Tę książkę mam w planach jako ostatnią na ten rok, więc nie słucham recki. Komć ot tak po koleżeńsku dla zasięgu, wrócę po lekturze i porównam wrażenia😊
No to będzie nas więcej czytających Italo Svevo. Może to zabrzmi nieprawdopodobnie, ale ja również chcę przeczytać "Zeno Cosiniego" jako ostatnią książkę w tym roku (zaplanowałam już dość dawno). Może to będzie ważny komentarz do współczesnego świata? Wysłuchałam opinii Marcina i będę jej słuchać jeszcze później zapewne, bo nie wszystko udało mi się zrozumieć. Zapowiada się książka wieloznaczna, z totalnie wkurzającym bohaterem.
Wątek triesteński pojawił się w pogaduszkach po-rudiszowych, ale przy wyłączonych mikrofonach. W bliskich planach ma tę książkę też chyba Gosia. Mocna końcówka roku Svevo wśród polskich czytelników. A bohater? Czy taki on wkurzający? Znam gorszych!
Nic dodać, nic ująć, to jeżeli chodzi o recenzję.Bardzo ciekawe "Posłowie".Byłam w Trieście, spacerowałam po mieście i wzdłuż.Canale Grande, ale na pomnik Joyce' a się nie natknęłam ( na pewno się.natknęlam, ale nie zainteresowałam się, któż to stoi, a powinnam, bo książkę miał pod pachą.Podobnie z pomnikiem Italo Sveno, no cóż, pooglądałam na zdjęciach.W Trieście zaskoczyły mnie podwójne nazwy.Zwiedzałam Mira Mare, ale to ze względu na Sisi.😂😂😂.Byłam jeszcze w pięknym mieście Cividale del Friull i w Grotta Gigante- pełen zachwyt.Przeczytałam o fenomenie literackim Triestu .Polecam:Claudio Margis " Europa widziana z Triestu".Artykuł był zamieszczony w Zeszytach Literackich.Jest w Internecie.
Tę książkę mam w planach jako ostatnią na ten rok, więc nie słucham recki. Komć ot tak po koleżeńsku dla zasięgu, wrócę po lekturze i porównam wrażenia😊
No to będzie nas więcej czytających Italo Svevo. Może to zabrzmi nieprawdopodobnie, ale ja również chcę przeczytać "Zeno Cosiniego" jako ostatnią książkę w tym roku (zaplanowałam już dość dawno). Może to będzie ważny komentarz do współczesnego świata? Wysłuchałam opinii Marcina i będę jej słuchać jeszcze później zapewne, bo nie wszystko udało mi się zrozumieć. Zapowiada się książka wieloznaczna, z totalnie wkurzającym bohaterem.
No więc skoro nie słuchałaś, to powiem tylko, że zdarzało mi się czytać gorsze książki - znaj propocje mocium panie! 😇
Wątek triesteński pojawił się w pogaduszkach po-rudiszowych, ale przy wyłączonych mikrofonach. W bliskich planach ma tę książkę też chyba Gosia. Mocna końcówka roku Svevo wśród polskich czytelników.
A bohater? Czy taki on wkurzający? Znam gorszych!
Nic dodać, nic ująć, to jeżeli chodzi o recenzję.Bardzo ciekawe "Posłowie".Byłam w Trieście, spacerowałam po mieście i wzdłuż.Canale Grande, ale na pomnik Joyce' a się nie natknęłam ( na pewno się.natknęlam, ale nie zainteresowałam się, któż to stoi, a powinnam, bo książkę miał pod pachą.Podobnie z pomnikiem Italo Sveno, no cóż, pooglądałam na zdjęciach.W Trieście zaskoczyły mnie podwójne nazwy.Zwiedzałam Mira Mare, ale to ze względu na Sisi.😂😂😂.Byłam jeszcze w pięknym mieście Cividale del Friull i w Grotta Gigante- pełen zachwyt.Przeczytałam o fenomenie literackim Triestu .Polecam:Claudio Margis " Europa widziana z Triestu".Artykuł był zamieszczony w Zeszytach Literackich.Jest w Internecie.
Magrisa mam w planach ofc, podobnie zresztą jak inne rzeczy Svevo. A Triest... Triest będzie, ale trooochę później.