CAR | 3 Ways on broken thread in the engine.
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 8 ก.พ. 2025
- Note: It is written in the books that you should use the M7 thread by enlarging the M6 thread. Only that this is an unusual thread and hardly anyone has such a tap at home, not to mention the M7 screw. That's why I chose the M8 thread instead of the M7.
Before increasing the size of the thread, e.g. from M6 to M8, check whether in the element fastened with this screw you can make a hole with a larger diameter, e.g. for an M8 bolt, the hole must be fi9 [mm] for the screw to pass through it. If this is not possible you have to use the next two methods where the bolt stays the same size.
Repair kit: SATRA S-X38B
I do not recommend reaming on the M8 because it looks bad, and the self-tapping insert is too large so you can damage the entire socket.
If I can do something better, write in the comment, I will know for the future.
Podoba mi się że człowiek jest otwarty na rady bo cały czas WSZYSCY się uczymy. Pozdrawiam tych mędrców którzy piszą komentarze z pozycji "mendrców"
Leszcze usłyszeli w szkole wzorek dla dzieci i już, uważają że to cała wiedza, dobór wiertła do gwintownika (w praktyce, to się mierzy, a nie "oblicza"). Ponad 90% komentarzy do kasacji.
Po wywierceniu większego otworu a przed gwintowaniem generalnie należy wykonać fazkę większym wiertłem, wtedy nawet lekko wyciągnięty na zewnątrz gwint nie 'psuje' płaskości przylgni. Jak przykręcisz coś do tego to będzie z tej strony odstawać, a szkoda bo powierzchnia jest szlifowana żeby przyleganie było jak najlepsze. Co do samego gwintowania, po pół obrotu/całym obrocie dobrze jest cofnąć gwintownik o ćwiartkę, żeby złamać wiór. Wtedy jest 100% pewność że gwintownik nie pęknie ani się nie zakleszczy, bo wtedy to jest dopiero kibel :) Zostaje wiercenie widiowym wiertłem na sztywnym stole, frezowanie małym frezem widiowym albo wypalanie na drążarce, z tym że godzina pracy drążarki to w średniej narzędziowni ok 200zł, a element trzeba zdemontować. Lepiej zapobiegać niż leczyć ;) W aluminiowych detalach może to aż takiego znaczenia nie ma, ale w kwasówce czy nierdzewce to KONIECZNOŚĆ. Pozdrawiam :)
O takie komentarze własnie mi chodzi. Z których można się czegoś dowiedzieć. Dzięki.
Exploboy tylko że z doświadczenia wiem że aluminium to największy kibel do gwintowania. Denaturat lub lepiej nafta musi być obficie zakrapiana :-). Co do fazy przed gwintowaniem to 100% racji i dobrze by była większa od skoku gwintu, który zamierzamy nacinać. Takie małe moje uwagi. Pozdrawiam.
Aluminium mi akurat osobiście się banalnie gwintuje. Miękki metal więc lekko idzie. Najgorsze to chyba gwintowanie twardej stali, to dopiero jest kibel, bo wybitnie łatwo złamać gwintownik.
Czasem podczas gwintowania aluminium, gwintownik mieli nacięte zwoje zamiast się wkręcać coraz głębiej. Zależy od stopu ale nieraz bez smarowania się nie obejdzie.
Dlatego ja podczas gwintowania ręcznego, non stop dociskam gwintownik, a nie że natnie jeden zwój i już. Dopiero jak natnie z 3-5 zwoi to dopiero przestaję dociskać :) .
używałem takich zestawów 20 lat temu głównie w aluminiowych blokach silników motocyklowych.
Jak najbardziej uważam , że powinno się wykręcać ten gwint na klej.Zdarzyło mi się,że się wykrecił.A jesli choszi o wyłamanie tej końcówki , to nie polecam używania wybijaka(jeśli to nie jest tulejka lecz sprężynka)-Nie oglądałem całości i nie jestem pewien ... .Ponieważ podczas wybijania ostatni zwój potrafi przeskoczyć głębiej i nawet nie będzie tego widać..Wtedy automatycznie śruba przechodząca przez ten zwój niszczy się.A przy wykręcaniu może zepsuć całość.Ja łamałem tą końcówkę kręcąc tą "korbką" w przeciwnym kierunku.Sprężynka gwintowa nie powinna ruszyć się w drugą stronę,ponieważ zaciska się w gwincie jeszcze bardziej.
Chyba najlepsza metoda z ta śprężynką, ale te otwory w kolektorze to trzeba było taśmą zakleic i nic by nie wpadło
Dzięki za filmik. Mój pomysł na osłanianie miejsca gwintowania to użycie taśmy maskującej do malowania. Zakleić całość i zrobić dziurę, tam gdzie będzie gwintowane.
Dzieki
Do M8 w aluminium używamy wiertła 6.4 mm (6.8 używamy do stali)i denaturatu do smarowania.
Gwintu pod tulejkę samogwintującą nie poprawiamy gwintownikiem bo połączenie wychodzi zbyt luźne, nawet klej do gwintów po czasie może nie dać sobie rady i tulejka wykręci się ze śrubą.
Inna sprawa że dociąganie uszczelek stalowymi śrubami w aluminium jest trochę słabym rozwiązaniem... kiedyś stosowało się szpilki stalowe i nakrętki, i to się sprawdzało, ale w sumie często pod ten dekiel się nie zagląda.
PS. Fajna wiertarka.
Z tablicy nr 90. - "Średnice wierteł do otworów pod gwinty" za książką "Poradnik tokarza" odczytuję, że dla gwintu w stali, żeliwie ciągliwym, stopach cynku i aluminium średnica wiertła pod gwint M8 powinna wynosić 6,8mm. Pod ten sam wymiar gwintu w żeliwie, brązie, mosiądzu itp. tabela podaje średnicę wiertła 6,6mm.
dobra robota i bez "gwiazdowania" tak trzymaj
fajny filmik, ja gwintując po pierwsze staram trzymać się gwintownik prosto, aby nie przechylał się na boki, poza tym warto jest po np jednym obrocie gwintownika cofnąć o np 1/4 obrotu gwintownik, wtedy mamy pewność, że gwint będzie poprawnie wykonany, nie gwintuje się na raz, trzeba cofać ;)
Dobra uwaga, w szkołach zawodowych tego uczli. Po wpisach widać że dziś chyba nikt takich szkół nie kończy.
Jeśli chodzi o wkładki samogwintujace nalezy dac klej u mnie w pracy w aluminowych korpusach tak sa montowane elementy. Jesli chodzi o helicoil(te sprezynki) firma bollhoff produkuje je ze specjalna powłoka ktora nie potrzebuje kleju natomiast te pokazane na filmie moze lepiej dac na klej.
Filmik bardzo dobry. Pozdrawiam
Jaki klej używasz? markę i NR?
Na tę wkładkę samogwintującą wystarczy użyć LOCTITE 243 , a na połączenia gwintów na które działają większe siły i drgania najlepiej nadaje się LOCTITE 270 .
Warto jeszcze dodać , że przy klejeniu gwintu nieprzelotowego klej dajemy na gwint w otworze, a nie na śrubę. chodzi tu o to , żeby cienienie powietrza wytwarzane pod wkręcaną śrubę nie wypchnęło kleju. Na filmiku dokładnie widać ten efekt. Pozdrawiam
Ja do wkladek stosuje kleje na bazach epoksydowych do stali. Mozna wtedy stosowac te wkladki nawet jesli nie ma duzego naddatku materialu po bokach.
Nie wiem czy zauważyłeś ale wkładka helicoil (sprężynka) ma większą średnicę zewnętrzną niż gwintownik z zestawu naprawczego. Przy wkrecaniu wkładki sprężynka się zwęża na tyle żeby przeslizgnąc się po gwincie, a po wkręceniu, się rozpręża. Montowałem takie wkładki w kołnierzach turbin z elektrowni. Nigdy ich nie kleiłem i nigdy żadna nie wyszła podczas użytkowania turbiny (A zużyty wirnik potrafi nieźle "dydotać"). 😀
A miałem użyć helicoli, po tym filmiku użyję jednak tulejek. Fajnie oglądnąć i posłuchać jak to robi profesjonalista. Łapka w górę za filmik. I dziękuję za zdobytą wiedzę.
Jak miejsce to ok.
Bardzo ciekawy filmik i dobrze nakręcony wszystko widać co i jak. Osobiście naprawiałem gwinty w zerwanych świecach w motocyklu i używałem sprężynek wkręcanych na klej. Tylko trzeba uważać żeby wiertło szło prosto. Zakupiłem świece irydowe i myślę że po kłopocie na jakieś 50 tys. Różnie piszą.Teraz będę naprawiał zerwany gwint w ramie motocyklowej co trzyma stopkę i chyba użyję tulejki też na klej. Tylko na filmiku jest klej zielony, a ja użyłem czerwonego jest mocniejszy.
Bardzo dobry film, bo pokazuje jak sobie poradzic gdy nie wszystko idzie zgodnie z planem/popelnimy blad. To olbrzymia wartosc tego materialu.
W życiu przeważnie nie idzie jak się chce ale trzeba sobie radzić. Pozdrawiam.
Jest perfekt, ale bałbym się że bok pęknie podczas gwintowania ale ogólnie jest perfekt, człowiek się uczy cały czas.Dzięki za film.
Którą metodę byś wybrał?
1. Pilnować, aby wiercenie i gwintowanie było bez przechylania. Mały kątownik przyłożyć.
2. Jak jest mało miejsca, to pamiętać, że są gwinty calowe śrubowe i calowe rurowe. Wiele z nich wypada pomiędzy metrycznymi (np. rurowy 1/4" ma 13 mm, wchodzi między M12 i M14). Można wykonać własne tuleje naprawcze.
3. Leszcze w komentarzach. Rozmiar wiertła do gwintownika i tak się weryfikuje mając w ręku gwintownik i suwmiarkę, a nie oblicza ze wzorów dla szkoły specjalnej. Gwintujesz tym co masz, a nie wybrzydzasz (że do otworu przelotowego to taki, a do ślepego inny "musi" być - nic NIE musi).
Każdy kto ma doświadczenie praktyczne, NIE czepia się takich rzeczy (że złego typu użył gwintownika, że złe wiertło, że na sucho, że posmarował olejem itp., itd.). Wszytko "źle". Po tym się poznaje leszczy (że chcą na siłę zabłysnąć "wiedzą" akademicką, a praktycznych osiągnięć brak).
Dokładnie, takich nie brakuje.
Pierwsza metoda z tymi wkrętkami-zalecam gwintowanie gwintownikiem potem użycie kleju do gwintów gdyż ta nacięta część z natury się ściska i potem zakleszcza śrubę i mamy kibel. Mała uwaga jeszcze do wspomnianego cięcia tej wkrętki piłką do metalu - hmm to nie ma szansy powodzenia ze względu ma twardość tejże wkrętki ok 50-55 HRC. Pozdrawiam
bardzo dobry filmik ,brawo dla autora , duzo dobrych i przydatnych informacji , fajny sposob przedstawiania zagadnienia
Z tą wkłądką, to bym raczej zastosował pierwszą metodę, mięsa więcej zostaje a jak się gwint M8 zerwie również, to zostanie wkładka.Sprężynka wygląda najrozsądniej, warto ją chyba na klej, poczekać aż zaschnie i zwiąże i przelecieć ten klej, co wylazł na gwint wewnętrzny sprężynki gwintownikiem M6. Jak otwór jest przelotowy (albo może być przelotowy po przewierceniu na wylot) i jest jak zmieścić pod nim podkładkę i nakrętkę oraz do niej dojść kluczem, to najpewniej i najbezpieczniej przelecieć taki otwór na gładkie fi 6 (jeśli oryginalny gwint był M6) i zastosować dłuższą śrubę M6 z nakrętką od spodu.
Do gwintowania aluminium używamy denaturatu. Śruby wklejamy na klej loctite niebieski (średnio zrywalny) lub czerwony (trudno zrywalny). Kleju zielonego używamy do wklejania powierzchni pładkich, np. łożysk.
Aluminium to pół biedy :D Jak nieraz w kwasówce trzeba gwinty ładować to dopiero meksyk :P Smarowanie obowiązkowe, no i obowiązkowo również cofanie gwintownika jak kolega niżej napisał bo chwila nieuwagi i po gwintowniku :/ O ile złamie się nad otworem to jeszcze pół biedy czasem da się wybrnąć, a jak się złamie w otworze to mamy problem :/ Jeśli chodzi o wkładki to też ciekawa sprawa, nieraz stosowałem do tego klej do gwintów albo do łożysk i w przypadku aluminium okaże się to o wiele lepszym rozwiązaniem od gwintowania w samym alu jak wspomniałeś, przerabiałem to kilka razy i to się opłaca :) DO sprężynek też nic nie mam, jeszcze mi się nie zdażyło zeby ktoś narzekał :D A czasem jak jest ostatecznie beznadziejna sytuacja, a jest możliwość to poprostu zaspawuję otwór i nacinam nowy gwint :) Super materiał, jak nikt nigdy nie przeprowadzał takich operacji to się zdecydowanie przyda :)
Wszystko gra jak wiercisz w aluminium spryskaj na otwór jednocześnie na wiertło alkoholem w spreju aceton ,może benzyna spirytusowa polecam
Super! Mala uwaga_wiercac w aluminium (jest "tluste") warto podlewac denaturatem lub innym spirytusem technicznym.
Zgadza się,ale jak masz pokost to najlepiej go zastosować.
Albo tuż ! przed wierceniem spirytus - wypić ......
Aluminium jest jakie, "tłuste"? W której szkole specjalnej tak uczą? Aluminium jest raczej "suche" i się "zgrzewa" do narzędzi, zapycha je. Dlatego wypada czymś polać.
Mistrzu.
Do otworów nie przelotowych stosujemy gwintowniki skrętne (śrubowe). Rozumiem, że w zestawie naprawczym v-coil jest prosty, ale to nie znaczy, że takie powinno się stosować.
Do gwintowania aluminium nie stosujemy żadnych smarów czy olejów. Stosujemy denaturat.
Czym większy numer tym.... wytrzymałość mechaniczna śruby jest większa. Nie możesz dokręcić z większym momentem śruby np w aluminium gdzie była śruba 5.8 a założysz 10.9. Ale domyślam się, że chodziło o ogólne pojęcie.
Wkładki np v-coil nie można wkleić, a trzeba wkręcić bez kleju. Przy wykręcaniu z wkładki śruby wkładka samoistnie się rozpycha i blokuje. Ale można wyrwać te wkładki, czasami wychodzą ze śrubą jeśli przesadzimy z momentem dokręcenia.
Cezar
"Miszczu", w warunkach domowych, to gwintujesz tym co jest i nie wymyślasz "problemów".
@@GrandePunto8V Warunki domowe to też takie, że idziesz do sklepu kupujesz co potrzeba i robisz jak należy. A druciarze typu natnę rowek na śrubie też będzie gwint to zwykłe papraki. Bo warunki domowe to takie kontrolowane. W dżungli to sobie można drutować, gdzie masz 100km do cywilizacji. Ale w domu?
Wyjaśnienie wytrzymałości śrub bardzo mi się przydał. Dziękuję.
Bardzo dobra robota👍. Helikoli lepiej też dać na klej, choć aż tak nie wymaga tego jak w przypadku tulei.
Nie dawać na klej.Klej potrafi zapchać gwint.
@@SuperHefajstos Bzdura. Nic się nie dzieje złego. Jak najbardziej wszystko na klej dajemy.
@@GrandePunto8V tak tylko przy wykręcaniu zerwiesz sprężynkę z gwintem i dupa
technologia mówi inaczej @@GrandePunto8V
Zgadzam się z przedmówcami. Pod czas obróbki aluminium skrawaniem, smaruje się je denaturatem. W czasie gwintowania jednak warto złamać wiór co ten jeden obrót. Mówimy tu o zwykłych gwintownikach, a nie maszynowych (a i tak maszynowym otworów nieprzelotowych i grubszych materiałów nie nagwintujesz). Ja wtedy jestem spokojny i pewny, że gwint wyjdzie dobry, a gwintownik nie pęknie (bo wtedy dopiero zaczynają się problemy). Co do otworu, to w tabeli jest 6,4, ale i tak przy ręcznym wierceniu wiertło rozbije otwór z 0,1. Ja wywiercił bym otwór 6,5, zważając na trudności w gwintowaniu aluminium i wyluzowanie otworu. Wszystkie szpilki itp. ja wkręcam na hermetyk.
+Oskar Karliński Ja smaruje specjalnym preparatem do gwintowania. I uwierz da sie gwintownikiem maszynowym zagwarantować grubszy materiał i wykonac gwint nie przelotowy.
Ale to musi być głęboki otwór, a i tak prawie do końca, jak zwykłym gwintownikiem, maszynowym nie nagwintujesz.
Widziałeś na filmie że się dało możesz napisać że nie jest to zalecane. Ale nie możesz napisać że się nie da skoro widziałeś na filmie że się dało. Dobra rada praktyka czyni mistrza po-gwintuj trochę to przestaniesz marudzić.
Ale czy na filmie jest pokazane gwintowanie gwintownikiem maszynowym?
Ideą gwintownika maszynowego jest nacięcie gwintu za jednym razem.
W sumie nie będę się spierał. Każdy ma swoje techniki i nie będę nikomu zmieniał siłą poglądów i umiejętności.
Witam. Jeśli chodzi o osadzenie tulejki samogwintującej z tak małym zapasem materiału obawiał bym się, że podczas wkręcania bez wcześniejszego gwintowania gwintownikiem może dojść do rozerwania ścianki korpusu. Czasami dodatkową opcją jest zaspawanie otworu, nawiercenie i wykonanie nowego gwintu, ale to już wymaga dodatkowego wyposażenia a nie tylko ręcznej wiertarki i gwintowników.
Bardzo ciekawym filmem bylo by zrobienie testu wkładek i normalnego gwintu np przykręcając przekręcając dużym klucze dynamometrycznym i na wyrwanie podwieszając ciężar na naprawiane elementy . Pozytywnym zaskoczeniem była by wieksza odporność na zerwanie od nie naprawianego gwintu
Witam, jezeli chodzi o ostatni sposob naprawy to uzywalem tego nie raz i nie wklejalem sprezynki na klej. Moment na tej sprezynce to 100Nm i trzyma i nic sie nie dzieje (oczywiscie zestaw wiekszych sprezynek byl kupiony a wiertlo 16 ). Dodam ze jak sie obroci przyrzad do wkrecania o 90 stopni to nie trzeba nic do wybijania tego kawalka na dole. Obracamy i uderzamy lekko i przyrzad. Tulejka gwintujaca tez spoko i moim zdanie jezeli nie ma tam duzego momentu to moze byc i na pewno jest bardziej wytrzymala nic gwintowane aluminium.
Konkretnie i to najważniejsze, pomimo wszystkich uwag, uważam, że pełna profeska i plus za znajomość tematu i rozwiązań.
Czwarta metoda. Jeżeli warunki na to pozwalają, można w korpusie wykonać gwint M8 i wkręcić w niego szpilkę stopniowaną M8/M6. Wtedy przykręcamy nakrętką, a nie śrubą.
Myślisz że sruba np wkręcona na klej do alu by trzymała w obrobionym gwincie . Dałbym szpilki na stałe bo tak cały silnik do wyjecia
@@piootr21 Przeczytaj jeszcze raz, co napisałem i staraj się zrozumieć.
Do wkładek tylko czerwony klej anaerobowy tj. Ten bardzo mocny. Ten co używasz zielony jest najsłabszy. Gdy występuje luz wkręcasz śrubę z podkładką tak aby po związaniu oś otworu gwintowanego przechodziła prostopadle do powierzchni na której ma być osadzona uszczelka. Przynajmniej w mojej byłej firmie tak to wyglądało i się sprawdzało :)
Swoja droga używając dedykowanego zestawu nie powinno być luzu a otwór dobrze rozwierać na wiertarce stołowej. Trzeba dużej wprawy w ręce aby os otworu robiona ręcznie była idealna i spełniała tolerancje założone przez producenta naprawianej części
Co do wkręcanych sprężynek, warto na zewnątrz dać minimalną ilość kleju, ilości takie jak przy osadzaniu łożysk na klej.
DarekRG Klej loctite 222 ma kolor czerwony (różowy) i jest łatwo demontowalny (mała siła do zerwania połączenia)
Z tego co mi wiadomo nie ma nic do rzeczy Klej Firmy A czerwony może być Mocny natomiast Firmy B już słaby głownie Kolor od "Widzi mi sie prosucenta" zależy
Do gwintowania auminium proponuję wypróbować izopropanol lub denaturat. W przemyśle nie zalecane bo wdychamy opary i łapiemy promile oraz uzależniamy się. Alkoholika natomiast zaczyna telepać od zapachu i tu zalecają naftę lub tzw. terpentynę bezzapachową. Wytrzymałość śrub na rozciąganie jest podawana w jednostkach ciśnienia bo siła zrywająca na pole powierzchni przekroju śruby w megapaskalach. Klej jak najbardziej zalecany. Proponuję jednak nie za mocny aby po podgrzaniu była możliwość wykręcenia wkładki o ile uznamy to za zasadne.
plelektryk a magnez czym?
Wierciłem i gwintowalem bardzo dużo aluminium i nierdzewnej stali do gwintowania aluminium używa się mieszanki denaturat + pokost + drobno zmielona siarka nue ciągnie gwintów do chłodzenia wiertła używa się denaturatu ciągnie gwinty bo do aluminium powinny być inne katy natarcia i przyłożenia na narzędziach tnących i skrawających wiertło ostrzy się pod innym katem robi się tzw fazki na scinie w wiertle i głównej krawędzi skrawającej żeby nie ciągnęło gwintu w nierdzewnej stali używaliśmy najtańszej margaryny ;)
Ja lubię więcej mięska i do tego frytki i suróweczka!😉😉😉😉
Tak jak dla mnie to bardzo dobrze na pewno będzie trzymać są jeszcze proszę sposoby ale ale zdecydowanie wkładki metalowej udaru mi to dur aluminium to jest dobra sprawa bo już bym musiał być na pewno cymbał żeby to zerwać także Bravo
Zawsze zwracam uwagę na śruby m7, tak żeby mieć ich pod dostatkiem :p Wtedy taka naprawa z m6 na m7 odbywa się bez wiercenia pod gwintowanie 😃
Jak zajmujesz się zawodowo naprawa samochodów to masz śrubę M7 i gwintownik M7 w zwykłym garażu ludzie nie mają takich narzędzi i śrub.
@@FreezerSIG Racja, trafne spostrzeżenie.
A tak poza tym, spotkał sie pan ze sprężynką helicoil m9x1,5? Bo spotykam się dość często z uszkodzonym takim gwintem i trzeba kombinować 😀
@@FreezerSIG Ci co gwintowali i może w przyszłości się to jeszcze powtórzyć mają M7. Jestem majsterkowiczem amatorem i taki mam. Gwintujesz to na pewno dziwne wymiary będziesz osiągał 😁
Jak jest miejsce to i M8 zastosujesz. Jeśli nie ma, no to czasem kłopot z załatwieniem tematu M7. Ale podzielam takie rozwiązanie.
Swietne metody. Druga mi sie podoba najbardziej
witam i bardzo serdecznie pozdrawiam noi odpisuję czym umyć kolektor dowodowego i zaworu egr morze być ropa benzyna lub rozpuszczalnik ogólnego stosowania noi też morze byci nitro noi jak jest bardzo zabrudzone i są twarde nagany od spalin to kolektor morzna zamoczyci na jeden dzień ipowinno się bez problemu dać umyć ja tak robiłem przy focusie 1,8TDDI noi super wszystko zeszło do czysta a zawór egr uważać aby górnej części niezamoczyci gdyż są u góry gumowe elementy i mogło by je uszkodzić także wrazie konieczność zamówienia zaworu egr zamaczaci w jakimś naczyniu nawet w jakiejś puszce i włożyć zawór do tej puszki lub innego naczynia czy pojemnika zalewaci jednym z tych płynów jakie wymieniłem nalewaci tylko tyle aby zalać tylko dolną cześć zaworu i tak pozostawić na kilka godzin lub na jeden dzień jeżeli jest twardy napar w zaworze lub w kolektorze a jak niema stwardnialego naparu to tylko dobrze wymyci pędzelkiem wąskim działa należności no ja użyłem rozpuszczalniki ogólnego stosowania czułem tak kolektor noi też zawór egr pozdrawiam i życzę miłej pracy
+Andrzej Dekowski Dzieki za odpowiedz.
ja bym tą wkładkę oblutował pobielił prze gwintował i wkręcił. dalej już nie muszę tłumaczyć :)
co do sprężynek używałem do świec zapłonowych w jakiejś jeżdżącej korozji
Podczas gwintowania zawsze przekrecam gwintownik o mniej wiecej 1/2 obrotu i cofam az zerwie sie wior. Helicole lepiej jest osadzic na kleju, wczesniej wskazane jest odtluscic otwor (wystarczy estrakcyjna + sprezone powietrze). Otwor gdzie wkladales szmate lepiej jest zakleic tasma lakiernicza (wczesniej nalezy odtluscic powierzchnie gdzie przychodzi uszczelka), wtedy mamy 100% pewnosci ze nic nie wpadnie do srodka.
Dzięki za informacje. jaki klej używasz? podaj markę i typ.
Nie stosuje się żadnych anaerobowych klejów! Wkładka gwintowana uzyskuje średnicę roboczą po wkręceniu w nią śruby. W stanie wolnym brakuje im 0.2mm czyli zamiast 10 mm ma 9,8 a po wkręceniu np. śruby m8 dopiero uzyskuje średnicę roboczą. Więc jak wkleisz wkładkę co nie ma pełnego rozmiaru to dobrze będzie? I potem bonus. Wkładka przepuszcza klej między zwojami. Wkręcasz śrubę która sama się wkleja. Wykręcasz śrubę razem w wkładką. Proste.
Cezary Helicola to jest ta "sprezynka" widoczna w 15 min filmu. Naprawilem juz kilkaset gwintow, glownie w alu, uzywajac wlasnie helicoli, zawsze osadzam je na kleju do gwintow. Nigdy sie mi nie zdazylo, aby sruba wykrecila helicole.
Rozumiem. Człowiek się uczy całe życie, i teraz wiesz, że robiłeś to źle.
Cezary też widziałem że niektóry kleją je na klej. Bardzo mała ilość kleju żeby nie powychodziło na cześć gdzie śruba się wkręca. Tez nie widziałem żeby ktoś narzekał że są przyklejone.
ja dodam, że jakbyś odwrócił element po gwintowaniu i wyjął papierek w dół to grawitacyjnie opiłki wypadną. może pozostanie kilka na brzegach więc zanim odwrócisz z powrotem możesz resztę wygrzebać pędzelkiem również w dół.
wykonał pan bardzo dobrze oby dwa gwintu super pozdrawiam
dobierając wiertło do gwintów metr do M10 mnoz porzez 8 i dodaj 2 dychy np sruba z gw M8 wiertło 6,4+0,2 to bierzemy wiertło 6,6 .Nalezy bezwzględnie zachować osiowość otw.
Lepiej odjąć skok gwintu i jest pewne
To co tu żeś napisał, to jest stara prlowska nie poprawna szkoła.
Od gwintu odejmujesz skok i wychodzi średnica wiertła (zaokrąglana w dół lub w górę o 0.05mm. )
Np. M6 ma skok 1 mm. - wiertło fi 5
m8 ma skok 1,25 - wiertło fi 6,8
m8x1 czyli skok 1 - wiertło 7,0mm
tak samo m10x1,5 - 8,5
m10x1,25 - 8,80
m10x1 - 9.0
m12x1,75 - 10.2
m12x1,5 - 10.5
m12x1,25 - 10,8
m12x1 - 11 i tak dalej.
@@FreezerSIG witaj mam do wykręcenia szpilkę z bloku aluminiowego szpilka wystaje ok 5cm nad blokiem śruba jest m10 z drobniejszym gwintem .próby spawania nakrętek nic nie dają ukręca się szpilka -spawanie trzyma.wg mnie szpilka jest nie do wykręcenia
Pod gwint m8 używa się wiertła 6,4 albo nawet mniejszego to jest aluminium ma być gwint pełny bo znowu się zerwie ,a tak poza tym wszystko ok.Pozdrawiam!
Ma Pan jakiś patent na prostopadłe wiercenie z ręki? Czasami pomaga druga osoba która mówi w którą stronę skorygować ustawienie wiertła ale to wciąż niedokładne wiercenie.
Patentu może nie mam ale zawsze jeżeli jest to możliwe to gwintownik po ustawieniu przedmiotu który chcemy gwintować mocujemy albo w uchwycie na frezarce lub wiertarce stacjonarnej wprowadza się gwintownik parę zwojów a puzniej ręcznie ewentualnie na tokarce oczywiście przedtem wiercąc z jednego zamocowania są też gwintowniki samonaprowadzające.
... trzeba sobie wcześniej przygotować tulejkę (o śred.wew. większej najwyżej o 1mm niż średnica wiertła, którego będziesz używał) z przyspawaną pod kątem 90°podkładką, na tyle dużą, żeby dobrze przylegała i nie bujała się po położeniu nad otworem. Ta tulejka będzie działać jak prowadnica.Nie będzie miało znaczenia czy będziesz wiercił pionowo, poziomo czy na ukos. Ważne, żeby w czasie wiercenia podkładka od tulejki dobrze przylegała do podłoża!!! Przynajmniej przez pierwsze 2cm.wiercenia!!! A jak to będziesz przytrzymywał-- to już Twoja sprawa! Możesz to przykleić cyjanopanem idealnie wypośrodkowane nad otworem!!! Możesz przyspawać do tej prowadnicy jakiś uchwyt dla wygody. Inwencja należy już do Ciebie!
Pod gwintownik m8 w aluminium stosujemy wiertło fi 6,8 i denaturat. Niestety nie masz racji, i nie da się zrobić w ten sposób pełnego gwintu. Właśnie przy takim zabiegu ułamują się gwintowniki. Za małe wiertło. Do alu tak jak do stali nierdzewnych są specjalne gwintowniki. Jeśli chodzi o gwintowanie. Tylko FANAR!
Cezary fanar nie jest zły, osobiście wolę FETTE lub GARANT a na wiercenie z ręki proponuję 0.1 lub 0.2 mm mniejsze wiertło i wolne obroty potem ew. po zmierzeniu otworu powiercenie wiertłem nominalnym. Pozdrawiam
I teraz tak , dodajemy do ulubionych i zobaczymy inne filmy
bardzo ciekawe.... W sumie nie naprawiałem gwintu ale mam do naprawy na pokrywie zaworów więc na pewno się przyda.Pozdrawiam
Co do używania klejów do gwintów na aluminium i nierdzewce, trzeba używać aktywatorów. Klej oczywiście zwiąże, ale może to potrwać nie kilkanaście minut a kilka godzin.
trzeba było taśmą papierową zamaskować i po problemi z czyszczeniem i odkurzaczem
Najlepsza metoda :)
no dziwie się że na to autor filmu nie wpadł tylko stosuje bardzo zawodną metodę.
U mnie na zakładzie używamy takiej grubej folii coś jak stretch tylko w odcinkach jak papier.
lepsza od papierowej była by srebrna taśma macgyvera :) :)
Rozpoznaję ten kolektor, mam taki sam w JTD multijet 16V - jeden z gwintów od mocowania EGR też mam ukręcony;)
Pracuje w Anglii produkuje części do Motosportu bardzo dużo części jest produkowane pod gwint Helicoil. NIgdy nie wklejałem wkładki. Można dokupić wkładki o różnej długości ( oznaczenie D), liczy się to w następujący sposób M8 3D znaczy iż jedziemy mieli 24mm gwintu pod śrubę M8
Lepszy patent niż jakaś tam szmatka w otwór. Po prostu zakleić cały otwór taśmą, nawet zwykłą kartonową (grunt byle odtłuścić i porządnie taśmę przykleić. Dodatkowo można włożyć jakąś szmatkę w otwór).
Co do wkręcania wkładki samogwintującej. Ja jestem sceptyczny wobec takich wkładek, ponieważ one nie mają "rowków" do odprowadzania wiórów, a więc zostają one w gwincie, w efekcie mogą nawet rozsadzić cały punkt na danym elemencie, a to dopiero masakra.
Nie napisano i nie powiedziano i innej prostej aczkolwiek skutecznej metodzie. Zaspawać otwór i nagwintować na gwint pierwotny.
Otwór przed gwintowaniem się fazuje!
Sluszna uwaga
Wałek/rurę też (przy gwincie zewn.).
Panowie bez urazu niektorzy maja dziwne szkoly ale kazdy sposob jest dobry
Ta ostatnia metoda to najlepsza bo materiału nie nadwyręża, nie trzeba go dużo zbierać
Bardzo pouczający filmik 👌👌👍👍
13:25 no to jest właśnie złudzenie. Wkładka jest stalowa i śruba w niej stalowa, ale wkładka jest wciąż w miękkim, aluminiowym gwincie tylko dwa rozmiary wiekszym.
Czy dobrze Cię zrozumiałem mówisz że np. Gwint M6 przenosi taką samą siłę jak M12 oczywiście w tym samym materiale? Musisz dobrze to przemyśleć, bo się mylisz.
@@cerberusff6126 źle mnie zrozumialeś. Gość mówi, że zastępujesz miękki gwint aluminiowy gwintem stalowym. Tak, ale ta wkładka jest dalej w aluminium. A w tym przypadku nawet jak zrobisz M16 to zawsze zerwiesz stalową srubą gwint w alu bo po prostu stal jest twardsza. Ja bym tą wkładkę wkręcił nie na klej do gwintów tylko na epoksyd.
warto wyczyścić powierzchnię z tłuszczu i zakleić taśmą daje to pewniejsze rezultaty jednak zatykanie nie daje 100% pewności czy nawet kawałek opiłku nie dostało się do wewnątrz nawet przez wyjęcie tej chusteczki
Najważniejszym etapem wykonania takich napraw jest wywiercenie prostopadłych otworów . Wiercenie w rękach nie daje takich gwarancji . Już na pierwszy rzut oka widać , że otwory są rozkalibrowane i brak osiowości do poprzednich otworów . Po wykonaniu gwintu , który nie jest prostopadły , zwłaszcza jeśli element przykręcany jest wysoki i jest prowadnicą dla śrub w wykonanym gwincie rozkład sił jest taki , że po jednej stronie gwint jest wyrywany do góry , a po przeciwnej stronie jest wpychany w dół . Przy przewężonych ściankach materiału taki gwint jest słaby . Lepiej jest takie naprawy wykonywać ( wiercenie i gwintowanie ) na wiertarce słupowej z odpowiednim ustawieniem elementu . Jeśli jest to niemożliwe należałoby wykonać tulejkę prowadzącą z płaską podstawką opierającą się na krawędziach obrabianego elementu .
Krakus jesteś WIELKI.
M10 da radę - aczkolwiek ryzyko pęknięcia alu cieńkiej ścianki jest wielkie.
Wkładka HeliCoil jest najlepsza.
A tak w ogóle - to w silnikach ALU od dawna stosowano tego typu gwinty. Tzn od razu wiercono otwory i potem wkładano wkładki gwintowane - najczęściej HeliCoil. Ta metoda wywodzi się ze sportów motorowodnych. HeliCoil wkręcam bez kleju. Zwróć uwagę, że jak wkręcasz we wkładkę śrubę to ona rozpiera gwint i dociska go jeszcze bardziej. Klej zbędny. A spróbuj wykręcić wkładkę heli...
Widziałem śruby wkręcane na kleju w otwory gdzie były wkręcone helicoil i się całość wykręcała.
Do gwintowania ślepych otworów są fajne gwintowniki z tylko dwoma fazowanymi zwojami. Można wykonać dużo głębszy gwint. Pozdrawiam :)
Podeślij dokładny typ tego gwintownika.
www.kammar24.pl/luna-gwintownik-reczny-skretny-m12-iso529-r40-hss-do-otworow-nieprzelotowych-2382-0707-p-26814.html Coś takiego. Pracowałem kiedyś takim gwintownikiem i faktycznie można nagwintować niemal do samego dna otworu a samo gwintowanie idzie bardzo fajnie. Niestety nie schowałem do do szafki pod klucz i zniknął :P
Mi także gwint ze "sprężynek" wydaje się najlepszym rozwiązaniem najlepiej z klejem
Dopowiem że takie sprawdzanie czy wystaje jest słabe , może w tym przypadku to nic sie nie stanie. Ale przy dokręcaniu nawet na kleju tulejka delikatnie się uniesie ( przy dokręcaniu głowicy to moze być problem , bo mimo momentu i stopni dokręcania to głowca nie bd tam mocno naciskać na blok w tym miejscu .
No i mogłeś zwrócic uwagę na siłę dokręcania . Gwint jest stalowo-aluminiowy
stalowy jest mocniejszy - ale mniejszy
alu słabszy - ale większy
trzeba porównać moment dokręcania dla gwintów m8 w alu i m6 w stali i wybrać ten slabszy .
Ale bardzo fajnie pokazujesz , łapka w górę :)
Dzień dobry między gwintem M6 a M8 i M10 jeszcze gwinty M7 i M9 dzięki temu nie trzeba rozwiercać wystarczy gwintownik 1-2-3. Aluminium najlepiej gwintować na denaturat.
Jak już próbujesz zabłysnąć to można by było M6.5 , M7.5 ponacinać a gwintownik na zamówienie sprowadzić i tak dalej nie wspomnę już o kombinacji razem z innym skokiem gwintu. Gdzie znajdziesz śrubę M7 czy M9 bo jak mam specjalnie zamawiać przez internet albo szwendać się po mieści żeby taki gwintownik i śrubę znaleźć to chyba trochę to głupie. Zanim komuś coś doradzisz to pomyśl mózgiem.
A mnie zawsze starzy ślusarze uczyli: wymiar gwintu razy 8 i wychodzi średnica wiertła. N.p. M8x8=64 czyli ¢ 6,4mm itd. Tym bardziej, jeśli jest mało mięsa, a zwłaszcza, jeśli rozkopiesz wiertłem otwór, to wtedy nie starczy materiału w otworze na pełnej wysokości zwój. I to jest przepis na ponowne zerwanie nowego, tym razem nadwymiarowego gwintu. A więcej mięsa się nie wychoduje!
Wkładkę z czerwonym klejem jak najbardziej , lepiej bylo by zakleić srebrną taśma. Przed wyjściem papieru próbował bym wydmuchać opiłki
Opowiada Pan bardzo Ciekawie i potrafi zainteresować tematem.. pozdrawiam
Żeby szczelnie zatkać dziury, wystarczy zakleić je taśmą, np papierową. Wystarczy je zdmuchnąć z taśmy i po sprawie.
Sprężynki zazwyczaj wkleja się na klej, z pewnością to w niczym nie przeszkadza, więc warto.
dynaturat dobry do gwintowania aluminium, ogólnie do obróbki typu fazowanie, gwintowanie itd
Świetny materiał👍👍👍
Wiem że niektóre tabele tak podają, ale otwór 6,8 pod 8 jest za duży, uczył mnie stary fachowiec i to działa bardzo dobrze, do fi 10 mnożymy x 8, oczywiście wstawiamy przecinek , można też mnożyć przez 0,8 ale 8 łatwiej zapamiętać, czyli 8x8=6,4 itd np 10x8=8, 5x8=4.
stary fachowiec to wie jakie wiertło pod jaki jest gwintownik bez mnożenia.... 2.5 3.3 4.2 5.0 6.8 8.5... jedynie firma Emuge dopuszcza w swoich gwintownikach maszynowych dodanie 0.1mm co ma dobry wpływ na ich żywotność
Świetny poradnik , jestem tylko laikiem i lubię jak filmiki nie są ubarwianie , mam tylko pytanie jaki klej stosować ?
w drugim sposobie gwintownik 2 lub pierwszy zapobiegł by luzowi wkrętki która i ta jest samo gwintująca.
A klej obowiązkowo. W przyszłości śruba może wykręcić się z
wkrętką. A PO ZA TYM "MAŁO MIĘSA":)
Z tym mięsem to racja chciałem pokazać że się rozerwie ale ścianka wytrzymała. :)
do smarowania gwintownika gwintując w aluminium powinno się używać nafty. pozdrawiam
Super,najlepsze było mięso
Osobiście polecam sprężynki i stosować klej gdzie się da , na pewno nie zaszkodzi.
Ja użyłem śruby o większym skoku i dałem klej, ale to metoda bardziej patentowa :D
Super !!!!
Pozdrawiam
Ja tam w motórynce zerwana szpile od cylindra w srodku kartera dalem grubsza i wkrecilem na farbe z pakułkom i trzyma juz 10lat 🐸
Super film! Jaki klej stosujesz?
bardzo przydatny filmik. Akurat mam problem w mojej vectrze z gwintem w egr. Nie mogę przykręcić kolanka i chciałem już zaślepić egr ale jutro zrobię nowe gwinty skoro już wiem jak. Pozdrawiam
Która metodę wybierzesz?
FreezerSIG zrobiłem pierwszą metodą czyli rozwierciłem i nagwintowałem od nowa. Niestety w całym Słupsku nie mogłem znaleźć ani elementów do wykonania 2 lub 3 metody. Ale udało się pierwszą i egr juz spowrotem przymocowany prawidłowo i wszystko jest jak należy. Dzięki temu filmikowi zaoszczędziłem na oddaniu auta do mechanika. Dzięki za pomoc
FreezerSIG wiesz poprosiłem sąsiada żeby obejrzał film i przygotował mi to wszystko czego użyłeś w tym filmiku czyli rozmiar wiertła i gwintownika. Można powiedzieć że skopiowałem to dokładnie u siebie w garażu.
Pytam czy śruba M8 weszła w zawór EGR czy musiałeś ją poszerzyć?
Super film
ja bym okleił taśma i nie wkładał papierków. :)
Jeżeli jest taka możliwość to polecam wiercić te otwory na wiertarce stołowej dzięki czemu nie zrobimy gwintu krzywo i nie rozbijemy gniazda w przypadku ręcznego rozwiercania gwintu trzeba uważać, żeby nie zacząć źle wiercić i nie zrobić krzywego otworu. Ja zawsze używam chłodziwa do wiertła i gwintownika daje to lepsze efekty i zmniejsza ryzyko zerwania gwintu lub uszkodzenia narzędzi (ale mówię tu o twardych materiałach utwardzanych azotem)
Jak bazujesz taki nieregularny ksztalt w wiertarce stolowej?
@@FreezerSIG no właśnie jeżeli jest taka opcja... Są takie imadełka przykręcane do stopy nie są one duże ale jeżeli jest taka opcja to zawsze staram się to robić w ten sposób. Pozdrawiam ;)
Do gwintowania otworów zamkniętych służą gwintowniki skrętne, gdzie wiór wychodzi na zewnątrz. Pozdrawiam
To jest szczegół. Przy pracach ręcznie można używać dowolnego typu, najwyżej będziesz częściej wykręcać i czyścić otwór z wiórów.
no witam i pozdrawiam kolektor trzeba zdemontować i wymyci go wewnątrz Noah otwory zaklęć zwykła ttasima i wówczas nam nic nie wpadnie do środka pozdrawiam
Czym myjesz kolektor ropą?
Super robota uważam za super wykonanię.
Powodzenia warto popatrzec
Pod M8 wierci się otwór 6.4,wtedy zarys gwintu będzie pełny
6,8. Jak rozumiesz pełny zarys, skoro rdzeń gwintownika ma 6,8?
skąd powiedz wziałeś te 6.4 M8 - całe życie otówr 6.8
karol91g, stara 100 letnia formula, ktora mozna do dzis uzywac i nie wychodzi na zle, jak nie masz pod bokiem zadnych tabel. Po prostu wielkosc gwintu mnozysz przez 8 i wstawiasz przecinek. Np. fi 8 x 8= 64 czyli 6,4 mm. Cale zycie uzywam tego przelicznika i nigdy mnie nie zawiodl. Pozdrawiam
@@siggi6051 dokładnie to jest chyba skok gwintu 0,8 czy coś
Wiertło pod gwintownik mniejsze o skok gwintu
extra.Dziękuję ;)
chciałbym tylko dodać, że gwintowniki pod sprężynki, nie sa tymi samymi gwintownikami co zwykłe. I nie chodzi tu o sam skok gwintu, ale rzez jaki robi. Jest nieco szerszy, aby spreżynka mogła się w zrobionym gwincie rozszerzyć podczas wkręcania śruby. Dlatego też w zestawach dodają gwintownik. (oddzielnie można dokupić takie gwintowniki do sprężynek w specjalistycznych sklepach). Podpowiedź, jeśli nie posiadamy takiego zestawu, a jedynie sprężynkę i gwintownik do sprężynki, samodzielnie można wykonać przyrządy do wybujania wąsa i wkręcania sprężynki, wystarczy przygotować z jakiegoś pręta
A jak masz węższy gwint to nie zadziała na zasadzie rozporu i w przypadku szpilek od rozrządu to lepsze rozwiazanie niż ten szeroki gwint i miejsca "akurat" ?
@@mateusznedzoek4029 proponuję sprawdzić jakie gwintowniki są w zestawach naprawczych, a dokładniej porównać kąt gwintu oraz grubość jednego gwintu z gwintownikami "standardowymi"
Nie prawda, zależy jaki rozmiar gwintu. Zdarza się, że można użyć zwykłego gwintownika pod heli-coil i jest OK. Wcale nie muszą być "specjalne".
super robótka
mocowanie nie jest dobre ale bardzo dobre mięsa jest dość dużo a wytrzyma tak samo jak oryginał jak gwintujesz to ja kręcę 2 obroty i pół obr do tyłu co do wiertła to ja liczę do wymiaru 8 mnożę x8 później odejmuje skok gwintu
Хорошее видео, полезное!
Mega rozkminy, moim zdaniem jak gwint m6 w amelinium wytrzymać ma według fabryki to m8 tymbardziej ale zaznaczam nie znam się jestem internetowym gnomem to mogę oceniać :-)
dobra robota!
Widać, pewna ręka fachowca. Pozdrawiam
wkładek nie montuje się na leju jak są dobrze zamontowane to nie ma prawa się wykręcić dobry pokaz pozdrawiam
pod Einsatz zawsze nacina się gwint i tylko końcówkę docina przy wkręcaniu... a co do Heli-Coil (ta sprężynka czyli Gewindeeinsatz) to czy komuś się to kiedykolwiek wykręciło? trzeba tylko uważać bo przy tak niefachowym wybijaniu zaczepu jak na tym filmie może wyskoczyć ostatni zwój z naciętego gwintu.... Heli-Coil generalnie nie stosuje się tylko w naprawach ale np, w niemieckiej firmie produkującej obrabiarki w której pracowałem w latach dziewięćdziesiątych wkręcało się to w elementy aluminiowe które wymagały regulacji podczas późniejszej pracy
super . podoba mi się pozdro
witam mysle ze nic sie niedzieje poniewaz zamontowales wkladke z klejem wiec jest ok kolejny elemet bez kleju poniewaz klej sklejl bu gwint pozdrawiwam
Też tak uważam. Ale spotkałem się z wieloma opiniami które też zdają egzamin. Ja robię jak na filmie. Pozdrawiam