Ten duży T1001 długi czas pracował w Towimorze w Toruniu, a z tego co kojarzę, to potem kupił go jeden taki garbus z jednym zebem, właściciel lokalnej firmy transportowej szeroko znanej z tego, że ruiny, które jeździły w tej firmie potrafiły nie mieć np wstecznego biegu, wtedy po rozładunku kierowca dzwonił na bazę, przyjeżdżał dźwig i za dupę wyciągał zestaw na ulicę. Albo naczepy z tak dziurawą podłogą, że pod palety podkładaliśmy deski. Dzisiaj, jak się to opowiada, to nie chcą uwierzyć. Ciekawe czy mają jeszcze ten dźwig.
Nie samowite jak duże dźwigi samojezdne budowano w PRL . Nigdy na oczy nie widziałem 6 czy 7 osiowego żurawia z okresu PRL , nowe jak najbardziej . Więc jestem zszokowany że takie powstawały. I dziwię się że to wszystko upadło . I tu ciśnie mi się na usta stwierdzenie że to zostało celowo doprowadzone do bankructwa ,bo stanowiły te firmy dużą konkurencję dla zachodu . Super materiał !
Te bardziej zaawansowane byly zapewne na licencjach jak wiekszosc takich produktow w PRL. Poprawka, po obejrzeniu wychodzi na to, ze nawet te proste zurawie byla na licencjach z zachodu.
NAJPIERW doprowadzenie państwowych firm do bankructwa, potem prywatyzacja za grosze, a aktualnie cały pozostały przemysł Polski w zagranicznych rękach i kupno produktów za ogromne pieniądze.
Twurcy staruw dźwigi był pionerami bo kto produkuje maszyny hybrydowe napendy z sinika pojazdu albo z sieć głuwnej miasta by było cicho rano gdy jeszcze wszyscy śpią pypomina tylko dźwigi werzowe są zasilane prondem z gniastka siły
Nie jestem osobą co spina się o pisownie gramatykę i ortografię bo rozumiem, że czasem można zrobić jakiś błąd w pisowni. Jednak żeby tak kaleczyć pisownię języka ojczystego jak ty to naprawdę trzeba być wtórnym analfabetą lub ułomem. "twurcy, staruw, głuwnej, dźwig wierzowy, prondem, gniastka"- normalnie oczy krwawią jak się to czyta. Powinieneś się wstydzić.
Ten duży T1001 długi czas pracował w Towimorze w Toruniu, a z tego co kojarzę, to potem kupił go jeden taki garbus z jednym zebem, właściciel lokalnej firmy transportowej szeroko znanej z tego, że ruiny, które jeździły w tej firmie potrafiły nie mieć np wstecznego biegu, wtedy po rozładunku kierowca dzwonił na bazę, przyjeżdżał dźwig i za dupę wyciągał zestaw na ulicę. Albo naczepy z tak dziurawą podłogą, że pod palety podkładaliśmy deski. Dzisiaj, jak się to opowiada, to nie chcą uwierzyć.
Ciekawe czy mają jeszcze ten dźwig.
Mam wstać o 5 do roboty. jest prawie 1 a ja oglądam film o żurawiach
To samo chwilę przed drugą xd Algorytm mnie zna jak własną kieszeń
Nie samowite jak duże dźwigi samojezdne budowano w PRL . Nigdy na oczy nie widziałem 6 czy 7 osiowego żurawia z okresu PRL , nowe jak najbardziej . Więc jestem zszokowany że takie powstawały. I dziwię się że to wszystko upadło . I tu ciśnie mi się na usta stwierdzenie że to zostało celowo doprowadzone do bankructwa ,bo stanowiły te firmy dużą konkurencję dla zachodu . Super materiał !
Te bardziej zaawansowane byly zapewne na licencjach jak wiekszosc takich produktow w PRL. Poprawka, po obejrzeniu wychodzi na to, ze nawet te proste zurawie byla na licencjach z zachodu.
Bardzo ciekawy film, cieszę się że zająłeś się tą tematyką, chętnie obejrzę też film o pozostałych maszynach budowlanych produkowanych w Polsce😃
Kiedyś mieliśmy w Polsce przemysł. Dziś mamy ukraińców.
Na utrzymaniu.
Bardzo ciekawy odcinek.
Ooo miło zobaczyć że firma z moich okolic ( Zbud ) produkuje takie cacka.
NAJPIERW doprowadzenie państwowych firm do bankructwa, potem prywatyzacja za grosze, a aktualnie cały pozostały przemysł Polski w zagranicznych rękach i kupno produktów za ogromne pieniądze.
Ostrówek to tam były koparko ładowarki robione potem
Ciekawe
Taka rada czyta się dojc nie dojcz
Aż dziw że nie dostaliśmy Warszawy HP3, Syreny HP3, 125p HP3 ani 126p HP3 xD
Podróż do przeszłości.
Konstrukcje archaiczne ale wtedy bez nich ani rusz. 😁
Można powedzeć że polski bumar to niemiecki liebherr
Twurcy staruw dźwigi był pionerami bo kto produkuje maszyny hybrydowe napendy z sinika pojazdu albo z sieć głuwnej miasta by było cicho rano gdy jeszcze wszyscy śpią pypomina tylko dźwigi werzowe są zasilane prondem z gniastka siły
Nie jestem osobą co spina się o pisownie gramatykę i ortografię bo rozumiem, że czasem można zrobić jakiś błąd w pisowni. Jednak żeby tak kaleczyć pisownię języka ojczystego jak ty to naprawdę trzeba być wtórnym analfabetą lub ułomem.
"twurcy, staruw, głuwnej, dźwig wierzowy, prondem, gniastka"- normalnie oczy krwawią jak się to czyta. Powinieneś się wstydzić.
1
Hah dzięki! 😅
masz
Licencja licencja a swoich kanstrukcji zero.