Gdy byłaś w ciąży i lanolinowałaś otulacze na instastory zaciekawił mnie temat wielopielo, bo nie wiedziałam, że ulepszono metody naszych mam, nikt z moich znajomych ani rodziny nie zrezygnował z jednorazówek. Potem zaszłam w ciążę i opowiedziałam mężowi co pokazywałaś i stwierdziliśmy, że fajnie byłoby to stosować. Piszę ten komentarz z dwumiesięcznym bombelkiem śpiącym na moim brzuchu, który ma otulacz Puppi i tetrę na tyłku :D Pieluchujemy w 100% wielorazowo i jak na razie jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Dzięki Twoim instastory przynajmniej jedno dziecko nie produkuje śmieci z jednorazówek i to jest super! Dziękuję Arlena! ❤️❤️❤️
Dziękuję Ci za ten film. W dobie nagonki na konsumpcjonizm, gdy instagramowe matki prześcigają się w reklamowaniu kolejnych tak naprawdę niepotrzebnych rzeczy, Ty poruszyłaś w tym filmie tyle ważnych spraw. To jest piękne, że ludzie rezygnują z własnej wygody by ratować naszą planetę i zdrowie dziecka. Nie zdawałam sobie sprawy ile pieluch zużywa się posiadając dziecko i ile wody zużywa się na produkcję jednej. Nie mam dzieci i na razie nie planuję, ale super się oglądało ten film wiedząc, że jest ktoś kto tak dba o środowisko.
Jesteś wspaniałą osobą, która tak dużo wnosi do polskiego Internetu. Mówisz o rzeczach, o których się nie mówi i robisz to z czystej troski o czynienie dobra. ❤️❤️❤️ Dziękuję za twój wkład
Za 5tym in vitro udało nam się zajść w ciążę, poród za miesiąc. Byłam zaskoczona, że żadna z moich znajomych nie używała pieluch wielorazowych, więc będę pionierem. Mam to szczęście, że żyje jeszcze moja mama, która używała tetry, bo jednorazówek wtedy nie było. Ale super, że jest ten filmik, bo pokażę jej, że by wytłumaczyć, co to AIO. Pozdrawiam i dziękuję!
Uwielbiam Twoje zdrowe podejście do wychowywania dziecka! Będąc w ciąży oglądałam mnóstwo filmów w rodzaju "wyprawka dla niemowlaka" i myślałam serio? naprawdę potrzebuję tych wszystkich kokonów, mat, samobujających (?) się bujaczków, szumisiów, kubeczków niekapków, świecących i grających denerwujące melodyjki plastikowych zabawek i innego badziewia... jakim cudem poprzednie generacje jakoś potrafiły się obejść bez wielu "niezbędnych " dziś gadżetów? i nie chodzi mi o to żeby żałować swojemu dziecku zabawek, ale umiar i rozsądek przede wszystkim, bo mam wrażenie że producenci "w trosce" o nasze dzieci wcisną nam totalnie wszystko... a i na koniec dodam że również wielopieluchuję, co prawda teraz na pół etatu ale bywało i 100%. Pozdrawiam gorąco Ciebie i Synka :*
Oj no dokładnie. Chcąc dobrze przygotować się do macierzyństwa oglądałam mnóstwo "top 10 rzeczy niezbędnych dla niemowlaka" i nakupowalam masę nieprzydatnych produktów. Teraz żałuję, że nie ma na YT nic uświadamiającego, jak dziecko niewiele potrzebuje tak na prawdę, a te filmiki są sponsorowane. Np. moja córeczka nigdy nie lubiła smoczków, przytulanek, otulaczy, kocyków ani nawet zabawek. Najbardziej lubi się bawić tym, co rodzice używają na co dzień. Uwielbia odkręcać puste butelki i tubki, wpinać kabel USB do ładowarki, klikać przycisk na lampce nocnej, spać chce z termosem lub pilotem. To są jej zabawki obecnie. Wszystkie misie, kostki sensoryczne, grzechotki, pianinka itp pochowalismy do pudła i wynieśliśmy.
Dzięki twojemu filmowi o iv przestałam bać się tej procedury i dziś jestem w sytuacji, gdzie za 6 tyg będę rodzić dwie bambaryłki :D . Też zdecydowałam się na wielo. Nie wyobrażam sobie produkować przy bliźniakach tak niebotycznej ilości plastiku, które się nie rozłoży. Nie wspomnę o "kiszeniu się" pupy dziecka w żelu, który jest w środku tych pieluch. Jak obliczyłam jaka to oszczędność finansowa - z uwzględnieniem prania - a do tego zdrowie pupy dla dzieciaczków... Spędziłam godziny na czytaniu o wielopielo, o rodzajach, typach, gatunkach, sposobach, o całej logistyce... To jest naprawdę do ogarnięcia. Więcej prania? Pralka pierze. Moim zadaniem jest załadować, a potem wywiesić i poskładać. Super, że zrobiłaś taki film. Im więcej ludzi będzie wiedzieć o takich możliwościach tym lepiej. Ja nie wiedziałam. Trafiłam przypadkiem. A w głowie miałam jedynie wizję sprzed 25 lat, gdzie moja siostra używała tetry i nie było innych możliwości, a teraz? Teraz to wydaje się takie prostsze. Czy takie będzie okaże się za 6tyg :D
Ja 18 lat temu czułam się dziwaczką używając pieluch tetrowych a teraz jest to modne bo ekologiczne. Myślę, że tak mogłam być postrzegana przez ludzi. Nie używałam też butelki, smoczka itd. Karmiłam syna piersią. Odzież też częściowo miałam używaną. Cieszę się że są takie osoby które to promują. Pozdrawiam
Jestem meeega pod wrażeniem Twojego podejścia do dziecka. Naprawdę! Super nauka samodzielności z tym jedzeniem i brak takiego "roztrząsania się" nad nim, chociażby z tym, że podnosisz jeszcze jedzenie z tych prześcieradeł, żeby się nie zmarnowało, a z drugiej strony ogromna troska o jego komfort i zdrowie. Brawa!
Wielorazowe pieluchy to kiedyś była norma. Takie marki pampers zmieniły ten trend i teraz coś co kiedyś było normą, teraz jest postrzegane jako coś dziwnego.
Tak wyglada świat, że dążymy do upraszczania. Gdyby tak podchodzić to nadal wszyscy pralibysmy ręcznie. Są jacyś chętni do tego w tych czasach ? 😂 Są teraz odkurzacze, które same odkurzają, zmywarki (tu akurat jest to właśnie oszczędne względem zużycia wody), pieluchy jednorazowe i wiele innych. Sama staram się zwracać uwagę na „less waste”, ale akurat pieluch używam jednorazowych. Zwariowałabym jakbym miała jeszcze dokładać sobie prania bo i tak piorę średnio 1-2 pralki dziennie. Generalnie ja akurat mam problem z narzucaniem sobie wielu obowiązków, zarówno tych zawodowych jak i domowych i nie umiem sobie samej odpuścić. Tzn.odpuściłam pieluchy wielorazowe…
@@martyna2713 pranie praniem, a gdzie to suszyć? Ja próbowałam wielo i zrezygnowałam. Za to wiekszość ciuchów syn ma po kuzynie, plus te ciuchy pożyczyłam dalej i za niedługo znowu pójdą dalej, i staram się kupować jak najmniej. Szklana butelka, jedna, kupiłam tylko 2 maty do rozszerzania diety, łyżeczki używał te co są w domu, kubeczki były w domu. Miseczki też. Zero gadżetów.
Było norma jak rzeczywiście matki były od tego, żeby zajmować się dziećmi. Mamy inne czasy i nie wyobrażam sobie, że wracam po 8h pracy, dziecko było z opiekunka a ja jeszcze musze uprać pieluchy z całego dnia. Arlena siedzi głównie w domu, w domu pracuje, więc może sobie pozwolić na bycie taka kura domowa.
@@Raigeso tak naprawdę to pierze pralka. Wstawienie jej zajmuje tyle czasu co wyniesienie śmieci z pampersami z całego dnia 🤷♀️ gorsze jest składanie tego potem do kupy, zwłaszcza jak się ma tetry
@@Raigeso dokładnie tak. Na szczęście każdy ma wybór i tyle 😉 Wrzucenie do pralki spoko, ale rzeczywiście najgorsze jest to wieszanie, suszenie i składanie 🥵
Fajnie że o tym mówisz, ja bardzo podobnie podeszłam do pielęgnacji dziecka i ciągle nie dowierzam, jak niewiele osób tak robi. Przecież w tym jest też dużo wygody- wbrew pozorom. Na przykład ciuszki dziecka zajmują mało miejsca w pralce: upranie ich z pieluchami rozwiązuje problem nieekologicznego pustego wsadu. Jedyne co mogę dodać odrobinę krytycznie:laktator jest bardzo potrzebny, gdy karmienie piersią sprawia trudności- a takich kobiet jest wbrew pozorom naprawdę wiele. Otóż jeśli dziecko nie zawsze daje radę wypić do końca z piersi, to może pojawić się zastój i wtedy trzeba prędko odciągać, by przygoda z karmieniem piersią nie skończyła się na dobre...
27 lat temu, kiedy ja miałem te 3 miesiące nie było takich cudów. Były zwykłe tetrowe pieluchy i takie ceraty, żeby nie przeciekało😂 bardzo szanuje takie podejście i podziwiam za wytrwałość. Podoba mi się Twoje podejście. Dzielisz się doświadczeniami i nie narzucasz nikomu swojego podejścia, szanuję:)
@@wiewioraa8 nie twierdzę, że to współczesne pieluchy są gorsze 😅 wręcz przeciwnie, są wygodniejsze w użyciu. Z tego co wiem większa kupa w tetrowej pieluszce lubiła migrować... aż do kołnierzyka🤣 wydaje mi sie, że w tych współczesnych raczej tak ochoczo nie wędruje
Świetny film Pani Arleno. I choć mam 7 letnie bliźniaki, raczej do pieluch już nie wrócę, choć kto wie… to obejrzałam z przyjemnoscią. Gdy urodziłam chłopców, używałam pieluch tetrowych, bo wtedy takie rozwiązania nie były tak powszechnie znane, internet wtedy nie był pełen wszystkiego, albo ja za słabo szukałam. Miałam 200 pieluch tetrowych, i wszyscy znajomi pukali się w czoło, ze nie mam zamiaru używać jednorazowych, bo przecież tak wygodniej… owszem, czasem się zdażyło, ale gdy pomyśle ile moje dzieci pieluch zapaskudzily, to matka Ziemia by płakała….uczę się sztuki „zero waste” codziennie…Pozdrawiam serdecznie 😊
Genialny odcinek! Na zagranicznym YT już od dawna mówi się o alternatywnych rozwiązaniach no np. na pieluchy. Bardzo fajnie, że dzieli się Pani tą wiedzą i patentami.
PICIE - zaciekawiło mnie najbardziej to, że da się bez butelki i bez smoczka. Smoczek jestem w stanie sobie wyobrazić, ale jak wyglądała sytuacja z podawaniem dziecku picia? rozumiem, że teraz jak jest większe może używać bidona, jakiegoś kubeczka, ale jak to wyglądało wcześniej? po prostu - z czego dziecko piło jak było mniejsze i z czego pije teraz. Bardzo dziękuję, świetny odcinek!
15:20 Ale to jest genialne. Muszę sobie gdzieś zapisać! Póki co, zadam trzy niewygodnie pytania: - 3:55 - wełniane gatki - tyle się mówi o wpływie przegrzewania ważnych partii na jakość nasienia (niektórzy wprost wiążą noszenie pieluch - i odparzaniem przedniej części tyłka - z obniżaniem się jakości). Czy one też nie przegrzewają? - 8:08 - a ile się zużywa wody do wyprodukowania jednej wielopieluchy? (Wkładu plus otulacza. I czy te flanelowe/bawełniane/tetrowe wkłady nie są wybielane?) - 15:40 - czy to ma jakieś znaczenie, jak je pierzesz (mówisz, że rozdzielasz te do pupy i do jedzenia)? Niektórzy piorą w specjalnych proszkach dla dzieci, które są dość dezynfekujące (o ile nie piorą tego w wysokiej temperaturze), dlatego fakt rozdzielania trochę mnie dziwi.
Wełna Marino ma właściwości termoregulacyjne. Dziecko się nie przegrzewa. Pieluchy bierze się w odpowiednich, zalecanych proszkach. Np. lovela do białego. Plus odkazacz Nappy Fresh. Bierze się w odpowiedniej temperaturze. Polecam grupę na FB o wielopielo, tam są wszystkie odpowiedzi na te pytanie. 😉
Bardzo ważny temat. Moja córka ma 16 lat. Była wychowana na pieluszkach tetrowych. Wtedy na naszym rynku nie było takich cudeniek jak pieluszki wielorazowe. Do mycia pupki używałam gabki bawełnianej szarego mydełka i przegotowanej wody. Raz miała odparzoną pupkę ale od pieluszki jednorazowej. Starałam sie tak robić jak moja mama i babcia. Wiele osób sie dziwiło że nie kożystam z jednorazowych. Okres pieluchowania wcale nie wspominam traumatycznie.
Jak byłam aupairką we Francji (parę lat temu) to ze zdziwieniem przyjęłam te wielorazowe miniręczniczki do wycierania dzieci, o tym w Polsce się nie mówiło, ja wtedy pracowałam w żłobku, wszystko było jednorazowe. I tak, trzeba prać, ale sprawdzało się wyśmienicie! I już wtedy stwierdziłam, że sama kiedyś spróbuję. Jednorazowe były tylko na niespodziewane zdarzenia na wyjazdach. Chętnie sama wszystko przetestuję jak zostanę mamą. Eko-mamą! Dzięki Arlena 💚
Jestem na takim etapie życia, że mamą nie zostanę już nigdy, a na 14 letnim synu raczej nie wypróbuję już wielorazowych pieluch;P. Bardzo pożyteczny film, a do tego boleśnie uzmysłowił mi ile naprodukowałam śmieci przez zakładanie dziecku jednorazowych pieluch. Gdyby żyła moja mama, na pewno bardzo by Ci przyklasnęła, gdyż ona miała przetrenowane pieluchy tetrowe na mnie i mojej siostrze i ponoć jeszcze przed ukończeniem roku korzystałyśmy z nocnika. Brawo Arlena, podziwiam, naprawdę, duży ukłon za Twoje less waste w opiece nad maluchem.
Wspaniały odcinek❣️ Podesłała mi go córcia (23 lata), która za pół roczku będzie szczęśliwą mamusią ❤️ Ja też używałam przy naszych dzieciach pieluszek tetrowych, gdzie moje koleżanki już kupowały jednorazówki. W misce się wymoczyły, pralka wyprała i od czasu do czasu w kociołku w szarym mydle gotowałam te, które chciałam, żeby były bielsze 😊 Nie był to dla nas żaden problem. Piszę dla nas, bo większość tych czynności z pieluszkami ogarniał mąż ❤️ Dzieci dość szybko oduczyły się korzystania z pieluch:) Oczywiście z wnusiami też będziemy jechać na wielopielo 👍🏼😍 Pozdrawiam Wszystkich 🤗
Dziękuję, super przydatne informacje! Ja mam jeszcze 8 tygodni do przyjścia mojego dziecka na świat. O termosie z gorąca wodą już gdzieś słyszałam i mam zamiar tak robić. Dzięki za pomysł z użyciem płatków kosmetycznych do mycia twarzy dziecka! Mam swoje wielorazowe, to mogę je wykorzystać. 90% zabawek i ubranek mamy po kimś (większość jest po moim mężu sprzed 30-stu lat!) i cieszę się z tego :) nawet moje ciążowe ubrania mam z odzysku! Kupiliśmy na razie pierwszą partię pieluch jednorazowych na ten czas "szoku z bycia rodzicem w pierwszych dniach". Ale potem chciałabym przejść na wielorazowe, bo sama też korzystam od 2 lat z wkładek wielorazowych z bawełny i odtąd nie mam żadnych infekcji ginekologicznych, a wcześniej miałam. Nie chcę, żeby moje dziecko miało odparzenia i wysypki. A co robię na co dzień, by być eko, poza tym, co już napisałam, to np. do picia wielorazowa szklana butelka na wodę z wodą z kranu. Staram się wyrzucać jak najmniej jedzenia i ostatnio biorę szybsze prysznice, bo zauważyłam, że za długo stoję pod wodą - pozdrawiam, czytam opisy.
świetny film, dobrze pokazuje jak jeden eko wybór moze powodować zero waste'owy efekt kuli śnieżnej. Wybierasz wielopieluchę a nie musisz kupować wielu kolejnych pozornie niezbędnych rzeczy.
Bardzo dobry film, zdecydowanie przydatny młodym mamom :) Ze swojej strony podpowiem, że można wypożyczyć laktator klasy medycznej, nie trzeba mieć osobistego- należy dokupić sobie zestaw do zbiórki mleka, a to dalej można przechowywać w słoikach :) To ważne dla tych mam, których dzieci nie mogły z różnych powodów karmić od razu, a chciałyby pobudzać laktację "na zaś" :)
Hey Arlena. Świetny odcinek. Właśnie jestem w końcówce ciąży po 6 latach IVF. Też mam już zakupione wielorazowe pieluchy, wielorazowe myjki, a ciuszki mam wszystkie second hand od znajomych. Butelki i zabawki też mam od znajomych a smoczka też nie kupuję. Haha, też planuje ble a w sprawach fizjologicznych elimination communication.
Wielopieluchuję już kilka miesięcy, składając tetrę w latawiec, snapi i zakładając na to otulacz z pulu. Zaczynałam od pieluch tetrowych i dwóch najtańszych otulaczy chinek z pulu, nie trzeba mieć wcale całego zestawu na początek aby sprawdzić czy wielopielo są w ogóle dla nas ;) Myślę że warto jeszcze przy okazji tego tematu wspomnieć i tym co jest potrzebne do prania pieluch aby wszystko było higieniczne i czyste. Natomiast korzystam z jednorazowek w nocy i na wyjścia - bo wygodniej, bo szybciej. Kocham wielopielo ale myślę że najważniejsze jest ograniczanie zbędnych odpadów a nie wpadanie w jakakolwiek skrajność ;)
Mimo, że nie mam dzieci i ich nie planuję to najbardziej spodobały mi się 2 patenty. Pierwszy to prześcieradło pod krzesełkiem kiedy dziecko je. A drugi to termos z wodą do mycia. Ostatnio byłam chora więc żeby nie chodzić ciągle do kuchni zrobiłam sobie herbatę w termosie. Takie proste, a jak ułatwia życie! Mimo, że już jestem zdrowa to termos ze mną pozostał ;)
Spadło i przepadło, boskie :) Zakupy wielopieluch były dla mnie przyjemnością, bo kolorowe, duży wybór itd. Jakbym miała taką samą kwotę wydać na jednorazówki, to by mnie portfel bolał. U nas sprawdził się system otulacze pul plus wkłady składane. Trzecie nasze dziecko właśnie nosi, a koszt jeden.
Na co dzień staram się ciągle edukować w kwestii ekologii, robię przemyślane i zaplanowane zakupy, tam gdzie mogę rezygnuję z jednorazowych rzeczy. Długa droga przede mną ale to jest na swój sposób uzależniające :) czasami męczące jest bycie eko ale im less waste się jest tym more less-waste (poprawnie?) chce się być :) no i filmy takie jak twoje uspokajają mnie, że da się być eko mamą i ja nią kiedyś na pewno będę :) dziękuję!
Fajny patent z termosem obok przewijaka, ten etap juz za mna i pamietam, zawsze trzeba bylo zagotowac wode przed przebraniem pieluchy👍co do pieluch jednak musze przyznac,ze poleglam,zaluje tego, ze nie wyszlo,jak planowalam,ale wszystkim,ktorzy daja rade z pieluchami wielorazowymi gratuluje,zazdroszcze ipodziwiam
O wielopielo powiedziała mi przyjaciółka, kiedy byłam w pierwszej ciąży. Synek ma prawie 14 miesięcy i od samego początku używamy 🥰 teraz córeczka w drodze i też na pewno będzie na wieluszkach. Ulubione po synku zostawiłam specjalnie z myślą o drugim dziecku. Będą mniejsze wydatki na start 😁❤️
Pieluchowałam wielorazowo obie córki. Do kompletu z pięknymi pieluszkami używałam myjek wielorazowych. Teraz sama używam wielopodpasek :) Cieszę się, że nagrałaś o tym film, może więcej osób się przekona. Pozdrawiam serdecznie! :)
Dziękuję Ci za ten film 😊 Nie zagłębiałam się nigdy bardziej w temat wyprawki dla dzieci. Znałam temat dość ogólnie i w mojej dotychczasowej świadomości dziecko oznaczało masę dziwnych sprzętów, jak jakieś wyparzacze do butelek, laktatory i inne cuda, a także tonę pieluch i chusteczek jednorazowych. Fajnie, że pokazujesz inną perspektywę. Jeżeli w przyszłości taka wiedza będzie mi potrzebna, to na pewno jeszcze się zdoktoryzuję, ale już dziś wiem że da się zachować umiar. Pozdrawiam!
Ale sztos że masz na te wielorazowe pieluszki i sciereczki energię i siłę (mimo wszystko trzeba to wyprac, posortować i poskładać), podziwiam bardzo. Że popieram to wiadomo ale nie wiem czy miałabym tyle zapału i siły
Mnie też zainspirowałaś i zachęciłaś do wielo. Mój synek jest kilka dni młodszy od Twojego i też jest w 100% na pieluszkach wielorazowych. Dziękuje. P.S. Bardzo lubię jak dzielisz się takimi informacjami na insta.
Jesteś bardzo mądrą kobietą. Cudownie, że poruszasz taki temat. (Choć wiem, że to nie temat przewodni kanału,ale ciekawa odskocznia) Mam dokładnie takie samo podejście.. Może nie od początku po urodzeniu synka, ale potem i tak do teraz. (Za chwilę kończy 10lat)Niestety było trudno. Rodzina tego nie rozumiała, dlaczego "denerwujemy"się na każdy nowy, wielki plastikowy zestaw autek kupowany przy każdej wizycie. Dla nas to były już potencjalne śmieci. Podobnie z używanymi ubraniami. Zawsze lubiłam secondhand, a usłyszałam kiedyś, że ja to dla siebie mogę kupować, ale dziecko powinno mieć nowe i pachnące, nie po niewiadomo kim.. A już zwłaszcza jeśli nas stać. :/ niektórzy uważają to wręcz za skąpstwo, że siedzę np na vinted albo OLX i szukam zimowych kurtek, nowych butów(buty i bielizna akurat zawsze nieużywane) poprostu ubrań na zmieniające się sezony, bo wiadomo, że dzieci rosną :) Ja już nie wyobrażam sobie, że mogłabym kupić dla siebie ubranie np. Z nowej kolekcji choćby w sieciówce. Uważam, że jest tyle lepszych sposobów na wydanie tych pieniędzy. Ot choćby kupienie pysznego zdrowego jedzenia dla mojej rodziny, roślin do ogrodu, czy zbieranie na wymarzony wyjazd wakacyjny(o ile niedługo będzie nam w ogóle jeszcze dane ;).. Także tak.. Bardzo ciekawy temat. Miło, że mając takie zasięgi mówisz o tak ważnych rzeczach, a nie o ałtfitach z Aliexpres, makijażach "topowymi" markami czy innych niestety odmóżdzajacych kwestiach. Bardzo pozdrawiam cała rodzinkę. Wysyłam dobra energię. Bądźcie zdrowi !🍀
Moje dzieci również są na wielo. Zachęcam do spróbowania NHN ( elimination communication). Zmniejsza zużycie pieluch i zwiększa komunikację pomiędzy rodzicami i dziećmi.
Również mamy wielopielo- ale dwulatka już sie buntuje i nie zawsze chce zakładać tą, czasem wskazuje na jedno (ale eko) - bo tak ma w żłobku. Bywa różnie, ale najważniejsze, ze w pierwszym roku wyprodukowałam mniej śmieci :) Co do drewnianych zabawek - no cóż, lubimy i te plastikowe (zwłaszcza po kimś) bo świetnie się sprawdzaja w wakacje, w wodzie, w błocie, w samochodzie - bywa. Nie samobiczuję się. Każdy krok jest wazny :) Dziękuję za ten film !
Nie mam dzieci i też nie chcę ich mieć, ale mimo wszystko tematy rodzicielskie na Twoich SM są bardzo ciekawe. Fajnie to wszystko przedstawiasz. I tym filmem wiele mi uświadomiłaś. Często reklamy tych wszystkich dziecięcych produktów nam wmawiają, że bez nich się nie da funkcjonować. Ale jednak da się! I właśnie to pokazałaś. Super
Czekałam na taki film (a tak naprawdę vlog) Napewno dużo ludzi się od ciebie sporo dowie o ekologi. Super że starasz ssie być eko nawet w temacie dzieci
Dzieci jeszcze nie mam, ale chcę mieć, więc oglądałam z zaciekawieniem. Dobrze wiedzieć, że można i bardziej eko, i zdrowiej, i taniej opiekować się maluszkiem. Sama byłam "chowana na tetrze", bo mnie wszystkie jednorazówki uczulały, ale te wielopielo wyglądają zdecydowanie bardziej wygodnie i "user friendly" niż sama tetra. Super, że nagrałaś ten odcinek, myślę, że wiele osób się przekona do używania wielopielo, bo "odczarowałaś" trochę temat i nie wydaje się taki straszny ;)
Dzięki za wspomnienie, że zero waste jest niemożliwe. Szczególnie dla rodziców! Też wolę żyć less waste 👍🏻 Mayim Bialik ma filmik o tym jak wychowywała swoje dzieci praktycznie bez pieluch, polecam 🙂 Pozdrowionka i życzenia zdrowia dla całej rodzinki 😘 P. S. Dziecko w pieluszkach wielorazowych szybciej się odpieluszkowuje 😁👍🏻
Nareszcie prosto wytłumaczone jak są zbudowane takie pieluszki 😁 Super film, dziękuję! Ps. Niedawno kupiłam wielorazowe płatki do demakijażu i OMG jakbym sto lat żyła pod kamieniem. One są wspaniałe, buzia super oczyszczona, łatwo je utrzymać w czystości, więc dla dziecka też na pewno takie kupię.
Ja próbowałam z wielopielo ale jakoś mi nie wychodziło - ciagle się stresowałam, że przecieknie, źle założę itp… Co prawda mam kilka otulaczy i wkładów ale i tak lecimy na jednorazowych 🙈 Kupowanie używanych ubranek to dla mnie norma - odkąd mam dziecko kupiłam tylko kilka rzeczy i to takich na już potrzebnych. Zabawki tylko drewniane kupuje - plastiku i tak mamy wokół dużo. Super, że masz takie nawyki i dzielisz się nimi! Wszystkiego dobrego!
@@qManiekp myśle, ze gdybys znał/a historie Arleny, byłoby Ci głupio, ze to napisałeś/as. Nie chodzi o to żeby zostawić wszystkie swoje pragnienia na rzecz środowiska, tylko żeby zamienić to, co się da i nic na tym nie stracić
Super! Ja dodam tylko od siebie, że przy wielopielo kompletnym game changerem jest suszarka bębnowa do ubrań. Pieluszki są mięciutkie i potrzebujemy ich zdecydowanie mniej, bo cały proces prania i suszenia, nawet uwzględniając długie cykle prania antyalergicznego zajmuje od 3-5h i znów można używać pieluszek. A co do BLW to na same plusy, poza bałaganem i... Kapaniem dziecka 4 razy dziennie 😅 (tak z autopsji)
Mam 56 lat i jestem szczęśliwą babcią 4 wnucząt i mój mąż siedzący obok po 20 minutach słuchania zadaje mi pytanie:a dlaczego właściwie słuchamy o pieluchach?😂. Na to ja mówię: zero waste 👍. A poza tym fajna fryzurka bez tej grzywki👍 Powodzenia i dalszych konstruktywnych pomysłów w macierzyństwie życzymy🙃😊👋
O tak! Wielopielo od Arleny miało wpływ też na nas 😁 Teraz maluch ma 3,5 miesiąca, a my stosujemy wielo w systemie mieszanym z epizodami całkowitego pieluchowania wielorazowego. Bez Ciebie bym na to nie trafiła 🥰 Wszystkiego dobrego dla Was!
Bardzo przydatny film, dziękuje! Jestem w ciąży i bardzo poważnie rozważamy z mężem wielopielo, a nie ukrywam, że słyszę wiele zniechęcających komentarzy (ze po prostu ciężko to ogarnąć). A jednak spróbujemy:) pozdrawiam!
Super film, też nie mam jeszcze w najbliższych planach bobasa, ale słuchałam z zaciekawieniem! Na pewno warto szerzyć na ten temat świadomość, dziękuję :)
Arlena uwielbiam to twoje ekologiczne podejście. Na pewno jak kiedyś będę mieć to szczęście by zostać matką będę korzystać z Twoich cennych rad. Pozdrawiam serdecznie
„A nie ze spadło i przepadło” genialne haha kupię sobie prześcieradła i rozłożę w całym domu i będę mógł bezkarnie podnieść i zjeść 😂😂 (nie ze teraz tak nie robię)
Jeżeli każdy zmieni choć jeden nawyk to wiele znaczy dla planety. Ja dotychczas zmieniłam kilka nawyków :używam wielorazowe płatki do mycia twarzy,bee wax zamiast folii spożywczej, wielorazowe woreczki do przechowywania jedzenia , mydła w kostce do mycia,kupuje mniej nowych ubrań , lubię lumpeksy a kupiłam dezodorant w słoiczku ale nie użyty jeszcze.
Bez laktatora? A co w przypadku zastoju? Laktator to nie zawsze fanaberia, tylko produkt leczniczy. Z butelkami też bywa tak, że nie są wyborem, a koniecznością
A mnie się najbardziej podoba, że te otulacze są takie różowo-kwiatowe, mimo że przecież masz chłopca więc "no jak to tak dla FACETA?!". A no właśnie fajnie. Dziecko (któremu i tak wszystko jedno) nosi pieluszki, które podobają się mamie :)
Super film ! Bardzo przydatny i w przyszłości się przyda ! Jak widzę ile niektóre kobiety kupują rzeczy do dziecka ! Całe szafy pękają w ubrankach , 5 smoczków i pełno butelek i zabawek ! Po co tyle tego 😁😁
Bardzo mi się podoba z jaką radością Pani mówi o tematach eko. Od razu widać, że jest Pani szczera. Pozdrawiam ❤️ PS moja mama mnie i mojego brata kąpała w swoim mleku, bo już się nie mieściło w lodówkach u całej rodziny 😂
Świetny film, dziękujemy! Póki co mieszkamy w mieszkaniu w bloku, ale kiedy przeprowadzimy się na wieś to napewno łatwiej będzie z praniem (ale w mieszkaniu też się da!). Pierwsze dziecko pieluchowaliśmy jednorazowymi ( :/ ) ale kiedy/jeśli pojawi się drugie to będziemy używać metody wielopielo :). Inspirujesz i motywujesz i cieszę się, że dzielisz się z nami swoimi matczynymi doświadczeniami ❤
Fajnie jest być eko rodzicem! Ja sama mam zestaw wielopielo od pierwszego do trzeciego dziecka ten sam, ma 7 lat i ma się dobrze. Wtedy nie było aż takiego wyboru, większość to był PUL, więc brałam, co było, szczególnie na studencką kieszeń. Ale używam ich na przemiennie z jednorazowymi. Szczególnie dla mojego męża jest to too much. Chusta bardzo spoko, nawet kiedy ja wymiękam i chcę wziąć wózek to on wybiera chustę. Słoiki może 3 razy. Musiki częściej, ale też bez przesady. A smoczki do butelek dostałam przy pierwszej córce, bo ktoś akurat kupił i mi dał, trochę użyliśmy na czas moich wyjść do pracy, ale niektóre walają się nam po domu do tej pory, więc będę szukała kogoś, komu mogę oddać. Chusteczki nawilżane w domu są dla mnie nie do przyjęcia, też jestem team myjka i woda. ;) przybijam wirtualną piąteczkę! :)
Czy posiadasz suszarkę elektryczną? Jak długo takie pieluszki schną (zakładam, że wkłady są dość grube)? Ile razy w nocy potrzebna była zmiana pieluszki? Czy zdarzało się, że zawartość wypływała, pieluszki przeciekały? Jak prałaś zabrudzone otulacze wełniane?
Ja używałam pieluch wielorazowych i zamierzam mieć drugie podejście do tematu. Mam suszarkę elektryczną (bębnową), ale nie jest to najlepsza opcja dla pieluch i osobiście polecam kaloryfer/balkon o tej porze roku (też bardziej ekologicznie i oszczędnie). Ja miałam wkłady bambusowe lub z mikrofibry. W nocy zmieniałam przy każdym karmieniu jak synek był niemowlakiem, później ograniczyliśmy się do dwóch zmian w nocy (podobnie jest z jednorazówkami. Nam oryginalne pampersy przemakały. Weź pod uwagę, że każde dziecko jest inne.). Zamierzam teraz spróbować tetrowych wkładów, bo dobrze chłoną kupkę, ale za to szybciej schną. 💪🏻
Mamy karmiące mlekiem modyfikowanym też mogą być eko 😀 butelki szklane, smoczki kauczukowe, mleko modyfikowane w pudełku papierowym... Nie każda mama może karmić piersią, ale zawsze coś da się wymyśleć 😁
Podpisuję się rękami i nogami pod wszystkim co powiedziałaś. Też staram się być wielo pielo, ciągle dokupuję nowe pieluchy, bo niestety na początku utknęłam w morzu tetry, a jakoś nie jest to mój ulubiony system. Bardzo lubię za to AIO 😁 Nawet rozpoznałam marki 🤣 Jestem też KP/BLW team. No i brakowało mi tylko wzmianki o chustonoszeniu, choć nie wiem czy to jest akurat eko, ale można wtedy nie wydawać kilku stówek na wózek, a wydać go na chustę (choć w tym wypadku na pewno lepsze są te z drugiej ręki, bo już cudnie miękutkie, złamane j wykochane). Dużo zdrówka dla was w tym ekorodzicielstwie 😊
Oo to ciekawe, chusta zamiast wózka. Jestem w trakcie szukania wózeczka i właśnie myślę, że niepotrzebny mi jakiś super-duper. Proszę napisać więcej jak to z tą chustą wygląda na codzień. I do którego miesiąca? Chusta na pewno jest bardziej eko.
Chusta jest fajna i nie odejmuję jej żadnych ewidentnych plusów typu bliskość dziecka z rodzicem, czy wolne ręce przy konieczności noszenia, ale ma też minusy w porównaniu z wózkiem. Np. dłuższy spacer albo wręcz dzień poza domem - kręgosłup wysiada. Lato i przyklejanie się dwóch spoconych ciałek do siebie. Zakupy z dzieckiem w chuście to też wyzwanie, bo nie wyobrażam sobie jeszcze dodatkowo targać choćby jednej siaty jednocześnie dźwigając dziecko, a z wózkiem żaden problem.
Kiedy oglądasz z zaciekawieniem odcinek Arleny o byciu eko-rodzicem, a nawet nie zamierzasz nigdy mieć dziecka, to jest prawdziwa miłość!
Mam tak samo :D
same
Mam tak samo dzieci nigdy ale Arlene obejrze zawsze
Ja też tak mam a dzieci narazie się nie spodziewam bo mam dopiero 10 lat
@@papilottt nie zamierzam ani za 10 ani za 30 lat nigdy w życiu brrrt
Gdy byłaś w ciąży i lanolinowałaś otulacze na instastory zaciekawił mnie temat wielopielo, bo nie wiedziałam, że ulepszono metody naszych mam, nikt z moich znajomych ani rodziny nie zrezygnował z jednorazówek. Potem zaszłam w ciążę i opowiedziałam mężowi co pokazywałaś i stwierdziliśmy, że fajnie byłoby to stosować. Piszę ten komentarz z dwumiesięcznym bombelkiem śpiącym na moim brzuchu, który ma otulacz Puppi i tetrę na tyłku :D Pieluchujemy w 100% wielorazowo i jak na razie jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Dzięki Twoim instastory przynajmniej jedno dziecko nie produkuje śmieci z jednorazówek i to jest super! Dziękuję Arlena! ❤️❤️❤️
Ale się cieszę! 😊 Zdrowia dla całej rodziny!
Jestem singlem, facetem, mam 27 lat i oglądam z zaciekawieniem do końca 20 minutowy film o używanych wielorazowych pieluchach dla dziecka 😲
Nie ma w tym nic złego. 😊 Masz teraz większą wiedzę, może kiedyś podpowiesz coś znajomej przyszłej mamie lub swojej partnerce.
Ja jestem mama 11 latka i nigdy więcej dzieci mieć nie będę ale oglądam i mam ból dupy jak policzyłam ile mogłam zużyć pieluch 😭
@@Aneta.90 ja tez mam 11 latka i żałuje, ze te wielorazowe pieluchy nie były tak powszechne wtedy w Polsce.
W 93 roku jednorazowki juz byly szeroko stosowane na tetrze malo kto jechal
sam jestem 90 i juz jednorazowki mi kupowali
Dziękuję Ci za ten film. W dobie nagonki na konsumpcjonizm, gdy instagramowe matki prześcigają się w reklamowaniu kolejnych tak naprawdę niepotrzebnych rzeczy, Ty poruszyłaś w tym filmie tyle ważnych spraw. To jest piękne, że ludzie rezygnują z własnej wygody by ratować naszą planetę i zdrowie dziecka. Nie zdawałam sobie sprawy ile pieluch zużywa się posiadając dziecko i ile wody zużywa się na produkcję jednej. Nie mam dzieci i na razie nie planuję, ale super się oglądało ten film wiedząc, że jest ktoś kto tak dba o środowisko.
Jakie to szczęście dla ludzkości, że takie autorytety jak Pani Arlena mówią o eko życiu.
Oby co raz więcej ludzi miało o tym świadomość!
Mam 23 lata i właśnie uświadomiłaś mi, że pieluchy z moją kupą wciąż leżą na jakimś wysypisku śmieci.
Jesteś wspaniałą osobą, która tak dużo wnosi do polskiego Internetu. Mówisz o rzeczach, o których się nie mówi i robisz to z czystej troski o czynienie dobra. ❤️❤️❤️ Dziękuję za twój wkład
Super, że osoba o takich zasięgach promuje wielopielo i to w taki przystępny sposób! Oby więcej osób się do tego przekonało, bo naprawdę warto!
Za 5tym in vitro udało nam się zajść w ciążę, poród za miesiąc. Byłam zaskoczona, że żadna z moich znajomych nie używała pieluch wielorazowych, więc będę pionierem. Mam to szczęście, że żyje jeszcze moja mama, która używała tetry, bo jednorazówek wtedy nie było. Ale super, że jest ten filmik, bo pokażę jej, że by wytłumaczyć, co to AIO. Pozdrawiam i dziękuję!
Uwielbiam Twoje zdrowe podejście do wychowywania dziecka! Będąc w ciąży oglądałam mnóstwo filmów w rodzaju "wyprawka dla niemowlaka" i myślałam serio? naprawdę potrzebuję tych wszystkich kokonów, mat, samobujających (?) się bujaczków, szumisiów, kubeczków niekapków, świecących i grających denerwujące melodyjki plastikowych zabawek i innego badziewia... jakim cudem poprzednie generacje jakoś potrafiły się obejść bez wielu "niezbędnych " dziś gadżetów? i nie chodzi mi o to żeby żałować swojemu dziecku zabawek, ale umiar i rozsądek przede wszystkim, bo mam wrażenie że producenci "w trosce" o nasze dzieci wcisną nam totalnie wszystko... a i na koniec dodam że również wielopieluchuję, co prawda teraz na pół etatu ale bywało i 100%. Pozdrawiam gorąco Ciebie i Synka :*
Oj no dokładnie. Chcąc dobrze przygotować się do macierzyństwa oglądałam mnóstwo "top 10 rzeczy niezbędnych dla niemowlaka" i nakupowalam masę nieprzydatnych produktów. Teraz żałuję, że nie ma na YT nic uświadamiającego, jak dziecko niewiele potrzebuje tak na prawdę, a te filmiki są sponsorowane. Np. moja córeczka nigdy nie lubiła smoczków, przytulanek, otulaczy, kocyków ani nawet zabawek. Najbardziej lubi się bawić tym, co rodzice używają na co dzień. Uwielbia odkręcać puste butelki i tubki, wpinać kabel USB do ładowarki, klikać przycisk na lampce nocnej, spać chce z termosem lub pilotem. To są jej zabawki obecnie. Wszystkie misie, kostki sensoryczne, grzechotki, pianinka itp pochowalismy do pudła i wynieśliśmy.
Dzięki twojemu filmowi o iv przestałam bać się tej procedury i dziś jestem w sytuacji, gdzie za 6 tyg będę rodzić dwie bambaryłki :D . Też zdecydowałam się na wielo. Nie wyobrażam sobie produkować przy bliźniakach tak niebotycznej ilości plastiku, które się nie rozłoży. Nie wspomnę o "kiszeniu się" pupy dziecka w żelu, który jest w środku tych pieluch. Jak obliczyłam jaka to oszczędność finansowa - z uwzględnieniem prania - a do tego zdrowie pupy dla dzieciaczków... Spędziłam godziny na czytaniu o wielopielo, o rodzajach, typach, gatunkach, sposobach, o całej logistyce... To jest naprawdę do ogarnięcia. Więcej prania? Pralka pierze. Moim zadaniem jest załadować, a potem wywiesić i poskładać. Super, że zrobiłaś taki film. Im więcej ludzi będzie wiedzieć o takich możliwościach tym lepiej. Ja nie wiedziałam. Trafiłam przypadkiem. A w głowie miałam jedynie wizję sprzed 25 lat, gdzie moja siostra używała tetry i nie było innych możliwości, a teraz? Teraz to wydaje się takie prostsze. Czy takie będzie okaże się za 6tyg :D
Powodzenia i zdrowia dla was!!
Ja 18 lat temu czułam się dziwaczką używając pieluch tetrowych a teraz jest to modne bo ekologiczne. Myślę, że tak mogłam być postrzegana przez ludzi. Nie używałam też butelki, smoczka itd. Karmiłam syna piersią. Odzież też częściowo miałam używaną. Cieszę się że są takie osoby które to promują. Pozdrawiam
Jestem meeega pod wrażeniem Twojego podejścia do dziecka. Naprawdę! Super nauka samodzielności z tym jedzeniem i brak takiego "roztrząsania się" nad nim, chociażby z tym, że podnosisz jeszcze jedzenie z tych prześcieradeł, żeby się nie zmarnowało, a z drugiej strony ogromna troska o jego komfort i zdrowie. Brawa!
co do zasypek to najlepsza jest ... maka ziemniaczana !. Naturalna metoda.
Wielorazowe pieluchy to kiedyś była norma.
Takie marki pampers zmieniły ten trend i teraz coś co kiedyś było normą, teraz jest postrzegane jako coś dziwnego.
Tak wyglada świat, że dążymy do upraszczania. Gdyby tak podchodzić to nadal wszyscy pralibysmy ręcznie. Są jacyś chętni do tego w tych czasach ? 😂
Są teraz odkurzacze, które same odkurzają, zmywarki (tu akurat jest to właśnie oszczędne względem zużycia wody), pieluchy jednorazowe i wiele innych. Sama staram się zwracać uwagę na „less waste”, ale akurat pieluch używam jednorazowych. Zwariowałabym jakbym miała jeszcze dokładać sobie prania bo i tak piorę średnio 1-2 pralki dziennie. Generalnie ja akurat mam problem z narzucaniem sobie wielu obowiązków, zarówno tych zawodowych jak i domowych i nie umiem sobie samej odpuścić. Tzn.odpuściłam pieluchy wielorazowe…
@@martyna2713 pranie praniem, a gdzie to suszyć? Ja próbowałam wielo i zrezygnowałam. Za to wiekszość ciuchów syn ma po kuzynie, plus te ciuchy pożyczyłam dalej i za niedługo znowu pójdą dalej, i staram się kupować jak najmniej. Szklana butelka, jedna, kupiłam tylko 2 maty do rozszerzania diety, łyżeczki używał te co są w domu, kubeczki były w domu. Miseczki też. Zero gadżetów.
Było norma jak rzeczywiście matki były od tego, żeby zajmować się dziećmi. Mamy inne czasy i nie wyobrażam sobie, że wracam po 8h pracy, dziecko było z opiekunka a ja jeszcze musze uprać pieluchy z całego dnia. Arlena siedzi głównie w domu, w domu pracuje, więc może sobie pozwolić na bycie taka kura domowa.
@@Raigeso tak naprawdę to pierze pralka. Wstawienie jej zajmuje tyle czasu co wyniesienie śmieci z pampersami z całego dnia 🤷♀️ gorsze jest składanie tego potem do kupy, zwłaszcza jak się ma tetry
@@Raigeso dokładnie tak. Na szczęście każdy ma wybór i tyle 😉 Wrzucenie do pralki spoko, ale rzeczywiście najgorsze jest to wieszanie, suszenie i składanie 🥵
Cudowny film, dużo się dowiedziałam, komentarz dla statystyk żeby jak najwięcej osób widziało!
Dziękuję! 😊
Fajnie że o tym mówisz, ja bardzo podobnie podeszłam do pielęgnacji dziecka i ciągle nie dowierzam, jak niewiele osób tak robi. Przecież w tym jest też dużo wygody- wbrew pozorom. Na przykład ciuszki dziecka zajmują mało miejsca w pralce: upranie ich z pieluchami rozwiązuje problem nieekologicznego pustego wsadu.
Jedyne co mogę dodać odrobinę krytycznie:laktator jest bardzo potrzebny, gdy karmienie piersią sprawia trudności- a takich kobiet jest wbrew pozorom naprawdę wiele. Otóż jeśli dziecko nie zawsze daje radę wypić do końca z piersi, to może pojawić się zastój i wtedy trzeba prędko odciągać, by przygoda z karmieniem piersią nie skończyła się na dobre...
Chciałem tylko napisać, że robi Pani świetną robotę na swoim kanale
27 lat temu, kiedy ja miałem te 3 miesiące nie było takich cudów. Były zwykłe tetrowe pieluchy i takie ceraty, żeby nie przeciekało😂 bardzo szanuje takie podejście i podziwiam za wytrwałość. Podoba mi się Twoje podejście. Dzielisz się doświadczeniami i nie narzucasz nikomu swojego podejścia, szanuję:)
Dokładnie, takich na nas używali i żyjemy 😂
@@wiewioraa8 nie twierdzę, że to współczesne pieluchy są gorsze 😅 wręcz przeciwnie, są wygodniejsze w użyciu. Z tego co wiem większa kupa w tetrowej pieluszce lubiła migrować... aż do kołnierzyka🤣 wydaje mi sie, że w tych współczesnych raczej tak ochoczo nie wędruje
@@kamil19021994 mówiąc szczerze jedyny wyciek kupy u mojego dziecka jaki mialam był na jednorazówce na wielo nigdy się to nie zdarzyło 🤷♀️
Brawo za takie myślenie! 😊 Zużywanie jednorazowych produktów na taką skalę jak to się dzisiaj dzieje jest po prostu bezmyślne.
Nie planuję dzieci i wiem, że mi się to nie przyda, ale lubię Cię tak bardzo, że z przyjemnością posłuchałam w ramach ciekawostki 💚
Świetny film Pani Arleno. I choć mam 7 letnie bliźniaki, raczej do pieluch już nie wrócę, choć kto wie… to obejrzałam z przyjemnoscią. Gdy urodziłam chłopców, używałam pieluch tetrowych, bo wtedy takie rozwiązania nie były tak powszechnie znane, internet wtedy nie był pełen wszystkiego, albo ja za słabo szukałam. Miałam 200 pieluch tetrowych, i wszyscy znajomi pukali się w czoło, ze nie mam zamiaru używać jednorazowych, bo przecież tak wygodniej… owszem, czasem się zdażyło, ale gdy pomyśle ile moje dzieci pieluch zapaskudzily, to matka Ziemia by płakała….uczę się sztuki „zero waste” codziennie…Pozdrawiam serdecznie 😊
Genialny odcinek! Na zagranicznym YT już od dawna mówi się o alternatywnych rozwiązaniach no np. na pieluchy. Bardzo fajnie, że dzieli się Pani tą wiedzą i patentami.
PICIE - zaciekawiło mnie najbardziej to, że da się bez butelki i bez smoczka. Smoczek jestem w stanie sobie wyobrazić, ale jak wyglądała sytuacja z podawaniem dziecku picia? rozumiem, że teraz jak jest większe może używać bidona, jakiegoś kubeczka, ale jak to wyglądało wcześniej? po prostu - z czego dziecko piło jak było mniejsze i z czego pije teraz.
Bardzo dziękuję, świetny odcinek!
15:20 Ale to jest genialne. Muszę sobie gdzieś zapisać!
Póki co, zadam trzy niewygodnie pytania:
- 3:55 - wełniane gatki - tyle się mówi o wpływie przegrzewania ważnych partii na jakość nasienia (niektórzy wprost wiążą noszenie pieluch - i odparzaniem przedniej części tyłka - z obniżaniem się jakości). Czy one też nie przegrzewają?
- 8:08 - a ile się zużywa wody do wyprodukowania jednej wielopieluchy? (Wkładu plus otulacza. I czy te flanelowe/bawełniane/tetrowe wkłady nie są wybielane?)
- 15:40 - czy to ma jakieś znaczenie, jak je pierzesz (mówisz, że rozdzielasz te do pupy i do jedzenia)? Niektórzy piorą w specjalnych proszkach dla dzieci, które są dość dezynfekujące (o ile nie piorą tego w wysokiej temperaturze), dlatego fakt rozdzielania trochę mnie dziwi.
Wełniane gatki- w wełnie jest najniższa temperatura (najwyższa w jednorazowych, w wielorazowych pulowych po środku) 😉
Wełna Marino ma właściwości termoregulacyjne. Dziecko się nie przegrzewa. Pieluchy bierze się w odpowiednich, zalecanych proszkach. Np. lovela do białego. Plus odkazacz Nappy Fresh. Bierze się w odpowiedniej temperaturze. Polecam grupę na FB o wielopielo, tam są wszystkie odpowiedzi na te pytanie. 😉
Bardzo ważny temat.
Moja córka ma 16 lat. Była wychowana na pieluszkach tetrowych. Wtedy na naszym rynku nie było takich cudeniek jak pieluszki wielorazowe. Do mycia pupki używałam gabki bawełnianej szarego mydełka i przegotowanej wody. Raz miała odparzoną pupkę ale od pieluszki jednorazowej.
Starałam sie tak robić jak moja mama i babcia. Wiele osób sie dziwiło że nie kożystam z jednorazowych. Okres pieluchowania wcale nie wspominam traumatycznie.
Jak byłam aupairką we Francji (parę lat temu) to ze zdziwieniem przyjęłam te wielorazowe miniręczniczki do wycierania dzieci, o tym w Polsce się nie mówiło, ja wtedy pracowałam w żłobku, wszystko było jednorazowe. I tak, trzeba prać, ale sprawdzało się wyśmienicie! I już wtedy stwierdziłam, że sama kiedyś spróbuję. Jednorazowe były tylko na niespodziewane zdarzenia na wyjazdach. Chętnie sama wszystko przetestuję jak zostanę mamą. Eko-mamą! Dzięki Arlena 💚
Pięknie wyglądasz :) mam nadzieję, że jesteś szczęśliwa :)
Jestem na takim etapie życia, że mamą nie zostanę już nigdy, a na 14 letnim synu raczej nie wypróbuję już wielorazowych pieluch;P. Bardzo pożyteczny film, a do tego boleśnie uzmysłowił mi ile naprodukowałam śmieci przez zakładanie dziecku jednorazowych pieluch. Gdyby żyła moja mama, na pewno bardzo by Ci przyklasnęła, gdyż ona miała przetrenowane pieluchy tetrowe na mnie i mojej siostrze i ponoć jeszcze przed ukończeniem roku korzystałyśmy z nocnika. Brawo Arlena, podziwiam, naprawdę, duży ukłon za Twoje less waste w opiece nad maluchem.
Wspaniały odcinek❣️ Podesłała mi go córcia (23 lata), która za pół roczku będzie szczęśliwą mamusią ❤️ Ja też używałam przy naszych dzieciach pieluszek tetrowych, gdzie moje koleżanki już kupowały jednorazówki. W misce się wymoczyły, pralka wyprała i od czasu do czasu w kociołku w szarym mydle gotowałam te, które chciałam, żeby były bielsze 😊 Nie był to dla nas żaden problem. Piszę dla nas, bo większość tych czynności z pieluszkami ogarniał mąż ❤️ Dzieci dość szybko oduczyły się korzystania z pieluch:) Oczywiście z wnusiami też będziemy jechać na wielopielo 👍🏼😍
Pozdrawiam Wszystkich 🤗
Arleno wydaje mi się jakbyś emanowała radością i spokojem ducha :) Serdecznie pozdrawiam całą rodzinę
Dziękuję, super przydatne informacje! Ja mam jeszcze 8 tygodni do przyjścia mojego dziecka na świat. O termosie z gorąca wodą już gdzieś słyszałam i mam zamiar tak robić. Dzięki za pomysł z użyciem płatków kosmetycznych do mycia twarzy dziecka! Mam swoje wielorazowe, to mogę je wykorzystać. 90% zabawek i ubranek mamy po kimś (większość jest po moim mężu sprzed 30-stu lat!) i cieszę się z tego :) nawet moje ciążowe ubrania mam z odzysku! Kupiliśmy na razie pierwszą partię pieluch jednorazowych na ten czas "szoku z bycia rodzicem w pierwszych dniach". Ale potem chciałabym przejść na wielorazowe, bo sama też korzystam od 2 lat z wkładek wielorazowych z bawełny i odtąd nie mam żadnych infekcji ginekologicznych, a wcześniej miałam. Nie chcę, żeby moje dziecko miało odparzenia i wysypki.
A co robię na co dzień, by być eko, poza tym, co już napisałam, to np. do picia wielorazowa szklana butelka na wodę z wodą z kranu. Staram się wyrzucać jak najmniej jedzenia i ostatnio biorę szybsze prysznice, bo zauważyłam, że za długo stoję pod wodą - pozdrawiam, czytam opisy.
Dzięki pani ekologia stała się dla mnie o wiele ważniejsza, dlatego w przyszłości chciałabym również stosować wielo-pielo :)
świetny film, dobrze pokazuje jak jeden eko wybór moze powodować zero waste'owy efekt kuli śnieżnej.
Wybierasz wielopieluchę a nie musisz kupować wielu kolejnych pozornie niezbędnych rzeczy.
Bardzo dobry film, zdecydowanie przydatny młodym mamom :) Ze swojej strony podpowiem, że można wypożyczyć laktator klasy medycznej, nie trzeba mieć osobistego- należy dokupić sobie zestaw do zbiórki mleka, a to dalej można przechowywać w słoikach :) To ważne dla tych mam, których dzieci nie mogły z różnych powodów karmić od razu, a chciałyby pobudzać laktację "na zaś" :)
Nie mam dzieci, ale o ile więcej wiem po tym filmie! Nigdy wcześniej nie słyszałam o less waste przy dzieciach.
Super się oglądało!
Od tego roku nie piję z butelkowanych wód. Kupiłem dzbanek filtrujący i kilka wkładów :)
Ja od tego roku nie kupuje nawet filtrów. Prosto z kranu.
@@yyou888 U mnie woda nie jest najwyższych lotów jak np. w W-wie.
My tez z wawy... woda może i jest ok ale rury którymi płynie....🤮 tez kupiłam brite i to takie wygodne☺️
Wyczuwam że muszę napisać że nie jestem z Wawy. Raczej okolicę Galicji:Kraków, Sandomierz, Mielec, Dębica... A to z tą płynie woda do Wawy.
Hey Arlena. Świetny odcinek. Właśnie jestem w końcówce ciąży po 6 latach IVF. Też mam już zakupione wielorazowe pieluchy, wielorazowe myjki, a ciuszki mam wszystkie second hand od znajomych. Butelki i zabawki też mam od znajomych a smoczka też nie kupuję. Haha, też planuje ble a w sprawach fizjologicznych elimination communication.
Wielopieluchuję już kilka miesięcy, składając tetrę w latawiec, snapi i zakładając na to otulacz z pulu. Zaczynałam od pieluch tetrowych i dwóch najtańszych otulaczy chinek z pulu, nie trzeba mieć wcale całego zestawu na początek aby sprawdzić czy wielopielo są w ogóle dla nas ;) Myślę że warto jeszcze przy okazji tego tematu wspomnieć i tym co jest potrzebne do prania pieluch aby wszystko było higieniczne i czyste. Natomiast korzystam z jednorazowek w nocy i na wyjścia - bo wygodniej, bo szybciej. Kocham wielopielo ale myślę że najważniejsze jest ograniczanie zbędnych odpadów a nie wpadanie w jakakolwiek skrajność ;)
Mimo, że nie mam dzieci i ich nie planuję to najbardziej spodobały mi się 2 patenty. Pierwszy to prześcieradło pod krzesełkiem kiedy dziecko je. A drugi to termos z wodą do mycia. Ostatnio byłam chora więc żeby nie chodzić ciągle do kuchni zrobiłam sobie herbatę w termosie. Takie proste, a jak ułatwia życie! Mimo, że już jestem zdrowa to termos ze mną pozostał ;)
Spadło i przepadło, boskie :)
Zakupy wielopieluch były dla mnie przyjemnością, bo kolorowe, duży wybór itd. Jakbym miała taką samą kwotę wydać na jednorazówki, to by mnie portfel bolał.
U nas sprawdził się system otulacze pul plus wkłady składane. Trzecie nasze dziecko właśnie nosi, a koszt jeden.
Na co dzień staram się ciągle edukować w kwestii ekologii, robię przemyślane i zaplanowane zakupy, tam gdzie mogę rezygnuję z jednorazowych rzeczy. Długa droga przede mną ale to jest na swój sposób uzależniające :) czasami męczące jest bycie eko ale im less waste się jest tym more less-waste (poprawnie?) chce się być :) no i filmy takie jak twoje uspokajają mnie, że da się być eko mamą i ja nią kiedyś na pewno będę :) dziękuję!
Fajny patent z termosem obok przewijaka, ten etap juz za mna i pamietam, zawsze trzeba bylo zagotowac wode przed przebraniem pieluchy👍co do pieluch jednak musze przyznac,ze poleglam,zaluje tego, ze nie wyszlo,jak planowalam,ale wszystkim,ktorzy daja rade z pieluchami wielorazowymi gratuluje,zazdroszcze ipodziwiam
O wielopielo powiedziała mi przyjaciółka, kiedy byłam w pierwszej ciąży. Synek ma prawie 14 miesięcy i od samego początku używamy 🥰 teraz córeczka w drodze i też na pewno będzie na wieluszkach. Ulubione po synku zostawiłam specjalnie z myślą o drugim dziecku. Będą mniejsze wydatki na start 😁❤️
Pieluchowałam wielorazowo obie córki. Do kompletu z pięknymi pieluszkami używałam myjek wielorazowych. Teraz sama używam wielopodpasek :) Cieszę się, że nagrałaś o tym film, może więcej osób się przekona. Pozdrawiam serdecznie! :)
Oglądam chętniej twoje vlogi, niż Netflixa
Dziękuję Ci za ten film 😊 Nie zagłębiałam się nigdy bardziej w temat wyprawki dla dzieci. Znałam temat dość ogólnie i w mojej dotychczasowej świadomości dziecko oznaczało masę dziwnych sprzętów, jak jakieś wyparzacze do butelek, laktatory i inne cuda, a także tonę pieluch i chusteczek jednorazowych. Fajnie, że pokazujesz inną perspektywę. Jeżeli w przyszłości taka wiedza będzie mi potrzebna, to na pewno jeszcze się zdoktoryzuję, ale już dziś wiem że da się zachować umiar. Pozdrawiam!
Matko, jaka kopalnia wiedzy! :o
Ale sztos że masz na te wielorazowe pieluszki i sciereczki energię i siłę (mimo wszystko trzeba to wyprac, posortować i poskładać), podziwiam bardzo. Że popieram to wiadomo ale nie wiem czy miałabym tyle zapału i siły
Mnie też zainspirowałaś i zachęciłaś do wielo. Mój synek jest kilka dni młodszy od Twojego i też jest w 100% na pieluszkach wielorazowych. Dziękuje.
P.S. Bardzo lubię jak dzielisz się takimi informacjami na insta.
Jesteś bardzo mądrą kobietą. Cudownie, że poruszasz taki temat. (Choć wiem, że to nie temat przewodni kanału,ale ciekawa odskocznia) Mam dokładnie takie samo podejście.. Może nie od początku po urodzeniu synka, ale potem i tak do teraz. (Za chwilę kończy 10lat)Niestety było trudno. Rodzina tego nie rozumiała, dlaczego "denerwujemy"się na każdy nowy, wielki plastikowy zestaw autek kupowany przy każdej wizycie. Dla nas to były już potencjalne śmieci. Podobnie z używanymi ubraniami. Zawsze lubiłam secondhand, a usłyszałam kiedyś, że ja to dla siebie mogę kupować, ale dziecko powinno mieć nowe i pachnące, nie po niewiadomo kim.. A już zwłaszcza jeśli nas stać. :/ niektórzy uważają to wręcz za skąpstwo, że siedzę np na vinted albo OLX i szukam zimowych kurtek, nowych butów(buty i bielizna akurat zawsze nieużywane) poprostu ubrań na zmieniające się sezony, bo wiadomo, że dzieci rosną :) Ja już nie wyobrażam sobie, że mogłabym kupić dla siebie ubranie np. Z nowej kolekcji choćby w sieciówce. Uważam, że jest tyle lepszych sposobów na wydanie tych pieniędzy. Ot choćby kupienie pysznego zdrowego jedzenia dla mojej rodziny, roślin do ogrodu, czy zbieranie na wymarzony wyjazd wakacyjny(o ile niedługo będzie nam w ogóle jeszcze dane ;).. Także tak.. Bardzo ciekawy temat. Miło, że mając takie zasięgi mówisz o tak ważnych rzeczach, a nie o ałtfitach z Aliexpres, makijażach "topowymi" markami czy innych niestety odmóżdzajacych kwestiach.
Bardzo pozdrawiam cała rodzinkę. Wysyłam dobra energię. Bądźcie zdrowi !🍀
Cudooowny odcinek! Nie mam dzieci, a wspaniale się tego słuchało, zainteresował mnie temat. :D Więcej odcinków wyprawkowych!
Mnie przekonalas Arlenko super jest Twoje podejście gdybysmy wszyscy się tak wzięli i robili świat byłby piękniejszy ech i zdrowsi byśmy byli 🙂
Moje dzieci również są na wielo. Zachęcam do spróbowania NHN ( elimination communication). Zmniejsza zużycie pieluch i zwiększa komunikację pomiędzy rodzicami i dziećmi.
Super vlog. A ja się muszę przyznać, że dzięki Tobie używam dla mojej córki pieluch wielorazowych i mega mi się to spodobało. Dziękuję ❤️ i pozdrawiam
Również mamy wielopielo- ale dwulatka już sie buntuje i nie zawsze chce zakładać tą, czasem wskazuje na jedno (ale eko) - bo tak ma w żłobku. Bywa różnie, ale najważniejsze, ze w pierwszym roku wyprodukowałam mniej śmieci :)
Co do drewnianych zabawek - no cóż, lubimy i te plastikowe (zwłaszcza po kimś) bo świetnie się sprawdzaja w wakacje, w wodzie, w błocie, w samochodzie - bywa. Nie samobiczuję się. Każdy krok jest wazny :) Dziękuję za ten film !
Nie mam dzieci i też nie chcę ich mieć, ale mimo wszystko tematy rodzicielskie na Twoich SM są bardzo ciekawe. Fajnie to wszystko przedstawiasz. I tym filmem wiele mi uświadomiłaś. Często reklamy tych wszystkich dziecięcych produktów nam wmawiają, że bez nich się nie da funkcjonować. Ale jednak da się! I właśnie to pokazałaś. Super
Mądrego to aż miło posłuchać. Ps. Uwielbiam🤜🤛
Kiedyś chcę zostać mamą, ale właśnie świadomą i naprawdę bardzo mi pomagasz odczarować rodzicielstwo less waste: dziękuję! 💚
Czekałam na taki film (a tak naprawdę vlog) Napewno dużo ludzi się od ciebie sporo dowie o ekologi. Super że starasz ssie być eko nawet w temacie dzieci
Super te wskazówki! Dzięki Pani Arleno ;-)
Boze, tak!!! Dziekuje, ze ten vlog!
Oooo prawie 20 minut oglądania i słuchania ukochanej Arleny suuuper😊😊😊😊😊😊😊😉😉😉😉☺☺☺☺
Dzieci jeszcze nie mam, ale chcę mieć, więc oglądałam z zaciekawieniem. Dobrze wiedzieć, że można i bardziej eko, i zdrowiej, i taniej opiekować się maluszkiem. Sama byłam "chowana na tetrze", bo mnie wszystkie jednorazówki uczulały, ale te wielopielo wyglądają zdecydowanie bardziej wygodnie i "user friendly" niż sama tetra. Super, że nagrałaś ten odcinek, myślę, że wiele osób się przekona do używania wielopielo, bo "odczarowałaś" trochę temat i nie wydaje się taki straszny ;)
Dzięki za wspomnienie, że zero waste jest niemożliwe. Szczególnie dla rodziców! Też wolę żyć less waste 👍🏻
Mayim Bialik ma filmik o tym jak wychowywała swoje dzieci praktycznie bez pieluch, polecam 🙂
Pozdrowionka i życzenia zdrowia dla całej rodzinki 😘
P. S. Dziecko w pieluszkach wielorazowych szybciej się odpieluszkowuje 😁👍🏻
Jesteś wspaniała osobą. Inspirujesz.
Nareszcie prosto wytłumaczone jak są zbudowane takie pieluszki 😁 Super film, dziękuję!
Ps. Niedawno kupiłam wielorazowe płatki do demakijażu i OMG jakbym sto lat żyła pod kamieniem. One są wspaniałe, buzia super oczyszczona, łatwo je utrzymać w czystości, więc dla dziecka też na pewno takie kupię.
Ja próbowałam z wielopielo ale jakoś mi nie wychodziło - ciagle się stresowałam, że przecieknie, źle założę itp… Co prawda mam kilka otulaczy i wkładów ale i tak lecimy na jednorazowych 🙈
Kupowanie używanych ubranek to dla mnie norma - odkąd mam dziecko kupiłam tylko kilka rzeczy i to takich na już potrzebnych. Zabawki tylko drewniane kupuje - plastiku i tak mamy wokół dużo.
Super, że masz takie nawyki i dzielisz się nimi! Wszystkiego dobrego!
Ale czad! Cudownie, że zależy Ci na ekologicznym życiu nawet w aspekcie macierzyństwa
W jaki sposób jej zależy na ekologii? Robienie dzieci jest antyekologiczne.
To Ty też jesteś nieekologiczny .. chyba że od razu takim zgorzkniałym dorosłym się urodziłeś? :)
@@qManiekp myśle, ze gdybys znał/a historie Arleny, byłoby Ci głupio, ze to napisałeś/as. Nie chodzi o to żeby zostawić wszystkie swoje pragnienia na rzecz środowiska, tylko żeby zamienić to, co się da i nic na tym nie stracić
Fajny film 👍 jestem w ciąży i też zdecydowałam się na pieluszki wielorazowe ❤️
Super!
Super! Ja dodam tylko od siebie, że przy wielopielo kompletnym game changerem jest suszarka bębnowa do ubrań. Pieluszki są mięciutkie i potrzebujemy ich zdecydowanie mniej, bo cały proces prania i suszenia, nawet uwzględniając długie cykle prania antyalergicznego zajmuje od 3-5h i znów można używać pieluszek.
A co do BLW to na same plusy, poza bałaganem i... Kapaniem dziecka 4 razy dziennie 😅 (tak z autopsji)
Macierzyństwa nie planuję, ale z przyjemnością - jak zwykle - Cię posłuchałam. Może przyda się na przyszłość, aby zachęcać znajomych planujących.
Mam 56 lat i jestem szczęśliwą babcią 4 wnucząt i mój mąż siedzący obok po 20 minutach słuchania zadaje mi pytanie:a dlaczego właściwie słuchamy o pieluchach?😂. Na to ja mówię: zero waste 👍. A poza tym fajna fryzurka bez tej grzywki👍 Powodzenia i dalszych konstruktywnych pomysłów w macierzyństwie życzymy🙃😊👋
Czekałam na ten film! Pani potrafi wszystko ładnie zebrać w jeden film i od razu wszystko jasne. Pozdrawiam!
O tak! Wielopielo od Arleny miało wpływ też na nas 😁 Teraz maluch ma 3,5 miesiąca, a my stosujemy wielo w systemie mieszanym z epizodami całkowitego pieluchowania wielorazowego. Bez Ciebie bym na to nie trafiła 🥰
Wszystkiego dobrego dla Was!
Bardzo przydatny film, dziękuje! Jestem w ciąży i bardzo poważnie rozważamy z mężem wielopielo, a nie ukrywam, że słyszę wiele zniechęcających komentarzy (ze po prostu ciężko to ogarnąć). A jednak spróbujemy:) pozdrawiam!
Świetna decyzja ❤️ jest trochę systemów ale to łatwiejsze niż mówią 😁
Ja najpewniej jutro będę rodzić🤣 i na sam start kupiłam jednorazówki. Ale na pewno będę chciała sprobować swoich sił w wielopielo😉
😯 powodzenia!
@@alicjakrag313 dzięki!!😊
Super film, też nie mam jeszcze w najbliższych planach bobasa, ale słuchałam z zaciekawieniem! Na pewno warto szerzyć na ten temat świadomość, dziękuję :)
Arlena uwielbiam to twoje ekologiczne podejście. Na pewno jak kiedyś będę mieć to szczęście by zostać matką będę korzystać z Twoich cennych rad. Pozdrawiam serdecznie
„A nie ze spadło i przepadło” genialne haha kupię sobie prześcieradła i rozłożę w całym domu i będę mógł bezkarnie podnieść i zjeść 😂😂 (nie ze teraz tak nie robię)
Super, warto od najmłodszych lat uczyć nasze pociechy ekologicznych nawyków :)
Jeżeli każdy zmieni choć jeden nawyk to wiele znaczy dla planety. Ja dotychczas zmieniłam kilka nawyków :używam wielorazowe płatki do mycia twarzy,bee wax zamiast folii spożywczej, wielorazowe woreczki do przechowywania jedzenia , mydła w kostce do mycia,kupuje mniej nowych ubrań , lubię lumpeksy a kupiłam dezodorant w słoiczku ale nie użyty jeszcze.
Bez laktatora? A co w przypadku zastoju? Laktator to nie zawsze fanaberia, tylko produkt leczniczy. Z butelkami też bywa tak, że nie są wyborem, a koniecznością
A mnie się najbardziej podoba, że te otulacze są takie różowo-kwiatowe, mimo że przecież masz chłopca więc "no jak to tak dla FACETA?!". A no właśnie fajnie. Dziecko (któremu i tak wszystko jedno) nosi pieluszki, które podobają się mamie :)
Extra! Dziękujemy!
Kocham wielo, pieluchuje 11 miesięcy bezustannie. Nigdy nie był to dla mnie większy problem, lubię prac i składać pieluszki.
Super film ! Bardzo przydatny i w przyszłości się przyda ! Jak widzę ile niektóre kobiety kupują rzeczy do dziecka ! Całe szafy pękają w ubrankach , 5 smoczków i pełno butelek i zabawek ! Po co tyle tego 😁😁
Niech żyje wielopielo! Tak się cieszę z tego odcinka!!
Jest Pani wspaniała.
Bardzo ciekawy filmik! Termos zakupiony 😄
Bardzo mi się podoba z jaką radością Pani mówi o tematach eko. Od razu widać, że jest Pani szczera. Pozdrawiam ❤️
PS moja mama mnie i mojego brata kąpała w swoim mleku, bo już się nie mieściło w lodówkach u całej rodziny 😂
Świetny film, dziękujemy! Póki co mieszkamy w mieszkaniu w bloku, ale kiedy przeprowadzimy się na wieś to napewno łatwiej będzie z praniem (ale w mieszkaniu też się da!). Pierwsze dziecko pieluchowaliśmy jednorazowymi ( :/ ) ale kiedy/jeśli pojawi się drugie to będziemy używać metody wielopielo :). Inspirujesz i motywujesz i cieszę się, że dzielisz się z nami swoimi matczynymi doświadczeniami ❤
Swietny temat poruszylas! Czy moglabys nagrac filmik o rzeczach ktore sa niezbedne dla noworodka? Co Ci sie przydalo a co nie?
Fajnie jest być eko rodzicem! Ja sama mam zestaw wielopielo od pierwszego do trzeciego dziecka ten sam, ma 7 lat i ma się dobrze. Wtedy nie było aż takiego wyboru, większość to był PUL, więc brałam, co było, szczególnie na studencką kieszeń. Ale używam ich na przemiennie z jednorazowymi. Szczególnie dla mojego męża jest to too much. Chusta bardzo spoko, nawet kiedy ja wymiękam i chcę wziąć wózek to on wybiera chustę. Słoiki może 3 razy. Musiki częściej, ale też bez przesady. A smoczki do butelek dostałam przy pierwszej córce, bo ktoś akurat kupił i mi dał, trochę użyliśmy na czas moich wyjść do pracy, ale niektóre walają się nam po domu do tej pory, więc będę szukała kogoś, komu mogę oddać. Chusteczki nawilżane w domu są dla mnie nie do przyjęcia, też jestem team myjka i woda. ;) przybijam wirtualną piąteczkę! :)
Wielo pieluchowanie to odkrycie mojego macierzyństwa! Uwielbiamy. ❤
Pozdrawiam z naszą Wielopupką. ❤
Czy posiadasz suszarkę elektryczną? Jak długo takie pieluszki schną (zakładam, że wkłady są dość grube)? Ile razy w nocy potrzebna była zmiana pieluszki? Czy zdarzało się, że zawartość wypływała, pieluszki przeciekały? Jak prałaś zabrudzone otulacze wełniane?
dołączam sie do pytania
Ja używałam pieluch wielorazowych i zamierzam mieć drugie podejście do tematu. Mam suszarkę elektryczną (bębnową), ale nie jest to najlepsza opcja dla pieluch i osobiście polecam kaloryfer/balkon o tej porze roku (też bardziej ekologicznie i oszczędnie). Ja miałam wkłady bambusowe lub z mikrofibry. W nocy zmieniałam przy każdym karmieniu jak synek był niemowlakiem, później ograniczyliśmy się do dwóch zmian w nocy (podobnie jest z jednorazówkami. Nam oryginalne pampersy przemakały. Weź pod uwagę, że każde dziecko jest inne.). Zamierzam teraz spróbować tetrowych wkładów, bo dobrze chłoną kupkę, ale za to szybciej schną. 💪🏻
Mamy karmiące mlekiem modyfikowanym też mogą być eko 😀 butelki szklane, smoczki kauczukowe, mleko modyfikowane w pudełku papierowym... Nie każda mama może karmić piersią, ale zawsze coś da się wymyśleć 😁
Oczywiście. Ważne, aby spróbować rozważyć różne opcje, bo często jest eko alternatywa.
Podziwiam Panią za to, że wkłada Pani mnóstwo pracy w wiele rzeczy - w tym w byciu eko :))
Podpisuję się rękami i nogami pod wszystkim co powiedziałaś. Też staram się być wielo pielo, ciągle dokupuję nowe pieluchy, bo niestety na początku utknęłam w morzu tetry, a jakoś nie jest to mój ulubiony system. Bardzo lubię za to AIO 😁 Nawet rozpoznałam marki 🤣 Jestem też KP/BLW team. No i brakowało mi tylko wzmianki o chustonoszeniu, choć nie wiem czy to jest akurat eko, ale można wtedy nie wydawać kilku stówek na wózek, a wydać go na chustę (choć w tym wypadku na pewno lepsze są te z drugiej ręki, bo już cudnie miękutkie, złamane j wykochane). Dużo zdrówka dla was w tym ekorodzicielstwie 😊
Oo to ciekawe, chusta zamiast wózka. Jestem w trakcie szukania wózeczka i właśnie myślę, że niepotrzebny mi jakiś super-duper. Proszę napisać więcej jak to z tą chustą wygląda na codzień. I do którego miesiąca? Chusta na pewno jest bardziej eko.
Chusta jest fajna i nie odejmuję jej żadnych ewidentnych plusów typu bliskość dziecka z rodzicem, czy wolne ręce przy konieczności noszenia, ale ma też minusy w porównaniu z wózkiem. Np. dłuższy spacer albo wręcz dzień poza domem - kręgosłup wysiada. Lato i przyklejanie się dwóch spoconych ciałek do siebie. Zakupy z dzieckiem w chuście to też wyzwanie, bo nie wyobrażam sobie jeszcze dodatkowo targać choćby jednej siaty jednocześnie dźwigając dziecko, a z wózkiem żaden problem.
Za brak smoczka i patent z prześcieradłami uwielbiam Cię jeszcze bardziej!