Znakomity wykład i rozmowa, jak zawsze w przypadku tego historyka. Klarowny przekaz w oparciu o konkrety. Takiej klasy materiału z takiej dziedziny jest jak na lekarstwo w jęz. polskim. Czekam z niecierpliwością na książkę a najlepiej kilka.
Szacunek dla pana profesora, że nie dał się wciągnąć w tę grę, polegającą na krytykowaniu chrześcijaństwa bez przedstawiania dowodów czy też patrzenia na chrześcijaństwo tylko z jednej (negatywnej) strony. 👌
Prof. Wiśniewski chyba tylko dla kurtuazji odpowiada za każdym razem "świetne pytanie!". Prof. Spano był odrobinę bardziej szczery ;) Szacun dla prowadzącego, jeśli to on organizuje te rozmowy, niestety nie potrafi dobrze ich prowadzić.
Odpowiedź "świetne pytanie" jest bardzo często spotykana. Wynika zarówno z kurtuazji, ale i z szacunku odpowiadającego do zadającego pytanie, który może nie mieć nawet elementarnej wiedzy z danego tematu. Sprawą nieistotną w tym przypadku jest to, czy pytanie jest rzeczywiście bardzo dobre. Nie jest to w żadnym razie ujmą odpowiadającego, a raczej świadczy o jego doświadczeniu w udziale w tego typu sesjach i w mojej ocenie ma wydźwięk pozytywny.
co się naprzeklinałem i ile razy chciałem przestać słuchać tego wykładu przez te świdrujące uszy "yyy yyy". Dyskwalifikujące. W rozmowach w RN z Karoliną Głowacką tego się nie słyszy
Cytuję: _"My wiemy, że chrześcijaństwo nie wyglądało tak, jak nam przedstawiają żywoty świętych"_ - Pan profesor raczy mówić o sobie i o gronie ekspertów, którzy historią chrześcijaństwa się zajmują zawodowo i to badają. Natomiast do nas, czyli do pospólstwa ta wiedza w tym kraju jeszcze nie dotarła, a innojęzyczne prace naukowe nie są na j.polski tłumaczone i wydawane w Polsce - wiadomo dlaczego. Dlatego lepsza jest książka może zbyt krytyczna o historii chrześcijaństwa, niż żadna - w kraju nad Wisłą, gdzie uformowano ludzi właśnie żywotami świętych.
To co napisałeś to jest oczywiście bzdura. Dostęp do literatury jest powszechny. Problem polega raczej na oddzieleniu sacrum od profanum. To co przedstawiają badacze jest całkowicie wyzute z jakiejkolwiek metafizyki, transcendencji, dosłownie jakby mówili, że wszystkie religie są kłamstwem i po życiu nie ma nic. A ludzie którzy są religijnie mają inną percepcję. Dlatego żywoty świętych także przedstawiają pewną wartość, choć oczywiście, żeby lepiej zrozumieć kontekst omawianych wydarzeń należy się kształcić wielopoziomowo.
@@MiracleAgeGKS To ty bzdury piszesz. W przestrzeni medialnej oraz w świadomości wierzących w Jezuska w tym kraju, króluje przekonanie, że ów zamieniał realnie wodę w wino i przenikał przez drzwi po "zmartwychwstaniu". Utrzymuje się wiarę w mity na siłę. Książki poważne, naukowe, praktycznie w tym kraju nie są wydawane. A jak już ktoś napisze artykuł, to zostanie okrzyknięty "zamachem na wiarę". Otóż wiedzę trzeba rozpowszechniać i dobrze, że coraz więcej w przestrzeni youtuba jest podobnych wystąpień, jak ten wywiad.
@@dominikkurek1155 praktycznie. W Polsce są setki jak nie tysiące bibliotek gdzie każdy z ulicy może za darmo wypożyczyć dowolną książkę, a zbiory są bardzo bogate. Tego typu dyskusja przypomina mi rzekomy problem z dostępnością do antykoncepcji. Szanujmy się. :)
@@MiracleAgeGKS Przeglądałem przez pewien czas katalogi online kilku pobliskich bibliotek z miernym skutkiem. więc zrezygnowałem z tej opcji. Natomiast w kwestii pierwszego komentarza, to jego autor ma częściowo rację. Ma on raczej na myśli świadomość polskiego społeczeństwa, które ogólnie mało czyta, także literatury obiektywnie przedstawiającej rozwój chrześcijaństwa. I dostęp do niej wciąż jest trudniejszy niż w przypadku kościelnej twórczości. Stąd m. in. częste przekonanie, że wszyscy apostołowie zginęli za głoszenie zmartwychwstania.
chyba powinien Pan poćwiczyć mowę bez przydźwięków. To Pańskie "eeeee" czy "yyyyy" które słyszy się po między każdym a czasem w środku zdania, dyskwalifikuje Pańskie umiejętności wykładowcy czy rozmówcy czy wręcz popularyzatora nauki. Proszę dla swojego dobra a przede wszystkim słuchaczy poćwiczyć.
Znakomity wykład i rozmowa, jak zawsze w przypadku tego historyka. Klarowny przekaz w oparciu o konkrety. Takiej klasy materiału z takiej dziedziny jest jak na lekarstwo w jęz. polskim. Czekam z niecierpliwością na książkę a najlepiej kilka.
Panie profesorze. Proszę popracować nad yyy…. yyy… a będzie naprawdę nieźle 😊
Szacunek dla pana profesora, że nie dał się wciągnąć w tę grę, polegającą na krytykowaniu chrześcijaństwa bez przedstawiania dowodów czy też patrzenia na chrześcijaństwo tylko z jednej (negatywnej) strony. 👌
Przewaga historyka świeckiego nad dogmatykiem KK polega na obiektywnej ocenie faktów, bez upiększania i dorabiania do wymogów doktryny religii.
Ja przeciwnie, bardzo cenię książkę CIEMNIEJACY WIEK. Wypowiedz Profesora w części związanej z tą książką zawiodła mnie, ale nie zaskoczyła.
Bardzo dobre pytania Prowadzącego. Natomiast odpowiedzi nie wypada mi tu oceniać.
Prof. Wiśniewski chyba tylko dla kurtuazji odpowiada za każdym razem "świetne pytanie!". Prof. Spano był odrobinę bardziej szczery ;)
Szacun dla prowadzącego, jeśli to on organizuje te rozmowy, niestety nie potrafi dobrze ich prowadzić.
Dziękujemy za opinię :). Zdania w ocenie prowadzącego są podzielone ;)
Odpowiedź "świetne pytanie" jest bardzo często spotykana. Wynika zarówno z kurtuazji, ale i z szacunku odpowiadającego do zadającego pytanie, który może nie mieć nawet elementarnej wiedzy z danego tematu. Sprawą nieistotną w tym przypadku jest to, czy pytanie jest rzeczywiście bardzo dobre. Nie jest to w żadnym razie ujmą odpowiadającego, a raczej świadczy o jego doświadczeniu w udziale w tego typu sesjach i w mojej ocenie ma wydźwięk pozytywny.
co się naprzeklinałem i ile razy chciałem przestać słuchać tego wykładu przez te świdrujące uszy "yyy yyy". Dyskwalifikujące. W rozmowach w RN z Karoliną Głowacką tego się nie słyszy
Cytuję: _"My wiemy, że chrześcijaństwo nie wyglądało tak, jak nam przedstawiają żywoty świętych"_ - Pan profesor raczy mówić o sobie i o gronie ekspertów, którzy historią chrześcijaństwa się zajmują zawodowo i to badają. Natomiast do nas, czyli do pospólstwa ta wiedza w tym kraju jeszcze nie dotarła, a innojęzyczne prace naukowe nie są na j.polski tłumaczone i wydawane w Polsce - wiadomo dlaczego. Dlatego lepsza jest książka może zbyt krytyczna o historii chrześcijaństwa, niż żadna - w kraju nad Wisłą, gdzie uformowano ludzi właśnie żywotami świętych.
To co napisałeś to jest oczywiście bzdura. Dostęp do literatury jest powszechny. Problem polega raczej na oddzieleniu sacrum od profanum. To co przedstawiają badacze jest całkowicie wyzute z jakiejkolwiek metafizyki, transcendencji, dosłownie jakby mówili, że wszystkie religie są kłamstwem i po życiu nie ma nic. A ludzie którzy są religijnie mają inną percepcję. Dlatego żywoty świętych także przedstawiają pewną wartość, choć oczywiście, żeby lepiej zrozumieć kontekst omawianych wydarzeń należy się kształcić wielopoziomowo.
@@MiracleAgeGKS To ty bzdury piszesz. W przestrzeni medialnej oraz w świadomości wierzących w Jezuska w tym kraju, króluje przekonanie, że ów zamieniał realnie wodę w wino i przenikał przez drzwi po "zmartwychwstaniu". Utrzymuje się wiarę w mity na siłę. Książki poważne, naukowe, praktycznie w tym kraju nie są wydawane. A jak już ktoś napisze artykuł, to zostanie okrzyknięty "zamachem na wiarę". Otóż wiedzę trzeba rozpowszechniać i dobrze, że coraz więcej w przestrzeni youtuba jest podobnych wystąpień, jak ten wywiad.
@@MiracleAgeGKSpowszechny? Teoretycznie
@@dominikkurek1155 praktycznie. W Polsce są setki jak nie tysiące bibliotek gdzie każdy z ulicy może za darmo wypożyczyć dowolną książkę, a zbiory są bardzo bogate. Tego typu dyskusja przypomina mi rzekomy problem z dostępnością do antykoncepcji. Szanujmy się. :)
@@MiracleAgeGKS Przeglądałem przez pewien czas katalogi online kilku pobliskich bibliotek z miernym skutkiem. więc zrezygnowałem z tej opcji.
Natomiast w kwestii pierwszego komentarza, to jego autor ma częściowo rację. Ma on raczej na myśli świadomość polskiego społeczeństwa, które ogólnie mało czyta, także literatury obiektywnie przedstawiającej rozwój chrześcijaństwa. I dostęp do niej wciąż jest trudniejszy niż w przypadku kościelnej twórczości. Stąd m. in. częste przekonanie, że wszyscy apostołowie zginęli za głoszenie zmartwychwstania.
Ewangelie nie byly najstarsze, starsze były chociażby listy Pawła
ile niewinnych ludzi i zwierząt zamordowano na ofiare dla boga tragedia. Podczas gdy Bog jest miłością i życiem
Nowy testament jest niemal lustrem Starego testamentu. Nawet imie Jozue to Jezus
chyba powinien Pan poćwiczyć mowę bez przydźwięków. To Pańskie "eeeee" czy "yyyyy" które słyszy się po między każdym a czasem w środku zdania, dyskwalifikuje Pańskie umiejętności wykładowcy czy rozmówcy czy wręcz popularyzatora nauki. Proszę dla swojego dobra a przede wszystkim słuchaczy poćwiczyć.