Abstrahując od merytorycznej części to chciałem Tobie napisać Piotrze, że przede wszystkim zawsze poprawiasz mi humor o czymkolwiek byś nie opowiadał. Twoje poczucie humoru to mistrzostwo świata. Większość Twoich filmów obejrzałem i mam ciągle głód kolejnych. Sam chodzę dużo po lasach :) pozdrawiam 😊
Cześć Tom! Heheh robię sobie printscreen i dorzucam do katalogu "czytaj jak masz ochotę to rzucić" : ))) Takie komentarze i wsparcie patronów to najlepsze antidota na chęć odpuszczenia w tworzeniu tych - bardzo czasem czasochłonnych - treści. Dzięki wielkie! Pozdrowienia serdeczne i udanych spotkań z lasem! Piotr
Najlepsza terapia po każdej wizycie w lesie i na polu to dokładna inwentaryzacja w wannie. Zdarzało się, że i siedem kleszczy się wytrzepywało z ubrania. One szybkie nie są. W porę dokonany przegląd zawieszenia eliminuje ryzyko niemal do zera. Super film, Panie. :):):)
@@PiotrHorzelaOpowiada Tak sporo odcinków oglądnołem z synem ale na kilka tylko dostaliśmy odpowiedź ;-))) Pozdrawiamy i jak mamy czas to oglądamy pokolei następne ;-)
Witam imiennika🤗 Jestem świeżym subskrybentem, ale jakość, ilość, sposób przekazywania informacji.. Genialne👏👍 Z niecierpliwością oczekuje kolejnych realizacji. Mieszkam od paru lat na wsi, gdzie wyemigrowałem z miasta, chłonę wręcz przyrodę, uwielbiam obserwować. Z tym większym zainteresowaniem wciąga mnie Twoja praca, dzięki której łatwiej zrozumieć otaczający nas świat. Jedyne do czego mogę się przyczepić, to...zbyt krótkie filmiki😉 Mogę je oglądać bez końca. To coś tak jak z Czubówną😂 Gratuluję pasji! I proszę o więcej. Pozdrawiam serdecznie Piotr
Świetny film, udało się wycisnąć optimum informacji biorąc pod uwagę czas i format;w dodatku jest ciekawy i jednocześnie zrównoważony. Kapitalny był odcinek o słupkach oddziałowych, to taka bliska rzecz, a dopiero teraz dowiedziałem się, że lasy parcelowane są w ten sposób.
Dzięki wielkie za ten komentarz, wynagradza trudy ; ) A to chyba był najtrudniejszy odcinek jeżeli chodzi o przygotowanie treści. Mimo iż moim głównym źródłem była Pani Anna. Bez jej pomocy pewnie bym coś pokręcił. Pozdrawiam serecznie Piotr
Witam. Ja zanim trafiłem do szpitala zakaźnego przeszedłem dwóch lekarzy ogólnych i dwóch dermatologów. Miałem pod kolanem duży rumień i jeden dermatolog stwierdził, że to jakieś uczulenie, zaś drugi był w 80% przekonany, że to bolerioza i skierował mnie pilnie do szpitala zakaźnego w Gdańsku. Z ogromnym bólem głowy i wysoką gorączką na drugi dzień znalazłem się u lekarza. Starszy facet widać z doświadczeniem. Jak zobaczył ten rumień to od razu był w 100% przekonany, że to bolerioza. Od razu przepisał mi antybiotyki które wykupiłem w aptece i skierował na testy. Antybiotyk brałem dość długo i mija obecnie coś około 4 lat od momentu zakażenia i czuje się świetnie. Mam nadzieje, że nic w życiu mnie nie dopadnie, bo czytałem o przypadkach ludzi którzy po 15 latach czy nawet więcej doznali jakiś poważnych powikłań. Generalnie choroba boleriozy jest interpretowana na całym świecie inaczej i nie jest do końca zbadana.
Dokładnie tak jak piszesz. A te osoby, które zwykle mają powikłania po latach, to w zdecydowanej większości te, które nie wzięły antybiotyków po pojawieniu się rumienia. Problem w tym, że rumień w wielu przypadkach nie występuję. Ja wczoraj ściągnąłem z siebie 4 kleszcze, w życiu pewnie grubo ponad 1000, póki co rumienia brak, objawów też. Ale zawsze staram się wyjmować przed upływem 24h ; ) Pozdrowienia Piotr
Miód, pyłki pszczele, propolis, pierzga, zabójcze ilości czosnku na krwiopijcę wampiry (kleszcze) i użadlenia pszczele od 4-5 razy w miesiącu. Lub dwa razy tyle. Do tego oregano i tymianek, kurkuma i cynamon i można też stosować do tego olejki z tych samych specjałów. Lekarz ci nie powie o innych chorobach które wytworzą antybiotyki. I że nawet ludzie którzy brali antybiotyki mieli problemy po 10-15 latach. Jad pszczeli rozwali to gówno gdziekolwiek jest i czosnek. Prosty sposób wziąć kleszcza wycisnąć z niego krew rozwalając go. I pod mikroskop lub dać do badań znajomemu lekarzowi. Niech wrzuci to gówno do czosnku i zobaczy jak pretki bakterii są unicestwiane szybko przez czosnek. Czosnek jeść w zabójczych ilościach granulowany zmielony suszony 3 łyżeczki dodać do śniadania , i później powtarzać to kilka razy dziennie. Brać też na noc. Brać zawsze 2-3 razy taką dawkę jaka jest zalecana, nie bawić się. To ma to ubić bezlitośnie. A daweczki to zabawa. Tu nie ma zabawy. Przeciwnika się niszczy siła i większością. To ma pływać w organizmie tak że nawet jak ta bakteria będzie się próbowała rozmnożyć to nie będzie miała możliwości ani szansy. I wirusy tak samo. Na zapalenie mózgu pokleszczowe to samo. Znajoma pszczelarka powiedziała tak że z kleszczami miała doczynienia wielokrotnie, (użądlenia pszczół) jad pszczeli zabije wszystko co jest mikro, człowiek jest za duży żeby jedna pszczoła go uśmierciła. Wielu ludzi miało wyleczone tętnice dzięki jadowi pszczelemu. Wszędzie pisze że zapalenie mózgu pokleszczowe może być leczone tylko uśmierzające ból itd. nikt nie powie o czosnku, tymianku, oregano, kurkumie cynamonie i olejkach z tego i o pszczelich produktach i jadzie pszczelim. Ludzie by nie tracili czasu na lekarzy pieniędzy i długim walkom po 15-20 lat lub dożywotnie lub nawracająco gdyby znali Boga i biblię i medycynę prawdziwa Bożą czyli naturalną. Polecam książkę Pavo Airola "how to get well" Koncerny farmaceutyczne i wiele ordynatorów szpitali i lekarzy powinno być pozbawionych wykonywania zawodu. Jeśli natura cię zaatakowała to natura ma swoją broń i lek by cię wyleczyć. Bóg zesłał te choroby by sądzić wasz grzech i by was pogonić byście się nawrócili. Zbawienie tylko przez Chrystusa nie żadne tradycje uczynki i sakramenty. Ktokolwiek zawoła na imię Owego Lorda będzie Salwowany. Nawróćcie się.do niego sercem uwierzcie i zaufajcie i zróbcie konfesję do Boga by otrzymać dar życia eternalnego. To Owy Lord Jezus Chrystus umarł na krzyżu za wasze grzechy akordynując do Skryptur, był pochowany i wstał trzeciego dnia akordynując do Skryptur. Salwacja to osoba nie religia.
Obejrzałam odc 2,nie miałam póki co kleszcza chociaż do lasu chodzę...już kilkadziesiąt lat.Ide też za kilka dni..😊mam nadzieję że będzie też o tym jak tego kleszcza usunąć.
Rzeczywiście seria genialna - gratuluje wiedzy. Materiał cenny szczególnie teraz w dobie szczególnego 'przesilenia kleszczowego'. Myślę, że warto szczególnie podkreślić temat mozliwości zbadania samego kleszcza na borrelię. W laboratorium diagnostyki robią takie badania, które mogą jednoznacznie potwierdzić lub wykluczyć czy kleszcz był nosicielem bakterii. Jak słusznie zauwazyłeś w filmie borelioza to tylko jedna z możliwych chorób, która jest dla nas zagrożeniem. Infekcji odkleszczowych jest dużo dużo więcej
KAWAŁ DOBREJ ROBOTY PIOTR! Pozdrawiam i dziękuję całej ekipie za realizację. Niektórzy czekają na Twoje odcinki jak starsze pokolenie na "DYNASTIE "😀😁😉
Piotrze super realizacja,ja jestem tak uczulony na kleszcze ,że cały czas monitoruję swoje ciało.Dodam tylko ,że ciuchy są impregnowane "permytryną", a odkryte części dobrym środkiem z "DEET"
Mój pies 4 lata temu przechodził bardzo późno zdiagnozowaną babeszjozę. Nie życzę tego żadnemu właścicielowi psa. Wymioty, krwiomocz, wysiadająca wątroba, problemy z wydalaniem, apatia, osowiałość, gorączka. Na badaniu czerwone krwinki były zredukowane do takiego stanu, że to cud, że obeszło się bez transfuzji. Parę dni kroplówek i zastrzyków na szczęście podołało. Weterynarze sami byli w szoku i powiedzieli że wola psa do życia bardzo dużo też pomogła. Pamiętajcie żeby chronić też swoje czworonogi, nie tylko siebie. Przegląd sierści po każdym spacerze w lesie i na łąkach obowiązkowy.
Ano, słyszałem o przynajmniej kilku ciężkich przypadkach. Nie wszystkie zakończyły się pozytywnie. :/ Pozdrawiam i super, że udało się uratować czworonoga Piotr
No, mam nadzieję, że miastowi czy nie to będą się oglądać po powrocie z parku/lasu :D i nie zignorują ew objawów. ps: znam takich którzy dzieci do lasu nie puszczają i sami nie chodzą bo kleszcze czyhają... Yh
No i mam nadzieję że mniej mieszczuchów będzie.Bedzie mniej zniszczonych roślin i grzybów.Tyle razy widziałam poniszczone siedzunie, czy kanie, że żal dupę ściska jak się spotka pseudo grzybiarzy.Atakuja całą rodziną wszysto czego nie znają.Glownie grzyby.A ten to "psiuch"trzeba kopnąć, zdeptać, zneutralizować.Chore!!!
Moi drodzy! Poprzedni film rozbił bank 3 800 łapek w górę i dzięki temu TH-cam pokazał pokazał go dużej grupie nowych widzów :D Dzięki za wsparcie i pozdrawiam : ) Poniżej zaś tradycyjnie przesyłam linki do Wykopu i Joe Monster, jeżeli tam zaglądacie będę wdzięczny za wsparcie materiału. Joe Monster - bit.ly/32ab0Ah Wykop - bit.ly/2XAna1C
Ja mam te objawy z 15-16 minuty, gorączka, dreszcze, apatia, syndrom zmęczenia, utrata masy ciała Ale to nie babeszjoza, to oczekiwanie na nowy odcinek "Piotr Horzela opowiada" ;) Apatia to wiadomo, czekam i czekam i nic Jestem zmęczony czekaniem Chudnę xD .... ale nagle pojawia się mail ze jest nowy odcinek gorączkowo go odpalam dreszcz niecierpliwości i.... jest.... oglądam i tylko wątroba mi się nie powiększa a zasób wiedzy :P Pozdro ;)
Śniło mi się wczoraj, że byłem na weselu kuzyna i był na nim Pan Piotr Horzela. Podszedłem więc i się poznaliśmy. Pan Piotr się tak najebal, że cały czas za mną chodził i mówił w kółko coś o dzięciołach, borsukach, paprociach itd. Próbowałem go jakoś zgubić, ale za każdym razem gdy już mi się to udawało i myślałem, że mam spokój, pan Piotr pojawiał się jak w 00:42
Hheeheheh kabaret : ) Musiałem być dużo młodszy bo od kilku lat piję niewiele alkoholu a już na 100 się nie upijam. Szkoda mi czasu : ) Pozdrowienia Piotr
Aż by chciał się napisać: "Z kleszczami za pan brat" 😁 Raz w życiu, kleszcz wbij się w moją skórę, a tak przeważnie zdążyłem je "złapać" na ubraniu, ale informacje w flimach są bardzo przydatne (szczególnie przed kolejnymi wizytami w lesie) i czekam na kolejny odcinek 🙂 Pozdrawiam Wszystkich 🙋
Trafiam do lekarza o specjalizacji zakaźnej w klinice chorób zakaźnych,zignorował badania potwierdzające borelioze nawet powikłania tj.polineuropatie,parestezje.Wnioski proszę sobie wyciągnąć z diagnostyki i braku leczenia pacjenta .
Kleszcz zaraża w nawet w pierwszej godzinie, nieprawda że musi wkłuty co najmniej 24 godziny , wszsytko zależy od osobniczej odporności bakterie borelii są przecież od początku ugryzienia
Tak bywają takie przypadki że zarażają wcześniej i jeżeli uważnie oglądałeś to wiesz, że o tym mówiłem. Ale nie zależy to od odporności. Przynajmniej nie w tym momencie o którym mówisz. Nie zaraża od razu bo bakterie są nieaktywne dopóki nie zetkną się z krwią/śliną kleszcza. Były robione doświadczenia polegające przekazywaniu bakterii myszom. Takich z uśpionych kleszczy. Zero reakcji. Po zaimplementowaniu takich które zdążyły się aktywować (co trwa) zaczęły chowować. Wygląda na to, że aktywatorem jest ślina i "przebudzenie" nie następuje od razu.
A jakieś źródło informacji panie profesorze ? Jeśli kilku profesorów, których wypowiedzi na ten temat słyszałem nie potrafi tego orzec, to jesteśmy strasznie ciekaw skąd Ty znasz takie przypadki i jak one są udokumentowane ?
@@marksmanw8756 nie jestem profesorem. Nie zamierzam dyskutować na temat tnaukowych teorii które często okazują się błędne. Jednak na podstawie własnego przypadku mogę stwierdzić że nie ma jakiejś granicy czasowej która zapewni ,że nie będziemy zakażeni po kontakcie z kleszczem. Rozpowszechnianie poglądu że wyciągnięcie kleszcza niedługo po ugryzieniu uchroni nas przed chorobą uważam za szkodliwe dla ugryzionych. Najlepiej od razu przyjąć antybiotyk i nie czekać aż pojawi się rumień. Pozdrawiam wszystkich,
Od siebie dodam że miałem czerwone ciepłe plamy na całym ciele po ponad tygodniu, bez rumienia na początku. A jeśli chodzi o diagnozę w necie to w tym przypadku lekarz też diagnozował to na oko a nie jakimś badaniem co by to potwierdziło na 100%. I w sumie w necie szybciej do tego doszedłem niż on przy wywiadzie i oględzinach zwykłych.Najlepsze jest to że po mimo objawów i trafnej diagnozy doktor powiedział że gdybym nie brał na to antybiotyków to by samo przeszło.
Dobrze że porusza Pan temat kleszczy. Kilka kwestii wymaga uzupełnienia. Kleszcz może zarazić bardzo szybko nie tylko po 24 godzinach. Sam zachorowałem na boreliozę już po około 3 godzinach od ukąszenia i usunięcia kleszcza. Borelia dzieli dzieli się bardzo wolno i wnika do komórek dlatego antybiotyki słabo na nią działają. Stąd niektóre kuracje trwają nawet do 4 lat. Najlepiej przyjąć antybiotyk od razu. Około 1/3 kleszczy jest nosicielem borelli . Trzeba dużo szczęścia żeby trafić na niezakażonego. Pozdrawiam
Jeżeli to jest prawda, to jak mi Pan wyjaśni fakt, że mimo minimum 50 kleszczy wpitych w zeszłym roku na Podlasiu (wyjętych po od 1-12h po wpiciu), gdzie borelioza jest endemiczna (i kilkunastu w tym) nie mam boreliozy ani nawet przeciwciał świadczących o styczności z którymkolwiek genogatunkiem? (gdzie większość nie jest chorobotwórcza) ? Myślę, że to pytanie zamyka temat Pana wywodu Panie Marku. Pozdrawiam serdecznie i zdrowia życzę P. Gdybym łyknął 50 serii antybiotyków, zgodnie z tym o czym Pan mówi to pewnie bym nie odpisywał na ten komentarz. Rozumiem, że ma Pan swój pomysł na leczenie ale proszę go raczej zachować dla siebie. Jeżeli to konieczne.
@@PiotrHorzelaOpowiada Jeżeli dopuszcza Pan żeby ugryzło Pana 50 kleszczy to ma Pan szczęście że nie złapał Pan odkleszczowego zapalenia mózgu ani boreliozy . Być może ma Pan wysoką odporność osobniczą może szczęście albo tam gdzie Pan bywa kleszcze nie są zarażone. Nie każdy lekarz choruje na grypę i nie każdy kontakt z prostytutką kończy się kiłą (też krętki). Miarodajne było by zbadanie tych kleszczy na DNA borelli. Ja opieram się na własnym doświadczeniu i dr. Mierzejewskiej z U.W. (doktorat o kleszczach). Rozpowszechnianie mitu że do 24 h nic nam nie grozi uważam za szkodliwe bo rumień nie zawsze występuje a choroba rozwija się skrycie. Można nie brać antybiotyków tylko poddać się ozonowaniu krwi. Borelioza jest straszną chorobą i profilaktyczna dawka antybiotyku , nie koniecznie seria, jest wskazana. Pozdrawiam serdecznie i niech Pan się jakoś zabezpiecza przed kleszczami. Polecam permetrynę na ubranie.
Na Podlasiu większość kleszczy jest zarażona. A ja nie jestem nadczłowiekiem. Kiedyś wyhoduję jakiegoś dziada. Oby jak naj póź niej. A antybiotyki? Będę brał jak będę chory. To nie dropsy. Zabezpieczam się usuwając kleszcze po powrocie do domu i czasem DEET przy okazji nadmiaru komarów. Gdyby permetryna była zdrowa można by się nią smarować. DEET też nie jest. ale jak mam 5 komarów na twarzy to... nie wytrzymuję. Przeciw kilku się nie chronię chemią. Ani to dobre dla środowiska ani zdrowe dla człowieka. Pozdrawiam serdecznie i proszę uważać na antybiotyki. Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada Ano tak można to wytłumaczyć, że masz Pan wyjątkowo sprawny układ immunologiczny. Mnie w życiu wczepilo się dziesiątki kleszczy, ale do czasu zachorowania na autoimmunologiczna chorobę - zespół Guillaina-Barrego, który przeszedł w formę przewlekła- byłam niezniszczalnym tytanem. Żadna choroba się mnie nie imała. Po - choruję średnio co 2 miesiące na choroby wirusowe, albo bakteryjne. W tym borelioze - po zaledwie kilku- do kilkunastu minut bytności kleszcza na skorze. Nie bój się, przyjdzie kryska na Matyska....w pewnym wieku. Oczywiście nie życzę.
Cześć, super materiał, potwierdził to co kiedyś przeczytałem, ale nie byłem wówczas pewien co do rzetelności tekstu. Przede wszystkim nie panikować. A jeśli nie ma żadnych objawów - nie panikować ;). Takie "fakty autentyczne" trzeba powtarzać, bo wiadomo, że w internecie istnieje duża baza kleszczowa z pogranicza wręcz voodoo - smarowanie mazidłami, wykręcanie to w lewo, to w prawo, zawożenie kleszcza na badania, oskarżanie boreliozy jako winowajcy mniejszych czy większych dolegliwości. Od siebie mogę przestrzec, żeby przy wyciąganiu kleszcza koniecznie usunąć go całego - dawno temu zostawiłem kawałek "ryjka" i skończyło się wizytą u lekarza i antybiotykiem (ale wciąż z tego co wiem - nie na boreliozę), bo wytworzył się stan zapalny i miejsce zostawienia szczątków spuchło (organizm nie lubi jak obce mięsko jest w naszym). Szkoda, że nie wspomniałeś/rozwinąłeś nic o szczepionkach przeciwko boreliozie, GSK produkowało kiedyś LYMERix, co bodaj się zbiegło z rozkwitem ruchów antyszczepionkowych, co w połączeniu z niskim popytem doprowadziło do wniosku "nie opłaca się". A ostatnio (rok czy dwa lata temu mi się obiło o uszy) jakaś firma farmaceutyczna podobno prowadzi w tym kierunku nawet już testy kliniczne. Dobrze by było. Pozdrawiam! ;)
Hej, dzięki za dobre słowo. O szczepionkach mam kilka zdań do powiedzenia. Pewnie w kolejny odcinku to gdzieś wcisnę. Zobaczymy. O sposobach na wyciąganie też powiem kilka słów. Polecam lasso. To mój ulubiony sposób. Zresztą w filmie jest przebitka z wyciągania dziada tym narzędziem. ; ) Pozdrawiam serdecznie Piotr
Oszołomy od biorezonansu. "wykrywa" taki jeden z drugim boreliozę i wciska pacjentom że jest nieuleczalna, na całe życie ale ziółka i herbatki od niego pomogą ją łagodzić. Takie filmy jak ten niszą im szansę na zarobek bo uświadamiają ludzi.
Super materiał - dzięki! Z Twojego przekazu rozumiem, że jeśli kleszcz wbity od 24h do 48h, to wtedy możliwe jest zarażenie. Co z panującym przekonaniem, że kleszcz może nas zarazić (niezależnie od czasu wbicia), jeśli rozerwiemy go podczas wyciągania? Zarażenie jest wyłącznie przez ślinę, czy w też przez kontakt rany z rozerwanym kleszczem?
Tak jest po 24h+ można złapać to paskudztwo A co z panującymi przekonaniami? : )) Nie wiem. Nie robię filmów na bazie przekonań tylko publikacji/opisów doświadczeń ich wyników itp. Są też ludzie przekonani o tym, że ziemia jest płaska co nie znaczy, że musze w to wierzyć czy nawet brać pod uwagę. Sam w życiu wyjąłem grubo ponad 1000 kleszczy z ciała, robię to możliwie szybko po poworcie do domu, boreliozy nie mam. To tak na potwierdzenie tego o czym czytałem, się dowiedziałem. Z moimi doświadczeniami jest zgodne. Pozdrowienia serdeczne Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada ok - dzięki :). W zasadzie moje doświadczenia są podobne (no może nie 1000, ale kilkaset... ;) ). Tak czy inaczej, szukałem na google scholar artykułów/badań/opracowań, które jednoznacznie potwierdziłyby w jaki sposób kleszcze przenoszą chorobę na żywiciela i przyznam, że nie znalazłem nic sensownego. Może za mało cierpliwie szukałem ;). Pozdrawiam!
Hej! Fajny filmik :) też uwielbiam lasy i przyrodę ogólnie :) Nie wiem czy tak robisz bo jestem tu pierwszy raz ale na koniec mógłbyś mówić „tymczasem borem, lasem!” 😆
Świetnie zrobiony materiał! Pełen profesjonalizm. Po za tym dodam że oglądam kanał od roku i zawsze każdy odcinek jest zrobiony rewelacyjnie. Gdybym miał własną prywatną TV na pewno chciałbym aby ktoś taki prowadził programy o lesie i tematach pokrewnych
Pytanie. 1. Czy każdy gatunek kleszcza może nas zarazić? 2. Z własnego doświadczenia, w życiu miałem przyczepionych około 5-7 kleszczy, były to zawsze kleszcz pospolity. To samo u moich rodziców, też mieli kilka razy właśnie ten gatunek. Jeśli chodzi o psy, to w 90% przypadków miały kleszcze łąkowe. Wiele razy chodził po mnie taki kleszcz, ale nigdy się nie wczepił. Więc czy powinniśmy się obawiać kleszczy łąkowych tak samo jak pospolitych? Wiem że są inne gatunki kleszczy w Polsce, ale nigdy nie widziałem innych poza tymi dwoma
Na część pytań odpowiedziałem w pierwszym materiale z serii. Miałeś okazję oglądać? Jeżeli nie, zapraszam tutaj: th-cam.com/video/788kPKL4HbQ/w-d-xo.html Dzięki za pytania : ) i pozdrawiam. Piotr
Dzięki, dużo pracy temu poświęciłem. Zresztą nie tylko ja, myślę że wspomniana Pani dr też momentami mogła mnie mieć dość : ) Zadałem Jej pewnie z 90 pytań. 30-40 podstawowych i reszta wynikająca z dociekliwości. Pozdrawiam serdecznie Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada Jakiś czas temu miałem przypadek boleriozy w najbliższym otoczeniu. Dużo czasu spędziłem przeszukując internet w poszukiwaniu sensownych informacji. Naprawdę nie było łatwo. Nawet teraz czasem trafiając na jakieś materiały widzę niedomówienia. Twój materiał jest na prawdę super, tak trzymaj. :)
Bardzo wartościowy materiał. Niestety również lekarze pierwszego kontaktu młodszej daty mają problem z diagnozowaniem boreliozy nawet pomimo rumienia. Mam pytanie: czy w przypadku przejścia boreliozy z wystąpieniem typowego rumienia wędrującego każde następne zarażenie również się wiąże z wystapieniem takiego rumienia (innymi słowy - czy skłonność do wystąpienia rumienia jest stałym zjawiskiem przy ewentualnych następnych zarażeniach)?
Panie Piotrze, dziś zauważyłam wpitego klecha. W sobotę wróciłam z Bieszczadów, wczoraj zaś leniuchowałam na trawie na Polach Mokotowskich. Kleszcza zauważyłam dziś rano, miał ok 0.3-0,4 mm. Niecałe pół cm strachu, usunięto mi go w gabinecie zabiegowym ( bez ceremoniałów - spirytus, pęseta, spirytus. Bez odsysania" bagienka"). Ile powinnam obserwować miejsce?
Hehe powoli do celu, od blisko 3 lat w tym dłubie ;) w końcu wydłubię hehe a film z borów? Przebitek trochę narobiłem. Dorzucę je przy okazji jakiegoś zbieżnego tematu. Mam kilka pomysłów na serie filmów. Będę szukał sponsorów na przyszły rok. Zobaczymy co z tego wyjdzie
Fajne odcinki i super kanał. Może by tak jakąś numerację zwłaszcza jak jest jakaś seria np kleszczowa🤨 Ogląda m z dużym opóźnieniem i nie zawsze jestem pewny kolejność. Dobra robotę robisz, fajnie się Ciebie słucha. Pozdrawiam z coraz bardziej suchej 🏴 🙄
Świetny materiał. Mam kilka pytań: 1. Jak wygląda kwestia wyrywania kleszczy, tj. czy jeśli zostanie kleszcz źle wyrywany (np. zostanie główka, albo będzie ściskany przy wyrywaniu), czy to wpływa na możliwość zarażenia boreliozą? 2. Jakie są konsekwencje nieprawidłowego wyrywania kleszczy? Jakieś dodatkowe stany zapalne? Jak wyżej: zwiększenie prawdopodobieństwa zarażenia boreliozą? 3. Czy koty mogą zarazić się boreliozą? 4. Czy istnieją jakieś statystyki dotyczące liczby kleszczy, które są zakażone boreliozą i innymi chorobami?
Wykręcamy, chwytając pęsetą jak najbliżej główki, ja smaruję później maścią z antybiotykiem erytromycyną 5%. Nie wydrapujemy i nie wysysamy.( doświadczenie własne tam gdzie tak zrobiłem rozwinął się rumień) Zarażonych jest w niektórych regionach około 20- 30%, a nawet 80%. Można sprawdzić na stronach zakładu parazytologii Uniwersytetu Warszawskiego
Do atomów jeszcze daleko, na tyle na ile zdążyłem się zorientować w temacie ale im dalej w las tym więcej drzew :D heheh To taka pigułka, którą posługuje się nauka konwencjonalna ; ) Za 10 lat zrobię uaktualnienie wynikające z rozwoju nauki w tej dziedzinie. Dzięki za dobre słowo i pozdrawiam. Piotr
dobry temat i pięknie opowiedziane .., ale , przy boreliozie Piotrze powiedziałeś jak długo kleszcz musi być wkłuty , aby zarazić , natomiast przy kzm nic:/ , a przydałoby się
O kurka... faktycznie. Uzupełnię w trzecim, ostatnim odcinku o kleszczach. W przypadku KZM wystarczy kilkanaście minut. Dlatego tak ważne jest szczepienie. Pozdrawiam serdecznie Piotr
Miałem dziesiątki kleszczy, ale chyba nie zaraziłem się żadnym choróbskiem, szybko je wyjmowalem. Czasem swędziało miejsce po wbiciu ponad pół roku, ale nic poza tym. Tata miał kleszcza raz i dłużej niż dobę i zaraził się boreliozą xd
Kleszcze żeby zarazić to muszą tkwić w skórze przynajmniej 24 h.mialam multum kleszczy,bo od ponad 40 lat jeżdżę na grzyby.Jakos nie zachorowałam, choć zdarzało się i z 5 sztuk wyciągnąć z ciała.Nie każdy kleszcz zaraża na szczęście
@@PiotrHorzelaOpowiada ja się nie zgadzam. 5 czerwca wbił mi się Kleszcz w brzuch, którego usunelam jak tylko zauważyłam, tegosl samego dnia pojawił się rumień. 17 czerwca musiał mnie 2 ukasic bez wbicia w nogę podczas spaceru z psem i dziś już mam rumień na nodze gdzie od 2 dni jestem na antybiotyku. :/...
Warto robić profilaktycznie badanie krwi na własną rękę, jeśli np. złapałem kleszcza ale nie wiem ile czasu miałem go na sobie (nawet pomimo faktu, że nie wystąpił rumień)?
Ja kiedyś zrobiłem sobie jedno, z ciekawości w przypływie gotówki. Mimo spokojnie 300+ kleszczy w ciele (szybko usuwam) nie było śladu antyciał. Ale ogólnie robienie np western blota bez objawów nie ma sensu bo nic Ci nie powie, poza tym że masz lub nie przeciwciała. Nawet jeżeli masz to to nie świadczy o chorobie, tylko o tym, że organizm miał styczność z bakterią. Możliwe, że niechorobotwórczą.
Cześć, u mnie bardzo często, po usunięciu kleszcza, pojawia się, raczej mały rumień, około 2cm średnicy, czasem ciut większy, utrzymuje się, powiedzmy tydzień, dodatkowo swędzi kilka dni, nawet teraz, mam mały, swędzący rumień, po jednym, tycim draniu, a był usunięte dwa, tycie dranie, możliwe że to zwykła reakcja obronna organizmu, powiedzmy alergiczna ?
Jeszcze jest przekonanie, że jak się wgryzie drugi kleszcz to trzeba robić badania a najlepiej brać antybiotyki. Moja mam łapie kleszcze jak diabli i jęczy lekarzowi by jej dał antybiotyki co mnie wpienia, nawet na niskiej skoszonej trawie na działce łapie kleszcze, gonią chyba za nią po działce ;)
Heheh wyobraziłem sobie kleszcze ganiające Twoją Mamę. A poważnie, to antybiotykami można sobie większą krzywdę zrobić - jak się je łyka jak miętówki - więc się nie dziwię, że Cię to wpienia. Pozdrowienia serdeczne Piotr
Brawo za film. Na tle medialnej histerii trafiła się perełka którą warto obejrzeć.
Abstrahując od merytorycznej części to chciałem Tobie napisać Piotrze, że przede wszystkim zawsze poprawiasz mi humor o czymkolwiek byś nie opowiadał. Twoje poczucie humoru to mistrzostwo świata. Większość Twoich filmów obejrzałem i mam ciągle głód kolejnych. Sam chodzę dużo po lasach :) pozdrawiam 😊
Cześć Tom!
Heheh robię sobie printscreen i dorzucam do katalogu "czytaj jak masz ochotę to rzucić" : )))
Takie komentarze i wsparcie patronów to najlepsze antidota na chęć odpuszczenia w tworzeniu tych - bardzo czasem czasochłonnych - treści.
Dzięki wielkie!
Pozdrowienia serdeczne i udanych spotkań z lasem!
Piotr
Kuźde. Tak jak by nie mogły przenosić witaminy C
: ))))) Hehehe uśmiałem się.
Może przenoszą, ale nikt tego nie docenia? ;)
Pozdrowienia
P.
Najlepsza terapia po każdej wizycie w lesie i na polu to dokładna inwentaryzacja w wannie. Zdarzało się, że i siedem kleszczy się wytrzepywało z ubrania. One szybkie nie są. W porę dokonany przegląd zawieszenia eliminuje ryzyko niemal do zera. Super film, Panie. :):):)
Dziękuję Panu za merytoryczną wiedzę pozdrawiam
0:43 i 12:28 - rozszyfrowałem przekaz podprogowy.
1. Na kleszcza warto mieć solidny kij
2. Na KZM wystarczy mniejszy
Hehehe : ))) Bingo :D
Choć poszedłeś dalej. Założenie było takie, że kij jest dobry na wszystko.
Pozdrawiam serdecznie : ))
Piotr
Ma Pan potencjał i sporą wiedzę. Kolejny świetny odcinek, ze dużą dawką przydatnych informacji 👌
2021, mam to na głównej
Ale to dobrze czy zle? Pozdrowienia :) Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada dobrze
Fajny patyk. Mieć taki patyk to jak wygrać z boreliozą. :)
Mam więcej, podesłać :D
Po 43 sekundzie ogladalnosc spadla o 90%😂
Super dzięki za ten świetny program.
Fajnie, że tworząc odcinki sięgasz po wiedzę ludzi kompetentnych 🙂
Cześć!!! Bardzo przydatny i super wytłumaczony temat co do chorób związanych z kleszczami i ich zapobieganiu. Pozdrawiam i do następnego ;-).
Ooo jesteś! :) dzięki!
@@PiotrHorzelaOpowiada Tak sporo odcinków oglądnołem z synem ale na kilka tylko dostaliśmy odpowiedź ;-))) Pozdrawiamy i jak mamy czas to oglądamy pokolei następne ;-)
Super wyjaśnione, Dzięki
Witam imiennika🤗 Jestem świeżym subskrybentem, ale jakość, ilość, sposób przekazywania informacji.. Genialne👏👍 Z niecierpliwością oczekuje kolejnych realizacji. Mieszkam od paru lat na wsi, gdzie wyemigrowałem z miasta, chłonę wręcz przyrodę, uwielbiam obserwować. Z tym większym zainteresowaniem wciąga mnie Twoja praca, dzięki której łatwiej zrozumieć otaczający nas świat. Jedyne do czego mogę się przyczepić, to...zbyt krótkie filmiki😉 Mogę je oglądać bez końca. To coś tak jak z Czubówną😂 Gratuluję pasji! I proszę o więcej. Pozdrawiam serdecznie Piotr
Świetny film, udało się wycisnąć optimum informacji biorąc pod uwagę czas i format;w dodatku jest ciekawy i jednocześnie zrównoważony. Kapitalny był odcinek o słupkach oddziałowych, to taka bliska rzecz, a dopiero teraz dowiedziałem się, że lasy parcelowane są w ten sposób.
Dzięki wielkie za ten komentarz, wynagradza trudy ; ) A to chyba był najtrudniejszy odcinek jeżeli chodzi o przygotowanie treści. Mimo iż moim głównym źródłem była Pani Anna. Bez jej pomocy pewnie bym coś pokręcił.
Pozdrawiam serecznie
Piotr
Witam. Ja zanim trafiłem do szpitala zakaźnego przeszedłem dwóch lekarzy ogólnych i dwóch dermatologów. Miałem pod kolanem duży rumień i jeden dermatolog stwierdził, że to jakieś uczulenie, zaś drugi był w 80% przekonany, że to bolerioza i skierował mnie pilnie do szpitala zakaźnego w Gdańsku. Z ogromnym bólem głowy i wysoką gorączką na drugi dzień znalazłem się u lekarza. Starszy facet widać z doświadczeniem. Jak zobaczył ten rumień to od razu był w 100% przekonany, że to bolerioza. Od razu przepisał mi antybiotyki które wykupiłem w aptece i skierował na testy. Antybiotyk brałem dość długo i mija obecnie coś około 4 lat od momentu zakażenia i czuje się świetnie. Mam nadzieje, że nic w życiu mnie nie dopadnie, bo czytałem o przypadkach ludzi którzy po 15 latach czy nawet więcej doznali jakiś poważnych powikłań. Generalnie choroba boleriozy jest interpretowana na całym świecie inaczej i nie jest do końca zbadana.
Dokładnie tak jak piszesz. A te osoby, które zwykle mają powikłania po latach, to w zdecydowanej większości te, które nie wzięły antybiotyków po pojawieniu się rumienia. Problem w tym, że rumień w wielu przypadkach nie występuję. Ja wczoraj ściągnąłem z siebie 4 kleszcze, w życiu pewnie grubo ponad 1000, póki co rumienia brak, objawów też. Ale zawsze staram się wyjmować przed upływem 24h ; )
Pozdrowienia
Piotr
Miód, pyłki pszczele, propolis, pierzga, zabójcze ilości czosnku na krwiopijcę wampiry (kleszcze) i użadlenia pszczele od 4-5 razy w miesiącu. Lub dwa razy tyle. Do tego oregano i tymianek, kurkuma i cynamon i można też stosować do tego olejki z tych samych specjałów.
Lekarz ci nie powie o innych chorobach które wytworzą antybiotyki. I że nawet ludzie którzy brali antybiotyki mieli problemy po 10-15 latach.
Jad pszczeli rozwali to gówno gdziekolwiek jest i czosnek.
Prosty sposób wziąć kleszcza wycisnąć z niego krew rozwalając go. I pod mikroskop lub dać do badań znajomemu lekarzowi. Niech wrzuci to gówno do czosnku i zobaczy jak pretki bakterii są unicestwiane szybko przez czosnek. Czosnek jeść w zabójczych ilościach granulowany zmielony suszony 3 łyżeczki dodać do śniadania , i później powtarzać to kilka razy dziennie. Brać też na noc. Brać zawsze 2-3 razy taką dawkę jaka jest zalecana, nie bawić się.
To ma to ubić bezlitośnie. A daweczki to zabawa. Tu nie ma zabawy. Przeciwnika się niszczy siła i większością. To ma pływać w organizmie tak że nawet jak ta bakteria będzie się próbowała rozmnożyć to nie będzie miała możliwości ani szansy. I wirusy tak samo. Na zapalenie mózgu pokleszczowe to samo.
Znajoma pszczelarka powiedziała tak że z kleszczami miała doczynienia wielokrotnie, (użądlenia pszczół) jad pszczeli zabije wszystko co jest mikro, człowiek jest za duży żeby jedna pszczoła go uśmierciła. Wielu ludzi miało wyleczone tętnice dzięki jadowi pszczelemu.
Wszędzie pisze że zapalenie mózgu pokleszczowe może być leczone tylko uśmierzające ból itd. nikt nie powie o czosnku, tymianku, oregano, kurkumie cynamonie i olejkach z tego i o pszczelich produktach i jadzie pszczelim.
Ludzie by nie tracili czasu na lekarzy pieniędzy i długim walkom po 15-20 lat lub dożywotnie lub nawracająco gdyby znali Boga i biblię i medycynę prawdziwa Bożą czyli naturalną.
Polecam książkę Pavo Airola "how to get well"
Koncerny farmaceutyczne i wiele ordynatorów szpitali i lekarzy powinno być pozbawionych wykonywania zawodu. Jeśli natura cię zaatakowała to natura ma swoją broń i lek by cię wyleczyć.
Bóg zesłał te choroby by sądzić wasz grzech i by was pogonić byście się nawrócili. Zbawienie tylko przez Chrystusa nie żadne tradycje uczynki i sakramenty. Ktokolwiek zawoła na imię Owego Lorda będzie Salwowany. Nawróćcie się.do niego sercem uwierzcie i zaufajcie i zróbcie konfesję do Boga by otrzymać dar życia eternalnego. To Owy Lord Jezus Chrystus umarł na krzyżu za wasze grzechy akordynując do Skryptur, był pochowany i wstał trzeciego dnia akordynując do Skryptur.
Salwacja to osoba nie religia.
Obejrzałam odc 2,nie miałam póki co kleszcza chociaż do lasu chodzę...już kilkadziesiąt lat.Ide też za kilka dni..😊mam nadzieję że będzie też o tym jak tego kleszcza usunąć.
Wszystkiego dobrego! Bardzo lubię Pana filmy. Atmosfera jak na "zajęciach terenowych" 😅. Super!!!
😀Świetna seria.👏👏Dziękuję za udostępnienie tych wyjątkowych filmów. 🌹😊
Dzięki Pszczoło : ))
Rzeczywiście seria genialna - gratuluje wiedzy. Materiał cenny szczególnie teraz w dobie szczególnego 'przesilenia kleszczowego'. Myślę, że warto szczególnie podkreślić temat mozliwości zbadania samego kleszcza na borrelię. W laboratorium diagnostyki robią takie badania, które mogą jednoznacznie potwierdzić lub wykluczyć czy kleszcz był nosicielem bakterii. Jak słusznie zauwazyłeś w filmie borelioza to tylko jedna z możliwych chorób, która jest dla nas zagrożeniem. Infekcji odkleszczowych jest dużo dużo więcej
MIałem w życiu ze 20 kleszczy (ostatniego jakieś 4 lata temu) i jestem zdrów - więc to loteria. Pozdrawiam prowadzącego.
Genialna seria. Dziękuję
Super program
Dziękuję! Pozdrowienia : )
Piotr
KAWAŁ DOBREJ ROBOTY PIOTR! Pozdrawiam i dziękuję całej ekipie za realizację.
Niektórzy czekają na Twoje odcinki jak starsze pokolenie na "DYNASTIE "😀😁😉
Heheh dzięki! Dynastii słuchałem leżąc na podłodze na półpiętra. Rodzice zabraniali... oglądać programy TV po 20ej. :D
Tomasz Dąbrowski ja ma 74 lata...co to jest te dynastie ????
Bardzo ciekawie Pan opowiada :) pozdrawiam!
Piotrze super realizacja,ja jestem tak uczulony na kleszcze ,że cały czas monitoruję swoje ciało.Dodam tylko ,że ciuchy są impregnowane "permytryną", a odkryte części dobrym środkiem z "DEET"
Tak jest o repelentach będę mówił w kolejnym odcinku, raczej pobieżnie.
Dzieki za dobre słowo na temat realizacji : )
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
W i t a m.
Bardzo lubię pana i cenię wielką wiedzę.
Bardzo dobry filmik.
Basia.
No i to jest dobry kontent ciekawy a co najważniejsze pomagający społeczeństwu dawaj dalej byku 💪💪
Mój pies 4 lata temu przechodził bardzo późno zdiagnozowaną babeszjozę. Nie życzę tego żadnemu właścicielowi psa. Wymioty, krwiomocz, wysiadająca wątroba, problemy z wydalaniem, apatia, osowiałość, gorączka. Na badaniu czerwone krwinki były zredukowane do takiego stanu, że to cud, że obeszło się bez transfuzji. Parę dni kroplówek i zastrzyków na szczęście podołało. Weterynarze sami byli w szoku i powiedzieli że wola psa do życia bardzo dużo też pomogła. Pamiętajcie żeby chronić też swoje czworonogi, nie tylko siebie. Przegląd sierści po każdym spacerze w lesie i na łąkach obowiązkowy.
Ano, słyszałem o przynajmniej kilku ciężkich przypadkach. Nie wszystkie zakończyły się pozytywnie. :/
Pozdrawiam i super, że udało się uratować czworonoga
Piotr
Fajnie się tego słucha podczas grania :D
Super seria, dzieki!
Bardzo ciekawy materiał. Lubię biegać po parkach i lesie więc wybioraę się pewnie na szczepienie na kzm.
Dzieki nikt do tej pory nie objasnił tak dokładnie jak diagnozować boleriozę .
Piotrz! Świetny materiał! Stawiam Ci Tullamorzyka!
Jak się ci miastowi tego naoglądają to z bloku nie wyjdą do parku. Pozdrowienia 😉
No, mam nadzieję, że miastowi czy nie to będą się oglądać po powrocie z parku/lasu :D i nie zignorują ew objawów.
ps: znam takich którzy dzieci do lasu nie puszczają i sami nie chodzą bo kleszcze czyhają... Yh
No i mam nadzieję że mniej mieszczuchów będzie.Bedzie mniej zniszczonych roślin i grzybów.Tyle razy widziałam poniszczone siedzunie, czy kanie, że żal dupę ściska jak się spotka pseudo grzybiarzy.Atakuja całą rodziną wszysto czego nie znają.Glownie grzyby.A ten to "psiuch"trzeba kopnąć, zdeptać, zneutralizować.Chore!!!
@@agnieszkachmiel607
😀Jestem mieszczuchem,ale bardzo szanuję las.😜
🌲💖🌳
@@agnieszkachmiel607 ?
Nie rozumiem obrażania wzajemnie ludzi z miasta i ze wsi
Moi drodzy! Poprzedni film rozbił bank 3 800 łapek w górę i dzięki temu TH-cam pokazał pokazał go dużej grupie nowych widzów :D Dzięki za wsparcie i pozdrawiam : ) Poniżej zaś tradycyjnie przesyłam linki do Wykopu i Joe Monster, jeżeli tam zaglądacie będę wdzięczny za wsparcie materiału. Joe Monster - bit.ly/32ab0Ah Wykop - bit.ly/2XAna1C
Ja mam te objawy z 15-16 minuty, gorączka, dreszcze, apatia, syndrom zmęczenia, utrata masy ciała
Ale to nie babeszjoza, to oczekiwanie na nowy odcinek "Piotr Horzela opowiada" ;)
Apatia to wiadomo, czekam i czekam i nic
Jestem zmęczony czekaniem
Chudnę xD
....
ale nagle pojawia się mail ze jest nowy odcinek
gorączkowo go odpalam
dreszcz niecierpliwości i.... jest.... oglądam
i tylko wątroba mi się nie powiększa a zasób wiedzy :P
Pozdro ;)
Hheheeh dzięki! : )) Staram się leczyć te objawy, ale nie jestem jakoś bardzo skuteczny ;D
Pozdrawiam heheeh
Piotr
Za te bzdury należy się grzywna a nie wsparcie! Kto glupszy? Piotr czy jego patroni?
Śniło mi się wczoraj, że byłem na weselu kuzyna i był na nim Pan Piotr Horzela. Podszedłem więc i się poznaliśmy. Pan Piotr się tak najebal, że cały czas za mną chodził i mówił w kółko coś o dzięciołach, borsukach, paprociach itd. Próbowałem go jakoś zgubić, ale za każdym razem gdy już mi się to udawało i myślałem, że mam spokój, pan Piotr pojawiał się jak w 00:42
Hheeheheh kabaret : )
Musiałem być dużo młodszy bo od kilku lat piję niewiele alkoholu a już na 100 się nie upijam. Szkoda mi czasu : )
Pozdrowienia
Piotr
Nie idzie się oderwać od ekranu!😉👍👍👍
Robisz świetną robotę, bardzo ciekawy filmik.
Dzięki Aleksandro. Zarówno za dobre słowo jak i chęć skomentowania : )
Pozdrawiam
Piotr
A ja zawsze w życiu słyszałem że jestem pasożytem a nie żywicielem. Teraz będę wiedział co odpowiedzieć.
Heheheheh dobre :D
"Nieprawda: moj wujek mial tak, a ciotka tak...." Fajny kanal, jest sub.
hehehe : )) Dzięki! Pozdrowienia z Borów!
Piotr
Nic nowego, jak zawsze MEGA merytorycznie i konkretnie :D pozdro!
Dzięki Panie Karolu :) Pozdrowienia z okolic Koczały :)
Świetny kanał, ostatnio nie mogę przestać oglądać Pana filmów, pozdrawiam :)
Dzięki wielkie :) Pozdrowienia serdeczne
UF już mi lepiej dziękuje
Aż by chciał się napisać: "Z kleszczami za pan brat" 😁 Raz w życiu, kleszcz wbij się w moją skórę, a tak przeważnie zdążyłem je "złapać" na ubraniu, ale informacje w flimach są bardzo przydatne (szczególnie przed kolejnymi wizytami w lesie) i czekam na kolejny odcinek 🙂
Pozdrawiam Wszystkich 🙋
Dzięki wielkie i pozdrawiam : ))
Udanych wypadów do lasu!
Piotr
Trafiam do lekarza o specjalizacji zakaźnej w klinice chorób zakaźnych,zignorował badania potwierdzające borelioze nawet powikłania tj.polineuropatie,parestezje.Wnioski proszę sobie wyciągnąć z diagnostyki i braku leczenia pacjenta .
Ten moment, gdy siedzisz w fotelu, w swoim pokoju, oglądasz film o kleszczach i wydaje ci się, że stado kleszczy wędruje po twoim ciele 😅
Hhehe gratis jest :D
Kleszcz zaraża w nawet w pierwszej godzinie, nieprawda że musi wkłuty co najmniej 24 godziny , wszsytko zależy od osobniczej odporności bakterie borelii są przecież od początku ugryzienia
Tak bywają takie przypadki że zarażają wcześniej i jeżeli uważnie oglądałeś to wiesz, że o tym mówiłem. Ale nie zależy to od odporności. Przynajmniej nie w tym momencie o którym mówisz.
Nie zaraża od razu bo bakterie są nieaktywne dopóki nie zetkną się z krwią/śliną kleszcza. Były robione doświadczenia polegające przekazywaniu bakterii myszom. Takich z uśpionych kleszczy. Zero reakcji. Po zaimplementowaniu takich które zdążyły się aktywować (co trwa) zaczęły chowować. Wygląda na to, że aktywatorem jest ślina i "przebudzenie" nie następuje od razu.
A jakieś źródło informacji panie profesorze ? Jeśli kilku profesorów, których wypowiedzi na ten temat słyszałem nie potrafi tego orzec, to jesteśmy strasznie ciekaw skąd Ty znasz takie przypadki i jak one są udokumentowane ?
@@marksmanw8756 nie jestem profesorem. Nie zamierzam dyskutować na temat tnaukowych teorii które często okazują się błędne. Jednak na podstawie własnego przypadku mogę stwierdzić że nie ma jakiejś granicy czasowej która zapewni ,że nie będziemy zakażeni po kontakcie z kleszczem. Rozpowszechnianie poglądu że wyciągnięcie kleszcza niedługo po ugryzieniu uchroni nas przed chorobą uważam za szkodliwe dla ugryzionych. Najlepiej od razu przyjąć antybiotyk i nie czekać aż pojawi się rumień. Pozdrawiam wszystkich,
Od siebie dodam że miałem czerwone ciepłe plamy na całym ciele po ponad tygodniu, bez rumienia na początku. A jeśli chodzi o diagnozę w necie to w tym przypadku lekarz też diagnozował to na oko a nie jakimś badaniem co by to potwierdziło na 100%. I w sumie w necie szybciej do tego doszedłem niż on przy wywiadzie i oględzinach zwykłych.Najlepsze jest to że po mimo objawów i trafnej diagnozy doktor powiedział że gdybym nie brał na to antybiotyków to by samo przeszło.
Dobrze że porusza Pan temat kleszczy. Kilka kwestii wymaga uzupełnienia. Kleszcz może zarazić bardzo szybko nie tylko po 24 godzinach. Sam zachorowałem na boreliozę już po około 3 godzinach od ukąszenia i usunięcia kleszcza. Borelia dzieli dzieli się bardzo wolno i wnika do komórek dlatego antybiotyki słabo na nią działają. Stąd niektóre kuracje trwają nawet do 4 lat. Najlepiej przyjąć antybiotyk od razu. Około 1/3 kleszczy jest nosicielem borelli . Trzeba dużo szczęścia żeby trafić na niezakażonego. Pozdrawiam
Jeżeli to jest prawda, to jak mi Pan wyjaśni fakt, że mimo minimum 50 kleszczy wpitych w zeszłym roku na Podlasiu (wyjętych po od 1-12h po wpiciu), gdzie borelioza jest endemiczna (i kilkunastu w tym) nie mam boreliozy ani nawet przeciwciał świadczących o styczności z którymkolwiek genogatunkiem? (gdzie większość nie jest chorobotwórcza) ?
Myślę, że to pytanie zamyka temat Pana wywodu Panie Marku.
Pozdrawiam serdecznie i zdrowia życzę
P.
Gdybym łyknął 50 serii antybiotyków, zgodnie z tym o czym Pan mówi to pewnie bym nie odpisywał na ten komentarz. Rozumiem, że ma Pan swój pomysł na leczenie ale proszę go raczej zachować dla siebie. Jeżeli to konieczne.
@@PiotrHorzelaOpowiada Jeżeli dopuszcza Pan żeby ugryzło Pana 50 kleszczy to ma Pan szczęście że nie złapał Pan odkleszczowego zapalenia mózgu ani boreliozy . Być może ma Pan wysoką odporność osobniczą może szczęście albo tam gdzie Pan bywa kleszcze nie są zarażone. Nie każdy lekarz choruje na grypę i nie każdy kontakt z prostytutką kończy się kiłą (też krętki). Miarodajne było by zbadanie tych kleszczy na DNA borelli. Ja opieram się na własnym doświadczeniu i dr. Mierzejewskiej z U.W. (doktorat o kleszczach). Rozpowszechnianie mitu że do 24 h nic nam nie grozi uważam za szkodliwe bo rumień nie zawsze występuje a choroba rozwija się skrycie. Można nie brać antybiotyków tylko poddać się ozonowaniu krwi. Borelioza jest straszną chorobą i profilaktyczna dawka antybiotyku , nie koniecznie seria, jest wskazana. Pozdrawiam serdecznie i niech Pan się jakoś zabezpiecza przed kleszczami. Polecam permetrynę na ubranie.
Na Podlasiu większość kleszczy jest zarażona. A ja nie jestem nadczłowiekiem. Kiedyś wyhoduję jakiegoś dziada. Oby jak naj póź niej.
A antybiotyki? Będę brał jak będę chory. To nie dropsy.
Zabezpieczam się usuwając kleszcze po powrocie do domu i czasem DEET przy okazji nadmiaru komarów. Gdyby permetryna była zdrowa można by się nią smarować. DEET też nie jest. ale jak mam 5 komarów na twarzy to... nie wytrzymuję. Przeciw kilku się nie chronię chemią. Ani to dobre dla środowiska ani zdrowe dla człowieka.
Pozdrawiam serdecznie i proszę uważać na antybiotyki.
Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada Ano tak można to wytłumaczyć, że masz Pan wyjątkowo sprawny układ immunologiczny. Mnie w życiu wczepilo się dziesiątki kleszczy, ale do czasu zachorowania na autoimmunologiczna chorobę - zespół Guillaina-Barrego, który przeszedł w formę przewlekła- byłam niezniszczalnym tytanem. Żadna choroba się mnie nie imała. Po - choruję średnio co 2 miesiące na choroby wirusowe, albo bakteryjne. W tym borelioze - po zaledwie kilku- do kilkunastu minut bytności kleszcza na skorze. Nie bój się, przyjdzie kryska na Matyska....w pewnym wieku. Oczywiście nie życzę.
Cześć, super materiał, potwierdził to co kiedyś przeczytałem, ale nie byłem wówczas pewien co do rzetelności tekstu. Przede wszystkim nie panikować. A jeśli nie ma żadnych objawów - nie panikować ;). Takie "fakty autentyczne" trzeba powtarzać, bo wiadomo, że w internecie istnieje duża baza kleszczowa z pogranicza wręcz voodoo - smarowanie mazidłami, wykręcanie to w lewo, to w prawo, zawożenie kleszcza na badania, oskarżanie boreliozy jako winowajcy mniejszych czy większych dolegliwości.
Od siebie mogę przestrzec, żeby przy wyciąganiu kleszcza koniecznie usunąć go całego - dawno temu zostawiłem kawałek "ryjka" i skończyło się wizytą u lekarza i antybiotykiem (ale wciąż z tego co wiem - nie na boreliozę), bo wytworzył się stan zapalny i miejsce zostawienia szczątków spuchło (organizm nie lubi jak obce mięsko jest w naszym).
Szkoda, że nie wspomniałeś/rozwinąłeś nic o szczepionkach przeciwko boreliozie, GSK produkowało kiedyś LYMERix, co bodaj się zbiegło z rozkwitem ruchów antyszczepionkowych, co w połączeniu z niskim popytem doprowadziło do wniosku "nie opłaca się". A ostatnio (rok czy dwa lata temu mi się obiło o uszy) jakaś firma farmaceutyczna podobno prowadzi w tym kierunku nawet już testy kliniczne. Dobrze by było.
Pozdrawiam! ;)
Hej, dzięki za dobre słowo.
O szczepionkach mam kilka zdań do powiedzenia. Pewnie w kolejny odcinku to gdzieś wcisnę. Zobaczymy.
O sposobach na wyciąganie też powiem kilka słów. Polecam lasso. To mój ulubiony sposób. Zresztą w filmie jest przebitka z wyciągania dziada tym narzędziem. ; )
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
Kto daje łapkę w dół?!Ujawnij się ,jeden z drugim!😖🤜
Kleszcz
Oszołomy od biorezonansu. "wykrywa" taki jeden z drugim boreliozę i wciska pacjentom że jest nieuleczalna, na całe życie ale ziółka i herbatki od niego pomogą ją łagodzić. Takie filmy jak ten niszą im szansę na zarobek bo uświadamiają ludzi.
Super materiał - dzięki! Z Twojego przekazu rozumiem, że jeśli kleszcz wbity od 24h do 48h, to wtedy możliwe jest zarażenie. Co z panującym przekonaniem, że kleszcz może nas zarazić (niezależnie od czasu wbicia), jeśli rozerwiemy go podczas wyciągania? Zarażenie jest wyłącznie przez ślinę, czy w też przez kontakt rany z rozerwanym kleszczem?
Tak jest po 24h+ można złapać to paskudztwo
A co z panującymi przekonaniami? : ))
Nie wiem. Nie robię filmów na bazie przekonań tylko publikacji/opisów doświadczeń ich wyników itp.
Są też ludzie przekonani o tym, że ziemia jest płaska co nie znaczy, że musze w to wierzyć czy nawet brać pod uwagę.
Sam w życiu wyjąłem grubo ponad 1000 kleszczy z ciała, robię to możliwie szybko po poworcie do domu, boreliozy nie mam. To tak na potwierdzenie tego o czym czytałem, się dowiedziałem. Z moimi doświadczeniami jest zgodne.
Pozdrowienia serdeczne
Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada ok - dzięki :). W zasadzie moje doświadczenia są podobne (no może nie 1000, ale kilkaset... ;) ). Tak czy inaczej, szukałem na google scholar artykułów/badań/opracowań, które jednoznacznie potwierdziłyby w jaki sposób kleszcze przenoszą chorobę na żywiciela i przyznam, że nie znalazłem nic sensownego. Może za mało cierpliwie szukałem ;). Pozdrawiam!
Hej! Fajny filmik :) też uwielbiam lasy i przyrodę ogólnie :)
Nie wiem czy tak robisz bo jestem tu pierwszy raz ale na koniec mógłbyś mówić „tymczasem borem, lasem!” 😆
Hahaha dobre :)) dzięki za podpowiedz i dobre słowo o filmie :).
Pozdrowienia
😅
Świetnie zrobiony materiał! Pełen profesjonalizm. Po za tym dodam że oglądam kanał od roku i zawsze każdy odcinek jest zrobiony rewelacyjnie. Gdybym miał własną prywatną TV na pewno chciałbym aby ktoś taki prowadził programy o lesie i tematach pokrewnych
Dziękuję bardzo i pozdrawiam z Borów Tucholskich
Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada. Też pozdrawiam i zdrówka życzę :)
Pozdrowienia z domu : )
Super materiał.
Dzięki Dominik! : )
Pytanie.
1. Czy każdy gatunek kleszcza może nas zarazić?
2. Z własnego doświadczenia, w życiu miałem przyczepionych około 5-7 kleszczy, były to zawsze kleszcz pospolity. To samo u moich rodziców, też mieli kilka razy właśnie ten gatunek.
Jeśli chodzi o psy, to w 90% przypadków miały kleszcze łąkowe. Wiele razy chodził po mnie taki kleszcz, ale nigdy się nie wczepił. Więc czy powinniśmy się obawiać kleszczy łąkowych tak samo jak pospolitych?
Wiem że są inne gatunki kleszczy w Polsce, ale nigdy nie widziałem innych poza tymi dwoma
Na część pytań odpowiedziałem w pierwszym materiale z serii. Miałeś okazję oglądać?
Jeżeli nie, zapraszam tutaj: th-cam.com/video/788kPKL4HbQ/w-d-xo.html
Dzięki za pytania : ) i pozdrawiam.
Piotr
Łapka w górę
: ))) Dzięki!
Jak zawsze super rzetelnie!
Dzięki, dużo pracy temu poświęciłem. Zresztą nie tylko ja, myślę że wspomniana Pani dr też momentami mogła mnie mieć dość : ) Zadałem Jej pewnie z 90 pytań. 30-40 podstawowych i reszta wynikająca z dociekliwości.
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada Jakiś czas temu miałem przypadek boleriozy w najbliższym otoczeniu. Dużo czasu spędziłem przeszukując internet w poszukiwaniu sensownych informacji. Naprawdę nie było łatwo. Nawet teraz czasem trafiając na jakieś materiały widzę niedomówienia. Twój materiał jest na prawdę super, tak trzymaj. :)
Dzięki! : )) Widzisz, ja się tylko nauczyłem tego, co mi napisano w odpowiedzi na pytania. Fajnie, że doceniasz.
Pozdrawiam : )
Bardzo wartościowy materiał. Niestety również lekarze pierwszego kontaktu młodszej daty mają problem z diagnozowaniem boreliozy nawet pomimo rumienia. Mam pytanie: czy w przypadku przejścia boreliozy z wystąpieniem typowego rumienia wędrującego każde następne zarażenie również się wiąże z wystapieniem takiego rumienia (innymi słowy - czy skłonność do wystąpienia rumienia jest stałym zjawiskiem przy ewentualnych następnych zarażeniach)?
2021 mam kzm. Gorączka, wymiotny, bóle głowy. Nie to covid innych chorób już nie ma
Panie Piotrze, dziś zauważyłam wpitego klecha. W sobotę wróciłam z Bieszczadów, wczoraj zaś leniuchowałam na trawie na Polach Mokotowskich. Kleszcza zauważyłam dziś rano, miał ok 0.3-0,4 mm. Niecałe pół cm strachu, usunięto mi go w gabinecie zabiegowym ( bez ceremoniałów - spirytus, pęseta, spirytus. Bez odsysania" bagienka"). Ile powinnam obserwować miejsce?
Jedno jest pewne: WSZYSCY ZGINIEMY!
Wcześniej czy później ; )
Swietny material! Dziekuje!
Dzięki! Pozdrawiam serdecznie
Piotr
W końcu jest ;)
Ano... zajęło to trochę. Dzięki za cierpliwość :) Pozdrowienia z Borów do Knyszyńskiej :D
Jak zawsze SUPER!!!
Dzięki Grześ ek : ) Pozdrawiam z Borów Tucholskich.
Piotr
Łapka
Cześć, masz w planie live. Ja jestem za :)
Szanuję. Sub już dawno. Czekam na ciekawe i grozne historie z lasu :)
Dzięki : )) Pozdrawiam serdecznie z Borów Tucholskich. ; )
Niedawno wróciłem z łąk. 4 łanie z 4 cielakami. Małe nieźle dokazywały hehehe
Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada zazdro :) bardzo dobry kanał. Wiem co mówię. Ale jeszcze nie odkryty. :) daj filmy z tych Borów 😂
Hehe powoli do celu, od blisko 3 lat w tym dłubie ;) w końcu wydłubię hehe a film z borów? Przebitek trochę narobiłem. Dorzucę je przy okazji jakiegoś zbieżnego tematu.
Mam kilka pomysłów na serie filmów. Będę szukał sponsorów na przyszły rok. Zobaczymy co z tego wyjdzie
Fajne odcinki i super kanał. Może by tak jakąś numerację zwłaszcza jak jest jakaś seria np kleszczowa🤨
Ogląda m z dużym opóźnieniem i nie zawsze jestem pewny kolejność. Dobra robotę robisz, fajnie się Ciebie słucha. Pozdrawiam z coraz bardziej suchej 🏴 🙄
Świetny materiał.
Mam kilka pytań:
1. Jak wygląda kwestia wyrywania kleszczy, tj. czy jeśli zostanie kleszcz źle wyrywany (np. zostanie główka, albo będzie ściskany przy wyrywaniu), czy to wpływa na możliwość zarażenia boreliozą?
2. Jakie są konsekwencje nieprawidłowego wyrywania kleszczy? Jakieś dodatkowe stany zapalne? Jak wyżej: zwiększenie prawdopodobieństwa zarażenia boreliozą?
3. Czy koty mogą zarazić się boreliozą?
4. Czy istnieją jakieś statystyki dotyczące liczby kleszczy, które są zakażone boreliozą i innymi chorobami?
Super, dzięki! Pytania zanotowane. Na większość, a może wszystkie odpowiem na filmie.
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
Wykręcamy, chwytając pęsetą jak najbliżej główki, ja smaruję później maścią z antybiotykiem erytromycyną 5%. Nie wydrapujemy i nie wysysamy.( doświadczenie własne tam gdzie tak zrobiłem rozwinął się rumień) Zarażonych jest w niektórych regionach około 20- 30%, a nawet 80%. Można sprawdzić na stronach zakładu parazytologii Uniwersytetu Warszawskiego
Nareszcie znalazł się ktoś kto rozbił problem na atomy. Świetny odcinek. Pozdrawiam.
Do atomów jeszcze daleko, na tyle na ile zdążyłem się zorientować w temacie ale im dalej w las tym więcej drzew :D heheh
To taka pigułka, którą posługuje się nauka konwencjonalna ; )
Za 10 lat zrobię uaktualnienie wynikające z rozwoju nauki w tej dziedzinie.
Dzięki za dobre słowo i pozdrawiam.
Piotr
podziękował 👍🏻💪
I ja dziękuję : )
Pozdrawiam
Piotr
Bardzo dobry, merytoryczny film :)
Dzięki! : ))
A jak nie wiemy czy mamy lub nie mamy objawów na daną chwilę KZM i chcemy się zaszczepić?
Taka mała sugestia - prawdopodobieństwo zdarzenia czegoś pozytywnego - SZANSA, prawdopodobieństwo zdarzenia czegoś negatywnego - RYZYKO :) Pozdrawiam serdecznie
Fakt : ) Dzięki! : )
Pozdrawiam
Piotr
Dobre
Ja chce ławkę w każdym lesie ,bo jak siadłem na trawie to miałem kleszcze .
Pisz do lasów Państwowych Wiesławie. Mają materiał i środki ; )
Pozdrawiam ; )
A co ci da ławka??? Kleszcze na ławkach w lesie też mogą siedzieć.
Cześć, czy lepiej używać preparatów naturalnych czy chemicznych?
W poprzednim odcinku wspominałeś o wilgotności i jej wpływie na aktywność kleszczy. Czy temperatura powietrza również ma wpływ??
Tak. Poniżej +5C śpią. W górę do woli, dopóki jest odpowiednia wilgotność są aktywne.
Dziena
Wyciągnęli mi kleszcza co był w skórze prawdopodobnie ponad 24h. Brać antybiotyk czy czekać ?
dobry temat i pięknie opowiedziane .., ale , przy boreliozie Piotrze powiedziałeś jak długo kleszcz musi być wkłuty , aby zarazić , natomiast przy kzm nic:/ , a przydałoby się
O kurka... faktycznie. Uzupełnię w trzecim, ostatnim odcinku o kleszczach.
W przypadku KZM wystarczy kilkanaście minut. Dlatego tak ważne jest szczepienie.
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada ok , zatem czekamy, bo jest jeszcze kwestia tego jaki procent kleszczy lub jakie stadium jest w stanie zarazić kzm
Cześć. Czy można honorowo oddawać krew jeśli kiedyś się było chorym na bolerioze ?
Witam serdecznie
: ))) Cześć!
Miałem dziesiątki kleszczy, ale chyba nie zaraziłem się żadnym choróbskiem, szybko je wyjmowalem. Czasem swędziało miejsce po wbiciu ponad pół roku, ale nic poza tym. Tata miał kleszcza raz i dłużej niż dobę i zaraził się boreliozą xd
Kleszcze żeby zarazić to muszą tkwić w skórze przynajmniej 24 h.mialam multum kleszczy,bo od ponad 40 lat jeżdżę na grzyby.Jakos nie zachorowałam, choć zdarzało się i z 5 sztuk wyciągnąć z ciała.Nie każdy kleszcz zaraża na szczęście
Hej, dzięki za potwierdzenie tego o czym mówię : ))
Mam podobnie.
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
@@PiotrHorzelaOpowiada ja się nie zgadzam. 5 czerwca wbił mi się Kleszcz w brzuch, którego usunelam jak tylko zauważyłam, tegosl samego dnia pojawił się rumień. 17 czerwca musiał mnie 2 ukasic bez wbicia w nogę podczas spaceru z psem i dziś już mam rumień na nodze gdzie od 2 dni jestem na antybiotyku. :/...
Jesteś fajny :D
Bardzo fajny film :-)
A dziękuję, dziękuję : )
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
Noo, odważny jesteś że tak wszedłeś sobie to tego lasu...
Piotrek pytanie czy boreliozom może zarazić się pies?
Notuję i dam odpowiedź w kolejnym odcinku : ) Dzięki.
Tak. Pies może bardzo łatwo się zarazić boreliozą i bardzo ciężko ja przechodzą.
Na co ludzie zapadają częściej od kleszcza - na boreliozę czy KZM?
wczoraj miałem malutkiego kleszcza w okolicach zeber wczoraj wyglądało to jak ukąszenie komara dziś prawie znikło martwic się mam czy jak?
Tego nikt nie jest w stanie stwierdzić : )
Bo nie ma żadnych objawów, o których wyraźnie mówię w materiale.
Miło się ciebie słucha :)
Dziękuję : ) Za dobre słowo i komentarz oczywiście.
Pozdrawiam
Piotr.
Okuratne xD Pan pewnie z Białego Stoku
Hhehe z okolic Borów Tucholskich :D
I nie Pan, Piotrek : ) Pozdrowienia
Warto robić profilaktycznie badanie krwi na własną rękę, jeśli np. złapałem kleszcza ale nie wiem ile czasu miałem go na sobie (nawet pomimo faktu, że nie wystąpił rumień)?
Ja kiedyś zrobiłem sobie jedno, z ciekawości w przypływie gotówki. Mimo spokojnie 300+ kleszczy w ciele (szybko usuwam) nie było śladu antyciał. Ale ogólnie robienie np western blota bez objawów nie ma sensu bo nic Ci nie powie, poza tym że masz lub nie przeciwciała. Nawet jeżeli masz to to nie świadczy o chorobie, tylko o tym, że organizm miał styczność z bakterią. Możliwe, że niechorobotwórczą.
A przykazanie żeby głodnego nakarmić ma się do kleszczy nijak 🤣🤣🤣
Zrób więcej o tej babeszjozie😊
wg wytycznych IDSA kleszcze nieprzenosza innych chorob odkleszczowych.
Cześć, u mnie bardzo często, po usunięciu kleszcza, pojawia się, raczej mały rumień, około 2cm średnicy, czasem ciut większy, utrzymuje się, powiedzmy tydzień, dodatkowo swędzi kilka dni, nawet teraz, mam mały, swędzący rumień, po jednym, tycim draniu, a był usunięte dwa, tycie dranie, możliwe że to zwykła reakcja obronna organizmu, powiedzmy alergiczna ?
Jeszcze jest przekonanie, że jak się wgryzie drugi kleszcz to trzeba robić badania a najlepiej brać antybiotyki. Moja mam łapie kleszcze jak diabli i jęczy lekarzowi by jej dał antybiotyki co mnie wpienia, nawet na niskiej skoszonej trawie na działce łapie kleszcze, gonią chyba za nią po działce ;)
Heheh wyobraziłem sobie kleszcze ganiające Twoją Mamę. A poważnie, to antybiotykami można sobie większą krzywdę zrobić - jak się je łyka jak miętówki - więc się nie dziwię, że Cię to wpienia.
Pozdrowienia serdeczne
Piotr
Bardzo mądry wykład. Dzięki wielkie:) chociaz... Jestem trochę zaniepokojony. Pozdrowka;)
Dziękuję. : ) Zaniepokojenie wskazane. Panika nie, więc chyba wszystko w normie.
Pozdrawiam serdecznie
Piotr.