Stary , to jest niesamowite że ty jako obcokrajowiec osiągnęłaś poziom edukacji którego wielu Polaków nigdy nie osiągnie!!! Uwielbiam takie historie😊 Życzę dużo zdrowia!!!
Jesteś przykładem, że każdy człowiek, z każdego regionu może przyjechać do Polski, jeśli chce, to się utrzyma, a jak ma pomysł na siebie i swój biznes, to spokojnie może w zgodzie z naszą kulturą żyć i na dodatek mieć frajdę z obserwacji nas i bycia wśród nas.
Wiem, że nie słodzisz internautom aby się przypodobać i to mi się podoba. Te wszystkie filmy, twoje i innych imigrantów szukających miejsca do życia naprawdę wzbogacają, pozwalają dostrzec wiele rzeczy, które nam umykają lub zmieniają się na tyle powoli, że nie zauważamy tych zmian.. Ale wy je dostrzegacie.. Dlatego cieszymy się, kiedy ktoś nas traktuje jak swój dom, bo to znaczy, że ten dom coś znaczy, a nasza praca dała wyniki, które my sami nie zawsze dostrzegamy no i wiesz.. czasami lubimy przez to ponarzekać.. ;)
Herbata to po prostu z łaciny wzięte "herba thee" - zioło thee, a to "thee/ti/tea" jest dość powszechne. U nas herbata była początkowo napojem elit, elity dla zasady władała łaciną i tak już to przeszło do języka potocznego.
@@jerzypoprawa7107 Tea pochodzi z języka chińskego - CZA. Potem łyknęli to Rosjanie, następnie Anglicy no i... poszły konie po betonie😁 Serdecznie pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego😊 Niech Bóg błogosławi! 🙌
Filmy Vlada są bardzo fajne, bo nie cukruje Polsce bez sensu tylko mówi jak jest. Jak coś jest dobre to powie to i jak coś jest złe też to powie. Lecimy po pierwszy target subów - 10k!
Może faktycznie jest w tym jakaś prawda, nie mam dzieci, ale zazwyczaj po prostu wszyscy pracujemy od poniedziałku do piątku i mamy czas by spędzić razem. Ale faktycznie, nie każdy ma taką pracę
Kwestia jest taka, że niedziele niehandlowe wprowadziła poprzednia ekipa rządząca. Wcześniej niedziele były normalnie handlowe. Ja osobiście niezbyt często korzystałem z niedzielnych zakupów, ale czasem coś niespodziewanego wypadło i taki sklep ratował sytuację. Wiem, że sporo osób, które też pracowały w handlu w tygodniu, albo prowadziły jakieś usługi, gdzie pracowały do późna, ratowały się zakupami w weekendy, nie tylko tymi spożywczymi, ale też korzystały z marketów budowlanych czy sklepów meblowych. Nie mówiąc już o możliwości pracy przez studentów, którzy w weekendy dorabiali sobie np. w galeriach handlowych. No ale cóż, uszczęśliwili nas na siłę to jest jak jest. Różne poglądy, różne opinie. A co do Twojego filmiku (to mój pierwszy, który obejrzałem), to bardzo fajnie się Ciebie słucha i extra mówisz po polsku 🙂 Pozdrawiam Cię serdecznie!! 😀
A dziękuję bardzo za miłe słowa. No mnie wtedy jeszcze nie było w Polsce. Ale według mnie fajnie mieć wybór bo czasami po prostu masz coś zaplanowanego na sobotę, a w niedziele już nic nie kupisz.
W 19 wieku ludność żydzi stanowili 35% ludności Warszawy - mnóstwo żydów się szybko polonizowało nawet mimo silnej presji mentalnej zamkniętego środowiska żydowskiego- żydzi chcieli się polonizować gdyż dzięki temu stawali się ludźmi wolnymi, którymi być nie mogli w środowisku żydowskim.
Serio polecam. Okazało się, że dostosować do wzrostu bardzo upraszcza pracę. Bo ja miałem stół 75 cm wysokości, i jak się okazało za wysoki. Tak w ogóle nie brałbym do reklamy, jakbym nie był pewny, że to fajny produkt
Ja też pracuję w niedziele i święta. Mam dyżury nocne. I Absolutnie na to nie narzekam! Wprost odwrotnie- bardzo yo mi się podoba! Mam za to dzień lub nawet czasem dwa wolne e tygodniu. Kiedy mogę zrobić zakupy, iśc do lekarza, do kosmetyczki, fryzjera. A pracując w weekendy mam mniej pracy! Wtedy odpoczywam w pracy! Kościół nam w foopie. I tak nie chodzę tam. Dlatego wolę pracować w niedziele i święta.
Niedziele niehandlowe to jest najlepsza rzecz jaka może być. Dzięki temu jest czas spotkać się z rodziną. A odbieranie wolnego dnia w tygodniu to nie jest to samo bo w tygodniu każdy chodzi do pracy dzieci do szkoły itp. Do tegoPolska jest krajem katolicki. Zakupy zawsze można zrobić w tygodniu.
Hejka, tak z Persony. Ja nie grałem ale moja dziewczyna tak, no i poleciła mnie, mi się spodobało. Tak, oglądam, ale nie aż tak mocno, tylko jakieś takie tytuły w których jestem pewny. Isikai Shikkaku, Mushle, one punch man, shaman king, Friren, no i tak może jeszcze z 10 obejrzyłem. Kiedyś może skończę ten Naruto. Tylko 200 serii mi zostało (ale te 500 przed oglądam już 10 lat)
Mylisz się, choć nie tylko ty nasze słowo to herba-ta. "Herba" to po łacinie 'zioła'. A ponieważ nauczyliśmy się ją pić od Anglików a nie od Turków wymawiamy jej nazwę przez _t_ a nie przez _ci_
NIe tylko ekologiczne i prozdrowotne jest niepracowanie w niedziele. To jest element sacrum, także dla osób niewierzących i również świadome i podświadome dla wszystkich. Zajmowanie się przez chociaż jeden dzień nie pracą, tylko rodziną i sobą jest korzystne, i dla osoby i dla społeczeństwa. A kto nie chce "święcić dnia świętego" dosłowie lub w inny sposób i nie zajmować się codziennością, to jego sprawa, niech robi co chce, ale innych niech nie przymusza, bo nie wszyscy mają to szczęście, że na codzień zajmują się tym czym lubią.
Dokładnie to samo, z identyczną argumentacją mozna napisac o sobocie... Albo o 3-dniowym tygodniu pracy... Tu powinna byc całkowita dowolnosc - dokładnie taka sama jaka istnieje przy podejmowanii decyzji o zatrudnieniu. Poza tym argumentacja ze kazdemu sie należy dzien odpoczynku jest z gruntu fałszywa bo istnieje szereg zawodów ktore w niedziele pracują... i nie mam tu na mysli lekarza a raczej panią na kasie dworcowej, ktora w niczym nie ustępuje pani z kasy w osiedlowym sklepie, a jednak jest z tego przywileju wyłączona. Jednym słowem ani to wymiernie korzystne, ani sprawiedliwe.
@@michachodkowski8499W naszym kręgu kulturowym przyjęło się, że niedziela jest dniem odpoczynku. Mniejszość niestety musi się dostosować do większości. Większość osób w Polsce nie pracuje w niedzielę, dlaczego sklepy miałyby być jakimś wyjątkiem? To nie służba zdrowia, straz pożarna czy policja, że musi być zawsze w gotowości. Spokojnie można się obejść przez jeden dzień w tygodniu bez robienia zakupów i łażenia bez sensu po galeriach handlowych (przypominam, że małe osiedlowe sklepy są zwykle nadal czynne i spokojnie najpotrzebniejsze rzeczy kupisz). Kraje wysoko rozwinięte jak Niemcy, Norwegowie też mają zamknięte sklepy w niedzielę. Spędzają czas z rodziną, odpoczywają, jeżdżą na wycieczki itp. A jeśli nie potrafisz zorganizować sobie tygodnia w taki sposób, żeby ogarnąć zakupy przez pozostałe 6 dni to już twój problem. Nie wszystko musi być dostosowane do panicza, co sobie nie potrafi zaplanować tygodnia.
@@inka1780 1. Pisałem o paniach z kas dworcowych tudziez ze stacji benzynowych ktore musza pracowac, choc w niczym nie sa gorsze od pan na kasie w biedronce. Kompletnie zignorowalas ten argument tylko dlatego ze nie pasował ci do tezy... Poza tym, wyskakiwanie z argumentem ze lekarze i policjanci muszą pracowac, swiadczy albo o nieumiejetnosci czytania ze zrozumieniem albo o rozmyslnym ignorowaniem konkretnyvh argumentów ktore jasno wyłozyłem ustosunkowujac sie do takich przypadkow w poprzednim poscie i wykazujac niesprawiedliwosc i nielogicznosc takiego podejscia. 2. Odnosnie pracy w niedziele (i zkupów) moge zastosowac dokladnie te samą argumentacje - jesli sie jasnie pani nie podoba praca w niedziele to nie ma takiego obowiazku, jasnie pani moze sobie znalezc dowolne zajecie ktore nie wymaga chodzenia w niedziele do roboty, nikt jasni pani do takiej pracy nie zmusi. Natomiast w drugą strone juz gorzej. Jesli jako pracownik chciałbym dorobic w niedziele na kasie to nie mam takiej mozliwosci, chyba ze jestem wlascicielem sklepu... Wiec oczywistym jest kto tu kogo w oczywisty sposob ogranicza. 3. Apropos zdania wiekszosci i kregów kulturowych, argument z Niemcami i Norwegami jest wyjątkowo słaby , bo wiekszosc krajów Europy w niedziele pracuje. Wiec zgodnie z zaproponowaną przez ciebie ideą wsłuchowania sie w glos wiekszosci oraz zwracania uwagi na kulturowe tradycje, niedziele powinny byc handlowe... bo w europejskim kregu kulturowym takie rowiązanie uznawane jest za lepsze i bardziej sensowne. Tak twierdzi wiekszosc...
co do niedziel, to co z tego, że masz wolny poniedziałek i czwartek, jak dzieci i mąż w pracy w te dni. A jak w niedzielę mają wolne to ja muszę iść do pracy
ale to przecież nie jest tak, że zawsze pracujesz w niedzielę? Mój mąż i córka też od czasu do czasu pracują. Moja mama sama wybierała pracę w weekendy, gdyż miała okropne migreny raz w miesiącu. Leżała jak nieżywa. W pracy o tym wiedzieli i wybierała te wolne właśnie w takie dni.
Nie wiem dlaczego niedziela ma byc pracująca. Jesteśmy nadal krajem chrześcijańskim ,a jedno z przykazań to "Dzień święty święcić" czyli nie pracować . Nawet Bóg tworzac świat siódmego dnia odpoczywał . Pomijając natomiast wiarę i religie WOLNE OD PRACY NIEDZIELE i 6 godzinny dzień pracy w soboty w POLCE uzyskaliśmy po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku .Wolne soboty -najpierw jedna sobota wolna od pracy w miesiącu od roku 1972/73 , a następnie na początku 1981 roku wprowadzono zasadę, która stanowiła, że co druga sobota była wolna co zresztą było niedotrzymaniem porozumień ze strajkującymi w Gdańsku z sierpnia 1980 (porozumienie jakie zawarto miało gwarantować wszystkie soboty wolne).Dopiero pod koniec PRLu prawie wszystkie soboty były wolne. Dlaczego teraz mielibyśmy cofać sie w rozwoju i rezygnować z własnych z trudem wywalczonych osiągnięć . Czyżby czyżby tylko i wyłącznie dla zaspokojenia przyjemności jakiś grupy samolubnych nieudaczników , ktorzy szwendają sie potem po centrach handlowych (najczęściej nic nie kupując) z nudów bo nie potrafią sobie zorganizować wolnego czasu o olewaniu rodziny nawet nie wspomnę ,Na dodatek zaspokajając swoje samolubne zachcianki psuja ten dzień innym czyli tym ktorzy będą musieli zapitalać w niedziele ,a ktorzy ten czas chcieliby spędzać w gronie rodzinnym lub aktywnie na swierzym powietrzu czy zaspokajając swoje potrzeby kulturalne itp .Ci samolubni zapatrzeni tylko w siebie nie liczące sie z innym ( tak jakby tylko oni byli na tym świecie lub wszyscy inni mieliby sie podporządkować ich zachciankom) to takie intelektualne sieroty czyli emocjonalnie i intelektualnie niedorosłe do dorosłego odpowiedzialnego życia aspołeczne, narcystyczne jednostki . Myślę; ze te same narcystyczne jednostki nie chciałyby spotkać w momencie kiedy będą w potrzebie takiego kogoś jak oni sami .Kogoś kto myśli i preferuje swoje własne przyjemności i potrzeby nad cala resztę społeczeństwa ,a świat dla niego kończy sie i zaczyna na własnym nosie ....poza ta granica cala reszta sie nie liczy.Pozdrawiam !
Sama jesteś chrześcijańska a nie kraj. Polacy deklarują się jako katolicy, a ale wybiórczo stosują się do zasad, więc więc prawdziwymi katolikami nie są. A stosują te zasady bo się przyzwyczaili i im wygodnie, nie z prawdziwej wiary.
@@ociv430Co nie zmienia faktu, że nawet mocno zlaicyzowane Niemcy i Norwegia mają też wolne niedziele. Szanują swój czas na wypoczynek. Wiesz dlaczego pewien zamac*owiec z norweskiej wyspy w 2011 r. przeprowadził swój plan tak dobrze? Bo wiedział, że w piątek po południu to już nawet służby odpoczywają i na dyżurze jest bardzo mały procent policjantów. Reszta wypoczywała w domkach w lesie albo nad jeziorem na rybach. Zanim zdążyli ich ściągnąć to już było po frytkach. W Norwegii czas wolny to świętość. Wiedzą o tym wszyscy. Dlaczego większość ludzi nie musi pracować w niedzielę i nikt ich do tego nie zmusza, a pracujących w handlu się próbuje zmusić, żeby zaiwaniali dla wielkich korporacji nawet w niedzielę? Właściciel małego sklepiku jeśli chce to może sprzedawać w niedzielę ale nikt go nie zmusza. Naprawdę da się przeżyć jeden dzień bez kupienia czegoś i można sobie zaplanować zakupy na przykład na sobotę albo inny dzień. To nie jest kluczowe dla funkcjonowania państwa, jak policja, służba zdrowia, transport publiczny, straż pożarna itp. świat się nie zawali jak nie kupisz czegoś akurat w niedzielę.
@@VladwPolsce Eeeeeeeeeeee myślałem, że załapałeś polski złośliwy sarkazm Polaka na Polakow bo jesteś już długo w Polsce. Wyjaśnię, o te niedziele to się kłócimy jak diabli, połowa jest za otwartymi sklepami w niedzielę, a druga nie i tak się sobie kłócimy od samego początku ja to wprowadzili i dokładnie tak samo jest z majonezem, też jest spór o to, który majonez lepszy Kielecki czy Winiary. To nie wiesz, że Polakom nigdy nic nie pasuje i zawsze będziemy się kłócić o wszystko, zawsze i wszędzie. Choć awantura o majonez jest raczej na wesoło i mniejsza niż ta o te handlowe niedziele. Pewnie za jakiś czas je zniosą bo za wolnymi niedzielami opowiada się raczej starsze pokolenie, a młodzi się coraz bardziej wkurzają. 😊😊
@@VladwPolsce Z majonezem jest jak z wyższością świąt: Boże Narodzenie nad Wielkanocą czy odwrotnie? Dylemat od wieków. Niektórzy doktoraty na tym zrobili. 😁
@@Arachnos-pl To prawda i z tymi niedzielami też tak jest. Każdy ma swoje racje i będzie ich bronił jak niepodległości. Za jakiś czas emocje opadną i pomału zlikwidują te wolne niedziele, a politycy wynajdą kolejny temat do awantur. Normalka. 😊😊
@@matrixmannn trudno zrozumieć sarkazmu jak to się pisze. A na temat majonezu, serniku i zupy pomidorowej, no oczywiście, że wiem, polecam mój filmik "zostałem Polakiem na 24 godziny" tam wszystko to jest. Tylko nie wiedziałem, że w ten spór jeszcze niedzieli wchodzą
A ja cię słyszę 2sek. i słyszę że jesteś. ze wschodu.A tego ekonomicznego ,,gówna,,.nie ucz się.Polecam szukanie historii związanej z naszą przeszłością ,historii Lechii,Rusi,Germani,Sarmatii Wandali itd .
Stary , to jest niesamowite że ty jako obcokrajowiec osiągnęłaś poziom edukacji którego wielu Polaków nigdy nie osiągnie!!! Uwielbiam takie historie😊 Życzę dużo zdrowia!!!
Dziękuję bardzo, ale chyba bez przesady. Tak trochę no studiowałem, nawet magistra nie mam
@ no właśnie , a ja osobiście znam ludzi którzy nawet nie zdali szkoły podstawowej i nawet nie potrafią dobrze pisać😉
Jesteś przykładem, że każdy człowiek, z każdego regionu może przyjechać do Polski, jeśli chce, to się utrzyma, a jak ma pomysł na siebie i swój biznes, to spokojnie może w zgodzie z naszą kulturą żyć i na dodatek mieć frajdę z obserwacji nas i bycia wśród nas.
Nie mogę się cały czas nadziwić jak dobrze opanowałeś polski i polskie bogate słownictwo.
Czytanie w tym języku + studia. Naprawdę robią magię
Jesteś bardzo mądrym i sympatycznym czlowiekiem
Trafiłem na ten kanał z woli algorytmu i nie żałuję. Bardzo ciekawe i oryginalne przemyślenia!
My nawet przeklinamy z życzliwością "Panie!, co Pan Kurwa robi!?"
Panie możesz Pan wypierdalać z tego zakątka internetu
My nie przeklinamy, tylko wulgarnie się odzywamy proszę pana Wieslava.
Wiem, że nie słodzisz internautom aby się przypodobać i to mi się podoba. Te wszystkie filmy, twoje i innych imigrantów szukających miejsca do życia naprawdę wzbogacają, pozwalają dostrzec wiele rzeczy, które nam umykają lub zmieniają się na tyle powoli, że nie zauważamy tych zmian.. Ale wy je dostrzegacie.. Dlatego cieszymy się, kiedy ktoś nas traktuje jak swój dom, bo to znaczy, że ten dom coś znaczy, a nasza praca dała wyniki, które my sami nie zawsze dostrzegamy no i wiesz.. czasami lubimy przez to ponarzekać.. ;)
Dziękuję bardzo za miłe słowa. Ja w sumie też lubię. Tłumaczę, że w ten sposób walczę się ze stresem
Ma Pan sympatyczny stosunek do ludzi, potrafi Pan się uczyć i wyciągać wnioski. Powodzenia w drugiej Ojczyźnie!!!
Herbata to po prostu z łaciny wzięte "herba thee" - zioło thee, a to "thee/ti/tea" jest dość powszechne. U nas herbata była początkowo napojem elit, elity dla zasady władała łaciną i tak już to przeszło do języka potocznego.
@@jerzypoprawa7107 Tea pochodzi z języka chińskego - CZA.
Potem łyknęli to Rosjanie, następnie Anglicy no i...
poszły konie po betonie😁
Serdecznie pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego😊
Niech Bóg błogosławi! 🙌
Filmy Vlada są bardzo fajne, bo nie cukruje Polsce bez sensu tylko mówi jak jest. Jak coś jest dobre to powie to i jak coś jest złe też to powie. Lecimy po pierwszy target subów - 10k!
Lecimy do Dubaju? Odloooooot
Każde miejsce, w którym żyjemy, wpływa nas i nas zmienia. :)
zaanektowaliśmy vla... to znaczy władysława. pora na narzekanie na polski rząd.
Póki co tylko na urząd 😬
Lepszy nierząd.
Bardzo fascynujące. Pozdrawiam!
Dziękuję. Pozdrawiam z Węgier.
Super ! Tak trzymaj.
Może za niedzielę można dostać inny dzień ,ale dla rodziny z dziećmi to jest niedogodność
Może faktycznie jest w tym jakaś prawda, nie mam dzieci, ale zazwyczaj po prostu wszyscy pracujemy od poniedziałku do piątku i mamy czas by spędzić razem. Ale faktycznie, nie każdy ma taką pracę
Mołdawskie wina są najlepsze!
Witamy Cię w Polsce, Bracie🙌
I winogrona 🍇 💪
@@ardisgreenwater857 ciemne
Fakt, że używasz polskich wstawek to coś pięknego 😂
Dziękuję, no jak są super te memy, to grzech nie używać
2:10 to potwierdza fakt, że Polacy nie są gotowi przejść na euro, ani teraz ani nigdy. Dziękuję.
Dobre! Pozdrawiam serdecznie 😎
Niedziela ! Dzień święty święcić! Polecam, same korzyści!
Kwestia jest taka, że niedziele niehandlowe wprowadziła poprzednia ekipa rządząca. Wcześniej niedziele były normalnie handlowe. Ja osobiście niezbyt często korzystałem z niedzielnych zakupów, ale czasem coś niespodziewanego wypadło i taki sklep ratował sytuację. Wiem, że sporo osób, które też pracowały w handlu w tygodniu, albo prowadziły jakieś usługi, gdzie pracowały do późna, ratowały się zakupami w weekendy, nie tylko tymi spożywczymi, ale też korzystały z marketów budowlanych czy sklepów meblowych. Nie mówiąc już o możliwości pracy przez studentów, którzy w weekendy dorabiali sobie np. w galeriach handlowych.
No ale cóż, uszczęśliwili nas na siłę to jest jak jest. Różne poglądy, różne opinie.
A co do Twojego filmiku (to mój pierwszy, który obejrzałem), to bardzo fajnie się Ciebie słucha i extra mówisz po polsku 🙂
Pozdrawiam Cię serdecznie!! 😀
A dziękuję bardzo za miłe słowa. No mnie wtedy jeszcze nie było w Polsce. Ale według mnie fajnie mieć wybór bo czasami po prostu masz coś zaplanowanego na sobotę, a w niedziele już nic nie kupisz.
@@VladwPolsce Absoluteni się zgadzam, powinniśmy mieć swobodny wybór zwłaszcza, że inne branże normalnie pracują w niedziele. 🙂
Powinieneś pracę doktorska z tego napisać, w wyższej szkole gotowania na gazie.
@@veggie1984jak masz swój sklep to możesz dymać całą niedzielę. Nie każ innym pracować wtedy.
Suuuuper mówisz po Polsku!
W 19 wieku ludność żydzi stanowili 35% ludności Warszawy - mnóstwo żydów się szybko polonizowało nawet mimo silnej presji mentalnej zamkniętego środowiska żydowskiego- żydzi chcieli się polonizować gdyż dzięki temu stawali się ludźmi wolnymi, którymi być nie mogli w środowisku żydowskim.
Memy z Makłowiczem = uszanowanko
Uwielbiam go. Legenda
Fajny stół 👍
Serio polecam. Okazało się, że dostosować do wzrostu bardzo upraszcza pracę. Bo ja miałem stół 75 cm wysokości, i jak się okazało za wysoki. Tak w ogóle nie brałbym do reklamy, jakbym nie był pewny, że to fajny produkt
dzięki Ci
Najlepsze na świecie są winogrona z Mołdawii, wina też są super ! Pozdrawiam
Dziękuję bardzo za miłe słowa, też tak uważam, ale no raczej mam skrzywioną soczewkę
Witaj 😊 Milo CebieSluchac ❤ Pozdrawiam ❤😊
Cześć, dziękuję bardzo
Maus na propsie.
schabowy z młoda kapustą
karkówka
to są żaczy których nie da się nie lubić
😮😊
Vasily w Warszawie...z Kopanki
Faktycznie na wschodzie nie uzywa sie tak "Pan/Pani" stąd potem w Polsce zdziwienie ze wschod do nas na "Ty" ;)
czaj obowiązuję w polskim w grypserze
Noo..... a jeszcze jest chai latte, ten który indyjski
Ja też pracuję w niedziele i święta. Mam dyżury nocne. I Absolutnie na to nie narzekam! Wprost odwrotnie- bardzo yo mi się podoba! Mam za to dzień lub nawet czasem dwa wolne e tygodniu. Kiedy mogę zrobić zakupy, iśc do lekarza, do kosmetyczki, fryzjera. A pracując w weekendy mam mniej pracy! Wtedy odpoczywam w pracy! Kościół nam w foopie. I tak nie chodzę tam. Dlatego wolę pracować w niedziele i święta.
Wygląda na to, że znowu każdy ma swoje zdanie. W tym przypadku raczej jestem po Pana stronie. Chociaż mogę zrozumieć argumenty innych
@@VladwPolsce Mam takie samo zdanie.
racja
Niedziele niehandlowe to jest najlepsza rzecz jaka może być.
Dzięki temu jest czas spotkać się z rodziną. A odbieranie wolnego dnia w tygodniu to nie jest to samo bo w tygodniu każdy chodzi do pracy dzieci do szkoły itp.
Do tegoPolska jest krajem katolicki.
Zakupy zawsze można zrobić w tygodniu.
Super muzyka w tle z Persony 5 chyba.Oglądasz anime?
Hejka, tak z Persony. Ja nie grałem ale moja dziewczyna tak, no i poleciła mnie, mi się spodobało. Tak, oglądam, ale nie aż tak mocno, tylko jakieś takie tytuły w których jestem pewny. Isikai Shikkaku, Mushle, one punch man, shaman king, Friren, no i tak może jeszcze z 10 obejrzyłem. Kiedyś może skończę ten Naruto. Tylko 200 serii mi zostało (ale te 500 przed oglądam już 10 lat)
Witamy w kraju
Świetna polszczyzna!
_Trudno_ i _jakoś_ _to_ _będzie_ są polskie
Siema ziom
Herba Thea - Herbata
Mylisz się, choć nie tylko ty nasze słowo to herba-ta. "Herba" to po łacinie 'zioła'. A ponieważ nauczyliśmy się ją pić od Anglików a nie od Turków wymawiamy jej nazwę przez _t_ a nie przez _ci_
Mi o to samo chodziło, może jakąś źle to wytłumaczyłem
@@VladwPolsce Tak, ten komentarz powstał w trakcie filmu 😉
Ale ponieważ jest tam też uzupełnienie o Anglii i Turcji, to go zostawiam 🖐
Ale za to mamy „czajnik” od ruskiego „czaju”.
@@januszlepionko Czajnik jest od czajnika. Proces słowotwórczy zaszedł w języku rosyjskim, a my zapożyczyliśmy gotowe słowo
@@marvju209 Masz rację.
NIe tylko ekologiczne i prozdrowotne jest niepracowanie w niedziele. To jest element sacrum, także dla osób niewierzących i również świadome i podświadome dla wszystkich. Zajmowanie się przez chociaż jeden dzień nie pracą, tylko rodziną i sobą jest korzystne, i dla osoby i dla społeczeństwa. A kto nie chce "święcić dnia świętego" dosłowie lub w inny sposób i nie zajmować się codziennością, to jego sprawa, niech robi co chce, ale innych niech nie przymusza, bo nie wszyscy mają to szczęście, że na codzień zajmują się tym czym lubią.
A to ciekawe, bo w Żabkach należących do Rydzyka jakoś nikt się sacrum nie przejmuje.
Dokładnie to samo, z identyczną argumentacją mozna napisac o sobocie...
Albo o 3-dniowym tygodniu pracy...
Tu powinna byc całkowita dowolnosc - dokładnie taka sama jaka istnieje przy podejmowanii decyzji o zatrudnieniu. Poza tym argumentacja ze kazdemu sie należy dzien odpoczynku jest z gruntu fałszywa bo istnieje szereg zawodów ktore w niedziele pracują... i nie mam tu na mysli lekarza a raczej panią na kasie dworcowej, ktora w niczym nie ustępuje pani z kasy w osiedlowym sklepie, a jednak jest z tego przywileju wyłączona. Jednym słowem ani to wymiernie korzystne, ani sprawiedliwe.
@@michachodkowski8499W naszym kręgu kulturowym przyjęło się, że niedziela jest dniem odpoczynku. Mniejszość niestety musi się dostosować do większości. Większość osób w Polsce nie pracuje w niedzielę, dlaczego sklepy miałyby być jakimś wyjątkiem? To nie służba zdrowia, straz pożarna czy policja, że musi być zawsze w gotowości. Spokojnie można się obejść przez jeden dzień w tygodniu bez robienia zakupów i łażenia bez sensu po galeriach handlowych (przypominam, że małe osiedlowe sklepy są zwykle nadal czynne i spokojnie najpotrzebniejsze rzeczy kupisz). Kraje wysoko rozwinięte jak Niemcy, Norwegowie też mają zamknięte sklepy w niedzielę. Spędzają czas z rodziną, odpoczywają, jeżdżą na wycieczki itp. A jeśli nie potrafisz zorganizować sobie tygodnia w taki sposób, żeby ogarnąć zakupy przez pozostałe 6 dni to już twój problem. Nie wszystko musi być dostosowane do panicza, co sobie nie potrafi zaplanować tygodnia.
@@inka1780 1. Pisałem o paniach z kas dworcowych tudziez ze stacji benzynowych ktore musza pracowac, choc w niczym nie sa gorsze od pan na kasie w biedronce. Kompletnie zignorowalas ten argument tylko dlatego ze nie pasował ci do tezy... Poza tym, wyskakiwanie z argumentem ze lekarze i policjanci muszą pracowac, swiadczy albo o nieumiejetnosci czytania ze zrozumieniem albo o rozmyslnym ignorowaniem konkretnyvh argumentów ktore jasno wyłozyłem ustosunkowujac sie do takich przypadkow w poprzednim poscie i wykazujac niesprawiedliwosc i nielogicznosc takiego podejscia.
2. Odnosnie pracy w niedziele (i zkupów) moge zastosowac dokladnie te samą argumentacje - jesli sie jasnie pani nie podoba praca w niedziele to nie ma takiego obowiazku, jasnie pani moze sobie znalezc dowolne zajecie ktore nie wymaga chodzenia w niedziele do roboty, nikt jasni pani do takiej pracy nie zmusi. Natomiast w drugą strone juz gorzej. Jesli jako pracownik chciałbym dorobic w niedziele na kasie to nie mam takiej mozliwosci, chyba ze jestem wlascicielem sklepu... Wiec oczywistym jest kto tu kogo w oczywisty sposob ogranicza.
3. Apropos zdania wiekszosci i kregów kulturowych, argument z Niemcami i Norwegami jest wyjątkowo słaby , bo wiekszosc krajów Europy w niedziele pracuje. Wiec zgodnie z zaproponowaną przez ciebie ideą wsłuchowania sie w glos wiekszosci oraz zwracania uwagi na kulturowe tradycje, niedziele powinny byc handlowe... bo w europejskim kregu kulturowym takie rowiązanie uznawane jest za lepsze i bardziej sensowne. Tak twierdzi wiekszosc...
po chu... spiegelman na półce w tle?
Skoro tu mieszkasz 6 lat, normalne, że już przeliczasz na PLNy.😊
Herbata to herba ta czyli zioło "ta" lub "te"
Ma sens, herba + tea = herbata.
co do niedziel, to co z tego, że masz wolny poniedziałek i czwartek, jak dzieci i mąż w pracy w te dni. A jak w niedzielę mają wolne to ja muszę iść do pracy
ale to przecież nie jest tak, że zawsze pracujesz w niedzielę? Mój mąż i córka też od czasu do czasu pracują. Moja mama sama wybierała pracę w weekendy, gdyż miała okropne migreny raz w miesiącu. Leżała jak nieżywa. W pracy o tym wiedzieli i wybierała te wolne właśnie w takie dni.
Nie wiem dlaczego niedziela ma byc pracująca. Jesteśmy nadal krajem chrześcijańskim ,a jedno z przykazań to "Dzień święty święcić" czyli nie pracować . Nawet Bóg tworzac świat siódmego dnia odpoczywał . Pomijając natomiast wiarę i religie WOLNE OD PRACY NIEDZIELE i 6 godzinny dzień pracy w soboty w POLCE uzyskaliśmy po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku .Wolne soboty -najpierw jedna sobota wolna od pracy w miesiącu od roku 1972/73 , a następnie na początku 1981 roku wprowadzono zasadę, która stanowiła, że co druga sobota była wolna co zresztą było niedotrzymaniem porozumień ze strajkującymi w Gdańsku z sierpnia 1980 (porozumienie jakie zawarto miało gwarantować wszystkie soboty wolne).Dopiero pod koniec PRLu prawie wszystkie soboty były wolne. Dlaczego teraz mielibyśmy cofać sie w rozwoju i rezygnować z własnych z trudem wywalczonych osiągnięć . Czyżby czyżby tylko i wyłącznie dla zaspokojenia przyjemności jakiś grupy samolubnych nieudaczników , ktorzy szwendają sie potem po centrach handlowych (najczęściej nic nie kupując) z nudów bo nie potrafią sobie zorganizować wolnego czasu o olewaniu rodziny nawet nie wspomnę ,Na dodatek zaspokajając swoje samolubne zachcianki psuja ten dzień innym czyli tym ktorzy będą musieli zapitalać w niedziele ,a ktorzy ten czas chcieliby spędzać w gronie rodzinnym lub aktywnie na swierzym powietrzu czy zaspokajając swoje potrzeby kulturalne itp .Ci samolubni zapatrzeni tylko w siebie nie liczące sie z innym ( tak jakby tylko oni byli na tym świecie lub wszyscy inni mieliby sie podporządkować ich zachciankom) to takie intelektualne sieroty czyli emocjonalnie i intelektualnie niedorosłe do dorosłego odpowiedzialnego życia aspołeczne, narcystyczne jednostki . Myślę; ze te same narcystyczne jednostki nie chciałyby spotkać w momencie kiedy będą w potrzebie takiego kogoś jak oni sami .Kogoś kto myśli i preferuje swoje własne przyjemności i potrzeby nad cala resztę społeczeństwa ,a świat dla niego kończy sie i zaczyna na własnym nosie ....poza ta granica cala reszta sie nie liczy.Pozdrawiam !
@bogumilak1391 Masz literówkę, czy raczej „cyfrówkę”. W dwudziestoleciu międzywojennym wprowadzono ośmiogodzinny dzień pracy, nie sześciogodzinny.
Sama jesteś chrześcijańska a nie kraj. Polacy deklarują się jako katolicy, a ale wybiórczo stosują się do zasad, więc więc prawdziwymi katolikami nie są. A stosują te zasady bo się przyzwyczaili i im wygodnie, nie z prawdziwej wiary.
@@ociv430Co nie zmienia faktu, że nawet mocno zlaicyzowane Niemcy i Norwegia mają też wolne niedziele. Szanują swój czas na wypoczynek. Wiesz dlaczego pewien zamac*owiec z norweskiej wyspy w 2011 r. przeprowadził swój plan tak dobrze? Bo wiedział, że w piątek po południu to już nawet służby odpoczywają i na dyżurze jest bardzo mały procent policjantów. Reszta wypoczywała w domkach w lesie albo nad jeziorem na rybach. Zanim zdążyli ich ściągnąć to już było po frytkach. W Norwegii czas wolny to świętość. Wiedzą o tym wszyscy. Dlaczego większość ludzi nie musi pracować w niedzielę i nikt ich do tego nie zmusza, a pracujących w handlu się próbuje zmusić, żeby zaiwaniali dla wielkich korporacji nawet w niedzielę? Właściciel małego sklepiku jeśli chce to może sprzedawać w niedzielę ale nikt go nie zmusza. Naprawdę da się przeżyć jeden dzień bez kupienia czegoś i można sobie zaplanować zakupy na przykład na sobotę albo inny dzień. To nie jest kluczowe dla funkcjonowania państwa, jak policja, służba zdrowia, transport publiczny, straż pożarna itp. świat się nie zawali jak nie kupisz czegoś akurat w niedzielę.
Z tymi niedzielami to jest taki sam pierdolnik jak z majonezem ale to się zmieni za jakiś czas.
A co się stało z Majonezem?
@@VladwPolsce Eeeeeeeeeeee myślałem, że załapałeś polski złośliwy sarkazm Polaka na Polakow bo jesteś już długo w Polsce. Wyjaśnię, o te niedziele to się kłócimy jak diabli, połowa jest za otwartymi sklepami w niedzielę, a druga nie i tak się sobie kłócimy od samego początku ja to wprowadzili i dokładnie tak samo jest z majonezem, też jest spór o to, który majonez lepszy Kielecki czy Winiary. To nie wiesz, że Polakom nigdy nic nie pasuje i zawsze będziemy się kłócić o wszystko, zawsze i wszędzie. Choć awantura o majonez jest raczej na wesoło i mniejsza niż ta o te handlowe niedziele. Pewnie za jakiś czas je zniosą bo za wolnymi niedzielami opowiada się raczej starsze pokolenie, a młodzi się coraz bardziej wkurzają. 😊😊
@@VladwPolsce Z majonezem jest jak z wyższością świąt: Boże Narodzenie nad Wielkanocą czy odwrotnie? Dylemat od wieków. Niektórzy doktoraty na tym zrobili. 😁
@@Arachnos-pl To prawda i z tymi niedzielami też tak jest. Każdy ma swoje racje i będzie ich bronił jak niepodległości. Za jakiś czas emocje opadną i pomału zlikwidują te wolne niedziele, a politycy wynajdą kolejny temat do awantur. Normalka. 😊😊
@@matrixmannn trudno zrozumieć sarkazmu jak to się pisze. A na temat majonezu, serniku i zupy pomidorowej, no oczywiście, że wiem, polecam mój filmik "zostałem Polakiem na 24 godziny" tam wszystko to jest. Tylko nie wiedziałem, że w ten spór jeszcze niedzieli wchodzą
Znasz definicję głupoty ??? Głupota to zajmowanie się sprawami na które nie mamy wpływu !!!!
jeszcze nie tak dawno temu nie było niedziel niehandlowych, piękne czasy...
A ja cię słyszę 2sek. i słyszę że jesteś. ze wschodu.A tego ekonomicznego ,,gówna,,.nie ucz się.Polecam szukanie historii związanej z naszą przeszłością ,historii Lechii,Rusi,Germani,Sarmatii Wandali itd .
Kiedy Anglik ciebie słyszy też wie po dwóch sekundach, że jesteś ze wschodu.
@@aniacancer7762raczysz żartować, mnie pytają czy jestem z Francji?😂
I co mu niby ma dać poznanie polskiej fantastyki "historycznej" Lechii?
@@PiotrFonde Tobie nic nie da ,najwyżej Cię ,,wkurzy,,.
@@Agata-si3jl Dlaczego miała by mnie wkurzyć? Czy płaskoziemcy mnie wkurzają? Nie. Wywołują tylko politowanie. Podobnie jak turbolechci.
Jeśli kurs złotówki jest dla Ciebie niestabilny... to zaprzaszam do Serbii albo Norwegii.
Herbata to jest... skrót od "herba tea".
A nie wiedziałem, dzięki za info
Z jakiego kraju jesteś ?
Przecież na 30 sekundzie powiedziałem
@@VladwPolsce Mołdawia blisko banderlandu .
@@PiotrAmrusBardziej jednak związana z Rumunią i Rosją.
K......a?