Katastrofy morskie. Epizod 157. Cap Arcona, Thielbek, Athen
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 27 ก.ย. 2024
- #KatastrofyMorskie, #PodcastHistoryczny, #CapArcona, #Thielbek, #Athen
W maju 1945 roku, tuż przed zakończeniem II wojny światowej, brytyjskie lotnictwo zbombardowało i zatopiło niemieckie statki, na których znajdowali się więźniowie obozów koncentracyjnych. Zginęło 6,5 tys. ludzi, uratowało się około 350...
Bremerhaven: • Katastrofy morskie. Br...
Mój ociec to przeżył,najpierw marsz z Neungamme do Bremen i Neustad ,potem był umieszczony wraz z innymi więźniami w pod pokładem na Cap Arcona. Jak statek zaczął tonąć więźniowie wyłamali drzwi i próbowali się wydostać się na pokład, dusząc się nawzajem w wąskich korytarzach.Mój ojciec przeczekał pierwsze ataki paniki i dopiero po jakimś czasie wydostał się na pokład.Statek znacznie przechylił się.W zimnej wodzie kłębiło się od próbujących się ratować ludzi, po raz kolejny wykazał się rozwagą i zdecydował się skoczyć do morza ze statku ,od strony gdzie nie było widać lądu,uprzednio wrzucił do wody znalezione na pokładzie deski.Udało mu się oddalić od tonącego statku.Prawdopodobnie nie dopłynął by samodzielnie do brzegu. Był bardzo osłabiony, ważył 35 kg. Z morza uratowała go Niemka,która popłynęła w stronę statku na swojej łodzi.Potem ojciec trafił do szpitala zorganizowanego w ratuszu przez Międzynarodowy Czerwony Krzyż. Dzięki uzyskanemu po 30 latach wypisowi z tego szpitala mój ojciec uzyskał odszkodowanie wojenne
Niesamowita opowieść!
Jest ona kolejnym przykładem na to, że ludzkie odruchy nie zależą od narodowości...
Serdecznie pozdrawiam!
Dzień dobry. Historia Pana Ojca jest niesamowita.
Dzięki, że o tym opowiedziałeś.
Szkoda, że coraz więcej tego typu informacji znika z czasem.
Pozdrawiam serdecznie.
takich historii nigdzie nie usłyszymy brawo
Bo już było je słychać dawno.
Jest Pan nie samowity uwielbiam P.słuchać jestem mar.który przepływał 40lat na różnych statkach,np hydrograficzcznych,masowcach i tankowcach a słuchając P.czuję się jak ktoś kto nigdy mie był na morzu.Pozdrawiam i życzę wytrwałości i kontynowania serii
Temat "morskich epizodów" mnie koi.
Doskonały z Ciebie narrator. Delektuję się Twoimi opowieściami.
Dziękuję.
Taktyczna kropka. Jak zwykle fantastyczny material. 🎉
Sprostowanie. To jeden z najbardziej udanych odcinkow. Dla mnie numerem jeden ciagle pozostaje wilhelm gustloff. Prosze odsluchac swoje poczatkowe nagrania i porownac je do obecnych. Jak dla mnie wczesniej wspinal sie pan na szczyty rysow lub tatr, a teraz wchodzi pan na mount everest z latwoscia, jaka wykazuje moja zona idac po bulki do spozywczaka. Sugeruje skontaktowanie sie z mediami pokroju radio 357 i zaproponowanie im wspolpracy.
Podcasty - to nie bieg przez płotki, żeby wartościować: ten lepszy, ten gorszy. Po prostu: ten Ci się bardziej podobał. Nie wiem? może tematyka, może zawarte w nim treści? może jeszcze coś...
Mam świadomość, że pierwsze podcasty od ostatnich dzieli kilka pięter. Nie sądziłem że tak się ten kanał rozwinie...
W każdym razie - dziękuje pięknie.
A jeśli o 357 chodzi... "Dawałem głos" i w Trójce (z której przecież 357 się wywodzi), i w Jedynce, i w Rozgłośni Harcerskiej, i w Radiu Wolna Europa i w paru innych rozgłośniach lokalnych. Znam smak tego miodu i - uwierz mi - wcale mnie do tego nie ciągnie. Naprawdę jestem szczęśliwy w tym miejscu, w którym jestem.
@@katastrofymorskie pozwole sie z panem nie zgodzic. W dobie internetu 24/h, tiktokow i innych instagramow, ciezko sie przebic osobie, ktora przekazuje wartosciowe tresci. Krol zloty trafia w serca i umysly tych odbiorcow, ktorzy wiedza jak sluchac. Prosze rowniez rzucic okiem na hejt i zniewage w komentarzach. Robi pan tak swietna robote, ze nawet hejterom palka mieknie. Ps.Robi pan swietna robote!
Witam. Od jakiegoś czasu myślę nad podrzuceniem tematu na kolejny odcinek. Chciałem zaproponować dwa incydenty,z okresu zimnej wojny, dosyć dobrze utajnione. Pierwszy to przygoda dwóch nastolatek Helena Klecker i Lou Åberg ,ktore zgubiwszy sie na morzu spotkaly radziecki okret podwodny by za jakis czas zostac "odlowione" przez radziecki statek handlowy. Drugi nieco mniej dyskretny to incydent z okretem U-137 ktory nieszczęśliwie zszedl na grunt niedaleko Karlskrony-bazy MW Szwecji w nie najlepszym mozliwym czasie. Pani mieszkajaca tu wtedy,opisala działania służb jak jeden wielki zlot wojska i służb.
O drugim z tych przypadków słyszałem będąc w Karlskronie. Ponoć Szwedki dowoziły
"biednym radzieckim żołnierzom" domowej roboty ciasta...
Nie znałem tych historii, również bardzo chętnie bym o nich posłuchał 😊
O ciekawe, ciekawe.
O kurcze, to by było niesamowite, gdyby "nasz Pan Katastrof" wygrzebał te historie.
Wiem, że jak grzecznie poprosimy to to zrobi. Cierpliwości.😊
Swoją drogą niezłym ''forshadowingiem'' tragedii jest to że Cap Arkona odegrała rolę Titanica w trakcie kręcenia scen do filmu z 1943 będącego jedną z najdroższych produkcji w historii III Rzeszv.
Hejho i butelka rumu!Taktycznie 🎉
..na umrzyka skrzyni :)
I jeszcze 15 chłopa... :)
Dziękuję, zdrówka życzę i pozdrawiam :)
Dziękuję i pozdrawiam.
Nie mogłem się doczekać. Super. Pozdrawiam serdecznie
Jak zawsze super ! Warto wiedzieć wiecej ! Pozdrawiam !
Jak zwykle super. ❤
Dobrze sie zasypia przy tym narratorze ;-)
W samolotach 20mm to już są działka .
👍
Żeby było śmieszniej to mój współlokator jest teraz w Bremie. Ja bylem tam 48h temu.
Na uwagę zasługuje to iż Brytyjczycy nie mogli nie wiedzieć kto znajdzije sie na pokladzie. Ewidentna zbrodnia wojenna.
Jeśli wygrywasz wojne to nie zbrodnia wojenna 😉
Zbrodnia wojenna to zbrodnia wojenna. Pytanie tylko czy rozliczona.
@@krzysztofmilewski8382 naiwne i dziecięce myślenie
@@FeuerKriegDivisionPoland cóż, podobnie jak klasyfikacja zbrodni na wygranych i przegranych.
@@krzysztofmilewski8382 tak to działa więc chyba nie do końca naiwne 🤔
Bardzo smutna historia
Mógł by pan nakręcić odcinek o HMS HOOD?
Cześć Vito, jakoś nie mogę znaleźć... robiłeś już podcast o Exxon Valdez'ie???
Jeszcze nie. Ale bedzie. Na bank.
@@katastrofymorskie extra, czekam niecierpliwie!!! Pozdrawiam ze Szczecinu :)
Od razu zaznaczam to nie jest przytyk. Ale trzeba sprawdzić ile w podkaście jest o samej katastrofie a ile całej historii dookoła ❤
😂😢😮😮ooo idę spac
Niewyobrażalny koszmar, piekło... 😓
Ludzie ludziom... A teraz znowu wojny... 😭
Wojna to taki sam sport jak każdy inny.
@@slav8820 Serdecznie tobie życzę doświadczenia niepowodzenia w tym sporcie... głupi prowokatorze. 👿
Lubię do takich opowieści zapalić fajeczkę.
Niemcy, Anglosasi
Witam bardzo ciekawe historie, szkoda więźniów, Niemcy jak zwykle pokazują swoje bestialstwo historyczne ...
Dziendoberek!
Naziści? Niemcy nie przechodzi przez gardło?
Jedną z zasad języka polskiego, jest staranie się, by w tekście nie nadużywać jednego słowa. Więc używa się różnych synonimów. I ten cel mi przyświeca, a nie jakaś durna, mniejsza lub większa poprawność polityczna.
Ale ci Niemcy zajadli . Grunt pali im się pod nogami , a ci ciągną za sobą więźniów do Rzeszy (albo chcą ich zabić ) . Trza było skierować statek do Argentyny , albo gdzieś tam .
Mój dziadek uratował się z Cap Arcony, wcześniej był w Neuengamme.
👍
Moj wujek zgnal na tym statku. Byl wiezniem Neuengamme. Wczesniej jako jeden z pierwszych wydostal sie z Polski przez slynny "Szlak kurierow"; trafil do Francji, a potem do Anglii, gdzie z miejsca zostal zaangazowany do tzw Akcji Kontynentalnej. Zostal potajemnie przerzucony do Paryza i tam, jako jeden z pierwszych zaczal budowac francuska siatke ruchu oporu. To jeszcze nie bylo Resistance, ale zaczatki tej organizacji. Zlapany, ale nierozpoznany i nierizpracowany przez Niemcow, trafil do obozu koncentracyjnego, z ktorego zreszta uciekl. Wrocil do Paryza i do roboty konspiracyjnej i podczas lapanki zostal ponownie schwytany i pod falszywym nazwiskiem umieszczony w Neuengamme. Stamtad juz nie udalo mu sie uciec i zginal wlasnie na Cap Arconie.
Niesamowita historia! Godna ksiazki sensacyjnej!
O kurcze,znowu przespalam
❤❤❤melduje sie o
brzasku(u mnie nadal noc...)
Gdy slucham o takich dramatach po prostu cos we mnie krzyczy:
NIGDY WIECEJ WOJNY
Czesc Vito ❤
Przepraszam, że przez jakiś czas nie moglem ani sluchac ani komentować twoich podcast. Wyjaśnienie jest proste 🤣
Zwiekszylem kontrakt na 50/h na tydzien w szpitalu żeby nie bylo, ze jestem marynarzem i trzeba robić.
Ps. Zbieram na deposit na mieszkanie na Isle of Wight albo na jakiekolwiek wyspie w Anglii. Ważne zeby to była wyspa.
Jeszcze nie tak dawno słyszałem, że na Aranach - a dokładniej na Inishmaan (chociaż to już Irlandia) dają dom - byleś tam zamieszkał. Warunkiem tylko jest zobowiązanie do nauki języka irlandzkiego.
Dzięki za materiał, akurat czytałem najnowszy numer "Okrętów Wojennych" i jest tam artykuł o tym, nawet pomyślałem, że temat na podcast... a tu jest. :)
Oooo, to już ta pora? Dobry wieczór wszystkim.
I tak się parę minut spóźniłem...
Dobry wieczór.
Szkoda ldzi
Alijanci doskonale wiedzieli o obozach koncentracyjnych byc moze nie wiedzieli o ich skali
Co jak co ale po tym co usłyszałem ,,tragedia " gustlova była cudowna
Witam Pana.Słucham tych podcastów chyba od początku.Tak trzymać tylko obawiam się iż katastrof w końcu braknie :) Pozdrawiam :)
Nie zabraknie... Tego były dziesiątki tysięcy
pozdrawiam autora
A i ja pozdrawiam.
Bardzo dziękuję
Z tym mięsem to przegiąłeś na maksa.
Nic takiego nie miało miejsca mimo, że ludność cywilna adła erzatze i chleb z trocinami. Za całą resztę dziękuję.
Z palca nie wyssalem. Znalazlem taka informacje.
Jak zwykle- wyski poziom i konkretne przekazanie opowieści! 👌👍
Bardzo ciekawy odcinek 👍