Przepisy też obowiązują posłów tylko nie zawsze same uchyla im immunitet w tym zakresie więc proponuję się zapoznać z przepisami a nie pisać głupot żeby obowiązywały każde przepisy obowiązują posłów to jest normalny zwykły człowiek
Dużo jeżdżę, bo zawodowo, i już właśnie myślę coraz częściej, że zmienię branżę, uderzają coraz bardziej w kierowców zamiast bardziej w tych cw3li co rzeczywiście są zagrożeniem. Jeżdżę naprawdę zgodnie z przepisami ale jak myślę o tych karach wszystkich to przy nawet małej wtopie (znajdź mi człowieka nieomylnego, krystalicznego...) robi się gruby bigos i się odechciewa. Już coraz trudniej znaleźć ludzi do pracy na kierowcę. A będzie tylko gorzej bo właśnie ci co robią teraz to się pozwalniają, ciekawe co ci urzędnicy powiedzą jak za mało rąk będzie do pracy.
Ten który "od..." Za kierownicą drogiego auta zazwyczaj ma kasę by znaleźć wśród znajomych czy nawet poza, słupa, który przyjmie mandat za pięć stówek gratisu. Zwykły kierowca będzie tracił, ten w którego przepisy powinny uderzyć - nie
Czyli: "Nie potrafimy egzekwować obecnych przepisów wobec bandytów drogowych to dokręcony śrubę zwykłym kierowcą!" Niech się biorą za poprawę infrastruktury, edukację i łapanie bandytów drogowych!
@@photon6668 o tym samym pomyslem, teraz jest bandyta ten co przekracza o 30 za jakiś czas będzie ten co przekracza o 5 a jak już wszyscy będziemy jeździć prawidłowo to stwierdzą że 50 to za szybko i obniża prędkość do 40 i znowu będziemy bandytami, niech to wszystko już upadnie i zaczniemy od nowa
@@misiek671 No ostatnio uwierzyło wielu. Ale chodzi o schemat, że za każdym razem zabierają więcej po wyborach, żeby przed dać resztki, które i tak wyborcy ze smakiem łykną, jak pigułki niepamięci.
A ja ostatnio zwróciłem uwagę na bardzo niebezpieczną tendencję oznaczeń poziomych. Linia przerywana, a ciągła dopiero 50m przed skrzyżowaniem. Widzisz długo linię przerywaną, myślisz, że możesz wyprzedzić, jesteś w trakcie manewru, a tu się okazuje, że albo awaryjne hamowanie, albo wyprzedzasz na ciągłej na skrzyżowaniu z drogą podporządkowaną. Tak samo zdarza mi się spotykać linię ciągłą-przerywaną na zakrętach ustawioną odwrotnie, niż powinna być - zakręt jest do wewnątrz, wszystko ładnie widać z mojej strony, ale ja mam ciągłą, zaś ci z przeciwka przerywaną, choć powinno być na odwrót, bo to ci z naprzeciwka nic nie widzą wyprzedzając.
@@pwolkowicki Przed wyprzedzeniem trzeba się upewnić, że można to zrobić. Jeśli nie jesteś pewien, to nie robisz tego. A nawiasem mówiąc ograniczenie prędkości jakie przy tych Twoich "niebezpiecznych tendencjach oznaczeń poziomych"?
A ja myślę że zaostrzanie przepisów i kar dla kierowców idzie wprost proporcjonalnie razem ze wzrostem dziury budżetowej bo pieniędzy trzeba szukać tam gdzie najłatwiej je znaleźć, a jak obywatel zgłosi jakąś szkodę na aucie do policji to aby zaoszczędzić koszty 97% zdarzeń jest umażanych bo nie chce się szukać sprawcy gdyż patrole zarabiają pieniążki. Niestety prawda boli
Gdyby OSK miały nauczyć ludzi jeździć, to kurs trwałby kilkanaście lat, bo i szofera z grubym stażem mogą zaskoczyć niektóre sytuacje. Zresztą po co, skoro duża część łamiących prawo robi to świadomie.
@@fp7713 umiesz czytać ze zrozumieniem? Obowiązkowe szkolenie. Czyli takie że jak się na nim nie pojawi to straci prawo jazdy. Zbyt dużo takich wezwań na szkolenia w krótkim czasie padała by decyzja zatrzymania prawa jazdy stale lub tymczasowo. Jeśli myślisz że kara a zwłaszcza finansowa uczy pokory, to się grubo mylisz. Znam pełno osób które dostając wysoki mandat miała jeszcze bardziej gdzieś przepisy ruchu drogowego 🙂
Bardzo dobrze mówią iż branża transportowa mogła wywierać wpływ. Jako kierowca zawodowy nie wyobrażam sobie w dzisiejszych czasach jeździć regularnie po Polsce. Punkty karne są rozdawane na prawo i lewo jak cukierki dzieciom, wystarczy iż raz nie zdążę wyhamować przed światłami (sporadycznie są spotykane sygnalizatory odliczające czas), złapie mnie radar oraz będę miał dużą presję czasu, więc zdecyduje się wyprzedzić na autostradzie, a ktoś uprzejmy na mnie doniesie i moje uprawnienia pójdą się kochać. Gdyby chociaż wprowadzili czasowy zakaz prowadzenia aut ciężarowych dla kierowców zawodowych po przekroczeniu 24 punktów, to nie, trzeba zdawać wszystko od nowa i nawet osobówką nie można jeździć, co utrudnia życie przy chęci podjęcia innej pracy w tym okresie, te przepisy są chore…
@@Kutek1234 nie tylko. W Polsce jest zakaz wyprzedzania autem ciężarowym (wyjątek o różnicy prędkości można sobie w buty schować gdyż nawet polica robi łapanki przy użyciu dronów, a nie są w stanie jednocześnie skontrolować prędkości jadących aut) jeśli są tylko dwa pasy ruchu, a w przytłaczającej większości tylko takiego rodzaju mamy drogi szybkiego ruchu.
@@piotrt4786 chyba nigdy nie jechałeś w tak zwanym konwoju, pierwszy przyhamuje wpuszczając auto z pasa rozbiegowego lub zwolni na podjeździe, a każdy kolejny zwalnia jeszcze bardziej. Niejednokrotnie uczestnicząc w takiej „imprezie” musiałem zwalniać na autostradzie do 50-60 km/h.
Tak jak nie tak dawno było głośno gdy policjant wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle uderzył w prawidło jadące auto i dostał tylko upomnienie od swoich kolegów 😳!! Czy to jest równouprawnienie? Mi za coś takiego pewnie by zatrzymali prawo jazdy jeśli bym nie przyjął mandatu
5 lat zakazu prowadzenia to jest chamski żart tak jak i ważność punktów 24 msc, może wypadałoby zwiększyć ich limit może do 30. Niech najpierw prawo będzie równe bo reszta śmierdzi na odległość powiedzeniem " nie będziesz miał niczego i będziesz szczęśliwy " Rzygać mi sie chcę jak widzę te polowania na kierowców i nie mylić z piratami. A kiedy ktoś pomyśli o zabraniu pierwszeństwa pieszym i karaniu ich co ?!
Przykładowa sytuacja: pada śnieg, jest ślisko i robimy zakręt 90° w przednionapędowym aucie, odrobinę za dużo gazu i go wyniesie przodem - efekt taki, że nikt nie zwróci na to uwagi. Te same okoliczności ale auto RWD i lekko zarzuciło tyłem: myyyk mandacik
@@pierusv8476To kierowca BMW, dla niego takie rzeczy są niemożliwe. Ewentualnie powie, że ręczny zaciągnąłeś a stwierdzenie liftoff oversteer to dla profesorów z uczelni.
Szkoda że nikt nie stara się poprawić jakości pomiaru. W Niemczech gdzie mieszkam nie ma pomiaru z ręki tylko na statywie co znacznie zmniejsza błąd pomiaru tak samo jak nieoznakowany pojazd robi pomiar musi to robić na tempomacie. W Polsce policja ma duży wpływ na to jak można podkręcić to wykroczenie. Mierźmy kontrolujmy oczywiście ale rzetelnie i uczciwie
@@winio437 Normalnie. Przykładowo ojciec mojej kobiety to naczelnik działu kryminalnego. Normalnie jeździ sobie po piwku, przekracza prędkość, nawet go fotoradary łapią i co ? Nic. Jak do zatrzymają to mówi, że jest naczelnikiem i magicznie nie ma ani punktów, ani mandatu, niczego. Wystarczy się powołać na kogoś lub mieć legitymacje partyjną i siema.
Bezwzględne więzienie dla pijanych rowerzystów mimo dożywotniego zakazu prowadzenia... Już widzę kolejki do biletomatu na numerki przed więzieniem z powodu braku prycz za kratami 😂
Myślę że nie chodzi o bezpieczeństwo na drodze a jedynie dziurawy budżet państwa nasz rząd myśli z kogo zedrzeć kasę wiadomo kierowcy! A druga sprawa kierowcę kara się za jedno przewinienie kilkoma karami mandat punkty przepadek samochodu zatrzymanie prawa jazdy brakuje jeszcze by odcinali kierowcom głowę a czy formą nauki są tylko kary? A gdzie są nagrody dla tych kierowców którzy jeżdżą zgodnie z przepisami bez kar i mandatów?
Moja sytuacja sprzed 2 miesięcy. Pusta droga 3 pasy ruchu w jedną stronę. Zabudowań dookoła brak, jedynie chodnik oddzielony sporym pasem zieleni, pusto bo godzina 12:30 jechałem 111kmh, wyjechała za mną policja, po 2km ściągnęli mnie na bok i zero gadki. 2 tys mandatu, 14 punktów, PJ na 3 miesiące. Jestem kierowcą od 8 lat, staram się nie łamać przepisów, mandatu nie dostałem nigdy żadnego do tamtego momentu… dodatkowo zawodowo jestem kierowcą. To jest chore. Dlaczego człowiek któremu zdarzy coś takiego pierwszy raz jest karany tak naprawdę x4, mandat, punkty, prawo jazdy i recydywa. Żeby to miało sens to powinna być możliwość odbycia kursu który by uświadomił jak niebezpieczne jest przekraczanie prędkości a nie zabieranie możliwości zarobkowania człowiekowi…
Jeśli nie jesteś świadomy jakie konsekwencje może powodować prędkość i jak osesek żądasz , żeby państwo ci to tłumaczylo , to nie powinieneś mieć prawa używać nawet taczki ...
@@PizomGagal nigdy się nie przekonałem jakie konsekwencje niesie za soba przekroczenie prędkości w momencie gdy mam sprawny samochód, dobre hamulce, opony, wzrok a przede wszystkim używam MÓZGU. Są miejsca gdzie trzeba jechać 50kmh żeby było bezpiecznie, są też miejsca gdzie trzeba zwolnić do 30kmh bo jest przejście i ograniczona widoczność. A sa miejsca gdzie znaki terenu zabudowanego są ustawione w tak absurdalnych miejscach że to się w głowie nie mieści.
Noo raz jadąc przez wioskę widziałem chłopa co ledwo się trzymał na tym rowerze jechał takim zygzakiem że pływał po całej szerokości ulicy na szczęście grupka ludzi go zatrzymała
Słyszałem o starożytnej metodzie greckiej, gdzie chcącemu zmienić przepisy nakładało się sznur na szyję i stawiało na beczce. Jak komuś uprawnionemu do wyrażenia opinii, nie podobała się ta zmiana, mógł kopnąć w beczkę ;) Nasi politycy nie mają w tej chwili żadnej odpowiedzialności za wprowadzane przepisy, a co gorsza, te przepisy nie mają też terminu przydatności, co sprawia, że tak zostają sobie w mocy, a dzienniki ustaw puchną z roku na rok i podejrzewam, że tego to nawet AI nie ogarnie.
chory system, jesteśmy karani za jedno wykroczenie dwu krotnie : punkty i kara finansowa, dodatkowo może być zabrane prawo jazdy - ilość punktów nie jest adekwatna do wykroczenia, tak jak kara finansowa. tak naprawdę wystarczą dwa drobne wykroczenia i mamy komplet punków i drenaż portfela - żadne kary nie wyeliminują idiotów za kierownicą, zawsze będą wypadku drogowe - cześć
Okej, mam stary samochód bez żadnych systemów, z napędem na tył. Przychodzi zima, pada śnieg, próbuję się jakoś wyczłapać z krzyżówki i przez chwilę pojadę "bokiem"... Miałem takie 2 sytuacje i to zależy od tego czy zatrzyma Cię policjant czy "pies"... Policjant sprawdził opony, powiedział że wszystko OK, można jechać dalej. Pies wyskoczył z radiowozu i jeszcze okna nie otworzyłem a już słyszałem że jestem winny dla państwa 5 tysi. Nowe przepisy są dla nas, a kasa z mandatów idzie na? Bo napewno nie na utrzymanie dróg...
-Podniesienie kar za wykroczenia drogowe okazało się nieskuteczne, co robimy? -Podnosimy bardziej! Ja mam wrażenie, że wpływ kar na ilość zdarzeń drogowych działa podobnie do wpływu z podatków opisanego krzywą Laffera, bo zwyczajnie są ludzie, którzy będą stwarzali niebezpieczeństwo na drodze dopóki będą mieli fizycznie możliwość wsiąść za kierownicę i żadne prawo tego nie zmieni (i nie mam tu na myśli przekraczających prędkość nawet o te magiczne 50 km/h POZA terenem zabudowanym).
Wsiadają za kółko ludzie pijani czy naćpani cisną do zamknięcia licznika i kończą na wypadku, i co taką osobę obchodzą jakiekolwiek kary? Skoro i tak wsiądzie na fazie
Z jednej strony się z Tobą zgadzam bo uważam, że kluczem do poprawy sytuacji na drogach jest wykrywalność, a nie wysokość kar. Ale z drugiej strony mamy jedne z najłagodniejszych przepisów w Europie więc jeżeli wykrywalności nie jesteśmy w stanie poprawić dziś, to warto doprowadzić przepisy do podobnego poziomu co państwa w których jeździ się dużo bezpieczniej.
Na przejściu dla pieszych, pieszy jest święty i tyle. Zacznij chodzić pieszo, jeździć poi ulicach na rowerze, to zobaczymy czy dalej będziesz taki "mądry".
W pierwszej kolejność należy poprawic przepisy, głównie ograniczenia prędkości, tak aby to mialo rece i nogi, a nie ze stawiany jest teren zabudowany w szczerym polu, a za znakiem radiowóz, czy drogi krajowe ktore są robione pod ekspresówki a ograniczenia niższe niż na wąskich dziurawych drogach... Wypadki o ktorych mowa nie biorą się z "naginiania przepisów", tylko z kompletnego braku rozsądku jak jazda po pijaku czy ściganie sie po mieście, ale tez jazda podsypiając czy po prostu brak uwagi, siedzenie w teledonie czy robienie sobie impreze w aucie. Kolejna rzecz to egzaminy na prawko, gdzie w praktyce nie wyjeżdża się wgl poza miasto, co tez ma wpływ na to jak się uczy - byle zdać. Ale niee, zbudujmy autosrade, dajmy ograniczenie na szytwno do 100 zamiast dac znak "podczas opadów", którego u nas z jakiegoś powodu nie ma, i ścigajny tych "piratów drogowych". Ewidentkie chodzi o kase a nie faktycznie bezpieczeństwo. Zaostrzając kary nie nauczy się nikogo jeździć, tylko jeszcze bardziej wyr***a się tych co umieją.
Oczywiście, że chodzi o kasę popatrz gdzie mają masowo powstać odcinkowe pomiary prędkości... oczywiście tam gdzie odsetek wypadków jest marginalny czyli na autostradach i ekspresówkach.
Za niedługo nikt nie będzie jeździł autem i to się jeszcze jakimś strajkiem skończy . Bo zaostrzać przepisy to nie jest zwiększanie bezpieczeństwa , lecz wywoływanie strachu , lęku podczas kierowania i wyssania od nas pieniędzy. LUDZIE ZJEDNOCZMY SIE ! BO ZA NIEDLUGO WSZYSTKO BEDA ZABIERAC
Jeśli wprowadzą zabór prawa jazdy za o 50km/h na 5 lat. Nadal ludzie będą jeździć bez prawa jazdy😬🤷🏼 znam takiego gościa co stracił dożywotnio prawko a jeździ non stop. I za granicą też jest tak samo jak w Polsce. Mam znajomego Szweda, 4 razy policja go zatrzymała za 1 razem stracił prawo jazdy na 3 miesiące bo jechał 140 na 100km/h oraz mandat 25 tys SEK. Za 2 razem, miesiąc po odebraniu prawa jazdy, rutynowa kontrola bo w systemie po numerze rejestracyjnym, brak uprawnień do kierowania przez właściciela. Kolejna kara 28tys SEK. Odroczenia prawa jazdy na rok. Po 2 miesiącach przekroczenie prędkości. Mandat 32 tyś SEK. I ostatnia rutynowa kontrola, auto zostało zabrana na miejscu, plus wniosek do sądu. Więc, wszędzie jest podobnie tylko kary finansowe bardziej dotkliwe.
Zabranie prawka poza terenem zabudowanym na pewno nie wejdzie. Prawo jest dla bogatych, ten co jeździ np. Porsche, Ferrari i innymi sportowymi samochodami mieli by stracić prawko? Wątpię w to.
ale to nawet sensu nie ma bo w stefie 50 pojechac 100 to trzeba mocno dac do gazu a pojechac 190 na autostradzie to zaden wyczyn, prawo jazdy na autostradzie/ulicach szybkiego ruchu powinno sie tracic 100-120km/h ponad limitem. Uwazam to za jakis bardzo nie smieszny zart z tym 50 ponad na autostradach itp.
@@lit__ W Polsce masz drogi dwupasmowe z ekranami akustycznymi, barierami energochłonnymi i zakazem poruszania się pieszych w terenie zabudowanym, więc wcale nie tak łatwo stracić prawko.
@@lit__ Mamy najwyższe ograniczenie prędkości na autostradach na świecie i jeżeli ktoś nie jest w stanie jechać poniżej ograniczenia, i to już niezależnie czy na 30 pod szkołą czy 140 na autostradzie, to nie świadczy dobrze o jego kompetencjach jako uczestnik ruchu drogowego.
Dobre zmiany, popieram. 37 lat jeżdżę, ponad 1 mln km za mną, a nigdy mandaty czy punkty nie stanowiły jakichkolwiek problemów. Dyżurny temat do rozmowy przy karpiu jak pogoda.
Wolność to była z 40.000 lat temu teraz mamy zakazy nakazy kary i ch... wie co jeszcze. Prawo powinno być proste nie skomplikowane dla każdego takie same! Na egzaminach powinna być obowiązkowa empatia na drodze, wytłumaczenie dokładnie co jak boli uderzenie tak przy 30 - 40 km/h w symulatorze. Żadnych obowiązkowych wspomagaczy kierowców w nowych autach osobowych. Po takich doświadczeniach nie jeden by się zastanowił czy ból przy 100 km/h nie będzie większy. I nóżka sama z gazu zejdzie....
Nie ma równych i nie będzie. Założenie że prawo równo dotyczy wszystkich to utopia. Jak zwykle po tyłku dostaną ci najmniej winni - to jest udowodnione matematycznie, statystycznie. Ta organizacja życia w Polsce (ale nie tylko) jest na tyle zła, że obawiam się, iż żadne zaostrzenia przepisów już nie pomogą. Ileż to już razy były zaostrzane i co? Niejednemu wisi czy mu prawko wezmą na rok czy na 10 lat, bo z góry zakłada że będzie jeździć bez. A do tego jak ma starego strucla, to w ogóle można iść po bandzie i nawet go nieprzerejstrowywać, nie płacić OC, nie robić przeglądów itd. - po prostu na żywioł. I kto mu co zrobi albo co weźmie, tym bardziej jak nic na siebie nie będzie posiadać. A jak pójdzie siedzieć to się nawet ucieszy, że go będziemy utrzymywać. Dziś jest tak że trzeba dobrze przemysleć temat czy zapier...lac za najwyższą krajową, czy może lepiej iść na garnuszek państwa w taki czy inny sposób.
Na zachodzie ludzie bardziej przestrzegają przepisów, a Polacy by ciagle łamali. Trzeba docisnąć śrubę, żeby wyeliminować patologię, jak się nie może ciągle nauczyć, to się dociska, żeby w końcu nauczyła.
W Polsce rocznie na drogach traci życie około 2500 osób, w tym samym czasie na skutek czynu na literę s, tego słowa nie można już wypowiadać na TH-cam, około 5000 osób kończy swoje życie.
Mnie to wk.a. Dostajesz Mandat , punkty, kasa i zabrane prawko na 3 msc. Super . czyli krają nas 3 krotnie za jedno przewinienie. Bezwzględne więzienie to jedynie dla CAŁEJ WIEJSKIEJ. Idiotyczne przepisy , pierwszeństwo dla pieszych ( to skok na kase) znaki stopu ( skok na kase) , wyprzedzanie przed pasami ( skok na kase) . Jestem Ciekaw KIEDY pieszych będą karać tak wysokimi MANDATAMI.
jeśli chodzi o punkty karne powinno być tak że jak zdobędziesz 21 punktów to zostają ci odebrane prawojazdy do końca życia masz zakaz jazdy autem i tyle bezpieczeństwo od razu się poprawi a kierowcy będą bardzo uważać to jest bardzo łatwe ale nie lepiej tworzyć absurdalne przepisy
Wystarczy, że wjedziesz na skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną, gdzie masz zielone światło i w tym samym czasie zielone światło mają wchodzący na pasy na drodze, na którą skręcasz. Dosłownie wystarczy chwila nieuwagi, aby znaleźć się na przejściu w tym samym momencie, gdy wchodzą na niego piesi. Nie ma żadnego zagrożenia, bo jesteś na drugim pasie ruchu, niż piesi, ale już popełniłeś błąd i pyk... 15 punktów karnych. Następnie wjazd za sygnalizator przy świecącej się na zielono strzałce, nie zatrzymasz się lub... zayrzymasz i ruszysz, gdy nagle strzałka zgaśnie i... pyk ... następne sześć punktów. I po prawku. Dożywotnio ! W miejscowości odciętej od jakiejkolwiek zbiorowej komunikacji ! Tracisz pracę ! Tracisz rodzinę ! Tracisz wszystko ! Przez strzałkę ! LECZ SIĘ DEBILU !
Jestem kierowca zawodowym i jeżdzę generalnie zgodnie z przepisami. W ciągu ostatnich 5 lat miałem 3 kolizje spowodowane przez kierowców osobówek którzy wymusili pierwszeństwo na moim autobusie. Za każdym razem podczas rozmowy już w radiowozie okazywało sie ze każdy z tych kierowców w ciągu ostatnich dwóch lat zdobył więcej punktów karnych niż ja w ciągu całej mojej 28 letniej kariery zawodowej. Pomimo ze jezdze tak piec razy więcej niż oni
Zaostrzanie przepisów ma sens jedynie wtedy, gdy jest nieuchronność kary. Robię 15.000 km rocznie i w ciągu ostatnich 7 lat miałem ... dwie kontrole ze sprawdzaniem dokumentów + spisanie licznika, jedna polegała wyłącznie na dmuchaniu w 'gwizdek'. Jakbym stracił prawko na 3 mies. to szansa 'trafienia' jest bliska zeru.
Podbijam - prawo jazdy 17 lat, rocznie koło 20 - 30 tysięcy km (zależy od roku) i dwa mandaty: jeden za prędkość 15 km/h i drugi za telefon na kolanie (nawigacja) + jedna kontrola trzeźwości, również jakbym stracił prawko na 3 miesiące to bym jeździł bo szanse, że mnie złapią - bliskie zero.
Nie popieram jazdy bez prawka ale to co napisali przedmówcy to prawda - ja jeżdżę od 2001 r. i kontroli miałem może z 5 z czego jedna zakończona mandatem na symboliczne 50PLN (chociaż to było inne 50 PLN niż dzisiaj bo sytuacja miała miejsce ze 20 lat temu :P)
Myślę, żę brakuje konsekwencji z pijanymi kierowcami i tymi którzy mają zakaz prowadzenia pojazdów. W niektórych przypadkach to mógłby sobie wręcz nakleić naklejkę i stawiać tylko kolejne kreski ile razy taki zakaz dostał.
Nie rozumiem, dlaczego mamy otrzymać punkty za kolizję np. Na parkingu, wyprzedzanie na pasach jadącego auta 40km/h, inne przepisy narażające nas na wysokie kary pieniężne i punktów, nieadekwatne do popełnionego wykroczenia.
Kary nie sa zachodnie😂 w Niemczech mam dużo nizsze mandaty za np przekroczenie prędkości niz w pl. Zweryfikuj swoje info. Polska to chory kraj zamordyzmu
Cześć. Wg mnie to nie (albo nie tylko) wysokość kary działa prewencyjnie a chodzi bardziej o jej nieuchronność. Wystarczyłoby żeby fotoradary nie były oznakowane i były wszędzie - nawet mandat 100zł ale za każde przekroczenie by wystarczył...
A co zmieni zabranie osobie prawa jazdy na okres 5 lat za to że poruszał się bez prawa jazdy? W Polsce mamy chyba największą ilość osób poruszających się po zabraniu prawa jazdy.
1. "Jeśli będę sobie driftował na parkingu marketu?". No i tu jest właśnie problem, bo teraz przy każdym markecie wisi znak "Strefa ruchu", więc taki mandat gwarantowany, bo markety chcą pozbyć się tej odpowiedzialności za wypadki na ich parkingach. Co się dotyczy tych czasowych zatrzymań prawa jazdy, to tego puki co nie mają możliwości kontrolować, i choć ja napisałem cały projekt do Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ktory by ułatwiło kontrolę takich osób, to puki co cisza, bo nie mam "pleców" żeby to przepchać, ale wtedy to kierowcy powinni się bać, ale tylko ci którzy łamią prawo. Oby tak dalej, niech coś zacznie się dziać bo puki co to było dobre a teraz się pogorszyło.
Przepisy są ale obowiązuĵą nie wszystkich np nie obowiązują tych którzy mają jakikolwiek immunitet prokuratora sędziego posła senatora policjanta lub nawet samorządowca to przepisy prawa cię nidotyczą .!!!😮😮😮
Głównie to powinni zaostrzyć kary za telefony. Korek i każdy bie patrzy na drogę tylko w telefon, kolejny temat spowalnianie na drogach szybkiego ruchuub autostradach chodzi o jazdę poniżej 80 bo ostatnio to taka sama patologia jak jazda środkowym pasem lub lewym a prawy wolny.
500 zł mandatu i 12 punktów karnych za korzystanie z telefonu to mało? 500 zł to mało dla tych z grubszym portfelem, ale 12 punktów to ogrom. Nie rozumiem ludzi, którzy jawnie korzystają z telefonu w czasie jazdy. Zdarza mi się zapytać Googla o najszybszą drogę ale czasy gdy trzeba było to wszystko pisać na klawiaturze już minęły, ale trzymać telefon w ręce jak zapiekankę i prze niego gadać to już przegięcie. Pojazdy powyżej 3,5 tony mogą jechać max 80 km/h na autostradzie.
@@Damian-Damiani Ja notorycznie widzę jak laski sobie instagrama scrollują jak jadą. I to nawet nie w korku bo ostatnio była rekordzistka mojego osobistego rankingu głupoty na drodze co przy 100-120km/h sobie przeglądała zdjęcia i storki
Zamiast znowu utrudnić mogliby w końcu pomóc. Mnóstwo znaków wszędzie progi zwalniające i piesi wpieprzający się przez maskę człowiek krótką trasę robi jakby na wycieczkę jechał. Zwiekszyć dopuszczalne prędkości ułatwić ludziom skrzyżowania zdjąć progi i ludzie przestaną się spieszyć. Przestaną być zdenerwowani podczas jazdy bo naginają prawo i dodatkowo rozglądają się za policją i będą mogli się skupić na jeździe
Można być człowiekiem i urzędnikiem, można być psem albo policjantem. Pies to typ charakteru, policjant-zawód. Warto rozróżniać i nie ładować wszystkich do jednego wora
Standardowo - nagłośnić kilka wypadków, wytworzyć społeczne oburzenie i dokręcić śrubę kierowcom. Tylko mnie zastanawia jedna rzecz. Mianowicie, czy prawdziwi piraci drogowi się tego wystraszą? Czy punkty karne ważne przez 24 mies., zapobiegną karambolom na autostradach? Czy może jest to kolejna forma zarabiania na kierowcach ?
1 pieszy na przejsciu albo telefon albo glowa w ulice, slucgawki 2 znaki, 50 % niepotrzebnych stoi 3 ukryte radary i nie punkty tylko pieniężnie, normalnie To by wystarczylo. A tak sami niedlugo bedziecie sobie rozwozić towar. 😂😂😂😂
Wszystko skończy się tym że nie będzie kierowców zawodowych bo starzy się przebranżowią a nowych nie będzie, jak to ma tak uderzać w piratów drogowych a nie zwykłych kierowców to niech kary za najcięższe wykroczenia zmieniają. Okres dwuletni kasowania punktów przecież to nie trafi w piratów a w normalnych i zawodowych kierowców. Jeszcze gdzieś natrafiłem na pomysł zmniejszenia punktów z 24 do 20 no to jest chore co chcą zrobić. Rozumiem te restrykcje o wyścigi, drifty, o duże przekroczenia prędkości. Ale naprawdę niech się nie tykają punktów karnych i ich okresu za miast tego powinni wprowadzić taki przepis że pojazdów nie silnikowych i silnikowych które nie osiągają prędkości 30km/h można było wyprzedzać na ciągłej.
Jak mi brakuje lat 90-2010,to był piękny czas. Więcej wolność na drodze. A dziś mamy więcej zakazów i nadal ludzie giną a bogaci i sławni nadal obchodzą prawo. Tylko Ci mało rozgarnieci krzyczą aby DOKRECAĆ ŚRUBĘ,tylko że oni w swej nie wiedzy dokręcają sobie i innym maluczkim😞
Co było takiego pięknego? Jak pamiętam, to było strach wyjechać na drogę. Stan techniczny samochodów wołało o pomstę do nieba. Przegląd się załatwiało bez oglądania samochodu. Policja za odpowiednią opłatą puszczała do ruchu największego trupa. Weźmy statystyki 20 lat do tyłu. W 2003 jeździło około 15,9 mln samochodów, zarejestrowano 51 tys. wypadków i 5,7 tys. ofiar śmiertelnych. W 2023 jeździło 35,9 mln samochodów, zarejestrowano 20,9 tys. wypadków, 1,9 tys. ofiar. No ludzie dalej giną, ale różnica jest ogromna. Piękne czasy były wtedy 😂
Jeśli ktoś nie dba o bezpieczeństwo swoje albo innych,to zadne zakazy go nie zmienią. Mi nikt krzywdy nie zrobił i ja nikomu nie zrobiłem,dlatego dobrze wspominam tamte czasy.
@@puszek84 No to subiektywne odczucia. Generalnie moim zdaniem był jeden wielki dziki zachód i dużo się poprawiło od tamtej pory. A idioci za kółkiem oczywiście dalej niestety są.
To już nawet drift (kontrolowany uślizg) został uznany za tak niebezpieczny, że będzie ścigany specjalnie skonstruowanym przepisem? 😅 Kto na taką durnotę wpadł w ogóle? Już prędzej bym uwierzył w to, że MOTOCYKLE zostaną zdelegalizowane 💀 bo nawet przepisowa jazda jednośladem niesie po wielokroć wyższe ryzyko utraty zdrowia/życia. A jednak jest to legalny środek transportu 🤔 Niesamowicie absurdalna przyszłość nastaje 🤡
Ty im tam lepiej nie pomagaj, bo i motocykle zdelegalizują! :D I co ja wtedy jako motocyklowy mechanik pocznę? :P I co do "driftu" to po prostu szukają haka na "drifterów", bo dotychczas zdaje się nie mieli "narzędzia" prawnego, aby za to karać. Niby mogli dać za powodowanie niebezpieczeństwa na drodze, ale dało się to wywalczyć potem i tak w sądzie... I co do motocykli, też słyszałem już plotkę o tym, że i jazda na jednym kole ma dostać swój "taryfikator" jeżeli chodzi o kary.
@@fp7713 No zgadzam się... Mimo iż sam też czasem lubię sobie na moto na kole pojeździć, ale to po parkingu lub drodze z praktycznie zerowym ruchem i dobrą widocznością... I to przy niskich prędkościach... Tak jednak, jak widzę czasem jak ktoś w tłumie motocykli, ludzi czy ogólnie gęstym ruchu ulicznym na koło wyrywa dla "popisu" to to nie jest zdrowe...
@@Boszu art. 86 par. 1 kw jest tym narzędziem. W sądzie można się wybronić jedynie gdy nikomu postronnemu nie stworzyłeś zagrożenia, tj. trenowanie na pustej drodze, gdy nikt nie przejeżdżał, nikt w pobliżu nie szedł, ani Ty nie miałeś pasażera. W każdym innym przypadku sąd orzeka zakaz prowadzenia. Zatem w jakim celu kolejne narzędzia? Absurd
Przede wszystkim, powinno zostać wprowadzone prawo, które wysokość mandatu uzależniałoby od dochodów. W chwili obecnej, nawet jak dostanę 500zł to mnie to boli straszliwie, dziura w budżecie i ogólnie zaciskanie pasa aż do wypłaty.. W przypadku człowieka, który zarabia 10 - 15 - 150 tysięcy PLN, 500 zł to są drobne. Zapłaci i pojedzie dalej. W przypadku jakby miał zapłacić 15- 20% od swoich dochodów, pewnie zupełnie inaczej by podchodził do respektowania przepisów.
Tu nie chodzi o żadne zwiększenie bezpieczeństwa na drogach, tylko o wyciąganie kasy w mandatach od kogo się da. Deficyt budżetu to 240mld złotych. Ktoś te wszystkie 800+, ukraini3c+ itd fundować musi. 20lat temu, jak byłem w wojsku, było takie powiedzenie " j*bać , karać, nie wyróżniać" nader aktualne.
Prawo o ruchu drogowym jest tak przeregulowane, że nie da się jeździć zgodnie z przepisami i każdy, w większy lub mniejszy sposób, te przepisy narusza. Wcale nie jest jak mówisz, że statystyka coś pokazuje. Jeśli uwzględnić liczbę samochodów, to jest coraz bezpieczniej. Przepisy tworzone na fali populizmu to droga do nieszczęścia.
Przeż zabieranie prawa jazdy karą administracyjną to przestępstwo a gdzie odwołanie się od mandatu i domniemanie niewinności dziwię się ludziom ze takich spraw nie zgłaszają w trybie kanym owszem po wyoku sądowym zabranie prawa jazdy jest legalne ale nigdy przed , to ewidentny bandytyzm .
Nie prędkość zabija ,a to że teraz każdy może kupić gruza co lata 2 paczki ale stan jego jest dramat. Drugie oznakowania dramat. 50 w lesie nic nie ma, podwójna ciągła droga prosta zero niebezpieczeństwa, linia przerywana przed zakrętem albo koniec zakazu przed kolejnym na odcinku 100m. Piszecie ,że za granicą jeździ się przepisowo ! Fakt jak stawiają znak 40 polecisz 60 to masz zonka. W PL robi się wszystko tylko kasę! Pozdrawiam.
Za granicą przepisowo? Jadę sobię do Chorwacji. A tu lewym pasem w Austrii wyprzedza mnie jakiś RAM, czy coś w tym stylu. Ja sobie jadę ok. max prędkością osobówką. Patrzę - RAM już kończy mnie wyprzedzać, ale teraz wyprzedza mnie także 15 metrowy jacht! :D
real asf, jest kosmiczna ilosc blednie postawionych znakow w calej Polsce, zamiast jakies ustawy i inne pierdoly, niech sie biora za poprawienie drog i prawidlowego oznaczenia. Np na autostradach statystycznie jest bardzo malo wypadkow bo sa dobre drogi, najwiecej wypadkow smiertelnych jest na ulicach krajowych i niech sie zato zabiora bo cos jest na rzeczy, tez musze dodac ze na autostradach to zaden wyczyn pojechac 190 ale zeby tracic prawko za to szczyt idiotyzmu, nawet jak kogos zlapia to dostanie mase punktow i pojedzie 140 do konca trasy. Ta ustawa ze 50 ponad w niezabudowanym to jakis niesmieszny zart
@@pwolkowicki To pierniczenie, że za granicą jeździ się przepisowo to propaganda do uzasadniania w kółko podwyżek mandatów nic innego. Kto jeździ/żyje za granicą ten dobrze wie, że się jeździ jak w Polsce, tylko jest o połowę mniej tak szalonych ograniczeń prędkości i ciągłych ciągnących się przez dziesiątki kilometrów.
Nie zgodzę się z tym że statystyka nie kłamie. Statystyka pokazuję to co się chcę zależy jak zbuduję się grupę badawczą. Np statystyki pokazują że 90%wszystkich wypadków robią osoby trzeźwe a 10% pijane więc z statystyk wychodziło by by jeździć po gazie😂. I takie absurdy można łatwo przedstawić statystyką
Robie zawodowo+prywatnie prawie 180tys km rocznie. W Niemczech mandaty za nie ktore wykroczenia sa wyzsze za nie ktore niższe. Natomiast za wykroczenia drobne, przekroczenie prędkości o 10, czy tam jakies nie wlasciwe parkowanie nie ma żadnych punktów karnych. Bardziej sprawiedliwa opcja dla osób dużo jeżdżących, taki kurier który nie ukrywajmy ma szansę częściej się złapać na jakimś parkowaniu, czy ja przekraczając ciężarówką prędkość na autostradzie o 10, ale w skali robiących kilometrów stwarzam mniejsze zagrożenie niż kierowca wyjeżdżający raz na tydzień za to poszaleć na drogach.
Do tego właśnie dąży obecna lewacka komunistyczna Europa.... spokojnie zapewniam cię że jeżeli nie zmienią się poglądy w obecnym czasie to nawet ciebie to szybko dotknie i boleśnie.
Ale dramatyzujesz, przepisy u nas i tak są łagodniejsze niż w innych krajach. Wykrywalność na tragicznie niskim poziomie, a Ty mówisz, że auta nam zabiorą... Jak mrówka okres przeżywasz
@@darekmistrz4364 Nie czytasz ze zrozumieniem. Napisałem że proponuję aby zabrać nam auta a nie że je zabiorą. Napisałem ironicznie na tle tych wszystkich obostrzeń, przepisów, sterty znaków jeden na drugim trzecim poganiany, bezsensowne ograniczenia prędkości bo kiedyś raz był wypadek albo bo jest niby budowa której nie ma i trzeba jechać 40km/h. Nadmiar znaków powoduje że przestajemy na nie zwracać uwagę. Coraz mniej polskim kierowcom wolno, a to buspas, a to strefa płatna parkowania, a to strefa zielona, a to odcinkowe pomiary prędkości itd itd. Współczuję zawodowym kierowcom bo coraz łatwiej się zapomnieć i stracić prawko. A póki co statystyki pijanych kierowców nabijają kierowcy ze wschodu i zaniżają jakość kultury na drodze a płacimy za to my, polscy kierowcy. pozdrawiam.
Jak źeśta wybrały tak mata. A wybieracie ciągle źle, to na pobocznych wioskach nie ma i przez najbliższe 100 lat nie będzie w Bolanda dróg po 2 pasy w jedną stronę na wioskach zabitych dechami. A w Chinach będzie i to jeszcze więcej.
jak życ w tym kraju i błednym kole zwanym eurokomuna.niech powstanie partia który zniesie zamordyzm totalny,napewna ma mój głos.podobnie z OC UFG i inne takie
pamiętajcie, że w kodeksie karny istnieje przepis art.37a który mówi Jeżeli przestępstwo jest zagrożone tylko karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 8 lat, a wymierzona za nie kara pozbawienia wolności nie byłaby surowsza od roku, sąd może zamiast tej kary orzec karę ograniczenia wolności nie niższą od 4 miesięcy albo grzywnę nie niższą od 150 stawek dziennych, w szczególności jeżeli równocześnie orzeka środek karny, środek kompensacyjny lub przepadek. Jako praktyk, zawsze stosuje ten przepis jak popełniono przestępstwo pierwszy raz bo pamiętajcie, nie ma nic gorszego niż więzienie.
Powiem tak, plus za to że ktoś kto straci prawko i załapią go kilka razy pójdzie do paki, lecz znając nasze warunki to więzienia będą za chwilę przepełnione i ciekawe co będą wtedy robić, druga sprawa ze ja nie chcę utrzymywać takiego jełopa ze swoich podatków a wynika z tego że może być nagły przypływ takich ludzi. Sprawa następna że nawet jak taki wyjdzie z wiezienia to dalej może wejść do samochodu i rozwalić kogoś na pasach czy spowodować wypadek w którym ktoś zostanie kaleką. Jak dla mnie rządzący dalej nic nie robią w tej sprawi jedyne co widzę to dostarczania sobie środków w postaci kar które trzeba płacić chociaż pewnie znajdą się i takie osoby które tego nie zapłacą a władza im g***o zrobi ;) Za co my płacimy tym pozorantom którzy nazywają się politycy wraz ze swoimi doradcami.
Kary za ewidentne przewinienia np. wyprzedzanie na przejściu, podwójna ciągła, jazda na podwójnym gazie, jazda z prędkością 30+ niż dozwolona itd. powinny być karane z całą surowością - jednak obdarowywanie punktami za "idiotyczne" przepisy tj. jazda z telefonem, wątpliwe, nie ustąpienia pierwszeństwa pieszym przed przejściem(strzałka warunkowa, bycie już na skrzyżowaniu itd.) powinny być karane mandatem ale nie z ilością pkt, gdzie drugie wykroczenie, kończy "karierę" kierowcy. Zamiast karać za "sprawianie" zagrożenia, powinno się pieniądze i czas poświęcić na opracowanie planu - by ludzka głupota miała jak najmniejszy wpływ na bezpieczeństwo. Zaczął bym od zlikwidowania strzałek warunkowych i jednoczesnego zielonego. Jedna i druga strona - pieszy i kierowca lubi sobie odwalić jakąś głupotę tj. przebieganie na migającym zielonym, wjazd za sygnalizację, kiedy to nie można zjechać ze skrzyżowania itd. Później zmiana umiejscowienia przejść dla pieszych min 50m od skrzyżowania - część przejść jest tak usytuowana że skręcając w lewo lub prawo, blokuje się przejazd przez skrzyżowanie, zatrzymując się przed przejściem. Dodanie liczników do świateł, zarówno dla kierowców jak i pieszych. Powrót do starych przepisów dot. pierwszeństwa pieszych na przejściu, obecne przepisy bardziej zagrażają pieszym - święte krowy idą i nie patrzą, mając telefon w ręku... Ostatnią rzeczą jako należy wprowadzić to danie marchewki na kij którym się okłada kierowców - zniżki na OC za bezpieczną jazdę(tak wiem że "niezłapani" też by korzystali), obecnie wszyscy posiadacze niektórych marek samochodów są wrzucani do jednego worka z patusami - za samo posiadanie np. E36, na co dzień będąc kierowcą Corsy lub busa.
Kierowców zawodowych brakuje a ci jeszcze chcą zaostrzać kary 😂 a Niemcy kuszą kierowców coraz to lepszymi stawkami. Ja się dziwię, że jeszcze w sklepach na półkach nie brakuje towarów... A tak wogole to na tej wiejskiej niczym się nie zajmują tylko kierowcami, bo przecież to dojne krowy i wszystko pod przykrywką bezpieczeństwa. EJ MOŻE CAŁKIEM NIECH ZABRONIĄ JAZDY
Jak kierowców zawodowych brakuje, to czemu dają sobie wejść na głowę niepoważnymi oczekiwaniami pracodawców i wszyscy przekraczają prędkość? Nie możecie się postawić i powiedzieć, że jeździcie zgodnie z przepisami?
@@Reptylianin po pierwsze tam jest więcej autostrad, a po drugie nie ma idiotycznych zakazów jak np wyprzedzania, są tam gdzie trzeba lub w określonych godzinach gdy jest duże natężenie, no i tam obcokrajowcy nie zbierają punktów
Wystarczyłoby przy każdym egzaminie na prawo jazdy wysyłać kursantów na psychotesty. Każdy kierowca powinien przejść taki test, nie tylko zawodowy. Mówię to bo wczoraj byłem na takim badaniu i uważam że jest bardzo potrzebne do weryfikacji ludzi siadających za kółkiem. Również jako kierowca szukałem pracy takiej, by po Polsce jeździć jak najmniej. Na szczęście do Czech i Słowacji godzina do granicy więc nie muszę się zbytnio widywać z Polską policją. Niedługo nie będzie już kierowców w Polsce, no chyba że z Ukrainy albo z Iranu ;p
Cześć! Uważam, że zaostrzanie przepisów to zła droga. Zbyt abstrakcyjnie. Lepiej zawieszać prawko na krótkie okresy czasu za mniejsze wykroczenia, żeby ludzie mogli na własnej skórze sprawdzić, jak to się żyje bez samochodu. Przekroczyłeś o 20km/h w mieście, to dwa tygodnie bez prawka. Drugi raz w ciągu roku (może dwóch) to samo; 3 miesiące bez prawka. Tak robią Szwedzi. Wszyscy jeżdżą grzecznie i zgodnie z przepisami. Ale... też trzeba pracować nad oznakowaniem. Drogi powinny być tak budowane, żeby nie trzeba było patrzeć na ograniczenia. Ilość znaków ma m2 jest w Polsce tak duża, że się nie da ich wszystkich zauważyć.
Ja mam inny pomysł, wprowadzić niemieckie przepisy wysokość mandatów już jest to i niech resztę wprowadzą plus przebudowa dróg i autostrady bez limitu, czasami serio ktoś musi pogonić a tu nie ma gdzie więc ludzie jadą szybko wszędzie gdzie się da a tak jeździli by szybko po autostradach a w miastach każdy jeździł by normalnie, auto aktualnie produkowane są na tyle bezpieczne, że nikomu krzywda się nie stanie jak na autostradzie pojedzie 180 czy 200 a będzie to bezpieczniejsze niż 80 w centrum miasta. Ludzie bojący się szybkości jeździli by krajówkami i każdy dojechałby bezpiecznie i o czasie który zaplanował. Amen
Chcieli mi zabrać prawo jazdy za zjechanie z pustego skrzyżowania, bo za mną zapaliło się czerwone (przejechanie dwa razy na czerwonym) - a zaraz potem widziałem dziesiątki ludzi prują po s7 w Warszawie po 120 slalomem i nikogo to nie obchodzi. Polskie s-ki to ciągle dziki zachód, na lewym cwaniacy migający światłami 30cm za zderzakiem mimo 120 na liczniku, dla których pojęcie prędkości maksymalnej nie istnieje. Prawo drogowe w Polsce to żart bo najniebezpieczniejsze zachowania są całkowicie bezkarne, a karani są głównie źle parkujący, rowerzyści i ci co mieli pecha za szybko jechać przez wieś. Złości mnie to, bo jeżdżę ostrożnie i staram się trzymać przepisów, a co najważniejsze nie mieć wywalone na innych (jeżdżę od lat i nie miałem nawet stłuczki), ale codziennie widzę bezczelne zachowania, ciągle takie same, bardzo niebezpieczne i zupełnie bezkarne.
Tak dla ostrych przepisów ale trzeba poprawić oznakowanie dróg i ograniczenia w bezsensownych miejscach. I powstrzymać kontrole w miejscach gdzie nie mają one sensu - znaczy mają na celu wlepianie mandatów a nie poprawie bezpieczeństwa w tym miejscu.
Kontrole gdziekolwiek by nie były, to poprawiają bezpieczeństwo na drodze. Jeżeli ktoś na 50 jedzie 80, to mam uwierzyć, że na 30 jedzie 30? Wybiórcze stosowanie się do przepisów to właśnie sygnał tego, że kierowca by złamał wszystkie przepisy jeżeli tylko by na to była okazja.
@@darekmistrz4364 bo ja w ogóle nie sugeruje że misiaczki stoją za jakimś krzakiem tuż za znakiem "teren zabudowany" gdzie najbliższy budynek znajduje się kilkaset metrów dalej. Bo przecież wcale drogi nie są fatalnie oznakowane a w tych miejscach nie czatują misiaczki. W ogóle......
Przepisy są nieskuteczne bo zakazy nie działają, bo milicja umie zatrzymać tylko tych, którzy na sygnał sami grzecznie zjadą, bo przestępcę za kierownicą da się zatrzymać, bo Majtczaki/Peretti/elDursi dostają śmieszne grzywny dopóki kogoś nie zabiją. Z to jak pięknie pocisną zawodowych. Za mniej niż 20 do ręki nie opłaci się jeździć. Na razie u Niemca lżejsza robota, więcej płacą i Polizei ma mózg, a nie tylko taryfikator.
Jeszcze coś, czego nie wolno napisać, to nielegalne, ale jeśli jedna osoba na to wpadnie, to już mogło być zrealizowane. Patrole zwykle są dwuosobowe. Gdyby jednemu coś się stało, drugi raczej zostanie, a nie ruszy w pościg. Jak to si może wydarzyć, jednym ze składników równania jest delikwent, który ma pewną odsiadkę i widzi sytuację, jedyna szansa to podbić stawkę, żeby nie gonili. Jeśli siądzie bez kwitów to decyzja już zapadła. Zwłaszcza, że da się zatrzymać: idzie do pudła. Będzie uciekał: jak dogonią, taka sama kara, czyli już się opłaca, bo jest szansa na uniknięcie kary. No i wspomniana ostatnia opcja, dziwne zdarzenie, że któryś z kundli ucierpi, na przykład od uderzenia pioruna lub innych zjawisk nadprzyrodzonych i będzie potrzebował pomocy medycznej.
Ja proponuję aby nowe przepisy obejmowały też posłów.
Przepisy też obowiązują posłów tylko nie zawsze same uchyla im immunitet w tym zakresie więc proponuję się zapoznać z przepisami a nie pisać głupot żeby obowiązywały każde przepisy obowiązują posłów to jest normalny zwykły człowiek
@@ArtFilmStudio1 kolumny rządowe wszystkie przepisy łamią.Koguta zapoda i wszystko można.Jak zapoda to i tak już sukces jest.
@@ArtFilmStudio1 Czyli (czasem) nie obowiązują
@@piotruspan7711obowiązują każde i zawsze
może ich obejmować immunitet od kary
@@piotruspan7711 albo obowiązują nieskutecznie.
mniejsza o to jak to nazwiemy, efekt tego jest taki, że dla pewnej grupy przepisy są bezobjawowe.
3:00 Tu się dopiero zaczynają konkretne informacje.
Dziękuję za info. Lubię konkrety
Jak zwykle połowa filmu to lanie wody
❤
TH-cam revanced i automatycznie przewija ❤️
to mi się podoba, dzięki za info
Dużo jeżdżę, bo zawodowo, i już właśnie myślę coraz częściej, że zmienię branżę, uderzają coraz bardziej w kierowców zamiast bardziej w tych cw3li co rzeczywiście są zagrożeniem. Jeżdżę naprawdę zgodnie z przepisami ale jak myślę o tych karach wszystkich to przy nawet małej wtopie (znajdź mi człowieka nieomylnego, krystalicznego...) robi się gruby bigos i się odechciewa. Już coraz trudniej znaleźć ludzi do pracy na kierowcę. A będzie tylko gorzej bo właśnie ci co robią teraz to się pozwalniają, ciekawe co ci urzędnicy powiedzą jak za mało rąk będzie do pracy.
Ten który "od..." Za kierownicą drogiego auta zazwyczaj ma kasę by znaleźć wśród znajomych czy nawet poza, słupa, który przyjmie mandat za pięć stówek gratisu. Zwykły kierowca będzie tracił, ten w którego przepisy powinny uderzyć - nie
pakistany i turbany przyjada jezdzic i to bedzie nasza nowa usmiechnieta Polska
Cześć Waldek
@@pu13rtjeśli nie będą narzekać bez sensu to bardzo dobrze
Masz problem, się obniży wiek na tiry do 16 lat
Czyli: "Nie potrafimy egzekwować obecnych przepisów wobec bandytów drogowych to dokręcony śrubę zwykłym kierowcą!" Niech się biorą za poprawę infrastruktury, edukację i łapanie bandytów drogowych!
Ale kto to jest bandyta drogowy ?😂😂😂
Spokojnie, jeszcze trochę i tak zmienią przepisy, że wszyscy będziemy bandytami 🙂🤦♂️
@@photon6668 o tym samym pomyslem, teraz jest bandyta ten co przekracza o 30 za jakiś czas będzie ten co przekracza o 5 a jak już wszyscy będziemy jeździć prawidłowo to stwierdzą że 50 to za szybko i obniża prędkość do 40 i znowu będziemy bandytami, niech to wszystko już upadnie i zaczniemy od nowa
Powinni zabrać się jeszcze za tych, co kaleczą ojczysty język.
I za tych co anglizują nasz język,wtykając co chwilę zwroty anglojęzyczne w zdaniach.
Czas dzieli się na przed i po wyborach...
DLA NICH POTRZEBNA JEST TYLKO FREKWENCJA , BO FREKWENCJA JEST TAKIM ODNOŚNIKIEM ILU JESZCZE WIERZY W TĄ ILUZJĘ WYBORCZĄ !!!!
@@misiek671 dokładnie nami już nie rządzą polskie rządy tylko sprzedajne sk...syny,którym dobro banderowskiej świni ważniejsze od Polaków!
@@misiek671 No ostatnio uwierzyło wielu.
Ale chodzi o schemat, że za każdym razem zabierają więcej po wyborach, żeby przed dać resztki, które i tak wyborcy ze smakiem łykną, jak pigułki niepamięci.
Zbyt długo do wyborów jest
@@R.Day90bardzo dobre zmiany, popieram
Znakomannia 50,70,50,brak odwołań pretkosci linia ciągła przez 10km i 16 przejść na odcinku 2km
Dokładnie jakby producent znaków lobbował. Czasem na 200 metrach sześć ograniczeń prędkości
A ja ostatnio zwróciłem uwagę na bardzo niebezpieczną tendencję oznaczeń poziomych. Linia przerywana, a ciągła dopiero 50m przed skrzyżowaniem. Widzisz długo linię przerywaną, myślisz, że możesz wyprzedzić, jesteś w trakcie manewru, a tu się okazuje, że albo awaryjne hamowanie, albo wyprzedzasz na ciągłej na skrzyżowaniu z drogą podporządkowaną. Tak samo zdarza mi się spotykać linię ciągłą-przerywaną na zakrętach ustawioną odwrotnie, niż powinna być - zakręt jest do wewnątrz, wszystko ładnie widać z mojej strony, ale ja mam ciągłą, zaś ci z przeciwka przerywaną, choć powinno być na odwrót, bo to ci z naprzeciwka nic nie widzą wyprzedzając.
A wszystko to by kosić kasę😁
Cytując klasyka: "Nie zesraj się" :)
@@pwolkowicki Przed wyprzedzeniem trzeba się upewnić, że można to zrobić. Jeśli nie jesteś pewien, to nie robisz tego. A nawiasem mówiąc ograniczenie prędkości jakie przy tych Twoich "niebezpiecznych tendencjach oznaczeń poziomych"?
A ja myślę że zaostrzanie przepisów i kar dla kierowców idzie wprost proporcjonalnie razem ze wzrostem dziury budżetowej bo pieniędzy trzeba szukać tam gdzie najłatwiej je znaleźć, a jak obywatel zgłosi jakąś szkodę na aucie do policji to aby zaoszczędzić koszty 97% zdarzeń jest umażanych bo nie chce się szukać sprawcy gdyż patrole zarabiają pieniążki. Niestety prawda boli
Przecież to nie chodzi o bezpieczeństwo
Gdyby tak było to zmienili by sposób szkolenia kierowców aby potrafili jeździć a nie zdać egzamin
Jakby chodziło o bezpieczeństwo to by się nie chowali po krzakach
Gdyby chodziło o bezpieczeństwo to by się nic nie płaciło za mandaty, tylko wysyłali by na obowiązkowe szkolenie
Gdyby OSK miały nauczyć ludzi jeździć, to kurs trwałby kilkanaście lat, bo i szofera z grubym stażem mogą zaskoczyć niektóre sytuacje. Zresztą po co, skoro duża część łamiących prawo robi to świadomie.
@@Timemachine9044szkolenie nic nie zmienia, kara uczy pokory
@@fp7713 umiesz czytać ze zrozumieniem? Obowiązkowe szkolenie. Czyli takie że jak się na nim nie pojawi to straci prawo jazdy. Zbyt dużo takich wezwań na szkolenia w krótkim czasie padała by decyzja zatrzymania prawa jazdy stale lub tymczasowo. Jeśli myślisz że kara a zwłaszcza finansowa uczy pokory, to się grubo mylisz. Znam pełno osób które dostając wysoki mandat miała jeszcze bardziej gdzieś przepisy ruchu drogowego 🙂
"Statystyk nie da się oszukać". Dobre Dobre :)
Jest prawda, pół-prawda, kłamstwo oraz statystyka. Ta ostatnia pokazuje "prawdę" temu kto ją interpretuje...
Bardzo dobrze mówią iż branża transportowa mogła wywierać wpływ. Jako kierowca zawodowy nie wyobrażam sobie w dzisiejszych czasach jeździć regularnie po Polsce. Punkty karne są rozdawane na prawo i lewo jak cukierki dzieciom, wystarczy iż raz nie zdążę wyhamować przed światłami (sporadycznie są spotykane sygnalizatory odliczające czas), złapie mnie radar oraz będę miał dużą presję czasu, więc zdecyduje się wyprzedzić na autostradzie, a ktoś uprzejmy na mnie doniesie i moje uprawnienia pójdą się kochać. Gdyby chociaż wprowadzili czasowy zakaz prowadzenia aut ciężarowych dla kierowców zawodowych po przekroczeniu 24 punktów, to nie, trzeba zdawać wszystko od nowa i nawet osobówką nie można jeździć, co utrudnia życie przy chęci podjęcia innej pracy w tym okresie, te przepisy są chore…
A4 na odcinku Zgorzelec-Wrocław 150km zakazu wyprzedzania dla samochodów ciężarowych. Łatwo stracić prawko
@@Kutek1234jak jest zakaz to się nie wyprzedza, proste.
@@Kutek1234 nie tylko. W Polsce jest zakaz wyprzedzania autem ciężarowym (wyjątek o różnicy prędkości można sobie w buty schować gdyż nawet polica robi łapanki przy użyciu dronów, a nie są w stanie jednocześnie skontrolować prędkości jadących aut) jeśli są tylko dwa pasy ruchu, a w przytłaczającej większości tylko takiego rodzaju mamy drogi szybkiego ruchu.
zawodowi powinni miec mandaty 20x
@@piotrt4786 chyba nigdy nie jechałeś w tak zwanym konwoju, pierwszy przyhamuje wpuszczając auto z pasa rozbiegowego lub zwolni na podjeździe, a każdy kolejny zwalnia jeszcze bardziej. Niejednokrotnie uczestnicząc w takiej „imprezie” musiałem zwalniać na autostradzie do 50-60 km/h.
Tak jak nie tak dawno było głośno gdy policjant wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle uderzył w prawidło jadące auto i dostał tylko upomnienie od swoich kolegów 😳!! Czy to jest równouprawnienie? Mi za coś takiego pewnie by zatrzymali prawo jazdy jeśli bym nie przyjął mandatu
Pouczenie
"Statystyk nie da się oszukać" - Waldku, proszę Cię - z takimi żartami na wieczór? :)
Nie oszukujmy się są i będą równi i równiejsi . Nie zależnie jak ostre prawo wejdzie w życie . To nic nie da a będzie jeszcze gorzej .
5 lat zakazu prowadzenia to jest chamski żart tak jak i ważność punktów 24 msc, może wypadałoby zwiększyć ich limit może do 30. Niech najpierw prawo będzie równe bo reszta śmierdzi na odległość powiedzeniem " nie będziesz miał niczego i będziesz szczęśliwy " Rzygać mi sie chcę jak widzę te polowania na kierowców i nie mylić z piratami. A kiedy ktoś pomyśli o zabraniu pierwszeństwa pieszym i karaniu ich co ?!
Cześć, dla mnie te zmiany przepisów są parodią, podwyższać i dokładać tylko
Przykładowa sytuacja: pada śnieg, jest ślisko i robimy zakręt 90° w przednionapędowym aucie, odrobinę za dużo gazu i go wyniesie przodem - efekt taki, że nikt nie zwróci na to uwagi. Te same okoliczności ale auto RWD i lekko zarzuciło tyłem: myyyk mandacik
to włącz przedni napęd :P
I słusznie skoro zarzuciło
A jak masz napęd na przód i ci tyłem zarzuci to co wtedy?
@@pierusv8476To kierowca BMW, dla niego takie rzeczy są niemożliwe. Ewentualnie powie, że ręczny zaciągnąłeś a stwierdzenie liftoff oversteer to dla profesorów z uczelni.
Szkoda że nikt nie stara się poprawić jakości pomiaru. W Niemczech gdzie mieszkam nie ma pomiaru z ręki tylko na statywie co znacznie zmniejsza błąd pomiaru tak samo jak nieoznakowany pojazd robi pomiar musi to robić na tempomacie. W Polsce policja ma duży wpływ na to jak można podkręcić to wykroczenie. Mierźmy kontrolujmy oczywiście ale rzetelnie i uczciwie
Dlaczego chca karać normalnie jeżdżących kierowców? - którzy raz na kilka lat mają jakieś wykroczenie...
Bo nie ma być prywatnej motoryzacji dla plebsu. Tylko dla elit.
@@gruby_spisek A te jak maja uniknac punktow karnych i wiezienia?
@@winio437 Normalnie. Przykładowo ojciec mojej kobiety to naczelnik działu kryminalnego. Normalnie jeździ sobie po piwku, przekracza prędkość, nawet go fotoradary łapią i co ? Nic. Jak do zatrzymają to mówi, że jest naczelnikiem i magicznie nie ma ani punktów, ani mandatu, niczego. Wystarczy się powołać na kogoś lub mieć legitymacje partyjną i siema.
@@dessk90 No wlasnie a tak bez znajomosci to jak?
Normalny kierowca ma czyste konto. Da się i jestem tego żywym przykładem. Chcącemu nie dzieje się krzywda.
Bezwzględne więzienie dla pijanych rowerzystów mimo dożywotniego zakazu prowadzenia... Już widzę kolejki do biletomatu na numerki przed więzieniem z powodu braku prycz za kratami 😂
Biedni kierowcy, współczuję, łojeni jesteśmy coraz to mocniej i mocniej z roku na rok ...
Myślę że nie chodzi o bezpieczeństwo na drodze a jedynie dziurawy budżet państwa nasz rząd myśli z kogo zedrzeć kasę wiadomo kierowcy! A druga sprawa kierowcę kara się za jedno przewinienie kilkoma karami mandat punkty przepadek samochodu zatrzymanie prawa jazdy brakuje jeszcze by odcinali kierowcom głowę a czy formą nauki są tylko kary? A gdzie są nagrody dla tych kierowców którzy jeżdżą zgodnie z przepisami bez kar i mandatów?
Niech całkowicie obrzydzą posiadanie samochodu i przemieszczanie się to ludziom się odechce wszystkiego i gospodarka stanie :)
No właśnie na tym zależy tym którzy sterują marionetkami na etatach polityków
Powoli, acz skutecznie, zaciskają pasa.
Nie przejmuj się, w tym kraju na regale zawsze będą małpki, więc coś tam zostanie na osłodę i otarcie łez.
Moja sytuacja sprzed 2 miesięcy. Pusta droga 3 pasy ruchu w jedną stronę. Zabudowań dookoła brak, jedynie chodnik oddzielony sporym pasem zieleni, pusto bo godzina 12:30 jechałem 111kmh, wyjechała za mną policja, po 2km ściągnęli mnie na bok i zero gadki. 2 tys mandatu, 14 punktów, PJ na 3 miesiące. Jestem kierowcą od 8 lat, staram się nie łamać przepisów, mandatu nie dostałem nigdy żadnego do tamtego momentu… dodatkowo zawodowo jestem kierowcą. To jest chore. Dlaczego człowiek któremu zdarzy coś takiego pierwszy raz jest karany tak naprawdę x4, mandat, punkty, prawo jazdy i recydywa. Żeby to miało sens to powinna być możliwość odbycia kursu który by uświadomił jak niebezpieczne jest przekraczanie prędkości a nie zabieranie możliwości zarobkowania człowiekowi…
Jeśli nie jesteś świadomy jakie konsekwencje może powodować prędkość i jak osesek żądasz , żeby państwo ci to tłumaczylo , to nie powinieneś mieć prawa używać nawet taczki ...
@@PizomGagal nigdy się nie przekonałem jakie konsekwencje niesie za soba przekroczenie prędkości w momencie gdy mam sprawny samochód, dobre hamulce, opony, wzrok a przede wszystkim używam MÓZGU. Są miejsca gdzie trzeba jechać 50kmh żeby było bezpiecznie, są też miejsca gdzie trzeba zwolnić do 30kmh bo jest przejście i ograniczona widoczność. A sa miejsca gdzie znaki terenu zabudowanego są ustawione w tak absurdalnych miejscach że to się w głowie nie mieści.
@@PizomGagal a co do taczki to chyba jedyny „pojazd” jakiego doświadczyłeś w swym nędznym życiu
@@michamicha4428 Skoro używasz mózgu to do czego ci potrzebne państwo ?
@@PizomGagal z gadki brzmisz jakbyś rowerem jeździł lub przyklejał się do ulicy
Pozamykają nam żuli na wioskach jak oni tam wszyscy rowerkami na gazie 😂
Noo raz jadąc przez wioskę widziałem chłopa co ledwo się trzymał na tym rowerze jechał takim zygzakiem że pływał po całej szerokości ulicy na szczęście grupka ludzi go zatrzymała
Czy można wprowadzić jakiekolwiek restrykcje dla polityków za ich patologiczne decyzje i wynikające z tego straty?
Słyszałem o starożytnej metodzie greckiej, gdzie chcącemu zmienić przepisy nakładało się sznur na szyję i stawiało na beczce. Jak komuś uprawnionemu do wyrażenia opinii, nie podobała się ta zmiana, mógł kopnąć w beczkę ;)
Nasi politycy nie mają w tej chwili żadnej odpowiedzialności za wprowadzane przepisy, a co gorsza, te przepisy nie mają też terminu przydatności, co sprawia, że tak zostają sobie w mocy, a dzienniki ustaw puchną z roku na rok i podejrzewam, że tego to nawet AI nie ogarnie.
chory system, jesteśmy karani za jedno wykroczenie dwu krotnie : punkty i kara finansowa, dodatkowo może być zabrane prawo jazdy - ilość punktów nie jest adekwatna do wykroczenia, tak jak kara finansowa. tak naprawdę wystarczą dwa drobne wykroczenia i mamy komplet punków i drenaż portfela - żadne kary nie wyeliminują idiotów za kierownicą, zawsze będą wypadku drogowe - cześć
Które drobne wykroczenie jest warte 12 punktów?
Nie pisze tego jako entuzjasta nowych przepisów.
@@mim9111Trzymanie telefonu komórkowego w ręce, np. podczas stania w korku lub na czerwonym świetle.
Dodatkowo jesteśmy karani że więcej za ubezpieczenie pojazdu musimy płacić
@@mim9111 np używanie telefonu w niedozwolony sposób
Piszesz@@mim9111
Problemem nie są kary, lecz ich nieuchronność.
Karanie ograniczą do biednych frajerów, "Majtczaki" będą bezkarne.
Czemuś biedny? Boś głupi. Czegoś głupi? Boś biedny
@@marcinmarcin2833Skąd wiesz ? Po sobie oceniasz ?
@@PizomGagal Nikogo nie oceniam, a to co napisałem jest polskim porzekadłem.
Okej, mam stary samochód bez żadnych systemów, z napędem na tył. Przychodzi zima, pada śnieg, próbuję się jakoś wyczłapać z krzyżówki i przez chwilę pojadę "bokiem"...
Miałem takie 2 sytuacje i to zależy od tego czy zatrzyma Cię policjant czy "pies"... Policjant sprawdził opony, powiedział że wszystko OK, można jechać dalej. Pies wyskoczył z radiowozu i jeszcze okna nie otworzyłem a już słyszałem że jestem winny dla państwa 5 tysi. Nowe przepisy są dla nas, a kasa z mandatów idzie na? Bo napewno nie na utrzymanie dróg...
Idziesz do sądu i udowadniasz swoją rację. Policja nie jest od interpretacji przepisów tylko od przestrzegania ich
-Podniesienie kar za wykroczenia drogowe okazało się nieskuteczne, co robimy?
-Podnosimy bardziej!
Ja mam wrażenie, że wpływ kar na ilość zdarzeń drogowych działa podobnie do wpływu z podatków opisanego krzywą Laffera, bo zwyczajnie są ludzie, którzy będą stwarzali niebezpieczeństwo na drodze dopóki będą mieli fizycznie możliwość wsiąść za kierownicę i żadne prawo tego nie zmieni (i nie mam tu na myśli przekraczających prędkość nawet o te magiczne 50 km/h POZA terenem zabudowanym).
Wsiadają za kółko ludzie pijani czy naćpani cisną do zamknięcia licznika i kończą na wypadku, i co taką osobę obchodzą jakiekolwiek kary? Skoro i tak wsiądzie na fazie
Z jednej strony się z Tobą zgadzam bo uważam, że kluczem do poprawy sytuacji na drogach jest wykrywalność, a nie wysokość kar. Ale z drugiej strony mamy jedne z najłagodniejszych przepisów w Europie więc jeżeli wykrywalności nie jesteśmy w stanie poprawić dziś, to warto doprowadzić przepisy do podobnego poziomu co państwa w których jeździ się dużo bezpieczniej.
A kiedy się zabiorą za pieszych chodzący na przejściach jak święte krowy stanowiących zagrożenie dla siebie i dla użytkowników samochodów ☝️
Na przejściu dla pieszych, pieszy jest święty i tyle. Zacznij chodzić pieszo, jeździć poi ulicach na rowerze, to zobaczymy czy dalej będziesz taki "mądry".
Jak się tacy pojawią poza urojeniami kierowców
@@piotropoka3667szkoda że jak pierdolne w ta krowę która za krzaków wbiegła na pasy to jest moja wina
A przejście co 100 metrów
@ prawidłowo, boczne drogi też bywa co 100 m i częściej
wystarczy uważać
W pierwszej kolejność należy poprawic przepisy, głównie ograniczenia prędkości, tak aby to mialo rece i nogi, a nie ze stawiany jest teren zabudowany w szczerym polu, a za znakiem radiowóz, czy drogi krajowe ktore są robione pod ekspresówki a ograniczenia niższe niż na wąskich dziurawych drogach... Wypadki o ktorych mowa nie biorą się z "naginiania przepisów", tylko z kompletnego braku rozsądku jak jazda po pijaku czy ściganie sie po mieście, ale tez jazda podsypiając czy po prostu brak uwagi, siedzenie w teledonie czy robienie sobie impreze w aucie. Kolejna rzecz to egzaminy na prawko, gdzie w praktyce nie wyjeżdża się wgl poza miasto, co tez ma wpływ na to jak się uczy - byle zdać. Ale niee, zbudujmy autosrade, dajmy ograniczenie na szytwno do 100 zamiast dac znak "podczas opadów", którego u nas z jakiegoś powodu nie ma, i ścigajny tych "piratów drogowych". Ewidentkie chodzi o kase a nie faktycznie bezpieczeństwo. Zaostrzając kary nie nauczy się nikogo jeździć, tylko jeszcze bardziej wyr***a się tych co umieją.
Oczywiście, że chodzi o kasę popatrz gdzie mają masowo powstać odcinkowe pomiary prędkości... oczywiście tam gdzie odsetek wypadków jest marginalny czyli na autostradach i ekspresówkach.
@@pioner4692 nie musisz mi tego mówić, niestety wiem jak jest z doświadczenia
Szczęście w nieszczęściu że fotoradary u nas są obowiązkowo jawne
Za niedługo nikt nie będzie jeździł autem i to się jeszcze jakimś strajkiem skończy . Bo zaostrzać przepisy to nie jest zwiększanie bezpieczeństwa , lecz wywoływanie strachu , lęku podczas kierowania i wyssania od nas pieniędzy. LUDZIE ZJEDNOCZMY SIE ! BO ZA NIEDLUGO WSZYSTKO BEDA ZABIERAC
Nie skonczy. Jesteśmy narodem niewolników
Lepiej wyprowadzić się do Azji. Tu głowa muru nie przebijesz
Chodzi o to, żeby pozbyć się z dróg takich jak Wy i bardzo dobrze.
@@Claudel1990 trzeba bardzo nienawidzieć naszego kraju żeby chcieć usuwać z dróg transport zawodowy.
Sztuka jest nie dać się złapać, żeby to sobie ułatwić przydaje się sprzęt elektroniczny różnego rodzaju , warto go posiadać.
Ahaaa... A powiedz, myślałeś kiedyś o tym, żeby być pełnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego jak i społeczeństwa?
Super zabrać wszystkim prawo jazdy ,będziemy wszyscy pieszo chodzić 😂
Jak dla mnie jeśli te przepisy również będą obowiązywać polityków oraz kierowców bor jestem za - ale skoro sami oni ustalają przepisy to im kara x2
Jeśli wprowadzą zabór prawa jazdy za o 50km/h na 5 lat. Nadal ludzie będą jeździć bez prawa jazdy😬🤷🏼 znam takiego gościa co stracił dożywotnio prawko a jeździ non stop. I za granicą też jest tak samo jak w Polsce. Mam znajomego Szweda, 4 razy policja go zatrzymała za 1 razem stracił prawo jazdy na 3 miesiące bo jechał 140 na 100km/h oraz mandat 25 tys SEK. Za 2 razem, miesiąc po odebraniu prawa jazdy, rutynowa kontrola bo w systemie po numerze rejestracyjnym, brak uprawnień do kierowania przez właściciela. Kolejna kara 28tys SEK. Odroczenia prawa jazdy na rok. Po 2 miesiącach przekroczenie prędkości. Mandat 32 tyś SEK. I ostatnia rutynowa kontrola, auto zostało zabrana na miejscu, plus wniosek do sądu. Więc, wszędzie jest podobnie tylko kary finansowe bardziej dotkliwe.
Zabranie prawka poza terenem zabudowanym na pewno nie wejdzie. Prawo jest dla bogatych, ten co jeździ np. Porsche, Ferrari i innymi sportowymi samochodami mieli by stracić prawko? Wątpię w to.
Zgadzam się z tym komentarzem ☝ w 100%.
ale to nawet sensu nie ma bo w stefie 50 pojechac 100 to trzeba mocno dac do gazu a pojechac 190 na autostradzie to zaden wyczyn, prawo jazdy na autostradzie/ulicach szybkiego ruchu powinno sie tracic 100-120km/h ponad limitem. Uwazam to za jakis bardzo nie smieszny zart z tym 50 ponad na autostradach itp.
To będą jeździć bez i płacić łapówki
@@lit__ W Polsce masz drogi dwupasmowe z ekranami akustycznymi, barierami energochłonnymi i zakazem poruszania się pieszych w terenie zabudowanym, więc wcale nie tak łatwo stracić prawko.
@@lit__ Mamy najwyższe ograniczenie prędkości na autostradach na świecie i jeżeli ktoś nie jest w stanie jechać poniżej ograniczenia, i to już niezależnie czy na 30 pod szkołą czy 140 na autostradzie, to nie świadczy dobrze o jego kompetencjach jako uczestnik ruchu drogowego.
Szkoda ,że to prawo nie dotyczy polityków .
Dobre zmiany, popieram. 37 lat jeżdżę, ponad 1 mln km za mną, a nigdy mandaty czy punkty nie stanowiły jakichkolwiek problemów. Dyżurny temat do rozmowy przy karpiu jak pogoda.
Przyjdzie i na ciebie pora.
@ słyszę to chłopie od 37 lat, nudni jesteście mandaciarze 🤣
Może odcinek związany stricte z motocyklistami? Co grozi za co itp np jazda na jednym kole , palenie gumy?
Wolność to była z 40.000 lat temu teraz mamy zakazy nakazy kary i ch... wie co jeszcze. Prawo powinno być proste nie skomplikowane dla każdego takie same! Na egzaminach powinna być obowiązkowa empatia na drodze, wytłumaczenie dokładnie co jak boli uderzenie tak przy 30 - 40 km/h w symulatorze. Żadnych obowiązkowych wspomagaczy kierowców w nowych autach osobowych. Po takich doświadczeniach nie jeden by się zastanowił czy ból przy 100 km/h nie będzie większy. I nóżka sama z gazu zejdzie....
Nie ma równych i nie będzie. Założenie że prawo równo dotyczy wszystkich to utopia. Jak zwykle po tyłku dostaną ci najmniej winni - to jest udowodnione matematycznie, statystycznie. Ta organizacja życia w Polsce (ale nie tylko) jest na tyle zła, że obawiam się, iż żadne zaostrzenia przepisów już nie pomogą. Ileż to już razy były zaostrzane i co? Niejednemu wisi czy mu prawko wezmą na rok czy na 10 lat, bo z góry zakłada że będzie jeździć bez. A do tego jak ma starego strucla, to w ogóle można iść po bandzie i nawet go nieprzerejstrowywać, nie płacić OC, nie robić przeglądów itd. - po prostu na żywioł. I kto mu co zrobi albo co weźmie, tym bardziej jak nic na siebie nie będzie posiadać. A jak pójdzie siedzieć to się nawet ucieszy, że go będziemy utrzymywać. Dziś jest tak że trzeba dobrze przemysleć temat czy zapier...lac za najwyższą krajową, czy może lepiej iść na garnuszek państwa w taki czy inny sposób.
Nurt nihilizmu silny jest w narodzie.
Na zachodzie ludzie bardziej przestrzegają przepisów, a Polacy by ciagle łamali. Trzeba docisnąć śrubę, żeby wyeliminować patologię, jak się nie może ciągle nauczyć, to się dociska, żeby w końcu nauczyła.
W Polsce rocznie na drogach traci życie około 2500 osób, w tym samym czasie na skutek czynu na literę s, tego słowa nie można już wypowiadać na TH-cam, około 5000 osób kończy swoje życie.
1900 osób w wypadkach drogowych. Reszta się zgadza, a ile z tych 1900, to s, tego słowa nie można pisać, to nikt nie wie. Moim zdaniem około 10%.
Mnie to wk.a. Dostajesz Mandat , punkty, kasa i zabrane prawko na 3 msc. Super . czyli krają nas 3 krotnie za jedno przewinienie. Bezwzględne więzienie to jedynie dla CAŁEJ WIEJSKIEJ. Idiotyczne przepisy , pierwszeństwo dla pieszych ( to skok na kase) znaki stopu ( skok na kase) , wyprzedzanie przed pasami ( skok na kase) . Jestem Ciekaw KIEDY pieszych będą karać tak wysokimi MANDATAMI.
jeśli chodzi o punkty karne powinno być tak że jak zdobędziesz 21 punktów to zostają ci odebrane prawojazdy do końca życia masz zakaz jazdy autem i tyle bezpieczeństwo od razu się poprawi a kierowcy będą bardzo uważać to jest bardzo łatwe ale nie lepiej tworzyć absurdalne przepisy
To będą jeździć bez 😊😊😊😊
Byłeś u psychiatry ?
Wystarczy, że wjedziesz na skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną, gdzie masz zielone światło i w tym samym czasie zielone światło mają wchodzący na pasy na drodze, na którą skręcasz. Dosłownie wystarczy chwila nieuwagi, aby znaleźć się na przejściu w tym samym momencie, gdy wchodzą na niego piesi. Nie ma żadnego zagrożenia, bo jesteś na drugim pasie ruchu, niż piesi, ale już popełniłeś błąd i pyk... 15 punktów karnych. Następnie wjazd za sygnalizator przy świecącej się na zielono strzałce, nie zatrzymasz się lub... zayrzymasz i ruszysz, gdy nagle strzałka zgaśnie i... pyk ... następne sześć punktów. I po prawku. Dożywotnio ! W miejscowości odciętej od jakiejkolwiek zbiorowej komunikacji ! Tracisz pracę ! Tracisz rodzinę ! Tracisz wszystko ! Przez strzałkę ! LECZ SIĘ DEBILU !
Jestem kierowca zawodowym i jeżdzę generalnie zgodnie z przepisami. W ciągu ostatnich 5 lat miałem 3 kolizje spowodowane przez kierowców osobówek którzy wymusili pierwszeństwo na moim autobusie. Za każdym razem podczas rozmowy już w radiowozie okazywało sie ze każdy z tych kierowców w ciągu ostatnich dwóch lat zdobył więcej punktów karnych niż ja w ciągu całej mojej 28 letniej kariery zawodowej. Pomimo ze jezdze tak piec razy więcej niż oni
a co z wyrokiem tk, że zapis o braku możliwości odwołania to bubel?
Zaostrzanie przepisów ma sens jedynie wtedy, gdy jest nieuchronność kary. Robię 15.000 km rocznie i w ciągu ostatnich 7 lat miałem ... dwie kontrole ze sprawdzaniem dokumentów + spisanie licznika, jedna polegała wyłącznie na dmuchaniu w 'gwizdek'. Jakbym stracił prawko na 3 mies. to szansa 'trafienia' jest bliska zeru.
Podbijam - prawo jazdy 17 lat, rocznie koło 20 - 30 tysięcy km (zależy od roku) i dwa mandaty: jeden za prędkość 15 km/h i drugi za telefon na kolanie (nawigacja) + jedna kontrola trzeźwości, również jakbym stracił prawko na 3 miesiące to bym jeździł bo szanse, że mnie złapią - bliskie zero.
Nie popieram jazdy bez prawka ale to co napisali przedmówcy to prawda - ja jeżdżę od 2001 r. i kontroli miałem może z 5 z czego jedna zakończona mandatem na symboliczne 50PLN (chociaż to było inne 50 PLN niż dzisiaj bo sytuacja miała miejsce ze 20 lat temu :P)
Tez bym jezdzil 3mies bez prawka i na wlaczonym yanosiku ;)
Polak Ukrainiec Gruzin czarny czy żółty do jednego worka Uśmiechnij się 😂😂😂😂
A czemu nikt nie mówi o gównianych rozwiązaniach na drogach itp. To nie tylko prędkość jest powodem wypadków.
Złej baletnicy...
Myślę, żę brakuje konsekwencji z pijanymi kierowcami i tymi którzy mają zakaz prowadzenia pojazdów.
W niektórych przypadkach to mógłby sobie wręcz nakleić naklejkę i stawiać tylko kolejne kreski ile razy taki zakaz dostał.
Nie rozumiem, dlaczego mamy otrzymać punkty za kolizję np. Na parkingu, wyprzedzanie na pasach jadącego auta 40km/h, inne przepisy narażające nas na wysokie kary pieniężne i punktów, nieadekwatne do popełnionego wykroczenia.
Bo mozesz walnac na tych pasach pieszego. Masz tyle iq ile wynosi twoj rozmiar buta.
Możesz nie przyjąć mandatu i argumentować swojej racji w sądzie
Dzięki za info. Pozdrawiam.
Kary zachodnie, teraz czekamy na wynagrodzenia z zachodu 😉
Kary nie sa zachodnie😂 w Niemczech mam dużo nizsze mandaty za np przekroczenie prędkości niz w pl. Zweryfikuj swoje info. Polska to chory kraj zamordyzmu
To podpisuj umowę na takie wynagrodzenie. Dziwisz się że ktoś nie płaci ci więcej niż kontrakt, który zawarłeś? 😂😂😂
@fp7713 dlaczego tak debilna odpowiedź jest jako wyrozniona odpowiedz? Czy youtuba wyroznia glupote?
@@adamsky7544 to że nie ogarniasz rzeczywistości i logiki nie oznacza, że portal na którym piszesz ma robić tak samo
@@adamsky7544 Tak wyróżnia, merytoryczne komentarze często są zakopywane przez algorytm.
Cześć. Wg mnie to nie (albo nie tylko) wysokość kary działa prewencyjnie a chodzi bardziej o jej nieuchronność. Wystarczyłoby żeby fotoradary nie były oznakowane i były wszędzie - nawet mandat 100zł ale za każde przekroczenie by wystarczył...
Waldzio, interpretując te przepisy w ten sposób to i na torze który jest prywatny można wyłapać mandat🤣
A co zmieni zabranie osobie prawa jazdy na okres 5 lat za to że poruszał się bez prawa jazdy? W Polsce mamy chyba największą ilość osób poruszających się po zabraniu prawa jazdy.
Myślę że zniesienie immunitetów i zabranie urzędakom i politykierom prywatnych kierowców szybko ich ostudzi
1. "Jeśli będę sobie driftował na parkingu marketu?". No i tu jest właśnie problem, bo teraz przy każdym markecie wisi znak "Strefa ruchu", więc taki mandat gwarantowany, bo markety chcą pozbyć się tej odpowiedzialności za wypadki na ich parkingach. Co się dotyczy tych czasowych zatrzymań prawa jazdy, to tego puki co nie mają możliwości kontrolować, i choć ja napisałem cały projekt do Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ktory by ułatwiło kontrolę takich osób, to puki co cisza, bo nie mam "pleców" żeby to przepchać, ale wtedy to kierowcy powinni się bać, ale tylko ci którzy łamią prawo. Oby tak dalej, niech coś zacznie się dziać bo puki co to było dobre a teraz się pogorszyło.
Przepisy są ale obowiązuĵą nie wszystkich np nie obowiązują tych którzy mają jakikolwiek immunitet prokuratora sędziego posła senatora policjanta lub nawet samorządowca to przepisy prawa cię nidotyczą .!!!😮😮😮
bo prawo jest dla biednych
Taaa bezpieczeństwa chyba raczej nie będziesz miał niczego i bedziesz szczęśliwy
60% zdarzeń drogowych powodują obcokrajowcy, czyli nachodźcy z upadliny.
Dzisiaj to masz 5 sądowych zakazów prowadzenia pojazdów i sobie po prostu jeździsz dalej. Kto by się tym martwił.
Nie ma już sensu pisać komentarzy, youtube blokuje nawet te najbardziej neutralne, też pisałem pod tamtym filmem i youtube wszystkie zablokował.
Głównie to powinni zaostrzyć kary za telefony. Korek i każdy bie patrzy na drogę tylko w telefon, kolejny temat spowalnianie na drogach szybkiego ruchuub autostradach chodzi o jazdę poniżej 80 bo ostatnio to taka sama patologia jak jazda środkowym pasem lub lewym a prawy wolny.
500 zł mandatu i 12 punktów karnych za korzystanie z telefonu to mało? 500 zł to mało dla tych z grubszym portfelem, ale 12 punktów to ogrom. Nie rozumiem ludzi, którzy jawnie korzystają z telefonu w czasie jazdy. Zdarza mi się zapytać Googla o najszybszą drogę ale czasy gdy trzeba było to wszystko pisać na klawiaturze już minęły, ale trzymać telefon w ręce jak zapiekankę i prze niego gadać to już przegięcie. Pojazdy powyżej 3,5 tony mogą jechać max 80 km/h na autostradzie.
@@Damian-Damiani Ja notorycznie widzę jak laski sobie instagrama scrollują jak jadą. I to nawet nie w korku bo ostatnio była rekordzistka mojego osobistego rankingu głupoty na drodze co przy 100-120km/h sobie przeglądała zdjęcia i storki
Zamiast znowu utrudnić mogliby w końcu pomóc. Mnóstwo znaków wszędzie progi zwalniające i piesi wpieprzający się przez maskę człowiek krótką trasę robi jakby na wycieczkę jechał.
Zwiekszyć dopuszczalne prędkości ułatwić ludziom skrzyżowania zdjąć progi i ludzie przestaną się spieszyć. Przestaną być zdenerwowani podczas jazdy bo naginają prawo i dodatkowo rozglądają się za policją i będą mogli się skupić na jeździe
Dlatego żadnego darmozjada z budżetówki nie szanuje. Idziesz na państwowa misje? Sam się skazujesz na alienację i brak dzacunku
Można być człowiekiem i urzędnikiem, można być psem albo policjantem. Pies to typ charakteru, policjant-zawód. Warto rozróżniać i nie ładować wszystkich do jednego wora
Dlatego żadnego darmozjada z ciężarowego nie szanuje. Idziesz na miesjce jeżdżenia ciężarowym? Sam się skazujesz na alienacje i brak szacunku.
Jeśli dzięki zmianom zginie chociaż jedna osoba mniej na drogach to warto zmiany wprowadzić.
@@Kutek1234Tylko gdzie ci policjanci sa?
@@Leithaine Nie warto
Standardowo - nagłośnić kilka wypadków, wytworzyć społeczne oburzenie i dokręcić śrubę kierowcom. Tylko mnie zastanawia jedna rzecz. Mianowicie, czy prawdziwi piraci drogowi się tego wystraszą? Czy punkty karne ważne przez 24 mies., zapobiegną karambolom na autostradach? Czy może jest to kolejna forma zarabiania na kierowcach ?
1 pieszy na przejsciu albo telefon albo glowa w ulice, slucgawki
2 znaki, 50 % niepotrzebnych stoi
3 ukryte radary i nie punkty tylko pieniężnie, normalnie
To by wystarczylo.
A tak sami niedlugo bedziecie sobie rozwozić towar. 😂😂😂😂
Z przyjemnością wsiądę z kierownicę ciężarowego. Czekam aż 50% kierowców w tej branży straci prawko bo ja potrafię jeździć odpowiedzialnie na drodze
@darekmistrz4364 to super. To jezdzij odpowiedzialnie 180 godzin miesięcznie plus zwykła praca. Powidzenia 😆
@@darekmistrz4364i nie musisz czekać😂 jedz teraz😊
Wszystko skończy się tym że nie będzie kierowców zawodowych bo starzy się przebranżowią a nowych nie będzie, jak to ma tak uderzać w piratów drogowych a nie zwykłych kierowców to niech kary za najcięższe wykroczenia zmieniają. Okres dwuletni kasowania punktów przecież to nie trafi w piratów a w normalnych i zawodowych kierowców. Jeszcze gdzieś natrafiłem na pomysł zmniejszenia punktów z 24 do 20 no to jest chore co chcą zrobić. Rozumiem te restrykcje o wyścigi, drifty, o duże przekroczenia prędkości. Ale naprawdę niech się nie tykają punktów karnych i ich okresu za miast tego powinni wprowadzić taki przepis że pojazdów nie silnikowych i silnikowych które nie osiągają prędkości 30km/h można było wyprzedzać na ciągłej.
A ta Szanowna Pani co wymyśla przepisy dla kierowców nie ma prawka 😂😂😂
Zatrzymanie uprawnień i utrata uprawnień to chyba co innego.
Dzięki Waldek za materiał.
#cześć 😊
Najlepiej jak ktoś ma 5 zakazów kierowania
Walkdu przejęzyczenie zrobiłeś. Drift to właśnie wprowadzenie auta w kontrolowany poślizg.
Jak mi brakuje lat 90-2010,to był piękny czas. Więcej wolność na drodze.
A dziś mamy więcej zakazów i nadal ludzie giną a bogaci i sławni nadal obchodzą prawo.
Tylko Ci mało rozgarnieci krzyczą aby DOKRECAĆ ŚRUBĘ,tylko że oni w swej nie wiedzy dokręcają sobie i innym maluczkim😞
Co było takiego pięknego? Jak pamiętam, to było strach wyjechać na drogę. Stan techniczny samochodów wołało o pomstę do nieba. Przegląd się załatwiało bez oglądania samochodu. Policja za odpowiednią opłatą puszczała do ruchu największego trupa. Weźmy statystyki 20 lat do tyłu. W 2003 jeździło około 15,9 mln samochodów, zarejestrowano 51 tys. wypadków i 5,7 tys. ofiar śmiertelnych. W 2023 jeździło 35,9 mln samochodów, zarejestrowano 20,9 tys. wypadków, 1,9 tys. ofiar. No ludzie dalej giną, ale różnica jest ogromna. Piękne czasy były wtedy 😂
Jeśli ktoś nie dba o bezpieczeństwo swoje albo innych,to zadne zakazy go nie zmienią.
Mi nikt krzywdy nie zrobił i ja nikomu nie zrobiłem,dlatego dobrze wspominam tamte czasy.
@@puszek84 No to subiektywne odczucia. Generalnie moim zdaniem był jeden wielki dziki zachód i dużo się poprawiło od tamtej pory. A idioci za kółkiem oczywiście dalej niestety są.
To już nawet drift (kontrolowany uślizg) został uznany za tak niebezpieczny, że będzie ścigany specjalnie skonstruowanym przepisem? 😅 Kto na taką durnotę wpadł w ogóle?
Już prędzej bym uwierzył w to, że MOTOCYKLE zostaną zdelegalizowane 💀 bo nawet przepisowa jazda jednośladem niesie po wielokroć wyższe ryzyko utraty zdrowia/życia. A jednak jest to legalny środek transportu 🤔
Niesamowicie absurdalna przyszłość nastaje 🤡
Ty im tam lepiej nie pomagaj, bo i motocykle zdelegalizują! :D I co ja wtedy jako motocyklowy mechanik pocznę? :P
I co do "driftu" to po prostu szukają haka na "drifterów", bo dotychczas zdaje się nie mieli "narzędzia" prawnego, aby za to karać.
Niby mogli dać za powodowanie niebezpieczeństwa na drodze, ale dało się to wywalczyć potem i tak w sądzie...
I co do motocykli, też słyszałem już plotkę o tym, że i jazda na jednym kole ma dostać swój "taryfikator" jeżeli chodzi o kary.
@@Boszuw obu przypadkach slusznie
@@fp7713 No zgadzam się... Mimo iż sam też czasem lubię sobie na moto na kole pojeździć, ale to po parkingu lub drodze z praktycznie zerowym ruchem i dobrą widocznością... I to przy niskich prędkościach...
Tak jednak, jak widzę czasem jak ktoś w tłumie motocykli, ludzi czy ogólnie gęstym ruchu ulicznym na koło wyrywa dla "popisu" to to nie jest zdrowe...
@@Boszu art. 86 par. 1 kw jest tym narzędziem. W sądzie można się wybronić jedynie gdy nikomu postronnemu nie stworzyłeś zagrożenia, tj. trenowanie na pustej drodze, gdy nikt nie przejeżdżał, nikt w pobliżu nie szedł, ani Ty nie miałeś pasażera.
W każdym innym przypadku sąd orzeka zakaz prowadzenia. Zatem w jakim celu kolejne narzędzia? Absurd
Przede wszystkim, powinno zostać wprowadzone prawo, które wysokość mandatu uzależniałoby od dochodów. W chwili obecnej, nawet jak dostanę 500zł to mnie to boli straszliwie, dziura w budżecie i ogólnie zaciskanie pasa aż do wypłaty.. W przypadku człowieka, który zarabia 10 - 15 - 150 tysięcy PLN, 500 zł to są drobne. Zapłaci i pojedzie dalej. W przypadku jakby miał zapłacić 15- 20% od swoich dochodów, pewnie zupełnie inaczej by podchodził do respektowania przepisów.
Tu nie chodzi o żadne zwiększenie bezpieczeństwa na drogach, tylko o wyciąganie kasy w mandatach od kogo się da. Deficyt budżetu to 240mld złotych. Ktoś te wszystkie 800+, ukraini3c+ itd fundować musi. 20lat temu, jak byłem w wojsku, było takie powiedzenie " j*bać , karać, nie wyróżniać" nader aktualne.
O czym ty gadasz? Wpływ do budżetu ze wszystkich mandatów (nie tylko od drogówki) to ledwie 1,5 promila
Prawo o ruchu drogowym jest tak przeregulowane, że nie da się jeździć zgodnie z przepisami i każdy, w większy lub mniejszy sposób, te przepisy narusza. Wcale nie jest jak mówisz, że statystyka coś pokazuje. Jeśli uwzględnić liczbę samochodów, to jest coraz bezpieczniej. Przepisy tworzone na fali populizmu to droga do nieszczęścia.
Przeż zabieranie prawa jazdy karą administracyjną to przestępstwo a gdzie odwołanie się od mandatu i domniemanie niewinności dziwię się ludziom ze takich spraw nie zgłaszają w trybie kanym owszem po wyoku sądowym zabranie prawa jazdy jest legalne ale nigdy przed , to ewidentny bandytyzm .
A niby czemu? Skoro prawko wydawane jest decyzją administracyjną, to na tej samej zasadzie jest cofane, proste.
@@piotrt4786 skoro jest domniemanie naiwności to jest bandytyzm i nic tego nie zmieni .
Zakażmy jazdy samochodem, nie będzie wypadków
Nie prędkość zabija ,a to że teraz każdy może kupić gruza co lata 2 paczki ale stan jego jest dramat. Drugie oznakowania dramat. 50 w lesie nic nie ma, podwójna ciągła droga prosta zero niebezpieczeństwa, linia przerywana przed zakrętem albo koniec zakazu przed kolejnym na odcinku 100m. Piszecie ,że za granicą jeździ się przepisowo ! Fakt jak stawiają znak 40 polecisz 60 to masz zonka. W PL robi się wszystko tylko kasę! Pozdrawiam.
Za granicą przepisowo? Jadę sobię do Chorwacji. A tu lewym pasem w Austrii wyprzedza mnie jakiś RAM, czy coś w tym stylu. Ja sobie jadę ok. max prędkością osobówką. Patrzę - RAM już kończy mnie wyprzedzać, ale teraz wyprzedza mnie także 15 metrowy jacht! :D
real asf, jest kosmiczna ilosc blednie postawionych znakow w calej Polsce, zamiast jakies ustawy i inne pierdoly, niech sie biora za poprawienie drog i prawidlowego oznaczenia. Np na autostradach statystycznie jest bardzo malo wypadkow bo sa dobre drogi, najwiecej wypadkow smiertelnych jest na ulicach krajowych i niech sie zato zabiora bo cos jest na rzeczy, tez musze dodac ze na autostradach to zaden wyczyn pojechac 190 ale zeby tracic prawko za to szczyt idiotyzmu, nawet jak kogos zlapia to dostanie mase punktow i pojedzie 140 do konca trasy. Ta ustawa ze 50 ponad w niezabudowanym to jakis niesmieszny zart
@@pwolkowicki To pierniczenie, że za granicą jeździ się przepisowo to propaganda do uzasadniania w kółko podwyżek mandatów nic innego. Kto jeździ/żyje za granicą ten dobrze wie, że się jeździ jak w Polsce, tylko jest o połowę mniej tak szalonych ograniczeń prędkości i ciągłych ciągnących się przez dziesiątki kilometrów.
Czy zaostrzanie przepisów poprawi bezpieczeństwo? - nie wiem, choć się domyślam.
to ma dziure budzetowa latac :D
Nie zgodzę się z tym że statystyka nie kłamie. Statystyka pokazuję to co się chcę zależy jak zbuduję się grupę badawczą.
Np statystyki pokazują że 90%wszystkich wypadków robią osoby trzeźwe a 10% pijane więc z statystyk wychodziło by by jeździć po gazie😂. I takie absurdy można łatwo przedstawić statystyką
Więzienie za brak prawka. Dokręcają śrubę ostro!
W mediach są też afery z politykami które nie miały by mieć miejsca to oznacza że co mamy zmieniać prawo i przepisy dla polityków ?
Przepisy sa dobre dla kucharzy .
Robie zawodowo+prywatnie prawie 180tys km rocznie. W Niemczech mandaty za nie ktore wykroczenia sa wyzsze za nie ktore niższe. Natomiast za wykroczenia drobne, przekroczenie prędkości o 10, czy tam jakies nie wlasciwe parkowanie nie ma żadnych punktów karnych. Bardziej sprawiedliwa opcja dla osób dużo jeżdżących, taki kurier który nie ukrywajmy ma szansę częściej się złapać na jakimś parkowaniu, czy ja przekraczając ciężarówką prędkość na autostradzie o 10, ale w skali robiących kilometrów stwarzam mniejsze zagrożenie niż kierowca wyjeżdżający raz na tydzień za to poszaleć na drogach.
To może zabrać wszystkim w ogóle auta? Wówczas nie będzie wypadków wcale. Pozostawić tylko posłom no bo oni mają immunitety. :)
Do tego właśnie dąży obecna lewacka komunistyczna Europa.... spokojnie zapewniam cię że jeżeli nie zmienią się poglądy w obecnym czasie to nawet ciebie to szybko dotknie i boleśnie.
Spokojnie. Już od lat niejaki Schwab nad tym pracuje.
Będą bo rowery i hulajnogi zostaną, a i tak zaliczają się do statystyk
Ale dramatyzujesz, przepisy u nas i tak są łagodniejsze niż w innych krajach. Wykrywalność na tragicznie niskim poziomie, a Ty mówisz, że auta nam zabiorą... Jak mrówka okres przeżywasz
@@darekmistrz4364 Nie czytasz ze zrozumieniem. Napisałem że proponuję aby zabrać nam auta a nie że je zabiorą. Napisałem ironicznie na tle tych wszystkich obostrzeń, przepisów, sterty znaków jeden na drugim trzecim poganiany, bezsensowne ograniczenia prędkości bo kiedyś raz był wypadek albo bo jest niby budowa której nie ma i trzeba jechać 40km/h. Nadmiar znaków powoduje że przestajemy na nie zwracać uwagę. Coraz mniej polskim kierowcom wolno, a to buspas, a to strefa płatna parkowania, a to strefa zielona, a to odcinkowe pomiary prędkości itd itd. Współczuję zawodowym kierowcom bo coraz łatwiej się zapomnieć i stracić prawko. A póki co statystyki pijanych kierowców nabijają kierowcy ze wschodu i zaniżają jakość kultury na drodze a płacimy za to my, polscy kierowcy. pozdrawiam.
Jak źeśta wybrały tak mata. A wybieracie ciągle źle, to na pobocznych wioskach nie ma i przez najbliższe 100 lat nie będzie w Bolanda dróg po 2 pasy w jedną stronę na wioskach zabitych dechami. A w Chinach będzie i to jeszcze więcej.
jak życ w tym kraju i błednym kole zwanym eurokomuna.niech powstanie partia który zniesie zamordyzm totalny,napewna ma mój głos.podobnie z OC UFG i inne takie
Kto taką partię wybierze? Popatrz jakie poparcie miała obecna partia przewodnia.
pamiętajcie, że w kodeksie karny istnieje przepis art.37a który mówi Jeżeli przestępstwo jest zagrożone tylko karą pozbawienia
wolności nieprzekraczającą 8 lat, a wymierzona za nie kara pozbawienia wolności nie
byłaby surowsza od roku, sąd może zamiast tej kary orzec karę ograniczenia wolności
nie niższą od 4 miesięcy albo grzywnę nie niższą od 150 stawek dziennych, w
szczególności jeżeli równocześnie orzeka środek karny, środek kompensacyjny lub
przepadek. Jako praktyk, zawsze stosuje ten przepis jak popełniono przestępstwo pierwszy raz bo pamiętajcie, nie ma nic gorszego niż więzienie.
Powiem tak, plus za to że ktoś kto straci prawko i załapią go kilka razy pójdzie do paki, lecz znając nasze warunki to więzienia będą za chwilę przepełnione i ciekawe co będą wtedy robić, druga sprawa ze ja nie chcę utrzymywać takiego jełopa ze swoich podatków a wynika z tego że może być nagły przypływ takich ludzi. Sprawa następna że nawet jak taki wyjdzie z wiezienia to dalej może wejść do samochodu i rozwalić kogoś na pasach czy spowodować wypadek w którym ktoś zostanie kaleką. Jak dla mnie rządzący dalej nic nie robią w tej sprawi jedyne co widzę to dostarczania sobie środków w postaci kar które trzeba płacić chociaż pewnie znajdą się i takie osoby które tego nie zapłacą a władza im g***o zrobi ;) Za co my płacimy tym pozorantom którzy nazywają się politycy wraz ze swoimi doradcami.
Kary za ewidentne przewinienia np. wyprzedzanie na przejściu, podwójna ciągła, jazda na podwójnym gazie, jazda z prędkością 30+ niż dozwolona itd. powinny być karane z całą surowością - jednak obdarowywanie punktami za "idiotyczne" przepisy tj. jazda z telefonem, wątpliwe, nie ustąpienia pierwszeństwa pieszym przed przejściem(strzałka warunkowa, bycie już na skrzyżowaniu itd.) powinny być karane mandatem ale nie z ilością pkt, gdzie drugie wykroczenie, kończy "karierę" kierowcy.
Zamiast karać za "sprawianie" zagrożenia, powinno się pieniądze i czas poświęcić na opracowanie planu - by ludzka głupota miała jak najmniejszy wpływ na bezpieczeństwo. Zaczął bym od zlikwidowania strzałek warunkowych i jednoczesnego zielonego. Jedna i druga strona - pieszy i kierowca lubi sobie odwalić jakąś głupotę tj. przebieganie na migającym zielonym, wjazd za sygnalizację, kiedy to nie można zjechać ze skrzyżowania itd. Później zmiana umiejscowienia przejść dla pieszych min 50m od skrzyżowania - część przejść jest tak usytuowana że skręcając w lewo lub prawo, blokuje się przejazd przez skrzyżowanie, zatrzymując się przed przejściem. Dodanie liczników do świateł, zarówno dla kierowców jak i pieszych. Powrót do starych przepisów dot. pierwszeństwa pieszych na przejściu, obecne przepisy bardziej zagrażają pieszym - święte krowy idą i nie patrzą, mając telefon w ręku...
Ostatnią rzeczą jako należy wprowadzić to danie marchewki na kij którym się okłada kierowców - zniżki na OC za bezpieczną jazdę(tak wiem że "niezłapani" też by korzystali), obecnie wszyscy posiadacze niektórych marek samochodów są wrzucani do jednego worka z patusami - za samo posiadanie np. E36, na co dzień będąc kierowcą Corsy lub busa.
Kierowców zawodowych brakuje a ci jeszcze chcą zaostrzać kary 😂 a Niemcy kuszą kierowców coraz to lepszymi stawkami. Ja się dziwię, że jeszcze w sklepach na półkach nie brakuje towarów... A tak wogole to na tej wiejskiej niczym się nie zajmują tylko kierowcami, bo przecież to dojne krowy i wszystko pod przykrywką bezpieczeństwa. EJ MOŻE CAŁKIEM NIECH ZABRONIĄ JAZDY
Jak kierowców zawodowych brakuje, to czemu dają sobie wejść na głowę niepoważnymi oczekiwaniami pracodawców i wszyscy przekraczają prędkość? Nie możecie się postawić i powiedzieć, że jeździcie zgodnie z przepisami?
Haha, to niech jadą do Niemiec, tam kary niskie, przepisy mniej restrykcyjne i nieuchronność kar dużo mniejsza buahaha.
@@Reptylianin po pierwsze tam jest więcej autostrad, a po drugie nie ma idiotycznych zakazów jak np wyprzedzania, są tam gdzie trzeba lub w określonych godzinach gdy jest duże natężenie, no i tam obcokrajowcy nie zbierają punktów
@@Leithaine jadą szysbko bo może się spieszą do domu nie? Ty to widzę nie masz pojęcia o tej robocie..
@sawekbak4121 to może lepiej wywrzeć presję na pracodawcach/spedytorach, by tak planowali trasę, żeby dało się ja zrobić zgodnie z przepisami?
Wystarczyłoby przy każdym egzaminie na prawo jazdy wysyłać kursantów na psychotesty. Każdy kierowca powinien przejść taki test, nie tylko zawodowy. Mówię to bo wczoraj byłem na takim badaniu i uważam że jest bardzo potrzebne do weryfikacji ludzi siadających za kółkiem. Również jako kierowca szukałem pracy takiej, by po Polsce jeździć jak najmniej. Na szczęście do Czech i Słowacji godzina do granicy więc nie muszę się zbytnio widywać z Polską policją. Niedługo nie będzie już kierowców w Polsce, no chyba że z Ukrainy albo z Iranu ;p
Takie psychotesty by pomogły ale na krótko, polskie cwaniactwo by zaraz znalazło sposób jak się nie dać złapać
Cześć! Uważam, że zaostrzanie przepisów to zła droga. Zbyt abstrakcyjnie. Lepiej zawieszać prawko na krótkie okresy czasu za mniejsze wykroczenia, żeby ludzie mogli na własnej skórze sprawdzić, jak to się żyje bez samochodu. Przekroczyłeś o 20km/h w mieście, to dwa tygodnie bez prawka. Drugi raz w ciągu roku (może dwóch) to samo; 3 miesiące bez prawka. Tak robią Szwedzi. Wszyscy jeżdżą grzecznie i zgodnie z przepisami. Ale... też trzeba pracować nad oznakowaniem. Drogi powinny być tak budowane, żeby nie trzeba było patrzeć na ograniczenia. Ilość znaków ma m2 jest w Polsce tak duża, że się nie da ich wszystkich zauważyć.
A jak podreperują budżet tak karząc??? Pomysł do rozważenia.
@@pwolkowicki Kary nie powinny w ogóle iść do budżetu głównego. Wyłącznie na reperacje szkód i zmneijszenie ilości zdarzeń.
Ja mam inny pomysł, wprowadzić niemieckie przepisy wysokość mandatów już jest to i niech resztę wprowadzą plus przebudowa dróg i autostrady bez limitu, czasami serio ktoś musi pogonić a tu nie ma gdzie więc ludzie jadą szybko wszędzie gdzie się da a tak jeździli by szybko po autostradach a w miastach każdy jeździł by normalnie, auto aktualnie produkowane są na tyle bezpieczne, że nikomu krzywda się nie stanie jak na autostradzie pojedzie 180 czy 200 a będzie to bezpieczniejsze niż 80 w centrum miasta. Ludzie bojący się szybkości jeździli by krajówkami i każdy dojechałby bezpiecznie i o czasie który zaplanował. Amen
@@pwolkowicki Nawet w obecnym stanie tego nie robią bo wpływy ze wszsytkich mandatów to jakieś 1,5 promila
Chcieli mi zabrać prawo jazdy za zjechanie z pustego skrzyżowania, bo za mną zapaliło się czerwone (przejechanie dwa razy na czerwonym) - a zaraz potem widziałem dziesiątki ludzi prują po s7 w Warszawie po 120 slalomem i nikogo to nie obchodzi. Polskie s-ki to ciągle dziki zachód, na lewym cwaniacy migający światłami 30cm za zderzakiem mimo 120 na liczniku, dla których pojęcie prędkości maksymalnej nie istnieje. Prawo drogowe w Polsce to żart bo najniebezpieczniejsze zachowania są całkowicie bezkarne, a karani są głównie źle parkujący, rowerzyści i ci co mieli pecha za szybko jechać przez wieś.
Złości mnie to, bo jeżdżę ostrożnie i staram się trzymać przepisów, a co najważniejsze nie mieć wywalone na innych (jeżdżę od lat i nie miałem nawet stłuczki), ale codziennie widzę bezczelne zachowania, ciągle takie same, bardzo niebezpieczne i zupełnie bezkarne.
Tak dla ostrych przepisów ale trzeba poprawić oznakowanie dróg i ograniczenia w bezsensownych miejscach. I powstrzymać kontrole w miejscach gdzie nie mają one sensu - znaczy mają na celu wlepianie mandatów a nie poprawie bezpieczeństwa w tym miejscu.
Kontrole gdziekolwiek by nie były, to poprawiają bezpieczeństwo na drodze. Jeżeli ktoś na 50 jedzie 80, to mam uwierzyć, że na 30 jedzie 30? Wybiórcze stosowanie się do przepisów to właśnie sygnał tego, że kierowca by złamał wszystkie przepisy jeżeli tylko by na to była okazja.
@@darekmistrz4364 bo ja w ogóle nie sugeruje że misiaczki stoją za jakimś krzakiem tuż za znakiem "teren zabudowany" gdzie najbliższy budynek znajduje się kilkaset metrów dalej. Bo przecież wcale drogi nie są fatalnie oznakowane a w tych miejscach nie czatują misiaczki. W ogóle......
Co to znaczy zagraża bezpieczeństwu innej osoby?? A jak parkingna ktorym sie bawisz jest pusty ???
Przepisy są nieskuteczne bo zakazy nie działają, bo milicja umie zatrzymać tylko tych, którzy na sygnał sami grzecznie zjadą, bo przestępcę za kierownicą da się zatrzymać, bo Majtczaki/Peretti/elDursi dostają śmieszne grzywny dopóki kogoś nie zabiją. Z to jak pięknie pocisną zawodowych. Za mniej niż 20 do ręki nie opłaci się jeździć. Na razie u Niemca lżejsza robota, więcej płacą i Polizei ma mózg, a nie tylko taryfikator.
Jeszcze coś, czego nie wolno napisać, to nielegalne, ale jeśli jedna osoba na to wpadnie, to już mogło być zrealizowane. Patrole zwykle są dwuosobowe. Gdyby jednemu coś się stało, drugi raczej zostanie, a nie ruszy w pościg. Jak to si może wydarzyć, jednym ze składników równania jest delikwent, który ma pewną odsiadkę i widzi sytuację, jedyna szansa to podbić stawkę, żeby nie gonili. Jeśli siądzie bez kwitów to decyzja już zapadła. Zwłaszcza, że da się zatrzymać: idzie do pudła. Będzie uciekał: jak dogonią, taka sama kara, czyli już się opłaca, bo jest szansa na uniknięcie kary. No i wspomniana ostatnia opcja, dziwne zdarzenie, że któryś z kundli ucierpi, na przykład od uderzenia pioruna lub innych zjawisk nadprzyrodzonych i będzie potrzebował pomocy medycznej.