Dzięki Panie Tomaszu za ten edukacyjny odcinek. Jak zwykle miło posłuchać. Dzięki Pana wysiłkom powolutku zwiększa się świadomość ludzi, co zawsze jest czymś pozytywnym - miłego dnia!
Pozdrawiam kolekcjonuje Whisky I Whiskeye od ponad 6 lat w kolekcji mam blisko 40 butelek ostatnim czasy zaniedbalem kolekcje nic nie dokladalem ale fajnie ze trafilem na ten kanal zmotywuje mnie do dalszych poszukiwan i uzupelnianiu kolekcji
A mi nie przeszkadza! Daje 👍😀 i cieszę się, że ktoś ma tyle wiedzy ale też czasu i samozaparcia, aby nam laikom otwierać szerzej oczka:) Brawo Tomku jestem Twoją fanką!!! I dziękuję za ogrom wiedzy:):)😁😁😁🆙🆙🆙🆙🆙
Ja na swoją pierwszą whisky wybrałem(na imprezie) Johnnie Walker Red Label. Oczywiście bez lodu i rzecz jasna bez Coli. Jak można bezcześcić tak zacny trunek. Sama degustacja spowodowała odruch wymiotny i wstręt do każdego alkoholu na następne 2-3 miesiące... Nawet ulubione piwo mi nie wchodziło... Dziękuję Ci Tomaszu za ten odcinek i za ten "whisky+cola" bo gdyby nie Ty to pewnie nigdy nie sięgnąłbym po whisky !!
Bardzo fajny odcinek! :) Mam pytania dotyczące dodatku karmelu: 1. Czy jest sposób dowiedzenia się, że do whisky został dodany (lub nie) karmel? 2. Czy karmel, dodawany jest wyłącznie do blended whisky, czy też może się zdarzyć single malt z dodatkiem karmelu? 3. Czy zastosowanie dodatku karmelu jest skodyfikowane w jakiś sposób przez SWA, w znaczeniu np. nakładania obowiązku informacji klienta w zestandaryzowany sposób?
1. zależy od rynku. np. w Niemczech jest zawsze oznaczana. Poza tym praktycznie każdą można zgooglować :D 2. E150a 3. To pytanie chyba pokrywa się z pyt.3. Nie wiem dokładnie (chociaż to raczej łatwo sprawdzić, bo pytanie jest o przepisy). Natomiast znaczna większość marek whisky używa karmelu.
bardzo fajne poczucie humoru ;) zawsze 1 sekundę się zastanawiam i później się śmieję :D extra jestem pod mega wielkim wrażeniem wykonywania i nagrywania filmów i odpisywania każdemu na komentarz , co świadczy o szacunku do widza mimo nie wiem czy lepszego czy bogatszego statusu społecznego pozdrawiam ;)
Wielkie dzięki za miłe słowa! W ostatnio nagranym odcinku napisałem też, że nie wiem czy dam radę jeszcze długo każdemu odpisywać. Liczba komentarzy pod tym odcinkiem jest naprawdę spora...
W sumie to już dawno chciałam powiedzieć tacie, że jego przetrzymywana od wieków 3-letnia whisky nie staje się wcale lepsza, ale nie będę mu łamać serca. Kupię mu dzika na Święta - będzie zadowolony :)
Czesc Tomasz! Musze sie przyznac, ze sie wlasnie dowiedzialem kilku ciekawych faktow na temat whisky! Dzieki wielkie! I pozdrawiam wszystkich fanow tego CUDOWNEGO napoju! Marcin z A-Y-P :)
Świetny odcinek jak zwykle👌 Więcej takich "około whiskowych" tematów Panie Tomku (tylko dłuższych😉) Takiej wiedzy nigdy dosyć. Zwłaszcza podanej w tak wyjątkowo przystępny i niepowtarzalny sposób👌 Nawiązując do " mieszania" whisky to osobiście wyznaję zasadę, że... każdy pije jak chce i z czym chce. Przecież picie whisky (jaki i każdego innego alkocholu) ma sprawiać nam przyjemność, a nie tortury😉 Chyba o to tu chodzi prawda😊? Czekam na więcej Panie Tomku i tradycyjnie tak trzymać👌
Meszkam w Stanach od 18 lat, dwa miesiace temu znalazlem na strychu pelna butelke Ballentinsa z 1922 roku. Wyglada pieknie w mojej kolekcji trunkowej..
Coś mi się nacisło i usunąłem komentarz jak to się dałem kiedyś nabierać na ten super bursztynowy kolor - a to lipa jest :) W sumie to dzięki temu, teraz zwracam dużą uwagę na te "słomkowe" whisky. Fajny, trochę zabawny, ale prawdziwy odcinek - dzięki :)
Niby to nie robi takiej dużej różnicy i wszyscy staramy się nie pić oczami, ale jakoś tak na mnie też dobrze wpływa jak widzę whisky o bardzo jasnym kolorze. Ale tutaj np. wchodzi takie Bunnahabhain 12YO, które nie ma dodanego barwnika, a jest bardzo ciemne.
@@KNURKonesur Dzięki że odpowiedziałeś, bo skasowałem chyba również Twój komentarz - przepraszam, to było przypadkowe. Bunnahabhain ... mam nadzieję nabyć i skosztować przy najbliższych zakupach (znaczy, najpierw nabyć, a potem w domu skosztować oglądając Wasze recenzje ;)
Dziękuje panie Tomaszu za ciekawy odcinek. Ja wszystkie swoje whisky niestety piję z colà bo tak mi smakuje. Prawie wszystkie to singiel malty rocznikowe wiem ktoś powie profanacja ale ja poprostu nie moge pić(popijać ) 40sto lub więcej procentowego alkoholu bo to mi nie smakuje. Tak mogę pić tylko w shotach. Oczywiście wàcham i smakuje czystà na poczàtku ale i tak później dodaje coli. Jeszcze raz dziękuję za lekcje i pozdrawiam. PL
7:07 "trzeba być otwartym na świat i trzeba oceniać go obiektywnie" doskonała maksyma - i "łapka w górę" ode mnie. Jak tylko zobaczę odzwierciedlenie tego w czynach, to subskrypcja gwarantowana,
Odkryłem u siebie już dawno pasję do piwa ale oglądam Twój kanał bo uważam że każdy człowiek powinien mieć przynajmniej podstawową wiedzę na temat wszystkich alkoholi :-)
Witam. Niedawno trafiłem na ten kanał i obejrzałem sobie jeden odcinek, potem drugi i gdy oglądałem trzeci zadałem sobie pytanie. Dlaczego oglądam materiał o alkoholach skoro ja nie piję. Piwo piję bardzo rzadko, a wódki to już wcale. To w jaki sposób Pan mówi i jak przekazuje wiedzę jest bardzo ciekawy i przyciąga jak magnes. Widać zarówno dużą wiedzę jak i niesamowitą pasję. Ludzie tworzący coś z pasją, zasługują w mojej ocenie na duży szacunek i uwagę. Powiem Panu szczerze mimo, iż nie piję alkoholu to z taką osobą jak Pan z chęcią bym się napił. Z przyjemnością daję like jak i subskrypcję. Przepraszam za ewentualne błędy w pisowni :p Pozdrawiam.
O tych mitach wspominał Pan niekiedy w swoich filmikach, fajnie, że są już w jednym miejscu. Dwa lata temu, gdy urodził się mój wnuk, kupiłem 18-letnią Glenfiddich celem otwarcia jej na 18-kę wnuka... wówczas upewniłem się, że nadal będzie miała swój wiek. W marcu będę miał przyjemność zamówić kolejną 18-kę :). Postanowiłem, że do butelki dokupię (od Pana) kieliszki - mam nadzieję, ze one będą się się starzeć ;). PS. Dzisiaj odebrałem 2 sztuki, tych bardziej zwężonych (widzę, że już nie ma w sklepie), wszystko ok tylko niestety nie było paragonu :( Pozdrawiam
Witam Panie Tomku. Od 2006 smakuje sie w Whisky i muszę przyznać że pańskie filmy są bardzo ciekawe. Mieszkam w Szkocji i obcuje z "rudą wódą na myszach" niemal non stop. Mała uwaga co do ostatniego mitu o piciu whisky z colą, myśle że wypadało by sprostować, że whisky owszem z colą można tylko jaką? bo dla mnie sprawą oczywistą jest żeby malta z colą nie mieszać, z kolei bourbon (ten podstawowy) jak najbardziej. Ale to może jest temat na odzielny odcinek bo temat jest obszerny. Pozdrawiam serdecznnie z Alba, Slainte mhor!
Panie Tomaszu, kiedys zrobilem koledze usluge, po rozliczeniu, wypilismy troche Whisky, no gorzalka jak gorzalka. Swego czasu, zdobylem ladna butelke, i co zrobilem, ano nalalem w nia bimbru, tak bimbru zapalonego cukrem ("znawca" ocenil ze lepsza jak ta co mi stawial), wniosek prosty, daj Pan posmakowac Whisky za 1000$, a za miesiac, moze dwa, dam Panu to samo (troche to przetrzymam, w debowym antalku). Pozdrawiam. Ps. To tak jak z Ferrari, ladne ale go...o, zaraz silnik cieknie i takie tam, auto zeby sasiada wkorzyc.
Panie Tomaszu! Ta częstotliwość nowych odcinków, która niezmiernie mnie cieszy, ma jednak też negatywną stronę...to prosta droga do alkoholizmu ;) Dzięki za kolejny super odcinek!
Tygodniowo według WHO/UK CMO można pić do 14 jednostek alkoholu (14 dramów 40-procentowej whisky) bez ryzyka problemów zdrowotnych (o ile nie pije się wszystkich 14 jednostek jednego dnia) :P
Witam panie Tomku, obserwuje pana kanał od jakiegoś czasu i chciałbym poznać pana opinie na temat pewnej Irlandzkiej produkcji. Nie więcej niz dwa lata temu z ciekawości do smaków kolorowych trunków oraz nie tuzinkowego wyglądu naczyńka wszedłem w posiadanie Irlandzkiego trunku. Nie zwlekajac wraz z teściem wzieliśmy sie do intensywnej degustacji. Obydwaj stwierdzilismy ze pita z lodem i odrobiną wody mineralnej ma przyjemny smak i interesujący aromat. Wracałem do tej whisky juz nie jeden raz co podsyciło moja ciekawość do Irlandzkich trunków. Chciałbym poznać pana zdanie o omawianej produkcji oraz inne podobne smakowo marki króre według pana są warte uwagi. Mowa tu o Irlandzkiej whisky Sexton :) Jeśli była mowa o Sexton w poprzednich nagraniach prosił bym o link. Pozdrawiam Jacob
Bardzo dobry odcinek! Sam już dawno temu posyłałem sobie głowę popiołem. Teraz jestem o wiele bardziej dojrzały jeśli chodzi o smakowanie, kupowanie i samą klasyfikację whisky. A to wszystko dzięki temu w jaki sposób rzecz jest przedstawiana właśnie tu na kanale Tomasz Miler. Jeśli chodzi o mikser? Ostatnio smakuje mi Johnny Walker Red Rye Finish z odrobiną Sprite, plastrem cytryny, lodem i wodą gazowaną. Dzięki i do następnego:)
Zazdroszcze. Ja rowniez zainspirowalem sie tymi filmami jednak albo ten trunek do mnie nie przemawia albo na start trafilem na zle whisky. Dla mnie to ciągle wiekszy albo mniejszy syf. Nie znalazlem jeszcze takiej co by sie bez coli nadala.
Bardzo dobrze, mity trzeba obalać i regularnie wbijać do głowy tym, którzy tkwią w błędzie, bo im szybciej z błędu wyjdą, tym dla nich lepiej. Ja, niestety, padłem ofiarą mitu o bezczeszczeniu whisky dodatkami. Naczytałem się głupot, i próbowałem pić Jacka Danielsa na czysto, oczywiście totalnie mi nie smakował, ale uparcie próbowałem. Na szczęście szybko zmądrzałem i teraz drink w postaci whisky z colą, i opcjonalnie z lodem w cieplejsze dni, to jeden z moich ulubionych ;)
Szanowny panie Jack Daniels to burbon potocznie tylko nazywany whiskey przez co niektórych smakoszy ze tak to ujmę, proszę zapytać wujka google o różnice.
Old Fashion,god father, Manhattan,whisky sour.penicylina itp itd klasyki A takie dobre jest tyle kombinacji ile ludzi gustów smaków. A historię tych koktajli są tak samo barwna ciekawe jak każdego alkoholu którego można spotkać na świecie . Pijemy jak lubimy czerpmy za każdym razem z tego taka sama radość .
A co z drinkami na whisky (nawet single malt) typu whisky sour lub old fashion? Zdarza się Panu pić? Może jakiś odcinek o popularniejszych? Pozdrawiam !
W kwestii mitu Nr 3. Poza kwestią związaną z jakością beczki ( jej aktywnością), pozostaje jeszcze kwestia czasu, przez jaki alkohol ma kontakt z drewnem. Czasami odnoszę wrażenie, że te najstarsze, unikatowe i zwykle bardzo drogie wypusty, są niepijalne. Jedynie maja wartość kolekcjonerską. Mam tu na myśli fakt, że przez odpowiedni okres czasu alkohol czerpie wiele korzystnych cech z drewna. Ale do pewnego momentu. Potem już drewno ( dębina) zaczyna przeważać smak i aromat alkoholu. Przez co, koniec w końcu mamy do czynienia z produktem dość jednowymiarowym. Nawiązuję tu do produkcji bourbona, gdzie nie ma wielu wypustów w wieku ponad 20 lat. Pewnie dlatego, że w końcowym produkcie, czuć byłoby tylko aromaty i smaki związane z samym drewnem dębowym. Ciekaw jestem, na ile moja teoria może być prawdziwa?
Ogólnie żeby miało sens leżakować alkohol w beczce naprawdę długo, musi być to beczka najwyższej jakości. Szkocką jak wiemy leżakuje się w beczkach używanych, więc zależy to co w niej wcześniej było, i jak długo. Faktem jest natomiast, że whisky leżakowana 30 lat, lub dłużej, ma bardzo charakterystyczny smak, który pasuje niewielu osobom, na pewno nie będzie to trunek dla każdego. I nie ma w tym nic złego.
W przypadku whisky szkockiej wypusty w wieku 25-40 yo, których piłem sporo nie niosły ze sobą żadnych charakterystycznie odrzucających cech częściej niż młodsze whisky. Natomiast bourbon leży w nowym drewnie, które w długim leżakowaniu faktycznie sprawia, ze whisky może stać się bardzo wytrawna, ale warto rozmawiać o przykładach a nie generalizować.
Destylat jest wlewamy do beczki o mocy około 70% więc jaka aktywność biologiczna tam w beczce zachodzi? Drugie pytanie czy nie chodzi w leżakowaniu o reakcje chemiczne które zachodzą między destylatem a drewnem i reakcje zachodzące w samym destylacie ale reakcje chemiczne? Zdrówka PS a czy imbir jak zwykle do próbek deszczowcy dawali i czy bardzo zmokleś. Zdrówka
siema :) Tomku szczerze to troche poprobowalem tych whisky i tak naprawde to one dla mnie smakuja tak samo :) ale wiem ze tak nie jest ;) pozdrawiam super odcinek
Moja opinia jest, taka że jak ci smakuje I nie masz po tym biegunki, to pij sobie i z kefirem. Twoja kasa, twoja butelka. Mogę co najwyżej doradzić, że to średnio brzmi. Tyle. A czyjaś ewentualnie przyjemność. Jak ktoś cię częstuje, to uszanuj. Jak ty, nie narzucaj. Twoja przyjemność może smakować inaczej. Jak ci nie szkodzi...
Wyszła ostatnio fajna propozycja w świecie kraftowego ginu, nazywa się Dingle Gin Four Seasons, i w wersji zimowej ma "w składzie" czarny bez, jagodę głogową, goździki i gałkę muszkatołową, a do tego 46% mocy. Polecam jako ciekawostkę :D
Tomaszu, a ja mam jeszcze pytanie apropo tych whisky, które warto degustować same w sobie, bez tzw. mikserów. Jaką powinny mieć temperaturę? Temperaturę pokojową?
WIELKA prośba -czy można prosić o degustację whiskey proper twelve Conor'a Mcgregor'a ?? jestem bardzo ciekawy, czy jest to byle produkt sprzedawany przez znaną osobę, czy faktycznie jest to proper whiskey :) czołem
Pierwszy raz whisky piłem z fantą, było to w 2008r. whisky o pojemności 250 ml, fanta 500 ml i czterech młodych i gniewnych ludzi. Skończyło się tym że nikt nie dopił "drinka" do końca, a ja porzuciłem ten trunek na 7 następnych lat.
TOMASZu - 1. Beczki po bourbonie/cherry - czy to znaczy, że te dwa rodzaje alko są ZAWSZE wlewane do nowych dębowych beczek? Ilu krotnie bourbon/cherry w nich leżakują (tudzież przez ile lat summa summarum), nim beczka trafi do destylarni whisky? 2. Czy nazwa bourbon ma cokolwiek wspólnego z dynastią bourbonów, a wina cherry z wiśniami? "(czy porto i madera też do nich przynależą?) 3. W którymś z odc. napomniałeś o osobach mixujących blendy ze sprite i ińszymi niż cola produktami. Bez przekonania oczywiście. Czy wobec tego miałeś może okazję pić w Hiszpanii (dowolnej kawiarni) "carajillo"? Co do zasady to espresso dopełniona brandy, ale serwują też carajillo de whisky dopełnioną blendem - jak wybrzmiewa Ci ich smak w takim wydaniu? Osobiście uwielbiałem pocukrzoną z brandy i intryguje mnie jak smakuje w niej biały Jim - jeśli masz w domu ekspres - jesteś skory zrobić taki krótki odcinek whisky&kawa (ewentualnie inne destylaty typu brandy cognaq, omawiając przy tym różnice między nimi, de facto to bimbry po beczce, a i smak, szkło i picie inne).
1. tak, bourbon raz 2. być może tak, albo z Bourbon Street w Nowym Orleanie w USA, sherry nie. Porto i madeira to również wina wzmacniane. 3. być może źle mnie zrozumiałeś - nie piętnowałem mieszania czegokolwiek z blendami tylko podniecanie się tym, że miesza się z 7Upem a nie colą w przekonaniu, że to zmienia całkowicie postać rzeczy.
Tomku w święta poczęstowano mnie Penderyn Single Malt absolutnie świetna szkoda że butelka kosztuje 200 zł. Czy możesz polecić jak znasz tą whisky coś o podobnej nucie ale w okolicach 100 PLN za opakowanie proszę.
Panie Tomaszu rozumiem, że szlachetność whisky nadaje między innymi dobra beczka więc tak leżakuje się whisky, ale jak to jest z winem ? wino częściowo leżakuje w beczkach, a częściowo w butelkach, czy leżakowanie w butelkach coś daje im w tym wypadku ?
Dobra whisky idzie chętnie w parze z dobrym dźwiękiem. Merytorycznie miło. Dźwięk do poprawy szybko bo odstrasza. Co do obrazka też trochę do zrobienia. Celowe odbicia super, ale przypadkowe już nie. Generalnie powodzenia.
Ja mam taką beczkę dębową 50l z którą eksperymentuje od lat i pierw trzymałem w niej swoje miody, a aktualnie księżycówkę - beczka jest wypalana. Naprawdę wychodzą fajne rzeczy, więc polecam testować. Nawet jak ktoś sam nic nie produkuje, to można kupić taką beczkę, nalać dobrej wódki, trochę wina słodkiego np. Madary i czekać ;] Efekty są różne, a czasem można odkryć coś fajnego. Takie pytanie mam też do Pana Tomasza - jakiej średnio pojemności są beczki do whisky? Po zdjęciach wnioskuje, że coś koło 100l?
Nieee... 100l to maleństwa. Beczka po bourbonie to 200l, później szkocki hogshead około 250l a beczki po sherry (jak ta na zdjęciu w odcinku) to około 600l.
Dodam tylko, że poniżej 200l są jeszcze quarter caski czasami używane do finiszowania whisky po normalnym leżakowaniu, one mają koło 50l, i jezcze ciut mniejsze blood taby, koło 40l, ale raczej rzadko stosowane do whisky, bardziej do leżakowania piwa craftowego.
Też tak robię, mam 5 litrów beczki z Polskiego Dębu i też miody potem wypalanki jak winko nie wyszło albo ziemniak czy żyto. Pozdrawiam. PS taka swoja beczka po miodzie jest 1000 razy lepsza niż whisky, znajomi bardzo sobie cenią. Zdrówka
Nie wiem czy tylko ja mam takie odczucie, ale w żaden z podanych "mitów" jakoś mocno mnie nie zaskoczył, serio to takie popularne ? Podziwiam Pana prowadzącego bo mówi z wielką pasją na tematy związane z whisky.
Ja tam piję wszystkie whisky z COLĄ i z PEPSI i MIO MIO, ale każdą whisky której jeszcze nie Piłem najpierw sobie degustuję samą, a jak za mocno czuć alkohol to i z lodem :)
Tomaszu dość nietypowe pytanie, jakiego polecasz single malt'a zaraz po Glennfidichu dla początkującego w świecie whisky? Chcę poznawać nowe smaki lecz wole zapytać kogoś obeznanego co by mi polecił w następnej kolejności. Pozdrawiam :)
Czemu nie da się kupić DZIKA na stronie internetowej? Skończył się? W żadnym z odwiedzonych przeze mnie Auchan'ach nie znalazłem nawet buteleczki Jak zwykle niezły odcinek! :) czekam na kolejne 13k i lepszą jakość :P Próbowałeś postawić kamerę/aparat u szczytu stołu lub na jego środku? Ten widok lekko "z ukosa" nie jest dla Ciebie męczący? Pozdrawiam! :)
Dla mnie nie jest bo ja nie patrzę ;) Natomiast w pierwszych odcinkach kamera stała na stole, ale kiedy uderzałem pięścią w stół zbulwersowany podskakiwała ;)
Rozumiem :) Niemniej efekt mógłby być ciekawszy. Wracając do tematu dzika, jak to jest z dostępnością? Osobiście jestem zakochany. Jej smak jest tak niesamowity, ze kiedy moja Kobieta pierwszy raz jej spróbowała w temperaturze pokojowej (normalnie nie może przełknąć zwykłej wódki nawet mocno schlodzonej) nawet się nie skrzywiła. Jej mina to było coś niesamowitego ;) Tak więc czekam na kolejne informacje odnośnie dostępności. W ostateczności mamy plan podczas kolejnej podróży do Polski (w Marcu) zahaczyć o Podgórną 4. Serdecznie pozdrawiam!
Zacytuje Mistrza z tytułem "Keeper of the Quaich" - Colina Hampden-White'm: Mniej kosztowne bledned whisky idealnie nadają się do mieszania z innymi napojami - gingerem, colą i czym nam się podoba. Do tego właśnie służą najpopularniejsze blendy. Whisky blended z wyższej półki można mieszać, np. z wodą, ale nadają się równie dobrze do picia bez żadnych dodatków. Jeśli chodzi o blendy najrzadszych whisky to tak oczywiście, można je z czymś mieszać, ale chyba jednak to trochę wstyd... No właśnie przecież chodzi nam o ten niepowtarzalny smak whisky, aby poczuć ten smak irlandzkiej Aqua vitae (wody życia) - trunku pędzonego przez tamtejszych mnichów już w VII wieku jako środek, który wydłuża życie oraz łagodzi różne dolegliwości. Trunek określany mianem Whiskey pochodzi z Irlandii, USA i Kanady, natomiast Whisky produkowana jest tylko w Szkocji. Określenia Scotch Whisky można użyć tylko i wyłącznie w stosunku do whisky, która została wyprodukowana w Szkocji. Wieloletnie leżakowanie sprawia, że whisky nabiera swojego charakterystycznego smaku. Długość leżakowania dla whisky szkockiej i irlandzkiej to minimum 3 lata oraz 2 lata dla amerykańskiej. Trunek ten dojrzewa w dębowych beczkach. Jego zawartość alkoholu wysycana jest przez garbniki zawarte w drewnie, nabierając przy tym właściwego dla siebie orzechowego posmaku i złocistego koloru. I o to nam chodzi bo z colą to można dla zabicia smaku "delektować" się czyściochą ...
Prawda...kazda whisky jest inna. Nie zawsze dobra. Kilka dni temu otworzyłem dalwhinnie edycję Winter Gold bez deklaracji wieku. Jak na razie pierwszy single malt, który dla mnie jest okropny.
Zgodzę się w 100% że im starsza tym nie jest lepsza czasem... Przykładem może być chociażby podstawowy kilchoman (machir bay chyba😜) to chyba 5letnia whisky a moim zdaniem jest lepiej zbalansowana niż niektóre 12, 16letnie malty. Więc nie zawsze im starsze tym lepsze😜 pozdrawiam Panie Tomku.
Piłem ostatnio w końcu Springbank 10YO i Glencadam 10YO i obie są fantastyczne, ba, nawet piłem 12-letniego blenda który też jest fantastyczny, Poit Dhubh, więc to wszystko bardzo zależy i czasami wiek nie jest dobrym wyznacznikiem jakości produktu :) Nie piłem jeszcze żadnego Kilchomana i bardzo ubolewam :(
@@KNURKonesur ja nie piłem, żadnych z tych co Ty wymieniłem za to😉, ja piłem tylko tego kilchomana, ale od razu mi się skojarzyl wiek, jak na Malta jest chyba 5letnie,(nie jestem pewien) i na początku byłem nastawiony sceptycznie, że będzie to jakiś sikacz, ale miło się zaskoczylem👍🥃pozdrawiam
KIlchoman to młoda destylarnia i w małej skali wciąż ma młode beczki, choć od bardziej krytycznych whiskomaniaków i tak można usłyszeć głosy, że to "nie to co kiedyś" ... choć destylarnia działa dopiero do 2005 roku ;)
@@TomaszMiler123 Dobrze wiedzieć😉 w każdym razie jestem nią pozytywnie zaskoczony, pomimo wcześniejszego dystansu. Nie jestem może jakimś tam znawcą i jest duża szansa, że po prostu się mylę 😜 A odnośnie picia whisky z cola, to też miałem taką sytuację na "imprezie" firmowej, zacząłem pić czarnego Johny Walkera może nie tyle z cola co z lodem i zostałem skarcony przez mojego szefa, że przecież whisky pije się w temperaturze pokojowej itp😜😜😜a ja takiej zniewagi się dopuszczam. A miałem zamiar dolać jeszcze coli do tego, ale już tego nie uczyniłem 😜🤣🤣🤣
Znajomi ostatnio usilnie chcieli się napić Glenfiddich 18 na jakimś tam meczu żużlowym. Trudno przemycić taką butelkę więc wlali rzeczoną whisky do kartonu z....sokiem pomarańczowym. Nie skarciłem, nie usunąłem na fb z grona znajomych, mówię cześć na ulicy. Jeden lubi rurki z kremem, drugi jak mu nogi śmierdzą. Tyle w temacie.
Tomku, takie pytanie: Czy np. wersja 15 letnia jest przetrzymaną w beczce 3 lata 12 letnią? Czy destylarnia już na etapie produkcji destylatu zakłada ile potrzyma w beczce, czy jest to proces dynamiczny i decyzja jest podejmowana w trakcie leżakowania?
Przez kilkukortne nawoływanie do subskrybcji i "wciskania dzwoneczka" traci Pan w moich oczach wizerunek gentlemana na rzecz youtubera któremu zależy tyko na oglądalności/ilości wyświetleń.
Obejrzyj sobie rozmowę z Tomkiem na kanale sprawny.marketing, to będziesz wiedział dlaczego :) Mnie to nie przeszkadza, ma facet coś do powiedzenia, ma wielką wiedzę i doświadczenie, ma mnóstwo produktów które produkuje i sprzedaje, a zasięgi na social mediach przekładają się na sprzedaż produktów.
@@KNURKonesur tego że to czysty marketing to na prawde nie trzeba pisać bo to oczywiste ;) z tym że tak jak napisałem - jak oglądałem pierwsze materiały to nie było w nich tyle nawoływania a bez tego zdobył kilkadziesiąt tysięcy subów. Jak wiadomo popularność też potrafi uzależnić a nie chciał bym aby tak wartościowy kanał jaki prowadzi pan Tomasz zszedł do poziomu na którym liczy się tylko ilość wyświetleń
Niestety w ostatnim czasie mamy do czynienia ze zwykłym youtuberem trzaskającym coraz bardziej niedbałe filmiki. W każdym pełno zachęt na lajkowanie...żenada Idzie na ilość a nie na jakość
jestem tu pierwszy raz ale chyba ostatni.. pierwsze 2.5 minuty skamlenia o lajki i suby.. odpowiedz nr1 trwa pierw 10 sekund a potem znowu skamlenie. Wierz mi że więcej dostaniesz subów jeśli nie będziesz o nie tak nachalnie prosił, pozdrawiam :)
Ehh... Niestety często o whisky wypowiadają się, a nawet wręcz potrafią się wykłócać na jej temat osoby, które nic o niej nie wiedzą :) Taka mała anegdota. Przypomina mi się sytuacja przy barze z panem w wieku +/- 50 lat, który zaczepił mnie bo zauważył, że nie biorę jak wszyscy Perły z beczki tylko dwukrotnie droższe piwo kraftowe w butelce. Nawet chciałem z nim porozmawiać na temat piwa skoro już zaczął, ale z uwagi, że był dość mocno podchmielony i z mocnym przekonaniem stwierdził, że to i tak nie jest prawdziwe piwo jak było kiedyś, bo w piwie to chmielu teraz nie ma tylko słodem jęczmiennym zastępują, no to zrezygnowałem :D
Mówisz, że rocznik sie nie dodaje. Jednak czy zmieniają się w jakikolwiek sposób właściwości? Staje się lepsza/gorsza czy zostaje taka sama? Odczuje jakąkolwiek różnicę między Jackiem, którego mam od 10lat w barku od tego, którego przed chwilą kupiłem?
Smak będzie się różnił że względu na różny moment butelkowania i wypusty danego alkoholu. Nie da się przez x czasu produkować whisky identyczna. Jeśli ta whisky 10 letnia nie była otwarta to smak powinien być taki sam jak po otwarciu zaraz po zakupie aczkolwiek gdy była otwierana to alkohol mógł się z czasem ulatniac i smak zmienić.
10 lat to może nie, ale prawdopodobnie taki Jack sprzed 20-30 lat i dzisiejszy będzie smakował inaczej. Ale to nie dlatego, że ten sprzed X lat w butelce jakkolwiek "dojrzał", a dlatego, że przy takiej masowej produkcji trudno jest na przestrzeni kilkudziesięciu lat utrzymać absolutnie identyczny profil smakowy. Z roku na rok może być inna pogoda, inna wilgotność w ciągu roku, trochę inny skład chemiczny wody, trochę inne beczki, mnóstwo czynników gra rolę, też kubki smakowe mistrza kupażu, też sam mistrz kupażu się zmienia na przestrzeni lat. U Tomka w filmach przewinęło się parę razy porównanie tych samych whisky w wersji 2018 i sprzed X lat, ale nie pamiętam w których filmach dokładnie. Ralfy kiedyś porównywał Johnniego Walkera Red współczesnego i takiego sprzed 40 lat i były kompletnie inną whisky. Więc w skrócie - leżenie w butelce nie zmienia whisky, ale ogromna ilość czynników może wpłynąć na to, że "ta sama" whisky dzisiejsza i sprzed lat może smakować inaczej.
Jeśli będzie stała pionowo, w ciemnym, suchym miejscu, to powinna być taka sama. Jeśli będzie leżała na słońcu, to słońce może coś zmienić, a jeśli będzie leżała poziomo, to wysokoprocentowy alkohol może "zeżreć" korek (o ile jest korek) i zmienić smak w bardzo negatywną stronę :D
Tego właśnie do końca nikt nie wiem bo sprawdzić to można wyłącznie opierając się na pamięci smakowej lub ewentualnie na bardzo długotrwałym doświadczeniu naukowym ;)
2020... wlasnie pije red labela limited edition z coca cola.. i co z tego? nie wchodzi mi 40% na czysto i tyle, komu nie pasuje, to nie musi tego ogladac XD
Tomaszu jesteś mistrzem w swoim fachu. Uwielbiam słuchać twoich wywodów, a wiedzę chłone jak gąbka. Pozdrawiam👍
Dzięęęki!
@@TomaszMiler123 to ja dziękuję za poszerzanie moich horyzontów.
Dzięki Panie Tomaszu za ten edukacyjny odcinek. Jak zwykle miło posłuchać. Dzięki Pana wysiłkom powolutku zwiększa się świadomość ludzi, co zawsze jest czymś pozytywnym - miłego dnia!
Dzięki i do zobaczenia następnym razem!
Będę czekał na kolejny filmik z niecierpliwością :) @@TomaszMiler123
Pozdrawiam kolekcjonuje Whisky I Whiskeye od ponad 6 lat w kolekcji mam blisko 40 butelek ostatnim czasy zaniedbalem kolekcje nic nie dokladalem ale fajnie ze trafilem na ten kanal zmotywuje mnie do dalszych poszukiwan i uzupelnianiu kolekcji
Przyjemności!
A mi nie przeszkadza! Daje 👍😀 i cieszę się, że ktoś ma tyle wiedzy ale też czasu i samozaparcia, aby nam laikom otwierać szerzej oczka:) Brawo Tomku jestem Twoją fanką!!! I dziękuję za ogrom wiedzy:):)😁😁😁🆙🆙🆙🆙🆙
Ja na swoją pierwszą whisky wybrałem(na imprezie) Johnnie Walker Red Label. Oczywiście bez lodu i rzecz jasna bez Coli. Jak można bezcześcić tak zacny trunek. Sama degustacja spowodowała odruch wymiotny i wstręt do każdego alkoholu na następne 2-3 miesiące... Nawet ulubione piwo mi nie wchodziło...
Dziękuję Ci Tomaszu za ten odcinek i za ten "whisky+cola" bo gdyby nie Ty to pewnie nigdy nie sięgnąłbym po whisky !!
Bardzo fajny odcinek! :)
Mam pytania dotyczące dodatku karmelu:
1. Czy jest sposób dowiedzenia się, że do whisky został dodany (lub nie) karmel?
2. Czy karmel, dodawany jest wyłącznie do blended whisky, czy też może się zdarzyć single malt z dodatkiem karmelu?
3. Czy zastosowanie dodatku karmelu jest skodyfikowane w jakiś sposób przez SWA, w znaczeniu np. nakładania obowiązku informacji klienta w zestandaryzowany sposób?
1. zależy od rynku. np. w Niemczech jest zawsze oznaczana. Poza tym praktycznie każdą można zgooglować :D
2. E150a
3. To pytanie chyba pokrywa się z pyt.3. Nie wiem dokładnie (chociaż to raczej łatwo sprawdzić, bo pytanie jest o przepisy). Natomiast znaczna większość marek whisky używa karmelu.
bardzo fajne poczucie humoru ;) zawsze 1 sekundę się zastanawiam i później się śmieję :D extra jestem pod mega wielkim wrażeniem wykonywania i nagrywania filmów i odpisywania każdemu na komentarz , co świadczy o szacunku do widza mimo nie wiem czy lepszego czy bogatszego statusu społecznego pozdrawiam ;)
Wielkie dzięki za miłe słowa! W ostatnio nagranym odcinku napisałem też, że nie wiem czy dam radę jeszcze długo każdemu odpisywać. Liczba komentarzy pod tym odcinkiem jest naprawdę spora...
@@TomaszMiler123 daj spokój, nie dasz rady.
W sumie to już dawno chciałam powiedzieć tacie, że jego przetrzymywana od wieków 3-letnia whisky nie staje się wcale lepsza, ale nie będę mu łamać serca. Kupię mu dzika na Święta - będzie zadowolony :)
:D :D :D
A moj Porter w szafie zyskuje na wartosci :D. Dlatego wole piwo od whisky :D.
Czesc Tomasz! Musze sie przyznac, ze sie wlasnie dowiedzialem kilku ciekawych faktow na temat whisky! Dzieki wielkie! I pozdrawiam wszystkich fanow tego CUDOWNEGO napoju! Marcin z A-Y-P :)
Good job! Do zobaczenia w następnych odcinkach!
Dopiero zaczynam oglądać ale ciekawie się zapowiada :)
Świetny odcinek jak zwykle👌 Więcej takich "około whiskowych" tematów Panie Tomku (tylko dłuższych😉) Takiej wiedzy nigdy dosyć. Zwłaszcza podanej w tak wyjątkowo przystępny i niepowtarzalny sposób👌 Nawiązując do " mieszania" whisky to osobiście wyznaję zasadę, że... każdy pije jak chce i z czym chce. Przecież picie whisky (jaki i każdego innego alkocholu) ma sprawiać nam przyjemność, a nie tortury😉 Chyba o to tu chodzi prawda😊?
Czekam na więcej Panie Tomku i tradycyjnie tak trzymać👌
Dziękuję za nieustające wsparcie!
Meszkam w Stanach od 18 lat, dwa miesiace temu znalazlem na strychu pelna butelke Ballentinsa z 1922 roku. Wyglada pieknie w mojej kolekcji trunkowej..
Gratulacje! :D
Również gratuluję !
A jak smakuje ?
Coś mi się nacisło i usunąłem komentarz jak to się dałem kiedyś nabierać na ten super bursztynowy kolor - a to lipa jest :) W sumie to dzięki temu, teraz zwracam dużą uwagę na te "słomkowe" whisky. Fajny, trochę zabawny, ale prawdziwy odcinek - dzięki :)
Niby to nie robi takiej dużej różnicy i wszyscy staramy się nie pić oczami, ale jakoś tak na mnie też dobrze wpływa jak widzę whisky o bardzo jasnym kolorze. Ale tutaj np. wchodzi takie Bunnahabhain 12YO, które nie ma dodanego barwnika, a jest bardzo ciemne.
@@KNURKonesur Dzięki że odpowiedziałeś, bo skasowałem chyba również Twój komentarz - przepraszam, to było przypadkowe. Bunnahabhain ... mam nadzieję nabyć i skosztować przy najbliższych zakupach (znaczy, najpierw nabyć, a potem w domu skosztować oglądając Wasze recenzje ;)
To nic, daj znać jak spróbujesz tej Buny, sláinte!
Lubie Cię słuchać, bardzo fajne tematy poruszasz.
Dzięki za miłe słowa!
Pięknie przedstawione Panie Tomaszu. Pełny profesjonalizm i jak zwykle klasa. Pozdrawiam!
Dzięęęki!
Dziękuje panie Tomaszu za ciekawy odcinek. Ja wszystkie swoje whisky niestety piję z colà bo tak mi smakuje. Prawie wszystkie to singiel malty rocznikowe wiem ktoś powie profanacja ale ja poprostu nie moge pić(popijać ) 40sto lub więcej procentowego alkoholu bo to mi nie smakuje. Tak mogę pić tylko w shotach. Oczywiście wàcham i smakuje czystà na poczàtku ale i tak później dodaje coli. Jeszcze raz dziękuję za lekcje i pozdrawiam. PL
7:07 "trzeba być otwartym na świat i trzeba oceniać go obiektywnie" doskonała maksyma - i "łapka w górę" ode mnie. Jak tylko zobaczę odzwierciedlenie tego w czynach, to subskrypcja gwarantowana,
OK, to może kiedyś do zobaczenia :)
Super kanał i swietny przekaz. Pozdrawiam
Pozdrowienia!
Odkryłem u siebie już dawno pasję do piwa ale oglądam Twój kanał bo uważam że każdy człowiek powinien mieć przynajmniej podstawową wiedzę na temat wszystkich alkoholi :-)
Nie mówiąc już o podobnym nazwisku... ;)
@@TomaszMiler123 wiadomo że wszystkie Mil(l)ery to porządne chłopaki 😂
Mam podobnie :)
Każdy facet powinien mieć, kobieta zdecydowanie NIE.
@@elvrro kobieta również bo w towarzystwie całkowity brak wiedzy to w dzisiejszych czasach po prostu wstyd. Dlatego napisałem o podstawowej wiedzy.
A śmiali się ze mnie jak mieszałem Whisky z wódką !!!
To z powodu przesadnego wyrafinowania. Od dawna wiadomo, że najlepszy drink to szklanka z wódką.
Dostałem kiedyś takiego drinka bo chciałem drinka a nie wódy:) To w ramach dowcipu. Wypiłem nie wiem jak mi się to udało. Kac pojawił się natychmiast.
A ze mnie sie smiali jak mieszalem z jagermaistrem!
Witam. Niedawno trafiłem na ten kanał i obejrzałem sobie jeden odcinek, potem drugi i gdy oglądałem trzeci zadałem sobie pytanie. Dlaczego oglądam materiał o alkoholach skoro ja nie piję. Piwo piję bardzo rzadko, a wódki to już wcale. To w jaki sposób Pan mówi i jak przekazuje wiedzę jest bardzo ciekawy i przyciąga jak magnes. Widać zarówno dużą wiedzę jak i niesamowitą pasję. Ludzie tworzący coś z pasją, zasługują w mojej ocenie na duży szacunek i uwagę. Powiem Panu szczerze mimo, iż nie piję alkoholu to z taką osobą jak Pan z chęcią bym się napił. Z przyjemnością daję like jak i subskrypcję. Przepraszam za ewentualne błędy w pisowni :p Pozdrawiam.
#WDiDZ!
To sie chłopie napij czym prędzej i nie marnuj życia! 2 lata minęły a ty co??
Od jakiegoś czasu zamierzam się na Ardbega Wee Beastie, ale czekam na dobrą okazję, bo jak na moją kieszeń to trochę wydatek
O tych mitach wspominał Pan niekiedy w swoich filmikach, fajnie, że są już w jednym miejscu. Dwa lata temu, gdy urodził się mój wnuk, kupiłem 18-letnią Glenfiddich celem otwarcia jej na 18-kę wnuka... wówczas upewniłem się, że nadal będzie miała swój wiek. W marcu będę miał przyjemność zamówić kolejną 18-kę :). Postanowiłem, że do butelki dokupię (od Pana) kieliszki - mam nadzieję, ze one będą się się starzeć ;). PS. Dzisiaj odebrałem 2 sztuki, tych bardziej zwężonych (widzę, że już nie ma w sklepie), wszystko ok tylko niestety nie było paragonu :( Pozdrawiam
Nie wiem jak mogło to się stać, ale w takim razie proszę koniecznie napisać do nas maila! Na pewno możemy wydrukować kopię!
@@TomaszMiler123 Osobiście nie jest mi to potrzebne, nie jestem z Bartoszyc ;) proszę się pilnować na przyszłość.
Bardzo fajnie opowiadasz, obejrzałem. Tylko bardzo szkoda że nie mogę się napić jakiejś dobrej whisky. Muszę chyba oglądać Cię w domu po pracy.
Polecam z tłoczonym sokiem z jabłek :)
Witam Panie Tomku. Od 2006 smakuje sie w Whisky i muszę przyznać że pańskie filmy są bardzo ciekawe. Mieszkam w Szkocji i obcuje z "rudą wódą na myszach" niemal non stop. Mała uwaga co do ostatniego mitu o piciu whisky z colą, myśle że wypadało by sprostować, że whisky owszem z colą można tylko jaką? bo dla mnie sprawą oczywistą jest żeby malta z colą nie mieszać, z kolei bourbon (ten podstawowy) jak najbardziej. Ale to może jest temat na odzielny odcinek bo temat jest obszerny. Pozdrawiam serdecznnie z Alba, Slainte mhor!
Pozdrowienia! A już jutro odcinek z rdzenną Ileach, w którym porozmawiamy m.in. o słowach Alba i Slainte! :D
Panie Tomaszu, kiedys zrobilem koledze usluge, po rozliczeniu, wypilismy troche Whisky, no gorzalka jak gorzalka. Swego czasu, zdobylem ladna butelke, i co zrobilem, ano nalalem w nia bimbru, tak bimbru zapalonego cukrem ("znawca" ocenil ze lepsza jak ta co mi stawial), wniosek prosty, daj Pan posmakowac Whisky za 1000$, a za miesiac, moze dwa, dam Panu to samo (troche to przetrzymam, w debowym antalku). Pozdrawiam. Ps. To tak jak z Ferrari, ladne ale go...o, zaraz silnik cieknie i takie tam, auto zeby sasiada wkorzyc.
Mam trochę inne poglądy ;)
Panie Tomaszu! Ta częstotliwość nowych odcinków, która niezmiernie mnie cieszy, ma jednak też negatywną stronę...to prosta droga do alkoholizmu ;) Dzięki za kolejny super odcinek!
Już chciałem napisać, że przecież to odcinek bez picia, ale wtedy przypomniało mi się, że na końcu .... :P
Tygodniowo według WHO/UK CMO można pić do 14 jednostek alkoholu (14 dramów 40-procentowej whisky) bez ryzyka problemów zdrowotnych (o ile nie pije się wszystkich 14 jednostek jednego dnia) :P
Witam panie Tomku, obserwuje pana kanał od jakiegoś czasu i chciałbym poznać pana opinie na temat pewnej Irlandzkiej produkcji. Nie więcej niz dwa lata temu z ciekawości do smaków kolorowych trunków oraz nie tuzinkowego wyglądu naczyńka wszedłem w posiadanie Irlandzkiego trunku. Nie zwlekajac wraz z teściem wzieliśmy sie do intensywnej degustacji. Obydwaj stwierdzilismy ze pita z lodem i odrobiną wody mineralnej ma przyjemny smak i interesujący aromat. Wracałem do tej whisky juz nie jeden raz co podsyciło moja ciekawość do Irlandzkich trunków. Chciałbym poznać pana zdanie o omawianej produkcji oraz inne podobne smakowo marki króre według pana są warte uwagi. Mowa tu o Irlandzkiej whisky Sexton :) Jeśli była mowa o Sexton w poprzednich nagraniach prosił bym o link.
Pozdrawiam
Jacob
Bez wątpienia jeden z lepszych twórców na YT świetnie się Pana ogląda
Dzięęęki :D
Bardzo dobry odcinek! Sam już dawno temu posyłałem sobie głowę popiołem. Teraz jestem o wiele bardziej dojrzały jeśli chodzi o smakowanie, kupowanie i samą klasyfikację whisky. A to wszystko dzięki temu w jaki sposób rzecz jest przedstawiana właśnie tu na kanale Tomasz Miler.
Jeśli chodzi o mikser? Ostatnio smakuje mi Johnny Walker Red Rye Finish z odrobiną Sprite, plastrem cytryny, lodem i wodą gazowaną.
Dzięki i do następnego:)
Zazdroszcze. Ja rowniez zainspirowalem sie tymi filmami jednak albo ten trunek do mnie nie przemawia albo na start trafilem na zle whisky. Dla mnie to ciągle wiekszy albo mniejszy syf. Nie znalazlem jeszcze takiej co by sie bez coli nadala.
Aż mnie Pan zachęcił do spróbowania jakieś lepszej whisky.
Na zdrowie!
Dziękuję panie Tomku.Wreszcie będę mógł otworzyć butelkę Chivas Regal 12 letnią.
Na zdrowie!
Bardzo dobrze, mity trzeba obalać i regularnie wbijać do głowy tym, którzy tkwią w błędzie, bo im szybciej z błędu wyjdą, tym dla nich lepiej.
Ja, niestety, padłem ofiarą mitu o bezczeszczeniu whisky dodatkami. Naczytałem się głupot, i próbowałem pić Jacka Danielsa na czysto, oczywiście totalnie mi nie smakował, ale uparcie próbowałem. Na szczęście szybko zmądrzałem i teraz drink w postaci whisky z colą, i opcjonalnie z lodem w cieplejsze dni, to jeden z moich ulubionych ;)
I to jest właśnie podejście do świata whisky, które promuję! Dobra robota :D
Szanowny panie Jack Daniels to burbon potocznie tylko nazywany whiskey przez co niektórych smakoszy ze tak to ujmę, proszę zapytać wujka google o różnice.
@@michalsekara Szanowny panie, dobrze wiem czym jest burbon, tylko nie wiem jakie to ma tutaj znaczenie?
Jim Beam z colą miesza się idealnie. Ewentualnie lidlowy burbon, ale tu wychodzi słodsze.
Old Fashion,god father, Manhattan,whisky sour.penicylina itp itd klasyki A takie dobre jest tyle kombinacji ile ludzi gustów smaków. A historię tych koktajli są tak samo barwna ciekawe jak każdego alkoholu którego można spotkać na świecie . Pijemy jak lubimy czerpmy za każdym razem z tego taka sama radość .
A co z drinkami na whisky (nawet single malt) typu whisky sour lub old fashion? Zdarza się Panu pić? Może jakiś odcinek o popularniejszych? Pozdrawiam !
Pomyślę o tym!
Nie było kalibracji, więc degustacji nie możemy uznać :D
Czekam na 'szkockie odcinki'!
Robią się!
"Zawodowo piję whisky" jak to pięknie brzmi :D.
;)
Panie Tomku jaki pana zdaniem jest najlepszy Single malt albo może blend?
Pewnie, ze mozna pic z cola, bo kto komu zabroni, ale mi whysky smakuje same, w temperaturze pokojowej i probujac ja mieszac, niesamkowalo mi.
Patrząc na tę gestykulację obawiałem się o ten kieliszek.
Witam wszystkich.
Ja w sprawie _ czy mocny alkohol zmienia smak po latach stania w butelce. A korek?, czy alkohol nim nie nasiąknie?.
Nic się nie stanie :D
Tak się wkreciłem A to taki krótki odcinek pozdrawiam.
:D
W kwestii mitu Nr 3. Poza kwestią związaną z jakością beczki ( jej aktywnością), pozostaje jeszcze kwestia czasu, przez jaki alkohol ma kontakt z drewnem. Czasami odnoszę wrażenie, że te najstarsze, unikatowe i zwykle bardzo drogie wypusty, są niepijalne. Jedynie maja wartość kolekcjonerską. Mam tu na myśli fakt, że przez odpowiedni okres czasu alkohol czerpie wiele korzystnych cech z drewna. Ale do pewnego momentu. Potem już drewno ( dębina) zaczyna przeważać smak i aromat alkoholu. Przez co, koniec w końcu mamy do czynienia z produktem dość jednowymiarowym. Nawiązuję tu do produkcji bourbona, gdzie nie ma wielu wypustów w wieku ponad 20 lat. Pewnie dlatego, że w końcowym produkcie, czuć byłoby tylko aromaty i smaki związane z samym drewnem dębowym.
Ciekaw jestem, na ile moja teoria może być prawdziwa?
Dużo w tym prawdy :)
Ogólnie żeby miało sens leżakować alkohol w beczce naprawdę długo, musi być to beczka najwyższej jakości. Szkocką jak wiemy leżakuje się w beczkach używanych, więc zależy to co w niej wcześniej było, i jak długo. Faktem jest natomiast, że whisky leżakowana 30 lat, lub dłużej, ma bardzo charakterystyczny smak, który pasuje niewielu osobom, na pewno nie będzie to trunek dla każdego. I nie ma w tym nic złego.
W przypadku whisky szkockiej wypusty w wieku 25-40 yo, których piłem sporo nie niosły ze sobą żadnych charakterystycznie odrzucających cech częściej niż młodsze whisky. Natomiast bourbon leży w nowym drewnie, które w długim leżakowaniu faktycznie sprawia, ze whisky może stać się bardzo wytrawna, ale warto rozmawiać o przykładach a nie generalizować.
Destylat jest wlewamy do beczki o mocy około 70% więc jaka aktywność biologiczna tam w beczce zachodzi? Drugie pytanie czy nie chodzi w leżakowaniu o reakcje chemiczne które zachodzą między destylatem a drewnem i reakcje zachodzące w samym destylacie ale reakcje chemiczne? Zdrówka
PS a czy imbir jak zwykle do próbek deszczowcy dawali i czy bardzo zmokleś. Zdrówka
siema :) Tomku szczerze to troche poprobowalem tych whisky i tak naprawde to one dla mnie smakuja tak samo :) ale wiem ze tak nie jest ;) pozdrawiam super odcinek
:D :D :D
Moja opinia jest, taka że jak ci smakuje I nie masz po tym biegunki, to pij sobie i z kefirem. Twoja kasa, twoja butelka. Mogę co najwyżej doradzić, że to średnio brzmi. Tyle. A czyjaś ewentualnie przyjemność. Jak ktoś cię częstuje, to uszanuj. Jak ty, nie narzucaj. Twoja przyjemność może smakować inaczej. Jak ci nie szkodzi...
Zgadzam się, że z kefirem brzmi bardzo dziwnie ;)
Dolej pan do denaturatu koli, też da się wypić? Na zdrowie
Na Boże Narodzenie whisky bardzo fajnie smakuje zmieszana z kompotem z suszu ;)
Na zdrowie!
Wyszła ostatnio fajna propozycja w świecie kraftowego ginu, nazywa się Dingle Gin Four Seasons, i w wersji zimowej ma "w składzie" czarny bez, jagodę głogową, goździki i gałkę muszkatołową, a do tego 46% mocy. Polecam jako ciekawostkę :D
@@KNURKonesur musi być fajne na długie wieczory przy kominku. Niestety, pewnie nie dane mi będzie spróbować...
Ale masz śmieszny głos :) i taką manierę... ;)
Dzięki, to miłe, że doceniasz!
Tomaszu, a ja mam jeszcze pytanie apropo tych whisky, które warto degustować same w sobie, bez tzw. mikserów. Jaką powinny mieć temperaturę? Temperaturę pokojową?
Tak, pokojową!
Fajnie sie oglada ciebie
Dzięęęki! :D
WIELKA prośba -czy można prosić o degustację whiskey proper twelve Conor'a Mcgregor'a ?? jestem bardzo ciekawy, czy jest to byle produkt sprzedawany przez znaną osobę, czy faktycznie jest to proper whiskey :) czołem
Dobra wiadomość! Już ją mam i zrobię to niedługo!
Nowy odcinek i cyk dobry dzien
Dzięki :D
Pierwszy raz whisky piłem z fantą, było to w 2008r. whisky o pojemności 250 ml, fanta 500 ml i czterech młodych i gniewnych ludzi. Skończyło się tym że nikt nie dopił "drinka" do końca, a ja porzuciłem ten trunek na 7 następnych lat.
:D :D :D
TOMASZu - 1. Beczki po bourbonie/cherry - czy to znaczy, że te dwa rodzaje alko są ZAWSZE wlewane do nowych dębowych beczek?
Ilu krotnie bourbon/cherry w nich leżakują (tudzież przez ile lat summa summarum), nim beczka trafi do destylarni whisky?
2. Czy nazwa bourbon ma cokolwiek wspólnego z dynastią bourbonów, a wina cherry z wiśniami? "(czy porto i madera też do nich przynależą?)
3. W którymś z odc. napomniałeś o osobach mixujących blendy ze sprite i ińszymi niż cola produktami. Bez przekonania oczywiście. Czy wobec tego miałeś może okazję pić w Hiszpanii (dowolnej kawiarni) "carajillo"? Co do zasady to espresso dopełniona brandy, ale serwują też carajillo de whisky dopełnioną blendem - jak wybrzmiewa Ci ich smak w takim wydaniu? Osobiście uwielbiałem pocukrzoną z brandy i intryguje mnie jak smakuje w niej biały Jim - jeśli masz w domu ekspres - jesteś skory zrobić taki krótki odcinek whisky&kawa (ewentualnie inne destylaty typu brandy cognaq, omawiając przy tym różnice między nimi, de facto to bimbry po beczce, a i smak, szkło i picie inne).
1. tak, bourbon raz
2. być może tak, albo z Bourbon Street w Nowym Orleanie w USA, sherry nie. Porto i madeira to również wina wzmacniane.
3. być może źle mnie zrozumiałeś - nie piętnowałem mieszania czegokolwiek z blendami tylko podniecanie się tym, że miesza się z 7Upem a nie colą w przekonaniu, że to zmienia całkowicie postać rzeczy.
@@TomaszMiler123 Pytanie całkiem ciekawe i liczyłem na bardziej szczegółową odpowiedź.
Tomku w święta poczęstowano mnie Penderyn Single Malt absolutnie świetna szkoda że butelka kosztuje 200 zł. Czy możesz polecić jak znasz tą whisky coś o podobnej nucie ale w okolicach 100 PLN za opakowanie proszę.
Nie znam tej whisky, ale nie potrafię także odpowiadać na tak skonstruowane pytania :) Jednak pytasz mnie o whisky o 50% tańszą. Czy może być podobna?
14:49 whiskocolowehipsterstwo
Swoją drogą whisky z sokiem jabłkowym jest prima sort. Smakuje jak jabłecznik :D
Na zdrowie!
Spróbuj sobie jakiegoś krótko leżakowanego calvadosu, może też podpasuje :)
Panie Tomaszu rozumiem, że szlachetność whisky nadaje między innymi dobra beczka więc tak leżakuje się whisky, ale jak to jest z winem ? wino częściowo leżakuje w beczkach, a częściowo w butelkach, czy leżakowanie w butelkach coś daje im w tym wypadku ?
Trzeba w tej kwestii zwrócić się do znawców wina :D
Jak komu smakuje to z sokiem pomidorowym też można!! Taki jest sens tego odcinka.
Ale beze mnie.
Dobra whisky idzie chętnie w parze z dobrym dźwiękiem. Merytorycznie miło. Dźwięk do poprawy szybko bo odstrasza. Co do obrazka też trochę do zrobienia. Celowe odbicia super, ale przypadkowe już nie. Generalnie powodzenia.
ok!
Ja mam taką beczkę dębową 50l z którą eksperymentuje od lat i pierw trzymałem w niej swoje miody, a aktualnie księżycówkę - beczka jest wypalana. Naprawdę wychodzą fajne rzeczy, więc polecam testować. Nawet jak ktoś sam nic nie produkuje, to można kupić taką beczkę, nalać dobrej wódki, trochę wina słodkiego np. Madary i czekać ;] Efekty są różne, a czasem można odkryć coś fajnego. Takie pytanie mam też do Pana Tomasza - jakiej średnio pojemności są beczki do whisky? Po zdjęciach wnioskuje, że coś koło 100l?
Nieee... 100l to maleństwa. Beczka po bourbonie to 200l, później szkocki hogshead około 250l a beczki po sherry (jak ta na zdjęciu w odcinku) to około 600l.
Dodam tylko, że poniżej 200l są jeszcze quarter caski czasami używane do finiszowania whisky po normalnym leżakowaniu, one mają koło 50l, i jezcze ciut mniejsze blood taby, koło 40l, ale raczej rzadko stosowane do whisky, bardziej do leżakowania piwa craftowego.
Też tak robię, mam 5 litrów beczki z Polskiego Dębu i też miody potem wypalanki jak winko nie wyszło albo ziemniak czy żyto. Pozdrawiam.
PS taka swoja beczka po miodzie jest 1000 razy lepsza niż whisky, znajomi bardzo sobie cenią. Zdrówka
Te twoje segwaye zachęcające do subskrypcji są genialne
Nie wiem czym są segwaye, ale jeśli to te wyskakujące obrazki to też mi się podobają :D My mówimy na nie "belki" :D
@@TomaszMiler123 segway to nazwa zgrabnych przejść pomiędzy tematami :D
Świetny odcinek i jeszcze lepsza kamizelka 👌
Dzięęęki! :D
Nie wiem czy tylko ja mam takie odczucie, ale w żaden z podanych "mitów" jakoś mocno mnie nie zaskoczył, serio to takie popularne ? Podziwiam Pana prowadzącego bo mówi z wielką pasją na tematy związane z whisky.
Widocznie trochę się już znasz :D
Ja tam piję wszystkie whisky z COLĄ i z PEPSI i MIO MIO, ale każdą whisky której jeszcze nie Piłem najpierw sobie degustuję samą, a jak za mocno czuć alkohol to i z lodem :)
Na zdrowie!
czyli Glenfiddich 12 po trzech latach nie zamieni się w Glenfiddich 15.. żyłem w błędzie
Tomaszu dość nietypowe pytanie, jakiego polecasz single malt'a zaraz po Glennfidichu dla początkującego w świecie whisky? Chcę poznawać nowe smaki lecz wole zapytać kogoś obeznanego co by mi polecił w następnej kolejności. Pozdrawiam :)
Kiedy już zaczniesz, nie ma jednej ostatecznej drogi. IMO mógłbyś spróbować teraz Aberlour albo GlenDronacha, ale to tylko sugestia...
@@TomaszMiler123 Właśnie o sugestie mi chodziło może trochę źle się wyraziłem, niemniej dziękuję za odpowiedź
Bardzo dobry filmik 😉
Czemu nie da się kupić DZIKA na stronie internetowej?
Skończył się? W żadnym z odwiedzonych przeze mnie Auchan'ach nie znalazłem nawet buteleczki
Jak zwykle niezły odcinek! :) czekam na kolejne 13k i lepszą jakość :P
Próbowałeś postawić kamerę/aparat u szczytu stołu lub na jego środku? Ten widok lekko "z ukosa" nie jest dla Ciebie męczący?
Pozdrawiam! :)
Dla mnie nie jest bo ja nie patrzę ;) Natomiast w pierwszych odcinkach kamera stała na stole, ale kiedy uderzałem pięścią w stół zbulwersowany podskakiwała ;)
Rozumiem :)
Niemniej efekt mógłby być ciekawszy. Wracając do tematu dzika, jak to jest z dostępnością? Osobiście jestem zakochany. Jej smak jest tak niesamowity, ze kiedy moja Kobieta pierwszy raz jej spróbowała w temperaturze pokojowej (normalnie nie może przełknąć zwykłej wódki nawet mocno schlodzonej) nawet się nie skrzywiła. Jej mina to było coś niesamowitego ;)
Tak więc czekam na kolejne informacje odnośnie dostępności.
W ostateczności mamy plan podczas kolejnej podróży do Polski (w Marcu) zahaczyć o Podgórną 4.
Serdecznie pozdrawiam!
@@piotrhermaniuk5998 na Podgórnej czeka duż Dzika :D
witam, może nie na temat ale chciałem spytać czy jest twoja recenzja Justerini Brooks bo nie umie jej znaleźć ,pozdrawiam
Jeszcze nie ma, ale na pewno będzie!
@@TomaszMiler123 dzięki,, bo tak po za tematem chyba jest lepszym trunkiem niż Jasiu, ale o gustach i smakach się nie dyskutuje, pozdrawiam
Co Pan sądzi o płatkach debowych do starzenia alkoholi?
Myślę, ze w przypadku alkoholi leżakowanych to bardziej rozwiązanie amatorskie. Do leżakowania whisky używa się tylko beczek.
No czekam i czekam na ten odcinek o beczkach :P I ciągle coś innego :P
No jak, przecież o beczkach było tydzień temu! :D
Nie wiem, czy były, ale może by tak odcinek o Glenlivet Triple Cask Mature albo Macallan Gold Double Cask? 🥃
Na razie jeszcze nie było... :)
@@TomaszMiler123 there's always room to improve then 😉😁
Zacytuje Mistrza z tytułem "Keeper of the Quaich" - Colina Hampden-White'm:
Mniej kosztowne bledned whisky idealnie nadają się do mieszania z innymi napojami - gingerem, colą i czym nam się podoba. Do tego właśnie służą najpopularniejsze blendy. Whisky blended z wyższej półki można mieszać, np. z wodą, ale nadają się równie dobrze do picia bez żadnych dodatków. Jeśli chodzi o blendy najrzadszych whisky to tak oczywiście, można je z czymś mieszać, ale chyba jednak to trochę wstyd...
No właśnie przecież chodzi nam o ten niepowtarzalny smak whisky, aby poczuć ten smak irlandzkiej Aqua vitae (wody życia) - trunku pędzonego przez tamtejszych mnichów już w VII wieku jako środek, który wydłuża życie oraz łagodzi różne dolegliwości. Trunek określany mianem Whiskey pochodzi z Irlandii, USA i Kanady, natomiast Whisky produkowana jest tylko w Szkocji. Określenia Scotch Whisky można użyć tylko i wyłącznie w stosunku do whisky, która została wyprodukowana w Szkocji. Wieloletnie leżakowanie sprawia, że whisky nabiera swojego charakterystycznego smaku. Długość leżakowania dla whisky szkockiej i irlandzkiej to minimum 3 lata oraz 2 lata dla amerykańskiej. Trunek ten dojrzewa w dębowych beczkach. Jego zawartość alkoholu wysycana jest przez garbniki zawarte w drewnie, nabierając przy tym właściwego dla siebie orzechowego posmaku i złocistego koloru. I o to nam chodzi bo z colą to można dla zabicia smaku "delektować" się czyściochą ...
A czy można pić whisky z wodą ? :))) a na poważnie dzięki za potrzebny wykład.
Pewnie, że można! Trochę wody może otworzyć aromat, a dużo wody gazowanej może zamienić ją w "Scotch&Soda" :D
zasadniczo nie.
Czyli dobra wódka o smaku beczki? Jaki tu sens?
Panie Tomku! Wspaniała kamizelka!
Dzięęęki :D
Prawda...kazda whisky jest inna. Nie zawsze dobra. Kilka dni temu otworzyłem dalwhinnie edycję Winter Gold bez deklaracji wieku. Jak na razie pierwszy single malt, który dla mnie jest okropny.
Bywa...
Tak jak Tomek mówił, każdy musi kiedyś w whisky "utopić" pieniądze... Nieodłączna część tego hobby :)
Zgodzę się w 100% że im starsza tym nie jest lepsza czasem... Przykładem może być chociażby podstawowy kilchoman (machir bay chyba😜) to chyba 5letnia whisky a moim zdaniem jest lepiej zbalansowana niż niektóre 12, 16letnie malty. Więc nie zawsze im starsze tym lepsze😜
pozdrawiam Panie Tomku.
Piłem ostatnio w końcu Springbank 10YO i Glencadam 10YO i obie są fantastyczne, ba, nawet piłem 12-letniego blenda który też jest fantastyczny, Poit Dhubh, więc to wszystko bardzo zależy i czasami wiek nie jest dobrym wyznacznikiem jakości produktu :) Nie piłem jeszcze żadnego Kilchomana i bardzo ubolewam :(
@@KNURKonesur ja nie piłem, żadnych z tych co Ty wymieniłem za to😉, ja piłem tylko tego kilchomana, ale od razu mi się skojarzyl wiek, jak na Malta jest chyba 5letnie,(nie jestem pewien) i na początku byłem nastawiony sceptycznie, że będzie to jakiś sikacz, ale miło się zaskoczylem👍🥃pozdrawiam
KIlchoman to młoda destylarnia i w małej skali wciąż ma młode beczki, choć od bardziej krytycznych whiskomaniaków i tak można usłyszeć głosy, że to "nie to co kiedyś" ... choć destylarnia działa dopiero do 2005 roku ;)
@@TomaszMiler123 Dobrze wiedzieć😉 w każdym razie jestem nią pozytywnie zaskoczony, pomimo wcześniejszego dystansu. Nie jestem może jakimś tam znawcą i jest duża szansa, że po prostu się mylę 😜
A odnośnie picia whisky z cola, to też miałem taką sytuację na "imprezie" firmowej, zacząłem pić czarnego Johny Walkera może nie tyle z cola co z lodem i zostałem skarcony przez mojego szefa, że przecież whisky pije się w temperaturze pokojowej itp😜😜😜a ja takiej zniewagi się dopuszczam. A miałem zamiar dolać jeszcze coli do tego, ale już tego nie uczyniłem 😜🤣🤣🤣
Znajomi ostatnio usilnie chcieli się napić Glenfiddich 18 na jakimś tam meczu żużlowym. Trudno przemycić taką butelkę więc wlali rzeczoną whisky do kartonu z....sokiem pomarańczowym.
Nie skarciłem, nie usunąłem na fb z grona znajomych, mówię cześć na ulicy. Jeden lubi rurki z kremem, drugi jak mu nogi śmierdzą. Tyle w temacie.
No to mecz na bogato :D
Piękna historia ;)
Tomku jedna uwaga co do filmu, 17 minut to za mało :)
Faktycznie trzeba było zrobić 10 mitów po prostu i by się czas zgadzał :D
Zgadzam sie. Zdecydowanie zbyt krótki odcinek.
Dzięęęki :D
@@TomaszMiler123 Zaraz obejrzę jeszcze raz i czas będzie się zgadzał. W trakcie popijam Rum Mount Gay, bardzo przyjemny trunek z Barbadosu
Może jakiś odcinek " Dla Ciekawssssskich" typu ciekawostki na temat alkoholi
Witam nie jestem koneserem whisky, ale dostałem na urodziny butelkę Lagavulin islay single malt 16 letnią. Pytanie czy jest to dobra whisky?
Bardzo dobra! :D
otwórz-wypij-jak smakuje to dobra...naprawdę potrzebujesz "konesera" do tego????
Obecny! :)
Tomku, takie pytanie: Czy np. wersja 15 letnia jest przetrzymaną w beczce 3 lata 12 letnią? Czy destylarnia już na etapie produkcji destylatu zakłada ile potrzyma w beczce, czy jest to proces dynamiczny i decyzja jest podejmowana w trakcie leżakowania?
Świetne pytanie i pierwszy mit do obalenia w drugiej części tego odcinka :D A tak poważnie to w większości destylarni nie jest. Byłoby to zbyt proste.
Przez kilkukortne nawoływanie do subskrybcji i "wciskania dzwoneczka" traci Pan w moich oczach wizerunek gentlemana na rzecz youtubera któremu zależy tyko na oglądalności/ilości wyświetleń.
Obejrzyj sobie rozmowę z Tomkiem na kanale sprawny.marketing, to będziesz wiedział dlaczego :) Mnie to nie przeszkadza, ma facet coś do powiedzenia, ma wielką wiedzę i doświadczenie, ma mnóstwo produktów które produkuje i sprzedaje, a zasięgi na social mediach przekładają się na sprzedaż produktów.
@@KNURKonesur tego że to czysty marketing to na prawde nie trzeba pisać bo to oczywiste ;) z tym że tak jak napisałem - jak oglądałem pierwsze materiały to nie było w nich tyle nawoływania a bez tego zdobył kilkadziesiąt tysięcy subów. Jak wiadomo popularność też potrafi uzależnić a nie chciał bym aby tak wartościowy kanał jaki prowadzi pan Tomasz zszedł do poziomu na którym liczy się tylko ilość wyświetleń
Też nie lubię takiego "żebrania o lajki", ale z drugiej strony na YT to chyba konieczne, żeby się wybić z kanałem.
Niestety w ostatnim czasie mamy do czynienia ze zwykłym youtuberem trzaskającym coraz bardziej niedbałe filmiki. W każdym pełno zachęt na lajkowanie...żenada
Idzie na ilość a nie na jakość
Popieram.
Polecam JD z gęstym sokiem jabłkowym (antonówka).
Czekałem na odpowiedź, na kolejny słynny mit, otóż czy gentlemen nie pije przed 12 ?
Degustator whisky? Gdzie znajdę taką pracę? :)
Trzeba szukać albo ją stworzyć :D
jestem tu pierwszy raz ale chyba ostatni.. pierwsze 2.5 minuty skamlenia o lajki i suby.. odpowiedz nr1 trwa pierw 10 sekund a potem znowu skamlenie. Wierz mi że więcej dostaniesz subów jeśli nie będziesz o nie tak nachalnie prosił, pozdrawiam :)
Kto pytal?
odcinek ciekawy, ale ja czekam na te z Szkocji :) pozdro
To chyba wszyscy czekamy na nie niecierpliwie :)
A jak by przelewać łyche co 5 lat do nowej beczki? Czy intensywność będzie wystarczająca?
Intensywność czego? Na pewno intensywność starzenia będzie zupełnie wystarczająca :D
@@TomaszMiler123
Yyyyy no oooo intensywność samego trunku. Nie wiem. Nie znam się. Barwa. Smak. Itd.
Ehh... Niestety często o whisky wypowiadają się, a nawet wręcz potrafią się wykłócać na jej temat osoby, które nic o niej nie wiedzą :) Taka mała anegdota. Przypomina mi się sytuacja przy barze z panem w wieku +/- 50 lat, który zaczepił mnie bo zauważył, że nie biorę jak wszyscy Perły z beczki tylko dwukrotnie droższe piwo kraftowe w butelce. Nawet chciałem z nim porozmawiać na temat piwa skoro już zaczął, ale z uwagi, że był dość mocno podchmielony i z mocnym przekonaniem stwierdził, że to i tak nie jest prawdziwe piwo jak było kiedyś, bo w piwie to chmielu teraz nie ma tylko słodem jęczmiennym zastępują, no to zrezygnowałem :D
Znam temat!
Mam butelkę z 1987 r Gold Wasser i Whisky Dimple z 1993 roku. Jeżeli ktoś ma ochotę je mieć to dajcie znać.
Mówisz, że rocznik sie nie dodaje. Jednak czy zmieniają się w jakikolwiek sposób właściwości? Staje się lepsza/gorsza czy zostaje taka sama? Odczuje jakąkolwiek różnicę między Jackiem, którego mam od 10lat w barku od tego, którego przed chwilą kupiłem?
Smak będzie się różnił że względu na różny moment butelkowania i wypusty danego alkoholu. Nie da się przez x czasu produkować whisky identyczna.
Jeśli ta whisky 10 letnia nie była otwarta to smak powinien być taki sam jak po otwarciu zaraz po zakupie aczkolwiek gdy była otwierana to alkohol mógł się z czasem ulatniac i smak zmienić.
10 lat to może nie, ale prawdopodobnie taki Jack sprzed 20-30 lat i dzisiejszy będzie smakował inaczej. Ale to nie dlatego, że ten sprzed X lat w butelce jakkolwiek "dojrzał", a dlatego, że przy takiej masowej produkcji trudno jest na przestrzeni kilkudziesięciu lat utrzymać absolutnie identyczny profil smakowy. Z roku na rok może być inna pogoda, inna wilgotność w ciągu roku, trochę inny skład chemiczny wody, trochę inne beczki, mnóstwo czynników gra rolę, też kubki smakowe mistrza kupażu, też sam mistrz kupażu się zmienia na przestrzeni lat. U Tomka w filmach przewinęło się parę razy porównanie tych samych whisky w wersji 2018 i sprzed X lat, ale nie pamiętam w których filmach dokładnie. Ralfy kiedyś porównywał Johnniego Walkera Red współczesnego i takiego sprzed 40 lat i były kompletnie inną whisky.
Więc w skrócie - leżenie w butelce nie zmienia whisky, ale ogromna ilość czynników może wpłynąć na to, że "ta sama" whisky dzisiejsza i sprzed lat może smakować inaczej.
Źle to trochę opisałem, ale wyjaśnilicie mi wszystko. Jeśli teraz kupie 2 butelki, jedną otworze teraz, a drugą za 15 lat to będą "takie same" :)
Jeśli będzie stała pionowo, w ciemnym, suchym miejscu, to powinna być taka sama. Jeśli będzie leżała na słońcu, to słońce może coś zmienić, a jeśli będzie leżała poziomo, to wysokoprocentowy alkohol może "zeżreć" korek (o ile jest korek) i zmienić smak w bardzo negatywną stronę :D
Tego właśnie do końca nikt nie wiem bo sprawdzić to można wyłącznie opierając się na pamięci smakowej lub ewentualnie na bardzo długotrwałym doświadczeniu naukowym ;)
2020... wlasnie pije red labela limited edition z coca cola.. i co z tego? nie wchodzi mi 40% na czysto i tyle, komu nie pasuje, to nie musi tego ogladac XD
Ale bym się z Panem napił...
Na zdrowie!
co ty stary łyczek pociamkać i po piciu
ja też!
Ja też, głównie z nadzieją że nalałby kieliszeczek jakiejś whisky z najwyższej półki :D Ale i porozmawiać by było o czym
Cudowna sprawa, ile Pan w szczycie swojej potęgi wyciskał kilogramów leżąc na ławce poziomej? :)
160 kg :D
Wg mnie dużo ważniejszym pytaniem jest ile brał w martwym ciągu i/lub przysiadzie ;)