Practice with the Practitioner - Ripening Salted Lard.
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 24 ธ.ค. 2015
- Something for connoisseurs - rarely made today type of a cold cut. In the past, mainly due to the lack of a better meat and beacuse of a need to use what is available. Today it is appreciated by connoisseurs as a bit of change from traditional cold cuts. Delicious - try it yourself. Ingredients: Coarse lard - 2.5 kg, non-iodized rock salt 80g per each kilogram. Preparation: Roast the salt before use. Cut the fat into strips 3 - 4 fingers thick. Rub well with salt. Put a layer of salt on the bottom of an earlier prepared dish, for example stoneware, and pack the fat strips tightly. Sprinkle the rest of the salt on top. Then, place it in a cool place. Every few days, look into the container and shake it to move the loose salt around. The first taste test can be made after a month. It's a really lasting product.
I INVITE YOU
SHOP
nomart.pl/
FACEBOOK
Nomart-Artur...
Lekarz zalecił mi białe mięso chyba to będzie najlepsze 😀
😀😀😀
😂😂😂😂
Super ,! 🤣🤣🤣🧡🤣🤣🤣
Mój ojciec nauczył mnie jeść taka słoninę z drobno posiekanym czosnkiem , majerankiem i octem + do tego ciemniejszy chleb - super i do wódeczki i czerwonego wina - szczególnie w zimowe , sobotnie wieczory - super !
Taka słonina razem z ogórkiem kiszonym i cebulą idealnie pasuje do zimnej wódki.
Dałam dawniej dużo więcej soli i od prawie 3 lat słonina jest w lodówce, wyciągam po kawałku, kiedy mam ochotę, a nowa już się robi w drugim garze kamiennym, pychotka na trudne czasy i na zdrowie, pozdrawiam serdecznie, Mistrzu, jesteś moim mentorem 👍😘
Pamiętam z dzieciństwa smak takiej słoniny ze świni z kiszonym ogórkiem z gospodarstwa dziadków. Inaczej świniak hodowany był na szynki inaczej na boczek i sadło. Pamiętam dziadka jak zaprzęgał konie po żołędzie do lasu. Zbierał je i workami dla świń przywoził bo szynka smaczna być musi. Jak na sadło i boczek futrował sieczką, brukwią, zlewkami i parowanymi ziemniakami z pokrzywą . Jak podsypywał ukradkiem przed babcią garść pszenicy. Jak w gliniankach zapeklowane leżało w kamiennej piwnicy. Pamiętam jak smakował boczek a jak szynka połyskująca barwami kiedy się ją z udźca odkrawało. Ech gdzie ten dzieciństwa smak? A dziś w markecie padlina o kensestęcji kitu czy plasteliny rozłażąca się w palcach bo nasączona do granic możliwości wodą z chemią. TFU! Pokarm idealny dla celebrytów.
Dopowiem jeszcze, że kiedy szynkę z udźca obkroiło się do gnata to gnat prócz innych smakowitości kończył w kociołku z bigosem.
ja tesknie za SAŁEM wójka Felka zasalanym , jadłem jako dziecko gdy jezdziłem na Białoruś w odwedziny , słoninka pajda chleba kubek mleka prosto od krowy , i czlowiek zyl jadl nic mu nie było a teraz ??? zjedz tak słonine z mlekiem to cie szlak trafi :)bardzo fajne filmy , pozdrawiam
Moja babcia robila podobnie ale dodawala jeszcze czosnek.Wlasnie z czosnkiem to rewelacja,mozna tak robic nawet boczek,jest fantastyczny.Polecam !!!
Ślinka leci . Dobrze że są ludzie tacy jak pan którzy wiedzą i kultywują kuchnie tradycyjną 👍
nie wytrzymam zaraz jezyk mi do du.... ucieknie. To są przepisy Naszych dziadków po wódeczke zajebiste
To znam i lubię. Tata na jesieni robił taką słoninę, tyle ze była ze skórą, a dojrzewała w lodówce. Odkrawało się ją tak, ze w końcu zostawała sama skóra. Zajadaliśmy takie cieniutkie plasterki słoniny ze świeżym chlebem w zimowe wieczory...
Dzień dobry. Uwielbiam Pańskie filmiki. Smak dzieciństwa. Święta tradycja która dla niezyjacych już dziadków rodziców mojej matki. Była czyms bardzo ważnym. Mieszkali w mieście Ale dziadek wybudował małą wedzarke , w której wedzil obłędne wędliny. Zapalony wędkarz , jeździł również na polowania. Robił wina i nalewki. Babcia wspaniałe przetwory. Uzupelniali się. Myśleliśmy że będą wieczni. Nikt niczego nie zapisywal Oni mieli przepisy w glowie. Pamiętam podpiwek którym my wnuki w latach 70 - tych i początku 80 - tych zapijalismy pyszne kanapeczki które robił nam dziadek. Ze sloninki paprykowana Ale nie wędzona. Z solona . Z czosnkowane i też z wędzona. Do tego grzyby w occie babci produkcji. Najmniejsi jedli. Z apetytem. Przypomniał mi Pan ten zapach i smak. Robi Pan wspaniała rzecz. Coś najpiękniejszego. To nasza Polska tradycja. Mam do Pana prośbę. Moja prababcia matka mojej babci która zmarła przed moim urodzeniem. Robiła podobno najlepsze wino pod słońcem. Wino które wpominaja wszystkie jej wnuki z łezką w oku. Moja matka ze swoją siotra też. Słyszymy o tym przez całe życie. Wino z kwiatów chabrow. Było podobno różowe i obłędnie dobre. Mam zamiar zrobić je z ciotecznym bratem. Czy mógłby je Pan zrobic ? Od lat o tym myślimy. Wiem ze planuje Pan też zrobić salceson wloski i ozorkowy. Czekam na to. Babcia kisila w słoikach kapuste na zimę. Parę razy robiła też taka kapuste z grzybami taśmami. Nie pamiętam czy były tam też jabłka. Mam gdzieś taki przepis z gazety z początku lat 80 -tych. O to też proszę. Jeszcze o parę innych rzeczy. Kindziuk. Od wielu lat próbowałam zdobyć kaldun wieprzowy. Niestety pomimo obietnic panow z bazarow nigdy takiego nie kupiłam. Wykrecali się potem tym że nie będę go umiała sama odszlamowac. Prosze go zrobic.Wegorz w occie z którego potem samodzielnie robila się galaretką Babcia yo robila. Pasztet z zająca którego obdzieral ze skóry dziadek. Uciekalismy do ogrodu bo zapach w trakcie tej czynności był okropny. Pasztet za to pyszny. Proszę też o chlebek turecki. Ale taki jaki był 40 lat temu. Teraz smakuje inaczej. Źle. O hurka wegierska kiełbasę. Wiem ze poda Pan najlepszy przepis. I tu jeszcze jedna prosba. Moze nie dla twardziela ale dla takiego cudownego faceta ktory zna sie na wszystkim i wszystko potrafi. Za co go ogromnie podziwiam i szanuję. Pańska skórka. Z przed 40 lat. Okropnie lepiaca i pyszne. Teraz można sobie na tym złamać ząb. Czasami jest krucha i nie ma nic wspólnego ze smakiem dzieciństwa. Pozdrawiam serdecznie. Jest Pan moim idolem. To co Pan robi jest cudowne. Ela z Warszawy
dzięki za film, kto miał "ślinotok" daje łapkę
O Jezu jakie to niezdrowe! tyle soli, sam tłuszcz, nie ma wegańskiej wersji tego przepisu? nie no żartuje... :)) weganin by zawału dostał oglądając ten film. Świetny przepis jak zawsze, przetestuję w najbliższym czasie.
Ja oglądam i zawału nie mam. Bynajmniej jeszcze nie mam.
Ale chcę się takiego smaku z dzieciństwa.
Panie Praktyku Nomart - wprost kocham Pana za cudowne przepisy i zdrowotne i super starej kuchni. Pozdrawiam i życzę jak najwięcej praktyków Polaków i innych nacji, bo to co Pan pokazuje, to super kuchnia i zdrowie. Całuski, nisko się kłaniam. Irena
Oglądam wiele filmów na YT związanych z gotowaniem. I z wielką przyjemnoscią stwierdzam, że trafiłem na jeden z lepszych filmów. Sposób prowadzenia, brak niepotrzebnych "dłużyzn", ciekawy temat i narracja powodują, że nie nudziłem się, sporo skorzystałem i chcę zobaczyć więcej.
Dziękuję i pozdrawiam.
Dziękuję za Pana filmiki.
Wiele smaków z dzieciństwa jest zawarte w tych materiałach.
Najważniejsze, że można się cieszyć prawdziwą, swojską wędliną.
Słoninkę taką robię na zimę. Zimą zabieram jej kawałek do pracy i dwa ząbki czosnku.
Można zapomnieć o lekarzu.
Przychodzi facet do mięsnego i pyta: jest słonina? Tak,jest!.
To poproszę pół trąby!
Robię podobną,dodaję jeszcze przyprawy i czosnek,po miesiącu zamrażam i dopiero zmrożoną kroję w cieniutkie paseczki tuż przed spożyciem.Do zagrychy super sprawa,można podawać też z pokrojoną w plastry cebulą.
Kilka lat już minęło od kiedy widziałam ten film. Zrobiłam słoninę według tego przepisu. Stoi w lodówce już długo, wygląda smacznie. Polecam!
Nie udało mi się zdobyć takiej prawdziwej jak z tucznika za komuny ale poszła do soli taka jaka była. Po trzech miesiącach w piwniczce - poezja. Chleb, słoninka, czosnek, papryka.... mała banieczka i....powtórka :D
Smacznego :-)
Pamiętamy. U nas się mówiło na to biała szynka.😊
Super Panie Arturze. Miło mi poznać bratnią duszę. Ja dodaję oprócz soli kamiennej (koniecznie kłodawskiej) czosnek. Będąc wielokrotnie na Białorusi, Ukrainie i Rosji spotkałem się jeszcze z dodatkiem dzikiego kopru.
Piotrek kaszkur Artysta pozdrawia serdecznie ❤ Pana ❤ jesteś ❤ wspaniały ❤
ogladajac film o słoninie z 2020r to jak podróż w czasie
I słonina dalej dobra ;)
Troszkę te 6 miesięcy niedoszacowane ;)
Początkujący jestem.Słoninę zrobiłem. Drobna uwaga-była niezbyt gruba i chyba z mięsnego świniaka-dochodzi od miesiąca i teraz robi się pyszna. Dzięki za przepis.Jest super :-)
Niedawno rozmawiałem z koleżanką z Ukrainy o ich słoninie solonej Zaglądam na yt , a tu niespodzianka . Twój przepis ,Dziękuję bardzo :)
Taka słoninka z chlebkiem, ogóreczkiem korniszonym lub kiszonym oraz cebulką to rarytas :-)
Właśnie wróciłem niedawno ze sklepu, ze słoniną 3,5 cm. Tak "grubą" można kupić tylko zaraz po otwarciu. Już jest pocięta, na grubo zasolona, i tu mój patent: pozawijana w papier śniadaniowy i spoczywa w otwartym pojemniku w lodówce. Papier i sól pięknie odciągają wilgoć, po miesiącu jest już fajna, ale zawsze coś wcześniej na skwarki zniknie.
Witam moja babcia te sloninke robila ale trzymali w kopcu ziemnym pozniej na strychu .byla pyszna ze swoiskim chlebem razowym pozr serecznie dziekuje za recepte
Taka pyszna ta słonina a lekarze nie zalecają jeść takich tłuszczów. Jadłam taka ale dawno dawno temu w domu tylko taka słonina była.
Pod wódeczkę super
Pomimo że od dłuższego czasu przeszedłem na dietę wegańską....to najbardziej tęsknię za słoninką :D od dzieciństwa "BIAŁA CZEKOLADA" zawsze na stole i ogóreczek kiszony!
Pozdrawiam!
Pamiętam ten smak, super. Mój dziadek i tato dodatkowo nacierali czosnkiem przepuszczonym przez praskę. W zestawie z wódeczką - własnego wyrobu oczywiście i cebulką oraz kiszonym ogórkiem, mmmmmmm.. Nie ma nic lepszego
to nie solona slonina - to cukierki ze świni ! 😃
Pyszna słonina. Ze świeżym chlebem i cienkim plastrem cebuli. Rewelacja.
O matko pamietam jak do mojego wuja jezdzilismy to bylo najlepsze jedzenie taka slonia, cebula , ewentualnie sledzik pycha. A pod wodeczke jaka dobra. On mowil, ze ja jakos tak suszyl w przewiewnym miejscu .Dziekuje Ci bardzo za ten przepis.
Mój Ojciec nauczył mnie jeść taką słoninkę z cebulą pokrojoną w piórka i skropioną octem - mmmm, cóż to za pychota!... No i chleb oczywiście, najlepiej też własnego wypieku. Niech się najlepsze ośmiorniczki i inne frykasy pochowają.
+kronika13 kronika13 A do wódeczki jaka dobra. u mnie to hit. Jak jest imprezka to słonina pierwsza schodzi
Ośmiorniczki to danie śródziemnomorskie, nie można się wyśmiewać z innych .
Też tak jadłem
@@pawekicharek4832 można, można... makaroniarze naśmiewają się z polskiej kuchni... mówią że Polacy jako jedyni odkryli 1001 sposobów na destylację ziemniaków,a jeden na ich podanie na stół...🤣🤣
Słonina jest pyszna... taka świerzo wysmażona , z cebulą do OKRASZENIW gotowanych ziemniaków,do tego maślanka że szczypiorkiem,koperkiem, pieprz i "kropla MAGI". Tak obiad jadłem u babki w każdy piątek... zawsze brałem dokładkę z pyrków przypalonych na patelni... albo pyrki parowane na durszlaku z gzikiem...i niech mi ktoś powie że GUMOWATA OŚMIORNICA JEST LEPSZA... świństwo..
tak to prawda co piszą gdzie kupić taki piękny kawałek słoniny nie omieszkam zrobić super filmik dzięki i pozdrawiam
👍Pozdrawiam :)
OJ ja pamiętam, genialne smaki ale teraz połączę dojrzewającą z wędzeniem - i to będzie HIT !
Swietny program pozdrawiam
Super przepis .
Wcześniej nie widziałem tych filmów, a teraz jakoś tak na ten filmik wpadłem i podzielę się pewnym wspomnieniem z wczesnego dzieciństwa... Pamiętam jak kiedyś, mieszkając u dziadka, poszedłem z nim na strych. Pod dachem wisiał taki biały worek i miał bardzo długi sznurek, który był dość nisko przywiązany do krokwi. Dziadek ten sznurek odwiązał, opuścił ten worek na dół, wyjął z niego słoninę z której odkroił spory kawałek i worek znowu podciągnął pod dach i przywiązał sznur do krokwi. Poszliśmy do kuchni. On odkroił kawałek tej słoniny, położył na chlebie i rozsmarował ją jak masło.... Nikt nigdy mi nie powiedział co to było, tylko przy jakiejś okazji, parę lat temu, gdy o tym wspomniałem, to moja sporo ode mnie starsza kuzynka się uśmiechnęła i powiedziała, że to była solona słonina. Do dzisiaj pamiętam ten smak......i do dziś uwielbiam słoninę :)
Tak i w moim domu rodzinnym worek na strychu wisiał :-)
Witam. Sam lubię taką słoninę soloną i solana ale wędzona. Oby dwa sposoby uwielbiam smak nie do opisania
Panie Patryku litości,to wszystko wygląda tak smacznie,😋
Panie Andrzeju to jest bardzo białe mięsko. Pozdrawiam
Super materiał :D
W końcu coś dla mnie
super - proste i pyszne :)
Polecam dorzucić listka,ziela i pare zabków czosmku.Pyszna jest,robiłem już 2 razy
"znakomita pod wódeczkę" I leci LIKE :D
Moj tata tez mi to pokazal... Sloninka do sloika I sol...
Powiem ze najlepiej smakowala mi podsmazona.
To byly czasy... Ehhh
Najlepsze na zagrychce i chleb do tego własnego wypieku
Jak kiedyś zrobię to chłopu to kopara opadnie,bo na razie to mamie opadła . Dziękuję za przepisy 😉
Mistrzostwo świata👍👍👍
Pierwszy film na tym kanale który obejrzałem i od razu sub. Z chęcią bym się z Tobą wódeczki pod tą słoninkę napił. Sympatyczny goaciu!! Pozdrawiam!!
Mistrzu, zawsze jak Ciebie oglądam to mam mokro w gębie :) Pozdrawiam serdecznie :)
Panie z miasta niech zazdroszcza zycia na wsi wszystko zdrowe a nie jak w super markecie
Słoninę robiłem 19 listopada ma już ponad miesiąc więc podzielę się wrażeniami. 1 kg słoniny niestety cienkiej mocno osolonej grubą solą nie jodowaną część z dodatkiem przypraw. Od razu powiem że kawałek natarty i nadziany czosnkiem był beznadziejny i miękki część z zielonymi przyprawami jak majeranek trochę lepsza ale najlepsza jest ta ze słodką papryką i sama solona.
Słonina wyszła bardzo słona trzeba zeskrobać kilka mm z każdej strony ale poza tym jest super.
Chyba za dużo soli użyłem ale dzięki temu jest pachnąca. Trzymałem na dolnej półce w lodówce.
Smacznego. Właśnie wcinam.
Mądry z Pana człowiek ;-) Pozdrawiam
Bardzo Fajny kanał ;) ślinka cieknie
Najlepszy preparat na odchudzanie.
W moim rodzinnym domu słonina była ze skórą, świnka z chowu własnego i smalona słomą - sam ten zabieg dawał mega aromat, potem mama nacierała skórę czosnkiem i dopiero soliła. Bez odmierzania - słonina wciągnie określona ilość soli, i ani grama więcej wiec nie przedobrzymy - nadmiar po-prostu można oskrobać nożem. Natomiast zbyt mało soli może spowodować że słonina zacznie się psuć - oczywiście wtedy to nie był kilogram tylko co najmniej kilka i chodziło o zakonserwowanie jej na cały rok(no może jego chłodniejszą część) - a latem nawet w tym chłodnym miejscu było dość ciepło - . Soli wcześniej nikt nie prażył. A smaczek fajny. też zrobię . :)
Co prawda nie posiadam takowej kamionki lecz zrobiłem to zawijając ciasno w papier do pieczenia jako saper i powiem Wam jedno. No po prostu trotyl w gębie.! Polecam. :)
świetny przepis pod Vódeczkę w sam raz :D pozdrawiam
Taką słonine pokrojoną w dość grube plastry piekliśmy nad ogniskiem gdy jesienią wyrabialiśmy drzewo w lesie. Bez niej nie bylo wycinki😁 takie miałem dzieciństwo
Miałem właśnie pisać o paprykowej słonince ale po komentarzach czytam że jest w planie na przyszły tydzień więc czekam nie cierpliwie i pozdrawiam :)
smak wspaniały :)
Witam bardzo serdecznie ma Pan bardzo fajną brodę pozdrawiam :)
Zajebisty przepis, Nutella mojej babci :D Jedna babcia już świętej pamięci druga ma już 90 lat a ja kończę 38 za miesiąc... Taka słonina to przysmak nad przysmakami. Serdeczne dzięki! Pozdrawiam, 100 lat! I oby babcia dożyła tej setki!
... również 100 lat życzę :-)
Dobrze cię rozumiem...i te babcine opowiastki o ludziach... odrobina wiedzy i wiesz kto swój a kto dziad...
No to dużo zdrowia dla babci. Niech żyje jak najdłużej ;) ja mam 30 lat i niestety obie babcie już mi zmarły dawno :(
WITAM , ja uwielbiam troszeczke knorr delikat posypac jak juz sloninka na chlebie, POZDRAWIAM
Bardzo dobre polecam
Tu w Szwajcarii trafilam na taka wloska cholernie droga i dojrzewajaca wg specjalnej receptury sloninke . Na YT trafilam na opis takich slynnych slonin dojrzewajacych z beczki .
Zatem nie tylko rosyjska kuchnia tradycyjna .
Tyle ze i ziola byly na powierzchni.
Bardzo zdrowotna jesli nie mieszac z weglowodanami (patrz dieta optymalna Kwasniewskiego , Paleo i inne wersje low carb . ) bo witaminy najlepiej zachowane bez poddawania temperaturze .
I delikatna wyrafinowana w smaku .
Nigdy bym kiedys nie wpadla ze to moze byc tak zdrowa i smaczna kuchnia .
Schudlam tylko na takich dietach blyskawicznie i wyleczylam sie z natretnych migren i prawie wszystkich bolaczek....
Ale coz, nikt mi nie chce wiezyc ze na tluszczach sie chudnie a za to na cukrach sie tyje ... Choc widza jaka jestem teraz smukla i ze jak to moze byc nieprawda skoro ja , moje cialo jest dowodem.
Ta włoska to tzw. "Lardo" - pychota. Do tego dostępna w Polsce - zachęcam do spróbowania.
Czy mógł bym dostać jakiś przyklad dania. Bo też walcze z nadwagą😀
Też jestem na keto, odżywiam swój organizm tłuszczem i chudnę. Pozdrawiam
Jasny gwint muszę zrobić, dziękuję 🙂
Mama mi zawsze powtarzała " Synu pijesz wódkę nie jedz chleba" Super film! Słoninka pyszna, miałem okazję posmakować na Ukrainie ale nie przy wódce bo wtedy małolatem byłem. Pozdrawiam.
Czemu...
@@arkagdynia6465 to sa takie legendy, typu nie wiecej niz 3 jajka na tydzien. kompletna bzdura, a ile razy to slyszalem, wypowiadane z taka intonacja osoby madrzejszej. mi matka mowila, ze makaron gotuje sie w duzej ilosci wody, a pozniej trzeba go "zahartować" w zimnej wodzie. madrosci ludowe.
Jesteś master !!!!!
Jadlem slonine peklowana w wojsku i to bylo smaczne jak maselko pycha
Peklowane to nie solone peklo sól to chemia....
Swietne
Oczywiście łapka i sub.
Chlopie jaki ty jestes smaczny 😂
Piękny kawał słoniny, tak jak pan mówi teraz ciężko taki dostać. Pozdrawiam ja fan słoniny.
Edit po oglądnięciu filmu, tak słonina robi się ja masło jest miękka i trochę jak by smarowna.
ToooJeeessstPyyyssszzznnnneeee!!!!! Zwłaszcza zmrożone,podawane do wódki.Tak mnie nauczyli moi białoruscy przyjaciele.
Zostawiam lajka za wytłumaczenie zamieszania z jabłkami
Ja robię taką słoninę z czosnkiem, majrankiem, jałowcem i papryką wędzoną oczywiście też sól. Pycha przekąska, do wódki podstawa.
heh, dobry wywód na temat przeżywalności drobnoustrojów
wyglada smacznie :D
Pod wódeczkę to szkoda smaku... i wódeczki i słoniny. 😉 Dzięki za przypomnienie przepisu.
Kiedyś tak zrobiłem. Nie samowity smak. Pozdrawiam
Prawie jak od mojego dziadka. To bylo pyyyszne z pajda chleba na wozie po siano czy snopki, lub do lasu po drzewo. Dziadek mial swoj las . Mam slinotok...
do soli dodać pieprz mielony a jeszcze lepszy utarty w moździerzu oraz posiekany czosnek i dobrze wymieszać. Tak robią rosjanie .
RATUNKU cieknie mi ślina
Prawdziwa słonina na 4ry palce męskie . Ta też może być dwa i pól palca ot troszkę chudzieńka
Teraz w sklepach widzę czasami taką wypasioną na pół palca ,myślałem ze to są skóry z tej słoniny!
Ale sprzedawczyni przysięgała na Matkę dziadka i coś jeszcze ze to słonina ze świni ???
Mieszkam Dolny Śląsk Legnica- Jawor W Jaworze są światowe dni chleba!!
Ale przyjeżdżają Litwini , Białorusini, Ukraińcy ,oni mają taką słoninę na 4ry palce !!
Tylko cena około 60ciu zł za kilogram !! Nie żartuję Nisi biorą po 10ć góra 20scia deka
A W Polsce szynka jest dwukrotnie tańsza . A Słoninę jak pisałem
Nie wiesz czy to warstwa podskórna czy co to ?
A Szkoda że u nas preferuja tylko te mięsa nafaszerowane paszami co nawet nie mają
Smaku mięsa wieprzowego!!
Pozdrawiam tych co pamiętają Smak Wieprzowiny i SŁONINY Tej dawnej z Polskiej świni!!!
Z wiejskim chlebem z cebula albo kiszonym ogórkiem a do tego nalewka jakąś ziołowa no albo owocowa i jest dobrze, bardzo dobrze, dużo lepiej niż całe to zachodnie szybkie żarcie z odpadów, nasze polskie, zdrówka
Nalewka nie bardzo pasuje - tylko czysta wódeczka i ew. czerwone, wytrawne ciężkie wino.
Własny bimberek... tylko...😀
@@arkagdynia6465 kabarety
Śliwowica panowie tylko i wyłącznie
The best slonina. :)
Dzięki ,nie wiedziałam o prażeniu.Ps.Pod deseczkę na blacie mozna podłożyć wilgotną ściereczkę i wtedy się nie przesuwa.przy krojeniu :)
Słoninką jak najbardziej liga! Myślę tylko że ilość soli która została odważona tak naprawdę nie musi być ważona z uwagi na fakt że słoninę tylko opruszamy solą i przyjmie tyle ile przyjmie.
Rok temu na moje wesele załatwiłem wiejski stół jako ze Ojciec że wsi pochodzi no i sporo rodziny to i ja często na weselach stałem przy takich stołach. Ale mi Pan polecał właśnie słonine, sceptycznie ale wziąłem, wpieprzali a ja z nimi ;) Szczególnie na drugi dzień kiedy ja już na spokojnie mogłem sobie pozwolić, do bimbru z ogórkami i całą reszta. Kiedyś sam zrobie. Może nie na codzień ale od czasu do czasu na bank nie zaszkodzi. Pyszne
Tooooo Jestttttt Wspaniale. Ale mlodzi ludzie o tym zapominaja
Jedyne, które są w stanie przeżyć w solance o maksymalnym stężeniu, czyli ok.30[%], to halobakterium salinarum. Dźwięki, które pan słyszy podczas prażenia, to wydobywający się z kryształów ich "produkt", czyli siarkowodór. Cieszy mnie fakt, że docenia pan sól naturalną. Sam pracuję w KS"Kłodawa" i trochę na temat soli wiem. Pozdrawiam
W czym Ty mielisz te "kryształki"? Zmień młynek na taki z regulacją i po problemie. A dlaczego pył się nie nadaje do normalnego użytkowania?
No to się nie doczekasz. Bo w blenderze...
Soli się nie "robi", tylko się ją wydobywa
W takim kontekście użycie słowa "robi" ma uzasadnienie. Wydobycie to jedno. Granulację to już się robi.
@J. wsyp troszkę ryżu do solniczki.Pochłania wilgoć.
z cebulką polecam coś wspaniałego, specjalnie nigdy nie robiłem słoniny, czasami w lodówce dobrze posolona trochę poleżała i już ją zajadałem. słoninka to awangarda wśród tłuszczy. głównie używam do smażenia chleba na patelni, coś ala tosty, dobrze posolone i z czosnkiem, niebo w gębie.
Mój Tata jeszcze na słoninkę sypał prócz soli nasiona kopru i w tedy odstawiał w chłodne miejsce .
Mój robił słoninę alla wędzony boczek , w solance , tez była super.