Mój pradziadek w 1905 roku w wieku 18 lat uciekl do fabryki forda. Spędził tam 17 lat, pracujac i oszczędzając na wszystkim, bardzo się wzbogacil bo po powrocie kupił sobie wieś i dużo ziemii. Odnalazłam ostatnio rekordy archwilane potwierdzajace jego przybycie do usa przez my heritage.
@@historiajakiejnieznacie niesamowita historia, zrobilam zrzuty ekranu z tych rejestrów, jest ino o statku, ile jadł podczas drogi(niewiele)i przechowuję. Historia jego majątku się skończyła jak komuniści doszli do władzy i z dnia na dzień musiał z żoną i dwójką dzieci w tym moim dziadkiem opuścić dobytek. Moj dziadek z kolei przez bycie kułakiem nie dostał się na medycynę i mógł być tylko felczerem, duża niesprawiedliwość bo zdał egzamin, całe życie rzucał w Tv różnymi przedmiotami jak widzial czerwonych, mimo że też był bogaty i był 'prywaciarzem' w PRLu czyli trochę środkowego palca pokazał systemowi
Co do elektryków, to można się czepiać nie produkcji silników, ale ogniw. Dwa, mają wpływ na środowisko, nie na klimat. A to parcie na wyeliminowanie paliw kopalny ma na celu ochronę klimatu, nie środowiska. To są dwie z kilku zupełnie różnych części ekologii. Początki motoryzacji to nie od razu dominacja spalinówek. Na początku musiały ostro walczyć z elektrykami i parowcami. I tak na dobre dopiero po 1WŚ przejęły pałeczkę z dużą przewagą nad konkurentami. Elektryki przegrały gdzieś około 1910, a parowce 1930 ( ale już jak maszyny rolnicze, jako auta w czasie wojny).
Silniki elektryczne to prawie sama miedź a produkcja miedzi jest energochłonna i nie pozostaje obojętna na środowisko to samo dotyczy ogniw. Jeśli to nie degradacja środowiska ma wpływ na klimat to cały ten cyrk wokół zielonego ładu to jedna wielka ściema.
@@konik999 Owszem produkcja miedzi jest energochłonna. Jednak nie wpływa toksycznie na środowisko tak jak pierwiastki potrzebne do produkcji ogniw. Miedź wpływa "tylko" destrukcyjnie, tak jak stal, aluminium, węgiel itd. Natomiast lit, kobalt i inne rzadkie po za destrukcją są jeszcze toksyczne. Na klimat wpływają gazy. Czyli w większości CO2, ale też i inne zbudowane na węglu ( carbon po angielsku, nie coal) czyli butan, propan, metan itp. Ekologia ma wiele aspektów czasem nie powiązanych ze sobą. Są to: -klimat -środowisko - ochrona gatunków - ochrona hydrologiczna - krajobrazowa - powietrza, np smog.
Na materiał ten trafiłem przypadkowo, gdyż dotyczył motoryzacji, bowiem vlogi historyczne o tak zniechęcającym tytule jak „Historia jakiej nie znacie” na kilometr pachnie tandetą - choć, jak się pokrótce zorientowałem - jest to przeczucie mylące. Ale wracając do powyższego filmu, to nie wiem jak można wpaść na pomysł szukania analogii tam gdzie ich nie ma. No ale skoro ktoś na taki krok się zdecydował, to liczyłem na to, że wie co robi i klucz do sukcesu znajdzie. Więc jak trafiłem na to zderzenie Henry Forda z kimś takim jak Henry Royce, to zechciałem sprawdzić, jak autor z tego wybrnął, nie licząc jednak przy tym na jakikolwiek jego sukces, gdyż historię obu firm po prostu... znam. Nie rozczarowałem się. Prócz pierwszych imion, tego samego roku urodzenia i samochodu, jako produktu będącego odzwierciedleniem ich - a całkowicie różnej - filozofii co do jego budowy czy funkcji - paraleli właściwie nie ma żadnych i materiał ten dobitnie to udowadnia. Ponieważ jest dość długi więc nie zabawię się w pokazanie konkretnych przykłady bzdur jakimi nas tu autor uraczył ale ten cały temat antysemityzmu Forda, na przykład, i te paralele do hitlera zdradzają głęboki brak orientacji w tej tematyce i chęć osiągnięcia efektu sensacji - oczywiście taniej sensacji. Antysemityzm w USA przełomu wieków (i aż do II WŚ), to ciekawy temat a Ford nie był tu nikim szczególnym wówczas, jeśli idzie o przekonania i nie jedynym też autorem tego typu publikacji, bo i problem był uniwersalny tak dla USA jak i Europy wówczas (że przypomnę taką oczywistość, jak sprawa Dreyfusa czy podobne -choć mniej znane- w carskiej Rosji czy fakt odmawiania noclegów żydom w porządnych hotelach np.). Natomiast aspekt funkcjonowania fabryk Forda w okupowanej przez Niemcy Europie (bowiem kwestia ta dotyczyła nie tylko fabryki w Kolonii ale i w Poissy we Francji) to bardzo ciekawy aspekt ale takie potraktowanie go przez autora - także na zasadzie sensacji - zdradza, że nie ma on i o tym większego pojęcia. Zalecałbym zainteresowanie się losami fabryk Opla z czasu III Rzeszy, bowiem one należały nadal do General Motors a więc Ford nie był w tym zakresie żadnym wyjątkiem jeśli idzie o amerykańską korporację produkującą dla II Rzeszy. Myślę, że te 2 proste przykłady wystarczą aby pokazać, że moja krytyka nie bierze się znikąd. Co do aspektów czysto motoryzacyjnych jest jeszcze gorzej. Trzeba kompletnie nie znać się na samochodach i ich historii aby zbudować taki konstrukt jak „Najważniejszy pojedynek w historii motoryzacji.”. Jest to czystej wody brednia, bowiem nie tylko, że żadnego pojedynku pomiędzy tymi Panami, czy ich markami czy wreszcie samochodami nie było ale to były kompletnie różne i całkowicie rozdzielne światy na firmamencie motoryzacyjnym. I ten prosty fakt kompletnie dyskwalifikuje ten materiał, który może się jedynie obronić jako popularna historyjka dla laików. Historyjka o tych obu postaciach - ale tylko jeśli potraktować ją rozdzielnie - ma to jakiś sens.
Grzesiu ale to właśnie mówię w materiale: żadnego pojedynku nie było. A poza tym pozdrawiam szacownego eksperta. Dzięki za opinie o tytule kanału, faktycznie jest niefortunny . Muszę zmienić albo zamknąć to w cholerę
@@historiajakiejnieznacie Nie jestem dla Pana żadnym Grzesiem - już ta forma zwrócenia się do mnie świadczy o dużych deficytach, tak co do kultury osobistej jak i... tej intelektualnej - bowiem nie odniósł się Pan ani słowem do zarzutów merytorycznych. Może to i dobrze dla Pana - bo i po co się ośmieszać. Bardzo to słabe. To co Pan niby mówi na początku materiału a co ma być niby (sic!) wyjaśnieniem kwestii "pojedynku" absolutnie ginie - w tej przegadanej historii dla prostego łykacza ciekawostek. Pański problem polega na tym, że historią powszechną się co prawda interesuję czy pasjonuję ale na samochodach i historii motoryzacji się po prostu... znam. Proszę sobie zajrzeć choćby i na Classicauto.pl i tam trafi Pan na moje rozliczne komentarze i może... coś zrozumie.
No, ciuekawe czy jak powstanie taki film, to pojadą łatwo, czy na całość. A ta całość to nie Peugeot i Benz pod koniec 19 wieku. Początki motoryzacji są 100 lat starsze.
Ciekawy materiał, umilił mi czas na spacerze z psem. Ale z tym, że portret Forda miał Adolf w gabinecie to totalna nieprawda. Wisiał u niego portret Fryderyka Wielkiego.
@@historiajakiejnieznacie Oczywiście - wykonał Pan kawał b.dobrej roboty ( jak Ford) i doskonałej precyzji ( jak Roys) życzę Panu jeszcze "Rolla" - który by to dobrze sprzedał. Pozdrawiam.#
Jedno dla mnie jest pewne, nigdy nie kupie chinczyka. Nawet szpiegujacego podrobionego iRumbe. Wolę oryginała W latach 2009 - 14 handlowałem z chińczykami... cholernie nie polecam.
Dzięki za sprostowanie i przepraszam za przejęzyczenie. Trochę wstyd ale i tak nic nie zmieni faktu że tacy uważni odbiorcy dają ogromną satysfakcję. Czuwaj
Super film. Świetna narracja.
Dziękuję za docenianie mojej pracy
*Bardzo ciekawy materiał* Dziękuję
Niesamowicie ciekawy materiał!
Bardzo się cieszę że się podobają pozdrawiam
Mój pradziadek w 1905 roku w wieku 18 lat uciekl do fabryki forda. Spędził tam 17 lat, pracujac i oszczędzając na wszystkim, bardzo się wzbogacil bo po powrocie kupił sobie wieś i dużo ziemii. Odnalazłam ostatnio rekordy archwilane potwierdzajace jego przybycie do usa przez my heritage.
Ale historia! Masz jakieś zdjęcia dokumenty cokolwiek ?
@@historiajakiejnieznacie niesamowita historia, zrobilam zrzuty ekranu z tych rejestrów, jest ino o statku, ile jadł podczas drogi(niewiele)i przechowuję. Historia jego majątku się skończyła jak komuniści doszli do władzy i z dnia na dzień musiał z żoną i dwójką dzieci w tym moim dziadkiem opuścić dobytek. Moj dziadek z kolei przez bycie kułakiem nie dostał się na medycynę i mógł być tylko felczerem, duża niesprawiedliwość bo zdał egzamin, całe życie rzucał w Tv różnymi przedmiotami jak widzial czerwonych, mimo że też był bogaty i był 'prywaciarzem' w PRLu czyli trochę środkowego palca pokazał systemowi
Swietny odcinek
Cześć dzięki za komentarz. Napracowałem się więc taki odbiór naprawdę cieszy
@@historiajakiejnieznacie szacunek 💪
Bardzo dobry film
Bardzo dziękuję napracowałem się i taki komentarz jest niezła nagrodą
O taki film mi chodziło. Dziękuję.
Co do elektryków, to można się czepiać nie produkcji silników, ale ogniw. Dwa, mają wpływ na środowisko, nie na klimat. A to parcie na wyeliminowanie paliw kopalny ma na celu ochronę klimatu, nie środowiska. To są dwie z kilku zupełnie różnych części ekologii.
Początki motoryzacji to nie od razu dominacja spalinówek. Na początku musiały ostro walczyć z elektrykami i parowcami. I tak na dobre dopiero po 1WŚ przejęły pałeczkę z dużą przewagą nad konkurentami. Elektryki przegrały gdzieś około 1910, a parowce 1930 ( ale już jak maszyny rolnicze, jako auta w czasie wojny).
Silniki elektryczne to prawie sama miedź a produkcja miedzi jest energochłonna i nie pozostaje obojętna na środowisko to samo dotyczy ogniw. Jeśli to nie degradacja środowiska ma wpływ na klimat to cały ten cyrk wokół zielonego ładu to jedna wielka ściema.
@@konik999 Owszem produkcja miedzi jest energochłonna. Jednak nie wpływa toksycznie na środowisko tak jak pierwiastki potrzebne do produkcji ogniw. Miedź wpływa "tylko" destrukcyjnie, tak jak stal, aluminium, węgiel itd. Natomiast lit, kobalt i inne rzadkie po za destrukcją są jeszcze toksyczne.
Na klimat wpływają gazy. Czyli w większości CO2, ale też i inne zbudowane na węglu ( carbon po angielsku, nie coal) czyli butan, propan, metan itp.
Ekologia ma wiele aspektów czasem nie powiązanych ze sobą. Są to:
-klimat
-środowisko
- ochrona gatunków
- ochrona hydrologiczna
- krajobrazowa
- powietrza, np smog.
Na materiał ten trafiłem przypadkowo, gdyż dotyczył motoryzacji, bowiem vlogi historyczne o tak zniechęcającym tytule jak „Historia jakiej nie znacie” na kilometr pachnie tandetą - choć, jak się pokrótce zorientowałem - jest to przeczucie mylące. Ale wracając do powyższego filmu, to nie wiem jak można wpaść na pomysł szukania analogii tam gdzie ich nie ma. No ale skoro ktoś na taki krok się zdecydował, to liczyłem na to, że wie co robi i klucz do sukcesu znajdzie. Więc jak trafiłem na to zderzenie Henry Forda z kimś takim jak Henry Royce, to zechciałem sprawdzić, jak autor z tego wybrnął, nie licząc jednak przy tym na jakikolwiek jego sukces, gdyż historię obu firm po prostu... znam. Nie rozczarowałem się. Prócz pierwszych imion, tego samego roku urodzenia i samochodu, jako produktu będącego odzwierciedleniem ich - a całkowicie różnej - filozofii co do jego budowy czy funkcji - paraleli właściwie nie ma żadnych i materiał ten dobitnie to udowadnia. Ponieważ jest dość długi więc nie zabawię się w pokazanie konkretnych przykłady bzdur jakimi nas tu autor uraczył ale ten cały temat antysemityzmu Forda, na przykład, i te paralele do hitlera zdradzają głęboki brak orientacji w tej tematyce i chęć osiągnięcia efektu sensacji - oczywiście taniej sensacji. Antysemityzm w USA przełomu wieków (i aż do II WŚ), to ciekawy temat a Ford nie był tu nikim szczególnym wówczas, jeśli idzie o przekonania i nie jedynym też autorem tego typu publikacji, bo i problem był uniwersalny tak dla USA jak i Europy wówczas (że przypomnę taką oczywistość, jak sprawa Dreyfusa czy podobne -choć mniej znane- w carskiej Rosji czy fakt odmawiania noclegów żydom w porządnych hotelach np.). Natomiast aspekt funkcjonowania fabryk Forda w okupowanej przez Niemcy Europie (bowiem kwestia ta dotyczyła nie tylko fabryki w Kolonii ale i w Poissy we Francji) to bardzo ciekawy aspekt ale takie potraktowanie go przez autora - także na zasadzie sensacji - zdradza, że nie ma on i o tym większego pojęcia. Zalecałbym zainteresowanie się losami fabryk Opla z czasu III Rzeszy, bowiem one należały nadal do General Motors a więc Ford nie był w tym zakresie żadnym wyjątkiem jeśli idzie o amerykańską korporację produkującą dla II Rzeszy. Myślę, że te 2 proste przykłady wystarczą aby pokazać, że moja krytyka nie bierze się znikąd. Co do aspektów czysto motoryzacyjnych jest jeszcze gorzej. Trzeba kompletnie nie znać się na samochodach i ich historii aby zbudować taki konstrukt jak „Najważniejszy pojedynek w historii motoryzacji.”. Jest to czystej wody brednia, bowiem nie tylko, że żadnego pojedynku pomiędzy tymi Panami, czy ich markami czy wreszcie samochodami nie było ale to były kompletnie różne i całkowicie rozdzielne światy na firmamencie motoryzacyjnym. I ten prosty fakt kompletnie dyskwalifikuje ten materiał, który może się jedynie obronić jako popularna historyjka dla laików. Historyjka o tych obu postaciach - ale tylko jeśli potraktować ją rozdzielnie - ma to jakiś sens.
Grzesiu ale to właśnie mówię w materiale: żadnego pojedynku nie było. A poza tym pozdrawiam szacownego eksperta. Dzięki za opinie o tytule kanału, faktycznie jest niefortunny . Muszę zmienić albo zamknąć to w cholerę
@@historiajakiejnieznacie Nie jestem dla Pana żadnym Grzesiem - już ta forma zwrócenia się do mnie świadczy o dużych deficytach, tak co do kultury osobistej jak i... tej intelektualnej - bowiem nie odniósł się Pan ani słowem do zarzutów merytorycznych. Może to i dobrze dla Pana - bo i po co się ośmieszać. Bardzo to słabe. To co Pan niby mówi na początku materiału a co ma być niby (sic!) wyjaśnieniem kwestii "pojedynku" absolutnie ginie - w tej przegadanej historii dla prostego łykacza ciekawostek. Pański problem polega na tym, że historią powszechną się co prawda interesuję czy pasjonuję ale na samochodach i historii motoryzacji się po prostu... znam. Proszę sobie zajrzeć choćby i na Classicauto.pl i tam trafi Pan na moje rozliczne komentarze i może... coś zrozumie.
mała poprawka, nie wytwarzanie silników elektrycznym dewastuje środowisko tylko akumulatorów do aut elektrycznych.
Ford bezwatpienia był człowiekiem który zmienił świat. Zebrał wszystko co wiedziało wielu w jednym miejscu.
I bardzo lubił malarza z Austrii
@@DziedzicPruski-w9lz wzajemnością
@@DziedzicPruski-w9l A czemu boisz się napisać że chodzi o hitlera i nie tylko henry ford sponsorował hitlera.
Wysłuchałem z uwagą. Ciekawe, jaka jest historia powstania i rozwoju technologii sprzętu muzycznego audio dzwięku, w sensie mono, stereo, etc.
To też jest naprawdę bardzo ale to bardzo ciekawy temat. Będę pamiętał ale raczej nie obiecuję że coś takiego powstanie w tym roku
Pewien...Austryjacki malarz akwarelista 😆 , był zafascynowany Heńkiem Ford'em ze względu na jego przedsiębiorczość 🤫😉
Arnold Schwarzeneger?😅
@@darekkowalski2865 Alphonse Schvarzenburger 😆😆😆
I Dolek odznaczył Heńka jako jedynego Amerykanina wysokim odznaczeniem.
@@nifur1 ...i napewno pòźniej żałował 🤣 , Zeleński też dostał "Orła białego"🤔
Grill w Rojsie miał celowo krzywe szczeble. Z uwagi na padające na chrom światło. Te krzywe niwelowały złudzenie pogiętych.
Na yt nie ma filmu o wynalezieniu samochodu przynajmniej po.Polsku, może to był by fajny materiał.
Dzięki za sugestię!
No, ciuekawe czy jak powstanie taki film, to pojadą łatwo, czy na całość. A ta całość to nie Peugeot i Benz pod koniec 19 wieku. Początki motoryzacji są 100 lat starsze.
Ciekawy materiał, umilił mi czas na spacerze z psem. Ale z tym, że portret Forda miał Adolf w gabinecie to totalna nieprawda. Wisiał u niego portret Fryderyka Wielkiego.
Henry Ford mógłby jeździć Roycem natomiast Roycs na pewno nie kupiłby sobie Forda
Ford nie był geniuszem, a pomysł np. na linię montażową zwyczajnie ukradł z . . . . rzeźni !!! ;)
Jest o tym mowa w odcinku ale dziękuję za komentarz. Pozdrawiam serdecznie panie Heniu
@@historiajakiejnieznacie Być może pominąłem ten fragment. Również Pozdrawiam
No i gdzie ten rzekomy postęp? Czy dzisiaj kupimy auto za 8000$ nowe?!
❤
Dzięki , Mam nadzieję że odcinek się podoba
@@historiajakiejnieznacie Oczywiście - wykonał Pan kawał b.dobrej roboty ( jak Ford) i doskonałej precyzji ( jak Roys) życzę Panu jeszcze "Rolla" - który by to dobrze sprzedał. Pozdrawiam.#
Jedno dla mnie jest pewne, nigdy nie kupie chinczyka. Nawet szpiegujacego podrobionego iRumbe. Wolę oryginała
W latach 2009 - 14 handlowałem z chińczykami... cholernie nie polecam.
Nie każda morda pasuje do Forda .
Znamy to zadrość uważaj to poniża ludzkość igdzie pędz
nie da się oglądać, same reklamy
To już polityka TH-cam
Gdzie?!
Małe sprostowanie, Lamborghini Urus. Ursus też ma swoje miejsce w historii😜
Dzięki za sprostowanie i przepraszam za przejęzyczenie. Trochę wstyd ale i tak nic nie zmieni faktu że tacy uważni odbiorcy dają ogromną satysfakcję. Czuwaj
Eleonore ☝️
Mrsz. Piłsudzki...niechciał...bo tylko na "kasztance " umiał jeździć 😆😆😆
Coś jest na rzeczy …
Fordem nie wjechałby do sejmu🎉
@@LSz__ wspòłczesnym..."spokolola" 😆😆😆
@@christophe-r5n pytali ślepego dżokeja : czy weźmie udział w Wielkiej Pardubickiej ?
Odpowiedział : Nie widzę przeszkód
@@LSz__ 😆😆😆👍🫶🫵👏👋🇨🇵🫡
Łatwo przeľożyć na francuski 👍👍👍
za dużo chaosu i pierdolenia. Nie dotrzymam do końca, spadam....
Attention ⚠️ ☝️
Chauffeur - kierowca ZAWODOWY
Chauffard - pijany kierowca ( niekoniecznie zawodowy 😂 )
Conducteur - kierowca "lambda "
Pozdrawiam 👋 🇨🇵 😆🫡
Nb. 🫵👍🫶
Dzięki!
Włączam ten odcinek o 20:37
Trwa godzinę
Zgadnijcie o której skończę oglądać ? ;)
Nie mam z tym nic wspólnego! 🙏🫡
@@historiajakiejnieznacie Wiedziałem że ten koment będzie kontrowersyjny ....
Zależy jaką prędkość odtwarzania ustawisz 😉
Ostatni będą pierwszymi !
Rolls się wtrynił i zginął a Royce mimo że w nazwie marki na drugim miejscu lepiej na tym wyszedł ! ;)
FORD chu JA wort !!!
Nie kupujcie aut na "F" !!!
F iatów , F ordów i F rancuskich ! ;)
A Ferrari ?
@@historiajakiejnieznacie delta Zabrze.. już nie odpowie ,bo wie że napisał głupotę z tym" F"😂😂😂
@@KidRock1979 Jak cię stać pajacu to sobie kup !!!
O jak ładnie ... Moja odp. do dzieciaka-skały usunięta mimo że nie zawierała wulgaryzmów ...
@@deltaZabrze musiała zawierać ja nie usuwałem ale YT mógł z automatu kasować