Jak jest zimny to wyłącz zapłon czerwonym przyciskiem , nie włączając ssania,włącz rozrusznik niech zaciągnie trochę paliwa i oleju ,to go trochę podsmaruje ,potem załącz czerwony przycisk( zapłon) i uruchom go ,odpali na niskich obrotach ,a Ty uratujesz silnik przed dużymi obrotami na sucho zatrzym olej pompa pociagnie i nasmaruje silnik ,I po sprawie.I nie odpalaj silnika ciepłego na ssaniu bo Ci niespalona mieszanka ścieka po pierścieniach i zmywa olej pod nimi ,taka uwaga na przyszłość pozdrawiam
Ssanie ma ci wymuszać również dopływ powietrza działa to podobnie jak w pilarkach żebyś na zimnym silniku nie musiał dodatkowo trzymać gazu przy rozruchu
Cześć . Nie ma się co martwić wysokimi obrotami ssania . Ta dysza od ssania wtryskuje nadmiar paliwa która poniekąd smaruje układ cylindra a po drugie kiedy będziesz zapalał w trudnych warunkach obroty będą mniejsze no i wiadomo że zapali od strzała bez katowania rozrusznika . Lewa.
@@piore5406 No ale wtedy zgaśnie . To jest zaworek z końcówką ala zawór od poziomu pływaka . Gumowy stożek .Albo podaje albo nie. Ustawienie go w pół drogi zakłóca równowagę składu mieszanki i się zadławia.
Witaj. K-125 to najladniejszy motorek jaki wyprodukowano, ja mam RM-125 i jest tez wspanialy. Dbaj o niego bo juz takich gaznikowcow nie bedzie nigdy, az zal bierze. Pozdrawiam
Czesc. Cholernie Ci zazdroszcze pieknego wolnego terenu do jazdy, u mnie scisk. Ja mam Router Rm 125, przejechalem dop 2800km, pieknie ubrany. Na tyle mam zebatke 32z, we 2 os wczoraj 80, w jedna 130 silnik nic sie nie meczy absolutnie, ale waga motoru jest za mala do szybkosci takiej, luzik jest jadac 80. Pozdrawiam
Ja mam na tyle oryginalną jeszcze zębatke 38 z a z przodu 15 z no motorki fajnie nie powiem nie mogę złego słowa na niego powiedzieć bo się mi nie psuję ale jednak troszke mocy by się przydało więcej myślę o mocniejszej maszynie może kiedyś uda mi się coś kasiorki więcej odłozyć na coś mocniejszego ale pomimo tego nawet jakbym cos kupił innego to Romet ma u mnie dożywocie nigdy go nie sprzedam mam do niego wielki sentyment niezawodna maszyna Pozdrawiam
@@Mateo-ex6es Na oryginalnych zebatkach sa za duze obroty w stosunku do predkosci, tlok wykonuje 2x wiecej ruchow a przejezdzasz malo, jak zalozysz 16z to cudow nie bedzie ale silnikowi ulzysz i poprawisz szybkosc a obrotow zaoszczedzisz duzo, wydluzysz zywotnosc tloka i cylindra
@@jacek2pasje603 No rozumiem ale ja i tak mało kiedy go pałuję na maxa przeważnie utrzymuję prędkości przelotowe rzędu 80 km/h a wtedy jest 6,5 tyś do 7 max więcej go nie kręcę bo mi go szkoda :)
Ja kupiłem ten gaźnik jakiś czas temu do mojego zxt 125 w wersji z ssaniem na linkę.Tylko że ta linka jest bardzo krótka.jakies 40 cm.Oryginalnie pz26 w moim romku dźwignia ssania jest przy kierownicy,ma tez znacznie większy łepek niż ten w mikuni.Będę musiał coś wykombinować żeby tą linkę z pz26 zamontować tylko jeszcze nie wiem co🤔Na razie mikuni leży,czekam jak się cieplej zrobi to pomajsterkuję przy nim.
Ja też jestem po montażu Mikuni do swojego ZXT 125. Jeśli chcesz zachować ssanie z dźwigni w kierownicy, to będziesz miał trochę zabawy. Łepek linki trzeba tak odrobić, żeby pasował do mniejszej średnicy w Mikuni. Ja ok. 1h szlifowałem końcówkę Dremelem. Robota dla cierpliwych, ale warto :) Acha, z PZ26 warto też wykręcić i przełożyć te (mosiężne?) mocowanie na końcówkę pancerza linki ssania, poprawi to działanie dźwigni, ogólnie ciasno ale przy cierpliwości wszystko da się zrobić :)
@@paweszypio6724 Dzięki ziomek za info,jak zrobi się cieplej to pokombinuję.Myślalem że może będzie trzeba skracać tą linkę czy coś.Jak tam mikuni się sprawuje, odpala bez gazu?Napisz jeszcze proszę jak masz iglicę ustawioną i czy kręciłeś coś może śrubą od mieszanki?Pozdrawiam
Po próbach w garażu napiszę krótko - odpala bez gazu tak jak na wszystkich filmach na YT - od pierwszego strzała :) Nie ważne czy kopka czy starter elektryczny :) Śruby od mieszanki nie ruszałem, a dodatkowo zmieniłem świece fabryczną na NGK. Nie ma pogody żeby pojeździć trochę więcej i sprawdzić kolor świecy. Acha jeszcze tylko ciutkę podniosłem obroty na jałowym z 1200rpm do 1600 rpm, ale to jak kto chce :) Ssanie na lince chodzi bardzo fajnie obroty płynnie przechodzą, tylko trzeba dosłownie na chwilkę dodać gazu jeśli od razu chce się full ssanie odpalić. Razem z gaziorkiem Mikuni kupiłem też dyszę 115 (po obejrzeniu filmików Pana Przemka i po lekturze forum Rometa). Podsumowując jeden z bardziej udanych zakupów do mojego Romka. Odpala bez gazu od pierwszego strzała :)
@@paweszypio6724 Linki ssania z pz26 nie skracałeś? Czyli tą dyszę 115 założyłeś i nic nie trzeba było regulować mieszanki ani iglicy po tej zmianie?Po co ten gaz przy ssaniu,na samym ssaniu nie odpali skoro piszesz ze bez ssania pali na dotyk bez gazu?
Gażnik jest na fabrycznych ustawieniach nic nie trzeba regulować tylko zamontować i śmiga a jaka tam jest dysza w nim nie mam pojęcia :D w każdym bądź razie chodzi super na fabrycznych ustawieniach :D
@@krzychufso983 Jeszcze nie patrzyłem dopiero dzisiaj pierwszy raz jeździłem na tym gaźniku :D ale przy najbliższej okazji zobaczę wg mnie dlatego Przemek go regulował bo wymieniał dyszę na większą i tak mi się wydaję że przez to była wymagana regulacja ja zostaje raczej przy tej fabrycznej co jest wtedy gaźnik może zostać przy ustawieniach fabrycznych tak mi się wydaję przynajmniej chociaż pewny na 100% nie jestem :)
@@Mateo-ex6es Podkusilo mnie i założyłem takie halogeny jak Twoje ale dziwne zjawisko jest, miga różnie jeden miga drugi świeci i różnie potem znowu. Twoje pracuja jednakowo identycznie oba?
allegro.pl/oferta/gaznik-mikuni-vm22-ssanie-na-linke-junak-romet-zip-7697140620 to jest ten gaźnik tylko że on normalnie ma ssanie na linkę ale mi się udało dogadać z sprzedawcą i założył mi do niego dźwigienke ssania żeby było tak jak w fabrycznym gaźniku :)
@@jaca9303 Dzwigienkę to założył mi sprzedawca tych gaźników po prostu zadzwoniłem do niego powiedziałem że jest taka sprawa czy mogło by być ssanie na dzwigienke a nie na linkę noi powiedział mi że mi założy bez problemu :)
Po co zmieniłeś bardzo dobrego Deni PZ26? I dlaczego pozbyłeś się tak dobrego gaźnika, na jakąś chińską podróbę Mikuni? Mikuni VM24 są dwa. VM24-489 i VM24-473. Ty nie masz żadnego z nich. Cena minimum 350 zł, nie 150 zł od janusza, który sprowadził to z chin za 11 dolców, bo taką ma dzisiaj cenę to plastikowe gówno.
@@Mateo-ex6es Taką ma Deni pz26 konstrukcję. Należy odpalać z gazem i ssanie trzymać gazem, to tylko oznacza, że wszystko jest sprawne i dobrze wyregulowane. Przejechałem z tym gaźnikiem 40 tysięcy kilometrów, ani razu go nie czyszcząc i nic przy nim nie robiąc, mnichowi też raczej bezproblemowo służył, oblatując pół świata. :P Po prostu jak zmieniać, to nie na plastikowe badziewie, które 300 kilometrów od domu zacznie tryskać albo zaleje silnik w losowym momencie, tylko po prostu na prawdziwe mikuni za 350-380 zł. Nie jest to majątek, a jak zmieniać, to by chociaż był z tego plus. Ta podróba tak odpala, bo to podróba konstrukcyjna mikuni vm22, które właśnie tak odpala, nic w tym nadzwyczajnego i nie świadczy to o tym, czy gaźnik jest dobrej jakości, bo po prostu ta konstrukcja tak ma, nawet jak jest najgorszym śmieciem. Najlepsza na świecie, wykonana ze złota konstrukcja Deni pz26 nadal będzie wymagać odpalania z gazem i ssania z przytrzymywaniem gazu. Cena tego "mikuni" bez ściemy to obecnie na ali 11 dolców, może można znaleźć taniej.
@@BP-cx6kk No zobaczymy jak to będzie jak serio by miał cieknąć czy coś to PZ leży w pudełku można przełożyć z powrotem aczkolwiek Przemysław Mamot też ma ten gaźnik tę podróbkę już trochę na nim pojeździł i nic się z nim złego nie dzieje pomimo że to chińska podróbka PZ też jest pewnie chiński wkońcu montują go do chinskiego motorka :)
@@Mateo-ex6es I kolejny, który myli chiński z chińskim... Chiny to nie jedna gigantyczna fabryka, gdzie chińskie to jednakowa jakość. Dlatego jeden romet chiński jeździ 50 tysięcy, inny cionlong jeździ 5 tysięcy, a jeszcze innemu łamie się rama, gdy jeszcze inny produkuje dla Hondy jakąś 500. Deni Pz26 obecnie stoją na eBay po 40-50 euro i jest to jedna z lepszych marek gaźników, polecana przez samą fabrykę takegawa. Senke, producent Rometa k125, jeden z lepszych chińskich producentów wiedział co robi, wsadzając Deni. Gaziory te wsadzał też sym. A to, że odpala z gazem? Phi, taka jego natura.
@@BP-cx6kk No rozumiem co chcesz mi powiedzieć no ale tak mi się uwidziało że chce żeby palił na cyk i dlatego go kupiłem to jest tylko moje zdanie i mój wybór ja nikogo nie zmuszam że kupujcie ten gaźnik bo ja kupiłem tylko oczywiście jak ktoś chce żeby mu Romet tak fajnie palił to niech sobie też kupi go a jak nie no to nie :)
@@Mateo-ex6es Jak ktoś chce, by romet palił bez gazu, to niech po prostu kupi Mikuni, czyli bardzo porządny produkt od bardzo porządnej firmy, która produkowała gaziory do najlepszych motocykli tego świata.
Zastanawiam się po co ludzie kupują te chiński pseudo motocykle, potem w internetach miliony filmów,, jak wymienić gaźnik łożysko sprzęgło cylinder itd, nie szkoda wam na to kasy, ja jeździłem jakiś czas suzuki z 125,cc 1993 r jedyne co wymieniłem to olej płyn hamulcowy i filtr powietrza, i chyba dentke po kapciu, nigdy nie grzebalem przy gazniku silniku bo wszystko działało, palił zawsze i jeździł, Szkoda gadać
Pseudo to z ciebie jest znawca wszystkie moje modyfikacje które w nim wykonałem były zrobione dlatego bo miałem takie widzi mi się po prostu lubię sobie coś ulepszyć pogrzebać przy maszynie aczkolwiek nie było to wymagane fabrycznemu gaźnikowi nic nie dolega mogłem na nim jeździć do dziś tylko dlatego go wymieniłem bo ten model gaźnika jest nieco lepszy od fabrycznego to są dobre maszyny za swoje pieniądze za 4 tyś zł mam nowy sprzęt pokaż mi dobry używany sprzęt japonski za 4 tyś ciężko znaleźć każdy w tej kwocie miał juz kilku właścicieli i ma kilkanaście lat. Ja nim już jeżdżę 4 sezon i nigdy mnie nie zawiódł nigdy nie wymieniałem sprzęgła ani cylindra ani nawet łożyska po prostu jak się dba o sprzęt to chodzi długo mam już nakulane 13,500 km i bardzo sobię go chwalę a ci co wymieniają sprzęgła cylindry po prostu katują tę maszyny oleju nawet nie wymienią to co sie dziwić że coś padnie przy takim traktowaniu nawet markowa maszyna nie wytrzyma mówisz że na internecie jest miliony filmików tylko że z markowych sprzetów też są filmy o naprawach nie ma nic na wieki ale jak się dba tak jak ja to i chinczyk długo pożyje nie zamieniłbym sie na zadnego trupa starego z 93 roku
Dodam że z drogi nikt mnie nie musiał holować zawsze dotarłem do celu a robiłem spore trasy to że ktoś sobie lubi pogrzebać przy maszynie coś ulepszyć nie oznacza od razu że maszyna jest awaryjna
Po to ,że są dobre i właśnie można coś przy nich samemu zrobić . Konstrukcje silników też proste ,. a wytrzymują nie wiele mniej albo i więcej niż te suzuki . z tego względu .że rzadziej ktoś kupuje takie moto do wyścigów. Kolego spójrz na aukcje z całej Polski i zobacz ile jest takich 125 -tek do sprzedania. Prawie wcale. a dlaczego . ponieważ to cały czas jezdzi i każdy jest zadowolony. Przeważnie sprzedają osoby przesiadające się na inny moto . pozdro
![ออกพรรษาน้ำตาหล่น - แอน อรดี [OFFICIAL MV]](http://i.ytimg.com/vi/PFZtOcY9ONA/mqdefault.jpg)
![ทางเดินชีวิต - ธีเดช ทองอภิชาติ x อ.ไข่ มาลีฮวนน่า [Official MV]](http://i.ytimg.com/vi/1f3wcG16dd4/mqdefault.jpg)
Jak jest zimny to wyłącz zapłon czerwonym przyciskiem , nie włączając ssania,włącz rozrusznik niech zaciągnie trochę paliwa i oleju ,to go trochę podsmaruje ,potem załącz czerwony przycisk( zapłon) i uruchom go ,odpali na niskich obrotach ,a Ty uratujesz silnik przed dużymi obrotami na sucho zatrzym olej pompa pociagnie i nasmaruje silnik ,I po sprawie.I nie odpalaj silnika ciepłego na ssaniu bo Ci niespalona mieszanka ścieka po pierścieniach i zmywa olej pod nimi ,taka uwaga na przyszłość pozdrawiam
Ssanie ma ci wymuszać również dopływ powietrza działa to podobnie jak w pilarkach żebyś na zimnym silniku nie musiał dodatkowo trzymać gazu przy rozruchu
Cześć . Nie ma się co martwić wysokimi obrotami ssania . Ta dysza od ssania wtryskuje nadmiar paliwa która poniekąd smaruje układ cylindra a po drugie kiedy będziesz zapalał w trudnych warunkach obroty będą mniejsze no i wiadomo że zapali od strzała bez katowania rozrusznika . Lewa.
Ano chyba że tak Lewa :)
Między skokiem włączonego a wyłączonego ssania da się ustawić dźwignię po środku. Zerknij cię w swoich mikuni
@@piore5406 No ale wtedy zgaśnie . To jest zaworek z końcówką ala zawór od poziomu pływaka . Gumowy stożek .Albo podaje albo nie. Ustawienie go w pół drogi zakłóca równowagę składu mieszanki i się zadławia.
@@przemysawmamot4224 ja odpalam na pełnym ssaniu, po chwili ustawiam w połowie i mogę jechać. Po nagrzaniu wyłączam ssanie. U mnie tak działa dobrze
Witaj. K-125 to najladniejszy motorek jaki wyprodukowano, ja mam RM-125 i jest tez wspanialy. Dbaj o niego bo juz takich gaznikowcow nie bedzie nigdy, az zal bierze. Pozdrawiam
Dbam dbam dlatego jest cały czas w świetnej kondycji :)
Też mam RM125 :) Pozdro z Malborka :)
@@crazydoctor8770 Dzieki wzajemnie. Jak chcesz zobaczyc moje cacko to Ci rzuce foto meilem lub mms podaj cos
@@crazydoctor8770 Również Pozdrawiam :)
Czesc. Cholernie Ci zazdroszcze pieknego wolnego terenu do jazdy, u mnie scisk. Ja mam Router Rm 125, przejechalem dop 2800km, pieknie ubrany. Na tyle mam zebatke 32z, we 2 os wczoraj 80, w jedna 130 silnik nic sie nie meczy absolutnie, ale waga motoru jest za mala do szybkosci takiej, luzik jest jadac 80. Pozdrawiam
Ja mam na tyle oryginalną jeszcze zębatke 38 z a z przodu 15 z no motorki fajnie nie powiem nie mogę złego słowa na niego powiedzieć bo się mi nie psuję ale jednak troszke mocy by się przydało więcej myślę o mocniejszej maszynie może kiedyś uda mi się coś kasiorki więcej odłozyć na coś mocniejszego ale pomimo tego nawet jakbym cos kupił innego to Romet ma u mnie dożywocie nigdy go nie sprzedam mam do niego wielki sentyment niezawodna maszyna Pozdrawiam
@@jacek2pasje603 Jak napęd będę wymieniał to założę 16z narazie jeszczę oryginalny napęd się trzyma dobrze pomimo 13 tyś km przebiegu :)
@@Mateo-ex6es Na oryginalnych zebatkach sa za duze obroty w stosunku do predkosci, tlok wykonuje 2x wiecej ruchow a przejezdzasz malo, jak zalozysz 16z to cudow nie bedzie ale silnikowi ulzysz i poprawisz szybkosc a obrotow zaoszczedzisz duzo, wydluzysz zywotnosc tloka i cylindra
@@jacek2pasje603 No rozumiem ale ja i tak mało kiedy go pałuję na maxa przeważnie utrzymuję prędkości przelotowe rzędu 80 km/h a wtedy jest 6,5 tyś do 7 max więcej go nie kręcę bo mi go szkoda :)
Ładny romecik a szczególnie kolor mój ulubiony :D pozdrawiam
Pozdrawiam również :)
Zgadza się mam identiko tylko srebrny jak narazie zaje.. maszyna zbiera się jak strzała
Mój już sprzedany :) Przesiadam się na większy sprzęt :) Pozdrawiam
Odnośnie obrotów ssania może trzeba zmienić dysze ssania na mniejszą i obroty spadną z zmniejszą ilością paliwa
No możliwe jak będę miał chwile czasu to obczaję co i jak :)
@@Mateo-ex6es mam tak samo, ale między włączonym a wyłączonym ssanie da się ustawić dźwignię po środku. Obroty są wtedy ok. Zerknij
Czesc. Wiem że filmik stary ale ja teraz mam taki sprzęt i powiedz czy dysza główna jest oryginalna w VM 22? CZYLI 100 ,?
Ja kupiłem ten gaźnik jakiś czas temu do mojego zxt 125 w wersji z ssaniem na linkę.Tylko że ta linka jest bardzo krótka.jakies 40 cm.Oryginalnie pz26 w moim romku dźwignia ssania jest przy kierownicy,ma tez znacznie większy łepek niż ten w mikuni.Będę musiał coś wykombinować żeby tą linkę z pz26 zamontować tylko jeszcze nie wiem co🤔Na razie mikuni leży,czekam jak się cieplej zrobi to pomajsterkuję przy nim.
No przyjdzie wiosna to obczaisz co i jak :) Pozdrawiam :)
Ja też jestem po montażu Mikuni do swojego ZXT 125. Jeśli chcesz zachować ssanie z dźwigni w kierownicy, to będziesz miał trochę zabawy. Łepek linki trzeba tak odrobić, żeby pasował do mniejszej średnicy w Mikuni. Ja ok. 1h szlifowałem końcówkę Dremelem. Robota dla cierpliwych, ale warto :) Acha, z PZ26 warto też wykręcić i przełożyć te (mosiężne?) mocowanie na końcówkę pancerza linki ssania, poprawi to działanie dźwigni, ogólnie ciasno ale przy cierpliwości wszystko da się zrobić :)
@@paweszypio6724 Dzięki ziomek za info,jak zrobi się cieplej to pokombinuję.Myślalem że może będzie trzeba skracać tą linkę czy coś.Jak tam mikuni się sprawuje, odpala bez gazu?Napisz jeszcze proszę jak masz iglicę ustawioną i czy kręciłeś coś może śrubą od mieszanki?Pozdrawiam
Po próbach w garażu napiszę krótko - odpala bez gazu tak jak na wszystkich filmach na YT - od pierwszego strzała :) Nie ważne czy kopka czy starter elektryczny :) Śruby od mieszanki nie ruszałem, a dodatkowo zmieniłem świece fabryczną na NGK. Nie ma pogody żeby pojeździć trochę więcej i sprawdzić kolor świecy. Acha jeszcze tylko ciutkę podniosłem obroty na jałowym z 1200rpm do 1600 rpm, ale to jak kto chce :) Ssanie na lince chodzi bardzo fajnie obroty płynnie przechodzą, tylko trzeba dosłownie na chwilkę dodać gazu jeśli od razu chce się full ssanie odpalić. Razem z gaziorkiem Mikuni kupiłem też dyszę 115 (po obejrzeniu filmików Pana Przemka i po lekturze forum Rometa). Podsumowując jeden z bardziej udanych zakupów do mojego Romka. Odpala bez gazu od pierwszego strzała :)
@@paweszypio6724 Linki ssania z pz26 nie skracałeś? Czyli tą dyszę 115 założyłeś i nic nie trzeba było regulować mieszanki ani iglicy po tej zmianie?Po co ten gaz przy ssaniu,na samym ssaniu nie odpali skoro piszesz ze bez ssania pali na dotyk bez gazu?
No i fajnie pali na cyk i oto chodzi a czy regulowales ten gazik może czy jest na fabrycznych ustawieniach i jaka dysza?
Gażnik jest na fabrycznych ustawieniach nic nie trzeba regulować tylko zamontować i śmiga a jaka tam jest dysza w nim nie mam pojęcia :D w każdym bądź razie chodzi super na fabrycznych ustawieniach :D
@@Mateo-ex6es a patrzyles może kolor świecy jaki ma bo u Przemka z tym gaźnikiem miał trochę regulacji z dyszą i iglicą
@@krzychufso983 Jeszcze nie patrzyłem dopiero dzisiaj pierwszy raz jeździłem na tym gaźniku :D ale przy najbliższej okazji zobaczę wg mnie dlatego Przemek go regulował bo wymieniał dyszę na większą i tak mi się wydaję że przez to była wymagana regulacja ja zostaje raczej przy tej fabrycznej co jest wtedy gaźnik może zostać przy ustawieniach fabrycznych tak mi się wydaję przynajmniej chociaż pewny na 100% nie jestem :)
@@Mateo-ex6es Podkusilo mnie i założyłem takie halogeny jak Twoje ale dziwne zjawisko jest, miga różnie jeden miga drugi świeci i różnie potem znowu. Twoje pracuja jednakowo identycznie oba?
@@jacek2pasje603 Tak jednakowo oba pracują
Witam jak motor się sprawuje na nowym gazniku nic to nie ustawiales bo ja też zamówiłem i jestem ciekawy jak będzie działać w moim motorku
Nic nie ustawiałem po prostu tylko go założyłem i sprzecior dobrze chodzi :)
Mate to super Odezwę się jak zamontuje i dam znać masz fb??
@@robertnowak9983 Tak mam :)
@@Mateo-ex6es to możesz podac
@@robertnowak9983 Wpisz na FB Mateusz Uciecha i na zdjęciu w tle mam czarne suzuki sv 650 :p po tym możesz rozpoznać że to mój profil :)
Mógłbyś podać link do tego gaznika bo tego jest tyle i nie wiem który
allegro.pl/oferta/gaznik-mikuni-vm22-ssanie-na-linke-junak-romet-zip-7697140620 to jest ten gaźnik tylko że on normalnie ma ssanie na linkę ale mi się udało dogadać z sprzedawcą i założył mi do niego dźwigienke ssania żeby było tak jak w fabrycznym gaźniku :)
@@Mateo-ex6es fajnie:-) dzięki bardzo a tak wogole to ta dzwigienka to jak to zrobiłeś mógłbyś wysłać fotkę dałbym Ci na mnie namiary
@@jaca9303 Dzwigienkę to założył mi sprzedawca tych gaźników po prostu zadzwoniłem do niego powiedziałem że jest taka sprawa czy mogło by być ssanie na dzwigienke a nie na linkę noi powiedział mi że mi założy bez problemu :)
Ja tylko załozyłem gaźnik do moto i tyle :) i chodzi :) oczywiście jakieś zdjęcie mogę zrobić czemu nie :)
Ile kosztuje ten gaznik?
Razem z wysyłką zapłaciłem 182 zł
@@Mateo-ex6es no to nie mikuni... Podróbka 😟
@@pinio2995 No nie wiem no możliwe tak czy siak ważne że dobrze chodzi moto na nim :)
@@Mateo-ex6es super najważniejsze 😎
Po co zmieniłeś bardzo dobrego Deni PZ26? I dlaczego pozbyłeś się tak dobrego gaźnika, na jakąś chińską podróbę Mikuni?
Mikuni VM24 są dwa. VM24-489 i VM24-473. Ty nie masz żadnego z nich. Cena minimum 350 zł, nie 150 zł od janusza, który sprowadził to z chin za 11 dolców, bo taką ma dzisiaj cenę to plastikowe gówno.
@@Mateo-ex6es Taką ma Deni pz26 konstrukcję. Należy odpalać z gazem i ssanie trzymać gazem, to tylko oznacza, że wszystko jest sprawne i dobrze wyregulowane. Przejechałem z tym gaźnikiem 40 tysięcy kilometrów, ani razu go nie czyszcząc i nic przy nim nie robiąc, mnichowi też raczej bezproblemowo służył, oblatując pół świata. :P
Po prostu jak zmieniać, to nie na plastikowe badziewie, które 300 kilometrów od domu zacznie tryskać albo zaleje silnik w losowym momencie, tylko po prostu na prawdziwe mikuni za 350-380 zł. Nie jest to majątek, a jak zmieniać, to by chociaż był z tego plus. Ta podróba tak odpala, bo to podróba konstrukcyjna mikuni vm22, które właśnie tak odpala, nic w tym nadzwyczajnego i nie świadczy to o tym, czy gaźnik jest dobrej jakości, bo po prostu ta konstrukcja tak ma, nawet jak jest najgorszym śmieciem. Najlepsza na świecie, wykonana ze złota konstrukcja Deni pz26 nadal będzie wymagać odpalania z gazem i ssania z przytrzymywaniem gazu.
Cena tego "mikuni" bez ściemy to obecnie na ali 11 dolców, może można znaleźć taniej.
@@BP-cx6kk No zobaczymy jak to będzie jak serio by miał cieknąć czy coś to PZ leży w pudełku można przełożyć z powrotem aczkolwiek Przemysław Mamot też ma ten gaźnik tę podróbkę już trochę na nim pojeździł i nic się z nim złego nie dzieje pomimo że to chińska podróbka PZ też jest pewnie chiński wkońcu montują go do chinskiego motorka :)
@@Mateo-ex6es I kolejny, który myli chiński z chińskim...
Chiny to nie jedna gigantyczna fabryka, gdzie chińskie to jednakowa jakość. Dlatego jeden romet chiński jeździ 50 tysięcy, inny cionlong jeździ 5 tysięcy, a jeszcze innemu łamie się rama, gdy jeszcze inny produkuje dla Hondy jakąś 500.
Deni Pz26 obecnie stoją na eBay po 40-50 euro i jest to jedna z lepszych marek gaźników, polecana przez samą fabrykę takegawa. Senke, producent Rometa k125, jeden z lepszych chińskich producentów wiedział co robi, wsadzając Deni. Gaziory te wsadzał też sym.
A to, że odpala z gazem? Phi, taka jego natura.
@@BP-cx6kk No rozumiem co chcesz mi powiedzieć no ale tak mi się uwidziało że chce żeby palił na cyk i dlatego go kupiłem to jest tylko moje zdanie i mój wybór ja nikogo nie zmuszam że kupujcie ten gaźnik bo ja kupiłem tylko oczywiście jak ktoś chce żeby mu Romet tak fajnie palił to niech sobie też kupi go a jak nie no to nie :)
@@Mateo-ex6es Jak ktoś chce, by romet palił bez gazu, to niech po prostu kupi Mikuni, czyli bardzo porządny produkt od bardzo porządnej firmy, która produkowała gaziory do najlepszych motocykli tego świata.
Zastanawiam się po co ludzie kupują te chiński pseudo motocykle, potem w internetach miliony filmów,, jak wymienić gaźnik łożysko sprzęgło cylinder itd, nie szkoda wam na to kasy, ja jeździłem jakiś czas suzuki z 125,cc 1993 r jedyne co wymieniłem to olej płyn hamulcowy i filtr powietrza, i chyba dentke po kapciu, nigdy nie grzebalem przy gazniku silniku bo wszystko działało, palił zawsze i jeździł, Szkoda gadać
Pseudo to z ciebie jest znawca wszystkie moje modyfikacje które w nim wykonałem były zrobione dlatego bo miałem takie widzi mi się po prostu lubię sobie coś ulepszyć pogrzebać przy maszynie aczkolwiek nie było to wymagane fabrycznemu gaźnikowi nic nie dolega mogłem na nim jeździć do dziś tylko dlatego go wymieniłem bo ten model gaźnika jest nieco lepszy od fabrycznego to są dobre maszyny za swoje pieniądze za 4 tyś zł mam nowy sprzęt pokaż mi dobry używany sprzęt japonski za 4 tyś ciężko znaleźć każdy w tej kwocie miał juz kilku właścicieli i ma kilkanaście lat. Ja nim już jeżdżę 4 sezon i nigdy mnie nie zawiódł nigdy nie wymieniałem sprzęgła ani cylindra ani nawet łożyska po prostu jak się dba o sprzęt to chodzi długo mam już nakulane 13,500 km i bardzo sobię go chwalę a ci co wymieniają sprzęgła cylindry po prostu katują tę maszyny oleju nawet nie wymienią to co sie dziwić że coś padnie przy takim traktowaniu nawet markowa maszyna nie wytrzyma mówisz że na internecie jest miliony filmików tylko że z markowych sprzetów też są filmy o naprawach nie ma nic na wieki ale jak się dba tak jak ja to i chinczyk długo pożyje nie zamieniłbym sie na zadnego trupa starego z 93 roku
Dodam że z drogi nikt mnie nie musiał holować zawsze dotarłem do celu a robiłem spore trasy to że ktoś sobie lubi pogrzebać przy maszynie coś ulepszyć nie oznacza od razu że maszyna jest awaryjna
Po to ,że są dobre i właśnie można coś przy nich samemu zrobić . Konstrukcje silników też proste ,. a wytrzymują nie wiele mniej albo i więcej niż te suzuki . z tego względu .że rzadziej ktoś kupuje takie moto do wyścigów. Kolego spójrz na aukcje z całej Polski i zobacz ile jest takich 125 -tek do sprzedania. Prawie wcale. a dlaczego . ponieważ to cały czas jezdzi i każdy jest zadowolony. Przeważnie sprzedają osoby przesiadające się na inny moto . pozdro