Kiedy byłem na studiach, pomogłem tacie odłożyć podłogę z twardego drewna i płytki ceramiczne. Pomogłem mu wykończyć piwnicę, w tym pełną łazienkę i kuchnię! Nie było to łatwe i byłem wyczerpany, ale teraz jestem niepełnosprawny i potrzebuję chodzika, aby się poruszać. To te wspomnienia, do których patrzę wstecz i dziękuję Bogu, że dał ten czas albo mojemu tacie! Wykonujesz świetną robotę i jesteś taki pozytywny! Jesteś prawdziwą inspiracją!
w pierwszej chwili nie skojarzyłem że to TEN Artur😄 bardzo miła niespodzianka. Około 2008 roku był na sprzedaż chyba zielony, czy żonkilowy egzemplarz. Czerwonego od razu poznałem bo diesel nie trafia się często. 2013 był w "legendach PRLu", a później rzeczywiście jakoś rok później był wystawiony na sprzedaż. Mam jego zdjęcia z ogłoszenia. Cieszę się że trafił w dobre ręce. Szczerze mówiąc wolałem go z takim spłowiałym lakierem, Ale najważniejsze, że żyje i ma się dobrze.
Ten czerwony na pewno nie jeździł na taryfie, wiem bo praktycznie papierowo byłem jego drugim właścicielem ;), papierowo bo kupił go mój brat od pierwszego właściciela który płacił za niego w dolarach i to więcej niż za borewicza, takie były czasy. Przez kilka lat był u nas w rodzinie, po bracie przejąłem ja potem jeździł nim nasz ojciec. Ja go wspominam bardzo ciepło, demonem prędkości nie był, ale na tamte czasy „ekonomia” palił nie wiele, a nie każdy pamięta że „paciara” kiedyś była znacznie tańsza od PB.
Fakt jest taki ze to auto „przetrwało” bo mój ojciec prowadził warsztat samochodowy, więc w tych czasach konserwacja była podstawą !, nie wiem co potem działo się z autem, ale to napewno mu pomogło przetrwać ;). Najdalej nim byłem w Lindau, to za Monachium, to nic że tiry trąbiły ;), objechał w obie strony, jedyna awaria to „skrzypienie” licznika, krem na zmarszczki za 50 Marek (euro się dopiero wykuwało) załatwił sprawę ;), chyba do dziś ?
Mając wszystkie egzemplarze danego modelu, czy unikatowej wersji mamy samochód nieosiągalny i bezcenny- właściwie to dyktujemy ceny jako monopolisci- więc nic dziwnego że szukają każdego egzemplarza.
No jest jeden, malutki problem w tym rozumowaniu: Jak planujesz coś takiego zawsze na końcu musisz znaleźć kogoś kto ci za ten samochód da tyle ile oczekujesz. I kto wtedy dyktuje cenę, ty czy kupujący gdy zainteresowanych będzie niewielu?
Ojciec kolegi miał oryginał ze znaczkiem 1.6D, podobno miał inne sanki z przodu i przekładnie kierowniczą. Niestety w drugiej połowie lat 90tych z kolegą z rozkazu jego ojca został przez nas rozebrany i poszedł na złom. Jakieś 5 lat temu pytałem kumpla czy mu znaczek może nie został, ale niestety. Jakieś 3 lata temu mój kolega z Jaworzna pochwalił mi się, że przez przypadek nabył 125p w dieslu, ale nie wiem czy oryginalny. Ja osobiście mam całe roczniki motoru z lat 1985 i 86 uratowane z biblioteki szkolnej podczas likwidacji niepotrzebnych woluminów. W roczniku 86 jest opisany ten samochód. Przymiarki były jeszcze do 100 szt Polonezów z 1,6 TD VW..
Sorki Artur obejrzałem odcinek do końca i gdy powiedziałeś że Ty to Ty usunąłem swoje pytanie, a teraz w powiadomieniach widzę że odpowiedziałeś na mój komentarz. Tak bacznie obserwuje wszelkie polskie motoryzacyjne kanały tym bardziej jeśli poruszają tematykę klasyków. Raptem nie minęło 2 tygodnie jak odkryłem Jarzyna Film i od tego czasu intensywnie nadrabiam oglądanie odcinków na tym kanale, z racji tego nie ukrywam że mam teraz dość dużo czasu z przyczyn o których wspomniałem kiedyś na Twoim kanale, a które wolę pominąć. P.S. Było zaskoczenie czy to Ty? Nie wiedziałem że macie takie rodzinne muzeum 😊👍
Dzięki za miły komentarz :) muzeum to jeszcze za dużo powiedziane ale rodzinną pasję na pewno. Cieszę się że są ludzie którzy oglądają te materiały. Pozdrawiam !
W latach wczesnych 80 ych cięzko było o benzyne .Z ropą nie było problemów.Stary mercedes na rope i inne zachodnie auta kosztowały więcej jak nowy fiat czy łada.Mało ludzi w sumie miało samochody.
Faciorskie białe kruki dieslowskie... Szacun właścicielowi. Raz widziałem takiego z włączonym motorem, na Placu Imbramowskim (giełda) w Krakowie późną jesienią przed uruchomieniem Planu Balcerowicza i pamiętam w kolorze brudnobiałym z otaczającym tłumem ciekawskich, a odgłos silnika był wówczas dla mnie jakoś obco brzmiący (został sprzedany dość szybko, a za ile to nie wiem bo miał napis "cena do uzgodnienia"). Pozdrawiam.
Akurat jasielskiego nie kojarzę, ale w Krakowie na Powstańców jeszcze ze 25 lat temu był zielony, widziałem kilka razy na tym samym parkingu. No ale to były czasy, kiedy i Trabant 600 kombi stał na tym osiedlu.
Fiacior super a dieslu to juz wogle rzadkosc nad rzadkosciami, ciezko znaleźć fajny egzemplarz w rozsądnej cenie w benzynie a odnaleźć taki model ropniaka nawet do remontu to juz wogle wyczyn graniczacy z cudem.Pozdrawiam
W latach 90 tych miałem okazję pojeździć oryginalnym kombi 1.6 w dieslu, które posiadał mój kuzyn. Niestety nie przetrwał budowy domu i został zezłomowany.
Szanowny Panie jestem rocznik 75 i FSO 1.6D widziałem raz jeden jedyny w Krakowie, wczesną wiosną 1994 na ręcznej myjni samochodów na ulicy Tadeusza Kościuszki. Wóz jeździł jako Taxi.
@@JarzynaFILM mam gorzej niż sentyment... bo dwa polonezy w garażu, a na domiar złego z kuzynami zbieramy do stodoły tego jeszcze więcej xD jest mały i duży fiat z 80 r. Żuk strażacki, tarpan 1.5, wąskie caro, komar i ursus c330 😁
Zastanawiam się czy ci co mówią o inwestycjach w auta z PRL pomyśli kto za 20-30 lat będzie te rupiecie kupował po tych niebotycznych cenach? Ci co się na nich wychowali będą już za staży aby się nimi ciszyć a dla pokolenia dzisiejszych nastolatków te samochody nie mają żadnej wartości. Nie pamiętają ich więc z sentymentu nie będą płacić za na gigantycznych kwot.
Przełom lat 80/90 w Warszawie widywałem granatowego i miałem wrażenie że na klapie bagażnika była naklejka 1.6 D a nie znaczek. Poza tym jestem zadowolony że w końcu ktoś o tej wersji mówi.
@@JarzynaFILM pewien człowiek z Konina kilka lat temu posiadał fabrycznie nowego 125p 1.6 Diesel z przebiegiem 300km, na człowieka mówią Motylica, ale nie pamiętam jak on się nazywa. Posiadał kilka 125p fabrycznie nowych, nawet nigdy nie zarejestrowanych.
Panie drogi mówimy konkrety A nie podejrzewam. Nie wiem nie mówię o tym albo po prostu nie wiem. Później powstają legendy 🤦🏻♂️ i ludzie później tworzą te legendy
Nie zgodzę się że auto było wolne. Jak na 86 rok to są czasy syrenek, trabantów, małych fiatów na drogach. Na tamte czasy nie potrzeba było szybszych aut. Drogi były wtedy bardzo kiepskie, a paliwo bardzo drogie. To raczej cena przestraszyła klienta niż sam silnik diesla.
Czerwony ma chłodnice normalnie a kremowy (jako facet odróżniam tylko trzy kolory ładny fajny i chujowy ) od przegrody czemu tak ? Maja te same silniki 🤔.
miałem takiego fiata w kolorze seledynowym z 86r super auto na tamte lata miał tyko stały problem z rozrusznikiem ale zachował mi się po nim tylko emblemat 16d
Wtedy diesel dawał niezależność, bo benzyna była na kartki. A jeśli ktoś miał 5 - 6 tysięcy dolarów, to szedł do Pewexu i kupował sobie Nissana Suny albo Toyotę Corollę, ew. Daihatsu Charade w dieslu i zostawał królem życia. Także przy cenie 4.5 tyś. dolarów dziadowski kredens nie miał szans na powodzenie.
I paradoksalnie ten eksperyment z Duzym Fiatem w dieslu zaowocowal po wieku latach jednym z najdrozszych egzemplarzy kolekcjonerskich w kategorii Polski Fiat / FSO 125p 😉
Kiedy byłem na studiach, pomogłem tacie odłożyć podłogę z twardego drewna i płytki ceramiczne. Pomogłem mu wykończyć piwnicę, w tym pełną łazienkę i kuchnię! Nie było to łatwe i byłem wyczerpany, ale teraz jestem niepełnosprawny i potrzebuję chodzika, aby się poruszać. To te wspomnienia, do których patrzę wstecz i dziękuję Bogu, że dał ten czas albo mojemu tacie! Wykonujesz świetną robotę i jesteś taki pozytywny! Jesteś prawdziwą inspiracją!
w pierwszej chwili nie skojarzyłem że to TEN Artur😄 bardzo miła niespodzianka. Około 2008 roku był na sprzedaż chyba zielony, czy żonkilowy egzemplarz. Czerwonego od razu poznałem bo diesel nie trafia się często. 2013 był w "legendach PRLu", a później rzeczywiście jakoś rok później był wystawiony na sprzedaż. Mam jego zdjęcia z ogłoszenia. Cieszę się że trafił w dobre ręce. Szczerze mówiąc wolałem go z takim spłowiałym lakierem, Ale najważniejsze, że żyje i ma się dobrze.
14:36 o to tak jak ja. Akurat ja jako dziecko miałem styczność z małym i dużym Fiatem oraz polonezem. doskonale pamiętam te samochody z ulic.
Szafran Inwestycje i Klasyk Serwis Kraków, to jest to 👍
Ten czerwony na pewno nie jeździł na taryfie, wiem bo praktycznie papierowo byłem jego drugim właścicielem ;), papierowo bo kupił go mój brat od pierwszego właściciela który płacił za niego w dolarach i to więcej niż za borewicza, takie były czasy. Przez kilka lat był u nas w rodzinie, po bracie przejąłem ja potem jeździł nim nasz ojciec. Ja go wspominam bardzo ciepło, demonem prędkości nie był, ale na tamte czasy „ekonomia” palił nie wiele, a nie każdy pamięta że „paciara” kiedyś była znacznie tańsza od PB.
Fakt jest taki ze to auto „przetrwało” bo mój ojciec prowadził warsztat samochodowy, więc w tych czasach konserwacja była podstawą !, nie wiem co potem działo się z autem, ale to napewno mu pomogło przetrwać ;). Najdalej nim byłem w Lindau, to za Monachium, to nic że tiry trąbiły ;), objechał w obie strony, jedyna awaria to „skrzypienie” licznika, krem na zmarszczki za 50 Marek (euro się dopiero wykuwało) załatwił sprawę ;), chyba do dziś ?
O Pan Szafran jak miło Pana zobaczyć super rodzinka zięć i teść mają wspólne hobby
Dziękuję za miły komentarz :)
Mając wszystkie egzemplarze danego modelu, czy unikatowej wersji mamy samochód nieosiągalny i bezcenny- właściwie to dyktujemy ceny jako monopolisci- więc nic dziwnego że szukają każdego egzemplarza.
Wspaniałe życiowe osiągnięcie !! :DD
No jest jeden, malutki problem w tym rozumowaniu: Jak planujesz coś takiego zawsze na końcu musisz znaleźć kogoś kto ci za ten samochód da tyle ile oczekujesz. I kto wtedy dyktuje cenę, ty czy kupujący gdy zainteresowanych będzie niewielu?
@@maciejde-z6m Ciekawa sugestia.
@@marekjanczewski 🤣🤣
Ojciec kolegi miał oryginał ze znaczkiem 1.6D, podobno miał inne sanki z przodu i przekładnie kierowniczą. Niestety w drugiej połowie lat 90tych z kolegą z rozkazu jego ojca został przez nas rozebrany i poszedł na złom. Jakieś 5 lat temu pytałem kumpla czy mu znaczek może nie został, ale niestety. Jakieś 3 lata temu mój kolega z Jaworzna pochwalił mi się, że przez przypadek nabył 125p w dieslu, ale nie wiem czy oryginalny. Ja osobiście mam całe roczniki motoru z lat 1985 i 86 uratowane z biblioteki szkolnej podczas likwidacji niepotrzebnych woluminów. W roczniku 86 jest opisany ten samochód. Przymiarki były jeszcze do 100 szt Polonezów z 1,6 TD VW..
ten tutaj 1.6d miał 55KM i 100Nm
A historii tego swetra i tak byś nie zrozumiał...👍
🤣🤣🤣 dokladnie!
Sweter pasuje idealnie do filmu, bo przecież silnik też ze swetra. A że sweter z gruchą to już inna historia i inny kult.
Sorki Artur obejrzałem odcinek do końca i gdy powiedziałeś że Ty to Ty usunąłem swoje pytanie, a teraz w powiadomieniach widzę że odpowiedziałeś na mój komentarz. Tak bacznie obserwuje wszelkie polskie motoryzacyjne kanały tym bardziej jeśli poruszają tematykę klasyków. Raptem nie minęło 2 tygodnie jak odkryłem Jarzyna Film i od tego czasu intensywnie nadrabiam oglądanie odcinków na tym kanale, z racji tego nie ukrywam że mam teraz dość dużo czasu z przyczyn o których wspomniałem kiedyś na Twoim kanale, a które wolę pominąć.
P.S. Było zaskoczenie czy to Ty? Nie wiedziałem że macie takie rodzinne muzeum 😊👍
Dzięki za miły komentarz :) muzeum to jeszcze za dużo powiedziane ale rodzinną pasję na pewno. Cieszę się że są ludzie którzy oglądają te materiały. Pozdrawiam !
Sa sa 😉👌
W latach wczesnych 80 ych cięzko było o benzyne .Z ropą nie było problemów.Stary mercedes na rope i inne zachodnie auta kosztowały więcej jak nowy fiat czy łada.Mało ludzi w sumie miało samochody.
ten silnik pasuje do fiatowskiej skrzyni ? czy jakaś kryza tam jest zrobiona?
Faciorskie białe kruki dieslowskie... Szacun właścicielowi.
Raz widziałem takiego z włączonym motorem, na Placu Imbramowskim (giełda) w Krakowie późną jesienią przed uruchomieniem Planu Balcerowicza i pamiętam w kolorze brudnobiałym z otaczającym tłumem ciekawskich, a odgłos silnika był wówczas dla mnie jakoś obco brzmiący (został sprzedany dość szybko, a za ile to nie wiem bo miał napis "cena do uzgodnienia"). Pozdrawiam.
Dzieki za podzieleniem sie wspomnieniem. Do dzis taki oglos silnika w Fiacie zaskakuje.
Pan szafran 😁
Piękny odcinek Pozdrawiam
Pozdro 🖐 kolejne filmy jeszcze w tym tygodniu
Akurat jasielskiego nie kojarzę, ale w Krakowie na Powstańców jeszcze ze 25 lat temu był zielony, widziałem kilka razy na tym samym parkingu. No ale to były czasy, kiedy i Trabant 600 kombi stał na tym osiedlu.
👍
Ja widziałem na innm kanale malucha z silnikiem diesla japonczyka
Damian i Grzesiek 👍 znam, znam. U mnie na kanale jak pogrzebiesz podcast z Damianem.
0:54 Przepiękny sweterek od Versacza ala Grucha Edition!!!!.😁😁😁😁😁
🤪🤣✌
Ten fiat z krosna byl w legendach prl tvn turbo pamietam odcinek, potem byl wystawiony na olx chyba kilka lat po tym programie
Fiacior super a dieslu to juz wogle rzadkosc nad rzadkosciami, ciezko znaleźć fajny egzemplarz w rozsądnej cenie w benzynie a odnaleźć taki model ropniaka nawet do remontu to juz wogle wyczyn graniczacy z cudem.Pozdrawiam
Dokladnie 😉
Ciekawa kolekcja Fiatów 125p ze silnikiem diesla. Ciekawy odcinek na kanale
nie mogę się doczekać złomnika w maluchu
A trzeba pisac do Zlomnika 😉
W latach 90 tych miałem okazję pojeździć oryginalnym kombi 1.6 w dieslu, które posiadał mój kuzyn. Niestety nie przetrwał budowy domu i został zezłomowany.
Nie wiedzialem, ze byly tez kombi
Mój tata miał fiata 125p w benzynie wersji pick-up
Miałem poloneza Borewicza z takim silnikiem, skrzynią i dzwonem przełożonym z dużego w pickapie przez sąsiada
Kolega z pracy opowiadał mi ,że w okolicy Olkusza jeździ oryginalny 125 p w dieslu,ale nie jeden juz próboał kupic :P
Nie znam, ale na kanale jest filmik o 125p Diesel spod Krakowa.
Spoko filmik. Za mało zostało pokazany i omówiony silnik moim zdaniem. Co to za silnik, z jakiego auta, i jakieś ciekawostki na jego temat.
Dzieki za uwagi, przy nastepnym dieslu bardziej sie pochylimy nad silnikiem.
Ja też jestem rocznik 91 i dobrze pamiętam jak polskich aut było pełno na ulicach, Kolega ma chyba słabą pamięć ;)
Zalezy gdzie sie wychowywales i jaka masz pamiec. Nie ma co oceniac. Jesli pamietasz i masz do nich sentyment to tym lepiej 😉👍
Ja nigdy nie widziałem w odróżnieniu od benzynowych.
Szanowny Panie jestem rocznik 75 i FSO 1.6D widziałem raz jeden jedyny w Krakowie, wczesną wiosną 1994 na ręcznej myjni samochodów na ulicy Tadeusza Kościuszki. Wóz jeździł jako Taxi.
@@martin99121 obejrzyj film do końca a dowiesz się że chodzi o pamięc i sentyment ogólnie do wszystkich polskich samochodów...
@@JarzynaFILM mam gorzej niż sentyment... bo dwa polonezy w garażu, a na domiar złego z kuzynami zbieramy do stodoły tego jeszcze więcej xD jest mały i duży fiat z 80 r. Żuk strażacki, tarpan 1.5, wąskie caro, komar i ursus c330 😁
Ladne Fiaciki petaeda ja mialem 125p z roku 73 z 1-3 poj
👍👍
Super odcinek 👍👍👍
👍
6:14 - na szczęście poprawił się :)
Zastanawiam się czy ci co mówią o inwestycjach w auta z PRL pomyśli kto za 20-30 lat będzie te rupiecie kupował po tych niebotycznych cenach? Ci co się na nich wychowali będą już za staży aby się nimi ciszyć a dla pokolenia dzisiejszych nastolatków te samochody nie mają żadnej wartości. Nie pamiętają ich więc z sentymentu nie będą płacić za na gigantycznych kwot.
Przełom lat 80/90 w Warszawie widywałem granatowego i miałem wrażenie że na klapie bagażnika była naklejka 1.6 D a nie znaczek.
Poza tym jestem zadowolony że w końcu ktoś o tej wersji mówi.
Dzieki, milo slyszec 👍 moze jeszcze uda sie nagrac jakiegos diesla 125p w przyszlosci.
@@JarzynaFILM pewien człowiek z Konina kilka lat temu posiadał fabrycznie nowego 125p 1.6 Diesel z przebiegiem 300km, na człowieka mówią Motylica, ale nie pamiętam jak on się nazywa. Posiadał kilka 125p fabrycznie nowych, nawet nigdy nie zarejestrowanych.
@@wojas25 Motylica! 😁😁 Znam czlowieka! W takim razie musze odswiezyc kontakty 😉
@@JarzynaFILM dokładnie, ten gość miał kiedyś mnóstwo unikalnych 125p.
@@wojas25 Ciekawa postac, znana w swiecie 125p. Niejednego Fiata pociał, niejednego uratowal.
Z dieslem od Passata?
Auto dla prawdziwego Polaka ;)
🤣🤣 tym bardziej dziwi, ze tylko 100szt poszlo
W 1986 roku brakowało dewiz na zakup silników.
klasa sweter !
Według prospektu reklamowego FSO powinna być tu skrzynia 5 biegowa.
Jeszcze trzy lub cztery lata temu jeździł taki w Nisku.
O! Jaki kolor, wiesz cos o nim wiecej?
widziałem takiego czerwonego w ogłoszeniu z 5 lat temu czy coś takiego za 10 tyś :D może to wasz heheh
Fiat 125p, to konstrukcja nie z lat 60-tych, czy 70-tych, a 50-tych. 125p bazuje na Fiacie 1500.
Fiata 125 oraz Fiata 1300/1500
Witam ja mam takiego fiata tez w oryginalnym stanie, prześlij mi numer telefonu to ci puszcze zdjecia swojego egzemplarz pozdrawiam Michał O.
Napisz na facebooku lub instagramie profil jarzyna film
Wygłuszenie maski zrobione jak dla obcego.
Panie drogi mówimy konkrety A nie podejrzewam. Nie wiem nie mówię o tym albo po prostu nie wiem. Później powstają legendy 🤦🏻♂️ i ludzie później tworzą te legendy
Dobra uwaga 👍
Nie zgodzę się że auto było wolne. Jak na 86 rok to są czasy syrenek, trabantów, małych fiatów na drogach. Na tamte czasy nie potrzeba było szybszych aut. Drogi były wtedy bardzo kiepskie, a paliwo bardzo drogie. To raczej cena przestraszyła klienta niż sam silnik diesla.
ksiądz parafii Dzietrzychowice miał białego fiata w dieslu, edit: ale miał nowszą deskę rozdzielczą, więc nie wiem czy to nie była przeróbka jakaś?
@Obywatel Cane właśnie tak, miał obracane wskazówki prędkościomierza, tyle pamiętam
To nie są Fiaty 125p. tylko FSO 125p.
Podobnie to nie jest Duży Fiat, Kanciak itp. Uproszczenie, ale faktycznie po '83 mamy FSO 125p.
6:08 ja Ci dam jakieś Jasło ! Jasło ma prawa miejskie od 1365 roku. Pozdro
🤣🤣 Jasło 👍 winne klimaty
Zwracam honor :)
@@SZAFRANMOTORYZACJA pozdrawiam serdecznie super robotę robisz ;)
@@jasielskie_klasyki dzięki za miłe słowo ! :)
Czyli taki handlarzyna krętacz...🤭🤭😂
Ale były fabryczne w 1986 roku z silnikiem 1.6 od pasata
Co fiat z silnikiem vw?
@@michalwisniewski8033 tak krótka seria 100 sztuk
@@piotrgrucela7021 o kurde to mnie zaskoczyłeś.
To chyba tylko sołtys mógł sobie na takiego pozwolić hehe
Egzemplarze prezentowane na filmie to właśnie fabryczne wypusty FSO w dieslu. Dwie sztuki z 100 wyprodukowanych.
Wiem gdzie jest właśnie taki fiat 125p w dislu ponoć ma tylko 2 tys km przejechane w środku ma jeszcze folie lecz nie do sprzedania
Napisz na jarzynafilm @ gmail.com
Czerwony ma chłodnice normalnie a kremowy (jako facet odróżniam tylko trzy kolory ładny fajny i chujowy ) od przegrody czemu tak ?
Maja te same silniki 🤔.
Dobre pytanie....
O prosze kolejne znane osoby
Pozdrawiam ! :)
miałem takiego fiata w kolorze seledynowym z 86r super auto na tamte lata miał tyko stały problem z rozrusznikiem ale zachował mi się po nim tylko emblemat 16d
To masz jedna z cenniejszych rzeczy z tego Fiata.
mam też emblematy prawie ze wszystkich wersji jakie wychodziły takie jak np.1.3 ml,mc to jest silnik polneza ,a znaleść tą wersje to dopiero sztuka
1.6 d vw kosztował tyle co dwa benzynowe i to byl jego gwozdz do trumny
A na dodatek był gorszy niż benzynowy, mulasty i niskiej jakości. Zresztą po VW nie można się spodziewać kokosów
Taki sam czerwony był w legedach PRL czyzby to ten sam????
To samo miałem napisać
A wiesz, ze nie wiem. Trzeba by zapytac Artura i Mirosława. Wiem, ze Patryk Mikiciuk cos u nich kiedys krecil
Mój kumpel miał Borowicza 1.6 diesel z golfa 2
Borewicza
Benzyniak chodził podobnie 😂
I tak i nie ;)
Moj kolega jakieś 15 lat temu miał 125p z dieslem od VW- z tego co wiem poszedł na złom
Wtedy nikt nie przypuszczal, ze 125p bedzie tyle warte, a juz nie mowiac o tych z dieslem.
To jest ten sam egzemplarz, który został sprzedany do Muzeum w Modliszewicach?
Kilka lat temu byłem na szrocie podczas kasacji takiego fiata.
Jak bys go uratowal (zakladajac ze to 1 ze 100 ori) to bylaby to swietna inwestycja :)
@@JarzynaFILM kto wtedy o tym myślał.
@@andrzejjcb2686 Czysto teoretycznie 😉
Niby diesel, ale jednak słychać, że na typowym kredensowym wydechu kiedy się rozpędza 🙂
A to ciekawe czy diesel tez potrafi gwizdac 😀 trzeba bedzie kiedys sprawdzic.
@@JarzynaFILM a lubliny gwizdały też 😅
pozdro ze zgorzelca
Pozdro 🖐
Kolekcja, klasyki, unikaty...i chińskie gównoledy pod zderzakiem???? Eeeeej, Panowie...
😁🤣
Jedno z najgorszych aut. Filmik fajny
tosz to szafran inwestycje
Dlaczego dwa? Parka się lepiej chowa.
🤣🤣 trafna uwaga
Mój kolega ze świdnika ma ale napewno nie na sprzedaż
Nastypnu durin fsi 125
Silnik byle ten sam co w poldonie diesel
👍👌
👍
Wiem gdzie jest w Małopolsce jeden żółty fabryczny diesel.
Jak cos pisz do mnie na FB lub mail jarzynafilm @ gmail.com
Myślałem ze to oryginalne diesle fso a to jakies ulepy.
No oryginalne FSO. Chyba ze myslales, ze silnik produkcji FSO?
@@JarzynaFILM były silniki fso diesel
ARtur Szafran
Zgadza sie 👍
Graczyk ma takiego
100 sztuk a jedna sztuka to 2% wszystkich ?
Maja 2 sztuki to 2% 👍
Osiągnięcie komuny. Ulepy jak wszystko
🤣🤣 Mozna i tak na nie spojrzec.... Tylko zastanawiam sie, z czystej ciekawosci, po co w takim razie sie katujesz i je ogladasz?
Fabryczne czy swap jakiś
Fabryka
@@JarzynaFILM , ale czy one na polski rynek wychodziły???
@@rzizmont89 polski
Coś dla motobiedy
Ładnie do 125 by pasował silnik 1.9 diesel PSA ten co montowali w polonezie.
Ale co fabrycznie nie było tego silnika montowanego?na pewno nie
Fabrycznie montowany diesel 1.6 od VW. Bardzo krótka seria.
ja znam 3 sztuki
Z tymi czy oprocz nich?
@@JarzynaFILM z tymi
@@sajmin ok, a podzielisz sie co to za 3ci egzemplarz ?
@@JarzynaFILM był na yt kiedyś film u polski na kołach jak ktoś przyjechał białym 1.6d
Silnik 1.6 vw nie do zabicia ale FSO 125 szrot i gówno
Wtedy diesel dawał niezależność, bo benzyna była na kartki. A jeśli ktoś miał 5 - 6 tysięcy dolarów, to szedł do Pewexu i kupował sobie Nissana Suny albo Toyotę Corollę, ew. Daihatsu Charade w dieslu i zostawał królem życia. Także przy cenie 4.5 tyś. dolarów dziadowski kredens nie miał szans na powodzenie.
I paradoksalnie ten eksperyment z Duzym Fiatem w dieslu zaowocowal po wieku latach jednym z najdrozszych egzemplarzy kolekcjonerskich w kategorii Polski Fiat / FSO 125p 😉
kierownica od poloneza wsystko psuje
Od poloneza? 🤔
Wtedy Diesel nieosiągalne marzenie a dziś wstyd i często kosztowne problemy 😉
@Obywatel Cane nowa benzyna ma go samo. Egr gpf dwumas itp.
To przerywanie wypowiedzi przez prowadzącego to przejaw braku kultury. Nie da die tego oglądać
Fajny tatuś wysłał córkę w zaawansowanej ciąży po odbiór samochodu, jest się czym chwalić.
A co jesli to czyjas pasja i pojechala z wlasnej woli? Za szybko oceniamy ludzi. Pozdro 🖐