@@mortiferum87 Szrotem? xD Ty chyba nie wiesz czym to auto jest, jedyna wpadka to tu była z logowaniem tego auta VW, jakby to wypuścił mercedes to Byś się do niego pałował, polaczku.
@@peppedziobak8544 Prawda, ale idioci tego nie rozumieją. I właśnie dlatego znaczek ma znaczenie - bo dla niektórych opinie debili też mają znaczenie. Jeśli ktoś jednak robi z takimi debilami interesy, to już można to zrozumieć.
@@mateuszkucharski1350sam jesteś idiotą. Jarać się passatem w którym koszty utrzymania wielokrotnie przewyższały koszt zakupu. VW który chciałby być klasa premium ale niestety nikt się na to nie nabrał
@@peppedziobak8544 Można powiedzieć że wydali go z innym logiem, innym nadwoziem i odniósł sukces - Bentley Continental GT, też obstawiam że jakby ten Phaeton miał logo Audi(no bo w końcu to też vag, chociaż nie wiem czy A8 2 generacji nie jest tym samym bo nie jestem fanem niemieckiej motoryzacji, a ma też silnik W12) to pałowaliby się do niego
Pyton to zemsta Piecha na VW ... za to co z Audi zrobili. Z zemsty stworzył misia na miarę naszych możliwości :). Wpakował w to mnóstwo kasy aby udowodnić że Marka i jej indywidualność ma dla tego konsumenta znaczenie.
To ta sama płyta podłogowa D1, poza tym pierwszy w sprzedaży pojawił się GT, Flying Spur pokazał się później (ponad rok). Ale niech będzie Pheaton Coupe, jeśli mój skrót myślowy tak razi. Ciekawostka, Flying Spur, przez pewien moment był produkowany na tej samej linii co Pheaton w słynnym Glaserne Manufaktur
Kompletnie nie zaskakuje biorąc pod uwagę właśnie reprezentatywność marki jaką jest Bentley. Audi Q8 tylko trochę inaczej opakowane, z lepszym wnętrzem itp. też sprzedają za drugie tyle 😂
Bardzo podoba mi się podoba w tym filmie praca autofukusa kamery, mistrzowskie ujęcia. Lekcje filmowania pobierane chyba od słynnego entuzjasty mody bazarowej
Miałem okazję obcowania z takim nowym i to na prawdę fajne auto było. Firmowe prezesa jednej z fabryk, prywatnie on i jego żona jeździli jaguarami w wersjach R. Firmowo wożeni byli pytonem przez szofera. Co do systemu nawiewów to próbowaliśmy zaparować szyby wsiadając zimą w mokrych ciuchach z gorącymi kawami i szyby nie zaparowały.
Tak! Pierwszym pojazdem napędem hybrydowym to PzKpfw VI Tiger czyli czołg Tygrys, a dokładniej jego projekt stworzony przez dziadka tego pana Ferdynanda Porsche. Ale, podobnie jak dzisiejsze hybrydy WV, które się sprzedają jak piach w Arabii Saudyjskiej okazał się niezbyt udany. Podczas pokazu konkursowego, kiedy w kwietniu 1942 r., w Kostrzynie przyszło mu stanąć do konkurencji z benzynowym projektem firmy Henschel, to się zapalił. Austriacki malarz był mocno zdegustowany i wybrano projekt Erwina Adersa z Henschela. Porsche się pośpieszył i już wyprodukował ok. 100 podwozi (wieże miała produkować firma Krupp). No i trzeba było coś z nimi zrobić! Dlatego przerobiono je na niszczyciela czołgów nazwane przez lizusów z firmy Ferdynanda Porsche (a jakże) "- Ferdinand" - czyli Panzerjäger Tiger(P) (Sd.Kfz. 184). Po tym zmieniono mu nazwę na bardziej skromną - "Elefant" (Słoń), ale i tak wszyscy go nazywali "Ferdynand". Powstało ich coś około 90 sztuk. Okazał się on szczególnie bolesnym wynalazkiem dla Ruskich. Pod Kurskiem Ferdynandy zniszczyły coś koło 320 ich czołgów. Ale Niemcy stracili ich nieomal połowę. Dla sowieckich "jenirałów i marszałów" strata 320 czołgów to był pikuś, bo fabryki na Uralu przysłały nowe i straty uzupełniono w kilka miesięcy. A i traktorzystów w kołchozach na terenie ZSRR było "mnogo", więc także stan osobowy dywizji pancernych został błyskawicznie odtworzony. Obiektywnie rzecz ujmując, to była katastrofa: Nowoczesny napęd Ferdynada był wadliwy, podobnie - opancerzenie. No i miał słabiuśki silnik. Ale to była "piękna katastrofa", bo ten potwór robił ogromne wrażenie na sołdatach i z okazji każdej nieomal potyczki sowieccy oficerowie meldowali, że przyszło im walczyć z "Ferdynandami" i oczywiście ich "gieroje" niszczyli je setkami. Dlatego ocalałe 48 sztuk nie przetopiono, ale zmodyfikowano. Walczyły do końca III Rzeszy, ale niewiele zdziałały, bo to poza oddziaływaniem psychologicznym nie była udana konstrukcja.
@@buak809 Semper Vivus z 1900 r. to był raczej "koncepcyjny" wynalazek. Podobnie "Mixte" (Lohner-Porsche Mixte) z 1901 r., którego wyprodukowano do 1905 r. tylko 11 sztuk. Oba wyglądały nader awangardowo! Takie, ówczesne Bugatti type 57. Działał zaś ponoć tak sobie. Ale fakt jest faktem: SEMPER VIVUS/MIXTE był pierwszym produkowanym "seryjnie" samochodem hybrydowym. Zwracam honor!
Nie wiem na ile to prawda, ale ponoć żaden ze zniszczonych/porzuconych Ferdinandów nie skończył tak przez uszkodzenia zadane im przez sowietów, niszczyciel ten ponoć bardzo lubił samozapłony przy okazji podjeżdżania pod górkę xD O innych "zwykłych" awariach nie wspominając.
Moim zdaniem kazdy choć raz w życiu powinien zrobić coś nierozważnego w tym kupić pełnoletnie auto klasy premium czy to niemieckie ,włoskie czy francuskie .Ahoj przygodo ,przynajmniej bedzie o czym dzieciom opowiadać 😄
Uwielbiam rozmowy passaciarzy, jak to każdy Passat jest wyjątkowy. Mechanik pierwszy raz widzi taką opcję i wyprodukowany jest na Mozambik z opcją Kambodży... Wyglada jak przerośnięty Passat? Wygląda i nic tego kurwa nie zmieni😇
Te niespotykane wersję wyposażenia biorą się stąd że passaty po dzwonach były naprawiane z rozbitków w wersjach które akurat były dostępne na szrocie więc potem miałeś klimatronic i korby w drzwiach więc faktycznie mechanik mógł nie widzieć wcześniej takiej opcji 🤣
To podobnie jak ze starymi maszynami rolniczymi. PANIE TO EKSPORTOWY URSUS NA KSIĘŻYC, TO TA NAJMOCNIEJSZA WERSJA. A wygląda jak wyciągnięty z bagna. Bez świateł i hamulców, ale przy kielichu trzeba ściemniać jaki to jest cud
@@sebastianbednarz185 miałem taką Bore z 1999r. klimatronic z korbotronikiem i 205tys przebiegu. Było to ponad 10 lat temu a ja byłem wtedy młody i wierzyłem w takie rzeczy 😂
Jeżdzilem kiedyś tym autem z silnikiem V12, chyba 2008/2009. Pięknie się zbieral i pięknie palił.. z wawy pierwsze tankowanie bylo w częstochowie, ale dźwięk piękny :)
Nie wiem jak ten, ale prowadziłem egzemplarzem, który miał adaptacyjny tempomat z różnymi radarami, fotovoltaikę na dachu by wspomagać zasilanie tych wszystkich nawiewów. Światła drogowe same się zmnieniały na mijania i odwrtotnie. Kamera cofania drównież była. Sam fotel miał więcej przycisków niż 2 Skody razem wzięte. A wszystko to za cenę A4 z tego samego rocznika.
@@persona3897 bo ten projekt niestety z góry był skazany na porażkę. Wybitny samochód z wieloma ciekawymi rozwiązaniami technicznymi (o których Michał nie wspomniał :( ), drogi, komfortowy, jednocześnie ze znaczkiem VW. To nie o kształt przypominający passata chodziło, a o znaczek.
Bieda. Mieszkam od 10 lat w Chinach. Phaeton'y z 2012 roku chodzą po 25-30tys zł. W Chinach nikt nie chce jezdzic starym autem. Ciekawostka, VW nie oferuje obecnie w Chinach żadnego modelu z manualną skrzynią bo nikt w Chinach nie używa manuala, nawet biedak:) Ciekawoska2: VW ID3 elektryk kosztuje w Chinach 50tys zł a w pl 170. Czyli w sumie biedni ludzie kupują ID3, a w pl luksus dostępny dla niewielu.
Witam Przepraszam za bezpośredniość, ale STARY uwielbiam twoje recenzje na temat samochodów, nawet jak jechałeś po mercedesach bo jestem fanem marki fizycznym i mechanicznym i tak naprawdę miałeś rację w pewnych aspektach. Ale uwielbiam głosu z ... piwnicy pozdrawiam i czekam na więcej .....
@@mortiferum87Brytyjska motoryzacja była skundlona a VAG widział potencjał w Bentleyu więc wykupili ich, mniej więcej też tak BMW postąpił z Rolls Roycem i Mini
@@obersturmfuhrerwadowitz Ogólnie to wolę Brytyjczyków niż Niemców, ale w tym przypadku ciężko się nie zgodzić. Czego nie powiedzieć o tym jak wypadała brytyjska motoryzacja na tle niemieckiej, to tak to właśnie wyglądało.
14:32 - trzeba było zrobić test z zapalniczką! 😉 I szkoda, że nic o napędzie 4MOTION - większość egzemplarzy go miała, skoro silniki wzdłużnie montowane. Wśród nich był nawet 5.0 V10 TDI (seryjnie 4x4), czyli dwa "sklejone" 2.5 TDI z pompowtryskiwaczami (5-cylindrowe, znane z T5 i... jako bazowe dla wczesnego Touarega). 5.0 to pierwszy diesel w ofercie (2003 r.), a przedstawiony 3.0 TDI CR (znany z Audi A8) trafił do "Pytona" rok później.
Kurde te silniki to zajebista sprawa... Panie, semantyka! Nie 4x4 tylko AWD!! A dokładniej to Symetryczne AWD (jak w Quattro i Subaru!) 4x4 to ma Opel Frontera albo Discovery. Tam nie ma kurwa prestiżu w zimie, tylko turlanie się po lesie xd Wiem, to i to jest "napędem na obie osie", ale różnica jest kolosalna. Mało tego, różnica pomiędzy zwykłym AWD a Symetrycznym AWD jest jeszcze większa!!
Warto też nadmienić, że wewnętrzne lusterko mogło być z pamięcią ustawień skorelowana z kluczykiem, że ma, akurat w phaetonie potrzebną opcje, możliwość odpalania samochodu z akumulatora pokładowego w momencie gdy główny padnie, że wskaźnik temperatury rusza od zera, ogrzewanie tylnej szyby z prawie niewidocznymi paseczkami, skrzynka bezpieczników ma własną klameczke i spowalniacz otwierania. A już totalnym sztosem jest komplikacja tego samochodu. Miałem ich od groma są fantastyczne.
Szkoda wyposażenie na tamte lata było czymś więcej niż jak myślą janusze napis TDI bogactwo zawiodła stylistyka każdy kojarzył do i kojarzy z pasatem do dziś
Od 5 lat jestem na tym kanale i jesteś jednym z tych twórców których dalej oglądam i dalej się dobrze ogląda. Dzięki mordzia za filmy które można oglądać bez końca 😊
Nie poszło jako Audi, bo poszło jako Bentley. Piëch był naprawdę ambitnym człowiekiem i jego era była erą pchania techniki z droższych marek pod znaczkiem VW - Passat B5 był na platformie Audi, Touareg to Porsche Cayenne z biedniejszymi silnikami i mniej fancy znaczkiem (ta koncepcja o dziwo przetrwała do dziś, ale podejrzewam, że to jej ostatnie podrygi, bo nowy Touareg jest zwyczajnie za drogi, niewiele tańszy od Cayenne’ów w porównywalnych wersjach), a Phaeton to techniczny bliźniak linii Continental Bentleya.
Bo to bieda. Mieszkam od 10 lat w Chinach. Phaeton'y z 2012 roku chodzą po 25-30tys zł. W Chinach nikt nie chce jezdzic starym autem. Ciekawostka, VW nie oferuje obecnie w Chinach żadnego modelu z manualną skrzynią bo nikt w Chinach nie używa manuala, nawet biedak:) Ciekawoska2: VW ID3 elektryk kosztuje w Chinach 50tys zł a w pl 170. Czyli w sumie biedni ludzie kupują ID3, a w pl luksus dostępny dla niewielu.
Najfajniejszy Passat, to B5FL. Miałam taki z silnikiem AWX 130KM. Nie do zajechania. 💪 Sprzedałem z żalem, jak skończył 18 lat. Po 5 latach odnalazłem właścicielkę, aby odkupic samochod dla wnuka, ale już nowa "kierowczyni" poobijała wokół moje kochane auto! 😢
Przez dwa lata uniemożliwił mi jazdę dwa razy, za każdym razem poszukiwania osoby, które go naprawią trwały minimum tydzień. Niestety najsłabszym elementem tego auta jest elektronika, a konkretniej moduły sterujące. Tak czy inaczej auto genialne, miałem wersję V8 z dachem solarnym, który powodował, że auto mogło być non-stop było wentylowane np. w lecie. Serwis ASO traktuje je jak Bentleya jeśli chodzi o koszty, więc jest grubo, nawet bardzo. Smaczków to auto posiada wiele, np. sterowane elektrycznie wewnętrzne lusterko z pamięcią, regulacja fotela w bodajże 16 kierunkach z masażami i wentylacją, po użyciu spryskiwacza wyłączał nawiew z zewnątrz, aby w aucie nie śmierdziało. Jazda tym samochodem, to była czysta 2,5 tonowa przyjemność.
Na przykładzie tego zamka z bagażnika widać, jak niemce zamiast pomyśleć uskuteczniają over engenering. Zrobili cały mechanizm chowający.... mechanizm zatrzaskujący. A w tym czasie Japończycy z Lexusa obudowali mechanizm w taki sposób, że jest tylko szczelinka przez którą palca nie wetkniesz, a w dole bagażnika jest zaślepka na sprężynie która się chowa...
No wiesz magicznie to wszystkie idą w górę nie tylko przez inflację ale i działania kretyńskie KE i PE i manię elektryków na które nikogo nie stać. Nie piszę o finansach
Byłem jakoś na początku wieku w Dreźnie i tam nową atrakcją była "Szklana Fabryka" -- nowa fabryka VW, która miała pobudzać produktywność byłego NRD. No to umówiłem się na zwiedzanie. Może dużo powiedziane, choć pierwszy i ostatni raz widziałem produkcję samochodów na własne oczy. A produkowali właśnie Phaetony, które przy okazji mocno reklamowali -- żeby sobie zrobić "zdjęcie" z modelem w wybranym kolorze, na wybranym tle (opera w Dreźnie lub Brama Brandenburska).Miło było, choć z moim portfelem nowy Phaeton, to była totalna abstrakcja :D
Szanuję za pokazywanie historii, bardzo ładny znaczek na rękawie malarza. Szkoda że nie wspomniałeś jak dziadzio Ferdka wygrywał przetargi dla wojska np. Zrobił Tygrysa ll. Ach ci nasi kochani sąsiedzi.
@@krzpob ta, nawet miał u niego fory, bo wygrywał tymi hybrydami o których nasz moto Jezus wspomniał z Henschlem. A wiadomo hybryda awaryjna w piachu była i dopiero warunki bojowe pokazywały , kogo rozwiązania techniczne były lepsze. Pozdrawiam
Tygrysa II akurat nie zrobił. Skonstruował za to prototyp pierwszego wypustu Tiger I , który nie wszedł do produkcji. Znany z tego że wyprodukowano na tych podwoziach 90 niszczycieli czołgów Ferdinand/Elefant. Największym dziełem Porsche było chore skurwysyństwo Pzkpfw VII Maus!
@@Hitr-yq6el uprościłem temat z tym tygrysem II, bo to w kontekście tego filmu mało istotne. Ferdynand zrobił wieże dla tygrysa 2 i weszła ona do produkcji w pierwszych wersjach. Niestety dla załóg czołgów była tak skonstruowana, że pocisk potencjalnie mógł odbić się od jarzma wieży w kadłub czołgu. Dopiero późniejsze wersję miały wieże Henschla.
Dziedzictwo dziadka Ferdka było tak dobre, że można powiedzieć że w jakimś tam stopniu przyczynił się do przegrania wojny bo konstruował przekombinowane graty ważące 50 ton które ledwo mogły na bitwę dojechać
O ile Pheyton z wygladu na zewnatrz mi sie nie podoba o tyle w środku ma fajne rozwiazania. Szkoda że dość mało ich było bo to ciekawe auto. Ja tam lubię grupe Vag.
15:10 klimatyzacja automatyczna nie jest po to żeby ją rozumieć, a niestety wielu ludzi próbuje niepotrzebnie zrozumieć i kombinuje niepotrzebnie z ustawieniami. W klimatyzacji automatycznej ustawiasz temperaturę, wciskasz Auto i to wszystko. Jeżdżę tak cały rok i tylko koryguję temperaturę +/- 1 stopień i zawsze mam idealne warunki w aucie.
O to to! Jak przed kupnem mojego gracika przeczytałem "klimatyzacja automatyczna żyje własnym życiem". No a jak ma żyć? Pytać o zgodę? A działa zajebiście
No może ten wóz wygląda jak przerośnięty passat, zaliczył porażkę na rynku i jest wiele zajeżdżonych egzemplarzy ale zajebiście mi sie podoba. Jestem chyba krypto vaginiarzem xD
Phaeton to auto dla ludzi świadomych i dojrzałych. Jego luksusowy charakter nie wynika z potrzeby posiadania auta reprezentacyjnego, wyszukanego znaczka na masce plus informacji o stanie konta bankowego jego właściciela. To trochę motoryzacyjne uosobienie introwertyka, który po prostu oczekuje od samochodu pewności, wygody i spokoju.
Ojezdzilem się tym jak w Szwajcarii pracowałem. Szefik sobie co 2 lata kupował nowego. 1 raz w nocy nim jechałem i 10 min kminilem gdzie spuścicie ręczny hehehh, za chuj się nie domyśliłem że w takim aucie może być ręczny nożny jak w mercedesie haha. Ale auto super na autostrady😊
To jest Bentley po downgradzie. A dokładniej jest to Bentley Continental Flying spur. Produkowany razem, w tej same w fabryce. Pejton ma mniej wspólnego z jakimkolwiek VW lub Audi niż z Bentleyem
Uwielbiam rozmowy passaciarzy, jak to każdy Passat jest wyjątkowy. Mechanik pierwszy raz widzi taką opcję i wyprodukowany jest na Mozambik z opcją Kambodży... Wyglada jak przerośnięty Passat? Wygląda i nic tego kurwa nie zmieni😇
9:30 dziś tylko kręcone na 23%, zapomniałeś wspomnieć o przedłużonej wersji 4-osobowej w której miejsce było jeszcze więcej, lodówka była między siedzeniami, a same fotele można było elektrycznie regulować. A sprawdziłeś jak działają masaże? Chyba też nie usłyszałem nic o tym, że każdy Pyton miał napęd na 4 koła.
Nie jestem fanem Passata (poza B8, który... garściami czerpie z poliftowego Pytona), a Phaeton zawsze mi się podobał. Argument z podobieństwem jednego modelu do drugiego jest totalnie nietrafiony, i wtedy, kiedy A8 wyglądało jak większe A6, i tym bardziej dziś, gdy ludzie zorientowani w motoryzacji mylą (poprzednią) serię 7 z 5 czy Mercedesa E z C. Pyton, chociaż niewątpliwie podobny do Passata, jest jakieś na oko 20-30% większy i przez to nie do pomylenia, ale to nie ma żadnego znaczenia. To, czego kejs Pytona dowodzi, to moim zdaniem dwie rzeczy: 1) marka ma w segmencie prestiżowym olbrzymie znaczenie, większe niż jakiekolwiek mierzalne, obiektywne cechy i 2) Nawet w międzynarodowych behemotach i spółkach akcyjnych CEO ma ogromny wpływ na kształtowanie strategii i ich działania odzwierciedlają poglądy i ambicje jednej osoby. Auto mi się zawsze podobało, ma świetne proporcje, dobrze się zestarzało (nawet przedlift) i kusi :D
Jeśli chodzi o zegary, to praktycznie takie same (temp oleju, prąd) są w A6 C5 z tamtych lat. Tutaj luksus wyraża się tym że FIS (ten lcd na środku) jest większy i kolorowy.
fajną ciekawostką której chyba nie usłyszałem na filmie jest to iz kierownica, panel nawiewów chyba zegary i chyba konsola przednia są żywcem wyjęte z bentleya flying spur, który to Bentley jest własnością VW
Moim skromnym zdaniem duże wzorce były na A8 D2. Ono również jest zbliżone stylistycznie do 80 B4 z tyłu i przodem do A4 B5 ale się przyjęło. To też w sumie ten model wprowadził do "premium". Tutaj podobny zabieg ale w innym czasie więc i gusta też są inne niż w momencie wypustu D2.
Z Audi jest tak, że tam nic nie wprowadzało do premium, tylko marka wracała do premium, w latach 30 Audi produkowało najlepsze na świecie bolidy z 16 cylindrowymi silnikami, w latach 20, 30 Audi posiadało ponad 50% rynku aut luksusowych w tym jako nieliczne proponowało V12. Pierwszym powrotem do luksusowego segmentu było Audi V8, ale problemem V8 była przepotężna cena, auto było znacznie droższe niż S klasa i seria 7.
@@bapr3887 Po ponad 50 latach nieobecności w segmencie, ponad 20 nieistnienia i mnóstwie przekształceń... to ja bym jednak powiedział, że "wprowadzało". Współczesne Audi to nie jest bezpośrednia kontynuacja przedwojennego Audi, tylko bardziej... budżetowego DKW. Pierwszy model współczesnego Audi to był tak naprawdę ostatni model DKW, tyle że po zmianie na czterosuwowy silnik.
@@8Hshan Audi to kontynuacja Auto-Union. Samą nazwę obecnego Audi można dowolnie zmieniać na Dkw, Horch, Audi, Wanderer. Audi od 40 lat to zauważalna kontynuacja Horcha.
Generalnie sram na cały ten kult motoryzacji i traktuję samochód jak pralkę, lodówkę albo zmywarkę. Ale Phaeton to dzieło sztuki. Jego design jest ponadczasowo piękny, choć to projekt ponad 20-letni. Miną kolejne dwie dekady, a to auto wciąż będzie zachwycało wyglądem. Wnętrze to definicja luksusu w motoryzacji, a od całego mnóstwa smaczków i dyskretnych detali szczęka opada. To opus magnum Volkswagena bez dwóch zdań. Niestety, ludzka głupota i snobizm sprawiły, że ten wspaniały samochód nigdy nie odniósł sukcesu, choć był świetny. Gdybym miał wybierać pomiędzy S-klasą, Audi A8 i Phaetonem z tego samego rocznika, bez wahania wybrałbym Phaetona.
Chyba nie do końca, pamiętam jak dziś jak przyjechał na stację diagnostyczną , wszyscy się zlecieli zobaczyć , ludzie zapomnieli o Audi mercedesach itd itp
Bo ten Phaeton jest dla bogatych Niemców, którzy nie chcą obnosić się ze swoim bogactwem. Dyskretny luksus. Jest teoria, że niemieccy przedsiębiorcy cenią sobie tę dyskrecję, bo ich firmy bardzo urosły np. w czasach 1933-1945, więc lepiej tego bogactwa nie pokazywać...
Znam wnętrze tego auta i wygląd przypomina BMW 7 seria E65 podobna barokowa stylistyka. BMW e65 wyszło w 2001 roku z tymi brzydkimi lampami, ale w 2005 roku BMW to poprawiło i lampy sa prawie identyczne co w późniejszym modelu F01. Wnętrze fotele, kierownika która się chowa itp jest tak samo, wykończenie w drzewie, roletki z tyłu, czy podwójne szyby. Elektroniki jest podobnie, co ciekawe BMW seria 7 e65 jest oparte na Rols Royce nawet kluczyk jest taki sam, w żadnym innym BMW nie było takiego. Moim zdanie VW chciał aspirować do premium, ale tylko to że wyglądał jak PASSAT pogrążyło ten projekt. Po za tym jest to fajne auto, wygodne, nie rzucające się w oczy. Należy jednak pamiętać, że zarówno ten VW Phaeton jak i B
Wspomniałeś o niezwykle rozbudowanej "elektryce" i tutaj mieli początkowo z tym, duży problem. Otóż instalacja, która musiała "obskoczyć" niezliczoną ilość odbiorników ważyła i zajmowała tyle miejsca że musiano iść na kompromis. Zmniejszono przekroje przewodów i wtedy okazało się że po prostu się "grzeją", tak więc z tego co udało mi się przeczytać, musiano zastosować częściowo światłowody. Piech chyba faktycznie się po prostu uparł na starość bo to auto z "ludowym" emblematem NIE MIAŁO racji bytu w "ekstraklasie". A wystarczyło zastosować poczciwe "cztery kółka", które od zawsze, kojarzyły się z luksusową odmianą Volkswagena... Pozdrawiam.
Moim zdaniem, tylko ślepy nie rozróżnia Passata od Phaetona, a spojrzeć na audi, czy mercedesa. Topowe A8 to napompowane a6, albo BMW x1, czy x3 obecne generacje są ciężkie do rozróżnienia. Wag trafił w zły czas, a mi spodobał się od razu jak go tylko zobaczyłem. I do dziś budzi mój zachwyt.
Zdecydowanie, spalanie zawsze powyżej 9 litrów, dwa akumulatory pewnie po 80 AH, w hu....j elektryki, utrudniony dostęp, trzeba wszystko pruć a plastików w cholerę i dlatego koszt nawet wyższy niż w audi A8
@@marcinjarosz170 akurat to jest jedyny od 25lat samochód tej marki który coś sobą reprezentuje. Ale od auta dla ludu nie można wymagać polotu. To marka która produkować powinna auta tanie i trwałe jak to przez lata robiła. Niestety obecnie ani nie są tanie, ani trwałe ani nie mają polotu😂
@@jacekiwanowski3105 Zrobił mi pan dzień tym 😂. Jeśli jest pan taki uszczypliwy to polecam przejrzeć cały TH-cam i również innych się czepiać. Nie pozdrawiam 👍
Z tym podobienstwem do Passata to tak nie do konca. Pyton wyszedł 4 czy 5 lat przed B6 wiec to Passat jest podobny do Pytona. I to teoretycznie mialo by sens w przypadku sukcesu Pytona bo Passat bylby takim bieda Pytonem. No ale historia inaczej sie potoczyla.
Gdy jesteś Passatem i wszystkie twoje postanowienia noworoczne udało się zrealizować.
Niby tak ale nie. Bo nadal jest szrotem dla normików który udaje, że jest luksusowy.
@@mortiferum87 Szrotem? xD Ty chyba nie wiesz czym to auto jest, jedyna wpadka to tu była z logowaniem tego auta VW, jakby to wypuścił mercedes to Byś się do niego pałował, polaczku.
@@peppedziobak8544 Prawda, ale idioci tego nie rozumieją. I właśnie dlatego znaczek ma znaczenie - bo dla niektórych opinie debili też mają znaczenie. Jeśli ktoś jednak robi z takimi debilami interesy, to już można to zrozumieć.
@@mateuszkucharski1350sam jesteś idiotą. Jarać się passatem w którym koszty utrzymania wielokrotnie przewyższały koszt zakupu. VW który chciałby być klasa premium ale niestety nikt się na to nie nabrał
@@peppedziobak8544 Można powiedzieć że wydali go z innym logiem, innym nadwoziem i odniósł sukces - Bentley Continental GT, też obstawiam że jakby ten Phaeton miał logo Audi(no bo w końcu to też vag, chociaż nie wiem czy A8 2 generacji nie jest tym samym bo nie jestem fanem niemieckiej motoryzacji, a ma też silnik W12) to pałowaliby się do niego
Dla kierowników jest Patefon/Pyton/Fejton i Lipton, a dla Pana Panie Areczku jest Passerati i Saga
Bora i Saga
Lupo i woda
Polonez i woda z kibla
Pyton to zemsta Piecha na VW ... za to co z Audi zrobili.
Z zemsty stworzył misia na miarę naszych możliwości :). Wpakował w to mnóstwo kasy aby udowodnić że Marka i jej indywidualność ma dla tego konsumenta znaczenie.
Jeśli Phaeton prezesa wygląda jak Passat kierownika a Passat kierownika wygląda jak Jetta sekretarki, to po co przepłacać?
Jeżeli SUV Audi wygląda jak SUV Skody to też po co przepłacać.
@@korniu666po co przepłacać jeśli Urus ma części z Audi
Żeby pojeździć na sekretarce i żonie Prezesa? Hymn?
Dokładnie. Ale to samo można powiedzieć o Skoda Octavia i Superb.
no i dlatego cała grupa VAG, od skody do audi, jest gównem dla normików. Nawet Lambo Urus jest złożone z Audi :D
Tymczasem Pheaton ze znaczkiem Bentleya (czy. Continental GT) okazał się całkiem sporym sukcesem, jednak marka ma znaczenie.
Nie Continental GT tylko Continental Flying Spur
To ta sama płyta podłogowa D1, poza tym pierwszy w sprzedaży pojawił się GT, Flying Spur pokazał się później (ponad rok). Ale niech będzie Pheaton Coupe, jeśli mój skrót myślowy tak razi. Ciekawostka, Flying Spur, przez pewien moment był produkowany na tej samej linii co Pheaton w słynnym Glaserne Manufaktur
Kompletnie nie zaskakuje biorąc pod uwagę właśnie reprezentatywność marki jaką jest Bentley. Audi Q8 tylko trochę inaczej opakowane, z lepszym wnętrzem itp. też sprzedają za drugie tyle 😂
Pheaton nie mógł być lepszy od np.audi😢😂jakby na masce był znaczek audi to byłby sukces ogromny ..na tamte czasy pheaton miał najlepsza klimę 😂😊
@@katarzynaabramczyk8057 przecież audi miało i ma swoje s8/a8, to po co im kolejny reprezentant w tej klasie?
Bardzo podoba mi się podoba w tym filmie praca autofukusa kamery, mistrzowskie ujęcia. Lekcje filmowania pobierane chyba od słynnego entuzjasty mody bazarowej
Miałem okazję obcowania z takim nowym i to na prawdę fajne auto było. Firmowe prezesa jednej z fabryk, prywatnie on i jego żona jeździli jaguarami w wersjach R. Firmowo wożeni byli pytonem przez szofera. Co do systemu nawiewów to próbowaliśmy zaparować szyby wsiadając zimą w mokrych ciuchach z gorącymi kawami i szyby nie zaparowały.
Test parowy top gear też robił.
@@Neptun2006 nas podpuścił szofer 😉
Byłem ostatnio na masażu tajskim, chciałem się poczuć jak wytwory FSO podczas pasowania elementów.
Tak! Pierwszym pojazdem napędem hybrydowym to PzKpfw VI Tiger czyli czołg Tygrys, a dokładniej jego projekt stworzony przez dziadka tego pana Ferdynanda Porsche. Ale, podobnie jak dzisiejsze hybrydy WV, które się sprzedają jak piach w Arabii Saudyjskiej okazał się niezbyt udany. Podczas pokazu konkursowego, kiedy w kwietniu 1942 r., w Kostrzynie przyszło mu stanąć do konkurencji z benzynowym projektem firmy Henschel, to się zapalił. Austriacki malarz był mocno zdegustowany i wybrano projekt Erwina Adersa z Henschela. Porsche się pośpieszył i już wyprodukował ok. 100 podwozi (wieże miała produkować firma Krupp). No i trzeba było coś z nimi zrobić! Dlatego przerobiono je na niszczyciela czołgów nazwane przez lizusów z firmy Ferdynanda Porsche (a jakże) "- Ferdinand" - czyli Panzerjäger Tiger(P) (Sd.Kfz. 184). Po tym zmieniono mu nazwę na bardziej skromną - "Elefant" (Słoń), ale i tak wszyscy go nazywali "Ferdynand". Powstało ich coś około 90 sztuk. Okazał się on szczególnie bolesnym wynalazkiem dla Ruskich. Pod Kurskiem Ferdynandy zniszczyły coś koło 320 ich czołgów. Ale Niemcy stracili ich nieomal połowę. Dla sowieckich "jenirałów i marszałów" strata 320 czołgów to był pikuś, bo fabryki na Uralu przysłały nowe i straty uzupełniono w kilka miesięcy. A i traktorzystów w kołchozach na terenie ZSRR było "mnogo", więc także stan osobowy dywizji pancernych został błyskawicznie odtworzony. Obiektywnie rzecz ujmując, to była katastrofa: Nowoczesny napęd Ferdynada był wadliwy, podobnie - opancerzenie. No i miał słabiuśki silnik. Ale to była "piękna katastrofa", bo ten potwór robił ogromne wrażenie na sołdatach i z okazji każdej nieomal potyczki sowieccy oficerowie meldowali, że przyszło im walczyć z "Ferdynandami" i oczywiście ich "gieroje" niszczyli je setkami. Dlatego ocalałe 48 sztuk nie przetopiono, ale zmodyfikowano. Walczyły do końca III Rzeszy, ale niewiele zdziałały, bo to poza oddziaływaniem psychologicznym nie była udana konstrukcja.
Tego komentarza szukałem! Warto dodać, że ta "hybryda" spalała aż 1200 litrów na 100 km czyli mniej więcej tyle co 6 czołgów PzKpfw IV 😂
a czy pierwsyzm pojazdem hybrydowym nie było wyprodukowane przez F. Porsche Semper Vivus?
@@buak809 Semper Vivus z 1900 r. to był raczej "koncepcyjny" wynalazek. Podobnie "Mixte" (Lohner-Porsche Mixte) z 1901 r., którego wyprodukowano do 1905 r. tylko 11 sztuk. Oba wyglądały nader awangardowo! Takie, ówczesne Bugatti type 57. Działał zaś ponoć tak sobie. Ale fakt jest faktem: SEMPER VIVUS/MIXTE był pierwszym produkowanym "seryjnie" samochodem hybrydowym. Zwracam honor!
Pierwsze hybrydy to lokomotywy spalinowe gdzie diesel robił za generator a silniki napędzały układ jezdny oszczędności wynosiły ok. 30-48 %
Nie wiem na ile to prawda, ale ponoć żaden ze zniszczonych/porzuconych Ferdinandów nie skończył tak przez uszkodzenia zadane im przez sowietów, niszczyciel ten ponoć bardzo lubił samozapłony przy okazji podjeżdżania pod górkę xD O innych "zwykłych" awariach nie wspominając.
Moim zdaniem kazdy choć raz w życiu powinien zrobić coś nierozważnego w tym kupić pełnoletnie auto klasy premium czy to niemieckie ,włoskie czy francuskie .Ahoj przygodo ,przynajmniej bedzie o czym dzieciom opowiadać 😄
Kupilem.Volvo S80 T6 z 2000r. Zajebiste auto.Ale opowiadac nie ma o czym. Ot wygodne i jezdzi jak malina. Koniec opowiesci.
Post napisany przez alfiarza - gdzie moja laweta 😢. (Alfoholik here)
@@GIobex. trzeba kolekcjonować wspomnienia nie szmal 😎
Uwielbiam rozmowy passaciarzy, jak to każdy Passat jest wyjątkowy. Mechanik pierwszy raz widzi taką opcję i wyprodukowany jest na Mozambik z opcją Kambodży...
Wyglada jak przerośnięty Passat? Wygląda i nic tego kurwa nie zmieni😇
Hehe dokładnie. I że diagnosta to też nie mogl uwierzyć że w takim stanie... i oczywiście pali piątke.
@@sebastianbednarz185 oleju...
Te niespotykane wersję wyposażenia biorą się stąd że passaty po dzwonach były naprawiane z rozbitków w wersjach które akurat były dostępne na szrocie więc potem miałeś klimatronic i korby w drzwiach więc faktycznie mechanik mógł nie widzieć wcześniej takiej opcji 🤣
To podobnie jak ze starymi maszynami rolniczymi. PANIE TO EKSPORTOWY URSUS NA KSIĘŻYC, TO TA NAJMOCNIEJSZA WERSJA. A wygląda jak wyciągnięty z bagna. Bez świateł i hamulców, ale przy kielichu trzeba ściemniać jaki to jest cud
@@sebastianbednarz185 miałem taką Bore z 1999r. klimatronic z korbotronikiem i 205tys przebiegu. Było to ponad 10 lat temu a ja byłem wtedy młody i wierzyłem w takie rzeczy 😂
Jeżdzilem kiedyś tym autem z silnikiem V12, chyba 2008/2009. Pięknie się zbieral i pięknie palił.. z wawy pierwsze tankowanie bylo w częstochowie, ale dźwięk piękny :)
Nie wiem jak ten, ale prowadziłem egzemplarzem, który miał adaptacyjny tempomat z różnymi radarami, fotovoltaikę na dachu by wspomagać zasilanie tych wszystkich nawiewów. Światła drogowe same się zmnieniały na mijania i odwrtotnie. Kamera cofania drównież była. Sam fotel miał więcej przycisków niż 2 Skody razem wzięte. A wszystko to za cenę A4 z tego samego rocznika.
Fajnie że takie auta powstawały to pokazuje jak daleko zaszliśmy jako ludzkości. Pozdrawiam.
Bardzo mi się podoba to auto. Ukryty luksus jest super. Szkoda ze koszty utrzymania tych bajerów w dobrym stanie kosztują krocie.
Nie ma tragedii koszty porównywalne do innych aut tego segmentu a nawet niższe. W klubie pcp utrzymanie tego auta nie jest kosmiczne.
Niesamowicie mi się ten samochód podoba, serio.
No wlasnie nie wiem czemu taki hejt. Autko wyglada super i stabilnke
@@persona3897 bo ten projekt niestety z góry był skazany na porażkę. Wybitny samochód z wieloma ciekawymi rozwiązaniami technicznymi (o których Michał nie wspomniał :( ), drogi, komfortowy, jednocześnie ze znaczkiem VW. To nie o kształt przypominający passata chodziło, a o znaczek.
@@mig1552tak tylko cała ta technologia była podstawą dla pierwszych Bentley-ów po przejęciu marki przez VW także nic nie poszło na marne...
@@persona3897przecież nikt go nie hejtuje
LMAO najgorsze gowno VAG. Nie przyjal bym za damo.
Motobieda na Panteonie - szacun
Bieda. Mieszkam od 10 lat w Chinach. Phaeton'y z 2012 roku chodzą po 25-30tys zł. W Chinach nikt nie chce jezdzic starym autem. Ciekawostka, VW nie oferuje obecnie w Chinach żadnego modelu z manualną skrzynią bo nikt w Chinach nie używa manuala, nawet biedak:) Ciekawoska2: VW ID3 elektryk kosztuje w Chinach 50tys zł a w pl 170. Czyli w sumie biedni ludzie kupują ID3, a w pl luksus dostępny dla niewielu.
Witam
Przepraszam za bezpośredniość, ale STARY uwielbiam twoje recenzje na temat samochodów, nawet jak jechałeś po mercedesach bo jestem fanem marki fizycznym i mechanicznym i tak naprawdę miałeś rację w pewnych aspektach. Ale uwielbiam głosu z ... piwnicy pozdrawiam i czekam na więcej .....
To konkretne auto jest. Zajebiste zawieszenie - jak działa
Czyli nie jest
Proszę nie kaleczyć języka polskiego wulgaryzmem
Tyle że z reguły nie działa...
Niestety już nie jest zajebiscie jak sie posypie :P
🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣@@jacekiwanowski3105
Nie poszedł jako AUDI bo poszedł jako BENTLEY
Właśnie zdziwiłem się że nie wspomniał
bo bida się jak zwykle tak zna@@adeiks212
@@adeiks212vag skundlił nawet bentleya
@@mortiferum87Brytyjska motoryzacja była skundlona a VAG widział potencjał w Bentleyu więc wykupili ich, mniej więcej też tak BMW postąpił z Rolls Roycem i Mini
@@obersturmfuhrerwadowitz Ogólnie to wolę Brytyjczyków niż Niemców, ale w tym przypadku ciężko się nie zgodzić. Czego nie powiedzieć o tym jak wypadała brytyjska motoryzacja na tle niemieckiej, to tak to właśnie wyglądało.
14:32 - trzeba było zrobić test z zapalniczką! 😉
I szkoda, że nic o napędzie 4MOTION - większość egzemplarzy go miała, skoro silniki wzdłużnie montowane. Wśród nich był nawet 5.0 V10 TDI (seryjnie 4x4), czyli dwa "sklejone" 2.5 TDI z pompowtryskiwaczami (5-cylindrowe, znane z T5 i... jako bazowe dla wczesnego Touarega). 5.0 to pierwszy diesel w ofercie (2003 r.), a przedstawiony 3.0 TDI CR (znany z Audi A8) trafił do "Pytona" rok później.
Kurde te silniki to zajebista sprawa...
Panie, semantyka!
Nie 4x4 tylko AWD!! A dokładniej to Symetryczne AWD (jak w Quattro i Subaru!)
4x4 to ma Opel Frontera albo Discovery. Tam nie ma kurwa prestiżu w zimie, tylko turlanie się po lesie xd
Wiem, to i to jest "napędem na obie osie", ale różnica jest kolosalna. Mało tego, różnica pomiędzy zwykłym AWD a Symetrycznym AWD jest jeszcze większa!!
7:00 w końcu ktoś nie myli pojęć "technika" i "technologia". Szacun.
Podoba mi się z wyglądu. Zdecydowanie ładniejszy od Passata B5 po lifcie. Pheaton przed liftem jest ciekawszy.
Warto też nadmienić, że wewnętrzne lusterko mogło być z pamięcią ustawień skorelowana z kluczykiem, że ma, akurat w phaetonie potrzebną opcje, możliwość odpalania samochodu z akumulatora pokładowego w momencie gdy główny padnie, że wskaźnik temperatury rusza od zera, ogrzewanie tylnej szyby z prawie niewidocznymi paseczkami, skrzynka bezpieczników ma własną klameczke i spowalniacz otwierania. A już totalnym sztosem jest komplikacja tego samochodu. Miałem ich od groma są fantastyczne.
Jeżdżąc pasatonem jako wtedy nowym prestiżowym pojazdem ludzie podchodzili i kojarzyli go z pasatem a janusze pytali się czy to lift b5
Przykro mi. Szkoda bo kosztował jak chyba co najmniej 5 lub 6 passatow
Szkoda wyposażenie na tamte lata było czymś więcej niż jak myślą janusze napis TDI bogactwo zawiodła stylistyka każdy kojarzył do i kojarzy z pasatem do dziś
Od 5 lat jestem na tym kanale i jesteś jednym z tych twórców których dalej oglądam i dalej się dobrze ogląda. Dzięki mordzia za filmy które można oglądać bez końca 😊
twoje filmiki sa zbawieniem na niedzielnego kaca
iksde
Panie jaki kac , na drugą dziurę i Heyah, wieczorem sauna browar lolo i spać;)
Nie poszło jako Audi, bo poszło jako Bentley. Piëch był naprawdę ambitnym człowiekiem i jego era była erą pchania techniki z droższych marek pod znaczkiem VW - Passat B5 był na platformie Audi, Touareg to Porsche Cayenne z biedniejszymi silnikami i mniej fancy znaczkiem (ta koncepcja o dziwo przetrwała do dziś, ale podejrzewam, że to jej ostatnie podrygi, bo nowy Touareg jest zwyczajnie za drogi, niewiele tańszy od Cayenne’ów w porównywalnych wersjach), a Phaeton to techniczny bliźniak linii Continental Bentleya.
Vag skundlił nawet bentleya
@@mortiferum87 zesrał. Wybór jest lepszy od jego braku.
@@vvarioPLserio wybór między poszerzonym passatem a poszerzonym passatem ze znaczkiem Bentleya jest dla ciebie lepszy?! Dziwni są klienci Vaga
fajnie że poruszasz też takie auta❤
Świat się zmienia Phaeton i do tego polift:D w MotoBiedzie 😂
Bo to bieda. Mieszkam od 10 lat w Chinach. Phaeton'y z 2012 roku chodzą po 25-30tys zł. W Chinach nikt nie chce jezdzic starym autem. Ciekawostka, VW nie oferuje obecnie w Chinach żadnego modelu z manualną skrzynią bo nikt w Chinach nie używa manuala, nawet biedak:) Ciekawoska2: VW ID3 elektryk kosztuje w Chinach 50tys zł a w pl 170. Czyli w sumie biedni ludzie kupują ID3, a w pl luksus dostępny dla niewielu.
Najfajniejszy Passat, to B5FL. Miałam taki z silnikiem AWX 130KM. Nie do zajechania. 💪 Sprzedałem z żalem, jak skończył 18 lat. Po 5 latach odnalazłem właścicielkę, aby odkupic samochod dla wnuka, ale już nowa "kierowczyni" poobijała wokół moje kochane auto! 😢
26:20
Po tych słowach tysiące słuchaczy oglądaczy ruszyło myszkami komputerowymi i poklikało po popularnych stronach z samochodami.
Kurwa, ja też.
Połowa z nich zgnije, bo kupiony tanio okaże się ultradrogi w serwisie. Amortyzatory czy klocki są z poziomu cenowego Bentleya.
Przez dwa lata uniemożliwił mi jazdę dwa razy, za każdym razem poszukiwania osoby, które go naprawią trwały minimum tydzień. Niestety najsłabszym elementem tego auta jest elektronika, a konkretniej moduły sterujące. Tak czy inaczej auto genialne, miałem wersję V8 z dachem solarnym, który powodował, że auto mogło być non-stop było wentylowane np. w lecie. Serwis ASO traktuje je jak Bentleya jeśli chodzi o koszty, więc jest grubo, nawet bardzo. Smaczków to auto posiada wiele, np. sterowane elektrycznie wewnętrzne lusterko z pamięcią, regulacja fotela w bodajże 16 kierunkach z masażami i wentylacją, po użyciu spryskiwacza wyłączał nawiew z zewnątrz, aby w aucie nie śmierdziało. Jazda tym samochodem, to była czysta 2,5 tonowa przyjemność.
Na przykładzie tego zamka z bagażnika widać, jak niemce zamiast pomyśleć uskuteczniają over engenering. Zrobili cały mechanizm chowający.... mechanizm zatrzaskujący.
A w tym czasie Japończycy z Lexusa obudowali mechanizm w taki sposób, że jest tylko szczelinka przez którą palca nie wetkniesz, a w dole bagażnika jest zaślepka na sprężynie która się chowa...
Czyli Niemce zrobiły lepiej 😊
Nie przesadzajmy, polonezy w uk w ciągu 10 lat miały 100% utraty wartości …
Heh dokładnie
Spadek z zera się nie liczy.
Po tym filmie cena tych aut może magicznie iść w górę :D
Dopóki ludzie którzy dopiero poznali ten samochód nie zorientują się jak drogie jest to gówno w utrzymaniu i magicznie znowu spadnie w dół
Z 10000 na 11500
No wiesz magicznie to wszystkie idą w górę nie tylko przez inflację ale i działania kretyńskie KE i PE i manię elektryków na które nikogo nie stać. Nie piszę o finansach
@@coldcrepes6223masz że komentujesz?
Bo wcale nie jest tak drogie jak mówią. Tak -droższe niż opla astry, ale to nie opel astra...
Byłem jakoś na początku wieku w Dreźnie i tam nową atrakcją była "Szklana Fabryka" -- nowa fabryka VW, która miała pobudzać produktywność byłego NRD. No to umówiłem się na zwiedzanie. Może dużo powiedziane, choć pierwszy i ostatni raz widziałem produkcję samochodów na własne oczy. A produkowali właśnie Phaetony, które przy okazji mocno reklamowali -- żeby sobie zrobić "zdjęcie" z modelem w wybranym kolorze, na wybranym tle (opera w Dreźnie lub Brama Brandenburska).Miło było, choć z moim portfelem nowy Phaeton, to była totalna abstrakcja :D
Szanuję za pokazywanie historii, bardzo ładny znaczek na rękawie malarza. Szkoda że nie wspomniałeś jak dziadzio Ferdka wygrywał przetargi dla wojska np. Zrobił Tygrysa ll. Ach ci nasi kochani sąsiedzi.
I był ulubionym konstruktorem pewnego niespełnionego malarza ;)
Musiał ocenzurować ten znak, bo filmik mógłby zostać ściągnięty z YT, albo conajmniej zdemonetyzowany.
@@krzpob ta, nawet miał u niego fory, bo wygrywał tymi hybrydami o których nasz moto Jezus wspomniał z Henschlem. A wiadomo hybryda awaryjna w piachu była i dopiero warunki bojowe pokazywały , kogo rozwiązania techniczne były lepsze. Pozdrawiam
Tygrysa II akurat nie zrobił. Skonstruował za to prototyp pierwszego wypustu Tiger I , który nie wszedł do produkcji. Znany z tego że wyprodukowano na tych podwoziach 90 niszczycieli czołgów Ferdinand/Elefant. Największym dziełem Porsche było chore skurwysyństwo Pzkpfw VII Maus!
@@Hitr-yq6el uprościłem temat z tym tygrysem II, bo to w kontekście tego filmu mało istotne. Ferdynand zrobił wieże dla tygrysa 2 i weszła ona do produkcji w pierwszych wersjach. Niestety dla załóg czołgów była tak skonstruowana, że pocisk potencjalnie mógł odbić się od jarzma wieży w kadłub czołgu. Dopiero późniejsze wersję miały wieże Henschla.
Klima jest super, po 12 czy 14 godzinach jazdy doceniasz jej dzialanie.
Po minucie w normalny dzien letni
Dziedzictwo dziadka Ferdka było tak dobre, że można powiedzieć że w jakimś tam stopniu przyczynił się do przegrania wojny bo konstruował przekombinowane graty ważące 50 ton które ledwo mogły na bitwę dojechać
Chodzież miasto znane każdemu kto ogląda kubki od spodu :)
Wlkp rządzi!
"Marian tu jest jakby luksusowo "🤔
W ostatnim czasie Moto Bieda coraz częściej na bogatości
Mój ex prezes miał takie oto przedłużenie nomen omen pytonga z 5.0 tdi (czy ileś tam). Ale tym szło mauzera ropy osuszyć w moment💪🏻😎
Może nie jest szybki ale za to dużo pali
To jest spełnienie marzenia cichego killera, wyrażonej w tekście Skaldów "Z wierzchu baranica, a pod spodem smoking"
O ile Pheyton z wygladu na zewnatrz mi sie nie podoba o tyle w środku ma fajne rozwiazania. Szkoda że dość mało ich było bo to ciekawe auto. Ja tam lubię grupe Vag.
15:10 klimatyzacja automatyczna nie jest po to żeby ją rozumieć, a niestety wielu ludzi próbuje niepotrzebnie zrozumieć i kombinuje niepotrzebnie z ustawieniami. W klimatyzacji automatycznej ustawiasz temperaturę, wciskasz Auto i to wszystko. Jeżdżę tak cały rok i tylko koryguję temperaturę +/- 1 stopień i zawsze mam idealne warunki w aucie.
O to to! Jak przed kupnem mojego gracika przeczytałem "klimatyzacja automatyczna żyje własnym życiem". No a jak ma żyć? Pytać o zgodę?
A działa zajebiście
No może ten wóz wygląda jak przerośnięty passat, zaliczył porażkę na rynku i jest wiele zajeżdżonych egzemplarzy ale zajebiście mi sie podoba. Jestem chyba krypto vaginiarzem xD
Spokojnie, da radę to wyleczyć :D
Phaeton to auto dla ludzi świadomych i dojrzałych. Jego luksusowy charakter nie wynika z potrzeby posiadania auta reprezentacyjnego, wyszukanego znaczka na masce plus informacji o stanie konta bankowego jego właściciela. To trochę motoryzacyjne uosobienie introwertyka, który po prostu oczekuje od samochodu pewności, wygody i spokoju.
Ten cały konstruktor wygląda jak obecny kanclerz :P
Tez tak pomyślałem
Ojezdzilem się tym jak w Szwajcarii pracowałem. Szefik sobie co 2 lata kupował nowego. 1 raz w nocy nim jechałem i 10 min kminilem gdzie spuścicie ręczny hehehh, za chuj się nie domyśliłem że w takim aucie może być ręczny nożny jak w mercedesie haha. Ale auto super na autostrady😊
To jest Bentley po downgradzie.
A dokładniej jest to Bentley Continental Flying spur. Produkowany razem, w tej same w fabryce.
Pejton ma mniej wspólnego z jakimkolwiek VW lub Audi niż z Bentleyem
Pejton jak i Bentleye są na bazie A8 D3, tyle że z prymitywnego materiału - stali. 90% konstrukcji tych samochodów to A8 D3.
Uwielbiam rozmowy passaciarzy, jak to każdy Passat jest wyjątkowy. Mechanik pierwszy raz widzi taką opcję i wyprodukowany jest na Mozambik z opcją Kambodży...
Wyglada jak przerośnięty Passat? Wygląda i nic tego kurwa nie zmieni😇
@@bapr3887 obejrzyj sobie jeszcze płytę pierwszej Panamery.
Bylo nie bylo A8 ma ogromną przewagę nad reszta z uwagi na konstrukcję z lekkich stopów.
@@paweltodudek Panamera to już całkowicie inny samochód, osobny wytwór.
Owszem, dlatego z tego okresu najbardziej lubię A8 D3.
@@bapr3887 otwórz choćby niemiecką wikipedie na temat Phaetona. I znajdź jeszcze Concept D z 1999r. I popatrz na tyl
uwielbiam jak ludzie tlumacza porazke pytona.
Zamek w klapie bagażnika się chowa, żeby nie uderzyć się w głowę, a nie pobrudzić.
Kto się trzaska klapą po głowie? 😂
@@adeiks212 Ten kto ma więcej niż 150cm wzrostu, a kto brudzi palce o zamek, jak jest przycisk do zamykania klapy?
Dziękuję i pozdrawiam.
9:30 dziś tylko kręcone na 23%, zapomniałeś wspomnieć o przedłużonej wersji 4-osobowej w której miejsce było jeszcze więcej, lodówka była między siedzeniami, a same fotele można było elektrycznie regulować. A sprawdziłeś jak działają masaże? Chyba też nie usłyszałem nic o tym, że każdy Pyton miał napęd na 4 koła.
Co takiego? Każdy miał napęd na cztery koła? No chyba nie
@@MatexProgramix a jak nie miał na 4 to na które miały napęd?
Na przód, przynajmniej ja tak miałem.@@830117b
Ten materiał ma mało wspólnego z Phaetonem
Biedniejsze wersje z mniejszymi silnikami mialy naped na przednią oske i byly tansze. Mialo to spowodowac lepsza sprzedaz.
Nie jestem fanem Passata (poza B8, który... garściami czerpie z poliftowego Pytona), a Phaeton zawsze mi się podobał. Argument z podobieństwem jednego modelu do drugiego jest totalnie nietrafiony, i wtedy, kiedy A8 wyglądało jak większe A6, i tym bardziej dziś, gdy ludzie zorientowani w motoryzacji mylą (poprzednią) serię 7 z 5 czy Mercedesa E z C. Pyton, chociaż niewątpliwie podobny do Passata, jest jakieś na oko 20-30% większy i przez to nie do pomylenia, ale to nie ma żadnego znaczenia. To, czego kejs Pytona dowodzi, to moim zdaniem dwie rzeczy:
1) marka ma w segmencie prestiżowym olbrzymie znaczenie, większe niż jakiekolwiek mierzalne, obiektywne cechy i
2) Nawet w międzynarodowych behemotach i spółkach akcyjnych CEO ma ogromny wpływ na kształtowanie strategii i ich działania odzwierciedlają poglądy i ambicje jednej osoby.
Auto mi się zawsze podobało, ma świetne proporcje, dobrze się zestarzało (nawet przedlift) i kusi :D
Jeśli chodzi o zegary, to praktycznie takie same (temp oleju, prąd) są w A6 C5 z tamtych lat. Tutaj luksus wyraża się tym że FIS (ten lcd na środku) jest większy i kolorowy.
takie same jak w touregu 1 generacji po lifcie
I takie same jak w Sharanie
14:15 tak to jest jak kto się przesiądzie z Poloneza do Folkswagena... nic nie kuma.
fajną ciekawostką której chyba nie usłyszałem na filmie jest to iz kierownica, panel nawiewów chyba zegary i chyba konsola przednia są żywcem wyjęte z bentleya flying spur, który to Bentley jest własnością VW
Odwrotnie - z phaetona poszły do bentleya
Nierzucający się w oczy na zewnątrz. Idealny dla proboszcza, wójta czy też burmistrza. 22:25
2:53 nieprawda,pierwszą hybrydę stworzył już w 1900 roku i to z napędem na 4 koła en.wikipedia.org/wiki/Lohner%E2%80%93Porsche
BARDZO fajne i eleganckie auto.
Moim skromnym zdaniem duże wzorce były na A8 D2.
Ono również jest zbliżone stylistycznie do 80 B4 z tyłu i przodem do A4 B5 ale się przyjęło. To też w sumie ten model wprowadził do "premium".
Tutaj podobny zabieg ale w innym czasie więc i gusta też są inne niż w momencie wypustu D2.
Z Audi jest tak, że tam nic nie wprowadzało do premium, tylko marka wracała do premium, w latach 30 Audi produkowało najlepsze na świecie bolidy z 16 cylindrowymi silnikami, w latach 20, 30 Audi posiadało ponad 50% rynku aut luksusowych w tym jako nieliczne proponowało V12.
Pierwszym powrotem do luksusowego segmentu było Audi V8, ale problemem V8 była przepotężna cena, auto było znacznie droższe niż S klasa i seria 7.
@@bapr3887 jezdziłem V8 3.6 przez kilka miesiecy .Do dziś śnią mi sie hamulce przód typu ''Ufo''
@@bapr3887 Po ponad 50 latach nieobecności w segmencie, ponad 20 nieistnienia i mnóstwie przekształceń... to ja bym jednak powiedział, że "wprowadzało". Współczesne Audi to nie jest bezpośrednia kontynuacja przedwojennego Audi, tylko bardziej... budżetowego DKW. Pierwszy model współczesnego Audi to był tak naprawdę ostatni model DKW, tyle że po zmianie na czterosuwowy silnik.
@@8Hshan Audi to kontynuacja Auto-Union. Samą nazwę obecnego Audi można dowolnie zmieniać na Dkw, Horch, Audi, Wanderer. Audi od 40 lat to zauważalna kontynuacja Horcha.
"chciałem być jak Budda"
zestarzało się tak sobie xD
Fajny ten Passat ostateczny 🙂👍
2:50 literówka hyrydowy dziadku 😀Spoko odcinek, przez Ciebie teraz nawet pomyślałem, że można by było sobie takiego w sumie sprawić pod choinkę XD
To jest samochód dla urzędnika państwowego, policjanta albo księdza. Żeby CBA, BSWP i wierni się niepotrzebnie nie interesowali.
Generalnie sram na cały ten kult motoryzacji i traktuję samochód jak pralkę, lodówkę albo zmywarkę. Ale Phaeton to dzieło sztuki. Jego design jest ponadczasowo piękny, choć to projekt ponad 20-letni. Miną kolejne dwie dekady, a to auto wciąż będzie zachwycało wyglądem. Wnętrze to definicja luksusu w motoryzacji, a od całego mnóstwa smaczków i dyskretnych detali szczęka opada. To opus magnum Volkswagena bez dwóch zdań. Niestety, ludzka głupota i snobizm sprawiły, że ten wspaniały samochód nigdy nie odniósł sukcesu, choć był świetny.
Gdybym miał wybierać pomiędzy S-klasą, Audi A8 i Phaetonem z tego samego rocznika, bez wahania wybrałbym Phaetona.
Wspaniałe ujęcia ręki :D
Chyba nie do końca, pamiętam jak dziś jak przyjechał na stację diagnostyczną , wszyscy się zlecieli zobaczyć , ludzie zapomnieli o Audi mercedesach itd itp
Dzięki za ostrość 😢
No to nagrywanie na fotelu kierowcy do poprawy...
Patrząc przez pryzmat mitu o Faetonie można dojść do wniosku, że los auta został przesądzony już na etapie nadawania nazwy. Szacun.
W12 był w gumach turbo :D seria z roku 2000 lub 2001 ;)
Taką niszową muzyczkę Motobieda zna... fajnie :)
lubie Twoje przygotowanie do odcinka na temat danego samochodu. Szacun. Mi by sie nie chciało, dlatego tylko oglądam xD
Zgadzam się, BIOTAD PLUS team💪💪
Bo ten Phaeton jest dla bogatych Niemców, którzy nie chcą obnosić się ze swoim bogactwem. Dyskretny luksus. Jest teoria, że niemieccy przedsiębiorcy cenią sobie tę dyskrecję, bo ich firmy bardzo urosły np. w czasach 1933-1945, więc lepiej tego bogactwa nie pokazywać...
Passat w S klasie😮
Znam wnętrze tego auta i wygląd przypomina BMW 7 seria E65 podobna barokowa stylistyka. BMW e65 wyszło w 2001 roku z tymi brzydkimi lampami, ale w 2005 roku BMW to poprawiło i lampy sa prawie identyczne co w późniejszym modelu F01. Wnętrze fotele, kierownika która się chowa itp jest tak samo, wykończenie w drzewie, roletki z tyłu, czy podwójne szyby. Elektroniki jest podobnie, co ciekawe BMW seria 7 e65 jest oparte na Rols Royce nawet kluczyk jest taki sam, w żadnym innym BMW nie było takiego. Moim zdanie VW chciał aspirować do premium, ale tylko to że wyglądał jak PASSAT pogrążyło ten projekt. Po za tym jest to fajne auto, wygodne, nie rzucające się w oczy. Należy jednak pamiętać, że zarówno ten VW Phaeton jak i B
Nadzieja, że będę wiedzieć jak to się czyta upadła.
FEJTON !!!
"Są to koła, zespół Furia" aleś ty mnie teraz zaimponował
Pajton, nazwa nawet spoko, kojarzy się z fiutem.
3.0D M57 z BMW I ałto idealne 😊
to był akwarelista austriacki nie malarz :D
Jak by został malarzem pokojowym … to byłby pokój
Wspomniałeś o niezwykle rozbudowanej "elektryce" i tutaj mieli początkowo z tym, duży problem. Otóż instalacja, która musiała "obskoczyć" niezliczoną ilość odbiorników ważyła i zajmowała tyle miejsca że musiano iść na kompromis. Zmniejszono przekroje przewodów i wtedy okazało się że po prostu się "grzeją", tak więc z tego co udało mi się przeczytać, musiano zastosować częściowo światłowody. Piech chyba faktycznie się po prostu uparł na starość bo to auto z "ludowym" emblematem NIE MIAŁO racji bytu w "ekstraklasie". A wystarczyło zastosować poczciwe "cztery kółka", które od zawsze, kojarzyły się z luksusową odmianą Volkswagena... Pozdrawiam.
Zastosowano Bentleya.
Moim zdaniem, tylko ślepy nie rozróżnia Passata od Phaetona, a spojrzeć na audi, czy mercedesa. Topowe A8 to napompowane a6, albo BMW x1, czy x3 obecne generacje są ciężkie do rozróżnienia. Wag trafił w zły czas, a mi spodobał się od razu jak go tylko zobaczyłem. I do dziś budzi mój zachwyt.
Those who know, know. Jak widzę Phaetona na ulicy to wiem że mam do czynienia ze świadomym zawodnikiem a nie Wieśkiem w Passeratti :>
Piękna skarbonka sąsiad parę domów dalej miał takiego wytrzymał rok i sprzedał w pizdu👍
Dobra inwestycja bo zaimponował pani Krysi zza płotu i księdzu na plebanii… a nie zaraz Pyton wygląda jak Passat więc chuja tam
Zdecydowanie, spalanie zawsze powyżej 9 litrów, dwa akumulatory pewnie po 80 AH, w hu....j elektryki, utrudniony dostęp, trzeba wszystko pruć a plastików w cholerę i dlatego koszt nawet wyższy niż w audi A8
Witaj Michał, jak zwykle super odcinek , pozdro z Wawy 👍👍👍👍👍👍
To określenie Passat na sterydach bardzo do niego pasuje, tym bardziej że mój sąsiad, będąc posiadaczem takiegoż, też czasami jest na sterydach 💪💪
Dla tego kocham dewaluację🎉
Idealny przykład na potwierdzenie mojej tezy. Każdy vag robiony jest tak samo od tej samej siekiery! Z biegiem lat tylko hebla więcej używają 😂
Chyba każda marka ma swoje DNA.
@@marcinjarosz170 akurat to jest jedyny od 25lat samochód tej marki który coś sobą reprezentuje. Ale od auta dla ludu nie można wymagać polotu. To marka która produkować powinna auta tanie i trwałe jak to przez lata robiła. Niestety obecnie ani nie są tanie, ani trwałe ani nie mają polotu😂
@@olo1299 I dlatego przejdzie na rowery elektryczne, równie drogie i przekombinowane
@@ggnagognagoma2462 a nich sobie vag na rowery przechodzi. Co mnie to obchodzi.
Podobno miał być poligonem doświadczalnym dla technologii, która miała być zastosowana w bardziej prestiżowych markach VAG.
O jaciepierkurwadole! Motobieda to już całkiem odleciał. Pierw W140(z klimą) a teraz Pyton 😂
Proszę nie kaleczyć języka polskiego wulgaryzmem
@@jacekiwanowski3105 Zrobił mi pan dzień tym 😂. Jeśli jest pan taki uszczypliwy to polecam przejrzeć cały TH-cam i również innych się czepiać. Nie pozdrawiam 👍
@@Borysiontkochodziło mu o to, że odstępy między słowami gdzieś kurwa zgubiłeś xD
@@wiciuwiciu2783 Tak miało być. Taki zabieg marketingowy xD
Najlepszy kanał motoryzacyjny 😅
Widziałem niedawno takiego. Kurier DHL takim jeździł =].
Jak będę mieć sianko to sobie kupie takiego fejtona. Fajne auto
Z tym podobienstwem do Passata to tak nie do konca. Pyton wyszedł 4 czy 5 lat przed B6 wiec to Passat jest podobny do Pytona. I to teoretycznie mialo by sens w przypadku sukcesu Pytona bo Passat bylby takim bieda Pytonem. No ale historia inaczej sie potoczyla.
Konkret Pyta zawsze na probsie :D :D
"MotoBieda" już nie zupełnie "bieda" 😆 ... Czekam na Lamborghini 😁!
Dobra krówka 🛠️💪