Pracowałem na stacji Orlen przez dwa lata za każdym razem kiedy przychodził tajemniczy klient już o tym każdy wiedział mieliśmy tydzień na przygotowanie się dzień przed wszytko myliśmy i czyściliśmy każdy kąt miał być wysprzątany nie było mowy o jakimś niedopatrzeniu wiedzieliśmy jak ten klient wygląda wszystko co trzeba było wiedzieć o takim kliencie nie było czegoś takiego że przychodził a my nie wiedzieliśmy jak wygląda o co się czepia każdy detal miał znaczenie wtedy każdy musiał mieć ubiór roboczy normalnie nie trzeba było często klientom też nie dawaliśmy takich paragonów do strony z ankieta czy obsługa była miła sami je wypełnialiśmy zamiast klienta w domu czy nawet dawaliśmy znajomym taki tajemniczy klient był nam dobrze ale to dobrze znany na przykład niejaka Anna Cz. była znana na każdej stacji i opisana akurat jak ta kobieta chciała coś znaleźć to to znajdywała dlatego że była znana na każdej stacji nie było mowy o nie zadowoleniu tajemniczego klienta a jak był niezadowolony to potrącano nam z pensji więc taki tajemniczy klient nie jest tajemniczy
Tak w salonach samochodowych we wroclawiu jest 1000 kary za zawalenie tajemniczego klienta
Pracowałem na stacji Orlen przez dwa lata za każdym razem kiedy przychodził tajemniczy klient już o tym każdy wiedział mieliśmy tydzień na przygotowanie się dzień przed wszytko myliśmy i czyściliśmy każdy kąt miał być wysprzątany nie było mowy o jakimś niedopatrzeniu wiedzieliśmy jak ten klient wygląda wszystko co trzeba było wiedzieć o takim kliencie nie było czegoś takiego że przychodził a my nie wiedzieliśmy jak wygląda o co się czepia każdy detal miał znaczenie wtedy każdy musiał mieć ubiór roboczy normalnie nie trzeba było często klientom też nie dawaliśmy takich paragonów do strony z ankieta czy obsługa była miła sami je wypełnialiśmy zamiast klienta w domu czy nawet dawaliśmy znajomym taki tajemniczy klient był nam dobrze ale to dobrze znany na przykład niejaka Anna Cz. była znana na każdej stacji i opisana akurat jak ta kobieta chciała coś znaleźć to to znajdywała dlatego że była znana na każdej stacji nie było mowy o nie zadowoleniu tajemniczego klienta a jak był niezadowolony to potrącano nam z pensji więc taki tajemniczy klient nie jest tajemniczy
To jaki to ma wgl sens
Nie wiem. Nie wiem
Nie wiem.
Czy koszty zakupów audytora są pokrywane przez pracodawcę?
metal87power tak
Jak to będzie ziom.