zrobicie jakąś serie o hiperlordozie? sporo osób ma z tym problem wiem, że trzeba rozciągac prostowniki grzbietu, mięsień czworoboczny prostownika grzbietu, prosty uda, zginacz bioder. ale nie bardzo wiem ile razy w tygodniu, w jakiej kolejności, i dokładnie jakie ćwiczenia byłyby najlepsze. trzeba też wzmocnić brzuch i pośladki z tym nie ma problemu po prostu dorzuciłem do planu treningowego hip thrust i dodatkowe serie na brzuch
konusRTV mi też ale już coraz lepiej jest sporo fajnych ćwiczeń jak samo spinanie łopatek samych na drążku, wzmacnie dolnego kapturu - trap 3 raise, facepull, wioslowanie poziome. i nie należy izolować górnego kapturu
no to co mam kur.. w końcu robić. fizjoterapeuta mówi mi o otwieraniu bioder i rozciąganiu tylnej tasmy, a trener personalny o rolowaniu i o przysiadach na ławce. rozciąganie złe, bo organizm i tak o tym „zapomina”, do siadu muszę rolować stopy i jeszcze wypada mi kość udowa z panewki z siedzenia „po babsku”. ja pierdole, to jest skomplikowane :D
Pierwszy raz jestem na tym kanale i odrazu widze ze wiesz o czym mowisz.Po tytulach innych filmow tez mozna stwierdzic ze posiadasz fachowa wiedze bo nie kazdy ma pojecie o przodopochyleniu miednicy czy rotacji wewnetrznej w stawie ramienno-lopatkowym("barkowym";)).Daje suba w ciemno po pierwszym filmiku i mam nadzieje ze sie nie zawiode;)
Nie wiem czy tytuł miał być celowy by tylko przyciągnąć uwagę, ale niestety wprowadza w błąd.... opowiadasz o rolowaniu i rozbijaniu, a faktyczna mobilizacje stawów pomijasz. Aż ponownie zajrzałem do książki Starreta i jednak treści o zwiekszaniu ruchomości stawów oraz rozbijaniu/rolowaniu powięzi jest tam mniej więcej 50:50
Mówisz, że mobility nie działa ale wspominasz jedynie o rollowaniu lub piłkach. Lwią częścią poprawy mobilności jest dzienna rutyna mająca na celu stopniowe zwiększanie bezpiecznych zakresów ruchu (czyt. odpowiednie ćwiczenia mobilizujące), automasaż to jedynie dodatek :)
Automasaż to tylko początek całej zabawy. Prawdziwe czary dzieją się później. Niestety większość ćwiczących wychodzi z założenia że samo mob i rozciaganie to wszystko czego potrzebują. Błąd!
Ale Kelly Starrett nigdzie nie twierdził że rolowanie czy stretching załatwia sprawę. W książce "Gotowy do biegu" zaczyna bardzo adekwatnie i holistycznie i prezentuje po kolei różne poziomy ciała z którym wiele osób ma problemy. Ponadto odsyła do innych źródeł które samym bieganiem więcej się zajmują i omawiają jego inne elementy - jak np. Brian Mackenzie
To tak samo jak branie leków w momencie gdy mamy niedobory lub jakieś dysfunkcje w organizmie (np. biegunki/zaparcia/wzdęcia) jedząc na co dzień śmieci typu McDoland czy kebaby :)
a ja tam np roluje cale ciało przed i w trakcie aktywnego fizycznie dnia i czuje ogromną różnice w komforcie poruszania sie i pracy na większych zakresach ruchu. jesli robie to regularnie jest naprawde milusio. Problem powraca kiedy moje ciałko nie poprzytula sie z rollerem przynajmniej przez 3 dni. Wtedy zakresy nagle znikają a ja dalej chodzę spięty jak pingwin :p
to teraz sobie wyobraź równoległą rzeczywistość w której twoje ciało nie spina się wcale i nie musisz się rolować i masz cały czas pełne zakresy. Czyż by to nie było piekne?! Właśnie tego dotyczy ten odcinek. Do takiego stanu możesz doprowadzić się prawidłowym ruchem a mobility jest tylko dodatkiem. PS "spięty jak pingwin" trafia właśnie do mojego słownika zwrotów użytecznych. Dzięki! :D
Athletic Development mam świadomość tego ze nie wszystko ze mną okej... ;p moja szara codzienność nie pozwala mi uniknąć ruchu, który niepowodowal by u mnie na dłuższą metę różnego rodzaju dysbalansów :< żeby żyć w opisany przez Ciebie sposób musiałbym chyba mieć sąsiada po fizjoterapi, a najlepiej gdyby to była sąsiadka ;p
a co myślisz o rozciąganiu wewnętrznej części biodra za pomocą gumy ? widziałem na jakimś kanale to ćwiczenie i było napisane, że jest hiper ważne, i prawie nikt go nie wykonuje
Bez obrazy, ale jeden z najlepszych materiałów. Konkret. Może trafi do wszystkich spędzających 678900h dziennie na siłowni rolując się... często z trenerem..wtf... i zaczynając trening właściwy dopiero po. Często rolują się osoby bez potrzeby jak wspomniałeś a dodatkowo robią to dosyć mocno powodując dolegliwości bólowe i sińce :) bravo za materiał :) No i żartowałem, reszta materiałów także zajebista i z czystym sumieniem polecam klientom, którzy chcą tylko programy treningowe i mają tylko kilka godzin na konsultacje bo to bo tamto :)
A co z pre-aktywacją(wstępnym zmęczeniem, pobudzeniem osłabionych mięśni etc.) przed treningiem? Np. aktywowanie osłabionych mięśni pośladkowych poprzez glute bridge przed martwym ciągiem czy przysiadem?
Mam przepuklinę kręgową. 4 miesiące bez ćwiczeń siłowych tylko rozciąganie. Ból minął funkcjonuję z powrotem jak wcześniej (15 miesięcy). Ćwiczę cross fit czasami czuję mrowienie w lewej łydce, zakłuje w plecach ale po odpowiednim rozciągnięciu objawów brak. Czy powinienem pomyśleć o jakimś zabiegu aby przypadkiem się nie dobić czy po prostu to już tak ma być? Byłem u neurologa robiłem RM i lekarz stwierdził, że nie ma potrzeby interakcji jeżeli mnie nie boli i nie biorę przeciwbólowych. Wiem lekarz stwierdził aby nie robić nic no ale chodzi mi o to, że ćwiczę dość intensywnie i boję się czy nie dobiję tego miejsca gdzie wystąpiła przepuklina?
Przepuklina to nie koniec świata. Ale niestety nie odpowiem Ci na twoje pytanie gdyż przez interenet nie da się tego ogarnąć. Trening jak najbardziej ale w idealnej formie. A idealna forma wymaga doświadczenia trenującego Cie trenera oraz dużo twojej pracy. Tak czy inaczej życzymy powodzenia ;)
[P] a co może być przyczyną tego,ze mój mięsień piszczelowy przedni jest spięty mocno ?najbardziej odczuwalne jest to przy przysiadach dlatego roluje go przed seriami,ale jak mówisz efekt jest skuteczny ale krótkotrwały
Bo ciało zawsze wraca do tego co zna. Jesli nowe zakresy nie zostaną przepracowane i nie będzie zbudowana w nich motoryka, układ nerwowy uzna je za potencjalnie niebezpieczne (brak stabilizacji) i powróci do bezpiecznych przykurczy. Mniej więcej tak to działa :)
Athletic Development Czyli rozciąganie na osobnej jednostce treningowej nie ma sensu? W powszechnej opinii nie rozciąga się przed i po treningu tylko po jakimś czasie, to w końcu kiedy?
Przed tym filmem obejrzałem film dr Biernata na kanale rozum /ciało nt mobility (nie dam linka bo nie wiem jak przez aplikację to zrobić). Mam wrażenie, że gadacie o czymś zupełnie innym i że to ty się myślisz,bo przez cały film gadasz o rolowaniu. Możesz wyjaśnić?
no przecież wszystko jest wyjasnione w filmie :D byłem na 2 szkoleniach prowadzonych przez biernata i mobility poświęcił jakieś 10 min. Cała reszta to były ćwiczenia korekcyjne oraz naprawa wzorców ruchowych. Także uwierz mi, mówimy o tym samym ;)
Athletic Development on mówi, że mobility to ruchomość w stawach i poprawia się poprzez rozciąganie (tak w skrócie) oraz że nie ma nic wspólnego z rozciągliwością mięśni, a tym wałkujesz temat rolowania mięśni. To chyba nie to samo?
aaa bo tutaj chodzi o nazewnictwo. Mobility z amerłykańskiego to powszechna nazwa, opisująca ćwiczenia na rolerach i piłkach. Po polsku mobilność stawów to "ruchomość" :)
@@ADTrening , mobility czy po polsku mobilność to zdolność generowania siły przy rozciągniętym mięśniu. Praca nad mobility polega na odpowiednim ułożeniu treningu siłowego i ćwiczeniu w pełnym zakresie ruchu pod obciążeniem. I to jest ok. Nie ma to nic wspólnego ze statycznym rozciąganiem (stretching) czy rolowaniem. Mylisz pojęcia, niestety nie Ty jeden. Wiele osób powiela ten błąd.
@@ukaszz7782 a nie po polsku? a w tym kontekście? to już nie ważne, tak. Ale komentarz twój jest tylko i wyłącznie w myśl powymądrzania się i poprzypierdalania się do wyimaginowanych błędów. Brawo nerdzie! Idź poprawiać nauczycielki że kropki pod koniec "tematu" nie postawiły.
@@ADTrening , no I właśnie dlatego powielana jest błędna definicja mobility. Wielu osób to tacy ignoranci jak Ty. Zamiast tak się gorączkować lepiej poświęć trochę czasu na dokształcenie się.
Świetny kanał, obserwuję praktycznie od początku i materiały pomogły mi nieraz ( i otworzyły oczy na niektóre aspekty :) ) Pozdro
Dzięki za miłe słowa Adam :)
zrobicie jakąś serie o hiperlordozie?
sporo osób ma z tym problem
wiem, że trzeba rozciągac prostowniki grzbietu, mięsień czworoboczny prostownika grzbietu, prosty uda, zginacz bioder. ale nie bardzo wiem ile razy w tygodniu, w jakiej kolejności, i dokładnie jakie ćwiczenia byłyby najlepsze. trzeba też wzmocnić brzuch i pośladki z tym nie ma problemu po prostu dorzuciłem do planu treningowego hip thrust i dodatkowe serie na brzuch
możecie też omówić problem wystających łopatek jakby braklo tematów na odcinki
Podbijam
wystające łopatki byłyby super, wystają mi od podstawówki
konusRTV mi też ale już coraz lepiej
jest sporo fajnych ćwiczeń jak samo spinanie łopatek samych na drążku, wzmacnie dolnego kapturu - trap 3 raise, facepull, wioslowanie poziome. i nie należy izolować górnego kapturu
Świetny filmik!
dziena! :)
Świetny montaż i odpowiednia dawka humoru.
dziękówa! ;)
Jak zawsze rewelacja!
dokładnie :)
Tyle cennej wiedzy przekazanej w tak krótkim materiale. Rewelka
dzięki! :) piona!
Na przestrzeni już lat nagrywasz świetne rzeczy, dzięki 😊
dzięks Ireneusz :)
no to co mam kur.. w końcu robić. fizjoterapeuta mówi mi o otwieraniu bioder i rozciąganiu tylnej tasmy, a trener personalny o rolowaniu i o przysiadach na ławce. rozciąganie złe, bo organizm i tak o tym „zapomina”, do siadu muszę rolować stopy i jeszcze wypada mi kość udowa z panewki z siedzenia „po babsku”. ja pierdole, to jest skomplikowane :D
najnowszym filmem na tym kanale odpowiadam ;)
Jak zwykle dobry materiał. Oby tak dalej!
dzieki ;)
Merytoryka super ale za poczucie humoru jeszcze większy plus!😀
Pierwszy raz jestem na tym kanale i odrazu widze ze wiesz o czym mowisz.Po tytulach innych filmow tez mozna stwierdzic ze posiadasz fachowa wiedze bo nie kazdy ma pojecie o przodopochyleniu miednicy czy rotacji wewnetrznej w stawie ramienno-lopatkowym("barkowym";)).Daje suba w ciemno po pierwszym filmiku i mam nadzieje ze sie nie zawiode;)
dzięki ziooom! :)
Nie wiem czy tytuł miał być celowy by tylko przyciągnąć uwagę, ale niestety wprowadza w błąd.... opowiadasz o rolowaniu i rozbijaniu, a faktyczna mobilizacje stawów pomijasz. Aż ponownie zajrzałem do książki Starreta i jednak treści o zwiekszaniu ruchomości stawów oraz rozbijaniu/rolowaniu powięzi jest tam mniej więcej 50:50
Mówisz, że mobility nie działa ale wspominasz jedynie o rollowaniu lub piłkach. Lwią częścią poprawy mobilności jest dzienna rutyna mająca na celu stopniowe zwiększanie bezpiecznych zakresów ruchu (czyt. odpowiednie ćwiczenia mobilizujące), automasaż to jedynie dodatek :)
Automasaż to tylko początek całej zabawy. Prawdziwe czary dzieją się później. Niestety większość ćwiczących wychodzi z założenia że samo mob i rozciaganie to wszystko czego potrzebują. Błąd!
Ale Kelly Starrett nigdzie nie twierdził że rolowanie czy stretching załatwia sprawę. W książce "Gotowy do biegu" zaczyna bardzo adekwatnie i holistycznie i prezentuje po kolei różne poziomy ciała z którym wiele osób ma problemy. Ponadto odsyła do innych źródeł które samym bieganiem więcej się zajmują i omawiają jego inne elementy - jak np. Brian Mackenzie
To tak samo jak branie leków w momencie gdy mamy niedobory lub jakieś dysfunkcje w organizmie (np. biegunki/zaparcia/wzdęcia) jedząc na co dzień śmieci typu McDoland czy kebaby :)
Dokładnie tak Tomku :)
a ja tam np roluje cale ciało przed i w trakcie aktywnego fizycznie dnia i czuje ogromną różnice w komforcie poruszania sie i pracy na większych zakresach ruchu. jesli robie to regularnie jest naprawde milusio. Problem powraca kiedy moje ciałko nie poprzytula sie z rollerem przynajmniej przez 3 dni. Wtedy zakresy nagle znikają a ja dalej chodzę spięty jak pingwin :p
to teraz sobie wyobraź równoległą rzeczywistość w której twoje ciało nie spina się wcale i nie musisz się rolować i masz cały czas pełne zakresy. Czyż by to nie było piekne?! Właśnie tego dotyczy ten odcinek. Do takiego stanu możesz doprowadzić się prawidłowym ruchem a mobility jest tylko dodatkiem.
PS "spięty jak pingwin" trafia właśnie do mojego słownika zwrotów użytecznych. Dzięki! :D
Athletic Development mam świadomość tego ze nie wszystko ze mną okej... ;p moja szara codzienność nie pozwala mi uniknąć ruchu, który niepowodowal by u mnie na dłuższą metę różnego rodzaju dysbalansów :< żeby żyć w opisany przez Ciebie sposób musiałbym chyba mieć sąsiada po fizjoterapi, a najlepiej gdyby to była sąsiadka ;p
a co myślisz o rozciąganiu wewnętrznej części biodra za pomocą gumy ?
widziałem na jakimś kanale to ćwiczenie i było napisane, że jest hiper ważne, i prawie nikt go nie wykonuje
Bez obrazy, ale jeden z najlepszych materiałów. Konkret. Może trafi do wszystkich spędzających 678900h dziennie na siłowni rolując się... często z trenerem..wtf... i zaczynając trening właściwy dopiero po. Często rolują się osoby bez potrzeby jak wspomniałeś a dodatkowo robią to dosyć mocno powodując dolegliwości bólowe i sińce :)
bravo za materiał :)
No i żartowałem, reszta materiałów także zajebista i z czystym sumieniem polecam klientom, którzy chcą tylko programy treningowe i mają tylko kilka godzin na konsultacje bo to bo tamto :)
A co z pre-aktywacją(wstępnym zmęczeniem, pobudzeniem osłabionych mięśni etc.) przed treningiem? Np. aktywowanie osłabionych mięśni pośladkowych poprzez glute bridge przed martwym ciągiem czy przysiadem?
Zdecydowanie bardzo dobry pomysł! :)
Ok, fajnie wiedzieć że ta aktywacja przed właściwym treningiem ma sens :) a co do rolowania to w jakich sytuacjach warto to stosować?
😅 Mistrz❕️
Mam przepuklinę kręgową. 4 miesiące bez ćwiczeń siłowych tylko rozciąganie. Ból minął funkcjonuję z powrotem jak wcześniej (15 miesięcy). Ćwiczę cross fit czasami czuję mrowienie w lewej łydce, zakłuje w plecach ale po odpowiednim rozciągnięciu objawów brak. Czy powinienem pomyśleć o jakimś zabiegu aby przypadkiem się nie dobić czy po prostu to już tak ma być? Byłem u neurologa robiłem RM i lekarz stwierdził, że nie ma potrzeby interakcji jeżeli mnie nie boli i nie biorę przeciwbólowych. Wiem lekarz stwierdził aby nie robić nic no ale chodzi mi o to, że ćwiczę dość intensywnie i boję się czy nie dobiję tego miejsca gdzie wystąpiła przepuklina?
Przepuklina to nie koniec świata. Ale niestety nie odpowiem Ci na twoje pytanie gdyż przez interenet nie da się tego ogarnąć. Trening jak najbardziej ale w idealnej formie. A idealna forma wymaga doświadczenia trenującego Cie trenera oraz dużo twojej pracy. Tak czy inaczej życzymy powodzenia ;)
Witam! A czy jest jakiś sposób na syndrom pasma biodrowo-piszczelowego?
W jaki sposób walczyć z tą komputerowa szyja, nabawiłem się jej za dzieciaka i teraz odbija mi się to w życiu codziennym
[P] a co może być przyczyną tego,ze mój mięsień piszczelowy przedni jest spięty mocno ?najbardziej odczuwalne jest to przy przysiadach dlatego roluje go przed seriami,ale jak mówisz efekt jest skuteczny ale krótkotrwały
możliwe że masz jakiś zły wzorzec pracy stopy. albo nosisz niewłaściwe buty
Czyli jeśli np to wina butów to lepiej na bosaka albo zmienić buty :) ?
Mógłbyś wyjaśnić dlaczego efekt utrzymuje sie tylko około 30min i czy jest jakaś możliwość jego wydłużenia aby to rolowanie było bardziej efektywne ?
Bo ciało zawsze wraca do tego co zna. Jesli nowe zakresy nie zostaną przepracowane i nie będzie zbudowana w nich motoryka, układ nerwowy uzna je za potencjalnie niebezpieczne (brak stabilizacji) i powróci do bezpiecznych przykurczy. Mniej więcej tak to działa :)
Athletic Development Czyli rozciąganie na osobnej jednostce treningowej nie ma sensu? W powszechnej opinii nie rozciąga się przed i po treningu tylko po jakimś czasie, to w końcu kiedy?
Przed tym filmem obejrzałem film dr Biernata na kanale rozum /ciało nt mobility (nie dam linka bo nie wiem jak przez aplikację to zrobić). Mam wrażenie, że gadacie o czymś zupełnie innym i że to ty się myślisz,bo przez cały film gadasz o rolowaniu. Możesz wyjaśnić?
no przecież wszystko jest wyjasnione w filmie :D
byłem na 2 szkoleniach prowadzonych przez biernata i mobility poświęcił jakieś 10 min. Cała reszta to były ćwiczenia korekcyjne oraz naprawa wzorców ruchowych. Także uwierz mi, mówimy o tym samym ;)
Athletic Development on mówi, że mobility to ruchomość w stawach i poprawia się poprzez rozciąganie (tak w skrócie) oraz że nie ma nic wspólnego z rozciągliwością mięśni, a tym wałkujesz temat rolowania mięśni. To chyba nie to samo?
aaa bo tutaj chodzi o nazewnictwo. Mobility z amerłykańskiego to powszechna nazwa, opisująca ćwiczenia na rolerach i piłkach. Po polsku mobilność stawów to "ruchomość" :)
Athletic Development czyli już wiesz o co mi chodzi :) czyli w twoim filmie jest o tym dlaczego rolowane nie działa :)
Dokładnie tak :D
3:10 - Mistrz :D
dobry film, pozdro
Dziękujemy bardzo :)
Fajny materiał, powaliło mnie rolowanko i martwy na okrągłych plecach ;-) ... ale niestety w większości przypadków prawdziwe. Pozdr!
niestety tak :( no ale może wraz z rozwojem branzy fitness coraz rzadziej takie obrazki będziemy oglądać
Proszę jakiś nr tel
Pierdololo dla ludzi którzy regularnie ćwiczą pod okiem trenera który widzi brak mobilności.
mega
poczucie humoru 5+ :)
:D
Super jest ta kniźka
true :P
Co za bzdury... To o czym opowiadasz to nie jest mobility.
a czymże jest?
@@ADTrening , mobility czy po polsku mobilność to zdolność generowania siły przy rozciągniętym mięśniu. Praca nad mobility polega na odpowiednim ułożeniu treningu siłowego i ćwiczeniu w pełnym zakresie ruchu pod obciążeniem. I to jest ok. Nie ma to nic wspólnego ze statycznym rozciąganiem (stretching) czy rolowaniem. Mylisz pojęcia, niestety nie Ty jeden. Wiele osób powiela ten błąd.
@@ukaszz7782 a nie po polsku? a w tym kontekście? to już nie ważne, tak. Ale komentarz twój jest tylko i wyłącznie w myśl powymądrzania się i poprzypierdalania się do wyimaginowanych błędów. Brawo nerdzie! Idź poprawiać nauczycielki że kropki pod koniec "tematu" nie postawiły.
@@ADTrening , no I właśnie dlatego powielana jest błędna definicja mobility. Wielu osób to tacy ignoranci jak Ty. Zamiast tak się gorączkować lepiej poświęć trochę czasu na dokształcenie się.
@@ukaszz7782 ja swoją definicję czerpię z oryginału czyli z języka angielskiego dlatego dokształcić się powinieneś ty!
Stek bzdur