Czy dobrze rozumiem, że covid jest najpiękniejszym przykładem zbiorowego martwienia się o coś co może nastąpić, bez kontaktu z tym, co jest ? a może nasze nieokreślone bliżej poczucie zagrożenia musi znaleźć jakiś materialny wyraz, by przez zaangażowanie w walkę lub znalezienie wroga nie pozostawać w obecności tej emocji ?
Tak dokładnie to może działać u niektórych osób, czyli lęk, który już istniał dostaje "nowe pożywienie". Wcześniej mógł być on kompensowany innymi działaniami, ale czas izolacji może powodować "przeciążenie" mechanizmów obronnych a wtedy emocje, które udaje nam się zazwyczaj "opanować" bardziej dochodzą do głosu.
mmm, również dziękuję.
Pozdrawiam.
Dziękuję
Zapewne już Pan to nie raz w życiu słyszał, ale chciałbym powiedzieć, że jest Pan niezwykle mądrą osobą, bardzo często wracam do wielu Pana wykładów.
Dziękuję za ten kierunek. Jak zawsze dla mnie pełna jasność.
Dziękuję.
Bardzo.
Pierwszy raz usyszalam odpowiednie dla mnie tlumaczenie istoty leku, zamarzwiana etc.
Potrzebuje Pana nauk.Pozdrawiam.
Marzę o tym,aby być na Pana wykładzie.🌜🙏🌛
Czy dobrze rozumiem, że covid jest najpiękniejszym przykładem zbiorowego martwienia się o coś co może nastąpić, bez kontaktu z tym, co jest ? a może nasze nieokreślone bliżej poczucie zagrożenia musi znaleźć jakiś materialny wyraz, by przez zaangażowanie w walkę lub znalezienie wroga nie pozostawać w obecności tej emocji ?
Tak dokładnie to może działać u niektórych osób, czyli lęk, który już istniał dostaje "nowe pożywienie". Wcześniej mógł być on kompensowany innymi działaniami, ale czas izolacji może powodować "przeciążenie" mechanizmów obronnych a wtedy emocje, które udaje nam się zazwyczaj "opanować" bardziej dochodzą do głosu.
@Ewa P. Absolutnie genialna synteza ostatnich kilku lat.
@@miodziejkao8558 dziękuję i cieszę się ze współzrozumienia
Dziękuję.
Skanalizowanie lęku można powiedzieć. Free floating fear, jak to mówi Prof. Desmet autor Psychologii totalitaryzmu
Dz.