Grzegorzu, zainspirowany Twoimi filmami po zakupie swojej działki budowlanej pierwsze co zrobiłem po ogrodzeniu jej zasadziłem pierwsze drzewka owocowe i borówki, niech rośnie zanim wybuduję dom będą już owocować. Pozdrawiam spod Łodzi
Witaj Grzesiu, udzielam się po raz kolejny otóż powiedziałeś że posadziłeś drzewka owocowe zanim zacząłeś budowę domu, pozwól że podzielę się z Tobą pokrótce naszą historią, otóż my z żoną kupiliśmy działkę z budynkiem w którym kiedyś był sklep z zamysłem przerobienia w dom no i też tak się stało i dzisiaj mieszkamy w byłym sklepie, ale do rzeczy, działkę wypatrzyliśmy na początku kwietnia 2018 i już w połowie miesiąca byliśmy pewni że będzie nam to sprzedane i zanim doszło do sprzedaży która odbyła się na początku maja my już z żoną przekopaliśmy i odchwaściliśmy kawałeczek ogródka, żeby było gdzie posadzić parę pomidorów, sałatę, rzodkiewkę żeby już coś było, a co chodzi o drzewka owocowe, to posadziłem właśnie w maju zaraz po zakupie pierwsze cztery jabłonki starych odmian, ale z racji tego że nasza działka ma tylko 1000m2 na której trzeba było zmieścić jeszcze garaż, drewutnię i szklarnie 3x6 identyczną jak Ty miałeś pierwszą, więc podzieliliśmy tą działkę na dwie części mniej więcej po połowie i na pierwszej stoi właśnie nasz dom, garaż, drewutnia, domek, piaskownica, trampolina i inne miejsca zabaw dla dzieci i to jest część rekreacyjna oraz kawałek ogrodu kwiatowego a na drugiej, około 100m2 ogrodu pod niebem pod warzywa, szklarnia , borówki , maliny , truskawki i wspomniana kiedyś piwniczka ogrodowa własnej konstrukcji i wspomniane drzewka, czyli jabłonie, czereśnia, grusza, dwie śliwki, wiśnia, morela, nektaryna, orzech laskowy i orzech włoski i z braku miejsca na więcej drzew zacząłem się uczyć szczepienia i na tą chwilę na każdej z tych czterech jabłoni mam dodatkowo doszczczepione po dwie a nawet trzy dodatkowe inne odmiany jabłek i wszystko rośnie i jak dobrze pójdzie to już w tym roku powinno być na jednej jabłonce dwie odmiany, żółte i czerwone jabłka,no cóż miało być krótko ale za dużo tego było do powiedzenia. Pozdrawiam
Wzruszyló mnie to czułe przeproszenie drzewka ❤👍🤗Moi Dziadkowie ze strony Mamy mieli ośmioro dzieci i ośmioro wnucząt.a w ogrodzie jabłonie w kilku gatunkach 10 drzew 3 grusze 5 śliw 5 wiśni 1 czereśnię krzewy porzeczek wszystkich kolorów truskawki maliny grządki z warzywami i piękne kwiaty.Całe lato w dzieciństwie i młodości biegaliśmy całymi dniami na powietrzu Pomagaliśmy we wszystkich pracach na miarę możliwości i w ogrodzie i w polu , na łąkach i w zagrodzie a przy okazji buszowaliśmy w ogrodzie i pobliskich lasach jedząc wszystko co nam się spodobało Jagody maliny borówki grzyby zbieraliśmy w dużych ilościach by starczyło też na zimę dla każdej rodziny- kompoty soki dżemy powidła konfitury Takie to byly czasy Nie chorowaliśmy👍💜💙💎💚💛🧡❤ czerpiąc bez ograniczeń z tych witaminowych skarbców - darów natury..👍🍀🎆
Po roku spokojnego oglądania *WSZYSTKICH ODCINKÓW NA KANALE* jestem już na bieżąco. Witam serdecznie. Świetnie oglądało się postęp jaki nastąpił na działce, od górki z ziemi, gliny, słomowania, pracy z glebogryzarką, grządkami podwyższonymi, sadzeniem drzew, KOMPOSTEM, do nowej szklarni i meblowania domu. Pozwolę sobie po raz pierwszy (nie licząc jednego komentarza sprzed roku) coś doradzić, podpowiedzieć, dać pomysły: - co do grządek podwyższonych, pogadaj z lokalnymi grabarzami ze wsi, często będą mieli mniejsze i większe stare płyty marmurowe i betonowe, dobra podstawa do stworzenia grządek ( i faktycznie wyglądających jak nagrobki :) ). Często mają też liście i trawę z koszenia cmentarzy i wiejskich "parkingów". Takie płyty po pomniku to dobry materiał do różnych chodników czy krawężników. Kwintesencja recyklingu. - według mnie w szklarni można zastanowić się nad wyłożeniem dobrej gleby i grubym wyściółkowaniem. Może jakieś sadzonki doniczkowe czekające na jesień do sadzenia? Nie wiem, nie znam się, dlatego się wypowiem ;p - nie myślałeś, by ktoś (np. znajomy) za drobną opłatą (w borówkach xD) nie przeleciał nad Twoją działką dronem (w różnych okresach) i porobił ujęć z góry, dobry materiał jako wstawki do różnych filmów, a także masz lepszy podgląd na samą działkę. Kilka zdjęć też się przyda do filmów, np. jak tłumaczyłeś na kartce gdzie będzie szklarnia, czy ziemianka, to w tym przypadku po prostu pokazałbyś to na mapie (kwadracik lub strzałka, nic skomplikowanego) - może jakaś próba z pieczarkami w szklarni? Warto tylko się zastanowić, czy na przyszłość nie będą chwastem, nie wiem jak to działa, kiedyś doczytam. Powodzenia w dalszym prowadzeniu kanału, dziękuję i z przyjemnością obejrzę więcej :)
Ostatnio brałem udział w warsztatach o starych odmianach jabłoni, i uczyliśmy szczepić się właśnie te odmiany , posiadam 5 takich sadzonek teraz czekam czy się przyjmą ❤
Siedze w pracy. Robie papierki, à Twoje filmy wlaczam kiedy moge. Radio w Szumilesie. Uwielbiam. Madrze, sympatycznie, z wiedzą , z humorem, czego wiecej trzeba ? Dzieki wielkie ! 😊
Na mojej działce mam w większości drzewa owocowe,a te ozdobne to margines,bo co własny owoc to własny,nawet z robakami.Kilka dni temu usunąłem kilka ozdobnych,a pnie wykarczowałem do gołej ziemi i znowu mam miejsce na nowe nasadzenia dla owocowych.Pozdrawiam.
Oczywiście, że warto mieć drzewka owocowe!😀 Kupne jabłka są zazwyczaj na granicy jadalności, kupne śliwki niejadalne w ogóle... A jak człowiek sobie jeszcze pomyśli o tej chemii, to ochota na owoce mu w ogóle przechodzi. U mnie posadzone 2 grusze, 2 jabłonie, czereśnia, węgierka, morela, 2 derenie, porzeczki wszelkiej maści, malinki jesienne i jeżyny bezkolcowe. W tym roku jeszcze zamierzam posadzić borówki i agrest. Dzięki za Twoje obszerne relacje z uprawy borówek, podpatrzenie doświadczeń u innych pomaga wybrać odmiany, których jest naprawdę mnóstwo na rynku. Jeśli chodzi o rośliny użytkowe, w tym sadownicze, to w OB w Powsinie mają fajny dział im właśnie poświęcony, warto się wybrać i pozwiedzać. We wrześniu organizują tam też Dzień Jabłoni, połączony z wykładami i degustacją jabłuszek (a propos próbowania starych odmian), ale trzeba wcześniej się zapisać. Pozdrawiam!
Właśnie byłem ciekaw co Pan powie😉. Ale ja myślę dokładnie tak samo. Mam na działce stare odmiany śliw grusz jabłoni i w ubiegłym roku posadziłem 20 drzew i każde inne. Dosadzilem również borówki i truskawki. W tym roku już kupiłem 2 leszczyny. W planach jeszcze porzeczki, agresty, żurawina winorośli. Pigwa już rośnie (z nasion od babci) także mam ten sam kierunek 😊. Jeśli chodzi o polecane przeze mnie drzewa to na pewno DEREŃ JADALNY można prowadzić na drzewo a można na krzew. Jest to jedno z pierwszych kwitnących drzew więc przyciąga owady zapylające które zapamiętają na resztę sezonu kto ich tak ładnie ugościł 😉. Dodatkowo mnustwo witamin (warto poczytać) Ciekawostką jest że dereń (kiedyś bardzo pospolity w Europie) ma jedno z najtwardszych drewien wśród wszystkich drzew. Podobno twardsze niż dąb. Dlatego kiedyś zostało tak mocno wytępione. Podobno robiono z niego tarcze itp. ale to info do potwierdzenia przez kogoś mądrzejszego 😉. Pozdrawiam ŚWIETNY ODCINEK 🙋.
Ze swoimi uprawami jest tak, gdy zasmakujesz wlasnorecznie wytworzonych to pozniej sklepowe kupujesz od niechcenia - "a bo do kanapki brakuje". Co do rolnictwa, mam nadzieję, że coraz więcej będzie tzw. "food forestu".
Lubię oglądać Pana filmy jeżeli chodzi o ogród. :) Zgadzam się ze wszystkim. Razem z rodzicami również dbamy o to żeby na tyle ile m2 pozwalają były drzewa i krzewy owocowe oraz różnorodność roślin kwitnących ozdobnych. Jesteśmy za tym aby każdy zapylacz miał coś dla siebie aż do jesieni. :) Dobrze, że nagrał Pan taki materiał za dużo tych ogrodów iglastych. 😢
Super film Grzesiu, zainspirowałeś mnie 😊 Muszę teraz przeorganizować mój ogród😅😅 Czekam na kolejny filmik, super się ogląda. Zrobiłeś mi dzień!😊 Pozdrawiam
Masz 100% racji. Kupiliśmy działkę obok siebie. Podwórko mega zaniedbane. Ogarniała je przez lata kobieta letniaczka. Całe podwórko to są samosiejki głównie jesionów i wiązów. Ona tego nie. Wycinała. Musieliśmy złożyć wniosek o pozwolenie na wycinkę każdego drzewa, przyjechali obejrzeli i dali pozwolenie. Ale już miesiąc wycinamy, a gałęzie idą na zrebke i końca pracy nie widać. Korzenie weszły w fundamenty budynków i rozsadzają. Na części budynków reje uszkodziły dachy, drzewa 2 razy większe od domów okolicznych. My sądzony sad dookoła, a liściaste zwykle dosadzamy/ nie przeszkadzamy im na działce w lesie.
Ja miałem kupić kiedyś działkę z dębem około 100 letnim, może starszym. Wiedziałem od początku że nie będę go wycinał. Jeśli przepisy mi zabronią to też nie miałbym żalu. Widziałem co kupuję, że to drzewo stare i duże więc nie robiłbym kłopotów. Jednak chore jest to że po zakupie działki posadzę obok rego dębu brzózkę i za nawet kilka lat mogę już mieć problem jak się jakiś urzędnik zafiksuje i nie zgodzi na wycinkę
@@WSzumilesie a po co chodzisz do tego urzędnika ? Po to żeś tą działkę w lesie zdala od ludzi kupił, żeby być wolnym od durnych urzędasów ... I upierdliwych durni.
@@mariuszrl1143 a to zależy jakich się ma sąsiadów. Jak się trafią aktywni to uprzejmie doniosą o wyciętym drzewie i mozna dostać konkretny mandat. Na wsi, jak u nas, to może nie jest problem, ale u podmiejskich nowobudowanych moze być.
Witam serdecznie, dla poszukujących stare odmiany drzew owocowych i krzewów 😄Po długich poszukiwaniach znalazłam to miejsce w Zagłębiu Sądowniczym. Pozdrawiam serdecznie Pana i Państwo również.
my na jesień kupiliśmy grusze azjatycką która jest przepyszna, tylko niestety nie zauważyliśmy że sadzonka nie miała czubka .. ale możemy serdecznie taką gruszę polecić, pyszne słodkie soczyste owoce, idealne na soki
Zamiast Tui stokroć bardziej wolę naszego Polskiego Cisa 👍. A ze starych dobrych odmian mam: Książe Albert Pruski, Złotą Renetę i oczywiście Malinową Oberlandzką no i jakiś tam grusze, czereśnie śliwy. 😉👍
Mnie nie trzeba przekonywać do drzewek i krzewów owocowych, sama sporo nowych krzaków posadziłam, żałuję tylko że mam tylko działkę Rod i nie mam takich możliwości jakie u Ciebie są. Ale cieszę się z tego co mam, bo wiem co mam i nie muszę kupować sztucznych sklepowych 😉
Normalnie same plusy :) Ja mam trochę drzew owocowych na zakupionej 'posiadłości' i tak: rżnę je drugi rok i ciągle za dużo gałęzi = dużo liści = dużo owoców. Niby super, ale w któryms momencie trzeba coś zrobić z wiadrami/taczkami jabłek. Będę ciął dalej, dojdziemy do jakiejś równowagi. Mechanizm jest taki - tniesz gałęzie, drzewo reaguje gigantyczną ilością odrostów, co przy większej ilości drzew daje dużo wiosennej i letniej pracy. Sporo drewna faktycznie pozyskane - odłożone na osobny stos, może dojdzie kiedyś do wędzenia to się przyda.
Ja kupuję sadzonki na targach ogrodniczych. Minikowo, Strzelce Dolne (święto śliwki) pod Bdg. Zjeżdżają się co rok ci sami i nowi dostawcy. Zawsze pogadamy, poradzą i sama mogę wybrać
posadziłem ponad 150 drzew NIE owocowych mam nadzieje że PISiory czy PeOry i inne SLDuchy nie będą robiły mi problemu za 30 lat żeby je wyciąć i spalić do tego wsadziłem około 30 owocowych u siebie i kilkadziesiąt owocówek w różnych miejscach a to nad rzeką a to w lesie a to nad stawem i to bardzo fajne odmiany które sam szczepiłem tak więc za kilka lat ktoś spacerujący brzegiem rzeki się zdziwi jak znajdzie maliny , pigwowce , mięte, zajebiste śliwki , czereśnie wiśnie i brzoskwinie :) taka forma treningu w szczepieniu tylko te LEJENIE I SRARNY które wszystko niszczą ale.....
Ja posadziłem dużo drzewek owocowych, nawet trochę za dużo. Nie potrzebuję tyle. Ale niektóre pewnie będą miały kiepskie owoce, więc wytnę te które nie będą mi pasowały, a samo drewno z tych drzewek pójdzie do wędzarni. Z resztą u mnie dużo się je owoców, te prosto z krzaka i drzewa są najlepsze
Masz rację, Grzegorzu. Ja, z racji małej działki, posadziłam drzewka karłowe i kolumnowe oraz krzewy szczepione na pniu. Dzieci mają radochę ze zrywania i jedzenia swojskich owoców 😂
"Śliwki -robaczywki"-to powiedzenie nie wzięło się z nikąd.Wszystkie odmiany śliw ,stare i nowe wymagają dwóch,w różnych terminach oprysków na robactwo a w dodatku wiele starych odmian owocuje co dwa lata . Te nowoczesne odmainy jabłoni,które wymagają od kilkunast oprysków wzwyż,zostały wypromowane raz dlatego,że owocują corocznie,dwa:są ładne,trzy: modne,itp. Ostatniej jesieni objadłem się Orzechami Włoskimi,typu Wielki Jacek,wiem ,że nie ma takiej odmainy,ale co zjadłem to moje,były to najlepsze orzechy ,które jadłem.Polecam. A co do Żelaźnioka,też o nim myślałem,ale smak średni,miąższ twardy-ponoć nawet w maju następnego roku po zebraniu. To hardcore wśród Jabłoni. Natomiast polecam Jamesa Grieva-też trzyma do maja w chłodni.
@@witekert5443 Mam Śliwę Brzoskwiniową ,ona od 99-100 % jest porażona robactwem,każdego sezonu,ta Śliwa ma rosnąć dla ozdoby?(A to najsmaczniejsza ze Śliw).
Dorosły facet statystycznie ma w bicepsie 35-40 cm obwodu. Taki strongman nawet ponad 60. 50 cm w obwodzie to bardzo mało. Zwłaszcza prawie przy samej ziemi. Drzewko osiąga taki rozmiar w kilka a najdłużej kilkanaście lat. Ludzie oczekują że będzie więcej drzew wieloletnich, starych, a w przypadku tych aktualnych przepisów trzeba się już niepokoić po kilku latach
@@natalianowaczyk6063 tak? Drzewo pada pod naporem wiatru. Jest stare i spróchniałe. Właściciel posesji zgłasza ten fakt do urzędu, żeby nie było że sam wyciął. Przyjeżdża 3 "ekspertów" i chcą mu nakazać posadzenie kilku innych drzew niejako "za karę". Normalne to? Prawdziwa historia. Niestety wszystko zależy od danego urzędu. To tak jak u nas nie było żadnego problemu z budową domu ze słomy, a w innych gminach ludzie napotykają na kłody rzucane pod nogi, tylko dlatego że kto inny rozpatruje te same polskie przepisy
Z rego co wyczytałem to jest odmiana której owoce powinno się jeść na długo po zebraniu. Nawet kilka miesięcy mogą leżeć w przechowali i nabierać smaku. Do tego bardziej polecają ją na jakiś cydr czy inne przetwory. Wyjdzie w praniu czy zasmakuje czy nie bo nie miałem okazji niestety nigdzie spróbować.
Polecam formowanie drzew na wrzeciono jakie obejrzałam na kanale e-sadowy Rysuneczki o czereśniach ale można tak formować wszystkie drzewka żeby się nie rozłamywały
Cześć sąsiad ☺ u nas niestety nie ma problemu z wycinaniem drzew, wystarczy dokument zostawić i można stare dęby ciąć jak się chce 😞 u mnie dookoła sąsiedzi wycięli ogromne tereny drzew, także nasi urzędnicy z puszczy są bardzo przychylni ale w sumie sami wycinają hektary wiec co im się dziwić. A jak będziesz w okolicy to zapraszam po lilaka pospolitego „Zielony domek” w Budach Zaklasztornych 😉
Przypominam że na ziemiach tzw. odzyskanych pozostały stare poniemieckie aleje owocowe. Aleje były sadzone przez gminy dla mieszkańcow którzy nie mieli własnych ogrodów. Taka była polityka 100 lat temu.
Beton ,Trawa i T(r)uje aaaaa tfu ! Drzewka owocowe ,krzewy i warzywka mniam :) Potem ule ,piec chlebowy ,wędzarnia i grill murowany ,więcej nie podpowiadam :) Ale mnie się u Ciebie podoba :)
Jeszcze trochę i na pierdnięcie będzie potrzebne pozwolenie na własnej działce. A lasy wycinają bez względu na wiek, okres ochronny, nawet puszcze i parki narodowe tną na potęgę. A zwykły człowiek ma problem z wycięciem jednego drzewa bo to szkoda dla natury...
Moim zdaniem: warto mieć swoje. Np. u rodziców uratowałem zapuszczony krzak winogrona - teraz co roku obdarza mnie michą dobrych gron co dzień przez półtorej miesiąca a i na wino zostało. Jabłka za kwaśne do jedzenia ale na przetwory lepszych nie ma. Odmłodziłem stare drzewka jakiejś historycznej odmiany wiśni - efekt: nie musze pryskać, robale się nie imają, na przetwory znakomite. Itp. itd. Warzywa rosną pod nosem: biorę ile mi potrzeba, wiem co jem, zawsze świeże, zawsze smaczne. :) Wiadomo, pracy trochę to wymaga i kasy też, ale jak ktoś to lubi, to praca zamienia się w przyjemność. Pozdrawiam.
A na działce też już rosną drzewa owocowe kilka lat, w zeszłym roku już trochę jabłek zebrałem, niestety nie zadbałem o zapisanie nazw ale dwa to stare odmiany.
No to sie pochwale, ze zanim trafilem na Twoj kanał to dwa lata temu na dzialce, ktora niedawno kupilem posadzilem ok. 45 drzewek owocowych , nie liczac winorosli, krzewow owocowych itp. wszystko upchnalem na powierzchni 2200 mkw. zastanawiam sie jak duza Ty masz dialke i ile docelowo planujesz posadzic drzewek. p.s. ilosc borowek jakie zebrales napawa mnie zazdrowscia :D
Grzegorzu, zapomniałeś o dwóch ważnych zaletach jabłoni. Po pierwsze to jabłonie uwielbiają cięcie=doskonale nadają się do formowania. Prawie tak samo jak lipy. Stąd to nie tylko kwiaty i owoce, ale też mogą być ciekawa formą ozdobną. A stare odmiany, jak antonówka, czy malinówka mają do tego duże przyrosty roczne (nawet 80 cm/rok) więc na efekty długo nie czekamy. Po drugie. Wszystkie drzewa liściaste produkują... liście. Doskonałe schronienie dla jeży zimą, świetne pożywienie dla dżdżownic, mrówek itd., są również same w sobie doskonałym nawozem. Możemy liści używać również do ściółkowania, kopcowania. Nie pozbywamy się liści ☝️ Pisać można długo. A, jak zauważyłeś, od nadmiaru owoców to... Nie ma takiego pojęcia, jak nadmiar owoców 😁
Mam malinową oberlandzka, Jonathan, Spartan, antonówka śmietankowa, antonówka . Podaj adres to Ci podeśle. Nie trzeba pryskać jabłka są super i długo leża w zwykłej piwnicy
A planujecie postawic ule? Albo kurnik? 😅 Ja mam małą dzialke - 9ar, ale wcisnelam poki co drzewka owocowe, krzewy i stawiamy wlasnie kurnik 😅 ule postawie na dachu garażu na wiosne w przyszlym roku, bo garaz poki co jest dopiero w planach. A tak z innej beczki to polecam rokitnik 🎉
Niestety krajobraz w Polsce to wszędobylskie tuje, a mamy tyle pięknych ( a zarazem pożytecznych )naszych rodzimych drzew i krzewów. 😒 Pozdrawiam całą Rodzinkę. 😊
Pewnie że warto sądzić, 40 nie ma) ale prawie 30 ), jest swój owoc, i może jakiś mądrala powie ze pójdzie i kupi, pewnie tak, ale w sklepach nie wszystko jest, Nie mówiąc o krzewach , kupcie biała poprzeczkę w biedrze lub tym podobnym hiper... , A dla leniwych można rozłożyć między drzewami hamak,
Nie ma żadnego problemu z wycinką drzew, to nieprawda :). Pracuję w branży leśnej, znam wielu arborystów i wiem jak to wygląda. Nie ma się co bać, sadzić a się znudzi to się bez problemu wytnie. Miałem do wycięcia na swojej działce kilka sosen w rogu, pisemko przez ePuap, 4 dni i można działać. Nie dajcie się wkręcać i sadźcie piękne wiekowe drzewa :) A problem z sadownikami i ich opryskami oraz metodami uprawy jest taki, że CCC (cena czyni cuda). Prawie każdy chce kupować jabłka po złotówce, zimą kosztują 3 złote, co daje rolnikowi kilka-kilkanaście groszy, skupy (a skupowi wielkie sklepy) dyktują warunki. Tak samo borówka. Tam jeszcze cena przez pewien czas rekompensowała trudniejszą uprawę (przygotowanie podłoża, cięcie ręczne itp), ale to się kończy. Nie żyjemy w kapitalizmie, żyjemy w korporacjonizmie gdzie giganci dyktują warunki.
witek ert....O to chodzi. Ja nie powiedziałem że nie da się wyciąć nigdy żadnego drzewa, tylko że jak pies idziesz się zameldować do swojego pana i władcy urzędnika i spowiadasz się co, gdzie, kiedy i po co chcesz zrobić na swojej ziemi. Nie chodzi o to co się zastało na działce, tylko o własne nasadzenia sprzed kilku czy kilkunastu lat. Załatwić wiele rzeczy się da, ale jest to poniżające i tyle, a znam też przypadki kiedy to ktoś "ambitny" rzucał kłody pod nogi
@@WSzumilesie to akurat był komentarz do Daniela. Bo ja się z Tobą w 100 procentach zgadzam, na swojej ziemi, kupione za własne pieniądze i jeszcze posadzone własnoręcznie, potem musisz się prosić jakiegoś obcego urzędnika co Ty masz robić na swojej ziemi.
@@WSzumilesie I tutaj się zgadzam, że powinno być normalnie. Twoja ziemia, Twój świat i wszystko co na niej i pod nią jest Twoje. Ale znowu nie lubię przeginania w drugą stronę i mówienia, że strach sadzić jakieś normalne drzewo bo się go nie wytnie. Wytnie się, jak trzeba to i bez niczyjej zgody. A piękne drzewo na działce na którym można zrobić wnuką huśtawkę czy domek na drzewie i wspominać jego sadzenie to zupełnie inna para kaloszy. Odbierając to sobie właśnie wtedy dajemy wygrać systemowi przed którym Panowie nie chcą się płaszczyć. Analogicznie jest z innymi sprawami o które trzeba walczyć w swojej wolności jak np. normalne samochody czy pozwolenie na broń. "Nie będę miał samochodu tylko będę popylał rowerem, bo trzeba go u tych dziadów zarejestrować, zapłacić głupie ubezpieczenie i podatki za paliwo". To nie jest walka z systemem. System zmienia się inaczej.
Pamiętajcie, że jak macie drzewa na działce, która jest rolna (w ewidencji R) tez nie musicie się nikogo pytać, bo przywracacie stan przeznaczenia gruntu jako rola. Gorzej się sprawa ma z gruntami B - budowlanymi i L - leśnymi (tu już jest duży problem). Poza tym pamiętajcie o tym, że pozwolenie na wycięcię jest od okreslonych obwodów pni - drzewo do 10 - 15 lat zazwyczaj można wyciąć bez problemu.
Hejka. Kupiłam śliwomorele. Co robisz aby owoce nie miały robali i drzewo było w miarę zdrowe. Może zrobisz film jak cały rok opiekować się drzewem. Czym pryskać smarować ect . Nie chce dużej ilości sztucznych oprysków No ale owoc tez chce zjeść
Nowe drzewa ja zawsze ściółkuję. Najfajniej jak jest jakiś kompost czy obornik to wtedy rzucam jako pierwszy, później tektura aby wygłuszyć chwasty na jakiś czas i na to zrębka, trociny, kora, trawa czy co tam jest aktualnie do wykorzystania
Nie ma reguły. Ja staram się mieć minimum 3-4 metry od siebie a od ogrodzenia to zależy, czy się chce z drzew i krzewów robić coś a'la żywopłot czy nie.
@@kondzio2003 tam nie ma normalnych, a jak nawet to kończą jak Leper. Kiedyś ktoś powiedział gdyby wybory miały by coś zmienić to by ich zakazano. Te całe wybory to teatr dla gawędzi
A ja napiszę w ten sposób, wszystko powinno działać w obie strony, skoro my dajemy takiemu drzewu, krzewu swój czas poświęcając czas na jego pielęgnację oraz zakup, to niech taka roślina da nam w zamian owoc, my im coś one nam coś i gra 🙂.
Ale co zostawiać? Do momentu zakupu tej działki była ona regularnie koszona i nie było na niej drzew czy krzewów. Teraz są ich już setki. Jeśli wytnę kilka sztuk z jakichś powodów, to i tak zostaje więcej niż było
Też myślałam, że warto, póki mi karczownik 5 drzewek owocowych nie wyciął w pień. 6-8 - letnie drzewka, które już pięknie owocowały :( Chciałam mieć owoce. Nie chcę mieć łysej działki... Zostaną iglaki :((((
Grzegorzu, zainspirowany Twoimi filmami po zakupie swojej działki budowlanej pierwsze co zrobiłem po ogrodzeniu jej zasadziłem pierwsze drzewka owocowe i borówki, niech rośnie zanim wybuduję dom będą już owocować. Pozdrawiam spod Łodzi
To samo u nas. Mam nadzieję że niedługo się przeprowadzimy, a ogród już daje nam żywność od kilku lat w sumie
@@WSzumilesie w sprawie starych odmian odsyłam do Twojego imiennika kanał gospodarstwa La Fuente.
Witaj Grzesiu, udzielam się po raz kolejny otóż powiedziałeś że posadziłeś drzewka owocowe zanim zacząłeś budowę domu, pozwól że podzielę się z Tobą pokrótce naszą historią, otóż my z żoną kupiliśmy działkę z budynkiem w którym kiedyś był sklep z zamysłem przerobienia w dom no i też tak się stało i dzisiaj mieszkamy w byłym sklepie, ale do rzeczy, działkę wypatrzyliśmy na początku kwietnia 2018 i już w połowie miesiąca byliśmy pewni że będzie nam to sprzedane i zanim doszło do sprzedaży która odbyła się na początku maja my już z żoną przekopaliśmy i odchwaściliśmy kawałeczek ogródka, żeby było gdzie posadzić parę pomidorów, sałatę, rzodkiewkę żeby już coś było, a co chodzi o drzewka owocowe, to posadziłem właśnie w maju zaraz po zakupie pierwsze cztery jabłonki starych odmian, ale z racji tego że nasza działka ma tylko 1000m2 na której trzeba było zmieścić jeszcze garaż, drewutnię i szklarnie 3x6 identyczną jak Ty miałeś pierwszą, więc podzieliliśmy tą działkę na dwie części mniej więcej po połowie i na pierwszej stoi właśnie nasz dom, garaż, drewutnia, domek, piaskownica, trampolina i inne miejsca zabaw dla dzieci i to jest część rekreacyjna oraz kawałek ogrodu kwiatowego a na drugiej, około 100m2 ogrodu pod niebem pod warzywa, szklarnia , borówki , maliny , truskawki i wspomniana kiedyś piwniczka ogrodowa własnej konstrukcji i wspomniane drzewka, czyli jabłonie, czereśnia, grusza, dwie śliwki, wiśnia, morela, nektaryna, orzech laskowy i orzech włoski i z braku miejsca na więcej drzew zacząłem się uczyć szczepienia i na tą chwilę na każdej z tych czterech jabłoni mam dodatkowo doszczczepione po dwie a nawet trzy dodatkowe inne odmiany jabłek i wszystko rośnie i jak dobrze pójdzie to już w tym roku powinno być na jednej jabłonce dwie odmiany, żółte i czerwone jabłka,no cóż miało być krótko ale za dużo tego było do powiedzenia. Pozdrawiam
Jak ja lubie Cię słuchać Grzesiu. Tobie tak łatwo to przychodzi. Wszystko co mówisz to wazne i mądre rzeczy. Pozdrawiam i czekam na następne nagranie.
Grzesiu, mądry facet jesteś, otwarty, szczery, dziękuję i pozdrawiam całą rodzinkę szumilaskową🥰😍🤩😘😀
Wzruszyló mnie to czułe przeproszenie drzewka ❤👍🤗Moi Dziadkowie ze strony Mamy mieli ośmioro dzieci i ośmioro wnucząt.a w ogrodzie jabłonie w kilku gatunkach 10 drzew 3 grusze 5 śliw 5 wiśni 1 czereśnię krzewy porzeczek wszystkich kolorów truskawki maliny grządki z warzywami i piękne kwiaty.Całe lato w dzieciństwie i młodości biegaliśmy całymi dniami na powietrzu Pomagaliśmy we wszystkich pracach na miarę możliwości i w ogrodzie i w polu , na łąkach i w zagrodzie a przy okazji buszowaliśmy w ogrodzie i pobliskich lasach jedząc wszystko co nam się spodobało Jagody maliny borówki grzyby zbieraliśmy w dużych ilościach by starczyło też na zimę dla każdej rodziny- kompoty soki dżemy powidła konfitury Takie to byly czasy Nie chorowaliśmy👍💜💙💎💚💛🧡❤ czerpiąc bez ograniczeń z tych witaminowych skarbców - darów natury..👍🍀🎆
Po roku spokojnego oglądania *WSZYSTKICH ODCINKÓW NA KANALE* jestem już na bieżąco. Witam serdecznie. Świetnie oglądało się postęp jaki nastąpił na działce, od górki z ziemi, gliny, słomowania, pracy z glebogryzarką, grządkami podwyższonymi, sadzeniem drzew, KOMPOSTEM, do nowej szklarni i meblowania domu.
Pozwolę sobie po raz pierwszy (nie licząc jednego komentarza sprzed roku) coś doradzić, podpowiedzieć, dać pomysły:
- co do grządek podwyższonych, pogadaj z lokalnymi grabarzami ze wsi, często będą mieli mniejsze i większe stare płyty marmurowe i betonowe, dobra podstawa do stworzenia grządek ( i faktycznie wyglądających jak nagrobki :) ). Często mają też liście i trawę z koszenia cmentarzy i wiejskich "parkingów". Takie płyty po pomniku to dobry materiał do różnych chodników czy krawężników. Kwintesencja recyklingu.
- według mnie w szklarni można zastanowić się nad wyłożeniem dobrej gleby i grubym wyściółkowaniem. Może jakieś sadzonki doniczkowe czekające na jesień do sadzenia? Nie wiem, nie znam się, dlatego się wypowiem ;p
- nie myślałeś, by ktoś (np. znajomy) za drobną opłatą (w borówkach xD) nie przeleciał nad Twoją działką dronem (w różnych okresach) i porobił ujęć z góry, dobry materiał jako wstawki do różnych filmów, a także masz lepszy podgląd na samą działkę. Kilka zdjęć też się przyda do filmów, np. jak tłumaczyłeś na kartce gdzie będzie szklarnia, czy ziemianka, to w tym przypadku po prostu pokazałbyś to na mapie (kwadracik lub strzałka, nic skomplikowanego)
- może jakaś próba z pieczarkami w szklarni? Warto tylko się zastanowić, czy na przyszłość nie będą chwastem, nie wiem jak to działa, kiedyś doczytam.
Powodzenia w dalszym prowadzeniu kanału, dziękuję i z przyjemnością obejrzę więcej :)
No proszę jednak jest temat na film,czyli ktoś wstał dzisiaj prawą nogą 😊tak trzymaj Grzegorz,bo jesteś niepowtarzalny👍😘
uwielbiam w jaki 'normalny' sposob to wszystko tlumaczysz. Bardzo przyjemnie się tego wysluchuje, pozdrawiam i z góry dziekuje za wysiłek!
Jestes niesamowity tak prostolinijny a przy tym inteligientna besta uwielbiamy Ciebie sluchac 😊.
Jesteśmy za sadzeniem drzewek owocowych 😊 właśnie dzisiaj posadziliśmy 7 nowych i to nie koniec tej wiosny pozdrawiam serdecznie
Do wędzenia grusza albo wisnia jest mega!
Ostatnio brałem udział w warsztatach o starych odmianach jabłoni, i uczyliśmy szczepić się właśnie te odmiany , posiadam 5 takich sadzonek teraz czekam czy się przyjmą ❤
Siedze w pracy. Robie papierki, à Twoje filmy wlaczam kiedy moge. Radio w Szumilesie. Uwielbiam. Madrze, sympatycznie, z wiedzą , z humorem, czego wiecej trzeba ? Dzieki wielkie ! 😊
Na mojej działce mam w większości drzewa owocowe,a te ozdobne to margines,bo co własny owoc to własny,nawet z robakami.Kilka dni temu usunąłem kilka ozdobnych,a pnie wykarczowałem do gołej ziemi i znowu mam miejsce na nowe nasadzenia dla owocowych.Pozdrawiam.
Jak zawsze rozsądnie i z głową
Do tego samego wniosku doszedłem. Miałem sadzić katalpę i tulipanowca a posadziłem osiem różnych śliw : ).
Śliwy najlepsze bo powidła łatwo się robi i mało cukru trzeba do nich.
Oczywiście, że warto mieć drzewka owocowe!😀 Kupne jabłka są zazwyczaj na granicy jadalności, kupne śliwki niejadalne w ogóle... A jak człowiek sobie jeszcze pomyśli o tej chemii, to ochota na owoce mu w ogóle przechodzi. U mnie posadzone 2 grusze, 2 jabłonie, czereśnia, węgierka, morela, 2 derenie, porzeczki wszelkiej maści, malinki jesienne i jeżyny bezkolcowe. W tym roku jeszcze zamierzam posadzić borówki i agrest. Dzięki za Twoje obszerne relacje z uprawy borówek, podpatrzenie doświadczeń u innych pomaga wybrać odmiany, których jest naprawdę mnóstwo na rynku. Jeśli chodzi o rośliny użytkowe, w tym sadownicze, to w OB w Powsinie mają fajny dział im właśnie poświęcony, warto się wybrać i pozwiedzać. We wrześniu organizują tam też Dzień Jabłoni, połączony z wykładami i degustacją jabłuszek (a propos próbowania starych odmian), ale trzeba wcześniej się zapisać. Pozdrawiam!
Ogród wciąga😊
z dużą przyjemnością słucham i ogladam Grzesiowe porady, proste, mądre, prawdziwe
Właśnie byłem ciekaw co Pan powie😉. Ale ja myślę dokładnie tak samo. Mam na działce stare odmiany śliw grusz jabłoni i w ubiegłym roku posadziłem 20 drzew i każde inne. Dosadzilem również borówki i truskawki. W tym roku już kupiłem 2 leszczyny. W planach jeszcze porzeczki, agresty, żurawina winorośli. Pigwa już rośnie (z nasion od babci) także mam ten sam kierunek 😊.
Jeśli chodzi o polecane przeze mnie drzewa to na pewno DEREŃ JADALNY można prowadzić na drzewo a można na krzew. Jest to jedno z pierwszych kwitnących drzew więc przyciąga owady zapylające które zapamiętają na resztę sezonu kto ich tak ładnie ugościł 😉. Dodatkowo mnustwo witamin (warto poczytać) Ciekawostką jest że dereń (kiedyś bardzo pospolity w Europie) ma jedno z najtwardszych drewien wśród wszystkich drzew. Podobno twardsze niż dąb. Dlatego kiedyś zostało tak mocno wytępione. Podobno robiono z niego tarcze itp. ale to info do potwierdzenia przez kogoś mądrzejszego 😉.
Pozdrawiam ŚWIETNY ODCINEK 🙋.
I to jest bardzo słuszna koncepcja z sadzeniem drzew i krzewów owocowych. Walory estetyczne i praktyczne. Pozdrawiam.
Ze swoimi uprawami jest tak, gdy zasmakujesz wlasnorecznie wytworzonych to pozniej sklepowe kupujesz od niechcenia - "a bo do kanapki brakuje". Co do rolnictwa, mam nadzieję, że coraz więcej będzie tzw. "food forestu".
Uśmiałem się przy tym filmie 🤣 Dzięki za pozytywną energię 👍🇵🇱 pozdrawiam całą rodzinę.
Lubię oglądać Pana filmy jeżeli chodzi o ogród. :)
Zgadzam się ze wszystkim.
Razem z rodzicami również dbamy o to żeby na tyle ile m2 pozwalają były drzewa i krzewy owocowe oraz różnorodność roślin kwitnących ozdobnych. Jesteśmy za tym aby każdy zapylacz miał coś dla siebie aż do jesieni. :)
Dobrze, że nagrał Pan taki materiał za dużo tych ogrodów iglastych. 😢
Super film Grzesiu, zainspirowałeś mnie 😊
Muszę teraz przeorganizować mój ogród😅😅
Czekam na kolejny filmik, super się ogląda.
Zrobiłeś mi dzień!😊
Pozdrawiam
Super że ktoś promuje sadzenie drzew owocowych dla pszczół super. większość tuje i tuje
Darmowe owoce przemawiają do mnie w obecnych czasach 😊
O jak miło,nowy filmik
Dzięki za wartościowy film. Ja też staram się dbać o różnorodność gatunków w ogrodzie. Podzielam taką filozofię.
Masz 100% racji. Kupiliśmy działkę obok siebie. Podwórko mega zaniedbane. Ogarniała je przez lata kobieta letniaczka. Całe podwórko to są samosiejki głównie jesionów i wiązów. Ona tego nie. Wycinała. Musieliśmy złożyć wniosek o pozwolenie na wycinkę każdego drzewa, przyjechali obejrzeli i dali pozwolenie. Ale już miesiąc wycinamy, a gałęzie idą na zrebke i końca pracy nie widać. Korzenie weszły w fundamenty budynków i rozsadzają. Na części budynków reje uszkodziły dachy, drzewa 2 razy większe od domów okolicznych. My sądzony sad dookoła, a liściaste zwykle dosadzamy/ nie przeszkadzamy im na działce w lesie.
Bardzo mądre rzeczy miło słuchać serdeczne pozdrowienia z Podlasia
💗Bardzo ciekawie opowiadasz, dzięki 👏🤷♀️
Też z Kaszub pozdrawiam
Ja u siebie wycinam co chce i żadnych urzędasów nie zamierzam o nic pytać, ludzie dokąd ten świat zmierza
Ja miałem kupić kiedyś działkę z dębem około 100 letnim, może starszym. Wiedziałem od początku że nie będę go wycinał. Jeśli przepisy mi zabronią to też nie miałbym żalu. Widziałem co kupuję, że to drzewo stare i duże więc nie robiłbym kłopotów. Jednak chore jest to że po zakupie działki posadzę obok rego dębu brzózkę i za nawet kilka lat mogę już mieć problem jak się jakiś urzędnik zafiksuje i nie zgodzi na wycinkę
@@WSzumilesie a po co chodzisz do tego urzędnika ? Po to żeś tą działkę w lesie zdala od ludzi kupił, żeby być wolnym od durnych urzędasów ... I upierdliwych durni.
@@mariuszrl1143 a to zależy jakich się ma sąsiadów. Jak się trafią aktywni to uprzejmie doniosą o wyciętym drzewie i mozna dostać konkretny mandat. Na wsi, jak u nas, to może nie jest problem, ale u podmiejskich nowobudowanych moze być.
Dobrze gadasz, polać ci za to🍷
Bardzo dobre podejście, też tak mam.
Pozdrawiam.
Dzień dobry,
Wszystko to prawda i fajne rady.
Zdrowych i Spokojnych Świąt,
Pozdrawiam serdecznie z miasta Łodzi
Witam serdecznie, dla poszukujących stare odmiany drzew owocowych i krzewów 😄Po długich poszukiwaniach znalazłam to miejsce w Zagłębiu Sądowniczym. Pozdrawiam serdecznie Pana i Państwo również.
Właśnie przyjechało do mnie 40 drzewek i 200 krzewów do nowego sadu... Trzeci rok z tej samej szkółki i wpadki nie było, także mogę polecić ;)
Chyba duza dzialka skoro tyle drzewek. Polecisz ta szkolke?
my na jesień kupiliśmy grusze azjatycką która jest przepyszna, tylko niestety nie zauważyliśmy że sadzonka nie miała czubka .. ale możemy serdecznie taką gruszę polecić, pyszne słodkie soczyste owoce, idealne na soki
Zamiast Tui stokroć bardziej wolę naszego Polskiego Cisa 👍. A ze starych dobrych odmian mam: Książe Albert Pruski, Złotą Renetę i oczywiście Malinową Oberlandzką no i jakiś tam grusze, czereśnie śliwy. 😉👍
Zapowiada się ciekawy odcinek:)pozdrowionka
Mnie nie trzeba przekonywać do drzewek i krzewów owocowych, sama sporo nowych krzaków posadziłam, żałuję tylko że mam tylko działkę Rod i nie mam takich możliwości jakie u Ciebie są. Ale cieszę się z tego co mam, bo wiem co mam i nie muszę kupować sztucznych sklepowych 😉
Normalnie same plusy :) Ja mam trochę drzew owocowych na zakupionej 'posiadłości' i tak: rżnę je drugi rok i ciągle za dużo gałęzi = dużo liści = dużo owoców. Niby super, ale w któryms momencie trzeba coś zrobić z wiadrami/taczkami jabłek. Będę ciął dalej, dojdziemy do jakiejś równowagi. Mechanizm jest taki - tniesz gałęzie, drzewo reaguje gigantyczną ilością odrostów, co przy większej ilości drzew daje dużo wiosennej i letniej pracy. Sporo drewna faktycznie pozyskane - odłożone na osobny stos, może dojdzie kiedyś do wędzenia to się przyda.
Cześć Grześ 🤝 Pozdro serdeczne.
Ja kupuję sadzonki na targach ogrodniczych. Minikowo, Strzelce Dolne (święto śliwki) pod Bdg. Zjeżdżają się co rok ci sami i nowi dostawcy. Zawsze pogadamy, poradzą i sama mogę wybrać
posadziłem ponad 150 drzew NIE owocowych mam nadzieje że PISiory czy PeOry i inne SLDuchy nie będą robiły mi problemu za 30 lat żeby je wyciąć i spalić do tego wsadziłem około 30 owocowych u siebie i kilkadziesiąt owocówek w różnych miejscach a to nad rzeką a to w lesie a to nad stawem i to bardzo fajne odmiany które sam szczepiłem tak więc za kilka lat ktoś spacerujący brzegiem rzeki się zdziwi jak znajdzie maliny , pigwowce , mięte, zajebiste śliwki , czereśnie wiśnie i brzoskwinie :) taka forma treningu w szczepieniu tylko te LEJENIE I SRARNY które wszystko niszczą ale.....
Ja posadziłem dużo drzewek owocowych, nawet trochę za dużo. Nie potrzebuję tyle. Ale niektóre pewnie będą miały kiepskie owoce, więc wytnę te które nie będą mi pasowały, a samo drewno z tych drzewek pójdzie do wędzarni. Z resztą u mnie dużo się je owoców, te prosto z krzaka i drzewa są najlepsze
Masz rację, Grzegorzu. Ja, z racji małej działki, posadziłam drzewka karłowe i kolumnowe oraz krzewy szczepione na pniu. Dzieci mają radochę ze zrywania i jedzenia swojskich owoców 😂
"Śliwki -robaczywki"-to powiedzenie nie wzięło się z nikąd.Wszystkie odmiany śliw ,stare i nowe wymagają dwóch,w różnych terminach oprysków na robactwo a w dodatku wiele starych odmian owocuje co dwa lata . Te nowoczesne odmainy jabłoni,które wymagają od kilkunast oprysków wzwyż,zostały wypromowane raz dlatego,że owocują corocznie,dwa:są ładne,trzy: modne,itp. Ostatniej jesieni objadłem się Orzechami Włoskimi,typu Wielki Jacek,wiem ,że nie ma takiej odmainy,ale co zjadłem to moje,były to najlepsze orzechy ,które jadłem.Polecam. A co do Żelaźnioka,też o nim myślałem,ale smak średni,miąższ twardy-ponoć nawet w maju następnego roku po zebraniu. To hardcore wśród Jabłoni. Natomiast polecam Jamesa Grieva-też trzyma do maja w chłodni.
Nie prawda. My mieliśmy kiedyś śliwy i nikt niczym w tamtych czasach nie pryskał, ja był robak to się wyrzucało i tyle
@@witekert5443 A gdzie ja napisałem ,że 100 % śliwek bez względu na odmianę robaczywieje?
@@janekkwiatkowski5703 przeczytaj swój komentarz wyżej
@@janekkwiatkowski5703 przynajmniej ja to tak zrozumiałem
@@witekert5443 Mam Śliwę Brzoskwiniową ,ona od 99-100 % jest porażona robactwem,każdego sezonu,ta Śliwa ma rosnąć dla ozdoby?(A to najsmaczniejsza ze Śliw).
Koksa pomarańczowa mniam
Ja posadzilem drzewka kolumnowe na jesien, mysle ze dosadze jeszcze wiecej wzdluz ogrodzenia
Pozwolenie trzeba od najmniej 50cm w obwodzie przy ziemi, także sadź spokojnie pozostałe gatunki, wnuki będą się martwić jak zdobyć papier 😅
Dorosły facet statystycznie ma w bicepsie 35-40 cm obwodu. Taki strongman nawet ponad 60. 50 cm w obwodzie to bardzo mało. Zwłaszcza prawie przy samej ziemi. Drzewko osiąga taki rozmiar w kilka a najdłużej kilkanaście lat. Ludzie oczekują że będzie więcej drzew wieloletnich, starych, a w przypadku tych aktualnych przepisów trzeba się już niepokoić po kilku latach
Pozwolenie na wycinkę to formalność.
@@natalianowaczyk6063 tak? Drzewo pada pod naporem wiatru. Jest stare i spróchniałe. Właściciel posesji zgłasza ten fakt do urzędu, żeby nie było że sam wyciął. Przyjeżdża 3 "ekspertów" i chcą mu nakazać posadzenie kilku innych drzew niejako "za karę". Normalne to? Prawdziwa historia. Niestety wszystko zależy od danego urzędu. To tak jak u nas nie było żadnego problemu z budową domu ze słomy, a w innych gminach ludzie napotykają na kłody rzucane pod nogi, tylko dlatego że kto inny rozpatruje te same polskie przepisy
Surowy kartofel w porównaniu z żelezniakiem to rarytas pamiętam z dzieciństwa. Pozdrawiam
Z rego co wyczytałem to jest odmiana której owoce powinno się jeść na długo po zebraniu. Nawet kilka miesięcy mogą leżeć w przechowali i nabierać smaku. Do tego bardziej polecają ją na jakiś cydr czy inne przetwory. Wyjdzie w praniu czy zasmakuje czy nie bo nie miałem okazji niestety nigdzie spróbować.
Żeleźniak jest jadalny latem następnego roku. Super się przechowuje.
Polecam odmianę Starking mam kilka różnych jabłoni ta jak dla mnie jest najsmaczniejsza.
Sprzedaje jajka kupuje krzewy ,drzewka i obsadzam kąty
Ja robię tak samo. Wszystkie plony zasilają kolejne zachcianki w ogrodzie.
Na to nie wpadłam. A ja się zastanawiałam jak zrobić żeby mieć nowe roślinki tanim kosztem. A akurat sprzedałam 50 jaj 😮
👍👍pozdrawiam.
Polecam formowanie drzew na wrzeciono jakie obejrzałam na kanale e-sadowy Rysuneczki o czereśniach ale można tak formować wszystkie drzewka żeby się nie rozłamywały
Pozdrawiam ❤️
Mentor nasz Grześ ❤
Cześć sąsiad ☺ u nas niestety nie ma problemu z wycinaniem drzew, wystarczy dokument zostawić i można stare dęby ciąć jak się chce 😞 u mnie dookoła sąsiedzi wycięli ogromne tereny drzew, także nasi urzędnicy z puszczy są bardzo przychylni ale w sumie sami wycinają hektary wiec co im się dziwić. A jak będziesz w okolicy to zapraszam po lilaka pospolitego „Zielony domek” w Budach Zaklasztornych 😉
Przypominam że na ziemiach tzw. odzyskanych pozostały stare poniemieckie aleje owocowe. Aleje były sadzone przez gminy dla mieszkańcow którzy nie mieli własnych ogrodów. Taka była polityka 100 lat temu.
Beton ,Trawa i T(r)uje aaaaa tfu ! Drzewka owocowe ,krzewy i warzywka mniam :) Potem ule ,piec chlebowy ,wędzarnia i grill murowany ,więcej nie podpowiadam :) Ale mnie się u Ciebie podoba :)
Jeszcze trochę i na pierdnięcie będzie potrzebne pozwolenie na własnej działce. A lasy wycinają bez względu na wiek, okres ochronny, nawet puszcze i parki narodowe tną na potęgę. A zwykły człowiek ma problem z wycięciem jednego drzewa bo to szkoda dla natury...
Moim zdaniem: warto mieć swoje. Np. u rodziców uratowałem zapuszczony krzak winogrona - teraz co roku obdarza mnie michą dobrych gron co dzień przez półtorej miesiąca a i na wino zostało. Jabłka za kwaśne do jedzenia ale na przetwory lepszych nie ma. Odmłodziłem stare drzewka jakiejś historycznej odmiany wiśni - efekt: nie musze pryskać, robale się nie imają, na przetwory znakomite. Itp. itd.
Warzywa rosną pod nosem: biorę ile mi potrzeba, wiem co jem, zawsze świeże, zawsze smaczne. :) Wiadomo, pracy trochę to wymaga i kasy też, ale jak ktoś to lubi, to praca zamienia się w przyjemność. Pozdrawiam.
A ja właśnie szczepię czereśnie, jabłka i gruszki na dzikich drzewkach.
A na działce też już rosną drzewa owocowe kilka lat, w zeszłym roku już trochę jabłek zebrałem, niestety nie zadbałem o zapisanie nazw ale dwa to stare odmiany.
oglądam Grzegorza z gospodarstwa La fuente. On ma mnóstwo starych odmian jabłoni, grusz
No to sie pochwale, ze zanim trafilem na Twoj kanał to dwa lata temu na dzialce, ktora niedawno kupilem posadzilem ok. 45 drzewek owocowych , nie liczac winorosli, krzewow owocowych itp. wszystko upchnalem na powierzchni 2200 mkw. zastanawiam sie jak duza Ty masz dialke i ile docelowo planujesz posadzic drzewek. p.s. ilosc borowek jakie zebrales napawa mnie zazdrowscia :D
Ja mam 3 tys m2. Planów co do liczby drzewek nie mam konkretnych. Zobaczymy ile wlezie 😉
Pozdrawiam i 👋😎👍
Pozdrawiam ze Słupska :)
Kilka uli by sie przydalo ,beda kiedyś ? pozdrawiam
Raczej nie
Grzegorzu, zapomniałeś o dwóch ważnych zaletach jabłoni.
Po pierwsze to jabłonie uwielbiają cięcie=doskonale nadają się do formowania. Prawie tak samo jak lipy. Stąd to nie tylko kwiaty i owoce, ale też mogą być ciekawa formą ozdobną. A stare odmiany, jak antonówka, czy malinówka mają do tego duże przyrosty roczne (nawet 80 cm/rok) więc na efekty długo nie czekamy.
Po drugie. Wszystkie drzewa liściaste produkują... liście. Doskonałe schronienie dla jeży zimą, świetne pożywienie dla dżdżownic, mrówek itd., są również same w sobie doskonałym nawozem. Możemy liści używać również do ściółkowania, kopcowania.
Nie pozbywamy się liści ☝️
Pisać można długo.
A, jak zauważyłeś, od nadmiaru owoców to... Nie ma takiego pojęcia, jak nadmiar owoców 😁
Mam malinową oberlandzka, Jonathan, Spartan, antonówka śmietankowa, antonówka . Podaj adres to Ci podeśle. Nie trzeba pryskać jabłka są super i długo leża w zwykłej piwnicy
A planujecie postawic ule? Albo kurnik? 😅 Ja mam małą dzialke - 9ar, ale wcisnelam poki co drzewka owocowe, krzewy i stawiamy wlasnie kurnik 😅 ule postawie na dachu garażu na wiosne w przyszlym roku, bo garaz poki co jest dopiero w planach. A tak z innej beczki to polecam rokitnik 🎉
Nie planuję zwierząt
Niestety krajobraz w Polsce to wszędobylskie
tuje, a mamy tyle pięknych ( a zarazem pożytecznych )naszych rodzimych drzew i krzewów. 😒
Pozdrawiam całą Rodzinkę. 😊
Wymień te drzewa chętnie coś posadzę sobie.
Pewnie że warto sądzić, 40 nie ma) ale prawie 30 ),
jest swój owoc, i może jakiś mądrala powie ze pójdzie i kupi, pewnie tak, ale w sklepach nie wszystko jest,
Nie mówiąc o krzewach , kupcie biała poprzeczkę w biedrze lub tym podobnym hiper... ,
A dla leniwych można rozłożyć między drzewami hamak,
Nie ma żadnego problemu z wycinką drzew, to nieprawda :). Pracuję w branży leśnej, znam wielu arborystów i wiem jak to wygląda. Nie ma się co bać, sadzić a się znudzi to się bez problemu wytnie. Miałem do wycięcia na swojej działce kilka sosen w rogu, pisemko przez ePuap, 4 dni i można działać. Nie dajcie się wkręcać i sadźcie piękne wiekowe drzewa :)
A problem z sadownikami i ich opryskami oraz metodami uprawy jest taki, że CCC (cena czyni cuda). Prawie każdy chce kupować jabłka po złotówce, zimą kosztują 3 złote, co daje rolnikowi kilka-kilkanaście groszy, skupy (a skupowi wielkie sklepy) dyktują warunki. Tak samo borówka. Tam jeszcze cena przez pewien czas rekompensowała trudniejszą uprawę (przygotowanie podłoża, cięcie ręczne itp), ale to się kończy. Nie żyjemy w kapitalizmie, żyjemy w korporacjonizmie gdzie giganci dyktują warunki.
Ta... Nie ma żadnego problemu, ale musisz się prosić i marnować swój cenny czas na jekieś pisma. Normalnie wolność panie, wolność...
witek ert....O to chodzi. Ja nie powiedziałem że nie da się wyciąć nigdy żadnego drzewa, tylko że jak pies idziesz się zameldować do swojego pana i władcy urzędnika i spowiadasz się co, gdzie, kiedy i po co chcesz zrobić na swojej ziemi. Nie chodzi o to co się zastało na działce, tylko o własne nasadzenia sprzed kilku czy kilkunastu lat. Załatwić wiele rzeczy się da, ale jest to poniżające i tyle, a znam też przypadki kiedy to ktoś "ambitny" rzucał kłody pod nogi
@@WSzumilesie to akurat był komentarz do Daniela. Bo ja się z Tobą w 100 procentach zgadzam, na swojej ziemi, kupione za własne pieniądze i jeszcze posadzone własnoręcznie, potem musisz się prosić jakiegoś obcego urzędnika co Ty masz robić na swojej ziemi.
@@WSzumilesie I tutaj się zgadzam, że powinno być normalnie. Twoja ziemia, Twój świat i wszystko co na niej i pod nią jest Twoje. Ale znowu nie lubię przeginania w drugą stronę i mówienia, że strach sadzić jakieś normalne drzewo bo się go nie wytnie. Wytnie się, jak trzeba to i bez niczyjej zgody. A piękne drzewo na działce na którym można zrobić wnuką huśtawkę czy domek na drzewie i wspominać jego sadzenie to zupełnie inna para kaloszy. Odbierając to sobie właśnie wtedy dajemy wygrać systemowi przed którym Panowie nie chcą się płaszczyć. Analogicznie jest z innymi sprawami o które trzeba walczyć w swojej wolności jak np. normalne samochody czy pozwolenie na broń. "Nie będę miał samochodu tylko będę popylał rowerem, bo trzeba go u tych dziadów zarejestrować, zapłacić głupie ubezpieczenie i podatki za paliwo". To nie jest walka z systemem. System zmienia się inaczej.
Pamiętajcie, że jak macie drzewa na działce, która jest rolna (w ewidencji R) tez nie musicie się nikogo pytać, bo przywracacie stan przeznaczenia gruntu jako rola. Gorzej się sprawa ma z gruntami B - budowlanymi i L - leśnymi (tu już jest duży problem). Poza tym pamiętajcie o tym, że pozwolenie na wycięcię jest od okreslonych obwodów pni - drzewo do 10 - 15 lat zazwyczaj można wyciąć bez problemu.
Preppers Wojtunio pozdrawia
a na jakiej podkladce te jablonie masz i zamierzasz dosadzac?
Hejka. Kupiłam śliwomorele. Co robisz aby owoce nie miały robali i drzewo było w miarę zdrowe. Może zrobisz film jak cały rok opiekować się drzewem. Czym pryskać smarować ect . Nie chce dużej ilości sztucznych oprysków No ale owoc tez chce zjeść
Jak do tej pory to nie opryskiwałem nigdy niczym na żadne robaki. Może mam farta jak do tej pory
Niechciane drzewa nawierca się na wiosnę i wlewa randap, czy jak tam się to pisze. Można też okorowac je na wysokości ziemi.
chciałbym wyciąć 3 graby ...gdzie....tuż przy ziemi....
Olać urzędasów ! 😂😂😂
Pozdrawiam z Kaszub
U mnie tez od paru lat rośnie kilkanascie drzewek owocowych,borowki,jagoda kamczacka.,switosliwa ,aronia ,maliny i prawie 200 truskawek
Czy ściółkować drzewa owocowe po posadzeniu ? sam w tym roku posadziłem grusze, wisnie, czeresnie i sliwke :)
Nowe drzewa ja zawsze ściółkuję. Najfajniej jak jest jakiś kompost czy obornik to wtedy rzucam jako pierwszy, później tektura aby wygłuszyć chwasty na jakiś czas i na to zrębka, trociny, kora, trawa czy co tam jest aktualnie do wykorzystania
masz jakiś odcinek jak z pestki wychodować drzewo ?jak pielęgnowac je od małego ? np wiśnie z pestki albo jabłko lub inne?
Nie
Jakie minimalne odległości między drzewkami oraz od ogrodzenia trzeba zachować?
Nie ma reguły. Ja staram się mieć minimum 3-4 metry od siebie a od ogrodzenia to zależy, czy się chce z drzew i krzewów robić coś a'la żywopłot czy nie.
🙋👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍
Czy nie myślisz przypadkiem założyć jakiejś partii ludzi normalnych I wystartować na jesieni ?,masz moje poparcie.😁
Nie dostanie się bo lud w kraju nie chce głosować na normalnych tylko na tych co makaron na uszy nawijają
@@kondzio2003 tam nie ma normalnych, a jak nawet to kończą jak Leper. Kiedyś ktoś powiedział gdyby wybory miały by coś zmienić to by ich zakazano. Te całe wybory to teatr dla gawędzi
Andrzej Kur a tak w ogóle to już coś takiego jest, proszę zobaczyć Bogdan Morkisz na yt
u mnie krety wykopały dwa rowy w tym roku, chciał nie chciał posadzę borówki :):)
A ja napiszę w ten sposób, wszystko powinno działać w obie strony, skoro my dajemy takiemu drzewu, krzewu swój czas poświęcając czas na jego pielęgnację oraz zakup, to niech taka roślina da nam w zamian owoc, my im coś one nam coś i gra 🙂.
drzewa owocowe warto sądzić, nawet jeśli tylko ptaki się pożywią
Nie wycinać zostawić też dla ptaków🤔😋
Ale co zostawiać? Do momentu zakupu tej działki była ona regularnie koszona i nie było na niej drzew czy krzewów. Teraz są ich już setki. Jeśli wytnę kilka sztuk z jakichś powodów, to i tak zostaje więcej niż było
Będą filmy o winogronach?
Nie mam na razie
Witam ja mam 10 szt. drzewek owocowych i mi to wystarcza oprócz tego ok.1ar na warzywa pzdr.
👍👌❤️❤️❤️
❤❤❤❤
👍🌱
🎉
Super i brawo !!! 😊
Też myślałam, że warto, póki mi karczownik 5 drzewek owocowych nie wyciął w pień. 6-8 - letnie drzewka, które już pięknie owocowały :( Chciałam mieć owoce. Nie chcę mieć łysej działki... Zostaną iglaki :((((
Karczownik? Ktoś po prostu ukradł?
@@agnieszkaingo5233 jak ukradł? Zwierzątko - karczownik. Wycina w pień korzenie. Drzwko zamiera.
@@anitaszymanska510 serio jest takie zwierzę? Czy zwierzę gatunku homo sapiens szukające łatwego zarobku?
Wyszukiwarka wypluła, że nawet takie zwierzę jest... No nieźle. Pierwsze słyszę