Kurs japońskiego od września - ruszyła rekrutacja! Jeśli chcesz się uczyć japońskiego u mnie, to zapraszam :D Szczegóły i zapisy: docs.google.com/document/d/13YAGdSNyuE7E8Ffqyr5LsHq0N4UNto-J01KpAnN15BE/edit?usp=sharing
@@ewamariapacini6169 Dziękuję! Zapisy trwają do 18 sierpnia, więc do tego czasu nie będzie nowych informacji. Raczej wysyłam wiadomość od razu po zamknięciu zapisów, więc najprawdopodobniej 19 sierpnia będzie wiadomość, jeśli się dostałaś 😊
Ignacy nie stresuj się niczym, w końcu jesteś naszym dobrem narodowym. Nawet gdy masz gorszy dzień i wydaje ci się, że mówisz gorzej, to i tak mówisz lepiej niż nie jeden rodowity polak.
@@wandawoosowicz919 Dziewczynko. Popełniłaś w napisanym przez ciebie dwa błędy. Zalecam powrót do szkoły podstawowej, lub zawód do którego się urodziłaś. Wypasanie świń. Co Ty na to?
Każdy kto pracuje w Polsce legalnie, placi podatki jest polskim dobrem narodowym, rosyjski matołku wioskowy udający Polaka w social mediach 😁 Ukraina bez Putina, trollu ⚡ Demokratyczna Rosja też bez Putina
Jestem filologiem polskim z wykształcenia i moje ucho slyszy wszelkie błędy jezykowe.Wypowiadasz się bezbłędnie i po prostu pieknie ,ale bardzo naturalnie i swobodnie .Musisz mieć zdolność do uczenia sie języków i zapewne jesteś bardzo pracowity. Podziwiam i gratuluję.
Jesteś niesamowity. Dykcja ci się sypie???? Twoja dykcja jest po prostu kapitalna. Twoje słownictwo jest na bardzo wysokim poziomie. Nie robisz żadnych błędów w polskim. Powodzenia
Spokojnie - większość z wymienionych przez Ciebie sytuacji jest równie stresująca dla wszystkich introwertyków - nawet jeśli mieszkają w Polsce przez całe życie ;)
Jak konduktor przyjdzie, to przyjdzie - na pewno go zauważysz😉. Jeśli będziesz spać, to Cię obudzi (jak robi to nie raz i nie dwa). Mnóstwo pasażerów śpi podczas jazdy. Nie wyobrażam sobie moich (kiedyś dość licznych) podróży kolejowych bez spania! Nie postrzegaj, proszę, spania w pociągu i konieczności bycia budzonym jako czegoś niegrzecznego czy niekulturalnego. Wydaje mi się, że gdzieś u Ciebie w środku jest takie przekonanie, gdyż jesteś osobą empatyczną i kulturalną, liczącą się z odczuciami innych. Zaś urok jazdy pociągiem polega też na tym, że nie musisz skupiac uwagi jak kierowca samochodu, możesz pochodzić po korytarzu, napić się herbaty, słowem - tez miło spędzić czas. Jesteś super gość!!!!!!!!!!!
Ależ większość Japończyków śpi w pociągach typu metro (w Tokio jest wiele linii naziemnych i podziemnych) lub autobusach, nawet jeśli jest to kwestia kilku przystanków a nie dłuższej podróży. Uwaga: śpią też na stojąco! Pan Ignacy po prostu ma delikatną naturę, co zresztą chyba widać na twarzy.
@@calicocat8213 tylko w metro japońskim konduktora nie ma, w polskim metro i autobusach zresztą też :), od czasu do czasu kanarki ale to pewnie wszędzie ;)
Wiem że łatwo się mówi, ale musisz nauczyć się że to kasjer/konduktor/kelner jest dla ciebie a nie ty dla nich. Jeżeli ciebie czas nie goni, to nie masz powodu do stresu.
Ignacy, chłopie, nie musisz się tłumaczyć. Narzekanie jest w genach *każdego* Polaka więc ten film tylko pokazuje jak bardzo się z nami utożsamiasz i to się ceni 💪💪
Drogi Ignacy!!! Luz, luz i jeszcze raz luz. Żadnych stresów - są zupełnie zbędne. Konduktor nie przychodzi - to niech sobie potem poczeka. Kelner nie podchodzi - wołać. Jak zawsze pozdrawiam!!!
@@TenSam3133Ja podobnie. Bo ileż razy cierpliwie czekam jak ktoś ma z 5 razy więcej rzeczy niż ja, a na dodatek wychodzą jakieś ceregiele z kodami itp. co spowalnia proces skanowania przez kasjera. Staram się w miarę sprawnie zapakować swoje zakupy ale się nie stresuję.
Ja też nie nadążam z pakowaniem zakupów, wobec czego zawsze wrzucam je z powrotem do koszyka (nawet jeśli jest to mały koszyk do trzymania w ręce), a po zapłaceniu odchodzę na bok do takiej półki i wtedy spokojnie wszystko sobie pakuję tak, żeby nic się nie stłukło, nie zgniotło itp.
@@MagdaLena-tt2ft w trudnych dzielnicach, ludzie są sfrustrowani, więc mają obniżoną tolerancję i trudności z hamowaniem impulsów. Trzeba mieć kilka razy więcej cierpliwości, żeby z takimi ludźmi wytrzymać. Pewnie nie jest to też dzielnica dla słabszych mężczyzn...
Jestes pozytywnym i bardzo kulturalnym czlowiekiem. Nie chcesz nikomu wadzic i chcesz zeby wszystko przebiegalo jak nalezy. Myslę, ze po dluzszym pobycie w Polsce te stresy zmaleją. Pozdrawiam i do góry głowa. Po polsku mówisz bardzo dobrze. Jak będzie konkurs z języka polskiego dla obcokrajowców to zdobędziesz I miejsce. Pozdrowienia dla Żony.
Fantastycznie Ignacy mówi po Polsku. Pierwsze miejsce w konkursie. Drugie miejsce należałoby się Irańczykowi, który obrał sobie imię Michał. Też jest ambitny odnośnie polskiej gramatyki i przesympatyczny i chcący się asymilować. Jego kanał to: Irańczyk w Polsce I też uczy się zaledwie od kilku lat naszego języka.
Podziwiam Twoją kulturę, wyrozumiałość i ogólną grzeczność w mówieniu o ludziach. Naprawdę po prostu miło mi się słucha Ciebie także ze względu na właśnie sympatyczność charakteru.
Brawo Ignacy Twój język polski jest doskonały. Kultura japońska jest wspaniała, rozumiem, dlaczego pewne rzeczy w Polsce mogą być dla Ciebie stresujące. To szok kulturowy.
@@IgnacyzJaponii To zależy gdzie i o której godzinie. W Holandii jest raczej tak samo albo lepiej niż w Polsce. Ja najbardziej bałem się w Belgii, bo jest bardzo dużo imigrantów, którzy się nie asymilują. Chodząc po Brukseli czułem się bardzo obco wśród dużych osiedli zamieszkałych wyłącznie przez imigrantów. Jednak to nie wpłynęło na moje nocne wędrówki, chociaż wiedziałem, że ryzykuje.
@@YankRR91, kto Cię zaczepiał? Też mieszkałam na południu. Zaczepiali mnie tylko podrywający faceci, oczywiście ci z którymi nie chciałabym mieć nic wspólnego. Trzeba było odpowiadać, nie, dzięki. Żadnych krzyków, czy obrażania się, pomimo tego, że było to denerwujące. Po prostu tam się tego nie robi, a także w ten sposób o wiele szybciej pozbędzie się natręta. Tak samo odpowiadam żebrakom w Polsce. Po atakach terrorystycznych w Nicei, zrobiło się wśród emigrantów bardziej nerwowo. Wcześniej, można powiedzieć, że byli mili, powiedzmy poza swoimi osiedlami. Im większe skupisko, tym gorzej. Ale fakt, że dla nich różnice kulturowe są bardzo duże i nie potrafią zaakceptować, że pieniądz, za którym przyjechali, wynika z postępu, którego nie akceptują. Swoją drogą nie rozumiem dlaczego nie wyjeżdżają do Kuwejtu, czy Emiratów Arabskich
Mój patent na bezstresowe zakupy to: zeskanowany przez Panią ekspedientkę towar wkładam z powrotem do koszyka bądź wózka. Odjeżdżam na bok i na spokojnie pakuję rzeczy do plecaka, torby.. Układam równiutko, ładniutko😉 tym sposobem, po dojściu do domu mam wszystko w jednym kawałku😊 Pozdrawiam 🤗
A ja w zupełności zgadzam się z Tobą w większości tych spraw. Nie są to więc tylko obawy i lęki Japończyka. To nie TWÓJ problem, że te rzeczy Cię stresują. To problem TYCH rzeczy. Sporo z nich mogłoby się zmienić na lepsze.
Mniej więcej w połowie filmu mówisz, że to jest do przepracowania przez Ciebie i masz rację. Dużo lęków, które mamy, jest zupełnie niewarte przeżywania i niepotrzebne do niczego. Czasem stres jest przydatny, żeby szybko i sprawnie zadziałać, ale zwykle jednak blokuje i tylko męczy. Powodzenia w radzeniu sobie! Mam podobne stresy i też nad nimi pracuję.
Mieszkam we Wloszech od lat, kiedys potrzebowalam dokumentow z Polski potrzebnych do wyrobienia paszportu dla syna w konsulacie w Mediolanie. Zostaly mi przeslane z Polski listem poleconym i lezaly przez wiele dni na poczcie i nikt z tutejszej poczty ani mi ich nie dostarczyl ani nie powiadomil zeby sie zglosic po odbior. Dopiero pani urzedniczka z Polski mi powiedziala, ze one leza u mnie na poczcie i kiedy dotarly, malo brakowalo a zostaly by odeslane bo uplynelo taki wiele czasu. Wyobraz sobie jaki to byl dla mnie stres, poszlam tam w pospiechu i sie darlam jak oni pracuja ze urzedniczka z Polski mi mowi ze maja dla mnie przesylka polecona. Poczty wloskiej nik nie przebije jesli chodzi o powodowanie stresu.
W Anglii wszystkie listy polecone z Polski wrzucane są do przedpokoju przez otwór w drzwiach. Jeszcze żaden listonosz przez 18 lat nie prosił mnie o potwierdzenie odbioru..
Ignacy wrzuć na luz. No z tymi kasami, to odleciałeś. Pakujesz w takim tempie w jakim jesteś w stanie pakować. W Polsce teraz mniej chamstwa i nikt nie będzie cię pospieszał, każdy to rozumie. W złych czasach ludzie byli zirytowani życiem i nawet przy kasach na siebie wrzeszczeli ale to jest tak odległa przeszłość, że nie warto o tym wspominać.
Też miałem podobnie napisać. Pakujesz w takim tempie jaki jest wygodny dla Ciebie. Pod żadnym pozorem nie dawaj się poganiać. Zresztą chyba nikt Ci nie zwróci uwagi. Jeśli czujesz napięcie psychiczne przy kasie, to próbuj się uspokajać. To wymaga trochę pracy nad sobą ale jest do zrobienia.
Jak ja bym chciała mieć takie podejście przy kasie jak komentujący. Niestety też zawsze stresuję się, że za długo zbieram zakupy i że ludzie w kolejce muszą czekać, aż się spakuję.
Ogólnie to kasjerzy mają problem jak kasują za szybko, bo tym sposobem nie przyzpieszą jakoś znacząco całego procesu a i dnia pracy również nie skończą szybciej xd. Btw. Lidl ma o tyle spoko pomyślane, że bywa, że są zatoczki na dwóch klientów przy kasie i jak skasują jednego, to mogą zaraz kolejnego wpuścić, bo tamten pierwszy pakuje się w pierwszej tej zatoczce.
Pan podziwia umiejętności konduktora za jego pamięć kto dosiadł się a kto nie a ja podziwiam pana umiejętności językowe. Brawo, jestem pod ogromnym wrażeniem! Pozdrawiam!
Ja bym z osoba jak Ty rozmawiał jak z Polakiem, bo mi by nawet przez głowę nie przeszło, ze się tu nie wychowałeś, władając tak dobrze polskim:D I pewno większość Polaków tak ma, ze jak slyszy taki biegły polski, to od razu zakłada, że się tu musiałeś wychować, wiec nie maja powodów traktować Cię jak niepolaka.
Ignacy jesteś po prostu inteligentnym introwertykiem, stąd te wszystkie stresy. Gdybyś był bardziej tępy, to mniej byś się przejmował, bo nie brał byś wielu alternatyw pod uwagę. Gdybyś był bardziej ekstrawertyczny mniej przeszkadzałby Ci niespodziewany, nagły kontakt z innymi. Ale nie zmieniaj się! Samych sympatycznych ludzi na Twojej drodze Ci życzę!
O wow, już masz żonę? Z ponad rok nie oglądałem już twojego kanału z braku czasu :( i nie wiedziałem, że się hajtnąłęś xd Gratuluję i fajnie, że jesteś w Polsce.
Ignacy, olej kanara. Do głowy by mi nie przyszło, by stresować się kontrolą biletów. Dużo jeżdżę pociągami, bo jako posiadacz Karty Dużej Rodziny, jest to dla mnie tańsze niż jeżdżenie w pojedynkę moim paliwożernym 7-osobowym czołgiem. Najczęściej rano dosypiam w pociągu i ostatnia myśl jaką mam przed drzemką dotyczyłaby kanara. Jak usuniesz to Cię obudzi, i już. Pokażesz bilet i walisz w kimę dalej. Ot, cała filozofia. No ale widzę, że masz bardzo delikatną, wrażliwą naturę.
Ignacy nie przejmuj się drobiazgami .Do wszystkiego człowiek w końcu się przyzwyczaja. Zdrowie masz jedno a stres źle wpływa na nasze zdrowie .Twój polski jest świetny.Serdecznie pozdrawiam.
Przyłapałam się na tym, że obserwując Cię już kilka lat przyzwyczaiłam się, że tak dobrze mówisz po polsku. A potem uświadamiam sobie, że masz tak bogaty zasób słów, używasz prawidłowo wszystkich przypadków, stosujesz prawidłowo zdania wielokrotnie złożone, intonujesz zupełnie jak rdzenny Polak. Mówisz nawet lepiej niż niejeden Polak, bo mnóstwo ludzi nie dba o estetykę wypowiedzi i nie szanuje języka. Jestem pod ogromnym wrażeniem i szacunek dla Ciebie 😊
Pochodzisz z zupelnie innej kultury to zrozmiale ze jestes przyzwyczajony do rzeczy innych ale mysle ze potrzebujesz czasu. Jesli zas chodzi o jezyk to jest perfekcyjny. Gdybym sluchala tylko audio nie znajac Cie w zyciu nie powiedzialabym ze jestes obcokrajowcem slownictwo, akcet, szybkosc mowienia na najwyzszym poziomie. Pozdrawiam
Myślę, że większość z tych sytuacji jest stresująca dla każdego, też zawsze się spieszę przy pakowaniu zakupów i wolę by kontroler szybko mnie sprawdził, by mieć to z głowy :)
Podpowiedź co do 3 punktu, restauracja: ja zawsze proszę o rachunek od razu przy zamówieniu. Jak przynoszą jedzenie to od razu wchodzi też rachunek i od razu płace. Potem wychodzę kiedy chce. I nie muszę sie martwic żeby wołać kelnera, czy szukac kasy. :D PS. Tez sie stresuje wszystkim. To jest chyba ponadnarodowe. Ale wiem że musze z tym walczyć, bo zdrowie sie przez to psuje.
Robię dokładnie tak samo. Nie to, że stresuję się zawołać kelnera, po prostu lubię mieć wszystko zapłacone z góry i wyjść kiedy skończę jeść. Po co mam czekać jak baran drugi raz, żeby zapłacić nie ma to zbytnio sensu.
Ignacy, może się i nie wyspałeś do tego odcinka, ale uwierz mi śmigasz lepiej po polsku niż niektórzy moi znajomi. A do reszty w końcu przywykniesz, i raczej będą Cię te sytuacje irytować niż stresować. Pozdro!
Oj Ignacy, dobrze Cię rozumie jak mówisz o poczcie i toaletach w Polsce. Też kilka moich przesyłek nie dotarło do celu. A toalety są płatne, a często też brudne. Pozdrawiam🖐
W pociągu najczęściej zakładam słuchawki wygłuszające otoczenie i idę spać :) nie przejmuję się kontrolą, bo przecież mam bilet i tobie polecam to samo, serio! Jeśli nie zauważysz kontrolera to po prostu najprawdopodobniej lekko dotknie on twojego ramienia, żeby zwrócić twoją uwagę :) to są dla nich normalne sytuacje. Powodzenia!
Ignaś, nie stresuj się różnymi rzeczami. Myślałem, że już nie da się lepiej mówić, ale od czasu kiedy ostatni raz cię oglądałem, z pół roku temu, widzę, że po prostu latasz! Przepięknie, słownictwo, wymowa, gramatyka. Wow! Nie wiem, czy taki odcinek może już nagrałeś, ale ciekawe byłoby dla nas dowiedzieć się, które z jakichś praktyk normalnych w Japonii cię również stresują. Wiele rzeczy w Japonii jest rozwiązanych dużo logicznej i lepiej życiowo, w celu ułatwienia ludziom ich wykonywania. Czy są jednak może w Japonii jakieś anachroniczne rozwiązania, które, nie wiedzieć czemu, wciąż istnieją chociaż ludzie woleliby, żeby to się zmieniło, albo, żeby zwyczajowa kultura w tym obrębie się zmieniła?
Szanowny Panie Ignacy, Pan jest wzorem kultury osobistej w tym kraju. Niech się Pan nie przejmuje żadnymi problemami. Urzędnicy, kontrolerzy itd. są tutaj dla Pana, a nie Pan dla nich. Niech się Pan niczym nie przejmuje. Takich ludzi tutaj potrzeba. Boże, mam nadzieję, że Pan zostanie naszym ambasadorem albo kimś ważnym w tym kraju. Podziwiam Pana język polski i na prawdę szokuje mnie to że ma Pan bezbłędną gramatykę. Nawet ja robię więcej błędów gramatycznych od Pana. Pozdrawiam serdecznie. Uwielbiamy Pana ❤
Ignacy cieszę się że wybrałeś Polskę na swój kraj do zamieszkania . Jestem pierwszy raz na Twoim kanale , więc witam Cię serdecznie w kraju , czuj się Tu dobrze i niczym się nie stresuj , wszystko będzie dobrze 😊 Jeżeli chodzi o stresujące sytuację , to masz rację mnie też one stresują . Tak samo jak Ty odbieram kasy w supermarkecie ( w Niemczech jest gorzej , musisz szybciej pakować rzeczy, panie mają prędkość biegnącego sprintera) , w pociągu to samo , poczta to cała długa historia, w restauracji to ja nie mam cierpliwości wstaje od stolika i szukam kelnera . Toalety masz rację , zgadzam się . Ja jak gdzieś jadę , opracowując trasę , najpierw szukam toalet , a później ustalam jak będę zwiedzać miasto. Nie bój się , więcej odwagi , nikt nic złego Ci nie zrobi. Nie zważaj na głupie teksty odnośnie urody, tak się wyrażają tylko prymitywy, ignoruj to. Jesteś miłym , wykształconym człowiekiem , przystojnym 😊 życzę wszystkiego dobrego Tobie i Twojej rodzinie . Pozdrawiam.
Nawet bym nie pomyślał że można się tym przejmować - jak nie zdążę spakować zakupów to sobie najwyżej poczekają te parę sekund, ważne żebym specjalnie nie tamował ruchu - jak coś nie będzie pasowało konduktorowi to ci o tym powie, nie ma co się przejmować na zapas. - jak kelner nie podchodzi to sam do niego idę albo macham renką, przecież to taki sam człowiek jak ja - urzędy w Polsce to inne uniwersum wchodzisz na własną odpowiedzialność, trzeba być tego świadomym Myślę że masz problem w tym że pod tą funkcją jaką pełni dany człowiek w czasie pracy ciężko jest ci dostrzec że pod tym mundurem to taki sam człowiek jak ty
Nie stresuj się Ignacy, nie ma czym i nie ma po co. Miałem okazję przez 3 miesiące szkolić się i pracować w pięknej Japonii, jesteście bardzo spokojnym i zorganizowanym narodem w którym wszystko ma swoje miejsce. Wiec zderzenie się z inną dynamiką w życiu codziennym może być czymś stresującym, my niestety tak już mam wiec nie ma czym się stresować. I tak jak jeden z kolegów wspomniał na prawdę twój Polski jest lepszy niż nie jednego rodaka. Powiem tak Polski chłop, Japońska jakość 😇 Szacunek Ignacy. Pozdrawiam.
Nie ma co się stresować. Przy kasie każdy ma swój czas i na każdego przychodzi kolej. Jak masz więcej zakupów do spakowania to możesz zsunąć je na bok zostawiając trochę miejsca dla kolejnej osoby i spokojnie spakować. Na kelnera wystarczy zazwyczaj lekko skinąć kiedy patrzy i jest to zupełnie ok.
Mnie też wkurza zbliżający się w ślimaczym tempie kontroler. A potem kolejny, bo w połowie drogi zmieniła się ekipa konduktorska. Poza tym tempo pakowania zakupionych artykułow spożywczych jest kosmiczne. Ledwie nadążam. Jak grzebię w portfelu za drobną końcówką to też czuję zniecierpliwione oddechy z prawa i lewa. Dlatego robię zakupy dopiero wtedy kiedy w lodówce zrobią się pustki.
Masz piękną dykcję - lepszą niż 90% polskich youtuberów, którzy w ostatnim czasie zaczęli tak akcentować, jakby byli automatem mówiącym po angielsku. A ludzie nie zwracają uwagi na Twoją "zagraniczność", bo mówisz na takim poziomie, jakbyś co najmniej od liceum mieszkał w Polsce. Znajdź najlepsze rozwiązanie na każdą z wymienionych sytuacji, żeby zminimalizować lub nawet pozbyć się stresu. Zdrówka, uwielbiamy Cię słuchać!
Cześć Ignacy, oglądam Twoje filmy nieregularnie i przeżyłem pozytywny szok jak usłyszałem jak mówisz po polsku. Doskonała robota, widać postępy w szlifowaniu język, gratulacje!
Ignacy jesteś bardzo miłym, pogodnym i super poukładanym człowiekiem... Nie stresuj się, jeśli nie masz na pewne sytuacje wpływu zostaw stres z boku i rób swoje. Szkoda zdrowia. Cieszę się, że jesteś jednym z nas i życzę Tobie wszystkiego co najlepsze dla Ciebie. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Nigdy nic mi nie zaginęło na poczcie. Ani list , ani przesyłka. Natomiast raz był spory poślizg w dostawie. Denerwują mnie też kolejki na poczcie. Na szczęście żadko korzystam.🤫
Do niedawna też się stresowałam pakowaniem przy kasie, a nie jestem cudzoziemką. W końcu dotarło do mnie, że to bez sensu - przecież ludzie przede mną wcale się nie spieszą. Teraz już pakuję zakupy swoim tempem. Oczywiście nie ociągam się celowo, ale też nie stresuję jak zejdzie mi trochę dłużej. Kontrolerami w pociągu nie ma co się przejmować. Jak będą chcieli sprawdzić bilet to nawet obudzą. 😉 Mnie się zdarzyło nie raz, nawet na dłuższej trasie, że przez całą podróż nikt nie przyszedł sprawdzić biletu.
Jako Polka teoretycznie powinnam być przyzwyczajona do rzeczy o których mówisz, ale szczerze przyznam, że niektóre z nich też mnie stresują 😅 Nie lubię niezręcznych albo niejasnych sytuacji i ogólnie bardzo łatwo się stresuję, więc doskonale Cię rozumiem.
Jestem Polką i cale życie mieszkam w Polsce a stresują mnie te same rzeczy więc nie przejmuj się tym i jeszcze jedno - bardzo dobrze mówisz po polsku 😃
Pożyteczny film. Podałeś świetne przykłady. Jestem Polką i jednocześnie osobą wysokoważliwą, ta druga cechą jest przyczyną moich stresów w podobnych sytuacjach. Doskonale Cię rozumiem... Żyłoby się znacznie łatwiej, gdyby tak proste rozwiązania jak te z Japonii były w moim kochanym kraju zastosowane. Dzięki za ten materiał, bo bardzo zgrabnie zebrałeś te "kamyczki", o które potykają się osoby, które cenią sobie spokój.
Ignacy kochany. Ja się nigdy nie śpieszę przy kasie. Kasjerki to cenią, bo mogą odpocząć. Te , które mnie znają spojrzeniem dają znać. I wtedy przy płaceniu mozolnie szukam karty albo wynajduję inne problemy, żeby mogły złapać głębszy oddech:) Puszczam im oko i wszystko jasne:)
Witaj Przyjacielu! Chciałbym się stresować tylko takimi rzeczami. Nie stresuj się i wyluzuj. Unikaj cymbałów, którzy chcieli by Tobie zrobić krzywdę. Niestety tacy się zdarzają wszędzie. Pozdrawiam serdecznie!
Ignacy to moja pierwsza styczność z Twoim kanałem i jestem pod ogromnym wrażeniem, zarówno poprawność językowa jak i treść przewyższają poziomem wiele kanałów prowadzonych przez rodowitych Polaków. Gratulacje!
Nie moge skończyć oglądania i słuchania Twoich filmikow! Też jestem obcokrajowcem (ką😂) i mieszkam tu również od 2017 roku, i jestem z z Ukrainy, a wiec jezyk polski jest dla mnie latwy, ale Twój polski - to coś niesamowitego ❤! Szacun! A w temacie filmu - aż che Cie przytulić, mój młodszy syn również na to cierpi... Staraj się jednak unikać tych sytuacji oraz przeżywać je spokojniej. Na pewno nie warto stresować się w pociągu czekając na konduktora 😊
Nie wiem czy nie nabawiłeś się jakiejś nerwicy :D przykładowo możesz spać i słuchać muzyki, to osoba sprawdzająca bilety zwróci na siebie uwagę albo cię obudzi. Tak samo przy kasach potrafią stać babcie które pakują produkty przez 10 minut a ty się stresujesz że blokujesz kolejkę bo zajmuje ci to pół minuty.
Babcie? Rzadko jakaś babcia przy mnie kupuje. Większość ludzi jest w kwiecie wieku. Młodzi guzdrają się ponad miarę i to szczególnie mężczyzni. Czasami myślą, że im wszystko wolno, a czasami podrywają kasjerkę. Babcia placąca gotówką zdarza się może raz na kilka miesiący. Osobiście pakuję się bardzo szybko, ale od czasu do czasu też zdaża się jakiś impulsywny człek, co dyszy za plecami. Potem widzę, że kupił ćwiartkę ....
@@pumaTe Ja pakuje się szybko, ale mam w głębokim poważaniu czy ktoś za mną czeka z niecierpliwością czy nie. A jak ktoś przede mną długo wszystko pakuje to po prostu czekam ;)
@@HoTiiiii, ja uznaję, że ktoś może się spieszyć, ale powinien poprosić. Wszystko zależy od tego, czy umie się znaleźć w takiej sytuacji. Czasami, jak widzę kogoś z jedną wodą, to go przepuszczam. To samo robią inni. Tym, co Ignacy wymienił, to się nie stresuję. Są poważniejsze sprawy. Myślę, że i on się przyzwyczai
Ignacy zdradzę ci mòj patent przy kasie.Po prostu najpierw wszystko spokojnie pakujesz i w tym czasie kasjer może odpocząć,a dopiero potem płacisz.Jak zapłacisz najpierw to on ma obowiązek kasować kolejną osobę bo z tego jest rozliczany i wcale nie jest z tego powodu szczęśliwy😅 zamiast się stresować podaruj chwilę wytchnienia kasjerowi i potraktuj to jako dobry uczynek ❤
Jestem dobrze zbudowany i wysoki oraz jestem Polakiem wiec wie nie wyróżniam wyglądem, nie stresuje sie tez większością sytuacji, ale jak omijam wieczorem grupkę łysych, pijanych Sebixów, idacych w moim kierunku z przeciwka, to też się spinam i wzrasta mi ciśnienie przy omijaniu ich. Zwykle wkładam jedna rękę do kieszeni tam gdzie mam duzy klucz od domu aby mieć coś twardego i metalowego w pogotowiu. Ominiesz takich 100 razy bez problemu, ale za 101 razem trafisz na kogos kto bedzie miał złe intencje i niestety trzeba miec to na uwadze.
Ignacy, ale Ty się sam stresujesz 😉 Nic nie trzeba... Można przy kasie spokojnie się pakować i wszyscy poczekają. To samo z konduktorem.. Przyjdzie i Cię obudzi albo dotknie w ramię, że kontrola biletów. Szkoda życia na stres takimi bzdurami 😊
A propos urzędu pocztowego. Jakiś czas temu miałem do odebrania przesyłkę poleconą w urzędzie pocztowym w Piekarach Śląskich. I potrzebne były do tego aż cztery urzędniczki, które kolejno starały się zlokalizować przesyłkę. Przypomniał mi się wtedy dowcip jeszcze z czasów komunistycznych, którego głównymi bohaterami byli milicjanci. Pytało się wtedy, ilu milicjantów jest potrzebnych do wymiany przepalonej żarówki. Poprawną odpowiedzią było "pięciu" - jeden trzyma żarówkę, a czterech obraca stołem, na którym stoi ten trzymający żarówkę :)
W restauracji po prostu staram się nawiązać kontakt wzrokowy z kelnerem i gdy widzę, że mnie widzi,;) unoszę lekko rękę na znak że coś potrzebuję, wtedy kelner o ile nie jest bardzo zabiegany zawsze podchodzi, A gdy czasem kelnerów nie widać a mnie się spieszy to pochodzę po prostu do baru z kasą i mówię, że chcę zapłacić.
Ignacy, świetnie mówisz po Polsku. Mnie również stresują wszystkie te sytuacje które wymieniłeś. Też ich nie lubię ☺️ pozdrawiam cię serdecznie. Bardzo fajny z ciebie chłopak
Można wziąć wiekszy wózek, nawet jeśli nie przyjechałeś samochodem i po skanowaniu wrzucic do niego swoje towary, a pozniej po odejsciu od kasy na spokojnie swoim tempem spakowac je do plecaka czy siatek :) ja tak robię, polecam ten "trik" 😅
Kurs japońskiego od września - ruszyła rekrutacja! Jeśli chcesz się uczyć japońskiego u mnie, to zapraszam :D Szczegóły i zapisy: docs.google.com/document/d/13YAGdSNyuE7E8Ffqyr5LsHq0N4UNto-J01KpAnN15BE/edit?usp=sharing
Jeśli chodzi o te kursy, mam 13 lat ale posiadam discorda gdzie mi trochę wygodniej. Ale mimo wszystko musiałbym być w grupie młodzieżowej?
Wysłałam odpowiedzi, kiedy można się spodziewać jakichś informacji?
@@scp-iu1dz Niestety tak 😢
@@ewamariapacini6169 Dziękuję! Zapisy trwają do 18 sierpnia, więc do tego czasu nie będzie nowych informacji. Raczej wysyłam wiadomość od razu po zamknięciu zapisów, więc najprawdopodobniej 19 sierpnia będzie wiadomość, jeśli się dostałaś 😊
@@IgnacyzJaponii rozumiem, zobaczę czy zdążę uzbierać chociaż 300 złotych aby dać radę brać udział przynajmniej w miesiącu :)
Ignacy nie stresuj się niczym, w końcu jesteś naszym dobrem narodowym. Nawet gdy masz gorszy dzień i wydaje ci się, że mówisz gorzej, to i tak mówisz lepiej niż nie jeden rodowity polak.
Tak?? Ma obywatelstwo Polskie??
@@Justine_Warsaw Kilka milionów Ukraińców też nie ma. Niewielu też jest dobrym narodowym. On świetnie mówi po polsku. Duży szacunek.
Thomas - Anderson: w języku polskim narodowość piszemy dużą literą. Tym bardziej własną narodowość;)
@@wandawoosowicz919 Dziewczynko. Popełniłaś w napisanym przez ciebie dwa błędy. Zalecam powrót do szkoły podstawowej, lub zawód do którego się urodziłaś. Wypasanie świń. Co Ty na to?
Każdy kto pracuje w Polsce legalnie, placi podatki jest polskim dobrem narodowym, rosyjski matołku wioskowy udający Polaka w social mediach 😁
Ukraina bez Putina, trollu ⚡
Demokratyczna Rosja też bez Putina
Jestem filologiem polskim z wykształcenia i moje ucho slyszy wszelkie błędy jezykowe.Wypowiadasz się bezbłędnie i po prostu pieknie ,ale bardzo naturalnie i swobodnie .Musisz mieć zdolność do uczenia sie języków i zapewne jesteś bardzo pracowity. Podziwiam i gratuluję.
Jesteś niesamowity. Dykcja ci się sypie???? Twoja dykcja jest po prostu kapitalna. Twoje słownictwo jest na bardzo wysokim poziomie. Nie robisz żadnych błędów w polskim. Powodzenia
Spokojnie - większość z wymienionych przez Ciebie sytuacji jest równie stresująca dla wszystkich introwertyków - nawet jeśli mieszkają w Polsce przez całe życie ;)
Wrażliwcy wszystkich krajów łączcie się. Wiele z Twoich przypadków stresuje/wkurza mnie również
❤️❤️
Przewra
Jest wiele osób w Polsce, Polaków których też stresują takie sytuacje. Witam w klubie ! Pozdrawiam !
Jak konduktor przyjdzie, to przyjdzie - na pewno go zauważysz😉. Jeśli będziesz spać, to Cię obudzi (jak robi to nie raz i nie dwa). Mnóstwo pasażerów śpi podczas jazdy. Nie wyobrażam sobie moich (kiedyś dość licznych) podróży kolejowych bez spania! Nie postrzegaj, proszę, spania w pociągu i konieczności bycia budzonym jako czegoś niegrzecznego czy niekulturalnego. Wydaje mi się, że gdzieś u Ciebie w środku jest takie przekonanie, gdyż jesteś osobą empatyczną i kulturalną, liczącą się z odczuciami innych. Zaś urok jazdy pociągiem polega też na tym, że nie musisz skupiac uwagi jak kierowca samochodu, możesz pochodzić po korytarzu, napić się herbaty, słowem - tez miło spędzić czas. Jesteś super gość!!!!!!!!!!!
Ależ większość Japończyków śpi w pociągach typu metro (w Tokio jest wiele linii naziemnych i podziemnych) lub autobusach, nawet jeśli jest to kwestia kilku przystanków a nie dłuższej podróży. Uwaga: śpią też na stojąco! Pan Ignacy po prostu ma delikatną naturę, co zresztą chyba widać na twarzy.
@@calicocat8213 tylko w metro japońskim konduktora nie ma, w polskim metro i autobusach zresztą też :), od czasu do czasu kanarki ale to pewnie wszędzie ;)
Wiem że łatwo się mówi, ale musisz nauczyć się że to kasjer/konduktor/kelner jest dla ciebie a nie ty dla nich. Jeżeli ciebie czas nie goni, to nie masz powodu do stresu.
Ignacy, trzeba zmienić podejście. Pełen luzik, bo nerwicy się nabawisz 😊 Dziękuję za filmik....twoj polski jest zawsze bardzo dobry. 😊
Dokładnie. dawno temu jak byłem z wojsku to mieliśmy takie powiedzonko: nie bierz do bani, bo dostaniesz pierdolca.
IGNACY MY WSZYSCY KOCHAMY CIĘ MOCNO!❤❤❤❤❤❤❤❤
Pan powinien zostać oficjalnie ogłoszony honorowym Polakiem (honoris causa)!
Jeszcze nie, powinien robić co najmniej 2 godzinny filmik z narzekaniami.
@@beatapogorzelska1241 😀
😂
@@beatapogorzelska1241Zdecydowanie.Przynajmniej raz w tygodniu.😂👍.
Ignacy, chłopie, nie musisz się tłumaczyć. Narzekanie jest w genach *każdego* Polaka więc ten film tylko pokazuje jak bardzo się z nami utożsamiasz i to się ceni 💪💪
Na szczescie nie w genach kazdego Polaka. Warto tez spróbowac oduczyc sie tej dziecinady.
Kolejkami nie stosuje się.
Introwertycy wszystkich krajów łączmy się.
🤝🤝🤝
Drogi Ignacy!!! Luz, luz i jeszcze raz luz. Żadnych stresów - są zupełnie zbędne. Konduktor nie przychodzi - to niech sobie potem poczeka. Kelner nie podchodzi - wołać. Jak zawsze pozdrawiam!!!
Ignacy nie martw się, mnie też stresują kasy w marketach a jestem Polką od urodzenia😅. Pozdrawiam serdecznie
Mnie też , dlatego wrzucam wszystko co skasowane do wózka i potem z boku pakuję w torby .😊
A mnie nie. Mam to gdzieś i odejdę jak spakuje..niech czeka.
@@TenSam3133Ja podobnie. Bo ileż razy cierpliwie czekam jak ktoś ma z 5 razy więcej rzeczy niż ja, a na dodatek wychodzą jakieś ceregiele z kodami itp. co spowalnia proces skanowania przez kasjera.
Staram się w miarę sprawnie zapakować swoje zakupy ale się nie stresuję.
Oj,rozumiem Cię,to mentalność i kultura japończyka.-szacunek. "Dolej troche słowiańskiej krwi " i będzie dobrze.
Wizyta w urzędzie i na poczcie to był kiedyś sport ekstremalny na szczęście teraz większość spraw można załatwić przez internet.
Swego czasu poczta przeszła szkolenia z uśmiechu do klientów. Należy to do ich obowiązków 😂
Super, że jesteś tutaj w Polsce,!!!!💕💕💕💕💕💕i nie chcemy ,zebyś wyjeżdżał!❤❤❤❤❤❤
Ja też nie nadążam z pakowaniem zakupów, wobec czego zawsze wrzucam je z powrotem do koszyka (nawet jeśli jest to mały koszyk do trzymania w ręce), a po zapłaceniu odchodzę na bok do takiej półki i wtedy spokojnie wszystko sobie pakuję tak, żeby nic się nie stłukło, nie zgniotło itp.
To dobry patent! Spróbuję 😄
Ja też tak robię!
@@MagdaLena-tt2ft w trudnych dzielnicach, ludzie są sfrustrowani, więc mają obniżoną tolerancję i trudności z hamowaniem impulsów.
Trzeba mieć kilka razy więcej cierpliwości, żeby z takimi ludźmi wytrzymać.
Pewnie nie jest to też dzielnica dla słabszych mężczyzn...
W mojej okolicy nie mam szans na spokojne zapakowanie rzeczy gdzieś na boku. 😢
Ja też tak robię. Nie mam z tym żadnego problemu. ❤
Kontrola biletu jak biegunka musi być zaskakująca i gwałtowna ☝
Spadek po totalitarnej tradycji PRL.
@@muflonik8458Oj tam oj tam z tym peerelem. Warto poszukać głębiej w historii. Można odkryć ciekawe sprawy.
Hehehe
😂😂😂😂😂
Fantastyczny Polski język . Brawo !! Wow!!
Więcej takich Polaków z zagranicy w Polsce ❤
"W miarę dobrze mówię po polsku" skromnosc tego człowieka jest aż niewiarygodna😂
Na pocieszenie powiem, że te same sytuacje również mnie stresują, chociaż mieszkam w Polsce od urodzenia i jestem Polką 😀
Większość z tych rzeczy też mnie stresuje 😅
Widzę, że wielu z Was ma tak samo! Nie wiem, czy powinienem się tym cieszyć 😂
@@IgnacyzJaponii Powinienes Ignac . Narzekasz juz jak reszta Polusow 👻
Pan jest tak pozytywnym facetem, że aż dziw, że są tacy, którzy tego nie dostrzegają. Przepraszam za nich!
Jestes pozytywnym i bardzo kulturalnym czlowiekiem. Nie chcesz nikomu wadzic i chcesz zeby wszystko przebiegalo jak nalezy. Myslę, ze po dluzszym pobycie w Polsce te stresy zmaleją. Pozdrawiam i do góry głowa. Po polsku mówisz bardzo dobrze. Jak będzie konkurs z języka polskiego dla obcokrajowców to zdobędziesz I miejsce. Pozdrowienia dla Żony.
No Ignacy ... Już poznałeś realia życia w naszym kraju. Trzym się chłopie i nie stresuj, jest ciężko czasem, ale no trzymam kciuki za Ciebie.
Fantastycznie Ignacy mówi po Polsku. Pierwsze miejsce w konkursie.
Drugie miejsce należałoby się Irańczykowi, który obrał sobie imię Michał.
Też jest ambitny odnośnie polskiej gramatyki i przesympatyczny i chcący się asymilować.
Jego kanał to:
Irańczyk w Polsce
I też uczy się zaledwie od kilku lat naszego języka.
Ignacy daj na luz spokój najważniejszy bo to zdrówko. A takie rzeczy to nie tylko w Polsce
Podziwiam Twoją kulturę, wyrozumiałość i ogólną grzeczność w mówieniu o ludziach. Naprawdę po prostu miło mi się słucha Ciebie także ze względu na właśnie sympatyczność charakteru.
Brawo Ignacy
Twój język polski jest doskonały. Kultura japońska jest wspaniała, rozumiem, dlaczego pewne rzeczy w Polsce mogą być dla Ciebie stresujące. To szok kulturowy.
Osoby z zachodu w Polsce: "wow it's so safe in this country!"
Ignacy: "modlę sie na ulicy żeby mnie nikt nie zaczepił"
xD
Nie mógłbym mieszkać na Zachodzie, jeśli tam jest rzeczywiście tak jak niektórzy mówią 😨
hahahahahahah
@@IgnacyzJaponii To zależy gdzie i o której godzinie. W Holandii jest raczej tak samo albo lepiej niż w Polsce. Ja najbardziej bałem się w Belgii, bo jest bardzo dużo imigrantów, którzy się nie asymilują. Chodząc po Brukseli czułem się bardzo obco wśród dużych osiedli zamieszkałych wyłącznie przez imigrantów. Jednak to nie wpłynęło na moje nocne wędrówki, chociaż wiedziałem, że ryzykuje.
@@YankRR91, kto Cię zaczepiał? Też mieszkałam na południu. Zaczepiali mnie tylko podrywający faceci, oczywiście ci z którymi nie chciałabym mieć nic wspólnego. Trzeba było odpowiadać, nie, dzięki. Żadnych krzyków, czy obrażania się, pomimo tego, że było to denerwujące. Po prostu tam się tego nie robi, a także w ten sposób o wiele szybciej pozbędzie się natręta. Tak samo odpowiadam żebrakom w Polsce.
Po atakach terrorystycznych w Nicei, zrobiło się wśród emigrantów bardziej nerwowo. Wcześniej, można powiedzieć, że byli mili, powiedzmy poza swoimi osiedlami.
Im większe skupisko, tym gorzej. Ale fakt, że dla nich różnice kulturowe są bardzo duże i nie potrafią zaakceptować, że pieniądz, za którym przyjechali, wynika z postępu, którego nie akceptują.
Swoją drogą nie rozumiem dlaczego nie wyjeżdżają do Kuwejtu, czy Emiratów Arabskich
@@pumaTeNie wyjedżają bo ich bracia, muzułmańscy Arabowie,nie mają zamiaru gościć.
Jesteś Polakiem z wyboru a to bardzo piękne. Twoje serce jest podzielone na dwa kraje. Życzę Wam wszystkiego dobrego i niech się Wam darzy.
IGNACY ZAWSZE KIEDY cię słucham podziwiam twoją polszczyznę i twoje trzeźwe spojrzenie na Polskę jest cudowne.Pozdrawiam!
Mój patent na bezstresowe zakupy to: zeskanowany przez Panią ekspedientkę towar wkładam z powrotem do koszyka bądź wózka. Odjeżdżam na bok i na spokojnie pakuję rzeczy do plecaka, torby.. Układam równiutko, ładniutko😉 tym sposobem, po dojściu do domu mam wszystko w jednym kawałku😊 Pozdrawiam 🤗
Jesteś bardzo kulturalnym, w porządzku człowiekiem,o świetnej znajomości języka polskiego.Życzę powodzenia i wszystkiego najlepszego.Pozdrawiam.
Sympatyczni, kulturalni, inteligentni ludzie z zagranicy, zawsze są mile w Polsce widziani, także bez stresu korzystaj z naszego pięknego kraju🤗
A ja w zupełności zgadzam się z Tobą w większości tych spraw. Nie są to więc tylko obawy i lęki Japończyka. To nie TWÓJ problem, że te rzeczy Cię stresują. To problem TYCH rzeczy. Sporo z nich mogłoby się zmienić na lepsze.
Mnie stresują dokładnie te same rzeczy! Bez wyjątku. A mieszkam w Polsce od urodzenia, od 33 lat
Mniej więcej w połowie filmu mówisz, że to jest do przepracowania przez Ciebie i masz rację. Dużo lęków, które mamy, jest zupełnie niewarte przeżywania i niepotrzebne do niczego. Czasem stres jest przydatny, żeby szybko i sprawnie zadziałać, ale zwykle jednak blokuje i tylko męczy. Powodzenia w radzeniu sobie! Mam podobne stresy i też nad nimi pracuję.
Sympatyczny film. Jesteś przyjaźnie nastawiony do świata i to widać :)
Za kazdym razem podziwiam Twój polski. Opisane przez Ciebie przypadki stresogenne stresują nas też ale jak wiele osób tutaj doradzam spokój i luz. ❤
Mieszkam we Wloszech od lat, kiedys potrzebowalam dokumentow z Polski potrzebnych do wyrobienia paszportu dla syna w konsulacie w Mediolanie. Zostaly mi przeslane z Polski listem poleconym i lezaly przez wiele dni na poczcie i nikt z tutejszej poczty ani mi ich nie dostarczyl ani nie powiadomil zeby sie zglosic po odbior. Dopiero pani urzedniczka z Polski mi powiedziala, ze one leza u mnie na poczcie i kiedy dotarly, malo brakowalo a zostaly by odeslane bo uplynelo taki wiele czasu. Wyobraz sobie jaki to byl dla mnie stres, poszlam tam w pospiechu i sie darlam jak oni pracuja ze urzedniczka z Polski mi mowi ze maja dla mnie przesylka polecona. Poczty wloskiej nik nie przebije jesli chodzi o powodowanie stresu.
Straszne 😱
W Anglii wszystkie listy polecone z Polski wrzucane są do przedpokoju przez otwór w drzwiach. Jeszcze żaden listonosz przez 18 lat nie prosił mnie o potwierdzenie odbioru..
@@Mario-xr3jo A jak są polecone z sądów, to też nie musisz podpisywać odbioru że otrzymałeś list?
@@Raul-pp1uh
Poleconych z sądów jeszcze nie było, bo się dobrze prowadzę... 🙂🙂🙂
@@Raul-pp1uh teraz list z sądu uznaje się za dostarczony w chwili nadania...
Polacy bardzo szanują Japończykow ❤
Dlaczego bardzo szanujemy Japończyków? Ja traktuje ich jak innych.
@@myszykiszkii dokładnie. 'Bardzo szanowanie Japończyków' to jest nierówne traktowanie ze względu na pewną cechę, w tym przypadku rasę lub narodowość.
Ignacy wrzuć na luz. No z tymi kasami, to odleciałeś. Pakujesz w takim tempie w jakim jesteś w stanie pakować. W Polsce teraz mniej chamstwa i nikt nie będzie cię pospieszał, każdy to rozumie. W złych czasach ludzie byli zirytowani życiem i nawet przy kasach na siebie wrzeszczeli ale to jest tak odległa przeszłość, że nie warto o tym wspominać.
Też miałem podobnie napisać.
Pakujesz w takim tempie jaki jest wygodny dla Ciebie. Pod żadnym pozorem nie dawaj się poganiać. Zresztą chyba nikt Ci nie zwróci uwagi. Jeśli czujesz napięcie psychiczne przy kasie, to próbuj się uspokajać. To wymaga trochę pracy nad sobą ale jest do zrobienia.
Jak ja bym chciała mieć takie podejście przy kasie jak komentujący. Niestety też zawsze stresuję się, że za długo zbieram zakupy i że ludzie w kolejce muszą czekać, aż się spakuję.
To jest dobra rada kasjerka poczeka do chwili aż jej zapłacisz. Jak zapłacisz zacznie obsługiwać następnego. :D
Ogólnie to kasjerzy mają problem jak kasują za szybko, bo tym sposobem nie przyzpieszą jakoś znacząco całego procesu a i dnia pracy również nie skończą szybciej xd. Btw. Lidl ma o tyle spoko pomyślane, że bywa, że są zatoczki na dwóch klientów przy kasie i jak skasują jednego, to mogą zaraz kolejnego wpuścić, bo tamten pierwszy pakuje się w pierwszej tej zatoczce.
@@mariaok8832
Ja nie trafiłem jeszcze na supermarket w którym się płaci po spakowaniu...
Ale Ty pięknie mówisz po polsku, szacun! :)
Pan podziwia umiejętności konduktora za jego pamięć kto dosiadł się a kto nie a ja podziwiam pana umiejętności językowe. Brawo, jestem pod ogromnym wrażeniem! Pozdrawiam!
Jesteś świetnym gościem, pozdrawiam Cię serdecznie
Ja bym z osoba jak Ty rozmawiał jak z Polakiem, bo mi by nawet przez głowę nie przeszło, ze się tu nie wychowałeś, władając tak dobrze polskim:D
I pewno większość Polaków tak ma, ze jak slyszy taki biegły polski, to od razu zakłada, że się tu musiałeś wychować, wiec nie maja powodów traktować Cię jak niepolaka.
Akcent jest sprawa nabyta - ale zasob slownictwa i gramatyki to juz wielki szacunek - Jezyk polski nie uchdzi za latwy. :)
Poprawnie: "... nie mają powodów, aby nie traktować Cię / Ciebie jak Polaka.
Ignacy jesteś po prostu inteligentnym introwertykiem, stąd te wszystkie stresy. Gdybyś był bardziej tępy, to mniej byś się przejmował, bo nie brał byś wielu alternatyw pod uwagę. Gdybyś był bardziej ekstrawertyczny mniej przeszkadzałby Ci niespodziewany, nagły kontakt z innymi. Ale nie zmieniaj się! Samych sympatycznych ludzi na Twojej drodze Ci życzę!
O wow, już masz żonę? Z ponad rok nie oglądałem już twojego kanału z braku czasu :( i nie wiedziałem, że się hajtnąłęś xd Gratuluję i fajnie, że jesteś w Polsce.
Dziękuję!
Ignaś to wszystko objaw normalności ciesz się 😊
Normalności w Polsce, czy normalności w jego zachowaniu? Pisz staranniej.
Ignacy, olej kanara. Do głowy by mi nie przyszło, by stresować się kontrolą biletów. Dużo jeżdżę pociągami, bo jako posiadacz Karty Dużej Rodziny, jest to dla mnie tańsze niż jeżdżenie w pojedynkę moim paliwożernym 7-osobowym czołgiem. Najczęściej rano dosypiam w pociągu i ostatnia myśl jaką mam przed drzemką dotyczyłaby kanara. Jak usuniesz to Cię obudzi, i już. Pokażesz bilet i walisz w kimę dalej. Ot, cała filozofia.
No ale widzę, że masz bardzo delikatną, wrażliwą naturę.
Ignacy, jesteś już bardziej polski niż niektórzy Polacy 💪
Ignacy nie przejmuj się drobiazgami .Do wszystkiego człowiek w końcu się przyzwyczaja. Zdrowie masz jedno a stres źle wpływa na nasze zdrowie .Twój polski jest świetny.Serdecznie pozdrawiam.
Przyłapałam się na tym, że obserwując Cię już kilka lat przyzwyczaiłam się, że tak dobrze mówisz po polsku. A potem uświadamiam sobie, że masz tak bogaty zasób słów, używasz prawidłowo wszystkich przypadków, stosujesz prawidłowo zdania wielokrotnie złożone, intonujesz zupełnie jak rdzenny Polak. Mówisz nawet lepiej niż niejeden Polak, bo mnóstwo ludzi nie dba o estetykę wypowiedzi i nie szanuje języka. Jestem pod ogromnym wrażeniem i szacunek dla Ciebie 😊
Szacun za dobrą znajomość języka polskiego, spoko gościu… 👍
też czuję ten pośpiech przy kasach mam tak samo przy kontrolach biletów w pociągu
Pochodzisz z zupelnie innej kultury to zrozmiale ze jestes przyzwyczajony do rzeczy innych ale mysle ze potrzebujesz czasu. Jesli zas chodzi o jezyk to jest perfekcyjny. Gdybym sluchala tylko audio nie znajac Cie w zyciu nie powiedzialabym ze jestes obcokrajowcem slownictwo, akcet, szybkosc mowienia na najwyzszym poziomie. Pozdrawiam
Myślę, że większość z tych sytuacji jest stresująca dla każdego, też zawsze się spieszę przy pakowaniu zakupów i wolę by kontroler szybko mnie sprawdził, by mieć to z głowy :)
Podpowiedź co do 3 punktu, restauracja: ja zawsze proszę o rachunek od razu przy zamówieniu. Jak przynoszą jedzenie to od razu wchodzi też rachunek i od razu płace. Potem wychodzę kiedy chce. I nie muszę sie martwic żeby wołać kelnera, czy szukac kasy. :D PS. Tez sie stresuje wszystkim. To jest chyba ponadnarodowe. Ale wiem że musze z tym walczyć, bo zdrowie sie przez to psuje.
O, nie wiedziałem, że tak można, spróbuję następnym razem 😊
Robię dokładnie tak samo. Nie to, że stresuję się zawołać kelnera, po prostu lubię mieć wszystko zapłacone z góry i wyjść kiedy skończę jeść. Po co mam czekać jak baran drugi raz, żeby zapłacić nie ma to zbytnio sensu.
Też zawsze wolę zapłacić od razu i mieć z głowy. Potem można już spokojnie jeść :)
Dobry patent! A nie zdarza się Pani nic domawiać?
@@juliak6508 ja tam zawsze zamawiam wszystko co chce za jednym razem. Więc nie domawiam. Wiem ile zjem. :D
Tak, wszystko to prawda. Sprawa toalet jest szczególnie irytująca. Mnie stresuje dużo więcej rzeczy ! 🙀😺😻😲😲🤕
Ignacy, może się i nie wyspałeś do tego odcinka, ale uwierz mi śmigasz lepiej po polsku niż niektórzy moi znajomi. A do reszty w końcu przywykniesz, i raczej będą Cię te sytuacje irytować niż stresować. Pozdro!
Oj Ignacy, dobrze Cię rozumie jak mówisz o poczcie i toaletach w Polsce. Też kilka moich przesyłek nie dotarło do celu. A toalety są płatne, a często też brudne. Pozdrawiam🖐
W pociągu najczęściej zakładam słuchawki wygłuszające otoczenie i idę spać :) nie przejmuję się kontrolą, bo przecież mam bilet i tobie polecam to samo, serio! Jeśli nie zauważysz kontrolera to po prostu najprawdopodobniej lekko dotknie on twojego ramienia, żeby zwrócić twoją uwagę :) to są dla nich normalne sytuacje. Powodzenia!
Ignaś, nie stresuj się różnymi rzeczami. Myślałem, że już nie da się lepiej mówić, ale od czasu kiedy ostatni raz cię oglądałem, z pół roku temu, widzę, że po prostu latasz! Przepięknie, słownictwo, wymowa, gramatyka. Wow! Nie wiem, czy taki odcinek może już nagrałeś, ale ciekawe byłoby dla nas dowiedzieć się, które z jakichś praktyk normalnych w Japonii cię również stresują.
Wiele rzeczy w Japonii jest rozwiązanych dużo logicznej i lepiej życiowo, w celu ułatwienia ludziom ich wykonywania. Czy są jednak może w Japonii jakieś anachroniczne rozwiązania, które, nie wiedzieć czemu, wciąż istnieją chociaż ludzie woleliby, żeby to się zmieniło, albo, żeby zwyczajowa kultura w tym obrębie się zmieniła?
Dziękuję! Spróbuję nagrać taki odcinek, byłby ciekawy 😊
Szanowny Panie Ignacy, Pan jest wzorem kultury osobistej w tym kraju. Niech się Pan nie przejmuje żadnymi problemami. Urzędnicy, kontrolerzy itd. są tutaj dla Pana, a nie Pan dla nich. Niech się Pan niczym nie przejmuje. Takich ludzi tutaj potrzeba. Boże, mam nadzieję, że Pan zostanie naszym ambasadorem albo kimś ważnym w tym kraju. Podziwiam Pana język polski i na prawdę szokuje mnie to że ma Pan bezbłędną gramatykę. Nawet ja robię więcej błędów gramatycznych od Pana. Pozdrawiam serdecznie. Uwielbiamy Pana ❤
Ignacy, bardzo Ci współczuję. Musisz nad sobą popracować i nauczyć się tak bardzo tym wszystkim nie przyjmować. Trzymam za Ciebie kciuki.
Ignacy cieszę się że wybrałeś Polskę na swój kraj do zamieszkania . Jestem pierwszy raz na Twoim kanale , więc witam Cię serdecznie w kraju , czuj się Tu dobrze i niczym się nie stresuj , wszystko będzie dobrze 😊
Jeżeli chodzi o stresujące sytuację , to masz rację mnie też one stresują . Tak samo jak Ty odbieram kasy w supermarkecie ( w Niemczech jest gorzej , musisz szybciej pakować rzeczy, panie mają prędkość biegnącego sprintera) , w pociągu to samo , poczta to cała długa historia, w restauracji to ja nie mam cierpliwości wstaje od stolika i szukam kelnera . Toalety masz rację , zgadzam się . Ja jak gdzieś jadę , opracowując trasę , najpierw szukam toalet , a później ustalam jak będę zwiedzać miasto.
Nie bój się , więcej odwagi , nikt nic złego Ci nie zrobi. Nie zważaj na głupie teksty odnośnie urody, tak się wyrażają tylko prymitywy, ignoruj to. Jesteś miłym , wykształconym człowiekiem , przystojnym 😊 życzę wszystkiego dobrego Tobie i Twojej rodzinie . Pozdrawiam.
Nawet bym nie pomyślał że można się tym przejmować
- jak nie zdążę spakować zakupów to sobie najwyżej poczekają te parę sekund, ważne żebym specjalnie nie tamował ruchu
- jak coś nie będzie pasowało konduktorowi to ci o tym powie, nie ma co się przejmować na zapas.
- jak kelner nie podchodzi to sam do niego idę albo macham renką, przecież to taki sam człowiek jak ja
- urzędy w Polsce to inne uniwersum wchodzisz na własną odpowiedzialność, trzeba być tego świadomym
Myślę że masz problem w tym że pod tą funkcją jaką pełni dany człowiek w czasie pracy ciężko jest ci dostrzec że pod tym mundurem to taki sam człowiek jak ty
Nie stresuj się Ignacy, nie ma czym i nie ma po co. Miałem okazję przez 3 miesiące szkolić się i pracować w pięknej Japonii, jesteście bardzo spokojnym i zorganizowanym narodem w którym wszystko ma swoje miejsce. Wiec zderzenie się z inną dynamiką w życiu codziennym może być czymś stresującym, my niestety tak już mam wiec nie ma czym się stresować.
I tak jak jeden z kolegów wspomniał na prawdę twój Polski jest lepszy niż nie jednego rodaka. Powiem tak Polski chłop, Japońska jakość 😇
Szacunek Ignacy. Pozdrawiam.
Nie ma co się stresować. Przy kasie każdy ma swój czas i na każdego przychodzi kolej. Jak masz więcej zakupów do spakowania to możesz zsunąć je na bok zostawiając trochę miejsca dla kolejnej osoby i spokojnie spakować. Na kelnera wystarczy zazwyczaj lekko skinąć kiedy patrzy i jest to zupełnie ok.
Mnie też wkurza zbliżający się w ślimaczym tempie kontroler. A potem kolejny, bo w połowie drogi zmieniła się ekipa konduktorska. Poza tym tempo pakowania zakupionych artykułow spożywczych jest kosmiczne. Ledwie nadążam. Jak grzebię w portfelu za drobną końcówką to też czuję zniecierpliwione oddechy z prawa i lewa. Dlatego robię zakupy dopiero wtedy kiedy w lodówce zrobią się pustki.
Wychodzi na to, że stresują nas dokładnie te same rzeczy!
Masz piękną dykcję - lepszą niż 90% polskich youtuberów, którzy w ostatnim czasie zaczęli tak akcentować, jakby byli automatem mówiącym po angielsku. A ludzie nie zwracają uwagi na Twoją "zagraniczność", bo mówisz na takim poziomie, jakbyś co najmniej od liceum mieszkał w Polsce. Znajdź najlepsze rozwiązanie na każdą z wymienionych sytuacji, żeby zminimalizować lub nawet pozbyć się stresu. Zdrówka, uwielbiamy Cię słuchać!
Cześć Ignacy, oglądam Twoje filmy nieregularnie i przeżyłem pozytywny szok jak usłyszałem jak mówisz po polsku. Doskonała robota, widać postępy w szlifowaniu język, gratulacje!
Ignacy jesteś bardzo miłym, pogodnym i super poukładanym człowiekiem... Nie stresuj się, jeśli nie masz na pewne sytuacje wpływu zostaw stres z boku i rób swoje. Szkoda zdrowia. Cieszę się, że jesteś jednym z nas i życzę Tobie wszystkiego co najlepsze dla Ciebie. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Poczta Polska to legendarny twór!!! Powieść wielotomową można by.......
Nigdy nic mi nie zaginęło na poczcie. Ani list , ani przesyłka. Natomiast raz był spory poślizg w dostawie. Denerwują mnie też kolejki na poczcie. Na szczęście żadko korzystam.🤫
Do niedawna też się stresowałam pakowaniem przy kasie, a nie jestem cudzoziemką. W końcu dotarło do mnie, że to bez sensu - przecież ludzie przede mną wcale się nie spieszą. Teraz już pakuję zakupy swoim tempem. Oczywiście nie ociągam się celowo, ale też nie stresuję jak zejdzie mi trochę dłużej. Kontrolerami w pociągu nie ma co się przejmować. Jak będą chcieli sprawdzić bilet to nawet obudzą. 😉 Mnie się zdarzyło nie raz, nawet na dłuższej trasie, że przez całą podróż nikt nie przyszedł sprawdzić biletu.
Jako Polka teoretycznie powinnam być przyzwyczajona do rzeczy o których mówisz, ale szczerze przyznam, że niektóre z nich też mnie stresują 😅
Nie lubię niezręcznych albo niejasnych sytuacji i ogólnie bardzo łatwo się stresuję, więc doskonale Cię rozumiem.
Co do zakupów i tempa kasowania ich, to lepiej jest wjechać do sklepu wózkiem zakupowym i nim wyjechać. Zero stresu.
Jestem chyba Japończykiem w ciele Polaka, bo mnie też stresują te wszystkie rzeczy mimo że mieszkam w Polsce od urodzenia. 😅
Jestem Polką i cale życie mieszkam w Polsce a stresują mnie te same rzeczy więc nie przejmuj się tym i jeszcze jedno - bardzo dobrze mówisz po polsku 😃
Ignacy nas Polakow tutaj w Polsce stresuja dokladnie te same rzeczy
Luz 😎
Pożyteczny film. Podałeś świetne przykłady. Jestem Polką i jednocześnie osobą wysokoważliwą, ta druga cechą jest przyczyną moich stresów w podobnych sytuacjach. Doskonale Cię rozumiem... Żyłoby się znacznie łatwiej, gdyby tak proste rozwiązania jak te z Japonii były w moim kochanym kraju zastosowane. Dzięki za ten materiał, bo bardzo zgrabnie zebrałeś te "kamyczki", o które potykają się osoby, które cenią sobie spokój.
W supermarketach ja też się stresuję z tego samego powodu co Pan.
Ignacy kochany. Ja się nigdy nie śpieszę przy kasie. Kasjerki to cenią, bo mogą odpocząć. Te , które mnie znają spojrzeniem dają znać. I wtedy przy płaceniu mozolnie szukam karty albo wynajduję inne problemy, żeby mogły złapać głębszy oddech:) Puszczam im oko i wszystko jasne:)
Witaj Przyjacielu! Chciałbym się stresować tylko takimi rzeczami. Nie stresuj się i wyluzuj. Unikaj cymbałów, którzy chcieli by Tobie zrobić krzywdę. Niestety tacy się zdarzają wszędzie. Pozdrawiam serdecznie!
Ignacy to moja pierwsza styczność z Twoim kanałem i jestem pod ogromnym wrażeniem, zarówno poprawność językowa jak i treść przewyższają poziomem wiele kanałów prowadzonych przez rodowitych Polaków. Gratulacje!
Nie moge skończyć oglądania i słuchania Twoich filmikow! Też jestem obcokrajowcem (ką😂) i mieszkam tu również od 2017 roku, i jestem z z Ukrainy, a wiec jezyk polski jest dla mnie latwy, ale Twój polski - to coś niesamowitego ❤! Szacun! A w temacie filmu - aż che Cie przytulić, mój młodszy syn również na to cierpi... Staraj się jednak unikać tych sytuacji oraz przeżywać je spokojniej. Na pewno nie warto stresować się w pociągu czekając na konduktora 😊
Nie wiem czy nie nabawiłeś się jakiejś nerwicy :D przykładowo możesz spać i słuchać muzyki, to osoba sprawdzająca bilety zwróci na siebie uwagę albo cię obudzi. Tak samo przy kasach potrafią stać babcie które pakują produkty przez 10 minut a ty się stresujesz że blokujesz kolejkę bo zajmuje ci to pół minuty.
Babcie? Rzadko jakaś babcia przy mnie kupuje. Większość ludzi jest w kwiecie wieku. Młodzi guzdrają się ponad miarę i to szczególnie mężczyzni. Czasami myślą, że im wszystko wolno, a czasami podrywają kasjerkę. Babcia placąca gotówką zdarza się może raz na kilka miesiący. Osobiście pakuję się bardzo szybko, ale od czasu do czasu też zdaża się jakiś impulsywny człek, co dyszy za plecami. Potem widzę, że kupił ćwiartkę ....
@@pumaTe Ja pakuje się szybko, ale mam w głębokim poważaniu czy ktoś za mną czeka z niecierpliwością czy nie. A jak ktoś przede mną długo wszystko pakuje to po prostu czekam ;)
@@HoTiiiii, ja uznaję, że ktoś może się spieszyć, ale powinien poprosić. Wszystko zależy od tego, czy umie się znaleźć w takiej sytuacji.
Czasami, jak widzę kogoś z jedną wodą, to go przepuszczam. To samo robią inni.
Tym, co Ignacy wymienił, to się nie stresuję. Są poważniejsze sprawy.
Myślę, że i on się przyzwyczai
Nie martw się tak bardzo-nie warto.Super mówisz po polsku
Ignacy zdradzę ci mòj patent przy kasie.Po prostu najpierw wszystko spokojnie pakujesz i w tym czasie kasjer może odpocząć,a dopiero potem płacisz.Jak zapłacisz najpierw to on ma obowiązek kasować kolejną osobę bo z tego jest rozliczany i wcale nie jest z tego powodu szczęśliwy😅 zamiast się stresować podaruj chwilę wytchnienia kasjerowi i potraktuj to jako dobry uczynek ❤
Jestem dobrze zbudowany i wysoki oraz jestem Polakiem wiec wie nie wyróżniam wyglądem, nie stresuje sie tez większością sytuacji, ale jak omijam wieczorem grupkę łysych, pijanych Sebixów, idacych w moim kierunku z przeciwka, to też się spinam i wzrasta mi ciśnienie przy omijaniu ich. Zwykle wkładam jedna rękę do kieszeni tam gdzie mam duzy klucz od domu aby mieć coś twardego i metalowego w pogotowiu. Ominiesz takich 100 razy bez problemu, ale za 101 razem trafisz na kogos kto bedzie miał złe intencje i niestety trzeba miec to na uwadze.
Ignacy, ale Ty się sam stresujesz 😉 Nic nie trzeba... Można przy kasie spokojnie się pakować i wszyscy poczekają. To samo z konduktorem.. Przyjdzie i Cię obudzi albo dotknie w ramię, że kontrola biletów. Szkoda życia na stres takimi bzdurami 😊
A propos urzędu pocztowego. Jakiś czas temu miałem do odebrania przesyłkę poleconą w urzędzie pocztowym w Piekarach Śląskich. I potrzebne były do tego aż cztery urzędniczki, które kolejno starały się zlokalizować przesyłkę. Przypomniał mi się wtedy dowcip jeszcze z czasów komunistycznych, którego głównymi bohaterami byli milicjanci. Pytało się wtedy, ilu milicjantów jest potrzebnych do wymiany przepalonej żarówki. Poprawną odpowiedzią było "pięciu" - jeden trzyma żarówkę, a czterech obraca stołem, na którym stoi ten trzymający żarówkę :)
W restauracji po prostu staram się nawiązać kontakt wzrokowy z kelnerem i gdy widzę, że mnie widzi,;) unoszę lekko rękę na znak
że coś potrzebuję, wtedy kelner o ile nie jest bardzo zabiegany zawsze podchodzi,
A gdy czasem kelnerów nie widać a mnie się spieszy to pochodzę po
prostu do baru z kasą i mówię, że chcę zapłacić.
Ignacy, świetnie mówisz po Polsku. Mnie również stresują wszystkie te sytuacje które wymieniłeś. Też ich nie lubię ☺️ pozdrawiam cię serdecznie. Bardzo fajny z ciebie chłopak
Można wziąć wiekszy wózek, nawet jeśli nie przyjechałeś samochodem i po skanowaniu wrzucic do niego swoje towary, a pozniej po odejsciu od kasy na spokojnie swoim tempem spakowac je do plecaka czy siatek :) ja tak robię, polecam ten "trik" 😅
Spróbuję 😄
Panie Ignacy jesteś pan wzorem ❤❤❤❤❤❤