Ciche zwycięstwo
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 20 ก.พ. 2023
- Książkę Claya Blaira "Ciche zwycięstwo" znajdziecie tutaj
⬇️⬇️⬇️
👉 swiatksiazki.pl - bit.ly/3EnrhGB
👉 ksiazkipl - bit.ly/3XOUCRc
Zapraszamy na nasze kanały w mediach społecznościowych:
➡️ / podcast.wojenne.historie
➡️ / podcastwojennehistorie
➡️ / wojenneh
➡️ / podcastwojennehistorie - วิทยาศาสตร์และเทคโนโลยี
Witam, wszystkich. I to jest temat, który muszę koniecznie nadrobić. Dziękuję prowadzącym❤
Najlepszy podacast historyczny na YouTiubku 👍👍👍
Nie ma jak podcast o poranku i dzień od razu robi się lepszy
Super temat
Mój ulubiony temat, dzięki i proszę o więcej 👍.
Dziękuję
Obaj Panowie macie niezłe zadatki na domokrążców :) kupiłem książkę w promocji i mimo ceny nie żałuję. Podcast super. Czekam na kolejne odcinki. Gratulacje.
Dziękuję i pozdrawiam
No to dzisiaj popływamy trochę...Ahoj przygodo i peryskopowa 😁 Sonar włącz i słuchamy. Pozdrowionka
Cztery minuty podcastu i juz mnie namówili :D
Jak zawsze świetny odcinek. Dzięki.
Witam i życzę miłego dnia 🤗
Sama książka, jej treść i narracja, jest świetna. Jest ciekawa i dobrze się ją czyta. To podstawowa pozycja dla wszystkich, którzy interesują się amerykańską wojną podwodną na Pacyfiku w latach 1941-45. To też fajne źródło informacji dla tych, którzy grali w Silent Service 2 czy Silent Hunter 1 i 4 na PC, żeby zgłębić temat. Jest naprawdę dobra, warto ją mieć.
Nie zgodzę się tylko co do "piękności wydania" (wznowienia) przez wydawnictwo Bellona. Książka jest wydana na papierze gazetowym. Oczywiście nie przeszkadza to w jej czytaniu, mi też. Jednak, gdyby użyto lepszego papieru, książka była by o 1/3 grubości cieńsza. A tak, w twardej oprawie, jej grubość to 6cm. Jakość użytego papieru zmniejsza też odbiór zdjęć na końcu książki, które wyglądają jak wydrukowane w gazecie kilkadziesiąt lat temu. Wydawca mógł chociaż pokusić się o wkładkę na nie z lepszego papieru. Moim zdaniem, ale może się czepiam, papier powinien być lepszej jakości ze względu na szacunek do tej pozycji, jej autora i czytelników.
To wznowienie jest też poprawione i uzupełnione przypisami, co jest na plus. Jedyne czego mi trochę brakło, to żeby było dodanych kilka stron z narysowanymi sylwetkami rodzajów amerykańskich okrętów podwodnych używanych w tamtym czasie i choć po jednym zdjęciu każdego. To tak, żeby mieć wszystko w jednym miejscu.
Podsumowując: jest to książka wartościowa i pomimo minusów jej wydania, gorąco polecam.
Książka zakupiona przez Świat Książki podziękował bo akurat ten temat zaczął mnie interesować po filmach o łodziach podwodnych z National Geographic :)
Mam stare wydanie 👍
W sam raz do porannej kawy. 🙂
😁 Dzień dobry
Jestem świeżo po lekturze. O ile książka jest fantastyczna i dogłębnie opisuje każdy aspekt wojny podwodnej na Pacyfiku, to nie zgodzę się, że jest to książka pięknie wydana. Wręcz uważam, że tym wydaniem Bellona okazała brak szacunku do czytelników, jak i do autora. Papier jest bliski jakością papierowi toaletowemu. Jest też trochę błędów w tekście, ale na to jestem w stanie przymknąć oko, ale wydanie jest skandaliczne...
Dziękuję... .
Na Atlantyku oprócz U-Bootów alianci w zasadzie nie mieli przeciwnika, mogli więc większość potencjału poświęcić na budowę broni przeciwpodwodnej (fregaty, korwety, lotnictwo patrolowe, nowe typu miotaczy bg, torpedy Fido, udoskonalenie asdicu) oraz taktyki przeciw op (konwoje, grupy poszukiwawczo-uderzeniowe). Na Pacyfiku po stronie Japończyków tego nie ma. Inne priorytety (walna bitwa morska do tego potrzebne pancerniki a nie korwety), zła taktyka ich op (walka z US Navy a nie z "handlem"), do tego mizerne zdolności stoczniowe. Myślę, że również to zaważyło na tak różnych rezultatach wojny podwodnej na Atlantyku i Pacyfiku. Pan Norbert wspomniał o tym tak jakby mimochodem na samym końcu. Pozdrawiam.
@@jisaburoozawa663 Do amerykańskiej produkcji to chyba nie ma porównania. Pozdrawiam
@@jisaburoozawa663 Chodziło mi raczej o ogólny potencjał przemysłowy, czyli na co mogli sobie Amerykanie, a na co nie mogli sobie pozwolić Japończycy, nawet gdyby bardzo chcieli. Pzdr.
super!
Flisowski "Burza nad Pacyfikiem" tak na start w temacie Pacifiku. Cudownie napisana, mało błędów, czyta się trochę jak "Petera Simple" 😉
I moim zdaniem dużo lepsza niż Craiga Symmondsa "II wojna światowa na morzu. Historia globalna". Oczywiście w temacie "pacyficznym". Pozdrawiam
Super..pozdro 👍😃
ohoho !! brawo i znowu Pacyfik !!! świetne !!!
Jest to jedna z moich obowiązkowych pozycji w bibliotece o 2 Wojnie światowej, polecam również "Hitlera Wojna Ubootów"
Panowie, a może pokusicie się o taką listę książek na temat WWII którą każdy powinien przeczytać ?😀
Podpinam się, super pomysł👍
Doskonały pomysł czekamy
Bardzo dobry pomysł
Ale max 20 bo patrzac jacy to zapaleńcy to pewnie wyszłoby że trzeba mieć w domu bibliotekę... ;)
86 książek do tej pory wydanych Seria z Kotwiczką oraz wszystko co napisał Pertek Flisowski oraz Perepeczko sam posiadam wszystko od tych panów i 86 kotwiczek też
Jak zwykle super. Nie ma to jak II WŚ z rana :D Pozdrawiam!
piękne dzięki za kolejny ciekawy materiał - może (nawiązując do fragmentu) ciekawy byłby temat o kryptologach? Osobno polskich, potem brytyjskich bazujących na polskim potencjale, niemieckich i amerykańskich w konfrontacji z szyframi japończyków (kod Purple). Pozdrawiam, dziękuję i proszę o więcej
Akurat o kryptologii alianckiej to masz źródeł naukowych na tony. Jeśli zajdziesz do pierwszego lepszego antka-wariata, to nie ma szans, żebyś nie znalazł jakiejś książki. I ciągle wychodzą nowe pozycje. Natomiast bardzo mało jest na temat kryptologii niemieckiej, a o japońskiej czy włoskiej to już w ogóle chyba nic w Polsce nie wydano. Mało tego, właśnie wrzuciłem zapytanie o japońskie dokonania w sferze dekryptażu i znalazło mi dosłownie trzy strony anglojęzycznych (dwie odnośniki do Quory i jeden artykuł z LA Times) mówiących o tym, że Japońcy sporo przed wojną złamali amerykańskie i brytyjskie kody dyplomatyczne, ale przez kilkanaście minut nie znalazłem na ten temat żadnych szczegółów. I to byłby dopiero cholernie ciekawy, ale i piekielnie ciężki do opracowania temat.
dla zasięgu
Witam Panów na kolejnej lekcji Historia Pozdrawiam
Pięknie
Moja jest jeszcze z wydawnictwa magnum kupiłem ją w połowie lat 90tych. Mam ją do dziś.
Swietna ksiazka Czasami jeszcze do niej wracam Tak samo jak Hitlera wojna ubotow Bez cenzury bez pompatycznych czy glorifikijacych jedna ze stron tego strasznego konfliktu
Szok i niedowierzanie! Ale łapkę w górę (w ciemno)!
Clay Blair Hitlera Wojna UBootów dwa tomy ale warto polecam
Peryskop w górę pierwsza pal💪
Dzięki za świetny odcinek. Książkę tę kupiłem dawno temu z drugiej ręki i cieszę się że Bellona wznawia tę pozycję. Mam jednak pytanie, gdyż przeważnie słucham Was na Spotify. Dlaczego ten odcinek się tam nie pojawił ? Czy jest jakaś reguła ?
W odciętych od dostaw żywności garnizonach japońskich dochodziło do kanibalizmu. Ważną rolę odegrały również miny stawiane przez okręty podwodne w okolicach portów japońskich.
Ciekawy materiał jak zawsze. Czy możecie nagrać materiał o włoskich siłach na froncie wschodnim? Co Wehrmacht uważał o nich? Byli kule u nogi armii niemieckiej? Po co tam walczyli?
Na kanale beczka prochu masz odc
Ernest J. King, semper iratus, raczej iritatus. Według Eisenhowera uparty osioł, niezbyt rozgarnięty, w dodatku kanalia wobec podwładnych. Czyli recepta na sukces.
Bellona tak jak Napoleon V to super wydawnoctwo ma wiele morskich ikonicznych publikacji Ostanio kupiłem od nich Mleczne Krowy oraz Konwoje Arktyczne i Wojna U-botów.A pamiętacie wydawnictwo Lampart oni przebijali książki z Wydawnictwa Morskiego np 4 tomowe dzieło Burza nad Atlantykiem i kupiłem komplet za 640zł taniej już się nie dało
Super seria, ksiazka leci na listę książkę do przeczytania na kwietniowym urlopie. Oby tylko na lotnisku mnie puścili z nadbagażem ;)
Możesz sobie wziąć nadbagaż do jednej siatki plastikowej z lotniska. Dzięki temu więcej książek przewożę 😉
Szanowni Państwo, chciałbym zapytać Państwa o kwestię książek, które pasjonat historii II wojny światowej musi przeczytać. Przeczytałem Tygrysy w błocie i Utracone zwycięstwa. Wspomnieli Państwo, że jest zbiór książek koniecznych do przeczytania. Łącznie z podaną " Ciche zwycięztwa" Jakie inne książki i o jakiej tematyce powinny zostać przeze mnie przeczytane? Dziękuję serdecznie i życzę miłego dnia.
Więcej o książkach, lubię czytać a często nawet nie wiem o takich tytułach , książkę z odcinka juz sobie zamowilem
Zacznij od Burzy na Pacyfiku
reklama zadziałała.
@@devillars7761 reklama na tym polega aby polecić produkt
Któryś z amerykańskich dowódców miał powiedzieć coś w rodzaju "jeśli nie dacie nam torped, które działają, zamontujcie chociaż haki na okrętach i będziemy mogli rozdzierać statki wroga".
A może dobrym pomysłem byłby cykl odnosnie ksiazek ktore są obowiązkowe dla milosnika historii IIWŚ?
Super, a książka mega. Dziwne, że Amerykanie robią kolejne filmy o Midway a brak takich hitów o prawdziwych zwycięzcach…
Bo nie były to widowiskowe batalie.
👍
Pograj sobie w Silent Hunter.
Girere o okrętach podwodnych. Pograsujesz sobie po pacyfiku. Również Ubotem
Jak zwykle super,ale proszę uważać na sprawy merytoryczne.72 k ton ważył Yamato, Shinano ponad 10k mniej,pozdrawiam
No dobra, to kiedy odcinek o bitwie Słowian z Reptylianami na orbicie Jowisza? ☺️
I kto wygrał ?😄
👍👍
Na apple podcast jeszcze nie widac tego odcinka a juz sporo godzin minelo
Mam dwie książki od bellony z seri historycznych bitew pierwsza o wojnie na ukrainie 2014-2015 ale to na odcinek specjalny a druga której jeszcze ni czytałem bo zostawiam na wakacje o saint-nazire i Dippe
No ja akurat 27 ale te bellonki żadna nowość oni te chistoryczne bitwy wydają od lat 80 za dzieciaka w latach 85/95 były w każdej bibliotece szkolnej
A miałem już nic nie kupować od Bellony :/ Nie podoba mi się ich rozpowszechnianie przez nich głupot o turbosłowianach.
Głupot o wielkiej Lechii. Turboslowianie to czytają 😛
Ta Lechia to coś o piłkarzach?
@@rolandorlando5404 tak 😁😁😁😁
A ja to llah ;)
Na samo słowo Słowianie pejsy się prostują.
Pracowałem w amerykańskiej i pracuję w niemieckiej korporacji. Szefostwo w obydwu grzecznie się odnosi do podwładnych (jak nigdzie). W porównaniu, amerykańskie podejście do pracowników jest takie jak do Indian (th-cam.com/video/86URGgqONvA/w-d-xo.html). Wszystkim Amerykańskim firmom zrobiłbym nalot na kanalizację, żeby dowiodła ponadprzeciętne używanie środków stymulujących przez pracowników. Niemcy na tym tle wydają się oswojonymi, cywilizowanymi ludźmi. Przypuszczam, że Bajki braci Grim, gdzie nie odpuszcza się Złolom, mogły odcisnąć swoje piętno.
Macie tępo. Szacun 😁
Słyszę że katar już chyba minął 🤗
A jakie to te inne książki wspomniane na początku?
Ciekawy i nie znany mi aspekt 2 wojny światowej .Nie miałem pojęcia że skala działania amerykańskich okrętów podwodnych była aż tak wielka .
Pominięto w tym podkaście o małym cudzie techniki który ułatwił rysować map pół minowych a mianowicie: hydrolokator polecam Morskie Diabły
Panowie mam do was takie pytanie: Czemu tego odcinka nie ma na spitify?
Był taki serial z lat 80 na podstawie powieści Wojna i Pamieć ( Wichry wojny) gdzie była między innymi przeplatana między odcinkami historia pewnego okrentu podwodnego US NAVY... który nie bał się mówić o zbrodniach na Pacyiku ze strony USA
Czytałem dawno temu książkę II wojna światowa na Pacyfiku. Gruba niebieska książka. Tam też było wspomniane o podwodniakach. Z perspektywy czasu, była tam jednak spora dawka propagandy amerykańskiej.
Wszystko fajnie pięknie, ale w języku japońskim nie ma głoski "sz". Jest "ś". Czyli nazwa okrętu to "śokakku". Język japoński jest "miękki".
Skrócony opis książki "sponsora".. coś dzisiaj cieniutko
Czytałem wojnę ubotów, przyznam, że nie ma lepszego kompendium wiedzy na ten temat. Ciche zwycięstwo kolejne na liście.
Dzięki wam za skrócenie wstępu i usunięcie spojlerów z filmu na początku.
Komentarz taktyczny
Wojna podwodna na Pacyfiku nie jest popularna , z kilku powodów .
Po pierwsze nie ma takiego ciężaru gatunkowego a konkretnie większe znaczenie miały działania piechoty morskiej i jej taktyki " żabich skoków " począwszy od Guadalcanal po Peleliu , Filipiny po Iwo Jimę . Po drugie dostawy , i zaopatrzenie szło z Chin które okupowali Japończycy oraz z Birmy więc tutaj również w przerwaniu zaopatrzenia ma duży udział partyzantka czyli działania nieregularne. Bardzo ciekawym wątkiem jest " Misja Dixie " z 1943 roku gdzie Amerykański Pułkownik Barret zwierzchnik do spraw wywiadu w Azji ściska się z Mao Zegonem którego Amerykanie wspierali w działaniach przeciwko Japonii. Po trzecie duże znaczenie miało starcie Pancerników i okrętów większej klasy oraz lotniskowców których Japończykom nie udało się zniszczyć na Perl Harbor w 1941
Również w grach wideo temat ten został poruszony (na stan obecny mojej wiedzy o grach wideo) w Silent Hunter 4: Wolves of the Pacific, Call of Duty World at War i Medal of Honor Pacific Assault.
@@janqpiter3759 Polecam wspomnienia " Crne Ovce " Gregory Boynington
@@janqpiter3759 Mówiąc o grach ''dedykowanych'', zdarzają się też symulatory lotnicze i strategie, ale wiadomo że nie mają aż takiego przebicia w popkulturze jak strzelanki, pomijam Silent Hunter 4 jako dedykowany tematowi okrętów podwodnych ale to wciąż ikoniczny i przyjemny ale jednak symulator.
Mam nadzieję że Bellona odpala wam jakiś procent ze sprzedaży książek o których opowiadacie 😜
1
Ziemkiewicz
Druga zaraz za Mein Kampf ;)
Dlaczego amerykanie wygrali z japończykami a Niemcy przegrali na Atlantyku? Jak sam Pan powiedział - amerykanie czytali japońskie depesze i wiedzieli gdzie jest japońską flota. Czytali też niemieckie depesze i wiedzieli gdzie są ubooty. To w zasadzie wszystko, pozostałe czynniki to jedynie didaskalia. Pzdr.
To był ważny czynnik ale kluczowe są dysproporcje w przemyśle. Amerykanie zatopili 5mln brt a u-boot 11mln brt. Jednak alianci zachodni byli w stanie wodować więcej statków niż tracili, a do tego mogli wodować setki niszczycieli, dziesiątki lotniskowców eskortujących, setki samolotów dalekiego zasięgu skierować do walk z U-boot. Japonia nie była w stanie tego osiągnąć, dodatkowo u-booty dużo swoich sukcesów odnosiły na szlakach mało istotnych (transport drzewa, owoców z Ameryki centralnej do USA) natomiast Japonia z Indonezji musiała sprowadzać kluczowe surowce dla funkcjonowania gospodarki. Bardziej boli jeden statek z ropą lub kauczukiem niż 2 czy 3 z bananami lub tytoniem.
@@wladekbuz1 Najnowsze badania historyków na temat znaczenia czytania Enigmy są stanowczo bzdurne, chyba że uwzględnia się również brytyjskie osiągnięcia w czytaniu depesz przesyłanych w automatycznie szyfrowanych sieciach radioteleksowych. Była to łączność na szczeblu grup armii i poszczególnych obszarów operacyjnych. W wojskach lądowych telegraficzna łączność szyfrowana Enigmą stosowana była wyłącznie do szczebla korpusu. Wyższe szczeble dowodzenia korzystały z sieci kablowych.W czasie przygotowań do ofensywy w Ardenach Rundstedt nakazał wykorzystywać wyłącznie łączność kablową i za pomocą gońców na niższych szczeblach. Na morzu, największą wtopą Brytyjczyków były kody marynarki handlowej które Niemcy czytali ze względu na niską dyscyplinę ich używania. Główne osiągnięcia Niemców polegały nie tyle na czytaniu kodów Admiralicji, co na mistrzowskim posługiwaniu się analizą ruchu radiokomunikacyjnego, czyli kto kiedy do kogo i jak często.
Zbyt grube uproszczenie. W kwestii zagłady japońskiej floty handlowej dochodzi nieprzygotowanie do długotrwałej wojny totalnej. Słaba organizacja, brak jednostek eskortowych, niezdolność nie tylko do budowy dodatkowego tonażu ale choćby uzupełniania strat. Technologicznie też przepaść. Zawężanie do wywiadu jest absolutnie błędne. Gdyby Japończycy ogarnęli część z wspomnianych czynników nie byłaby to tak efektywne zwycięstwo. A straty amerykańskich OP były i tak bardzo poważne. Oczywiście ostatecznie wygraliby i za większą cenę i nie zdusiliby tak szybko i tak ostro transportu.
Wykorzystanie, a w zasadzie brak sensownego wykonania okrętów podwodnych to jeden z najpoważniejszych błędów japońskich.
👍
👍