Szanowny Panie Profesorze, mam świadomość, że w TK są trzej sędziowie "dublerzy", że pani Przyłębska została prezesem TK niezgodnie z prawem, ale reszta sędziów (no może poza trojgiem sędziów, którzy zostali przyjęci do TK po 67 roku życia) jest wybrana prawidłowo - mimo, że możemy ich nie cenić i nie lubić. To oznacza, że mamy TK, a już w grudniu kończy się kadencja Przyłębskiej i jednego dublera. Na początku 2025 roku skończą się kadencje reszty dubletów. Na jakiej podstawie Pan Profesor twierdzi, że TK nie ma?
Szanowny Panie Profesorze, mam świadomość, że w TK są trzej sędziowie "dublerzy", że pani Przyłębska została prezesem TK niezgodnie z prawem, ale reszta sędziów (no może poza trojgiem sędziów, którzy zostali przyjęci do TK po 67 roku życia) jest wybrana prawidłowo - mimo, że możemy ich nie cenić i nie lubić. To oznacza, że mamy TK, a już w grudniu kończy się kadencja Przyłębskiej i jednego dublera. Na początku 2025 roku skończą się kadencje reszty dubletów. Na jakiej podstawie Pan Profesor twierdzi, że TK nie ma?