Miałam do czynienia z unikającym. Nie dałam rady. Ja uwielbiam być przytulana, a tu zero przytulania, unikanie mnie, ukrywanie wręcz naszego związku. Miałam bardziej wrażenie, że się mnie wstydzi i że jestem dla niego opcją. W końcu pożegnałam go. O tych wadach partnera trafione w punkt. Ja jestem lękowa, więc zaczęłam pracę nad sobą, czyli terapię. Jest coraz lepiej.
Doskonale Cię rozumiem... Przytulasów nigdy dość😊 też bym nie mogła być z osobą która tego nie lubi,unika... Tylko przez samą chęć i uwielbienie tego nie podejmuje leczenia...
@@zuzannakagankiewicz9793 Delikatnie lękowi z przewagą zdrowego to są najlepsi partnerzy. Miałem przez 6 miesięcy kobietę lękowo-unikającą, która nad tym widocznie pracowała. Nie wytrzymałem dłużej i był to i tak stracony czas. Z jednej strony cały czas napięcie z jej strony, czy wszystko jest okej, z drugiej strony dziwny chłód, życie na dwa całkowicie oddzielne życia, słaba komunikacja, brak okazywania potrzeb i inicjatywy, z trzeciej strony potężna chęć do dalszego związku.
@@patrycja2192 patyśkaa to pewnie masz tak, że jak Ci na kimś zależy, to 'głupiejesz' i ta osoba to widzi, przez co się od Ciebie odsuwa (unikający styl się u niej odpala), albo pakuje Cię do szufladki 'friends'. Z drugiej zgodny, jak już Ci się uda z kimś związać, to jesteś stała w uczuciach i nie szukasz nikogo innego. Ja z kolei najczęściej mam unikający, ale to dlatego, że nie chcę się pakować w pierwszy lepszy związek. Poza tym, jestem chyba w tym wszystkim trochę patologiczny ;)
Mam faceta w typie unikającego Nie da się dogadać z kimś takim Mialam wrazenie ,źe nic go nie cieszy i nic nie jest mu potrzebne poza jego pasją Takie osoby nie powinny tworzyć związków
swietnie opowiedziane....wydaje mi sie, ze kazdy z nas ma w sobie potroszku wszystkich tych typow i potrzeba popracowaqc nad soba, aby wszystko sprowadzic do wlasciwego poziomu....a to znaczy, ze trzeba duzo nauczyc sie samemu i to nie jest latwe...wiem to z doswiadczenia, ale calkowicie mozliwe i chyba wlasnie ksiazki tego typu moga duzo pomoc jak odnalezc prawdziwego siebie....
Niedawno się dowiedziałem o stylach przywiązania i ten film mi dużo wyjaśnia, dzięki też za książkę :). Jestem lękowy i takie życie jest dla mnie ciężkie. W pewnym momencie zniechęciło mnie to do szukania kogoś, bo kiedy człowiek się nakręca to wszystko inne jest nieważne - praca czy obowiązki. Nie rozumiałem, więc wolałem się wycofać. Z każdą osobą odrzucającą mnie nabywam większego doświadczenia i mam nadzieję na ograniczenie tego stylu, albo zmianę na bezpieczny. Jedno wiem. Na pewno stracę całą wiedzę kiedy się wycofam z poznawania osób w ogóle. Znowu powstanie pustka i jeśli za x-czasu kiedy spotkam kogoś ten głód miłości mnie pożre. Warto nauczyć się być odrzuconym, co dla lękowego jest katastrofą. Wytłumaczyć sobie, że spotykamy różnych ludzi - z różnymi stylami przywiązania i różnie możemy trafić. Nie każdy nas zaakceptuje i vice versa. Polecam stronę emocje.pro - opisywane są też style i sposoby radzenia sobie z nimi.
Plot twist: Partnerzy "lękowców" po czasie mają ich dość więc zaczynają ich zdradzać z "dystansami" bo oni nie potrzebują takiej bliskości więc wszystko perfect pasuje xD
Bardzo mądry życiowy artykuł.Ja jestem typem szybko angażującym się ale bojącym się odrzucenia i ciągle nie wierzę w to że ktoś mnie kocha.Mam styl ambiwalentno lekowy przywiązania
Ja unikająca koło 40 stki poznałam unikającego w podobnym wieku i ...tak samo manifestujemy niezależność jak i tęsknimy. Kochamy tę niezależność, jesteśmy zadowoleni ze swojej pracy (choć nie jest ani łatwa ani super dochodowa), mamy hobby (na szczęście wspólne) ale cały czas jedno goni drugie, podświadomie oboje uciekamy. Mamy za sobą związki z osobowościami lękowymi, co dodatkowo nas dystansuje.
Witam.Mam lekowy styl przywiązania.Ciahle się boje ze facet przestanie mnie kochać i nie jestem w stanie uwierzyć w to że się uda.Ciahle szukam potwierdzenia uczyć.Ciezko mi zaufać.Z jednej strony pragnę bliskości a z drugiej boję się odrzucenia
Po 6 latach z lękowym, jego ciągłymi fochami i czekaniem aż się "odfocha", serdecznie podziękuję za takie związki. Czy lękowym wydaje się, że po bezpiecznych wszystko spływa jak po kaczce i ciągłe odtrącanie nijak nas nie rani??? Albo drugi bezpieczny, albo obejdzie się.
Przykład Laury to moje doświadczenie gdy byłem przyjacielem pomiędzy dwoma zakochanymi. Jak się można domyśleć moje zdrowo rozsądkowe podejście i znajdowanie wyjść z pozornie nierowiązywalnych sytuacji tylko pogłębiło dziejącą się między nimi patolę. Bo inaczej związek dwóch zakochanych wiecznie plujących się o różnicę zdań nie przetrwałby długo. Gdy zmagając się z własnymi problemami osobistymi zacząłem stosować zasadę prawdy i tylko oraz konfrontacji opartej na faktach zakończyło się to zakończeniem znajomości po obu stronach. Na szczęście na tym zyskałem bezcenne doświadczenie i teraz unikam podobnych sytuacji. Dwóch zakompleksionych lękowych to najgorsze z możliwych połączenie. Grzegorz to 50:50 ja. Oczywiście nie jestem zamożny, ale moja praca ma szeregi innych zalet niż pieniądze, mam swoje zasady, które nie podobają się kobietom, ponieważ nie skupiają na nich 100% uwagi oraz wszelkich możliwych operacji finansowych. Z dwojga złego wolałbym prowadzić przygodnie spotkania niźli skończyć jako przypadek Roberta.
Witam, bardzo ciekawy materiał, pouczający, w odniesieniu do mnie pasuje typ miłości nr 1- tzw. przywiązanie lękowe, niezbyt dobrze to wygląda, w sprawach sercowych. To pewnie dlatego nie mogłem się dogadać ze swoją byłą, ja byłem lękowy, a ona unikająca i nic dobrego nie mogło z tego wyniknąć.
unikający boją się odrzucenia...ale są na nie "przygotowani" przez poprzednie doświadczenia i nie dziwi kiedy ktoś odejdzie. Lub ze strachu przed odrzuceniem, sami kończą znajomość zanim druga osoba je odrzuci
@nieprzecietnezycie, czy styl lekowy i unikający jest zaburzeniem? Z filmu wnioskuje, że Ty jesteś stylem bezpiecznym - traci leciuteńką dyskredytacją (?) dwóch pozostałych 😀 stąd pytanie. Pozdrowienia
3 ปีที่แล้ว
Ahhh to tajemnica Małgorzato ;) może kiedyś Ci powiem ;) Pozdrawiam również!
@ będę cierpliwie czekać.. ;) niemniej jednak ponawiam pytanie - czy u podłoża tych dwóch leżą zaburzenia? możesz coś o tym powiedzieć/podesłać jakieś źródło lit.?
Nie jestem w stanie uwierzyć ze 50 % osób to bezpieczny styl przywiązania...?? Chciałabym aby była to prawda ale obawiam się ze absolutnie nie jest to realne
Boli mnie jak sposoby przywiązania nadinterpretujecie jako "typy miłości'' . Uczę się psychologii i to aż boli jak ktoś przekręca teorię Bowlby'iego albo robi z niej absolutny wzór postępowania .
moge ci tylko powiedziec z wlasnego doswiadczenia, ze ta nasza psychologia niezbyt dobrze wszystko interpretuje i daleko jej od prawdziwego zycia...te wszystkie dawne teorie nie pasuja do wspolczesnosci i gdybym ja polegala tylko na radach psychologa, to juz dawno nie byloby mnie na swiecie, bo czesto rady psychologow mozna bylo sobie w d..e wsadzic...za duzo ksiazkowych, starych teorii a za malo prawdziwego i rzeczywistego myslenia...
@@annakaczynska5655 psycholog może doradzać tylko w kwestiach dotyczących procesu leczenia. Terapeuta w terapii behawioralno poznawczej nie może (a bynajmniej nie powin) nakazywaćć zrobienia czegoś pacjentowi. Osobnym sposobem są mniej popularne sposoby terapii lecz wciąż stawiane pod kluczem sposobów nie konwencjonalnych. Psychologia nie daje jednego absolutnego przepisu na idealne szczęśliwe życie ale pozwala nam bardziej to nasze życie poznać Terapia to proces poznawania siebie, stawiania faktów, wyborów, innych wersji wydarzeń. Przykro mi za twoje doświadczenia, jednak mam nadzieję że pewnego dnia nadejdzie dzień kiedy spojrzysz jeszcze raz na to wszystko spokojnym okiem :)
@@kolorowykoralowiec4944 tak naprawde to psycholog patrzy tylko na to co napisane w ksiazkach i oficjalnie uznane, a wszystko inne nie jest cacy...psychologia tzw lekarska niestety nie buierze pod uwage calej masy innych rzeczy, ktore sa rowniez wazne dla czlowieka..cala nasza akademicka medycyna odrzuca wszystko czego nie moze pilizac i diotknac, a to za malo..nie bede polemizowac, bo nie mam na to ochoty, ale jedno wiem, ze predzej czy pozniej nauka oficjalna bedzie musiala wejsc glebiej i przyjac pewne rzeczy za prawde, bo inaczej bedzie coraz wiecej ludzi z problemami psychicznymi...po wielu latach walki o siebie sama, poznalam tez druga strone lustra i wiem o co chodzi...i patrze na wszystko bardzo spokojnie i z pelna rozwaga,,,pozdrowionka
Ten ktoś powinien mieć odwagę powiedzieć prawdę a nie lawirować .To niepoważne bez rozmowy z kimś decydować o całym kogoś życiu.Ktos wypowie marzenia i układa mu się wg paru słów całe życie.Inni to podchwycili i powstał bałagan na wielką skalę.Wyniklo też wiele różnego dobra ale i zła.
Burzliwy związek nie jest fajny. Zwłaszcza dla osoby lękowej, która ciągle się martwi czy partner nagle nie odejdzie. To bardzo wykańcza psychicznie. To ciągle życie w stresie i niepewności
Nie koniecznie. Jeśli połączą się dwoje temperamentnych i zgodnych choleryków to będą bardzo burzliwi ale może im się układać. Na to jak było nazwane "typy miłości" składa się tyle czynników że na jednym roku studiów się nie ogarnie a już na pewno nie zrobi się tego podczas 10 filmiku.
A mówią że ja jestem dziwna bo wolę być właśnie sama i się tym nie martwię, a jak już się ktoś trafi to zanim się zwiąże to szukam tych cech które by pasowały... 😐 😐 A film oczywiście pięknie 👍🖤👍
1. jak zwykle dane z rynku USA są obarczone ogromnym błędem i przekłamaniami marketingowymi. Ktoś to był w związku zakończonym rozwodem nie mógł mieć bezpiecznego stylu przywiązania. 2. podział podany przez autorów książki jest mocno niezgodny z innymi badaniami dotyczącymi stanu psychicznego społeczeństwa USA, gdzie panuje epidemia lęku. 3. Nie istnieje coś takiego jak czysty styl przywiązania. Każdy człowiek posiada cechy z każdego ze styli, są to modele operacyjne wykorzystywane przez mózg do procesu predykcji w relacjach z innymi członkami społeczeństwa. Kiedy jest bezpiecznie używamy bezpiecznych modeli a kiedy rozpoznane zostaje zagrożenie to używamy pozostałych modeli. Każdy z Was może sprawdzić swój styl przywiązania wypełniając kwestionariusz dostępny na stronie fundacja22.org/pl/ksp/ to pierwszy krok do świadomości siebie
Byłem z unikająca , ja bezpieczny , nie radze wiązać się z unikowymi szkoda zdrowia ciągle.klotnie fochy cholera wie.o.co.ciche dni kupiłem mieszkanie póki daleko to chciała mieszkać a później już nie 😅😅😅 nigdy w życiu więcej żadnych takich wariatek
@@bombelek9263 Masz rację ale jak ktoś pracuje to zarabia a niestety prawda jest taka że kiedy kogoś poznajesz to nie tylko interesuje cię jego charakter ale też,( oczywiście w przypadku jak chcesz czegoś więcej ) zarobek.🤔 Tak wiem że liczy się głównie charakter ale do zapewnienia przyszłej rodzinie bytu niezbędne są pieniądze.🤔 Więc takie podejście wydaje mi się rozsądne. Pozdrawiam serdecznie. 🤗
Mój styl przywiązania jest niestety lękowy i całkiem niedawno do mnie to doszło, najgorsze, że ciężko to zmienić, nie widzę osobiście szansy dla lekowca, chyba, że partner będzie bardzo wyrozumialy 😉
Czasem to mężczyzna jest niedojrzały i nie ma odwagi rozmawiać w sytuacji gdy widzi że należy wyjaśnić coś aby określić co między dwojgiem ludzi się dzieje.To spotkało mnie.Dlatego wybrałam swoją drogę życia.Inna niż wstępne marzenie.To nie ja nakręciłam ten bałagan.ktory powstał.Odeszlam z godnościa i zaczęłam pracować.Nie szukałam chłopa ani nie składałam propozycji.Pisze o czymś co się w moim życiu zadziało a było odemnie niezależne.
Miałam do czynienia z unikającym. Nie dałam rady. Ja uwielbiam być przytulana, a tu zero przytulania, unikanie mnie, ukrywanie wręcz naszego związku. Miałam bardziej wrażenie, że się mnie wstydzi i że jestem dla niego opcją. W końcu pożegnałam go. O tych wadach partnera trafione w punkt. Ja jestem lękowa, więc zaczęłam pracę nad sobą, czyli terapię. Jest coraz lepiej.
Doskonale Cię rozumiem... Przytulasów nigdy dość😊 też bym nie mogła być z osobą która tego nie lubi,unika... Tylko przez samą chęć i uwielbienie tego nie podejmuje leczenia...
@@zuzannakagankiewicz9793 Delikatnie lękowi z przewagą zdrowego to są najlepsi partnerzy.
Miałem przez 6 miesięcy kobietę lękowo-unikającą, która nad tym widocznie pracowała. Nie wytrzymałem dłużej i był to i tak stracony czas. Z jednej strony cały czas napięcie z jej strony, czy wszystko jest okej, z drugiej strony dziwny chłód, życie na dwa całkowicie oddzielne życia, słaba komunikacja, brak okazywania potrzeb i inicjatywy, z trzeciej strony potężna chęć do dalszego związku.
Wiem, że to dziwne, ale w zależności od sytuacji, śmiało mogę stwierdzić, że mam coś z każdego typu
damianos68 ja mam bezpieczna i lekowa haha
@@patrycja2192 patyśkaa to pewnie masz tak, że jak Ci na kimś zależy, to 'głupiejesz' i ta osoba to widzi, przez co się od Ciebie odsuwa (unikający styl się u niej odpala), albo pakuje Cię do szufladki 'friends'. Z drugiej zgodny, jak już Ci się uda z kimś związać, to jesteś stała w uczuciach i nie szukasz nikogo innego. Ja z kolei najczęściej mam unikający, ale to dlatego, że nie chcę się pakować w pierwszy lepszy związek. Poza tym, jestem chyba w tym wszystkim trochę patologiczny ;)
Ja mam Lekowo ambiwalentny styl przywiązania
Nie wiem czy to dziwne, ale nie mam żadnego z tych typów
Ja mam inny typ w zależności od partnera
Mam faceta w typie unikającego Nie da się dogadać z kimś takim Mialam wrazenie ,źe nic go nie cieszy i nic nie jest mu potrzebne poza jego pasją Takie osoby nie powinny tworzyć związków
Jak bym słyszał moją byłą😮
Wielkie propsy za ten material. Zastanawialem sie o co ze mną chodzi ze z laskami nie mam problemu ale szybko mi sie nudzą. Typ Unikający
swietnie opowiedziane....wydaje mi sie, ze kazdy z nas ma w sobie potroszku wszystkich tych typow i potrzeba popracowaqc nad soba, aby wszystko sprowadzic do wlasciwego poziomu....a to znaczy, ze trzeba duzo nauczyc sie samemu i to nie jest latwe...wiem to z doswiadczenia, ale calkowicie mozliwe i chyba wlasnie ksiazki tego typu moga duzo pomoc jak odnalezc prawdziwego siebie....
Niedawno się dowiedziałem o stylach przywiązania i ten film mi dużo wyjaśnia, dzięki też za książkę :).
Jestem lękowy i takie życie jest dla mnie ciężkie. W pewnym momencie zniechęciło mnie to do szukania kogoś, bo kiedy człowiek się nakręca to wszystko inne jest nieważne - praca czy obowiązki. Nie rozumiałem, więc wolałem się wycofać. Z każdą osobą odrzucającą mnie nabywam większego doświadczenia i mam nadzieję na ograniczenie tego stylu, albo zmianę na bezpieczny.
Jedno wiem. Na pewno stracę całą wiedzę kiedy się wycofam z poznawania osób w ogóle. Znowu powstanie pustka i jeśli za x-czasu kiedy spotkam kogoś ten głód miłości mnie pożre. Warto nauczyć się być odrzuconym, co dla lękowego jest katastrofą. Wytłumaczyć sobie, że spotykamy różnych ludzi - z różnymi stylami przywiązania i różnie możemy trafić. Nie każdy nas zaakceptuje i vice versa.
Polecam stronę emocje.pro - opisywane są też style i sposoby radzenia sobie z nimi.
Tak bardzo to.
Plot twist: Partnerzy "lękowców" po czasie mają ich dość więc zaczynają ich zdradzać z "dystansami" bo oni nie potrzebują takiej bliskości więc wszystko perfect pasuje xD
Właśnie kupiłem tę książkę. Dzięki za wartościowy content.
Bardzo mądry życiowy artykuł.Ja jestem typem szybko angażującym się ale bojącym się odrzucenia i ciągle nie wierzę w to że ktoś mnie kocha.Mam styl ambiwalentno lekowy przywiązania
Ja mam podobnie ... Wiem że nie mogę zaufać bo znowu zostanę sama i tak jakoś to wszystko jest porąbane
Ja unikająca koło 40 stki poznałam unikającego w podobnym wieku i ...tak samo manifestujemy niezależność jak i tęsknimy. Kochamy tę niezależność, jesteśmy zadowoleni ze swojej pracy (choć nie jest ani łatwa ani super dochodowa), mamy hobby (na szczęście wspólne) ale cały czas jedno goni drugie, podświadomie oboje uciekamy. Mamy za sobą związki z osobowościami lękowymi, co dodatkowo nas dystansuje.
Witam.Mam lekowy styl przywiązania.Ciahle się boje ze facet przestanie mnie kochać i nie jestem w stanie uwierzyć w to że się uda.Ciahle szukam potwierdzenia uczyć.Ciezko mi zaufać.Z jednej strony pragnę bliskości a z drugiej boję się odrzucenia
Ja tak mam
Kredyt hipoteczny lepiej wiąże niż nie jeden ślub
Ale nie zawsze czyni ludzi szczęśliwymi
@ xd
XD
@ Szczęście to proces neurologiczny.
Po 6 latach z lękowym, jego ciągłymi fochami i czekaniem aż się "odfocha", serdecznie podziękuję za takie związki. Czy lękowym wydaje się, że po bezpiecznych wszystko spływa jak po kaczce i ciągłe odtrącanie nijak nas nie rani??? Albo drugi bezpieczny, albo obejdzie się.
Ale mnie wypunktował 😂 Lękowy, a niekiedy nawet lękowo-unikający 😂😂
To autorzy książki tak wszystkich punktują hehe ;)
@ Książka dodana do listy must-read 😁😁
Przykład Laury to moje doświadczenie gdy byłem przyjacielem pomiędzy dwoma zakochanymi. Jak się można domyśleć moje zdrowo rozsądkowe podejście i znajdowanie wyjść z pozornie nierowiązywalnych sytuacji tylko pogłębiło dziejącą się między nimi patolę. Bo inaczej związek dwóch zakochanych wiecznie plujących się o różnicę zdań nie przetrwałby długo. Gdy zmagając się z własnymi problemami osobistymi zacząłem stosować zasadę prawdy i tylko oraz konfrontacji opartej na faktach zakończyło się to zakończeniem znajomości po obu stronach. Na szczęście na tym zyskałem bezcenne doświadczenie i teraz unikam podobnych sytuacji. Dwóch zakompleksionych lękowych to najgorsze z możliwych połączenie. Grzegorz to 50:50 ja. Oczywiście nie jestem zamożny, ale moja praca ma szeregi innych zalet niż pieniądze, mam swoje zasady, które nie podobają się kobietom, ponieważ nie skupiają na nich 100% uwagi oraz wszelkich możliwych operacji finansowych. Z dwojga złego wolałbym prowadzić przygodnie spotkania niźli skończyć jako przypadek Roberta.
Wow ten typ dystansujacy si xd Myślałem, że po prostu jestem dziwny xd to wyłapywanie wad czy chodzenie przed partnerem xd
👍😐👍
Bo jesteś dziwny xd
@@rrGAMERrr wiem xxd
Twój nick i profek to lowe
@@ksenofobicznytabaluga6283 jestes pieprzonym narcyzem
Genialny filmik. Jak zawsze. Pozdrawiam 👊😁
Dzięki! 😄
Jakie typy oświetlenia stylu powinny dobierać się w pary by być szczęśliwym ?
Witam, bardzo ciekawy materiał, pouczający, w odniesieniu do mnie pasuje typ miłości nr 1- tzw. przywiązanie lękowe, niezbyt dobrze to wygląda, w sprawach sercowych. To pewnie dlatego nie mogłem się dogadać ze swoją byłą, ja byłem lękowy, a ona unikająca i nic dobrego nie mogło z tego wyniknąć.
To może teraz 3 typy przyjaźni?
Dziś dzień singla kto obchodzi 👍
+1
Ja... 😂😅🤣
Nie pytajcie czemu 👍😋👍
Ja jestem singlem od urodzenia.
Na dzien single ubierz sztormiak
Dziękuje 😊⚘..
Nie ma sprawy Sylwio ;)
Super odcinek dzięki!!
Bardzo proszę! :)
unikający boją się odrzucenia...ale są na nie "przygotowani" przez poprzednie doświadczenia i nie dziwi kiedy ktoś odejdzie. Lub ze strachu przed odrzuceniem, sami kończą znajomość zanim druga osoba je odrzuci
Prawda ja tak mam ...
A jak sie spali za sobą mosty, to dopiero potem czlowiek czuje, co odjebał.
No to Ci dopiero. Ja raczej styl bezpieczny;-), choć kilka dokładam z innych grup.
Już oglądam, ale najpierw dam znać że ciekawe i że pierwszy hehe
Hehe dzięki!
Hehe bo wiecie
PIERFSZY
@@szklon4247 czujesz się lepiej?
Podnosi sobie samoocenę tym PIERWSZY
Lękliwo unikający - unikasz bliskich relacji, bo zdajesz sobie sprawę z lęku, którego te dostarczają
@nieprzecietnezycie, czy styl lekowy i unikający jest zaburzeniem? Z filmu wnioskuje, że Ty jesteś stylem bezpiecznym - traci leciuteńką dyskredytacją (?) dwóch pozostałych 😀 stąd pytanie.
Pozdrowienia
Ahhh to tajemnica Małgorzato ;) może kiedyś Ci powiem ;)
Pozdrawiam również!
@ będę cierpliwie czekać.. ;) niemniej jednak ponawiam pytanie - czy u podłoża tych dwóch leżą zaburzenia? możesz coś o tym powiedzieć/podesłać jakieś źródło lit.?
typologia super a jakie rady jak zyc? gdy sie nie jest bezpiecznym ani unikajacym? hehe
Zdecydowanie jestem lękowy. Bardzo..
Nie jestem w stanie uwierzyć ze 50 % osób to bezpieczny styl przywiązania...??
Chciałabym aby była to prawda ale obawiam się ze absolutnie nie jest to realne
Boli mnie jak sposoby przywiązania nadinterpretujecie jako "typy miłości'' . Uczę się psychologii i to aż boli jak ktoś przekręca teorię Bowlby'iego albo robi z niej absolutny wzór postępowania .
moge ci tylko powiedziec z wlasnego doswiadczenia, ze ta nasza psychologia niezbyt dobrze wszystko interpretuje i daleko jej od prawdziwego zycia...te wszystkie dawne teorie nie pasuja do wspolczesnosci i gdybym ja polegala tylko na radach psychologa, to juz dawno nie byloby mnie na swiecie, bo czesto rady psychologow mozna bylo sobie w d..e wsadzic...za duzo ksiazkowych, starych teorii a za malo prawdziwego i rzeczywistego myslenia...
@@annakaczynska5655 psycholog może doradzać tylko w kwestiach dotyczących procesu leczenia. Terapeuta w terapii behawioralno poznawczej nie może (a bynajmniej nie powin) nakazywaćć zrobienia czegoś pacjentowi. Osobnym sposobem są mniej popularne sposoby terapii lecz wciąż stawiane pod kluczem sposobów nie konwencjonalnych. Psychologia nie daje jednego absolutnego przepisu na idealne szczęśliwe życie ale pozwala nam bardziej to nasze życie poznać
Terapia to proces poznawania siebie, stawiania faktów, wyborów, innych wersji wydarzeń. Przykro mi za twoje doświadczenia, jednak mam nadzieję że pewnego dnia nadejdzie dzień kiedy spojrzysz jeszcze raz na to wszystko spokojnym okiem :)
@@kolorowykoralowiec4944 tak naprawde to psycholog patrzy tylko na to co napisane w ksiazkach i oficjalnie uznane, a wszystko inne nie jest cacy...psychologia tzw lekarska niestety nie buierze pod uwage calej masy innych rzeczy, ktore sa rowniez wazne dla czlowieka..cala nasza akademicka medycyna odrzuca wszystko czego nie moze pilizac i diotknac, a to za malo..nie bede polemizowac, bo nie mam na to ochoty, ale jedno wiem, ze predzej czy pozniej nauka oficjalna bedzie musiala wejsc glebiej i przyjac pewne rzeczy za prawde, bo inaczej bedzie coraz wiecej ludzi z problemami psychicznymi...po wielu latach walki o siebie sama, poznalam tez druga strone lustra i wiem o co chodzi...i patrze na wszystko bardzo spokojnie i z pelna rozwaga,,,pozdrowionka
Bez obrazy ale ci psycholodzy sami nie wiedzą co p*******
Dziekuje- ja lekowa - mąż unikający - ale jest jazda
Ten ktoś powinien mieć odwagę powiedzieć prawdę a nie lawirować .To niepoważne bez rozmowy z kimś decydować o całym kogoś życiu.Ktos wypowie marzenia i układa mu się wg paru słów całe życie.Inni to podchwycili i powstał bałagan na wielką skalę.Wyniklo też wiele różnego dobra ale i zła.
Burzliwy związek też może być fajny 😀 Kolejny świetny filmik 👍
Dzięki Szymon. Jeśli obie osoby lubią taką burzliwą podróż, to pewnie dają radę ;)
Burzliwy związek nie jest fajny. Zwłaszcza dla osoby lękowej, która ciągle się martwi czy partner nagle nie odejdzie. To bardzo wykańcza psychicznie. To ciągle życie w stresie i niepewności
Nie koniecznie. Jeśli połączą się dwoje temperamentnych i zgodnych choleryków to będą bardzo burzliwi ale może im się układać. Na to jak było nazwane "typy miłości" składa się tyle czynników że na jednym roku studiów się nie ogarnie a już na pewno nie zrobi się tego podczas 10 filmiku.
Staram sie pojąc to ale nie wiem czy to ogarne 😁
A mówią że ja jestem dziwna bo wolę być właśnie sama i się tym nie martwię, a jak już się ktoś trafi to zanim się zwiąże to szukam tych cech które by pasowały... 😐 😐
A film oczywiście pięknie 👍🖤👍
Dzięki! To raczej dziwna nie jesteś :)
@ :>
1. jak zwykle dane z rynku USA są obarczone ogromnym błędem i przekłamaniami marketingowymi. Ktoś to był w związku zakończonym rozwodem nie mógł mieć bezpiecznego stylu przywiązania.
2. podział podany przez autorów książki jest mocno niezgodny z innymi badaniami dotyczącymi stanu psychicznego społeczeństwa USA, gdzie panuje epidemia lęku.
3. Nie istnieje coś takiego jak czysty styl przywiązania. Każdy człowiek posiada cechy z każdego ze styli, są to modele operacyjne wykorzystywane przez mózg do procesu predykcji w relacjach z innymi członkami społeczeństwa. Kiedy jest bezpiecznie używamy bezpiecznych modeli a kiedy rozpoznane zostaje zagrożenie to używamy pozostałych modeli.
Każdy z Was może sprawdzić swój styl przywiązania wypełniając kwestionariusz dostępny na stronie fundacja22.org/pl/ksp/
to pierwszy krok do świadomości siebie
Ciekawe co zrobić jak jest się w tych 5% 😅😊. Zastanawiałem się czy coś takiego się pojawi a tu proszę...
Biorąc pod uwagę doświadczenia z dotychczasowych związków, też jestem w tych 5% ze wskazaniem na unikających.
100% unikający ;]
heh, ja to chyba Laura, a moja znajoma Grzegorz ;p
Byłem z unikająca , ja bezpieczny , nie radze wiązać się z unikowymi szkoda zdrowia ciągle.klotnie fochy cholera wie.o.co.ciche dni kupiłem mieszkanie póki daleko to chciała mieszkać a później już nie 😅😅😅 nigdy w życiu więcej żadnych takich wariatek
Mam każde z powyższych rodzajów 😂
Ale mix hehe
Ja tak samo ...
🎉
A myślałem że tylko ja boję się porażki i swoich słabości, poza tym nie miałbym czasu na związki bo non stop myślę o pracy. 🤔
Praca to nie wszystko
@@bombelek9263 Masz rację ale jak ktoś pracuje to zarabia a niestety prawda jest taka że kiedy kogoś poznajesz to nie tylko interesuje cię jego charakter ale też,( oczywiście w przypadku jak chcesz czegoś więcej ) zarobek.🤔
Tak wiem że liczy się głównie charakter ale do zapewnienia przyszłej rodzinie bytu niezbędne są pieniądze.🤔
Więc takie podejście wydaje mi się rozsądne.
Pozdrawiam serdecznie. 🤗
@@oswieconyzwyboru Praca jest ważna ale nie aż tak nie pozwól żeby przejęła kontrolę nad twoim życiem
@@szalona1144 Żeby to było takie proste.
@@oswieconyzwyboru wiem jak to jest ...
Ja jestem chyba niezależny A moja dziewczyna bezpieczna chociaż kiedyś byłem lekowy ale to przepracowalem :)
Jestem powaloną mieszanką wszystkich trzech
Ja tak samo ...Nie wiem co ze mną nie tak
No wiec ja jestem 1 typem i nawet imię się zgadza XD
Wszystkie 3przypadki na raz?
Tak?! Ja tak mam po prostu jestem nienormalna....
Polecam materiał Bodo Schafera o sposobach na bycie bardziej szczęśliwym: th-cam.com/video/Yb1ygUbeL_s/w-d-xo.html
Bezpiecznych jest od 10-40% - zazwyczaj zajęci :)
Pozdrawiam mojego imiennika D
Jestem każdym po trochu
Wyniki ankiety wyrównane
Niby chcesz ale nie chcesz ,jak zawsze jestem w wiekszosci to teraz kurwa w tych jebanych 5% -_-
Wiem o co ci chodzi....
Mój styl przywiązania jest niestety lękowy i całkiem niedawno do mnie to doszło, najgorsze, że ciężko to zmienić, nie widzę osobiście szansy dla lekowca, chyba, że partner będzie bardzo wyrozumialy 😉
Wiem o co ci chodzi
Skąd się takie typy biorą?
Głównie z wychowania przez rodziców, tak to w książce przedstawiono
@ a ja szczerze powiem że u mnie rodzina tylko na papierze i że wychowałam się sama
Czasem to mężczyzna jest niedojrzały i nie ma odwagi rozmawiać w sytuacji gdy widzi że należy wyjaśnić coś aby określić co między dwojgiem ludzi się dzieje.To spotkało mnie.Dlatego wybrałam swoją drogę życia.Inna niż wstępne marzenie.To nie ja nakręciłam ten bałagan.ktory powstał.Odeszlam z godnościa i zaczęłam pracować.Nie szukałam chłopa ani nie składałam propozycji.Pisze o czymś co się w moim życiu zadziało a było odemnie niezależne.
komentarz dla statystyk
Lekowy
A kto zjadł 5 procent
:)
I cyk 100like możecie mi podziękować
Dzięki
@;)
Ja byłem w związku unikając lękowym
I jak było?
Kto też jest typem unikającym? Niech da like
no nie, należę do 5%, i nie wiem, co robić
Ja też...
Nie wyspał się ale filet z kurczaka jest szczęśliwy i będzie żyć wiecznie i to jest barrrrdzo dobra robota
Jestem tym rzadkim 5%
Hmmm chyba jestem w tych 5%🤔
Ja też,
...i żeby mieć burzliwe życie, nie potrzebuję nawet drugiej osoby 😩
Nie należę do żadne grupy.
dlaczego wszyscy sa hetero?
Cooooooo?!
@@szalona1144 ?