Niezapomnijcie o modlitwie za bezkarność kapłanów, którzy są przestępcami a pragną uniknąć odpowiedzialności za swoje zło, które uczynili! np. pedofile, oszuści, malwersanci finansowi i wielu wielu innych ;)
Wielkie dzięki Ojcze Adasieńku...jesteś wspaniały ,mądry ,nadzwyczaj utalentowany..........jeśli chodzi o dobieranie słów do sytuacji ,to nikt Tobie nie dorówna..........niczego nie zmieniaj ,kocham wszystkie gadanka i wszystko o czym mówisz jest nadzwyczaj ciekawe ....dzięki Ci za wszystko ,co robisz, poświęcasz czas, by nas "oświecić" w sensie biblijnym :) :)wiele zawiłych tematów wyjaśniłeś mi i za to też wielkie dzięki...pozdrawiam serdecznie :) :)
Siema Ojciec!! Każdy szanujący się langustowicz wie, że lubi Ojciec obejrzeć dobry film. To może jakiś szustakowy top10 albo 20?? Pozdrowienia z Lublina Z Panem Bogiem!!
Szczęść Boże ojcze Adamie, oglądam ojca od 6 miesięcy i nie mogę przestać, bardzo dużo wynoszę z ojca filmów, poznałem wiele odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Ale chciałem napisać o tych hejtach bardzo się cieszę że ojciec się nimi nie przejmuje te wszystkie ; bączki, pa, itp. są cudowne, oby tak dalej Pozdrawiam.
Być może to zbytnie uproszczenie, ale ja zawsze Trójcę rozumiałem przez przykład wody: Woda ma trzy stany - ciekły, gazowy i stały. Każdy z nich ma coś charakterystycznego dla siebie - pary nie możesz złapać; lód nie lata itd... A mimo wszystko w gruncie rzeczy to H₂O.
Możesz tego używać, o ile bardzo ściśle potrafisz określić granice stosowalności tego porównania ;) Ale imho lepiej nie myśleć w ten sposób. "Wielbimy odrębność Osób, Jedność w istocie i równość w majestacie". Tyle starczy :)
Nie rozumiem tych wszystkich hejtów. Współczuję im, że żyją w takiej nieświadomości i złości. Osobiście traktuję ojca Adama jak przyjaciela, dzięki któremu jestem coraz bliżej Pana Boga i o to chodzi w ewangelizacji. Z każdym odcinkiem wiem coraz więcej, a moja wiara wzrasta. Dodatkowo pooglądam kawał świata...Z utęsknieniem czekam na końcowe paaaa :) Pozdrowienia z Łodzi :)
Właśnie nierozumiemy wiec nie oceniajmy co to są za ludzie.Ja tu trafilam bo zawsze mi bylo szkoda Judasza dopiero ojciec mi to w innym świetle przedstwil
[Q&A] Jaki jest złoty środek między zadręczaniem się i nienawidzeniem siebie za popełnianie grzechów a lekceważącym podejściem do tego, że czyni się zło - jak go znaleźć/jak nad nim pracować?
Powiem tak...mialam ten sam dylemat i niestety ale w moim przypadku nie ma czegoś takiego jak "rozumowe" znalezienie odpowiedzi na to pytanie. Jestem osobą która stara się żyć dobrze i myśleć nad tym co robi, ale obserwując siebie przez jakiś czas zauważyłam że nie jestem w stanie sama określić złotego środka. Szatan tak sprytnie manipulował moją samokrytyką i automiłosierdziem że albo popadałam w kompletną nienawiść siebie, poczucie beznadziei i bezsensu, albo z drugiej strony pozwalałam sobie na zbyt dużo mówiąc sobie o milosierdziu i o tym że najważniejsze są intencje. Myślę, że odpowiedź na to pytanie jest niestety trudna i jest to modlitwa. Sami jesteśmy zbyt zmienni i zbyt wąsko umiemy patrzeć żeby dać radę kontrolować odpowiednie podejście do sprawy na każdym kroku. Mi pomogła tylko modlitwa, bo otwiera w pewien sposób serce i sama nakreśla mi jakoś w głowie to co jest błahostką i to czym już powinnam się przejmować. Byłam na skraju i lenistwa duchowego wynikającego ze zbyt dużej pobłażliwości jak również na skraju wyczerpania psychiczno-duchowego spowodowanego zbyt skrupulatnym pilnowaniem i karaniem się za każdy błąd. Nie jestem ojcem Adamem, ale mówię z doświadczenia, bo znam niestety dobrze ten dylemat o którym piszesz. Mam nadzieję, że jakoś pomoże Ci mój przydługi wywód :) pozdrawiam
@@jestembogiem6732 Tak się składa, że nie i stąd między innymi to pytanie. Może źle to odbieram, ale czuję lekceważący ton Twojej wypowiedzi, więc jeśli tak jest to wolałbym prowadzić konwersację na zasadzie wzajemnego szacunku, a nie "docinania" sobie. Co do mojego pytania nie jest ono związane z definicją grzechu tylko o radzeniu sobie z podejściem do tego, co się czuje po robieniu zła. Mnie bliżej do pierwszej opisanej przeze mnie sytuacji, czyli zadręczam się i nienawidzę siebie za to co robię mimo świadomości, że Bóg jest miłosierny, ale często jest to silniejsze ode mnie.
Muszę przyznać, że od około miesiąca nie oglądałam Ojca filmów i pierwsze co pomyślałam po włączeniu tego wideo to „Ale Ojciec schudł” i tak przez cały filmik przyglądałam się Ojca twarzy! Zmiana na duży plus 😃
Q&A, Dobry wieczór, mam 3 lub 4 (trochę powiązane ze sobą) pytania do Ojca: 1. czy obecnie polski kościół dobrze spełnia swoją rolę? pytanie jest ogólne i proszę o ogólne ustosunkowanie się Ojca do tego, jak funkcjonuje polski kościół, Ojca opinię na ten temat. 2. jak się ma koncepcja narodu jako wspolnoty do chrześcijaństwa jako wspólnoty i co jest nadrzedne. czy polski kościół nie za bardzo eksponuje kwestie narodowe, historyczne i państwowe? 3. czy i jak polscy biskupi stosują się do zaleceń / rozporządzeń papieża? jak to w ogóle działa - np. papież Franciszek wydaje encyklikę poświęconą m.in. ekologii - jak ta koncepcja jest wdrażana (jeśli w ogóle) lub promowana przez polskie władze kościelne ? albo gdy papież mówi o chrześcijańskim obowiązku pomocy i przyjmowania uchodźców - czy wiąże to w jakikolwiek sposób polski episkopat (oczywiście wiem, co to oznacza dla mnie jako chrzescijanina, ale pytam o instytucję)? 4.czy w polskim kościele nie za dużo polityki a w polskiej polityce nie za dużo kościoła i jakie będą tego konsekwencje? To są z grubsza moje pytania :) Zaznaczam, że jestem katoliczka i to nie jest prowokacja. Chciałam poruszyć pewne kwestie instytucjonalne, bo mnie ciekawią ale też często niepokoją. Urodziłam się w Polsce, ale fakt ten nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia, równie dobrze mogłabym być Niemka lub Rosjanka. Tylko bycie chrześcijaninem stanowi o mojej tożsamości. Naród to dla mnie wspólnota wyobrazona. Taki lewacki chrześcijanin, jak to mówią moi przyjaciele :) ale ani mi z lewakami nie jest po drodze ani z moim kościołem, z którego czasami w trakcie kazania oburzona wychodzę i po kilku minutach wracam. Pozdrawiam i Szczęść Boże, Alicja
Witam bardzo serdecznie!!! Ależ się cieszę, że wyjaśnił Ojciec kwestię wiary dotyczącą Jezusa, Boga, Ducha Sw. Zawsze modlilam się tylko do Jezusa i miałam wyrzuty sumienia, że nie modlę się do Boga.... Pozdrawiam 😊❤️
Chwała Panu!:) Ojcze, dziękuję Bogu za dobro które robi dla mnie przez kanał Langusty:)! Od 3lat pracuję zagranicą, konkretnie w Szwecji i od tego czasu mam pewien rytuał, mianowicie kazdego dnia gdy pracuje, tj 6dni w tygodniu, o 12tej w południe podczas przerwy obiadowej odsłuchuje filmy na Languście:)jest to dla mnie meeeeega! :) dzięki temu jestem blizej Pana. Daje mi to wiele sily by wytrwać, kiedy praca fizyczna jest ciezka, a ludzie tu zmeczeni i niejednokrotnie okrutni.. Ojcze jesteś mega! W zasadzie jestem z Żarek więc w sąsiedztwie Myszkowa. Modlę się żeby wpadł Ojciec pewnego dnia do Leśniowa z rekolekcjami . Byłby czad! :) Matko Boża Leśniowska da radę to zrobić? 😉Ogólnie to kto nie był w Leśniowie to koniecznie musi odwiedzić to Sanktuarium😊szczególne rzeczy można tu ogarnąć. Pozdrowienia z zimnej Szwecji. Do zobaczenia za 12dni w Pl:) choć w zasadzie jutro o 12tej. Z Panem Bogiem! :)niech Ci Pan da i błogosławi :) ewelina
Ewa eee pracując na północy Norwegii przed pracą słuchałam ojca i dawało mi to pozytywnego kopa na cały dzień :) aaaa No i jestem z Zawiercia także ten-pozdrawiam sąsiedzko 😇i faktycznie-mógłby ojciec wrócić na stare śmieci :)
Drogi Ojczulku Adasiu pragnę odwdzięczyć się za ostatnie porady i rozwiać wątpliwość jak się wymawia "właczać" czy wyłączać, oczywiście że wyłączać. Sam do prawie 40 roku życia mówiłem niepoprawnie. Dopiero moja Najukochańsza żonka Iwonka uświadomiła mnie że nie ma włącznik ów tylko włączniki. I można było po 40 się nauczyć. Chcę również Podziękować za wiele wskazówek zawartych w " gadanku z okienka". Ostatnio przechodziłem wraz z Iwonką wiele trudnych chwil związanych z nami, z pracą i wiele innych aspektów życia. Gadanko z niedzieli dzisiaj bardzo mi pomogło w moim zawodowym życiu i zmierza ku lepszemu abym mógł spędzać więcej czasu z moimi Najbliższymi. Prawda jest taka że dobro okazane innym wraca do nadawcy. Mam nadzieję że zobaczymy się na Wielbieniu w Spodku. Jednak kwestia wyjazdu stoi pod znakiem zapytania z względu na pracę. Jeśli tak będzie chętnie odstąpię swoje wejściówki nieodpłatnie. O tym fakcie poinformuję. Z Bogiem. Rafał z Bydgoszczy oraz całą rodzinką. Paa
ten Fulgencjusz to musi często Ojca oglądać, że potrafi wymienić aż tyle rzeczy, z różnych filmików, które mu nie odpowiadają :) Berhardzie (?), pozdrawiamy cieplutko!
Ojcze Adasiu, mam zagwozdkę kołaczącą się po mojej głowie od jakiegoś czasu. Mój chłopak w tym roku, po skończeniu technikum, poszedł do wojska. Podszedł do tego z wielką pasją, bo zawsze o tym marzył. Osiąga wyniki jedne z najlepszych, jeśli nie najlepsze właśnie. Podczas gdy inni sukcesywnie się wykruszają, jemu bardzo się tam podoba. Jestem z niego bardzo dumna, cieszę się każdym jego sukcesem. Przechodząc do meritum. Jak to w wojsku, będzie musiał używać broni, możliwe też, że w obronie przed innymi ludźmi. Jaką postawę powinien przyjąć, a co ja mam w tej sytuacji robic? Modlę się o to, żeby nigdy nie musiał do nikogo strzelać, ale nie wiadomo w jakich sytuacjach zagrożenia się znajdzie, dodatkowo biorąc pod uwagę jego ambicje i chęć wyjazdu na misje. A że swoimi osiągnięciami i możliwościami ma na to duże szanse.
Ja to zawsze mam problem z analizą matematyczną w Biblii. Nie chodzi mi o bezpośrednie podejście do liczb jak trójca, siódemka szóstka itp. Ale o „równania” matematyczne. Ostatnio słuchałem konferencji iniemamocni, bardzo do mnie trafiła ale miałem jeden zgrzyt, mianowicie w filmie opisującym relację Piotra z Jezusem był fragment o ilości ryb; nie wchodząc w szczegóły chodziło o to, że było ich 154, a 154 = 2x77 a to (z jakiegoś powodu) miało być jasne dla Piotra odwołanie do wybaczania 77 razy. Zawsze w takim momencie przypominam sobie że Piotr był prostym rybakiem a nie matematykiem, musiałby więc za każdym razem gdy usłyszał jakąkolwiek liczbę od Jezusa lub natknął się na jakąś w jego obecności (jak w tym przypadku) wyjąć z za pazuchy swój notes i ołówek, zapisać i w wolnej chwili zacząć bawić się w rozkładanie liczb na czynniki. Wyobrażam sobie zawsze jak siada po całym dniu, otwiera notes i zaczyna: √154=12,41 154/12 (apostołów) = 12,833 154/10 (przykazań) = 15,4 154/8 (błogosławieństw) = 19,75 154/7 (grzechów głównych) = 22 154/3 (osoby boskie) = 54,333 154/2 ….. I tak zapisuje pół strony a od każdego wyniku wpisuje adnotacje i analizę: 154 = 2x77 czyli skoro Jezus na śniadanie zawsze je 2 bułki a rok temu mówił że mam 77 razy przebaczać więc chce mi przypomnieć że mam przy każdym śniadaniu przebaczać wszystkim wrogom…. Oczywiście to nie jest przytyk, po prostu zawsze mnie dziwią takie analizy.
Co Ty koleś wklejasz, jesteś jakimś iluminantem? 😂😂 Jak nie, to zacznij chłonąć treści i przesłania z PŚ. Jakbyś rozmawiał z Bogiem. A nie jakaś matematyka. Oglądałem raz odcinek "W poszukiwaniu Boga z Morganem Freemanem" i w jednym odc. był w Watykanie. Rozmawiał z jakąś próbującą zabłysnąć kobitką (badaczką czy coś). Miała przedstawić wizję apokalipsy. To piepszyła o jakiejś matematyce zamiast o przesłaniu apo. (Teraz taki ze mnie egzegeta po konferencjach Szustaczka 😆)
Piotr też niekoniecznie wszystko rozumiał ;) Jest cała masa momentów w Ewangelii, kiedy Piotr zwyczajnie nie rozumie przesłania Jezusa albo się wyrywał za szybko (żeby wspomnieć tylko jak upominał Jezusa, żeby nie mówił o swojej śmierci...). Myślę, że wiele szczegółów Ewangelii jest tam nie po to, że apostołowie zwrócili na nie uwagę, tylko są dla nas. Duch Święty przewidział, że za 2000 lat będą ludzie, którzy popatrzą na liczbę 154 i natychmiast pomyślą, że to jest dokładnie 2x77. Piotr pewnie ich nawet nie liczył ;)
Ojcze Adamie po raz kolejny proszę, proszę... błagam o serię dotyczącą wyjaśnienia Mszy Świętej ( jej poszczegolnych części, wypowiadanych słów, czynionych gestów). Chciałabym móc przeżywać Eucharystię bardziej świadomie.
No własnie, skąd wiadomo... A skąd wiadomo co sie dzieje za zamkniętymi drzwiami? Drzwi sie lekko otworzyły i okazyje sie, ze musimy walczyc z pedofilia w kosciele i to na masowa skale...
TAK!!! Dziękuję Ojcu za komentarz dotyczący HP i MLP... Mam pięcioro dzieci i razem z mimi przeczytałam HP i obejrzałam MLP, nikogo nie opętało, a jak córki ( 16 i 18 lat) chciały Sagę Zmierzch przeczytać i obejrzeć to zrobiłysmy to razem. Najważniejsze żeby z dziećmi rozmawiać o tym co się obejrzało lub przeczytało. Jeszcze raz dziękuję
Proszę się nie przejmować i nie zwracać uwagi na takie zaczepki. Jest Ojciec ok wszystkie miny są super. Dziękuję za każdy odcinek. Modlę się za Ojca Adama i całą rodzinę Langustowiczów.
Q&A Czy jeśli ktoś o mnie źle myśli i jest zły na mnie lub złorzeczy to czy w tym czasie może mi się coś złego przydarzyć? Miałam kilka takich sytuacji, czułam że dana osoba o mnie myśli negatywnie i coś mi się przykrego stało. Miałam również odwrotną sytuację- pewna osoba zrobiła mi coś przykrego, ja o tym myślałam cały dzień bo bardzo mnie to zabolało, na drugi dzień dowiedziałam się że tą osobę bolał brzuch... Z drugiej strony czy można czuć, że ktoś za nas się modli? i czy prawdziwe jest przeczucie, że jakieś dobro które nas spotkało wynikło z czyjejś konkretnejmodlitwy?
Myślę, że to jest trochę podejście jak wiara w różne magiczne gadżety, albo zabobony. Jeśli wiesz, że ktoś źle o Tobie myśli możesz do tego podejść na dwa sposoby albo nie przejmować się tym,bo każdy ma prawo myśleć co chce, możesz się pomodlić za tą osobę albo po prostu przyjąć to do wiadomości i tyle. Możesz też ulec temu co przez tą sytuację chce zrobić zły i zacząć się bać, martwić itd. Żadne ludzkie myśli, żadne słowa, nie mają na nas żadnego wplywu dopóki sami na to nie pozwolimy. I nie mam tu na myśli tego, że jeśli ktoś o Tobie pomyśli coś złego a Ty się tego przestraszysz albo się tym przejmiesz to ta osoba może Ci wtedy zrobić jakąś krzywdę. Sama ją sobie robisz dopuszczając do siebie ten bezsensowny strach. Ani człowiek, ani nawet szatan nie ma nad nami ŻADNEJ władzy bo mamy wolną wolę i to my decydujemy o tym co na nas oddziałuje i co nami "rządzi" a co nie. To, że kogoś bolał brzuch kiedy zrobił Ci coś złego może wynikać ze zwykłej złości, wściekłości, po prostu nagromadzonych emocji. Ludzie są ludźmi, nie szamanami rzucającymi uroki za pomocą myśli. Tylko Bóg ma wgląd w Ciebie a nawet On niczego nie narzuca i nie "panuje" nad nami i naszym samopoczuciem poprzez swoje myśli. Nie wierz w takie rzeczy, bo to wiara w zwykłą magię. Zdarzają się ludzie od których ewidentnie czuć coś złego. Sama miałam taką koleżankę, która miała okultystyczne powiązania. Ale pomyślałam że ja jestem z Bogiem i nic złego mi się nie stanie. Pomodliłam się za nią i o ochronę dla siebie i tyle. Nic mi nie było a koleżanka się oddaliła. Można czuć, że ktoś się za Ciebie modli ale raczej nie w taki sposób o jakim mówiłaś w pierwszej części pytania. Jeśli ktoś się za nas modli czujemy po prostu silniej pomoc Bożą, mamy większy pokój w sercu. (Ja zdałam z taką modlitwą prawo jazdy :D) nie ma w tym nic mistycznego ani magicznego Mam nadzieję, że nie uraziłam Cię bezpośrednimi słowami. Pozdrawiam :)
Q&A "Nieprzyjęte życzenie pozostaje własnością życzącego". 😉 Więc nie ma co myśleć, zamartwiać, rozkminiać, przyjmować, ustosunkować się w jakikolwiek sposób do zła, którego ktoś mógłby życzyć. Jest coś takiego, że nasze myśli kształtują naszą rzeczywistość, więc serio - myśl dobrze. ☺️ 💪 Dodam, że długi czas myślałam tymi kategoriami, co Ty- i tak "idealnie" mi się to wszystko składało do kupy, że aż się przykro robiło. Natomiast odkąd zaczęłam się skupiać na powyższym zdaniu, przepracowałam je w sobie, zmieniło się dużo w moim życiu. Dobra myśl jest jak modlitwa, mam wrażenie. Nie chcę zastanawiać się, "jako co" jest zła myśl. Myśl o dobru, myśl dobrze, a będzie dobrze! 😊 ❤️
Ojej Ojcze a tak ostatnio sama zastanawiałam się nad tym pytaniem dotyczącym Ducha Świętego :D i te słowa, że dopomina się o to wzbudziło we mnie wielką radość
Dziękuję serdecznie za odpowiedź! Jeszcze zanim Ojciec opublikował ten film, zaczęłam chodzić do innej parafii - właśnie pod wezwaniem Ducha Świętego. I ostatnio naprawdę fajne rzeczy się tam dzieją. Przypadek...? :D Uwielbiam to, co niektórzy nazywają "zbiegiem okoliczności", mi się takie coś dzieje naprawdę często. Jedno wielkie DZIĘKUJĘ BOŻE! :)
Do zobaczenia w Spodku! Moi znajomi nastawieni sceptycznie do bajek o Harrym Potterze w ogóle ich nie czytali. Ja bawiłam się przednio. Mało tego , odnalazłam tam wiele wartości chrześcijańskich, np. najważniejsza jest miłość. Ściskam.
To tak jakby byc policzkowanym z każdej strony moc w slabosci się doskonali Ojcze Adamie idźmy wszyscy dalej do przodu z uśmiechem i ogromną radością 😊
[Q&A] Kto na kocha mocniej? Bóg czy Matka Boża? Tak samo nas kochają? Za każdy grzech można się wyspowiadać? Czy małe okaleczanie się (piercing) jest i tak grzechem? Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dzionka ♥
Ojcze Adamite prosze o sile i madrosc zyciowa w przetrwaniu jakiejkolwiek krytyki I opini w stosunku do dojzalej postawy Ojca w wielu tematach jakze istotnych tlumaczacych problemy symbolizujace wiare I wszelkie zagadnienia zwiazane z zyciem Dziekuje za madre wypowiedzi Marzena
Odnośnie hejtu to proszę pamiętać, że " hejterze, masz prawo zachować milczenie w przeciwnym razie wszystko co powiesz może zostać użyte przeciwko tobie"😊 pozdrawiam wszystkich bez wyjątku
{Q&A} Ojcze Adamie, jak to jest z cyrografami podpisywanymi nieświadomie albo dla żartu? Domyślam się, że w tej kwestii nawet „udawane” cyrografy są traktowane poważnie. Sam nigdy nie miałem styczności z taką sytuacją, a pytam dlatego, że bardzo przejąłem się dwoma przypadkami znalezionymi w necie. Pierwszy to był bal halloweenowy w Bytomiu, gdzie organizatorzy dali kilkuletnim dzieciom do podpisania papiery, na których było napisane, że oddadzą dusze diabłu w zamian za dobrą zabawę na tej imprezie (link: gosc.pl/doc/4293724.Dzieci-podpisaly-cyrografy-na-balu-halloweenowym-w-Bytomiu). Drugi przypadek to youtuber SciFun, który w swoim filmie podpisał cyrograf w charakterze drwiny ze swoich internetowych oponentów, którzy wielokrotnie wyzywali go od satanistów (link: th-cam.com/video/lDFo70FlbAo/w-d-xo.html). Jak można takim ludziom pomóc? Jakie konsekwencje tych uczynków czekają ich w przyszłości? Pozdrawiam, szczęść Boże.
Czym innym jest imaginacja dzieci w zabawie w ślub , a czym innym jest wchodzenie w dialog z diabłem . Nie chcesz chyba przyjacielu powiedzieć że ślub to coś złego , prawda? Natomiast magia , wróżbiarstwo jest ściśle związane z okultyzmem , a skoro Harry Potter bazuje na tym , nie może być dziełem Bożym . Co nie pochodzi od Boga , jest przeciwko niemu .
Nie musisz chwalić diabła żeby mieć z nim co kolwiek wspólnego . Zobacz że nie można jeść z jednego drzewa złych i dobrych owoców o tym mówi Jezus w Ewangelii , skoro cyrograf jest skonsturowany dla oddawania czci diabłu , nie można robić sobie jaj , diabeł się nie zna na żartach i ma w dupie czy żartowałeś , jemu zależy na zgubie twojej duszy , zobacz ile jest świadectw o opętaniach po takich numerach .
Rogaty na żartach się nie zna. I z całą pewnością ma gdzieś warunki takiej "umowy". Jemu zależy tylko na zniszczeniu człowieka. I to może być za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat a nie następnego dnia. Takie głupie baby z przedszkola powinny być wywalone. Gdyby ta zabawa polegała na oddaniu duszy Bogu to byłaby afera na cały kraj, że przedszkole ma być świeckie a tu klechy się pchają ze swoimi pomysłami.
Kiedy po raz n-ty słyszę jak to Kościół Katolicki jest w Polsce prześladowany i atakowany, to (jako praktykujący katolik) nie wiem, czy śmiać się czy płakać? Bo na czym te prześladowania polegają? Na tym, że katecheza towarzyszy dzieciom i młodzieży od podstawówki (czasem i od przedszkola) po ostatnie klasy szkoły średniej a nawet studia (duszpasterstwo akademickie), czy na tym, że w Polsce bez żadnych przeszkód istnieją dziesiątki jeśli nie setki katolickich rozgłośni radiowych (a także katolicka telewizja), dziesiątki katolickich tytułów prasowych (Gość Niedzielny ma największy nakład wśród wszystkich tytułów - także świeckich), że kościoły są pełne w każdą niedzielę, a może na tym, że jest Lednica, czy Przystanek Jezus (nie słyszałem, żeby MSWiA robiło jakiekolwiek problemy przy organizacji tych wydarzeń, czy żeby policja kiedykolwiek utrudniała przejście procesji lub rozgoniła modlących się za dzieci nienarodzone pod szpitalami lub oddziałami ginekologicznymi) że bez przeszkód działa Caritas, że funkcjonują szkoły i przedszkola o profilu katolickim, że istnieje Fundusz Kościelny z którego opłacane są składki emerytalne i zdrowotne księży (który inny tzw. "wolny zawód" cieszy się takim przywilejem w Polsce), że nie ma żadnego dużego rangą wydarzenia, którego nie uświetniałaby obecność osoby duchownej. Opamiętajmy się mówiąc o tym jak to jesteśmy prześladowani. Nie bójmy się tego stwierdzenia - KK ma się dzisiaj jak pączek w maśle. A że powstanie jakiś film (za prywatne pieniądze) o problemach, które dotykają nasz Kościół - to czy to coś złego? Ile powstało filmów za państwowe pieniądze o osobach wierzących czy świętych - film o Faustynie, Jerzym Popiełuszko, Janie Pawle II? Ba! Mamy nawet serial o osobie duchownej! To ma być prześladowanie? Mówienie o prześladowaniu to uleganie jakieś manii lansowanej przez niektóre (nie wszystkie zresztą) media katolickie. To, że nie wszyscy chcą katolickiego państwa wyznaniowego na wzór teokratycznego Iranu, to nie oznacza, że Kościół jest prześladowany - skończmy z powtarzaniem tego kłamstwa, bo kłamstwo to grzech.
Polish Blues. Mylisz pojęcia. Oczywiście, że nie jestesmy prześladowani jak chrześcijanie w starożytnym Rzymie czy np. w Pakistanie itp. Ale jeśli nie zauważyłeś ataku na Kościół to nic nie widzisz. Jesteśmy atakowani ideologicznie a powoli odbija sie to na wprowadzaniu na świecie, w Europie prawa, które coraz bardziej jest inne niż nasza wiara. I to dochodzi do Polski. Jeśli nie widzisz agresji słownej kierowanej w stronę chrześcijan a głównie duchowieństwa to nie wiem gdzie żyjesz. Oczywiście, że może być gorzej i niestety idzie w tę stronę. Film nie powstał za tylko prywatne pieniądze, to raz, dwa, nie opowiada o problemach, które dotykają Kościół tylko jest to wyjątkowo agresywny paszkwil. Jeśli nie widzisz, że Smarzewski to antyklerykał i nie zależy mu na dialogu tylko najchętniej zlikwidowałby tę instytucję to smutne, że jako katolik tego nie widzisz.
"odbija sie to na wprowadzaniu na świecie, w Europie prawa, które coraz bardziej jest inne niż nasza wiara" - jestem agnostykiem, trafiłem na ten kanał przez przypadek. Szanuję osoby wierzące, ale jak coś takkiego czytam, a jest to dosyć częste stanowisko Katolików w Polsce to krew mnie zalewa. Jak można uznać wprowadzenie prawa niezgodnego z czyjąś wiarą za przejaw dyskryminacji, chyba w tym kraju żyją też osoby niewierzące. Takie stwierdzenie to przecież typowe popieranie państwa wyznaniowego, podporządkowanie prawa pod religię i dyskryminację osób kierujących się innymi wartościami, typowy fundamentalizm religijny. To że prawo jest niezgodne z czyjąś religią to nie znaczy, że ktoś nie może w swoim własnym życiu kierować się zasadami etycznymi wyznaczanymi przez religię, z poszanowaniem prawa innych osób do robienia inaczej. Gdzie tu jest "prześladowanie chrześcijan".???
Zbigniew Dutkowski - to źle rozumiesz. Czytaj na przyszłość uważnie. Chyba, że tak zależy ci na objawieniu swoich przemyśleń , że do każdego posta je podepniesz. Napisałem: "Powoli odbija sie to na wprowadzaniu na świecie, w Europie prawa, które coraz bardziej jest inne niż nasza wiara". Innym czyli prawie, które sprawi, że bedzie uderzać w twoje przekonania a nie być neutralnymi. Zabroni pewnych słów, czynów. W momencie gdy znane są już przypadki w Usa czy Kanadzie gdy pani roznosząca ulotki antyabrocyjne w klinice aborcyjnej zostaje aresztowana i wtrącona do więzienia, to już jest prawo restrykcyjne. Gdy nie możesz powiedzieć, że homoseksualizm to grzech i zostanie podpięte to pod mowę nienawiści. Dla ciebie mówienie o jakimkolwiek prześladowaniu Kościoła to kabaret. Adla mnie nie. Tylko podałem ci porównanie z Pakistanem wcześniej, to nie ten rodzaj prześladowania. Ale ataki są coraz agresywniejsze, popatrz na manifestacje gdy sprayami z bardzo agresywnymi tekstami sa niszczone mury kościelne. Kościół twoim zdaniem jest wszechobecny w kraju , w którym można zabijać chore dzieci, połowę z 30 lat rządziły rządy liberalno-lewicowe, szmatławiec typu "Nie" pisze co chce, Darski robi co chce i mówi co chce, , ala hitlerowska propagandówka "Kler" dostaje dotacje od państwa, proszę cię. Co innego dyskusja i krytyka. Ale Smarzewski takim filmem nakręca nienawiść i będzie odpowiedzialny za to, jeśli księża będą kiedyś atakowani fizycznie. No ale pewnie się zdziwi i powie, to tylko sztuka i że on chciał zniszczyć Kościół tylko jako instytucję. Ktoś kiedyś powiedział o księżach katolickich: "Będę ich oskarżał jak zwykłych kryminalistów. Zerwę im z twarzy maskę budzącą szacunek a jeśli to nie wystarczy ośmiesżę ich i zlekceważę. Każę kręcić filmy opowiadające historie księży w czarnych sutannach z nagromadzeniem głupoty, nieokrzesania i oszustwa jakim jest ich Kościół. Zobaczymy jak rywalizowali ze wszystkimi w chciwości, jak pochlebiali najbardziej skrytym praktykom, sprawimy by obrazy te były tak ekscytujace, że wszyscy zechca je zobaczyć i ustawią się przed kinem w długie kolejki." Ten ktoś to Adolf Hitler.
@@piotrl9114 " Jak można uznać wprowadzenie prawa niezgodnego z czyjąś wiarą za przejaw dyskryminacji, chyba w tym kraju żyją też osoby niewierzące." A teraz odwróć sobie to zdanie i niech to będzie na razie odpowiedź dla ciebie i uświadomi ci twoje myślenie. Jak można uznać wprowadzenie prawa niezgodnego z przekonaniami osób niewierzących za przejaw dyskryminacji, chyba w tym kraju żyją też osoby wierzące?Takie stwierdzenie to przecież typowe popieranie państwa antywyznaniowego ,ateistycznego (agnostycznego), podporządkowanie prawa pod ateizm i dyskryminację osób kierujących się innymi wartościami, typowy fundamentalizm ateistyczny. To że prawo jest niezgodne z czyimiś przekonaniami ateistycznymi to nie znaczy, że ktoś nie może w swoim własnym życiu kierować się zasadami etycznymi wyznaczanymi przez ateizm, z poszanowaniem prawa innych osób do robienia inaczej. Gdzie tu jest "prześladowanie ateistów (agnostyków)".???
RabG Ty chyba rzeczywiście jesteś za Państwem wyznaniowym. (?) (jejku, co to się dzieje w XXI wieku:)) (proponujesz coś na kształt Iranu tylko katolickiego?) Oczywiście że Państwo powinno być świeckie z poszanowaniem osób wierzących. Chyba "WIARA" jak sama nazwa wskazuje jest "WIARĄ" a nie "FAKTEM" a więc intymną sprawą człowieka wiec chyba to oczywiste że nikt z osób wierzących nie powinien narzucać odgórnie swoich przekonań. Co do Twojego przykładu odwrócenia sytuacji to strasznie to zawikłałeś ale ok. PRZYKŁAD: Nauka doszła do tego że możemy leczyć bezpłodność metodą in vitro, moim zdaniem jest to wielki geniusz współczesnej medycyny, dla Ciebie niedopuszczalne, ale to Ty mi chcesz zabronić korzystania z osiągnięć wspólczesnej medycyny, a nie ja Tobie coś nakazuję. OK nawet jeśli uznać że masz prawo do tego żeby wyrażać swoje zdanie w sprawach które Ciebie nie dotyczą to przynajmniej nie siej lamentu jeśli prawo do wyboru zostanie ustalone, że czujesz się strasznie prześladowany. :)) Dodam że to było czywiście przykład który akurat przyszedł mi do głowy bo akurat wczoraj się widziałem z koleżanką która ma śliczną coreczkę poczętą dzięki tej metodzie. Ale w większości przypadków tak to działa . To Wy Katolicy chcecie zabraniać nam ateistom/agnostykom żyć po swojemu, my mówimy ok dajmy wolny wybór, niczego Wam nie narzucamy , a Wy jeszcze czujecie się prześladowani.... Biedaczyska no ! :)
[Q&A] Ojcze ponawiam zadane juz kiedys pytanie. Wlasnie obejrzalem Pasje Gibsona i chcialem prosic o jakis dluzszy odcinek z rozwinieciem tematu - czemu odkupienie dokonalo sie w tak okrutny sposob? czemu właśnie przez krzyz, czy Jezus musial umrzec i cierpiec...Jak smierc mogla zgladzic nasze grzechy... z gory Bog zaplac.
cześć, www.fundacjazanim.pl/ksiegarnia/audiobooki/jak-wielkie-rzeczy-przez-jego-krew-detail.html polecam ci ten audiobook ktory powinien był ci pomóc zrozumieć :) pozdrawiam +
Jeżeli chodzi o uzależnienie, zwłaszcza alkoholizm to zapraszam do mnie na kanał. Przepraszam ojcze za ten wpis ale to nie reklama a szczera chęć pomocy. Jak coś to śmiało można go usunąć. Pozdrawiam i pogody w serDuchu dla wszystkich, Sylwek
Anonyma, mam tak samo, bierzmowanie przyjęłam średnio świadomie, byłam w liceum i w ogóle myślami byłam gdzie indziej, pamiętam tylko imię które wtedy przyjęłam, a szkoda, teraz żałuję. Również chciałabym przyjąć jeszcze raz zarówno chrzest, jak i bierzmowanie... cóż to już nie wróci...obecność Ducha Świętego czuję wyraźnie i chwała Panu za to... niedługo będę świadków ą na bierzmowanie mego kochanego chrześniaka... i jestem zarąbiście dumna z tego... Antynoma pozdrawiam Cię.
Magdo, której pytanie było drugie, jeśli alkoholik nie uderzy o dno, być może nigdy nie zacznie trzeźwieć (dnem mozen byc utrata pracy czy relacji). Potrzeba tzw. "twardej miłości"; nie tuszowania jego picia, nie ratowania w sposób który jest współuzależnieniem. Polecam dla Ciebie grupy Al-Anon dla.bliskich osób pijacych. Również rozmowa z terapeutą uzależnień może Ci wiele wyjaśnić. Alkoholizm to choroba.ale choruje nie tylko alkoholik ale również osoby obok niego. Pozdrawiam T.
Dzisiaj rozmawiałam z tatą na temat Ojca Szustaka i dowiedziałam się, że Adam został wysłany/wyrzucony na wędrówkę roczną dookoła świata na rok w ramach jakiejś kary. Oczywiście odnosiło się to do tego co było chyba ponad rok temu, ale się zszokowałam jak bardzo można przeinaczyć rzeczywistość. Pozdrawiam
Ale sytuacja - jestem w szpitalu od piatku, troche przez ten czas zaniedbalem languste ale dzisiaj stwierdzilem ze troche nadgonie i obejrze zalegle odcinki. Ten wybralem jako pierwszy. W momencie kiedy wlaczylo sie zakonczenie slysze pukanie na moja sale, wchodzi ksiadz i pyta sie czy nie chcialbym przyjac komunii swietej :) ale super :)
[Q&A] Ojcze Adamie, modlę się za Ojca do Ojca i też proszę o modlitwę. Mam kolejne pytanie spowiedziowe - czy jeśli z jakiegoś powodu ktoś nie dostaje rozgrzeszenia, to czy przy kolejnej spowiedzi, jeśli ta okoliczność ustaje, musi powtarzać pozostałe grzechy, które mogłyby wcześniej być odpuszczone?
[Q&A] Co ojciec sądzi o indeksach do bierzmowania? Przygotowuję się do bierzmowania i przy każdej mszy, spowiedzi, nabożeństwach itp muszę dać do podpisu. Oczywiście jest minimalna liczba podpisów, żeby "zaliczyć" rok. Z jednej strony może to jakaś motywacja, ale z drugiej czy to ma sens, jak ktoś da indeks, a potem to w ogóle wyjdzie na "fajka" za kościół i wróci na koniec. Uważa ojciec, że powinno się te indeksy/dzienniczki stosować?
Q&A Ojcze Adamie, czy mógłby ojciec odnieść się do postaci Marcina Zielińskiego i ruchów charyzmatycznych w Kościele Katolickim? Nie wiem co o tym myśleć, ponieważ Marcin Zieliński jest promowany przez Ks. Abp Rysia i przez Kanał Langusty. Np. Marcin Zieliński w swoim wystąpieniu na Litwie (łatwo znaleźć na YT) mówi: "...i co się dzieje później. Katolicy się modlą. Papież się modli, a Duch Święty zstępuję na ewangelików. Katolicy się modlą, a Duch Święty zstępuje na tych, którzy są gotowi. I to się stało 5 lat później: przebudzenie na Azusa Street." - mowa o początku kościoła zielonoświątkowego. Czy to znaczy, że Duch Święty może przyjść do każdego niezależnie od jego wyznania, religii? Niepokoi mnie również mowa o chorobach w wystąpieniu "Weź swój krzyż. Czy choroba pochodzi od Boga?" Zieliński mówi tam: "Jezus mówiąc o Krzyżu nie mówi tego w kontekście choroby. ...... Jezus na chorobę reaguje gniewem..... Mówisz diabłu OK, gdy nie zabiegasz o uzdrowienie. Jezus po to umiera na Krzyżu, by przynieść nam uzdrowienie". Jak to się ma do nauki KK? Na Litwie gdy Zieliński uzdrawia, nakazuje "w Imię Jezusa", by odeszły "duch ślepoty/głuchoty" "wypadanie włosów będzie uzdrowione w Imieniu Jezusa" itp. Przy tym mówi i powtarza szybko dziwne słowa: "kurama, "makura" "maszida" (mniej więcej tak to rozumiem). Osobiście mnie to przeraża i chciałbym usłyszeć od księdza katolickiego wyjaśnienie, czy jest to zgodne z wiarą katolicką? Z Bogiem!
te niezrozumiałe słowa to modlitwa w językach, przy modlitwie wstawienniczej istotne narzędzie od Pana Boga. Marcin jest pod stałym kierownictwem swojego proboszcza i biskupa miejsca. Trzeba modlić się o uzdrowienie w Imieniu Jezusa, Jezus nakazał "uzdrawiajcie, wskrzeszajcie...". Droga, którą Bóg prowadzi Marcina jest trudna, musi przedzierać się przez nasze zastałe schematy, naszą nieznajomość Pisma Świętego, hejty... wymaga to od niego mega pokory i stałego trwania przy Bogu - co dokładnie robi, jak mówią osoby, które go otaczają. Pytajmy, ale módlmy się za niego i nie hejtujmy bezmyślnie, Bóg przygotowuje nowe i szuka do tego ludzi.
@@ewuwka Bóg przygotowuje nowe? Co? Te zastałe schematy to masz na myśli Magisterium Kościoła, Katechizm KK, tradycję? Moją intencją nie jest hejtowanie kogokolwiek. Martwię się czy to czasem nie idzie w kierunku protestanckim. Stąd moje pytanie czy to jest zgodne z nauką KK.
pisząc schematy mam na myśli nasze przyzwyczajone teksty typu "jestem chory, bo Bóg tak chce", albo "Bóg zsyła choroby", co nie zgadza się z nauką Kościoła, z kolei dementowanie takich tekstów nie jest wcale protestanckie, tylko wynika z Biblii. Idzie nowe, tzn. pora czytać i dobrze rozumieć Pismo Święte, mówię to w pierwszej kolejności do siebie (tak jak z tym hejtowaniem wyżej). Marcin wciela Słowo w życie, pod okiem Kościoła, ja ufam Kościołowi. Tutaj w temacie wypowiedział się znajomy Marcina, ks. Remi Recław: th-cam.com/video/ta9YVZ4b8Zw/w-d-xo.html Z Panem Bogiem, bracie
Niedawno zacząłem słuchać QandA od samego początku jako, że niedawno dopiero po raz pierwszy je poznałem. 16.07.2016 na dachu w Łodzi podczas jednego z vlogow przerwał Ojciec na sekundę słysząc jadąca karetkę. Pomodlil się wtedy Ojciec o obecność Boga z nimi. Jestem Ratownikiem Medycznym. Ostatnio zacząłem doświadczać chyba wypalenia zawodowego. Słysząc to słowo - modlitwę chociaż powiedziane przed laty odebrałem do siebie a ono dodało mi wiary. Dziękuję z serca
(q&a) Ojcze Adamie! Mam nadzieję, że odczyta Ojciec ten komentarz. Słuchałem konferencji Ojca jeszcze od czasów kundla przydrożnego i chciałbym przekazać ojcu... akt wdzięczności. Obecnie zdecydowanie rzadziej słucham langusty czy innych kanałów... bo odniosłem wrażenie, że zadaniem ojca było... podprowadzić mnie ku Bogu. To zadanie myślę, że zostało wykonane i za to jestem szczególnie wdzięczny. Chciałbym, żeby ojciec wiedział, iż nie chciałem jedynie słuchać, ale też sam coraz więcej być ze Słowem i sam postanowiłem zaangażować się i stworzyć komentarz do ewangelii niedzielnej. Może nie jest to poziomu CNN, ale jeśli poświęciłby ojciec kilka minut, będę wdzięczny. Pozdrawaim serdecznie :) th-cam.com/video/34EQPHmXoL4/w-d-xo.html
Odnosząc się do księdza wypowiedzi o "Kler", jestem ateistką, ale właśnie dlatego lubię księdza oglądać. Uważam, że robi ksiądz świetną robotę i swoim podejściem udowadnia, że jest jeszcze wielu życzliwych księży, którzy potrafią kierować się miłością i oby było ich więcej. Za dużo mamy tej nienawiści i podziałów. Pozdrawiam
MAGDO! Nie znam cie i nie mam pojęcia o twojej sytuacji, ale pomyślałam sobie że może Krucjata Wyzwolenia Człowieka może pomóc tobie i twojemu chłopakowi. Krótko: post i modlitwa w intencji osoby, która ma problem z alkoholem. Zachęcam do poszukania informacji, ludzie świadczą cuda :> Trzymaj się cało, modlę się za ciebie :> Z Bogiem!
[Q&A] W zasadzie to nie jest pytanie. Rozmawiałam kiedyś z księdzem egzorcystą nt Harrego Pottera. Powiedział, że nie ma nic złego w czytaniu. Problem zaczyna się, kiedy dzieci poprzebierane, z różdżkami odtwarzają sceny z książki/filmu. Autorka czerpała garściami z kultu "Wicca" i to jest cały problem. Czy mógłby to Ojciec skomentować? Pozdrawiam, Ewa
Skoro Ojciec nie wie dlaczego HP jest zły... "Ojciec Święty Benedykt XVI jeszcze przed wyborem na Stolicę Piotrową określił książkę Gabriele Kuby jako pouczającą i osobiście podziękował za nią autorce. W liście z 7 marca 2003 r. kard. Joseph Ratzinger tak pisze do autorki: „Dziękuję bardzo za pouczającą książkę. Dobrze, że wyjaśnia Pani sprawę Harry’ego Pottera, ponieważ jest to subtelne uwiedzenie, które oddziałuje niepostrzeżenie, a przez to głęboko, i rozkłada chrześcijaństwo w duszy człowieka, zanim mogło ono w ogóle wyrosnąć”. niedziela.pl/artykul/78557/nd/Benedykt-XVI-ostrzega-przed-Harrym To może egzorcyści(chociaż wiem, że nie są dla Ojca autorytetem): "„Ksiądz Amorth wyraźnie stwierdził, że książki o Harrym Potterze mogą mieć zły wpływ na niektóre dzieci, budząc w nich niezdrowe zainteresowanie okultyzmem” - czytamy w książce w biografii o. Amortha..." www.pch24.pl/bestsellerowy-harry-potter--slynny-egzorcysta-ostrzega--to-okultyzm--ktory-zagraza-dzieciom,48564,i.html Na pewno Ojciec wie lepiej jak taka lektura wpłynie na dziecko, czego nauczy i co dla tego dziecka będzie "najfajniejsze" w takiej lekturze.
Innymi słowy, tym co jest niebezpieczne nie jest sam fakt przeczytania książki, ale treści, które przez nią wnikają do nieświadomego umysłu. I z tym jestem w stanie się zgodzić. Ale głównym działaniem zapobiegawczym powinno być zatem ostrzeganie przed niebezpieczeństwem okultyzmu, a nie zabranianie czytania książek o HP. To trochę tak, jakbyśmy zamiast ostrzegać przed zgubną treścią ideologii nazistowskiej panicznie się bali, że jakiś egzemplarz Mein Kampf dostanie się w czyjeś ręce. Jeśli ktoś wie, że to głupoty, to żadnej krzywdy mu to nie zrobi
Bo ojciec Adam jest uksztaltowanym,doroslym czlowiekiem, i jemu HP nie zagraza. Inaczej sprawa ma sie z dziecmi, warto byloby zeby Ojciec Adam wykazal sie odrobina empatii i zdal sobie sprawe, ze to nie to samo...Znawczyni literatury i pedagog,czyli najaca sie na dzieciach pani Malgorzata Nawrocka, zadala sobie trudu, przeczytala wszystkie czesci HP, rozlozyla na kawalki przerozne sprytne litrackie "myki" zastosowane przez autorke HP czyli: "antybasn", "lamanie odwiecznych kodow dobro-zlo", itd, itp. P0lecam ktoras z jej konferencji na ten temat.
Zły link, ale zgadzam się z Twoją wypowiedzą. Sam lata temu zacząłem czytanie od ksiażek kategorii fantasy czyli między innymi HP, Trudi Canavan czy też Petter Brett. Mniej więcej w tej kolejności. Teraz mogę powiedzieć co ja widzę po pewnym czasie. HP ma mroczne strony i nie jest odpowiedni dla dzieci, czyta się łatwo i szybko co popycha po inne książki tego rodzaju. W innych tego typu dziełach jest już podawana nauka środowisk LBGTqwerty mianowicie związki osób tych samych płci przedstawiane jako "najbardziej wrażliwe i piękne", otwartość na wielu partnerów itp. Kiedyś czytałem wiele - ponad 30 ksiażek rocznie, teraz się śmieje ze sloganu : "Nie jestem statystycznym polakiem, czytam książki". Teraz czytam zazwyczaj parę dzieł(zazwyczaj książki o życiu Świętych) i jedno ciągle - Pismo Święte. Jeśli mamy być przeznaczeni dla Nieba, reszta książek to strata czasu(oprócz książek związanych z nauką :) ).
[Q&A] Czy jest możliwe pozbycie się "odbioru Boga przez pryzmat swoich rodziców"? Mam takie silne poczucie, że odbieram Boga takim jakimi byli moi rodzice jak byłam mała. Pomaga słuchanie o tym jaki jest Bóg od mądrych duchownych, ale i tak mam wrażenie że na poziomie emocji wciąż widzę w Bogu moich rodziców. Czy wogole prawdziwa relacja z Bogiem jest możliwa?
Jest możliwy :) jest to trudne ale da się. Polecam płytę o.Adama pt. "Gedeon" jest tam mowa o drodze do dojrzałości zarówno duchowej jak i psychicznej, mi ta płyta bardzo pomogła. U mnie to trwało dosyć długo (jak na mnie), na ponad pół roku straciłam kompletnie poczucie sensu i nie modliłam się, wcześniej odmówiłam nowenne o nawrócenie. Obraz Boga zmienił się i jakby oddzielil od obrazu rodziców. Teraz na nich patrzę jak na "braci" a nie mentorów, emocjonalnie Bóg bardziej jest teraz dla mnie podobny do mnie i przez taki pryzmat go widzę, już nie przez pryzmat podobieństwa do rodziców.
Q&A Pozwolę sobie na "ty", Ania jestem :) Czy często spotykasz na swojej drodze przechodzone związki partnerskie osób wierzących (ale jednocześnie nierozwodników i nierodziców)? Pisząc przechodzone mam na myśli conajmniej 10 letni staż. Czy takie związki twoim zdaniem zazwyczaj tworzą osoby niedobrane, czy raczej problem zazwyczaj leży gdzie indziej? O czym generalnie twoim zdaniem świadczy przechodzenie, o niedopasowaniu, braku prawdziwej miłości, strachu, czy może jeszcze czym innym? Co takim osobom radzisz jako ksiądz - żencie się czy nie żencie tylko rozstańcie, bo skoro tyle jesteście razem to znaczy, że coś tam nie pyknęło, skoro małżeństwa nie ma, czy jak? Czy obracając się w różnorodnych środowiskach zauważyłeś jakiś powtarzający się schemat takich związków (jego główne przyczyny i krótkotrwałe, czy długotrwałe skutki)? Jak najczęściej oficjalnie tłumaczą się "związkowcy", a jak naprawdę jest nieoficjalnie z twojego punktu widzenia? Czy znasz chociaż jeden przechodzony związek (nierozwodników), który poza brakiem sakramentu funkcjonuje tak jak trzeba? Gdzieś kiedyś trafiłam na filmik, w którym liznąłeś właśnie temat przechodzenia. Zasiało mi to mętlik w głowie i zaczęłam się nad tym głębiej zastanawiać. Tulę mocno i pozdrawiam serdecznie.
Q&A Krótko: Co Ojciec sądzi na temat osób takich z organizacji Toronto Blessing (nie wiem czy oni wszyscy tam należą) i osób Randy Klark, Bill Johnson, Corey Erman oraz Heidi Baker. Dzx za info zwrotne
Q&A 》 Ojcze Adamie po ostatnich "wstawakach"(z 4.10) natchnęło mnie, żeby ojca zapytać: jak się modlić, żeby nie był to tylko monolog a interesujący i poznawczy dialog z Bogiem? Wiem, że trzeba otworzyć serce, mieć wiarę, ufność i nadzieję i nie być zamkniętym na słowo, które głosił Jezus. Wiem, że dziękując i przepraszając za wszelkie nasze słabości (i nie tylko) modlitwa jest pełniejsza. Wiem też, że nie można rozpoczynać modlitwy gdy mamy w sobie zawiść i złość. Ale wydaje mi się, że te wszystkie elementy to monolog do Boga, który nie za bardzo prowadzi do dialogu. Czy potrzeba czegoś więcej? Może czasu na poznanie z Ojczulkiem Umiłowanym? Takie myśli ojcze Adasiu wywołujesz tymi wstawakowymi porankami :). Pozdrawiam i całuję w prawy policzek w podziękę za wszystkie krótkometrażowe filmiki ♡. Dżo
Kocham Ojca całym serduchem z moją córą ..Niedawno w Sandomierzu spotkałam dwóch ojców Tomaszów , ojca przeora w winogronie . Mega wzruszenie. Wielki jest nasz Bóg.
Pozdrawiam Cię Adaś nie zmieniaj się hejt był jest i będzie 😁rób dalej swoje że gdy wstaniesz i postawisz nogę rano na ziemi to niech piekło mówi o kurde On znowu się obudził cytat z 6 rano błogosławię Cię Adaś tak trzymaj dobra droga idziesz 😉
@ Magda Karnawa: Dziewczyno, w 100% popieram to, co odpowiedział Ci Ojciec Adam! Uciekaj i ułóż sobie życie! Mówię to z własnego doświadczenia, byłam z takim człowiekiem ponad rok i też o zgrozo już zaczynałam brać na siebie odpowiedzialność za jego picie. To droga donikąd. Do dziś dziękuję Panu Bogu za oświecenie i pomoc w podjęciu decyzji o rozstaniu. Teraz jestem szczęśliwą żoną i mamą.
Ojcze super, że są te hejty czytane. Oczywiście się nie zgadzam z nimi ale bawią mnie do łez i to jaki ma Ojciec dystans i jak intonuje i jak się wczuwa. Już 3 razy odnowa słucham i nie mam dosyć. Dobra nauka dystansu do siebie. Dziękuję i Szczęść Boże 😁🤣🤣🤣
Do Magdy. Nie jesteś misjonarką!! Krótka piłka. Albo chłop idzie na terapie i chce się zmienić. Albo mówicie sobie pa paa. Pamiętaj to,że jeśli pojdzie na terapie to nie znaczy,że przestanie pić. Mój eks pierwszą terapie przerwał bo coś tam, zawsze jakieś wymówki. Dopiero jak go z jego rodzicami wrzuscilimsy na terapie zamknieta zaczal sie ograniac. Byly jest teraz na terapii osobowosci- oddzial otwarty, ale nadal sie nie nadaje do związku, bo sam sie musze poskladac. Zrobiłam co mogłam. Psychoterapeutka pomogła mi żyć swoim życiem a nie jego. Polecam psychoterapeutkę Trzymaj się. a za Ciebie Michale trzymam kciuki.
[Q&A] 1. Jak odróżnić ignorancję zawinioną od niezawinionej? 2. Czy w sytuacji, gdy penitent nie wyzna na spowiedzi grzechu śmiertelnego z uwagi na błędne mniemanie, że nie był on grzechem, należy uznać spowiedź za nieważną i konieczną do powtórzenia?
[Q&A] Ojcze Adamie, czy mógłbyś wytłumaczyć jak to jest z tym kultem maryjnym.. jeśli go nie czuję, jeśli nie modlę się do Maryi i za jej pośrednictwem, jeśli od zawsze bliżej mi m.in. Jezusowemu sercu, wolę Koronkę a nie lubię Różańca, to czy mam grzecha? Wiem, że ojciec jest wielbicielem Maryi, ale czy każdy musi być? Nutka
[Q&A] Ojcze Adamie Adamie :) Z natury jestem intelektualistą i trudno mi przychodzi akceptacja pewnych form okazywania lub przeżywania wiary. Na przykład nie potrafię sobie wyobrazić, że z prawdziwym zaangażowaniem uczestniczę w uwielbieniu, takim ze śpiewem i tak dalej. Generalnie entuzjazm związany z wiarą jest mi raczej obcy, mam bardziej pragmatyczne podejście, tzn. skupiam się na tym co robię złego i muszę zmienić oraz co jeszcze muszę zrobić dobrego w życiu żeby być zbawionym (z realizacją na razie raczej słabo). Mam wrażenie, że to jest sedno właśnie, eliminacja zła w swoim życiu i czynienie dobra, ale spotykam się też z postawami właśnie bardzo dużego entuzjazmu związanego z wiarą, czasem można powiedzieć o kimś, że ten człowiek "żyje wiarą". O mnie tego na pewno nie można powiedzieć. Czy to jest postawa wymagająca nawrócenia? Pozdrawiam serdecznie
" skupiam się na tym co robię złego i muszę zmienić oraz co jeszcze muszę zrobić dobrego w życiu żeby być zbawionym" tak piszesz, ale to przecież JEZUS na krzyżu zbawił Ciebie i mnie. Człowiek sam nie może nic zrobić by być zbawionym. Żyję i chcę dziękować BOGU za to, że mnie zbawił i dlatego GO wielbię. Błogosławię Ci.
[QNA] Czy są jakieś logiczne powody do wiary? Dlaczego chrześcijańska wiara jest"wiarygodniejsza od innych"? Czy jest jakies kryterium do rozróżnienia metaforycznych fragmentów bibli od tych historycznych?
Raz na wycieczce w Rudzie milickiej, z nowo poznanymi dziewczynami oglądaliśmy stream z mszy św mniejszości polskiej w Kanadzie. w sobotę był przyjazd a w niedzielę powrót tyle że ok 21-dojazd i to nie bezpośredni. Miłe doświadczenie.
Na Sycylii w sanktuarium Maryjnym w Syrakuzach omal nie dostalam zawalu, kiedy zobaczylam koscielnego wrzucajacego konsekrowane podczas naszej pielgrzymkowej Mszy sw. hostie do tekturowego pudelka z niekonsekrowanymi komunikantami.
![[NV#168] Marihuana, przeklęte domy, operacje plastyczne (Q&A#21)](http://i.ytimg.com/vi/C7SPqcx5R14/mqdefault.jpg)
![[NV#168] Marihuana, przeklęte domy, operacje plastyczne (Q&A#21)](/img/tr.png)
![[NV#246] Ona i On - reakcje na stres](http://i.ytimg.com/vi/HYloqW5-gYc/mqdefault.jpg)
![[NV#147] Poronienie, talenty, horrory (Q&A#19)](/img/n.gif)
Drodzy, pamiętajmy w naszych modlitwach o wszystkich Kapłanach , szczególnie są narażeni na działanie złego, Bóg zapłać.
Dokładnie tak! ❤
Niezapomnijcie o modlitwie za bezkarność kapłanów, którzy są przestępcami a pragną uniknąć odpowiedzialności za swoje zło, które uczynili! np. pedofile, oszuści, malwersanci finansowi i wielu wielu innych ;)
Wielkie dzięki Ojcze Adasieńku...jesteś wspaniały ,mądry ,nadzwyczaj utalentowany..........jeśli chodzi o dobieranie słów do sytuacji ,to nikt Tobie nie dorówna..........niczego nie zmieniaj ,kocham wszystkie gadanka i wszystko o czym mówisz
jest nadzwyczaj ciekawe ....dzięki Ci za wszystko ,co robisz, poświęcasz czas, by nas "oświecić" w sensie biblijnym :) :)wiele zawiłych tematów wyjaśniłeś mi i za to też wielkie dzięki...pozdrawiam serdecznie :) :)
Właśnie to jest urok Ojca Adama,że nie zachowuje się jak przeciętny ksiądz.Pozdrawiam Ojca i wszystkich,którzy mają takie zdanie jak ja.🍀☘🌿
Siema Ojciec!! Każdy szanujący się langustowicz wie, że lubi Ojciec obejrzeć dobry film. To może jakiś szustakowy top10 albo 20?? Pozdrowienia z Lublina Z Panem Bogiem!!
Popieramy ❤
Pozdrawiam i ja Lublin moje okolice rodzinne :-)
Up :)
TAK!!!
Popieram, w dodatku tez jestem z Lublina, pozdrawiam! ;)
Szczęść Boże ojcze Adamie, oglądam ojca od 6 miesięcy i nie mogę przestać, bardzo dużo wynoszę z ojca filmów, poznałem wiele odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Ale chciałem napisać o tych hejtach bardzo się cieszę że ojciec się nimi nie przejmuje te wszystkie ; bączki, pa, itp. są cudowne, oby tak dalej Pozdrawiam.
Być może to zbytnie uproszczenie, ale ja zawsze Trójcę rozumiałem przez przykład wody: Woda ma trzy stany - ciekły, gazowy i stały. Każdy z nich ma coś charakterystycznego dla siebie - pary nie możesz złapać; lód nie lata itd... A mimo wszystko w gruncie rzeczy to H₂O.
dobree
Możesz tego używać, o ile bardzo ściśle potrafisz określić granice stosowalności tego porównania ;) Ale imho lepiej nie myśleć w ten sposób. "Wielbimy odrębność Osób, Jedność w istocie i równość w majestacie". Tyle starczy :)
Woda może występować jednocześnie w trzech stanach skupienia. Patrz punkt potrójny wody
CieMaKat to naprawdę mądre porównanie!! Nigdy wcześniej nie słyszałam. 😎
dostaliście kiedyś bryłą lodu w ... głowę?
Błogosławionego wieczoru i spokojnej nocy dla O.Adama i langustowiczow.Bardzo mądre słowa i nauka.
Nie rozumiem tych wszystkich hejtów. Współczuję im, że żyją w takiej nieświadomości i złości. Osobiście traktuję ojca Adama jak przyjaciela, dzięki któremu jestem coraz bliżej Pana Boga i o to chodzi w ewangelizacji. Z każdym odcinkiem wiem coraz więcej, a moja wiara wzrasta. Dodatkowo pooglądam kawał świata...Z utęsknieniem czekam na końcowe paaaa :) Pozdrowienia z Łodzi :)
Właśnie nierozumiemy wiec nie oceniajmy co to są za ludzie.Ja tu trafilam bo zawsze mi bylo szkoda Judasza dopiero ojciec mi to w innym świetle przedstwil
Jak dla mnie to te durne pa itp są bardzo fajne, i sprawiają taki sympatyczny uśmiech na dobry początek dnia :)
[Q&A] Jaki jest złoty środek między zadręczaniem się i nienawidzeniem siebie za popełnianie grzechów a lekceważącym podejściem do tego, że czyni się zło - jak go znaleźć/jak nad nim pracować?
Dąż do doskonałości, przy każdej pokusie przywołuj na myśl ofiarę Chrystusa przy jednoczesnej świadomości Jego miłosierdzia
Adam dobrze się czujesz? - Grzech w definicji KK jest bzdurą...
Powiem tak...mialam ten sam dylemat i niestety ale w moim przypadku nie ma czegoś takiego jak "rozumowe" znalezienie odpowiedzi na to pytanie. Jestem osobą która stara się żyć dobrze i myśleć nad tym co robi, ale obserwując siebie przez jakiś czas zauważyłam że nie jestem w stanie sama określić złotego środka. Szatan tak sprytnie manipulował moją samokrytyką i automiłosierdziem że albo popadałam w kompletną nienawiść siebie, poczucie beznadziei i bezsensu, albo z drugiej strony pozwalałam sobie na zbyt dużo mówiąc sobie o milosierdziu i o tym że najważniejsze są intencje.
Myślę, że odpowiedź na to pytanie jest niestety trudna i jest to modlitwa. Sami jesteśmy zbyt zmienni i zbyt wąsko umiemy patrzeć żeby dać radę kontrolować odpowiednie podejście do sprawy na każdym kroku. Mi pomogła tylko modlitwa, bo otwiera w pewien sposób serce i sama nakreśla mi jakoś w głowie to co jest błahostką i to czym już powinnam się przejmować. Byłam na skraju i lenistwa duchowego wynikającego ze zbyt dużej pobłażliwości jak również na skraju wyczerpania psychiczno-duchowego spowodowanego zbyt skrupulatnym pilnowaniem i karaniem się za każdy błąd.
Nie jestem ojcem Adamem, ale mówię z doświadczenia, bo znam niestety dobrze ten dylemat o którym piszesz.
Mam nadzieję, że jakoś pomoże Ci mój przydługi wywód :) pozdrawiam
Jak ja to rozumiem.
@@jestembogiem6732 Tak się składa, że nie i stąd między innymi to pytanie. Może źle to odbieram, ale czuję lekceważący ton Twojej wypowiedzi, więc jeśli tak jest to wolałbym prowadzić konwersację na zasadzie wzajemnego szacunku, a nie "docinania" sobie. Co do mojego pytania nie jest ono związane z definicją grzechu tylko o radzeniu sobie z podejściem do tego, co się czuje po robieniu zła. Mnie bliżej do pierwszej opisanej przeze mnie sytuacji, czyli zadręczam się i nienawidzę siebie za to co robię mimo świadomości, że Bóg jest miłosierny, ale często jest to silniejsze ode mnie.
Muszę przyznać, że od około miesiąca nie oglądałam Ojca filmów i pierwsze co pomyślałam po włączeniu tego wideo to „Ale Ojciec schudł” i tak przez cały filmik przyglądałam się Ojca twarzy! Zmiana na duży plus 😃
Wiem,powtarzam się ale uwielbiam Ojca za zdrowy rozsądek!
Jaki wykład 🙂 Miło się słucha Ojca Adama❤️Pozdrawiam i życzę Błogosławionej nocy ☁️🙏🏻
Dziękuję. Dobrej spokojnej nocy wszystkim fanom Langusty i Tobie Ojcze Adamie. Pozdrawiam. Ściskam serdecznie
Adaśko A ja Cię lubię!! I jesteś moim przyjacielem i nie obchodzi mnie to że się nie znamy i się nigdy nie widzieliśmy! Buźka 😚❤
Już nie mogę doczekać się odcinka nt filmu Kler.Ja byłam na prapremierze i jestem ciekawa ojca zdania.
Q&A, Dobry wieczór,
mam 3 lub 4 (trochę powiązane ze sobą) pytania do Ojca:
1. czy obecnie polski kościół dobrze spełnia swoją rolę? pytanie jest ogólne i proszę o ogólne ustosunkowanie się Ojca do tego, jak funkcjonuje polski kościół, Ojca opinię na ten temat.
2. jak się ma koncepcja narodu jako wspolnoty do chrześcijaństwa jako wspólnoty i co jest nadrzedne. czy polski kościół nie za bardzo eksponuje kwestie narodowe, historyczne i państwowe?
3. czy i jak polscy biskupi stosują się do zaleceń / rozporządzeń papieża? jak to w ogóle działa - np. papież Franciszek wydaje encyklikę poświęconą m.in. ekologii - jak ta koncepcja jest wdrażana (jeśli w ogóle) lub promowana przez polskie władze kościelne ? albo gdy papież mówi o chrześcijańskim obowiązku pomocy i przyjmowania uchodźców - czy wiąże to w jakikolwiek sposób polski episkopat (oczywiście wiem, co to oznacza dla mnie jako chrzescijanina, ale pytam o instytucję)?
4.czy w polskim kościele nie za dużo polityki a w polskiej polityce nie za dużo kościoła i jakie będą tego konsekwencje?
To są z grubsza moje pytania :) Zaznaczam, że jestem katoliczka i to nie jest prowokacja. Chciałam poruszyć pewne kwestie instytucjonalne, bo mnie ciekawią
ale też często niepokoją.
Urodziłam się w Polsce, ale fakt ten nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia, równie dobrze mogłabym być Niemka lub Rosjanka. Tylko bycie chrześcijaninem stanowi o mojej tożsamości. Naród to dla mnie wspólnota wyobrazona.
Taki lewacki chrześcijanin, jak to mówią moi przyjaciele :) ale ani mi z lewakami nie jest po drodze ani z moim kościołem, z którego czasami w trakcie kazania oburzona wychodzę i po kilku minutach wracam.
Pozdrawiam i Szczęść Boże,
Alicja
Błogosławionego wieczoru Kochani 💕 🙏 😘
Witam bardzo serdecznie!!! Ależ się cieszę, że wyjaśnił Ojciec kwestię wiary dotyczącą Jezusa, Boga, Ducha Sw. Zawsze modlilam się tylko do Jezusa i miałam wyrzuty sumienia, że nie modlę się do Boga.... Pozdrawiam 😊❤️
Chwała Panu!:) Ojcze, dziękuję Bogu za dobro które robi dla mnie przez kanał Langusty:)! Od 3lat pracuję zagranicą, konkretnie w Szwecji i od tego czasu mam pewien rytuał, mianowicie kazdego dnia gdy pracuje, tj 6dni w tygodniu, o 12tej w południe podczas przerwy obiadowej odsłuchuje filmy na Languście:)jest to dla mnie meeeeega! :) dzięki temu jestem blizej Pana. Daje mi to wiele sily by wytrwać, kiedy praca fizyczna jest ciezka, a ludzie tu zmeczeni i niejednokrotnie okrutni.. Ojcze jesteś mega! W zasadzie jestem z Żarek więc w sąsiedztwie Myszkowa. Modlę się żeby wpadł Ojciec pewnego dnia do Leśniowa z rekolekcjami . Byłby czad! :) Matko Boża Leśniowska da radę to zrobić? 😉Ogólnie to kto nie był w Leśniowie to koniecznie musi odwiedzić to Sanktuarium😊szczególne rzeczy można tu ogarnąć. Pozdrowienia z zimnej Szwecji. Do zobaczenia za 12dni w Pl:) choć w zasadzie jutro o 12tej. Z Panem Bogiem! :)niech Ci Pan da i błogosławi :) ewelina
Ewa eee pracując na północy Norwegii przed pracą słuchałam ojca i dawało mi to pozytywnego kopa na cały dzień :) aaaa No i jestem z Zawiercia także ten-pozdrawiam sąsiedzko 😇i faktycznie-mógłby ojciec wrócić na stare śmieci :)
Drogi Ojczulku Adasiu pragnę odwdzięczyć się za ostatnie porady i rozwiać wątpliwość jak się wymawia "właczać" czy wyłączać, oczywiście że wyłączać. Sam do prawie 40 roku życia mówiłem niepoprawnie. Dopiero moja Najukochańsza żonka Iwonka uświadomiła mnie że nie ma włącznik ów tylko włączniki. I można było po 40 się nauczyć. Chcę również Podziękować za wiele wskazówek zawartych w " gadanku z okienka". Ostatnio przechodziłem wraz z Iwonką wiele trudnych chwil związanych z nami, z pracą i wiele innych aspektów życia. Gadanko z niedzieli dzisiaj bardzo mi pomogło w moim zawodowym życiu i zmierza ku lepszemu abym mógł spędzać więcej czasu z moimi Najbliższymi. Prawda jest taka że dobro okazane innym wraca do nadawcy. Mam nadzieję że zobaczymy się na Wielbieniu w Spodku. Jednak kwestia wyjazdu stoi pod znakiem zapytania z względu na pracę. Jeśli tak będzie chętnie odstąpię swoje wejściówki nieodpłatnie. O tym fakcie poinformuję. Z Bogiem. Rafał z Bydgoszczy oraz całą rodzinką. Paa
ten Fulgencjusz to musi często Ojca oglądać, że potrafi wymienić aż tyle rzeczy, z różnych filmików, które mu nie odpowiadają :) Berhardzie (?), pozdrawiamy cieplutko!
👍❤️
Ale masz śliczne imię ❤
Ojcze Adasiu, mam zagwozdkę kołaczącą się po mojej głowie od jakiegoś czasu. Mój chłopak w tym roku, po skończeniu technikum, poszedł do wojska. Podszedł do tego z wielką pasją, bo zawsze o tym marzył. Osiąga wyniki jedne z najlepszych, jeśli nie najlepsze właśnie. Podczas gdy inni sukcesywnie się wykruszają, jemu bardzo się tam podoba. Jestem z niego bardzo dumna, cieszę się każdym jego sukcesem. Przechodząc do meritum. Jak to w wojsku, będzie musiał używać broni, możliwe też, że w obronie przed innymi ludźmi. Jaką postawę powinien przyjąć, a co ja mam w tej sytuacji robic? Modlę się o to, żeby nigdy nie musiał do nikogo strzelać, ale nie wiadomo w jakich sytuacjach zagrożenia się znajdzie, dodatkowo biorąc pod uwagę jego ambicje i chęć wyjazdu na misje. A że swoimi osiągnięciami i możliwościami ma na to duże szanse.
Ja to zawsze mam problem z analizą matematyczną w Biblii. Nie chodzi mi o bezpośrednie podejście do liczb jak trójca, siódemka szóstka itp. Ale o „równania” matematyczne. Ostatnio słuchałem konferencji iniemamocni, bardzo do mnie trafiła ale miałem jeden zgrzyt, mianowicie w filmie opisującym relację Piotra z Jezusem był fragment o ilości ryb; nie wchodząc w szczegóły chodziło o to, że było ich 154, a 154 = 2x77 a to (z jakiegoś powodu) miało być jasne dla Piotra odwołanie do wybaczania 77 razy. Zawsze w takim momencie przypominam sobie że Piotr był prostym rybakiem a nie matematykiem, musiałby więc za każdym razem gdy usłyszał jakąkolwiek liczbę od Jezusa lub natknął się na jakąś w jego obecności (jak w tym przypadku) wyjąć z za pazuchy swój notes i ołówek, zapisać i w wolnej chwili zacząć bawić się w rozkładanie liczb na czynniki. Wyobrażam sobie zawsze jak siada po całym dniu, otwiera notes i zaczyna:
√154=12,41
154/12 (apostołów) = 12,833
154/10 (przykazań) = 15,4
154/8 (błogosławieństw) = 19,75
154/7 (grzechów głównych) = 22
154/3 (osoby boskie) = 54,333
154/2 …..
I tak zapisuje pół strony a od każdego wyniku wpisuje adnotacje i analizę:
154 = 2x77 czyli skoro Jezus na śniadanie zawsze je 2 bułki a rok temu mówił że mam 77 razy przebaczać więc chce mi przypomnieć że mam przy każdym śniadaniu przebaczać wszystkim wrogom….
Oczywiście to nie jest przytyk, po prostu zawsze mnie dziwią takie analizy.
Ja za to się przyczepię, to nie analiza matematyczna tylko arytmetyka :)
Nie wiem czy o to Ci chodziło, ale strasznie się uśmiałem to czytając :)
Co Ty koleś wklejasz, jesteś jakimś iluminantem? 😂😂 Jak nie, to zacznij chłonąć treści i przesłania z PŚ. Jakbyś rozmawiał z Bogiem. A nie jakaś matematyka.
Oglądałem raz odcinek "W poszukiwaniu Boga z Morganem Freemanem" i w jednym odc. był w Watykanie. Rozmawiał z jakąś próbującą zabłysnąć kobitką (badaczką czy coś). Miała przedstawić wizję apokalipsy. To piepszyła o jakiejś matematyce zamiast o przesłaniu apo. (Teraz taki ze mnie egzegeta po konferencjach Szustaczka 😆)
😂
Piotr też niekoniecznie wszystko rozumiał ;) Jest cała masa momentów w Ewangelii, kiedy Piotr zwyczajnie nie rozumie przesłania Jezusa albo się wyrywał za szybko (żeby wspomnieć tylko jak upominał Jezusa, żeby nie mówił o swojej śmierci...). Myślę, że wiele szczegółów Ewangelii jest tam nie po to, że apostołowie zwrócili na nie uwagę, tylko są dla nas. Duch Święty przewidział, że za 2000 lat będą ludzie, którzy popatrzą na liczbę 154 i natychmiast pomyślą, że to jest dokładnie 2x77. Piotr pewnie ich nawet nie liczył ;)
Ojcze Adamie po raz kolejny proszę, proszę... błagam o serię dotyczącą wyjaśnienia Mszy Świętej ( jej poszczegolnych części, wypowiadanych słów, czynionych gestów). Chciałabym móc przeżywać Eucharystię bardziej świadomie.
Lth-cam.com/video/LwvANJ8SJyQ/w-d-xo.html
@@bdorotkabbdorotkab dziękuję❤
@@kaska1585 Dziękuję ❤
Aneto, posłuchaj ks. Dominika Chmielewskiego on cudnie tłumacz poszczególne etapy mszy św. Pozdrawiam
@@annamajcher9407 sluchałam. Bardzo dziękuję Aniu.
Pójdzie ojciec w habicie na Kler? Jak by co to trzymam kciuki 😉
To jest naprawdę dobry pomysł, ... Taki akt odwagi. !!!
zbigniew może żeby poznać taktyki przeciwnika
@zbigniew żeby wyrobić sobie własne zdanie, a nie iść ślepo za tłumem.
No własnie, skąd wiadomo... A skąd wiadomo co sie dzieje za zamkniętymi drzwiami? Drzwi sie lekko otworzyły i okazyje sie, ze musimy walczyc z pedofilia w kosciele i to na masowa skale...
Nie ogladne w kinie klera zeby nie nabijac im kasy lol
TAK!!!
Dziękuję Ojcu za komentarz dotyczący HP i MLP...
Mam pięcioro dzieci i razem z mimi przeczytałam HP i obejrzałam MLP, nikogo nie opętało, a jak córki ( 16 i 18 lat) chciały Sagę Zmierzch przeczytać i obejrzeć to zrobiłysmy to razem. Najważniejsze żeby z dziećmi rozmawiać o tym co się obejrzało lub przeczytało.
Jeszcze raz dziękuję
Proszę się nie przejmować
i nie zwracać uwagi na takie zaczepki.
Jest Ojciec ok wszystkie miny są super. Dziękuję za każdy odcinek. Modlę się
za Ojca Adama i całą rodzinę Langustowiczów.
Q&A Czy jeśli ktoś o mnie źle myśli i jest zły na mnie lub złorzeczy to czy w tym czasie może mi się coś złego przydarzyć? Miałam kilka takich sytuacji, czułam że dana osoba o mnie myśli negatywnie i coś mi się przykrego stało. Miałam również odwrotną sytuację- pewna osoba zrobiła mi coś przykrego, ja o tym myślałam cały dzień bo bardzo mnie to zabolało, na drugi dzień dowiedziałam się że tą osobę bolał brzuch... Z drugiej strony czy można czuć, że ktoś za nas się modli? i czy prawdziwe jest przeczucie, że jakieś dobro które nas spotkało wynikło z czyjejś konkretnejmodlitwy?
Myślę, że to jest trochę podejście jak wiara w różne magiczne gadżety, albo zabobony. Jeśli wiesz, że ktoś źle o Tobie myśli możesz do tego podejść na dwa sposoby albo nie przejmować się tym,bo każdy ma prawo myśleć co chce, możesz się pomodlić za tą osobę albo po prostu przyjąć to do wiadomości i tyle. Możesz też ulec temu co przez tą sytuację chce zrobić zły i zacząć się bać, martwić itd. Żadne ludzkie myśli, żadne słowa, nie mają na nas żadnego wplywu dopóki sami na to nie pozwolimy. I nie mam tu na myśli tego, że jeśli ktoś o Tobie pomyśli coś złego a Ty się tego przestraszysz albo się tym przejmiesz to ta osoba może Ci wtedy zrobić jakąś krzywdę. Sama ją sobie robisz dopuszczając do siebie ten bezsensowny strach. Ani człowiek, ani nawet szatan nie ma nad nami ŻADNEJ władzy bo mamy wolną wolę i to my decydujemy o tym co na nas oddziałuje i co nami "rządzi" a co nie. To, że kogoś bolał brzuch kiedy zrobił Ci coś złego może wynikać ze zwykłej złości, wściekłości, po prostu nagromadzonych emocji. Ludzie są ludźmi, nie szamanami rzucającymi uroki za pomocą myśli. Tylko Bóg ma wgląd w Ciebie a nawet On niczego nie narzuca i nie "panuje" nad nami i naszym samopoczuciem poprzez swoje myśli. Nie wierz w takie rzeczy, bo to wiara w zwykłą magię.
Zdarzają się ludzie od których ewidentnie czuć coś złego. Sama miałam taką koleżankę, która miała okultystyczne powiązania. Ale pomyślałam że ja jestem z Bogiem i nic złego mi się nie stanie. Pomodliłam się za nią i o ochronę dla siebie i tyle. Nic mi nie było a koleżanka się oddaliła.
Można czuć, że ktoś się za Ciebie modli ale raczej nie w taki sposób o jakim mówiłaś w pierwszej części pytania. Jeśli ktoś się za nas modli czujemy po prostu silniej pomoc Bożą, mamy większy pokój w sercu. (Ja zdałam z taką modlitwą prawo jazdy :D) nie ma w tym nic mistycznego ani magicznego
Mam nadzieję, że nie uraziłam Cię bezpośrednimi słowami. Pozdrawiam :)
Q&A
"Nieprzyjęte życzenie pozostaje własnością życzącego". 😉 Więc nie ma co myśleć, zamartwiać, rozkminiać, przyjmować, ustosunkować się w jakikolwiek sposób do zła, którego ktoś mógłby życzyć. Jest coś takiego, że nasze myśli kształtują naszą rzeczywistość, więc serio - myśl dobrze. ☺️ 💪 Dodam, że długi czas myślałam tymi kategoriami, co Ty- i tak "idealnie" mi się to wszystko składało do kupy, że aż się przykro robiło. Natomiast odkąd zaczęłam się skupiać na powyższym zdaniu, przepracowałam je w sobie, zmieniło się dużo w moim życiu. Dobra myśl jest jak modlitwa, mam wrażenie. Nie chcę zastanawiać się, "jako co" jest zła myśl. Myśl o dobru, myśl dobrze, a będzie dobrze! 😊 ❤️
Ja tam kocham te ,,paaaa"😭😭💕 Ojcze, nie zmieniaj się! Taki piękny przykład szerzenia królestwa Bożego i pokory😇💕
Ojej Ojcze a tak ostatnio sama zastanawiałam się nad tym pytaniem dotyczącym Ducha Świętego :D i te słowa, że dopomina się o to wzbudziło we mnie wielką radość
Szczesc Boze Ojcze Adamie jestes super pozdrawiam Blogoslawionej nocki wszystkim z Panem Bogiem :-* O:-)
Dobranoc Marianie z Blogoslawienstwem :-* O:-)
Jesteś prawdziwym księdzem, człowiekiem, facetem.
Dziękuję serdecznie za odpowiedź!
Jeszcze zanim Ojciec opublikował ten film, zaczęłam chodzić do innej parafii - właśnie pod wezwaniem Ducha Świętego. I ostatnio naprawdę fajne rzeczy się tam dzieją. Przypadek...? :D Uwielbiam to, co niektórzy nazywają "zbiegiem okoliczności", mi się takie coś dzieje naprawdę często. Jedno wielkie DZIĘKUJĘ BOŻE! :)
Do zobaczenia w Spodku! Moi znajomi nastawieni sceptycznie do bajek o Harrym Potterze w ogóle ich nie czytali. Ja bawiłam się przednio. Mało tego , odnalazłam tam wiele wartości chrześcijańskich, np. najważniejsza jest miłość. Ściskam.
To tak jakby byc policzkowanym z każdej strony moc w slabosci się doskonali Ojcze Adamie idźmy wszyscy dalej do przodu z uśmiechem i ogromną radością 😊
[Q&A] Kto na kocha mocniej? Bóg czy Matka Boża? Tak samo nas kochają? Za każdy grzech można się wyspowiadać? Czy małe okaleczanie się (piercing) jest i tak grzechem? Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dzionka ♥
Ojcze Adamite prosze o sile i madrosc zyciowa w przetrwaniu jakiejkolwiek krytyki I opini w stosunku do dojzalej postawy Ojca w wielu tematach jakze istotnych tlumaczacych problemy symbolizujace wiare I wszelkie zagadnienia zwiazane z zyciem Dziekuje za madre wypowiedzi Marzena
Jak ja Ojca kocham! Jak Ojciec mnie w życiu pomaga! Daje mi Ojciec radość i nadzieję! Dziękuję!
Paaaa.... Jest dobre! I wszystko co szczere z serducha mowione jest dobre :-)
Eucharystia krok po kroku. Co dokladnie sie dzieje? Co wszystko znaczy. Bardzo chcialabym o tym uslyszec.
@@jankowalski2505 Dziekuje
th-cam.com/video/LwvANJ8SJyQ/w-d-xo.html
th-cam.com/video/LwvANJ8SJyQ/w-d-xo.html
Agnieszka Dymel Agnieszko ! Jest książka pod tym tytułem ☺ Poszukaj w katolickiej ksiegarni
A ja uwielbiam to paaaa. No to paaaa. Pozdrawiam serdecznie😍 dużo miłości życzę ❤
Odnośnie hejtu to proszę pamiętać, że " hejterze, masz prawo zachować milczenie w przeciwnym razie wszystko co powiesz może zostać użyte przeciwko tobie"😊 pozdrawiam wszystkich bez wyjątku
{Q&A} Ojcze Adamie, jak to jest z cyrografami podpisywanymi nieświadomie albo dla żartu? Domyślam się, że w tej kwestii nawet „udawane” cyrografy są traktowane poważnie. Sam nigdy nie miałem styczności z taką sytuacją, a pytam dlatego, że bardzo przejąłem się dwoma przypadkami znalezionymi w necie. Pierwszy to był bal halloweenowy w Bytomiu, gdzie organizatorzy dali kilkuletnim dzieciom do podpisania papiery, na których było napisane, że oddadzą dusze diabłu w zamian za dobrą zabawę na tej imprezie (link: gosc.pl/doc/4293724.Dzieci-podpisaly-cyrografy-na-balu-halloweenowym-w-Bytomiu). Drugi przypadek to youtuber SciFun, który w swoim filmie podpisał cyrograf w charakterze drwiny ze swoich internetowych oponentów, którzy wielokrotnie wyzywali go od satanistów (link: th-cam.com/video/lDFo70FlbAo/w-d-xo.html).
Jak można takim ludziom pomóc? Jakie konsekwencje tych
uczynków czekają ich w przyszłości? Pozdrawiam, szczęść Boże.
A więc według ciebie piekła nie ma , demonów też nie ma , a Pan Bóg sobie jaja robi jak mówi o piekle tak?
Czym innym jest imaginacja dzieci w zabawie w ślub , a czym innym jest wchodzenie w dialog z diabłem . Nie chcesz chyba przyjacielu powiedzieć że ślub to coś złego , prawda? Natomiast magia , wróżbiarstwo jest ściśle związane z okultyzmem , a skoro Harry Potter bazuje na tym , nie może być dziełem Bożym . Co nie pochodzi od Boga , jest przeciwko niemu .
Nie musisz chwalić diabła żeby mieć z nim co kolwiek wspólnego . Zobacz że nie można jeść z jednego drzewa złych i dobrych owoców o tym mówi Jezus w Ewangelii , skoro cyrograf jest skonsturowany dla oddawania czci diabłu , nie można robić sobie jaj , diabeł się nie zna na żartach i ma w dupie czy żartowałeś , jemu zależy na zgubie twojej duszy , zobacz ile jest świadectw o opętaniach po takich numerach .
Rogaty na żartach się nie zna. I z całą pewnością ma gdzieś warunki takiej "umowy". Jemu zależy tylko na zniszczeniu człowieka. I to może być za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat a nie następnego dnia. Takie głupie baby z przedszkola powinny być wywalone. Gdyby ta zabawa polegała na oddaniu duszy Bogu to byłaby afera na cały kraj, że przedszkole ma być świeckie a tu klechy się pchają ze swoimi pomysłami.
Kiedy po raz n-ty słyszę jak to Kościół Katolicki jest w Polsce prześladowany i atakowany, to (jako praktykujący katolik) nie wiem, czy śmiać się czy płakać? Bo na czym te prześladowania polegają? Na tym, że katecheza towarzyszy dzieciom i młodzieży od podstawówki (czasem i od przedszkola) po ostatnie klasy szkoły średniej a nawet studia (duszpasterstwo akademickie), czy na tym, że w Polsce bez żadnych przeszkód istnieją dziesiątki jeśli nie setki katolickich rozgłośni radiowych (a także katolicka telewizja), dziesiątki katolickich tytułów prasowych (Gość Niedzielny ma największy nakład wśród wszystkich tytułów - także świeckich), że kościoły są pełne w każdą niedzielę, a może na tym, że jest Lednica, czy Przystanek Jezus (nie słyszałem, żeby MSWiA robiło jakiekolwiek problemy przy organizacji tych wydarzeń, czy żeby policja kiedykolwiek utrudniała przejście procesji lub rozgoniła modlących się za dzieci nienarodzone pod szpitalami lub oddziałami ginekologicznymi) że bez przeszkód działa Caritas, że funkcjonują szkoły i przedszkola o profilu katolickim, że istnieje Fundusz Kościelny z którego opłacane są składki emerytalne i zdrowotne księży (który inny tzw. "wolny zawód" cieszy się takim przywilejem w Polsce), że nie ma żadnego dużego rangą wydarzenia, którego nie uświetniałaby obecność osoby duchownej. Opamiętajmy się mówiąc o tym jak to jesteśmy prześladowani. Nie bójmy się tego stwierdzenia - KK ma się dzisiaj jak pączek w maśle. A że powstanie jakiś film (za prywatne pieniądze) o problemach, które dotykają nasz Kościół - to czy to coś złego? Ile powstało filmów za państwowe pieniądze o osobach wierzących czy świętych - film o Faustynie, Jerzym Popiełuszko, Janie Pawle II? Ba! Mamy nawet serial o osobie duchownej! To ma być prześladowanie? Mówienie o prześladowaniu to uleganie jakieś manii lansowanej przez niektóre (nie wszystkie zresztą) media katolickie. To, że nie wszyscy chcą katolickiego państwa wyznaniowego na wzór teokratycznego Iranu, to nie oznacza, że Kościół jest prześladowany - skończmy z powtarzaniem tego kłamstwa, bo kłamstwo to grzech.
Polish Blues. Mylisz pojęcia. Oczywiście, że nie jestesmy prześladowani jak chrześcijanie w starożytnym Rzymie czy np. w Pakistanie itp. Ale jeśli nie zauważyłeś ataku na Kościół to nic nie widzisz. Jesteśmy atakowani ideologicznie a powoli odbija sie to na wprowadzaniu na świecie, w Europie prawa, które coraz bardziej jest inne niż nasza wiara. I to dochodzi do Polski. Jeśli nie widzisz agresji słownej kierowanej w stronę chrześcijan a głównie duchowieństwa to nie wiem gdzie żyjesz. Oczywiście, że może być gorzej i niestety idzie w tę stronę. Film nie powstał za tylko prywatne pieniądze, to raz, dwa, nie opowiada o problemach, które dotykają Kościół tylko jest to wyjątkowo agresywny paszkwil. Jeśli nie widzisz, że Smarzewski to antyklerykał i nie zależy mu na dialogu tylko najchętniej zlikwidowałby tę instytucję to smutne, że jako katolik tego nie widzisz.
"odbija sie to na wprowadzaniu na świecie, w Europie prawa, które coraz bardziej jest inne niż nasza wiara" - jestem agnostykiem, trafiłem na ten kanał przez przypadek. Szanuję osoby wierzące, ale jak coś takkiego czytam, a jest to dosyć częste stanowisko Katolików w Polsce to krew mnie zalewa. Jak można uznać wprowadzenie prawa niezgodnego z czyjąś wiarą za przejaw dyskryminacji, chyba w tym kraju żyją też osoby niewierzące. Takie stwierdzenie to przecież typowe popieranie państwa wyznaniowego, podporządkowanie prawa pod religię i dyskryminację osób kierujących się innymi wartościami, typowy fundamentalizm religijny. To że prawo jest niezgodne z czyjąś religią to nie znaczy, że ktoś nie może w swoim własnym życiu kierować się zasadami etycznymi wyznaczanymi przez religię, z poszanowaniem prawa innych osób do robienia inaczej. Gdzie tu jest "prześladowanie chrześcijan".???
Zbigniew Dutkowski - to źle rozumiesz. Czytaj na przyszłość uważnie. Chyba, że tak zależy ci na objawieniu swoich przemyśleń , że do każdego posta je podepniesz. Napisałem: "Powoli odbija sie to na wprowadzaniu na świecie, w Europie prawa, które coraz bardziej jest inne niż nasza wiara". Innym czyli prawie, które sprawi, że bedzie uderzać w twoje przekonania a nie być neutralnymi. Zabroni pewnych słów, czynów. W momencie gdy znane są już przypadki w Usa czy Kanadzie gdy pani roznosząca ulotki antyabrocyjne w klinice aborcyjnej zostaje aresztowana i wtrącona do więzienia, to już jest prawo restrykcyjne. Gdy nie możesz powiedzieć, że homoseksualizm to grzech i zostanie podpięte to pod mowę nienawiści. Dla ciebie mówienie o jakimkolwiek prześladowaniu Kościoła to kabaret. Adla mnie nie. Tylko podałem ci porównanie z Pakistanem wcześniej, to nie ten rodzaj prześladowania. Ale ataki są coraz agresywniejsze, popatrz na manifestacje gdy sprayami z bardzo agresywnymi tekstami sa niszczone mury kościelne. Kościół twoim zdaniem jest wszechobecny w kraju , w którym można zabijać chore dzieci, połowę z 30 lat rządziły rządy liberalno-lewicowe, szmatławiec typu "Nie" pisze co chce, Darski robi co chce i mówi co chce, , ala hitlerowska propagandówka "Kler" dostaje dotacje od państwa, proszę cię. Co innego dyskusja i krytyka. Ale Smarzewski takim filmem nakręca nienawiść i będzie odpowiedzialny za to, jeśli księża będą kiedyś atakowani fizycznie. No ale pewnie się zdziwi i powie, to tylko sztuka i że on chciał zniszczyć Kościół tylko jako instytucję. Ktoś kiedyś powiedział o księżach katolickich: "Będę ich oskarżał jak zwykłych kryminalistów. Zerwę im z twarzy maskę budzącą szacunek a jeśli to nie wystarczy ośmiesżę ich i zlekceważę. Każę kręcić filmy opowiadające historie księży w czarnych sutannach z nagromadzeniem głupoty, nieokrzesania i oszustwa jakim jest ich Kościół. Zobaczymy jak rywalizowali ze wszystkimi w chciwości, jak pochlebiali najbardziej skrytym praktykom, sprawimy by obrazy te były tak ekscytujace, że wszyscy zechca je zobaczyć i ustawią się przed kinem w długie kolejki." Ten ktoś to Adolf Hitler.
@@piotrl9114 " Jak można uznać wprowadzenie prawa niezgodnego z czyjąś wiarą za przejaw dyskryminacji, chyba w tym kraju żyją też osoby niewierzące." A teraz odwróć sobie to zdanie i niech to będzie na razie odpowiedź dla ciebie i uświadomi ci twoje myślenie. Jak można uznać wprowadzenie prawa niezgodnego z przekonaniami osób niewierzących za przejaw dyskryminacji, chyba w tym kraju żyją też osoby wierzące?Takie stwierdzenie to przecież typowe popieranie państwa antywyznaniowego ,ateistycznego (agnostycznego), podporządkowanie prawa pod ateizm i dyskryminację osób kierujących się innymi wartościami, typowy fundamentalizm ateistyczny. To że prawo jest niezgodne z czyimiś przekonaniami ateistycznymi to nie znaczy, że ktoś nie może w swoim własnym życiu kierować się zasadami etycznymi wyznaczanymi przez ateizm, z poszanowaniem prawa innych osób do robienia inaczej. Gdzie tu jest "prześladowanie ateistów (agnostyków)".???
RabG Ty chyba rzeczywiście jesteś za Państwem wyznaniowym. (?) (jejku, co to się dzieje w XXI wieku:)) (proponujesz coś na kształt Iranu tylko katolickiego?) Oczywiście że Państwo powinno być świeckie z poszanowaniem osób wierzących. Chyba "WIARA" jak sama nazwa wskazuje jest "WIARĄ" a nie "FAKTEM" a więc intymną sprawą człowieka wiec chyba to oczywiste że nikt z osób wierzących nie powinien narzucać odgórnie swoich przekonań. Co do Twojego przykładu odwrócenia sytuacji to strasznie to zawikłałeś ale ok. PRZYKŁAD: Nauka doszła do tego że możemy leczyć bezpłodność metodą in vitro, moim zdaniem jest to wielki geniusz współczesnej medycyny, dla Ciebie niedopuszczalne, ale to Ty mi chcesz zabronić korzystania z osiągnięć wspólczesnej medycyny, a nie ja Tobie coś nakazuję. OK nawet jeśli uznać że masz prawo do tego żeby wyrażać swoje zdanie w sprawach które Ciebie nie dotyczą to przynajmniej nie siej lamentu jeśli prawo do wyboru zostanie ustalone, że czujesz się strasznie prześladowany. :))
Dodam że to było czywiście przykład który akurat przyszedł mi do głowy bo akurat wczoraj się widziałem z koleżanką która ma śliczną coreczkę poczętą dzięki tej metodzie. Ale w większości przypadków tak to działa . To Wy Katolicy chcecie zabraniać nam ateistom/agnostykom żyć po swojemu, my mówimy ok dajmy wolny wybór, niczego Wam nie narzucamy , a Wy jeszcze czujecie się prześladowani.... Biedaczyska no ! :)
Uwielbiam jak jest długo 😊Q&A powinno trwać godzinę 😍 Szczęść Boże Ojcu 😘😘😘
[Q&A] Ojcze ponawiam zadane juz kiedys pytanie. Wlasnie obejrzalem Pasje Gibsona i chcialem prosic o jakis dluzszy odcinek z rozwinieciem tematu - czemu odkupienie dokonalo sie w tak okrutny sposob? czemu właśnie przez krzyz, czy Jezus musial umrzec i cierpiec...Jak smierc mogla zgladzic nasze grzechy... z gory Bog zaplac.
cześć,
www.fundacjazanim.pl/ksiegarnia/audiobooki/jak-wielkie-rzeczy-przez-jego-krew-detail.html
polecam ci ten audiobook ktory powinien był ci pomóc zrozumieć :) pozdrawiam +
Dziękuje,że Ojciec jest!
Jeżeli chodzi o uzależnienie, zwłaszcza alkoholizm to zapraszam do mnie na kanał. Przepraszam ojcze za ten wpis ale to nie reklama a szczera chęć pomocy. Jak coś to śmiało można go usunąć. Pozdrawiam i pogody w serDuchu dla wszystkich, Sylwek
7
@@bdorotkabbdorotkab tak, potrzebowałem nowego z dużą rozdzielczością
Sylwku - jesteś wspaniałym człowiekiem więc rozsiewaj wszędzie, gdzie się tylko da, to co robisz! ❤❤❤
Jaka reklama! Dzielisz się sobą i to jest fantastyczna służba w DUCHU ŚWIĘTYM!
Gdzie ten kanal
Ojcze Adamie jesteś super ..uwielbiam Ciebie sluchac....NICH CIE PAN BÓG BŁOGOSŁAWI ❤
Anonyma, mam tak samo, bierzmowanie przyjęłam średnio świadomie, byłam w liceum i w ogóle myślami byłam gdzie indziej, pamiętam tylko imię które wtedy przyjęłam, a szkoda, teraz żałuję. Również chciałabym przyjąć jeszcze raz zarówno chrzest, jak i bierzmowanie... cóż to już nie wróci...obecność Ducha Świętego czuję wyraźnie i chwała Panu za to... niedługo będę świadków ą na bierzmowanie mego kochanego chrześniaka... i jestem zarąbiście dumna z tego... Antynoma pozdrawiam Cię.
Magdo, której pytanie było drugie, jeśli alkoholik nie uderzy o dno, być może nigdy nie zacznie trzeźwieć (dnem mozen byc utrata pracy czy relacji). Potrzeba tzw. "twardej miłości"; nie tuszowania jego picia, nie ratowania w sposób który jest współuzależnieniem. Polecam dla Ciebie grupy Al-Anon dla.bliskich osób pijacych. Również rozmowa z terapeutą uzależnień może Ci wiele wyjaśnić. Alkoholizm to choroba.ale choruje nie tylko alkoholik ale również osoby obok niego. Pozdrawiam T.
Kochamy Cię o. Adamie
Bóg zapłać za wszystko z Panem Bogiem paaaaa 💙💚❤️
Z Panem Bogiem Amen Błogosławionej nocy
Dzisiaj rozmawiałam z tatą na temat Ojca Szustaka i dowiedziałam się, że Adam został wysłany/wyrzucony na wędrówkę roczną dookoła świata na rok w ramach jakiejś kary. Oczywiście odnosiło się to do tego co było chyba ponad rok temu, ale się zszokowałam jak bardzo można przeinaczyć rzeczywistość. Pozdrawiam
Szczesc Boze.Witam i spokojnego wieczoru wam zycze kochani 🤗🙏👋
Edward Lamek Wzajemnie pozdrawiam z Blogoslawienstwem :-* O:-)
Dobranoc
Ale sytuacja - jestem w szpitalu od piatku, troche przez ten czas zaniedbalem languste ale dzisiaj stwierdzilem ze troche nadgonie i obejrze zalegle odcinki. Ten wybralem jako pierwszy. W momencie kiedy wlaczylo sie zakonczenie slysze pukanie na moja sale, wchodzi ksiadz i pyta sie czy nie chcialbym przyjac komunii swietej :) ale super :)
Ojcze, mogę ojca kochać bez powodu??
Upodobnisz się do Boga bezwarunkowego... agape :)
Piotr Kolera mam chłopa :)
FleszYr ale super
Ja teżż,jaaa teeeżżż 💚
Musisz napisać Q&A na początku pytania, żeby o. Adam wziął do następnego odcinka
A ja cię ojcze Adamie lubię słuchać Wszystkiego dobrego Passa 🙂
[Q&A] Ojcze Adamie, modlę się za Ojca do Ojca i też proszę o modlitwę. Mam kolejne pytanie spowiedziowe - czy jeśli z jakiegoś powodu ktoś nie dostaje rozgrzeszenia, to czy przy kolejnej spowiedzi, jeśli ta okoliczność ustaje, musi powtarzać pozostałe grzechy, które mogłyby wcześniej być odpuszczone?
[Q&A] Co ojciec sądzi o indeksach do bierzmowania?
Przygotowuję się do bierzmowania i przy każdej mszy, spowiedzi, nabożeństwach itp muszę dać do podpisu. Oczywiście jest minimalna liczba podpisów, żeby "zaliczyć" rok. Z jednej strony może to jakaś motywacja, ale z drugiej czy to ma sens, jak ktoś da indeks, a potem to w ogóle wyjdzie na "fajka" za kościół i wróci na koniec. Uważa ojciec, że powinno się te indeksy/dzienniczki stosować?
Dziekuje Ojcze..Pozdrawiam.
Q&A
Ojcze Adamie, czy mógłby ojciec odnieść się do postaci Marcina Zielińskiego i ruchów charyzmatycznych w Kościele Katolickim? Nie wiem co o tym myśleć, ponieważ Marcin Zieliński jest promowany przez Ks. Abp Rysia i przez Kanał Langusty.
Np. Marcin Zieliński w swoim wystąpieniu na Litwie (łatwo znaleźć na YT) mówi:
"...i co się dzieje później. Katolicy się modlą. Papież się modli, a Duch Święty zstępuję na ewangelików. Katolicy się modlą, a Duch Święty zstępuje na tych, którzy są gotowi. I to się stało 5 lat później: przebudzenie na Azusa Street." - mowa o początku kościoła zielonoświątkowego.
Czy to znaczy, że Duch Święty może przyjść do każdego niezależnie od jego wyznania, religii?
Niepokoi mnie również mowa o chorobach w wystąpieniu "Weź swój krzyż. Czy choroba pochodzi od Boga?" Zieliński mówi tam: "Jezus mówiąc o Krzyżu nie mówi tego w kontekście choroby. ...... Jezus na chorobę reaguje gniewem..... Mówisz diabłu OK, gdy nie zabiegasz o uzdrowienie. Jezus po to umiera na Krzyżu, by przynieść nam uzdrowienie". Jak to się ma do nauki KK? Na Litwie gdy Zieliński uzdrawia, nakazuje "w Imię Jezusa", by odeszły "duch ślepoty/głuchoty" "wypadanie włosów będzie uzdrowione w Imieniu Jezusa" itp. Przy tym mówi i powtarza szybko dziwne słowa: "kurama, "makura" "maszida" (mniej więcej tak to rozumiem). Osobiście mnie to przeraża i chciałbym usłyszeć od księdza katolickiego wyjaśnienie, czy jest to zgodne z wiarą katolicką? Z Bogiem!
Świetne pytanie, również czekam na odpowiedź :)
Taką samą drogą szedł Kuba Kamiński i niestety to co głosi teraz jest po prostu złe...
te niezrozumiałe słowa to modlitwa w językach, przy modlitwie wstawienniczej istotne narzędzie od Pana Boga. Marcin jest pod stałym kierownictwem swojego proboszcza i biskupa miejsca. Trzeba modlić się o uzdrowienie w Imieniu Jezusa, Jezus nakazał "uzdrawiajcie, wskrzeszajcie...". Droga, którą Bóg prowadzi Marcina jest trudna, musi przedzierać się przez nasze zastałe schematy, naszą nieznajomość Pisma Świętego, hejty... wymaga to od niego mega pokory i stałego trwania przy Bogu - co dokładnie robi, jak mówią osoby, które go otaczają. Pytajmy, ale módlmy się za niego i nie hejtujmy bezmyślnie, Bóg przygotowuje nowe i szuka do tego ludzi.
@@ewuwka Bóg przygotowuje nowe? Co? Te zastałe schematy to masz na myśli Magisterium Kościoła, Katechizm KK, tradycję? Moją intencją nie jest hejtowanie kogokolwiek. Martwię się czy to czasem nie idzie w kierunku protestanckim. Stąd moje pytanie czy to jest zgodne z nauką KK.
pisząc schematy mam na myśli nasze przyzwyczajone teksty typu "jestem chory, bo Bóg tak chce", albo "Bóg zsyła choroby", co nie zgadza się z nauką Kościoła, z kolei dementowanie takich tekstów nie jest wcale protestanckie, tylko wynika z Biblii. Idzie nowe, tzn. pora czytać i dobrze rozumieć Pismo Święte, mówię to w pierwszej kolejności do siebie (tak jak z tym hejtowaniem wyżej). Marcin wciela Słowo w życie, pod okiem Kościoła, ja ufam Kościołowi. Tutaj w temacie wypowiedział się znajomy Marcina, ks. Remi Recław: th-cam.com/video/ta9YVZ4b8Zw/w-d-xo.html
Z Panem Bogiem, bracie
Uuu zlecieli się hejterzy mądrzejsi od biskupów, zero konkretu, sam jad
Niedawno zacząłem słuchać QandA od samego początku jako, że niedawno dopiero po raz pierwszy je poznałem. 16.07.2016 na dachu w Łodzi podczas jednego z vlogow przerwał Ojciec na sekundę słysząc jadąca karetkę. Pomodlil się wtedy Ojciec o obecność Boga z nimi. Jestem Ratownikiem Medycznym. Ostatnio zacząłem doświadczać chyba wypalenia zawodowego. Słysząc to słowo - modlitwę chociaż powiedziane przed laty odebrałem do siebie a ono dodało mi wiary. Dziękuję z serca
Ojcze Adasiu nie przejmuj się takimi niepoważnymi komentarzami ,jesteś super i najlepszy .
(q&a) Ojcze Adamie! Mam nadzieję, że odczyta Ojciec ten komentarz. Słuchałem konferencji Ojca jeszcze od czasów kundla przydrożnego i chciałbym przekazać ojcu... akt wdzięczności. Obecnie zdecydowanie rzadziej słucham langusty czy innych kanałów... bo odniosłem wrażenie, że zadaniem ojca było... podprowadzić mnie ku Bogu. To zadanie myślę, że zostało wykonane i za to jestem szczególnie wdzięczny. Chciałbym, żeby ojciec wiedział, iż nie chciałem jedynie słuchać, ale też sam coraz więcej być ze Słowem i sam postanowiłem zaangażować się i stworzyć komentarz do ewangelii niedzielnej. Może nie jest to poziomu CNN, ale jeśli poświęciłby ojciec kilka minut, będę wdzięczny. Pozdrawaim serdecznie :) th-cam.com/video/34EQPHmXoL4/w-d-xo.html
Ojcze fajny odcinek 🙂👍🏻 Ojciec miał chyba dobry humor 🙂 Kochamy i pozdrawiamy 🙂❤️👋🏻
Odnosząc się do księdza wypowiedzi o "Kler", jestem ateistką, ale właśnie dlatego lubię księdza oglądać. Uważam, że robi ksiądz świetną robotę i swoim podejściem udowadnia, że jest jeszcze wielu życzliwych księży, którzy potrafią kierować się miłością i oby było ich więcej. Za dużo mamy tej nienawiści i podziałów.
Pozdrawiam
MAGDO! Nie znam cie i nie mam pojęcia o twojej sytuacji, ale pomyślałam sobie że może Krucjata Wyzwolenia Człowieka może pomóc tobie i twojemu chłopakowi. Krótko: post i modlitwa w intencji osoby, która ma problem z alkoholem. Zachęcam do poszukania informacji, ludzie świadczą cuda :> Trzymaj się cało, modlę się za ciebie :> Z Bogiem!
To ma być właśnie tak miło serdecznie z uśmiech i sciskaniu
O kurczę! Ale zleciało! Dobrze gada :-)
[Q&A] W zasadzie to nie jest pytanie. Rozmawiałam kiedyś z księdzem egzorcystą nt Harrego Pottera. Powiedział, że nie ma nic złego w czytaniu. Problem zaczyna się, kiedy dzieci poprzebierane, z różdżkami odtwarzają sceny z książki/filmu. Autorka czerpała garściami z kultu "Wicca" i to jest cały problem. Czy mógłby to Ojciec skomentować? Pozdrawiam, Ewa
Skoro Ojciec nie wie dlaczego HP jest zły...
"Ojciec Święty Benedykt XVI jeszcze przed wyborem na Stolicę Piotrową określił książkę Gabriele Kuby jako pouczającą i osobiście podziękował za nią autorce. W liście z 7 marca 2003 r. kard. Joseph Ratzinger tak pisze do autorki: „Dziękuję bardzo za pouczającą książkę. Dobrze, że wyjaśnia Pani sprawę Harry’ego Pottera, ponieważ jest to subtelne uwiedzenie, które oddziałuje niepostrzeżenie, a przez to głęboko, i rozkłada chrześcijaństwo w duszy człowieka, zanim mogło ono w ogóle wyrosnąć”.
niedziela.pl/artykul/78557/nd/Benedykt-XVI-ostrzega-przed-Harrym
To może egzorcyści(chociaż wiem, że nie są dla Ojca autorytetem):
"„Ksiądz Amorth wyraźnie stwierdził, że książki o Harrym Potterze mogą mieć zły wpływ na niektóre dzieci, budząc w nich niezdrowe zainteresowanie okultyzmem” - czytamy w książce w biografii o. Amortha..."
www.pch24.pl/bestsellerowy-harry-potter--slynny-egzorcysta-ostrzega--to-okultyzm--ktory-zagraza-dzieciom,48564,i.html
Na pewno Ojciec wie lepiej jak taka lektura wpłynie na dziecko, czego nauczy i co dla tego dziecka będzie "najfajniejsze" w takiej lekturze.
Innymi słowy, tym co jest niebezpieczne nie jest sam fakt przeczytania książki, ale treści, które przez nią wnikają do nieświadomego umysłu. I z tym jestem w stanie się zgodzić. Ale głównym działaniem zapobiegawczym powinno być zatem ostrzeganie przed niebezpieczeństwem okultyzmu, a nie zabranianie czytania książek o HP. To trochę tak, jakbyśmy zamiast ostrzegać przed zgubną treścią ideologii nazistowskiej panicznie się bali, że jakiś egzemplarz Mein Kampf dostanie się w czyjeś ręce. Jeśli ktoś wie, że to głupoty, to żadnej krzywdy mu to nie zrobi
Bo ojciec Adam jest uksztaltowanym,doroslym czlowiekiem, i jemu HP nie zagraza. Inaczej sprawa ma sie z dziecmi, warto byloby zeby Ojciec Adam wykazal sie odrobina empatii i zdal sobie sprawe, ze to nie to samo...Znawczyni literatury i pedagog,czyli najaca sie na dzieciach pani Malgorzata Nawrocka, zadala sobie trudu, przeczytala wszystkie czesci HP, rozlozyla na kawalki przerozne sprytne litrackie "myki" zastosowane przez autorke HP czyli: "antybasn", "lamanie odwiecznych kodow dobro-zlo", itd, itp. P0lecam ktoras z jej konferencji na ten temat.
Zły link, ale zgadzam się z Twoją wypowiedzą.
Sam lata temu zacząłem czytanie od ksiażek kategorii fantasy czyli między innymi HP, Trudi Canavan czy też Petter Brett. Mniej więcej w tej kolejności. Teraz mogę powiedzieć co ja widzę po pewnym czasie. HP ma mroczne strony i nie jest odpowiedni dla dzieci, czyta się łatwo i szybko co popycha po inne książki tego rodzaju. W innych tego typu dziełach jest już podawana nauka środowisk LBGTqwerty mianowicie związki osób tych samych płci przedstawiane jako "najbardziej wrażliwe i piękne", otwartość na wielu partnerów itp.
Kiedyś czytałem wiele - ponad 30 ksiażek rocznie, teraz się śmieje ze sloganu : "Nie jestem statystycznym polakiem, czytam książki". Teraz czytam zazwyczaj parę dzieł(zazwyczaj książki o życiu Świętych) i jedno ciągle - Pismo Święte. Jeśli mamy być przeznaczeni dla Nieba, reszta książek to strata czasu(oprócz książek związanych z nauką :) ).
pardon, poprawiam:
th-cam.com/video/Vwf5ncEKDhY/w-d-xo.html
[Q&A] Czy jest możliwe pozbycie się "odbioru Boga przez pryzmat swoich rodziców"?
Mam takie silne poczucie, że odbieram Boga takim jakimi byli moi rodzice jak byłam mała. Pomaga słuchanie o tym jaki jest Bóg od mądrych duchownych, ale i tak mam wrażenie że na poziomie emocji wciąż widzę w Bogu moich rodziców. Czy wogole prawdziwa relacja z Bogiem jest możliwa?
Jest możliwy :) jest to trudne ale da się. Polecam płytę o.Adama pt. "Gedeon" jest tam mowa o drodze do dojrzałości zarówno duchowej jak i psychicznej, mi ta płyta bardzo pomogła. U mnie to trwało dosyć długo (jak na mnie), na ponad pół roku straciłam kompletnie poczucie sensu i nie modliłam się, wcześniej odmówiłam nowenne o nawrócenie. Obraz Boga zmienił się i jakby oddzielil od obrazu rodziców. Teraz na nich patrzę jak na "braci" a nie mentorów, emocjonalnie Bóg bardziej jest teraz dla mnie podobny do mnie i przez taki pryzmat go widzę, już nie przez pryzmat podobieństwa do rodziców.
@@hazelgrl dziękuję 😊
Q&A Pozwolę sobie na "ty", Ania jestem :) Czy często spotykasz na swojej drodze przechodzone związki partnerskie osób wierzących (ale jednocześnie nierozwodników i nierodziców)? Pisząc przechodzone mam na myśli conajmniej 10 letni staż. Czy takie związki twoim zdaniem zazwyczaj tworzą osoby niedobrane, czy raczej problem zazwyczaj leży gdzie indziej? O czym generalnie twoim zdaniem świadczy przechodzenie, o niedopasowaniu, braku prawdziwej miłości, strachu, czy może jeszcze czym innym? Co takim osobom radzisz jako ksiądz - żencie się czy nie żencie tylko rozstańcie, bo skoro tyle jesteście razem to znaczy, że coś tam nie pyknęło, skoro małżeństwa nie ma, czy jak? Czy obracając się w różnorodnych środowiskach zauważyłeś jakiś powtarzający się schemat takich związków (jego główne przyczyny i krótkotrwałe, czy długotrwałe skutki)? Jak najczęściej oficjalnie tłumaczą się "związkowcy", a jak naprawdę jest nieoficjalnie z twojego punktu widzenia? Czy znasz chociaż jeden przechodzony związek (nierozwodników), który poza brakiem sakramentu funkcjonuje tak jak trzeba? Gdzieś kiedyś trafiłam na filmik, w którym liznąłeś właśnie temat przechodzenia. Zasiało mi to mętlik w głowie i zaczęłam się nad tym głębiej zastanawiać. Tulę mocno i pozdrawiam serdecznie.
Dziekuje Ojcze Adamie i z serca Bogosławie
Fajnie super takie zachowanie.😁 Jak ktoś mi nie odpowiada i nie muszę go słuchać to nie slucham 😁
Nie przynudzasz Ojcze. Czekam na kolejne Q and A. Pozdrawiam z Panem Bogiem.
Q&A Kiedy wraca Elementarz ? :)
Dziękuję. ...i pozdrawiam.....
Ojcze, to ja czekam na odcinek o "Klerze". Aaa i jeszcze na Elementarz :-)
Dzięki za dziś - same konkrety :-) Jest mega.
Q&A Krótko: Co Ojciec sądzi na temat osób takich z organizacji Toronto Blessing (nie wiem czy oni wszyscy tam należą) i osób Randy Klark, Bill Johnson, Corey Erman oraz Heidi Baker. Dzx za info zwrotne
Jesteś zajefajny dużo mi wytlumaczyles pozdrawiam😊
{Q&A} Ojcze Adamie, kiedy Elementarz o Eucharystii?
Q&A 》 Ojcze Adamie po ostatnich "wstawakach"(z 4.10) natchnęło mnie, żeby ojca zapytać: jak się modlić, żeby nie był to tylko monolog a interesujący i poznawczy dialog z Bogiem?
Wiem, że trzeba otworzyć serce, mieć wiarę, ufność i nadzieję i nie być zamkniętym na słowo, które głosił Jezus. Wiem, że dziękując i przepraszając za wszelkie nasze słabości (i nie tylko) modlitwa jest pełniejsza. Wiem też, że nie można rozpoczynać modlitwy gdy mamy w sobie zawiść i złość. Ale wydaje mi się, że te wszystkie elementy to monolog do Boga, który nie za bardzo prowadzi do dialogu. Czy potrzeba czegoś więcej? Może czasu na poznanie z Ojczulkiem Umiłowanym?
Takie myśli ojcze Adasiu wywołujesz tymi wstawakowymi porankami :). Pozdrawiam i całuję w prawy policzek w podziękę za wszystkie krótkometrażowe filmiki ♡. Dżo
Kocham Ojca całym serduchem z moją córą ..Niedawno w Sandomierzu spotkałam dwóch ojców Tomaszów , ojca przeora w winogronie . Mega wzruszenie. Wielki jest nasz Bóg.
Pozdrawiam Cię Adaś nie zmieniaj się hejt był jest i będzie 😁rób dalej swoje że gdy wstaniesz i postawisz nogę rano na ziemi to niech piekło mówi o kurde On znowu się obudził cytat z 6 rano błogosławię Cię Adaś tak trzymaj dobra droga idziesz 😉
@ Magda Karnawa: Dziewczyno, w 100% popieram to, co odpowiedział Ci Ojciec Adam! Uciekaj i ułóż sobie życie! Mówię to z własnego doświadczenia, byłam z takim człowiekiem ponad rok i też o zgrozo już zaczynałam brać na siebie odpowiedzialność za jego picie. To droga donikąd. Do dziś dziękuję Panu Bogu za oświecenie i pomoc w podjęciu decyzji o rozstaniu. Teraz jestem szczęśliwą żoną i mamą.
Ojcze super, że są te hejty czytane. Oczywiście się nie zgadzam z nimi ale bawią mnie do łez i to jaki ma Ojciec dystans i jak intonuje i jak się wczuwa. Już 3 razy odnowa słucham i nie mam dosyć. Dobra nauka dystansu do siebie. Dziękuję i Szczęść Boże 😁🤣🤣🤣
Do Magdy. Nie jesteś misjonarką!! Krótka piłka. Albo chłop idzie na terapie i chce się zmienić. Albo mówicie sobie pa paa. Pamiętaj to,że jeśli pojdzie na terapie to nie znaczy,że przestanie pić. Mój eks pierwszą terapie przerwał bo coś tam, zawsze jakieś wymówki. Dopiero jak go z jego rodzicami wrzuscilimsy na terapie zamknieta zaczal sie ograniac. Byly jest teraz na terapii osobowosci- oddzial otwarty, ale nadal sie nie nadaje do związku, bo sam sie musze poskladac. Zrobiłam co mogłam. Psychoterapeutka pomogła mi żyć swoim życiem a nie jego. Polecam psychoterapeutkę Trzymaj się. a za Ciebie Michale trzymam kciuki.
W takich sytuacjach polecam Wspólnotę Cenacolo
[Q&A] 1. Jak odróżnić ignorancję zawinioną od niezawinionej?
2. Czy w sytuacji, gdy penitent nie wyzna na spowiedzi grzechu śmiertelnego z uwagi na błędne mniemanie, że nie był on grzechem, należy uznać spowiedź za nieważną i konieczną do powtórzenia?
[Q&A] Ojcze Adamie, czy mógłbyś wytłumaczyć jak to jest z tym kultem maryjnym.. jeśli go nie czuję, jeśli nie modlę się do Maryi i za jej pośrednictwem, jeśli od zawsze bliżej mi m.in. Jezusowemu sercu, wolę Koronkę a nie lubię Różańca, to czy mam grzecha? Wiem, że ojciec jest wielbicielem Maryi, ale czy każdy musi być?
Nutka
[Q&A] Ojcze Adamie Adamie :) Z natury jestem intelektualistą i trudno mi przychodzi akceptacja pewnych form okazywania lub przeżywania wiary. Na przykład nie potrafię sobie wyobrazić, że z prawdziwym zaangażowaniem uczestniczę w uwielbieniu, takim ze śpiewem i tak dalej. Generalnie entuzjazm związany z wiarą jest mi raczej obcy, mam bardziej pragmatyczne podejście, tzn. skupiam się na tym co robię złego i muszę zmienić oraz co jeszcze muszę zrobić dobrego w życiu żeby być zbawionym (z realizacją na razie raczej słabo). Mam wrażenie, że to jest sedno właśnie, eliminacja zła w swoim życiu i czynienie dobra, ale spotykam się też z postawami właśnie bardzo dużego entuzjazmu związanego z wiarą, czasem można powiedzieć o kimś, że ten człowiek "żyje wiarą". O mnie tego na pewno nie można powiedzieć. Czy to jest postawa wymagająca nawrócenia? Pozdrawiam serdecznie
" skupiam się na tym co robię złego i muszę zmienić oraz co jeszcze muszę zrobić dobrego w życiu żeby być zbawionym" tak piszesz, ale to przecież JEZUS na krzyżu zbawił Ciebie i mnie. Człowiek sam nie może nic zrobić by być zbawionym. Żyję i chcę dziękować BOGU za to, że mnie zbawił i dlatego GO wielbię. Błogosławię Ci.
Ojcze Adamie dziekuje ze mnie rozgrzewasz porannie juz nie musze pic gorącej kawy 😇🙏😇
Kiedy Elementarz?
Właśnie,kiedy???
No właśnie... miał być od wrzesnia.....
Bogu niech będą dzięki za Ojca! :)
[QNA] Czy są jakieś logiczne powody do wiary? Dlaczego chrześcijańska wiara jest"wiarygodniejsza od innych"? Czy jest jakies kryterium do rozróżnienia metaforycznych fragmentów bibli od tych historycznych?
ADAŚ:Uwielbiam:-) sciskam i blogoslawionej nocy kochani:)
Jestem w tej pięćdziesiątce ;-)
Raz na wycieczce w Rudzie milickiej, z nowo poznanymi dziewczynami oglądaliśmy stream z mszy św mniejszości polskiej w Kanadzie. w sobotę był przyjazd a w niedzielę powrót tyle że ok 21-dojazd i to nie bezpośredni. Miłe doświadczenie.
Na Sycylii w sanktuarium Maryjnym w Syrakuzach omal nie dostalam zawalu, kiedy zobaczylam koscielnego wrzucajacego konsekrowane podczas naszej pielgrzymkowej Mszy sw. hostie do tekturowego pudelka z niekonsekrowanymi komunikantami.