Can you learn being a gentleman? - Time of Gentlemen
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 15 ต.ค. 2024
- Some say that you can not learn being a gentleman and you have to be born one of them. Is that true?
Subscribe: bit.ly/CG-sub
Support: patronite.pl/c...
Blog post: czasgentlemanow...
Watch my other videos about character:
• Siła, masa i rzeźba pr...
Facebook groups:
/ spolecznosccg
/ spolecznosccgwizerunek
Facebook: / czasgentlemanow
Instagram: / kielban
Music:
Kevin MacLeod: Canon in D Major - na licencji Creative Commons Attribution (creativecommon...)
Źródło: incompetech.com...
Wykonawca: incompetech.com/
PS Video was recorded in the Moszna castle in Poland.
Film na bardzo wysokim poziomie, oglądanie to czysta przyjemność.
+Konrad Kozlowski dziękuję!
Panie Łukaszu dzięki Pana filmą utwierdzam się w to jak się zachowuję wbrew krytyki niektórych osób które twierdzą, że to przeżytek .
To nie urodzenie mówi o gentelm enem tylko podejście do drugiego człowieka.
Pozdrowienia dla zamku Moszna.
Witamy na Opolszczyźnie ;)
Bardzo dobry, gustowny i przejrzysty materiał :) gratuluję umiejętności!
Dziękuję serdecznie!
Dzisiaj skończyłem Pana książkę. Dobra robota !! Przejrzysta forma opleciona prostymi słowami przekazującymi to co najważniejsze, bez zbędnego rozwodzenia się nad jednym tematem. W zamian tego poruszająca najważniejsze elementy życia człowieka w kontekście słowa "gentelman". Powyższy filmik dla mnie idealnie wpasował się jako podsumowanie lektury. Dziękuję za wszystko i czekam na kolejne materiały, pozdrawiam :)
+Michał Byrtek dziękuję! Bardzo się cieszę z takiej recenzji!
Świetny film i piękne miejsce, dziękuję, bardzo miło mi się oglądało.
+Anna Bugaj faktycznie miejsce genialne! Ale polecam w inne dni niż niedziele. Tłumy turystów :)
Dziękuję!
Bardzo przyjemny materiał, Łukaszu! Jeśli miałbym coś dodać, to zwrocilbym uwagę na pewien mniej wzniosły, ale niezbędny w początkowej fazie kształtowania się pojęcia gentlemana aspekt, tj. posiadanie majątku. Brak konieczności podejmowania pracy bezpośrednio użytecznej był jedną z przyczyn zainteresowania takimi sferami jak ubiór czy nauka, bo na cóż innego poświęcać wtedy swój czas? I tak jak wspomniane urodzenie traciło z biegiem czasu na znaczeniu, tak status majątkowy nadal był mocnym wyróżnikiem jeszcze w dwudziestoleciu. Pozdrawiam :)
Bardzo konstruktywny materiał Panie Łukaszu. Pozdrawiam
Dziękuję!
Lubię oglądać Twoje filmy, chciałbym kiedyś choć t trochę do Twojego POZIOMU. Twój styl i w ogóle. Wiem że małymi krokami :) Od czego zacząć? :) Pozdrawiam czekam na następny materiał. :)
Dziękuję! Trudno powiedzieć od czego zacząć. Chyba najważniejsza jest chęć, a jeśli poszczególne ścieżki prowadzą i tak do tego samego celu, można wybrać najwygodniejszą dla siebie.
Albo mógłbym odpowiedzieć, że warto zacząć od mojej książki, bo w sumie zawarłem w niej wiele takich motywów.
Pozdrawiam!
Panie Łukaszu, jak zwykle świetnie zrobiony i bardzo pouczający materiał. Z ciekawości, czy planuje Pan zrobić materiał na temat fularu?
Dziękuję! Niestety obecnie fulary są poza moimi zainteresowaniami.
Mnie się wydaje, że nie do końca to miał na myśli autor tamtego posta, ze bycie gentlemanem zależy od pochodzenia.
Wg mnie owszem, gentlemanem trzeba się urodzić, czyli trzeba mieć w sobie od urodzenia tę wewnętrzną potrzebę stawania się lepszym, niezależnie od pochodzenia. I tak, tu już się całkiem zgadzam, obycia jako gentleman można się nauczyć, nawet jeśli nie wyniosło się tego z domu. Ale sam fakt, ze ktoś się tym interesuje i pracuje nad sobą, pozwala uznać go za gentlemana.
Tajniki bycia gentlemanem świetnie pokazał Dickens w swoich słynnych ''Wielkich Nadziejach''. Niestety od pewnego momentu każdy kto mógł się wykazać majątkiem mógł otrzymać tytuł owego gentlemana. Dzieło raczej gorzkie w wymowie, ale demaskujące kuluary gentlemanizmu.
Jak zwykle z przyjemnością oglądam. Pozdrawiam.
Dokładnie!
Nie ma reklam. Jak fajnie.
Drogi Panie Łukaszu,może jakiś film o motywacji/inspiracji oraz o wzorowaniu się na odpowiednich osobach? Oczywiście nie chce aby stał się Pan motywatorem :D!
A co jeżeli w tamtym komentarzu ktoś miał namyśli coś zgoła innego? Chodzi mi o to, że jeśli ktoś urodzi się lub zostanie wychowany tak, że nabierze nawyków i będzie mieć cechy, właściwe dla "buraka", to czy jest szansa, że taki człowiek w dorosłym życiu będzie mógł naprawdę się zmienić w prawdziwego gentlemana? Z jednej strony mówi się o tym, że jeśli się chce to można się zmienić, a z drugiej jednak każdy, kto próbował wie, że jest bardzo trudno zmienić cechy swojego charakteru w dorosłym życiu. Czasami walczy się np. z pewnymi zachowaniami rodziców, a potem mimowolnie się je powtarza. W dodatku wiadomo, że rodzina i środowisko, w jakim się obracamy ma przecież ogromny wpływ na ukształtowanie naszych charakterów.
+19Annette93 jest trudnej, owszem. Stąd powodzenie, że frak dobrze leży dopiero w trzecim pokoleniu. I z tym się zgadzam.
Ale autorowi tamtego komentarza nie chodziło o to. Nie chcę wskazywać na konkretną osobę, bo nie o to tu chodzi.
Panie Łukaszu,
Czy podjąłby się Pan zrobienia materiału o sztućcach? To bardzo mało znany temat w Polsce a zarazem bardzo ciekawy.
Pozdrawiam,
Łukasz Kiełek
+Łukasz Kiełek A widział Pan ten wątek skrótowo omówiony w odcinku dotyczącym restauracji? Nie wiem czy warto wchodzić głębiej w szczegóły.
Kojarzę odcinek w restauracji ale wydaje mi się, że była tam informacja o rodzajach szklanek. Mogę się mylić ponieważ było to już kilka miesięcy temu
O! Będę tam w połowie grudnia :D
Wspaniały materiał, prawdziwa uczta dla oka! W moim odczuciu stwierdzenie "dżentelmenem trzeba się urodzić" nie jest pozbawione sensu, ale... nie odnosi się już wcale do kwestii szlachetnego rodu. I już wyjaśniam, dlaczego tak twierdzę :-). Myślę, że wszyscy potrafimy odróżnić człowieka honorowego, z klasą i wielkodusznego od człowieka, który jest małostkowy, ale wyuczył się pewnych zasad etykiety. Niestety - ta druga grupa jest całkiem liczna. Uważam, że pewne cechy charakteru dyskwalifikują ludzi jako dżentelmenów. Do tych cech można zaliczyć z pewnością nieuczciwość, chciwość, małostkowość, brak odwagi cywilnej. Nie do końca wiem, jak to jest z tymi cechami charakteru - czy rodzimy się z nimi, czy też charakter kształtuje się wskutek doświadczeń i przeżyć, czy sami nad nim pracujemy. Obstawiałabym, że jest to wypadkowa powyższych, ALE tak naprawdę pewne cechy mamy właśnie od urodzenia, nie wierzę w to, że rodzimy się jako "czysta karta". W tym właśnie sensie "dżentelmenem trzeba się urodzić" :-). Chodzi mi o to, że - dla przykładu - jeśli ktoś jest nieuczciwy, to chyba był taki niejako "od urodzenia" właśnie - i takiej osoby nie nazwiemy dżentelmenem, nawet jeśli posiądzie ona całą skomplikowaną wiedzę z zakresu savoir vivre i przeczyta najlepsze podręczniki z tej dziedziny. Ja nieraz powtarzam "albo się ma klasę albo się jej nie ma" i to w moim rozumieniu jest bliskoznaczne do stwierdzenia, że dżentelmenem należy się urodzić. Czy to znaczy, że nie warto pracować nad sobą? Przeciwnie, przecież savoir vivre został stworzony po to, aby ułatwiać ludziom życie, a nie utrudniać. Sama "wrodzona" klasa i honor to chyba jeszcze za mało, aby nazwać kogoś dżentelmenem, osoby pretendujące do tego miana właśnie powinny (przynajmniej na pewnym etapie życia) zainteresować się etykietą, pracować nad sobą i uczyć się.
+Aleksandra Korczak niestety nie mogę się zgodzić. Cechy, takie jak uczciwość, to wyłącznie sprawa nabyta i podlegającą pracy nad sobą. Z uwagi na geny można być mniej lub bardziej podatnym na coś, ale zawsze można nad wadami pracować.
To "urodzenie", moim zdaniem, zawsze oznaczało bardziej dom, z którego wynosi się odpowiednie wartości, również nabyte.
No cóż, to mamy różnicę zdań ;-). Pewnie mamy inne doświadczenia, które wpływają na to, jak widzimy rzeczywistość. Z moich obserwacji wynika, że kiedy takie osoby - nieuczciwe, nieszczere i fałszywe - zamierzają wejść do środowiska odbieranego jako eleganckie czy prestiżowe, to właśnie nie zaczynają od pracy nad tymi cechami, tylko od nauki zasad etykiety i w efekcie tworzą tylko pozory bycia dżentelmenem, pozostając tak naprawdę tacy sami. Mogę się mylić, ale chęć "stania się dżentelmenem" sama w sobie jest chyba za słabą motywacją do tak głębokiej zmiany charakteru, myślę że do takiej prawdziwej przemiany wewnętrznej musiałyby być potrzebne znacznie silniejsze bodźce aniżeli idea stania się dżentelmenem.
A to już inna sprawa. Ja miałem na myśli to czy da się pracować nad uczciwością i szczerością, jeśli wywodzi się ze środowiska, w którym takie cechy nie popłacały. I wydaje mi się, że się da.
Jednak jeśli ktoś zmienia towarzystwo dla własnego zysku, to raczej rzadko będzie zaczynał od pracy nad swoim charakterem i wartościami. Motywacja i intencje są tu kluczowe.
Uważam, że w niektórych miejscach wciąż można urodzić się gentlemanem - np. w Wielkiej Brytanii gdzie społeczeństwo wciąż jest głęboko podzielone w tej sferze.
Witaj Łukaszu, czy w przyszłości planujesz zorganizować jakieś spotkanie z widzami? :) Pozdrawiam.
+Żbik Mitsu zapraszam na spotkanie 16. XI w Poznaniu i 23. w Warszawie. O spotkaniach informacje na bieżąco są publikowane na Facebooku.
Bardzo Dobry film.
+Po prostu ja dziękuję!
[Q] Czy jeżeli jestem w towarzystwie drugiej osoby (bądź grona osób) i siedzimy na zewnątrz prowadząc rozmowę, przykładowo na kawie, i mam ochotę zapalić papierosa, wiedząc (lub i nie) że mój rozmówca jest osobą niepalącą, to czy powinienem zapytać z grzeczności przykładowo: "Nie będzie ci przeszkadzało jeśli sobie zapalę?". Zdaję sobie sprawę, że to napewno nie zaszkodzi, ale czy popełniłbym gafę zwyczajnie wyciągając i odpalając papierosa bez słowa?
przypunktowałeś tym Canonem!
Dlaczego w księgarniach i na stronach internetowych książka "Mężczyzna z klasą. Przewodnik współczesnego gentlemana" jest niedostępna? Mogę ją jeszcze gdzieś zamówić?
Niestety najwyraźniej wyprzedała się w księgarniach internetowych. Warto poszukać w stacjonarnych. Jeszcze niedawno widziałem ją w empikach. Czekam natomiast na informację od wydawnictwa o dodruku.
Czy mając sweter a na nim marynarkę, należy mieć zapięty guzik w marynarce stojąc?
+Ekspi sweter pełni tu podobną funkcję co kamizelka. Więc marynarka może być odpięta.
Panie Łukaszu, czemu poczuł się Pan urażony stwierdzeniem, że "gentlemanem trzeba się urodzić"? Osobiście uważam, że oczywiście trzeba, ale nie w taki sposób w jaki Pan to określił. Moim zdaniem tu chodzi o uridzenie się z odpowiednimi predyspozycjami i potencjałem osobowościowym, tym "czymś" w sobie. Przykładowo jeden będzie czuł się naturalnie w świecie inteligencji, konwenansów, zasad, savoir - vivru i eleganckich ubrań, a drugi wręcz przeciwnie i przebywanie w takim otoczeniu będzie katorgą. Proszę mi wybaczyć, ale wydaje mi się, że odebrał Pan stwierdzenie o urodzeniu jednostronnie i osobiście.
Pozdrawiam
Niestety nie zgadzam się z takim podejściem. Moim zdaniem nikt nie rodzi się z takimi predyspozycjami. To kształtuje się w nas przez całe życie.
A ja zgadzam się z Panem Panie Marcinie w stu procentach dokładnie mam taki sam pogląd.
Coś w tym jest.
Moja ukochana Moszna
Jak najbardziej gentlemanem trzeba się urodzić po prosu trzeba mieć to "coś" co dostajemy przy urodzeniu jedni to maja, a drudzy pomimo najcięższych starań czegoś tego nie zdobędą i nie mówię o tym, ze trzeba urodzić się w królewskiej, szlacheckiej czy znanej rodzinie. Po prostu trzeba mieć to coś.
+Toniezlanazwa zatem czym to "coś" jest? Bo bardzo tajemniczo to brzmi.
Czas Gentlemanów wrodzony sposób bycia pewnie zachowania i maniery łatwość zachowania się i odnajdowania w danej sytuacji bez namysłu i chwili zastanowienia, taki człowiek nie musi się odzywać wystarczy jego obecność i już wiadomo co i jak
+Toniezlanazwa no właśnie, moim zdaniem tych wszystkich rzeczy trzeba się uczyć. Na pewno łatwiej jest się ich uczyć, będąc dzieckiem, ale i dorośli mogą. Sam ciągle to u siebie szlifuję i daleko mi do ideału. Bez pracy nad tymi cechami byłoby z nimi kiepsko.
To autofocus tak wariuje czy jakiś filtr wygładzający?
+Marek Łuszczykiewicz autofocus niestety. Mam do wyboru albo ten autofocus albo ostrość na oko, no chyba że mam operatora, ale to raczej rzadko.
Możę odcinek o skarpetach?
Moszna, polecam. Wroce tam jeszcze:)
Polecam popracować nad stabilniejszym i bardziej płynnym przejściem kamery, wygląda to nieco pokracznie :(
Zaledwie kilka kilometrow od mojego domu :)
Piękna okolica!
Stanowiska,bycia po studiach i nie tylko mogą być dżentelmenami.? Nie koniecznie!.Bycia w elitarnych środowiskach ,czy zawsze są dżentelmeni? Nie ma reguł.Nie dotyczy wszystkich.Ale niestety ,czy komuś ,się podoba czy nie są przekazy rodziców,geny dżentelmeńskie synom,dziewczynkom,bycia przyszłym damą.To może być ślusarz, grabarz , kasjerka, itd.To musi być wrodzone.A reszta zawsze może się nauczyć.Ale to nie jest to samo.Przedtem ,nie trzeba było być w środowisku elitarnym.
Pachelbel
Bezbłędnie! :)
nie znałam, piękny utwór, słucham sobie właśnie
Moszna ?
Tak, Łukasz był tam na Larpie kilka dni temu.
Tak! Skorzystałem z okazji po larpie. O samej grze też niedługo opowiem.
Jakie to jest cudne miejsce :D
+TheAvalonPL czasem jest tam też szkoła wiedźmińska.
pan sie melduje jak na opolszczyzne sie przyjezdza 😁
Nie miałem ni godziny wolnej. Więc meldowanie i tak nie przyniosłoby żadnych efektów.
Choć tak sobie myślę, że na Instagramie na bieżąco informowałem o tych planach.
Czas Gentlemanów na ile procent Panie Łukaszu chciał by sie Pan urodzić w tamtych czasach ?
Nie jestem pewien czy bym chciał. Dwie wojny światowe i rewolucje społeczne sprawiły, że nie były to zbyt spokojne czasy.
Czas Gentlemanów no tak zgadzam sie ;) powolnym krokiem idzie zima . moze film z seri ubrania gentelmena na zime . trunki w zimie . zwyczaje w zimie ...