Panie Macieju, jako polonista z wykształcenia słucham Pana z prawdziwą przyjemnością. Specjalne podziękowania za przymiotnik "tylny", w czasach gdy większość naszych rodaków mówi "tylni".
Język to twór żywy, niby dlaczego język nie może ewoluować? Przed wojną pewne wyrazy pisało się inaczej niż dzisiaj i teraz maturzysta oblałby maturę z polskiego. To jest nie fair.
@@infeltk Przed wojną, w 1936 roku była reforma ortografii, która z niewielkimi zmianami obowiązuje do dzisiaj. Raczej nie pisze Pan "żeka", to dlaczego akurat "tylny" mamy pisać wbrew ortografii? Poza tym "tylni" to liczba mnoga dla przymiotników męskich, np. tylni strażnicy. Pozdrawiam.
Jestem posiadaczem tego auta już 6 rok. Przejechałem w tym czasie 86 tys.km. Takie są moje potrzeby. Większość, bo około 80% to jazda po mieście. Po każdym wyjeździe ładuję baterie bez względu na stopień rozładowania akumulatorów ( fotowoltaika na dachu ). Preferuję spokojną i płynną jazdę. Średnie spalanie to 3,3 l/100 km. Jest to spalanie liczone na przestrzeni 6 lat a nie na wybranym odcinku czy trasie.
@@adamb7130 żadnych problemòw nawet nie były wymieniane klocki. Często zamiast hamowania stosuje odzysk łopatkami przy kierownicy a na koniec hamowanie.
Drogi panie moj Outlander PHEV laduje sie z gniazdka maksymalnie do 5h. Nigdy ale to nigdy nie przekroczylo 6h. Efektywne ladowanie na autostradzie tylko jesli jedziemy powtzej 120 i przynajmniej 30 min. Ladowarek miejskich nigdy nie uzylem nie byly potrzebne. Gdy jade powyzej 40 km to tryb elektryczny uzywam az bateria sie rozladuje do 75% (miedzy innymi by sprawnie dzialalo odzyskiwanie energii, przy pelnym akmulatorze nie dziala) nastepnie wymuszam tryb hybrydowy poprzez wcisniecie SAVE. W drodze powrotnej gdy jestem okolo 20 km od domu znow przechode na tryb zwykly. Wlaczajac autostrady spalanie jest wylacznie pomiedzy 3 a 5.5L na 100km. W pozostalych sytuacjach mniej niz 40 km jade wylacznie EV. Tym autem jezdzi sie zupelnie inaczej niz zwyklym autem bo to niezwykla konstrukcja. Pozdrawiam serdecznie.
Widać że wiesz o czym piszesz bo nim jeździsz! Ja też lubię się tak pobawić funkcjami Save i Charge, bo jeżdżę tym autem świadomie i wiedząc jak co dokładnie działa. Ale dla kogoś kto nie zna sprawy wykład i opowieści Pana Pertyna (którego pozdrawiam!) są nudne albo skomplikowane. Stąd hasła typu: bezsens / bzdura / lepsze to czy tamto. Ja kupiłem to auto dla żony na miasto bo często jeździ na krótkich odcinkach oraz jeździ trochę narowiście więc odzysk energii z prędkości ma ogromne znaczenie ale też jako rodzinne wakacyjne feryjne, bo mam box na dach (mały bagażnik), napęd4x4, serpentyny z górki - odzysk na B5 fantastyczny itd. To wszystko daje szerokie możliwości w jednym aucie. Jeździ się tym zaskakująco dobrze, cicho, przyjemnie ale trzeba tego doświadczyć aby móc cokolwiek porównywać. Odrzuciłem system Toyoty i RAV4 bo to zupełnie inna bajka oraz funkcjonalność. Niby 4x4 w Rav a pod górkę nie wyjedzie bo prądu mu brak i musi się naładować na poboczu :( Zupełnie inne moce elektryczne są w Rav4 i Outlanderze! A Yaris hybrid palący na mieście 7l/100km benzyny jest świetnym przykładem, że to nie działa jak ich idea głosi. Ciekawe że Toyota już idzie w stronę dużych baterii trakcyjnych, Plug-in i zasięgów użytkowych rzędu 50km! Czyli zmądrzeli. Dlatego Pertyn powiedział że to pierwsza taka hybryda mająca sens i tu się z nim zgadzam... i dlatego kupiłem Outlander PHEV :)
@@wojpogoda widzę że macie te auta i się nimi bawicie. Rozważam zakup takiego tego auta. I mam dwa pytania, może pomożecie. Czy można i jak wygląda spalanie używając nieustannie trybu save, by bateria była utrzymywana w możliwie na jak najwyższym poziomie. Oraz czy jest sens posiadania tego auta nie mając możliwości ładowania w domu z gniazda? No i może trzecie pytanie. Jak wygląda serwis tego auta? Przy jakich przebiegach zaczyna się coś dziać?
@@ralphfirefly1 Hej. Spalanie w mieście jest mniejsze bo jeździsz wolniej a na hamowaniu odzyskujesz więc jakieś 7-8l w zależności na ile umiesz wykorzystać rekuparacje. Moja żona nie umie i nie chce umieć ;) a ja znowu aż do przesady czyli każde naciśnie e hamulca pozywej 20km/h traktuje jako porażkę. Ale jeżdżąc na full baterii nie ma hamowania prądem - rekuparacji bo bateria nie przyjmie Ci nagle dużego prądu o mocy rzędu 20-40kW a takie są pikowe ładowania przy hamowaniu. Im mniej w baterii tym chet iej ona przyjmuje prąd. My jeździmy latem na naładowanej aż do rozładowania i potem jak hybryda. A w zimie nie ładujemy w domu bo to nieekonomiczne - i tak silnik się odpali bo widzi za duża różnice temperatur. Nagrzewnica elektryczna ma moc max 4kW. Ona może dogrzać jak już auto jest w miarę nagrzane w zimie. Bez możliwości taniego ładowania w domu wybrałbym jednak zwykła hybrydę nie pług in bo tu jednak auto waży sporo (duża bateria na 40km) więc bez wykorzystania tego argumentu wożenie jej nie ma sensu. Pozdrawiam Wojtek
@@wojpogoda dzięki za odpowiedź. Osobiście rozważam te auto nie jako ekonomiczny samochód, tylko jako gadżet. Żeby pojeździć elektrykiem. Jak sprawa wygląda z nagrzewaniem wnętrza? Długo trzeba czekać zimą po ruszeniu? Pozdrawiam
@@ralphfirefly1 auto grzeje się szybko bo to benzyniak a nie dizlok a jeszcze jak masz pusta baterie dajesz na początku charge i ładujesz aku trakcyjne więc silnik jest obciążony i po 3 min masz całkiem ciepło. Do tego grzane fotele robią robotę. A potem jak już masz ciepło to wykorzystujesz to co masz w aku i jedziesz chwilę na prądzie. Każdy Mitsu PHEV ma też opcje grzania kabiny na postoju z prądu z sieci lub baterii jeśli w niej jest prąd. Tak samo z klima latem. Masz kalendarz i możesz zaprogramować lub włączać z tel po WiFi. Albo z kluczyka...
Panie Macieju, Złomnik ostatnio opisał swoje doświadczenia z ładowarkami tzw. publicznymi i po kosztach ładowania wyszło mu, że koszt przejazdu 100 km waha się od 80 zł do ponad 200 zł. W kwestii historycznej to fakt 100 km/h pierwszy przekroczył samochód elektryczny, ale barierę 200 km/h pierwsze pokonał samochód parowy Stanley - kierowca Fred Mariott, ale wtedy to jeszcze te auta były nieraz doskonalsze od benzynowych, jak wspomniany Stanley czy Doble serii E - oba opisane przez W. Rychtera w swojej książce, a co do diesla ma trasie - to nie ma na razie lepszego rozwiązania, do miasta elektryk owszem z uwagi na mniejszą emisję spalin w mieście, czy w ogóle jej brak, ale to ma sens tylko wtedy, gdy sam prąd będzie ekologiczny.
Dzień dobry wszystkim, jak dla mnie jest to najgorszy opis tego pojazdu jaki oglądałem. A teraz podam dlaczego tak uważam: błędy jak np. ilość zachowanej energii w akumulatorach to ok. 20% a nie 2% jak podaje testujący ( bateria o mocy 13,8kw daje ok. 11kw mocy użytkowej, reszta zostaje do utrzymania stabilności baterii, rozruchu, itp. Wszytko opisane jest w książce użytkownika, wystarczy do niej spojrzeć. ), a zmierzam do niedomówień/wprowadzania w błąd: ładowania tego pojazdu - z gniazdka domowego ładuje się go w ok. 5,5h, z ładowarek stacjonarnych 22kw niecałe 3h, a z ładowarki CHADEMO trwa to ok.25 min. ( testujący rozpędził się w swoich wywodach nawet do 24h czasu ładowania, co jest po prostu nieprawdą. ). Brak w wzmianki o rekuperacji ręcznej w tym pojeździe - łopatki przy kierownicy, co wydłuża możliwości jazdy na samych akumulatorach ( przy w pełni naładowanych akumulatorach pozwala nam na przejechanie dodatkowych 6-8 km ), których pan w ogóle nie używał w okazanym materiale filmowym. Panie Pertyn, nie wiem jak to nazwać, chodzi mi o opis przez pana "twardych" plastików użytych do produkcji tego pojazdu które są według pana be jakościowo i wizualnie (kwestia gustu każdej osoby), następnie miałem przyjemność oglądnąć test tak opiewaną przez pana RAV4 i ku mojemu zdziwieniu na temat tych samych plastików usłyszałem że są one również używane do produkcji niemieckich marek premium, takie było pana wytłumaczenie dlaczego one się znalazły w RAV4 (aż wybuchłem śmiechem) i wydaję mi się że mogę to nazwać brakiem bezstronności, co do profesjonalizmu już nie będę wnikał. Oglądałem pana kilka czy nawet kilkanaście testów pojazdów, czasami dobrych czasami poniżej średniej, ale ten panu nie wyszedł. Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszej twórczości.
Mam taki samochód . I powiem tak w zimie na baterii można przejechać 30km. Latem 40-45km. Mieszkam w Holandii i nie będę tłumaczył o podatkach za samochód jeśli jest ktoś ciekawy proszę sobie poszukać. Ale w NL kupując hybrydę płaci się połowę podatku. A teraz do meritum. Wszyscy mówią tylko o spalaniu a co o bezawaryjnosci mam przejechane 200.000km i nic przy nim nie robiłem tylko olej i opony. Spalanie nawet jak na benzynę około 8-9 litrów. To jest hybryda a nie elektryk. Kupując Audi lub podobne na pewno byłoby się już kilka razy w warsztacie przez te 200.000km które ja zrobiłem bezawaryjnie . Jedna ciekawosta system audio o mocy 700w fabryczny. Łeb urywa. Pozdrawiam
Tak na marginesie. Z tego co pamietam to fajnie jezdzilo sie Panu nie tylko mercedesem plugin, ale rowniez byl Pan pod wrazeniem opla grandlander. Osiagi i spalanie byly bardzo udane - 2,6L (oczywiscie uzyskane nie przez Pana ;) ) Pozdrawiam
Ja ładuje mojego Outlandera 2014r 175000tys km przebiegu z gniazdka domowego od zera 4-5h i zasieg okolo 30km na samym prądzie. Auto swietne na krótkich dystansach.
Dokladnie tez psiadam z 2016 i ze zwyklego gniazdka laduje mi sie 3,5godz max a jak sie sam laduje max pali 11l na 100km, z kad on bieze takie statystyki😵💫
przy założeniu, że prąd jest nie tak drogi jak obecnie a szczególnie w komercyjnych ładowarkach to jest ciekawe auto dla bogatej rodziny 2+3, która często jeździ do galerii na zakupy, do kina itp. można w międzyczasie naładować auto a i miejsce parkingowe raczej się znajdzie, czy właśnie w pracy jest ładowarka i można się podpiąć, a jednocześnie dzienny przebieg nie przekracza 100 km tam i z powrotem, mieszkają w domu lub w nowoczesnym bloku gdzie ładowarka też będzie a nie w blokowisku z wielkiej płyty, ale tak zawężony krąg odbiorców jeździ już hybrydowym Lexusem, Toyotą czy wręcz elektryczną Teslą, widzę także inny trend nowobogackich raczej duża pojemność, która daje niezależność i jest ostentacyjnie eksponowana na zasadzie "mnie stać aby to paliło", przy cenie 210 tys. zł to jest za drogi dla klasy średniej i za tani dla bogatych a klient flotowy nie kupi czegoś takiego, jakby to powiedział mój znajomy, "kupuję diesla i mam na 10 lat kasy na paliwo a nie jakieś tam phev", dlatego że polski system fiskalny nie promuje takich rozwiązań i nie zachęca do korzystania, mało tego motor spalinowy 2,4 to wyższa akcyza, jak mniemam
Taki dzisiaj merytoryczny, fajny film. Dużo się dowiedziałem. Dziękuję. Według Pańskich, Panie Sędzio, słów - auto nie jednoznaczne- czyli ciekawe, co by to nie miało znaczyć Zdrowia życzę Aha. Przy płaceniu za ładowanie przy marketach będzie słychać takie - "pokaż paragon.....pokaż paragon....pok.."
Wersja PHEV kosztuje o 70000 pln więcej od normalnej, benzynowej. Jest to równowartość około 14000 litrów benzyny. Spalanie w trybie elektrycznym po mieście jest niższe o 7l/100km od spalania normalnej wersji benzynowej. Oznacza to, że by się nam zwróciła różnica w cenie trzeba przejechać około 200000 km w trybie elektrycznym. Zasięg w sam raz na 1 dzień wynosi powiedzmy że nawet te 50km. Nawet zakładając, że te 50km przejedziemy 365 razy w roku, nadal czas zwrotu wynosi... 11 lat. Nie mówiąc już o tym, że kasę trzeba wydać od razu (lub wziąć w kredyt, ale wtedy do spłaty będziemy mieli więcej). To założenia optymistyczne, tj. codziennie (świątek piątek) ładujemy w nocy w domu, przejeżdżamy przynajmniej 50km. Bez uwzględnienia ceny prądu (który za darmo jednak nie jest) oraz bez uwzględnienia zawracania gitary z tytułu codziennego podłączania auta do gniazdka. Na mój gust auto powinno być tak o 40000 pln tańsze, niż jest - wtedy osoby dojeżdżające do pracy codziennie około 50km (w obie strony) i mające możliwość bezproblemowego ładowania w domu mogłyby wybrać taką wersję zamiast benzynowej. Czyli kiedy ma to sens? (zerkam do cennika) Może jeśli ktoś chce Outlandera oraz potrzebuje napędu na 4 koła? Ok, wówczas różnica w cenie wynosi 45000 pln, co oznacza czas zwrotu około 7 lat (lub 10 lat, jeśli jeździmy tyle tylko w dni pracujące). Nadal dużo, ale być może ma to dla kogoś sens. Nie no, nadal powinni jeszcze o jakieś 15000-20000 zejść z ceny (tak, wiem, zejdą podczas negocjacji, ale z wersji benzynowej też).
Nie zawsze jest tak duza roznica w cenie pomiedzy PHEV, a wersja spalinowa. Kupujac Kuge PHEV zrobilem dwie oferty i PHEV wyszedł tylko o 9000 zł drozej za tak samo wyposazona wersje z dieslem 190KM i automatem. I teraz jezdzac juz 3 tygodnie PHEV-em nie zamienilbym sie na diesla. Nie rozumiem argumentu jak niektorzy mowia ze trzeba pamietac zeby to ladowac - wysiadasz w garazu wtyczka wisi na scianie pod reka wiec podpiecie jej do samochodu zajmuje gora 10s. W tej chwili mam przejechane 2100km z czego 800km w miescie - srednie spalanie w miescie 0,4 l/100km (rano zalącza sie silnika spalinowy - do osiagniecia min temp), reszta to drogi krajowe i 700km autostrad ze srednim spalaniem 5,8. Dodam ze w miescie przejechalem do calkowitego rozladowania akumulatorów 54km.
Jeden z najlepszych testów Pana Macieja, wszystko powiedziane na temat zespołu napędowego hybryda plug in, co może oczekiwać ktoś co zastanawia się nad wydaniem dużych pieniędzy na taki napęd. Czy to już czas na takie auta?. Nie, jeszcze nie jest czas, korzyści niewielkie w stosunku do problemów związanych z infrastrukturą. Plugin nadaje się dla osób mających możliwość ładowania w domu i jeżeli dojazd do pracy mieści się w granicach 20 km w jedną stronę to można to rozważać, ale dla innych to już bardziej kłopot niż bezproblemowe użytkowanie. Myślę jednak o innych markach z plug in. Outlander to tak przestarzałe auto, że nawet nie chciałbym robić jazdy testowej. Smutne, bez ciekawych akcentów wnętrze, nadwozie od początku też jakoś klientom się nie podobało, że Mitsubishi robiło lifting za liftingiem, a niedługo nowy model będzie już spokrewniony z Nissanem Xtrail/Rogue.
@@pb-jm1hn Wszystko zależy od oczekiwań, są auta dziwnie wystylizowane jak BMW 4 z przodu, ale co do nowych BMW 1 czy Audi A3 nie można mieć uwag to bardzo ładne auta. Zaznaczę BMW widziałem parę razy na żywo, Audi tylko w internecie. Przez całe lata w motoryzacji zdarzały się producentom wpadki, rynek to potem weryfikował. Jazz też nie jest ładny z zewnątrz, ale ze środkiem Honda sobie poradziła. Każdy z klientów ma swoje wymagania, generalnie ci co kupują nowe auta wolą nowości, zresztą moje zdanie jest takie,że na rynku jest mnóstwo bardzo ładnych samochodów z nowoczesnymi multimediami. Outlander Plug in takie auto na naszym rynku dla nikogo, zamożny nie kupi przestarzałego SUVa marki mimo ,że go stać bo za podobne pieniądze są bardziej prestiżowe auta. Dla mniej zarabiającego jest to auto za drogie.
dzięki za opinię. problem mój polega na tym, że 90% wyjazdów to 400 km w jedną stronę...czy czas ładowania/spalania warty jest zakupu hybrydy... bez wniosków, pozdrawiam
zbieram na nowy samochód a kupno się oddala bo złoty pada na pysk ale jak widzę spalanie to mój jeep cherokee 2,8 pali 10 l/h od tankowania do tankowania to zaczynam go głaskać bo jest oszczędny
@@Pertyn Kolega w pracy ma Priusa z 2002r.Kupil jako nowy.Jezdzi nim codziennie do pracy i ma juz grubo ponad 200 tys.Kiedy 4 lata temu go pytalem co przy nim robi to powiedzial: serwis i nic wiecej.I tak jest do dzis..
@@andrzejwolski9421 hasło serwis jest pojemne. Nie napisaleś, cz garażowany i jaką ma trasę, bo nie wierzę, że w dużym mieści nie musiałby remontować zawieszenia, wymienić rozrząd, wydech.
Dzień dobry, musiałem to napisać, Kia Optima PHEV którą, testował Pan kilka lat temu ładuje się do pełna, chińska ładowarką 3,3 KW na 220v w niespełna 3 H, a zasięg to spokojnie prawie 50 km
18,66 zł to 4,5 litra benzyny, a nie 3,5l. 8,5kWh w domu co prawda będzie kosztowało około 5 zł z groszami, ale albo będzie powolne albo będzie potrzebna instalacja z "zapasem" 12kW.
Mamy w pracy takie 2 Outlandery.Z ciekawosci przetestuje jak bede jechal gdzies w trase.Dotychczas bralem Navarre bo lubie ciezkie samochdy. Troche go poobserwuje i zobacze jakie bedzie mial spalanie.Niestety Outlandery zawsze rano sa zaladowane.Ale zobaczymy czy to sie zblizy do Rxa..
Szkoda że nie było testu przyspieszenia przy rozladowanym akumulatorze...PHEV tylko dla tych co maja w domu fotowoltaike i ew. w pracy darmowe ładowanie
Film sprzed kilku lat, ale napiszę że debilizmem jest ladowanie baterii w trasie, jedynym wyjatkiem jest chec wjazdu do strefy czystego transportu co w Polsce nikomu nie grozi jak na razie. Jak na prawdę ten samochód jeździ i ile pali napisali w komentarzach jego właściciele. Pan Pertyn promuje od dawna Toyotę więc musiał tutaj pokazać dobitnie że ten samochód pali aż 18 litrów albo więcej, prostacka manipulacja. Toyota robi doskonałe hybrydy ale na autostradzie tez spali duzo wiecej niż deklaruje producent i jakos tego w testach nie widze i nie słyszę. Pozdrawiam zerdecznie wlascicieli hybryd plugin którzy wiedzą jak z nich korzystać i cieszą się z ekonomii i niezawodnosci tych konstrukcji.
To nie jest pojazd dla osoby co robi 150km dziennie, jesli o mnie chodzi to jest dokladnie to co ja potrzebuje ... nie wiem jakie jest w Polsce prawo i przepisy , ale w Hiszpani mam naklejke "0" nie place oplat w urzedzie, moge parkowac za darmo w centrum Valencji i oczywiscie jezdzic po ulicy z autobusami..a i w moim Outlanderze jak mu braknie bateri.. to zuzycie paliwa nie przekracza 8ltr. oczywiscie nie zapalam 140kmh po autostradzie tak jak pan.. tutaj limit jest 120kmh.. tak ze te rewiev dla mnie osobiscie niezgadza sie z zeczywistoscia i realizmem tego auta..Saludos
Quo vadis Mitsubishi ? Marka szuka gdzieś swego DNA, piękna historia ale przyszłość niepewna. Absolutnie nie przekonuje mnie model , do którego muszę przygotować arkusz exela i wpisać : cel podróży mapa ładowarek i ich kategorie częstotliwość zakupów, posiłków , pobytów w centrach rozrywki etc czas jaki muszę przeznaczyć na te wszystkie fanaberie..... Oprócz tego paskudna bryła i wnętrze sprzed 14 lat i cena ! To jest motoryzacja dla amatorów nie kwaśnych ale robaczywych jabłek.
Na jakiej zasadzie łączony jest napęd silnika spalinowego z silnikiem elektrycznym? Sprzęgło oddziela . Czy to tak jak u Toyoty poprzez przekładnie planetarną?
Ponad 200 tysięcy? Trochę dużo. Zajrzałem do cennika i jeśli miałbym kupić Outlandera to tylko w klasycznej wersji 2.0 150 km za 45000 zł mniej. I tak szkoda, że nie ma diesla... Pozdrawiam :)
też mam mieszane uczucia co do sensowności hybrydowego napędu do jazdy po lesie lub błocie. Kiedyś zalecał Pan takie auto dla leśniczych, straży granicznej itp.. a oni chyba niespecjalnie mają w pracy ładowarki...
Pytanie zasadnicze. Dlaczego uporczywie odmawiają dizlom kombinacji PHEV? słyszałem jakieś mętne tłumaczenia że dizel to na trasę a hybryda to po mieście, ale jakie jest uzasadnienie techniczne?
Moje osobiste uzasadnienie jest takie ze diesel w takim środowisku (odpalanie,gaszenie,niedogrzanie,niedopalenie) szybko by się skończył a przynajmniej przysporzył sporo kłopotów i wydatków. Sam zrezygnowałem z diesla na rzecz phev po drugiej zimie sporadycznego użytkowania ropniaka
Typowy Plugin... jak naładowany to fajny gorzej gdy nie naładowany. Sumarycznie jakoś Mitsubishi sprawia wrażenie w niektórych aspektach jakoby zatrzymało się jakieś 10 lat wstecz... Ciekawi mnie propozycja Renault w temacie Hybryd, cenowo pojechali dosyć konkretnie, bo Clio Zen E-Tech kosztuje 88 tys zł a Captur ponad 120 i tylko od wersji Intens... Ale no, jest jakaś informacja kiedy pojawią się w parku prasowym ??
Tak słucham o tej hybrydzie i się zastanawiam o co w tym wszystkim chodzi? Samochód służy do jazdy i przemieszczania się z punktu A do B a mnie jako kierowcę powinna interesować wyłącznie sytuacja na drodze a nie rozważania o trybach pracy, zasięgach, ładowaniu i tym podobnych. Po co to komu?
PANIE USUŃ TEN TEST, bo jak Pana oglądam tak tym razem oglądać się nie da. Ten, jak i kilka innych recenzji outlandera bez naładowanych baterii to kpina, główny sens samochodu - prąd, a oni robią test bez prądu, chciałbym zobaczyć jak samochody elektryczne testujecie.. bez prądu.. pitolenia pół filmu o napędzie = w tym czasie chademo naładowałoby 75% baterii .. . Realnie samochód z dobrym kierowcom robi 55km na prądzie, spalanie na austradzie z mądrym kierowcą to 6,6 L, charge na trasie to ~10L (z czego później pojedziemy na prądzie, więc wypadałoby odjąć). Radze na jałowym stanąć w dowolnym aucie i zobaczyć spalanie ... (są takie co pokazują 70L)
Panie Macieju (#PertynGledzi), bardzo wnikliwa recenzja, jak zawsze 👍 Ponieważ dopiero co obejrzałem pański film o nowym PHEV, to chciałbym prosić - jeśli można - o małe uzupełnienie, bo trochę mi tego brakuje do pełni obrazu tego auta: chodzi mianowicie o informację nt trybu hybrydy równoległej - czy można go wymusić (w jaki sposób?) i jakie w tym trybie są osiągi, tj. spalanie (chwilowe i średnie), przyspieszenia. A tak z praktycznego punktu widzenia: ile km zrobił Pan tym autem od tankowania - do tankowania? Pozdrawiam :)
Tryb równoległy można wymusić tylko wciskając gaz w podłogę - wywołanie maksymalnych osiągów jest możliwe tylko przy napędzie równoległym, a więc gdy dwa silniki, spalinowy i elektryczny, razem napędzają auto. Więc pokazane osiągi to tylko i wyłącznie dane uzyskane w trybie równoległym. Ale nie da się sprawdzić spalania średniego dla jazdy w trybie równoległym, chyba że będziemy jechać z maksymalną prędkością - wówczas chwilowe spalanie będzie tym średnim, ale tylko póki nie zdejmiemy nogi z gazu. Ale np. prędkości autostradowe to prędkości uzyskiwane tylko w tym trybie, tyle że nie mówimy o maksymalnej mocy - w czasie jazdy 110-140 na tempomacie średnio było 9,7. A uzyskany zasięg? Już nie pamiętam, ale nie był to szaleńczy wynik…
Dziękuję, @@Pertyn, za odpowiedź :) Przymierzam się do zmiany samochodu i szukam SUVa w wiekszym rozmiarze, przy czym nie chciałbym wiru w zbiorniku, dlatego zaintrygowal mnie ten nowy Mitsu PHEV. Dojeżdżam do pracy ok. 70km ( w jedną stronę) w trasie doskonale mieszanej ;) gdzie 1/4 dystansu to miasto, a reszta trasa z ograniczeniem 70 km/h i 90 km/h mniej więcej po równo. Wydaje mi się więc, że tego typu napęd sprawdzilby się doskonale. Pozdrawiam :)
Ja również nie rozumiem sensu mieć takiej wersji Outlandera, mam ten sam samochód z ostatnim silnikiem diesla 2.2 DiD i (pomijając miasto) samochód spala tyle samo paliwa. Dodatkowo zaznaczam ze mam wersję 7 osobową i mam w aucie przynajmniej 5 osób na pokładzie. Duża zaleta to przez 4 lata żadnej awarii i niespodzianek. Pozdrawiam
Przemek, kluczem w poszukiwaniu sensu posiadania takiego auta jest twoje "pomijając miasto". Dla wielu kierowców "miasto" to ok. 90% przebiegu rocznego i dla nich ma to sens. Moje auto wcodziennej jeździe (dom-praca-dom) jest w większości napędzane prądem i średnie zużycie paliwa = 2,1l/100km + prąd 15kwh//100km, czyli 10 zł +4zł=14zl/100 km.
fajnie, ze Pan pokazuje faktycznie jak jest bo wszyscy słodzą tym hybrydom a to po prostu nie jest auto ekologiczne zawsze a tylko w bardzo określonych sytuacjach eksploatacji. Auto ogromne więc raczej kupowane z myślą o rodzinie i dalekich wyjazdach więc fajnie ze Pan ludziom otwiera oczy na poważne ograniczenia.Oglądałem na Autogefuhl prezentację Arteona po lifcie czy wie Pan kiedy będą u nas w ofercie i u Pana w teście?
Ja rowniez nie widze ,ZADNEJ przewagi typu plug-in .. nad hybryda bez tego systemu i spalinowych oszczednych silnikach...Dla mnie rowniez DROGI Thumbs up Mister Pertyn :)
Czyli jakakolwiek awaria, błąd układu hybrydowego,awaria baterii trakcyjnej uniemożliwia dalszą jazdę? Wątpię żeby to sprzęgło wytrzymało start od zera kilka razy, albo jak wycofać auto skoro silnik spalinowy tylko do przodu, baterie do tyłu.... Jest jakiś tryb awaryjny?
Na oparach? Kiedy kupowałem swój pierwszy samochód w salonie (Niemcy) - odbierałem go w mieście, którego kompletnie nie znałem. A, że to Niemcy - wyszedłem z założenia, że nim dojadę do autostrady, to stację benzynową spotkam. I tak sobie radośnie jadę.. jadę.. Zasięg spada.. jadę.. Cholera, gdzie ta stacja? Jadę.. K*rwa mać! Jadę.. Jest! 1 km zasięgu! Jeden kilometr zasięgu mi pozostał gdy dotoczyłem się do dystrybutora. A silnik diesla..
Kiedyś zjeżdżałem z autostrady niemieckiej na drogę szybkiego ruchu i nie chciało mi się zatankować bo dobrze mi się jechało. Myślałem, że przecież to Niemcy, więc przy drodze szybkiego ruchu stację benzynową zawsze znajdę. Nie wziąłem pod uwagę, że to co prawda Niemcy, ale Bawaria - po godzinie 18-stej wszystkie stacje przy trasie szybkiego ruchu były już nieczynne.
Kiedy kupowalem jeden ze swoich motocykli w salonie w UK to dieler dowiozl mi sprzet do domu laweta i kedy zapytalem go ile mi paliwa wlali do baku, w sensie czy mi starczy na dojazd do stacji, czlowiek zrobil wielkie oczy i powiedzial ze mam pelny zbiornik. Jednym slowem, co kraj to obyczaj :)
Ja to się pogubiłem już, nie chce drugi raz oglądać 43 minuty :( To ile on pali jak nie jest w CHARGE ale ma aku na zero? No bo w praktyce tego CHARGE to się nie używa, a sporo zostało mu czasu poświęcone.
@@PertynChodziło mi o to że jak baterie się wyczerpią, to już lepiej jechać bez nich i mieć te spalanie ~8l (i mieć gorsze osiągi) niż ładować i mieć 17l. Bo przy takich proporcjach to całe te oszczędności pochodzące z 2l/100km biorą w łep... W praktyce to mało kto się zdecyduje przy takich kosztach używać CHARGE.
@@Pertyn dziwna jest ta fascynacja trybem charge. Ten tryb używa się tylko i wyłącznie, jak jest pusta bateria, a trzeba nagrać testy prędkości. W innym wypadku jest bez sensu. A baterie całkiem fajnie doładowują się podczas hamowania. U mnie na trasie 450km weszło w baterię prawie 11kW/h. Bez trybu charge.
@@deltabissupermario Matko! Przekroczył Pan choć raz 60 km/h? Pytam nie ze złośliwości, tylko dlatego, że zauważyłem, że do mniej więcej 60 km/h baterie się ładnie ładują w czasie normalnej jazdy, ale później już wcale. A swoją drogą, ja nie rozumiem Pańskiej fascynacji faktem, że używałem trybu charge, bo zależało mi na naładowaniu baterii, żeby przeprowadzić próby przyspieszenia. Czy ja powiedziałem, że używanie trybu charge jest obligatoryjne albo że każdy to robi? Faktem jest, że jeśli się nie podładuje baterii, to auto traci mnóstwo ze swej potencjalnej dynamiki, a nie każdy lubi jechać 450 km z prędkością 60 km/h…
@@Pertyn ja tą fascynację widzę nie tylko na tym pojedynczym klipie :D. Zaczęło się bodajże od Passata GTE. Jeśli chodzi o spostrzeżenia dotyczące ładowania to mogę się wypowiedzieć wyłącznie co do mojego V60. Silnik elektryczny ładuje baterię przy hamowaniu przy prędkościach poniżej 150km/h. Czyli przy uczciwej jeździe po autostradzie każde zdjęcie nogi z gazu (tryb B) to odzyskanie części energii.
Dopóki w Polsce mamy prąd z węgla dopóty o żadnej ekologii nie ma mowy. A więc po co? Poczekam chyba aż się u nas upowszechni paliwo wodorowe. Do tego czasu pozostanę przy benzynie lub ropie.
@@mariusznowaczynski8617 Które są później czyszczone w trybie jazdy specjalnej, w dodatku jak porównywać przemysłowe, profesjonalne filtry w elektrowni do filtra w samochodzie?
Klątwa mojego brata. Jeździł pierwszą i drugą generacją insignii, które były ok dla niego i trochę dla mnie. Trzeciej nie chciał znać bo musiałby tylko benzyna plus automat, a tego nie lubi. Jeździ outlanderem z 2013r i już wie, że na nowego nie przesiądzie się na pewno, a już pora w coś nowego pójść.
@@foggy85 odmglij łeb to naliczysz trzy, a gdy nie znajdziesz różnic między 2008, 2013 i 2020 to pozostanie bicie kunia na jutubach przy liczeniu generacji Paździocha dla taxiarzy
Ta bo w każdej pracy są ładowarki 50 KW. 😂 Fizyki jeszcze nikt nie pokonał. Tak dla laików 50KW sam przydział moc bez zużycia w zakładzie energetycznym to około 1000 zł miesięcznie.
Ogólnie to bardzo ładny SUV, a nie lubie tego typu samochodów. Problem tylko w napędzie. Gdz by był dostępny w dieslu to jak najbardziej, ale tak to nie:/
@@Pertyn Obsługa niczym parowozu. Ja jestem gadżeciarzem, ale ledwo pojąłem jej zawiłość. Podstawowe pytanie: po co konstruuje się tak absurdalnie nieefektywne pojazdy. Przecież energia, wniesiona w jego napędzanie, jest wielostopniowo marnowana przez niesprawność energetyczną każdego elementu tego łańcucha. Sprawność silnika spalinowego wynosi ok. 40%, elektrycznego 90%, bloku energetycznego elektrowni (do ładowania akumulatora) 50%. Są jeszcze straty na przesyle. Spalanie chwilowe tego konkretnego auta waha się od 1,8 do 18 (czy więcej) l/100 km. Według mnie to motoryzacja pędzi ślepą ulicą.
@@brodziaktomasz Najgorsze z tego wszystkiego jest to o bloku energetycznym. Bo sama w sobie hybryda wykazuje się całkiem wysoką wydajnością ogólną - o ile wymusimy na niej pracę w trybie czysto hybrydowym, bez prób jazdy do wysuszenia baterii. Ale tak mają wszystkie plug-iny
Jak już o mitsubishi mowa, to chętnie obejrzałbym recenzje nowego Space Star 2020. Oczywiście wodotrysków się nie spodziewam ale chciałbym jego recenzje zobaczyć oczami eksperta. Ale jedno mnie intryguje. Dlaczego Mitsubishi tworzy takie nudne samochody? Żadnego polotu i finezji w designie. Taki Volkswagen nie jest typowo nudny, jest po prostu do bólu poprawny i taki DLA LUDU, za to Mitsubishi po prostu robi nudne samochody za którymi nikt, ale to nikt się na ulicy nie obejrzy. W dodatku ich auta wyglądają jakby miały już na karku kilkanaście lat
Przecież z tym spalaniem to nie ma ŻADNEGO sensu - V8 5.7 Hemi spali niewiele więcej, a momentu i mocy będzie tyle, że w Mitsu się im nawet o tym nie śniło... Bo Lancera Evo już nie ma :(
Pertynowi zawsze wychodzą jakieś kosmiczne liczby w hybrydach. On jest po prostu nie kompatybilny z takimi silnikami. Ja bym obejrzał testy kogoś innego, np. recenzent Autowizji deklaruje że wyszło mu spalanie 8l przy normalnej jeździe i 6l jadąc bardzo ostrożnie po mieście i 11l na trasie. Pertynowi podobne kosmiczne wyniki wychodziły przy chyba Superbie albo Passacie.
Po stałym Widzu spodziewałem się choć odrobinę uczciwości. Co jest kosmicznego w moich wynikach? 2,6 przy naładowanej baterii - tak samo miałem np. w Superbie - zgadza się nawet z największymi fanami. 6,6-8 w trybie hybrydowym - to wielkie moje osiągnięcie w trybie hybrydowym w sytuacji, gdy bateria jest pusta. 9,6-10,8 na autostradzie - nikt temu nawet nie próbuje zaprzeczać. 17-18 przy trybie charge jest oczywistością - więc co tu jest niekompatybilnego z mojej strony? Oj, odnoszę wrażenie, że to tak „z przyzwyczajenia” - bo jak Pertyn w hybrydzie plug-in, to na pewno mu wyjdzie kosmicznie. A tak - wyszło na to, że pan MrY kosmicznie…
@@Pertyn drogi Pertynie spokojnie. Robisz kawał dobrej roboty tylko wygląda jakbyś był uprzedzony do hybryd i generalnie ekologii (nie mówię że tak jest, mówię tylko że tak to wygląda ze strony odbiorcy) i potem to wychodzi w twoich ględzeniach gdzie to już kolejny raz jedziesz w trybie charge i przez cały czas trwania materiału pokazujesz kosmiczna wartość spalania w ogóle nie pasującą do rzeczywistości. A i darujmy sobie złośliwości o pierdzeniu, takie to trochę na poziomie gimnazjum. Pozdrawiam i dzięki za testy :)
Fajne to ale nie na sume w niedzielę . A to jest Najlepszy Polski film o motoryzacji ; Scyzzor video HD-pokaz na torze Lancer Evo IX, Evo VIII, Imprez STI.
@Mateusz Pawlik Nie wiesz o czym piszesz. Mówimy o nowych technologiach. TDI z filtrem cząstek i z instalacją AdBlue jest ekologiczny i spełnia normę Euro 6
Totalny brak wiedzy technicznej prowadzącego. Nie rozumiem w jakim celu prowadzący się tak kompromituje. Mam wykształcenie kierunkowe, samochodowe i nie dowierzałem co Pan Pertyn mówi. Szkoda słów.
Przecież wyraźnie powiedziałem, że w hybrydach konie się nie sumują bezpośrednio. Ja naprawdę umiem liczyć, warto czasem wysłuchać uważnie, co mówię. Rzeczywista moc maksymalna zespołu napędowego to 224 KM
Miałem wcześniej 3.0tdi ze stałym napędem na cztery koła i przy 160km/h spalanie było 7.2l. Więc nie rozumiem po co takie eko gówno robią? I to niby diesel jest be 🤣
Mam prośbę do autora filmu aby nie zniechęcać do aut typu plug in. Każde progresywne rozwiazanie jest na wagę zlota. A to że dla Pana ma to wątpliwy sens rozumiem. Proszę tylko o odrobinę poczucia misji szerzenia rozwiązań proekologicznych w motoryzacji. Może to już nie jest motoryzacja, którą Pan lubi/kocha, ale kierunek jest jedyny możliwy dla ludzkości- niskoemisyjny transport, jaki by on nie był-wodorow lub inny. Plug in w naszym kraju przez kilka najbliższych lat będzie dobrą opcją dla wielu użytkowników aut dopóki sieć stacji ladowania umożliwi przejście na pełne EV. Wypowiadam sie jako użytkownik plug ina choć liczy sie dla mnie tylko EV. Oto kilka liczb. Przejechalem (nie Outlander) 4000 km spalilem paliwa za 200 zl. Dla mnie jazda plug inem ma sens. Pozdrawiam zwolenników elektromobilnosci.
@@krzysztofccc2705 zgadza się. Pytanie tylko brzmi: czy mamy wybór? Odpowiadam na wszelki wypadek na pytania o recykling baterii i energia w Polsce jest z węgla; baterie zużyte sa wykorzystywane jako grid storage, a komin elektrowni latwiej kontrolować niż tysiace rur wydechowych samochodów
To nie jest zniechęcanie, tylko uzmysławianie faktów. Kupowanie EV/PHEV dla ekologii to ściema/naiwność. Zgadzam się, chwilowo może być opłacalne finansowo przy dostępności ładowarek. Ale globalnie - produkowanie 3 silników zamiast jednego (po to żeby ten jeden doładowywał) plus drogich i trudnych do utylizacji baterii - na pewno nie jest ekologiczne. Każdy, kto ukończył szkołę średnią powinien wiedzieć, że, jak głosi zasada termodynamiki: nie możliwe jest stworzenie perpetum mobile. W naszych warunkach oznacza to, że wszelkie EVy lub PHEVy, oprócz benzyny, jeżdżą na węgiel.
spidersweb.pl/autoblog/kary-za-przekroczenie-limitow-co2/ taka oto informacja i powody egzystencji nie tylko Mitsubishi PHEV alle innych PHEV i EV . Pzdr. :-)
@@krystianradziewicz6264 Tzn Ze wole Bmke Która ma 200KM i spalanie mam uwaga do 7 litrow To jest durne Mam na mysli 320d GT w posiadaniu... Kolega ma 535d to juz jest rakieta Do 10 litrow...
40 minut ładowania dla 40 km? Albo cała doba w domu? To chyba funkcja dodatkowa, z której mało kto skorzysta... Dziwny ten Outlander trochę, rozważałem go przed zakupem ale w wersji benzyna... słabe wyposażenie - ale korzystna cena, Niestety wersje dobrze wyposażone już bardzo drogie. W zasadzie topowa ma dopiero to co wiele auta w średnich wersjach. Odpadł. Ten ekoterrozym nie wychodzi na dobre nikomu ani środowisku, ani producentom ani konsumentem - to o co w tym właściwie chodzi?
Mitsubishi Cars to jest marka pozycjonowana w US jako najtansze badziewie jakie mozna znalezc. Zaskakujacy jest komentarz ze ten samochod jest "luksusowy". Chyba pracownicy dzialu Marketingu z Mitsubishi sami by nie uwiezyli :-)
Makabra.......napęd taki, napęd sraki... A im bardziej skomplikowane tym bardziej awaryjne... i znajdź później serwis, który to ogarnie poza autoryzowanym Mitsubishi. Skarbonka.... ale to chyba o to chodzi współczesnym producentom. Porażka....
![2020 Mitsubishi OUTLANDER PHEV - 200% hybrydy MEGA Test PL [2/2]](http://i.ytimg.com/vi/SFabxPTpZDI/mqdefault.jpg)
![2020 Mitsubishi OUTLANDER PHEV - 200% hybrydy MEGA Test PL [2/2]](/img/tr.png)
![เป็นไปได้ไหม - WanMai [Teaser] | 05-12-24](http://i.ytimg.com/vi/P5Uto6e453w/mqdefault.jpg)
Panie Macieju, jako polonista z wykształcenia słucham Pana z prawdziwą przyjemnością. Specjalne podziękowania za przymiotnik "tylny", w czasach gdy większość naszych rodaków mówi "tylni".
Język to twór żywy, niby dlaczego język nie może ewoluować? Przed wojną pewne wyrazy pisało się inaczej niż dzisiaj i teraz maturzysta oblałby maturę z polskiego. To jest nie fair.
@@infeltk Gdyby było nie fair, to Maciej Pertyński mówiłby " tylni”. 😃
@@mariusznowaczynski8617 Ale ja pisałem o pisowni poprawnej przed wojną i z niej ówcześni maturzyści byli sprawdzani.
@@infeltk Przed wojną, w 1936 roku była reforma ortografii, która z niewielkimi zmianami obowiązuje do dzisiaj. Raczej nie pisze Pan "żeka", to dlaczego akurat "tylny" mamy pisać wbrew ortografii? Poza tym "tylni" to liczba mnoga dla przymiotników męskich, np. tylni strażnicy. Pozdrawiam.
@@mariusznowaczynski8617 a na drugim ( lub pierwszym ) miejscu jest "włanczać"
Jestem posiadaczem tego auta już 6 rok. Przejechałem w tym czasie 86 tys.km. Takie są moje potrzeby. Większość, bo około 80% to jazda po mieście. Po każdym wyjeździe ładuję baterie bez względu na stopień rozładowania akumulatorów ( fotowoltaika na dachu ). Preferuję spokojną i płynną jazdę. Średnie spalanie to 3,3 l/100 km. Jest to spalanie liczone na przestrzeni 6 lat a nie na wybranym odcinku czy trasie.
Jak bezawaryjność przez te 6 lat?
@@adamb7130 żadnych problemòw nawet nie były wymieniane klocki. Często zamiast hamowania stosuje odzysk łopatkami przy kierownicy a na koniec hamowanie.
@@GR-hh2jj dzięki, pokoje na swojego :)
A z jakim przebiegiem kupiłeś ?
@@adamb7130 salon
Drogi panie moj Outlander PHEV laduje sie z gniazdka maksymalnie do 5h. Nigdy ale to nigdy nie przekroczylo 6h. Efektywne ladowanie na autostradzie tylko jesli jedziemy powtzej 120 i przynajmniej 30 min. Ladowarek miejskich nigdy nie uzylem nie byly potrzebne.
Gdy jade powyzej 40 km to tryb elektryczny uzywam az bateria sie rozladuje do 75% (miedzy innymi by sprawnie dzialalo odzyskiwanie energii, przy pelnym akmulatorze nie dziala) nastepnie wymuszam tryb hybrydowy poprzez wcisniecie SAVE. W drodze powrotnej gdy jestem okolo 20 km od domu znow przechode na tryb zwykly. Wlaczajac autostrady spalanie jest wylacznie pomiedzy 3 a 5.5L na 100km. W pozostalych sytuacjach mniej niz 40 km jade wylacznie EV.
Tym autem jezdzi sie zupelnie inaczej niz zwyklym autem bo to niezwykla konstrukcja.
Pozdrawiam serdecznie.
Widać że wiesz o czym piszesz bo nim jeździsz! Ja też lubię się tak pobawić funkcjami Save i Charge, bo jeżdżę tym autem świadomie i wiedząc jak co dokładnie działa. Ale dla kogoś kto nie zna sprawy wykład i opowieści Pana Pertyna (którego pozdrawiam!) są nudne albo skomplikowane. Stąd hasła typu: bezsens / bzdura / lepsze to czy tamto. Ja kupiłem to auto dla żony na miasto bo często jeździ na krótkich odcinkach oraz jeździ trochę narowiście więc odzysk energii z prędkości ma ogromne znaczenie ale też jako rodzinne wakacyjne feryjne, bo mam box na dach (mały bagażnik), napęd4x4, serpentyny z górki - odzysk na B5 fantastyczny itd. To wszystko daje szerokie możliwości w jednym aucie. Jeździ się tym zaskakująco dobrze, cicho, przyjemnie ale trzeba tego doświadczyć aby móc cokolwiek porównywać. Odrzuciłem system Toyoty i RAV4 bo to zupełnie inna bajka oraz funkcjonalność. Niby 4x4 w Rav a pod górkę nie wyjedzie bo prądu mu brak i musi się naładować na poboczu :( Zupełnie inne moce elektryczne są w Rav4 i Outlanderze! A Yaris hybrid palący na mieście 7l/100km benzyny jest świetnym przykładem, że to nie działa jak ich idea głosi. Ciekawe że Toyota już idzie w stronę dużych baterii trakcyjnych, Plug-in i zasięgów użytkowych rzędu 50km! Czyli zmądrzeli. Dlatego Pertyn powiedział że to pierwsza taka hybryda mająca sens i tu się z nim zgadzam... i dlatego kupiłem Outlander PHEV :)
@@wojpogoda widzę że macie te auta i się nimi bawicie. Rozważam zakup takiego tego auta. I mam dwa pytania, może pomożecie. Czy można i jak wygląda spalanie używając nieustannie trybu save, by bateria była utrzymywana w możliwie na jak najwyższym poziomie. Oraz czy jest sens posiadania tego auta nie mając możliwości ładowania w domu z gniazda? No i może trzecie pytanie. Jak wygląda serwis tego auta? Przy jakich przebiegach zaczyna się coś dziać?
@@ralphfirefly1 Hej. Spalanie w mieście jest mniejsze bo jeździsz wolniej a na hamowaniu odzyskujesz więc jakieś 7-8l w zależności na ile umiesz wykorzystać rekuparacje. Moja żona nie umie i nie chce umieć ;) a ja znowu aż do przesady czyli każde naciśnie e hamulca pozywej 20km/h traktuje jako porażkę. Ale jeżdżąc na full baterii nie ma hamowania prądem - rekuparacji bo bateria nie przyjmie Ci nagle dużego prądu o mocy rzędu 20-40kW a takie są pikowe ładowania przy hamowaniu. Im mniej w baterii tym chet iej ona przyjmuje prąd. My jeździmy latem na naładowanej aż do rozładowania i potem jak hybryda. A w zimie nie ładujemy w domu bo to nieekonomiczne - i tak silnik się odpali bo widzi za duża różnice temperatur. Nagrzewnica elektryczna ma moc max 4kW. Ona może dogrzać jak już auto jest w miarę nagrzane w zimie. Bez możliwości taniego ładowania w domu wybrałbym jednak zwykła hybrydę nie pług in bo tu jednak auto waży sporo (duża bateria na 40km) więc bez wykorzystania tego argumentu wożenie jej nie ma sensu. Pozdrawiam Wojtek
@@wojpogoda dzięki za odpowiedź. Osobiście rozważam te auto nie jako ekonomiczny samochód, tylko jako gadżet. Żeby pojeździć elektrykiem.
Jak sprawa wygląda z nagrzewaniem wnętrza? Długo trzeba czekać zimą po ruszeniu?
Pozdrawiam
@@ralphfirefly1 auto grzeje się szybko bo to benzyniak a nie dizlok a jeszcze jak masz pusta baterie dajesz na początku charge i ładujesz aku trakcyjne więc silnik jest obciążony i po 3 min masz całkiem ciepło. Do tego grzane fotele robią robotę. A potem jak już masz ciepło to wykorzystujesz to co masz w aku i jedziesz chwilę na prądzie. Każdy Mitsu PHEV ma też opcje grzania kabiny na postoju z prądu z sieci lub baterii jeśli w niej jest prąd. Tak samo z klima latem. Masz kalendarz i możesz zaprogramować lub włączać z tel po WiFi. Albo z kluczyka...
Dzięki za kolejny konkretny test. Odczucia co do sensowności takiego rozwiązania napędu, mam takie same.
Panie Macieju, Złomnik ostatnio opisał swoje doświadczenia z ładowarkami tzw. publicznymi i po kosztach ładowania wyszło mu, że koszt przejazdu 100 km waha się od 80 zł do ponad 200 zł. W kwestii historycznej to fakt 100 km/h pierwszy przekroczył samochód elektryczny, ale barierę 200 km/h pierwsze pokonał samochód parowy Stanley - kierowca Fred Mariott, ale wtedy to jeszcze te auta były nieraz doskonalsze od benzynowych, jak wspomniany Stanley czy Doble serii E - oba opisane przez W. Rychtera w swojej książce, a co do diesla ma trasie - to nie ma na razie lepszego rozwiązania, do miasta elektryk owszem z uwagi na mniejszą emisję spalin w mieście, czy w ogóle jej brak, ale to ma sens tylko wtedy, gdy sam prąd będzie ekologiczny.
Dzień dobry wszystkim, jak dla mnie jest to najgorszy opis tego pojazdu jaki oglądałem. A teraz podam dlaczego tak uważam: błędy jak np. ilość zachowanej energii w akumulatorach to ok. 20% a nie 2% jak podaje testujący ( bateria o mocy 13,8kw daje ok. 11kw mocy użytkowej, reszta zostaje do utrzymania stabilności baterii, rozruchu, itp. Wszytko opisane jest w książce użytkownika, wystarczy do niej spojrzeć. ), a zmierzam do niedomówień/wprowadzania w błąd: ładowania tego pojazdu - z gniazdka domowego ładuje się go w ok. 5,5h, z ładowarek stacjonarnych 22kw niecałe 3h, a z ładowarki CHADEMO trwa to ok.25 min. ( testujący rozpędził się w swoich wywodach nawet do 24h czasu ładowania, co jest po prostu nieprawdą. ). Brak w wzmianki o rekuperacji ręcznej w tym pojeździe - łopatki przy kierownicy, co wydłuża możliwości jazdy na samych akumulatorach ( przy w pełni naładowanych akumulatorach pozwala nam na przejechanie dodatkowych 6-8 km ), których pan w ogóle nie używał w okazanym materiale filmowym. Panie Pertyn, nie wiem jak to nazwać, chodzi mi o opis przez pana "twardych" plastików użytych do produkcji tego pojazdu które są według pana be jakościowo i wizualnie (kwestia gustu każdej osoby), następnie miałem przyjemność oglądnąć test tak opiewaną przez pana RAV4 i ku mojemu zdziwieniu na temat tych samych plastików usłyszałem że są one również używane do produkcji niemieckich marek premium, takie było pana wytłumaczenie dlaczego one się znalazły w RAV4 (aż wybuchłem śmiechem) i wydaję mi się że mogę to nazwać brakiem bezstronności, co do profesjonalizmu już nie będę wnikał. Oglądałem pana kilka czy nawet kilkanaście testów pojazdów, czasami dobrych czasami poniżej średniej, ale ten panu nie wyszedł. Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszej twórczości.
O matko, jak będę kiedys mial problem z zasypianiem, to włączę sobie ten film.
Mam taki samochód . I powiem tak w zimie na baterii można przejechać 30km. Latem 40-45km. Mieszkam w Holandii i nie będę tłumaczył o podatkach za samochód jeśli jest ktoś ciekawy proszę sobie poszukać. Ale w NL kupując hybrydę płaci się połowę podatku. A teraz do meritum.
Wszyscy mówią tylko o spalaniu a co o bezawaryjnosci mam przejechane 200.000km i nic przy nim nie robiłem tylko olej i opony. Spalanie nawet jak na benzynę około 8-9 litrów. To jest hybryda a nie elektryk. Kupując Audi lub podobne na pewno byłoby się już kilka razy w warsztacie przez te 200.000km które ja zrobiłem bezawaryjnie . Jedna ciekawosta system audio o mocy 700w fabryczny. Łeb urywa. Pozdrawiam
Audi to chyba najbardziej awaryjny szajs ostatnich lat.
Ile kosztuje ładowanie w holandi, tez sie nad tym autem zastanawiam.
Hej! Jesteś zadowolony z tego auta ? Pytam bo ja myślę nad zakupem takiego z 2016 roku. Do pracy dojeżdżam 19 km ,myślę że byłby idealny
@@Voetbal.kaarten tak fajne auto . Polecam
@@michalxxx4442 szczerze to nie wiem bo nie liczę nigdy ile coś pali . Jak ma się samochód trzeba lać lub ładować .
Tak na marginesie. Z tego co pamietam to fajnie jezdzilo sie Panu nie tylko mercedesem plugin, ale rowniez byl Pan pod wrazeniem opla grandlander. Osiagi i spalanie byly bardzo udane - 2,6L (oczywiscie uzyskane nie przez Pana ;) ) Pozdrawiam
Ja ładuje mojego Outlandera 2014r 175000tys km przebiegu z gniazdka domowego od zera 4-5h i zasieg okolo 30km na samym prądzie. Auto swietne na krótkich dystansach.
Dokladnie tez psiadam z 2016 i ze zwyklego gniazdka laduje mi sie 3,5godz max a jak sie sam laduje max pali 11l na 100km, z kad on bieze takie statystyki😵💫
Ile pali w trasie po wyczerpaniu baterii ?
przy założeniu, że prąd jest nie tak drogi jak obecnie a szczególnie w komercyjnych ładowarkach to jest ciekawe auto dla bogatej rodziny 2+3, która często jeździ do galerii na zakupy, do kina itp. można w międzyczasie naładować auto a i miejsce parkingowe raczej się znajdzie, czy właśnie w pracy jest ładowarka i można się podpiąć, a jednocześnie dzienny przebieg nie przekracza 100 km tam i z powrotem, mieszkają w domu lub w nowoczesnym bloku gdzie ładowarka też będzie a nie w blokowisku z wielkiej płyty, ale tak zawężony krąg odbiorców jeździ już hybrydowym Lexusem, Toyotą czy wręcz elektryczną Teslą, widzę także inny trend nowobogackich raczej duża pojemność, która daje niezależność i jest ostentacyjnie eksponowana na zasadzie "mnie stać aby to paliło", przy cenie 210 tys. zł to jest za drogi dla klasy średniej i za tani dla bogatych a klient flotowy nie kupi czegoś takiego, jakby to powiedział mój znajomy, "kupuję diesla i mam na 10 lat kasy na paliwo a nie jakieś tam phev", dlatego że polski system fiskalny nie promuje takich rozwiązań i nie zachęca do korzystania, mało tego motor spalinowy 2,4 to wyższa akcyza, jak mniemam
od 01.01.2020 akcyza na PHEV od 2000 do 3500 cm3 tylko 9,3%!
Dziękuje i szerokości :)
Taki dzisiaj merytoryczny, fajny film. Dużo się dowiedziałem. Dziękuję.
Według Pańskich, Panie Sędzio, słów - auto nie jednoznaczne- czyli ciekawe, co by to nie miało znaczyć
Zdrowia życzę
Aha. Przy płaceniu za ładowanie przy marketach będzie słychać takie - "pokaż paragon.....pokaż paragon....pok.."
Wersja PHEV kosztuje o 70000 pln więcej od normalnej, benzynowej. Jest to równowartość około 14000 litrów benzyny. Spalanie w trybie elektrycznym po mieście jest niższe o 7l/100km od spalania normalnej wersji benzynowej. Oznacza to, że by się nam zwróciła różnica w cenie trzeba przejechać około 200000 km w trybie elektrycznym. Zasięg w sam raz na 1 dzień wynosi powiedzmy że nawet te 50km. Nawet zakładając, że te 50km przejedziemy 365 razy w roku, nadal czas zwrotu wynosi... 11 lat. Nie mówiąc już o tym, że kasę trzeba wydać od razu (lub wziąć w kredyt, ale wtedy do spłaty będziemy mieli więcej). To założenia optymistyczne, tj. codziennie (świątek piątek) ładujemy w nocy w domu, przejeżdżamy przynajmniej 50km. Bez uwzględnienia ceny prądu (który za darmo jednak nie jest) oraz bez uwzględnienia zawracania gitary z tytułu codziennego podłączania auta do gniazdka. Na mój gust auto powinno być tak o 40000 pln tańsze, niż jest - wtedy osoby dojeżdżające do pracy codziennie około 50km (w obie strony) i mające możliwość bezproblemowego ładowania w domu mogłyby wybrać taką wersję zamiast benzynowej. Czyli kiedy ma to sens? (zerkam do cennika) Może jeśli ktoś chce Outlandera oraz potrzebuje napędu na 4 koła? Ok, wówczas różnica w cenie wynosi 45000 pln, co oznacza czas zwrotu około 7 lat (lub 10 lat, jeśli jeździmy tyle tylko w dni pracujące). Nadal dużo, ale być może ma to dla kogoś sens. Nie no, nadal powinni jeszcze o jakieś 15000-20000 zejść z ceny (tak, wiem, zejdą podczas negocjacji, ale z wersji benzynowej też).
Nie zawsze jest tak duza roznica w cenie pomiedzy PHEV, a wersja spalinowa. Kupujac Kuge PHEV zrobilem dwie oferty i PHEV wyszedł tylko o 9000 zł drozej za tak samo wyposazona wersje z dieslem 190KM i automatem. I teraz jezdzac juz 3 tygodnie PHEV-em nie zamienilbym sie na diesla. Nie rozumiem argumentu jak niektorzy mowia ze trzeba pamietac zeby to ladowac - wysiadasz w garazu wtyczka wisi na scianie pod reka wiec podpiecie jej do samochodu zajmuje gora 10s. W tej chwili mam przejechane 2100km z czego 800km w miescie - srednie spalanie w miescie 0,4 l/100km (rano zalącza sie silnika spalinowy - do osiagniecia min temp), reszta to drogi krajowe i 700km autostrad ze srednim spalaniem 5,8. Dodam ze w miescie przejechalem do calkowitego rozladowania akumulatorów 54km.
Jeden z najlepszych testów Pana Macieja, wszystko powiedziane na temat zespołu napędowego hybryda plug in, co może oczekiwać ktoś co zastanawia się nad wydaniem dużych pieniędzy na taki napęd. Czy to już czas na takie auta?. Nie, jeszcze nie jest czas, korzyści niewielkie w stosunku do problemów związanych z infrastrukturą. Plugin nadaje się dla osób mających możliwość ładowania w domu i jeżeli dojazd do pracy mieści się w granicach 20 km w jedną stronę to można to rozważać, ale dla innych to już bardziej kłopot niż bezproblemowe użytkowanie. Myślę jednak o innych markach z plug in. Outlander to tak przestarzałe auto, że nawet nie chciałbym robić jazdy testowej. Smutne, bez ciekawych akcentów wnętrze, nadwozie od początku też jakoś klientom się nie podobało, że Mitsubishi robiło lifting za liftingiem, a niedługo nowy model będzie już spokrewniony z Nissanem Xtrail/Rogue.
@@pb-jm1hn Wszystko zależy od oczekiwań, są auta dziwnie wystylizowane jak BMW 4 z przodu, ale co do nowych BMW 1 czy Audi A3 nie można mieć uwag to bardzo ładne auta. Zaznaczę BMW widziałem parę razy na żywo, Audi tylko w internecie. Przez całe lata w motoryzacji zdarzały się producentom wpadki, rynek to potem weryfikował. Jazz też nie jest ładny z zewnątrz, ale ze środkiem Honda sobie poradziła. Każdy z klientów ma swoje wymagania, generalnie ci co kupują nowe auta wolą nowości, zresztą moje zdanie jest takie,że na rynku jest mnóstwo bardzo ładnych samochodów z nowoczesnymi multimediami. Outlander Plug in takie auto na naszym rynku dla nikogo, zamożny nie kupi przestarzałego SUVa marki mimo ,że go stać bo za podobne pieniądze są bardziej prestiżowe auta. Dla mniej zarabiającego jest to auto za drogie.
Tyle ładniejszych i nowocześniejszych aut w tych pieniądzach.
0:26 Panie Pertynie, jaki akcent, jaka wymowa :)
dzięki za opinię. problem mój polega na tym, że 90% wyjazdów to 400 km w jedną stronę...czy czas ładowania/spalania warty jest zakupu hybrydy... bez wniosków,
pozdrawiam
Bardzo dobry test!
zbieram na nowy samochód a kupno się oddala bo złoty pada na pysk ale jak widzę spalanie to mój jeep cherokee 2,8 pali 10 l/h od tankowania do tankowania to zaczynam go głaskać bo jest oszczędny
w 100 % pluginuję sie do Twojego punktu widzenia ;) 👍
Taaaaaa ochy i achy, bo nowy. Czy ktoś się zastanawia czy to będzie działać po 10,15 i 20 latach od momentu produkcji?
Takie same pytania zadawano Toyocie. Wie Pan, Prius pojawił się w 1997 r. Poza autami zniszczonymi (wypadki etc.) WSZYSTKIE jeżdżą
@@Pertyn Kolega w pracy ma Priusa z 2002r.Kupil jako nowy.Jezdzi nim codziennie do pracy i ma juz grubo ponad 200 tys.Kiedy 4 lata temu go pytalem co przy nim robi to powiedzial: serwis i nic wiecej.I tak jest do dzis..
@44kris A jakimi autami jeżdżą przeciętni Polacy? Mało to na ulicach aut wyprodukowanych na przełomie 2000 roku?
@@xUnfx tak, ale ilu już tysięcy w te 1.9TDi włożyli. Tu korozja, tam rozrząd, jeszcze gdzieś wtryski.
@@andrzejwolski9421 hasło serwis jest pojemne. Nie napisaleś, cz garażowany i jaką ma trasę, bo nie wierzę, że w dużym mieści nie musiałby remontować zawieszenia, wymienić rozrząd, wydech.
Dzień dobry, musiałem to napisać, Kia Optima PHEV którą, testował Pan kilka lat temu ładuje się do pełna, chińska ładowarką 3,3 KW na 220v w niespełna 3 H, a zasięg to spokojnie prawie 50 km
18,66 zł to 4,5 litra benzyny, a nie 3,5l.
8,5kWh w domu co prawda będzie kosztowało około 5 zł z groszami, ale albo będzie powolne albo będzie potrzebna instalacja z "zapasem" 12kW.
A dzisiaj 18,66 zł to 3,25 litra benzyny. I to jeszcze nie koniec...
Tak na marginesie to zwróciłem uwagę na zdjęcie koła, opona powinna być przed wyważeniem ustawiona czerwonym znakiem na przeciwko TPMS
Mamy w pracy takie 2 Outlandery.Z ciekawosci przetestuje jak bede jechal gdzies w trase.Dotychczas bralem Navarre bo lubie ciezkie samochdy. Troche go poobserwuje i zobacze jakie bedzie mial spalanie.Niestety Outlandery zawsze rano sa zaladowane.Ale zobaczymy czy to sie zblizy do Rxa..
I jak wyszło porównanie do rx?
@andrzejwolski9421 czekamy na wynik próby, film żyje bo auta trafiły na rynek wtórny.
Auto nieciekawe ale w dobrym miejscu skończył Pan test...;)
Szkoda że nie było testu przyspieszenia przy rozladowanym akumulatorze...PHEV tylko dla tych co maja w domu fotowoltaike i ew. w pracy darmowe ładowanie
Film sprzed kilku lat, ale napiszę że debilizmem jest ladowanie baterii w trasie, jedynym wyjatkiem jest chec wjazdu do strefy czystego transportu co w Polsce nikomu nie grozi jak na razie. Jak na prawdę ten samochód jeździ i ile pali napisali w komentarzach jego właściciele. Pan Pertyn promuje od dawna Toyotę więc musiał tutaj pokazać dobitnie że ten samochód pali aż 18 litrów albo więcej, prostacka manipulacja. Toyota robi doskonałe hybrydy ale na autostradzie tez spali duzo wiecej niż deklaruje producent i jakos tego w testach nie widze i nie słyszę. Pozdrawiam zerdecznie wlascicieli hybryd plugin którzy wiedzą jak z nich korzystać i cieszą się z ekonomii i niezawodnosci tych konstrukcji.
To nie jest pojazd dla osoby co robi 150km dziennie, jesli o mnie chodzi to jest dokladnie to co ja potrzebuje ... nie wiem jakie jest w Polsce prawo i przepisy , ale w Hiszpani mam naklejke "0" nie place oplat w urzedzie, moge parkowac za darmo w centrum Valencji i oczywiscie jezdzic po ulicy z autobusami..a i w moim Outlanderze jak mu braknie bateri.. to zuzycie paliwa nie przekracza 8ltr. oczywiscie nie zapalam 140kmh po autostradzie tak jak pan.. tutaj limit jest 120kmh.. tak ze te rewiev dla mnie osobiscie niezgadza sie z zeczywistoscia i realizmem tego auta..Saludos
Quo vadis Mitsubishi ?
Marka szuka gdzieś swego DNA, piękna historia ale przyszłość niepewna. Absolutnie nie przekonuje mnie model , do którego muszę przygotować arkusz exela i wpisać :
cel podróży
mapa ładowarek i ich kategorie
częstotliwość zakupów, posiłków , pobytów w centrach rozrywki etc
czas jaki muszę przeznaczyć na te wszystkie fanaberie.....
Oprócz tego paskudna bryła i wnętrze sprzed 14 lat i cena !
To jest motoryzacja dla amatorów nie kwaśnych ale robaczywych jabłek.
Ta marka nie szuka DNA. Ona juz spadla na samo dno i sie z niego nie podniesie. Konkurencja jest zwyczajnie przytlaczajaca i nie bierze jecow.
Fajna bryka 👍
Co tak długo dzisiaj?
Na jakiej zasadzie łączony jest napęd silnika spalinowego z silnikiem elektrycznym? Sprzęgło oddziela . Czy to tak jak u Toyoty poprzez przekładnie planetarną?
Ponad 200 tysięcy? Trochę dużo. Zajrzałem do cennika i jeśli miałbym kupić Outlandera to tylko w klasycznej wersji 2.0 150 km za 45000 zł mniej. I tak szkoda, że nie ma diesla...
Pozdrawiam :)
też mam mieszane uczucia co do sensowności hybrydowego napędu do jazdy po lesie lub błocie. Kiedyś zalecał Pan takie auto dla leśniczych, straży granicznej itp.. a oni chyba niespecjalnie mają w pracy ładowarki...
To był rexton- brutalny diesel.
Pytanie zasadnicze. Dlaczego uporczywie odmawiają dizlom kombinacji PHEV? słyszałem jakieś mętne tłumaczenia że dizel to na trasę a hybryda to po mieście, ale jakie jest uzasadnienie techniczne?
Nie wiem. Wg mnie zrobienie plug-ina z dieslem jest a/ dużo droższe i b/ dużo trudniejsze. Ale Mercedes dał radę - i to jak!
Moje osobiste uzasadnienie jest takie ze diesel w takim środowisku (odpalanie,gaszenie,niedogrzanie,niedopalenie) szybko by się skończył a przynajmniej przysporzył sporo kłopotów i wydatków.
Sam zrezygnowałem z diesla na rzecz phev po drugiej zimie sporadycznego użytkowania ropniaka
Typowy Plugin... jak naładowany to fajny gorzej gdy nie naładowany. Sumarycznie jakoś Mitsubishi sprawia wrażenie w niektórych aspektach jakoby zatrzymało się jakieś 10 lat wstecz...
Ciekawi mnie propozycja Renault w temacie Hybryd, cenowo pojechali dosyć konkretnie, bo Clio Zen E-Tech kosztuje 88 tys zł a Captur ponad 120 i tylko od wersji Intens... Ale no, jest jakaś informacja kiedy pojawią się w parku prasowym ??
czyli pow. 135km/h jest tylko napęd przód!
Oooo 16:43 przejechał nowy czysto elektryczny VW UP ....zółty
Mitsubishi to dziwny producent... z jednej strony niezwykle zaawansowany i nowoczesny napęd...reszta pojazdu jakby zrobiona na "odwal się"...
Tak słucham o tej hybrydzie i się zastanawiam o co w tym wszystkim chodzi? Samochód służy do jazdy i przemieszczania się z punktu A do B a mnie jako kierowcę powinna interesować wyłącznie sytuacja na drodze a nie rozważania o trybach pracy, zasięgach, ładowaniu i tym podobnych. Po co to komu?
Dokładnie
Szkoda, że z dawnego S-AWC pozostała tylko nazwa...
Jak rozwijamy skrót po angielsku, to czytajmy go po angielsku....inaczej jakoś nie pasuje 😜 Test jak zawsze git!
A wypowiedziane Plug-in Hybrid Electric Vehicle to za mało?
@@Pertyn Za mało 😜 Do tego musi paść Pi Ejcz I Vi 🤣 Wiem, ze PHEV jest z przekąsem... Też mam benzynę we krwi😏
PANIE USUŃ TEN TEST, bo jak Pana oglądam tak tym razem oglądać się nie da.
Ten, jak i kilka innych recenzji outlandera bez naładowanych baterii to kpina, główny sens samochodu - prąd, a oni robią test bez prądu, chciałbym zobaczyć jak samochody elektryczne testujecie.. bez prądu.. pitolenia pół filmu o napędzie = w tym czasie chademo naładowałoby 75% baterii .. . Realnie samochód z dobrym kierowcom robi 55km na prądzie, spalanie na austradzie z mądrym kierowcą to 6,6 L, charge na trasie to ~10L (z czego później pojedziemy na prądzie, więc wypadałoby odjąć).
Radze na jałowym stanąć w dowolnym aucie i zobaczyć spalanie ... (są takie co pokazują 70L)
@@user-tp4xf8oe4f ja sie kupuje plug in-a i nie potrafi tym jezdzic to i zwykla hybryda nie pomoze.
Krystian , jaką masz pojemność i który rocznik? Noszę się z zamiarem kupna takiego ,mam fotovoltaikę i dziennie robię do 50km
Da się dokupić..... drugi bak ?
Ten samochód to jest jeden wielki bezsensowny problem !!!
Panie Macieju (#PertynGledzi), bardzo wnikliwa recenzja, jak zawsze 👍
Ponieważ dopiero co obejrzałem pański film o nowym PHEV, to chciałbym prosić - jeśli można - o małe uzupełnienie, bo trochę mi tego brakuje do pełni obrazu tego auta: chodzi mianowicie o informację nt trybu hybrydy równoległej - czy można go wymusić (w jaki sposób?) i jakie w tym trybie są osiągi, tj. spalanie (chwilowe i średnie), przyspieszenia. A tak z praktycznego punktu widzenia: ile km zrobił Pan tym autem od tankowania - do tankowania?
Pozdrawiam :)
Tryb równoległy można wymusić tylko wciskając gaz w podłogę - wywołanie maksymalnych osiągów jest możliwe tylko przy napędzie równoległym, a więc gdy dwa silniki, spalinowy i elektryczny, razem napędzają auto. Więc pokazane osiągi to tylko i wyłącznie dane uzyskane w trybie równoległym. Ale nie da się sprawdzić spalania średniego dla jazdy w trybie równoległym, chyba że będziemy jechać z maksymalną prędkością - wówczas chwilowe spalanie będzie tym średnim, ale tylko póki nie zdejmiemy nogi z gazu. Ale np. prędkości autostradowe to prędkości uzyskiwane tylko w tym trybie, tyle że nie mówimy o maksymalnej mocy - w czasie jazdy 110-140 na tempomacie średnio było 9,7.
A uzyskany zasięg? Już nie pamiętam, ale nie był to szaleńczy wynik…
Dziękuję, @@Pertyn, za odpowiedź :)
Przymierzam się do zmiany samochodu i szukam SUVa w wiekszym rozmiarze, przy czym nie chciałbym wiru w zbiorniku, dlatego zaintrygowal mnie ten nowy Mitsu PHEV. Dojeżdżam do pracy ok. 70km ( w jedną stronę) w trasie doskonale mieszanej ;) gdzie 1/4 dystansu to miasto, a reszta trasa z ograniczeniem 70 km/h i 90 km/h mniej więcej po równo. Wydaje mi się więc, że tego typu napęd sprawdzilby się doskonale.
Pozdrawiam :)
16:50 „kiedy jadę po autostradzie” .Mowa o jakiej prędkości ?140km/h ?
Tak, tempomat na 145
Panie Macieju, jakieś plany co do testu g20 330e 😉
Park prasowy jest okrojony, ale mam obiecaną, kiedy będzie dostępna
Te konie to dobrze policzone?
www.mitsubishi.pl/storage/file/core_files/2020/5/20/9c84b5a3d6839caa4c81972ef911aac0/Cennik_Mitsubishi_Outlander-Outlander_PHEV_MY20_PY20_20052020.pdf
W 2021 pojawi się w Polsce nowy Mitsubishi Eclipse Cross PHEV - proszę o tak fajny test tego pojazdu. Może mniejszy i lżejszy będzie sprawniejszy.
napęd ten sam + UWAGA DPF !
Eclipse Cross PHEV nie ma filtrów GPF@@krystianradziewicz6264
Pogubiłem się już
Ja również nie rozumiem sensu mieć takiej wersji Outlandera, mam ten sam samochód z ostatnim silnikiem diesla 2.2 DiD i (pomijając miasto) samochód spala tyle samo paliwa. Dodatkowo zaznaczam ze mam wersję 7 osobową i mam w aucie przynajmniej 5 osób na pokładzie. Duża zaleta to przez 4 lata żadnej awarii i niespodzianek. Pozdrawiam
Przemek, kluczem w poszukiwaniu sensu posiadania takiego auta jest twoje "pomijając miasto". Dla wielu kierowców "miasto" to ok. 90% przebiegu rocznego i dla nich ma to sens. Moje auto wcodziennej jeździe (dom-praca-dom) jest w większości napędzane prądem i średnie zużycie paliwa = 2,1l/100km + prąd 15kwh//100km, czyli 10 zł +4zł=14zl/100 km.
'kiedy test Toyota Rav4 plug in hybrid????
też czekam! (PS: wróble ćwierkają, że będzie to na początku lipca - czyli niedługo)
Oj, jeszcze daleko nie… Ale się staramy
@@Pertyn A Toyota Prius plug in 2020???? bo chyba juz dostepny ?
fajnie, ze Pan pokazuje faktycznie jak jest bo wszyscy słodzą tym hybrydom a to po prostu nie jest auto ekologiczne zawsze a tylko w bardzo określonych sytuacjach eksploatacji. Auto ogromne więc raczej kupowane z myślą o rodzinie i dalekich wyjazdach więc fajnie ze Pan ludziom otwiera oczy na poważne ograniczenia.Oglądałem na Autogefuhl prezentację Arteona po lifcie czy wie Pan kiedy będą u nas w ofercie i u Pana w teście?
autogrfuehl jest kapitalny i prowadzi go thomas majchrzak
Dobry wieczór
Kiedy będzie ględzenie o Mitsubishi Space star??
Niedługo
Ja rowniez nie widze ,ZADNEJ przewagi typu plug-in .. nad hybryda bez tego systemu i spalinowych oszczednych silnikach...Dla mnie rowniez DROGI
Thumbs up Mister Pertyn :)
Witam. Bardzo proszę o test nowego Hyundai i30 w miękkiej hybrydzie. Oczywiście jeżeli to możliwe.
Jak tylko się pojawi
Czyli jakakolwiek awaria, błąd układu hybrydowego,awaria baterii trakcyjnej uniemożliwia dalszą jazdę? Wątpię żeby to sprzęgło wytrzymało start od zera kilka razy, albo jak wycofać auto skoro silnik spalinowy tylko do przodu, baterie do tyłu.... Jest jakiś tryb awaryjny?
Nie, auto jest de facto elektrycznie napędzane. Ale jakiego rodzaju awarię Pan tu sobie wyobraża?
Na oparach? Kiedy kupowałem swój pierwszy samochód w salonie (Niemcy) - odbierałem go w mieście, którego kompletnie nie znałem. A, że to Niemcy - wyszedłem z założenia, że nim dojadę do autostrady, to stację benzynową spotkam. I tak sobie radośnie jadę.. jadę.. Zasięg spada.. jadę.. Cholera, gdzie ta stacja? Jadę.. K*rwa mać! Jadę.. Jest! 1 km zasięgu! Jeden kilometr zasięgu mi pozostał gdy dotoczyłem się do dystrybutora. A silnik diesla..
Kiedyś zjeżdżałem z autostrady niemieckiej na drogę szybkiego ruchu i nie chciało mi się zatankować bo dobrze mi się jechało. Myślałem, że przecież to Niemcy, więc przy drodze szybkiego ruchu stację benzynową zawsze znajdę. Nie wziąłem pod uwagę, że to co prawda Niemcy, ale Bawaria - po godzinie 18-stej wszystkie stacje przy trasie szybkiego ruchu były już nieczynne.
@@robal514 Prawda, prawda. Podczas pierwszego przejazdu przez Bawarię też mnie dziwiły te pozamykane stacje.
Kiedy kupowalem jeden ze swoich motocykli w salonie w UK to dieler dowiozl mi sprzet do domu laweta i kedy zapytalem go ile mi paliwa wlali do baku, w sensie czy mi starczy na dojazd do stacji, czlowiek zrobil wielkie oczy i powiedzial ze mam pelny zbiornik.
Jednym slowem, co kraj to obyczaj :)
@@malkiewiczjacek Owszem. Po zakupie Fiat'a dla żony w Polsce, ostatnie 10 metrów do dystrubutora samochód pchałem :-)
Ja to się pogubiłem już, nie chce drugi raz oglądać 43 minuty :( To ile on pali jak nie jest w CHARGE ale ma aku na zero? No bo w praktyce tego CHARGE to się nie używa, a sporo zostało mu czasu poświęcone.
Jak to się nie używa?
A odpowiedź padła w filmie dwukrotnie: jeśli jedzie hybrydowo bez prądu w akumulatorach, to pali między 6,6 a 8,9
@@PertynChodziło mi o to że jak baterie się wyczerpią, to już lepiej jechać bez nich i mieć te spalanie ~8l (i mieć gorsze osiągi) niż ładować i mieć 17l. Bo przy takich proporcjach to całe te oszczędności pochodzące z 2l/100km biorą w łep... W praktyce to mało kto się zdecyduje przy takich kosztach używać CHARGE.
@@Pertyn dziwna jest ta fascynacja trybem charge. Ten tryb używa się tylko i wyłącznie, jak jest pusta bateria, a trzeba nagrać testy prędkości. W innym wypadku jest bez sensu. A baterie całkiem fajnie doładowują się podczas hamowania. U mnie na trasie 450km weszło w baterię prawie 11kW/h. Bez trybu charge.
@@deltabissupermario Matko! Przekroczył Pan choć raz 60 km/h? Pytam nie ze złośliwości, tylko dlatego, że zauważyłem, że do mniej więcej 60 km/h baterie się ładnie ładują w czasie normalnej jazdy, ale później już wcale.
A swoją drogą, ja nie rozumiem Pańskiej fascynacji faktem, że używałem trybu charge, bo zależało mi na naładowaniu baterii, żeby przeprowadzić próby przyspieszenia. Czy ja powiedziałem, że używanie trybu charge jest obligatoryjne albo że każdy to robi? Faktem jest, że jeśli się nie podładuje baterii, to auto traci mnóstwo ze swej potencjalnej dynamiki, a nie każdy lubi jechać 450 km z prędkością 60 km/h…
@@Pertyn ja tą fascynację widzę nie tylko na tym pojedynczym klipie :D. Zaczęło się bodajże od Passata GTE.
Jeśli chodzi o spostrzeżenia dotyczące ładowania to mogę się wypowiedzieć wyłącznie co do mojego V60. Silnik elektryczny ładuje baterię przy hamowaniu przy prędkościach poniżej 150km/h. Czyli przy uczciwej jeździe po autostradzie każde zdjęcie nogi z gazu (tryb B) to odzyskanie części energii.
👍
A nie fajniej nabyć dwulitrowego dizelka i mieć wszystko w dupie ?
I jeszcze passata kombi kurwa to jest to pod remizą
i potem palić klekota, żeby podjechać 2km do sklepu :)
Świetne auto , by zadowolić urzędasa z EU ( WLTP 🚽)
Auto z XX wieku za pieniądze z drugiej dekady XXI wieku....😎paskudztwo
Dopóki w Polsce mamy prąd z węgla dopóty o żadnej ekologii nie ma mowy. A więc po co? Poczekam chyba aż się u nas upowszechni paliwo wodorowe. Do tego czasu pozostanę przy benzynie lub ropie.
prąd też jest ze Słońca i wiatru, poza tym w elektrowni łatwiej oczyścić spaliny niż w samochodzie. W PL najlepsza byłaby hybryda + gaz.
@@infeltk A filtry cząstek stałych?
@@mariusznowaczynski8617 Które są później czyszczone w trybie jazdy specjalnej, w dodatku jak porównywać przemysłowe, profesjonalne filtry w elektrowni do filtra w samochodzie?
Klątwa mojego brata. Jeździł pierwszą i drugą generacją insignii, które były ok dla niego i trochę dla mnie. Trzeciej nie chciał znać bo musiałby tylko benzyna plus automat, a tego nie lubi. Jeździ outlanderem z 2013r i już wie, że na nowego nie przesiądzie się na pewno, a już pora w coś nowego pójść.
Przecież są tylko 2 generacje insigni
@@foggy85 slyszal jak na grilu tata z sasiadem po pijaku gadali 😂😂😂
@@foggy85 odmglij łeb to naliczysz trzy, a gdy nie znajdziesz różnic między 2008, 2013 i 2020 to pozostanie bicie kunia na jutubach przy liczeniu generacji Paździocha dla taxiarzy
Ta bo w każdej pracy są ładowarki 50 KW. 😂 Fizyki jeszcze nikt nie pokonał. Tak dla laików 50KW sam przydział moc bez zużycia w zakładzie energetycznym to około 1000 zł miesięcznie.
Auto ze zwykłego gniazdka ładuje się 6h, nie potrzebujesz 50kW, a w pracy siedzisz 8h. I wszystko gra.
Kompletny nonsens ten samochód
Skoro tyle robisz kilometrów to to auto nie jest dl ciebie . Dla mnie byłoby idealne- dziennie do 10 km raz w miesiącu 80 km.
Nie sądzisz, że taniej by wyszło taksówką, uberem czy tam nawet sąsiada wynająć?
Pan Sławomir mnie wyprzedził
@@Pertyn hahahaha 👍
Za 210 000zł mamy wszystko.... prócz wygłuszenia.
Ogólnie to bardzo ładny SUV, a nie lubie tego typu samochodów. Problem tylko w napędzie. Gdz by był dostępny w dieslu to jak najbardziej, ale tak to nie:/
Tak skomplikowane ze można zwariować
W TRASIE 100 KM/h 6l paliwa, 120 km/h 7l ( tempomat) . Tym autem trzeba umiec jezdzic , a nie wciskac ciagle ladowanie ( glupota) . pozdrawiam
Trzeba było wyjechać na ałtostradę i wykręcić 39 litrów/100km
To spalanie to jest jakieś wypaczenie. Trzeba naładować samochód i dopiero wtedy to ma sens.
To jest samochód dla maniaków i maszynistów kolejowych. Naprawdę kupują go normalni ludzie? Zohydził mi Pan to rozwiązanie ostatecznie.
Naprawdę nie chciałem. Sama w sobie hybryda w ujęciu Mitsubishi jest naprawdę całkiem do przyjęcia, nawet jeśli wg mnie niepotrzebnie pokomplikowana
@@Pertyn Obsługa niczym parowozu. Ja jestem gadżeciarzem, ale ledwo pojąłem jej zawiłość. Podstawowe pytanie: po co konstruuje się tak absurdalnie nieefektywne pojazdy. Przecież energia, wniesiona w jego napędzanie, jest wielostopniowo marnowana przez niesprawność energetyczną każdego elementu tego łańcucha. Sprawność silnika spalinowego wynosi ok. 40%, elektrycznego 90%, bloku energetycznego elektrowni (do ładowania akumulatora) 50%. Są jeszcze straty na przesyle. Spalanie chwilowe tego konkretnego auta waha się od 1,8 do 18 (czy więcej) l/100 km. Według mnie to motoryzacja pędzi ślepą ulicą.
@@brodziaktomasz Najgorsze z tego wszystkiego jest to o bloku energetycznym. Bo sama w sobie hybryda wykazuje się całkiem wysoką wydajnością ogólną - o ile wymusimy na niej pracę w trybie czysto hybrydowym, bez prób jazdy do wysuszenia baterii. Ale tak mają wszystkie plug-iny
A chciałem być pierwszy 😝
Następnym razem 😉 trzymam kciuki
cześć!
Jak już o mitsubishi mowa, to chętnie obejrzałbym recenzje nowego Space Star 2020. Oczywiście wodotrysków się nie spodziewam ale chciałbym jego recenzje zobaczyć oczami eksperta. Ale jedno mnie intryguje. Dlaczego Mitsubishi tworzy takie nudne samochody? Żadnego polotu i finezji w designie. Taki Volkswagen nie jest typowo nudny, jest po prostu do bólu poprawny i taki DLA LUDU, za to Mitsubishi po prostu robi nudne samochody za którymi nikt, ale to nikt się na ulicy nie obejrzy. W dodatku ich auta wyglądają jakby miały już na karku kilkanaście lat
arczi 525 jak patrzę na Eclipse Crossa, to jednak wolę, żeby robili nudne auta.
Przecież z tym spalaniem to nie ma ŻADNEGO sensu - V8 5.7 Hemi spali niewiele więcej, a momentu i mocy będzie tyle, że w Mitsu się im nawet o tym nie śniło... Bo Lancera Evo już nie ma :(
Pertynowi zawsze wychodzą jakieś kosmiczne liczby w hybrydach. On jest po prostu nie kompatybilny z takimi silnikami. Ja bym obejrzał testy kogoś innego, np. recenzent Autowizji deklaruje że wyszło mu spalanie 8l przy normalnej jeździe i 6l jadąc bardzo ostrożnie po mieście i 11l na trasie. Pertynowi podobne kosmiczne wyniki wychodziły przy chyba Superbie albo Passacie.
Po stałym Widzu spodziewałem się choć odrobinę uczciwości. Co jest kosmicznego w moich wynikach? 2,6 przy naładowanej baterii - tak samo miałem np. w Superbie - zgadza się nawet z największymi fanami. 6,6-8 w trybie hybrydowym - to wielkie moje osiągnięcie w trybie hybrydowym w sytuacji, gdy bateria jest pusta. 9,6-10,8 na autostradzie - nikt temu nawet nie próbuje zaprzeczać. 17-18 przy trybie charge jest oczywistością - więc co tu jest niekompatybilnego z mojej strony? Oj, odnoszę wrażenie, że to tak „z przyzwyczajenia” - bo jak Pertyn w hybrydzie plug-in, to na pewno mu wyjdzie kosmicznie. A tak - wyszło na to, że pan MrY kosmicznie…
@@Pertyn drogi Pertynie spokojnie. Robisz kawał dobrej roboty tylko wygląda jakbyś był uprzedzony do hybryd i generalnie ekologii (nie mówię że tak jest, mówię tylko że tak to wygląda ze strony odbiorcy) i potem to wychodzi w twoich ględzeniach gdzie to już kolejny raz jedziesz w trybie charge i przez cały czas trwania materiału pokazujesz kosmiczna wartość spalania w ogóle nie pasującą do rzeczywistości. A i darujmy sobie złośliwości o pierdzeniu, takie to trochę na poziomie gimnazjum. Pozdrawiam i dzięki za testy :)
@@Pertyn bardzo chętnie obejrzę test modelu Pacifica 2021 w wersji 4x4 z hybrydą - jestem ciekaw jaki wynik wyciągnie Pentastar z prądem :)
20Kw z gniazdka 230V? Kompletna bzdura.
To pomieszanie pojęć, chodzi o kWh.
Coś mi się wydaje że te hybrydy to lipa....
Fajne to ale nie na sume w niedzielę . A to jest Najlepszy Polski film o motoryzacji ; Scyzzor video HD-pokaz na torze Lancer Evo IX, Evo VIII, Imprez STI.
Jednym słowem gówno nie warte uwagi. STOP hybrid GO TDI
@Mateusz Pawlik Nie wiesz o czym piszesz. Mówimy o nowych technologiach. TDI z filtrem cząstek i z instalacją AdBlue jest ekologiczny i spełnia normę Euro 6
95+110+135= 340KM. A nie 225
pooglądaj dokładnie , jest to wytłumaczone .
Totalny brak wiedzy technicznej prowadzącego. Nie rozumiem w jakim celu prowadzący się tak kompromituje. Mam wykształcenie kierunkowe, samochodowe i nie dowierzałem co Pan Pertyn mówi. Szkoda słów.
raczej nie 224 koni bo 95+110+136 = 341 koni ;) w 18:40 pozdrawiam a i tak wolę e niro ;)
Przecież wyraźnie powiedziałem, że w hybrydach konie się nie sumują bezpośrednio. Ja naprawdę umiem liczyć, warto czasem wysłuchać uważnie, co mówię. Rzeczywista moc maksymalna zespołu napędowego to 224 KM
Miałem wcześniej 3.0tdi ze stałym napędem na cztery koła i przy 160km/h spalanie było 7.2l.
Więc nie rozumiem po co takie eko gówno robią?
I to niby diesel jest be 🤣
Q5 2.0 tdi, srednie spalanie glownie miasto - 6.8 :)
Straszny.
Mam prośbę do autora filmu aby nie zniechęcać do aut typu plug in. Każde progresywne rozwiazanie jest na wagę zlota. A to że dla Pana ma to wątpliwy sens rozumiem. Proszę tylko o odrobinę poczucia misji szerzenia rozwiązań proekologicznych w motoryzacji. Może to już nie jest motoryzacja, którą Pan lubi/kocha, ale kierunek jest jedyny możliwy dla ludzkości- niskoemisyjny transport, jaki by on nie był-wodorow lub inny. Plug in w naszym kraju przez kilka najbliższych lat będzie dobrą opcją dla wielu użytkowników aut dopóki sieć stacji ladowania umożliwi przejście na pełne EV. Wypowiadam sie jako użytkownik plug ina choć liczy sie dla mnie tylko EV. Oto kilka liczb. Przejechalem (nie Outlander) 4000 km spalilem paliwa za 200 zl. Dla mnie jazda plug inem ma sens. Pozdrawiam zwolenników elektromobilnosci.
Elektryki, Póki co, są ekologiczne LOKALNIE, bo ich produkcja, elektrowie....
@@krzysztofccc2705 zgadza się. Pytanie tylko brzmi: czy mamy wybór? Odpowiadam na wszelki wypadek na pytania o recykling baterii i energia w Polsce jest z węgla; baterie zużyte sa wykorzystywane jako grid storage, a komin elektrowni latwiej kontrolować niż tysiace rur wydechowych samochodów
To nie jest zniechęcanie, tylko uzmysławianie faktów.
Kupowanie EV/PHEV dla ekologii to ściema/naiwność. Zgadzam się, chwilowo może być opłacalne finansowo przy dostępności ładowarek. Ale globalnie - produkowanie 3 silników zamiast jednego (po to żeby ten jeden doładowywał) plus drogich i trudnych do utylizacji baterii - na pewno nie jest ekologiczne. Każdy, kto ukończył szkołę średnią powinien wiedzieć, że, jak głosi zasada termodynamiki: nie możliwe jest stworzenie perpetum mobile. W naszych warunkach oznacza to, że wszelkie EVy lub PHEVy, oprócz benzyny, jeżdżą na węgiel.
@@januszkaminski2731 Dlatego napisałem "póki co", bo nie ma przed tym ucieczki. (wodór?)
@@pedrodon9091 proszę mówić za siebie. Mój napędzają panele słoneczne. A jakie ma Pan konstruktywne propozycje. Chetnie poslucham.
spidersweb.pl/autoblog/kary-za-przekroczenie-limitow-co2/ taka oto informacja i powody egzystencji nie tylko Mitsubishi PHEV alle innych PHEV i EV . Pzdr. :-)
Jakie kombinacje !!!
Wole Bmw
Spalanie do 7 litrów
i już wiem skąd takie durne wnioski jak wyżej ;]
@@krystianradziewicz6264
Tzn
Ze wole Bmke
Która ma 200KM i spalanie mam uwaga do 7 litrow
To jest durne
Mam na mysli 320d GT w posiadaniu...
Kolega ma 535d to juz jest rakieta
Do 10 litrow...
"JAPOŃSKI MERCEDES" 😂😂😂😂
Pojebany samochód. W życiu takiego wynalazku
40 minut ładowania dla 40 km? Albo cała doba w domu? To chyba funkcja dodatkowa, z której mało kto skorzysta... Dziwny ten Outlander trochę, rozważałem go przed zakupem ale w wersji benzyna... słabe wyposażenie - ale korzystna cena, Niestety wersje dobrze wyposażone już bardzo drogie. W zasadzie topowa ma dopiero to co wiele auta w średnich wersjach. Odpadł. Ten ekoterrozym nie wychodzi na dobre nikomu ani środowisku, ani producentom ani konsumentem - to o co w tym właściwie chodzi?
Mitsubishi Cars to jest marka pozycjonowana w US jako najtansze badziewie jakie mozna znalezc. Zaskakujacy jest komentarz ze ten samochod jest "luksusowy". Chyba pracownicy dzialu Marketingu z Mitsubishi sami by nie uwiezyli :-)
Makabra.......napęd taki, napęd sraki... A im bardziej skomplikowane tym bardziej awaryjne... i znajdź później serwis, który to ogarnie poza autoryzowanym Mitsubishi. Skarbonka.... ale to chyba o to chodzi współczesnym producentom. Porażka....
To auto
To najwieksza głupota
I kazdy normalny czlowiek da sobie
Z nim spokoj...