Oglądałem wiele recenzji. Później pojeździłem odwiedzając kilku sprzedawców. Warto odwiedzić salon pojazdów elektrycznych Velex w Częstochowie. Pojeździłem kilkoma i wybrałem model VELEX M2. Dla mnie rewelacja. Silnik 6000W pozwala po odblokowaniu jeździć z prędkością max 65km/h. Akumulator 40Ah (łatwo wyjmowalny) starcza na ponad 100km bez oszczędzania. Koszt przejechania 100km to może 2,5 zł. Więcej nie potrzebuje.
Alternatywa dla skuterów premium 125 cm z małym bakiem. Takich jak mój. Tankuję co 170-200 km. Bywa, że co 2-3 dni. Pistolet odbija przy 4 litrach. Pozostałe 2 litry ciurlam, zerkając w siatkę przelewową wokół wlewu. Niewygodne. 10x bardziej wolałbym podłączać się do prądu w domu. Elektryk bez bólu przyjmie obciążenie od razu. Moja 125-tka nie ma termostatu. Muszę być grzeczny przez 5-8 km. Często zdążę dojechać.
O kurde, jako obywatel mam komuś dopłacić ze swojej kieszeni do skutera... socjalizm. Trzeba gardzić takimi opcjami. Ale super, że poświęciłeś się dla testu i taszczyłeś go : )
Ja bym napisał nawet że populizm i socjalizm... Ale na pocieszenie, raczej nikomu nie będziesz dokładał ze swoich bo jeśli kogoś stać na to żeby sobie kupić coś takiego "bo fajne" to znaczy że zarabia tyle że to On swoimi podatkami sponsoruje wszystkich w koło. W tym przypadku to nie będzie dopłata a jedynie zwrot odrobinki z tego co państwo zajebrało w podatkach...
@@damiandamiecki1454 właściwym pytaniem jest, czemu ludzie głosują na te same partie, które nic ne dają w zamian, niskich podatków, prostej biurokracji, że każdy może sobie na ulicy zrobić biznes i zarobić na elektryka bez dopłat i wszyscy zadowoleni
spoko zasieg i kupilbym ale poczekam az zrobia cos troszke wiekszego na wiekszych kolach bo akurat skutery jak yamaha nmax czy honda pcx to troche male zabawki :>
Cała ta dyskusja z drogimi elektrykami. Prypomina mi czasy kiedy wchodziły komórki każdy mówił że drogie to i bezsensowne przecie są budki telefoniczne a telefon mam w domu co i tak nie każdy miał. A dzisiaj każdy ma smartfon i szufladę pełną starych komórek. Tak teraz jest drogo (dla nas Polaków wyszystko jest za drogie) Wracając do testu bardzo ciekawy. A jak na skuter to zasięg 200 km to aż nadto. Ale przynajmniej rzadziej ładujesz.
Ja póki skuterem w weekend robię średnio 300km. Jednorazowe, niedzielne trasy rzędu 200-250km to standard, zdarzały się i 350 w jeden dzień. Planuję znacznie dłuższe (mam skuter równo miesiąc). Jeżeli miałbym jeździć głównie po mieście i miałbym blisko stację ładowania może bym rozważył, ale dla mnie skuter elektryczny, nawet z zasięgiem 200km nie jest opcją w ogóle.
Dokladnie z tymi elektrykami bedzie tak jak z komorkami..Tyle ze po kilku latach nie beda lezaly w szufladzie tylko zalegaly w pokrzywach. Znasz to uczucie kiedy kilkuletni naladowany przez noc telefon pokazuje ci 100% ,nagle w południe ktos dzwoni do ciebie i po kilku minutach rozmowy okazuje sie ze nie masz baterji..Co robisz,? Albo zucasz telefonem o ziemie albo wzucasz go do szuflady.. To samo bedzie z kilku letnimi elektrykami rano wyjezdzajac z domu bedzie ci pokazywal zasieg 200 czy 300 km a po 20 kilometrach okaze sie ze bateria padla a Ty jestes w d***e na srodku drogi w szczerych polach..Do tego oczywiscie dojda problemy z ladowaniem bo raz laczy raz nie laczy jak to ze starymi komorkami..
@@orginalus1959 Tutaj jest trochę racji i trochę nie ponieważ bateria to element wymienny zawsze można wymienić na inną zregenerować. Już są firmy zajmujące się regeneracją. Za parę lat to nie będzie problem taki akumulator kupić nowy lub zregenerować stary. Tak jak ze starym telefonem komórkowym bateria padła kupujesz nową jeśli chcesz z niego korzystać.
@@andrzejt5570 Oczywiście w znow się zgadzam i znow bedzie tak jak z komorkami , przyklad zycia wziety ,kupilem sobie dwa miesiace temu urzywany trzy letni telefon samsung galaxy S8 od znajomego ktory wziol sobie nowy, okazyjnie za 300 zl super! Mial tylko jedna wade, bateria trzymala 5 godzin ,ee co tam kupie sobie nowa baterie i bedzie smigal , no ale po kilku tygodniach uzytkowania okazuje sie ze cos dodatkowo jest z ladowaniem..Poszedlem do serwisu ,stwirdzilli ze padl jakis czujnik temperatury ,ale nie ma zadnego problemu czesci sa prosze bardzo nowa bateria ,160 zl + czujnik 150 zl no za robote tez cos dolicza razem pewnie wyszloby ze 350 -400zl a ile dajecie gwarancji po tej naprawie pytam? No 3 miesiace ..Aha, mowie ,zabj***e..Na koniec zucilem ,wie Pan co to wole pierd****c tym telefonem tutaj przy Panu o ziemie isc do salonu i wziasc sobie nowy za 500 - 600 zl..Tak beda wygladac w przyszlosci " naprawy" elektrycznych wyrobow samochodopodobnych w praktyce. Tyle ze pieniadze beda inne, nie beda to setki zlotych tylko grube tysiace przewyzszajace wartosc tych elektrosmieci.
Trujecie z tą dotacja ale ona tylko dla tych co mają działalność gospodarczą czyli nie dla każdego,dużo kasy a szyba wyświetlacza lipa a jak zauważyłem lampy z przodu też zarysowane i to solidnie.
Na delivery lepszy elektryk. Stoję w korku nie tracę paliwa. Nie muszę się martwić o silnik spalinowy a wiemy jak w skuterach jest z silnikami spalinowymi, rozrusznikami itp . Ładowanie akumulatora 80 Ah kosztuje mnie 4 złote a przejeżdżam 170 km. Więc jest dużo taniej niż mam zalać paliwa za 7 złotych 😁 będę kupował drugi akumulator żeby mieć zawsze drugi naładowany w garażu 😄 i będzie szybka podmianka i taki sam czas jakbym miał zatankować na stacji paliwko 😁
A co niby jest nie tak prawdziwy Polaku? To tak z ideologii czy z czystej złośliwości i przekory? Mam takiego tylko na miasto i wokół i nic nie przebije ekonomii i przyspieszenia. Średnio 3 zł. na 100 km i do 50km/h w 3 sekundy... Do tego omijam korki. Przejechane 1000 km w 3 tygodnie
Czy ktoś może wie jak się w tym cudeńku zachowują fabryczne opony? Czy to są klasyczne Chińskie gównopony które wpadają w poślizg gdy dwie miejscowości dalej zaczyna się mżawka ;-) czy też da się na nich bezproblemowo i bezpiecznie jeździć w deszczu?
To jest chińszczyzna , made in PRC , miałem z nim dzisiaj do czynienia przez chwilę, jeździ OK, ale z ciekawości sprawdziłem ich stronę, że niby "W 2018 roku brytyjska firma Arthur Thoren Associates Ltd. powołała do życia markę Amperi", tak się składa, że ta firma (patrząc na strony w UK-Belfast) ma tylko jednego pracownika, jest nim Pan Gregory Radek, który tu jest aktywny w komentarzach :), hehe..., szkoda że na ich stronie nie ma żadnej informacji, że sprzęt jest importowany z CHIN !!!
Tak a co, akumulatory są drogie 70 % ceny to tylko bateria chyba nie chcesz aby cie się zapaliła podczas jazdy dlatego musi kosztować, ale jeśli kogoś nie stać to może wsadzić tańsze i gorsze ogniwa.
Wodorowy napęd w skuterze? Najpierw trzeba by zminiaturyzować tę laborkę przetwarzającą wodór na energię. Z tym jest dziś problem w samochodach średniej klasy. Brakuje przestrzeni.
Oglądałem wiele recenzji. Później pojeździłem odwiedzając kilku sprzedawców. Warto odwiedzić salon pojazdów elektrycznych Velex w Częstochowie. Pojeździłem kilkoma i wybrałem model VELEX M2. Dla mnie rewelacja. Silnik 6000W pozwala po odblokowaniu jeździć z prędkością max 65km/h. Akumulator 40Ah (łatwo wyjmowalny) starcza na ponad 100km bez oszczędzania. Koszt przejechania 100km to może 2,5 zł. Więcej nie potrzebuje.
Alternatywa dla skuterów premium 125 cm z małym bakiem. Takich jak mój. Tankuję co 170-200 km. Bywa, że co 2-3 dni. Pistolet odbija przy 4 litrach. Pozostałe 2 litry ciurlam, zerkając w siatkę przelewową wokół wlewu. Niewygodne. 10x bardziej wolałbym podłączać się do prądu w domu. Elektryk bez bólu przyjmie obciążenie od razu. Moja 125-tka nie ma termostatu. Muszę być grzeczny przez 5-8 km. Często zdążę dojechać.
O kurde, jako obywatel mam komuś dopłacić ze swojej kieszeni do skutera... socjalizm. Trzeba gardzić takimi opcjami. Ale super, że poświęciłeś się dla testu i taszczyłeś go : )
Ja bym napisał nawet że populizm i socjalizm... Ale na pocieszenie, raczej nikomu nie będziesz dokładał ze swoich bo jeśli kogoś stać na to żeby sobie kupić coś takiego "bo fajne" to znaczy że zarabia tyle że to On swoimi podatkami sponsoruje wszystkich w koło. W tym przypadku to nie będzie dopłata a jedynie zwrot odrobinki z tego co państwo zajebrało w podatkach...
@@emailscollector2554 lepiej bym tego nie ujął
Mozna tez zadać pytanie dlaczego ja mam placić zdrowiem za ten smród i hałas spalinowców
@@damiandamiecki1454 właściwym pytaniem jest, czemu ludzie głosują na te same partie, które nic ne dają w zamian, niskich podatków, prostej biurokracji, że każdy może sobie na ulicy zrobić biznes i zarobić na elektryka bez dopłat i wszyscy zadowoleni
Tu chodzi o oszczędności jazdy do pracy np.30 km w jedną stronę super 😊
spoko zasieg i kupilbym ale poczekam az zrobia cos troszke wiekszego na wiekszych kolach bo akurat skutery jak yamaha nmax czy honda pcx to troche male zabawki :>
Dziękuję za te pieniążki wolę nowa Forze ,Xmax bądź Downtown bez dotacji😉
Co to był za test!😊
Czy tiger ma jakis pasujacy stelarz do sakw bocznych?
Cała ta dyskusja z drogimi elektrykami. Prypomina mi czasy kiedy wchodziły komórki każdy mówił że drogie to i bezsensowne przecie są budki telefoniczne a telefon mam w domu co i tak nie każdy miał. A dzisiaj każdy ma smartfon i szufladę pełną starych komórek. Tak teraz jest drogo (dla nas Polaków wyszystko jest za drogie) Wracając do testu bardzo ciekawy. A jak na skuter to zasięg 200 km to aż nadto. Ale przynajmniej rzadziej ładujesz.
Jednak zawsze to ograniczenie jeśli musisz w sumie zrobić ponad 200 bo różnica czasu ładowania a zalania baku jest odczuwalna
Ja póki skuterem w weekend robię średnio 300km. Jednorazowe, niedzielne trasy rzędu 200-250km to standard, zdarzały się i 350 w jeden dzień. Planuję znacznie dłuższe (mam skuter równo miesiąc). Jeżeli miałbym jeździć głównie po mieście i miałbym blisko stację ładowania może bym rozważył, ale dla mnie skuter elektryczny, nawet z zasięgiem 200km nie jest opcją w ogóle.
Dokladnie z tymi elektrykami bedzie tak jak z komorkami..Tyle ze po kilku latach nie beda lezaly w szufladzie tylko zalegaly w pokrzywach. Znasz to uczucie kiedy kilkuletni naladowany przez noc telefon pokazuje ci 100% ,nagle w południe ktos dzwoni do ciebie i po kilku minutach rozmowy okazuje sie ze nie masz baterji..Co robisz,? Albo zucasz telefonem o ziemie albo wzucasz go do szuflady.. To samo bedzie z kilku letnimi elektrykami rano wyjezdzajac z domu bedzie ci pokazywal zasieg 200 czy 300 km a po 20 kilometrach okaze sie ze bateria padla a Ty jestes w d***e na srodku drogi w szczerych polach..Do tego oczywiscie dojda problemy z ladowaniem bo raz laczy raz nie laczy jak to ze starymi komorkami..
@@orginalus1959 Tutaj jest trochę racji i trochę nie ponieważ bateria to element wymienny zawsze można wymienić na inną zregenerować. Już są firmy zajmujące się regeneracją. Za parę lat to nie będzie problem taki akumulator kupić nowy lub zregenerować stary. Tak jak ze starym telefonem komórkowym bateria padła kupujesz nową jeśli chcesz z niego korzystać.
@@andrzejt5570 Oczywiście w znow się zgadzam i znow bedzie tak jak z komorkami , przyklad zycia wziety ,kupilem sobie dwa miesiace temu urzywany trzy letni telefon samsung galaxy S8 od znajomego ktory wziol sobie nowy, okazyjnie za 300 zl super! Mial tylko jedna wade, bateria trzymala 5 godzin ,ee co tam kupie sobie nowa baterie i bedzie smigal , no ale po kilku tygodniach uzytkowania okazuje sie ze cos dodatkowo jest z ladowaniem..Poszedlem do serwisu ,stwirdzilli ze padl jakis czujnik temperatury ,ale nie ma zadnego problemu czesci sa prosze bardzo nowa bateria ,160 zl + czujnik 150 zl no za robote tez cos dolicza razem pewnie wyszloby ze 350 -400zl a ile dajecie gwarancji po tej naprawie pytam? No 3 miesiace ..Aha, mowie ,zabj***e..Na koniec zucilem ,wie Pan co to wole pierd****c tym telefonem tutaj przy Panu o ziemie isc do salonu i wziasc sobie nowy za 500 - 600 zl..Tak beda wygladac w przyszlosci " naprawy" elektrycznych wyrobow samochodopodobnych w praktyce. Tyle ze pieniadze beda inne, nie beda to setki zlotych tylko grube tysiace przewyzszajace wartosc tych elektrosmieci.
Co to znaczy „dosłownie chwilę”?
Że bardzo sprawnie przyspiesza (jak na tę klasę) ;)
Z wyglądu mocno inspirowany Yamahą NMAX
nawet bardzo mocno :D az w szoku jestem
Tam jest 90% NMaxa
dla amatorów mniejszych rozwiązań doskonale sprawdza mi się po mieście Manta MES1401J
fajne to ale na miasto polecam takie małe rozwiązania jak mój MES1401J od Manta
Brak miejsca na kask - z mojego punktu widzenia duuuuża wada.
Stąd pewnie kuferek w komplecie
W kufrze się zmieści kask otwarty z szybą. Pozdr
Nie drenuje się baterii li-ion do końca bo skraca się jej deklarowaną przez producenta żywotność.
Trujecie z tą dotacja ale ona tylko dla tych co mają działalność gospodarczą czyli nie dla każdego,dużo kasy a szyba wyświetlacza lipa a jak zauważyłem lampy z przodu też zarysowane i to solidnie.
świetny filmik, szkoda tylko że nie pokazałeś WSKi xD
Prezes tak przeszedł, że nie zdążyłem odwrócić sprzętu nagrywającego ;) Pozdr!
Jak mały Kymco New Downtown
Bardzo szybka ladowarka3,5h😅 tankowanie paliwa cieklego maks 5min
Na delivery lepszy elektryk. Stoję w korku nie tracę paliwa. Nie muszę się martwić o silnik spalinowy a wiemy jak w skuterach jest z silnikami spalinowymi, rozrusznikami itp . Ładowanie akumulatora 80 Ah kosztuje mnie 4 złote a przejeżdżam 170 km. Więc jest dużo taniej niż mam zalać paliwa za 7 złotych 😁 będę kupował drugi akumulator żeby mieć zawsze drugi naładowany w garażu 😄 i będzie szybka podmianka i taki sam czas jakbym miał zatankować na stacji paliwko 😁
Proszę test bilibike X1
A jaka cena?
Jest podana w filmie
17+ wersja R i 24+ wersja x
25 tysięcy za pralkę elektryczną śmiech na sali nigdy bym nie dał nawet jak bym miał miliony na koncie
A co niby jest nie tak prawdziwy Polaku? To tak z ideologii czy z czystej złośliwości i przekory? Mam takiego tylko na miasto i wokół i nic nie przebije ekonomii i przyspieszenia. Średnio 3 zł. na 100 km i do 50km/h w 3 sekundy... Do tego omijam korki. Przejechane 1000 km w 3 tygodnie
Żeby koła były min.14"
Czy ktoś może wie jak się w tym cudeńku zachowują fabryczne opony? Czy to są klasyczne Chińskie gównopony które wpadają w poślizg gdy dwie miejscowości dalej zaczyna się mżawka ;-) czy też da się na nich bezproblemowo i bezpiecznie jeździć w deszczu?
To jest chińszczyzna , made in PRC , miałem z nim dzisiaj do czynienia przez chwilę, jeździ OK, ale z ciekawości sprawdziłem ich stronę, że niby "W 2018 roku brytyjska firma Arthur Thoren Associates Ltd. powołała do życia markę Amperi", tak się składa, że ta firma (patrząc na strony w UK-Belfast) ma tylko jednego pracownika, jest nim Pan Gregory Radek, który tu jest aktywny w komentarzach :), hehe..., szkoda że na ich stronie nie ma żadnej informacji, że sprzęt jest importowany z CHIN !!!
O widzę że usuwamy komentarze...no pięknie. Czas usunąć Ścigacza z subskrybcji.
Ale to jednoślad...
A co zniknęło?
18-25 tysięcy za taką zabawkę? Serio?
Tak a co, akumulatory są drogie 70 % ceny to tylko bateria chyba nie chcesz aby cie się zapaliła podczas jazdy dlatego musi kosztować, ale jeśli kogoś nie stać to może wsadzić tańsze i gorsze ogniwa.
@@marcingp5 Tu bateria jest zabudowana i odpowiednio zabezpieczona, 104 Ah 72 V to 7.5 kWh. Same ogniwa w granicach 7-8 tys.
To nie zabawka. Ekonomią, skutecznością i wygodą bije xmaxy itp.
Drugi... zawsze drugi :(
Pierwszy
wszystko fajnie - czyli nadal nie wiadomo po kichuj, mega drogo i ogólnie bez sensu. przyszłość to WODÓR.
to to tylko marketing i wyciąganie kasy.
Wodorowy napęd w skuterze? Najpierw trzeba by zminiaturyzować tę laborkę przetwarzającą wodór na energię. Z tym jest dziś problem w samochodach średniej klasy. Brakuje przestrzeni.
Też tak myślałem i fajnie by było, ale jednak prawdopodobnie tal noe będzie... zobacz sobie o tym film na povagowani
Nie ma to jak narzekać, że drogo, a potem napisać, że ekstremalnie droga technologia jaką jest wodór to przyszłość.
Po prostu czysty i niczym nieuzasadniony hejt na elektryki