Jeśli sanki i ogólnie zawieszenie jest zdejmowane to aż szkoda tego nie ogarnąć i wypiaskować, ocynkować i wymalować proszkowo. I tak prędzej czy później to czeka. A skąpy dwa razy traci. Poza tym bezpieczeństwo. Człowiek nie samochód, części zamiennych nie ma😕 Super materiał, serdecznie pozdrawiam😁
coś mi się zadaje, że to podwozie bez żadnej konserwacji nie skończy się szybciej niż reszta samochodu, a tym bardziej zanim właściciel postanowi zmienić na coś nowszego. Z tych waszych usługi, to po za wami jeszcze właściciel szrota będzie zadowolony.
Posiadam też Toyote avensis i miałem ten sam problem zgnite całe tylne zawieszenie.Wymienione całe i po problemie.I oczywiscie jak wymienione to odrazu zakonserwowałem.
Ja mam dwie toyoty carina 97r i yaris 2004 .Nie ma w nich korozji na elementach zawieszenia pewnie dlatego że na wsi się jeżdzi po gorszych drogach gdzie prawie wcale nie sypia soli.
kurna każda taka wpierdzielona jest, bo zastanawiam się nad tym autem ale odstrasza mnie korozją podwozia ? Mam a4 z 1999 roku i nie mam prawie wogole korozji na podlodze
@@piotrraczynski4657 tak samo jak z każdą zgnita tą Toyotą co z tego że się nie psuje poczta też nie do końca prawda jak gnije na potęgę. Dodałbym jeszcze że nie jak z każdą zgnita tą Toyotą A jak z każdym zgnitym innym samochodem
Też jestem tego samego zdania, kolega chyba nie widział na oczy skorodowanego wahacza, ja to widzę powierzchowną korozję pod łuszczącym się lakierem, Aż oczy bolą Jak ktoś ogląda się te wypociny
@@gregormarxiano3022 Naganianie na konkretne remonty i konkretną kasę w warsztacie u janusza. Dla gościa jest tragedią podniesienie auta i ogarnięcie samochodu bez piaskowania, cynkowania , srania itp.Kocopoły ogólnie, ale widzę to w niejednym jego filmie.
Jeśli sanki i ogólnie zawieszenie jest zdejmowane to aż szkoda tego nie ogarnąć i wypiaskować, ocynkować i wymalować proszkowo. I tak prędzej czy później to czeka. A skąpy dwa razy traci. Poza tym bezpieczeństwo. Człowiek nie samochód, części zamiennych nie ma😕 Super materiał, serdecznie pozdrawiam😁
coś mi się zadaje, że to podwozie bez żadnej konserwacji nie skończy się szybciej niż reszta samochodu, a tym bardziej zanim właściciel postanowi zmienić na coś nowszego. Z tych waszych usługi, to po za wami jeszcze właściciel szrota będzie zadowolony.
Uwierz mi że w twoim przypadku nie ma tragedii...
Uwaga te wahacze pękają .Nie naprawiajcie tylko wymiana są już zamiennik
Posiadam też Toyote avensis i miałem ten sam problem zgnite całe tylne zawieszenie.Wymienione całe i po problemie.I oczywiscie jak wymienione to odrazu zakonserwowałem.
Plastikowy wlew jak i cały zbiornik był standardem w VW od czasu premiery Golfa II w 1983r.
Niedawno wykręcałem śruby ramy pomocniczej w Audi z 2001r. i jeszcze całe zielone były. Śruby to grupa VAG porządne.
Tylne wachacze kupilem po 350zł nowe i spoko
Gosciu przecież tam farba się łuszczy plus odrobina rdzy, przesadzasz konkretnie, albo się mało znasz albo nie wiem.
Ja mam dwie toyoty carina 97r i yaris 2004 .Nie ma w nich korozji na elementach zawieszenia pewnie dlatego że na wsi się jeżdzi po gorszych drogach gdzie prawie wcale nie sypia soli.
kurna każda taka wpierdzielona jest, bo zastanawiam się nad tym autem ale odstrasza mnie korozją podwozia ? Mam a4 z 1999 roku i nie mam prawie wogole korozji na podlodze
Audi takie są. Podłoga jak dzwon, a wszystko wyżej normalnie rdza gryzie.
O ja pierdziele, 2008 rok i taki zgniłek, mam starego Fiata Stilo (2003 rok) i podwozie w 100 razy lepszym stanie.
U mnie też z 2003 i też elegancko pomimo 300 tys na liczniku i stania pod chmurką 4 rok u mnie.
Pokaz passata mondeo
mój Avensis nie zdążył zgnić bo łańcuch się zerwał z powodu braku smarowania co było z powodu spalania dużej ilości oleju
Nie z powodu spalania oleju, tylko z niedbalstwa i nie pilnowania stanu oleju.
A jak tam prace idą z Audi bo to takie ciekawe auto wśród tych Japończyków
Audi to do huty.
@@piotrraczynski4657 tak samo jak z każdą zgnita tą Toyotą co z tego że się nie psuje poczta też nie do końca prawda jak gnije na potęgę. Dodałbym jeszcze że nie jak z każdą zgnita tą Toyotą A jak z każdym zgnitym innym samochodem
Zgodnie z Planem Odbudowy Rzeszy.
@@stacja.konserwacja To dobrze, kraj trzeba umacniać.
Szkoda ze tak gniją te toyoty ogółem te japońskie auta
Tak jakby inne nie gniły...
Skąd jesteś ?
32-700
Pomalować wszystko barankiem i cieszyć się z nowego samochodu
Trochę przesadzasz.
Też jestem tego samego zdania, kolega chyba nie widział na oczy skorodowanego wahacza, ja to widzę powierzchowną korozję pod łuszczącym się lakierem, Aż oczy bolą Jak ktoś ogląda się te wypociny
@@gregormarxiano3022 Naganianie na konkretne remonty i konkretną kasę w warsztacie u janusza.
Dla gościa jest tragedią podniesienie auta i ogarnięcie samochodu bez piaskowania, cynkowania , srania itp.Kocopoły ogólnie, ale widzę to w niejednym jego filmie.
ja poczyscilem jak moglem potem odciecie tlenu forschem i farba niemiecka na ploty dobrej jakosci szalu nie ma ale nie ma nalotu ogolnie dalo rade