Kilka lat temu jako że interesuje się tą tematyką trafiłem na ten kanał, pamiętam że spodobało mi się kilka filmów ale jakoś tak się stało że moją uwagę przykuli inni autorzy i o Astrofazie zapomniałem. Aż w końcu dziś wyświetlił mi się ten materiał i doznałem bardzo miłego zaskoczenia, otóż na przestrzeni tych kilku wiosen poziom Waszych produkcji podniósł się niezmiernie, dziś wcale nie odstajecie poziomem nawet od czołowych anglojęzycznych kanałów za co propsuję oraz serdecznie pozdrawiam. Lecę nadrabiać zaległości 😁
Masz rację. Wysłałem zgłoszenie do odpowiednich władz. Nie mogę zdzierżyć, kiedy łamie się prawo. Na przesłuchaniu wyśpiewa też, który łajdak w podziemiu prowadzi zakład fryzjerski. Pewnie w piwnicy w bloku. Rozbijemy tę szajkę.
Daje subka i zostaje na dłużej fajnie się słucha i ogląda . No i nie ukrywam ale gdzieś tam kosmos mnie interesował , więc kanał idealny do wzbogacania wiedzy o nim
Właściwie odkrycie związane z nierównomierną ekspansją wszechświata według mnie nie tyle pokazało, co bardziej utwierdziło naukowców że trzeba model kosmologiczny przebudować. Już wcześniej były z nim problemy jak np. niespójne wyniki różnych metod pomiaru ekspansji, już wtedy naukowcy wiedzieli że coś jest nie tak, teraz mają najzwyczajniej powód więcej by się za to zabrać i nadać temu większy priorytet w badaniach.
Zrób odcinek "Pokój heretyka", w którym będą cztery ich katy i będzie cały poświęcony heretyckim komentarzom. Nie musisz każdemu z nich poświecać wiele czasu na odpowiedzi, bo mógłbyś nie dac psychicznie rady, ale skleic to wszystko w jakieś "the best of..."...?
Patrykoo no i co z tego? Tak naprawdę pentagon nie potwierdził „autentyczności” tylko zwyczajnie pozwolił na ich publikacje, drobna różnica. No i wyraźnie jest powiedziane ze filmiki niczego nie dowodzą w jedna lub druga stronę.
@@olasek7972 Nie, oni powiedzieli, że to ufo, tylko że ufo to nie tylko obcy, ale ogólnie "niezidentyfikowane obiekty", czyli równie dobrze radzieckie sondy. Po prostu przyznali, że nie wiedzą co to.
W temacie tego zmiennego tempa ekspansji, to, jeśli okazałoby się ono prawdziwe, nadal jednak pozostaje pytanie: czy problem leży w samej teorii ekspansji, czy też jest spowodowany przez niezależne zjawiska, których jeszcze nie znamy, lub nie rozumiemy. Czyli coś jak mutacje w genetyce: nie podważają one dziedziczenia cech, a jedynie wyjaśniają pojawianie się zmian względem genotypu rodziców. Dlatego też trzeba czekać cierpliwie po pierwsze na kolejne, niezależne obserwacje, które mogłyby potwierdzić bądź też obalić to odkrycie, a po drugie (w przypadku potwierdzenia) na skonstruowanie i przetestowanie modeli teoretycznych opisujących i to zjawisko. No, ale niektóre komentarze dowodzą tego, jak bardzo niektóre osoby nie rozumieją, czym jest nauka i czym są teorie naukowe. Spieszę więc z wyjaśnienie: nauka polega na obserwowaniu i opisywaniu danych oraz na próbie stworzenia na ich podstawie modelu matematycznego, za pomocą którego jesteśmy w stanie opisywać i przewidywać konkretne zjawiska. A to, że pojawiły się nowe fakty w żadnym stopniu nie zaprzecza danym zebranym do tej pory, tylko wymusza zweryfikowanie i przebudowanie modeli matematycznych (lub też stworzenie nowych) w celu uwzględnienia w nich nowo zdobytej wiedzy. Dam taki przykład: mamy 20 kulek o różnym rozmiarze, 10 czerwonych i 10 niebieskich. Wszystkie czerwone kulki są mniejsze od niebieskich, więc na podstawie tych danych stwierdzamy, że kulki niebieskie są większe od czerwonych. W pewnym momencie odkrywamy czerwoną kulkę większą niż wszystkie dotychczasowe i poprzedni wniosek trzeba zrewidować,. Ale czy nowe odkrycie sprawia, że wcześniej zebrane dane są nieprawdziwe i można je wyrzucić do kosza? No nie. Po prostu poszerza naszą wiedzę i uświadamia nam, że swoje stwierdzenie oparliśmy na niepełnych danych i w nowym modelu trzeba uwzględnić wielkie czerwone kulki i wyjaśnić, dlaczego takowe mogą występować. Wróćmy do astronomii i przełóżmy ten przykład z kulkami na gwiazdy, gdzie pierwsze 20 to obiekty należące do ciągu głównego, zaś nowo odkryta gwiazda to czerwony nadolbrzym. I w taki sposób pierwotny wniosek w tym przykładzie nie okazał się być do końca błędny, lecz był on niepełny i posiadając nowe dane możemy go o nie rozszerzyć i stworzyć bardziej kompletny model. Zaś stary, mimo że niepełny, dalej może być użyteczny w pewnej, ograniczonej skali. Tak jak do dziś jest używany Newtonowski model grawitacji, gdyż dla prostych układów jest on dużo praktyczniejszy niż ogólna teoria względności Einsteina. Ale się rozpisałem...
Niestety Ciebie zmartwię. Wiele tych komentarzy jest pisana przez dzieci, które nie potrafią nawet korzystać z wyszukiwarki googla, bo inaczej nie da się wyjaścić tylu trywialnych pytań zadawanych pod tymi filmami. Albo nie umiejących myśleć logicznie. Także niestety nie ma co od nich oczekiwać, że będą wiedziały jak działa popperowska nauka, skoro mogą się podjarać stworzeniem ,,swojej teorii".
Witam, ostatnio zastanawiałem się nad jedną kwestia, może bardziej polityczna niż naukową Czy gdyby ludziom udało się skolonizowac jakąś inną planetę w kosmosie - to będą mieli nowe obywatelstwo? Czy będą Chinczykami, Amerykanami, może Europejczykami, czy też nazwiemy ich Nowymi Obywatelami (albo coś w ten deseń)? Czy gdyby udało im się stworzyć podwaliny pod jakieś społeczeństwo - to czy będą musieli być powiązani prawem do ich ziemskich metropolii? Czy gdyby ludziom udało się opracować technologię, która pozwoli nam eksploatować kosmos, do kogo będą należeć te wszystkie bogactwa naturalne, czy będą dostępne dla ogółu społeczeństwa, do rządów danych państw czy też do biznesmenów, organizujących takie wyprawy na własny koszt? Czy Wszechświat jest wspólnym dobrem nas wszystkich, czy być może podzielimy i kosmos dla bogatych, którzy zgarną wszystko i biednych, którzy nie będą mieli nic?
Witam serdecznie. Niedawno zobaczyłem filmik, na którym gość nakreśla wizję teleskopu, którego jedna część mieli byśmy wysłać aż za granicę układu słonecznego. Co dałoby olbrzymie możliwości w podglądaniu kosmosu . Bardzo ciekawe to było, ale mógłbyś ogarnąć coś więcej na ten temat. Np jak duży musiałby być ten nasz satelita i jakby to miało działać. Fajny temat bo bardzo rozbudza wyobraźnię. Pozdrawiam
(5:22) Nie zawsze informacja o tym, że nazwa znajduje się na dole ekranu będzie prawdziwa. W przypadku oglądania tego filmu w oknie, a nie w trybie pełnoekranowym, dolna część ekranu urządzenia wyświetla propozycje innych filmów.
Mam pytanko. Proszę się nie śmiać. Czy jest możliwe żeby taka prosta osoba jak ja mogła by polecieć w przestrzeń kosmiczną. Nie chodzi mi o taki lot jak samolotem tylko taki jak np. Neil Armstrong. A jeśli tak to jakie musiałbym mieć wykształcenie itd... Pozdrawiam
Opowiesz coś więcej o satelicie Mayak? Oglądałem jakiś Twój stary film, jednak nie znalazłem u Ciebie nic więcej na jej temat. Czy faktycznie tak "świeci"? Gdzie jej szukać i czy da się ją zainstalować gołym okiem? Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich głodnych kosmosu!
A mi takie pytanie w głowie się pojawiło. Jeżeli masa wszystkich naszych obiektów dookoła wpływa na to jak przebiega czas, to czy w miejscu takiego układu z bardzo małym słońcem, gdzie "brak" jeśli można tak to ująć, a raczej różnica w masach dwóch układów nie będzie miała wpływu na postrzeganie potencjalnych obserwatorów znajdujących się w tych oddalonych układach? czy wręcz przeciwnie będzie miała wpływ? jeśli czas mija inaczej dla dwóch obserwatorów to postrzeganie szybkości też powinno się różnić. Czy raczej to założenie jest błędne?
Matrixuss do niczego się nie „przyznali”, po prostu pozwolili na publikacje video zrobionych z pokładu samolotów, to co widzisz na video nie jest wyjaśnione. Żadnej „rewelacji” tu nie ma.
hej jak to zrobiles ze w kosmosie jestes bo nagrywasz tam film. Są jakies wycieczki czy cos??? odpisz prosze bo nie wiedzialem ze takie som... thx !! ;-) ;-))))
To czy dany obiekt zakwalifikujemy do planety zależy od jakiejś ogólnej reguły czy np. od średniej wielkości obiektów w danym układzie a może jest to jakaś proporcja między gwiazdą a okrążającymi ją obiektami?
Witam, ostatnio miałem taką rozkmine czy możliwe jest że to nie czasoprzestrzeń zakrzywia się pod wpływem masy, a właśnie masa powstaje pod wpływem zakrzywienia czasoprzestrzeni. Wiemy że dane cząstki są wynikiem fluktuacji danego pola, a pole te w sumie zawiera się w czasoprzestrzeni. Mógłbyś powiedzieć czy taka opcja jest w ogóle możliwa? Pozdrawiam
Hej, czy mogą istnieć takie planety, na których w naturze będą występowały rzeczy, które u nas otrzymujemy tylko syntetycznie tak jak np plastik? Pozdrawiam
Sorry za głupie pytanie, ale kto, jak nie Ty może na nie odpowiedzieć bez oceniania mojej niewiedzy. Jaka jest różnica pomiędzy falami radiowymi, a falami, które nazywamy światłem. W sensie, czy natura odróżnia "radio" od "światła", czy są to tylko nazwy nadane przez ludzi zjawiskom tej samej kategorii zjawiskom - różnej długości falom?
To jest dokładnie to samo. Mają tylko inną energię. Po prostu tak nazywamy fale elektromagnetyczne o różnych częstotliwościach, ale oba te zagadnienia to strumienie fotonów. Wszystko znajdziesz na wikipedii w zakładce elektromagnetyzm
Aquarianin zarówno światło jak i inne fale elektromagnetyczne są opisane tymi samymi równaniami Maxwell bo to dokładnie to samo tylko częstotliwością się różnią. Światło jest „specjalne” bo nasze oko je widzi.
Mogę powiązać swoje pytanie z poprzednimi odcinkami? Otóż teleskop Hubble'a zagląda w przeszłość, czyli zwrócony jest jakby do centrum expansji wszechświata. Jeśli spojrzymy w tym samym kierunku, ale o przeciwnym zwrocie to logika podpowiada, że spojrzymy w przyszłość, ale w rzeczywistości wciąż patrzymy w przeszłość. Jak to się dzieje, że umowny "początek" wszechświata jest wszędzie? Pytanie niejako nawiązuje do kształtu wszechświata, ale i również do jego rozszeżalności. Ale czy może być to spowodowane np. tym, że jeśli teleskop Hubble'a spojrzałby w przeciwnym zwrocie tego samego kierunku, to zobaczyłby przeszłość innego wszechświata, oczywiście przy założeniu, że teorie wielu wszechświatów są słuszne ?
Skoro lecąc z prędkością bliską światła czas praktycznie nie ma znaczenia to teoretycznie po przekroczeniu prędkości światła będziemy się cofać w czasie czy będziemy podróżować w przyszłośc?
Mam parę pytań, może cię zainteresuja. -czy jest możliwe, że księżyc jakiejś planety mógłby być większy od naszej ziemi, albo od słońca? -czy były/sa kiedyś jakieś protopierwiastki które zapoczątkowały te znane nam teraz? W sensie... Czy istnieje ewolucja pierwiastków? Mogłoby one się zmieniać pod wpływem jakichś czynników? -co powoduje, że gwiazdy się obracają wokół siebie. Co je napędza? Rozumiem, że grawitacja, ale gdy dane "słońce" jest na "banicji" to ono obraca się różnie? W sensie raz w lewo raz w prawo? -Co jest centrum naszego wszechświata? Da się to określić? Czy wszechświaty "wymieniają" się swoimi układami planetarnymi, skoro są takimi jakby sąsiadami? Pozdrawiam :)
Pierwsze pytanie: Tak, są możliwe księżyce wielkości Ziemi. Wystarczy, że taki Jowisz przechwyciłby planetę tej wielkości. A na wielkości Słońca sam sobie odpowiedz Drugie pytanie: protopierwiastki? Jeżeli najprostszy jest wodór, mający zaledwie jeden nukleon w jądrze, to jak myślisz, czy może być coś prostszego? A pierwiastki typu wodór, hel i lit powstały w czasie nukleogenezy w ciągu pierwszych 3 minut wszechświata z wolnych protonów i neutronów, które powstały z plazmy kwarkowo-gluonowej. Poczytaj o tym na wikipedii. Trzecie pytanie: odpowiedź to prawo zachowania momentu pędu. Skoreluj to z powstawaniem dysków protoplanetarnych. Czwarte pytanie: na tym kanale już tyle razy pojawiało się to pytanie że głowa mała. Poczytaj sobie cokolwiek na temat Wielkiego Wybuchu. Naprawdę cokolwiek a znajdziesz odpowiedź. Piąte pytanie: Zanim odpowiem na pytanie to zastanów się nad terminem Wszechświat i z czego się on składa. Bo jeżeli poza nim nie ma naszych pól fizycznych, to jak można coś przetransportować przez pustkę międzywszechświatową, skoro nie istnieją tam oddziaływania fundamentalne? Resztę dopowiedz sobie sam.
@@mateuszsalnik6223 nie nie, źle mnie zrozumiałeś. Chodzi o pierwiastki które mogłyby istnieć przed tymi które znamy, coś na tej zasadzie... Skoro człowiek ewoluował z małpy to czy taki wodór ewoluował z czegoś wcześniejszego. - wiem dlaczego planety krążą wokół siebie, ale mi chodzi o te które są w próżni bez żadnej innej grawitacji, ani innego oddziaływania. Źle sformułowałem pytania najwyraźniej...
No dobra, ale jeśli chodzi o asteroidę omuamua, skoro posiada one miejsca dzięki którym może przyspieszać wydzielając gazy, to nie powinna ona wpaść w nie jaką rotację dzięki której defakto powinna zacząć się obracać i wytracać tą prędkość ? A może ten efekt jest zbyt słaby aby obracać ten obiekt. Jeśli ktoś wie to proszę o wyjaśnienie. Pozdrawiam !
Witam. Czy prędkość planet po orbitach wokół gwiazd jest jakoś proporcjonalna do ich masy, masy gwiazdy lub do odległości od tejże gwiazdy? Czy może prędkość ta jest raczej losowa, zależna od wielu czynników takich jak np. kolizje z innymi obiektami bądź wpływy grawitacyjne innych planet? Pozdrawiam
Paulo Coelho to jest pytanie na poziomie fizyki szkoły licealnej, prędkość ta jest proporcjonalna do pierwiastka kwadratowego masy gwiazdy podzielonej przez promień orbity.
1. Czy jeśli zakładając że człowiek postrzega średnio z częstotliwością 60 Hz, i znajdzie się przypadek który widzi w 66 Hz to czy to oznacza że jeśli oba przypadki żyją 80lat to ten postrzegający świat w 66Hz będzie starszy z powodu że w swoim życiu jego mózg odebrał 10% więcej danych wzrokowych? 2. Czy jest jakaś częstotliwość w jakiej człowiek myśli? pojedyńczy tick ludzkiej świadomości? Można by fale o takiej częstotliwości nadawać żeby ze sobą interferowały aby kontrolować ludzkość. Ktoś kto myśli z większą częstotliwością w sumie ma więcej czasu na napisanie testu więcej czasu na ruch w szachach. Chodzi o subjektywne odczucie czasu.
Radzę najpierw poczytać sobie o tym, jak działają neuronu i połączyć to z świadomością, która jest ich emergentną właściwością. Podpowiedź: pompa sodowo-potasowa oraz system synaps. I co ma widzenie w różnych częstotliwoścach odświeżania obrazu z upływem czasu to nie wiem. Przecież zmiana upływu czasu jest własnością albo prędkości, albo działania pola grawitacyjnego. Widzenie w różnych częstotliwościach nic nie zmienia.
Z tego co wiem to tak :) ale aby być ścisłym, to jeszcze od odległości w jakiej od niej jesteś i twojej masy (no, zależy, bo choć zapytałeś o daną planetę, a tu zawsze chodzi o jakieś dwa ciała). Jednakże, jak chodzi o formalizm, poczytał bym ten akapit: www.quora.com/Why-does-gravity-depend-on-mass Może jednak słyszałeś o mniejszym przyśpieszeniu ziemskim na równiku, albo wykorzystywaniu ruchu obrotowego Ziemi, by zmniejszyć energię, którą potrzebujesz by opuścić powierzchnię Ziemi. Obie te rzeczy wykorzystują fakt istnienia niezerowej, liniowej prędkości takich ciał, więc Płaskoziemca mógłby się kłócić, że im dalej od środka dysku tym mniej działa środek dysku czyli grawitacja się zmniejsza, ale nie. Jest to zwykły fenomen (ten, od metody fenomenologicznej) który można prosto wytłumaczyć bazując nawet na modelu rodem z czasów Newtona, mechaniki klasycznej. Jak chodzi o kwantowe teorie grawitacji, to chyba jeszcze jej nie zdefiniowano?
Niestety nauka o wszechświecie w większości opiera się na teoriach, a te trzeba jakoś potwierdzić. Jednak ciężko potwierdzić to w takim ogromie przestrzeni, zwłaszcza gdy jesteśmy ograniczeni przez prędkość światła i technologię. Wciąż istnieje wiele procesów, o których wiemy niewiele, a co dopiero poznać wszystkie zagadki wszechświata. Ciągle nie poznaliśmy w 100% własnego podwórka jakim jest Ziemia, a co tu mówić ogromie kosmosu. Ba, jest jeszcze wiele procesów w naszym ciele, których nie rozumiemy, a możemy je obserwować bo mamy je "pod nosem". Więc gadanie: "naukowcy kłamią bo zmieniają zdanie" jest albo objawem zubożenia osobnika pod kątem logicznego myślenia albo 5G już zbiera swoje ofiary w postaci mózgów. Wystarczy spojrzeć w przeszłość gdzie naukowcy snuli teorie na temat otaczającego nas świata, a które później okazywały się błędne bo postęp technologiczny czy to geniusz ludzki udowadniał, że jest inaczej. Teraz jest tak samo, nikt nie mówi, że naukowcy są nieomylni lecz trzeba brać poprawkę na to, że jesteśmy ograniczeni w metodach obserwacji wszechświata i raczej nigdy nie poznamy wszystkich kryjących się w nim tajemnic.
Wojciech Danowski zgoda, do tego bardzo trudno podać faktyczne przykłady ze naukowcy „zmieniają” zdania, to są często drobne korekty a nie jakieś radykalne zmiany. Tak naprawdę od czasów teorii względności lub mechaniki kwantowej (dobre 100 lat) nie było żadnego zmieniania zdania w zasadniczych sprawach.
Pytanie nie na temat odcinka ale bardzo mnie to intryguje. Czy fakt ze niezauważyliśmy do tej pory promieniowania czerenkowa w przestrzeni kosmicznej, nie świadczy o tym że niema absolutnie zadnego sposobu na przekroczenie prędkości światła??
Amadeusz eS Tachiony to czysto teoretyczny wymysł, mało kto z fizyków wierzy w ich istnienie, gdyby istniały to z ujemna masa musiałby się poruszać z prędkością większa niż światło, nie byłoby nawet szansy aby poruszały sie wolniej. Daj sobie spokój z tachionami, nikt się tym nawet nie zajmuje na poważnie.
Jeśli bada sie brązowego karła który jest oddalony o kilkadziesiąt lat świetlnych to może już nie istnieć ale czy może zmienić się w tym czasie w gwiazdę której światło zostanie zaobserwowane dopiero za np 500 lat? Może to nie są niewypały gwiezdne tylko młode gwiazdy?
kurcze gdzieś mialem zapisane muzyczke z tego odcinka, moze ktoś poratować ? Wiem, że na którymś ze starszych odcinków było podane co i jak, musze przejrzeć pokolei, ale może w międzyczasie ktoś mnie uprzedzi :)
Hej, masa czarnej dziury w centrum naszej galaktyk wynosi niby ponad 4mln. mas słońca. No i teraz mam problem w rozumowaniu, czy tu chodzi o to że czarna dziura jest o 4 mln cięższa, czy większa (objętościowo) od słońca. Jeśli chodzi o ciężar to o ile jest większa od słońca, a jak chodzi o wielkość to o ile jest cięższa.
@@olasek7972 spoko, sam się na tym zlapalem jak wytrzeźwiałem. Ok, więc i tak dalej ciekawi mnie jak to wygląda objętościowo. O ile czarna dziura w centrum naszej galaktyk jest większa od słońca? Bo wiadomo że czarna dziura z dużo większą masą od naszego słońca wcale nie musi być od niegi większa objetosciowo
Czołem, a czy będzie odcinek o teoriach spiskowych "wznowienia programu lotów księżycowych" np jak tym filmie? ( zaq2.pl/video/kippb ). Czy teleskop Hubbla robi zdjęcia w kolorze? I czy jest wstanie zrobić dobre jakościowo zdjęcie księżyca, czy po prostu księżyc jest zbyt blisko.
A takie pytanie. Co by było gdyby znalazło się skupisko brązowych karłów i grawitacja tak ich przyciągła że po prostu się zderzyły. Czy powstała by wtedy regularna gwiazda ?
Słońce nie ma szans wyprodukowania rozbłysku gamma, jest zbyt mało masywną gwiazdą. Ponadto obiekty które to potrafią też nie emitują tego co chwilę, to jedno z najbardziej energetycznych i ekstremalnych zjawisk we wszechświecie, ich pochodzenie też nie jest do końca poznane, ale modele częściowo potwierdzone (np. kilonowa 2017) pokazują że do rozbłysków gamma może dojść podczas np. Zlewania się czarnych dziur, zderzeń gwiazd neutronowych, zapadania się bardzo masywnych gwiazd bezpośrednio do czarnej dziury i bodajże (tego nie jestem pewien) podczas hipernowych (supernowe na sterydach) oraz pochłonięć gwiazd neutronowych przez czarne dziury.
to troche jak z budowa młotka, daaawno temu wystarczył kamien, pozniej dodano trzonek a teraz mamy młoty udarowe ktore robia robote szybciej i dokladniej ale w gruncie rzeczy służa dalej do tego samego :> tylko liczba elementow składowych sie zwieksza tak jak ich dokladnosc, tak moim zdaniem mozna opisac doskonalenie teorii :)
Nie wiem czy wszystko dobrze rozumiem ale jeżeli np. Elektron ma swoje jakby przeciwieństwo czyli positron to może jak byśmy znaleźli jakiś bozon antyhiggsa to może on by tworzył jakieś pole antyhiggsa które nie nadawało by cząstkom zwykłej masy tylko jakomś masę minusową ? Może wtedy masywne obiekty odpychały by ją od siebie . Jak wogule całkiem źle myślę to daj znać. Pozdrawiam.
#pytanie Czy wielkość gwiazdy jest ograniczona ? Może sięgać np. do orbity Plutona =, lub dalej? Oczywiście zakładając że ma co "jeść". ps. super kanał super prowadzący super informacje ;)
A mnie się teoria Wszechświata, który by się w nieskończoność rozszerzał nie podoba. Nie dlatego, że naukowo jest błędna ale to jest przerażające :P Już teoria kolapsu jest dla mnie bardziej logiczna przynamniej wyjaśnia czym jest Wielki Wybuch.
Zakładając prawdziwość hipotezy wieloświatów (czy nawet tej, że wszechświat nie jest nieskończony), to czy nie powinny one znajdować się w jakimś ośrodku? W końcu skoro powołujemy się w tej teorii na podobieństwo z naszym wszechświatem (planety w układach, układy w galaktykach, galaktyki w gromadach etc), to przecież każda z tych znajduje się w ośrodku, którym jest przestrzeń naszego wszechświata. Idąc tą logiką, musiałyby one (wszechświaty) znajdować się w jakiejś przestrzeni będącej ośrodkiem dla ich przestrzeni. Łebski Gość jesteś, to zrozumiesz o co mi chodzi, bo moje tłumaczenie jest ciut skomplikowane...
Lub ma wewnatrz siebie zamarzniete zbiorniki wody ktore po zblizeniu do slonca mogly uwolnic pare w postaci gazu ktory byc ze tak powiem zapalnikiem to przyspieszenia bo gdy przyspieszenie bylo stale w pustce odlatujacy przedmiot nie ma tarcia frontalnego i rozpedza sie coraz to szybciej.
Czy możliwe jest że wszechświat nie rozszerza się równomiernie dlatego że czarna energia którą posądzamy o powodowanie tego rozszerzania może być rozłożona nierównomiernie tak samo jak to się przewiduje w przypadku czarnej materii?
Tworzenie nie, ale prawodpodobnie są planety, które nie mają slońc i latają "swobodnie" po kosmosie. Powstały w układach gwiezdnych, lecz z różnych powodów zostały z nich wyrzucone.
Odnośnie wielkiego wybuchu oraz rozszerzania się wszechświata. Kiedyś w jakimś programie telewizyjnym usłyszałem, że galaktyki przyciąganie są silnie w jakimś kierunku jakby było jakieś wielkie ciało niebieskie. Zostało to odkryte podczas badań nad rozszerzającym się kosmosem. Czy to prawda?
Niedawno opublikowano poprawioną mapę geologiczną księżyca z tego roku. Może można by było o tym pogadać i pomyśleć jak w przyszłości księżyc byłby eksploatowany. astrogeology.usgs.gov/search/map/Moon/Geology/Unified_Geologic_Map_of_the_Moon_GIS
a wie ktoś kiedy będzie coś wiadomo na temat białka odkrytego w meteorycie? To odkrycie miało być potwierdzone i teraz nie wiem, ile coś takiego trwa. To jest kwestia miesiąca, czy może roku? Kiedy może pojawić się jakaś informacja?
Zastanawia mnie jedna kwestia. Mówi się, że wszechświat w zasadzie uformował się w pierwszych sekundach po wielkim wybuchu i że wszystko działo się ekstremalnie szybko. Tylko coś nie daj mnie spokoju. Przeca zanim wszystko wybuchło to cała materia wszechświata była skupiona w jednym małym punkcie. A jeśli tak to nie były to warunki podobne do czarnej dziury gdzie też mamy mały obiekt o olbrzymiej masie? Jeśli tak to przecież w czarnej dziurze 1 sekunda może trwać "całą wieczność". Ergo? Mamy mały obiekt o olbrzymiej masie, a takie lubią zakrzywiać czasoprzestrzeń i czas może płynąć nieco wolniej. Czy w początkowej fazie istnienia wszechświata te sekundy poprzez oddziaływanie grawitacyjne nie trwały "wieczność"? A jeśli tak to czy z naszego punktu doświadczania czasu wszechświat nie będzie o wiele wiele starszy niż te 14 miliardów lat? Może te pierwsze sekundy istnienia wszechświata trwały ok 50 miliardów lat? A może więcej? Z Bogiem bejbe :D
Yummy Food to nie jest prawda ze wszechświat się uformował w pierwszych sekundach, proces formacji wszechświata trwał miliony lat, miliardy lat, pierwsze gwiazdy zaczynaja się dopiero tworzyć jakieś 100 milionów lat po wielkim wybuchu.
Brązowe karły nie są gwiazdami tylko obiektami gwiazdopodobnymi. Skoro planeta to obiekt astronomiczny okrążający gwiazdę, to nie są to planety tylko obiekty planetopodobne :) Może bym się nie czepiał, ale Pluton został zdegradowany. Od razu rodzi się pytanie jak nazwać planetę, która ze swojego układu gwiezdnego została wyrzucona? Planeta nie była by więc nazwą obiektu, tylko jego stanu - jak meteor i meteoryt. Teoretycznie jest przecież możliwe, że Ziemia kiedyś wyleci z orbity i poleci daleko albo zostanie np. księżycem Jowisza. Może skoro pluton to planeta karłowata, to mamy też planety pozaukładowe, księżycowe i bezgwiezdne (te wokół brązowych karłów)...
Elegancki materiał do browaru wieczorem :)
Dziekuje za super kanal . Od dzis jestem z Astrofaza i wszystkie inne kosmiczne dodatki.
Kilka lat temu jako że interesuje się tą tematyką trafiłem na ten kanał, pamiętam że spodobało mi się kilka filmów ale jakoś tak się stało że moją uwagę przykuli inni autorzy i o Astrofazie zapomniałem. Aż w końcu dziś wyświetlił mi się ten materiał i doznałem bardzo miłego zaskoczenia, otóż na przestrzeni tych kilku wiosen poziom Waszych produkcji podniósł się niezmiernie, dziś wcale nie odstajecie poziomem nawet od czołowych anglojęzycznych kanałów za co propsuję oraz serdecznie pozdrawiam. Lecę nadrabiać zaległości 😁
Dziękujemy :)
Oj chyba ktoś tu chodzi do fryzjera podczas kwarantanny.. Jak zwykle nienaganna fryzura
Masz rację. Wysłałem zgłoszenie do odpowiednich władz. Nie mogę zdzierżyć, kiedy łamie się prawo. Na przesłuchaniu wyśpiewa też, który łajdak w podziemiu prowadzi zakład fryzjerski. Pewnie w piwnicy w bloku. Rozbijemy tę szajkę.
XD mogę pomóc mam znajomości
Daje subka i zostaje na dłużej fajnie się słucha i ogląda . No i nie ukrywam ale gdzieś tam kosmos mnie interesował , więc kanał idealny do wzbogacania wiedzy o nim
Tak się podekscytowałem na widok nowego odcinka, że aż mi się szorty zabrązowiły!
Na ich orbitę wkroczyły dwa obiekty z nieznanego układu....
Oumuamua if you know, what i mean
@Kocure kogo to obchodzi ?
@Kocure przestań mu zaglądać w szorty.
Właściwie odkrycie związane z nierównomierną ekspansją wszechświata według mnie nie tyle pokazało, co bardziej utwierdziło naukowców że trzeba model kosmologiczny przebudować. Już wcześniej były z nim problemy jak np. niespójne wyniki różnych metod pomiaru ekspansji, już wtedy naukowcy wiedzieli że coś jest nie tak, teraz mają najzwyczajniej powód więcej by się za to zabrać i nadać temu większy priorytet w badaniach.
Brązowe karły ? Turbo wiatry ? Przypadek ?
Pewnie tak
Tylko wentylatora brakuje.
Super odcinek! Pozdrawiam z rodzinką! :3
Bardzo fajny odcinek. Dzięki! 🙏💪👍🏻
Brązowy szort, turbo wiatry... to na pewno będzie kosmiczny odcinek!
Brązowy short - ta część kupy, której nie możesz wycisnąć, choćbyś nie wiem jak się starał
Zrób odcinek "Pokój heretyka", w którym będą cztery ich katy i będzie cały poświęcony heretyckim komentarzom. Nie musisz każdemu z nich poświecać wiele czasu na odpowiedzi, bo mógłbyś nie dac psychicznie rady, ale skleic to wszystko w jakieś "the best of..."...?
Dobry pomysł
Co sądzisz o potwierdzeniu przez pentagon autentyczności filmiku z UFO?
Patrykoo no i co z tego? Tak naprawdę pentagon nie potwierdził „autentyczności” tylko zwyczajnie pozwolił na ich publikacje, drobna różnica. No i wyraźnie jest powiedziane ze filmiki niczego nie dowodzą w jedna lub druga stronę.
jaki film?
@@olasek7972 Nie, oni powiedzieli, że to ufo, tylko że ufo to nie tylko obcy, ale ogólnie "niezidentyfikowane obiekty", czyli równie dobrze radzieckie sondy. Po prostu przyznali, że nie wiedzą co to.
W temacie tego zmiennego tempa ekspansji, to, jeśli okazałoby się ono prawdziwe, nadal jednak pozostaje pytanie: czy problem leży w samej teorii ekspansji, czy też jest spowodowany przez niezależne zjawiska, których jeszcze nie znamy, lub nie rozumiemy. Czyli coś jak mutacje w genetyce: nie podważają one dziedziczenia cech, a jedynie wyjaśniają pojawianie się zmian względem genotypu rodziców. Dlatego też trzeba czekać cierpliwie po pierwsze na kolejne, niezależne obserwacje, które mogłyby potwierdzić bądź też obalić to odkrycie, a po drugie (w przypadku potwierdzenia) na skonstruowanie i przetestowanie modeli teoretycznych opisujących i to zjawisko.
No, ale niektóre komentarze dowodzą tego, jak bardzo niektóre osoby nie rozumieją, czym jest nauka i czym są teorie naukowe. Spieszę więc z wyjaśnienie: nauka polega na obserwowaniu i opisywaniu danych oraz na próbie stworzenia na ich podstawie modelu matematycznego, za pomocą którego jesteśmy w stanie opisywać i przewidywać konkretne zjawiska. A to, że pojawiły się nowe fakty w żadnym stopniu nie zaprzecza danym zebranym do tej pory, tylko wymusza zweryfikowanie i przebudowanie modeli matematycznych (lub też stworzenie nowych) w celu uwzględnienia w nich nowo zdobytej wiedzy. Dam taki przykład: mamy 20 kulek o różnym rozmiarze, 10 czerwonych i 10 niebieskich. Wszystkie czerwone kulki są mniejsze od niebieskich, więc na podstawie tych danych stwierdzamy, że kulki niebieskie są większe od czerwonych. W pewnym momencie odkrywamy czerwoną kulkę większą niż wszystkie dotychczasowe i poprzedni wniosek trzeba zrewidować,. Ale czy nowe odkrycie sprawia, że wcześniej zebrane dane są nieprawdziwe i można je wyrzucić do kosza? No nie. Po prostu poszerza naszą wiedzę i uświadamia nam, że swoje stwierdzenie oparliśmy na niepełnych danych i w nowym modelu trzeba uwzględnić wielkie czerwone kulki i wyjaśnić, dlaczego takowe mogą występować. Wróćmy do astronomii i przełóżmy ten przykład z kulkami na gwiazdy, gdzie pierwsze 20 to obiekty należące do ciągu głównego, zaś nowo odkryta gwiazda to czerwony nadolbrzym. I w taki sposób pierwotny wniosek w tym przykładzie nie okazał się być do końca błędny, lecz był on niepełny i posiadając nowe dane możemy go o nie rozszerzyć i stworzyć bardziej kompletny model. Zaś stary, mimo że niepełny, dalej może być użyteczny w pewnej, ograniczonej skali. Tak jak do dziś jest używany Newtonowski model grawitacji, gdyż dla prostych układów jest on dużo praktyczniejszy niż ogólna teoria względności Einsteina.
Ale się rozpisałem...
Niestety Ciebie zmartwię. Wiele tych komentarzy jest pisana przez dzieci, które nie potrafią nawet korzystać z wyszukiwarki googla, bo inaczej nie da się wyjaścić tylu trywialnych pytań zadawanych pod tymi filmami. Albo nie umiejących myśleć logicznie. Także niestety nie ma co od nich oczekiwać, że będą wiedziały jak działa popperowska nauka, skoro mogą się podjarać stworzeniem ,,swojej teorii".
Brązowy szort jakoś dziwnie tak się słucha :d
Brązowy szort a za chwilę turbo wiatry🤭
Brązowy szort to jak już trzeba do pracy wychodzić i mamy parę minutek
Przy obecnej sytuacji z papierem toaletowym dla mnie to w ogóle nie jest dziwne, tzw. ,,Temat na czasie" xD
Witam, ostatnio zastanawiałem się nad jedną kwestia, może bardziej polityczna niż naukową
Czy gdyby ludziom udało się skolonizowac jakąś inną planetę w kosmosie - to będą mieli nowe obywatelstwo? Czy będą Chinczykami, Amerykanami, może Europejczykami, czy też nazwiemy ich Nowymi Obywatelami (albo coś w ten deseń)? Czy gdyby udało im się stworzyć podwaliny pod jakieś społeczeństwo - to czy będą musieli być powiązani prawem do ich ziemskich metropolii? Czy gdyby ludziom udało się opracować technologię, która pozwoli nam eksploatować kosmos, do kogo będą należeć te wszystkie bogactwa naturalne, czy będą dostępne dla ogółu społeczeństwa, do rządów danych państw czy też do biznesmenów, organizujących takie wyprawy na własny koszt? Czy Wszechświat jest wspólnym dobrem nas wszystkich, czy być może podzielimy i kosmos dla bogatych, którzy zgarną wszystko i biednych, którzy nie będą mieli nic?
Witam serdecznie. Niedawno zobaczyłem filmik, na którym gość nakreśla wizję teleskopu, którego jedna część mieli byśmy wysłać aż za granicę układu słonecznego. Co dałoby olbrzymie możliwości w podglądaniu kosmosu . Bardzo ciekawe to było, ale mógłbyś ogarnąć coś więcej na ten temat. Np jak duży musiałby być ten nasz satelita i jakby to miało działać. Fajny temat bo bardzo rozbudza wyobraźnię. Pozdrawiam
zrób proszę odcinek z układami planetarnymi z krążącymi planetami wokół czarnej dziury.
Zawsze ciekawy temat a jest tyle ile gwiazd w wszechświecie dzięki
Bardzo dobry filmik
(5:22) Nie zawsze informacja o tym, że nazwa znajduje się na dole ekranu będzie prawdziwa. W przypadku oglądania tego filmu w oknie, a nie w trybie pełnoekranowym, dolna część ekranu urządzenia wyświetla propozycje innych filmów.
Mam pytanko. Proszę się nie śmiać.
Czy jest możliwe żeby taka prosta osoba jak ja mogła by polecieć w przestrzeń kosmiczną. Nie chodzi mi o taki lot jak samolotem tylko taki jak np. Neil Armstrong. A jeśli tak to jakie musiałbym mieć wykształcenie itd...
Pozdrawiam
Świetny kanał
mógłby ktoś podac nazwe soundtraca od 0:30?? plssss
Z tematem to trafiłeś w 10 :D
Cześć. Czy mógłbyś nagrać film o obiektach zbliżających się do Ziemi ?
Witam.Wiesz cos wiecej o asteroidzie ktora przelatywala niedaleko ziemi?
16 razy dalej niż księżyc więc chyba nie tak niedaleko ;p
Nie
Jak to gdzie krążą najmniejsze planety? W moim plastikowym modelu który ma jakieś 10 cm
Opowiesz coś więcej o satelicie Mayak? Oglądałem jakiś Twój stary film, jednak nie znalazłem u Ciebie nic więcej na jej temat. Czy faktycznie tak "świeci"? Gdzie jej szukać i czy da się ją zainstalować gołym okiem?
Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich głodnych kosmosu!
Super ten pomysł z "głosem załogi"😎
A mi takie pytanie w głowie się pojawiło. Jeżeli masa wszystkich naszych obiektów dookoła wpływa na to jak przebiega czas, to czy w miejscu takiego układu z bardzo małym słońcem, gdzie "brak" jeśli można tak to ująć, a raczej różnica w masach dwóch układów nie będzie miała wpływu na postrzeganie potencjalnych obserwatorów znajdujących się w tych oddalonych układach? czy wręcz przeciwnie będzie miała wpływ?
jeśli czas mija inaczej dla dwóch obserwatorów to postrzeganie szybkości też powinno się różnić. Czy raczej to założenie jest błędne?
Panie, może skusi się Pan o komentarz dot. rewelacji Pentagonu ? :D
Masz link?
O co chodzi?
@Fildorf Michał nikt nie przyznał sie do kosmitów a do UFO (niezydentyfikowane obiekty latające)
Matrixuss do niczego się nie „przyznali”, po prostu pozwolili na publikacje video zrobionych z pokładu samolotów, to co widzisz na video nie jest wyjaśnione. Żadnej „rewelacji” tu nie ma.
Witam, czy będzie o filmach UFO których autentyczność została potwierdzona przez Pentagon ? Jestem ciekawy jak wygląda to z twojego punktu widzenia.
Wippzy Pentagon nic nie „potwierdził”, po prostu pozwolił na publikacje pewnych filmów zrobionych z samolotu, bez żadnych komentarzy
Turbo wiatr? Brazowe karly? Jakies obsrane klimaty. Pozdrawiam Piotrek. Jak zwykle spoko material. :D
Idealnie na majóweczke 👏🍻😎
A jak tam u was 🍾🥂🥂🍾
hej jak to zrobiles ze w kosmosie jestes bo nagrywasz tam film. Są jakies wycieczki czy cos??? odpisz prosze bo nie wiedzialem ze takie som... thx !! ;-) ;-))))
To czy dany obiekt zakwalifikujemy do planety zależy od jakiejś ogólnej reguły czy np. od średniej wielkości obiektów w danym układzie a może jest to jakaś proporcja między gwiazdą a okrążającymi ją obiektami?
Świetny materiał ciekawe rzeczy pozdrawiamy ekipa PurCatchTV.
Witam, ostatnio miałem taką rozkmine czy możliwe jest że to nie czasoprzestrzeń zakrzywia się pod wpływem masy, a właśnie masa powstaje pod wpływem zakrzywienia czasoprzestrzeni. Wiemy że dane cząstki są wynikiem fluktuacji danego pola, a pole te w sumie zawiera się w czasoprzestrzeni. Mógłbyś powiedzieć czy taka opcja jest w ogóle możliwa? Pozdrawiam
Hej, czy mogą istnieć takie planety, na których w naturze będą występowały rzeczy, które u nas otrzymujemy tylko syntetycznie tak jak np plastik?
Pozdrawiam
Ale to magiczny kanał 🌟 fascynujące...
Jak w każdej dziedzinie nauki trzeba mieć dużo pokory. pozdrawiam serdecznie
Sorry za głupie pytanie, ale kto, jak nie Ty może na nie odpowiedzieć bez oceniania mojej niewiedzy. Jaka jest różnica pomiędzy falami radiowymi, a falami, które nazywamy światłem. W sensie, czy natura odróżnia "radio" od "światła", czy są to tylko nazwy nadane przez ludzi zjawiskom tej samej kategorii zjawiskom - różnej długości falom?
To jest dokładnie to samo. Mają tylko inną energię. Po prostu tak nazywamy fale elektromagnetyczne o różnych częstotliwościach, ale oba te zagadnienia to strumienie fotonów.
Wszystko znajdziesz na wikipedii w zakładce elektromagnetyzm
Aquarianin zarówno światło jak i inne fale elektromagnetyczne są opisane tymi samymi równaniami Maxwell bo to dokładnie to samo tylko częstotliwością się różnią. Światło jest „specjalne” bo nasze oko je widzi.
Mogę powiązać swoje pytanie z poprzednimi odcinkami? Otóż teleskop Hubble'a zagląda w przeszłość, czyli zwrócony jest jakby do centrum expansji wszechświata. Jeśli spojrzymy w tym samym kierunku, ale o przeciwnym zwrocie to logika podpowiada, że spojrzymy w przyszłość, ale w rzeczywistości wciąż patrzymy w przeszłość. Jak to się dzieje, że umowny "początek" wszechświata jest wszędzie? Pytanie niejako nawiązuje do kształtu wszechświata, ale i również do jego rozszeżalności. Ale czy może być to spowodowane np. tym, że jeśli teleskop Hubble'a spojrzałby w przeciwnym zwrocie tego samego kierunku, to zobaczyłby przeszłość innego wszechświata, oczywiście przy założeniu, że teorie wielu wszechświatów są słuszne ?
Adrian Wasylik nie ma centrum ekspansji, obojętnie w która stronę patrzysz, patrzysz na „centrum” które jest wszędzie
Skoro lecąc z prędkością bliską światła czas praktycznie nie ma znaczenia to teoretycznie po przekroczeniu prędkości światła będziemy się cofać w czasie czy będziemy podróżować w przyszłośc?
Mam parę pytań, może cię zainteresuja.
-czy jest możliwe, że księżyc jakiejś planety mógłby być większy od naszej ziemi, albo od słońca?
-czy były/sa kiedyś jakieś protopierwiastki które zapoczątkowały te znane nam teraz? W sensie... Czy istnieje ewolucja pierwiastków? Mogłoby one się zmieniać pod wpływem jakichś czynników?
-co powoduje, że gwiazdy się obracają wokół siebie. Co je napędza? Rozumiem, że grawitacja, ale gdy dane "słońce" jest na "banicji" to ono obraca się różnie? W sensie raz w lewo raz w prawo?
-Co jest centrum naszego wszechświata? Da się to określić? Czy wszechświaty "wymieniają" się swoimi układami planetarnymi, skoro są takimi jakby sąsiadami? Pozdrawiam :)
Pierwsze pytanie: Tak, są możliwe księżyce wielkości Ziemi. Wystarczy, że taki Jowisz przechwyciłby planetę tej wielkości. A na wielkości Słońca sam sobie odpowiedz
Drugie pytanie: protopierwiastki? Jeżeli najprostszy jest wodór, mający zaledwie jeden nukleon w jądrze, to jak myślisz, czy może być coś prostszego? A pierwiastki typu wodór, hel i lit powstały w czasie nukleogenezy w ciągu pierwszych 3 minut wszechświata z wolnych protonów i neutronów, które powstały z plazmy kwarkowo-gluonowej. Poczytaj o tym na wikipedii.
Trzecie pytanie: odpowiedź to prawo zachowania momentu pędu. Skoreluj to z powstawaniem dysków protoplanetarnych.
Czwarte pytanie: na tym kanale już tyle razy pojawiało się to pytanie że głowa mała. Poczytaj sobie cokolwiek na temat Wielkiego Wybuchu. Naprawdę cokolwiek a znajdziesz odpowiedź.
Piąte pytanie: Zanim odpowiem na pytanie to zastanów się nad terminem Wszechświat i z czego się on składa. Bo jeżeli poza nim nie ma naszych pól fizycznych, to jak można coś przetransportować przez pustkę międzywszechświatową, skoro nie istnieją tam oddziaływania fundamentalne? Resztę dopowiedz sobie sam.
nie ma zadnego centrum wszechswiata, Astrofaza o tym niedawno mowil, nie sluchasz
@@mateuszsalnik6223 nie nie, źle mnie zrozumiałeś. Chodzi o pierwiastki które mogłyby istnieć przed tymi które znamy, coś na tej zasadzie... Skoro człowiek ewoluował z małpy to czy taki wodór ewoluował z czegoś wcześniejszego.
- wiem dlaczego planety krążą wokół siebie, ale mi chodzi o te które są w próżni bez żadnej innej grawitacji, ani innego oddziaływania.
Źle sformułowałem pytania najwyraźniej...
Pytanie skoro znamy masę innych gwiazd czemu porównuję się zawsze masę innych obiektów do masy naszej gwiazdy
No dobra, ale jeśli chodzi o asteroidę omuamua, skoro posiada one miejsca dzięki którym może przyspieszać wydzielając gazy, to nie powinna ona wpaść w nie jaką rotację dzięki której defakto powinna zacząć się obracać i wytracać tą prędkość ? A może ten efekt jest zbyt słaby aby obracać ten obiekt. Jeśli ktoś wie to proszę o wyjaśnienie.
Pozdrawiam !
Witam. Czy prędkość planet po orbitach wokół gwiazd jest jakoś proporcjonalna do ich masy, masy gwiazdy lub do odległości od tejże gwiazdy? Czy może prędkość ta jest raczej losowa, zależna od wielu czynników takich jak np. kolizje z innymi obiektami bądź wpływy grawitacyjne innych planet? Pozdrawiam
Paulo Coelho to jest pytanie na poziomie fizyki szkoły licealnej, prędkość ta jest proporcjonalna do pierwiastka kwadratowego masy gwiazdy podzielonej przez promień orbity.
dzięki, nie rozszerzałam fizyki, a na podstawie w pierwszej liceum nie było tego
Fajny materiał
1. Czy jeśli zakładając że człowiek postrzega średnio z częstotliwością 60 Hz, i znajdzie się przypadek który widzi w 66 Hz to czy to oznacza że jeśli oba przypadki żyją 80lat to ten postrzegający świat w 66Hz będzie starszy z powodu że w swoim życiu jego mózg odebrał 10% więcej danych wzrokowych?
2. Czy jest jakaś częstotliwość w jakiej człowiek myśli? pojedyńczy tick ludzkiej świadomości? Można by fale o takiej częstotliwości nadawać żeby ze sobą interferowały aby kontrolować ludzkość. Ktoś kto myśli z większą częstotliwością w sumie ma więcej czasu na napisanie testu więcej czasu na ruch w szachach. Chodzi o subjektywne odczucie czasu.
Radzę najpierw poczytać sobie o tym, jak działają neuronu i połączyć to z świadomością, która jest ich emergentną właściwością.
Podpowiedź: pompa sodowo-potasowa oraz system synaps.
I co ma widzenie w różnych częstotliwoścach odświeżania obrazu z upływem czasu to nie wiem. Przecież zmiana upływu czasu jest własnością albo prędkości, albo działania pola grawitacyjnego. Widzenie w różnych częstotliwościach nic nie zmienia.
Aleksander Czajczyński kompletna sieczka nieporozumień w twoich wywodach, trudno nawet to rozplątać
Witam . Czy mógłbyś poruszyć temat precesji ziemi ???Jak to działa i na co ma wpływ ? Czy za 26 tys lat latem będziemy mieć zimę a zimą lato ? Pozdro
Didymos V nie za 26 tys tylko za polowe tego czyli 13 tys lat. Za 26 tys lat wrócimy do tego samego położenia co dziś.
Da się łapać fale grawitacyjne żeby gdzieś dolecieć?
Tynec a może wskoczyć na wiązkę światła i poleciec?
@@olasek7972 K-Pax
0:00 dobrze że nie brązowe shorty
@@pxoter3892 co xd
@@pxoter3892 hihihi
Cześć. Mam pytanie. Od czego zależy siła grawitacji danej planety czy innego ciała niebieskiego? Czy tylko od jej masy? Pozdrawiam.
Z tego co wiem to tak :) ale aby być ścisłym, to jeszcze od odległości w jakiej od niej jesteś i twojej masy (no, zależy, bo choć zapytałeś o daną planetę, a tu zawsze chodzi o jakieś dwa ciała).
Jednakże, jak chodzi o formalizm, poczytał bym ten akapit: www.quora.com/Why-does-gravity-depend-on-mass
Może jednak słyszałeś o mniejszym przyśpieszeniu ziemskim na równiku, albo wykorzystywaniu ruchu obrotowego Ziemi, by zmniejszyć energię, którą potrzebujesz by opuścić powierzchnię Ziemi. Obie te rzeczy wykorzystują fakt istnienia niezerowej, liniowej prędkości takich ciał, więc Płaskoziemca mógłby się kłócić, że im dalej od środka dysku tym mniej działa środek dysku czyli grawitacja się zmniejsza, ale nie. Jest to zwykły fenomen (ten, od metody fenomenologicznej) który można prosto wytłumaczyć bazując nawet na modelu rodem z czasów Newtona, mechaniki klasycznej.
Jak chodzi o kwantowe teorie grawitacji, to chyba jeszcze jej nie zdefiniowano?
Artur Lewandowski tylko od jej masy
Niestety nauka o wszechświecie w większości opiera się na teoriach, a te trzeba jakoś potwierdzić. Jednak ciężko potwierdzić to w takim ogromie przestrzeni, zwłaszcza gdy jesteśmy ograniczeni przez prędkość światła i technologię. Wciąż istnieje wiele procesów, o których wiemy niewiele, a co dopiero poznać wszystkie zagadki wszechświata. Ciągle nie poznaliśmy w 100% własnego podwórka jakim jest Ziemia, a co tu mówić ogromie kosmosu. Ba, jest jeszcze wiele procesów w naszym ciele, których nie rozumiemy, a możemy je obserwować bo mamy je "pod nosem". Więc gadanie: "naukowcy kłamią bo zmieniają zdanie" jest albo objawem zubożenia osobnika pod kątem logicznego myślenia albo 5G już zbiera swoje ofiary w postaci mózgów. Wystarczy spojrzeć w przeszłość gdzie naukowcy snuli teorie na temat otaczającego nas świata, a które później okazywały się błędne bo postęp technologiczny czy to geniusz ludzki udowadniał, że jest inaczej. Teraz jest tak samo, nikt nie mówi, że naukowcy są nieomylni lecz trzeba brać poprawkę na to, że jesteśmy ograniczeni w metodach obserwacji wszechświata i raczej nigdy nie poznamy wszystkich kryjących się w nim tajemnic.
Wojciech Danowski zgoda, do tego bardzo trudno podać faktyczne przykłady ze naukowcy „zmieniają” zdania, to są często drobne korekty a nie jakieś radykalne zmiany. Tak naprawdę od czasów teorii względności lub mechaniki kwantowej (dobre 100 lat) nie było żadnego zmieniania zdania w zasadniczych sprawach.
@@olasek7972 owszem, jednak trolle istnieją i zawsze czegoś się uczepią by siać ferment.
Do astrofazy. ⚡"Pytanie"⚡
Czy ze stacji kosmicznej widać księżyc?
Czy są jakieś zdjęcie księżyca ze stacji kosmicznej?
Pozdrawiam i liczę na odp.
widac, ale rownie dobre zdjecia Ksiezyca zrobisz z powierzchni Ziemi, nie ma powodu aby fotografowac Ksiezyc ze stacji
Łysy, fajną masz brodę, jak ją zapuściłeś?
Najpierw człowiek ma turbo wiatry, ale potem robi brązowego karła i wiatry przechodzą :)
5:22 Czytać się nie chciało:)
Dzięki! ;D
Pytanie nie na temat odcinka ale bardzo mnie to intryguje.
Czy fakt ze niezauważyliśmy do tej pory promieniowania czerenkowa w przestrzeni kosmicznej, nie świadczy o tym że niema absolutnie zadnego sposobu na przekroczenie prędkości światła??
Amadeusz eS Tachiony to czysto teoretyczny wymysł, mało kto z fizyków wierzy w ich istnienie, gdyby istniały to z ujemna masa musiałby się poruszać z prędkością większa niż światło, nie byłoby nawet szansy aby poruszały sie wolniej. Daj sobie spokój z tachionami, nikt się tym nawet nie zajmuje na poważnie.
Jeśli bada sie brązowego karła który jest oddalony o kilkadziesiąt lat świetlnych to może już nie istnieć ale czy może zmienić się w tym czasie w gwiazdę której światło zostanie zaobserwowane dopiero za np 500 lat?
Może to nie są niewypały gwiezdne tylko młode gwiazdy?
Przeczytaj może cokolwiek w internecie na temat brązowych karłów? W końcu internet to największy zasób wiedzy na Ziemi.
kurcze gdzieś mialem zapisane muzyczke z tego odcinka, moze ktoś poratować ? Wiem, że na którymś ze starszych odcinków było podane co i jak, musze przejrzeć pokolei, ale może w międzyczasie ktoś mnie uprzedzi :)
fajnie się tego słucha
znowu szybciej niż dzwoneczek :D
Hej, masa czarnej dziury w centrum naszej galaktyk wynosi niby ponad 4mln. mas słońca. No i teraz mam problem w rozumowaniu, czy tu chodzi o to że czarna dziura jest o 4 mln cięższa, czy większa (objętościowo) od słońca. Jeśli chodzi o ciężar to o ile jest większa od słońca, a jak chodzi o wielkość to o ile jest cięższa.
daniel sawicki chodzi o masę, masa to nie objętość.
@@olasek7972 spoko, sam się na tym zlapalem jak wytrzeźwiałem. Ok, więc i tak dalej ciekawi mnie jak to wygląda objętościowo. O ile czarna dziura w centrum naszej galaktyk jest większa od słońca? Bo wiadomo że czarna dziura z dużo większą masą od naszego słońca wcale nie musi być od niegi większa objetosciowo
Nagraj film o plaskoziemcah
Czołem, a czy będzie odcinek o teoriach spiskowych "wznowienia programu lotów księżycowych" np jak tym filmie? ( zaq2.pl/video/kippb ). Czy teleskop Hubbla robi zdjęcia w kolorze? I czy jest wstanie zrobić dobre jakościowo zdjęcie księżyca, czy po prostu księżyc jest zbyt blisko.
Robert Dydo robi zdjęcia w kolorze i zrobił zdjęcia Księżyca które są do wglądu.
A takie pytanie. Co by było gdyby znalazło się skupisko brązowych karłów i grawitacja tak ich przyciągła że po prostu się zderzyły. Czy powstała by wtedy regularna gwiazda ?
Owszem, czerwony karzeł
Czy sytuacja w filmie "Kierunek Noc" jest możliwa? Czy możliwe są rozbłyski gamma emitowane ze słońca, które zabijają wszystko z nastaniem świtu?
Słońce nie ma szans wyprodukowania rozbłysku gamma, jest zbyt mało masywną gwiazdą. Ponadto obiekty które to potrafią też nie emitują tego co chwilę, to jedno z najbardziej energetycznych i ekstremalnych zjawisk we wszechświecie, ich pochodzenie też nie jest do końca poznane, ale modele częściowo potwierdzone (np. kilonowa 2017) pokazują że do rozbłysków gamma może dojść podczas np. Zlewania się czarnych dziur, zderzeń gwiazd neutronowych, zapadania się bardzo masywnych gwiazd bezpośrednio do czarnej dziury i bodajże (tego nie jestem pewien) podczas hipernowych (supernowe na sterydach) oraz pochłonięć gwiazd neutronowych przez czarne dziury.
to troche jak z budowa młotka, daaawno temu wystarczył kamien, pozniej dodano trzonek a teraz mamy młoty udarowe ktore robia robote szybciej i dokladniej ale w gruncie rzeczy służa dalej do tego samego :> tylko liczba elementow składowych sie zwieksza tak jak ich dokladnosc, tak moim zdaniem mozna opisac doskonalenie teorii :)
Nie wiem czy wszystko dobrze rozumiem ale jeżeli np. Elektron ma swoje jakby przeciwieństwo czyli positron to może jak byśmy znaleźli jakiś bozon antyhiggsa to może on by tworzył jakieś pole antyhiggsa które nie nadawało by cząstkom zwykłej masy tylko jakomś masę minusową ? Może wtedy masywne obiekty odpychały by ją od siebie . Jak wogule całkiem źle myślę to daj znać. Pozdrawiam.
teoria nie przewiduje istnienia antyhiggsa, bozony nie maja anty-bozonow
O ile musiala bys sie zmienic masa jowisza aby byl brązowym karłem(mam na mysli dokladną notacje wykladniczą)
Musiałby mieć około 13MJ, czyli zwiększyć swoją masę o 12MJ... Masę Jowisza już sobie sam wyszukaj i przemnóż :P
Można link do ost? Jest genialneeeee.
Jaka jest maksymalna masa brązowego karła, chodzi mi o to że np. 80 mas Jowisza i planeta staje się gwiazdą
#pytanie Czy wielkość gwiazdy jest ograniczona ? Może sięgać np. do orbity Plutona =, lub dalej? Oczywiście zakładając że ma co "jeść". ps. super kanał super prowadzący super informacje ;)
8:45 ha wiedziałem że to statek kosmiczny
Jaka jest najdalsza oddalona planeta we wszechświecie którą można zaobserwować?
Tomas Hohen są bardzo blisko, dalej nie widzimy
A mnie się teoria Wszechświata, który by się w nieskończoność rozszerzał nie podoba. Nie dlatego, że naukowo jest błędna ale to jest przerażające :P Już teoria kolapsu jest dla mnie bardziej logiczna przynamniej wyjaśnia czym jest Wielki Wybuch.
Zakładając prawdziwość hipotezy wieloświatów (czy nawet tej, że wszechświat nie jest nieskończony), to czy nie powinny one znajdować się w jakimś ośrodku? W końcu skoro powołujemy się w tej teorii na podobieństwo z naszym wszechświatem (planety w układach, układy w galaktykach, galaktyki w gromadach etc), to przecież każda z tych znajduje się w ośrodku, którym jest przestrzeń naszego wszechświata. Idąc tą logiką, musiałyby one (wszechświaty) znajdować się w jakiejś przestrzeni będącej ośrodkiem dla ich przestrzeni. Łebski Gość jesteś, to zrozumiesz o co mi chodzi, bo moje tłumaczenie jest ciut skomplikowane...
Nie takie skomplikowane
Szczepan9898 nie ma żadnych „ośrodków”
No nareszcie nowy odc. 😎 a już zamierzałam iść spać 😏😄
A co jesli planetoida omuamua posiada gejzery i gorace jadro a gejzery te dzialaja jak silniki o ktorych wspomniales?
Lub ma wewnatrz siebie zamarzniete zbiorniki wody ktore po zblizeniu do slonca mogly uwolnic pare w postaci gazu ktory byc ze tak powiem zapalnikiem to przyspieszenia bo gdy przyspieszenie bylo stale w pustce odlatujacy przedmiot nie ma tarcia frontalnego i rozpedza sie coraz to szybciej.
Plus przyciaganie sloneczne = wjazd i szybki wyjazd
Ciemny przepływ(Dark flow) z roku 2008 powrócił ?
Czy możliwe jest że wszechświat nie rozszerza się równomiernie dlatego że czarna energia którą posądzamy o powodowanie tego rozszerzania może być rozłożona nierównomiernie tak samo jak to się przewiduje w przypadku czarnej materii?
Na razie z poprzedniego odcinka hipoteza nie przeszła jeszcze weryfikacji, lecz jest to możliwe.
Płaskoziemcy są coraz lepsi w dowolnym interpretowaniu faktów dla własnego użytku :)
Nurtuje mnie jedno pytanie. Jak duża była by planeta, gdyby połączyć razem wszystkie obiekty w pasie planetoid ?
Byłaby kilkukrotnie mniejsza od naszego Księżyca.
Mam jedno może głupie pytanie. Czy możliwe jest tworzenie planet poza układami gwiezdnymi?
Raczej nie bo wokół gwiazd koncentrują się dyski protoplanetarne. Ale wszechświat jeszcze nas zaskoczy
Raczej nie ale jak dobrze pamiętam którymś odcinku o tym mówił w astrofonie
Tworzenie nie, ale prawodpodobnie są planety, które nie mają slońc i latają "swobodnie" po kosmosie. Powstały w układach gwiezdnych, lecz z różnych powodów zostały z nich wyrzucone.
To teraz wiemy skąd się wzięły takie małe planety w książce pt. Mały Książę XD
xD
Odnośnie wielkiego wybuchu oraz rozszerzania się wszechświata. Kiedyś w jakimś programie telewizyjnym usłyszałem, że galaktyki przyciąganie są silnie w jakimś kierunku jakby było jakieś wielkie ciało niebieskie. Zostało to odkryte podczas badań nad rozszerzającym się kosmosem. Czy to prawda?
Rafi raczej bujda albo źle zrozumiałeś
Niedawno opublikowano poprawioną mapę geologiczną księżyca z tego roku. Może można by było o tym pogadać i pomyśleć jak w przyszłości księżyc byłby eksploatowany.
astrogeology.usgs.gov/search/map/Moon/Geology/Unified_Geologic_Map_of_the_Moon_GIS
Podbijam.
Mowa była o helu 3. Oby się udało!
Bardziej mi chodziło o ogromne złoża toru, czy różnych metali ziem rzadkich.
Dread 1000 razy łatwiej eksploatować te złoża na Ziemi.
@@olasek7972 może i tak, ale nie bez powodu nazywają je metali ziem rzadkich
a wie ktoś kiedy będzie coś wiadomo na temat białka odkrytego w meteorycie? To odkrycie miało być potwierdzone i teraz nie wiem, ile coś takiego trwa. To jest kwestia miesiąca, czy może roku? Kiedy może pojawić się jakaś informacja?
komentarz dla zasięgów.
Zastanawia mnie jedna kwestia. Mówi się, że wszechświat w zasadzie uformował się w pierwszych sekundach po wielkim wybuchu i że wszystko działo się ekstremalnie szybko. Tylko coś nie daj mnie spokoju. Przeca zanim wszystko wybuchło to cała materia wszechświata była skupiona w jednym małym punkcie. A jeśli tak to nie były to warunki podobne do czarnej dziury gdzie też mamy mały obiekt o olbrzymiej masie? Jeśli tak to przecież w czarnej dziurze 1 sekunda może trwać "całą wieczność". Ergo? Mamy mały obiekt o olbrzymiej masie, a takie lubią zakrzywiać czasoprzestrzeń i czas może płynąć nieco wolniej. Czy w początkowej fazie istnienia wszechświata te sekundy poprzez oddziaływanie grawitacyjne nie trwały "wieczność"? A jeśli tak to czy z naszego punktu doświadczania czasu wszechświat nie będzie o wiele wiele starszy niż te 14 miliardów lat? Może te pierwsze sekundy istnienia wszechświata trwały ok 50 miliardów lat? A może więcej? Z Bogiem bejbe :D
Yummy Food to nie jest prawda ze wszechświat się uformował w pierwszych sekundach, proces formacji wszechświata trwał miliony lat, miliardy lat, pierwsze gwiazdy zaczynaja się dopiero tworzyć jakieś 100 milionów lat po wielkim wybuchu.
Jak się nazywa Hobbit po solarium ?
- Brązowy karzeł
W sumie to mi mówi że najwyraźniej do hobbitów korzystających z solarium też dotarł korona wirus, skoro mają brązowe szorty xD
Brązowe karły nie są gwiazdami tylko obiektami gwiazdopodobnymi. Skoro planeta to obiekt astronomiczny okrążający gwiazdę, to nie są to planety tylko obiekty planetopodobne :) Może bym się nie czepiał, ale Pluton został zdegradowany. Od razu rodzi się pytanie jak nazwać planetę, która ze swojego układu gwiezdnego została wyrzucona? Planeta nie była by więc nazwą obiektu, tylko jego stanu - jak meteor i meteoryt. Teoretycznie jest przecież możliwe, że Ziemia kiedyś wyleci z orbity i poleci daleko albo zostanie np. księżycem Jowisza. Może skoro pluton to planeta karłowata, to mamy też planety pozaukładowe, księżycowe i bezgwiezdne (te wokół brązowych karłów)...
galaktyki poruszają się po sieci materii . Czy jest możliwe że galaktyka zatoczy "koło" i wróci na pozycję startową. Wiemy do kąd sie poruszają ?
Co sprawia że jądro Ziemi ma wysoką temperaturę? Co ją "zasila" i czy owe zasilanie kiedyś się skończy?
Rozpady promieniotwórcze + ciśnienie wywołane grawitacją. I oczywiście że kiedyś się skończy (kłania się termodynamika).
Dariusz Ziółkowski jest jeszcze element tarcia który podnosi temperaturę jądra
Dariusz Ziółkowski temperatura jądra ciagle spada, ale wolno, około 100 C na miliard lat ....
Powinieneś zmienić nazwę z astro szortów na astro longi