Pracuję w branży opanowanej przez facetów. Trudny klient? kiedyś prawie każdy...dlaczego ? ponieważ istnieje jakieś pokrętne przekonanie, że kobieta nie moze być profesjonalna. Przykłady? Kiedy proponowałam zmiany, ulepszenia zarząd musiał to przemyśleć....! Ten sam pomysł podany przez kolegę inżyniera obierany był jak mega pomysł ( dochodziło do takich sytuacji, że prosiłam kolegę o podawanie moich tematów na sztabach bo bardzo zależało mi na ich wprowadzeniu). Sytuacja kolejna kiedy jasno mówiłam co mi sie nie podoba ( a nie mam z tym problemu:-)) spostrzegana byłam jako histeryczna i rozchwiana emocjonalnie. Teraz pracuję z klientami np. kierownikami budów - tekst typu potrzebuje porady technicznej , może połaczy mnie Pani z kolegą? A Pani sie na tym zna? I zdanie klucz "ma Pani 5 minut a potem niech Pani wraca do garów" czasami głupie przygadywanki i żarty...Niestety dla nich mam cięty język, celne riposty w branzy od 20 lat, mam swoją "markę" i wiem jak sobie radzić. Teraz po takim spotkaniu pozostaje niesmak już nie wpływa to na moją samoocenę. Natomiast widzę że koleżanki szczególnie te które zabładziły do tej branży mają spory kłopot. Najczęściej przy trudnym kliencie zachowują się jak przestraszone dziewczynki albo przybierają role pogodynki....Temat fajny. Podsunął mi pomysł do poprowadzenia kontaktu z pewnym projektantem...Proszę o wiecej. Basiu dziekuję.
To są trudne sytuacje i niestety wpływają w wielu przypadkach na samoocenę i poczucie wartości. Myślę, że te przekonania powoli się zmieniają. Świetnie sobie radzisz, gratuluję i cieszę się, że dzięki wideo wpadł Ci do głowy nowy pomysł :)
To ja często jestem właśnie tym 1% klientów i okazuje się że mam większą wiedzę na temat produktu niż sprzedawca 🙂 a zadaję pytania aby sprawdzić sprzedawcę 😉
Ja znam tylko dwie zasady; wiarygodność i nie sprzedawać.
Pracuję w branży opanowanej przez facetów. Trudny klient? kiedyś prawie każdy...dlaczego ? ponieważ istnieje jakieś pokrętne przekonanie, że kobieta nie moze być profesjonalna. Przykłady? Kiedy proponowałam zmiany, ulepszenia zarząd musiał to przemyśleć....! Ten sam pomysł podany przez kolegę inżyniera obierany był jak mega pomysł ( dochodziło do takich sytuacji, że prosiłam kolegę o podawanie moich tematów na sztabach bo bardzo zależało mi na ich wprowadzeniu). Sytuacja kolejna kiedy jasno mówiłam co mi sie nie podoba ( a nie mam z tym problemu:-)) spostrzegana byłam jako histeryczna i rozchwiana emocjonalnie. Teraz pracuję z klientami np. kierownikami budów - tekst typu potrzebuje porady technicznej , może połaczy mnie Pani z kolegą? A Pani sie na tym zna? I zdanie klucz "ma Pani 5 minut a potem niech Pani wraca do garów" czasami głupie przygadywanki i żarty...Niestety dla nich mam cięty język, celne riposty w branzy od 20 lat, mam swoją "markę" i wiem jak sobie radzić. Teraz po takim spotkaniu pozostaje niesmak już nie wpływa to na moją samoocenę. Natomiast widzę że koleżanki szczególnie te które zabładziły do tej branży mają spory kłopot. Najczęściej przy trudnym kliencie zachowują się jak przestraszone dziewczynki albo przybierają role pogodynki....Temat fajny. Podsunął mi pomysł do poprowadzenia kontaktu z pewnym projektantem...Proszę o wiecej. Basiu dziekuję.
To są trudne sytuacje i niestety wpływają w wielu przypadkach na samoocenę i poczucie wartości. Myślę, że te przekonania powoli się zmieniają. Świetnie sobie radzisz, gratuluję i cieszę się, że dzięki wideo wpadł Ci do głowy nowy pomysł :)
Rozłóż nogi w pracy to nawet prezes cię wysłucha
@@faszywymajor157 Brak ci taktu. Lepiej myśl co piszesz
Bardzo Cię lubie
Basiu
Cześć! Dziękuję Ci bardzo za ten miły komentarz! :)
✅👍
Dzięki! :)
👏
Dzięki! :)
a co w przypadku, kiedy powiemy klientowi, że nie będziemy z nim w ogóle rozmawiać, kiedy ma dla nas tylko 5 minut, a on powie "ok, do widzenia"?:)
kochana no to czego ty oczekujesz, rozmowy nie ma
To ja często jestem właśnie tym 1% klientów i okazuje się że mam większą wiedzę na temat produktu niż sprzedawca 🙂 a zadaję pytania aby sprawdzić sprzedawcę 😉
Chwalisz się, że lubisz dla własnej satysfakcji terroryzować ludzi w pracy? XD