วีดีโอ

Pytanie niemądre, nie było szans przy obecnym wtedy dowództwie i siła armii WP.

Nie przekazuj nic i nie becz o wycieranie dupy !!!!!!!!!!!Wypierdalaj do szwaba do dawos!!!!!@!!!!!

Tak. Polska mogla wygrać tą wojnę. Trzeba bylo wsadzać kije w szprychy niemieckich czołgów. Dlugie kolejki do lekarza?

moment, dlaczego Polacy mysla ze sa PEPKAMI swiata? porownajmy te dzialania i straty LWP z normalna ofensywa sowietow w 1943. To sa MALE straty wedlug standardow frontu wschodniego.

Bierny, Mierny, ale Wierny. Niby wszystko sie zmienia, ale w PL jest ciagle to samo.

Jak można było dopuścić żeby taka ważna samobójczą decyzja została podjęta przez jedna, skorumpowana osobę i frajera - Bora.

Z perspektywy czasu widać ze wojna obronna została sprzedana. Nie moze być wojny obronnej opartej na samych błędach.

19:31 Warto dodać jeszcze jedno zdanie z listu pożegnalnego mjr dypl. Cezarego Niewęgłowskiego ze sztabu GO "Piotrków" cyt. "(...) Czy znowu mamy prosić francuskich dowódców batalionów, żeby nas uczyli dowodzenia?" Grób mjr C. Niewęgłowskiego znajduje się na cmentarzu parafialnym w Osuchowie, gmina Mszczonów powiat żyrardowski w woj. mazowieckim. W Osuchowie 11.09.1939 r. trwały walki resztek Kresowej Brygady Kawalerii: tj. 6 pułku strzelców konnych i innych oddziałów pod dowództwem ppłk Stefana Mossora z niemiecką 19 DP. Szarżą z okrążenia przebił się szwadron rtm. Jana Burtowego z 20 pułku ułanów. Reszta oddziałów polskich poszła do niewoli.

Generał Rummel został "odwiedzony" dnia 6 września o poranku przez dywizjon Junkersów Ju 87, po tym jak wywiad niemiecki zlokalizował jego stanowisko dowodzenia w pałacyku w Julianowie (między Zgierzem a Łodzią). Pałacyk rozpadł się w gruzy, a facet cudem uszedł z życiem. Bliskie detonacje różnych, w tym 500 kilogramowych bomb i słynne "syreny" Junkersów mocno nadszarpnęły równowagę psychiczną Generała, nawet historiografia PRL-u zwracała uwagę na ten fakt. Tak więc Rummla miałbym przynajmniej częściowo usprawiedliwionego. A Biernacki? Poczytajcie sobie z jakiego charakteru słynął ten "Gościu". Gen. Sikorski ocenił go chyba właściwie. Czytałem historię, w której opisano jak 5.IX.39, gdy toczyła się bitwa o Piotrków Trybunalski, próbował "osobiście" regulować ruch na przeprawie oddziałów polskich przez Pilicę w Sulejowie. Moja św. pamięci Babcia opowiadała jak przeprawą oddziałów niemieckich przez pontonowy most na Dunajcu pod Tarnowem zarządzał zwykły feldwebel (sierżant) i przeprawa funkcjonowała całkiem dobrze. Mało tego, Babcia znając doskonale język niemiecki, poprosiła go o możliwość przejazdu furmanką przez wojskowy most. Po przepuszczeniu kolumn wojskowych zezwolił na przejazd cywilów, z czego skorzystało kilkanaście polskich furmanek uciekinierów, którzy nie widząc sensu dalszej tułaczki za frontem, postanowili wrócić do domów.

Anglia i Francja prowadziły w 1939 r. politykę antypolska.Rzady obu krajów bały się, że Polska skapituluje jak Emil Hacha.Wtedy armia niemiecka uderzyłaby na Francję i Anglię. Liderzy obu tych państw zachęcały rząd Polski do stawiania oporu. w ten sposób ukierunkowały agresję Hitlera na wschód. Polsce dawały iluzje spodziewanej pomocy, której nie zamierzały udzielić Dwa masońskie państwa rękami potwora z wąsikiem chciały pozbyć się bękarta traktatu wersalskiego.Francuski Rydz czyli generał Gamelin był tak głupi,iż nie zorientował się,że wykluczając udzielenie Polsce pomocy wojskowej na naradzie sztabu w Amiens 12 września, wydaje wyrok nie tylko na Polskę, ale również na Francję. Była wysoka szansa pobicia Niemiec,gdyby ruszyła ofensywa francuska na linie Zygfryda 16 wrzesnia ,Stalin odwołały rozkaz inwazji na Polskę. Ponadto Hitler zmuszony by był przerzucić nad Ren 16 dywizji szybkich. Ten przerzut zająłby ok. 14 dni. To był czas dla armii francuskiej do rozstrzygnięcia losów wojny. Dywizji te zdziesiątkowane walkami w Polsce w większości nie mogły zagrozić świeżym wojskom francuskim. Niestety głupi Gamelin nie posłuchał głosu rozsądku żołnierza i dowódcy tylko rozkazu francuskiej loży.Skazal swój kraj na 4 lata niemieckiej okupacji.

Byli tacy, jak ów pułkownik z ambasady RP w Rumunii, którzy nawet Rydzowi- Smigłemu grozili sądem wojskowym. W każdym razie nazywanie Rómmla zdrajcą za to, że wybrał jedyne możliwe rozwiązanie po wojnie: współpracę z ZSRR (a czy inaczej postąpił gen. Tatar?) to przynajmniej przesada.

Co jest z tym nagraniem? Brzmi jakby był to dialog kilku osób.

Po co Armia "Poznań" Kutrzeby stała bezczynnie na rozkaz Rydza w Wielkopolsce ? Gdyby Armia "Poznań" pomogła Armii "Łódź" jak chciał Kutrzeba to Niemcy mieli by problemy z pokonaniem WP, ale Rydz zabronił i w związku z tym Armia "Poznań" tylko się wycofywała na wschód, a do bitwy nad Bzura doszło dopiero w dniach 9-19 września 1939 roku. A wtedy Armia "Łódź" była już rozbita, jej dowódca Rómmel ...uciekł do Warszawy, na szczęście część Armii "Łódź" doprowadził do Modlina gen Thommee. Natomiast dowódca Armii "Pomorze" Bortnowski zwyczajnie się załamał i na pogłoski o niemieckich czołgach wyszedł z bitwy czym przyspieszył klęskę WP nad Bzurą. Zero tajemnic no może jeszcze postawa kawalerii dowodzonej przez Andersa który we wrześniu 1939 roku zasłynął tylko z ...niewykonywania rozkazów przełożonych.

Ty masz wszystkich w domu ?😂😂😂

Od 15 lat spędzam urlop TYLKO na Węgrzech. I nie mam zamiaru tego zmieniać

ZAPOMNIANO ZABRAĆ SZYFRY!!! Naczelne Dowództwo Wojska Polskiego podjęło decyzję o ewakuacji z Warszawy, co nastąpiło w nocy z 6 na 7 września 1939 roku. Marszałek Edward Rydz-Śmigły oraz jego sztab musieli w pośpiechu opuścić miasto, udając się na wschód. Podczas ewakuacji sztabu Wojska Polskiego z Warszawy we wrześniu 1939 roku zapomniano zabrać szyfry, co miało poważne konsekwencje dla zdolności komunikacyjnych polskiego dowództwa. W wyniku pośpiechu i złej organizacji, podczas ewakuacji zapomniano zabrać kluczowe materiały szyfrowe. To wydarzenie jest dobrze udokumentowane w polskiej historiografii, zwłaszcza w pracach analizujących przyczyny szybkiej klęski Polski we wrześniu 1939 roku. Leszek Moczulski w swojej książce „Wojna polska 1939” szczegółowo opisuje trudności z komunikacją, jakie wynikły z tego zaniedbania, oraz jego wpływ na przebieg kampanii.

Polska przegrała bo beton generalski inwestował w marynarkę wojenną a mobilizacja 18 czerwca 39 na żądanie została odwołana ,, analogicznie generałowie byli i są pozbawieni władzy czego widzimy po naruszeniach granic powietrznych ,,, a Wojna w Hiszpanii niczego nie nauczyła Europejczyków jak Dziś Wojna na Ukrainie . Żadne heroiczne poświęcenia dywizji nie odmienią że Armia Poznań była blokowana przez Marszałka Rydza a mogła zadać lub nawet odmienić los tej przegranej wojny bo W.Brytania nie była w stanie skutecznie wypełnić zobowiązań ! .

Codzi o Sosnowskiego, a zdjęcie Zychonia

Trudno dowodzić uciekając 😂😂

Rafał Wnuk napisał brednie o NSZ. Wykazał to punkt po punkcie Leszek Żebrowski.

Jestem pod wielkim wrażeniem.zpierwszy raz słyszę ze Węgrzy pomagali Polakom wczasie rzezi Wołyńskiej.Wielki szacun.Ale nie pierwszy raz słyszę ze Węgrzy nam pomagali.Dziękuję Węgrom.Szkoda ze nie jesteśmy sąsiadami.

Węgrzy umieją się postawić i dbają o swój naród a nasi panowie co robią

Rumel to stary mason, który od loży przyjmowal rozkazy. Według loży na poziomie wtajemniczenia Rumla wojna była przegrana przed rozpoczęciem, a zakończyć się miała układem pokojowym pozostawiając Polsce coś na wzór Księstwa Warszawskiego, w którym Rumel miał grać główne skrzypce i tworzyć rząd. Dlatego Rydza wyprowadzono z Warszawy, po czym nie patrząc na popełnioną dezercję zjawił się tam Rumel. Ale to był tylko taki zwód na rozprężenie w dowództwie Polskiej Armii by nie szczególnie przeszkadzać Niemcom, co Rumel grzecznie realizował chociażby przez unikanie wsparcia walk nad Bzurą, a nawet prowadzenie otwartej krytyki tego planu. Na wyższym zaś od Rumla poziomie masońskim nie istniało zachowanie żadnego kadłubka polskiej państwowości, zwłaszcza po gigantycznej akcji sowietów.

Bitwa nad Bzurą wygrywają polskie wojska i co dalej przecież nie mieli amonici ain żadnej innej aprowizacji,.

Jakby na to nie patrzec, Niemcy po mistrzowsku nas rozegraly. W 1939 popelnily jednak blad, atakujac nas , potem w 1941 ZSRR i w efekcie 5 letniej wojny przegraly. Przynajmniej taka marna pociecha dla nas.

Tak postępują prawdziwi przyjaciele. Dziękujemy z całego serca.❤❤❤.

Jakiś ruskojęzyczny . Tfu !

Wynik starcia, również nad Bzurą, z powodu ogólnej przewagi nieprzyjaciela nie mógł być inny;) Celem każdej kampanii jest osiągniecie określonych efektów politycznych. W przypadku kampanii wrześniowej celem nie było niemożliwe do wykonania zwycięstwo nad atakującymi siłami i w efekcie obrona terytorium. Niewykonalność dla takiego zadania została określona już w roku 1919:)))) Jaki więc był faktyczny cel kampanii wrześniowej? Bo "nie oddamy nawet guzika" to populistyczna propaganda;) Zdrówka. Ps: Start bitwy nad Bzurą spowodował zawrócenie hitlerowskich forpoczt spod Lublina;)

8 września o godz.17 niemieckie czołgi zostały zatrzymane na ul. Grójeckiej w Warszawie, a polski atak nad Bzurą zaczął się 9 września. Polscy generałowie działali jak w czasie I wojny światowej, inny świat po prostu. Polskie dywizje po 3 dniach walki max przestawały istnieć, a często niszczyło je tylko lotnictwo, panika, dezercja, 1/3 WP to wrogie wobec II RP mniejszości narodowe.

Z mojej wsi z okolic Bolimowa,zdezertowało czterech!A w skali tej bitwy ilu? HEH polactwo!!!!!!

Jak się okazało Francja ani Anglia militarnie byly slaba, ale umowa z Polską ichobowiązywała Po prostu schowali głowę w piasek i czekali co dalej będzie

W normalnym kraju w tamtych czasach czyli w Niemczech,ZSRR lub Japonii takie zaplecze dowodzące było by zlikwidowane gdzieś w lecie w trybie natychmiastowym.Wszyscy Nasi dowodzący działali dla obcych służb nie interesując się konsekwencjami i stratami w cywilach.Najlepszym przykładem jest Rydz Śmigły który podczas kampanii wrześniowej skupił się na ewakuacji swojego majątku uciekając ze stanowiska naczelnego dowódcy.

Co za bzdura szok tych konnych ułanów sciagly 3 karabiny maszynowe i czołgi Polska armia to był śmiech konikami na czołgi hahaha

💯💨☠️👀🦴🦠

Nie idzie tego gówna słuchać.

Zawsze zastanawiam się czemu Anders poszedł na Gogoli a nie Skierniewice ile mniej by zginęło żołnierzy przy przebijaniu się do Kampinosu i tak później zostawił brygadę i uciekł do swagra z ONU którzy polowali na naszych żołnierzy

armia łudź powinna być najmocniejszą polską armią uzbrojona po zęby bo najmocniejszy atak poszedł na tą właśnie armię

W Polsce bez zmian dużo się mówi a mało robi teraz mamy w internecie tyłu expertow od pogody elektryki i i cholewka wie od czego jeszcze

Teraz Kosiniak z Kamyszem vel Tygrysek by dowodził armią 🤣

No jak wywozenie uzbrojenia z kraju , to znaczy nie mial kto z tą bronia walczyc ? 😂😅

Z szablami i wozami drabiniastymi bronili sie przed Niemcami , juz za to bym ich posadzil do wiezienia .

Cos sie zmienilo ? Teraz amatorzy osmieszyli wot a mysle ze i tych zawodowcow tez by osmieszyli banda pasozytow na panstwowych posadach polska armia nie istnieje a to co robia z rezerwa teraz dwa dni i przysiega paranoja

Fantazja za Polski Ludowej i później też Armia Poznań miała wolną przestrzeń nie było na tym odcinku wojsk niemieckich i mogła iść na Berlin. Niemiecki plan operacyjny Wielkopolskę oszczędzić od ciężkich walk, nowa fabryka dział w Stalowej Woli nie była bombardowana w 1939 roku.

Mogla byc rozegrana bardziej udanie. Ale roznica w potencjale gospodarki niemieckiej i polskiej oraz rosyjskiej nie dawalo nam żadnej szansy.

Drogi kolego, zwycięstwo się odnosi, a przegraną (klęskę) się ponosi. Polska języka - trudna języka.

Zamiast na Łódź, kierunek pierwszego ataku, byłby lepszy na Skierniewice. Tam lasy osłoniłyby Polaków. Zabudowa i teren utrudniłoby Niemcom operowanie czołgami. Natarcie na Łódź, to była ślepa uliczka

Kolego fantazjujecie strasznie, do tego brak Wam czasami danych z aktualnej sytuacji wojskowej. Po kolei: A) 6 września gdy odbywała się rozmowa między gen Kutrzebą a marszałkiem Śmigłym - Rydzem Łódź i Ozorków były w rękach polskich. Dlatego rozmowa nie mogła dotyczyć ataku na ten rejon, bo fizycznie wojsk niemieckich tam nie było. Wtedy to Kutrzeba naciskał na Rydza, aby część Armii Poznań zaatakowała skrzydło niemieckiej 8 armi między Wartą a Bzurą. Otrzymał zdecydowany sprzeciw. B) Generałowie Kutrzeba i Bortnowski spotkali się już 6 września i omówili zakres współdziałania, gdyż Grupa Armii na skutek działań wojennych utworzyła się niejako sama. Wówczas Armia Pomorze składała się z dwóch niezależnych od siebie grup operacyjnych, jedną dowodził gen Bołtuć, drugą gen Karaszewicz - Tokarzewski. Było jasne jak słońce na niebie, że ze względu na starszeństwo dowodził będzie gen Kutrzeba, a Bortnowski podał się do jego dyspozycji. Po co koloryzujecie i mitomanie uprawiacie. To było oczywiste od początku. C) Nowogródzka Brygada Kawalerii. I Kutrzeba i Bortnowski nalegali na Rydza, aby ta mogła obsadzić dolną Bzurę w Sochaczewie, gdy tylko dojrzała koncepcja bitwy. Spotkali się z kategorycznym sprzeciwem Naczelnego Wodza. D) Armia Łódź, którą wówczas dowodził gen Wiktor Thomee. 9 września w chwili początku bitwy stała w rejonie lasów skierniewickich, otoczona z 3 stron przez Niemców, posiadała około 50 % stanów wyjściowych, do większych działań ofensywnych się nie nadawała. Thomee na własną rękę szukał kontaktu z gen Kutrzebą, jednak go nie nawiązał. Nie wiedział, że z chwilą kiedy on podążał w kierunku Warszawy, Armia Poznań atakuje w kierunku generalnym na lasy skierniewickie. Szkoda bo sama obecność Armii Łódź w tym rejonie szachowałaby ruchy wojsk niemieckich, które same musiałyby uważać, aby nie być okrążone. I po co fantazjujecie o podporządkowaniu jej Brygady kawalerii Andersa? Przecież oni ze sobą kontaktu nie mieli, a brygada wchodziła w skład Armii Modlin. Została ewakuowana za Wisłę, za Bug na wschód od Warszawy, a pod koniec września wzięła udział w II bitwie pod Tomaszowem Lubelskim. E) gen Juliusz Rómel. Stracił kontakt ze swoją armią, gdyż Niemcy zbombardowali siedzibę dowództwa armii Łódź, w Łodzi. Jeśli chodzi o kształtowanie się koncepcji bitwy nad Bzurą, to nie miał kompletnie nic do gadania. On stanowisko dowódcy armii Warszawa objął 8 września, kiedy Kutrzeba ze Stachiewiczem omawiali jej ostatnie szczegóły. ... acha kodem słownym opracowanym jeszcze przed wojną, a niektóre określenia jak Kijów w małym wymiarze pochodziły z okresu wojny polsko- bolszewickiej, a bywało, że z czasów Legionów. Nie bredźcie z tym ad hoc. Co to za terminy podajecie 11, czy 14 września jako początek bitwy? Z drzewa spadliście? Od początku wiadomo było, że chodzi o dzień 9 września, tego dnia rano do sztabu Armii Poznań doszedł meldunek z Naczelnego Dowództwa - Słońce wschodzi- oznaczało to zgodę na atak. F) Nie wspomnieliście o rzeczy najważniejszej. Według koncepcji bitwy Rydza- Śmigłego, gdy ten gen Kutrzebie dał zgodę na atak aż do kierunku Radomia, był to w istocie atak typu kamikadze, który miał na celu ściągnąć jak najwięcej jednostek niemieckich w ten rejon i przy okazji zadać im jak najwięcej strat, co niechcąco Kutrzeba wykonał, choć na nieco innym kierunku. Kutrzeba myślał, że Armie Poznań i Pomorze dostaną wsparcie od Armii Łódź i Warszawa o razem będą próbować pokonać Niemców, te otrzymały od Naczelnego Wodza inne zadania i poza doraźną pomocą, były zupełnie bierne, kiedy tamte krwawiły nad Bzurą. Tak postanowiono w Brześciu podczas rozmowy Rydza i Stachiewicza. Stachiewicz chciał stoczyć większą bitwę, Rydz natomiast myślał już o wariancie Przedmoście Rumuńskie, a ta bitwa miała ściągnąć w rejon na zachód od Warszawy jak najwięcej sił niemieckich, po to żeby siły polskie nad Wisłą i Sanem zyskały oddech

Bitwa nad Bzurą mogła być wygrana, gdyby Polski plan Z ja przewidywał i przygotował. Natarcie w bok 8 armii niemieckiej mogło się udać gdyby równocześnie znad Pilicy wyszło kontrnatarcie armii Prusy na XV korpus lekki i XlV motorowy.Wtedy XVI korpus pancerny musiałby ruszać nad Pilicę a nie na Piotrków i Tomaszów. Natarcie gen. Kutrzeby powinno ruszyć 4 dnia wojny. Podstawowym warunkiem sukcesu był termin mobilizacji. Powinna się zacząć 15 sierpnia. Niestety Rydz nie potrafił dowodzić na szczeblu strategicznym. Nie przyszło mu do głowy powołanie sztabów frontów.Nie potrafił użyć nawet tych skromnych sił lotniczych i pancernych, którymi dysponował.Bitwe nad Bzurą wygrał Gerd bon Rundsdstedt. Użył zmasowanego uderzenia Luftwaffe na kolumny polskich wojsk pozbawionych osłony myśliwskiej.Dnia 13,14,15,16 września eskadry P 11 stały na lotniskach wołyńskich bez benzyny, bo Rydz nie przygotował dalekiego zaplecza. Słowem pasmo głupoty i niekompetencji marszałka.

A jak mieliśmy dać więcej amunicji oddziałom linniowym, kto by to transportował? Kazdy żołnierz miałby dodatkowo ciągnąć wózek z amunicją? Bardziej sensowne byłoby utworzenie wiele drobnych składów amunicyjnych na pasach odwrotu armii dla uzupełniania amunicji ale do twgo trzebaby przd wojną planu wycofania armii.

Broń w magazynach jako uzupełnienie dla armii w polu to normalna sprawa. Chyba że nasza koncepcja walki miała się ograniczyć do jednego miesiąca walki i koniec, wtedy tak trzebabyło wszystko rozdać na front a po wyczerpaniu amunicji poddać się.