- 22
- 47 304
Bartek Trenuje
Poland
เข้าร่วมเมื่อ 4 ธ.ค. 2014
Kanał z treściami biegowymi. Sprawdź moją drogę do bycia coraz lepszym biegaczem,
Jestem zawodnikiem wywodzącym się ze sportu amatorskiego. Regularne bieganie zacząłem w 2015 roku.
10 km 30:22
Półmaraton 67:13
Maraton 2:22:42
Pracuję jako dziennikarz portalu bieganie.pl
Jestem zawodnikiem wywodzącym się ze sportu amatorskiego. Regularne bieganie zacząłem w 2015 roku.
10 km 30:22
Półmaraton 67:13
Maraton 2:22:42
Pracuję jako dziennikarz portalu bieganie.pl
Road To Amsterdam EP15 - Amsterdam Marathon
Maraton w Amsterdamie przeszedł do historii. 2:27:43 nie jest wynikiem, po który leciałem do Holandii, ale jest takim wynikiem, który mam i należy wyciągnąć z tego naukę na sezon 2025, gdzie dalej będę gonił za granicą 2:20...
W tym odcinku dowiesz się m.in.:
04:00 Co jeść na maratonie
07:30 Jak wygląda rozgrzewka przed maratonem
07:46 W jaki sposób pobiegłem podczas TCS Amsterdam Marathon
Gdzie pobiegnę następny maraton
Dziękuję za towarzyszenie mi w tej drodze. :)
Zapraszam na: www.strava.com/athletes/25987415
W tym odcinku dowiesz się m.in.:
04:00 Co jeść na maratonie
07:30 Jak wygląda rozgrzewka przed maratonem
07:46 W jaki sposób pobiegłem podczas TCS Amsterdam Marathon
Gdzie pobiegnę następny maraton
Dziękuję za towarzyszenie mi w tej drodze. :)
Zapraszam na: www.strava.com/athletes/25987415
มุมมอง: 4 777
วีดีโอ
Road To Amsterdam EP14 - Bieg z Radością
มุมมอง 2.8K3 หลายเดือนก่อน
Bieg z Radością był ostatnim przetarciem przed maratonem w Amsterdamie. Jednak tytułowa Radość towarzyszyła mi częściej niż jedynie w dniu niedzielnego startu. 00:00 Wstęp 00:55 Rekordowe tempo rytmów 01:52 adidas Adizero Adios Pro 4 02:08 Śniadanie przed bieganiem 03:20 6 x 1500 3 x 500 08:07 6. Bieg z Radością 15:16 Regeneracja po bieganiu 16:05 Ostatni trening przed maratonem W tym odcinku n...
Road To Amsterdam EP13 - Tempo maratońskie
มุมมอง 2.8K3 หลายเดือนก่อน
Maraton w Amsterdamie zbliża się wielkimi krokami. W trzynastym tygodniu w tempie maratońskim i szybszym przebiegłem łącznie 42 kilometry (nie licząc rytmów). Na dwa tygodnie do maratonu wykonałem bieg długi 2 x 10 km. Obie dyszki w tempie 3:18 czyli w okolicach tego, co chcę pobiec w Amsterdamie. 00:00 Wstęp 02:32 7 x 2 km 05:23 40 x 200 metrów 07:48 2 x 10 km Moja www.strava.com/athletes/2598...
Road To Amsterdam EP12 - Maraton Warszawski 2024
มุมมอง 4.5K3 หลายเดือนก่อน
Na trzy tygodnie przed maratonem pobiegłem w... Maratonie Warszawskim. Ale spokojnie to tylko "start treningowy" ;D. Podczas 46. Nationale-Nederlanden Maratonu Warszawskiego wykonałem bieg zmienny 6 x 2 km / 3 km. Zakończył on tydzień 12 moich przygotowań. Łącznie zrobiłem 148 kilometrów. 00:15 Wstęp, m.in. bardzo szybkie rytmy 01:37 Tempo maratońskie 10 x 1400 metrów 04:21 Bieg progowy 30 x 30...
Road To Amsterdam EP11 - Bieg długi z tempem maratonu
มุมมอง 2.4K3 หลายเดือนก่อน
Długie wybieganie, long run, bieg długi. To kwintesencja przygotowań maratońskich. Tym razem miałem dużo wstawek w tempie maratonu, a cały trening miał aż 35 kilometrów ze średnią 3:37 min/km. W tym odcinku dowiesz się też w jakich butach biegam poszczególne treningi. Zapomniałem jedynie dodać, że long runa biegałem w adidas Adizero Adios Pro 3, bucie, który recenzowałem w Bieganie.pl th-cam.co...
Road To Amsterdam EP10 - Copenhagen Half Marathon
มุมมอง 3.1K4 หลายเดือนก่อน
Półmaraton w Kopenhadze był jedynym biegiem kontrolnym w przygotowaniach do maratonu w Amsterdamie. Na pięć tygodni przed docelowym startem chciałem zaatakować rekord życiowy w stolicy Danii. Niestety nie dałem rady pobiec poniżej 1:07:13, a kopenhaski półmaraton okazał się lekcją. 00:00 Wstęp 01:14 Podbiegi 02:19 Ostatni akcent przed półmaratonem 04:28 Rozruch przed startem 10:25 Półmaraton w ...
Road To Amsterdam EP9 - Bieganie to sport drużynowy
มุมมอง 1.8K4 หลายเดือนก่อน
Przygotowania do maratonu w Amsterdamie idą pełną parą. W trakcie mogę liczyć na wsparcie kolegów z klubu Piekielni Warszawa, którzy dwoją się i troją żebym mógł komfortowo robić treningi. Nie zapominam też o mojej Dominice, która musiała przez ponad 30 kilometrów jechać na słabo napompowanym rowerze. ;) 02:25 Bieg tempowy 6 x 2 km 05:33 Long run 33 km
Road To Amsterdam EP8 - Każdy dzień jest inny
มุมมอง 2.1K4 หลายเดือนก่อน
Maraton coraz bliżej, bieganie coraz fajniejsze. Po krótkim kryzysie, ósmy tydzień przygotowań do maratonu w Amsterdamie już zgodnie z założeniami. W tym tygodniu biegałem jedynie raz dziennie, ale za to wykonałem kilka fajnych treningów 01:08 Bieg ciągły i 5 x 1 km 03:40 20 x 500 metrów 07:27 Bieg długi 35 kilometrów Wszystkie treningi możecie oglądać na www.strava.com/athletes/25987415
Road To Amsterdam EP7 - Kryzysy się zdarzają
มุมมอง 2.6K4 หลายเดือนก่อน
Bieganie nie jest łatwe, szczególnie gdy nie biega się lekko. Siódmy odcinek Road To Amsterdam opowiada głownie o kryzysie, ale także podsumowuję krótko wyjazd na obóz biegowy w Gavle. 00:04 Podsumowanie obozu 06:15 Bieg ciągły DNF 09:21 Trening 25 x 400 12:29 Long Run DNF
Road To Amsterdam EP6 - Strach przed treningiem
มุมมอง 2.3K5 หลายเดือนก่อน
Trening maratoński jest coraz trudniejszy. To już szósty tydzień biegania, które ma przynieść efekt 20 października podczas maratonu w Amsterdamie. W odcinku pokazuję jak przebiegał drugi tydzień obozu w Gävle. Nie był to lekki tydzień, a treningi wymagały sporej pracy i fizycznej i mentalnej. Cały tydzień zakończyłem na 191 kilometrach. Wszystko można prześledzić na mojej Stravie www.strava.co...
Road To Amsterdam EP5 - Obóz biegowy w Szwecji
มุมมอง 2.1K5 หลายเดือนก่อน
Trening do maratonu w Amsterdamie zawiódł mnie na obóz biegowy do Szwecji. Gävle to miasto we wschodniej części Szwecji, gdzie do wyboru mam niezliczoną masę tras do biegania po asfalcie i okolicznych lasach, a także stadion pamiętający medale polskich lekkoatletów w ME U23. Sporo przewyższeń, czyste powietrze, przyjemna temperatura i spokój to mieszanka sprzyjająca treningowi. Jest to mój piąt...
Road To Amsterdam EP4 - Nie chodzimy po wodzie
มุมมอง 2.4K5 หลายเดือนก่อน
Trening biegowy, trening do maratonu potrzebują konsekwencji i spokoju. W czwartym odcinku serii, w której pokazuję przygotowania do startu w Maratonie w Amsterdamie opowiadam o tym jak wygląda stopniowe budowanie formy z tygodnia na tydzień. W tym odcinku zobaczysz: 00:45 Dlaczego warto uciec do lasu 02:35 Bieg ciągły 2 x 6 km 06:38 Trening tempowy 2 x 6 x 1 km 10:38 Long run 28 km Usłyszysz t...
Road To Amsterdam EP3 - Nie może być lekko
มุมมอง 2.7K5 หลายเดือนก่อน
Trzeci tydzień treningu do maratonu, który pobiegnę w Amsterdamie. W tym tygodniu stopniowo wydłużamy objętość. Długi bieg 25 kilometrów, 3 x 5 x 800, czy szybszy ciągły to dania główne. Ale nie zabrakło też nowości czyli treningu w siłowni, który mnie podniszczył mięśniowo. 00:00 Wstęp 00:28 Podbiegi 03:55 Bieg ciągły 09:55 Trening progowy 15:07 Long run Moje treningi możesz śledzić na www.str...
Road to Amsterdam EP2 - Nie miej oczekiwań
มุมมอง 2.9K5 หลายเดือนก่อน
Dalszy trening do maratonu, który ma mnie przygotwać do startu w TCS Amsterdam Marathon 2024. Moim celem jest złamanie granicy 2:20. W tym odcinku zobaczycie jak rośnie objętość treningowa z tygodnia na tydzień. Pokazuję bieg ciągły w krosie, trening 3 x 8 x 400 metrów na mierzonej pętli oraz bieg długi zakończony, krótkim akcentem w tempie docelowym. 00:00 Wstęp 00:18 Dlaczego biegacze są dziw...
Road To Amsterdam EP1 - Po prostu lubię biegać
มุมมอง 3.4K6 หลายเดือนก่อน
Road To Amsterdam EP1 - Po prostu lubię biegać
12x1km track workout 8 weeks before Berlin Marathon
มุมมอง 967ปีที่แล้ว
12x1km track workout 8 weeks before Berlin Marathon
Threshold 7 x 2000 (2 weeks before Berlin Half)
มุมมอง 843ปีที่แล้ว
Threshold 7 x 2000 (2 weeks before Berlin Half)
Mam pytanie odnośnie pasków na nos - po kilku minutach od założenia odklejają się niezależnie co bym robił do tej pory, masz jakiś sprawdzony sposób na to?
Szacunek za całą serię. Bardzo ciekawa, dogłębna analiza. Brakuje takich materiałów. Dzięki Bartek. Sukcesów w nowym roku.
Mądry Polak po szkodzie.
Dieta, sen , trener mentalny. Po 10 kilometrze, powinien wkroczyć trener i ściągnąć zawodnika z trasy. Za tydzień, dwa start rezerwowy w elicie . Tak robią zwykli amatorzy, a co dopiero semiprosy . Polak nie wejdzie na strefę? Nieraz ta legitność się kończy tym, że biegasz za ciocią, która pracuje w okienku Banku sponsora🤗
Mega seria , dzięki👌 tegoroczny wiosenny też mi nie poszedł tak jak chciałem, ale następna wiosna już niedługo 🙂👍
Trzymam kciuki za kolejny maraton. Wyciągniemy wnioski i postaramy się lepiej, nie? :)
@@bartektrenujeoczywiście 👌👍
Czasami tak bywa.
Bartek , szacun za takie podsumowanie , jesteś wielki , wzór do naśladowania !
I co ja teraz zrobię we wtorkowe/środowe wieczory?
Polecam Claytona Younga jak jeszcze nie oglądałeś, albo Mikołaja Raczyńskiego. :)
Czy przygotowania nie były zbyt mocne?
Nie sądzę, były o wiele lżejsze niż poprzednie :)
@ może wciąż za mocno? Wtedy chyba też nie było PB? (Nie pamiętam) Mam jednak inną teorię o wyniku końcowym, ale to może kiedyś jak się spotkamy ;p
@ wciąż wydaje mi się, że nie. :)
Tu może nie być kwestia objętości tylko kwestia startu- 2 km za szybko wystarczy, to są szczególiki ale to ważyć potrafi a zwłaszcza na takim dystansie. Za to z drugiej strony na pewno jak nie teraz to inne zawody ale pyknie :DD. Butów nowych nigdy nie używa się do startów :) . Głowa do góry, uda się :DD .
Fajnie śledziło się te relacje! Kibicuję dalej! 🫶
Szacun za szczere nagranie i jeszcze większy za podejście po porażce. I że nie udajesz, ze przecież nic się nie stało. Nic dramatycznego z pkt widzenia Twojego życia ale przegrana i towarzyszące jej emocje łatwe nie są. Opowiadasz o nich spokojnie, choć widać, ze nie jest Ci łatwo. Bardzo potrzebne nagranie w zalewie sukcesów, samych zwycięstw lub "nic się nie stało". Ciekawi mnie jak długo chcesz analizować przyczyny? Ja przy swoim "spieprzonym" NYC dość szybko doszedłem do wniosku, ze nie wiem dlaczego. I nie wracam do tematu. Być może błąd.
Dzięki! Tak, w dzisiejszych czasach social media to często same sukcesy… Co do analizy to jest trudny temat. Raczej nie myślę już o tym. Trochę też pomogła w tym praca, bo po maratonie byłem mocno zajęty, więc nie było kiedy myśleć o tym. Skupiam się na tym, co jest teraz. Zaczynam nowy blok przygotowań. Pewnie jak będziemy w sierpniu zaczynać przygotowania do Walencji to będziemy wtedy porównywać odczucia i analizować. Trzeba przeżyć porażkę, pozbyć się negatywnych emocji, przeanalizować. Ale też nie można robić z tego jakiegoś długiego okresu rozmyślania i wracania do tego bo to będzie męczyło. To zawsze trudne po takim starcie.
Bartek zrobiłeś wszystko co mogłeś co było w Twojej mocy. Nie jest łatwo biec samemu taki długi dystans. Nie bądź zbyt surowy dla siebie. Motywujesz innych, jesteś pro i pozdro 😊 Valencia super czekam
Dzięki! Nie będę zbyt surowy. :)
Cześć 🖐️ Przykro mi i smutek poczułem, że 💯km 🏃🏃🏃 wybiegane,a na starcie się nie powiodło. Dobrze, że nie zszedłeś z trasy 👍 i ukończyłeś bieg👍 SUPER, że się nie poddajesz 👍 Gdybym był na twoim miejscu, to bym biegał w terenie długie wybieganie i tempo startowe, aby wyrobić większą siłę i mniej siłowni w domu,aby się nie przetrenować. Przed Tobą czas na regenerację i dalsze plany. Może warto pobiec w maratonie, tam gdzie jest możliwość zostawiania bidonów, bo masz już swoje ustalone reguły kiedy pijesz na którym km, a tu organizatorzy mieli inne podejście🤔 3mam ✊✊✊ kciuki za kolejne przygotowania i starty 🖐️
Dzięki. Na pewno bidony nie były wielką przeszkodą :D
To my dziękujemy. Super się oglądało i dawało dużo motywacji
Dzięki wielkie za docenienie. :)
Brawo za charakter walkę do końca 🤝 PS poproszę daj namiar gdzie można kupić adiosy 4 Pozdrawiam
Dziękuję! Adios Pro 4 będą do kupienia od 1 stycznia na stronie adidasa i w Sklepie Biegacza.
Myślałem że jakiś tajny sposób znasz na wcześniejsze pozyskanie sprzętu , dziękuję i pozdrawiam 👋
Mistrzem biegania nie jestem ale słaby tapering mi się wydaje, skoro mówisz że ostatnie treningi ciężko szły i że na samych zawodach nie było świeżości, to nie jest 10 tylko maraton ale każdy musi sam sprawdzić swoją rutynę!. Super opinia i trzymam kciuki za kolejne występy.
Dziękuję bardzo! Możliwe, chociaż nigdy nie będzie pewności an 100% czy to było to, a jeśli był jakiś błąd w tym, to czy to zaważyło. :)
Jestem wdzięczny, że opublikowałeś relację po startową jako finał twych zmagań i treningów. Wiem, że celu nie osiągnąłeś, ale ten maraton od początku nie układał się. Tak jak powiedziałeś, efekt domina, suma drobnych (niby) przeciwności zaburzała pomyślny przebieg. To tylko dowodzi, że na tak wysokim poziomie, szczegóły mają bardzo duże znaczenie. Bartek dla mnie i tak jesteś niezwykłym biegaczem. Dzięki za cykl 15 spotkań z których wyniosłem bardzo wiele cennych informacji, porad i nadal trzymam kciuki w twych zmaganiach. Powodzenia !!!
Bardzo dziękuję za dobre słowo. Cieszę się, że coś z tego wziąłeś dla siebie. Trzymam kciuki za Twoje biegi!
@@bartektrenuje Dzięki Bartek 🤝Myślę poważnie o maratonie w Sevilli 23.02.25 Aktualnie 3 tydzień buduję bazę aerobową. Jeśli nie wystartuję w Sevilli to na 100% zmierzę się u siebie 06.04.25 z Cracovia Maraton🙂Nie jest to super szybka trasa, ale zapraszam🙂
Dzieki Bartek, warto było przyjechać i Ci kibicować, trzymaj sie i widzimy sie na kolenjnym maratonie!
Bardzo Ci dziękuję! Do zobaczenia!!!
Brawo Bartek 😊 mam to szczęście że nie oglądałem Twoich przygotowań od początku i teraz mogę sobie wszystko oglądać od pierwszego odcinka :) a i chciałem zapytać co dokładnie masz przygotowane do Picie w swoich bidonach ?
Tylko nie zarywaj nocy oglądając cały sezon ciągiem :D W bidonach mam przygotowane Vitargo Trec.
Czy jak zwijasz tak żele to nie wystrzelają przy otwieraniu zębami?
W żadnym wypadku, tam nie ma takiego ciśnienia. No i jak nie ściskam ich, właśnie z tego powodu, do samego końca. Tam zostaje mała przestrzeń. Nic nie leci na twarz i jest wygodnie. :) Chociaż ja to wrzuciłem na YT, a dwie godziny później Trec, którego żele jem, podał że zmienił opakowania na jeszcze łatwiejsze do użytkowania, więc jak przetestuję nowe to dam znać czy tam jest potrzebny taki zabieg.
@@bartektrenuje dzięki za odpowiedź! Powodzenia w kolejnych startach 🫡
@Bartek MEGA inspirujesz. Jestem Ci bardzo wdzięczny, że dzielisz się informacjami z treningu, bo cały czas mało jest tego na YT. Słabsze starty się zdążają, ale na pewno nie był to stracony czas. Nie myślałeś o tym by przetestować się w najbliższych tygodniach na 10km?
Bardzo dziękuje! Praca treningowa nigdy nie ginie, na pewno to co zbudowaliśmy z Piotrkiem, wykorzystam w kolejnym sezonie, ale teraz mam roztrenowanie. Mam pracę marzeń, ale prawda jest też taka, że to praca. Mogłem się skupić na treningu i miałem luźniej w pracy przed maratonem, ale teraz mam dużo pracy i zamiast ciągnąć bieganie na siłę, wolałem odpocząć i porobić fajne rzeczy w pracy. W trening wejdę pewnie po dwóch tygodniach przerwy. Starty docelowe dopiero w marcu.
Wieje, jest szaro, buro i ponuro, i przez kolejnych 30-kilka km będę biegł sam - to jest taki strzał dla psychiki, że naprawdę ciężko z tym walczyć. I tak najlepsze w tym wszystkim, że mimo tego jak szybko się zesrało, to postanowiłeś zawalczyć na ile się dało. Na moim poziomie wiem jaką przepaścią jest różnica w samotnym biegu a z grupą, to co dopiero na Twoim. Na szczęście robota w nogach zostaje, więc na dalsze stawiane przed sobą wyzwania masz już dobrą pozycję startową. Niezmiennie trzymam kciuki, że te 2.20 rozniesiesz w pył!
Dzięki! Może trzeba było jechać do Krakowa z Tobą pobiegać. ;D
@@bartektrenuje na Twoje czasy i tak byś nie miał za bardzo z kim biegać :D
koniecznie musi być coś wcześniej 💪🏻👍 super oglądało się całą serię i proszę o więcej 😉
Coś będę wrzucał, nie wiem czy całą serię tydzień w tydzień, ale od czasu do czasu coś się pojawi. :) Dziękuję!
@@bartektrenuje trzymam za słowo i czekam na kolejne nagrywki :)
Każda porażka nas czegoś uczy. 🤔👋 Gratki i powodzenia w następnych startach 🤞
Racja. Praca zawsze odda tylko czasem trzeba poczekać, albo oddaje w inny sposób. Dziękuję!
Dobrze przepracowane przygotowania oddadzą jak nie teraz to później😉...pech z tą grupą i tyle...nauczyć się na porażce można ponoć więcej niż na sukcesie do boju na wiosnę 💪💪💪... Może panel z psychologiem za rok na konferencji... pozdrawiam
Jeśli będę miał coś do gadania jeśli chodzi o panelistów Biegowe 360 to będę optował za rozmową z psychologiem! :) Dzięki!
Tak przegrać, to jak wygrać 😊❤
Oooo dziękuję, chociaż chciałbym w takim samym "stylu" wygrać. Ale zawsze coś. :D
Część✊ Kurde to naprawdę dziwne i boli że na tak dużym maratonie praktycznie od startu biegłeś sam, to mega ciężkie dla głowy musiało być. Ciekawa myśl z tym luzowaniem przed zawodami, ja oczywiście biegam na duuużo niższym poziomie ale też wolę dłużej przytrzymać rytm treningu i lepiej się czuję na starcie✌️ Pozdrawiam mocno i dalej będę kibicował 💪
No bieganie jest o tyle ciekawe, że każdy jest inny i jest to pasjonujące że jeden musi mocno luzować, drugi niekoniecznie. To pewnie jest fajne w tym, że jest tak trudno i nieoczywiście. Jakby było łatwo to byłoby nic niewarte.
Świetna seria. Dłuższe materialy mile widziane, bardzo dobrze się to ogląda 💪 Powodzenia w dalszej walce o marzenia!!
Dzięki! Coś wpadnie od czas do czasu zanim zacznie się kolejne Road To... :)
Jestem amatorem biegania przez małe "a" (choć biegam ponad 20lat) i cenię bardzo - i dziękuję zarazem - że Ty i kilku podobnych Tobie udostępniacie relacje z przygotowań biegowych/maratońskich itp. Oglądanie Waszych relacji to przywilej i przyjemność. Włożyłeś w przygotowania ogromny wysiłek i zwyciężyłeś bo walczyłeś do końca. Życzę Ci powodzenia i będę kibicował.
Bardzo Ci dziękuję. Fajna sprawa mieć zajawkę tyle lat. :) Podziwiam i trzymam kciuki!
Gratulacje wytrwałości i ukończenia biegu - to zaprocentuje! Propsuje Z tym, że coś "nie pykło" - czy to przypadkiem przed startem już coś nie grało? Wydaje mi się, że przy odbiorze pakietu startowego byłeś jakiś nieswój. Czy to stres? A może rzuciłeś na siebie zbyt mocną presję? Uważam, że głowę masz mocną, bo to wychodzi podczas biegu - nie poddałeś się. Tutaj nie szukaj w sobie winy. Na następny wyścig postaraj się podejść ze spokojem i doświadczeniem z Amsterdamu, bo tu dowiodłeś, że głowę masz mocną, która w trudnych chwilach daje rade. Może spróbuj zrelaksować ciało jakimiś technikami oddechowymi przed startem? P.S Mój komentarz wybrzmiał trochę psychologicznie mimo, że nie jestem psychologiem :) Jednak pisze to w dobrej wierze. Niech moc będzie z Tobą!
Dzięki, przyznam, że wieczorem przed biegiem był lekki stres, trema, może strach, ale szybko minęła jak porozmawiałem z żoną. W dniu biegu był już luz. Ale na EXPO chyba nie. To trochę dziwnie zabrzmi, bo pracuję w mediach, wrzucam filmy na YT, ale... ja się trochę krępuję, gdy żona nagrywa mnie w miejscach publicznych. :D serio... powalone to trochę, biorąc pod uwagę moja pracę w Bieganie.pl, ale tak mam. Więc to w Expo było raczej wynikiem tego niż jakiegoś stresu biegowego. Presja jest zawsze i ona może pomóc. Moja chęć wyniku, czy dzielenie się tu treningiem nie powodowała, że czułem presję, że ktoś patrzy i to mnie spalało. Raczej skupiałem się na tym, że dostawałem kilka miłych komentarzy i to budowało. Po tym filmie jest kilkadziesiąt miłych komentarzy co dowodzi tego, że chyba dobrze odczytywałem, że nie muszę mieć burzącej wszystko presji. Dzięki za dobre słowo, postaram się to wykorzystać w kolejnych startach.
Bieganie jest b.brutalne. Tak jak powiedziałeś - efekt domina. Często tak bywa, że jak na początku "nie pyknie" to cholernie trudno na dalszym etapie się podnieść... maraton ma to do siebie, że często się gaśnie wraz z dystansem...w tym gaśnie w sensie mentalnym, psychika płata figla (domino). Masz duże doświadczenie, więc wiesz, że nie często zdarzają się starty, w których jest gaz od kreski do kreski. Taka jest w istocie natura biegów dystansowych (musi się złożyć wiele czynników w jednym momencie aby odnieść sukces indywidualny). Życzę Ci powodzenia w kolejnym roku. Oby motywacja Ci nie gasła, wszak bieganie - obiektywnie - nie jest sensem życia. Pzdr
Dzięki! Zgadzam się, w sporcie musi wiele zagrać. Szczególnie w maratonie, którego nie biega się co tydzień. :) Na pewno nie zgaśnie motywacja, ale też bardziej nie zgaśnie konsekwencja. :)
Dzieki za ta serie Bartek. Cholernie przyjemna rzecz do oglądania.
Bardzo Ci dziękuję! To naprawdę dużo znaczy!
Wartościowa analiza, dzięki za całą serię. Przegrałeś bitwę, nie wojnę, w kolejnym sezonie będzie ogień.
Dzięki Bazi! Do zobaczenia w komentarzach gdzieś pod transmisjami z MP ;) No i w kolejnym Road To.
Obawiałem się, ze jednak nie będzie ostatniego odcinka z road to Am-dam ale dobrze, że go nagrałeś i choćby za to należy się szacunek oraz za dotarcie do mety. Kiedyś też się wieloma rzeczami za bardzo przejmowałem ale będąc w Grecji bardzo mi się spodobało powiedzenie siga-siga, także każdy dzień naszego życia jest piękny, dziękujmy niebiosom za możliwość biegania i za te dobre osoby które są wokół nas :) Dzięki za to, że chciało Ci się to nagrywać i dzielić się z nami tą drogą.
Dzięki! Trzeba się cieszyć tym co się ma, a ja mam bardzo dużo. 2:19 byłoby tylko dodatkiem, ale wiem, że jestem w stanie ten dodatek sobie zapewnić.
Jak zwykle klasa. Czekałem na ten film. Mnie tylko zastanawia jedno (jednocześnie Cię za to strasznie podziwiam), że Ty potrafisz teraz wytrzymać do Walencji… Masz rewelacyjną formę. Mógłbyś przecież zrobić roztrenowanie i mocny blok treningowy pod np taki Rotterdam czy nawet Seville pobiec w lutym. Nie chcesz dać sobie więcej szans. Jak już idziemy w tą zagranicę, to taki Matt Fox leci 4 maratony jesienią. Bester lata dwa rocznie. Prawie każdy pros robi to 2 razy rocznie. Młodszy nie będziesz, nie przeraża Cię myśl (pytam zupełnie szczerze) że cel biegowy, który tak bardzo pragniesz, zwyczajnie w tej Walencji nie siądzie i znowu będziesz czekał kolejny rok? Ja prywatnie za to właśnie uwielbiam biegi krótkie, że tych szans jest dużo i nie polegasz aż tak bardzo na “perfekcyjnym dniu”. Pozdro i trzymam kciuki za kolejne starty. Do zobaczyska gdzieś na trasie👊
Rozumiem Cię. Spokój na pewno jest potrzebny w sporcie. 2:19 nie jest jakimś świętym gralem. :D Również chcę połamać 30 minut na dychę czy mieć niskie 1:06 w połówce. Takie plany na wiosnę :) Zegar tyka, wiem, w Walencji za rok może być różnie, wiem. Ale co to zmienia. :) Będę mógł żyć bez 2:19, bo mam fajne życie.
Głowa do góry . Każda porażka przybliża nas do większego sukcesu. Życie nie jest proste i idealne.
Jakby było proste i idealne to by było nudne. :) Dzięki.
Cześć Bartek, super oglądało się ten projekt “z boku”, zostało czekać na kolejny! Mam do Ciebie jedno pytanko odnośnie polar verity sense, czy miałeś z nim jakieś problemy? Z tego co widziałem na internecie ludzie skarżyli się na rozłączanie w trakcie treningu lub chwilowe utraty odczytu tętna. Jeszcze raz, gratulacje wyniku i czekam na kolejny projekt!
Dzięki za mile słowo. Wiesz co, ja nie miałem żadnych problemów z Verity Sense. Czasem się rozłączy, ale to jest rozłączenie na 2 sekundy dosłownie więc to nic nie zaburza.
No i gitara. Sezon zamknięty świetną bazą do kolejnych startów. Któregoś razu wszystko zagra i wynik będzie. Powodzenia!
Pewnie, robota nigdy nie ginie.
Hej Bartek Głowa do góry i gratulacje ukończenia. Odwieczne pytanie co ważniejsze droga czy cel? Natomiast zastanowiało mnie czy z Trenerem bardziej traktujecie to jako wspólną naukę na błędach czy raczej utartą drogę do celu? Mam 2letnie doświadczenie ze współpracy z trenerem z najwyższej półki jeśli mogę tak powiedziec i zawsze wyniki były zaskakująco pozytywne w stosunku do nakładu pracy. W czasie tej współpracy przeżyłem wyłącznie pozytywne niespodzianki. Co prawda było to śmieszne bieganie 1:20 HM i maraton poniżej 3h ale jednak. Wyniki były przewidywalne do bólu w 99%. Nikt nigdy nie ma idealnych przygotowań i samego startu a to lekka infekcja a to praca, trasa, pogoda itd itp jednak jakas powtarzalność powinna być. Pozdrawiam serdecznie
Dzięki. Wiesz co mój trener jest dla mnie z najwyższej półki jaka tylko jest na regale z trenerami. Traktujemy to jako naukę. Mój poziom jest dużo wyższy, i nie mówię tego w żadnym negatywnym kontekście, ale im szybciej się biega tym trudniej o postęp i 1:20 a 1:07 to jest bardzo duża różnica. Miałem w tym roku trzy starty docelowe. W Poznaniu na 10 km świetna życiówka, poprawiona o ponad 20 sekund co jest sporym przeskokiem na poziomie 30 minut. W Berlinie maraton 1:08:54 jest wynikiem słabym, ale patrząc po miejscu w biegu jest to wynik bardzo dobry zważywszy na warunki. Trzecim startem był Amsterdam, który był słaby. Więc statystyka nie jest dla mnie jakaś zła. :) Wszystkie inne biegi były po drodze, z treningu, więc do których nie szykowaliśmy się jakoś specjalnie.
@@bartektrenuje Rozumiem i dzięki za odpowiedź. Jeszcze tylko żeby nie było przypału określenie "trener z najwyższej półki" to wg mnie taki który doprowadził iluś zawodników do poziomu olimpijskiego IO, ME czy MŚ. Takim Trenerem dla mnie jest np. Tomasz Lewandowski. Co do wyników, jasne między nami jest przepaść i im bardziej ambitny wynik tym trudniej i margines błędu się zawęża. Z trzeciej strony Trener speed squadu Mikołaj powiedziałby że 1:07 na HM to biegają starsi Panowie z brzuszkami 😎 powodzenia w dalszej drodze
@@gregs3301 A tak, tak. Ja wiem, że 1:07 to wiele nie znaczy. :) Chociaż to z Mikim to chyba obaj mówimy tak o poziomie sub 16 na 5 kilometrów. Z półmaratonem chyba nie :) Powodzonka! :)
Jak w głowie po 1 km czy tam 2 miałeś już wizję że jest tłum ludzi i już jest po grupie w której chciałbyś być to w tym miejscu już byłeś przegranym taka prawda niestety, a do mety miałeś powiedzmy 40 kaemów to jest smutne , ale jak już głowa się nastawiła na takie scenariusze to później chyba nawet bieg z wiatrem dla głowy byłby jakimś argumentem że z wiatrem też jest niestety wymagajaco, z takim nastawieniem już później ciężko się pewnie przestawić z walki z samym sobą i dziwnymi myślami co jeszcze zaczyna przeszkadzać w walkę o czas ( ciekawe czy to wogole możliwe, ale przecież nie ma rzeczy niemożliwych 🙂), tak czy inaczej dobrze że dotarłeś do mety🤝💪👍
Dokładnie tak jak mówiłem, nie podołałem głównie głową. Jest to jakaś nauka.
Mam nadzieję, że kolejny cykl przygotowan też będziesz pokazywał w takiej formie, super się to oglądało i kibicowało Ci. Twój cel w maratonie to tylko kwestia czasu, długo wyczekiwane zwycięstwo smakuje najlepiej. Jesteś top! 💪🏽
Dziękuję! Pewnie będę pokazywał przygotowania do maratonu, plus jeszcze jakieś pojedyncze filmy wcześniej. :)
Dzięki za relacje z przygotowań i startu. Dzięki za motywację dla innych biegaczy. Za rok się uda!
Dziękuję za wideo! A co by było gdybys to osiągnął? Czy to nie chodzi o to żeby gonić królika? Powodzenia i jak nie teraz to kiedyś go złapiesz!
Gdybym osiągnął cel, króliczkiem zostałby inny wynik. :)
I tak super robota, zazdroszczę takiego biegania, chciałbym chociaż na luzie biegać 5.0 ale ciągle coś mnie łapie jak nie łydka, to piszczel jak nie piszczel to biodro, trening wzmacniający jest ale u mnie mała ilość snu i słaba organizacja czasu na bieganie i ćwiczenia dają takie efekty, a obecnie naciągnąłem chyba sobie mięsień łydki bo kuje czasami przy chodzeniu czasem przy ćwiczeniach izometrycznych, a za miesiąc mam startować na 10 km żeby zrobić życiówkę na koniec roku 😅
Pamiętaj że jak jest mało czasu na regenerację to lepiej biegać mniej niż wyciskać trening na siłę. No i też pytanie ile biegasz. Bo może jesteś dopiero na początku drogi i wtedy organizm musi się przystosować.
Głowa do góry, to sport, tak bywa. Czasami decyduje po prostu dyspozycja dnia, choc mam wrażenie, że tutaj na pewno jednym z czynników jest ten start poza stadionem. To jednak jest zupełnie inny poziom motywacji, gdy startujesz z najlepszymi. Szkoda ze sie nie udało tego zmienić u organizatorów. Powodzenia w kolejnych biegach.
Organizatorzy, to są dobrzy, w pobieraniu pieniędzy. Jakość obsługi po sprzedażowej w sumie już nieistotna. Ktoś pilnował, czy ta elita nie planuje startować Gallowayem?
Dzięki Bartek za film.Ja też wczoraj zawaliłem półmaraton zszedłem z trasy na 13km a ty ukończyłeś ten maraton.Nastepnym razem będzie życiówka.Do zobaczenia w Walencji głowa do góry.
Trzymam kciuki za kolejne starty. Zejście z trasy to zawsze trudna decyzja. Pamiętaj, że to nigdy nie zmienia tego jakim jesteś biegaczem. Nie myśl o tym przed kolejnym biegiem.
Bardzo dobry materiał. Myślę, że zaważyły 3 sprawy: za szybki początek; brak grupy podczas biegu i mocny wiatr. Następnym razem wjeżdżasz i rozjeżdżasz 2:20, pozdrawiam
@konrad9741 4. Buty + zdarte paznokcie. Jakiekolwiek Q&A o tym mówi😜
Super się oglondało ❤
Czekamy na kolejną serię road to Valencia 😁 Świetna seria. Pozdrawiam