Uwielbiam keto wtorki:) super material.pozdrawiam
bardzo się cieszę Agnieszka! dziękuję i do zobaczenia za tydzień we wtorek ;)
Joanna proszę "TŁUSZCZÓW" nie tłuszczy sam jestem w ketozie i faktycznie największy problem to problem społeczny.
Dlatego taka nagonka była na dr Jana Kwaśniewskiego. A ja dzięki ośrodkowi z tzw tłustą dietą w Jastrzębiej Górze mam zdrowie, tarczycę i wiedzę. Dzięki temu łatwiej mi było wystartować z dietą ketogenną dla mego dorosłego syna, a mimo wszystko robię błędy. Dziękuję za wykłady.
Dobry materiał, wstaw link do badań o których wspominasz, chętnie przeczytam.
🍪 Ciastko 🍪 mówi do mnie zjedź mnie, zjedź mnie 😁👍👍👍👍👍👍
👍👍👍👍🌷🍀🎉super 🙌🙌
Bardzo ciekawy film.
Może powiedziałabyś coś więcej jak umiknąć zatwardzeń, myślę że dotyczy to wielu ludzi. Dziękuję
Ciekawy materiał 🙂
Mam jedno ale odnośnie nie potrzeby zjedzenia czegoś. Co prawda rzeczywiście na ketozie poprawia się leptyna i grelina ale jest jeszcze coś takiego jak łakomstwo 😀 ktoś jest łakomy i poziom leptyny i greliny nie ma tu znaczenia 😀
Cześć
Błąd logiczny w pierwszym zdaniu. Przyczyną otyłości nie muszą być błędne zalecenia żywienia, ponieważ nie każdy się do nich stosuje. Dowód miałby miejsce wtedy, gdyby większość osób stosujących się do zasad żywienia z czasem tyło.
Czy woda z solą himalajską lub kłodawską może zamienić elektrolity?
I Jak pić?
Z góry dzięki wielkie.
Życie zdrowia i powodzenia
dziękuję za to pytanie! odpowiem na nie w jednym z najbliższych piątkowych KETO Q&A, pozdrawiam :)
W sumie chleba nie jem wcale tak jak i ryżu i kaszy itp itd i jakoś żyje 💪😁
Witam Pani Joanno. Mam pytanie. Gdyż w Soboty lubię wyjść ze znajomymi i podczas tych wyjść standardowo wypijam 0,5l wódki (mogę popijać wodą, nie potrzebuję żadnych soków czy coli). Alkohol musze całkowicie odstawić? Czy są jakies kompromisy?
@@JoannaSalwa Dziękuję bardzo za odpowiedź. Znajomy przesłał mi link do Pani kanału. Przymierzam się do przejścia na żywienie Keto i zanim zacznę, przez około tygodnia chciałbym nabyć na ten temat nieco wiedzy. Pozdrawiam!
Witaj! Proszę powiedzieć i wytłumaczyć jak dieta keto ma się do nadciśnienia i początkowej fazy podagry ( zaczyna się ból dużego palucha) czekam na wynik badania! Dziękuję i pozdrawiam! Liczę na odpowiedź!
ketoza zazwyczaj w tych przypadkach pomaga, szczególnie jeśli chodzi o nadciśnienie. należy pilnować m.in. podaży elektrolitów, bo potas przy nadciśnieniu zazwyczaj i tak już jest nisko, a podczas ketoadaptacji fizjologicznie jeszcze spada
Akurat chwilę temu usłyszałem, że INSULINA w nadmiarze powoduje zwiększoną produkcję kwasu moczowego, a to z kolei powoduje DNĘ moczanową.
Minus - dieta bez chleba, ryżu, ziemniaków wychodzi dosyć drogo.
Moja mama powtarzała, "jeśli nie wyniesiesz do rzeźnika, to wyniesiesz do aptekarze".
Plus - nie jedząc chleba, ryżu, ziemniaków nie musisz tak często jeść. A do wyżej wymienionych zawsze jakiś dodatek się znajdzie więc nie sądzę by wychodziło drożej.
Szkoda, że podnosi Pani wątek cholesterolu .... przecież należałoby o nim zapomnieć ... Jest to przecież wątek typu erzac. Przynosi nam tyle szkody ...
Czuje sie fatalnie bez węgli..
No niestety mi ta dieta nie służy chociaż jestem bardzo za jej ideą 🤷 już po 3 dniach mam tragiczny wysyp na twarzy
Oktawia, podczas adaptacji różne rzeczy mogą się zdarzyć, ale ciężko powiedzieć, że coś nie służy, jeśli to tylko 3 dni. Poza tym wysypka może świadczyć o oczyszczaniu się organizmu, choć znowu 3 dni to dość szybko...
dokładnie tak jak mówi Joanna,ja miałam prawilną grypę przez pierwszy tydzień adaptacji,potem było raz lepiej raz gorzej,ale powiem ci,że warto było się przemęczyć,jest cudnie,samopoczucie na piątkę,waga leci
Oczyszczanie organizmu następuje po przejście na keto... Pierwszy tydzień, dwa, a nawet trzy tygodnie może pogorzyc Stan skóry i samopoczucia ponieważ organizm wyrzuca z siebie cały brud.. Temat rzeka prosze Pani ale warto się przemęczyc kilka tygodni i czerpać same plusy z owej diety.. Czas, czas i wyrzeczenia... Pozdro od keto ziomka 4 miesiąc leci. Pierwsze 2 były nie do końca satysfakcjonujące ale na tą chwilę jest pięknie.
"Czego jesz samą szynkę? Z chlebkiem jedz, z chlebkiem!" Tak było do niedawna. Teraz jem szynkę z szynką. W stu procentach zgadzam się z postawionymi w filmie tezami, u mnie dokładnie tak było. Magią jest to, że można jeść tylko dwa razy dziennie. Albo raz dziennie. Albo.... wcale nie jeść przez cały dzień? I nie być głodnym...