Jejku... Moja wiadomość w pierwszym forum wikuskarum ❤ aż popłakałam się ze szczęścia, bo tak bardzo chciałam, żeby moja miłość do świnek i apel trafiły do większego grona. A co do twojej wypowiedzi, że gryzonie to takie przytulanki. Tak szczerze to zależy. Akurat jeśli chodzi o świnki to są takie, które lubią siedzieć na kolanach albo się tulić, ale sa też takie, które popatrzą na ciebie z pogardą i może łaskawie dadzą się pogłaskać. Nawet nie wiesz jak różne charaktery potrafią mieć. Z moim 4 swinek każda ma inny charakter. W końcu to dziewuchy. Może to dlatego 😂 ale tak na serio, świnki i inne gryzonie są mega kontaktowe. Świnki reagują na imie, potrafią przychodzić na zawołanie, a niektóre nawet robią sztuczki, np. moja najstarsza za smaczna robi kółeczko na komendę. Tak więc trzeba kochać każdego zwierzaka i każdemu poświęcac czas. Zwierzę zawsze się odwdzięczy.
Moja mama pracowała w szkole jako sprzątaczka. Chłopak wylał picie a gdy przechodziła powiedział że ona jest od tego żeby posprzątać. Moja mama nigdy nie pozwoliła sobie w kaszę dmuchać, poszli do wychowawcy chłopak musiał wziąć mopa posprzątać i przy całej klasie przeprosić moją mamę 🎉🎉🎉
To ja dam przykład w drugą stronę. Kiedyś byłam naprawdę pewna siebie, taka zdrowa pewność siebie - postawa ciała, wyrozumiałość do siebie samej, swoje zdanie, odwaga i tak dalej. Takie zachowanie, czasami powoduje, że np. inne osoby negatywnie na Ciebie patrzą - tak, zdarza się to, to ich problem, ale niestety człowiek też takie rzeczy potrafi wziąć do siebie. Więc ja, myślę że nieświadomie, zaczęłam robić się mniej pewna siebie, żeby się dopasować - a bo takie osoby inni uważają może za bardziej przyjazne, milsze - bo raczej nie stawiają granic, a że będzie to lepiej odbierane w pracy, taka skromna, miła, cicha dziewczyna. No i właśnie - fake it til u make it zadziałało w drugą stronę. Także pracujmy nad swoimi słabościami, bo to ważne, ale bądźmy też sobą, bez dopasowywania się do otoczenia :)
Hej apropos nieśmiałości. Sama jestem raczej pewną siebie osobą ale miałam sytuację kiedy spotkałam Ciebie i Kamila w biedronce i chciałam podejść ale jakoś speszyłam się ilością innych osób robiących zakupy, które stały wokół was i finalnie nie podeszłam :( Pozdrawiam dalsza sąsiadka :D
Ja bym chciała przekazać ludowi Myśl którą ostatnio widzialam gdzieś na insta i mocno do mnie trafiła. Nie wiem czy to jakiś cytat czy tekst motywacyjny ale brzmi tak ,, Problem nie jest problemem, problemem jest podejście do problemu", można to interpretować jak się chce, ale myślę że komuś może dać do myślenia.
Ja mam tak, ze jak mam cos powiedzieć np w szkole to cala sie trzęsę doslownie i serce mi wali jak mlot. Biby powiem i wszytsko spoko ale cala sie pocę i czuje okropnie a potwm dochodzi jeszcze overthinking nad tym czy sobrzr powiedzialam czy inni widzeli ze sie trzdslam itp 😢
Polecam znaleźć playliste która sprawia, że czujemy się radośniej i wprawia nas w dóbr wibracje na Spotify jest ich mnóstwo. Moim pomysłem po obejrzeniu tego filmu jest to żeby zrobić sobie takie bingo z zeczami które sprawiają, że czuję się niekomfortowo, nie pewnie itp na każdy miesiąc i sobie skreślać rzeczy, które zrobiliśmy.❤ SUPER FILMIK
Idealny temat i naprawdę fajnie o nim mówisz. Ja sama tez bylam nieśmiała i stawialam zawsze "mur" pomiędzy mną a innymi ludźmi co przez nich było interpretowane zupełnie inaczej, uważali że jestem zarozumiała. Dawno temu podobal mi się ktoś bardzo i miałam do siebie pretensje, że nigdy tego nie pokazałam, później poznałam innego chłopaka i obiecałam sobie, że tym razem odważne się. Opłacało się bo jest teraz moim mężem i najlepszym przyjacielem z którym spędziłam już 9 lat♥️Opłaca się czasem wyjść ze swojej strefy komfortu 😉 a co do tego, że kobiety czasem nie napiszą pierwsze to myślę, że czasem nie wynika to z nieśmiałości ale z pewnych stereotypów, że to mężczyźni powinni cały czas robić pierwszy krok.
Nie miej wyrzutów sumienia jeśli chodzi o zbiórki pod Biedronką. Niestety ostatnio była plaga oszustw. Takie skarbonki można było sobie kupić w internecie. Dlatego lepiej faktycznie usiąść na spokojnie w domu i zweryfikować na co oddajemy nasze pieniądze by trafiły do właściwych ludzi a nie oszustów.
Super Wicia, że zareagowaliście na tego pieska! Wymogi co do budy i łańcucha są bardzo duże zwłaszcza teraz w okresie zimowym (ponadto musi być ciepła woda itd.), więc jeśli warunki życia tego pieska będą słabe i sytuacja będzie się powtarzać, to koniecznie zgłoście to do Inspektora ds Ochrony Zwierząt. :)
codziennie, jak przejeżdzamy/przechodzimy tam to wyglądam za nim i od tamtego dnia go nie widziałam, więc może ktoś to już zgłosił, niestety nie widziałam go też biegającego tak luzem, a kiedys na prawie każdym spacerku się spotykalismy, może ktoś inny go przygarnął, jeśli tak to mam nadzieję, że z lepszymi warunkami
#forumwikuśkanum Wiciu, bardzo chętnie posłuchałabym podcastu na temat tworzenia nowych znajomości/ przyjaźni w dorosłości. Sama zmagam się z tym problemem, czasami łapie mnie samotność, wszystkie moje znajomości czy przyjaźnie zostały w gimnazjum czy liceum, teraz jestem na 2 roku studiów i mam wrażenie, że ludzie na tym etapie życia mają już swoje grono przyjaciół i nie są otwarci na nowe znajomości, poza tym każdy ma swoje obowiązki, pracę i ciężko jest się dotrzeć. Mam najwspanialszego chłopaka na świecie, ale czasami brakuje mi jakiejś przyjaciółki do pogadania. Mam kilka koleżanek na roku, ale niestety nikogo bliższego, z kim mogłabym spędzić wspólnie czas poza zajęciami. Jestem bardzo ciekawa twojego doświadczenia w tym temacie. Pozdrawiam Cię🤍
wicia jesteś super poznałam cię przez shorty i odrazu wydałaś mi się taką comfort i bardzo miła osobą słucham teraz pierwszego podcastu ale napewno nie ostatniego czuje jakbym rozmawiała ze starsza siostra lub najlepsza przyjaciółka z super radami, z wieloma twoimi opowiadaniami się utożsamiam i to jest super, żeby się dzielić niektórymi rzeczami, rozmawiać o tym i pomagać innym p.s. masz bardzo ładny głos i bardzo przyjemnie go się słucha pozdrawiam cieplutko mam nadzieje ze to przeczytasz ❤
Pracuje w rekrutacji i widzę jak menadżerowie odbierają kandydatów od kilku lat. Gdy mężczyzna jest pewny siebie automatycznie przypisują mu wiele innych pozytywnych cech, którymi nawet na rozmowie się nie wykazał. Gdy kobieta jest tak samo pewna siebie- automatycznie staje się arogancja, bezczelna, wredna w skrócie bit*ch 🤣
Jeśli chodzi o nieśmiałość u mnie to kwestia wychowania - ja od przedszkola byłam "tą nieśmiałą", a przykładowo moja kuzynka była "tą chłopczycą" przez bycie bardziej towarzyską. Suma sumarum ja byłam postrzegana jako ta rozsądna a ona jako ta nieobliczalna - zabawne, że dopóki nie wyprowadziłam się z domu na studia myślałam, że te komentarze są prawdą obiektywną. Natomiast dziś wiem, że zarówno moje podejście, jak i podejście mojej kuzynki miało swoje plusy i minusy, ale społeczeństwo i rodzina wmawiało nam, że coś wypada, a coś innego nie.
Do forum Wikuśkarum❤ Wiesz co chciałabym zacząć nagrywać podcasty. Od zawsze lubiłam dyskutować na temat życia i jestem kreatywna. Interesuje się też rozwojem osobistym i chciałabym żeby to były trochę ploteczki, ale też żeby ludzie wynieśli z tego coś wartościowego. Tylko jeśli chodzi o mnie to jestem mało zorganizowana. Boje się, że nie nadaje się do tego i się wypale. Też jest problem z nagrywaniem tego. No i mam maturę zapasem. Jeśli znalazłaś mój komentarz to chciałabym żebyś dała mi jaką radę❤ I pozdrawiam
Story time!!!:Idę do nowej średniej szkoły w Holandii po wakacjach. Mieliśmy wczesniej dzień w którym poznajemy klasę, byłam przerażona. Usiadłam obok jakiegoś chłopaka bo nie było innych miejsc i czekałam. Ale udawałam pewna siebie i jakas typiara do mnie zagadała teraz jesteśmy super koleżankami strasznie się wtedy szybko dogadalysmy w 2 sekundy i śmialiśmy się na całą klas. Teraz wiem gdzie usiądę w pierwszy dzień. Jak czegoś nie rozumiem to mi pomaga bo jest z Holandii. Chyba wniosek:czasami można udawać pewnosc siebie i bycie Boss bitch chociaż I tak ta szkoła mi się śni po nocach ale potem sobie myślę walic to rozmyślam czego się tak naprawdę boję i wymyślam co mogę zrobić na przykład boję się że jakaś typiara się będzie śmiać ze mnie i myślę co by zrobiła taka Boss bitch jak na przykład Wikusia wyobrażam sobie jak wypierdalam suce z łokcia i odrazu lepiej pamiętaj jestem z ciebie dumna Wikusia dajesz super przykład i potrafisz dojść do każdego kochamy cię wszyscy🩷🩷🩷
FORUM WIKUSKARSKIE- zauważyłam, że, których żyjemy większość zmaga się z brakiem pewności siebie i własnej wartości. Jaki jest mój przekaz? Tylko i wyłącznie TY jesteś odpowiedzialny za swoje życie. Wiem, że sprawa wydaje się oczywista, ale w momencie, w którym rzeczywiście uświadomiłam sobie te słowa zrobiło mi się po prostu lżej. Można kogoś prosić o opinie, poradę, ale to jaki krok podejmiesz jest zależny tylko od Ciebie. Możesz doświadczać to czego chcesz i na co masz ochotę.. a co jeśli nie wyjdzie? Wtedy próbujesz dalej:) To była Twoja decyzja, która w tamtym czasie wydawała Ci się najlepsza. Sama przez wiele lat myślałam co ludzie o mnie powiedzą, że lepiej się nie „wychylać” i co się okazało? Z biegiem czasu zostało ze mną dosłownie dwóch znajomych, a reszta udaje, że się nie znamy. Zawsze wstydziłam się pokazywać siebie czy swoje hobby, które odkryłam jakiś czas temu czyli gotowanie, testowanie, pieczenie „fit” dań, ciast, produktów. Liczę kalorie, wiele razy podchodziłam do tego tematu i poddawałam się około 12 razy, bo robiłam sobie pod górkę- stale jadłam sałatę i pomidory… aż wreszcie uświadomiłam sobie, że HALO- jak ja tego nie zrobie to nikt inny, może trzeba zmienić podejście. Moim marzeniem zawsze było mieć „swoją społeczność”, z którą będę mogła dzielić swoje zainteresowania, wymieniać zdania i opinie. Naprawdę wszystkie bariery są tylko w naszej głowie i istnieje jakieś rozwiązanie. Jeśli jest szansa się „zareklamować” to mój tiktok to „hungry.head”(jeśli nie to po prostu pomiń to zdanie Wika:*) chcę pokazać ludziom, że kwestia akceptacji siebie zaczyna się między innymi od zdrowego podejścia do życia i jedzenia! Nie trzeba jeść sałaty i pomidorów, żeby mieć zdrową relację z jedzeniem, można to zrobić na produktach, które ma się w domu, bez zbędnego kombinowania. Trzymajcie się, pamiętajcie, że czas przemija i nigdy nie będzie odpowiedniego momentu❤❤❤❤
Kiedyś też się wstydziłem zagadać do kobiety ale od pewnego czasu dzięki muzyce staje się peny siebie uczy mnie być pewnym siebie i otwieram się dzięki muzyce nabieram pewności siebie ale jeśli wygodnie jest nam ulubiony ubraniu też nabieram pewności siebie
ja jestem niezła mieszanka, bo nigdy nie stresowało mnie pojechanie samemu na wakacje, pójście samej do szkoły, czy nawet samotna wyprowadzka za granicę, ale w relacjach damsko-męskich jestem turbo nieśmiała. Jak chłopak jest ekstrawertykiem, nawet bym mogła powiedzieć, że trochę taki narcystyczny to są dla mnie najlepsze randki, bo to on ciagnie rozmowę, ale jak chłopak już bardziej stonowany, spokojny to jest dramat, nie potrafię przerwać niezręcznej ciszy i czuje się nieswojo mówiąc dużo o sobie nowo poznanemu chłopakowi, zdecydowanie wolę na pierwszych spotkaniach słuchać, a nie każdemu to pasuje i często dostaje feedback po randce, ze ten problem w komunikacji jest dla drugiej osoby problemem. Mam 23 lata i mój były chłopak byl super ekstrawertyczny, właśnie z nim czułam się komfortowo, bo on cały czas gadał i nie musiałam się martwić o tą niezręczną ciszę na początku. Chyba po prostu czasem na nieśmiałość nie ma rady i muszę czekać na kolejnego ekstrawertyka, który mnie „złapie w swoje ramiona” i nie będzie się przejmował, że potrzebuje dużo czasu, by przekonać się do obecności drugiej osoby😅
Jestem ultra nieśmiała i napisałam do faceta, który mi się podoba czy by nie chciał się ze mną spotkać a on zostawił mnie na wyświetlonym.. To było ponad miesiąc temu.. I weź tu przestań być nieśmiałym iks de
Całe życie byłam nieśmiała,a jak wyjechałam za granicę i musiałam jeszcze mówić w innym języku 😮😮o matko..To była masakra.Zajelo mi to parę lat i stałam się pewna siebie
Pamiętam jak chłopak z innej klasy byl bardzo nie śmiały i zawsze był sam, stał sam, jadł sam, rzadko kto usiadł z nim lub pogadał, i tak byl odbierny przez chłopaków i nie tylko za dziwaka brzydko mówiąc,
Jeszcze jak uczęszczałam do szkoły i z tego co slysze nadal tak jest niestety!ze jak dziewczyna jest pewna siebie i na dodatek mowi wyraznie cos do nauczyciela lub ogólnie nie boji sie mówić cos powiedzieć nauczycielowi to taka środowisko patrzy sie dziwnie czy boże czemu ona jest głośna! Bynajmniej ja tak bylam odbierana pomimo ze nie wyglądałam na taka osobę
(Na forum wikuśkarum) Chciałabym przekazać według mnie bardzo ważną wiadomość, problemy ed (zaburzenia odżywiania) były, są i będą, i know... Ale ten problem strasznie mocno wzrasta, coś co chcę przekazać to nie podawajcie swojej wagi w internecie i ogólnie w życiu codziennym. Waga to rzecz którą powinnaś/powinieneś znać ty i twój lekarz. Może to być kontrowersyjne, natomiast jeśli podajecie swoją wagę w internecie to zakładam że dobrze się z nią czujecie, albo i nie i mówicie o niej chcąc podzielić się swoim problemem związanym z nią ale naprawdę trudno zdać sobie sprawę z tego jak wiele może być osób z problemami wiążącymi się z odżywianiem nawet wokół nas i kiedy takie osoby usłyszą taką wagę, która jest niższa od ich wagi to automatycznie zaczynają ją porównywać do swojej. Niezależnie od tego czy ta osoba jest szczuplejsza czy większa od niej (tzn tej osoby, bo to może się tyczyć oby dwóch płci) to i w jednym i w drugim przypadku to będzie zazwyczaj niekorzystnie na nią wpływać. Sama jestem osobą która prawie popadła w ed, lecz dzięki bliskim mi osobą, z czasem się z tego wycofałam ciągle pracując nad moją relacją z jedzeniem i samoakceptacją. Co do osób które być może są już w trakcie choroby, wiem że nie każdy ma bliskie osoby z którymi mogą się podzielić problemem, więc w takiej sytuacji najlepiej zwrócić się do specjalisty (jeśli jest taka możliwość). Aktualnie na youtubie są dziewczyny (jakże i chłopaki) którzy będąc już po takich zaburzeniach nagrywają filmy na ten temat co mi osobiście faktycznie w jakimś tam stopniu oglądanie tych filmów pomogło. Jest to naprawdę poważny, być może kontrowersyjny co do tego podawania swojej wagi temat i uważam, że trzeba go nagłaśniać i nie normalizować go. Pozdrawiam❤❤
lubię cię słuchać ale to straszna hipokryzja bo mówicie że ratujmy zwierzęta one tez mają prawo żyć ale nie przeszkadza wam że zabija się zwierzęta aby je zjeść naprawdę ludzie nie potrzebują mięsa
rozumiem, że tak widzisz tą sytuację, miałam w swoim życiu epizod dłuższego niejedzenia mięsa, później jedzenia tylko okazjonalnego i z moją skłonnością do anemii, było mi bardzo ciężko zachować zdrowie tylko na diecie roślinnej, natomiast to jest kwestia indywidualna, jednym będzie super służył wegetarianizm lub weganizm, innym posypie się zdrowie lub pojawią się inne niedogodności, warto zawsze popatrzeć z każdej perspektywy na takie tematy
Jejku... Moja wiadomość w pierwszym forum wikuskarum ❤ aż popłakałam się ze szczęścia, bo tak bardzo chciałam, żeby moja miłość do świnek i apel trafiły do większego grona. A co do twojej wypowiedzi, że gryzonie to takie przytulanki. Tak szczerze to zależy. Akurat jeśli chodzi o świnki to są takie, które lubią siedzieć na kolanach albo się tulić, ale sa też takie, które popatrzą na ciebie z pogardą i może łaskawie dadzą się pogłaskać. Nawet nie wiesz jak różne charaktery potrafią mieć. Z moim 4 swinek każda ma inny charakter. W końcu to dziewuchy. Może to dlatego 😂 ale tak na serio, świnki i inne gryzonie są mega kontaktowe. Świnki reagują na imie, potrafią przychodzić na zawołanie, a niektóre nawet robią sztuczki, np. moja najstarsza za smaczna robi kółeczko na komendę. Tak więc trzeba kochać każdego zwierzaka i każdemu poświęcac czas. Zwierzę zawsze się odwdzięczy.
ale to jest super, warto uświadamiać, bo tak, jak mówiłam w odcinku, nie mialam najmniejszego pojęcia o tym
Moja mama pracowała w szkole jako sprzątaczka. Chłopak wylał picie a gdy przechodziła powiedział że ona jest od tego żeby posprzątać. Moja mama nigdy nie pozwoliła sobie w kaszę dmuchać, poszli do wychowawcy chłopak musiał wziąć mopa posprzątać i przy całej klasie przeprosić moją mamę 🎉🎉🎉
Queen!!!
To ja dam przykład w drugą stronę. Kiedyś byłam naprawdę pewna siebie, taka zdrowa pewność siebie - postawa ciała, wyrozumiałość do siebie samej, swoje zdanie, odwaga i tak dalej. Takie zachowanie, czasami powoduje, że np. inne osoby negatywnie na Ciebie patrzą - tak, zdarza się to, to ich problem, ale niestety człowiek też takie rzeczy potrafi wziąć do siebie. Więc ja, myślę że nieświadomie, zaczęłam robić się mniej pewna siebie, żeby się dopasować - a bo takie osoby inni uważają może za bardziej przyjazne, milsze - bo raczej nie stawiają granic, a że będzie to lepiej odbierane w pracy, taka skromna, miła, cicha dziewczyna. No i właśnie - fake it til u make it zadziałało w drugą stronę. Także pracujmy nad swoimi słabościami, bo to ważne, ale bądźmy też sobą, bez dopasowywania się do otoczenia :)
Ja to samo. Jak się trzymasz ?
Hej apropos nieśmiałości. Sama jestem raczej pewną siebie osobą ale miałam sytuację kiedy spotkałam Ciebie i Kamila w biedronce i chciałam podejść ale jakoś speszyłam się ilością innych osób robiących zakupy, które stały wokół was i finalnie nie podeszłam :( Pozdrawiam dalsza sąsiadka :D
Wow, nie dość, że bystra i fajna z Ciebie dziewczyna to jeszcze jaka ładna❤️
Ja bym chciała przekazać ludowi Myśl którą ostatnio widzialam gdzieś na insta i mocno do mnie trafiła. Nie wiem czy to jakiś cytat czy tekst motywacyjny ale brzmi tak ,, Problem nie jest problemem, problemem jest podejście do problemu", można to interpretować jak się chce, ale myślę że komuś może dać do myślenia.
Ja mam tak, ze jak mam cos powiedzieć np w szkole to cala sie trzęsę doslownie i serce mi wali jak mlot. Biby powiem i wszytsko spoko ale cala sie pocę i czuje okropnie a potwm dochodzi jeszcze overthinking nad tym czy sobrzr powiedzialam czy inni widzeli ze sie trzdslam itp 😢
Polecam znaleźć playliste która sprawia, że czujemy się radośniej i wprawia nas w dóbr wibracje na Spotify jest ich mnóstwo. Moim pomysłem po obejrzeniu tego filmu jest to żeby zrobić sobie takie bingo z zeczami które sprawiają, że czuję się niekomfortowo, nie pewnie itp na każdy miesiąc i sobie skreślać rzeczy, które zrobiliśmy.❤
SUPER FILMIK
Idealny temat i naprawdę fajnie o nim mówisz. Ja sama tez bylam nieśmiała i stawialam zawsze "mur" pomiędzy mną a innymi ludźmi co przez nich było interpretowane zupełnie inaczej, uważali że jestem zarozumiała. Dawno temu podobal mi się ktoś bardzo i miałam do siebie pretensje, że nigdy tego nie pokazałam, później poznałam innego chłopaka i obiecałam sobie, że tym razem odważne się. Opłacało się bo jest teraz moim mężem i najlepszym przyjacielem z którym spędziłam już 9 lat♥️Opłaca się czasem wyjść ze swojej strefy komfortu 😉 a co do tego, że kobiety czasem nie napiszą pierwsze to myślę, że czasem nie wynika to z nieśmiałości ale z pewnych stereotypów, że to mężczyźni powinni cały czas robić pierwszy krok.
Twoja historia z mężem idealnie motywuje do odwagi i przekraczania stref komfortu!
Wikusia Twoje podcasty zmieniają życie na lepsze!!! Dziękuję ❤
jeeeeej, mega się cieszę
Nie miej wyrzutów sumienia jeśli chodzi o zbiórki pod Biedronką. Niestety ostatnio była plaga oszustw. Takie skarbonki można było sobie kupić w internecie. Dlatego lepiej faktycznie usiąść na spokojnie w domu i zweryfikować na co oddajemy nasze pieniądze by trafiły do właściwych ludzi a nie oszustów.
Super Wicia, że zareagowaliście na tego pieska! Wymogi co do budy i łańcucha są bardzo duże zwłaszcza teraz w okresie zimowym (ponadto musi być ciepła woda itd.), więc jeśli warunki życia tego pieska będą słabe i sytuacja będzie się powtarzać, to koniecznie zgłoście to do Inspektora ds Ochrony Zwierząt. :)
codziennie, jak przejeżdzamy/przechodzimy tam to wyglądam za nim i od tamtego dnia go nie widziałam, więc może ktoś to już zgłosił, niestety nie widziałam go też biegającego tak luzem, a kiedys na prawie każdym spacerku się spotykalismy, może ktoś inny go przygarnął, jeśli tak to mam nadzieję, że z lepszymi warunkami
#forumwikuśkanum Wiciu, bardzo chętnie posłuchałabym podcastu na temat tworzenia nowych znajomości/ przyjaźni w dorosłości. Sama zmagam się z tym problemem, czasami łapie mnie samotność, wszystkie moje znajomości czy przyjaźnie zostały w gimnazjum czy liceum, teraz jestem na 2 roku studiów i mam wrażenie, że ludzie na tym etapie życia mają już swoje grono przyjaciół i nie są otwarci na nowe znajomości, poza tym każdy ma swoje obowiązki, pracę i ciężko jest się dotrzeć. Mam najwspanialszego chłopaka na świecie, ale czasami brakuje mi jakiejś przyjaciółki do pogadania. Mam kilka koleżanek na roku, ale niestety nikogo bliższego, z kim mogłabym spędzić wspólnie czas poza zajęciami. Jestem bardzo ciekawa twojego doświadczenia w tym temacie. Pozdrawiam Cię🤍
wicia jesteś super poznałam cię przez shorty i odrazu wydałaś mi się taką comfort i bardzo miła osobą słucham teraz pierwszego podcastu ale napewno nie ostatniego czuje jakbym rozmawiała ze starsza siostra lub najlepsza przyjaciółka z super radami, z wieloma twoimi opowiadaniami się utożsamiam i to jest super, żeby się dzielić niektórymi rzeczami, rozmawiać o tym i pomagać innym p.s. masz bardzo ładny głos i bardzo przyjemnie go się słucha
pozdrawiam cieplutko mam nadzieje ze to przeczytasz ❤
bardzo mi miło, ściskam ♥️
Od razu milej się sprząta z takim cudownym podcastem 😂❤️
Pracuje w rekrutacji i widzę jak menadżerowie odbierają kandydatów od kilku lat. Gdy mężczyzna jest pewny siebie automatycznie przypisują mu wiele innych pozytywnych cech, którymi nawet na rozmowie się nie wykazał. Gdy kobieta jest tak samo pewna siebie- automatycznie staje się arogancja, bezczelna, wredna w skrócie bit*ch 🤣
Uwielbiam❤
Jeśli chodzi o nieśmiałość u mnie to kwestia wychowania - ja od przedszkola byłam "tą nieśmiałą", a przykładowo moja kuzynka była "tą chłopczycą" przez bycie bardziej towarzyską. Suma sumarum ja byłam postrzegana jako ta rozsądna a ona jako ta nieobliczalna - zabawne, że dopóki nie wyprowadziłam się z domu na studia myślałam, że te komentarze są prawdą obiektywną. Natomiast dziś wiem, że zarówno moje podejście, jak i podejście mojej kuzynki miało swoje plusy i minusy, ale społeczeństwo i rodzina wmawiało nam, że coś wypada, a coś innego nie.
Byłam pewna siebie i to w uj xD trądzik mi to zabrał
Do forum Wikuśkarum❤
Wiesz co chciałabym zacząć nagrywać podcasty. Od zawsze lubiłam dyskutować na temat życia i jestem kreatywna. Interesuje się też rozwojem osobistym i chciałabym żeby to były trochę ploteczki, ale też żeby ludzie wynieśli z tego coś wartościowego. Tylko jeśli chodzi o mnie to jestem mało zorganizowana. Boje się, że nie nadaje się do tego i się wypale. Też jest problem z nagrywaniem tego. No i mam maturę zapasem. Jeśli znalazłaś mój komentarz to chciałabym żebyś dała mi jaką radę❤ I pozdrawiam
Story time!!!:Idę do nowej średniej szkoły w Holandii po wakacjach. Mieliśmy wczesniej dzień w którym poznajemy klasę, byłam przerażona. Usiadłam obok jakiegoś chłopaka bo nie było innych miejsc i czekałam. Ale udawałam pewna siebie i jakas typiara do mnie zagadała teraz jesteśmy super koleżankami strasznie się wtedy szybko dogadalysmy w 2 sekundy i śmialiśmy się na całą klas. Teraz wiem gdzie usiądę w pierwszy dzień. Jak czegoś nie rozumiem to mi pomaga bo jest z Holandii. Chyba wniosek:czasami można udawać pewnosc siebie i bycie Boss bitch chociaż I tak ta szkoła mi się śni po nocach ale potem sobie myślę walic to rozmyślam czego się tak naprawdę boję i wymyślam co mogę zrobić na przykład boję się że jakaś typiara się będzie śmiać ze mnie i myślę co by zrobiła taka Boss bitch jak na przykład Wikusia wyobrażam sobie jak wypierdalam suce z łokcia i odrazu lepiej pamiętaj jestem z ciebie dumna Wikusia dajesz super przykład i potrafisz dojść do każdego kochamy cię wszyscy🩷🩷🩷
FORUM WIKUSKARSKIE- zauważyłam, że, których żyjemy większość zmaga się z brakiem pewności siebie i własnej wartości. Jaki jest mój przekaz? Tylko i wyłącznie TY jesteś odpowiedzialny za swoje życie. Wiem, że sprawa wydaje się oczywista, ale w momencie, w którym rzeczywiście uświadomiłam sobie te słowa zrobiło mi się po prostu lżej. Można kogoś prosić o opinie, poradę, ale to jaki krok podejmiesz jest zależny tylko od Ciebie. Możesz doświadczać to czego chcesz i na co masz ochotę.. a co jeśli nie wyjdzie? Wtedy próbujesz dalej:) To była Twoja decyzja, która w tamtym czasie wydawała Ci się najlepsza. Sama przez wiele lat myślałam co ludzie o mnie powiedzą, że lepiej się nie „wychylać” i co się okazało? Z biegiem czasu zostało ze mną dosłownie dwóch znajomych, a reszta udaje, że się nie znamy. Zawsze wstydziłam się pokazywać siebie czy swoje hobby, które odkryłam jakiś czas temu czyli gotowanie, testowanie, pieczenie „fit” dań, ciast, produktów. Liczę kalorie, wiele razy podchodziłam do tego tematu i poddawałam się około 12 razy, bo robiłam sobie pod górkę- stale jadłam sałatę i pomidory… aż wreszcie uświadomiłam sobie, że HALO- jak ja tego nie zrobie to nikt inny, może trzeba zmienić podejście. Moim marzeniem zawsze było mieć „swoją społeczność”, z którą będę mogła dzielić swoje zainteresowania, wymieniać zdania i opinie. Naprawdę wszystkie bariery są tylko w naszej głowie i istnieje jakieś rozwiązanie. Jeśli jest szansa się „zareklamować” to mój tiktok to „hungry.head”(jeśli nie to po prostu pomiń to zdanie Wika:*) chcę pokazać ludziom, że kwestia akceptacji siebie zaczyna się między innymi od zdrowego podejścia do życia i jedzenia! Nie trzeba jeść sałaty i pomidorów, żeby mieć zdrową relację z jedzeniem, można to zrobić na produktach, które ma się w domu, bez zbędnego kombinowania. Trzymajcie się, pamiętajcie, że czas przemija i nigdy nie będzie odpowiedniego momentu❤❤❤❤
Kiedyś też się wstydziłem zagadać do kobiety ale od pewnego czasu dzięki muzyce staje się peny siebie uczy mnie być pewnym siebie i otwieram się dzięki muzyce nabieram pewności siebie ale jeśli wygodnie jest nam ulubiony ubraniu też nabieram pewności siebie
ja jestem niezła mieszanka, bo nigdy nie stresowało mnie pojechanie samemu na wakacje, pójście samej do szkoły, czy nawet samotna wyprowadzka za granicę, ale w relacjach damsko-męskich jestem turbo nieśmiała. Jak chłopak jest ekstrawertykiem, nawet bym mogła powiedzieć, że trochę taki narcystyczny to są dla mnie najlepsze randki, bo to on ciagnie rozmowę, ale jak chłopak już bardziej stonowany, spokojny to jest dramat, nie potrafię przerwać niezręcznej ciszy i czuje się nieswojo mówiąc dużo o sobie nowo poznanemu chłopakowi, zdecydowanie wolę na pierwszych spotkaniach słuchać, a nie każdemu to pasuje i często dostaje feedback po randce, ze ten problem w komunikacji jest dla drugiej osoby problemem. Mam 23 lata i mój były chłopak byl super ekstrawertyczny, właśnie z nim czułam się komfortowo, bo on cały czas gadał i nie musiałam się martwić o tą niezręczną ciszę na początku. Chyba po prostu czasem na nieśmiałość nie ma rady i muszę czekać na kolejnego ekstrawertyka, który mnie „złapie w swoje ramiona” i nie będzie się przejmował, że potrzebuje dużo czasu, by przekonać się do obecności drugiej osoby😅
Jestem ultra nieśmiała i napisałam do faceta, który mi się podoba czy by nie chciał się ze mną spotkać a on zostawił mnie na wyświetlonym.. To było ponad miesiąc temu.. I weź tu przestań być nieśmiałym iks de
to świadczy tylko o nim 😊 well, a ty zdobyłaś się na odwagę, jak dla mnie win
win ale za jaką cenę .. x D
@@Nova_xr za zadna
tylko napisalas cos to przeciez zadna cena
wiesz ilu facetow jest tak skreslanych
a mimo to dalej musimy probowac :P
Całe życie byłam nieśmiała,a jak wyjechałam za granicę i musiałam jeszcze mówić w innym języku 😮😮o matko..To była masakra.Zajelo mi to parę lat i stałam się pewna siebie
O dziewczyno. Jestem z Tobą 😊
Pamiętam jak chłopak z innej klasy byl bardzo nie śmiały i zawsze był sam, stał sam, jadł sam, rzadko kto usiadł z nim lub pogadał, i tak byl odbierny przez chłopaków i nie tylko za dziwaka brzydko mówiąc,
Nieśmiały**
i to on musial sie zmienic bo nikt do nego nie zagadywal gdyz sie nie oplaca :P
podwojne standardy
Jeszcze jak uczęszczałam do szkoły i z tego co slysze nadal tak jest niestety!ze jak dziewczyna jest pewna siebie i na dodatek mowi wyraznie cos do nauczyciela lub ogólnie nie boji sie mówić cos powiedzieć nauczycielowi to taka środowisko patrzy sie dziwnie czy boże czemu ona jest głośna! Bynajmniej ja tak bylam odbierana pomimo ze nie wyglądałam na taka osobę
DZIEWCZYNY ZACZNIJCIE BYC BARDZIEJ SMIALE, INICJUJCIE KONTAKT Z CRUSHEM, BO WARTO, A NIE TYLKO SIE WPATRUJECIE JAKBYSCIE CHCIALY ZABIC ;)
(Na forum wikuśkarum)
Chciałabym przekazać według mnie bardzo ważną wiadomość, problemy ed (zaburzenia odżywiania) były, są i będą, i know... Ale ten problem strasznie mocno wzrasta, coś co chcę przekazać to nie podawajcie swojej wagi w internecie i ogólnie w życiu codziennym. Waga to rzecz którą powinnaś/powinieneś znać ty i twój lekarz. Może to być kontrowersyjne, natomiast jeśli podajecie swoją wagę w internecie to zakładam że dobrze się z nią czujecie, albo i nie i mówicie o niej chcąc podzielić się swoim problemem związanym z nią ale naprawdę trudno zdać sobie sprawę z tego jak wiele może być osób z problemami wiążącymi się z odżywianiem nawet wokół nas i kiedy takie osoby usłyszą taką wagę, która jest niższa od ich wagi to automatycznie zaczynają ją porównywać do swojej. Niezależnie od tego czy ta osoba jest szczuplejsza czy większa od niej (tzn tej osoby, bo to może się tyczyć oby dwóch płci) to i w jednym i w drugim przypadku to będzie zazwyczaj niekorzystnie na nią wpływać.
Sama jestem osobą która prawie popadła w ed, lecz dzięki bliskim mi osobą, z czasem się z tego wycofałam ciągle pracując nad moją relacją z jedzeniem i samoakceptacją.
Co do osób które być może są już w trakcie choroby, wiem że nie każdy ma bliskie osoby z którymi mogą się podzielić problemem, więc w takiej sytuacji najlepiej zwrócić się do specjalisty (jeśli jest taka możliwość). Aktualnie na youtubie są dziewczyny (jakże i chłopaki) którzy będąc już po takich zaburzeniach nagrywają filmy na ten temat co mi osobiście faktycznie w jakimś tam stopniu oglądanie tych filmów pomogło. Jest to naprawdę poważny, być może kontrowersyjny co do tego podawania swojej wagi temat i uważam, że trzeba go nagłaśniać i nie normalizować go.
Pozdrawiam❤❤
Dzisiaj ludzie ogladaja za duzo bajek Disneya
lubię cię słuchać ale to straszna hipokryzja bo mówicie że ratujmy zwierzęta one tez mają prawo żyć ale nie przeszkadza wam że zabija się zwierzęta aby je zjeść naprawdę ludzie nie potrzebują mięsa
rozumiem, że tak widzisz tą sytuację, miałam w swoim życiu epizod dłuższego niejedzenia mięsa, później jedzenia tylko okazjonalnego i z moją skłonnością do anemii, było mi bardzo ciężko zachować zdrowie tylko na diecie roślinnej, natomiast to jest kwestia indywidualna, jednym będzie super służył wegetarianizm lub weganizm, innym posypie się zdrowie lub pojawią się inne niedogodności, warto zawsze popatrzeć z każdej perspektywy na takie tematy