Książki Pani Ewy pomogły mi przejść przez b.trudny okres mojego życia. Poza tym w odpowiedzi na mojego maila z prośbą o pomoc, otrzymałam od Niej konkretne wskazówki, które stały się początkiem zmian na lepsze. Składam najwyższe wyrazy uznania i wdzięczności. Dziękuję za rozmowę. Pozdrawiam Gościnię i Prowadzącego!👏🤗🍀
Słucham, oglądam filmiki wrzucane do internetu. I w uzupełnieniu. Nie pozwalajmy podcinać sobie skrzydeł. Każdy z nas je ma. Niezależnie od dzieciństwa, wiary, tzw statusu społecznego, płci, poglądów politycznych. Mam skrzydła i nadal pragnę latać. Praca? Polityka? Pieniądze? Jestem pewnie równolatką Pani Ewy. I w każdej sytuacji mimo różnych traum staram się latać. I latam. I lecę... A tak na marginesie czym się ròżni mordowanie na wojnie od mordowania w łonie matki? W tej kwestii Pani Ewie nie ufam. Nie wie o czym mówi...
Dlaczego mam się stawać szwedką, francuską albo amerykanką? Bo to tzw "lepsze" nacje? Jestem polką. Jestem u siebie. Do Szwecji, Francji, Niemiec mogę sobie pojechać... Być gościem. Nie stanę się kimś "stamtąd" bo jestem "stąd"... Ostatnie zdania Pani Ewy to fałsz...
Pani Ewa mówi jak jest. Jeśli przy ewentualnej innej kolejnej opcji politycznej nowy Rząd dalej tak będzie postępować z krajem jak się dzieje teraz, to znaczy, ze jako nacja nie nadajemy się do niczego i powinniśmy przestać istnieć jako Państwo - taki był przekaz Pani Ewy. Nic tu do tego, że jesteśmy Polakami, przy tak agresywnej polityce wewnętrznej, a w szczególności zewnętrznej, nie zajedziemy daleko jako Państwo....
Dziękuję Pani Ewo, jak zwykle dużo wiedzy i doświadczeń bezcenne , czekam na więcej
Książki Pani Ewy pomogły mi przejść przez b.trudny okres mojego życia. Poza tym w odpowiedzi na mojego maila z prośbą o pomoc, otrzymałam od Niej konkretne wskazówki, które stały się początkiem zmian na lepsze. Składam najwyższe wyrazy uznania i wdzięczności. Dziękuję za rozmowę. Pozdrawiam Gościnię i Prowadzącego!👏🤗🍀
Kolejny super wykład😊
Dziekuje za madrosci Pani Ewo❤️
Słucham, oglądam filmiki wrzucane do internetu. I w uzupełnieniu. Nie pozwalajmy podcinać sobie skrzydeł. Każdy z nas je ma. Niezależnie od dzieciństwa, wiary, tzw statusu społecznego, płci, poglądów politycznych. Mam skrzydła i nadal pragnę latać. Praca? Polityka? Pieniądze? Jestem pewnie równolatką Pani Ewy. I w każdej sytuacji mimo różnych traum staram się latać. I latam. I lecę... A tak na marginesie czym się ròżni mordowanie na wojnie od mordowania w łonie matki? W tej kwestii Pani Ewie nie ufam. Nie wie o czym mówi...
Dlaczego mam się stawać szwedką, francuską albo amerykanką? Bo to tzw "lepsze" nacje? Jestem polką. Jestem u siebie. Do Szwecji, Francji, Niemiec mogę sobie pojechać... Być gościem. Nie stanę się kimś "stamtąd" bo jestem "stąd"... Ostatnie zdania Pani Ewy to fałsz...
Pani Ewa mówi jak jest. Jeśli przy ewentualnej innej kolejnej opcji politycznej nowy Rząd dalej tak będzie postępować z krajem jak się dzieje teraz, to znaczy, ze jako nacja nie nadajemy się do niczego i powinniśmy przestać istnieć jako Państwo - taki był przekaz Pani Ewy. Nic tu do tego, że jesteśmy Polakami, przy tak agresywnej polityce wewnętrznej, a w szczególności zewnętrznej, nie zajedziemy daleko jako Państwo....