Ach, no i ten main theme (muzyka autorstwa Trevora Rabina - południowoafrykańskiego gitarzysty i kompozytora); Rabin poza “Skarbem narodów” skomponował też ścieżkę dźwiękową do takich filmów jak: “Armagedon”, “12 rund”, “Con Air - Lot skazańców” czy do innego filmu Jona Turteltauba - “Uczeń czarnoksiężnika” z 2010 roku (tu w roli głównej Jay Baruchel, czyli m.in. głos Czkawki z serii “Jak wytresować smoka”, a w roli czarnoksiężnika… Nicolas Cage). ----- Chcesz mnie wesprzeć? Zajrzyj tutaj: buycoffee.to/krotkiehistorieokulturze Lub tutaj: th-cam.com/channels/ZlpDnNBsfNSyNeY_A--UWA.htmljoin
Perypetie naszego poszukiwacza przygód mogliśmy oglądać już w 1971 roku w serialu ''Pan Samochodzik i templariusze'' - też były skarby, zagadki, pułapki, masoni i inne stałe elementy gry w tym gatunku 🙂 ''Skarb narodów'' to dobry film, szkoda tylko, że w roli głównej Cage, w mojej opinii aktor, którego charyzma dąży do zera i nie ma startu do Indiany J. czy Krokodyla D. Do Pana Tomasza też 🙂
Zgadzam się całkowicie, z innym aktorem w roli głównej ten film byłby lepszy. No ale ja generalnie nie znoszę Cage'a, jego wyrazu twarzy, mimiki, popsuje mi każdy film.
No wiesz ty co, Cage'a mi tu tak szkalować! 😉 Ale rozumiem - to jeden z tych aktorskich przypadków, gdzie sporo osób stoi albo po jednej, albo po drugiej stronie barykady, mniej pośrodku. Swego czasu sama byłam na niego, powiedzmy, cięta (podobnie jak na Keanu Reevesa, którego, choć dzisiaj nie potrafię nie darzyć naprawdę wielką sympatią - chyba głównie za to, jakim jest człowiekiem - tak, z jego grą aktorską mam wciąż jednak drobny "problem"😏 Kurczę, aż sobie chyba - po nie wiem ilu już latach - "Krokodyla Dundee" odświeżę. A "Pan Samochodzik i templariusze" to całkiem niedawno dostał, bodajże, swój remake. Ale coś nie do końca tam wyszło (no i to jednak już nie Stanisław Mikulski).
@@krotkiehistorieokulturze Od razu szkaluję 😁 Twarz to istotny element aktora, a u Mikołaja Klatki to z nią mam problem - odnoszę wrażenie, że coś go boli albo permanentnie cierpi z jakiegoś powodu, a to nie zawsze konweniuje z rolą 🙂 Ale uczciwie przyznam, że mocno cenię go za kilka wcieleń, np. w ''Panu życia i śmierci'' wypadł IMO doskonale. I myślę, że prywatnie - jak wspomniany przez Ciebie Reeves - jest niezwykle sympatycznym i lubianym człowiekiem. Tak, na Netflixie jest remake ''PS i templariuszy''. Obejrzałem u koleżanki może 10 minut i nie chcę więcej. To jest profanacja. W sumie nie rozumiem, dlaczego ktoś odgrzał to, co było świetnym mini-serialem. Większość opowiadań Nienackiego z tej serii to gotowe scenariusze na wspaniałe filmy przygodowo-kryminalne nie tylko dla młodzieży. Ale to już inna bajka, chociaż też smutna, jak facjata Klatki 🙂
Ubawiłem się oglądając ten film. żarty typu sprawdzanie godziny na zegarze a potem zdziwienie że było przestawienie czasu, robienie zdjęcia jakiejś desce przez fotoradar i natychmiast wyciągnięcie tego zdjęcia i to w wysokiej rozdzielczości i wiele innych. Zawsze się śmiałem z kilkusetletnich kopalni w których wszystkie drewniane podesty i liny są w świetnym stanie a na dodatek bohater przykłada płomień do jednego miejsca i cała sala rozjaśnia się - świetna nafta była kiedyś, teraz już takiej nie robią.
Bardzo się cieszyłem że ten film wyszedł, miałem nadzieję że będę miał swojego Indianego Jonsa, o którym będę mógł wspominać kiedy będę starszy. Myślę że ten film świetnie wypełnił pustkę po Indym, ale chyba niestety minął czas tego typu filmów, bo doczekał się tylko jednej oficjalnej filmowej kontynuacji. No ale cóż, mimo wszystko super że ten film i jego kontynuacja powstały!
Dzięki Skarbowi Narodów pojechałem do Filadelfi dotknąć Dzwonu Wolności i zobaczyć miejsce gdzie podpisano deklaracje Niepodległości. Obie części są meeega!!!
Niby ten film nie jest kultowy, niby mniej znany, ale jednak do dzisiaj siedzi mi w głowie :) A co do jego jakości, to praktycznie w stu procentach zgadzam się z tym, co mówisz w materiale. Skarb narodów to takie właśnie fajne, lekkiej kino przygodowe, które udanie dźwiga na sobie ducha Indiany Jonesa. Zresztą, powstał w czasach, gdzie ludzie jarali się książkami Dana Browna (wówczas były dwie jego pozycje na rynku z cyklu o Robercie Langdonie, czyli "Anioły i demony" oraz "Kod Leonarda da Vinci"), a kino co jakiś czas wzdychało do Indiany Jonesa w postaci premier obu części Mumii, czy Tomb Raiderów. Film ma naprawdę bardzo wciągającą fabułę. Rozwiązywanie zagadek i pogoń za skarbem, przy jednoczesnej ucieczce przed złolami to motyw, który arcyobłędnie wykorzystał Brown i który udanie odnalazł się w Skarbie narodów. Dodatkowo mamy jeszcze końcówkę szczytu formy Nicolasa Cage'a (a pamiętajmy, że to był jeden z najpopularniejszych aktorów lat 90., obok Kevina Costnera, Toma Cruisa i Toma Hanksa). No i mamy gotowy hit.
Myślałaś kiedyś, żeby stworzyć jakiś dłuższy wideoesej, który rozpracowałby wybrany, pojedynczy aspekt danej produkcji? Na przykład analiza portretu psychologicznego postaci lub analiza danej sceny pod kątem scenariopisarskim czy techniczno-kinematograficznym. Mam jeszcze drugie pytanie: czy zastanawiałaś się kiedyś nad tworzeniem materiałów poświęconych nie tylko filmom, ale także, na przykład, książkom czy grom wideo? Nie będę ukrywał, że chętnie zobaczyłbym coś takiego w Twoim wykonaniu. Pozdrawiam ❤
Nie ukrywam, że myślę o tym i nawet coś się powoli z takich myśli tworzy, chociaż, wiadomo, to wymaga już trochę więcej grzebania, ale grzebanie jest akurat w tym wszystkim jedną z bardziej przyjemnych rzeczy :) Co do gier - kiedyś na pewno coś wrzuciłam o "Blair Witch: Rustin Parr", "Life is Strange" i o takiej indie przygodówce "The Big Con" z 2021 roku. Sama jestem wielką fanką retro gierek (chociaż nie tylko) i mam sporo tytułów, wokół których z wielką chęcią bym się pokręciła (swego czasu wypisałam sobie retro pozycje głównie z drugiej połowy lat 90. i początku lat 2000, gdzieś tam będące dla mnie pod różnymi względami istotnymi/interesującymi i... wyszło tego całkiem sporo, z czego się oczywiście cieszę (i jak czas pozwoli, to chciałabym coś w przyszłości z tym zrobić) 😏 Co do książek - tu jednak wolałabym (czy może po prostu wygodniej by mi było) postawić na inny format, czyli po prostu gadać do kamery xd Ale na razie myślę na tym, żeby takie materiały miały w ogóle jakieś w miarę racjonalne, ciekawe i przystępne dla Was ręce i nogi :) Dzięki serdeczne za wymienione przez ciebie propozycje!
Świetny film. Jednak da się zrobić przygodówke akcji ze skarbami, w którym nie musi ginać 30 przeciwników co 5 minut. A to co ciekawiło, to zagadki i ich rozwiązywania. Druga część niestety już była słaba i przekombinowana.
Ach, no i ten main theme (muzyka autorstwa Trevora Rabina - południowoafrykańskiego gitarzysty i kompozytora); Rabin poza “Skarbem narodów” skomponował też ścieżkę dźwiękową do takich filmów jak: “Armagedon”, “12 rund”, “Con Air - Lot skazańców” czy do innego filmu Jona Turteltauba - “Uczeń czarnoksiężnika” z 2010 roku (tu w roli głównej Jay Baruchel, czyli m.in. głos Czkawki z serii “Jak wytresować smoka”, a w roli czarnoksiężnika… Nicolas Cage).
-----
Chcesz mnie wesprzeć? Zajrzyj tutaj:
buycoffee.to/krotkiehistorieokulturze
Lub tutaj:
th-cam.com/channels/ZlpDnNBsfNSyNeY_A--UWA.htmljoin
Perypetie naszego poszukiwacza przygód mogliśmy oglądać już w 1971 roku w serialu ''Pan Samochodzik i templariusze'' - też były skarby, zagadki, pułapki, masoni i inne stałe elementy gry w tym gatunku 🙂 ''Skarb narodów'' to dobry film, szkoda tylko, że w roli głównej Cage, w mojej opinii aktor, którego charyzma dąży do zera i nie ma startu do Indiany J. czy Krokodyla D.
Do Pana Tomasza też 🙂
Zgadzam się całkowicie, z innym aktorem w roli głównej ten film byłby lepszy. No ale ja generalnie nie znoszę Cage'a, jego wyrazu twarzy, mimiki, popsuje mi każdy film.
No wiesz ty co, Cage'a mi tu tak szkalować! 😉 Ale rozumiem - to jeden z tych aktorskich przypadków, gdzie sporo osób stoi albo po jednej, albo po drugiej stronie barykady, mniej pośrodku. Swego czasu sama byłam na niego, powiedzmy, cięta (podobnie jak na Keanu Reevesa, którego, choć dzisiaj nie potrafię nie darzyć naprawdę wielką sympatią - chyba głównie za to, jakim jest człowiekiem - tak, z jego grą aktorską mam wciąż jednak drobny "problem"😏
Kurczę, aż sobie chyba - po nie wiem ilu już latach - "Krokodyla Dundee" odświeżę. A "Pan Samochodzik i templariusze" to całkiem niedawno dostał, bodajże, swój remake. Ale coś nie do końca tam wyszło (no i to jednak już nie Stanisław Mikulski).
@@krotkiehistorieokulturze Od razu szkaluję 😁 Twarz to istotny element aktora, a u Mikołaja Klatki to z nią mam problem - odnoszę wrażenie, że coś go boli albo permanentnie cierpi z jakiegoś powodu, a to nie zawsze konweniuje z rolą 🙂 Ale uczciwie przyznam, że mocno cenię go za kilka wcieleń, np. w ''Panu życia i śmierci'' wypadł IMO doskonale. I myślę, że prywatnie - jak wspomniany przez Ciebie Reeves - jest niezwykle sympatycznym i lubianym człowiekiem.
Tak, na Netflixie jest remake ''PS i templariuszy''. Obejrzałem u koleżanki może 10 minut i nie chcę więcej. To jest profanacja. W sumie nie rozumiem, dlaczego ktoś odgrzał to, co było świetnym mini-serialem. Większość opowiadań Nienackiego z tej serii to gotowe scenariusze na wspaniałe filmy przygodowo-kryminalne nie tylko dla młodzieży. Ale to już inna bajka, chociaż też smutna, jak facjata Klatki 🙂
Ubawiłem się oglądając ten film.
żarty typu sprawdzanie godziny na zegarze a potem zdziwienie że było przestawienie czasu, robienie zdjęcia jakiejś desce przez fotoradar i natychmiast wyciągnięcie tego zdjęcia i to w wysokiej rozdzielczości i wiele innych.
Zawsze się śmiałem z kilkusetletnich kopalni w których wszystkie drewniane podesty i liny są w świetnym stanie a na dodatek bohater przykłada płomień do jednego miejsca i cała sala rozjaśnia się - świetna nafta była kiedyś, teraz już takiej nie robią.
Bardzo się cieszyłem że ten film wyszedł, miałem nadzieję że będę miał swojego Indianego Jonsa, o którym będę mógł wspominać kiedy będę starszy. Myślę że ten film świetnie wypełnił pustkę po Indym, ale chyba niestety minął czas tego typu filmów, bo doczekał się tylko jednej oficjalnej filmowej kontynuacji. No ale cóż, mimo wszystko super że ten film i jego kontynuacja powstały!
Dzięki Skarbowi Narodów pojechałem do Filadelfi dotknąć Dzwonu Wolności i zobaczyć miejsce gdzie podpisano deklaracje Niepodległości. Obie części są meeega!!!
Niby ten film nie jest kultowy, niby mniej znany, ale jednak do dzisiaj siedzi mi w głowie :)
A co do jego jakości, to praktycznie w stu procentach zgadzam się z tym, co mówisz w materiale. Skarb narodów to takie właśnie fajne, lekkiej kino przygodowe, które udanie dźwiga na sobie ducha Indiany Jonesa. Zresztą, powstał w czasach, gdzie ludzie jarali się książkami Dana Browna (wówczas były dwie jego pozycje na rynku z cyklu o Robercie Langdonie, czyli "Anioły i demony" oraz "Kod Leonarda da Vinci"), a kino co jakiś czas wzdychało do Indiany Jonesa w postaci premier obu części Mumii, czy Tomb Raiderów.
Film ma naprawdę bardzo wciągającą fabułę. Rozwiązywanie zagadek i pogoń za skarbem, przy jednoczesnej ucieczce przed złolami to motyw, który arcyobłędnie wykorzystał Brown i który udanie odnalazł się w Skarbie narodów. Dodatkowo mamy jeszcze końcówkę szczytu formy Nicolasa Cage'a (a pamiętajmy, że to był jeden z najpopularniejszych aktorów lat 90., obok Kevina Costnera, Toma Cruisa i Toma Hanksa). No i mamy gotowy hit.
Myślałaś kiedyś, żeby stworzyć jakiś dłuższy wideoesej, który rozpracowałby wybrany, pojedynczy aspekt danej produkcji? Na przykład analiza portretu psychologicznego postaci lub analiza danej sceny pod kątem scenariopisarskim czy techniczno-kinematograficznym.
Mam jeszcze drugie pytanie: czy zastanawiałaś się kiedyś nad tworzeniem materiałów poświęconych nie tylko filmom, ale także, na przykład, książkom czy grom wideo? Nie będę ukrywał, że chętnie zobaczyłbym coś takiego w Twoim wykonaniu. Pozdrawiam ❤
Nie ukrywam, że myślę o tym i nawet coś się powoli z takich myśli tworzy, chociaż, wiadomo, to wymaga już trochę więcej grzebania, ale grzebanie jest akurat w tym wszystkim jedną z bardziej przyjemnych rzeczy :)
Co do gier - kiedyś na pewno coś wrzuciłam o "Blair Witch: Rustin Parr", "Life is Strange" i o takiej indie przygodówce "The Big Con" z 2021 roku. Sama jestem wielką fanką retro gierek (chociaż nie tylko) i mam sporo tytułów, wokół których z wielką chęcią bym się pokręciła (swego czasu wypisałam sobie retro pozycje głównie z drugiej połowy lat 90. i początku lat 2000, gdzieś tam będące dla mnie pod różnymi względami istotnymi/interesującymi i... wyszło tego całkiem sporo, z czego się oczywiście cieszę (i jak czas pozwoli, to chciałabym coś w przyszłości z tym zrobić) 😏
Co do książek - tu jednak wolałabym (czy może po prostu wygodniej by mi było) postawić na inny format, czyli po prostu gadać do kamery xd Ale na razie myślę na tym, żeby takie materiały miały w ogóle jakieś w miarę racjonalne, ciekawe i przystępne dla Was ręce i nogi :)
Dzięki serdeczne za wymienione przez ciebie propozycje!
Świetny film. Jednak da się zrobić przygodówke akcji ze skarbami, w którym nie musi ginać 30 przeciwników co 5 minut. A to co ciekawiło, to zagadki i ich rozwiązywania.
Druga część niestety już była słaba i przekombinowana.
Słyszałem, że ten film w USA, oglądają na lekcjach historii...
Nigdy nie widziałem tego filmu ale kokarzy mi się z innym tytułem nie wiem czy kinowym hm Bibliotekarze? Czy jakoś tak
Co do jednego się całkowicie zgodzę. Chyba każdy chciałby przeżyć przygodę.
Co do przygody, to nasze życie takie jest.