Mi dieta dukana namieszała w głowie. Oczywiście w ten negatywny sposób, Minęło już wiele wiele lat a ja nadal z tyłu głowy mam żę owoce są bee i nie należy ich jeść albo jak już to malutko. Byłam na początku zachwycona 1 fazą jak kilogramy spadały. Jak wprowadziłam drugą fazę i jadłam warzywa to waga automatycznie stała w miejscu. Taka sytuacja powodowała moją frustrację i zrezygnowanie. Przeciągałam 1 fazę albo tylko jej się trzymałam. w efekcie bylam ciągle zmęczona i bez energii. Jadłam w ilościach hurtowych słodzik bo bardzo brakowało mi cukru. To byly czasy studenkie gdzie z kasą było krucho to też jadłam mniej niż potrzebuje. Jak zaczęły wypadać włosy i coraz częściej leciala mi krew z nosa to zrezygnowałam. Do dziś prawie nie jem owoców...
bardzo Ci dziękuję za ten merytoryczny wpis. Czytając to człowiekowi przychodzą przeróżne myśli i emocje. Życzę Ci dużo dużo zdrówka i dbaj o siebie, ściskam!
@@bartosz_janiszewski też byłam w podobnej sytuacji ,że byłam ,,okrąglejsza ,, i na nie pamiętam ilu wcześniej dietach....ale też na podobnej diecie i też szybko zrzuciłam dziesięć kilogramów i też ćwiczyłam i też kiedy już wszyscy wcześniej zachwyceni przemianą mojej sylwetki ( też zapragnęli zmienić swoje nawyki żywieniowe i świetnie wyglądać) przestali to robić...itd...to mi zaczęło się już nudzić ciągle patrzeć i wybierać to co zdrowe(80% zdrowo, 20% niekoniecznie) i do tego coraz częściej wracał stres z którym niby wiedziałam już co mam robic ,ale moje ciało pokazywało co innego i nie wiem co dalej robić 🥺🤷na dodatek mój małżonek pochodzi z rodziny szczupłych i czasem żartuje sobie po co mi ten tłuszczyk potrzebny?🫣 A ja się wkr jakby petardę odpalił 😏
Mi dieta dukana namieszała w głowie. Oczywiście w ten negatywny sposób, Minęło już wiele wiele lat a ja nadal z tyłu głowy mam żę owoce są bee i nie należy ich jeść albo jak już to malutko. Byłam na początku zachwycona 1 fazą jak kilogramy spadały. Jak wprowadziłam drugą fazę i jadłam warzywa to waga automatycznie stała w miejscu. Taka sytuacja powodowała moją frustrację i zrezygnowanie. Przeciągałam 1 fazę albo tylko jej się trzymałam. w efekcie bylam ciągle zmęczona i bez energii. Jadłam w ilościach hurtowych słodzik bo bardzo brakowało mi cukru. To byly czasy studenkie gdzie z kasą było krucho to też jadłam mniej niż potrzebuje. Jak zaczęły wypadać włosy i coraz częściej leciala mi krew z nosa to zrezygnowałam. Do dziś prawie nie jem owoców...
bardzo Ci dziękuję za ten merytoryczny wpis. Czytając to człowiekowi przychodzą przeróżne myśli i emocje. Życzę Ci dużo dużo zdrówka i dbaj o siebie, ściskam!
Normalnie jakbym słyszała moją historię ❤
Chcesz o niej opowiedzieć? 😊
@@bartosz_janiszewski też byłam w podobnej sytuacji ,że byłam ,,okrąglejsza ,, i na nie pamiętam ilu wcześniej dietach....ale też na podobnej diecie i też szybko zrzuciłam dziesięć kilogramów i też ćwiczyłam i też kiedy już wszyscy wcześniej zachwyceni przemianą mojej sylwetki ( też zapragnęli zmienić swoje nawyki żywieniowe i świetnie wyglądać) przestali to robić...itd...to mi zaczęło się już nudzić ciągle patrzeć i wybierać to co zdrowe(80% zdrowo, 20% niekoniecznie) i do tego coraz częściej wracał stres z którym niby wiedziałam już co mam robic ,ale moje ciało pokazywało co innego i nie wiem co dalej robić 🥺🤷na dodatek mój małżonek pochodzi z rodziny szczupłych i czasem żartuje sobie po co mi ten tłuszczyk potrzebny?🫣 A ja się wkr jakby petardę odpalił 😏