0:06 ai przejęło napisy końcowe 4:22 wstęp 5:07 radek opowiada o tym, w co grał 10:53 oskar opowiada o tym, co porabiał 14:33 zapowiedź splat film fest 16:27 wywiad ai z wisławą szymborską w off radiu kraków 43:55 wyolbrzymiony kałszkwał wokół casting call do nowego pottera 1:22:45 blade nie pojawi się 7.11.2025 [tutaj udajecie zaskoczenie] 1:26:01 venom 3 się zbliża 1:27:55 słówko o creature commandos i dynamic duo
sekcja q&a 1:31:33 wasze ulubione elseworldowe historie 1:36:02 czy ekipa nk będzie się powiększać? 1:40:14 w którym ośrodku zamknięcia dla złoczyńców chcielibyście odbywać karę? 1:44:10 przepis na dobry film (dosłownie)? 1:46:30 aktorzy do nowego pottera będą łatwym celem + wasze ulubione strzelby czechowa 1:51:55 joker to shoker? 1:54:12 czy da się źle odebrać jakieś dzieło? czy jest możliwa nadinterpretacja? 2:01:23 co dalej z elseworldami w dc, skoro joker 2 wtopił? 2:04:21 może ai zagrałoby blade'a, skoro marvel nie potrafi? 2:05:57 stwórzcie swój team z uniwersum fantasy i anime 2:14:06 pytanko o one piece + krypton vs jojo - co jest większą kupą? 2:15:02 szymborska ai o wampirach 2:17:17 jak wam się podoba metaphor refantazio? 2:18:58 szymborska ai o jojo 2:21:50 wasze pierwsze wspomnienia z komputerami 2:28:33 o paru wątkach my hero academia 2:30:47 oskarze, czy wśród dzieł jrr tolkiena są takie, których nie lubisz? 2:32:40 w jakich komiksach można znaleźć słowo wstępne waszego autorstwa? 2:33:28 o serii dc unlimited liga sprawiedliwości od egmontu 2:34:50 o kilku komiksach o batmanie 2:35:44 widzieliście już substancję? 2:37:10 wasz ulubiony film dc animated movie universe + o dc tommorowverse 2:42:26 o starych teleturniejach 2:46:35 czy jest jakaś zajawka, o której macie najwięcej do powiedzenia? 2:48:50 czy oskar ai lubi jojo? + radek ai nt. jokera todda philipsa 2:51:45 kiedy omówicie pingwina i agathę? 2:52:25 oceny liczbowe jednak mają sens? 2:56:17 oglądaliście animacje pokroju gravity falls i adventure time? 2:57:15 o kilku runach komiksowych (spidey, vision and miracle, batgirls etc.) 3:00:26 top runów moon knighta, she hulk i strange'a 3:03:40 w jakich seriach komiksowych pojawia się wiccan? 3:05:25 o filmografii joe johnstona 3:06:36 o drugim, trzecim, czwartym i piątym odcinku pingwina 3:07:50 o przyjaźni supermana i batmana 3:13:20 czy będzie dyskusja o rings of power? 3:13:38 pomysł na kolejny sezon arcane 3:14:54 będziecie oglądać dragon ball daima? 3:16:11 czy mały vegeta jest słodziakiem? 3:16:43 widz ze zdrowym podejściem do hp 3:17:10 o relacji doctora dooma i valerie richards 3:17:44 czy chcielibyście rządowy projekt ograniczeń dot. ai? 3:19:49 o muzyce zespołu one direction 3:20:47 jak secret wars wypadają na tle innych eventów marvela? 3:22:00 co słychać u komiksowych x-men? 3:26:26 o filmie zwierzęta nocy 3:27:23 jak oskarowi podobał się kiteman? 3:31:00 radek, dałbyś radę sprzedać mi dan dadan? + mangi podobne do black clover 3:32:41 wasze wspomnienia z serii marvel vs capcom 3:36:14 plany na materiały i info dla patronów
Jest coś przerażającego w wizji człowieka słuchającego audycji kierowanej przez AI. Jakaś taka eerie samotność, syntetyczna treść bez duszy, nikogo tu nie ma.
Chłopaki, ja Was uwielbiam! Moment z czatem był epicki, ja nie wiem jak to robicie ale zawsze się uśmiecham jak Was oglądam, co wcale nie jest częstością w internecie. Mnie w sumie zastanawia jaka będzie narracja kanałów typu Drwal czy 300 kultura w stosunku do Pottera.. Przy ROP mówili, że Tolkien się w grobie przewraca. A tu Rowling dalej żyje i z tego co się dowiedziałam od Was ma spory wpływ na przyszłą adaptację. :D
Z Polskich postaci w serii był jeszcze Józef Wroński, szukający Goblinów z Grodziska, który wymyślił tzw Zwód Wrońskiego, który polega na tym że szukający pikuje w dół, udając, że zobaczył znicz, a w ostatnim momencie wzbija się w powietrze, tak aby szukający przeciwników nie zdążył wyhamować i uderzył w ziemię. Tego zwodu użył Krum w finale Mistrzostw świata w Quidditchu w 1994r.
Jedyne co nowej wersji HP, trudno będzie przebić to muzyka. Po latach wciąż wspaniale jej się słucha. Naprawdę znakomicie się wpasowała w nurt dark academia. Człowiek może przy niej wypełniać zeznania podatkowe, a czuje się jakby ważył magiczny napój. Resztę da się poprawić.
Dla mnie sam zamysł ze zrobieniem remake'u jest chybiony. Znowu przez x lat będziemy dostawać to samo zamiast pchnąć świat HP w nowe rejony, nowe szkoły i historie.
Szczerze? Jako fan Harry'ego Pottera, nie jestem zbytnio zainteresowany "nowymi rejonami/szkołami". Była już jedna taka próba w postaci "Fantastycznych Zwierząt..." i wyszedł z tego gniot. Osobiście mam ogromną nostalgię do Hogwartu (chyba jak większośc ludzi, którzy wychowali się na tych filmach i książkach) i sama prespektywa "powrotu" do tej szkoły i tej atmosfery sprawia, że się jaram. Chociaż zgodzę się, powinni stworzyć nową historię zamiast remaku. Lepszym pomysłem byłby serial o synu Harry'ego w Hogwarcie lub tak jak było w Hogwart's Legacy, po prostu nowa historia ale w innym czasie.
@@SwieczkaNiweaniewierzeDarek Jakie były Fantastyczne Zwierzęta niestety wszyscy wiemy i tak zgadzam się, że coś w stylu Hogwarts Legacy byłoby lepsze. Też mam nostalgię do Hogwartu ale myślę, że kluczowy w tej Nostalgii jest sam klimat szkoły magii, którego zabrakło w Fantastycznych zwierzętach i gdyby pokazali inną szkołę w nowej serii to też mogliby utrzymać klimat oryginalnych filmów.
Ja czekam na serial bo choć filmy były dobre to live na to że serial będzie miał więcej miejsca by pokazać więcej tego świata, postaci i historii. W filmach po prostu brakowało czasu by pokazać bogactwo tego co jest w książkach
Radku, w mediach prawie nikt nie ma etatu. To są jakieś samozatrudnienia, zlecenia, kontrakty na ileś lat, śmieciówki i inne takie co dają ci konkretną kasę jak jesteś gwiazdą ale nie poczucie stabilności
nie uważam, żebym oglądając filmy/seriale, czy też ogólnie obcując ze sztuką, coś "dostawał". W pierwszej kolejności, chcę wysłuchac, co ktoś chce mi opowiedziec o świecie i innych ludziach. W drugiej kolejności chcę wyzwania - lubię, jak dzieło jest w jakimś stopniu dla mnie niewygodne poznawczo, jak konfrontuje mnie z obcą mi wrażliwością, jak jakoś mnie uwiera.
Nadrobiłam seriale Pingwin i Agatha all along, jestem na bieżąco, oba polecam. Pingwin wybitny, Agatha fajny, rozrywkowy serial. Moim zdaniem po odc. 6 jednak ten serial nawiązuję do uniwersum Marvela, dlatego warto go nadrobić.
59:55 - ja wiem, że to nie scenarzysta, ale no przykład dobry wg mnie. Gary Oldman nie przeczytał Harry'ego Pottera. :) Dzisiaj mówi otwarcie, że tego żałuje, bo gdyby się przygotował, to uważa, że mógłby zagrać dużo lepiej. Czy którykolwiek z fanów to zauważył podczas seansu? No nie, bo to i tak wyszła jeda z najlepszych ról w tamtych filmach.
Nie przeczytał ale dostał scenariusz na podstawie powieści. A jakby nie przeczytał i sam miał napisać swoją rolę na zasadzie "wymyśl jak Ci się będzie podobać" i Syriusz był by typem jak z Leona Zawodowca
00:00:00 napisy promtowe ❤️🔥 00:08:20 Radek kochający akcyjniaki jak nic płakał szklanej półapce czy innym liberatorze :D 00:36:00 Robotek Pisula i Oskar Ejajowski przeprowadzają wywiad
Panowie takie pytanie z innej beczki choć popkulturowe: Mieliście taki moment w kinie gdzie byliście na trzech filmach trzy dni z rzędu w jednym tygodniu nieważne w jakiej jakości?
@@mateuszkurzynski2158 Lotr w kinie piękne przeżycie jak będzie następny maraton to w końcu muszę skorzystać żal tej trylogii w kinie nie obejrzeć. U mnie z kolei tak: Megalopolis, Venom 3 i Animowane Quo Vadis I było ciekawie
Co do Animacji DC filmowych: Flashpoint, Son of Batman, Kontra Robin, Justice League War i Tron Atlantydy, Dylogia Dark Knight Returns, Under the Red Hood, Bogowie i Potwory czy Atak na Arkham miło wspominam bardzo i męczyłem je kiedyś na HBO czy CDA po kilka razy wszystkie bardzo lubiłem nawet filmowe Killing Joke (swoją drogą dzięki tym filmom choćby Killing Joke czy Dylogia Dark Knight Returns poznałem te historie które te filmy przenosiły także miło.) które wiem że jest mocno jechane ale dla panów Kevina Conroy'a i Marka Hamila w swoich ikonicznych rolach chętnie bym do tego filmu wrócił. Moją ulubioną (trochę było ale ogólnie) był Under the Red Hood. Pozdrawiam
"Tak bo Oskar jak zawsze totalnie pod swoją tezę." xD Tak, mają z tym problem, bo Secret Invasion było słabym serialem. Scenarzyści mogli pozmieniać co im się tylko marzyło, ale grunt, by był dowieziony interesujący, ciekawy serial dobrej jakości. Niestety, porównania do komiksów musiały się pojawić, bo jakości NIE dowieźli, Secret Invasion było po prostu nudne i miałkie. Gdyby Marvel dał nam angażujący serial, nikt nie miałby problemu ze zmianami w scenariuszu, a zwłaszcza chłopaki.
@@Filip-e1rGdyby Secret Invasiom byłoby dobrym serialem to może, zresztą co innego jak jeden, dwóch scenarzystów nie zna materiału źródłowego, a co innego jak dostają nakaz z góry by go nie znać. Zresztą Verhoeven też nie znał Żołnierzy Kosmosu, a film wyszedł świetnie.
Ja akurat tezy Oskara wsadzam w cudzysłów od momentu kiedy twierdzi że odejście kompletnie od Tolkiena w RoP jest super hiper a może nawet lepiej że tak się stało, a potem w którymś z materiałów twierdzi że Marvel powinien wrócić do materiału źródłowego bo trochę za bardzo odpłynął xd Jakby przeczy to wszystkiemu o czym jest mowa w kontekście RoP, HP czy innych Akolitów. I mówię to z perspektywy człowieka który nie uważa że wszystko musi się trzymać materiału - przypadek Blade Runner ? - z książką ma niewiele wspólnego ale co ważne szanuję założenia tejże.
Jedyne co było istotne fabularnie w HP jeśli chodzi o wygląd, to kolor oczu Harry’ego (miały być zielone, takie same jak jego matki). I co? I akurat te kwestie zmienili bo Radcliffa bolały oczy od soczewek. Nie ma żadnych przeciwwskazań by postacie wyglądały inaczej, poza jakąś wrodzoną lub wpojoną niechęcią do poszczególnych ludzi, a to jest obrzydliwe i powinno być tępione
Metaphor: ReFantazio to petarda. Dla mnie bezsprzecznie gra roku. Wczoraj właśnie ukończyłem zadanie o którym mówi Radek. Zgadzam się ze wszystkim, misja jest potężna emocjonalnie. Do tego sama walka z bossem miażdży system.
Ostatni film Drwala w temacie Harry Potter najlepszy xD Wstęp filmu: - Te filmy wychodziły całkiem niedawno, były lubiane przez fanów i zarobiły 7mld, nie ma sensu znowu robić tego samego, może za 10 lat ale nie teraz *czyta, że scenarzysta serialu nie skończył czytać wszystkich książek i chce wprowadzić jakieś zmiany, nie chce trzymać się sztywno książek* - Chcą zrobić coś nowego a nie wszystko dokładnie tak samo jak było w książkach i w filmach *płacze* XDD
Wtf ? To dlaczego zamiast zrobić rzeczywiście coś nowego, nie wiem historię z powiązana z Hogwart’s Legacy albo w ogóle coś oryginalnego - oprze się na istniejących już fabułach którzy fani kochają, i pozmienia je dla zasady bo będzie coś nowego xd No kreatywnie w cholerę - to samo scenarzyści RoP - mieszają w tym świecie Tolkiena jak się tylko da, w wywiadach bez mrugnięcia okiem kłamią że chcą się trzymać książek. A wygląda to tak że chcieliby stworzyć coś swojego ale brakuje im talentu i łatwiej się podpiąć pod ogromną franczyzę ;)
Coś nowego to nie fan fiction w istniejącym świecie bo to najniższa forma scenopisarstwa dobra dla początkujących w zawodzie nastolatków. To jakby twórcy Warhammera stwierdzili, że zrobią ekranizację Tolkiena ale w kosmosie ze Space Marine ale nazwą to Władca Pierścieni by się lepiej sprzedało
@@sebastianp7338 no ale skoro zatrudniają zawodowych scenopisarzy którzy biorą za to pieniądze ( a nad nimi jest koordynator showrunner który bierze jeszcze większe) to chyba nie my mamy się przejmować tym czy napiszą fanfika ? Rynek to potem zwerfikuje. Jak na razie wszyscy chcą bardzo pokazać swoje zdolności tworzenia historii, jednocześnie piejąc o tym jak szanują książki ale to niestety wychodzi jak wychodzi.
53:18 - tylko tacyludzie często nie mówią, że powinno się znaleść "najlepszego" aktora, tylko "najbardziej pasującego". W ich umyśle jeśli ktoś odbiega jakkolwiek wyglądem od tego, co jest napisane w książkach, to już jest chujowy wybór i koniec. Poziom aktorstwa nie ma znaczenia w tym momencie. Przecież na Cavilla w rol wiedźmina też był płacz, że zbyt ładny i zbyut barczysty, a potem się okazał najlepszym elementem tego serialui nawet ludzie pokroju Drwala chwalili jego rolę, z tego co kojarzę. Oni nie chcą wcale wybrac najlepszego aktora.
Aktor grający quirella dopiero po dostaniu roli przeczytał książkę Tylko problem taki że komnatę tajemnic bo w sklepie nie było 1 i był bardzo zły że nie ma jego postaci tam i myślał że jego postaci nie ma
Dziękuje panowie😁nie wiem czy to kiedyś nastąpi i zrobicie recenzje sagi Listy do M. Zatem ai w tym mi pomogło. Teraz już wiem, że listy do M 1,2,3, 4 bardzo wam się podobają😁🤔to jest straszne.
Używanie bezdusznej maszyny żeby emulowała czyjś głos i wizerunek po śmierci jest wręcz obrzydliwe, nawet śmiem twierdzić, że to amoralne. Tak jak Radek móił, masz świadomość że to nie jest ta osoba, to bezcielesny, sztuczny twór. Brzmi jak ona, wygląda ale to nigdy nie będzie ta osoba, która kiedyś tu istniała, miała swój własny wewnętrzny wszechświat, słowem: była żywą czującą istotą. Imitacja tego to zwykłe plucie na grób i pamięć
Ależ ten świat się szybko zmienia! Niedługo będzie: Chcę obejrzeć film. AI generuje film, który 100% spełnia oczekiwania zamawiającego na daną chwilę ________________________¶¶¶_¶¶¶ _______________________¶¶¶¶¶¶¶¶¶ _______________________¶¶¶¶¶¶¶¶¶ ________________________¶¶¶¶¶¶¶ _________________________¶¶¶¶¶ __________________________¶¶¶ ___________________________¶
@@nmka2056Była jedna w Japonii przynajmniej. Jednak to wszystko jest z materiałów pomocniczych, w samych książkach są wspomniane tylko 3-4 książki, wszystkie europejskie. Na obronę to jednak Oskar mówił, że nie zna materiału źródłowego.
@@FullFrontalPisula kanoniczny jest też brak toalet w Hogwarcie do XVIII w. Do tego czasu ludzie robili pod siebie, a później sprzątali za pomocą magii. Jako fan Pottera chciałbym, aby Rowling dostała dożywotni ban na wszystkie social media, oraz, aby Pottermore zostało skasowane. Uagadou jest niczym innym jak ciekawostką wymyśloną przez Rowling na szybko bez przemyślenia sprawy. Naprawdę chciałbym, aby autorzy na pytania fanów o rzeczy, które nie były w ich dziełach odpowiadali NIE WIEM. np. "Jakie szkoły magii były w Ameryce?" Na to Rowling powinna odpowiedzieć: "NIE WIEM, moje książki dzieją się w Wielkiej Brytanii" Worldbuilding w HP jest bardziej dziurawy niż ser szwajcarski. Ten świat został stworzony pod jedną konkretną historię, oraz przede wszystkim pod postacie. W Ameryce też jest tylko szkoła magii, tak samo w europie wschodniej
@@FullFrontalPisula Znaczy w Europie też tak jest. Choć raz, nie znamy wszystkich szkół oraz to, że było gdzieś wzmiankowane, że wiele społeczności czarodziejów robi prywatne edukacje. Plus szkoły przyjmują też czarodziejów z innych krajów, Malfoy miał być w Durmstrangu.
To będzie szczyt paskudztwa, kiedy banda starych chłopów chcących zarobić na hejcie będzie się znęcać nad małymi dziećmi, które chcą być czarodziejami. Wiemy niestety że na pewno dostaną osoby z innym kolorem skóry i z jakiejkolwiek mniejszości. Obrzydliwe zachowanie griffterów
@@fortecapopkultury2772 ps taki mechanizm istnieje chyba odkąd istnieje sztuka. Ilu było kontrowersyjnych artystów budzących jednocześnie fascynacje i oburzenie. Mechanizm znany od Renesansu który w swojej firmie miał właśnie budzić kontrowersje i być "anty" kulturą do tej zastanej. Scorsese czy Rolling Stones na tym mechanizmie zbudowali swoją sławę. Celowa kontrowersja jest wpisana w sztukę problem tylko jak w tym przypadku jak kontrowersyjny próbka być ludzie bez talentu i pomysłu
1:18:15 Niczym? W takim razie wedle Twoich słów Oskarze, gdyby Henry Cavil nie był fanem Wiedzmina i nie znał książek to ta postać w serialu byłaby taka sama bo przeczytał scenariusz? 1:23:51 Chyba jednak Wesley Snipes pozostanie jedynym Bladem na zawsze :)
Przeciez wiadomo ze nie zatrudnią czarnoskorego Harrego To jest typowy przykład chce miec ciastko i zjeść ciastko Hej zobaczcie zatrudniamy i niewazny jest kolor skóry gdzie w rzeczywistości wiemy jak to sie skonczy🧏♂️
54:18 Radku mówisz, że biały aktor nigdy nie zagra np. Martina Lutera Kinga, bo akurat w tej kwestii kolor skóry jest istotny. Zgadzam się tylko z drugą częścią tej tezy, a to dlatego, że mamy już precedens, czyli nową Królewnę Śnieżkę. Można oczywiście dyskutować, jak bardzo istotna dla fabuły całości jest geneza imienia głównej bohaterki, nie da się jednak zaprzeczyć, że w najpopularniejszej wersji baśni jest ona ważna. Gdzieś słyszałem, że w filmie imię Śnieżki ma pochodzić od śniegu, który padał jak ta się urodziła. Równie dobrze można napisać w scenariuszu innego filmu, że biały MLK tak się przejął losem Afroamerykanów w Ameryce, że postanowił walczyć o ich prawa i stanął na czele buntu. Tak się jednak nie stanie, bo tak naprawdę nie chodzi tu o to kto jest najlepszym aktorem do danej roli tylko o to żeby film był jak najbardziej „postępowy” . Niestety :/
Co tu się odjebało XD Z jednej strony koleś który całe życie poświęcił walce o prawa osób czarnoskórych, który zrobił dla nich najwięcej, a przynajmniej jest najbardziej utożsamiany z ruchem o równość praw czarnoskórych. Z drugiej królewna, którą nazywają Śnieżką, bo jak się urodziła to padał śnieg. I zrównujesz te dwie postaci, że w przypadku jednej i drugiej kolor skóry jest tak samo ważny XD Jedna z najistotniejszych osób w historii walki osób czarnoskórych o równość VS królewna która ma na imię Śnieżka bo tak XD (co nie ma żadnego znaczenia że ma akurat takie imię, a nawet jeśli by miało można zmienić jego genezę w taki sposób, że na przykład matka Śnieżki bardzo lubiła śnieg dlatego tak nazwała córkę i załatwione XD)
"Mamy precedens, czyli nową Królewnę Śnieżkę" - czekaj, czekaj, porównujesz postać z bajki, totalnie fikcyjną do postaci historycznej, znaczącej dla osób czarnoskórych w kontekście walki o równouprawnienie? 🤨
@@elvenoormg5919 Co nie, tak już wyżej się odniosłem. Jeszcze żeby był podany jakikolwiek argument, czemu w jej przypadku kolor skóry miałby być istotny. A argumentem jest to, że padał śnieg, BIAŁY ŚNIEG jak się urodziła stąd takie imię XD
Ale Zegler wygląda bardziej jak Hiszpanka czy raczej biała Latynoska, którą jest bo jest w połowie Polką (dlatego jest taka wredna😂). Jakby ona miała indiańskie rysy jak jakąś Isabela z Encanto czy była czarna jak kuzynka Dolores z tego samego filmu to jeszcze ten bulwers byłby dla mnie zrozumiały. Ale tak... Czyli co, Hiszpanie, Włosi i Grecy też nie są "biali" bo mają często ciemne włosy?
Nasze pokolenia jeszcze mają tą barierę. Czynnik ludzki. Jeżeli AI będzie powoli wprowadzane to wejdzie do użytku powoli i spokojnie. Następne pokolenie będzie traktować to jako coś normalnego. Cześć ludzka i AI. Tak samo się stało z komunikatorami wszelkiej maści.
No proszę, a wystartczyło tylko wejść na Pottermore. "Although Africa has a number of smaller wizarding schools , there is only one that has stood the test of time (at least a thousand years) and achieved an enviable international reputation: Uagadou. The largest of all wizarding schools, it welcomes students from all over the enormous continent." Czyli w Afryce jest masa innych szkół czarodziejów, ale to Uagadou ze względu na swoją wielkość i prestiż jest tą najbardziej znaną.
Osoby krytykujące ten casting obawiają się tego że jest on nastawiony na dobieranie osób z mniejszości do głównych ról (tylko wprost nie napisali że chcemy aby przyszło jak najmniej białych dzieci). To samo w sobie nie jest problemem. Problemem jest natomiast to że znając obecne trendy w kinie scenarzyści tak będą interpretować książkę aby jak najbardziej faworyzować postacie które grają osoby z mniejszości (a poniżać te które pozostaną białe). Już w filmach to widzieliśmy. Polecam odcinek na imaginarium jak bardzo poniżono postać Rona w filmach względem książkowej (większość jego zasług filmy przypisywały Hermionie). Już przed castingiem jestem pewien że biali pozostaną Malfoy, Snape (w pierwszych częściach często znęcał się nad uczniami) i oczywiście wszyscy śmierciożercy. Harry też najpewniej pozostanie biały ponieważ aby go zmienić musieliby zmienić też któreś z jego rodziców. James latami wyłącznie dla zabawy znęcał się nad Snapem wiec pozostanie biały a razem z Lily musieliby zmienić też Petunie i Dadleya. Wyobrażacie sobie w dzisiejszym serialu wątek w którym czarna rodzina robiłaby Harremu to co Darsleyowie. No nie ma takiej opcji. W skrócie sam opis castingu teoretycznie nie powinien zapalać lampek ostrzegawczych ale to co widać między wersami oraz jak się to porówna do kina ostatnich lat już może te lamki zapalać.
Dursleye to jest beka z białych dorobkiewiczów z przedmieść, którzy z zachowania są bliżej jakimś blokersom z kasą. To są wręcz janusze z Anglii. Nie, jedyny światotwórczy sens w zmianie kolorów jaki widzę to kolorowość mugolaków. Dlatego czarna Hermiona ma więcej sensu niż czarna Luna z włosami niczym Storm
Owo "zapalanie lampek" to nic więcej jak zwykłe odgórne dawanie wiary w teorie spiskowe oraz dawanie przyzwolenia myśleniu na zasadzie "czarnoskóra postać = zmiana na siłę = WoKe POprAwNoźDź". Bez brania pod uwagę prawdziwych intencji autorów, bez choćby cienia zrozumienia i przy pełnym założeniu, że czarnoskóry aktor/aktorka będzie od razu kimś gorszym niż białoskóry, a wszystko będzie pisane "pod narrację", bo "oni mogą se mówić, ale ty już swoje wiesz". To jest bardzo szkodliwe myślenie, któremu daje poklask szczególnie stanowczo zbyt duża grupa krzykaczy i grifterów, bazujących jedynie na pluciu jadem i hejcie, wypatrujących jej porażki i już teraz doszukujących się jej przyczyn w mitycznej "podprogowej narracji".
@@paulinagabrys8874 z Hermiona jest ten problem że już poprzednie filmy zmieniły ją z irytującej perfekcjonistki w Deus ex machine (jak wspomniałem wcześniej kosztem innych postaci). Jeśli zagra ją czarna aktorka to będą musieli podnieść jej skill jeszcze bardziej a wtedy to już na etapie pierwszej części pokona voldemorta jedną ręką i serial się skończy.
@@elvenoormg5919 nie twierdzę że dany aktor lub aktorka jest lepszy albo gorszy bo ma taki bo konkretny kolor skóry. Twierdze że przy takich zapowiedziach jest duża szansa że korporacje zrobią to co zrobili np. Przy Sandman-ie. Przeczytaj komiks a następnie obejrzyj serial i sam zobacz które postaci i które wątki zostały zmienione. Jest duża szansa że tu zrobią to samo.
elvenoormg5919 nie twierdzę że dany aktor lub aktorka jest lepszy albo gorszy bo ma taki bo konkretny kolor skóry. Twierdze że przy takich zapowiedziach jest duża szansa że korporacje zrobią to co zrobili np. Przy Sandman-ie. Przeczytaj komiks a następnie obejrzyj serial i sam zobacz które postaci i które wątki zostały zmienione. Jest duża szansa że tu zrobią to samo.
Moim zdaniem z perspektywy czasu, nie powinno zmieniać się koloru postaci niezależnie, czy bohater jest czarny, biały, azjatą, arabem, hindusem itd w źródle. I rasa wcale nie musi być istotna dla fabuły, rasa to coś z czym się rodzimy i nie musi mieć wielkiego znaczenia w kontekście filmu. Jest to taki disrespect jak zmienia ją sobie od tak, pstryknięciem palców wobec osób o danym kolorze skóry.
@@elvenoormg5919 no z tym nie się zgadzam. Imo to jest bardzo subiektywna rzecz na, ile kolor skóry jest istotny dla danej postaci i fabuły. Każdy identyfikuję się z postacią na różnych płaszczyznach, nawet jeśli fabuła nie jest o kolorze skóry, to dla kogoś ta identyfikacja może mieć znaczenie bardzo duże.
A czy nadinterpretacja może istnieć wtedy kiedy ktoś nie mówi o swoich odczuciach do danego dzieło, tylko o tym co autor chciał przekazać w danej scenie ? Chodzi mi o sytuację w której np. w filmie jest scena gdzie główna postać kładzie szklankę na stole i jasne każdy może to odebrać na swój indywidualny sposób, ale czy jeżeli ktoś zacznie mówić że reżyser tego filmu na pewno chciał tutaj pokazać głębię wszechświata oraz jak emocjonalny jest bohater, to czy nie mamy tutaj do czynienia z nadinterpretacją ?
Jeśli nie ma pojęcia co chciał pokazać reżyser albo wie, że mówił coś innego to ja nie nazwę teog nadinterpretacją tylko wciskanie komuś czegoś w usta. Tak samo jak wszyscy którzy mówią, że Tolkien się w grobie przewraca i co sądzi o RoP. Nic nie sądzi bo nie żyje.
Nie oszukujmy się, że wybiorą najlepsze dzieci do roli. Jedno na pewno będzie czarnoskóre. Nie mówię, że mi to przeszkadza czy nie, mam wywalone. Bije po prostu do zdania Oskara, że wybiorą najlepszych. Z resztą to samo uważam, że 2 będzie rasy białej nawet gdyby było 150 lepszych a castingu rasy żółtej. Nie oszukujmy się, że tu tylko o skille aktorskie chodzi :) Prywatnie chciałbym takiego światowego szoku i np 2 Azjatów na Harrego i jego kumpla, a Hermiona hinduska😊, ale tak jak pisze karty już rozdane :)
Powtarzasz rasistowski slur, częstsze wybieranie nie białych aktorów wiąże się z tym że przez ostatnie 30 lat zmieniła się etniczna reprezentacja w zawodzie
Co zmienia kolor skóry? Na pozór, absolutnie nic. Mamy tu do czynienia z Harrym Potterem, fikcyjnym dzieciakiem, który wraz z kilkoma innymi fikcyjnymi dzieciakami biega po magicznym świecie i napieprza się na magiczne promienie z Voldemortem i bawi się różdżką. Co niektórzy mówią "no ale to pewne że wybiorą przynajmniej jedno dziecko czarnoskóre". I co z tego? Czy czarnoskóre dziecko nie może być utalentowane? Czy dziecko pochodzenia azjatyckiego nie może posiadać odpowiednich zdolności aktorskich do roli? Bo widzisz, problem zawsze, ale to zawsze, dla "pewnej grupy widzów" pojawia się przy karnacji. "Niech wybiorą najlepszego aktora, nieważne jaki ma kolor skóry", ALEEEE gdy wybiorą faktycznie najlepszego aktora i tak się złoży, że nie będzie to biały heteroseksualny facet/heteroseksusalna kobieta, albo postać będzie źle napisana, to już zacznie się wielki płacz i ubolewanie, że "WoKE PoPRAwNoŹdŹ zNowU nA sIłE mI WcIskAjOm a HaRrRy W fIlMaCh ByŁ bIaŁyyYyyYyY!!!!!1111". Prywatnie mam wywalone, pewnie i tak tego nie obejrzę, bo odcinam się od dalszych tworów, w których Rowling maczała swoje łapska, ale aż mi się nóż w kieszeni otwiera na myśl o kolejnej, z czapy magika wyciągniętej burzy fekalnej, rozkręconej wokół jednego i tego samego bzdurnego tematu co zawsze. EDIT: Poza tym, stwierdzenie "Nie oszukujmy się, że wybiorą najlepsze dzieci do roli. Jedno na pewno będzie czarnoskóre." jest już czystym sianiem spiskowych teorii na zasadzie "I tak wybiorom osoby czarnoskóre bo WoKe pOpRawNoźDź i żeby im się słupki zgadzały". Nieważne, jaka będzie ich prawdziwa intencja, nieważne że aktor/aktorka zagra dobrze swoją rolę, ty i cała reszta już wiecie, że to czysta korporacyjna kalkulacja i podświadomie mówisz o tym w sposób pejoratywny, szerząc tym samym defetystyczne nastroje. Innymi słowy: stwierdzenie "nie oszukujmy się, wszyscy wiemy jak będzie" to czyste pierdzielenie, które już od razu nastawia widzów negatywnie przeciwko twórcom, mając w głębokim poważaniu to, czym naprawdę się oni będą kierować, bo "ty już swoje wiesz".
Ok, w takim razie do postaci o imieniu Cho Chang wybiorą białą aktorkę bo akurat była najlepsza, do hinduskich bliźniaczek czarne aktorki bo też się okazały najlepsze, a do roli białych Indianina bo akurat ma najlepsze skille xddddd Na prawdę ktoś uważa że przy na cały casting najlepiej sprawuje się osoba o konkretnym kolorze skóry i dlatego jest wybierana ? Czy w całym zalewie aktorów dajmy na to hinduskich nie będzie dwóch tak dobrych żeby zagrać te bliźniaczki xd ? Ciężko się nie zaśmiać widząc takie tezy - wygląda na to że instytucja reżysera castingu jest już nie ważna, bo po co się przejmować jakąkolwiek zgodnością postaci z opisem czy artami. Wybierzmy osobę z najlepszym warsztatem z całej puli narodowościowej. Mam nadzieję w takim razie że jak kiedyś jednak wróci projekt Blade do łask, to główna postać zagra otyły Mongoł - przecież pokazał najlepsze możliwe zdolności aktorskie xd
No ale to jest teoria spiskowa "na pewno tak będzie!". Tutaj trzeba zrobić kilka fikołków i założeń. Np. jeśli faktycznie będzie np. czarnoskóra Hermiona to skąd wiadomo, że to nie była najlepsza osoba na castingu? Problem z narracją grifterów jest dzisiaj taki, że wychodzimy od razu od złej woli, od jakichś ideologii itp. na które nie mamy żadnego realnego dowodu poza "no wiadomo, że tak jest" - to właściwie słynny chłopski rozum, który niestety daleko nas nie zaprowadzi.
W końcu mogę się z czymś zgodzić. Filmiki typu Tatiana Maslany powiedziała x albo Rachel Zegler Y bez żadnych cytatów, źródeł, niczego to jest straszna bzdura. Jeszcze są montowane w taki nieszczery sposób że gość komentuje co dziewczyna powiedziała na tle jej filmiku, na którym ona mówi coś kompletnie innego. To jest czysta patologia.
Z tym AI wami na początku pojechaliście i było wtf A z Chat GPT to była wręcz czarna komedia i komediodramat gdzie z jednej złoto a z drugiej co jest k**?!
Zgodnie z teorią literatury nadinterpretacja jest wyłącznie wtedy, kiedy nie możesz uargumentować swojej interpretacji tym co jest w interpretowanym tekście. Jeżeli możesz to logicznie uargumentować to nie ma czegoś takiego jak nadinterpretacja
Te wszystkie „wywiady” itp robione przez AI udające ludzi to są po prostu horoskopy na dzisiejsze czasy - banda ogólnych bzdetów które pasują do każdej osoby
Nie rozumiem zachwytów nad Krakoą w X-Men. Sam koncept jest super ale moim zdaniem Hickman nie dowozi fabularnie. Za dużo skupia się na wyjaśnianiu w tabelkach jak co działa a za mało na faktycznej historii
Ależ ta różnica JEST dostrzegalna, chociażby w korekcie (bodajże) Gazety Wyborczej, skąd pozbyto się działu korekty. A gdy co jakiś czas wychodzi kolejny generyczny artykuł o niczym na jakimś portalu internetowym, ludzie w mig wychwytują różnicę. Uwierz mi, że dziennikarzy AI nie może zastąpić, bo sztuczna inteligencja nie pojedzie na miejsce zdarzenia, nie nakręci materiału, nie napisze o danym problemie artykułu.
@@elvenoormg5919 Ja nie piszę tutaj o prawdziwym i poważnym dziennikarstwie, bo takie jest w mniejszości. Ja piszę o tych wszystkich "dziennikarzach" z portali internetowych, którzy np. przeprowadzają wywiady z osobami, których nie spotkały albo "piszą" artykuły o 30 sposobach na lepszy sen. Po za tym jestem przekonany, że w badaniach wyszłoby, że ludzie nie są, albo za parę lat nie będą w stanie, odróżnić czy artykuł napisał człowiek czy AI.
1:54:12 to nie jest nadinterpretacja tylko ignorowanie rzeczy np. część fanów Warhammera 40k ignoruje dwa fakty, pierwszy czyli całe lore które dostajemy odnośnie sił imperium to imperialna propaganda oraz drugi czyli to uniwersum jest ekstremalną satyrą na te wszystkie grim darkowe prawicowe rzeczy.
"to uniwersum jest ekstremalną satyrą na te wszystkie grim darkowe prawicowe rzeczy" - ale jeśli ktoś tej satyry nie dostrzeże, to ma do tego prawo, i to nie będzie ignorancja. Po prostu każdy odbiera dane dzieło kultury na swój sposób i nie potrzeba do tego żadnej zewnętrznej "wiedzy".
@@elvenoormg5919 Wszystko spoko, tylko problem jest w tym, że ta satyra jest celowo ignorowana w celu przejęcia narracji i wyrugowania tych złych lewaków i kobiet z tej francuzy która im się podoba ponieważ jest modna
Star Trek jest de facto Marksistowską utopią (lub antyutopią jak ogląda się DS9). Jednak wielu ultra prawicowców uważa go za pochwałę ich poglądów (co też ma trochę oparcia w tym jak federacja działa).
W HP Durslejowie to najbardziej średnia z brytyjskiej klasy średniej, coś jak "Co ludzie powiedzą?" więc powinni być biali, Harry może co najwyżej być mieszańcem. Nie ma powodu, aby James był biały. Rodziny Blacków i Malfojów to snobistyczna brytyjska arystokracja, więc też powinni być biali. Wealslejowie powinni być rudzi. Reszta nie ma znaczenia.
@@BloodyMary74sam napisałeś, że arystokracji pasuje biały kolor skóry. Czyli zła arystokracja będzie biała a ta dobra nie snobistyczna czarna? Ps sprawdź co oznacza termin "arystokracja" bo pieniądze a zwłaszcza w brytyjskim społeczeństwie nie zrobią z nikogo arystokraty
@@sebastianp7338Ale Potterowie byli częścią arystokracji, byli jednym z 11 czy iluś szlachetnych czarodziejskich rodów czystej krwii Wielkiej Brytanii.
Nie rozumiem po co ten serial HP, już to wszystko byłovw filmach. Znowu odgrzewanie starych kotletów i wyciskanie hajsu ze zgniłej i zasuszonwj cytryny. Gdyby zrobili jakiś sequel albo prequel to byłoby ciekawe, bo coś by dodawało do tego uniwersum. Ale widocznie autorka już nie wyciśnie więcej historii z siebie, a nie sprzeda praw komuś, kto by napisał ciekawy scenariusz.
To jest ten sam problem co z Gwiezdnymi Wojnami i wieloma innymi znanymi markami. Boją się iść dalej, pokazać coś nowego, więc albo bazują na nostalgii i osadzają jakieś nowe historie w znanych czasach, albo ktoś chce bezpiecznie zrobić jeszcze raz to samo.
@@elvenoormg5919Tia, wolałbym serial o Aurorach, czy nawet kontynuacje wątku Grindewalda i Dumbledore z Zwierząt, zamiast dostać znowu tą samą historię.
@@kuku_rydza Ja niezbyt Huncwoci to jedna z ostatnich rzeczy jakie chciałbym zobaczyć. To powiedziawszy dużo bardziej wolałbym serial o Huncwotach zamiast ponownego robienia sagi.
> 2:14:06 pytanko o one piece + krypton vs jojo - co jest większą kupą? Hurin niestety przez tortury psychiczne Morgotha przyczynił się pośrednio do upadku Gondolinu poniekąd. Ale to było wynikiem klątwy, którą na niego rzucił Morgoth, bo sam nie był w stanie złamać woli Hurina. I rzucił się do morza dopiero wtedy jak Meliana złamała ciążącą na nim klątwę, a ten zorientował się, jak kłamstwa i przekleństwo zrzucone na niego przez Morgotha zamroczyły jego umysł, doprowadzając do tego, że przez poczucie winy zakończył swój żywot.
Jeżeli scenarzysta uważa że nie należy trzymać sie tekstu źródłowego jeżeli jest kastik nie trzymający sie wyglądu postaci z ksiązek wychodzi potem wiedzmin od netflixa lub pierścienie władzy od amazona przepraszam ale pierdolicie bzdury jak nie robicie czegoś dla fanów nie jest to potem oglądane i ma niską oglądalność widze że nie wiecie jak działa świat XD .Podejrzewam się że skoczy się na płaczu że znowu toksyczni mężczyźni nie oglądają i hejtują świetny serial XD
@ czyli materiał źródłowy książka zawsze powiną być na pierwszym miejscu czyli świat który pokochali fani Harrego Pottera wszyscy liczyli na rozwinięcie wątków na które nie było miejsca w filmie a nie na fantazje scenarzystów XD bo potem wychodzą z tego takie rings of pała
@@adampierwszytegoimienia1218 Kto jest tego arbitrem? Kto ostatecznie ocenia tą, ewidentnie obiektywną, prawdę? Fani? Większość fanów? Prawdziwi fani? Jak chcesz to ocenić?
@@adampierwszytegoimienia1218 No tu się zgadzamy - więc nie ma żadnych obiektywnych prawideł i nie ma jednoznacznie dobrego serialu/filmu/gry/sztuki bez względu na zgodność z materiałem źródłowym. Można ocenić co najwyżej popularność.
Dla mnie ocena liczbowa krytyków, których cenię jest ważna, bo pokazuje wg mnie czy warto iść na film. Zwłaszcza jak wysłucham opinii Tomasza Raczka na temat filmu, a następnie wystawia on ocenę liczbową, czy Michał z Ponarzekajmy o filmach, te oceny wystawione po ich opinii daje mi pojęcie czy film warto obejrzeć w kinie. Z kolei Sfilmowani nie wystawiają ocen liczbowych filmu.
"Z kolei Sfilmowani nie wystawiają ocen liczbowych filmu." - kiedyś wystawiali, teraz nie, ale to dobrze. Przepraszam, ale jeśli po wysłuchaniu recenzji danego twórcy nie jesteś w stanie stwierdzić, czy film jest wart twojej uwagi teraz w kinie albo ewentualnie później na streamingu, to coś tu jest nie tak.
@@elvenoormg5919normalna sprawa, nie mam tyle czasu by każdy film oglądać czy w każdą grę zagrać więc sugeruje się recenzjami. Jeśli Ponarzekajmy o filmach wystawi ocenę poniżej 5 to wiem, że to chłam i nie mam po co oglądać bo gust mamy podobny
Ja czekam na serial o drugiej wojnie światowej gdzie Towarzysza Wissarionowicza zagra Samuel L. Jackson, Adiego zagra Hiroyuki Sanada a Roosevelta jakiś Indianiec. Czemu nie, jak się bawić tematem to idźmy na całość
@@neoprox_8092Sanada robiący swoją wersję sceny z bunkru z "Upadku" czy Jackson rzucający f**kami na wieść na wieść o rozpoczęciu operacji Barbarosy. Oglądałbym jak szalony. Swoją drogą akwareliste grał już pół żyd, pół maorys więc jest nadzieja.
Są dokumenty i jest fikcja historyczna. W dokumentach wszystko musi być oddane tak, jak było, ale nic nie przeszkadza w tym, by robić własną opowieść na bazie historii w ramach fikcji historycznej. W tym drugim przypadku bowiem nie chodzi ci o oddanie realiów i przedstawieniu faktów historycznych, a skupiasz się na opowieści i wtedy bez znaczenia jest to, kto ma jaki kolor skóry. I tak powinno być w PRAWIE każdym przypadku, aczkolwiek Martin Luther King czy Nelson Mandela są wyjątkami, dlatego że są to postacie bardzo silnie powiązane ze społecznościami afroamerykańskimi, bardzo istotne persony w historii tychże, ich walki o wolność, równouprawnienie itd. Biały kolor skóry natomiast już nie jest aż tak istotny, bo to biała rasa była od zawsze tą dominującą, to biała rasa stała za kolonizacją. Siłą rzeczy, pokazywanie białego Martina Luthera Kinga byłby dla całości odbioru policzkiem w twarz. Czarnoskóra Anne Boleyn to zaś zupełnie inny temat, odwołujący się do fikcji historycznej.
To jeszcze dodam, jak już taki na wstępie wjechał poparty zupelnie niczym whataboutism, że a) z Oskarem byliśmy na nie w przypadku zmiany rasy Kleopatry czy Anny Boleyn w serialach historycznych, b) nie mam problemu z taką zabawą w rozrywkowej fikcji, vide Zofia Charlotta w "Bridgertonach" (co jest zresztą odniesieniem do historycznej hipotezy o jej pochodzeniu).
Martin Luther King to przykład osoby gdzie kolor skóry był ważny, tak samo raczej malarza austriaka nie zagra czarnoskóry aktor bo w jego przypadku to też był ważny element.
0:06 ai przejęło napisy końcowe
4:22 wstęp
5:07 radek opowiada o tym, w co grał
10:53 oskar opowiada o tym, co porabiał
14:33 zapowiedź splat film fest
16:27 wywiad ai z wisławą szymborską w off radiu kraków
43:55 wyolbrzymiony kałszkwał wokół casting call do nowego pottera
1:22:45 blade nie pojawi się 7.11.2025 [tutaj udajecie zaskoczenie]
1:26:01 venom 3 się zbliża
1:27:55 słówko o creature commandos i dynamic duo
sekcja q&a
1:31:33 wasze ulubione elseworldowe historie
1:36:02 czy ekipa nk będzie się powiększać?
1:40:14 w którym ośrodku zamknięcia dla złoczyńców chcielibyście odbywać karę?
1:44:10 przepis na dobry film (dosłownie)?
1:46:30 aktorzy do nowego pottera będą łatwym celem + wasze ulubione strzelby czechowa
1:51:55 joker to shoker?
1:54:12 czy da się źle odebrać jakieś dzieło? czy jest możliwa nadinterpretacja?
2:01:23 co dalej z elseworldami w dc, skoro joker 2 wtopił?
2:04:21 może ai zagrałoby blade'a, skoro marvel nie potrafi?
2:05:57 stwórzcie swój team z uniwersum fantasy i anime
2:14:06 pytanko o one piece + krypton vs jojo - co jest większą kupą?
2:15:02 szymborska ai o wampirach
2:17:17 jak wam się podoba metaphor refantazio?
2:18:58 szymborska ai o jojo
2:21:50 wasze pierwsze wspomnienia z komputerami
2:28:33 o paru wątkach my hero academia
2:30:47 oskarze, czy wśród dzieł jrr tolkiena są takie, których nie lubisz?
2:32:40 w jakich komiksach można znaleźć słowo wstępne waszego autorstwa?
2:33:28 o serii dc unlimited liga sprawiedliwości od egmontu
2:34:50 o kilku komiksach o batmanie
2:35:44 widzieliście już substancję?
2:37:10 wasz ulubiony film dc animated movie universe + o dc tommorowverse
2:42:26 o starych teleturniejach
2:46:35 czy jest jakaś zajawka, o której macie najwięcej do powiedzenia?
2:48:50 czy oskar ai lubi jojo? + radek ai nt. jokera todda philipsa
2:51:45 kiedy omówicie pingwina i agathę?
2:52:25 oceny liczbowe jednak mają sens?
2:56:17 oglądaliście animacje pokroju gravity falls i adventure time?
2:57:15 o kilku runach komiksowych (spidey, vision and miracle, batgirls etc.)
3:00:26 top runów moon knighta, she hulk i strange'a
3:03:40 w jakich seriach komiksowych pojawia się wiccan?
3:05:25 o filmografii joe johnstona
3:06:36 o drugim, trzecim, czwartym i piątym odcinku pingwina
3:07:50 o przyjaźni supermana i batmana
3:13:20 czy będzie dyskusja o rings of power?
3:13:38 pomysł na kolejny sezon arcane
3:14:54 będziecie oglądać dragon ball daima?
3:16:11 czy mały vegeta jest słodziakiem?
3:16:43 widz ze zdrowym podejściem do hp
3:17:10 o relacji doctora dooma i valerie richards
3:17:44 czy chcielibyście rządowy projekt ograniczeń dot. ai?
3:19:49 o muzyce zespołu one direction
3:20:47 jak secret wars wypadają na tle innych eventów marvela?
3:22:00 co słychać u komiksowych x-men?
3:26:26 o filmie zwierzęta nocy
3:27:23 jak oskarowi podobał się kiteman?
3:31:00 radek, dałbyś radę sprzedać mi dan dadan? + mangi podobne do black clover
3:32:41 wasze wspomnienia z serii marvel vs capcom
3:36:14 plany na materiały i info dla patronów
Elvenoorze, niech Cię błogosławi Kutanga Kravena 🙏🙏
Kutango Kravena, chroń nas przed AI Oskarem i Radkiem!!!🙏🙏🙏
Poproszę o trzy kilogramy Kutangu Kravena która ochroni mnie przed AI Oskara i Radka
Jest coś przerażającego w wizji człowieka słuchającego audycji kierowanej przez AI. Jakaś taka eerie samotność, syntetyczna treść bez duszy, nikogo tu nie ma.
Cytat na dziś: To jest nekromancja najgorszego sortu.
Wielkie mi hallo! Przecież Off Radio może przeprowadzić wywiad z Tolkienem i zapytać co myśli o „Rings of power” :)
Pierwszy raz popłakałam się ze śmiechu na live, jednak kutanga Kravena wychwalana przez AI Radka jest czymś niesamowitym ❤
to sprawdź ich stream z Cywilizacji - nie zawiedziesz się!
Chłopaki, ja Was uwielbiam!
Moment z czatem był epicki, ja nie wiem jak to robicie ale zawsze się uśmiecham jak Was oglądam, co wcale nie jest częstością w internecie.
Mnie w sumie zastanawia jaka będzie narracja kanałów typu Drwal czy 300 kultura w stosunku do Pottera.. Przy ROP mówili, że Tolkien się w grobie przewraca. A tu Rowling dalej żyje i z tego co się dowiedziałam od Was ma spory wpływ na przyszłą adaptację. :D
Moment z wywiadem przez Chat GPD zrobił mi dzień. Pozdrawiam.
Z Polskich postaci w serii był jeszcze Józef Wroński, szukający Goblinów z Grodziska, który wymyślił tzw Zwód Wrońskiego, który polega na tym że szukający pikuje w dół, udając, że zobaczył znicz, a w ostatnim momencie wzbija się w powietrze, tak aby szukający przeciwników nie zdążył wyhamować i uderzył w ziemię. Tego zwodu użył Krum w finale Mistrzostw świata w Quidditchu w 1994r.
Kolejny miły akcent Bociani na Napisach Brodowych (w tle u Oskara), dziękuję Panowie za docenienie.
Jedyne co nowej wersji HP, trudno będzie przebić to muzyka. Po latach wciąż wspaniale jej się słucha. Naprawdę znakomicie się wpasowała w nurt dark academia. Człowiek może przy niej wypełniać zeznania podatkowe, a czuje się jakby ważył magiczny napój. Resztę da się poprawić.
Dla mnie sam zamysł ze zrobieniem remake'u jest chybiony. Znowu przez x lat będziemy dostawać to samo zamiast pchnąć świat HP w nowe rejony, nowe szkoły i historie.
Szczerze? Jako fan Harry'ego Pottera, nie jestem zbytnio zainteresowany "nowymi rejonami/szkołami". Była już jedna taka próba w postaci "Fantastycznych Zwierząt..." i wyszedł z tego gniot. Osobiście mam ogromną nostalgię do Hogwartu (chyba jak większośc ludzi, którzy wychowali się na tych filmach i książkach) i sama prespektywa "powrotu" do tej szkoły i tej atmosfery sprawia, że się jaram. Chociaż zgodzę się, powinni stworzyć nową historię zamiast remaku. Lepszym pomysłem byłby serial o synu Harry'ego w Hogwarcie lub tak jak było w Hogwart's Legacy, po prostu nowa historia ale w innym czasie.
@@SwieczkaNiweaniewierzeDarek Jakie były Fantastyczne Zwierzęta niestety wszyscy wiemy i tak zgadzam się, że coś w stylu Hogwarts Legacy byłoby lepsze. Też mam nostalgię do Hogwartu ale myślę, że kluczowy w tej Nostalgii jest sam klimat szkoły magii, którego zabrakło w Fantastycznych zwierzętach i gdyby pokazali inną szkołę w nowej serii to też mogliby utrzymać klimat oryginalnych filmów.
Ja czekam na serial bo choć filmy były dobre to live na to że serial będzie miał więcej miejsca by pokazać więcej tego świata, postaci i historii. W filmach po prostu brakowało czasu by pokazać bogactwo tego co jest w książkach
Zgadzam się, ale to jest trochę osobny problem do tego wokół czego toczy się dyskusja
Radku, w mediach prawie nikt nie ma etatu. To są jakieś samozatrudnienia, zlecenia, kontrakty na ileś lat, śmieciówki i inne takie co dają ci konkretną kasę jak jesteś gwiazdą ale nie poczucie stabilności
nie uważam, żebym oglądając filmy/seriale, czy też ogólnie obcując ze sztuką, coś "dostawał". W pierwszej kolejności, chcę wysłuchac, co ktoś chce mi opowiedziec o świecie i innych ludziach. W drugiej kolejności chcę wyzwania - lubię, jak dzieło jest w jakimś stopniu dla mnie niewygodne poznawczo, jak konfrontuje mnie z obcą mi wrażliwością, jak jakoś mnie uwiera.
Nadrobiłam seriale Pingwin i Agatha all along, jestem na bieżąco, oba polecam. Pingwin wybitny, Agatha fajny, rozrywkowy serial. Moim zdaniem po odc. 6 jednak ten serial nawiązuję do uniwersum Marvela, dlatego warto go nadrobić.
59:55 - ja wiem, że to nie scenarzysta, ale no przykład dobry wg mnie. Gary Oldman nie przeczytał Harry'ego Pottera. :) Dzisiaj mówi otwarcie, że tego żałuje, bo gdyby się przygotował, to uważa, że mógłby zagrać dużo lepiej. Czy którykolwiek z fanów to zauważył podczas seansu? No nie, bo to i tak wyszła jeda z najlepszych ról w tamtych filmach.
Nie przeczytał ale dostał scenariusz na podstawie powieści. A jakby nie przeczytał i sam miał napisać swoją rolę na zasadzie "wymyśl jak Ci się będzie podobać" i Syriusz był by typem jak z Leona Zawodowca
Porównujesz aktora, który dostaje scenariusz i wskazówki, do scenarzysty? No brawo człowieku.
00:00:00 napisy promtowe ❤️🔥
00:08:20 Radek kochający akcyjniaki jak nic płakał szklanej półapce czy innym liberatorze :D
00:36:00 Robotek Pisula i Oskar Ejajowski przeprowadzają wywiad
Panowie takie pytanie z innej beczki choć popkulturowe: Mieliście taki moment w kinie gdzie byliście na trzech filmach trzy dni z rzędu w jednym tygodniu nieważne w jakiej jakości?
Bywało jednego dnia.
@@napisykoncowe8806 jednego powiadacie? Ciekawe 🤔
tak... ja np. ostatnio w IMAX na trylogii LOTR jak grali w wakacje w CC ;-)
@@mateuszkurzynski2158 Lotr w kinie piękne przeżycie jak będzie następny maraton to w końcu muszę skorzystać żal tej trylogii w kinie nie obejrzeć. U mnie z kolei tak: Megalopolis, Venom 3 i Animowane Quo Vadis I było ciekawie
Co do Animacji DC filmowych: Flashpoint, Son of Batman, Kontra Robin, Justice League War i Tron Atlantydy, Dylogia Dark Knight Returns, Under the Red Hood, Bogowie i Potwory czy Atak na Arkham miło wspominam bardzo i męczyłem je kiedyś na HBO czy CDA po kilka razy wszystkie bardzo lubiłem nawet filmowe Killing Joke (swoją drogą dzięki tym filmom choćby Killing Joke czy Dylogia Dark Knight Returns poznałem te historie które te filmy przenosiły także miło.) które wiem że jest mocno jechane ale dla panów Kevina Conroy'a i Marka Hamila w swoich ikonicznych rolach chętnie bym do tego filmu wrócił.
Moją ulubioną (trochę było ale ogólnie) był Under the Red Hood.
Pozdrawiam
Normalny ludzki komentarz
Klepacze promptu zadbali nawet o to, żeby Radek był ciszej od Oskara. Szacun
A na wykorzystanie Szymborskiej zgodził się nie kto inny, a Rusinek, Pierwszy Sekretarz Rzeczpospolitej.
Scenarzyści Secret Invasion też nie czytali komiksów i z tego co pamiętam mieliście z tym problem 🤔
"Tak bo Oskar jak zawsze totalnie pod swoją tezę." xD Tak, mają z tym problem, bo Secret Invasion było słabym serialem. Scenarzyści mogli pozmieniać co im się tylko marzyło, ale grunt, by był dowieziony interesujący, ciekawy serial dobrej jakości. Niestety, porównania do komiksów musiały się pojawić, bo jakości NIE dowieźli, Secret Invasion było po prostu nudne i miałkie. Gdyby Marvel dał nam angażujący serial, nikt nie miałby problemu ze zmianami w scenariuszu, a zwłaszcza chłopaki.
@@Filip-e1rGdyby Secret Invasiom byłoby dobrym serialem to może, zresztą co innego jak jeden, dwóch scenarzystów nie zna materiału źródłowego, a co innego jak dostają nakaz z góry by go nie znać. Zresztą Verhoeven też nie znał Żołnierzy Kosmosu, a film wyszedł świetnie.
Ja akurat tezy Oskara wsadzam w cudzysłów od momentu kiedy twierdzi że odejście kompletnie od Tolkiena w RoP jest super hiper a może nawet lepiej że tak się stało, a potem w którymś z materiałów twierdzi że Marvel powinien wrócić do materiału źródłowego bo trochę za bardzo odpłynął xd Jakby przeczy to wszystkiemu o czym jest mowa w kontekście RoP, HP czy innych Akolitów.
I mówię to z perspektywy człowieka który nie uważa że wszystko musi się trzymać materiału - przypadek Blade Runner ? - z książką ma niewiele wspólnego ale co ważne szanuję założenia tejże.
@@skwarekable A Acolyte co ma z tym wszystkim wspólnego?
@@konradpietrzak3842 ogólnie to że jest tak samo „jakościowe” jak reszta z tej listy.
Jedyne co było istotne fabularnie w HP jeśli chodzi o wygląd, to kolor oczu Harry’ego (miały być zielone, takie same jak jego matki). I co? I akurat te kwestie zmienili bo Radcliffa bolały oczy od soczewek. Nie ma żadnych przeciwwskazań by postacie wyglądały inaczej, poza jakąś wrodzoną lub wpojoną niechęcią do poszczególnych ludzi, a to jest obrzydliwe i powinno być tępione
Metaphor: ReFantazio to petarda. Dla mnie bezsprzecznie gra roku. Wczoraj właśnie ukończyłem zadanie o którym mówi Radek. Zgadzam się ze wszystkim, misja jest potężna emocjonalnie. Do tego sama walka z bossem miażdży system.
Piękna miniaturka😄👍🏻
Ostatni film Drwala w temacie Harry Potter najlepszy xD
Wstęp filmu:
- Te filmy wychodziły całkiem niedawno, były lubiane przez fanów i zarobiły 7mld, nie ma sensu znowu robić tego samego, może za 10 lat ale nie teraz
*czyta, że scenarzysta serialu nie skończył czytać wszystkich książek i chce wprowadzić jakieś zmiany, nie chce trzymać się sztywno książek*
- Chcą zrobić coś nowego a nie wszystko dokładnie tak samo jak było w książkach i w filmach *płacze*
XDD
Wtf ? To dlaczego zamiast zrobić rzeczywiście coś nowego, nie wiem historię z powiązana z Hogwart’s Legacy albo w ogóle coś oryginalnego - oprze się na istniejących już fabułach którzy fani kochają, i pozmienia je dla zasady bo będzie coś nowego xd No kreatywnie w cholerę - to samo scenarzyści RoP - mieszają w tym świecie Tolkiena jak się tylko da, w wywiadach bez mrugnięcia okiem kłamią że chcą się trzymać książek. A wygląda to tak że chcieliby stworzyć coś swojego ale brakuje im talentu i łatwiej się podpiąć pod ogromną franczyzę ;)
Coś nowego to nie fan fiction w istniejącym świecie bo to najniższa forma scenopisarstwa dobra dla początkujących w zawodzie nastolatków. To jakby twórcy Warhammera stwierdzili, że zrobią ekranizację Tolkiena ale w kosmosie ze Space Marine ale nazwą to Władca Pierścieni by się lepiej sprzedało
@@sebastianp7338 no ale skoro zatrudniają zawodowych scenopisarzy którzy biorą za to pieniądze ( a nad nimi jest koordynator showrunner który bierze jeszcze większe) to chyba nie my mamy się przejmować tym czy napiszą fanfika ? Rynek to potem zwerfikuje. Jak na razie wszyscy chcą bardzo pokazać swoje zdolności tworzenia historii, jednocześnie piejąc o tym jak szanują książki ale to niestety wychodzi jak wychodzi.
53:18 - tylko tacyludzie często nie mówią, że powinno się znaleść "najlepszego" aktora, tylko "najbardziej pasującego". W ich umyśle jeśli ktoś odbiega jakkolwiek wyglądem od tego, co jest napisane w książkach, to już jest chujowy wybór i koniec. Poziom aktorstwa nie ma znaczenia w tym momencie. Przecież na Cavilla w rol wiedźmina też był płacz, że zbyt ładny i zbyut barczysty, a potem się okazał najlepszym elementem tego serialui nawet ludzie pokroju Drwala chwalili jego rolę, z tego co kojarzę. Oni nie chcą wcale wybrac najlepszego aktora.
Aktor grający quirella dopiero po dostaniu roli przeczytał książkę
Tylko problem taki że komnatę tajemnic bo w sklepie nie było 1 i był bardzo zły że nie ma jego postaci tam i myślał że jego postaci nie ma
Dziękuje panowie😁nie wiem czy to kiedyś nastąpi i zrobicie recenzje sagi Listy do M. Zatem ai w tym mi pomogło. Teraz już wiem, że listy do M 1,2,3, 4 bardzo wam się podobają😁🤔to jest straszne.
Używanie bezdusznej maszyny żeby emulowała czyjś głos i wizerunek po śmierci jest wręcz obrzydliwe, nawet śmiem twierdzić, że to amoralne. Tak jak Radek móił, masz świadomość że to nie jest ta osoba, to bezcielesny, sztuczny twór. Brzmi jak ona, wygląda ale to nigdy nie będzie ta osoba, która kiedyś tu istniała, miała swój własny wewnętrzny wszechświat, słowem: była żywą czującą istotą. Imitacja tego to zwykłe plucie na grób i pamięć
Ależ ten świat się szybko zmienia!
Niedługo będzie: Chcę obejrzeć film. AI generuje film, który 100% spełnia oczekiwania zamawiającego na daną chwilę
________________________¶¶¶_¶¶¶
_______________________¶¶¶¶¶¶¶¶¶
_______________________¶¶¶¶¶¶¶¶¶
________________________¶¶¶¶¶¶¶
_________________________¶¶¶¶¶
__________________________¶¶¶
___________________________¶
W książkach Rowling nie było żadnej afrykańskiej szkoły, z tego co pamiętam.
A byla jakas azjatycka? Australijska? Amerykanska? Worldbuilding w HP ma sporo dziur
@@nmka2056Była jedna w Japonii przynajmniej. Jednak to wszystko jest z materiałów pomocniczych, w samych książkach są wspomniane tylko 3-4 książki, wszystkie europejskie. Na obronę to jednak Oskar mówił, że nie zna materiału źródłowego.
@@konradpietrzak3842ano, ale Oskar odnosił się do Uagadou, która jest kanoniczna, odrowlingowa.
@@FullFrontalPisula kanoniczny jest też brak toalet w Hogwarcie do XVIII w. Do tego czasu ludzie robili pod siebie, a później sprzątali za pomocą magii. Jako fan Pottera chciałbym, aby Rowling dostała dożywotni ban na wszystkie social media, oraz, aby Pottermore zostało skasowane. Uagadou jest niczym innym jak ciekawostką wymyśloną przez Rowling na szybko bez przemyślenia sprawy. Naprawdę chciałbym, aby autorzy na pytania fanów o rzeczy, które nie były w ich dziełach odpowiadali NIE WIEM. np. "Jakie szkoły magii były w Ameryce?" Na to Rowling powinna odpowiedzieć: "NIE WIEM, moje książki dzieją się w Wielkiej Brytanii" Worldbuilding w HP jest bardziej dziurawy niż ser szwajcarski. Ten świat został stworzony pod jedną konkretną historię, oraz przede wszystkim pod postacie. W Ameryce też jest tylko szkoła magii, tak samo w europie wschodniej
@@FullFrontalPisula Znaczy w Europie też tak jest. Choć raz, nie znamy wszystkich szkół oraz to, że było gdzieś wzmiankowane, że wiele społeczności czarodziejów robi prywatne edukacje. Plus szkoły przyjmują też czarodziejów z innych krajów, Malfoy miał być w Durmstrangu.
To będzie szczyt paskudztwa, kiedy banda starych chłopów chcących zarobić na hejcie będzie się znęcać nad małymi dziećmi, które chcą być czarodziejami. Wiemy niestety że na pewno dostaną osoby z innym kolorem skóry i z jakiejkolwiek mniejszości. Obrzydliwe zachowanie griffterów
A to nie jest tak, że scenarzyści kosztem tych dzieci chcą zarobić i celowo wzbudzić kontrowersje by się klikało
@@sebastianp7338 nie. Nie jest tak. Wgl co to jest za mentalność że twórcy chcą celowo coś zjebać/zrobić kontrowersyjnego żeby wzbudzić hejt?
@@fortecapopkultury2772 Darmowa reklama,kontrowersja dobrze się sprzedaje.
@@fortecapopkultury2772 ps taki mechanizm istnieje chyba odkąd istnieje sztuka. Ilu było kontrowersyjnych artystów budzących jednocześnie fascynacje i oburzenie. Mechanizm znany od Renesansu który w swojej firmie miał właśnie budzić kontrowersje i być "anty" kulturą do tej zastanej. Scorsese czy Rolling Stones na tym mechanizmie zbudowali swoją sławę. Celowa kontrowersja jest wpisana w sztukę problem tylko jak w tym przypadku jak kontrowersyjny próbka być ludzie bez talentu i pomysłu
@@fortecapopkultury2772to podstawa marketingu. duzo lepiej dla utworu, kiedy mowi sie o nim zle, niz koedy nie mowi sie o nim wcale
1:18:15 Niczym? W takim razie wedle Twoich słów Oskarze, gdyby Henry Cavil nie był fanem Wiedzmina i nie znał książek to ta postać w serialu byłaby taka sama bo przeczytał scenariusz?
1:23:51 Chyba jednak Wesley Snipes pozostanie jedynym Bladem na zawsze :)
Nie mam pojęcia czy byłby taki sam. Nie mam pojęcia co do tego jak bardzo kierował się wytycznymi scenariusza/reżyserii a ile wniósł z książek.
Słaby przykład bo ten jego geralt to tak średnio książkowy
AI Oskar brzmi jak Czesio xp
Przeciez wiadomo ze nie zatrudnią czarnoskorego Harrego
To jest typowy przykład chce miec ciastko i zjeść ciastko
Hej zobaczcie zatrudniamy i niewazny jest kolor skóry gdzie w rzeczywistości wiemy jak to sie skonczy🧏♂️
54:18 Radku mówisz, że biały aktor nigdy nie zagra np. Martina Lutera Kinga, bo akurat w tej kwestii kolor skóry jest istotny. Zgadzam się tylko z drugą częścią tej tezy, a to dlatego, że mamy już precedens, czyli nową Królewnę Śnieżkę. Można oczywiście dyskutować, jak bardzo istotna dla fabuły całości jest geneza imienia głównej bohaterki, nie da się jednak zaprzeczyć, że w najpopularniejszej wersji baśni jest ona ważna.
Gdzieś słyszałem, że w filmie imię Śnieżki ma pochodzić od śniegu, który padał jak ta się urodziła. Równie dobrze można napisać w scenariuszu innego filmu, że biały MLK tak się przejął losem Afroamerykanów w Ameryce, że postanowił walczyć o ich prawa i stanął na czele buntu. Tak się jednak nie stanie, bo tak naprawdę nie chodzi tu o to kto jest najlepszym aktorem do danej roli tylko o to żeby film był jak najbardziej „postępowy” . Niestety :/
Co tu się odjebało XD
Z jednej strony koleś który całe życie poświęcił walce o prawa osób czarnoskórych, który zrobił dla nich najwięcej, a przynajmniej jest najbardziej utożsamiany z ruchem o równość praw czarnoskórych. Z drugiej królewna, którą nazywają Śnieżką, bo jak się urodziła to padał śnieg. I zrównujesz te dwie postaci, że w przypadku jednej i drugiej kolor skóry jest tak samo ważny XD
Jedna z najistotniejszych osób w historii walki osób czarnoskórych o równość VS królewna która ma na imię Śnieżka bo tak XD (co nie ma żadnego znaczenia że ma akurat takie imię, a nawet jeśli by miało można zmienić jego genezę w taki sposób, że na przykład matka Śnieżki bardzo lubiła śnieg dlatego tak nazwała córkę i załatwione XD)
Przperaszam ale to porównanie jest debilne- przeczytaj to jeszcze razXD
"Mamy precedens, czyli nową Królewnę Śnieżkę" - czekaj, czekaj, porównujesz postać z bajki, totalnie fikcyjną do postaci historycznej, znaczącej dla osób czarnoskórych w kontekście walki o równouprawnienie? 🤨
@@elvenoormg5919 Co nie, tak już wyżej się odniosłem. Jeszcze żeby był podany jakikolwiek argument, czemu w jej przypadku kolor skóry miałby być istotny. A argumentem jest to, że padał śnieg, BIAŁY ŚNIEG jak się urodziła stąd takie imię XD
Ale Zegler wygląda bardziej jak Hiszpanka czy raczej biała Latynoska, którą jest bo jest w połowie Polką (dlatego jest taka wredna😂). Jakby ona miała indiańskie rysy jak jakąś Isabela z Encanto czy była czarna jak kuzynka Dolores z tego samego filmu to jeszcze ten bulwers byłby dla mnie zrozumiały. Ale tak... Czyli co, Hiszpanie, Włosi i Grecy też nie są "biali" bo mają często ciemne włosy?
Czekam na powstanie ruchu obrony praw AI. Bo powstanie na pewno.
Ale odnośnie radia, to radio miało słuchalność na poziomie zerowym - de facto nikogo nie obchodziło aż do afery AI.
Proszę nie powtarzajcie nigdy wizualizacji z początku ledwo wyleczyłem koszmary po poprzednim razie
Nasze pokolenia jeszcze mają tą barierę. Czynnik ludzki. Jeżeli AI będzie powoli wprowadzane to wejdzie do użytku powoli i spokojnie. Następne pokolenie będzie traktować to jako coś normalnego. Cześć ludzka i AI. Tak samo się stało z komunikatorami wszelkiej maści.
No proszę, a wystartczyło tylko wejść na Pottermore. "Although Africa has a number of smaller wizarding schools , there is only one that has stood the test of time (at least a thousand years) and achieved an enviable international reputation: Uagadou. The largest of all wizarding schools, it welcomes students from all over the enormous continent." Czyli w Afryce jest masa innych szkół czarodziejów, ale to Uagadou ze względu na swoją wielkość i prestiż jest tą najbardziej znaną.
39:20 😂
Osoby krytykujące ten casting obawiają się tego że jest on nastawiony na dobieranie osób z mniejszości do głównych ról (tylko wprost nie napisali że chcemy aby przyszło jak najmniej białych dzieci). To samo w sobie nie jest problemem. Problemem jest natomiast to że znając obecne trendy w kinie scenarzyści tak będą interpretować książkę aby jak najbardziej faworyzować postacie które grają osoby z mniejszości (a poniżać te które pozostaną białe). Już w filmach to widzieliśmy. Polecam odcinek na imaginarium jak bardzo poniżono postać Rona w filmach względem książkowej (większość jego zasług filmy przypisywały Hermionie). Już przed castingiem jestem pewien że biali pozostaną Malfoy, Snape (w pierwszych częściach często znęcał się nad uczniami) i oczywiście wszyscy śmierciożercy. Harry też najpewniej pozostanie biały ponieważ aby go zmienić musieliby zmienić też któreś z jego rodziców. James latami wyłącznie dla zabawy znęcał się nad Snapem wiec pozostanie biały a razem z Lily musieliby zmienić też Petunie i Dadleya. Wyobrażacie sobie w dzisiejszym serialu wątek w którym czarna rodzina robiłaby Harremu to co Darsleyowie. No nie ma takiej opcji. W skrócie sam opis castingu teoretycznie nie powinien zapalać lampek ostrzegawczych ale to co widać między wersami oraz jak się to porówna do kina ostatnich lat już może te lamki zapalać.
Dursleye to jest beka z białych dorobkiewiczów z przedmieść, którzy z zachowania są bliżej jakimś blokersom z kasą. To są wręcz janusze z Anglii. Nie, jedyny światotwórczy sens w zmianie kolorów jaki widzę to kolorowość mugolaków. Dlatego czarna Hermiona ma więcej sensu niż czarna Luna z włosami niczym Storm
Owo "zapalanie lampek" to nic więcej jak zwykłe odgórne dawanie wiary w teorie spiskowe oraz dawanie przyzwolenia myśleniu na zasadzie "czarnoskóra postać = zmiana na siłę = WoKe POprAwNoźDź". Bez brania pod uwagę prawdziwych intencji autorów, bez choćby cienia zrozumienia i przy pełnym założeniu, że czarnoskóry aktor/aktorka będzie od razu kimś gorszym niż białoskóry, a wszystko będzie pisane "pod narrację", bo "oni mogą se mówić, ale ty już swoje wiesz". To jest bardzo szkodliwe myślenie, któremu daje poklask szczególnie stanowczo zbyt duża grupa krzykaczy i grifterów, bazujących jedynie na pluciu jadem i hejcie, wypatrujących jej porażki i już teraz doszukujących się jej przyczyn w mitycznej "podprogowej narracji".
@@paulinagabrys8874 z Hermiona jest ten problem że już poprzednie filmy zmieniły ją z irytującej perfekcjonistki w Deus ex machine (jak wspomniałem wcześniej kosztem innych postaci). Jeśli zagra ją czarna aktorka to będą musieli podnieść jej skill jeszcze bardziej a wtedy to już na etapie pierwszej części pokona voldemorta jedną ręką i serial się skończy.
@@elvenoormg5919 nie twierdzę że dany aktor lub aktorka jest lepszy albo gorszy bo ma taki bo konkretny kolor skóry. Twierdze że przy takich zapowiedziach jest duża szansa że korporacje zrobią to co zrobili np. Przy Sandman-ie. Przeczytaj komiks a następnie obejrzyj serial i sam zobacz które postaci i które wątki zostały zmienione. Jest duża szansa że tu zrobią to samo.
elvenoormg5919 nie twierdzę że dany aktor lub aktorka jest lepszy albo gorszy bo ma taki bo konkretny kolor skóry. Twierdze że przy takich zapowiedziach jest duża szansa że korporacje zrobią to co zrobili np. Przy Sandman-ie. Przeczytaj komiks a następnie obejrzyj serial i sam zobacz które postaci i które wątki zostały zmienione. Jest duża szansa że tu zrobią to samo.
0:06 brakuje tylko human music XD
Moim zdaniem z perspektywy czasu, nie powinno zmieniać się koloru postaci niezależnie, czy bohater jest czarny, biały, azjatą, arabem, hindusem itd w źródle. I rasa wcale nie musi być istotna dla fabuły, rasa to coś z czym się rodzimy i nie musi mieć wielkiego znaczenia w kontekście filmu. Jest to taki disrespect jak zmienia ją sobie od tak, pstryknięciem palców wobec osób o danym kolorze skóry.
Jeśli kolor skóry nie jest istotny dla fabuły, to można bez problemu zrobić race swap.
@@elvenoormg5919 no z tym nie się zgadzam. Imo to jest bardzo subiektywna rzecz na, ile kolor skóry jest istotny dla danej postaci i fabuły. Każdy identyfikuję się z postacią na różnych płaszczyznach, nawet jeśli fabuła nie jest o kolorze skóry, to dla kogoś ta identyfikacja może mieć znaczenie bardzo duże.
A czy nadinterpretacja może istnieć wtedy kiedy ktoś nie mówi o swoich odczuciach do danego dzieło, tylko o tym co autor chciał przekazać w danej scenie ? Chodzi mi o sytuację w której np. w filmie jest scena gdzie główna postać kładzie szklankę na stole i jasne każdy może to odebrać na swój indywidualny sposób, ale czy jeżeli ktoś zacznie mówić że reżyser tego filmu na pewno chciał tutaj pokazać głębię wszechświata oraz jak emocjonalny jest bohater, to czy nie mamy tutaj do czynienia z nadinterpretacją ?
Jeśli nie ma pojęcia co chciał pokazać reżyser albo wie, że mówił coś innego to ja nie nazwę teog nadinterpretacją tylko wciskanie komuś czegoś w usta. Tak samo jak wszyscy którzy mówią, że Tolkien się w grobie przewraca i co sądzi o RoP. Nic nie sądzi bo nie żyje.
Nie oszukujmy się, że wybiorą najlepsze dzieci do roli. Jedno na pewno będzie czarnoskóre. Nie mówię, że mi to przeszkadza czy nie, mam wywalone. Bije po prostu do zdania Oskara, że wybiorą najlepszych. Z resztą to samo uważam, że 2 będzie rasy białej nawet gdyby było 150 lepszych a castingu rasy żółtej. Nie oszukujmy się, że tu tylko o skille aktorskie chodzi :) Prywatnie chciałbym takiego światowego szoku i np 2 Azjatów na Harrego i jego kumpla, a Hermiona hinduska😊, ale tak jak pisze karty już rozdane :)
Powtarzasz rasistowski slur, częstsze wybieranie nie białych aktorów wiąże się z tym że przez ostatnie 30 lat zmieniła się etniczna reprezentacja w zawodzie
Przecież Rowling się na to nie zgodzi za Chiny ludowe...
Co zmienia kolor skóry? Na pozór, absolutnie nic. Mamy tu do czynienia z Harrym Potterem, fikcyjnym dzieciakiem, który wraz z kilkoma innymi fikcyjnymi dzieciakami biega po magicznym świecie i napieprza się na magiczne promienie z Voldemortem i bawi się różdżką. Co niektórzy mówią "no ale to pewne że wybiorą przynajmniej jedno dziecko czarnoskóre". I co z tego? Czy czarnoskóre dziecko nie może być utalentowane? Czy dziecko pochodzenia azjatyckiego nie może posiadać odpowiednich zdolności aktorskich do roli? Bo widzisz, problem zawsze, ale to zawsze, dla "pewnej grupy widzów" pojawia się przy karnacji. "Niech wybiorą najlepszego aktora, nieważne jaki ma kolor skóry", ALEEEE gdy wybiorą faktycznie najlepszego aktora i tak się złoży, że nie będzie to biały heteroseksualny facet/heteroseksusalna kobieta, albo postać będzie źle napisana, to już zacznie się wielki płacz i ubolewanie, że "WoKE PoPRAwNoŹdŹ zNowU nA sIłE mI WcIskAjOm a HaRrRy W fIlMaCh ByŁ bIaŁyyYyyYyY!!!!!1111". Prywatnie mam wywalone, pewnie i tak tego nie obejrzę, bo odcinam się od dalszych tworów, w których Rowling maczała swoje łapska, ale aż mi się nóż w kieszeni otwiera na myśl o kolejnej, z czapy magika wyciągniętej burzy fekalnej, rozkręconej wokół jednego i tego samego bzdurnego tematu co zawsze.
EDIT: Poza tym, stwierdzenie "Nie oszukujmy się, że wybiorą najlepsze dzieci do roli. Jedno na pewno będzie czarnoskóre." jest już czystym sianiem spiskowych teorii na zasadzie "I tak wybiorom osoby czarnoskóre bo WoKe pOpRawNoźDź i żeby im się słupki zgadzały". Nieważne, jaka będzie ich prawdziwa intencja, nieważne że aktor/aktorka zagra dobrze swoją rolę, ty i cała reszta już wiecie, że to czysta korporacyjna kalkulacja i podświadomie mówisz o tym w sposób pejoratywny, szerząc tym samym defetystyczne nastroje. Innymi słowy: stwierdzenie "nie oszukujmy się, wszyscy wiemy jak będzie" to czyste pierdzielenie, które już od razu nastawia widzów negatywnie przeciwko twórcom, mając w głębokim poważaniu to, czym naprawdę się oni będą kierować, bo "ty już swoje wiesz".
Ok, w takim razie do postaci o imieniu Cho Chang wybiorą białą aktorkę bo akurat była najlepsza, do hinduskich bliźniaczek czarne aktorki bo też się okazały najlepsze, a do roli białych Indianina bo akurat ma najlepsze skille xddddd Na prawdę ktoś uważa że przy na cały casting najlepiej sprawuje się osoba o konkretnym kolorze skóry i dlatego jest wybierana ? Czy w całym zalewie aktorów dajmy na to hinduskich nie będzie dwóch tak dobrych żeby zagrać te bliźniaczki xd ? Ciężko się nie zaśmiać widząc takie tezy - wygląda na to że instytucja reżysera castingu jest już nie ważna, bo po co się przejmować jakąkolwiek zgodnością postaci z opisem czy artami. Wybierzmy osobę z najlepszym warsztatem z całej puli narodowościowej.
Mam nadzieję w takim razie że jak kiedyś jednak wróci projekt Blade do łask, to główna postać zagra otyły Mongoł - przecież pokazał najlepsze możliwe zdolności aktorskie xd
No ale to jest teoria spiskowa "na pewno tak będzie!". Tutaj trzeba zrobić kilka fikołków i założeń. Np. jeśli faktycznie będzie np. czarnoskóra Hermiona to skąd wiadomo, że to nie była najlepsza osoba na castingu? Problem z narracją grifterów jest dzisiaj taki, że wychodzimy od razu od złej woli, od jakichś ideologii itp. na które nie mamy żadnego realnego dowodu poza "no wiadomo, że tak jest" - to właściwie słynny chłopski rozum, który niestety daleko nas nie zaprowadzi.
głupie pytanie, gdzie się zadaje pytania na Q&A?
W końcu mogę się z czymś zgodzić. Filmiki typu Tatiana Maslany powiedziała x albo Rachel Zegler Y bez żadnych cytatów, źródeł, niczego to jest straszna bzdura. Jeszcze są montowane w taki nieszczery sposób że gość komentuje co dziewczyna powiedziała na tle jej filmiku, na którym ona mówi coś kompletnie innego. To jest czysta patologia.
Z tym AI wami na początku pojechaliście i było wtf
A z Chat GPT to była wręcz czarna komedia i komediodramat gdzie z jednej złoto a z drugiej co jest k**?!
Zgodnie z teorią literatury nadinterpretacja jest wyłącznie wtedy, kiedy nie możesz uargumentować swojej interpretacji tym co jest w interpretowanym tekście. Jeżeli możesz to logicznie uargumentować to nie ma czegoś takiego jak nadinterpretacja
Te wszystkie „wywiady” itp robione przez AI udające ludzi to są po prostu horoskopy na dzisiejsze czasy - banda ogólnych bzdetów które pasują do każdej osoby
Nie rozumiem zachwytów nad Krakoą w X-Men. Sam koncept jest super ale moim zdaniem Hickman nie dowozi fabularnie. Za dużo skupia się na wyjaśnianiu w tabelkach jak co działa a za mało na faktycznej historii
1:07:44 Oskar jak nawijka szczera niczym … Pono😅😅😅
th-cam.com/video/UymAoyAT_bI/w-d-xo.htmlsi=p_ganwLinQvBe8Bo
Nie udawajmy, że większości "dziennikarzy" nie można zastąpić AI i nikt nie zauważy różnicy.
Ależ ta różnica JEST dostrzegalna, chociażby w korekcie (bodajże) Gazety Wyborczej, skąd pozbyto się działu korekty. A gdy co jakiś czas wychodzi kolejny generyczny artykuł o niczym na jakimś portalu internetowym, ludzie w mig wychwytują różnicę. Uwierz mi, że dziennikarzy AI nie może zastąpić, bo sztuczna inteligencja nie pojedzie na miejsce zdarzenia, nie nakręci materiału, nie napisze o danym problemie artykułu.
Nawet jeśli, to tak naprawdę co z tego, że można i że nikt nie zauważy? Tego po prostu nie powinno się robić.
Brak działu korekty w Wyborczej to jest taki mem że głowa mała. Wiem.co mówię bo mam prenumeratę od X lat
@@elvenoormg5919 Ja nie piszę tutaj o prawdziwym i poważnym dziennikarstwie, bo takie jest w mniejszości. Ja piszę o tych wszystkich "dziennikarzach" z portali internetowych, którzy np. przeprowadzają wywiady z osobami, których nie spotkały albo "piszą" artykuły o 30 sposobach na lepszy sen. Po za tym jestem przekonany, że w badaniach wyszłoby, że ludzie nie są, albo za parę lat nie będą w stanie, odróżnić czy artykuł napisał człowiek czy AI.
@@paulinagabrys8874To akurat jest absurdalna decyzja, ale nie o tym jest mowa.
1:54:12 to nie jest nadinterpretacja tylko ignorowanie rzeczy np. część fanów Warhammera 40k ignoruje dwa fakty, pierwszy czyli całe lore które dostajemy odnośnie sił imperium to imperialna propaganda oraz drugi czyli to uniwersum jest ekstremalną satyrą na te wszystkie grim darkowe prawicowe rzeczy.
"to uniwersum jest ekstremalną satyrą na te wszystkie grim darkowe prawicowe rzeczy" - ale jeśli ktoś tej satyry nie dostrzeże, to ma do tego prawo, i to nie będzie ignorancja. Po prostu każdy odbiera dane dzieło kultury na swój sposób i nie potrzeba do tego żadnej zewnętrznej "wiedzy".
@@elvenoormg5919 Wszystko spoko, tylko problem jest w tym, że ta satyra jest celowo ignorowana w celu przejęcia narracji i wyrugowania tych złych lewaków i kobiet z tej francuzy która im się podoba ponieważ jest modna
Star Trek jest de facto Marksistowską utopią (lub antyutopią jak ogląda się DS9). Jednak wielu ultra prawicowców uważa go za pochwałę ich poglądów (co też ma trochę oparcia w tym jak federacja działa).
@@dol672 No tak dlatego mówiliśmy, że kluczowa jest szczerość. Kiedy mówimy "o celowym ignorowaniu" to element szczerości odpada.
W HP Durslejowie to najbardziej średnia z brytyjskiej klasy średniej, coś jak "Co ludzie powiedzą?" więc powinni być biali, Harry może co najwyżej być mieszańcem. Nie ma powodu, aby James był biały. Rodziny Blacków i Malfojów to snobistyczna brytyjska arystokracja, więc też powinni być biali. Wealslejowie powinni być rudzi. Reszta nie ma znaczenia.
Tylko ze Potterowie to też była cześć arystokracji :)
Ale to nie ma znaczenia dla fabuły. Wiemy że rodzice byli bogaci ale byli też zdolni. Mogli sami zarobić pieniądze.
@@BloodyMary74sam napisałeś, że arystokracji pasuje biały kolor skóry. Czyli zła arystokracja będzie biała a ta dobra nie snobistyczna czarna? Ps sprawdź co oznacza termin "arystokracja" bo pieniądze a zwłaszcza w brytyjskim społeczeństwie nie zrobią z nikogo arystokraty
@@sebastianp7338Ale Potterowie byli częścią arystokracji, byli jednym z 11 czy iluś szlachetnych czarodziejskich rodów czystej krwii Wielkiej Brytanii.
Nie rozumiem po co ten serial HP, już to wszystko byłovw filmach. Znowu odgrzewanie starych kotletów i wyciskanie hajsu ze zgniłej i zasuszonwj cytryny. Gdyby zrobili jakiś sequel albo prequel to byłoby ciekawe, bo coś by dodawało do tego uniwersum. Ale widocznie autorka już nie wyciśnie więcej historii z siebie, a nie sprzeda praw komuś, kto by napisał ciekawy scenariusz.
To jest ten sam problem co z Gwiezdnymi Wojnami i wieloma innymi znanymi markami. Boją się iść dalej, pokazać coś nowego, więc albo bazują na nostalgii i osadzają jakieś nowe historie w znanych czasach, albo ktoś chce bezpiecznie zrobić jeszcze raz to samo.
@@elvenoormg5919Tia, wolałbym serial o Aurorach, czy nawet kontynuacje wątku Grindewalda i Dumbledore z Zwierząt, zamiast dostać znowu tą samą historię.
Fani HP od tak dawna czekają na coś o Huncwotach, że cały czas się dziwię, że nikt się tego nie podejmuje
@@kuku_rydza Ja niezbyt Huncwoci to jedna z ostatnich rzeczy jakie chciałbym zobaczyć. To powiedziawszy dużo bardziej wolałbym serial o Huncwotach zamiast ponownego robienia sagi.
No zrobili Prequele i to nawet trzy i okazały się rozczarowujące a ostatni to ledwo na siebie zarobił
AAAA
> 2:14:06 pytanko o one piece + krypton vs jojo - co jest większą kupą?
Hurin niestety przez tortury psychiczne Morgotha przyczynił się pośrednio do upadku Gondolinu poniekąd. Ale to było wynikiem klątwy, którą na niego rzucił Morgoth, bo sam nie był w stanie złamać woli Hurina. I rzucił się do morza dopiero wtedy jak Meliana złamała ciążącą na nim klątwę, a ten zorientował się, jak kłamstwa i przekleństwo zrzucone na niego przez Morgotha zamroczyły jego umysł, doprowadzając do tego, że przez poczucie winy zakończył swój żywot.
Jeżeli scenarzysta uważa że nie należy trzymać sie tekstu źródłowego jeżeli jest kastik nie trzymający sie wyglądu postaci z ksiązek wychodzi potem wiedzmin od netflixa lub pierścienie władzy od amazona przepraszam ale pierdolicie bzdury jak nie robicie czegoś dla fanów nie jest to potem oglądane i ma niską oglądalność widze że nie wiecie jak działa świat XD .Podejrzewam się że skoczy się na płaczu że znowu toksyczni mężczyźni nie oglądają i hejtują świetny serial XD
Czylil jakość = popularność?
@ czyli materiał źródłowy książka zawsze powiną być na pierwszym miejscu czyli świat który pokochali fani Harrego Pottera wszyscy liczyli na rozwinięcie wątków na które nie było miejsca w filmie a nie na fantazje scenarzystów XD bo potem wychodzą z tego takie rings of pała
@@adampierwszytegoimienia1218 Kto jest tego arbitrem? Kto ostatecznie ocenia tą, ewidentnie obiektywną, prawdę? Fani? Większość fanów? Prawdziwi fani? Jak chcesz to ocenić?
@ ostatecznie zawsze ocenią widzowie po obejrzeniu serialu czy był dobry czy nie z ich subiektywnej opinii
@@adampierwszytegoimienia1218 No tu się zgadzamy - więc nie ma żadnych obiektywnych prawideł i nie ma jednoznacznie dobrego serialu/filmu/gry/sztuki bez względu na zgodność z materiałem źródłowym. Można ocenić co najwyżej popularność.
Dla mnie ocena liczbowa krytyków, których cenię jest ważna, bo pokazuje wg mnie czy warto iść na film. Zwłaszcza jak wysłucham opinii Tomasza Raczka na temat filmu, a następnie wystawia on ocenę liczbową, czy Michał z Ponarzekajmy o filmach, te oceny wystawione po ich opinii daje mi pojęcie czy film warto obejrzeć w kinie. Z kolei Sfilmowani nie wystawiają ocen liczbowych filmu.
"Z kolei Sfilmowani nie wystawiają ocen liczbowych filmu." - kiedyś wystawiali, teraz nie, ale to dobrze. Przepraszam, ale jeśli po wysłuchaniu recenzji danego twórcy nie jesteś w stanie stwierdzić, czy film jest wart twojej uwagi teraz w kinie albo ewentualnie później na streamingu, to coś tu jest nie tak.
Ale po co Ci ocena, skoro już wysłuchałeś argumentów za i przeciw?
Oceny liczbowe powinny zniknąć z branży filmowej oraz growej aby ludzie nauczyli się czytać/słuchać ze zrozumieniem
@@elvenoormg5919normalna sprawa, nie mam tyle czasu by każdy film oglądać czy w każdą grę zagrać więc sugeruje się recenzjami. Jeśli Ponarzekajmy o filmach wystawi ocenę poniżej 5 to wiem, że to chłam i nie mam po co oglądać bo gust mamy podobny
Czekamy teraz na film z rolą Fassbendera jako Malcolm X😂 Płacz czarnych ludzi😢?
@@MariuszStepniewski-nh7jd Goslinga. Jak już chcesz przedstawić się w ten sposób publicznie z mentalnymi fikołkami, to serio wybierz Goslinga.
@@FullFrontalPisula może Jack Black?👍
Ja czekam na serial o drugiej wojnie światowej gdzie Towarzysza Wissarionowicza zagra Samuel L. Jackson, Adiego zagra Hiroyuki Sanada a Roosevelta jakiś Indianiec. Czemu nie, jak się bawić tematem to idźmy na całość
@@neoprox_8092Sanada robiący swoją wersję sceny z bunkru z "Upadku" czy Jackson rzucający f**kami na wieść na wieść o rozpoczęciu operacji Barbarosy. Oglądałbym jak szalony. Swoją drogą akwareliste grał już pół żyd, pół maorys więc jest nadzieja.
Czarna brytyjska królowa Radkowi w serialu już nie przeszkadza😂? niekonsekwencja argumentów 😂biały Martin Luther King nie może być?
Są dokumenty i jest fikcja historyczna. W dokumentach wszystko musi być oddane tak, jak było, ale nic nie przeszkadza w tym, by robić własną opowieść na bazie historii w ramach fikcji historycznej. W tym drugim przypadku bowiem nie chodzi ci o oddanie realiów i przedstawieniu faktów historycznych, a skupiasz się na opowieści i wtedy bez znaczenia jest to, kto ma jaki kolor skóry. I tak powinno być w PRAWIE każdym przypadku, aczkolwiek Martin Luther King czy Nelson Mandela są wyjątkami, dlatego że są to postacie bardzo silnie powiązane ze społecznościami afroamerykańskimi, bardzo istotne persony w historii tychże, ich walki o wolność, równouprawnienie itd. Biały kolor skóry natomiast już nie jest aż tak istotny, bo to biała rasa była od zawsze tą dominującą, to biała rasa stała za kolonizacją. Siłą rzeczy, pokazywanie białego Martina Luthera Kinga byłby dla całości odbioru policzkiem w twarz. Czarnoskóra Anne Boleyn to zaś zupełnie inny temat, odwołujący się do fikcji historycznej.
Królowa brytyjska też jest powiązana ze społecznością kraju i realiami panującymi w tamtym czasie
To jeszcze dodam, jak już taki na wstępie wjechał poparty zupelnie niczym whataboutism, że a) z Oskarem byliśmy na nie w przypadku zmiany rasy Kleopatry czy Anny Boleyn w serialach historycznych, b) nie mam problemu z taką zabawą w rozrywkowej fikcji, vide Zofia Charlotta w "Bridgertonach" (co jest zresztą odniesieniem do historycznej hipotezy o jej pochodzeniu).
@@FullFrontalPisula Anna Boleyn to takie samo SF jak żołnierz Wermachtu wygenerowany przez AI 🤣🟤
Martin Luther King to przykład osoby gdzie kolor skóry był ważny, tak samo raczej malarza austriaka nie zagra czarnoskóry aktor bo w jego przypadku to też był ważny element.