Uwielbiam smalec ! Ale ten przepis chyba lepszy , wyciągam szynkowary i do dzieła ! dodam jeszcze trochę swojej słoniny wędzonej i zobaczymy co wyjdzie , dzięki Arturze za inspirację !!! Pozdro !!
Bardzo mądre słowa na koniec Panie Arturze, oby to dotarło do każdego. Domowy smalczyk wytapiam na patelni. Skwarki oddzielam od wytopionego tłuszczu i pozostawiam do ostygnięcia. Następnie ostygnięte skwarki mielę w maszynce do mielenia mięsa na sitku o najmniejszych oczkach jakie mam. Do tak zmielonych skwarek dodaję sól i pieprz do smaku oraz ulubione przyprawy, mieszam dokładnie do połączenia się składników. Wychodzi bardzo dobre smarowidło do chlebka. Pozdrawiam
Artur normalnie czytasz w myślach 😮 tydzień temu "na zapas"kupiłem słoninkę "będzie dodatkiem do szynkowarów" a tu proszę,taki odcinek 🤩 Pozdrawiam smacznie 😎
Smażysz pokrojone w kostkę skórki, w możliwie głębokim tłuszczu, najlepiej 180°C do momentu, aż skórki będą chrupiące. Ot, cała historyja. Minimum 3, 4 minuty, po tym czasie sprawdzaj je od czasu do czasu.
@@Daniel-ux5ni szczerze mówiąc, brzmi to jak najbardziej jak dobry pomysł, tylko pewnie nie można przesadzić, ale akurat tego nigdy nie robiłem. Zawsze smażyłem skórki na umiarkowanym ogniu, żeby ich nie spalić i żeby były chrupkie też w środku i to wystarczało.
Swieta prawda… !! Czasy nas uczą byc dobrym kucharzem .!! Pychotka… przypomina mi sie czas wytapiania słoniny i skwarki z cebulka … poezja… dla podniebienia….!!!
Akurat dzisiaj kupiłem mały smalec z boczkiem i cebulką i stwierdziłem, że trzeba jednak w domu zrobić. A tu.. boom wylatuje odcinek 🙂 ale sytuacja. Pozdrawiam Arturze 👍
Witaj Arturze, Twuj pomysł jest super ale ja robię troszkę inaczej, słoninkę podsmażam do zeszklenia z przyprawami a potem wlewam do słoików i siedzą w piekarniku przez trzy godziny w temperaturze 90 stopni i jest to chyba podobne do tego co robisz, serdecznie pozdrawiam i życzę miłego dnia dla Ciebie jak I całej rodzinki 👍😀🍻
Polecam też smalec z mięsem. Po roztopieniu tradycyjnie słoniny i zezłoceniu skwarek, skwarki odcedzamy. Do tłuszczu dolewamy drugie tyle wody i dodajemy mniej więcej 3/4 wagowo łopatki lub karkówki pokrojonych w niewielką gulaszową kostkę. Całość gotujemy bez przykrycia ok. 2-3 h. Gdyby mięso było już bardzo miękkie, a jeszcze była woda, to wyławiamy mięso i pozbywamy się reszty wody. Dodajemy posiekaną cebulę, jak się lekko zrumieni dodajemy skwarki. No i teraz do w miarę płaskich foremek, tak aby były dobre proporcje mięsa i tłuszczu. Ja doprawiam tymiankiem i majerankiem już po zagotowaniu z wodą i zszumowaniu.
Dzisiaj Pan trochę przekombinowal. Wliczając mycie szynkowara, itp to samo na dużej patelni, tradycyjnie, wg mnie prościej. Sam smalec oczywiście rewelacja, robię podobny. Ps. Bardzo mądre słowa na koniec Pan powiedział 🙂
Dokładnie. Jak na domowy smalec za dużo roboty i sporo sprzętu zaangażowanego. Maszynka, szynkowar, patelnia. Ja zawsze biorę ostry nóż i kroję słoninę w drobniutko w kosteczkę. Potem do garnka, żeby powoli się wytopiła. I podobnie jak autor, oddzielam sam smalec do smażenia i ze skwarkami do smarowania.
Ja robię w słoikach w piekarniku na 180 °C ok 2h i wogóle bezstresowo i bezobsługowo, nie mam mieszania ani zmywania, na koniec tylko zakrętki i voilà, mam od razu zawekowane!😉 Tu, w tym przepisie NOMARTA, nie bardzo mi pasuje, że smalec nie osiąga 100°C przez co nie zabija wszystkich bakterii, więc taki smalczyk długo nie poleży i trzeba go zjeść w ciągu kilku dni.
Witam. Panie Arturze kolego opowiadał mi że jego przedwojenna babcia krojoną w kosteczkę słoninę gotowa w garnku z wodą. Gar na noc na dwór a rano zbierała smalec i miękkie skargi z wierzchu i tylko trochę odparowywała na patelni. Twierdziła że smalec wytapiany na zimno jest o wiele zdrowszy. Spotkał się Pan kiedyś z takim sposobem? Przesyłam ukłony Mistrzu.
12:57 Po ostatnich wyczynach naszego (nie)rządu, to zacząłem się poważnie zastanawiać. Ale gromadzeni zapasów nic nie da - na ile można zgromadzić - pół roku? Jaki sens? Ale dobry łuk (bo kusza chyba wymaga pozwolenia), proca (jak poćwiczyć to podobno i 400m zasięgu), metalowe gwiazdki, nóż wyważony, może nas z niektórych problemów wybawić. ;)
Czarnoprochowa też jest dostępna :-) Co do zapasów - przydadzą się, a jak się skończą to trzeba pozyskać w dostępny sposób surowiec i potrafić go tak przetworzyć by nawet bez prądu na kolejne tygodnie czy miesiące było co jeść :-)
Wcześniej myślałem, że chodzi o pr'och lub br'oń? Chyba doszedł Orw'll. [[edit] Taki test automatu, który znika nieładne wpisy. [edit2] A może chodzi o niepochlebne wyrażenia powiązane ze skrótem dwuliterowym nazwy strony/portalu?
Tak-mam jeden problem.Zrbiłem parówki z szynki.Wyszły pyszne. Tylko pożarłem je w ciągu 1 dnia.Bez chleba bo chleb tuczy. Ale 2 kilogramy w ciągu dnia to troszkę zbyt wiele
No jak bym miał tak roić smalec to bym go nie jadł. Pokroić słoninę w kostkę ... wsadzić na patelnię ... smażyć pomału dodając sól a pod koniec drobno pokrojona cebulkę i na sam koniec majeranek , niektórzy dodają trochę drobno skrojonego jabłka a ja dwie łyżki mleka , skwarki musza być tylko lekko podpieczone by nie były twarde i wszystko w temacie :) ... cała sprawa w 30 minut .. no może w 45.
A ja sobie zmodernizowałem przepis Mistrza i dodałem 970g boczku dla poprawienia jakości skwarków . Co z tego wyjdzie jeszcze nie wiem bo dopiero napełniłem szynkowary . Ale cytując Mistrza kto domowemu a w moim przypadku warsztatowemu wędliniarzowi zabroni??? hyhyhy
Wszystko ładnie i smacznie, sam pan powiedział, że tradycyjną metodą wychodzi lepszy, to mam pytanie po jakiego diabła w dzisiejszych czasach grzać kubeł wody przez 4 godziny i zużyć prądu 10 razy więcej niż wysmażyć to na patelni w pół godziny?
Teraz zastanów się ile słoniny zmieści się na patelni. Poza tym w kuchni szybko nie zawsze równa się dobrze. Smak będzie inny w zależności od tempa obróbki termicznej.
Hm mysleze tu jest więcej pracy niż tradycyjnie ,no chyba że ma się warnik to nie trzrba doglądać temperatury ,tradycyjnie przecież tez mielimy wstawiamy na palnik i co jakiś czas wystarczy tylko zamieszać najważniejsze robić to na małym ogniu ,ale wypróbuję by sprawdzić smak i porównać
Panie Mistrzu kochany i inni, mam trochę być może głupie pytanie. Wybieram się do Polski za tydzień na cale wakacje i nie bardzo wiem gdzie kupić flaka do kiełbasy. Mam namiejscu sprzęt żeby narobić sobie kiełbas na ognicho, ale odnośnie mięsa to nie mam pojęcia gdzie powinienem kupować bo Dino czy inne tego typu rzeźniki do mnie nie przemawiają. Przepraszam ze pytam o tak banalne rzeczy ale nie mam bladego pojęcia gdzie to w Polsce ogarnąć. Z góry dziekuje
Mięso - najlepiej mały osiedlowy rzeźnik - zapytać się miejscowych gdzie największe kolejki :-) Powinni też tam mieć jelita. Jak nie zapraszam sklep.nomart.pl/
@@WojciechDudek77 Jasne. To co powstało zlewamy bez skwarek. Ale jednak skwarki powstają. A ja szukam taki przepis, żeby skwarki nie powstały i żeby wszystko się przetopiło. To chyba nierealne.
Czemu tlumaczenie nie jest dokladne? Wcale nie gotuje, a ogladam Cie z ciekawosci i aby posluchac. Napisy parafrazowane i upraszczane nie oddają Twojego sposobu mówienia, przez co całość traci w moim odczuciu.
Napisy mają zapewnić zrozumiały przekaz, dla tych co nie słyszą i mają się potencjalne łatwo tłumaczyć, gdy ktoś uruchomi automatyczne tłumaczenie. Dlatego się je upraszcza.
Szanuję za te słowa na końcu. Pozdrawiam serdecznie
Dla nie w temacie to powiedział: "pycha i dużo, dużo energii."
@@cichy00711 Te słowa zaczynają się w 12:56 ...
Tez szanuje 😎 Swoj gosc 😎
Lubię jak konkretnymi sprawami zajmują się mistrzowie w swoim fachu.
Dzieki za Mądre słowa na koniec Panie Arturze
Super pomysł na smalczyk!!!
Wirus celebryta! Pozdrawiam serdecznie. Przepis do wykonania w ciągu tygodnia. Dziękuję
Smacznego 😀
Dziękuję za podzielenie się swoją wiedzą . Jestem francuskojęzycznym Kanadyjczykiem .
Pozdrawiam serdecznie - kiedyś się tam wybiorę :-) Młodzieńcze marzenia :-)
Gdy oglądam ten film jestem już po kolacji - ale i tak zrobiłem się głodny. Smalczyk wygląda pysznie :D
Święta racja z tym przygotowaniem NA WSZYSTKO 👍
To jest prawda. Trzeba być przygotowany na trudne czasy. 💪
Ale pięknie "zatynkowałeś" ten kawałek chleba:) Też tak uwielbiam,od brzeżku do brzeżku:)
Smaczego i pozdrawiam.
Jesteś wspaniały ❤
Uwielbiam smalec ! Ale ten przepis chyba lepszy , wyciągam szynkowary i do dzieła ! dodam jeszcze trochę swojej słoniny wędzonej i zobaczymy co wyjdzie , dzięki Arturze za inspirację !!! Pozdro !!
Super Pycha ❤ Pasibrzuch Lubi Pyszności Pozdrawiam Serdecznie ❤❤
Piąteczek z Arturem,jak zwykle💪👊Miłego,smacznego weekendu🙋
Wzajemnie - pozdrawiam 🙂
Fajny pomysł. Umiejętności nigdy za mało.
GENIALNY PRZEPIS!!! Nowe zastosowanie dla szynkowaru! Jutro biorę się za to.
Od jakiegoś czasu oglądam Twój kanał, dla mnie najlepszy kanał na YT 😍
Dziękuję za dobre słowo :-)
Panie Arturze, wygląda obłędnie i pewnie tak smakuje. Nie widziałem jeszcze takiego sposobu przygotowania smalcu. Jest moc! Pozdrawiam!
Bardzo mądre słowa na koniec Panie Arturze, oby to dotarło do każdego.
Domowy smalczyk wytapiam na patelni. Skwarki oddzielam od wytopionego tłuszczu i pozostawiam do ostygnięcia. Następnie ostygnięte skwarki mielę w maszynce do mielenia mięsa na sitku o najmniejszych oczkach jakie mam. Do tak zmielonych skwarek dodaję sól i pieprz do smaku oraz ulubione przyprawy, mieszam dokładnie do połączenia się składników. Wychodzi bardzo dobre smarowidło do chlebka.
Pozdrawiam
jest pan pozytywnie zakręcony widać że pan to lubi pozdrawiam i zdrowia życzę i pomysłów
Artur normalnie czytasz w myślach 😮
tydzień temu "na zapas"kupiłem słoninkę "będzie dodatkiem do szynkowarów"
a tu proszę,taki odcinek 🤩
Pozdrawiam smacznie 😎
🙂🙂🙂
Piękna i prawdziwa puenta na koniec odcinka 👍❤️👏
Wspaniały film, pozdrawiam pana i życzę zdrówka
Brawo!!! jak zwykle konkretnie i bardzo smacznie... pozdrawiam :)
Panie Arturze prosił bym film o skórach świńskich jako chipsy !!!!dużo tego oglądam sam jeszcze nie robiłem ale ciekawi mnie to !!!!!!!!! pozdrawiam
Smażysz pokrojone w kostkę skórki, w możliwie głębokim tłuszczu, najlepiej 180°C do momentu, aż skórki będą chrupiące. Ot, cała historyja. Minimum 3, 4 minuty, po tym czasie sprawdzaj je od czasu do czasu.
Na końcu odsącz z nadmiaru tłuszczu, korzystając (w idealnym świecie) z papierowego ręcznika, a następnie dopraw do smaku i przemieszaj. Smacznego!
@@Man_In_Black_and_White skór nie trzeba najpierw z godzinę gotować? Bez tego nie będą takie do żucia?
@@Daniel-ux5ni szczerze mówiąc, brzmi to jak najbardziej jak dobry pomysł, tylko pewnie nie można przesadzić, ale akurat tego nigdy nie robiłem. Zawsze smażyłem skórki na umiarkowanym ogniu, żeby ich nie spalić i żeby były chrupkie też w środku i to wystarczało.
@@Man_In_Black_and_White dzięki. Byłem pewny że będą bez gotowania jak lep na zęby
Jestem na diecie KETO i Twoje przepisy mi bardzo pasują :) Żrę tłuste, a chudnę - super sprawa - pozdrawiam.
To co sie zrobi samemu tj pyszne ,dzieki Mistrzowi ucze sie robic te pychotki pozdr smacznego 🌹
Również smacznego życzę 😀
Łapka w ciemno :-) Pozdrowienia Panie Arturze
Dziękuję 🙂🙂🙂
NOMART może byś pokazał stary przepis na smalec ze słoniny i boczku z wątróbka i odrobina skwarek :) podejrzewam że mało ludzi go zna .
6:35 To już prawie kino 4D! Nie wiem jak inni, ale ja czułem ten aromat znad patelni. :;)
Łapka w ciemno do góry i oglądamy pozdro
Piękne dzięki 🙂
Swieta prawda… !! Czasy nas uczą byc dobrym kucharzem .!! Pychotka… przypomina mi sie czas wytapiania słoniny i skwarki z cebulka … poezja… dla podniebienia….!!!
Akurat dzisiaj kupiłem mały smalec z boczkiem i cebulką i stwierdziłem, że trzeba jednak w domu zrobić. A tu.. boom wylatuje odcinek 🙂 ale sytuacja. Pozdrawiam Arturze 👍
Mam nadzieję, że zasmakuje 🙂
13 piątek,przynosi szczęście każdemu
czysta poezja, jest Pan geniuszem :)
Dziękuję :-)
Witaj Arturze, Twuj pomysł jest super ale ja robię troszkę inaczej, słoninkę podsmażam do zeszklenia z przyprawami a potem wlewam do słoików i siedzą w piekarniku przez trzy godziny w temperaturze 90 stopni i jest to chyba podobne do tego co robisz, serdecznie pozdrawiam i życzę miłego dnia dla Ciebie jak I całej rodzinki 👍😀🍻
Ciekawe 😀😀 - przetestuję 😀
Wkradł się mały błąd, więc warto go edytować :) Twój, bo Twoje....dbajmy o język :) Pozdrawiam
Nieee... Noooo...
Po kolacji?!
Daj Pan spokój.
Domowy szmalczyk....
Paradajs, Mistrzu👍
Łooo...
Hmmm... Pozdrawiam Pana...
Pychota!!
jak zawsze petarda
Zacny odcinek.
Jest super robię 3 raz a jajeczka smażone super i nie tylko do tego pozdrawiam.
Pyszne.
Super 👌👌👌
Ciekawe :) będę musiał spróbować :)
Fajny pomysł
Super film, pozdrowienia z lasu :)
Serdecznie pozdrawiam 👊
Witam i pozdrawiam 🙂
Przyziemne i zdrowe jedzenie. 🎓ORP Kaszub🐌
Fajny przepis, ja oprócz przypraw dodaje odrobinę wódki lub octu
To pierwsze użył bym w innym - pasującym celu 🙂
Polecam też smalec z mięsem. Po roztopieniu tradycyjnie słoniny i zezłoceniu skwarek, skwarki odcedzamy. Do tłuszczu dolewamy drugie tyle wody i dodajemy mniej więcej 3/4 wagowo łopatki lub karkówki pokrojonych w niewielką gulaszową kostkę. Całość gotujemy bez przykrycia ok. 2-3 h. Gdyby mięso było już bardzo miękkie, a jeszcze była woda, to wyławiamy mięso i pozbywamy się reszty wody. Dodajemy posiekaną cebulę, jak się lekko zrumieni dodajemy skwarki.
No i teraz do w miarę płaskich foremek, tak aby były dobre proporcje mięsa i tłuszczu.
Ja doprawiam tymiankiem i majerankiem już po zagotowaniu z wodą i zszumowaniu.
Dzisiaj Pan trochę przekombinowal. Wliczając mycie szynkowara, itp to samo na dużej patelni, tradycyjnie, wg mnie prościej.
Sam smalec oczywiście rewelacja, robię podobny.
Ps. Bardzo mądre słowa na koniec Pan powiedział 🙂
Dokładnie. Jak na domowy smalec za dużo roboty i sporo sprzętu zaangażowanego. Maszynka, szynkowar, patelnia. Ja zawsze biorę ostry nóż i kroję słoninę w drobniutko w kosteczkę. Potem do garnka, żeby powoli się wytopiła. I podobnie jak autor, oddzielam sam smalec do smażenia i ze skwarkami do smarowania.
Ja robię w słoikach w piekarniku na 180 °C ok 2h i wogóle bezstresowo i bezobsługowo, nie mam mieszania ani zmywania, na koniec tylko zakrętki i voilà, mam od razu zawekowane!😉
Tu, w tym przepisie NOMARTA, nie bardzo mi pasuje, że smalec nie osiąga 100°C przez co nie zabija wszystkich bakterii, więc taki smalczyk długo nie poleży i trzeba go zjeść w ciągu kilku dni.
Super dobre robiłem i rewelacja!
Dzień dobry. Cienka jest słonina bo hodowane są rasy mięsne trzody chlewnej
Kiedyś Panie, też trzeba było mieć znajomości 😊
Smaczne to!
Witam.
Panie Arturze kolego opowiadał mi że jego przedwojenna babcia krojoną w kosteczkę słoninę gotowa w garnku z wodą. Gar na noc na dwór a rano zbierała smalec i miękkie skargi z wierzchu i tylko trochę odparowywała na patelni.
Twierdziła że smalec wytapiany na zimno jest o wiele zdrowszy.
Spotkał się Pan kiedyś z takim sposobem?
Przesyłam ukłony Mistrzu.
super
12:57 Po ostatnich wyczynach naszego (nie)rządu, to zacząłem się poważnie zastanawiać. Ale gromadzeni zapasów nic nie da - na ile można zgromadzić - pół roku? Jaki sens?
Ale dobry łuk (bo kusza chyba wymaga pozwolenia), proca (jak poćwiczyć to podobno i 400m zasięgu), metalowe gwiazdki, nóż wyważony, może nas z niektórych problemów wybawić. ;)
Czarnoprochowa też jest dostępna :-) Co do zapasów - przydadzą się, a jak się skończą to trzeba pozyskać w dostępny sposób surowiec i potrafić go tak przetworzyć by nawet bez prądu na kolejne tygodnie czy miesiące było co jeść :-)
Prochów moich przodków będę strzegł z bronią w ręku do ostatniej kropli krwi!
(No i ciekawe co na to algorytm - przejdzie?)
Wcześniej myślałem, że chodzi o pr'och lub br'oń? Chyba doszedł Orw'll.
[[edit] Taki test automatu, który znika nieładne wpisy.
[edit2] A może chodzi o niepochlebne wyrażenia powiązane ze skrótem dwuliterowym nazwy strony/portalu?
no i jak Cie nie lubić :)
😀😀😀
Tak-mam jeden problem.Zrbiłem parówki z szynki.Wyszły pyszne. Tylko pożarłem je w ciągu 1 dnia.Bez chleba bo chleb tuczy. Ale 2 kilogramy w ciągu dnia to troszkę zbyt wiele
Zależy od ilości biesiadników 🙂
Dżem ze świni ❤❤❤ tylko gdzie w trójmieście kupić dobrą słoninę...
Nutella dziadków.
A wydawało mi się że już nic nowego nie da się wyciągnąć z Szynkowaru.
Chylę czoła mistrzu,
Jak zwykle super 👍 może panie Arturze coś o sous vide?
Jeden film już jest 🙂
No jak bym miał tak roić smalec to bym go nie jadł.
Pokroić słoninę w kostkę ... wsadzić na patelnię ... smażyć pomału dodając sól a pod koniec drobno pokrojona cebulkę i na sam koniec majeranek , niektórzy dodają trochę drobno skrojonego jabłka a ja dwie łyżki mleka , skwarki musza być tylko lekko podpieczone by nie były twarde i wszystko w temacie :) ... cała sprawa w 30 minut .. no może w 45.
super sprawa, ale ja jednak wole postac 45 min przy garze i mieć super smalec :)
a jak ktoś woli zaoszczędzić "stanie" to jego wola.
Jutro robię, :) Dzięki za przepis.
A, zapytam jeszcze, ile czasu można przechowywać taki smalec?
Jeżeli ma być dłużej przechowywany to do słoika, zamknąć i pasteryzować. Bez tego kilka tygodni bez problemu w lodówce wytrzyma.
A ja sobie zmodernizowałem przepis Mistrza i dodałem 970g boczku dla poprawienia jakości skwarków . Co z tego wyjdzie jeszcze nie wiem bo dopiero napełniłem szynkowary . Ale cytując Mistrza kto domowemu a w moim przypadku warsztatowemu wędliniarzowi zabroni??? hyhyhy
Wszystko ładnie i smacznie, sam pan powiedział, że tradycyjną metodą wychodzi lepszy, to mam pytanie po jakiego diabła w dzisiejszych czasach grzać kubeł wody przez 4 godziny i zużyć prądu 10 razy więcej niż wysmażyć to na patelni w pół godziny?
Teraz zastanów się ile słoniny zmieści się na patelni. Poza tym w kuchni szybko nie zawsze równa się dobrze. Smak będzie inny w zależności od tempa obróbki termicznej.
@@666Harkley na patelni więcej niż w szynkowarze tylko trza patelnię wielką mieć, i chodził mi o ekonomię.
Dokładnie to samo pomyślałem 😄
ja dodaję jabłko i kieliszek mleka..pozdrawiam:)
Jabłko mi jest znane, ale mleko to zaskoczenie 🙂
Też często łyżkę mleka dodaję a nauczyła mnie tego moja babcia 👍
I jeszcze do tego miska ryżu. Jakoś przeżyjemy.
Zawsze mam wrażenie, że słonina którą chcę kupić leżała wszędzie.
Jak Pan ją "czyści" przed obróbką? ;-)
Panie Arturze, mógłby Pan zdradzić jaką pojemność ma warnik użyty w tym filmie?
To ten sklep.nomart.pl/14672463-warnik-kociol-zacierno-warzelny-30-litrow
Bardzo dziękuję:) pozdrawiam.
Jincheng Zhang Moon 😁Również robię smalec dla siebie ale to nie ta słonina..smalec zamiast pachnieć to śmierdzi ..może że mi się coś z węchem stało😁
Hm mysleze tu jest więcej pracy niż tradycyjnie ,no chyba że ma się warnik to nie trzrba doglądać temperatury ,tradycyjnie przecież tez mielimy wstawiamy na palnik i co jakiś czas wystarczy tylko zamieszać najważniejsze robić to na małym ogniu ,ale wypróbuję by sprawdzić smak i porównać
👍🏻
Panie Mistrzu kochany i inni, mam trochę być może głupie pytanie. Wybieram się do Polski za tydzień na cale wakacje i nie bardzo wiem gdzie kupić flaka do kiełbasy. Mam namiejscu sprzęt żeby narobić sobie kiełbas na ognicho, ale odnośnie mięsa to nie mam pojęcia gdzie powinienem kupować bo Dino czy inne tego typu rzeźniki do mnie nie przemawiają. Przepraszam ze pytam o tak banalne rzeczy ale nie mam bladego pojęcia gdzie to w Polsce ogarnąć. Z góry dziekuje
Mięso - najlepiej mały osiedlowy rzeźnik - zapytać się miejscowych gdzie największe kolejki :-) Powinni też tam mieć jelita. Jak nie zapraszam sklep.nomart.pl/
Ja oprocz cebuli daję jeszcze krojone jablka
to samo można zrobić w jednym garnku panie Arturze
Witam. Czy słonina ma być ze skórą?
Bez
mam kupić szymkowary żeby zrobić ten smalec oglądam Pana często ale smalec zrobię innym sposobem pozrawiam
Kiedy w końcu premiera tych telewizorów , które emitują zapach?😱
✋👍
Głodem nas nie wezmą
Pragnieniem też - byłeś. widziałeś 😁😁
Mniam mniam
Kocham Pana filmy (-_-)
😉😉😉
Wygląda smacznie, ale dla mnie ciut za dużo roboty...Pozdrawiam serdecznie ...
Nie jedz Pan dużo cebuli bo jak wiadomo od niej się kuśka kuli :)))
A od chleba bębol rośnie i żyły się zapychają...
Panie Arturze kulinarny czarodzieju dobrodzieju. Już jestem głodny .
Cytując "klasyków" - "aleś mi Pan dzisiaj zaimponił"! Tylko czemu nie można jeść wprost z YT ??? :(
Przepis genialny. Ale ja cały czas szukam przepis jak zrobić smalec BEZ skwarków, do smażenia.
Przecież to co zlał było bez skwarek 🙂
@@WojciechDudek77 Jasne. To co powstało zlewamy bez skwarek. Ale jednak skwarki powstają. A ja szukam taki przepis, żeby skwarki nie powstały i żeby wszystko się przetopiło. To chyba nierealne.
@@Maciej_Rajewski nierealne, bo słonina to nie sam tłuszcz, to też trochę białka i to są skwarki 🙂
Pokroje to...a pozniej uzyje maszynka do miesa🤣🤣🤣
Tu jest podwojna robota a ja wolę po staremu
A jabłuszko i oliwki czarne to gdzie ??? proponuje spróbować smak zupełnie inny
To jest w kuchni piękne, że smaków są tysiące 🙂
Coś dla ludu bez szynkowarów i innych bajerów...słoik itp to dla nas
Opowiedzieć wam świński kawał?
Dwa kilo słoniny
Hah 🤣🤣🤣
Ten facet przypomina makaka !
Tylko po co to jęczenie.
Po co chrzanić się tyle godz z 2 kg słoniny jak mroźna to samo zrobić za godz
Ciągle ten Habas i habas
Żarłem dużo smalcu ze świńcucha i cholesterol był ogromny.
wolę większe skwarki
0:31 widza ze nie mosz
Jak trzeba to mam :-) th-cam.com/video/rzFbcIgeM1Y/w-d-xo.html
Czemu tlumaczenie nie jest dokladne? Wcale nie gotuje, a ogladam Cie z ciekawosci i aby posluchac. Napisy parafrazowane i upraszczane nie oddają Twojego sposobu mówienia, przez co całość traci w moim odczuciu.
Napisy mają zapewnić zrozumiały przekaz, dla tych co nie słyszą i mają się potencjalne łatwo tłumaczyć, gdy ktoś uruchomi automatyczne tłumaczenie. Dlatego się je upraszcza.