Jeśli się wam podobało zostawcie suba i łapkę w górę by nie ominęły was kolejne filmiki najgorszego pszczelarza na Polskim YT około 50% osypu spowodowały myszy niestety..... linki do filmów związanych z leczeniem pszczół z choroby wywołanej roztoczem Varroa destructor : th-cam.com/video/oPDn1-Cs3K0/w-d-xo.html / polecam playlistę LINK DO GRUPY : facebook.com/groups/12322... LINK DO INSTAGRAMA: instagram.com/biobeelant/ kontakt biznesowy: allegroartur1@gmail.com NO I NAJWAŻNIEJSZEJ DZIĘKI ZA OBEJRZENIE MATERIAŁU
Rodziny były słabe więc ratowały się czerwieniem, przyszło zimno i nie przemieściły się na pokarm bo nie zostawią czerwiu nawet jak mają pokarm nad głową
Doceniam i szanuję Twoją szczerość. Mało kto przyznaje się do osypów. Ja nie mogłem ,bo drugi rok z rzędu przeżyło sto procent rodzin ,a mam 23 ule. Twoje wnioski co do osypów mogą być prawidłowe. Pozdrawiam
Niech ten kto trzyma pszczoły i mu się rodzina nigdy nie osypała pierwszy żuci kamieniem :) Uczymy się dzielimy doświadczeniem i do przodu o to chodzi, leci łapka w górę.
Kurde lubię czasem spojrzeć na Twoje filmy. Ale ul nr 2 mówisz że była silna rodzina, a kłąb miały w 3 uliczkach... Mówisz że na dennicy jest dużo pszczół... U mnie tyle osypu to jest w rodzinach które teraz są na 6-7 ramkach warszawskich poszerzanych. Także wniosek jest jeden. Może i dobrze wyleczone ale na bank za słabe poszły do zimy...
Jak ktoś oglądał mój ostatni film to wie, że mi się ul przewrócił całkiem na glebę i normalnie rodzinka żyje więc tąpnietcie ramki to nie powód do osypania rodziny. Najgorzej u mnie przezimowaly odklady czyli słabe rodziny dla których zima jest najtrudniejsza.
Ja do zimowli mam otwartą dennicę do grudnia, żeby wybić z głowy czerwienie i pod korpus daję pół korpus z suszem, żeby na jesień pszczoły miały gdzie się wiązać. Po osypie według mnie, to nie były mocne rodzinny ale mogły dać radę przezimować, zmienił bym dennice na osiatkowane z możliwością zamknięcia na zimmę i wiosnę.
Oczywiście życzę Ci samych sukcesów w przyszłości, ale nie sposób nie zgodzić się z większością komentarzy, Twoja najlepsza rodzina to po prostu lepszy odkład, na przyszłość wyciągnij wnioski i jak zależy Ci na pszczołach to nie pozwól im zimować w takiej sile łącz rodziny, jedna ocalała rokująca rodzina po zimie da Ci poźniej w pełnej sile kilka odkładów, które można spokojnie przygotować do zimy, wyciągnij z tego wnioski... Nie masz co palić uli i ramek to nie wina choroby.
Patrząc po osypie jaki był w tych ulach wydaje mi się że to stanowczo za małe rodzinki były. Ale właściwie dobrze zakarmione na zimę. Moje przypuszczenia są takie że te pszczoły już przy zakarmianiu dostały baty.
Witam, nie krytykuję bo każdy z nas się uczy. Jestem młodym pszczelarzem , moja druga zimował i szczęśliwe żadna rodzina mi się nie osypała. Stosuję izolatory więc nie ma problemu z niechcianym czerwiem. Moja rada: zbadaj martwe pszczoły, może to była „sucha” nosema bo osyp w normie więc gdzie reszta pszczół? Negatywnymi komentarzami się nie przejmuj, nikt nie jest doskonały. Uważam , że wszyscy powinniśmy dzielić się zarówno sukcesami jak i porażkami. Nauka płynąca z naszych potknięć jest dla wszystkich bezcenna. Pozdrawiam i moja łapka w górę.
Ja izolatorów nie stosuje. Pszczoły długo mają czerw jak muszą się ratować, bo pszczelarz nie zadbał o to by w sierpniu i wrześniu wygryzło się dużo pszczół zimowych, Jak jest odpowiednia ilość pszczoły zimowej, pszczoły same ograniczają matkę w czerwieniu, a te parę komórek zaczerwionych nie jest problemem dla zdrowej rodziny. Często jest tak że pszczelarz zakarmiając rodzinę we wrześniu czy październiku widzi, że w ulu ma dużo pszczoły i się cieszy, tylko że większość taj pszczoły to pszczoła letnia, która umrze przed zimą i na zimę zostanie garstka. Pszczoły ma być tyle, że w końcu lata ma się wylewać z ula jak się podniesie powałke, mają wisieć brody na zewnątrz ula w ciepłe noce.
Jak maja nie czerwic kiedy je tak uszczelniłes dół zamkniety a u góry worek ?,( btw prubowales kiedyś oddychac przez raki worek ?? ) ,i kiedy zrobilo sie zimno nie opuscily czerwiu i tyle ,ja mam poliuretany i zero sie osypalo , zjadly malo zapasów i nawet teraz jest zero czerwiu , wczoraj byl oblot i zaczely nosic pylek z leszczyny wiec chyba fopiero zaczna czerwic ,ale do wczorah wrntylacja dol otwarty i gora 3 pajaki otwarte
Witam jestem młodym pszczelarzem ale u mnie padala rodzina na takiej samej dennica Rodziny najemnicy higieniczne tej zimy sobie dobrze poradziły. Pszczelarzowi stwierdzenie w pierws'ym kontakcie osyp na własnej pasiece zadaje duzy ból. Szkoda.
Cześć, kolego poddajesz się ocenie innych i chcesz rady. JAko biotechnolog powinieneś nacząć od zbadania osypu i tego typu wyniki pokazać. Generalnie to nie pierwsza taka słaba zimowla w Twoim wykonaniu, szukasz jakis nowych teorii które sam tworzysz. Pszczelarstwo nie jest czymś nowym są pewne zasady których trzeba przestrzegać. Proponuję pójdź na podstawowy kurs pszczelarski dużo się nauczysz. Jak Ci wszyscy na jesieni pisali ze tak się pszczół nie zimuje to ich nie słuchałeś i kolejna wiosna taką sama. Nie zaglądasz do Uli w zimie śmiejesz się z tych co to robią, ale to Tobie rodziny padają. Niemam dużego doświadczenia pszczelarskiego ale 2 moja zimowla i 100 % przezimowania. Do pszczół zaglądam przynajmniej raz w miesiącu kontrola wilgoci i zapasów jest bardzo ważna.
Też zdaża mi się zimować rodziny na 4-5 ramkach, ale kluczem do sukcesu jest temperatura w czasie mrozów. Bardzo wysoka denica lub półkorpus pod gniazdo i dobre ocieplenie góry. Pokarmu mniej, bo i tak wystarczy go do wiosny i po pierwsze, pszczoły się spracowały na taką ilość pokarmu, na jesień nie miały młodej pszczoły bo pokarm ograniczył czerwienie. Pszczoła przemieszcza się do góry gdy są mrozy w bok tylko wtedy gdy robi się ciepło braknie czadu i klapa. Czerw w zimę jest normalny i u Ciebie było go bardzo mało, pewnie i tak był martwy z powodu niskiej temperatury. Osyp też masz mizerny w tych ulach, więc pewnie do oziębiania dochodziło już w listopadzie i pszczoły sprzątały po sobie ... dużo by gadać
jeśli już zimujesz takie rodzinki na trzech ramkach to chociaż ociepl je na tyle dobrze żeby klab mógł się rozluźnić i mogły sobie przenosić pokarm bliżej czerwiu. Pszczoły czerwiu nie opuszcza nigdy. Ja robię tak ze beleczkuje górę i używam trzy zatwory, dokładam im ramkę z pokarme za zatworem z otworem na 3/4 od góry i zamykam drugim zatworem żeby ramka była w strefie ciepła, pszczoly do póki bedzi ciepło im to przejdą po pokarm przez zatwor. Pozdrawiam
Witaj kolego u Ciebie te pszczoły co spadły to nie z choroby ani z warozy, po prostu za ciepłe ule i matki podjęły czerwienię i pszczoły spadły z głodu bo nie przesunęły się na pokarm, bo grzały czerw, żeby Ci się to nie zdarzało izoluj matki od 25 sierpnia do marca 1 i w marcu wypuść z izolatora i rodziny Ci się więcej nie osypią, pozdrawiam.
Proponuję zastanowić się nad ramkami hoffmanowskimi. Zwróć uwagę czy nie masz za małych odstępów między ramkami. Jeżeli tak, może to nieść poważne konsekwencje.
Rodziny trzeba leczyć w trakcie sezonu w przerwach między pożytkami to sprawi że pszczoła zimowa która wygryza się w sierpniu i wrześniu będzie nie uszkodzona przez pasożyta... Bo w innym wypadku kończy się tak jak u ciebie do zimy idzie garstka pszczoły to jest przyczyna
wsumie, nic żadnych dziur w plastrach nie robiłem, pewnie te ostatnie morzy je zaskoczyły i kłąb nie dał rady przechodzić z prawej na lewą albo odwrotnie
@@Goro3177 moim zdaniem w ogóle nie robić ciasto może teoretycznie coś pomóc albo rodzinny silniejsze aczkolwiek to też nie tak bo ta najsilniejsza mi się osypała z jakiegoś powodu
@@Goro3177 Niezbyt celnie trafiłeś z pytaniem. Zapytaj T. Kasiaka albo S. Sztandery. Oni prowadzą vlogi dla początkujących. Zapewne chętnie odpowiedzą.
Mówisz ,,słabsze rodzinki gdzie stosowałem paski z kwasem szczawiowym przezimowały ,, No to jest odpowiedź na twój problem , a co robiłeś w silnych rodzinach ? Pełen ul pokarmu i obsypane pszcz. Typowe przy warozie . Spadają przed zimą. Najpierw staw pytanie ,co zrobiłem źle? Później szukaj co poszło nie tak?
Filmik spoko , u mnie powodem spadku rodzin (częściowe) podobnie był zły stan zapasów (nie wszystkie ramki poszyte ) i niestety czerw . Pomimo ze izolowałem w jednym przypadku do listopada matkę. Potrafiła dwie ramki zaczerwić .
Każdemu przypadkowi mógłbyś zapobiec. Te rodzinki jakieś małe były. Sama pszczoła zimowa utworzy kłąb o średnicy 25,5cm. Nie mogłeś jej tyle mieć na tych kilku ramkach. Wraz z ostatnią późno letnią pszczołą po zacieśnieniu potrzebują jeszcze półkorpusu, bo się inaczej nie zmieszczą. Jeśli całość mieściła ci się na tych kilku ramkach, to zimowej miałeś tyle co pięść. Matki mogły zacząć ci czerwić ratunkowo, dobijając tym samym rodziny. Pozytyw z tego jest taki, że nie pożądane zachowanie z nimi zostało wyeliminowane. Trutnie z tych rodzin nie będą wzmacniać cechy doczerwiania zimą. Rozwiązaniem - izolacja przez zimę. Wtedy masz pewność, ze zapasy pierzgi jak i pokarmu zostaną. Proponowałem ci wcześniej abyś sobie przeliczył jak wychodzi ogrzewanie pokarmu i plastra przez zjadanie zapasów. Na bokach jest śmiertelnie zimno. 5cm od czerwiu były 4 stopnie i mniej. Wyrabowana - coś się stało z matką. Ten jeden dziwny matecznik, wygląda na dziwny, teoretyczny przypadek przeniesienia jajeczka z innej rodziny. Jak pozostały ślady po mateczniku, to normalnie jakiś czerw musiał by być w pobliżu. Gdybyś prowadził dziennik z pogodą, to mógłbyś ustalić kiedy to było. Rabusie nie dokończyły roboty.
Cześć. Też jestem początkujący ale powiem Ci że miałem więcej osypu na dennicy niż twoje wszystkie pszczoły. Fakt, jedna rodzinka mi upadła ale właśnie była słaba zazimowana oraz miałem problemy z matką bo słabo czerwiła. Powodzenia w przyszłym sezonie
Witam cię kolego. Już tłumaczę Ci dlaczego spadły pszczoły ponieważ, miały do zimy czerw wyjadły pokarm do górnej beleczki a w zimę było zimno i nie mogły przejść na pokarm z zapasem ponieważ grzały czerw i z tego względu posypały się z głodu. Żebyś uratował te rodziny trzeba było położyć ramkę z pokarmem na ramki z pszczołami. I pszczoły by przeżyły. Pozdrawiam w razie pytań pisz .
Masz rację, też niedługo pszczelarzę, ale takie Ciacha i kwaski co ciągle tylko się chwalą i pokazują jak to u nich pięknie nic nie wnoszą do społeczności pszczelarskiej. Szacun za pokazanie "jak jest".
Na mój węch , pasieka po dziadku , ale swoim dzieciom nie przekażesz jak tak dalej pójdzie. Niczego nie rozumiesz i nie czujesz . Zapytam : 1. Co robią podkarmiaczki w ulu? 2. W którym miesiącu twoje pszczoły się obsypały ? 3. Kiedy zakończyłeś karmienie? Czym karmiłes? 4. Dlaczego ramki nie pasują do typu ula? 5 .no i coś mi nie pasuje z działaniem przeciw warozie ,czym i kiedy ? 6 . Zacznij oglądać filmiki u poważnych hodowców a mniej nagrywać . Może kontakt z starym pszczelarzem by pomógł . No i fachowa literatura . Pozdrawiam
Ramka tąpneła? To jakiś chaos. cała ta gospodarka jest do bani. zatrzym się bo stwierdzasz coś i zaczynasz w to wierzyć. Przestań dzielić te rodziny jak opentany bo je tylko osłabiasz. Rodziny były słabe źle wyleczone nie ustawione poprawnie do zimy.
Teraz to już zapewne musztarda po obiedzie, bo wszystko spaliłeś. Ale dobrze jest w takim przypadku dać osyp do badania na varroze i cichego bezobjawowego zabuójcę Nisemoza Cearane. Kosz badania to 30 zł. Każdy zajmuje się varrozą, a na równi z nią niebezpieczna jest Nisema.
Cześć Artur, Przykry widok tych osypanych rodzin. Może spróbuj izolować matki na zimę. To powinno sprawdzić się przy Twoim sposobie pszczelarzenia. Przy braku czerwiu rodzina nie ma problemu z przesuwaniem się na ramkach. U Ciebie był przykład tego, że rodzina prędzej padnie z głodu niż zostawi czerw.
Kolego nie mam dużego doświadczenia ale lepiej zacząć np z 4 rodzinami i się na nich uczyć dawać z siebie stoprocent niż od razu na głębokie wody kilka pasiek . Szkoda pszczółek które nieumiejętnie skrzywdziłeś bo patrzyłeś na ilość nie na jakość rodziny .
Za słabe rodziny takie rodziny wymagają odpowiedniego środowiska stałej temperatury a nie skoki mrozy były w tym roku srogie. Widać ewidentnie ratowały się długim czerwieniem.
Tak słabe rodziny nie miały szans przezimować. Trzeba było wszystkie te rodziny jesienią połączyć razem i pozostała by jedna normalna rodzina. Zastanów się dlaczego te rodziny były takie słabe.
@@PszczelaPasja A co tu wnosić, zgrywa oczytanego wszystkowiedzącego i teraz pyta co się stało ? A wy to oglądacie i się przejmujecie ? Ja to oglądam dla zabawy i uśmiechu, obstawiałem, że będzie taki film i się doczekałem :) Szkoda tylko pszczół, ten pan nie uczy się na własnych błędach ...
Żal mi ciebie kolego z powodu twoich strat no i komentarzy. Jednak wydaje mi się ze twoje analizy są błędne Mnie osobiście wydaje się ze oprócz być może jednego przedstawionego w filmie ula reszta to tzw glodniaki. Nazwa jest nieprecyzyjna po prostu pszczołom coś doskiewalo, szkodziło czy stresowało dlatego się „wyprowadziły” Świadczy o tym skąpy osyp i mnogość pokarmu a ten pusty był prawdopodobnie wyrabowany już po opuszczeniu go przez pszczoły. Mam pszczoły już kilka lat i pochwale się ze przez te wszystkie lata straciłem po zimówki tylko 1ul stał on blisko drzewa i uporczywie był nękany przez sikorki. Tez jak u ciebie był pusty z pokarmem bez osypu oczywiście u ciebie może być całkiem coś innego pozdrawiam
Ty jakis miod zbierasz z tych "silnych" rodzin? To co na dennicyicy pokazujesz to osyp z przezimowanej rodziny tak wyglada szklanka pszczoly.... Gdyby to były rodziny weselne to moglbys powiedziec ze silna
Dużo osób pisze, że zimujesz słabe rodziny i to jest powodem osypania. Osobiście tak nie uważam zimowalem w tym roku w mini plusie podobna siłę do Twoich rodzin i wszystkie mają się dobrze co prawda pokarmu miały jeszcze na 2-3 tyg max, dobrze że się zima skończyła ale wszystkie czerwia. Rodzina powinna przezimowac to że dojdzie do siły ma lipę to inna sprawa. Wydaje mi się że po pierwsze te ramki z wkretami to jedna wielka fuszerka i porażka. Druga kwestia to ułożenie gniazda i i zapewnienie pszczołom warunków zachowania odpowiedniej termiki dostosowanej do wielkości rodziny i tu poległeś na całości niestety☹️. Wyciągnij w tym roku lepsze wnioski i daj do analizy osyp. Pozdrawiam powodzenia.
Jeśli się wam podobało zostawcie suba i łapkę w górę by nie ominęły was kolejne filmiki najgorszego pszczelarza na Polskim YT
około 50% osypu spowodowały myszy niestety.....
linki do filmów związanych z leczeniem pszczół z choroby wywołanej roztoczem Varroa destructor : th-cam.com/video/oPDn1-Cs3K0/w-d-xo.html / polecam playlistę
LINK DO GRUPY :
facebook.com/groups/12322...
LINK DO INSTAGRAMA:
instagram.com/biobeelant/
kontakt biznesowy: allegroartur1@gmail.com
NO I NAJWAŻNIEJSZEJ DZIĘKI ZA OBEJRZENIE MATERIAŁU
Rodziny były słabe więc ratowały się czerwieniem, przyszło zimno i nie przemieściły się na pokarm bo nie zostawią czerwiu nawet jak mają pokarm nad głową
Po osypie widać, że rodziny do zimowi poszły za słabe ratowały się czerwieniem, przyszły mrozy i osyp gotowy.
Powodzenia w nowym sezonie.
Doceniam i szanuję Twoją szczerość. Mało kto przyznaje się do osypów. Ja nie mogłem ,bo drugi rok z rzędu przeżyło sto procent rodzin ,a mam 23 ule. Twoje wnioski co do osypów mogą być prawidłowe. Pozdrawiam
Niech ten kto trzyma pszczoły i mu się rodzina nigdy nie osypała pierwszy żuci kamieniem :) Uczymy się dzielimy doświadczeniem i do przodu o to chodzi, leci łapka w górę.
Mi się nie osypala wprawdzie to moja druga zimowla ale w tamtym roku 5/5 a w tym 15/15 przezimowanych 💪 ale spokojnie nie będę rzucać kamieni😁
@@andrzejwojtanek7133 Ja tak samo 3 zimowla i zawsze na maksa w tym roku 16/16
Kurde lubię czasem spojrzeć na Twoje filmy. Ale ul nr 2 mówisz że była silna rodzina, a kłąb miały w 3 uliczkach... Mówisz że na dennicy jest dużo pszczół... U mnie tyle osypu to jest w rodzinach które teraz są na 6-7 ramkach warszawskich poszerzanych. Także wniosek jest jeden. Może i dobrze wyleczone ale na bank za słabe poszły do zimy...
Jak ktoś oglądał mój ostatni film to wie, że mi się ul przewrócił całkiem na glebę i normalnie rodzinka żyje więc tąpnietcie ramki to nie powód do osypania rodziny. Najgorzej u mnie przezimowaly odklady czyli słabe rodziny dla których zima jest najtrudniejsza.
czesc mam do ciebie prośbę nie mogę znaleźć filmików z budowy powalki daszku a bardzo mi zależy na zbudowaniu od podstaw uli dziękuję
th-cam.com/video/0YaRRvNm5T8/w-d-xo.html
Ja do zimowli mam otwartą dennicę do grudnia, żeby wybić z głowy czerwienie i pod korpus daję pół korpus z suszem, żeby na jesień pszczoły miały gdzie się wiązać. Po osypie według mnie, to nie były mocne rodzinny ale mogły dać radę przezimować, zmienił bym dennice na osiatkowane z możliwością zamknięcia na zimmę i wiosnę.
Fajnie że potrafisz pokazać i te przykre aspekty pszczelarstwa a nie jak wszyscy tylko najsilniejsze rodziny maczane na jesieni z trzech pni
Oczywiście życzę Ci samych sukcesów w przyszłości, ale nie sposób nie zgodzić się z większością komentarzy, Twoja najlepsza rodzina to po prostu lepszy odkład, na przyszłość wyciągnij wnioski i jak zależy Ci na pszczołach to nie pozwól im zimować w takiej sile łącz rodziny, jedna ocalała rokująca rodzina po zimie da Ci poźniej w pełnej sile kilka odkładów, które można spokojnie przygotować do zimy, wyciągnij z tego wnioski...
Nie masz co palić uli i ramek to nie wina choroby.
Żal mi każdej pszczoły, która wpadnie w łapy tego ,,pszczelarza"
Patrząc po osypie jaki był w tych ulach wydaje mi się że to stanowczo za małe rodzinki były. Ale właściwie dobrze zakarmione na zimę. Moje przypuszczenia są takie że te pszczoły już przy zakarmianiu dostały baty.
Witam, nie krytykuję bo każdy z nas się uczy. Jestem młodym pszczelarzem , moja druga zimował i szczęśliwe żadna rodzina mi się nie osypała. Stosuję izolatory więc nie ma problemu z niechcianym czerwiem. Moja rada: zbadaj martwe pszczoły, może to była „sucha” nosema bo osyp w normie więc gdzie reszta pszczół? Negatywnymi komentarzami się nie przejmuj, nikt nie jest doskonały. Uważam , że wszyscy powinniśmy dzielić się zarówno sukcesami jak i porażkami. Nauka płynąca z naszych potknięć jest dla wszystkich bezcenna. Pozdrawiam i moja łapka w górę.
Ja izolatorów nie stosuje. Pszczoły długo mają czerw jak muszą się ratować, bo pszczelarz nie zadbał o to by w sierpniu i wrześniu wygryzło się dużo pszczół zimowych, Jak jest odpowiednia ilość pszczoły zimowej, pszczoły same ograniczają matkę w czerwieniu, a te parę komórek zaczerwionych nie jest problemem dla zdrowej rodziny. Często jest tak że pszczelarz zakarmiając rodzinę we wrześniu czy październiku widzi, że w ulu ma dużo pszczoły i się cieszy, tylko że większość taj pszczoły to pszczoła letnia, która umrze przed zimą i na zimę zostanie garstka. Pszczoły ma być tyle, że w końcu lata ma się wylewać z ula jak się podniesie powałke, mają wisieć brody na zewnątrz ula w ciepłe noce.
Jak maja nie czerwic kiedy je tak uszczelniłes dół zamkniety a u góry worek ?,( btw prubowales kiedyś oddychac przez raki worek ?? ) ,i kiedy zrobilo sie zimno nie opuscily czerwiu i tyle ,ja mam poliuretany i zero sie osypalo , zjadly malo zapasów i nawet teraz jest zero czerwiu , wczoraj byl oblot i zaczely nosic pylek z leszczyny wiec chyba fopiero zaczna czerwic ,ale do wczorah wrntylacja dol otwarty i gora 3 pajaki otwarte
Witam jestem młodym pszczelarzem ale u mnie padala rodzina na takiej samej dennica Rodziny najemnicy higieniczne tej zimy sobie dobrze poradziły.
Pszczelarzowi stwierdzenie w pierws'ym kontakcie osyp na własnej pasiece zadaje duzy ból.
Szkoda.
Cześć, kolego poddajesz się ocenie innych i chcesz rady. JAko biotechnolog powinieneś nacząć od zbadania osypu i tego typu wyniki pokazać. Generalnie to nie pierwsza taka słaba zimowla w Twoim wykonaniu, szukasz jakis nowych teorii które sam tworzysz. Pszczelarstwo nie jest czymś nowym są pewne zasady których trzeba przestrzegać. Proponuję pójdź na podstawowy kurs pszczelarski dużo się nauczysz. Jak Ci wszyscy na jesieni pisali ze tak się pszczół nie zimuje to ich nie słuchałeś i kolejna wiosna taką sama. Nie zaglądasz do Uli w zimie śmiejesz się z tych co to robią, ale to Tobie rodziny padają. Niemam dużego doświadczenia pszczelarskiego ale 2 moja zimowla i 100 % przezimowania. Do pszczół zaglądam przynajmniej raz w miesiącu kontrola wilgoci i zapasów jest bardzo ważna.
Ul nr 2 (spora zagadka) - zobacz pokarm zimowy - odsklep pokarm i zobacz czy nie ma krystalizacji pokarmu.
Następny pisze bzdury
Też zdaża mi się zimować rodziny na 4-5 ramkach, ale kluczem do sukcesu jest temperatura w czasie mrozów. Bardzo wysoka denica lub półkorpus pod gniazdo i dobre ocieplenie góry. Pokarmu mniej, bo i tak wystarczy go do wiosny i po pierwsze, pszczoły się spracowały na taką ilość pokarmu, na jesień nie miały młodej pszczoły bo pokarm ograniczył czerwienie. Pszczoła przemieszcza się do góry gdy są mrozy w bok tylko wtedy gdy robi się ciepło braknie czadu i klapa. Czerw w zimę jest normalny i u Ciebie było go bardzo mało, pewnie i tak był martwy z powodu niskiej temperatury. Osyp też masz mizerny w tych ulach, więc pewnie do oziębiania dochodziło już w listopadzie i pszczoły sprzątały po sobie ... dużo by gadać
Przykra sprawa ale ten korpus co ramki wpadają do środka to remont albo śmietnik...
jeśli już zimujesz takie rodzinki na trzech ramkach to chociaż ociepl je na tyle dobrze żeby klab mógł się rozluźnić i mogły sobie przenosić pokarm bliżej czerwiu. Pszczoły czerwiu nie opuszcza nigdy. Ja robię tak ze beleczkuje górę i używam trzy zatwory, dokładam im ramkę z pokarme za zatworem z otworem na 3/4 od góry i zamykam drugim zatworem żeby ramka była w strefie ciepła, pszczoly do póki bedzi ciepło im to przejdą po pokarm przez zatwor. Pozdrawiam
Witaj kolego u Ciebie te pszczoły co spadły to nie z choroby ani z warozy, po prostu za ciepłe ule i matki podjęły czerwienię i pszczoły spadły z głodu bo nie przesunęły się na pokarm, bo grzały czerw, żeby Ci się to nie zdarzało izoluj matki od 25 sierpnia do marca 1 i w marcu wypuść z izolatora i rodziny Ci się więcej nie osypią, pozdrawiam.
Proponuję zastanowić się nad ramkami hoffmanowskimi. Zwróć uwagę czy nie masz za małych odstępów między ramkami. Jeżeli tak, może to nieść poważne konsekwencje.
Rada-zacznij pszczelarskie od najmniej 2 sezonów praktyki u dobrego starego pszczelarza
Rodziny trzeba leczyć w trakcie sezonu w przerwach między pożytkami to sprawi że pszczoła zimowa która wygryza się w sierpniu i wrześniu będzie nie uszkodzona przez pasożyta... Bo w innym wypadku kończy się tak jak u ciebie do zimy idzie garstka pszczoły to jest przyczyna
Dlaczego zimujesz takie małe rodziny? Ja bym to wszystko łączyła na jesieni.
Pan ,,bioBeeLant,,to mądry człowiek tylko bagatelizuje praktykę dla własnej teorii .Dodać jeszcze brak wiedzy i tak to wygląda.
Ja wyjąłem na zimę cały pyłek i pierzge i na 15 rodzin obsypała sie 1 - nie przeszły na ramkę obok
no u mnie niestety słabszy wynik, szczególnie szkoda tych gzie osyp spowodowany był myszami . Na następną zimowlę muszę wymyślić klosze czy cuś
Dlaczego nie przeszły ?
Witam a kiedy się te pszczoły obsypały?
na tej pasiece 2 do mrozów w lutym 3 po mrozach
A co zrobić, żeby przechodziły na ramki obok ? Ul styrodur, otwarta dennica, wentylacja górna zamknięta, rodzina silna, ale zostawiona na 10 ramkach.
wsumie, nic żadnych dziur w plastrach nie robiłem, pewnie te ostatnie morzy je zaskoczyły i kłąb nie dał rady przechodzić z prawej na lewą albo odwrotnie
@@bioBeeLANT jestem świeży wiec pytam ;). A nie wiesz co zrobic, żeby ich mróz nie zaskoczył ? Od razu robić im dziury w plastrach ?
@@Goro3177 moim zdaniem w ogóle nie robić ciasto może teoretycznie coś pomóc albo rodzinny silniejsze aczkolwiek to też nie tak bo ta najsilniejsza mi się osypała z jakiegoś powodu
@@Goro3177 Niezbyt celnie trafiłeś z pytaniem. Zapytaj T. Kasiaka albo S. Sztandery. Oni prowadzą vlogi dla początkujących. Zapewne chętnie odpowiedzą.
@@bogdank8138 trafiłem tam gdzie chciałem tzn, że niecelnie ?
Mówisz ,,słabsze rodzinki gdzie stosowałem paski z kwasem szczawiowym przezimowały ,, No to jest odpowiedź na twój problem , a co robiłeś w silnych rodzinach ? Pełen ul pokarmu i obsypane pszcz. Typowe przy warozie . Spadają przed zimą. Najpierw staw pytanie ,co zrobiłem źle? Później szukaj co poszło nie tak?
Dobra samoocena powodzenia
Witam, mi sie dzisiaj osypały niestety tez mi smutno
Ty jesteś dobry pszczelarz tylko warroza jest brzydka zauważyłem że dużo pszczół ci się nie o sypało gdzie jest reszta pszczółek 👍🤒
Filmik spoko , u mnie powodem spadku rodzin (częściowe) podobnie był zły stan zapasów (nie wszystkie ramki poszyte ) i niestety czerw . Pomimo ze izolowałem w jednym przypadku do listopada matkę. Potrafiła dwie ramki zaczerwić .
Każdemu przypadkowi mógłbyś zapobiec. Te rodzinki jakieś małe były. Sama pszczoła zimowa utworzy kłąb o średnicy 25,5cm. Nie mogłeś jej tyle mieć na tych kilku ramkach. Wraz z ostatnią późno letnią pszczołą po zacieśnieniu potrzebują jeszcze półkorpusu, bo się inaczej nie zmieszczą. Jeśli całość mieściła ci się na tych kilku ramkach, to zimowej miałeś tyle co pięść. Matki mogły zacząć ci czerwić ratunkowo, dobijając tym samym rodziny. Pozytyw z tego jest taki, że nie pożądane zachowanie z nimi zostało wyeliminowane. Trutnie z tych rodzin nie będą wzmacniać cechy doczerwiania zimą. Rozwiązaniem - izolacja przez zimę. Wtedy masz pewność, ze zapasy pierzgi jak i pokarmu zostaną. Proponowałem ci wcześniej abyś sobie przeliczył jak wychodzi ogrzewanie pokarmu i plastra przez zjadanie zapasów. Na bokach jest śmiertelnie zimno. 5cm od czerwiu były 4 stopnie i mniej.
Wyrabowana - coś się stało z matką. Ten jeden dziwny matecznik, wygląda na dziwny, teoretyczny przypadek przeniesienia jajeczka z innej rodziny. Jak pozostały ślady po mateczniku, to normalnie jakiś czerw musiał by być w pobliżu. Gdybyś prowadził dziennik z pogodą, to mógłbyś ustalić kiedy to było. Rabusie nie dokończyły roboty.
Jak czytam Twoje komentarze to trochę żałuję że sam nie nagrywam i w związku z tym nie mogę dostać tak cennych wskazówek. Pozdrawiam. :)
Cześć. Też jestem początkujący ale powiem Ci że miałem więcej osypu na dennicy niż twoje wszystkie pszczoły. Fakt, jedna rodzinka mi upadła ale właśnie była słaba zazimowana oraz miałem problemy z matką bo słabo czerwiła. Powodzenia w przyszłym sezonie
The return of the Najgorszy Pszczelarz na polskim TH-cam :P
Podczas zimowli, kiedy matka nie czerwi, niepotrzebny pokarm białkowy.
Witam cię kolego. Już tłumaczę Ci dlaczego spadły pszczoły ponieważ, miały do zimy czerw wyjadły pokarm do górnej beleczki a w zimę było zimno i nie mogły przejść na pokarm z zapasem ponieważ grzały czerw i z tego względu posypały się z głodu. Żebyś uratował te rodziny trzeba było położyć ramkę z pokarmem na ramki z pszczołami. I pszczoły by przeżyły. Pozdrawiam w razie pytań pisz .
Masz rację, też niedługo pszczelarzę, ale takie Ciacha i kwaski co ciągle tylko się chwalą i pokazują jak to u nich pięknie nic nie wnoszą do społeczności pszczelarskiej. Szacun za pokazanie "jak jest".
U mnie takie osypy u żywych rodzin
Na mój węch , pasieka po dziadku , ale swoim dzieciom nie przekażesz jak tak dalej pójdzie. Niczego nie rozumiesz i nie czujesz . Zapytam :
1. Co robią podkarmiaczki w ulu?
2. W którym miesiącu twoje pszczoły się obsypały ?
3. Kiedy zakończyłeś karmienie?
Czym karmiłes?
4. Dlaczego ramki nie pasują do typu ula?
5 .no i coś mi nie pasuje z działaniem przeciw warozie ,czym i kiedy ?
6 . Zacznij oglądać filmiki u poważnych hodowców a mniej nagrywać . Może kontakt z starym pszczelarzem by pomógł . No i fachowa literatura .
Pozdrawiam
Ramka tąpneła? To jakiś chaos. cała ta gospodarka jest do bani. zatrzym się bo stwierdzasz coś i zaczynasz w to wierzyć. Przestań dzielić te rodziny jak opentany bo je tylko osłabiasz. Rodziny były słabe źle wyleczone nie ustawione poprawnie do zimy.
tyle pszczół co ci się osypało to ja wyciągam z podkarmiaczki ramkowej, które topią się podczas karmienia zimowego.
Teraz to już zapewne musztarda po obiedzie, bo wszystko spaliłeś. Ale dobrze jest w takim przypadku dać osyp do badania na varroze i cichego bezobjawowego zabuójcę Nisemoza Cearane. Kosz badania to 30 zł. Każdy zajmuje się varrozą, a na równi z nią niebezpieczna jest Nisema.
Cześć Artur,
Przykry widok tych osypanych rodzin. Może spróbuj izolować matki na zimę. To powinno sprawdzić się przy Twoim sposobie pszczelarzenia. Przy braku czerwiu rodzina nie ma problemu z przesuwaniem się na ramkach. U Ciebie był przykład tego, że rodzina prędzej padnie z głodu niż zostawi czerw.
Kolego nie mam dużego doświadczenia ale lepiej zacząć np z 4 rodzinami i się na nich uczyć dawać z siebie stoprocent niż od razu na głębokie wody kilka pasiek . Szkoda pszczółek które nieumiejętnie skrzywdziłeś bo patrzyłeś na ilość nie na jakość rodziny .
Za słabe rodziny takie rodziny wymagają odpowiedniego środowiska stałej temperatury a nie skoki mrozy były w tym roku srogie.
Widać ewidentnie ratowały się długim czerwieniem.
Pszczelarz czerwi zimą, pszczoly kiedy warunki im na to pozwalają
@@wesoona1533 raczej mało kiedy czerwią zimą chyba że zimy nie ma to tak
Bardzo dobre ostatnie wnioski.
Przydatny dla pokoleń pszczelarzy. ♥️
a gdybyś podpytał tu i tam co robisz źle.zagadaj do ..
Pasieka Trzcinowa.chlopak daje rade.sam do wszystkiego doszedł
Tak słabe rodziny nie miały szans przezimować. Trzeba było wszystkie te rodziny jesienią połączyć razem i pozostała by jedna normalna rodzina. Zastanów się dlaczego te rodziny były takie słabe.
czy nie można tych ramek uratować
po namyśle przetopie je na wosk i zrobię świece
Filmik spoko wyciągaj wnioski te ramki ,,co to jest,,Pozdrawiam.
Sami fachowcy pisza komentarze Niektorzy zaczęli co tylko przygodę z pszczolami 🤭
KTOŚ CI PŁACI ZA TO, ŻE TO TAK WSZYSTKO POKAZUJESZ?
ogólnie mówiąc .... nie tylko, że ten filmik :)
Lubię oglądać filmiki ale komentarze czasami dobijają. Jakich to fachowców mamy. Pozdrawiam.
Pierwszy właściwy komentarz , .....
Ty zabiłeś te pszczoły ...
a może tak uzasadnenie jakieś
@@januszmiszczyk4649 Wystarczy obejrzeć wcześniejsze filmy i wyciągnąć wnioski ...
Takie komentarze nic nie wnoszą..
@@PszczelaPasja A co tu wnosić, zgrywa oczytanego wszystkowiedzącego i teraz pyta co się stało ? A wy to oglądacie i się przejmujecie ? Ja to oglądam dla zabawy i uśmiechu, obstawiałem, że będzie taki film i się doczekałem :) Szkoda tylko pszczół, ten pan nie uczy się na własnych błędach ...
Za szczelne i za ciepłe gniazdo. U góry folią i docieplenie na dole siatka. Albo u góry beleczki lub worek jutowy na dole minimalna wentylacja.
Za słabe rodzinki zazimowałwś i tyle
Zaziębione
kolego ty wszystko wiesz tylko co z pszczolami.
wsumie to się świetnie mają
Żal mi ciebie kolego z powodu twoich strat no i komentarzy. Jednak wydaje mi się ze twoje analizy są błędne Mnie osobiście wydaje się ze oprócz być może jednego przedstawionego w filmie ula reszta to tzw glodniaki. Nazwa jest nieprecyzyjna po prostu pszczołom coś doskiewalo, szkodziło czy stresowało dlatego się „wyprowadziły” Świadczy o tym skąpy osyp i mnogość pokarmu a ten pusty był prawdopodobnie wyrabowany już po opuszczeniu go przez pszczoły. Mam pszczoły już kilka lat i pochwale się ze przez te wszystkie lata straciłem po zimówki tylko 1ul stał on blisko drzewa i uporczywie był nękany przez sikorki. Tez jak u ciebie był pusty z pokarmem bez osypu oczywiście u ciebie może być całkiem coś innego pozdrawiam
Masakra.o jakiej sile rodzin ty mówisz.....
Ty jakis miod zbierasz z tych "silnych" rodzin? To co na dennicyicy pokazujesz to osyp z przezimowanej rodziny tak wyglada szklanka pszczoly.... Gdyby to były rodziny weselne to moglbys powiedziec ze silna
Kto na zimę zostawia podkarmiaczki w ulu
Dużo osób pisze, że zimujesz słabe rodziny i to jest powodem osypania. Osobiście tak nie uważam zimowalem w tym roku w mini plusie podobna siłę do Twoich rodzin i wszystkie mają się dobrze co prawda pokarmu miały jeszcze na 2-3 tyg max, dobrze że się zima skończyła ale wszystkie czerwia. Rodzina powinna przezimowac to że dojdzie do siły ma lipę to inna sprawa. Wydaje mi się że po pierwsze te ramki z wkretami to jedna wielka fuszerka i porażka. Druga kwestia to ułożenie gniazda i i zapewnienie pszczołom warunków zachowania odpowiedniej termiki dostosowanej do wielkości rodziny i tu poległeś na całości niestety☹️. Wyciągnij w tym roku lepsze wnioski i daj do analizy osyp. Pozdrawiam powodzenia.
Przestań wogule nagrywać i zacznij czytać uczyć sie przedewszystkim!
Szkoda