Myślę, że po przeczytaniu jeszcze kilku książek słowackich (mam na myśli np. Rivers of Babylon, Słonia na Zemplinie, coś Hvorecky'ego, Grendela, Balko) będę mogła sięgnąć po ten szczególny "przewodnik" żeby sobie te swoje wrażenia uporządkować. Wątki literackie, a zwłaszcza wątki romskie, są bardzo interesujące. Wydaje mi się, że o społeczności romskiej pisała również Katarina Kucbelova w swoim "Czepcu".
"Rivers" jest... zachwycające i porażające. To jest czysta satyra. Połącz sobie "Misia", "Alternatywy", "Nikodema Dyzmę", "Psy" i dostaniesz mniej więcej to, co zrobił Pistanek. Ale spokojnie masz czas - audycja będzie w styczniu, za to o książce i szerszym kontekście będzie opowiadać tłumaczka, czyli p. Olga Stawińska :)
Oj, faktycznie wyszło średnio - tam była mowa o okresie sprzed dobrych kilku lat, gdzie były to upadające (upadłe?) kresy Ukrainy - kraina poza kontrolą.
Myślę, że po przeczytaniu jeszcze kilku książek słowackich (mam na myśli np. Rivers of Babylon, Słonia na Zemplinie, coś Hvorecky'ego, Grendela, Balko) będę mogła sięgnąć po ten szczególny "przewodnik" żeby sobie te swoje wrażenia uporządkować.
Wątki literackie, a zwłaszcza wątki romskie, są bardzo interesujące. Wydaje mi się, że o społeczności romskiej pisała również Katarina Kucbelova w swoim "Czepcu".
"Rivers" jest... zachwycające i porażające. To jest czysta satyra. Połącz sobie "Misia", "Alternatywy", "Nikodema Dyzmę", "Psy" i dostaniesz mniej więcej to, co zrobił Pistanek.
Ale spokojnie masz czas - audycja będzie w styczniu, za to o książce i szerszym kontekście będzie opowiadać tłumaczka, czyli p. Olga Stawińska :)
Mała uwaga: Naddniestrza nie da się porównać z Donbasem.
Oj, faktycznie wyszło średnio - tam była mowa o okresie sprzed dobrych kilku lat, gdzie były to upadające (upadłe?) kresy Ukrainy - kraina poza kontrolą.