Jestem rocznik 55 sama z moimi rodzicami i rodzeństwem pracowaliśmy na polu. Po szkole z tornistrem na plecach jechałam rowerem i pracowaliśmy do późnych godzin. Było biednie ale byliśmy szczęśliwi
Oglądając ten filmik , mam przed oczami moich pracowitych rodziców .Bardzo się wzruszam . Było ciężko ale było miło i pięknie i zdrowo. Chlebek z pieca - 5 dużych blach na cały tydzień -ale ten zapach mam do dziś a ile to było pracy wyrobić ręcznie to ciasto z żytniej , klejącej mąki . Teraz też piekę chleb , ale robót wyrabia ciasto i choć też jest na zakwasie to nie czuje się tego smaku co sprzed pół.wieku .
Ja rocznik 64. Pamietam wszystko ...Jestem ze wsi. Było ciężko,ale wspominam z sentymentem....Czas płynął jakby wolniej... Nie zapomne smaku swojskiego chleba...
Dziś jest upadek wsi naszego rolnictwa i człowieczeństwa czy ktoś się wogule zastanowił dokąd my zmierzamy niszcząc to wszystko co ciężka praca od świtu do nocy zbudowali nasi przodkowie w tamtych czasach
Dobrze pamiętam te czasy kiedy moi dziadkowie posiadali spore gospodarstwo....ech łza kręci się w oku ....były owoce,był miód,konie ,krówki,świnki i kurki itd......byliśmy samowystarczalni nawet chleb i masło babcia sama robiła ....kto to przeżył ten wie jakie to były czasy chociaż pracy było tak dużo to tęsknię za tym i pewnie nie jestem jedyna tak myślę 😥pozdrawiam i życzę Wszystkim wszystkiego dobrego ❤🇵🇱🇵🇱❤
Tęsknię za tamtym światem za tamtymi ludźmi , pięknem, prostotą... dziś ludzie pędzą nie wiadomo dokąd, po co choć mają wszystko , a wtedy ludzie cieszyli się życiem robili swoje i byli szczęśliwi.
Ja też jestem że wsi,znam ciężką pracę na polu,wzajemna pomoc sąsiedzka,radość jak gość się pojawił I był poczęstowany tym co było w domu,chlebek że smalcem,zupka,a dzisiaj, nikt nikogo nie zaprasza,jesteśmy pozamykani na siebie i to nam dała Unia i chory postęp,a dla Pana Boga nie ma miejsca miejsca, ja też bardzo często przywołuje moje dzieciństwo rok 59 bardzo się modlę za naszych wspaniałych rolników sercem jestem z Wami
Kiedyś ludzie pracowali na życie i mieli czas na wszystko a dziś pracują na te nowoczesne maszyny, obory i czasu na nic nie mają. Tylko pogoń bo sąsiad ma a ja nie będę gorszy, tylko na co to życie przeminie a wszystko zostanie.
Nie było kłótni , nie było zazdrości. Praca , szacunek i przede wszystkim dobre wychowanie ,bo pomimo tyłu zajęć rodzice potrafili zająć się swoimi dziećmi a jeszcze i pomogli w wychowaniu wnuków i Wielki szacunek i Wielkie dzięki Wam Moi Kochani , już śp.RODZICE. Mam 4 dorosłe córki , zięciów i nigdy do tej pory nie usłyszałam od nich złego słowa . A jak będzie z wnukami , mam dwoje , to już nie do końca będzie wiadomo.Narazie jest dobrze ale " nie do końca ".Mimo wszystko jest złość, niecierpliwością, ciągły brak czasu.ZA MAŁO JEST ROZMÓW
Jestem z rocznika 1961, rodzice mieli małe gospodarstwo - była ciężka praca na roli, nigdy nie byłem na wakacjach, latem to tylko pasanie krów. Jak ja zazdrościłem dzieciom "miastowym" - byle tylko wyrwać się z gospodarstwa. Fakt było co jeść, ale miasto, nowoczesność, kultura pociągała. W sumie wyrwałem się z gospodarstwa, które upadło - mieszkam w dużym mieście, powodzi mi się dobrze, ale nigdy nie zapomnę pracy na roli. Teraz na ten film spoglądam ze wzruszeniem, co już nigdy nie powróci - to było moje dzieciństwo.
Ja z 1956 mieszkałam na Mazurskiej wsi, było ciężko, pamiętam jak wracałam ze szkoły to patrzyłam na komin jak był dym to był obiad,a jak nie było brało się kawałek chleba upieczonego przez mamę i szło się do pola,a wieczorem odrabialo się lekcje,nie było czasu na naukę,tata był stolarzem samoukiem potrafił wszystko zrobić, stodołę, łóżko,okna, beczkę naprawić dosłownie wszystko, byłam dumna z taty kochał konie i tą miłość mam w genach po tacie,tata robił okna dla ludzi,a ja bronowalam, sprężynowalam,wszytko potrafiłam oprócz orania,jak ja kochałam te pracę, ludzie byli dla siebie milsi spotykali się,nie było zazdrości, dzień był taki długi,te zabawy wiejskie ,pieczone ziemniaki,do kościoła było z osiem kilometrów i się chodziło,och jakie te życie było urocze jak wszystko pięknie pachniało, ogórki,marchew wytarlo się w trawę i się jadło,ubogie jedzenie ale jakie było dobre i mogłabym tak pisać i wspominać bez końca, jak bardzo chciałabym teraz żyć w tamtych czasach.....😢❤❤❤❤❤❤❤❤❤
To były przepiękne czasy ludzie się napracowali ale uszanowali chciałabym do tych czasów wrócić było wesoło ludzie się szanowali a terazczłowiek dla człowieka wilkiem
Dla wiekszosci ludzi ogladajacych to jest przeszlosc , historyczne fotografie - dla mnie to jest to co pamietam z dziecinstwa w ojczyznie , ktora opuscilam wlasnie w tych latach
Pamiętam że sąsiadka piekła chleb a my kupowaliśmy,zawsze brałem pół chleba i wymieniałem się z sąsiadkom,w prawie każdym domu było dużo dzieci a rano w niedzielę unosił się zapach pasty do butów.To już nie wróci i czas wolniej płynął.
Wieś miała zapach koni, słomy mleka i ptactwa. nigdy nie brakowało na wsi pracy i nie brakowało życzliwości dla niepodziewanego gościa który potrzebował odpoczynku.
Jestem 76 rocznik. I pamiętam jak z ojcem sialismy zboże Koniem z siewnikiem. Choć miałem 8 cz 10 lat ale razem chodziliśmy za siewnikiem siejac zboże. Jak sobie pomyślę czasy z przed 40 lat i teraz jakie Ciagniki po polach jeżdżą to mi ciarki po plecach przechodzą. ILE TRZEBA BYŁO SIĘ PO POLU ZA KONIEM NACHODZIC.
Aby zaorać 1ha pługiem jednoskibowym trzeba było przejść 30km. I to przy założeniu, że lemiesz ,,bierze'' 33cm. Jeśli pług był węższy, a takiego używało się orząc 1 koniem nawet 40 kilometrów. Jednym koniem było to niewykonalne. Chłop dałby radę wcześniej zaczynając i pracując do wieczora, ale koń nie dałby rady. Jestem 59 rocznik i dopiero w 87 miałem ciągnik. To była ciężka praca.
Ba każdy skrawek ziemi był uprawiany. Nawet eksportowalismy. Libia i inne kraje chętnie kupowaly. Pszenica była jak złoto. O innych rzeczach nie wspomnę.
Pamiętam tą piękną Polską wieś. Wesołą,serdeczną, przyjazną dla mieszczuchów takich jak ja byłam. Całe wakacje tam spędzałam z moimi kochanymi babciami. Dbały o nas troszczyły się a jak odjeżdżaliśmy to widziałam w ich oczach łezki. Teraz takich chwil się nie przeżywa wielka szkoda ! 🥲
To był piękne czasy kiedy się ludzie tak ciężko pracować w rolnictwie i to już nigdy nie wróci i tamci ludzie byli kochani dziś jest upadek rolnictwa i gospodarki niema nic upadek 😢😢
Ja też urodziłam się na wsi i mieszkałam tam do mojego zamążpójscia. Było dużo pracy,ale to sprawiało radość .Owoce i warzywa oraz mięsko i sery miało Swoją wartość.Było biednie ale to było wspaniałej życie, jestem rocznik 1950.
To były czasy życie było inne ludzie życzliwi pomagali sobie kosili kosiarkami , snopowiązalkami i zdarzyli wszystko z pola zebrać a dziś każdy tylko dla siebie nowe traktory kombajny i ludzka zazdrość .
ŚTP Mirosław Breguła Zespół Universe ""Tacy byliśmy " "Tacy byliśmy jeszcze wczoraj wystarczył jeden gest i wszystko miało sens I gdzie to wszystko jest ,, 😔
Teraz na polach jest bardzo smutno,monotonia ,albo łany kukurydzy,albo zbóż itp nie ma krów nie ma ludzi pracujących, są tylko maszyny,inny jest obraz wsi pozostała tylko tęsknota,to się już nie wróci
Lata 60-te w większości jeszcze gniady, kasztan zaprzęgnięty do pługa, ciągnik sporadycznie, ale było zdrowo; lata 70-te początki jeszcze, jeszcze, potem zdrowia coraz mniej - chemia, chemia.
Tamte lata już nie przyjdą konikiem wszystko się zrobiło a teraz maszyny i nie kiedy brak czasu uchowales świnkę dla siebie było a teraz nic nie wolno i dobrego dochodzą żeby zlikwidować dorobek swego życia bo w sklepie jest wszystko ale czeba powiedzieć jakie
Człowiek doceniał pracę konia. Dbał o niego jak o członka rodziny. To myślę że na stałe powinno wpisać się w obraz rolnictwa w Polsce. Praca własnymi rękami podczas żniw. Maszyny ułatwiły pracę to prawda ale praca zwierząt i ludzi jest siła rolnictwa. Nie ursus nie bizon a człowiek i koń...
No kiedyś to się pracowało teraz to oni mają lajcik .Kto w tamtych czasach za granicę wyjeżdżał ,nad morze teraz skączą robotę w lato i zaraz gdzieś lecą .
No, to widzę ciekawie musieli ci Twoi rodzice być "ustosunkowani", że 60 lat temu mieli tyle ziemi w posiadaniu... Mój ojciec nieraz powtarzał, że te niecałe 20ha, które w tamtych czasach dziadkowie mieli, było rozpisane na 5 członków rodziny, żeby nie byli uznani za "kułaków"!
@@MrWindsor289wtedy odkupowali za grosze ziemię od małorolnych rolników, znam to ze wsi, mojemu tacie też proponowano bo miał tylko 8h, ale nie skorzystał, wprowadzał stopniowo warzywnictwo i to wtedy bardzo się opłacało, miał tatuś głowę na karku, a że się napracowali i my 4 dzieci to już inny temat, bo przy warzywach to praca był a na okrągło sianie a inspektach, pikowanie , kilka razy, potem sadzenie w polu , pielenie, zbieranie, sortowanie 🤦♀️Pomidory i cebula głównie, później też rozsasa kwiatów, roboty non stop, ale się opłacało a ja chętnie bym się przeniosła w tamte czasy😢
Ludzie pracowali ciężko od switu do nocy pomagali sobie szanowali sie swietowali niedziele i święta i w ten sposób zbudowali to co teraz unia w naszej ojczyźnie niszczy dziekj tym ludzia mamy dzis jeszcze co jes ale teraz jak za chwilę sie nie obudzimy to w Polsce niebedzie co jes a my bedzieny swieciec oczami od pysznisci z zachodu
I to była ciężka praca na roli nie to co teraz jeden lub dwóch obrabiają ziemię całej wsi i narzekają że mało i się nie opłaca kiedyś chłop ukosił 2 tony żyta z h i musiało wystarczyć teraz 8 ton i mało i dziwić się że cenny nie ma
Można było pracować, a dzisiaj tylko protesty że się nie opłaci ale i tak w pole każdy rolnik jedzie i gospodarzy bo mu się nie opłaci i dokłada do interesu
obecnie urozmaicenie wydaje się większe ale, obecna żywność jest przetworzona, mnóstwo dodatków E, mięso ostrzykiwane wodą, by więcej ważyło, soja wszędzie, jakieś kleje, smak bezsmakowy, i wysyp nieciekawych chorób
Socjalizm był soviecki i czerwony z Moskwy narzucony.A chłop Polski był zniewolony.Tam były dotowane PGRy i Złodziejnie .A gospodarstwa chłopskie były w planach czerwonych do likwidacji😅
Tak właśnie pracowało się na roli nie było głupiej unii europejskiej rolnik co wyprodukował sprzedał od ręki i na 💰💸 pieniądze nie czekał latami to były BARDZO dobre czasy a obecnie jest wielkie GÓWNO 🙈🙈🙈🙈
Jak się gówno produkuje to się gówno ma, wtedy inaczej ludzie gospodarowali dziś jest zupełnie inaczej. Nie było dopłat było ciężko ale ludzie normalnie żyli dziś na każdym kroku oszukaństwo i pazerność oraz zazdrość i głupota bo pogoń za pieniądzem. W tamtych latach nie było maszyn, ciężko było z nawozami ale produkty rolne były 10 razy lepsze niż obecnie.
To prawda dziadek jeden i drugi kupił ziemię maszyny rozbudował dom wykształcił dzieci a teraz co ziemi było tyle co jest a opłacalności brak żebym ja musiał na etacie jechać a dziadkowie robili po ludziach jak nie drzewa z lasu to wungiel woził wozami i ciapkiem albo zaorać działkę i zasadzić pyry lub wykopać a teraz 😡😵 co jest...
Jestem rocznik 55 sama z moimi rodzicami i rodzeństwem pracowaliśmy na polu. Po szkole z tornistrem na plecach jechałam rowerem i pracowaliśmy do późnych godzin. Było biednie ale byliśmy szczęśliwi
Będę pamiętać
Dziękuję mamo i tato.
Spoczywajcie zPanem w pokoju. Amen.
Oglądając ten filmik , mam przed oczami moich pracowitych rodziców .Bardzo się wzruszam .
Było ciężko ale było miło i pięknie i zdrowo.
Chlebek z pieca - 5 dużych blach na cały tydzień -ale ten zapach mam do dziś a ile to było pracy wyrobić ręcznie to ciasto z żytniej , klejącej mąki .
Teraz też piekę chleb , ale robót wyrabia ciasto i choć też jest na zakwasie to nie czuje się tego smaku co sprzed pół.wieku .
Też się wzruszyłam, piekę chleb również, jest bardzo dobry ale to nie to co mama robiła.mąka była robiona ze swojego żyta,nic tego nie zastąpi.
Dobry wieczór Święta prawda@@IrenaWoźniak-w5z
Ja rocznik 64. Pamietam wszystko ...Jestem ze wsi. Było ciężko,ale wspominam z sentymentem....Czas płynął jakby wolniej... Nie zapomne smaku swojskiego chleba...
Chleba, mleka prosto od krowy, śmietany czy żółciutkich jaj z kurnika...To były czasy...rocznik 68
@@sawekilas9770 Mój rocznik😍
Małolaty. Rocznik 1958.🤗
Tak to prawda prawdziwe jedzenie prawdziwe życie prawdziwi ludzie bidnie ale solidnie
Ja do babcia tak ja widziala i pomagala 😊
Były trudne czasy ale ludzie trzymali się razem
Ogladam to z sentymentem.Kiedys było jakoś inaczej,szczesliwiej.😢
Był PRL nie POLIN
Dziś jest upadek wsi naszego rolnictwa i człowieczeństwa czy ktoś się wogule zastanowił dokąd my zmierzamy niszcząc to wszystko co ciężka praca od świtu do nocy zbudowali nasi przodkowie w tamtych czasach
W tamtych czasach było jeszcze gorzej .
Jak oglądam te zdjęcia ztamtych lat wszystko wraca w pamięci jakie były to wspaniałe czasy
Ja jestem rocznik 54 ale bym poszła ziemniaki zbierać siano przerabiać to były moje ulubione prace których teraz mi brakuje
❤❤❤❤❤❤
Dobrze pamiętam te czasy kiedy moi dziadkowie posiadali spore gospodarstwo....ech łza kręci się w oku ....były owoce,był miód,konie ,krówki,świnki i kurki itd......byliśmy samowystarczalni nawet chleb i masło babcia sama robiła ....kto to przeżył ten wie jakie to były czasy chociaż pracy było tak dużo to tęsknię za tym i pewnie nie jestem jedyna tak myślę 😥pozdrawiam i życzę Wszystkim wszystkiego dobrego ❤🇵🇱🇵🇱❤
Praca nieszczęściem nie była
Święte słowa tak właśnie było Stary chłop ze wsi 🇵🇱♥️💯
❤🇵🇱🇵🇱💖
Dlatego zapraszam na dzisiejsze protesty rolników w twojej okolicy. Interesuje się kiedy coś będzie się działo albo dołączaj spontanicznie
Pamiętam moje młode lata ..ten zapach chleba .te wędliny z własnej świnki dosłownie wszystko ... łezka w oku
Tęsknię za tamtym światem za tamtymi ludźmi , pięknem, prostotą... dziś ludzie pędzą nie wiadomo dokąd, po co choć mają wszystko , a wtedy ludzie cieszyli się życiem robili swoje i byli szczęśliwi.
Jestem rocznik 71,
Pamiętam z lat 80 u dziadków jak było na wsi.
Jeździłem na każde wakacje.
Cudowni ludzie i cudne wspomnienia.
Pozdrowienia
Ja jestem 68 i ze wsi, więc poznałem to na własnej skórze.
Dlatego zapraszam na dzisiejsze protesty rolników w twojej okolicy. Interesuje się kiedy coś będzie się działo albo dołączaj spontanicznie
Ja też jestem że wsi,znam ciężką pracę na polu,wzajemna pomoc sąsiedzka,radość jak gość się pojawił I był poczęstowany tym co było w domu,chlebek że smalcem,zupka,a dzisiaj, nikt nikogo nie zaprasza,jesteśmy pozamykani na siebie i to nam dała Unia i chory postęp,a dla Pana Boga nie ma miejsca miejsca, ja też bardzo często przywołuje moje dzieciństwo rok 59 bardzo się modlę za naszych wspaniałych rolników sercem jestem z Wami
79 rocznik jestem i pamiętam pgry i wieś u woja te czasy po prostu pachniały natura....a dziś😢😢😢😢
Ja bardzo tęsknię za dawną wsią,była miłość i zgoda.Jedni drugim pomagali.,a dziś szkoda mówić 🤔🥲
Witam. To prawda, że pomagali sobie wszyscy wzajemnie. Mimo trudności było lepiej niż teraz.
u mnie było inaczej odwieczna wojna o trzy palce 🙂
Kiedyś ludzie pracowali na życie i mieli czas na wszystko a dziś pracują na te nowoczesne maszyny, obory i czasu na nic nie mają. Tylko pogoń bo sąsiad ma a ja nie będę gorszy, tylko na co to życie przeminie a wszystko zostanie.
Dlatego zapraszam na dzisiejsze protesty rolników w twojej okolicy. Interesuje się kiedy coś będzie się działo albo dołączaj spontanicznie
Nie było kłótni , nie było zazdrości.
Praca , szacunek i przede wszystkim dobre wychowanie ,bo pomimo tyłu zajęć rodzice potrafili zająć się swoimi dziećmi a jeszcze i pomogli w wychowaniu wnuków i Wielki szacunek i Wielkie dzięki Wam Moi Kochani , już śp.RODZICE.
Mam 4 dorosłe córki , zięciów i nigdy do tej pory nie usłyszałam od nich złego słowa .
A jak będzie z wnukami , mam dwoje , to już nie do końca będzie wiadomo.Narazie jest dobrze ale " nie do końca ".Mimo wszystko jest złość, niecierpliwością, ciągły brak czasu.ZA MAŁO JEST ROZMÓW
Jestem z rocznika 1961, rodzice mieli małe gospodarstwo - była ciężka praca na roli, nigdy nie byłem na wakacjach, latem to tylko pasanie krów. Jak ja zazdrościłem dzieciom "miastowym" - byle tylko wyrwać się z gospodarstwa. Fakt było co jeść, ale miasto, nowoczesność, kultura pociągała. W sumie wyrwałem się z gospodarstwa, które upadło - mieszkam w dużym mieście, powodzi mi się dobrze, ale nigdy nie zapomnę pracy na roli. Teraz na ten film spoglądam ze wzruszeniem, co już nigdy nie powróci - to było moje dzieciństwo.
Dlatego zapraszam na dzisiejsze protesty rolników w twojej okolicy. Interesuje się kiedy coś będzie się działo albo dołączaj spontanicznie
Piękny czas nostalgii
Ja z 1956 mieszkałam na Mazurskiej wsi, było ciężko, pamiętam jak wracałam ze szkoły to patrzyłam na komin jak był dym to był obiad,a jak nie było brało się kawałek chleba upieczonego przez mamę i szło się do pola,a wieczorem odrabialo się lekcje,nie było czasu na naukę,tata był stolarzem samoukiem potrafił wszystko zrobić, stodołę, łóżko,okna, beczkę naprawić dosłownie wszystko, byłam dumna z taty kochał konie i tą miłość mam w genach po tacie,tata robił okna dla ludzi,a ja bronowalam, sprężynowalam,wszytko potrafiłam oprócz orania,jak ja kochałam te pracę, ludzie byli dla siebie milsi spotykali się,nie było zazdrości, dzień był taki długi,te zabawy wiejskie ,pieczone ziemniaki,do kościoła było z osiem kilometrów i się chodziło,och jakie te życie było urocze jak wszystko pięknie pachniało, ogórki,marchew wytarlo się w trawę i się jadło,ubogie jedzenie ale jakie było dobre i mogłabym tak pisać i wspominać bez końca, jak bardzo chciałabym teraz żyć w tamtych czasach.....😢❤❤❤❤❤❤❤❤❤
To były przepiękne czasy ludzie się napracowali ale uszanowali chciałabym do tych czasów wrócić było wesoło ludzie się szanowali a terazczłowiek dla człowieka wilkiem
Dla wiekszosci ludzi ogladajacych to jest przeszlosc , historyczne fotografie - dla mnie to jest to co pamietam z dziecinstwa w ojczyznie , ktora opuscilam wlasnie w tych latach
słusznie , dzisiaj nic nie jest nasze
I te konie na polach..Pamietam te czasy. Bylo ciężko, ale jakoś..normalnie.
Dzisiaj można powiedzieć że takie były czasy sam jeździłem do dziadków w wakacje pomagać przy żniwah
Dlatego zapraszam na dzisiejsze protesty rolników w twojej okolicy. Interesuje się kiedy coś będzie się działo albo dołączaj spontanicznie
Pamiętam że sąsiadka piekła chleb a my kupowaliśmy,zawsze brałem pół chleba i wymieniałem się z sąsiadkom,w prawie każdym domu było dużo dzieci a rano w niedzielę unosił się zapach pasty do butów.To już nie wróci i czas wolniej płynął.
Dlatego zapraszam na dzisiejsze protesty rolników w twojej okolicy. Interesuje się kiedy coś będzie się działo albo dołączaj spontanicznie
Było zdrowo, szczerze bez zbędnej niezdrowej konkurencji robienia interesów na wyzysku
Sem ročník 70 a zažil sem to take, nejlepší časy mého života, zdravím ze Slezska ❤
Dlatego zapraszam na dzisiejsze protesty rolników w twojej okolicy. Interesuje się kiedy coś będzie się działo albo dołączaj spontanicznie
@@wgo4398pogielo cie!!! Pod kazdym komentarzem!!!! Wez waleriane!!😂
Wieś miała zapach koni, słomy mleka i ptactwa. nigdy nie brakowało na wsi pracy i nie brakowało życzliwości dla niepodziewanego gościa który potrzebował odpoczynku.
Dlatego zapraszam na dzisiejsze protesty rolników w twojej okolicy. Interesuje się kiedy coś będzie się działo albo dołączaj spontanicznie
Jestem 76 rocznik. I pamiętam jak z ojcem sialismy zboże Koniem z siewnikiem. Choć miałem 8 cz 10 lat ale razem chodziliśmy za siewnikiem siejac zboże.
Jak sobie pomyślę czasy z przed 40 lat i teraz jakie Ciagniki po polach jeżdżą to mi ciarki po plecach przechodzą. ILE TRZEBA BYŁO SIĘ PO POLU ZA KONIEM NACHODZIC.
Я і зараз ходжу по полю,гнида ти продажна польська,через таких як ти ляхів продажних які продалися за копійки москалям.
Aby zaorać 1ha pługiem jednoskibowym trzeba było przejść 30km. I to przy założeniu, że lemiesz ,,bierze'' 33cm. Jeśli pług był węższy, a takiego używało się orząc 1 koniem nawet 40 kilometrów. Jednym koniem było to niewykonalne. Chłop dałby radę wcześniej zaczynając i pracując do wieczora, ale koń nie dałby rady.
Jestem 59 rocznik i dopiero w 87 miałem ciągnik. To była ciężka praca.
@@nieicek dobry wieczór I człowiek miał satysfakcję z pracy Nie co teraz pieniądz i tylko pieniadz
Rocznik 60 wszystko robione ręcznie i więcej czasu dla drugiego człowieka a teraz ciągniki i kombajny i sąsiad nie zna sąsiada fajne czasy były.
U nas nie pracowało się w niedzielę i się złożyło zrobić i srodkow wystarczało.
Piękne czasy, praca uszlachetnia czlowieka, tęsknimy bo instynktownie czujemy że tamto było lepsze choć trudniejsze...
Pamiętam taką wieś było ciężko
Ja pamiętam jak na mojej wsi też jeździli gospodarze swoimi furmankami konnymi i to była połowa lat 80.XX wieku
rozdrobniona wieś ale se dawała radę ! wyzywiła kraj i jeszcze spora część chłopo robotników pracowała w innych zakladach .
Ba każdy skrawek ziemi był uprawiany. Nawet eksportowalismy. Libia i inne kraje chętnie kupowaly. Pszenica była jak złoto. O innych rzeczach nie wspomnę.
Bardzo fajne fotografie, oby wiecej takich wspomnien.
Calym rokiem praca ktora choc ciezka pachniala chlebem i dla chleba Wielki szacunek dla tych ludzi
Pamiętam tą piękną Polską wieś. Wesołą,serdeczną, przyjazną dla mieszczuchów takich jak ja byłam. Całe wakacje tam spędzałam z moimi kochanymi babciami. Dbały o nas troszczyły się a jak odjeżdżaliśmy to widziałam w ich oczach łezki. Teraz takich chwil się nie przeżywa wielka szkoda ! 🥲
bieda była ale ludzie byli bogaci bo mieli siebie , nie to co teraz az łza sie kręci za tymi czasami
To szczera prawda❤
Święta prawda
To był piękne czasy kiedy się ludzie tak ciężko pracować w rolnictwie i to już nigdy nie wróci i tamci ludzie byli kochani dziś jest upadek rolnictwa i gospodarki niema nic upadek 😢😢
Jaki upadek dzisiaj mam kilka maszyny za kilka mln złotych a kiedyś co miałem
Ja też urodziłam się na wsi i mieszkałam tam do mojego zamążpójscia. Było dużo pracy,ale to sprawiało radość .Owoce i warzywa oraz mięsko i sery miało Swoją wartość.Było biednie ale to było wspaniałej życie, jestem rocznik 1950.
Świetny odcinek
I to cudo przeminęło z wiatrem. Tak chciało sie tej lukratywnej kapitalistycznej wolności.
To prawda. Zachodu nam się zachciało, a teraz oglądamy obrazki z Polskiej prawdziwej wsi 😢 nie wyobrażam sobie wsi bez pieca na węgiel.
Dlatego zapraszam na dzisiejsze protesty rolników w twojej okolicy. Interesuje się kiedy coś będzie się działo albo dołączaj spontanicznie
....i Euro- Kołchozu.
@@masowskakasia8797 też jeszcze mam piec węglowy i go używam do gotowania codziennie obiadu
Jakby miały takie czasy wrócić , dzisiaj większość ludzi pójdzie do miast leżeć jak my miesciuchy!
Piękne filmy 👍subek i pozdrowienia🤗
To były czasy życie było inne ludzie życzliwi pomagali sobie kosili kosiarkami , snopowiązalkami i zdarzyli wszystko z pola zebrać a dziś każdy tylko dla siebie nowe traktory kombajny i ludzka zazdrość .
ŚTP Mirosław Breguła
Zespół Universe ""Tacy byliśmy "
"Tacy byliśmy jeszcze wczoraj
wystarczył jeden gest i wszystko miało sens
I gdzie to wszystko jest ,, 😔
Mam kilkanaście podobnych zdjęć i to nie z zamierzchłej przeszłości ale z lat dwutysięcznych...Praca końmi czy też ręczna...
ONI TĘ ZIEMIĘ PRZUGOTOWALI DLA NAS BYŚMY MOGLI Z NIEJ ŻYĆ CZERPAĆ WSZELAKIE DOBRA, NIE WOLNO NAM JEJ ODDAĆ W OBCE RĘCE.
Solidurnie już dawno przełajdaczyli Tę Ziemię
Robiłem tak pomagalem😊🎉
Byla zdrowa zywnosc,a dzis chemia i rozne choroby.
Teraz na polach jest bardzo smutno,monotonia ,albo łany kukurydzy,albo zbóż itp nie ma krów nie ma ludzi pracujących, są tylko maszyny,inny jest obraz wsi pozostała tylko tęsknota,to się już nie wróci
Lata 60-te w większości jeszcze gniady, kasztan zaprzęgnięty do pługa, ciągnik sporadycznie, ale było zdrowo; lata 70-te początki jeszcze, jeszcze, potem zdrowia coraz mniej - chemia, chemia.
❤
Niektóre zdjęcia pochodzą chyba z lat 50tych? Mam na myśli te z Ursusami C-45 na stalowych kołach z ostrogami.
Łza w oku, to już nie wróci, rolnictwo jest teraz w likwidacji
Tamte lata już nie przyjdą konikiem wszystko się zrobiło a teraz maszyny i nie kiedy brak czasu uchowales świnkę dla siebie było a teraz nic nie wolno i dobrego dochodzą żeby zlikwidować dorobek swego życia bo w sklepie jest wszystko ale czeba powiedzieć jakie
❤❤❤
Człowiek doceniał pracę konia. Dbał o niego jak o członka rodziny. To myślę że na stałe powinno wpisać się w obraz rolnictwa w Polsce. Praca własnymi rękami podczas żniw. Maszyny ułatwiły pracę to prawda ale praca zwierząt i ludzi jest siła rolnictwa. Nie ursus nie bizon a człowiek i koń...
No kiedyś to się pracowało teraz to oni mają lajcik .Kto w tamtych czasach za granicę wyjeżdżał ,nad morze teraz skączą robotę w lato i zaraz gdzieś lecą .
Moi rodzice w tych czasach mieli 80 h własnej ziemi dzisiaj mamy 580 h własnych gruntów .Więcej ziemi ale lżej się robi niż kiedyś na 80 h
No, to widzę ciekawie musieli ci Twoi rodzice być "ustosunkowani", że 60 lat temu mieli tyle ziemi w posiadaniu... Mój ojciec nieraz powtarzał, że te niecałe 20ha, które w tamtych czasach dziadkowie mieli, było rozpisane na 5 członków rodziny, żeby nie byli uznani za "kułaków"!
@@MrWindsor289wtedy odkupowali za grosze ziemię od małorolnych rolników, znam to ze wsi, mojemu tacie też proponowano bo miał tylko 8h, ale nie skorzystał, wprowadzał stopniowo warzywnictwo i to wtedy bardzo się opłacało, miał tatuś głowę na karku, a że się napracowali i my 4 dzieci to już inny temat, bo przy warzywach to praca był a na okrągło sianie a inspektach, pikowanie , kilka razy, potem sadzenie w polu , pielenie, zbieranie, sortowanie 🤦♀️Pomidory i cebula głównie, później też rozsasa kwiatów, roboty non stop, ale się opłacało a ja chętnie bym się przeniosła w tamte czasy😢
Ojjj.....przegapiłeś przecinek 8-semce.
Niedługo nic nie będzie. Cofamy się wstecz. Za posadzenie marchewki w doniczce będzie kara itp. Zielony ład.
Mi to koni brakuje na polach.
Kiedyś to kurła było,teroz to kurła ni ma😢...
Było dobrze lecz to mija dziś jest inaczej bo trzeba dużo, szybko i byle było czuli,byle ja mam mieć a reszta to nic
Ludzie pracowali ciężko od switu do nocy pomagali sobie szanowali sie swietowali niedziele i święta i w ten sposób zbudowali to co teraz unia w naszej ojczyźnie niszczy dziekj tym ludzia mamy dzis jeszcze co jes ale teraz jak za chwilę sie nie obudzimy to w Polsce niebedzie co jes a my bedzieny swieciec oczami od pysznisci z zachodu
niestety czasu nie zatrzymamy
I to była ciężka praca na roli nie to co teraz jeden lub dwóch obrabiają ziemię całej wsi i narzekają że mało i się nie opłaca kiedyś chłop ukosił 2 tony żyta z h i musiało wystarczyć teraz 8 ton i mało i dziwić się że cenny nie ma
prawdziwa wieś a nie miejscowość
Ludzie mielipiechektarowiwyzyliadzispiecsetiledwociogno😂
Pamientam to praca cienszka nikt tego nie rozumie 🥲
Kiedyś to się ludzie urobili a jaka bida była,teraz strajkują że na wsi źle
Można było pracować, a dzisiaj tylko protesty że się nie opłaci ale i tak w pole każdy rolnik jedzie i gospodarzy bo mu się nie opłaci i dokłada do interesu
Chodzi o Zielony Ład... To ma być likwidacja całkowita wsi... Kapujesz czy dalej nie...
Jestem rocznik 47 chociarz bylo ciezko ale milo wspominam mlode lata bardz lubia moje dzieci wnuki i prawnuki moich wspomnien z tamtych czasow
Polexit lepszy niż oddanie suwerenności wolę taka wieś niż ten zasrany dobrobyt.
obecnie urozmaicenie wydaje się większe ale, obecna żywność jest przetworzona, mnóstwo dodatków E, mięso ostrzykiwane wodą, by więcej ważyło, soja wszędzie, jakieś kleje, smak bezsmakowy, i wysyp nieciekawych chorób
Pamietamy to! Bylam wtedy dzieckiem, Ale tez tak ciezko pracowalam!
Dzięki temu że w Polsce był socjalizm te gospodarstwa mogły w miarę dobrze prosperować dawały żywność pieniądze i stabilizację rolnikom i ich rodzinom
Rolnikom poprawiło się dopiero po 1970 roku. Najgorzej chłopi mieli do lat 60tych.
Socjalizm był soviecki i czerwony z Moskwy narzucony.A chłop Polski był zniewolony.Tam były dotowane PGRy i Złodziejnie .A gospodarstwa chłopskie były w planach czerwonych do likwidacji😅
@@piotrwarszynski797wtedy to wszędzie było tak, w calej Europie, bo to było po wojnie... Myśl
Wtedy rolnicy mieli ciężkie życie
Kiedyś ludzie cieszyli się też tego co mieli teraz tylko pogoń za pieniędzmi jazdy w domu pozamykany lub w pracy nie ma di kogo odezwać się nawet
Tak właśnie pracowało się na roli nie było głupiej unii europejskiej rolnik co wyprodukował sprzedał od ręki i na 💰💸 pieniądze nie czekał latami to były BARDZO dobre czasy a obecnie jest wielkie GÓWNO 🙈🙈🙈🙈
Jak się gówno produkuje to się gówno ma, wtedy inaczej ludzie gospodarowali dziś jest zupełnie inaczej. Nie było dopłat było ciężko ale ludzie normalnie żyli dziś na każdym kroku oszukaństwo i pazerność oraz zazdrość i głupota bo pogoń za pieniądzem. W tamtych latach nie było maszyn, ciężko było z nawozami ale produkty rolne były 10 razy lepsze niż obecnie.
To prawda dziadek jeden i drugi kupił ziemię maszyny rozbudował dom wykształcił dzieci a teraz co ziemi było tyle co jest a opłacalności brak żebym ja musiał na etacie jechać a dziadkowie robili po ludziach jak nie drzewa z lasu to wungiel woził wozami i ciapkiem albo zaorać działkę i zasadzić pyry lub wykopać a teraz 😡😵 co jest...
@@zbigniew62 pięknie powiedziane
❤