Piękny egzemplarz. Miałem kiedyś garbusa z 61 roku, niestety kupiłem go sercem, mózg został w domu. No i zaczęły się wydatki (studnia bez dna) Może było by inaczej gdybym miał wiedzę, sprzęt i garaż do dyspozycji ale niestety nie, musieliśmy się rozstać. Żeby doprowadzić garbusa do takiego stanu jak w filmie to potrzeba kilkanaście tysięcy złotych i tyle samo roboczogodzin. Gratuluję pojazdu i wytrwałości.
Wreszcie doczekałem się odcinaka o Garbusie, ale chciałbym zobaczyć odcinek o Garbusach ale po faceliftingu z roku 1978 z panoramiczną szybą przednią :).
1934 Wolfsburg - socjalistyczne miasto Adolfa Hitlera, produkuje Volkswagen Garbusa (Käfer) - socjalistyczny samochód Adolfa Hitlera, 1974 Volkswagen Golf - socjalistyczny samochód IG Metall-SPD-Generowsko-Zielony! Czy co sie zmienilo, poza zamiana socjalizmu narodowego na socjalizm internacjonalistyczny?
I co złego w tych samochodach ? Tak jak w socjalistycznych / wg. twojej nomenklatury / autach włoskich, czy francuskich, ewentualnie "komunistycznych" smartfonach chińskich, opanowujących cały świat. Czy każdy , dowolny temat filmu musi kojarzyć się tobie z ideologią?
Hitler nie byl socjalista tylko ekstremista prawicowym popieranym i finansowanym przez wielkie korporacje i banki (Ford, Disney, Rotschild, Bush, KK). Jak plujesz to przynajmniej pluj fachowo? Bo ,jak narazie to sie osmieszasz. Widac, nawet nie wiesz dlaczego wyraz "socjalistyczny" byl w skrocie NSDAP? Kiepskie te wasze kursy brunatno-koszulowcow sa. Niski poziom merytoryczny.
Zgadza się, produkowała je firma Steyr-Puch. Produkowali też mały samochód terenowy z napędem 4x4 i z silnikiem boxer umieszczony z tyłu pod nazwą Haflinger.
O autach se gadajcie ale o histerii świata i geopolityce nie masz Panie pojęcia żadnego, to samo reszta łysy m4k garage czy jakoś tak, złomnik i reszta
Przepięknego Garbusa w kolorze zielonym metalik pokazał w jednym z odcinków swojego programu pokazał Cyber Marian. Chętnie bym go zobaczył bliżej tym bardziej, że to wyglądało mi na auto po faceliftingu z 1978 roku a więc z panoramiczną szybą. No a ten z tego odcinka jest egzmemplarzem wspaniale odrestaurowanym i zachowanym. Szacunek dla właściciela.
Mam indentycznego w garażu i bardzo zastanawia mnie wersja welmeister bo z mojej wiedzy to były modele 1302 i 1303 na kolumnach mcperson'a... Ale jeżeli faktycznie właściciel ma dokumentację, która mówi, że to mistrz świata to mój też jest mistrzem. Czy mógłbym dostać kontakt do właściciela byłbym wdzięczny 😁
Witam Panie Jasiu! Znowu Super -Egzemplarz!!!! (kapelusz przed blach/lakier.:-) Małe ale.(.bez guglania..) Weltmeister '72 był 1302,a kierownica jest z pózniejszych modeli z plastikową deską. Obyśmy tylko takie problemy mieli...:-) Hans Ledvinka,podobnie jak F.Porsche,był "austriackim konstruktorem",a czasy były,jakie były.... Był więziony za rzekomą kolaboracje,a z celi udoskonalał jakieś prototypy czeskich silników sportowych "poza konkursem " .Tyle moja wiedza.. Käfer/Garbus/Beetle to legenda nie podlegająca jakimkolwiek porównaniom. Mozna było sobie w D. kupic (lata 80te) "złoma" za wynagrodzenie ucznia w 3.roku nauki zawodu i "dojeżdzic" do nastepnego przeglądu..;-).I to jest Garbus Pozdrawiam serdecznie.
W przeciwieństwie do twoich rodaków. To Nysa stała się kultowym samochodem na świecie. Czy ktoś słyszał o jakimś VW T2? Stąd dziś Polacy są potęgą motoryzacyjną, a nie ci głupi Niemcy.
@@dziedzic-Pruski Co nie zmienia postaci, że pomysł głupi. Nie robi się samochodu dostawczego z silnikiem z tyłu, który nie dość, że ogranicza przestrzeń ładunkową to jeszcze jest do niego utrudniony dostęp. Polska się nie podoba to się spakuj i wyjazd do tych "cudownych" Niemiec.
@@obywatelcane6775 podzielam zdanie co do idiotycznej konstrukcji dostawczaka , te auta mozna jeszcze spotkac w Brazylii, ale wiekszosc z nich ma , 4 cyl rzedowki chlodzone ciecza , opowiadaja mi brazylijczycy , uzytkownicy tych aut, ze do starego boxera, kazdy uzytkownik , doczepial jakies wynalazki, bo silniki sie przegrzewaly, coz , nie mieli nic innego, w tych czasach, podobnie jak my, tlko Nysy i zuki , warto wspomniec ze w owym czasie niemcy mieli tez dostawczaki DKW zasilane 2 suwem, tyle ze na szczescie z przodu silnik
Hmmm.... jeździłem 1302 od 6 do 22 roku życia(1978 do 1993 rok). Najpierw użytkował ojciec później ja. Też 1972 rocznik,biały, deska i kierownica taka jak w Twoim. Ostatnio robiąc porządki w garażu znalazłem nawet zapasowy rozrusznik. 😗 Godzinami mógłbym opowiadać historie z nim związane@
Lubie tego typu filmy, ja wiem ze 95% oglądających nie zna się , jednak jak już robić rzetelne filmy o starych autach to warto dbać o szczegóły. Ten silnik to nie 1300 tylko jak dobrze widzę 1200 i nie 44KM bo tyle miał na podwójnym dolocie 1,3 (1,3 na pojedynczym dolocie miał 40KM ) a ten 1,2 ma 34KM. A modyfikacje jak najbardziej, ale Dolot.... dolot tu wiele nie pomoże, dwa gaźniki tak, ale Tu się kończy od tej strony sposób modyfikacji tych silników.
Nigdy mi się Garbus nie podobał. Wiem że teraz naraziłem się wielu osobom, ale nigdy nie przemawiał do mnie. Nie podważam faktu że to fenomen w motoryzacji i kawał historii 😀
A ja nie rozumiem fenomenu malucha,czy innych komunistycznych kupa wyrobów.Choc pierwsze polonezy i duże fiaty z wajcha od biegów przy fajerze są fajne
@@januszguu7930 z historii wynika że wynik podobny. Gdyby biznes nie był potrzebny Hitlerowi do rozpoczęcia wojny też by wszystkich kapitalistów wymordował. A garbus jak garbus może trwały ale to siermiężny trup który już w czasie rozpoczęcia produkcji był przestarzały. Ludzie go kupowali bo był prosty i tani a nie dlatego że nowoczesny . To klamot.
Nie wspomniales o ciekawstce jak w garbusach np dzialaja spryskiwacze szyby i co maja wspolnego z kolem zapasowym ;) P.S A w Meksyku to jezdzi na taksowce...
Janek nie Wolfsburg pomyślał tylko jakiś dealer z Holandii który im nawet narysował jak ten samochód ma wyglądać że on potrzebuje coś takiego nawet z silnikiem 45 koni bo on ma mały kraj i tam się szybciej niż 80 dni jeździ A taki tani samochód z dużą przestrzenią bagażową by się przydał kropka Poczytaj trochę o historii Volkswagena Transportera i nie mówi o te 3 tylko o te 1 albo te dwa
No coz ! Skoro Pan taki szczegółowy? To jednak podłoga była spawana ,-i to całkiem fachowo,-punktowo ! Podłoga była spawana od strony tzw. tunelu i to szczelnie,-chyba z powodu korozji,--jednak tunel był elementem nośnym odpowiadającym za wiele rzeczy.
ostatnie modele niemieckie , mialy panoramiczna szybe, zmieniona deske rozdzielcza, , drazki skretne zastapiono kolmnami Mc Phearson, bagaznik zyskal na pojemnosci, kolo poszlo na plasko, zmieniono tez zbiornik paliwa , Brazylijska produkcja zostala w starej formie , zmienily sie tylko zegary w tylnej czesci roznia sie tylko pokrywa silnika , w 1986 r w Brazylijskich modelach montowano silniki 1600cc, ale sprzedaz nadal spadala , wymagania i technologia sie zmienily, i poczciwy aczkolwiek leciwy garbus , nie podolal konkurencji w postaci Chevrolet chevette, czyli vauxhall chevette, lub opel, czy tez Fiat, Produkcje zakonczono, po kilku latach wznowiono ,zmodernizowano, wyposazajac we wtrysk paliwa, katalizator, , i wiele innych istotnych zmian , ale nie przynioslo to oczekiwan, tak wiec dokonal zywota , ale w nas zyje
Auto z wielką historią. Ciekawe, że szereg aut , w zamiarze budżetowych , stało się kultowymi ikonami minionych epok motoryzacji. Jednak jako auta już współczesne, osiągały ceny zupełnie niebudżetowe. Beetle kosztował w podstawie ponad 100 tysi, tak jak teraz Morris. A i maleńki Fiat 500 jest raczej kaprysem bogatej z domu panienki, niż obiektem marzeń młodej rodziny na dorobku.
obywatelom niemieckim potracano z wyplat po 5 marek, na wlasny samochod , a budowano wojskowe wersje KDF, Po wojnie ci co przezyli, upomnieli sie o auto i kase ktora wplacili, odbyl sie wiec proces w Karlsruhe , ale czy kto kiedy wygral z panstwowym molochem ? tak wiec sprawie skecono web, i ludziska odeszli z kwitkiem
Moi rodzice mieli Vw garbusa, model 1303 s rok produkcji bodajże z 1974 roku, jak się nie mylę. Byłem wtedy dzieckiem, ale pamietam jak ojciec wziął go na swój warsztat i dokonał kapitalnego remontu blacharki. Moja mama uszyła nowa tapicerkę podsufitka. Finalny kolor to był ciemny butelkowy zielony perła metalik. Pamietam jak ten garbusek miał genialny dźwięk silnika i masę chromów:) była to wersja z panoramiczna szyba z najmocniejszym dostępnym silnikiem 1.6 o mocy 50 km. Pamietam ten zapach wnętrza auta oraz akcesoryjna przezroczysta kopułkę rozdzielacza zapłonu. Iskry były widoczne:) nostalgia
Volkswagen wolałby raczej żeby to potencjalni klienci zapomnieli o jego początkach :) bo w 2011 wypłynął fakt, że marki VW, BMW i Mercedes wspólnie prowadziły testy silników w oparciu o metody, z których stosowania w pierwszej połowie lat 40. jest przemysł niemiecki znany powszechnie do dziś. Fakt ten dowodzi, że niemiecki przemysł bynajmniej nie odcina się od swoich korzeni, można wręcz podejrzewać, że jest z nich dumny :) jakos wszystkie wielkie korporacje niemieckie, żeby daleko nie szukać Krupp czy IG Farben, przetrwały wojnę... od dnia w którym dowiedziałem się o tych metodach testowania silników wiem, że nigdy nie kupię niemieckiego samochodu.
Szkoda że dużo osób zapomniało o pochodzeniu niemieckich marek, albo w ogóle o tym nie wiedzą. Aktualnie najpopularniejsze auto w Polsce to Golf, czyli następca hitlerowskiego garbusa. Drugi to oczywiście Passat. Adolf może być dumny, a dla nas wstyd. Kuszą mnie nawet te niemieckie samochody, ale honor mi nie pozwala kupić coś takiego. W ogóle powinni w ramach reperacji rozdawać te Golfy, a nie jeszcze płacić za to. VW zaliczył już wiele ogromnych wpadek i jest też najbardziej zadłużoną firmą na świecie. Oczywiście jak zwykle niemcy mają się dobrze, są bezkarni i tłuką te swoje graty. Szanuję nasze produkty i wspieram naszą gospodarkę, nie muszę sobie "przedłużać wiadomo czego" w niemieckiej limuzynie i jak na razie 2 moje pierwsze samochody wyjechały z FSO, teraz myślę nad zakupem trochę nowszego auta z dawnego FSM. O niemieckich już się wyżej rozpisałem, francuskie mi się na ogół nie podobają, w japońskich za bardzo boje się korozji, więc na razie zostaję przy tych "polskich".
Brawo! Widzę, że się zgadzamy :) ja chciałbym sobie kupić ładę nivę (pierwotnie poloneza, ale chyba zbyt awaryjny), jednak moja partnerka z przyczyn zdrowotnych potrzebuje czegoś z klimatyzacją. Volvo jest trochę zbyt kosztowne w utrzymaniu, więc stety czy niestety wybór pewnie padnie na vagowską octavię mk1 1,8t... Co mam robić? :(
@@agenturawubekistanie Mam Poloneza Caro Plus, ale za mało użytkuję żeby powiedzieć o awaryjności, ale przez ponad pół roku posiadania nic się nie zepsuło. Pierwsze było i nadal je mam, czyli Tico, które lubię i mi wystarczy ale będę zmuszony się go pozbyć przez postępującą korozję i brak bezpieczeństwa. Poloneza mi szkoda używać do takiej codziennej jazdy, bo jest wyjątkowo zadbanym egzemplarzem, dlatego na zastępstwo Tico myślę nad Fiatem Panda 2. Mogę zatem zaproponować też jakiegoś Fiata np. Stilo, klasa chyba ta sama co Octavia i nie jest VAGiem. Poloneza z klimatyzacją też można znaleźć ;) Co do Volvo, to potwierdzam, bo mój brat jest fanem, ma już drugie Volvo i niestety są to spore wydatki. Nivę też chciałbym kiedyś mieć, ale raczej przez te duże koła i napędy to nie mogło by być takie "daily". Najlepiej jak najdłużej się powstrzymywać i od tych niemców nie kupować samochodów. Nie wiem też za bardzo jakie też macie wymagania, ale może rozwiązaniem będzie właśnie jakiś Fiat, mają tanie części i podobno jak się dba to są bezawaryjne. Ewentualnie bardzo tanią eksploatację i bezawaryjność mogą zapewnić jakieś większe modele z FSO i czasów kiedy było tam Daewoo, czyli jakaś Nubira albo Leganza (ta to też moje marzenie, ale ciężko znaleźć bo jest ich mało i mi na razie taki większy nie potrzebny).
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź :) myślałem o punto 2 hgt, ale niestety jest jak dla nas zbyt mały. Daewoo źle mi się kojarzą. Przejrzę fiaciki na olx, może coś mi wpadnie w oko :)
Brawa za odcinek i niesamowity stan prezentowanego egzemplarza! Ech, łza się w oku kręci. Miał to być mój pierwszy samochód ale się przestraszyłem w latach 90-tych kłopotów z obsługą i eksploatacją. Może szkoda. Pozdrawiam
Ralph Nader zrobil mu antyreklame, probowal tez z VW ale sie mu nie udalo, zrobil tez antyreklame fordowi o model Pinto, a chodzilo o bak pod bagaznikie i podobno sie zapalal przy stluczce z tego powodu, ale np fiat 125P tez mial pad podloga bagaznika i bylo git , a garbus z przodu co tez powinno byc tragiczne w skutkach w przypodku stluczki
@@daniello5810 Ralph Nader sadzil sie z GM , i skutkiem poprawiono tylne zawieszenie , raczej niepotrzebnie , a dzis sie okazalo ze auta prowadza sie b dobrze, i fact auto Nadera, do dzis jest uzywane przez kolekcjonera chyba z Californii
@@gorylatko ale ten syn libanskich emigrantow zrobil kariere i kase , a po latach co prawda troche w innej wersji Clarkson tez zdobyl slawe i pieniadze juz nie sadzac sie z producentami ale osmieszajac ich wyroby, albo zrzucajac z dzwigu na beton
To już jest ten "nowszy" model. U mnie w mieście jedna pani jak gdyby nigdy nic od x lat jeździ codziennie garbusem w starszej wersji do pracy na pocztę. www.editer.pl/fotka/9dad16d3e7c6bd1d5d59f8abf7955ed8_1.jpg Tak trzeba żyć. Co lubię w garbusach to, ż zwykle jeżdżą nimi ludzie z dystansem do siebie. Wóz o sylwetce przedwojennej a prawie nikt się nad nim nie spuszcza jak nad jakimś dużym Fiatem z deską ulepioną ze smoły, że łojezu, łomatko jaki to klasyg, tylko na zloty, oldtimer, unikat.
Mój "OGÓREK" 1974 ogrodniczy, posiadał taką samą jednostkę napędową. W 1993..!! pierwszy remont. PEREŁKA... : okazało się że 90% bebechów posiada znamiona Porscha i, i nazistowskie znaki Adolfa. Jaka to była skala produkcji. Na nowych częściach silnik wytrzymał 1,5 roku. dzięki za film.
Cześć, Nie wspomniałeś o dość dużym schowku za tylną kanapą. Niektórzy montowali tam butle na LPG i zasilali garbusa gazem. Dobre filmy robisz, tak trzymaj. Pozdrawiam.
Osobiście Jeździłem tak zwaną panoramą Która z przodu miała już kolumny McPhersona i jakiś system wtrysku były to wczesne lata 80 i takie auto miał mój ojciec oczywiście ale byliśmy nim kilka razy w górach i kilka razy nad morzem ojciec po dwóch latach przesiadł się na Mirafiori tak na to sławne 131 Mirafiori dwudrzwiowe 1600 wersja Sports i do tego z żółte
sslaby film ! gosciu zanudza swoja gadka nie pokazuje zdiec pierwszych vw ale pokazal fote Tary! mozna bylo zrobic fajny material wyszlo jak zawsze .NUDA
Taaa - bo Niemcy najpierw zajęły Czechosłowację i ukradły projekt Tatrze. A po wojnie Brytyjczycy zamiast zdemontować całą fabrykę i wywieźć ją do siebie i się bogacić, to zostawili ją dalej Niemcom. I dlatego to właśnie potem to BMW wykupiło Mini Morrisa a nie odwrotnie.
ten garbus to typ 1302 z plaska szyba przednia, dla zbieraczy sie nie liczy (ale i tak super wyglada) , typ 1303 jest poszukiwany , a najlepiej z Bretzelfenster - czyli z podzielona szyba tylnia , w czasach 3 rzeszy to nie byl Volkswagen tylko KDF Wagen , tak zwany Kraft durch Freude wagen ,,, a co to znaczy to niech kazdy sobie pomysli ...(mam niemiecka klawiature dlatego tak to wyglada)
@@marekmarek243 Tak tez prawda, to te cale Hardcory co te pulki wymyslaja zeby cene bic, zasada jest jedna o autach , o kobietach , o domach sie nie kluci - bo albo sie je ma albo sie ich niema ! kazdy ma swoi gust.
Z punktu widzenia tego kanału boxer był jeszcze przede wszystkim w 2CV! I Ami, GS i Axel. Przewijało się to od początku XX wieku w wielu markach, od Panharda przez Toyotę po Chevroleta.
Witam Pan Jan trochę nie za bardzo jarzy na czym polega różnica między silnikiem typu V a bokserem i nie chodzi tu wcale o kąt rozwarcia, bo Ferrari Testarossa również ma kąt rozwarcia cylindrów 180 stopni i nie jest to bokser tylko to silnik V12
Super ciekawe gratulacje pozdrawiam serdecznie &&&
Piękny egzemplarz. Miałem kiedyś garbusa z 61 roku, niestety kupiłem go sercem, mózg został w domu. No i zaczęły się wydatki (studnia bez dna) Może było by inaczej gdybym miał wiedzę, sprzęt i garaż do dyspozycji ale niestety nie, musieliśmy się rozstać. Żeby doprowadzić garbusa do takiego stanu jak w filmie to potrzeba kilkanaście tysięcy złotych i tyle samo roboczogodzin. Gratuluję pojazdu i wytrwałości.
Wreszcie doczekałem się odcinaka o Garbusie, ale chciałbym zobaczyć odcinek o Garbusach ale po faceliftingu z roku 1978 z panoramiczną szybą przednią :).
Jeśli chodzi o auto z panoramiczną szybą to był to model 1303 produkowany w latach 1973-75
Co się stało z montażem? 😐
Garbusek😍😍😍😍
1934 Wolfsburg - socjalistyczne miasto Adolfa Hitlera, produkuje Volkswagen Garbusa (Käfer) - socjalistyczny samochód Adolfa Hitlera, 1974 Volkswagen Golf - socjalistyczny samochód IG Metall-SPD-Generowsko-Zielony!
Czy co sie zmienilo, poza zamiana socjalizmu narodowego na socjalizm internacjonalistyczny?
I co złego w tych samochodach ? Tak jak w socjalistycznych / wg. twojej nomenklatury / autach włoskich, czy francuskich, ewentualnie "komunistycznych" smartfonach chińskich, opanowujących cały świat. Czy każdy , dowolny temat filmu musi kojarzyć się tobie z ideologią?
Hitler nie byl socjalista tylko ekstremista prawicowym popieranym i finansowanym przez wielkie korporacje i banki (Ford, Disney, Rotschild, Bush, KK). Jak plujesz to przynajmniej pluj fachowo? Bo ,jak narazie to sie osmieszasz. Widac, nawet nie wiesz dlaczego wyraz "socjalistyczny" byl w skrocie NSDAP? Kiepskie te wasze kursy brunatno-koszulowcow sa. Niski poziom merytoryczny.
Silniki "bokser" były też w austriackich maluchach.
Zgadza się, produkowała je firma Steyr-Puch. Produkowali też mały samochód terenowy z napędem 4x4 i z silnikiem boxer umieszczony z tyłu pod nazwą Haflinger.
A dziś najliczniejszą grupą pojazdów napędzanych bokserem są motocykle BMW. Produkują je od początku XX wieku po dziś dzień.
Były też w citroanach 2cv, dyane, ami, visa.
Miałem 5 sztuk. Solidne nazistowskie wyroby :)
Nie wiem co ludzie widzą w tym garbusie? Straszny on jest!!!😧
On chyba teraz na sprzedaż jest
:D
O autach se gadajcie ale o histerii świata i geopolityce nie masz Panie pojęcia żadnego, to samo reszta łysy m4k garage czy jakoś tak, złomnik i reszta
Jedyna rzecz która się Adolfowi udała
Pięknie odrestaurowany samóchod z dbałoscią o każdy szczegół, wielki szacunek dla własciciela (o którym wiem, że jest Pasjonatem przez duże "P")!
Piękny Garbus, gratulacje dla właściciela i dla prowadzącego, że pokazaliście to cudeńko widzom.
Wiecie do czego służą te dwie rurki z tyłu auta???Jak się samochód zepsuje,chwytasz za te rury i jak taczką.....do domu!!!
Pozdrowienia dla wszystkich Garbusków.
Ale egzemplarz się trafił, silniczek błyszczy .. :)
Osobiście nie lubię tego autka ale szanuję za prostotę
Marek Gutka, człowiek vw. Pasja i zawód. Pozdrawiam.
Przepięknego Garbusa w kolorze zielonym metalik pokazał w jednym z odcinków swojego programu pokazał Cyber Marian. Chętnie bym go zobaczył bliżej tym bardziej, że to wyglądało mi na auto po faceliftingu z 1978 roku a więc z panoramiczną szybą. No a ten z tego odcinka jest egzmemplarzem wspaniale odrestaurowanym i zachowanym. Szacunek dla właściciela.
Mam indentycznego w garażu i bardzo zastanawia mnie wersja welmeister bo z mojej wiedzy to były modele 1302 i 1303 na kolumnach mcperson'a... Ale jeżeli faktycznie właściciel ma dokumentację, która mówi, że to mistrz świata to mój też jest mistrzem. Czy mógłbym dostać kontakt do właściciela byłbym wdzięczny 😁
Pomocne dla widza (oraz oznaką profesjonalnego wykonania) będzie znormalizowanie dźwięku w różnych częściach materiału.
Przemysłowe silniki bokser Volkswagena montowano też w kombajnach zbożowych.
Zgadza się
Jak byłem dzieckiem, to stał taki żółty Garbus "opuszczony" na osiedlu i się w nim bawiliśmy :-)))
U nas był pomarańczowy i niezliczona ilość Syrenek.
Fajny samochód, ale o sekretach to nic nie powiedziałeś... :(
Syrena jest nowsza i nowocześniejsza bo ma napęd na przód tak jak Toyota Corolla ( wiadomo że tylko się wygłupiam ). VW bardzo ładny
Piękny
Witam Panie Jasiu!
Znowu Super -Egzemplarz!!!!
(kapelusz przed blach/lakier.:-)
Małe ale.(.bez guglania..)
Weltmeister '72 był 1302,a kierownica jest z pózniejszych modeli z plastikową deską.
Obyśmy tylko takie problemy mieli...:-)
Hans Ledvinka,podobnie jak F.Porsche,był "austriackim konstruktorem",a czasy były,jakie były....
Był więziony za rzekomą kolaboracje,a z celi udoskonalał jakieś prototypy czeskich silników sportowych "poza konkursem " .Tyle moja wiedza..
Käfer/Garbus/Beetle to legenda nie podlegająca jakimkolwiek porównaniom.
Mozna było sobie w D. kupic (lata 80te) "złoma" za wynagrodzenie ucznia w 3.roku nauki zawodu i "dojeżdzic" do nastepnego przeglądu..;-).I to jest Garbus
Pozdrawiam serdecznie.
uwielbam to auto, mam do niego sentyment bo dzięki niemu zainteresowałem się motoryzacją
Szacunek 👌🏼 mam nadzieję,ze posiadasz taki egzemplarz u siebie w garażu
Bo Niemcy są tacy "genialni", że aż do lat 90-tych zajęło im wymyślenie tego, by silnik w vanie zrobić z przodu a nie upychać go ciągle z tyłu.
W przeciwieństwie do twoich rodaków. To Nysa stała się kultowym samochodem na świecie. Czy ktoś słyszał o jakimś VW T2? Stąd dziś Polacy są potęgą motoryzacyjną, a nie ci głupi Niemcy.
@@dziedzic-Pruski Co nie zmienia postaci, że pomysł głupi. Nie robi się samochodu dostawczego z silnikiem z tyłu, który nie dość, że ogranicza przestrzeń ładunkową to jeszcze jest do niego utrudniony dostęp. Polska się nie podoba to się spakuj i wyjazd do tych "cudownych" Niemiec.
@@obywatelcane6775 A kto mówił że on mieszka w Polsce?
@@normaluser5755 Mieszkam w Wiedniu. Ale co ten kmiot może zrobić? Typowy pisowski ciemniak.
@@obywatelcane6775 podzielam zdanie co do idiotycznej konstrukcji dostawczaka , te auta mozna jeszcze spotkac w Brazylii, ale wiekszosc z nich ma , 4 cyl rzedowki chlodzone ciecza , opowiadaja mi brazylijczycy , uzytkownicy tych aut, ze do starego boxera, kazdy uzytkownik , doczepial jakies wynalazki, bo silniki sie przegrzewaly, coz , nie mieli nic innego, w tych czasach, podobnie jak my, tlko Nysy i zuki , warto wspomniec ze w owym czasie niemcy mieli tez dostawczaki DKW zasilane 2 suwem, tyle ze na szczescie z przodu silnik
Gdyby ktoś chciał zobaczyć materiał o "Garbusie" równie kulturalny i ciekawy jak u Jana: th-cam.com/video/GKi5eMncCJA/w-d-xo.html.
gdzie ten ciekawy material!? nudy nudy i brak emocji priwadzacego
Hmmm.... jeździłem 1302 od 6 do 22 roku życia(1978 do 1993 rok). Najpierw użytkował ojciec później ja. Też 1972 rocznik,biały, deska i kierownica taka jak w Twoim. Ostatnio robiąc porządki w garażu znalazłem nawet zapasowy rozrusznik. 😗 Godzinami mógłbym opowiadać historie z nim związane@
Lubie tego typu filmy, ja wiem ze 95% oglądających nie zna się , jednak jak już robić rzetelne filmy o starych autach to warto dbać o szczegóły. Ten silnik to nie 1300 tylko jak dobrze widzę 1200 i nie 44KM bo tyle miał na podwójnym dolocie 1,3 (1,3 na pojedynczym dolocie miał 40KM ) a ten 1,2 ma 34KM. A modyfikacje jak najbardziej, ale
Dolot.... dolot tu wiele nie pomoże, dwa gaźniki tak, ale
Tu się kończy od tej strony sposób modyfikacji tych silników.
Nigdy mi się Garbus nie podobał. Wiem że teraz naraziłem się wielu osobom, ale nigdy nie przemawiał do mnie. Nie podważam faktu że to fenomen w motoryzacji i kawał historii 😀
A ja nie rozumiem fenomenu malucha,czy innych komunistycznych kupa wyrobów.Choc pierwsze polonezy i duże fiaty z wajcha od biegów przy fajerze są fajne
@@januszguu7930 Garbus też był komunistycznym wyrobem...
@@mackoGD bardziej naziolskim,a komunizm od nazizmu się trochę różni
@@januszguu7930 z historii wynika że wynik podobny. Gdyby biznes nie był potrzebny Hitlerowi do rozpoczęcia wojny też by wszystkich kapitalistów wymordował. A garbus jak garbus może trwały ale to siermiężny trup który już w czasie rozpoczęcia produkcji był przestarzały. Ludzie go kupowali bo był prosty i tani a nie dlatego że nowoczesny . To klamot.
@@jerzyserwata2516 końcowy wyniki w sumie podobny,ale metody dojścia do niego różne.U nazioli za bycie komunista można było dostać nawet czapę
Pięknie odbudowany i utrzymany egzemplarz. Aż chciałoby się żeby wszystkie klasyki tak wyglądały. Pozdrowienia dla właściciela i prowadzącego. 🙂
super, tylko zbyt krotko i za mało szczegółowo
Nie wspomniales o ciekawstce jak w garbusach np dzialaja spryskiwacze szyby i co maja wspolnego z kolem zapasowym ;)
P.S
A w Meksyku to jezdzi na taksowce...
BO TO SLABY FILM I PROWADZACY 1
Dodam tylko że dodatkowy bagażnik był jeszcze za oparciem tylnego siedzenia i "skrytka" do przemytu pod tylną kanapą 😗
No właśnie, kiedyś Volkswagen dbał o jakość, dzięki czemu wyrobił sobie markę. Szkoda że teraz już o tym zapomniał oferując żrące olej śmiecie z TSI
Janek nie Wolfsburg pomyślał tylko jakiś dealer z Holandii który im nawet narysował jak ten samochód ma wyglądać że on potrzebuje coś takiego nawet z silnikiem 45 koni bo on ma mały kraj i tam się szybciej niż 80 dni jeździ A taki tani samochód z dużą przestrzenią bagażową by się przydał kropka Poczytaj trochę o historii Volkswagena Transportera i nie mówi o te 3 tylko o te 1 albo te dwa
No coz ! Skoro Pan taki szczegółowy?
To jednak podłoga była spawana ,-i to całkiem fachowo,-punktowo !
Podłoga była spawana od strony tzw. tunelu i to szczelnie,-chyba z powodu korozji,--jednak tunel był elementem nośnym odpowiadającym za wiele rzeczy.
ostatnie modele niemieckie , mialy panoramiczna szybe, zmieniona deske rozdzielcza, , drazki skretne zastapiono kolmnami Mc Phearson, bagaznik zyskal na pojemnosci, kolo poszlo na plasko, zmieniono tez zbiornik paliwa , Brazylijska produkcja zostala w starej formie , zmienily sie tylko zegary w tylnej czesci roznia sie tylko pokrywa silnika , w 1986 r w Brazylijskich modelach montowano silniki 1600cc, ale sprzedaz nadal spadala , wymagania i technologia sie zmienily, i poczciwy aczkolwiek leciwy garbus , nie podolal konkurencji w postaci Chevrolet chevette, czyli vauxhall chevette, lub opel, czy tez Fiat, Produkcje zakonczono, po kilku latach wznowiono ,zmodernizowano, wyposazajac we wtrysk paliwa, katalizator, , i wiele innych istotnych zmian , ale nie przynioslo to oczekiwan, tak wiec dokonal zywota , ale w nas zyje
Auto z wielką historią. Ciekawe, że szereg aut , w zamiarze budżetowych , stało się kultowymi ikonami minionych epok motoryzacji. Jednak jako auta już współczesne, osiągały ceny zupełnie niebudżetowe. Beetle kosztował w podstawie ponad 100 tysi, tak jak teraz Morris. A i maleńki Fiat 500 jest raczej kaprysem bogatej z domu panienki, niż obiektem marzeń młodej rodziny na dorobku.
obywatelom niemieckim potracano z wyplat po 5 marek, na wlasny samochod , a budowano wojskowe wersje KDF, Po wojnie ci co przezyli, upomnieli sie o auto i kase ktora wplacili, odbyl sie wiec proces w Karlsruhe , ale czy kto kiedy wygral z panstwowym molochem ? tak wiec sprawie skecono web, i ludziska odeszli z kwitkiem
nie każde wino im starsze tym lepsze , są takie wina które po pewnym czasie się psuja
Ale czy to przypadkiem nie jest wnętrze od starszego modelu, a karoseria on nowszego. Kierownica też jakby z nowszej wersji niż reszta wnętrza
Moi rodzice mieli Vw garbusa, model 1303 s rok produkcji bodajże z 1974 roku, jak się nie mylę. Byłem wtedy dzieckiem, ale pamietam jak ojciec wziął go na swój warsztat i dokonał kapitalnego remontu blacharki. Moja mama uszyła nowa tapicerkę podsufitka. Finalny kolor to był ciemny butelkowy zielony perła metalik. Pamietam jak ten garbusek miał genialny dźwięk silnika i masę chromów:) była to wersja z panoramiczna szyba z najmocniejszym dostępnym silnikiem 1.6 o mocy 50 km. Pamietam ten zapach wnętrza auta oraz akcesoryjna przezroczysta kopułkę rozdzielacza zapłonu. Iskry były widoczne:) nostalgia
Podoba mi się jak jest w oryginale odnawiany,a nie jakieś dziwolągi!!!👍😂😂 robią.
Ale tych Niemców potraktowano. Za miast samochodów dostali Kibelwageny.
Miałem, tęsknię...wiecie,że garbus wrócił z kijowa z urwanym tłokiem?
Volkswagen wolałby raczej żeby to potencjalni klienci zapomnieli o jego początkach :) bo w 2011 wypłynął fakt, że marki VW, BMW i Mercedes wspólnie prowadziły testy silników w oparciu o metody, z których stosowania w pierwszej połowie lat 40. jest przemysł niemiecki znany powszechnie do dziś. Fakt ten dowodzi, że niemiecki przemysł bynajmniej nie odcina się od swoich korzeni, można wręcz podejrzewać, że jest z nich dumny :) jakos wszystkie wielkie korporacje niemieckie, żeby daleko nie szukać Krupp czy IG Farben, przetrwały wojnę... od dnia w którym dowiedziałem się o tych metodach testowania silników wiem, że nigdy nie kupię niemieckiego samochodu.
Szkoda że dużo osób zapomniało o pochodzeniu niemieckich marek, albo w ogóle o tym nie wiedzą. Aktualnie najpopularniejsze auto w Polsce to Golf, czyli następca hitlerowskiego garbusa. Drugi to oczywiście Passat. Adolf może być dumny, a dla nas wstyd. Kuszą mnie nawet te niemieckie samochody, ale honor mi nie pozwala kupić coś takiego. W ogóle powinni w ramach reperacji rozdawać te Golfy, a nie jeszcze płacić za to. VW zaliczył już wiele ogromnych wpadek i jest też najbardziej zadłużoną firmą na świecie. Oczywiście jak zwykle niemcy mają się dobrze, są bezkarni i tłuką te swoje graty. Szanuję nasze produkty i wspieram naszą gospodarkę, nie muszę sobie "przedłużać wiadomo czego" w niemieckiej limuzynie i jak na razie 2 moje pierwsze samochody wyjechały z FSO, teraz myślę nad zakupem trochę nowszego auta z dawnego FSM. O niemieckich już się wyżej rozpisałem, francuskie mi się na ogół nie podobają, w japońskich za bardzo boje się korozji, więc na razie zostaję przy tych "polskich".
Brawo! Widzę, że się zgadzamy :) ja chciałbym sobie kupić ładę nivę (pierwotnie poloneza, ale chyba zbyt awaryjny), jednak moja partnerka z przyczyn zdrowotnych potrzebuje czegoś z klimatyzacją. Volvo jest trochę zbyt kosztowne w utrzymaniu, więc stety czy niestety wybór pewnie padnie na vagowską octavię mk1 1,8t... Co mam robić? :(
@@agenturawubekistanie Mam Poloneza Caro Plus, ale za mało użytkuję żeby powiedzieć o awaryjności, ale przez ponad pół roku posiadania nic się nie zepsuło. Pierwsze było i nadal je mam, czyli Tico, które lubię i mi wystarczy ale będę zmuszony się go pozbyć przez postępującą korozję i brak bezpieczeństwa. Poloneza mi szkoda używać do takiej codziennej jazdy, bo jest wyjątkowo zadbanym egzemplarzem, dlatego na zastępstwo Tico myślę nad Fiatem Panda 2. Mogę zatem zaproponować też jakiegoś Fiata np. Stilo, klasa chyba ta sama co Octavia i nie jest VAGiem. Poloneza z klimatyzacją też można znaleźć ;) Co do Volvo, to potwierdzam, bo mój brat jest fanem, ma już drugie Volvo i niestety są to spore wydatki. Nivę też chciałbym kiedyś mieć, ale raczej przez te duże koła i napędy to nie mogło by być takie "daily". Najlepiej jak najdłużej się powstrzymywać i od tych niemców nie kupować samochodów. Nie wiem też za bardzo jakie też macie wymagania, ale może rozwiązaniem będzie właśnie jakiś Fiat, mają tanie części i podobno jak się dba to są bezawaryjne. Ewentualnie bardzo tanią eksploatację i bezawaryjność mogą zapewnić jakieś większe modele z FSO i czasów kiedy było tam Daewoo, czyli jakaś Nubira albo Leganza (ta to też moje marzenie, ale ciężko znaleźć bo jest ich mało i mi na razie taki większy nie potrzebny).
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź :) myślałem o punto 2 hgt, ale niestety jest jak dla nas zbyt mały. Daewoo źle mi się kojarzą. Przejrzę fiaciki na olx, może coś mi wpadnie w oko :)
I pomyśleć że znajomemu udało się lpg zaimplementować...
Brawa za odcinek i niesamowity stan prezentowanego egzemplarza! Ech, łza się w oku kręci. Miał to być mój pierwszy samochód ale się przestraszyłem w latach 90-tych kłopotów z obsługą i eksploatacją. Może szkoda. Pozdrawiam
Chevrolet Corvair tez mial tylny silnik, boxer i chlodzony powietrzem. Taka ciekawostka. Piekne autko, niestety, nie zrobilo kariery.
Jak to nie zrobiło kariery?
Ralph Nader zrobil mu antyreklame, probowal tez z VW ale sie mu nie udalo, zrobil tez antyreklame fordowi o model Pinto, a chodzilo o bak pod bagaznikie i podobno sie zapalal przy stluczce z tego powodu, ale np fiat 125P tez mial pad podloga bagaznika i bylo git , a garbus z przodu co tez powinno byc tragiczne w skutkach w przypodku stluczki
@@daniello5810 Ralph Nader sadzil sie z GM , i skutkiem poprawiono tylne zawieszenie , raczej niepotrzebnie , a dzis sie okazalo ze auta prowadza sie b dobrze, i fact auto Nadera, do dzis jest uzywane przez kolekcjonera chyba z Californii
@@rowank2196 w mojej rodzinie ktos mial Corvair'a, 1962. - piekne autko! Nader to duren!
@@gorylatko ale ten syn libanskich emigrantow zrobil kariere i kase , a po latach co prawda troche w innej wersji Clarkson tez zdobyl slawe i pieniadze juz nie sadzac sie z producentami ale osmieszajac ich wyroby, albo zrzucajac z dzwigu na beton
Zapraszam do mojego Garbusa z 67 r. 😊
silnik to 1.2 a nie 1.3 :)
Byly produkowane rowniez w Australii.
Miałem podobnego,ale 1302 L. Inna maska,deska rozdzielcza już w plastiku.
plastikowa deska nie jest wyznaczniekiem roczniku. wychodzila juz w 1969 r
To już jest ten "nowszy" model. U mnie w mieście jedna pani jak gdyby nigdy nic od x lat jeździ codziennie garbusem w starszej wersji do pracy na pocztę. www.editer.pl/fotka/9dad16d3e7c6bd1d5d59f8abf7955ed8_1.jpg Tak trzeba żyć. Co lubię w garbusach to, ż zwykle jeżdżą nimi ludzie z dystansem do siebie. Wóz o sylwetce przedwojennej a prawie nikt się nad nim nie spuszcza jak nad jakimś dużym Fiatem z deską ulepioną ze smoły, że łojezu, łomatko jaki to klasyg, tylko na zloty, oldtimer, unikat.
Super ciekawie pozdrawiam serdecznie @@@@@
Mój "OGÓREK" 1974 ogrodniczy, posiadał taką samą jednostkę napędową. W 1993..!! pierwszy remont. PEREŁKA... : okazało się że 90% bebechów posiada znamiona Porscha i, i nazistowskie znaki Adolfa. Jaka to była skala produkcji. Na nowych częściach silnik wytrzymał 1,5 roku. dzięki za film.
Cześć,
Nie wspomniałeś o dość dużym schowku za tylną kanapą.
Niektórzy montowali tam butle na LPG i zasilali garbusa gazem.
Dobre filmy robisz, tak trzymaj.
Pozdrawiam.
Osobiście Jeździłem tak zwaną panoramą Która z przodu miała już kolumny McPhersona i jakiś system wtrysku były to wczesne lata 80 i takie auto miał mój ojciec oczywiście ale byliśmy nim kilka razy w górach i kilka razy nad morzem ojciec po dwóch latach przesiadł się na Mirafiori tak na to sławne 131 Mirafiori dwudrzwiowe 1600 wersja Sports i do tego z żółte
sslaby film ! gosciu zanudza swoja gadka nie pokazuje zdiec pierwszych vw ale pokazal fote Tary! mozna bylo zrobic fajny material wyszlo jak zawsze .NUDA
to ten ze Zmienników, z "kolorem in plus- w razie nieszczęścia nikt nie zapamięta koloru" ;)
a czy Niemcy przegrały wojnę ;) kwestia sporna.
VW v1
Panie Janie szacun.mam taki samochod 1303s.Fajnie Pan to przedstawil.....dzieki
Dlaczego dziś auta nie mogą być tak proste?
Dąży się do tego aby znów były dobrem luksusowym!
👍
Taaa - bo Niemcy najpierw zajęły Czechosłowację i ukradły projekt Tatrze. A po wojnie Brytyjczycy zamiast zdemontować całą fabrykę i wywieźć ją do siebie i się bogacić, to zostawili ją dalej Niemcom. I dlatego to właśnie potem to BMW wykupiło Mini Morrisa a nie odwrotnie.
...Adi to miał pomysły..
Jednak jest Pan debesciak ! Uwielbiam Pana filmy Panie Janku! Pozdro z Wolfsburga...😗😗😗
Miałem kiedyś takiego Garba dużo palił i był najzimniejszym autem ogrzewanie koszmar
kiedyś w Czechach spotkałem garbusa z silnikiem 911
Tradycyjnie 👍
Historia kołem się toczy. Teraz obiecują samochód elektryczny.
Beautiful car & in a great color. Absolute classic!
Piekny
dobre
Proszę o film o wersji sport. Chyba powstał w 1982/3r.
Ale siedzi strona kierowcy
Bo Pan Gutka trochę waży.🤪😜😜😜😜
Ładnie odrestaurowany - jak oryginał bez "amerykańskich" głupich dziwactw. Ten jest super! Moje marzenie z przed 50 lat. 💓👍
💪🔥
Auto Pana Gutki :) często widuje go 😃
miałem taki auto. Mały bagaznik i spalanie koszmar
oglądamy i pozdrawiamy
Proponuję ustawić manualny autofocus na przyszłość bo na niektórych ujęciach non stop "jeździ" i nieco rozprasza ;)
który jesteś rocznik Janie?
Chciał bym zobaczyć coś o fordzie A
Kurczę, ale klimat z serialu Dark.
ten garbus to typ 1302 z plaska szyba przednia, dla zbieraczy sie nie liczy (ale i tak super wyglada) , typ 1303 jest poszukiwany , a najlepiej z Bretzelfenster - czyli z podzielona szyba tylnia , w czasach 3 rzeszy to nie byl Volkswagen tylko KDF Wagen , tak zwany Kraft durch Freude wagen ,,, a co to znaczy to niech kazdy sobie pomysli ...(mam niemiecka klawiature dlatego tak to wyglada)
1302 miały zawieszenie typu McPherson tak samo jak1303 z panoramiczną szybą. Ale liczą się tylko garby z płaską jak dla mnie.
@@marekmarek243 Tak tez prawda, to te cale Hardcory co te pulki wymyslaja zeby cene bic, zasada jest jedna o autach , o kobietach , o domach sie nie kluci - bo albo sie je ma albo sie ich niema ! kazdy ma swoi gust.
ależ to jest piękne autko ;]
Z punktu widzenia tego kanału boxer był jeszcze przede wszystkim w 2CV! I Ami, GS i Axel. Przewijało się to od początku XX wieku w wielu markach, od Panharda przez Toyotę po Chevroleta.
Święta racja
@@JanGarbacz Bardzo fajny film, ale mam pytanie jakie to modele chłodzone powietrzem produkuje Subaru i Porsche.
Garbus to okropny smietnik- rdzewiał, dużo palił, nie miał mocy
Super zajebisty Garbus herbie Kafer
👍
Ale gdzie kwiatek w wazoniku nooo!!!🙂🙂🙂
Nie w tym modelu.
Witam
Pan Jan trochę nie za bardzo jarzy na czym polega różnica między silnikiem typu V a bokserem i nie chodzi tu wcale o kąt rozwarcia, bo Ferrari Testarossa również ma kąt rozwarcia cylindrów 180 stopni i nie jest to bokser tylko to silnik V12
13:33 Przewidywalniejszy :P