Zawsze żenująco wyglądały wąskie Poldki po przekładce budy na szeroką. Do niedawna marzył mi się Borewicz. Dzisiaj z największą nostalgią wspominam przejściówkę w kolorze srebrny metalik z dokładką pod przednim zderzakiem. Ja pierdziele, jaki to był szpan pod koniec lat '80 i na początku '90. Dla mnie Polonez to pojazd kultowy - punkt odniesienia.
Czyli porównanie przedlifta z poliftem 👍 ja na borewiczu robiłem prawko to było coś😎 jak inni robili na malcach😅 super filmik powiem szczerze nie wiedziałem o nie których zmianach.
Dodałbym jeszcze że w szerokim została zastosowana całkiem nowa instalacja elektryczna .Nie było tak od razu że te maski zmieniły się z dnia na dzień występowały wersje masek z przetłoczeniem i wlotem na środku i była mieszanka zegarów z fotelami stary fotel nowe zegary i na odwrót.Progi plastikowe od 1994 roku a zawias szeroki był już od 93 roku.
Należy dodać, że były co najmniej dwa rodzaje plastikowych progów modele 94-95 miały nieco bardziej rozbudowane od późniejszych. Dzięki tej modernizacji diagnosta nie ma się do czego czepiać, chociaż metalu pod spodem już nie ma :) Wąskie Caro miało instalację borewiczową z niewielkimi zmianami - skrzynka na bezpieczniki starego typu w schowku, stare kwadratowe zegary itd. Szeroki ma już instalację jak w powiedzmy, że "nowoczesnym" samochodzie :) Na pewno lepszy jest pająk pod kierą czy podświetlane przełączniki. Kiedy definitywnie zniknęły szerokie fotele a weszły twarde "taborety"?
@@obywatelcane6775 Twarde taborety jak mówisz wg mnie weszły razem z modernizacją zegarów ,deski rozdzielczej czyli w 1994 roku ,przynajmniej ja nie widziałem nowego typu fotela w 93 roku.Tak były dwa rodzaje plastikowych progów bardziej rozbudowane były od 94 do 95 i były ze starym typem hamulców ,jak wszedł Lucas to i plastikowy próg się zmienił.
@@motoedi5423 Niestety materiał użyty do produkcji taboretów był poniżej przeciętnej. W moim '96 po przebiegu 80.000 km rozłaził się w rękach jak fizelina ze szpitalnego fartucha. W końcu pod pokrowcem rozeszła się też gąbka i na progach waliłem dupą w goły metal. Taborety z natury są też dosyć twarde i wąskie, coś jak w VW Golfie II. Oczywiście nie posiadają też możliwości rozłożenia na płasko, żeby oparcie było zlicowane z siedziskiem - zawsze będzie wyżej. U siebie w końcu wymieniłem na kanapy z dużego Fiata - pasują plug & play, są też znacznie wygodniejsze od polonezowskich taboretów.
Należy dodać, że między listopadem 1993 (gdy pojawiło się szerokie Caro) a około wiosną 1994 wychodziły przeróżne, indywidualne przejściówki wersji wąskiej i szerokiej. Np. szeroki most, ale buda z metalowym podszybiem i starymi zegarami. Np. mój ze stycznia 1994 miał wszystkie cechy szerokiego Caro, ale siedzenia były jeszcze stare (te miękkie, kanapowe).
Nie wspomniałeś o zegarach w wąskim klasyczne kwadratowe (moim zdaniem lepsze) a w szerokim okrągłe z kontrolkami w standardzie (nie mając np: podgrzewanych foteli miałeś ich kontrolki
pewnie już o tym ktoś pisał, ale może być maska z przetłoczeniem i wlotem na raz (miałem taką właśnie w wąskim), podobnie były chyba wąskie z nakładkami na progi
w wąskich też była maska z przetłoczeniem, od 92 szły aczkolwiek nie do każdego egzemplarza. Do tego ten szeroki powinien mieć materiałowe boczki, które też były montowane w wąskich od 92.
Inne kołpaki na koła też miły i według mnie wąski polonez miał ładniejsze kołpaki. Pozatym mosty w szerokim polonezie były gorsze bo częściej się zdarzało że wyły podczas jazdy a w wąskich polonezach nie spotkałem się z tym
Hmm mam "plusa" czyli szeroki i po założeniu z tył dystansow po 20 mm nadal kola schowane w nadkolu głęboko, jak poldek miał się prowadzić z tak wąskim rozstawem kół i przy wysokim środku ciężkości 😃
Miałem Poloneza rocznik 93 który był pośrednim modelem. Ogólnie całość jak w wąskim ale rozstaw kół był juz szeroki. Fajny był... Nagłośnienie miał takie że kapcie spadały 😁 Cd Sony, z przodu odseparowane JBL z tweeterami3 w słupkach, w tylnej półce 3-drozne Helixy, w bagażniku dwie skrzynki, jedna MacAudio + wzmacniacz 4kanalowy MacAudio, który napedzal Helixy i suba I druga skrzynka Pioneera + wzmacniacz Sony 4kanalowy który napędzał JBLe z przodu i suba. Kurde jak to grało... 😁😁😁 no tak... Ale to było 20 lat temu...
Mój pierwszy samochód to dopiero było cudeńko jaki ja byłem szczęśliwy mając ten samochodzik. Oceniając ten samochód teraz to był niewypał bubel porostu jeżdżąca krowa
Dodał bym jeszcze koła - w nowym "alusy" a w starym blaszaki z kołpakiem....żart oczywiście :) Namieszali trochę z tym poszerzaniem...Może nie uwierzycie, ale miałem wypadek szerokim polonezem. Przywaliłem przednim kołem w nocy w coś twardego na drodze. Okazało się, że były to jakieś elementy betonowe - może ktoś zgubił? W każdym razie mało brakowało a byłbym już na tamtym świecie. Oprócz pogiętego wału napędowego, rozwaliłem też prawe zawieszenie - przód. Samochód poszedł do mechanika i po jakimś czasie był gotowy. Przy odbiorze okazało się, że koło w stosunku do nadkola jest dziwnie przesunięte...z jednej strony wchodziły dwa palce a z drugiej cztery... Promień skrętu w jedną stronę był mniejszy od drugiej strony. Okazało się, że mechaniory w jakiś dziwny i sobie znany sposób "naciągnęli" koło choć nie chciało się poddać. Dopiero później okazało się, co było powodem...Szerokość.
Miałem szerokiego z połowy stycznia 94, miał jeszcze stare fotele i nie miał nakładek na progi, reszta już jak w szerokim. 1.6 gaźnik, hamulce stary typ
Te różnice się "zazębiały", można trafić szerokiego z starymi zegarami, albo szerokiego z starymi boczkami i klamkami itp W praktyce montowali to co mieli na magazynie.
Nie ma to jak klepac jedno i to samo przez prawie cwierc wieku. Istotne zmiany to jednostki napędowe. 1.4 i 1.6 benz.od ROVERA Oraz 1.9 D od PSA pancerny klekot.
To były 1.6 od Rovera? Słyszałem tylko o 1.4. 1.9d w ogóle nie powinien istnieć, jeździłem i to była mordęga. Brak mocy, do 100 więcej niż polonez 1.5 gle.
@@adasbb Bro miałem 1,9 pełgota- cytryna i to wymiatało, pamiętam jak nad morze jechałem paka 30:)) no problem, nigdy z tym nic się nie działo zawsze qurwa odpalał zero problemów, jedyny minus to klekot, i huyowe poduszki silnika trzęsło na jałowym, w przeciwieństwie do 1,5 na gaźniku tam WIECZNIE ! było coś do grzebania.Więcej problemów miałem z 1,9 TDI w audi. Podejrzewam że miałeś totalnie zajechanego pornoloneza daltegoż tak nie trawisz diesla.
Przez tyle lat panowie nikt nie wspomniał o zasadniczej różnicy... mianowicie o naklejkach z nazwą modelu na tylnej klapie😉 wąski miał cienkie, "papierowe" , a szeroki takie grube,jak by "żelowe" 😁
Ładne porównanie, ale przypominam że "wąskie" caro też było w pewnym okresie produkcji nazywane "szerokie". A zrozumialej mówiąc wygląda to tak: "wąskie" caro czyli model MR'91 miał gdzieś w pierszej połowie 1993r poszerzane osie. Już po tej zmianie był podział na "wąski" i "szeroki". Natomiast zaprezentowany na filmie czerwony poldek jako "szerokie" to nic innego jako poliftingowa wersja oznaczona jako MR'93, która weszła do produkcji jesienią 1993r. Ktoś kto się tym interesuje, to na pierszy rzut oka odróżni obydwie wersje, ale przyznam mimo, że sam mam identyczny model jak ten niebieski zaprezentowany na filmie (czyli model MR'91 oznaczony jako 1.5 GLE) to jednak na pierwszy rzut oka nie rozpoznałbym czy ma poszerzane osie czy nie. Może dlatego, że nigdy nie widziałem tego modelu z szerszym rozstawem osi.
Jedyne co należy dodać, że każdy, polonez powinien być przez pis przetransportowany obowiązkowo na złom i przetopiony na nowe fregaty dla marynarki wojennej
Tylko, że nowy Polonez kosztował tyle co wyposażenie dodatkowe do BMW. Jeżeli byś chciał porównać go pod względem ceny to raczej, Corsą, czy Fiestą, a przy tym już tak źle nie wypada.
Pewnie, porównywać Poloneza przeciętnej klasy z autami wymienionymi przez ciebie które są klasy znacznie wyższej - i w latach 90 były nieporównywalnie droższe. Jaki to ma sens?
No chyba jednak nie... Polonez po 1993, a już zwłaszcza po 1995 (hamulce Lucasa, wtrysk Abimex) był zdecydowanie bardziej "cywilizowany" od swoich poprzedników.
Pisząc że stare mają duszę masz na myśli to że że są stare czy występowały w filmach ? Czy to że u Mietka w garażu było można je naprawić za pomocą taśmy klejącej i trytytki
Pamietam jak w 1994 tata kupił wąskie caro z 92 1.6 GLE. ja perole co to była za radość! W 2001 zrobilem prawko i upalałem go 3 lata. Też była radocha jak cholera. Teraz smigam nowka sztuka made in germany wtryski wodotryski i jakos nie ma tego funu.
Ale nadal jak można to upalać ... Chociaż w sumie to wtedy w byle sklepie motoryzacyjnym były części do poldka a teraz go katować to już nie wypada bo części coraz mniej
@@matevix1533 wtedy polonezow i maluchow bylo jeszcze bardzo dużo, sporo bylo tez sklepow w klimacie prlowskim z czesciami do krajowych samochodow w smiesznych cenach
Metalowe podszybie czyli jakie? Olowiane, złote, rteciowe? A może chodzi o rodzaj muzyki? Na ile znam przemysł samochodowy z tamtych lat to było to wykonane ze stali węglowej. Tzw pozdro dla kumatych...
No racja. Lecz dla większości, to nie był wybór, a jedyna z opcji, na przemieszczanie się. Nie moje czasy, nie czuje sentymentu. Więc jedynie mogę w taki sposób ocenić.
TO się nazywa desperacja jak twoje wspomnienia oscylują wokół poloneza xD Jakie to były gówna - to się nie dzieje. Typ samochodu którym ci wstyd jechać z dziewczyną, wstyd pokazać się przed rodziną... wstyd posiadać. Ja zostanę jednak przy Mercedesach.
Przykro mi, że jedyne czym jesteś w stanie zaimponować kobiecie to samochód. Nie zazdroszczę również kobiety, która wybrała Cię ze względu na najlepszą furę w Twojej wsi. Pozdrawiam
Samochód to jak wiele innych rzeczy - część wizytówki. Pasja do starych samochodów - fantastycznie! Ale do tych które coś sobą reprezentują - mają ciekawe rozwiązania konstrukcyjne lub są po prostu dobrze zaprojektowane. To właśnie na wsi jeżdżą polonezy i inne "polskie" wykwity geniuszu naszych inżynierów. Samochody po których będzie tęskniła tylko garstka ludzi - nie ze względu na same maszyny, a ich wspomnienia. Jak chciałabyś mieć caro - to poczekaj jeszcze - może ci przejdzie! Ja też kiedyś chciałem mieć jawkę 50... do momentu aż odkryłem że świat nie kończy się na okresie PRL, a wręcz odwrotnie :)
@@AndcRew14414 kochasz swoja matkę! Ja Twojej nie! I co jestem gorszy w twoich oczach bo nie kocham/lubię tego co Ty? Człowieku! Jeżeli ktoś lubi Poloneza, Mercedesa czy kija w dupie nic mi, albo tobie do tego! Masz naprawdę mniemanie o sobie że mówisz ludziom jaki gust mają mieć?! A samochód to gówno a nie wizytówka. Znam chujów jeżdżących i Polonezem i Mercedesem. Pozdro.
@@mackoGD Nie mówię - wyśmiewam i będę wyśmiewał. A ktoś kto jeździ polonezem nie ma gustu - obiektywnie mówiąc. I powiedzenie "o gustach się nie dyskutuje" zazwyczaj pada z ust tych o gorszych gustach, żeby usprawiedliwić ich ułomność. Niech sobie reperują te złomy - faktycznie nic mi do tego, ale szczerze to współczuję, bo energię im poświęconą mogliby poświęcić na coś ciekawszego - i nie mówię tu stricte o Mercedesach... Ale coś ciekawszego - na przykład patrzenie jak rośnie trawa. Żeby to chociaż był prawdziwie polski samochód... ale jest to marna namiastka włoskiej motoryzacji, która zasługuje na zapomnienie. Ps. Jakby kosmici przylecieli na ziemię i zobaczyli poloneza, to polecieliby w pizdu i uznali że wolą jednak skaliste planety bez życia :D
Dzięki za porównanie. Zawsze odróznialem je tylko po masce
I 10 lat pracy inżynierów z FSO w niespełna 3 minuty:)
Nieudaczników nie Inżynierów
@@makos2311 sam jesteś nieudacznikiem.
@@obywatelcane6775 idź skomlec gdzie indziej
@@makos2311 no i co jeszcze gimbusie? Pierdolisz jak potłuczony.
@@obywatelcane6775 gimbusa to sobie w dowodzie osobistym poszukaj będziesz tam miał adres i nazwisko poznasz odrazu.
🤣 🤣 🤣 🤣 🤣
co ja robię z życiem, miałem uczyć się na kolokwium....
Aaa Jebać, i tak nie zdasz xD. Nie no żart. Życzę powodzenia
Zdales?
@@cysio914 chyba nie
Tym samochodem Włosi zażartowali sobie z Polaków, chłopcze. Ucz się.
No dawaj. Udało się czy nie?
Zawsze żenująco wyglądały wąskie Poldki po przekładce budy na szeroką. Do niedawna marzył mi się Borewicz. Dzisiaj z największą nostalgią wspominam przejściówkę w kolorze srebrny metalik z dokładką pod przednim zderzakiem. Ja pierdziele, jaki to był szpan pod koniec lat '80 i na początku '90. Dla mnie Polonez to pojazd kultowy - punkt odniesienia.
buda nie byla szersza,tylko rozstaw kol wiekszy
Wąski jestem. -- Widzę!
Obydwa projektowane po godzinach w wolną sobotę ;)
w wąskim jeszcze jest ten dynks do zmiany prędkości wycieraczek po lewej stronie za tunelem
Sztosik materiał
Lata mojej młodośći coś pięknego
dzięki, dopiero teraz się dowiaduję o co z tym chodzi
Brakuje tu mojego poloneza z grudnia 1993 który jest mieszanką tych dwóch
Pierwsze maski z przetłoczeniem wychodziły jeszcze w zestawieniu z plastikową chrapą i metalowym podszybiem.
W moim POLONEZIE CARO mialem wersie cantralne zamki i podgrzewane przednie siedzenia.
Ciekawy film. I ta piosenka... Gigi D' Agostino - The Riddle
Czyli porównanie przedlifta z poliftem 👍 ja na borewiczu robiłem prawko to było coś😎 jak inni robili na malcach😅 super filmik powiem szczerze nie wiedziałem o nie których zmianach.
Jeszcze inny system wycieraczek szyb, w szerszym o niebo lepsze 😉
Dodałbym jeszcze że w szerokim została zastosowana całkiem nowa instalacja elektryczna .Nie było tak od razu że te maski zmieniły się z dnia na dzień występowały wersje masek z przetłoczeniem i wlotem na środku i była mieszanka zegarów z fotelami stary fotel nowe zegary i na odwrót.Progi plastikowe od 1994 roku a zawias szeroki był już od 93 roku.
Należy dodać, że były co najmniej dwa rodzaje plastikowych progów modele 94-95 miały nieco bardziej rozbudowane od późniejszych. Dzięki tej modernizacji diagnosta nie ma się do czego czepiać, chociaż metalu pod spodem już nie ma :) Wąskie Caro miało instalację borewiczową z niewielkimi zmianami - skrzynka na bezpieczniki starego typu w schowku, stare kwadratowe zegary itd. Szeroki ma już instalację jak w powiedzmy, że "nowoczesnym" samochodzie :) Na pewno lepszy jest pająk pod kierą czy podświetlane przełączniki. Kiedy definitywnie zniknęły szerokie fotele a weszły twarde "taborety"?
Ale jedno trza przyznać zajebiście wygodne fotele stary typ czy nowy
@@obywatelcane6775 Twarde taborety jak mówisz wg mnie weszły razem z modernizacją zegarów ,deski rozdzielczej czyli w 1994 roku ,przynajmniej ja nie widziałem nowego typu fotela w 93 roku.Tak były dwa rodzaje plastikowych progów bardziej rozbudowane były od 94 do 95 i były ze starym typem hamulców ,jak wszedł Lucas to i plastikowy próg się zmienił.
@@motoedi5423 Niestety materiał użyty do produkcji taboretów był poniżej przeciętnej. W moim '96 po przebiegu 80.000 km rozłaził się w rękach jak fizelina ze szpitalnego fartucha. W końcu pod pokrowcem rozeszła się też gąbka i na progach waliłem dupą w goły metal. Taborety z natury są też dosyć twarde i wąskie, coś jak w VW Golfie II. Oczywiście nie posiadają też możliwości rozłożenia na płasko, żeby oparcie było zlicowane z siedziskiem - zawsze będzie wyżej. U siebie w końcu wymieniłem na kanapy z dużego Fiata - pasują plug & play, są też znacznie wygodniejsze od polonezowskich taboretów.
Taka mieszanka to skutek zalegających części i elementów od "wązkiego".
Cos musieli z tym zrobić.
Pozdr.
Należy dodać, że między listopadem 1993 (gdy pojawiło się szerokie Caro) a około wiosną 1994 wychodziły przeróżne, indywidualne przejściówki wersji wąskiej i szerokiej. Np. szeroki most, ale buda z metalowym podszybiem i starymi zegarami. Np. mój ze stycznia 1994 miał wszystkie cechy szerokiego Caro, ale siedzenia były jeszcze stare (te miękkie, kanapowe).
A pomarańczowe kierunki? Wychodziły chyba i w jednym i w drugim?
A tylna klapa czasami w wąskim nie ma tego ala spojlerka jak w szerokim ?
O innym układzie podgrzewania tylnej szyby nie wiedziałem, dzięki :)
Nie wspomniałeś o zegarach w wąskim klasyczne kwadratowe (moim zdaniem lepsze) a w szerokim okrągłe z kontrolkami w standardzie (nie mając np: podgrzewanych foteli miałeś ich kontrolki
Mega samochody
Dzięki za wspomnienia z młodych lat
Te stare zegary są 100 razy ładniejsze
To jest oczywiste :)
Fso be like:
Mamy z duże obroty z kasą a chuj zajebiemy nowe liczniki z kontrolkami które w większozci i tak nie dzialaja
Jak można pomalować chrom? Amelinowa farba to je chyba jakaś
Wąski był na sprzedaż ?
Ta muzyka idealna do Polonii
pewnie już o tym ktoś pisał, ale może być maska z przetłoczeniem i wlotem na raz (miałem taką właśnie w wąskim), podobnie były chyba wąskie z nakładkami na progi
Mega zajebiste
jak zostało zrobione radio?
Jak wszystko w tym aucie czyli chujowo
Oba polonezy śliczne. Jednak trzeba by Panowie zainwestować w nowe dywaniki :D
przełączniki jeszcze w innych miejscach. A i wąskie miało wygodniejsze fotele.
Miałem wąskie caro 1.6, to był dzik ;)
w wąskich też była maska z przetłoczeniem, od 92 szły aczkolwiek nie do każdego egzemplarza. Do tego ten szeroki powinien mieć materiałowe boczki, które też były montowane w wąskich od 92.
Cała moja kawalerka to duży fiat i polonez. Extra czasy
w szerokim DWA PODWÓJNE spryskiwacze montowane na masce, w wąskim montowane na podszybiu
jeszcze była przejściówka szeroki rozstaw osi metalowe podszybie i maska z przetłoczeniem i wlotem powietrza
@Waldemar Batura 125p ja napisałem o przejściówce z 1993roku a 1989 nie było caro
Też miałem takiego z silnikiem 1,5.
:)
jpr..... ile zmian jakie nowoczesne te szerokie wow, dobra jedno i drugie kupa gruzu z lat 70
Inne kołpaki na koła też miły i według mnie wąski polonez miał ładniejsze kołpaki.
Pozatym mosty w szerokim polonezie były gorsze bo częściej się zdarzało że wyły podczas jazdy a w wąskich polonezach nie spotkałem się z tym
Te ltzw. chromowane listwy ozdobne w wąskim torynienki do odpływu wody podczas deszczu. Można było do nich zamontować bagażnik dachowy.
Czyli szeroki to bieda na zewnątrz
Różnic było o wiele więcej a ta listwa przy dachu to rynna i do końca była metalowa tylko pomalowana.
Ha a ja miałem końcówke 93roku i był jaż na szerokim rozstawie ale miałem stare zegary
Zbiornik paliwa chyba po przeciwnej stronie
Radio VW w polonezie powiew luksusu...
To który ten wąski?😆
Ten niebieski
Hmm mam "plusa" czyli szeroki i po założeniu z tył dystansow po 20 mm nadal kola schowane w nadkolu głęboko, jak poldek miał się prowadzić z tak wąskim rozstawem kół i przy wysokim środku ciężkości 😃
Miałem Poloneza rocznik 93 który był pośrednim modelem. Ogólnie całość jak w wąskim ale rozstaw kół był juz szeroki. Fajny był... Nagłośnienie miał takie że kapcie spadały 😁 Cd Sony, z przodu odseparowane JBL z tweeterami3 w słupkach, w tylnej półce 3-drozne Helixy, w bagażniku dwie skrzynki, jedna MacAudio + wzmacniacz 4kanalowy MacAudio, który napedzal Helixy i suba I druga skrzynka Pioneera + wzmacniacz Sony 4kanalowy który napędzał JBLe z przodu i suba. Kurde jak to grało... 😁😁😁 no tak... Ale to było 20 lat temu...
Wolę polonezy niż fiaty 125 p są mega
0:46 podobno nie ma wlotu powietrza w szerokim
jest.
Na dachu, to nie ozdobna listwa, tylko rynienka.
A mogli trumienke zamiast dać dla kierowców polonezów
Mój pierwszy samochód to dopiero było cudeńko jaki ja byłem szczęśliwy mając ten samochodzik. Oceniając ten samochód teraz to był niewypał bubel porostu jeżdżąca krowa
Dlaczego miłośnicy Poloneza prawie zawsze słuchają diskopolo lub czegoś pokrewnego?
Szeroki miał więcej przełączników lub/i zaślepek na opcjonalne przełączniki.
Dodał bym jeszcze koła - w nowym "alusy" a w starym blaszaki z kołpakiem....żart oczywiście :) Namieszali trochę z tym poszerzaniem...Może nie uwierzycie, ale miałem wypadek szerokim polonezem. Przywaliłem przednim kołem w nocy w coś twardego na drodze. Okazało się, że były to jakieś elementy betonowe - może ktoś zgubił? W każdym razie mało brakowało a byłbym już na tamtym świecie. Oprócz pogiętego wału napędowego, rozwaliłem też prawe zawieszenie - przód. Samochód poszedł do mechanika i po jakimś czasie był gotowy. Przy odbiorze okazało się, że koło w stosunku do nadkola jest dziwnie przesunięte...z jednej strony wchodziły dwa palce a z drugiej cztery... Promień skrętu w jedną stronę był mniejszy od drugiej strony. Okazało się, że mechaniory w jakiś dziwny i sobie znany sposób "naciągnęli" koło choć nie chciało się poddać. Dopiero później okazało się, co było powodem...Szerokość.
jeszcze brak jednej różnicy:
"wąski" - kolor niebieski , "szeroki" - czerwony
🤣
Miałem szerokiego z połowy stycznia 94, miał jeszcze stare fotele i nie miał nakładek na progi, reszta już jak w szerokim. 1.6 gaźnik, hamulce stary typ
Stosunkowo czesto się takie miksy zdarzaly
Te różnice się "zazębiały", można trafić szerokiego z starymi zegarami, albo szerokiego z starymi boczkami i klamkami itp
W praktyce montowali to co mieli na magazynie.
te stare zegary są takie klimatyczne a późniejsze były nudne, jak w milionie innych samochodów.
Poldko drift 🇵🇱💪
Nie ma to jak klepac jedno i to samo przez prawie cwierc wieku.
Istotne zmiany to jednostki napędowe.
1.4 i 1.6 benz.od ROVERA
Oraz 1.9 D od PSA pancerny klekot.
To były 1.6 od Rovera? Słyszałem tylko o 1.4. 1.9d w ogóle nie powinien istnieć, jeździłem i to była mordęga. Brak mocy, do 100 więcej niż polonez 1.5 gle.
@@adasbb nie blok rozwiercili z lanosa
@@adasbb Bro miałem 1,9 pełgota- cytryna i to wymiatało, pamiętam jak nad morze jechałem paka 30:)) no problem, nigdy z tym nic się nie działo zawsze qurwa odpalał zero problemów, jedyny minus to klekot, i huyowe poduszki silnika trzęsło na jałowym, w przeciwieństwie do 1,5 na gaźniku tam WIECZNIE ! było coś do grzebania.Więcej problemów miałem z 1,9 TDI w audi. Podejrzewam że miałeś totalnie zajechanego pornoloneza daltegoż tak nie trawisz diesla.
Nakładki na progi były do dokupienia opcjonalnie mój dziadek miał szerokiego bez tych nakładek za, to była dziura na montaż
Prawda. Ja mam MR89 z tymi nakładkami.
Na wąskiej osi był bardziej komfortowy
Chciałbym wąskiego ;)
Przez tyle lat panowie nikt nie wspomniał o zasadniczej różnicy... mianowicie o naklejkach z nazwą modelu na tylnej klapie😉 wąski miał cienkie, "papierowe" , a szeroki takie grube,jak by "żelowe" 😁
Tata w 93 roku kupił Caro "wąskie" i na tylnej klapie miał "żelowe" oznaczenie modelu, więc reguły nie ma.
@@grejonq83 93 to był rok przejściowy.
Ładne porównanie, ale przypominam że "wąskie" caro też było w pewnym okresie produkcji nazywane "szerokie". A zrozumialej mówiąc wygląda to tak: "wąskie" caro czyli model MR'91 miał gdzieś w pierszej połowie 1993r poszerzane osie. Już po tej zmianie był podział na "wąski" i "szeroki". Natomiast zaprezentowany na filmie czerwony poldek jako "szerokie" to nic innego jako poliftingowa wersja oznaczona jako MR'93, która weszła do produkcji jesienią 1993r. Ktoś kto się tym interesuje, to na pierszy rzut oka odróżni obydwie wersje, ale przyznam mimo, że sam mam identyczny model jak ten niebieski zaprezentowany na filmie (czyli model MR'91 oznaczony jako 1.5 GLE) to jednak na pierwszy rzut oka nie rozpoznałbym czy ma poszerzane osie czy nie. Może dlatego, że nigdy nie widziałem tego modelu z szerszym rozstawem osi.
Do tego należy dodać inaczej wyprofilowane ramię tylnej wycieraczki
Jedyne co należy dodać, że każdy, polonez powinien być przez pis przetransportowany obowiązkowo na złom i przetopiony na nowe fregaty dla marynarki wojennej
Różnica między nimi jest taka że jeden jest wąski a drugi szeroki!!!😂😂😂😂😂
Dobrze że nie porównywal z autami z tamtych czasów typu.. Omega.. Scorpio.. W 124.. E 34.. Audi a6 c4.. Bo by się człowiek rozplakal ze śmiechu..
Tylko, że nowy Polonez kosztował tyle co wyposażenie dodatkowe do BMW. Jeżeli byś chciał porównać go pod względem ceny to raczej, Corsą, czy Fiestą, a przy tym już tak źle nie wypada.
Pewnie, porównywać Poloneza przeciętnej klasy z autami wymienionymi przez ciebie które są klasy znacznie wyższej - i w latach 90 były nieporównywalnie droższe. Jaki to ma sens?
Sworznie wahaczy są inne, szeroki ma sworznie na śruby, wąski wciskane
Rozwój wsteczny :'(
No chyba jednak nie... Polonez po 1993, a już zwłaszcza po 1995 (hamulce Lucasa, wtrysk Abimex) był zdecydowanie bardziej "cywilizowany" od swoich poprzedników.
Czyli wąski jest lepszy?
Oba gówniane
Nowe samochody nie mają duszy
Pisząc że stare mają duszę masz na myśli to że że są stare czy występowały w filmach ? Czy to że u Mietka w garażu było można je naprawić za pomocą taśmy klejącej i trytytki
Mój wąski ma przetłoczenie na masce
Pewnie jest z połowy 93 roku.
Mój też ma przetłoczenie i wlot powietrza na masce. 1993 rok produkcji i tylko w tym roku takie wychodziły.
Czarne ramki drzwi?! Mogę umierać
Tu i tu są plusy ja bym chciał szerokiego ale z tymi szczegółami z chromami i maską z wąskiego
To taki jest rocznik 1993.
Te plastiki na progach to porażka. Nawet nie wiesz, że zaczyna rdzewieć i wypadałoby podspawać, jak zauważysz to już nie ma do czego spawać ;)
Ameryki raczej nikt tu nieodkrył.takie dane techniczne są wszędzie
I wąski i szeroki mają jednak coś wspólnego - oba to paździerze. Uprzedzając - miałem, jeździłem.
Pamietam jak w 1994 tata kupił wąskie caro z 92 1.6 GLE. ja perole co to była za radość! W 2001 zrobilem prawko i upalałem go 3 lata. Też była radocha jak cholera. Teraz smigam nowka sztuka made in germany wtryski wodotryski i jakos nie ma tego funu.
Mr M jak mogłeś upalać poloneza
@@matevix1533 miałem jakiś dobry egzemplarz, dobrze ustawiony gaznik i 18 lat ;) Poldek zamykal szafe :o
Ale nadal jak można to upalać ... Chociaż w sumie to wtedy w byle sklepie motoryzacyjnym były części do poldka a teraz go katować to już nie wypada bo części coraz mniej
@@matevix1533 wtedy polonezow i maluchow bylo jeszcze bardzo dużo, sporo bylo tez sklepow w klimacie prlowskim z czesciami do krajowych samochodow w smiesznych cenach
Metalowe podszybie czyli jakie? Olowiane, złote, rteciowe? A może chodzi o rodzaj muzyki? Na ile znam przemysł samochodowy z tamtych lat to było to wykonane ze stali węglowej. Tzw pozdro dla kumatych...
Wow! Było się do czego przyczepić. Pani pewnie po politechnice, że wszystkie rozumy pozjadała i chciała błysnąć wiedzą.
Czyli z metalu a nie z tworzywa sztucznego
To nie listwa ozdobna baranku
Minus spoko ładny, A ptfu plus paskuda nic ciekawego.
Ten nowszy niby lepszy a taki bardziej tandetny. Widać oszczędności.
Jak wy to nazywacie " szsroki" bylmodernizowany juz przy wspolpracy z dewoo.
A nie plus?
Guzik prawda. Poszerzenie Caro miało miejsce w 1993 roku, podczas gdy Daewoo przejęło markę FSO w 1997 roku. Tyle w temacie.
Muzyka z dupy. Jedynie klasyki
0:04 mają wlewy paliwa po innej stronie :D
Jak ? Każdy ma po lewej
Co debil
Postaw je kurwa obok żeby było widać różnice.
Gratuluję kultury wypowiedzi.
Dziekuje
Tak to się możesz wypowiadać do kolegów spod budki z piwem
Xperia SP Nie omieszkam.
Kur.. Odkryli Amerykę
Jakby nie było, kogo obchodzi ta padaka motoryzacji?
Chociażby fanów tego samochodu którzy mają inne zdanie niż twoje...
No racja. Lecz dla większości, to nie był wybór, a jedyna z opcji, na przemieszczanie się.
Nie moje czasy, nie czuje sentymentu.
Więc jedynie mogę w taki sposób ocenić.
Wąski jest debeściak
Gruz od nowości aż do złomowiska
TO się nazywa desperacja jak twoje wspomnienia oscylują wokół poloneza xD Jakie to były gówna - to się nie dzieje. Typ samochodu którym ci wstyd jechać z dziewczyną, wstyd pokazać się przed rodziną... wstyd posiadać. Ja zostanę jednak przy Mercedesach.
Przykro mi, że jedyne czym jesteś w stanie zaimponować kobiecie to samochód. Nie zazdroszczę również kobiety, która wybrała Cię ze względu na najlepszą furę w Twojej wsi. Pozdrawiam
Jestem kobietą i sama chciałabym mieć caro i to żaden wstyd, a pasja. Wolę faceta w caro niż buraka w mercedesie
Samochód to jak wiele innych rzeczy - część wizytówki. Pasja do starych samochodów - fantastycznie! Ale do tych które coś sobą reprezentują - mają ciekawe rozwiązania konstrukcyjne lub są po prostu dobrze zaprojektowane. To właśnie na wsi jeżdżą polonezy i inne "polskie" wykwity geniuszu naszych inżynierów. Samochody po których będzie tęskniła tylko garstka ludzi - nie ze względu na same maszyny, a ich wspomnienia. Jak chciałabyś mieć caro - to poczekaj jeszcze - może ci przejdzie! Ja też kiedyś chciałem mieć jawkę 50... do momentu aż odkryłem że świat nie kończy się na okresie PRL, a wręcz odwrotnie :)
@@AndcRew14414 kochasz swoja matkę! Ja Twojej nie! I co jestem gorszy w twoich oczach bo nie kocham/lubię tego co Ty? Człowieku! Jeżeli ktoś lubi Poloneza, Mercedesa czy kija w dupie nic mi, albo tobie do tego! Masz naprawdę mniemanie o sobie że mówisz ludziom jaki gust mają mieć?!
A samochód to gówno a nie wizytówka. Znam chujów jeżdżących i Polonezem i Mercedesem. Pozdro.
@@mackoGD Nie mówię - wyśmiewam i będę wyśmiewał. A ktoś kto jeździ polonezem nie ma gustu - obiektywnie mówiąc. I powiedzenie "o gustach się nie dyskutuje" zazwyczaj pada z ust tych o gorszych gustach, żeby usprawiedliwić ich ułomność.
Niech sobie reperują te złomy - faktycznie nic mi do tego, ale szczerze to współczuję, bo energię im poświęconą mogliby poświęcić na coś ciekawszego - i nie mówię tu stricte o Mercedesach... Ale coś ciekawszego - na przykład patrzenie jak rośnie trawa.
Żeby to chociaż był prawdziwie polski samochód... ale jest to marna namiastka włoskiej motoryzacji, która zasługuje na zapomnienie.
Ps. Jakby kosmici przylecieli na ziemię i zobaczyli poloneza, to polecieliby w pizdu i uznali że wolą jednak skaliste planety bez życia :D
Jeden i drugi to ten sam lump.