mój syn chodził do przedszkola Montessori i po 1,5 roku zdecydowaliśmy się zmienić mu przedszkole. Samo założenie jest genialne i osoba Marii Montessori także, polecam film biograficzny. Charakteryzuje się ono wieloma zasadami i u nas panie mam wrażenie skupiły się tylko na tym. Mój syn który jest typem człowieka , który potrzebuje zasad i dobrze, bezpiecznie się wtedy czuje, doszło do tego że w domu mówił tylko o zasadach, o wszystko dosłownie wszystko się mnie pytał, nawet czy może się pobawić w jakiś tam sposób, czy może ułożyć klocki w taki sposób, czy może teraz pobiegać (bo w przedszkolu nie wolno), czy może tak kręcić głową (bo w przedszkolu nie wolno), masa tego była! Zaczął być wycofany, smutny.... po bardzo długich obserwacjach, rozmowach , także z innymi rodzicami, którzy także zaczęli niepokoić się o swoje dzieci, doszłam do wniosku że pod przykrywką Montessori panie "wychowywały" posłuszne, ciche dzieci, które tracą swój indywidualizm. Piszę to tylko dlatego, żeby ostrzec innych rodziców, jeśli wybierzecie tego typu placówkę, nie dajcie się zwieść że wasz 3latek zna alfabet a 4 latek już dodaje-mnoży, tylko obserwujcie dzieci i patrzcie paniom na ręce. U nas o mało nie doszło do w pewnym sensie tragedii, bo taka skaza na psychice odbija się na całe życie. Dodam że dzieci nigdy nie były chwalone, głaskane, przytulane, a nawet wysłuchane, panie miały tylko wydać polecenie dziecku i nie wolno było wchodzić w rozmowy z dziećmi...smutne
Cudowny filmik! Moja córcia (wysoko wrażliwa) w wieku 4 lat czytała biegle, na tyle by wyręczać panie i czytać bajeczki innym dzieciom w przedszkolu podczas wyciszenia poobiedniego. Natomiast synek, jak w wieku 3 lat odkrył nożyczki, wszystko ciął na drobne kawałeczki (łącznie z moimi projektami!), a najukochańszym bzikiem są śrubki. Wybrał sam w sklepie "dla prawdziwych budowników" profile, kółka, kątniki śruby, podkładki i nakrętki jakie potrzebuje i to jest NAJLEPSZA zabawka na świecie. Trochę martwiłam się, że nie interesuje się czytaniem i pisaniem, ale niepotrzebnie. Ostatnio rysując plany budowy sam zaczął wypytywać o to jak się zapisuje litery, bo przecież: "musi napisać instrukcję obsługi jak zbudować dom". :D
Pani Kasiu, jest Pani kopalnią wiedzy i uświadamia Pani ludzi na tak ważne tematy. Właśnie oczekuję pierwszego malucha. W kraju gdzie mieszkam panuje tzw 'zimny chów', który polega na tym, ze 10 tygodni po porodzie matka wraca do pracy, a dziecko idzie na cale dnie do żłobka. Zależało nam na tym, żeby maleństwo mogło zostać w domu z rodzicem i mieć możliwość takiego rozwoju, jaki byśmy chcieli mu zapewnić. Dzięki Pani wiem, ze nie oszaleliśmy i ze to faktycznie tak ważne :)
Oo tak, zdecydowanie pamięć wcześniej niż po 3rż. Moja córka ma 1,5 roku i gdy czytamy książeczki, równocześnie z nami wypowiada niektóre wyrazy, czasem nawet wcześniej niż my, bo doskonale pamięta kiedy ten odgłos występuje w historii. Rozwój dziecka jest fascynujący. Czekam z niecierpliwością na kolejne dzieci, żeby obserwować jak się różnią jedno od drugiego.
Dzień dobry Pani Kasiu. Jestem zafascynowana Pani wiedzą. Sluchajac Pani wypowiedzi czuje sie jakby to moja mama tlumaczyla mi jak wyglada zycie😁 Czekam na każdy film z niecierpliwoscia i czasami oglądam kilkutronie bo to wszystko jest takie proste gdy sie Pani slucha😊 Jestem mama 6 latka i tylko utwiedzam się w przekonaniu że moje metody wychowawcze są prawidłowe dla rozwoju mojego syna. Zycze milego dnia i sciskam mocno😊
Znam dzieci po 50 nie rozróżniające przyczyny od skutków xD I potem zaczynają się pytania typu: dlaczego rząd pieniędzy nie daje? A czemu to? A czemu tamto? Jak sobie z takimi radzić będąc sporo młodszą, Pani Kasiu?
Pani Kasiu, dziękuję za to, że jest Pani na YT. Bez Pani porad trudno byłoby mi ogarnąć moją ukochaną, baaardzo długo wyczekiwaną choleryczkę :)) Ja mam ogromną prośbę o pomoc w odpowiedzi na pytanie, co zrobić, gdy dziecko chronicznie ssie kciuk? :) Córka ma już prawie 2,5 roku. Ssie kciuka zawsze w nocy - bez tego nie ma opcji aby zasnęła. Często też przesypia z palcem w buzi prawie całą noc. W ciągu dnia nawet jak jest wyspana i najedzona, ssie palec nawykowo. Zajmuję ją różnymi zabawami sensoplastycznymi, które uwielbia, ale jak tylko kończymy zabawę, od razu jej kciuk idzie do buzi. Ssie kciuk zawsze gdy jedziemy samochodem, wychodzimy z placu zabaw, wracamy ze spacerów itp. Mam wrażenie, że próbowaliśmy już wszystkich metod. Tłumaczymy jej również, bo jest mądrą dziewczynką i pilnuje się, ale po 5 min znowu zapomina i tak w kółko. Skóra na kciuku jest pęknięta, ciągle obrzęknięta. Co robić? ... :(
Moja corka bardzo wczesnie zaczela mowic (ok. Roku) - a propos pamieci - juz majac ok 14 mcy potrafila przypomniec tresc ksiazeczki ktora czytala miesiac wczesniej albo jak przyjezdzalismy do dziadkow u ktorych nie bylismy miesiac a ona biegla gdzies krzyczac nazwy zabawek i je wyciagala. Ma po prostu fenomenalna pamiec! Takze jak ktos mysli ze male dziecko nic nie pamieta to jest nieprawda! Juz poloraroczniak pamieta wszystko!
Pamiętam, że kiedy mój Synek zaczął zadawać mnóstwo pytań, zaskoczyło mnie to ile mam w sobie cierpliwości. Przyznam, że to nie jest moja mocna cecha... Fajne było dla mnie formułowanie, obmyślanie odpowiedzi, by były jak najbardziej satysfakcjonujące. W ogóle uwielbiam mieć dzieci, bo przy nich, mam wrażenie, człowiek się rozwija, tzn. mój mózg stale jest ćwiczony😀
Dzieci bardzo weryfikują nasze wartości , poglądy i wiedzę o świecie .,,, ich ciekawość jest wręcz zaraźliwa .....Inspirujaca ,, bądźcie ja dzieci „ ..😀
Pani Kasiu- bardzo dziękuję za Pani przekaz. Słucham Pani od jakiegoś czasu i dzięki temu bardzo się uspokoiłam. Sięgam do książek i opracowań co dodaje mi pewności siebie jako matce. Podążanie za moim 20 miesięcznym Piotrkiem stało się przyjemnością...rozwój człowieka jest niesamowicie fascynujący .... Dzięki Pani wiem, że to mały choleryk sangwinik i dzięki tej wiedzy zmierniłam swoje posejście co zaoowocowało wieloma pozytywnymi zmianami u nas obydwojga. Żałuję, że nigdzie nie moge dostać tej książki "Typologia osobowości"... może mogłaby Pani polecić jakąś listę książek, które Pani pomogły, inspirowały i prowadziły w tej rodzicielskiej przygodzie..Byłabym bardzo wdzięczna. Pozdrawiam serdecznie
Zawsze fascynowala mnie pamiec...sama pamietam moje pierwsze 24 godziny,a pozniej 3 miesieczna wizyta kontrolna u lekarza,wszystkie rzeczy sie zgadzaly ktore mowilam rodzicom w okolo trzecim roku życia, nawet potwierdzam to że niemowlak widzi na odwrót, bo ja opisywalam że musiałam w tym łóżeczku szpitalnym leżeć główka do tylu do tego dużego okna podgladowego i jakoś uchylalam głowę do tylu że ich widziałam, dopiero po długich latach się dowiedziałam że bobasy widza na odwrót i to jedyny fakt który wtedy poniekąd się nie zgadzał z rzeczywistością
Extra odcinek tyle świadomości po nim mam🙂mój synek 5 letni lubi budować, rysować,mało lepimy ale teraz się za to weźmiemy bardziej 🙂 pamiętam jak mój 2 letni synek albo i ciut mniej znał książeczki z serii my chłopiec na pamięć, przewracał strony i opowiadal🙂
Ja najlepsze rozmowy z moim dzieckiem przeprowadzam jak sie z nim bawie rozmawiamy o emocjach o zachowaniach o wartosciach. Ma 4 lata i tez mial okresy na plasteline i robil z mama pierogi tzn dostawal kawalek ciasta ktory mogl rozgniatac, rozjezdzac samochodami a nawet walkowac i kroic. Teraz juz by chcial czytac jak mama ale moim zdaniem trzeba potrenowac koncentracje i skupianie uwagi na jednej czynnosci na raz. Jezeli rodzic jest swiadomy,uwazny, i spedza aktywny czas z dzieckiem a nie chodzi z nim tylko na zakupy i wlacza bajki to dobrze wychowa swoja pocieche. Pozdrawiam
Jestem mamą 17 msc Amelki. Zauważyłam, że właśnie od około 2 miesięcy wszystkie zabawki interaktywne, klocki i inne cuda, które były na "tapecie" odeszły na bok . Teraz najlepsza jest zabawa na dworze , a jeśli nie w ogródku to książeczki i kreatywne zabawy z naciskiem na plastyczne. Wcześniej ten czas był podzielony mniej więcej po równo, trochę czytania , trochę klocków, trochę muzycznych zabawek , wiadomo też "projekty" plastyczne i zabawy w gotowanie, w piaskownicy w ogródku. Od tygodnia przeżywamy fazę na schody :) Moja córka po schodach popyla wciąż góra, dół, góra, dół, góra, dół i to samo ze zjeżdżalnią... Wchodzi na zjeżdżalnie i zjeżdża głową w dół, bokiem, normalnie a potem wchodzi po ślizgawce do góry...i tak w kółko :) No cóż taki czas, niech ćwiczy ale rzeczywiście bywa to dla rodzica nudne ;) Dodatkowo od miesiąca jest faza na lepienie ciastoliną, plasteliną ...wałkujemy, wlepiamy w kartki, tniemy , ciągniemy i tak na zmianę :) A jak dorwie się do farbek...dobrze, że mam szklany stół :D Łatwo jest czyścić :) Zauważyłam też u niej mini bunt, ale chyba na "bunt 2 latka" trochę za wcześnie, ale coraz częściej się złości, na wszystkie pytania odpowiada nie :P Także kolorowe jest być rodzicem
Znaczącym skokiem był dla mnie dzień kiedy babcia pokazała mi alfabet. Jednego dnia nauczyła mnie czytać oraz pisać. Nudziłem się w przedszkolu a w zerówce przestałem się rozwijać.
Kurczę, to możliwe, że mój synek podkręcił sobie tempo czytania plasteliną i nożyczkami? On kleił i wycinał jak opętany, wycina do dziś. A czyta w dwóch językach, właśnie skończył 6 lat.
Hej, moje dziecko około pierwszego -drugiego roku życia rozpoznawało tytuły z serii książeczek, widząc tylko grzbiety książek. To było zabawne jak instruował mnie żeby wziąć konkretny tytuł a ja sięgałam nie po ta książkę 😄 Ja wskazywałam a on recytował po kolei tytuły a ja ze zdumieniem potwierdzalam, czytając napisy
Moje corki również uwielbiały nozyczki zreszta do dzisiaj czesto sa w użyciu. Dziewczyny obcinaly włosy swoje lalek i kotów 😂😜. Oprocz tego piasek kinetyczny,plastelina którą pozniej wszędzie moglam znaleźć 😒(koce ,posciel,ubrania ,włosy)ale generalnie chodzilo ozajecie dzieci czyms kreatywnym. Pozdrawiam
No to przykładowo dziś po całym dniu pracy i odebraniu mojej dwukatki musialam cierpliwie pozwolić jej wejść samej na drugie piętro bez trzymania za rękę. Szybciej i łatwiej byłoby ją wziąć pod pache ale do zrobić jak wyrywa się z mojej dłoni i mówi mi że "Sara sama" 😃
Mój teraz 8latek miał problemy z czytaniem w wieku ponad 6roku ,moja 6latka ma lekkie problemy ,mój 22 miesieczny bobas bierze książki i "czyta" co widzi tablicę rejestracyjne ,napisy na autach,plakaty ,no wszystkie litery i cyfry głośno "czyta" oczywiscie po swojemu, bardziej mimikuje, a ja za nim mówię poprawnie i widzę że zapamiętał prawidlowo "dwa ,trzy" 😁
Super film Pani Kasiu. Prosimy o wiecej w tej tematyce. Pisze tez o poradę. Mój prawie 5-cio latek nie lubi rysować, wycinać itp. Zawsze wszystko robi ostatki w przedszkolu, chociaż przyznaje ze jak juz to robi to bardzo dokladnie. N8e ma wypracowanej rączki. Z ciasttoliny to uznaje tylko maszynki. Samodzielnego lepienia juz nie. Ma też problemy logopedyczne. Jak go zachęcić lub wspomóc? Boję się przegapić okres sensytywny na te umiejętności
Dziękuję Pani bardzo za ten filmik. Jeśli przeczyta Pani komentarz, to proszę o poruszenie tematu pracy nad dysfunkcjami u dzieci. Mój 10 latek ma stwierdzoną dysleksję (chociaż czyta całkiem nieźle) i idzie na badania w kierunku dysgrafii(niestety tu problem jest całkiem spory, bo często sam po sobie nie potrafi przeczytać). Jak można go wspomagać? Dodam, że ma zajęcia w szkole, ale tylko 1h w tygodniu. To napewno za mało. Pozdrawiam serdecznie 💙
Kasiu :) poza tym, że nałogowo oglądam każdy Twój filmik to mam małą prośbę. Czy mogłabyś kiedyś poruszyć temat osobowości WWO? Jestem ciekawa co nq ten temat sądzisz. Pozdrawiam gorąco
U nas w rodzinie była taka sytuacja i pierwsze mówienie o tym fakcie było w formie bajki o królewnie, królu, królowej. Postaci miały prawdziwe imiona członków rodziny. W tym przypadku ten sposób bardzo dobrze zadziałał.
Opcja z plasteliną...mnie lekko szokuje...choć wiem, że są takie mamusie. Żeby tylko nie było brudno. Mój syn bardzo lubił klejenie i lepienie ☺. Kolejny ma 5 miesięcy i na pewno jak ciut podrośnie dostanie plastelinę ☺
Mój mąż wprowadził zakaz ciastoliny i plasteliny po tym jak wkleiła mu się w spodnie i w wiele miejsc w domu 😉 Córka się domaga i marzy o plastelinie, a ja nareszcie mam mocny argument, żeby jej kupić! Dziękuję, Kasiu 😎
Pani Kasiu....
SUPER!!!!
mój syn chodził do przedszkola Montessori i po 1,5 roku zdecydowaliśmy się zmienić mu przedszkole. Samo założenie jest genialne i osoba Marii Montessori także, polecam film biograficzny. Charakteryzuje się ono wieloma zasadami i u nas panie mam wrażenie skupiły się tylko na tym. Mój syn który jest typem człowieka , który potrzebuje zasad i dobrze, bezpiecznie się wtedy czuje, doszło do tego że w domu mówił tylko o zasadach, o wszystko dosłownie wszystko się mnie pytał, nawet czy może się pobawić w jakiś tam sposób, czy może ułożyć klocki w taki sposób, czy może teraz pobiegać (bo w przedszkolu nie wolno), czy może tak kręcić głową (bo w przedszkolu nie wolno), masa tego była! Zaczął być wycofany, smutny.... po bardzo długich obserwacjach, rozmowach , także z innymi rodzicami, którzy także zaczęli niepokoić się o swoje dzieci, doszłam do wniosku że pod przykrywką Montessori panie "wychowywały" posłuszne, ciche dzieci, które tracą swój indywidualizm. Piszę to tylko dlatego, żeby ostrzec innych rodziców, jeśli wybierzecie tego typu placówkę, nie dajcie się zwieść że wasz 3latek zna alfabet a 4 latek już dodaje-mnoży, tylko obserwujcie dzieci i patrzcie paniom na ręce. U nas o mało nie doszło do w pewnym sensie tragedii, bo taka skaza na psychice odbija się na całe życie. Dodam że dzieci nigdy nie były chwalone, głaskane, przytulane, a nawet wysłuchane, panie miały tylko wydać polecenie dziecku i nie wolno było wchodzić w rozmowy z dziećmi...smutne
Opisane zachowania wychowawców są właśnie zupełnie sprzecznie z zasadami Montessori...
Cudowny filmik! Moja córcia (wysoko wrażliwa) w wieku 4 lat czytała biegle, na tyle by wyręczać panie i czytać bajeczki innym dzieciom w przedszkolu podczas wyciszenia poobiedniego. Natomiast synek, jak w wieku 3 lat odkrył nożyczki, wszystko ciął na drobne kawałeczki (łącznie z moimi projektami!), a najukochańszym bzikiem są śrubki. Wybrał sam w sklepie "dla prawdziwych budowników" profile, kółka, kątniki śruby, podkładki i nakrętki jakie potrzebuje i to jest NAJLEPSZA zabawka na świecie. Trochę martwiłam się, że nie interesuje się czytaniem i pisaniem, ale niepotrzebnie. Ostatnio rysując plany budowy sam zaczął wypytywać o to jak się zapisuje litery, bo przecież: "musi napisać instrukcję obsługi jak zbudować dom". :D
Pani Kasiu, jest Pani kopalnią wiedzy i uświadamia Pani ludzi na tak ważne tematy. Właśnie oczekuję pierwszego malucha. W kraju gdzie mieszkam panuje tzw 'zimny chów', który polega na tym, ze 10 tygodni po porodzie matka wraca do pracy, a dziecko idzie na cale dnie do żłobka. Zależało nam na tym, żeby maleństwo mogło zostać w domu z rodzicem i mieć możliwość takiego rozwoju, jaki byśmy chcieli mu zapewnić. Dzięki Pani wiem, ze nie oszaleliśmy i ze to faktycznie tak ważne :)
Dobrze robisz, nie ma nic ważniejszego niż karmienie piersią i noszenie dziecka do 6-8miesiąca
Kasienko, niech Ci Bog blogoslawi!!! Jestes cudowna, madra kobieta😊
Oo tak, zdecydowanie pamięć wcześniej niż po 3rż. Moja córka ma 1,5 roku i gdy czytamy książeczki, równocześnie z nami wypowiada niektóre wyrazy, czasem nawet wcześniej niż my, bo doskonale pamięta kiedy ten odgłos występuje w historii.
Rozwój dziecka jest fascynujący. Czekam z niecierpliwością na kolejne dzieci, żeby obserwować jak się różnią jedno od drugiego.
Dzień dobry Pani Kasiu. Jestem zafascynowana Pani wiedzą. Sluchajac Pani wypowiedzi czuje sie jakby to moja mama tlumaczyla mi jak wyglada zycie😁 Czekam na każdy film z niecierpliwoscia i czasami oglądam kilkutronie bo to wszystko jest takie proste gdy sie Pani slucha😊 Jestem mama 6 latka i tylko utwiedzam się w przekonaniu że moje metody wychowawcze są prawidłowe dla rozwoju mojego syna. Zycze milego dnia i sciskam mocno😊
Znam dzieci po 50 nie rozróżniające przyczyny od skutków xD I potem zaczynają się pytania typu: dlaczego rząd pieniędzy nie daje? A czemu to? A czemu tamto? Jak sobie z takimi radzić będąc sporo młodszą, Pani Kasiu?
za pozno
Jesteś rewelacyjna ❤️❤️❤️otworzylas mi oczy na wiele spraw
Pani Kasiu, dziękuję za to, że jest Pani na YT. Bez Pani porad trudno byłoby mi ogarnąć moją ukochaną, baaardzo długo wyczekiwaną choleryczkę :)) Ja mam ogromną prośbę o pomoc w odpowiedzi na pytanie, co zrobić, gdy dziecko chronicznie ssie kciuk? :) Córka ma już prawie 2,5 roku. Ssie kciuka zawsze w nocy - bez tego nie ma opcji aby zasnęła. Często też przesypia z palcem w buzi prawie całą noc. W ciągu dnia nawet jak jest wyspana i najedzona, ssie palec nawykowo. Zajmuję ją różnymi zabawami sensoplastycznymi, które uwielbia, ale jak tylko kończymy zabawę, od razu jej kciuk idzie do buzi. Ssie kciuk zawsze gdy jedziemy samochodem, wychodzimy z placu zabaw, wracamy ze spacerów itp. Mam wrażenie, że próbowaliśmy już wszystkich metod. Tłumaczymy jej również, bo jest mądrą dziewczynką i pilnuje się, ale po 5 min znowu zapomina i tak w kółko. Skóra na kciuku jest pęknięta, ciągle obrzęknięta. Co robić? ... :(
Moja corka bardzo wczesnie zaczela mowic (ok. Roku) - a propos pamieci - juz majac ok 14 mcy potrafila przypomniec tresc ksiazeczki ktora czytala miesiac wczesniej albo jak przyjezdzalismy do dziadkow u ktorych nie bylismy miesiac a ona biegla gdzies krzyczac nazwy zabawek i je wyciagala. Ma po prostu fenomenalna pamiec! Takze jak ktos mysli ze male dziecko nic nie pamieta to jest nieprawda! Juz poloraroczniak pamieta wszystko!
Nożyczki u nas też bardzo były w ruchu, do tego stopnia, że starsza młodszą podcięła i siebie też🙃
Kasieńko dziękuję! Korzystamy z wielu Pani rad.
Pamiętam, że kiedy mój Synek zaczął zadawać mnóstwo pytań, zaskoczyło mnie to ile mam w sobie cierpliwości. Przyznam, że to nie jest moja mocna cecha... Fajne było dla mnie formułowanie, obmyślanie odpowiedzi, by były jak najbardziej satysfakcjonujące. W ogóle uwielbiam mieć dzieci, bo przy nich, mam wrażenie, człowiek się rozwija, tzn. mój mózg stale jest ćwiczony😀
Dzieci bardzo weryfikują nasze wartości , poglądy i wiedzę o świecie .,,, ich ciekawość jest wręcz zaraźliwa .....Inspirujaca ,, bądźcie ja dzieci „ ..😀
Pani Kasiu- bardzo dziękuję za Pani przekaz. Słucham Pani od jakiegoś czasu i dzięki temu bardzo się uspokoiłam. Sięgam do książek i opracowań co dodaje mi pewności siebie jako matce. Podążanie za moim 20 miesięcznym Piotrkiem stało się przyjemnością...rozwój człowieka jest niesamowicie fascynujący .... Dzięki Pani wiem, że to mały choleryk sangwinik i dzięki tej wiedzy zmierniłam swoje posejście co zaoowocowało wieloma pozytywnymi zmianami u nas obydwojga. Żałuję, że nigdzie nie moge dostać tej książki "Typologia osobowości"... może mogłaby Pani polecić jakąś listę książek, które Pani pomogły, inspirowały i prowadziły w tej rodzicielskiej przygodzie..Byłabym bardzo wdzięczna. Pozdrawiam serdecznie
Nagrałam filmik na ten temat :)
Zawsze fascynowala mnie pamiec...sama pamietam moje pierwsze 24 godziny,a pozniej 3 miesieczna wizyta kontrolna u lekarza,wszystkie rzeczy sie zgadzaly ktore mowilam rodzicom w okolo trzecim roku życia, nawet potwierdzam to że niemowlak widzi na odwrót, bo ja opisywalam że musiałam w tym łóżeczku szpitalnym leżeć główka do tylu do tego dużego okna podgladowego i jakoś uchylalam głowę do tylu że ich widziałam, dopiero po długich latach się dowiedziałam że bobasy widza na odwrót i to jedyny fakt który wtedy poniekąd się nie zgadzał z rzeczywistością
OMG! Miałam kiedyś znajoma które też pamiętała okres z ok 1 roku swojego życia. Normalnie niedowierzam. Ja sądziłam że dużo pamiętam bo od 3 rż
Extra odcinek tyle świadomości po nim mam🙂mój synek 5 letni lubi budować, rysować,mało lepimy ale teraz się za to weźmiemy bardziej 🙂 pamiętam jak mój 2 letni synek albo i ciut mniej znał książeczki z serii my chłopiec na pamięć, przewracał strony i opowiadal🙂
Pozdrowienia ze zjazdu PLTR w Amber Expo 😉Bardzo Panią cenię i lubię Pani Kasiu😊
Pozdrawiamy :)
Ja najlepsze rozmowy z moim dzieckiem przeprowadzam jak sie z nim bawie rozmawiamy o emocjach o zachowaniach o wartosciach. Ma 4 lata i tez mial okresy na plasteline i robil z mama pierogi tzn dostawal kawalek ciasta ktory mogl rozgniatac, rozjezdzac samochodami a nawet walkowac i kroic. Teraz juz by chcial czytac jak mama ale moim zdaniem trzeba potrenowac koncentracje i skupianie uwagi na jednej czynnosci na raz. Jezeli rodzic jest swiadomy,uwazny, i spedza aktywny czas z dzieckiem a nie chodzi z nim tylko na zakupy i wlacza bajki to dobrze wychowa swoja pocieche. Pozdrawiam
Jestem mamą 17 msc Amelki.
Zauważyłam, że właśnie od około 2 miesięcy wszystkie zabawki interaktywne, klocki i inne cuda, które były na "tapecie" odeszły na bok .
Teraz najlepsza jest zabawa na dworze , a jeśli nie w ogródku to książeczki i kreatywne zabawy z naciskiem na plastyczne.
Wcześniej ten czas był podzielony mniej więcej po równo, trochę czytania , trochę klocków, trochę muzycznych zabawek , wiadomo też "projekty" plastyczne i zabawy w gotowanie, w piaskownicy w ogródku.
Od tygodnia przeżywamy fazę na schody :)
Moja córka po schodach popyla wciąż góra, dół, góra, dół, góra, dół i to samo ze zjeżdżalnią...
Wchodzi na zjeżdżalnie i zjeżdża głową w dół, bokiem, normalnie a potem wchodzi po ślizgawce do góry...i tak w kółko :)
No cóż taki czas, niech ćwiczy ale rzeczywiście bywa to dla rodzica nudne ;)
Dodatkowo od miesiąca jest faza na lepienie ciastoliną, plasteliną ...wałkujemy, wlepiamy w kartki, tniemy , ciągniemy i tak na zmianę :)
A jak dorwie się do farbek...dobrze, że mam szklany stół :D Łatwo jest czyścić :)
Zauważyłam też u niej mini bunt, ale chyba na "bunt 2 latka" trochę za wcześnie, ale coraz częściej się złości, na wszystkie pytania odpowiada nie :P
Także kolorowe jest być rodzicem
jak zawsze super :) dziękuje
Znaczącym skokiem był dla mnie dzień kiedy babcia pokazała mi alfabet. Jednego dnia nauczyła mnie czytać oraz pisać. Nudziłem się w przedszkolu a w zerówce przestałem się rozwijać.
Moje tnie, tnie i tnie...Dobrze, że babcia czyta Agorę dzięki niej jest co ciąć 😁
Kurczę, to możliwe, że mój synek podkręcił sobie tempo czytania plasteliną i nożyczkami? On kleił i wycinał jak opętany, wycina do dziś. A czyta w dwóch językach, właśnie skończył 6 lat.
Gratuluję, mój ma 6,5 i nie czyta wogole a też klei i tnie dużo🤔😂
@@d.1983 zbadaj go u optometrysty. W tym wieku, to już ostatni dzwonek na to badanie i ewewentualne ćwiczenia oczu.
Ja w wieku ok 3-4 lat obcięłam sobie grzywkę na centymetr i biedna mama musiała się wszystkim tłumaczyć z tej "fryzury" ☺️
Hej, moje dziecko około pierwszego -drugiego roku życia rozpoznawało tytuły z serii książeczek, widząc tylko grzbiety książek. To było zabawne jak instruował mnie żeby wziąć konkretny tytuł a ja sięgałam nie po ta książkę 😄 Ja wskazywałam a on recytował po kolei tytuły a ja ze zdumieniem potwierdzalam, czytając napisy
Moje corki również uwielbiały nozyczki zreszta do dzisiaj czesto sa w użyciu. Dziewczyny obcinaly włosy swoje lalek i kotów 😂😜. Oprocz tego piasek kinetyczny,plastelina którą pozniej wszędzie moglam znaleźć 😒(koce ,posciel,ubrania ,włosy)ale generalnie chodzilo ozajecie dzieci czyms kreatywnym. Pozdrawiam
Przypomniało mi się jak moja 2,5 letnia córka (teraz ma 8) znalazła nożyczki i cięła 4 godziny gazety. Po prostu siedziała i cięła, cięła 😂
P.Kasiu proszę o filmik dot.nauki jezykow.Corka cwiczy logopedycznie (5lat)Czy zatem warto jej mieszac w glowie jezykami?
Mogę powiedzieć od siebie ze warto :) mam 2 jezycznych bliźniaków i bardzo dobrze rozumieją 2 języki a na pewno im się to przyda :)
No to przykładowo dziś po całym dniu pracy i odebraniu mojej dwukatki musialam cierpliwie pozwolić jej wejść samej na drugie piętro bez trzymania za rękę. Szybciej i łatwiej byłoby ją wziąć pod pache ale do zrobić jak wyrywa się z mojej dłoni i mówi mi że "Sara sama" 😃
Mój teraz 8latek miał problemy z czytaniem w wieku ponad 6roku ,moja 6latka ma lekkie problemy ,mój 22 miesieczny bobas bierze książki i "czyta" co widzi tablicę rejestracyjne ,napisy na autach,plakaty ,no wszystkie litery i cyfry głośno "czyta" oczywiscie po swojemu, bardziej mimikuje, a ja za nim mówię poprawnie i widzę że zapamiętał prawidlowo "dwa ,trzy" 😁
Super film Pani Kasiu. Prosimy o wiecej w tej tematyce.
Pisze tez o poradę. Mój prawie 5-cio latek nie lubi rysować, wycinać itp. Zawsze wszystko robi ostatki w przedszkolu, chociaż przyznaje ze jak juz to robi to bardzo dokladnie. N8e ma wypracowanej rączki. Z ciasttoliny to uznaje tylko maszynki. Samodzielnego lepienia juz nie. Ma też problemy logopedyczne. Jak go zachęcić lub wspomóc? Boję się przegapić okres sensytywny na te umiejętności
Dziękuję Pani bardzo za ten filmik.
Jeśli przeczyta Pani komentarz, to proszę o poruszenie tematu pracy nad dysfunkcjami u dzieci. Mój 10 latek ma stwierdzoną dysleksję (chociaż czyta całkiem nieźle) i idzie na badania w kierunku dysgrafii(niestety tu problem jest całkiem spory, bo często sam po sobie nie potrafi przeczytać). Jak można go wspomagać? Dodam, że ma zajęcia w szkole, ale tylko 1h w tygodniu. To napewno za mało.
Pozdrawiam serdecznie 💙
A badałaś u optometrysty?
Mam 2,5 letnich bliźniaków
Jeden zapytany
-Kochasz mamę?
-Nie
-Kochasz tatę?
- Nie
- Jesteś uroczy?
- Tak :)
Kurtyna :)
Boskie :)
Kasiu :) poza tym, że nałogowo oglądam każdy Twój filmik to mam małą prośbę. Czy mogłabyś kiedyś poruszyć temat osobowości WWO? Jestem ciekawa co nq ten temat sądzisz. Pozdrawiam gorąco
❤️
Witam panią Dok.
Pytanie ; jak powiedzieć dziecku ze jest adoptowane ?
U nas w rodzinie była taka sytuacja i pierwsze mówienie o tym fakcie było w formie bajki o królewnie, królu, królowej. Postaci miały prawdziwe imiona członków rodziny. W tym przypadku ten sposób bardzo dobrze zadziałał.
Pani Kasiu,czy jest Pani zwolenniczką edukacji domowej?
Polecam mój filmik na ten temat :
th-cam.com/video/muaCGHkJX1s/w-d-xo.html
Pani Kasiu, czy moglaby Pani nagrac filmik o tym w jaki sposob rozmawiac z malymi dziecmi na trudne pytania takie jak pornografia itp?
Opcja z plasteliną...mnie lekko szokuje...choć wiem, że są takie mamusie. Żeby tylko nie było brudno. Mój syn bardzo lubił klejenie i lepienie ☺. Kolejny ma 5 miesięcy i na pewno jak ciut podrośnie dostanie plastelinę ☺
Zawsze można dać zamiast plasteliny ciastoline, która jest o wiele łatwiejsza do usunięcia z dywanów
😂
Dor O Na czas lepienia można i dywan zwinąć😉
@@zoskafalko9745 albo i tak😂🙈
Mój mąż wprowadził zakaz ciastoliny i plasteliny po tym jak wkleiła mu się w spodnie i w wiele miejsc w domu 😉 Córka się domaga i marzy o plastelinie, a ja nareszcie mam mocny argument, żeby jej kupić! Dziękuję, Kasiu 😎
👍🌹😁
Dokładnie tak. Lepiej tego bym nie ujęła :-D