Ten Priest, to był jakiś sakramencko pechowy koleś! Z nim to bym nawet nie wsiadł na dmuchany materac na plaży we Władysławowie. I to nawet jakby ten materac leżał obok tej budy z goframi i był przywiązany do niej łańcuchem! ;) A do tej Wioletki to na 100% dzwonił jakiś bot od fotowoltaiki! Też bym powiedział, że uratowałem jakieś dziecko z Titanica żeby się tylko rozłączył! ;))) Miłego dnia Panie Autorzu! ;)
Priest, to po angielsku zdaje się duchowny, czy ksiądz, czy coś takiego. Hi, hi... na Titanicu TEŻ PŁYNĄŁ PRZEBIERANIEC, a to ŚMIERĆ w przebraniu ekscentrycznego naukowca...
I wspaniały, i nie. Z jednej strony kawał dobrej roboty w roli statku szpitalnego, z drugiej niestety ABSENCJA ze Szlaku, na który ten statek zbudowano. Historia trochę podobna do dziejów niedoszłego drugiego 'Statendamu', który też NIGDY nie wszedł na Szlak. Z punktu widzenia żeglugi pasażerskiej i jeden, i drugi statek zrobił klapę... 👍
Vitaj Vito! Gratuluję Ci ogromnej wiedzy i skutecznych sposobów jej osiągnięcia - dotarcia do niej! Jeśli chodzi o palacza Priesta, to ja nigdy bym go nie zatrudnił na moim statku. Odnośnie inwazji na Gallipoli - jej pomysłodawcą był I. Lord Admiralicji, niejaki Winston Churchill. Pewnie miał poważny stres przed operacją Overlord? Dziękuję i mocno pozdrawiam!
A dasz wiarę, że zarówno w szkole średniej jak i na studiach, gorąco, szczerze i z całego serca nienawidziłem historii? Tak, wiem oczywiście że maczał tam paluchy (jeszcze wówczas nie były takie tłuste ) niejaki sir Churchil, ale już nie chciałem rozwlekać podcastu - bo i tak długi wyszedł...
Ten był długi - bo było dużo materiałów źródłowych. A - niestety - nie zawsze tak jest. Prawdą jest także i to, że staram się, aby podcasty miały 20-30 minut.
@@Jok3r123 Nie w napisaniu, nie w nagraniu i nie w montażu, ale w znalezieniu materiału ilustracyjnego jest największy problem. A poza tym, YT przychylnym okiem patrzy na materiały, których długość na '2' z przodu...
Dziękuję pięknie. Wybieram się dziś porobić zdjęcia do podcastu o pierwszym zdobywcy Błękitnej Wstęgi Atlantyku - parowcu Sirius, który zatonął niedaleko stąd. A Ty co planujesz na dziś?
Polecam zwiedzanie muzeum tytanica w Belfaście. Całe muzeum zbudowane jest na planie statku coś niesamowitego. Bardzo nowoczesne muzeum, łącznie ze zwiedzaniem maszynowni
@@FochJoker no tak, może być jeszcze babka płesznik, babka lancetowata, babka piaskowa hehe. A moi mężczyźni, też wietrzą w domu i nie nazywam ich babami. No....chyba, że powinnam....🤔
I tak, i nie. Wybieram się w tym roku jeszcze do Belfastu, do muzeum Titanica. Chciałbym pokazać miejsce, w którym urodziły się Olympic, Titanic i Britanic, ale także Traffic i Noronic. Tego ostatniego chciałbym pokazać (bo wciąż żyje!), więc z tej okazji zapewne bedzie mowa i o Olympicu i jego zderzeniu z Hawke.
Jak zawsze rewelacyjnie przygotowany materiał,a propo czy można się spodziewać podcastu dotyczącego katastrofy statku Berge Istra i Berge Vanga ? Pozdrawiam
@@katastrofymorskie Dziękuje za wiadomość. Czekam z niecierpliwością na ten podcast a będzie to na pewno bardzo ciekawy materiał ponieważ była to bardzo tajemnicza katastrofa jak również mało znana.
Tak. I za co mieli do niego pretensje. W Cobh jest kamień pamiątkowy poświęcony Ismayowi. Napis głosi że to na pamiątkę tego, że spędził w tym miejscu wiele szczęśliwych chwil. Pokażę ten obelisk gdy ruszę śladami Titanica.
@@katastrofymorskie super! też mam takiego :) tyle, że z demobilu z niemiec, ale po niewielkich konserwacjach pracuje pięknie, Nagra to to nie jest, ale i tak rewelacyjny sprzęt!
@@benny_plgraciarz2714 Nagra... W firmie mieliśmy jednego (słownie: sztuk raz) Kudelskiego. Bo za drogie wówczas to było. A firma duża była, państwowa, solidna... Tylko teraz się zeszmaciła...
@@katastrofymorskie czyli pewnie Polskie Radio, zazdroszczę :) pytanie który oddział.. a to reporterska Nagra była? czy studyjna? szkoda, że się jej Panu jej nie udało odkupić (pewnie kolejka do niej była dłuższa niż do mięsnego) ja z 15 lat temu mogłem kupić Nagrę III za 700zł, ale to wtedy było pół pensji, a ja jeszcze dom remontowałem więc się o stówę targowałem, no i kto inny kupił...
Historia Violet Jessop jest niesamowita. Ale ja myślę, że z tym dzieckiem jest dużo nadinterpretacji. Tak samo powody jej kłopotów ze znalezieniem pracy są raczej naciągane. Niemniej zazdroszczę jej szczęścia, chociaż ja nigdy nie przeżyłam katastrofy okrętu, jak ona. PS. ona jest starsza ode mnie o równo 100 lat i 18 dni.
Kiedyś kobiet w ogóle nie przyjmowano do załóg statków a jak się jakaś przekradła na statek, to po odkryciu jej, po prostu wyrzucano za burtę, żeby nie demoralizowała załogi i żeby szczęśliwie dopłynąć do celu.
Pytanie dyletanta: dlaczego relatywnie spotyka się na morzu katamarany? Z oczywistych względów są one znacznie bardziej stabilne od okrętów jednokadłubowych. Skoro więc ich nie ma, muszą mieć jakieś dyskwalifikujące wady. Jakie?
Koszty. Po prostu. Musisz wykonać dwa kadłuby i oba konserwować. Biorąc pod uwagę współczesne wymagania bezpieczeństwa systemy zapewniające owo bezpieczeństwo muszą zostać zdublowane na obu kadłubach. dlatego kasa, po prostu. Choć bardzo często okuazuje się że są to okręty potrafiące osiągać większe prędkości - nie mam wiedzy specjalistycznej ale chodzi o prądy czy tam obieg wody pomiędzy dwoma kadłubami i niby wtedy coś tam sie dzieje że większa prędkość mogą osiągać
@@awar63awar76 Z tego, co ja na już pamiętam, to któryś typu XXI, ale głowy nie dam. A propos, ten Uboot był zapewne jednym z 41 chyba takich okrętów, utraconych w czasie II wojny z przyczyn innych, niż bojowe. Jeśli macie dostęp do listy wszystkich 1172 (albo 1177) U-Bootów, to nieźle byłoby poszperać wśród nich i samemu wyłapać 'niebojowe' straty (kolizje, rozbicia itd.) Ja mam DWIE listy U-Bootów, w tym jedną niemiecką, i trochę niebojowych strat wyszukałem. Te 41 to nie straty z tzw. innych przyczyn, tylko U-Booty 'zaginione' ('vermisst' u Groenera).
U boot klasy VIIc 1206,notabene zatopił kapitan (żył 90lat), na głębokości 60 metrów, mówiąc kolokwialnie "popierdolił" zawory w WC, woda morska zalała baterie, okręt vwynurzyl się awaryjnie i został ostrzelany, miało to miejsce 14 kwietnia 1945r,u wybrzeży Szkocji 👍@@WojciechWachniewski-st1zm
Podsunąłeś mi pomysł, żeby odwiedzić muzeum w Monako, które założył Jacque Cousteau. Ale nie mogę obiecać, że nastąpi to szybko (jeśli w ogóle nastąpi). Świat jest za duży, a czasu za mało...
świetny kanał ale na litość boską ilość reklam co 5 mn to porazka, nie da się ich wrzucić na początek albo koniec? To w końcu podcast i te reklamy zniechęcaja do słuchania.
Naprawdę sądzisz że to ja je wstawiam? Przykro mi: nie mam na to najmniejszego wpływu. Podobnie na to, że pojawiają się (wiem - bo mi wiewiórki donoszą) reklamy tej czy innej partii politycznej. To sprawka TH-cam.
@@katastrofymorskie tego nie wiem, bo nie umieszczam treści na yt :) ale wiem że są materiały (głównie audiobooki) gdzie w ogóle nie ma reklam albo są tylko na początku. Dlatego sądziłem, że można to jakoś ustawić.
Chyba długo nie... Poza kolizją z Hawke nic tam sie wielkiego nie wydarzyło. Ale przymierzam się do odcinka o teoriach spiskowych związanych z Titanicem. Sporo ich było i warto im się przyjrzeć (i rozprawić się z nimi). Jedna (chyba ostatnia?) to mnie w ogóle tak rozwaliła, że szczęki pod biurkiem szukałem... ;)
Drogi autorze proszę szanować język polski. W naszej trudniej mowie statek czy okręt może być tylko i wyłącznie BLIŹNIACZY. Proszę nie stosować niepotrzebnie zapożyczonych anglicyzmów.
Trudno zatopienie Britannica nazwać katastrofą. Wejście na minę w toku działań wojennych jest zatopieniem jednostki nie noszącym cech katastrofy. Jest to poniekąd efekt działania celowego wroga (spowodowanie zagrożenia minowego).
Słownik języka polskiego mówi: katastrofa 1. «wydarzenie, w którym ginie wiele osób lub dochodzi do dużych strat materialnych» 2. «zjawisko tragiczne w skutkach, obejmujące swoim zasięgiem duży obszar» 3. «całkowite niepowodzenie jakiegoś przedsięwzięcia» 4. «w tragedii klasycznej: klęska, jaką ponosi bohater, będąca nieuchronną konsekwencją splotu przedstawionych zdarzeń» katastrofa ekologiczna «trwałe uszkodzenie lub zniszczenie dużego obszaru środowiska przyrodniczego»
@@katastrofymorskie Pozwól, że będę oceniał to, co robisz. No chyba, że nie wolno... Jeszcze raz; strata w trakcie działań wojennych jako skutek działań wojennych nie jest żadną katastrofą. Inaczej każda strata okrętu byłaby... katastrofą. Nawet jeśli został zatopiony ogniem artylerii/torpedami/ wskutek eksplozji miny. "Britannic" zatonął na minie w trakcie działań wojennych, a nie wskutek nieoczekiwanego zdarzenia powodującego tragiczne skutki. Stawianie na jednym miejscu zatonięcia Titanica i zatopienia Britannica to małe nieporozumienie.
@@73ZouaveMimo wszystko łatwiej nazwać kanał "Katastrofy Morskie" niż "Katastrofy i inne nieoczekiwane zdarzenia niosące za sobą tragiczne konsekwencje, aczkolwiek nie wpisujące się w definicje katastrofy morskie". Na prawdę nie widzę potrzeby takiego wymądrzania się.
Bardzo podoba mi się ta nieśpieszna narracja i styl opowiadania. Dobre słuchowisko.
Ten Priest, to był jakiś sakramencko pechowy koleś!
Z nim to bym nawet nie wsiadł na dmuchany materac na plaży we Władysławowie.
I to nawet jakby ten materac leżał obok tej budy z goframi i był przywiązany do niej łańcuchem! ;)
A do tej Wioletki to na 100% dzwonił jakiś bot od fotowoltaiki!
Też bym powiedział, że uratowałem jakieś dziecko z Titanica żeby się tylko rozłączył! ;)))
Miłego dnia Panie Autorzu! ;)
Przeczytałem to o 6.30 rano. Zrobiłeś mi dzień! Dzięki! :)
@@katastrofymorskie Całe szczęście, że znów kawy nie piłeś! ;)))
Priest, to po angielsku zdaje się duchowny, czy ksiądz, czy coś takiego. Hi, hi... na Titanicu TEŻ PŁYNĄŁ PRZEBIERANIEC, a to ŚMIERĆ w przebraniu ekscentrycznego naukowca...
Wspaniały kawalek historii marynistycznej i filmowej..kocham historie i kino.
I wspaniały, i nie. Z jednej strony kawał dobrej roboty w roli statku szpitalnego, z drugiej niestety ABSENCJA ze Szlaku, na który ten statek zbudowano. Historia trochę podobna do dziejów niedoszłego drugiego 'Statendamu', który też NIGDY nie wszedł na Szlak. Z punktu widzenia żeglugi pasażerskiej i jeden, i drugi statek zrobił klapę... 👍
Bardzo fajnie się Pana słucha.
Piękny język, bardzo ciekawie opowiedziane historie. 😊
Dziękuję ślicznie.
Dziękuję za świetny podkast. 👍👍
Dziękuję za wszystkie odcinki ! Wiedza , zapał i fantastyczny sposób przekazywania informacji nie do pobicia . Jeszcze raz dziękuję.
Kawał Dobrej Roboty 🎧🎧🎧💪 szacunek 👍👍👍
Bardzo ciekawe i, co najważniejsze, pięknie opowiedziane. Czekam na kolejny odcinek. Pozdrawiam.
No wreszcie się doczekałem😊i jak zawsze super ciekawy temat. Dziękuję i czekam na kolejne opowieści słonowodnych otchłani.
Piękna opowieść. Wzruszyłem się...❤🎉
jak zwykle fenomenalny materiał, dziękuję za kolejną porcję fascynującej historii!
Bardzo ciekawy temat. Fantastycznie opowiedziana historia. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam ❤
Uwielbiam słuchać twoich podcastów Dla mnie jesteś mistrzem słowa czekam na następne Bardzo dobra robota Pozdrawiam
Dziękuję pięknie.
Naprawdę przyjemnie się ciebie słucha🥰
Vitaj Vito! Gratuluję Ci ogromnej wiedzy i skutecznych sposobów jej osiągnięcia - dotarcia do niej! Jeśli chodzi o palacza Priesta, to ja nigdy bym go nie zatrudnił na moim statku. Odnośnie inwazji na Gallipoli - jej pomysłodawcą był I. Lord Admiralicji, niejaki Winston Churchill. Pewnie miał poważny stres przed operacją Overlord? Dziękuję i mocno pozdrawiam!
A dasz wiarę, że zarówno w szkole średniej jak i na studiach, gorąco, szczerze i z całego serca nienawidziłem historii?
Tak, wiem oczywiście że maczał tam paluchy (jeszcze wówczas nie były takie tłuste ) niejaki sir Churchil, ale już nie chciałem rozwlekać podcastu - bo i tak długi wyszedł...
@@katastrofymorskie Jestem pewien, że nie żałujesz "nawrócenia się" na historię!😆
@@gregorgrzegorzpychowski8828 Lubię tylko tę historię, którą... lubię.
Bardzo dobry podcast, dziękuję
Piękna sprawa ❤ dużo więcej długich materiałów proszę ❤❤❤
Ten był długi - bo było dużo materiałów źródłowych. A - niestety - nie zawsze tak jest. Prawdą jest także i to, że staram się, aby podcasty miały 20-30 minut.
@@katastrofymorskie całkowicie to rozumiem. Człowiek chce żeby przyjemne chwile trwały jak najdłużej ❤️
@@Jok3r123 Nie w napisaniu, nie w nagraniu i nie w montażu, ale w znalezieniu materiału ilustracyjnego jest największy problem.
A poza tym, YT przychylnym okiem patrzy na materiały, których długość na '2' z przodu...
Dziękuję
Super odcinek. Jak zwykle . Mały nieistotny błąd. Kaiserlichemarine a nie Kriegsmarine. EKSTRA . Słuchanie Pana to czysta przyjemność.
Dziękuję pięknie.
Ciekawe. Super opowiedziane!
Ciekawy podcast
Warto uzupełnić, że wnętrza Britannica nie były jeszcze w pełni wykończone, więc łatwiejsza była ich adaptacja na cele szpitalne.
Jest to się obejrzy.👍
Super sie slucha❤
Jak zwykle doskonałe słuchowisko.
Dziękuję 🍀
Pełen profesjonalizm.
Pozdrawiamy z NYC
Dziękuję pięknie.
A ja pozdrawiam z Cork.
Super!!
Dzieki za material, hmmm mieli szczescie w nieszczesciu.
Dziękuje i Pozdrawiam
Ciekawa opowieść.
W uzupełnieniu - animacja przedstawiająca całe zatonięcie Britanica - w czasie rzeczywistym th-cam.com/video/Qr5HmOJtgSI/w-d-xo.html
Milej niedzieli 😊
Dziękuję pięknie. Wybieram się dziś porobić zdjęcia do podcastu o pierwszym zdobywcy Błękitnej Wstęgi Atlantyku - parowcu Sirius, który zatonął niedaleko stąd.
A Ty co planujesz na dziś?
Dziękuję
Polecam zwiedzanie muzeum tytanica w Belfaście. Całe muzeum zbudowane jest na planie statku coś niesamowitego. Bardzo nowoczesne muzeum, łącznie ze zwiedzaniem maszynowni
Wybieram się w tym roku.
@@katastrofymorskieja też ;)
no i proszę nic nie powstrzyma baby przed wietrzeniem, żadne tłumaczenie, przepisy czy logika
Baby to są w nosie!
Też
@@żyrafkawesołek1647 nie tylko
@@FochJoker no tak, może być jeszcze babka płesznik, babka lancetowata, babka piaskowa hehe. A moi mężczyźni, też wietrzą w domu i nie nazywam ich babami. No....chyba, że powinnam....🤔
Dziękuję za materiał. Czy byłoby możliwe zrobić już o ostatnim z serii, Olympic?
I tak, i nie. Wybieram się w tym roku jeszcze do Belfastu, do muzeum Titanica. Chciałbym pokazać miejsce, w którym urodziły się Olympic, Titanic i Britanic, ale także Traffic i Noronic. Tego ostatniego chciałbym pokazać (bo wciąż żyje!), więc z tej okazji zapewne bedzie mowa i o Olympicu i jego zderzeniu z Hawke.
Dla zasięgu. Pozdrawiam.
4:45 Design tych dywanów dość nowatorski jak na tamte czasy👍
W życiu bym na to nie zwrócił uwagi!
Jak zawsze rewelacyjnie przygotowany materiał,a propo czy można się spodziewać podcastu dotyczącego katastrofy statku Berge Istra i Berge Vanga ? Pozdrawiam
Mam już pozbieraną część materiałów na ten temat. Więc będzie.
@@katastrofymorskie Dziękuje za wiadomość. Czekam z niecierpliwością na ten podcast a będzie to na pewno bardzo ciekawy materiał ponieważ była to bardzo tajemnicza katastrofa jak również mało znana.
Jestem słucham pozdrawiam z Gotenhafen
Dzięki Vito, super robota. Szef White Star Linę, Ismay, to ten który uratował się z Titanica?
Tak. I za co mieli do niego pretensje.
W Cobh jest kamień pamiątkowy poświęcony Ismayowi. Napis głosi że to na pamiątkę tego, że spędził w tym miejscu wiele szczęśliwych chwil. Pokażę ten obelisk gdy ruszę śladami Titanica.
Violet Jessop- pogromczyni gigantów. Trzy statki (Olimpic, Titanic i Britannic), zero szwanku.😮😮😮
A podobno słaba płeć... ;)
Żądamy zwiedzania Nomadica!
Przysięgam: NAWIEDZĘ!
I to chyba jeszcze w tym roku.
To do Belfastu
Jest gites. KDZ
jak zawsze ciekawie! to Pański Uher Report? :)
Tak. Długo na nim pracowałem, a kiedy sprzęt był modernizowany, była możliwość odkupienia go...
@@katastrofymorskie super! też mam takiego :) tyle, że z demobilu z niemiec, ale po niewielkich konserwacjach pracuje pięknie, Nagra to to nie jest, ale i tak rewelacyjny sprzęt!
@@benny_plgraciarz2714 Nagra... W firmie mieliśmy jednego (słownie: sztuk raz) Kudelskiego. Bo za drogie wówczas to było. A firma duża była, państwowa, solidna... Tylko teraz się zeszmaciła...
@@katastrofymorskie czyli pewnie Polskie Radio, zazdroszczę :) pytanie który oddział..
a to reporterska Nagra była? czy studyjna? szkoda, że się jej Panu jej nie udało odkupić (pewnie kolejka do niej była dłuższa niż do mięsnego)
ja z 15 lat temu mogłem kupić Nagrę III za 700zł, ale to wtedy było pół pensji, a ja jeszcze dom remontowałem więc się o stówę targowałem, no i kto inny kupił...
Twoje audycje, Witku, to miód na uszy. Wiedza, przygotowanie, słownictwo, dzisiaj zapomniany styl.
Bardzo miło mi to słyszeć...
Historia Violet Jessop jest niesamowita. Ale ja myślę, że z tym dzieckiem jest dużo nadinterpretacji. Tak samo powody jej kłopotów ze znalezieniem pracy są raczej naciągane. Niemniej zazdroszczę jej szczęścia, chociaż ja nigdy nie przeżyłam katastrofy okrętu, jak ona.
PS. ona jest starsza ode mnie o równo 100 lat i 18 dni.
Zodiakalna waga...
Kiedyś kobiet w ogóle nie przyjmowano do załóg statków a jak się jakaś przekradła na statek, to po odkryciu jej, po prostu wyrzucano za burtę, żeby nie demoralizowała załogi i żeby szczęśliwie dopłynąć do celu.
Pytanie dyletanta: dlaczego relatywnie spotyka się na morzu katamarany? Z oczywistych względów są one znacznie bardziej stabilne od okrętów jednokadłubowych. Skoro więc ich nie ma, muszą mieć jakieś dyskwalifikujące wady. Jakie?
Koszty. Po prostu. Musisz wykonać dwa kadłuby i oba konserwować. Biorąc pod uwagę współczesne wymagania bezpieczeństwa systemy zapewniające owo bezpieczeństwo muszą zostać zdublowane na obu kadłubach. dlatego kasa, po prostu. Choć bardzo często okuazuje się że są to okręty potrafiące osiągać większe prędkości - nie mam wiedzy specjalistycznej ale chodzi o prądy czy tam obieg wody pomiędzy dwoma kadłubami i niby wtedy coś tam sie dzieje że większa prędkość mogą osiągać
w latach 2008 -2010 pracowalem w stoczni harland and wolf w belfascie
Duma kroczy tuz przed upadkiem...
Pycha to nie duma .
Britanic zatopiły pielęgniarki 😮. Dlatego pewnie nie było szpitalnych okrętów podwodnych. Idę o zakład że próbowaliby przewietrzyć okręt w zanurzeniu
Taak... Jeden Uboot zatonął, bo niedouczona załoga nie umiała obsługiwać ustępu na jego pokładzie, czy w jego kadłubie. Ciekawe, który to Uboot?...
@@WojciechWachniewski-st1zm też o tym gdzieś czytałem. Niestety który nie pamiętam
@@awar63awar76 Z tego, co ja na już pamiętam, to któryś typu XXI, ale głowy nie dam. A propos, ten Uboot był zapewne jednym z 41 chyba takich okrętów, utraconych w czasie II wojny z przyczyn innych, niż bojowe. Jeśli macie dostęp do listy wszystkich 1172 (albo 1177) U-Bootów, to nieźle byłoby poszperać wśród nich i samemu wyłapać 'niebojowe' straty (kolizje, rozbicia itd.) Ja mam DWIE listy U-Bootów, w tym jedną niemiecką, i trochę niebojowych strat wyszukałem. Te 41 to nie straty z tzw. innych przyczyn, tylko U-Booty 'zaginione' ('vermisst' u Groenera).
U boot klasy VIIc 1206,notabene zatopił kapitan (żył 90lat), na głębokości 60 metrów, mówiąc kolokwialnie "popierdolił" zawory w WC, woda morska zalała baterie, okręt vwynurzyl się awaryjnie i został ostrzelany, miało to miejsce 14 kwietnia 1945r,u wybrzeży Szkocji 👍@@WojciechWachniewski-st1zm
@@WojciechWachniewski-st1zm typ VIIc41, wyposażony w chrapy
a jakby się ta Violett zwąchała z tym palaczem to byłaby niezatapialna para
Lubię moskie 🙋 Historię 🙋
❤
🙌🙌🙌🙌🙌🙌🙌🙌
👍
A kiedy o El faro?.
Będzie.
20:14 to lusitania
Sprawdziłem. Masz rację. Dzięki za zwrócenie uwagi!.
Ale bym posłuchał o Jacque Cousteau
Podsunąłeś mi pomysł, żeby odwiedzić muzeum w Monako, które założył Jacque Cousteau. Ale nie mogę obiecać, że nastąpi to szybko (jeśli w ogóle nastąpi). Świat jest za duży, a czasu za mało...
świetny kanał ale na litość boską ilość reklam co 5 mn to porazka, nie da się ich wrzucić na początek albo koniec? To w końcu podcast i te reklamy zniechęcaja do słuchania.
Naprawdę sądzisz że to ja je wstawiam?
Przykro mi: nie mam na to najmniejszego wpływu. Podobnie na to, że pojawiają się (wiem - bo mi wiewiórki donoszą) reklamy tej czy innej partii politycznej. To sprawka TH-cam.
@@katastrofymorskie tego nie wiem, bo nie umieszczam treści na yt :) ale wiem że są materiały (głównie audiobooki) gdzie w ogóle nie ma reklam albo są tylko na początku. Dlatego sądziłem, że można to jakoś ustawić.
@@spiety75 Są również i takie materiały, w których w ogóle nie ma reklam. Ale to już sprawa YT. Ja nie ogarniam tej kuwety..
@@katastrofymorskie z drugiej strony wiem ze reklamy to jakaś kasa dla twórców :)
@@spiety75 To prawda. YT dzieli się ze mną wpływami z reklam, płacąc mi w ten sposób za pracę twórczą.
Kiedy Olimpic?
Chyba długo nie... Poza kolizją z Hawke nic tam sie wielkiego nie wydarzyło.
Ale przymierzam się do odcinka o teoriach spiskowych związanych z Titanicem. Sporo ich było i warto im się przyjrzeć (i rozprawić się z nimi). Jedna (chyba ostatnia?) to mnie w ogóle tak rozwaliła, że szczęki pod biurkiem szukałem... ;)
Słowem Britannic wyszedł obronna ręką.
Tylko 15 tys subow? 😢
Życie... ;)
34:30♡ Haha , xDobre
Kark Gustaw
kdz
Cieśnina Gargamele. Hi
D
I weź babę na pokład.
Drogi autorze proszę szanować język polski. W naszej trudniej mowie statek czy okręt może być tylko i wyłącznie BLIŹNIACZY. Proszę nie stosować niepotrzebnie zapożyczonych anglicyzmów.
Załóż kanał i ucz nasz wszystkich mowy ojczystej. Czekamy.
@@tobiaszkomorski5980 Odpowiedź tak bardzo merytoryczna że aż mnie w fotel wgniotło...
Trudno zatopienie Britannica nazwać katastrofą. Wejście na minę w toku działań wojennych jest zatopieniem jednostki nie noszącym cech katastrofy. Jest to poniekąd efekt działania celowego wroga (spowodowanie zagrożenia minowego).
Słownik języka polskiego mówi:
katastrofa
1. «wydarzenie, w którym ginie wiele osób lub dochodzi do dużych strat materialnych»
2. «zjawisko tragiczne w skutkach, obejmujące swoim zasięgiem duży obszar»
3. «całkowite niepowodzenie jakiegoś przedsięwzięcia»
4. «w tragedii klasycznej: klęska, jaką ponosi bohater, będąca nieuchronną konsekwencją splotu przedstawionych zdarzeń»
katastrofa ekologiczna «trwałe uszkodzenie lub zniszczenie dużego obszaru środowiska przyrodniczego»
@@katastrofymorskie Nazywanie zatopienia HMS Hood katastrofą to jednakowoż przesada. Normalny efekt działań wojennych.
@@73ZouavePozwól że to ja będę decydował o moim kanale.
@@katastrofymorskie Pozwól, że będę oceniał to, co robisz. No chyba, że nie wolno... Jeszcze raz; strata w trakcie działań wojennych jako skutek działań wojennych nie jest żadną katastrofą. Inaczej każda strata okrętu byłaby... katastrofą. Nawet jeśli został zatopiony ogniem artylerii/torpedami/ wskutek eksplozji miny. "Britannic" zatonął na minie w trakcie działań wojennych, a nie wskutek nieoczekiwanego zdarzenia powodującego tragiczne skutki. Stawianie na jednym miejscu zatonięcia Titanica i zatopienia Britannica to małe nieporozumienie.
@@73ZouaveMimo wszystko łatwiej nazwać kanał "Katastrofy Morskie" niż "Katastrofy i inne nieoczekiwane zdarzenia niosące za sobą tragiczne konsekwencje, aczkolwiek nie wpisujące się w definicje katastrofy morskie". Na prawdę nie widzę potrzeby takiego wymądrzania się.
👍👍👍alez lubie twoje materialy
Jest mi niezmiernie miło z tego powodu.
VIOLET JESSOP była wspaniałą, pomocną, wierną Panu Bogu i ludziom kobietą, za swoje zasługi otrzymała długie życie od Stwórcy.
jasne kto mógłby zatopić okręt szpitalny tylko niemcy
Dlaczego nie jestem zdziwiony, ze Brittanic zostal de facto zatopiony przez glupie baby ktore poczuly troche wladzy?
👍