Ja miałem inna przygodę czyli prawdopodobnie złodzieja cwaniaka. Otóż w roku ubiegłym po odwirowaniu miodu z nawłoci z nadstawek oraz podłożeniu płytek z kwasem mrówkowym, przyjechałem na pasiekę aby wyjąć płytki i zerknąć na stan pasieki. Okazało się że we wszystkich 7 ulach nie było pszczół. Ramki z pokarmem czerw i pszczoły wygryzające się były, po kilka pszczół na dennicy. Poza tym było pusto. A teraz zostało mi około 50 ramek zalanych pokarmem i brak pomysłu co dalej? A przygodę z pszczołami zaczynam od początku od jednej rodziny ale się nie zniechęcam 😁 Filmik jak zwykle świetny pozdrawiam.
P Tomaszu ja na to znalazłem inny sposób dobre ramki po oczyszczeniu mech. i nie tylko one [co się tylko da ]ładuję do wędzarni i heja tem .i dym robią robotę jak trzeba . Zczego jestem dumny wędzarnia jest w pracowni pas. kominkiem suszarnią do owoców i zbudowane całkowicie z mat. z odzysku [oprócz cementu] .
co prawda sam bawię się w wędzenie (ostatnio sporadycznie) ale nie znalazłem nigdzie informacji jak taki proces wpływa na przetrwalniki patogenów pszczelich. Nie łapią ramki nadmiernie dymnego zapachu?
@@Pasieka_na_Bradzie P Tomaszu a jak kiełbaski idobrze zawędzone boczki szyneczki nic ich nie ruszy hehe ocz .ramki nie wędliny liczy sie efekt hejka .
Acha jakby ktoś chciał się zachowć dla potomnych to go tak hehe uwendze że przetrwa dłużej niż Rammzes i co na to p. Tomku p. przetrwalniki .hehe . to nie ja.
Szkoda Panie Tomku że nie wspomnial Pan o możliwosci wytopienia ramek w topiarkach slonecznych gdzie temp. jest bardzo wysoka i ramki są swietnie odkazone przez slonce i uzyskany wosk jest dobrej jakosci. Pozdrawiam
Czy taki susz po osypanych rodzinach, gdzie były ślady pleśni, martwe pszczoły można przetopić do celów późniejszego oksydowania metalu, bądź robienia świeczek? Czy w tym ostatnim wypadku patogeny mogą się rozchodzić w powietrze podczas spalania ?
Ja uważam, że najlepszym rozwiązaniem jest ułożenie w piekarniku elektrycznym jak najwięcej oczyszczonych ramek i w temperaturze 170 stopni po dwóch godzinach zgnilec ginie.
@@Pasieka_na_Bradzie Pod ramki dajemy papier do pieczenia, lub na koniec włączyć program samooczyszczenie piekarnika. Ja mam małą pasiekę i tak zawsze robię z ramkami przed powtórnym użyciem. Po opaleniu ramki są czarne i wcale nie znaczy, że w pełni odkażone, bo płomień nie wchodzi w miejscach łączenia beleczek, oraz w otworach po drucie. Wszystkie Pana filmy są super!
Witam Panie Tomku, mam pytanie nie na temat, chciałbym zapytać ilo ramkowe odkłady robić np maj-czerwiec z matką nu żeby więcej do nich nie zaglądać i nie dodawać czerwiu, tylko karmić
Zawsze oskarżam spirytusem własnej roboty wszystko w zmywarce w garażu nie ma lepszego sposobu.ale tylko ja tak robię i nikt niech nie bierze przykładu .
Super film. Mam nadzieję, że dotrze do cwaniaczków, którym osypały się rodziny ale ze względu na dużą ilość pokarmu pakują je do innego ula. Nie ma co dyskutować. Utylizacja i zapominamy o sprawie.
generalnie bazuję na krainkach, były to PRIMY, ale moim zdaniem matki reprodukcyjne tak się popsuły, że z nich zrezygnowałem. Teraz bazuję na matkach (swojego wychowu oczywiście) po reproduktorkach z Cell i linii "Wielka" od p. Smaruja. Dodatkowo miałem część rodzin na BF GZ ale w tym sezonie resztki tych matek zostaną wymienione
Witam A co w przypadku gdy rodzina pszczela się osypała i na trzech ramkach jest miód i nie ma żadnej pleśni mogę na przykład pozyskać ten miód Pozdrawiam
Panie Tomku ABC Pasieki to już fundamentalny program dla ludzi z pasją. Chciałbym się dowiedzieć jak Pan radzi sobie z ramkami już przeczerwionymi czyli już czarnymi. W jaki sposób Pan eliminuje je z ula? Prosiłbym o jakiś filmik. Ramka wielkopolska. Pozdrawiam Michal
ostatnie zimy to tak średnio z wymrażaniem :) Są przetrwalniki które padną ale te najgroźniejsze niestety nie. Gdyby to było skuteczne to praktycznie by zniknął problem chorób a tak niestety nie jest.
Ja myślę że to jednak logiczne nie wykorzystywać czego kolejek po osypanej rodzinie bez u wczesnej dezynfekcji. Ale nurtuje mnie jeden przykład z życia wzięty. Jest dwóch kolegów oczywiście pszczelarzy którzy mieszkają w bliskim sąsiedztwie powiedzmy 50m i u jednego notorycznie pszczoły chorują nawet na tak bardzo groźnego zgnilca, a obok u sąsiada wszystko jest w porządku pszczółki zdrowe śmigają. Czy aby większość chorób pszczół nie jest spowodowana właśnie zaniedbaniami samego opiekuna. Do czego zmierzam może ten zgnilec (przykładowy) nie jest aż tak groźny jeśli dbamy o swoje podopieczne. Przecież te pszczoły mają z sobą kontakt roznoszą chorobę a u sąsiada wszystko w porządku. Pozdrawiam
można w uproszczeniu założyć, że w każdej rodzinie są patogeny różnych chorób, jednak postać kliniczna choroby rozwinie się dopiero wtedy gdy ich ilość przekroczy poziom odporności rodziny. Czyli mówiąc bardzo prosto, jak rodzina "zasyfiona", głodna i osłabiona to bardziej podatna na choroby. Podobnie jak u człowieka, jak jest wychłodzony, głodny i osłabiony to i łatwiej choruje.
Dobrze mówisz ,chytry traci 2x .pozdrawiam spod Grodu Kraka 😀
Strzał w dziesiątkę, ostatnio zastanawiałem się dlaczego jeszcze nie ma filmu o takiej tematyce a tu proszę, przemiłe zaskoczenie!
Jaka szkoda, że nie można dwukrotnie dać łapki w górę.
Bardzo mądrze powiedziane.
Bardzo madrze powiedziane nie narazamy swoich rodzin pszczelich. Jeżeli chcemy mieć zdrowe pszczoły pasiece masz naprawdę dobre porady Pozdrawiam.
polecam kompie
l ramek w roztworze sody kaustycznej. póżniej kompanie w wodzie z octem i rameczki jak nowe.
Może nagra Pan q&a tak na dobry początek sezonu?
Witam, proponuje do serii ABC pszczelarstwa dorzucić jeszcze odcinek o leczeniu, pozdrawiam.
Super
Ja miałem inna przygodę czyli prawdopodobnie złodzieja cwaniaka. Otóż w roku ubiegłym po odwirowaniu miodu z nawłoci z nadstawek oraz podłożeniu płytek z kwasem mrówkowym, przyjechałem na pasiekę aby wyjąć płytki i zerknąć na stan pasieki. Okazało się że we wszystkich 7 ulach nie było pszczół. Ramki z pokarmem czerw i pszczoły wygryzające się były, po kilka pszczół na dennicy. Poza tym było pusto. A teraz zostało mi około 50 ramek zalanych pokarmem i brak pomysłu co dalej? A przygodę z pszczołami zaczynam od początku od jednej rodziny ale się nie zniechęcam 😁 Filmik jak zwykle świetny pozdrawiam.
Prawdopodobnie wykończyłeś je sam swoimi eksperymentami z kwasem. Stosowanie kwasów wymaga wiedzy, doświadczenia i stabilnej temperatury
P Tomaszu ja na to znalazłem inny sposób dobre ramki po oczyszczeniu mech. i nie tylko one [co się tylko da ]ładuję do wędzarni i heja tem .i dym robią robotę jak trzeba . Zczego jestem dumny wędzarnia jest w pracowni pas. kominkiem suszarnią do owoców i zbudowane całkowicie z mat. z odzysku [oprócz cementu] .
co prawda sam bawię się w wędzenie (ostatnio sporadycznie) ale nie znalazłem nigdzie informacji jak taki proces wpływa na przetrwalniki patogenów pszczelich.
Nie łapią ramki nadmiernie dymnego zapachu?
@@Pasieka_na_Bradzie P Tomaszu a jak kiełbaski idobrze zawędzone boczki szyneczki nic ich nie ruszy hehe ocz .ramki nie wędliny liczy sie efekt hejka .
Acha a czy pszczółki nie lubią wypalonych dziupli? .
Acha zero szajsowtej skur. hemi Hej.
Acha jakby ktoś chciał się zachowć dla potomnych to go tak hehe uwendze że przetrwa dłużej niż Rammzes i co na to p. Tomku p. przetrwalniki .hehe . to nie ja.
Jak ktoś ma dużą kadź pali pod nią ognisko gotuje wodę z sodą ładuje tam ramki i wyciąga jak nowe ;)
z palnikiem nie chciało by mi się bawić
Najlepszy parnik:)
Dzięki za kolejny przydatny materiał. Pozdrawiam
A co zrobić z ulem też opalić
Szkoda Panie Tomku że nie wspomnial Pan o możliwosci wytopienia ramek w topiarkach slonecznych gdzie temp. jest bardzo wysoka i ramki są swietnie odkazone przez slonce i uzyskany wosk jest dobrej jakosci. Pozdrawiam
tematem generalnie są ramki po osypanych rodzinach, czyli wczesna wiosna. Słonko jeszcze za śniegowymi chmurami :)
@@Pasieka_na_Bradzie Rzeczywiście z tym slońcem to ma Pan racje 😃👍. Pozdrawiam
Co to znaczy że temp jest wysoka ... w tej topiarce do której mam dostęp to w piku sierpnia nie wiem czy jest 80 stopni Celsjusza ...
Czy taki susz po osypanych rodzinach, gdzie były ślady pleśni, martwe pszczoły można przetopić do celów późniejszego oksydowania metalu, bądź robienia świeczek? Czy w tym ostatnim wypadku patogeny mogą się rozchodzić w powietrze podczas spalania ?
nie mam pojęcia o procesie oksydacji woskiem ale świeczki są na 100% bezpieczne
Ja uważam, że najlepszym rozwiązaniem jest ułożenie w piekarniku elektrycznym jak najwięcej oczyszczonych ramek i w temperaturze 170 stopni po dwóch godzinach zgnilec ginie.
ciekawe, muszę spróbować!
uzgodnij to najpierw z żoną, ja raz spróbowałem i odpuściłem (zwłaszcza jak na ramkach jest trochę wosku i propolisu)
@@Pasieka_na_Bradzie 👍😁🤣
@@Pasieka_na_Bradzie Pod ramki dajemy papier do pieczenia, lub na koniec włączyć program samooczyszczenie piekarnika. Ja mam małą pasiekę i tak zawsze robię z ramkami przed powtórnym użyciem. Po opaleniu ramki są czarne i wcale nie znaczy, że w pełni odkażone, bo płomień nie wchodzi w miejscach łączenia beleczek, oraz w otworach po drucie. Wszystkie Pana filmy są super!
Ja mam do tego celu własny piekarnik z kuchni 90 cm szerokości.
Witam Panie Tomku, mam pytanie nie na temat, chciałbym zapytać ilo ramkowe odkłady robić np maj-czerwiec z matką nu żeby więcej do nich nie zaglądać i nie dodawać czerwiu, tylko karmić
ja robię takie odkłady z dwóch ramek PEŁNYCH czerwiu i solidnej ilości pszczół, plus ramka suszu i dwie na boki z pokarmem
Dziękuję za film.🐝🐝🐝 Dobrego sezonu.🌻🌻🌻
A jak postępujesz w przypadku korpusu ula?opalanie? Czy spalić ?
opalić - to najprościej, albo jeśli ktoś ma warunki to w roztwór NaOH
@@Pasieka_na_Bradzie dziekuje. W przypadku Uli drewnianych czym można je zabezpieczyć żeby później moc stosowac opalanie do dezynfekcji?
A co z pokarmem w ramkach, on się też wytopi chyba czy nie ?? (w sensie razem z woskiem spłynie) ?
tak, spłynie jeśli przetapiamy i trzeba go potem wypłukać albo się spali jeśli całość palimy
Zawsze oskarżam spirytusem własnej roboty wszystko w zmywarce w garażu nie ma lepszego sposobu.ale tylko ja tak robię i nikt niech nie bierze przykładu .
Super film. Mam nadzieję, że dotrze do cwaniaczków, którym osypały się rodziny ale ze względu na dużą ilość pokarmu pakują je do innego ula. Nie ma co dyskutować. Utylizacja i zapominamy o sprawie.
Witam ,,,,w połowie filmiku ,,,,tak się zastanawiam, jaki jest sens ratować te ramki ,,, nie lepiej kupić nowe ????? ..
przedstawiałem opcje. Każdy sam musi sobie odpowiedzieć co jest dla niego lepsze. Ja zwykle palę i kupuję nowe.
Panie Tomaszu, byc może temat byl już poruszany, ale jeśli tak to mi umknęło. Jakiej rasy ma Pan pszczoły?
generalnie bazuję na krainkach, były to PRIMY, ale moim zdaniem matki reprodukcyjne tak się popsuły, że z nich zrezygnowałem. Teraz bazuję na matkach (swojego wychowu oczywiście) po reproduktorkach z Cell i linii "Wielka" od p. Smaruja. Dodatkowo miałem część rodzin na BF GZ ale w tym sezonie resztki tych matek zostaną wymienione
15:55 Czy pokarmem z takich ramek właściciel pasieki może z czystym sumieniem posłodzić herbatę? Wiadomo, nie jest to miód ale wyrzucić szkoda.
zdrowotnych przeciwwskazań nie znam ale chyba lepiej przerobić na jakieś procenty
@@Pasieka_na_Bradzie Rozumiem. Dziękuję za odpowiedź.
Witam
A co w przypadku gdy rodzina pszczela się osypała i na trzech ramkach jest miód i nie ma żadnej pleśni mogę na przykład pozyskać ten miód
Pozdrawiam
tak, pod warunkiem że nie będzie użyty do podkarmienia pszczół (np w postaci ciasta czy syty)
Jak będzie okazja to proszę o odcinek jak układać ramki po zimowym przeglądzie
po zimowym?? czy wiosennym??
@@Pasieka_na_Bradzie przepraszam miałem na myśli pierwszy wiosenny przegląd 😃
myślę że będzie
@@Pasieka_na_Bradzie super dziękuję i dobrego dnia
A co robimy z pokarmem na ramkach
Ja utylizuje
Panie Tomku ABC Pasieki to już fundamentalny program dla ludzi z pasją. Chciałbym się dowiedzieć jak Pan radzi sobie z ramkami już przeczerwionymi czyli już czarnymi. W jaki sposób Pan eliminuje je z ula? Prosiłbym o jakiś filmik. Ramka wielkopolska. Pozdrawiam Michal
czy wymrożenie w niskich temperaturach zimą problemu nie załatwia?
ostatnie zimy to tak średnio z wymrażaniem :)
Są przetrwalniki które padną ale te najgroźniejsze niestety nie. Gdyby to było skuteczne to praktycznie by zniknął problem chorób a tak niestety nie jest.
Nooo myślałem że dla wszystkich jest to oczywiste że ramki do utylizacji po osypaniu rodziny. ciągle mnie ludzie zaskakują ...
seria nazywa się ABC pasieki, początkujący pszczelarze mogą nie mieć tej wiedzy.
Ja myślę że to jednak logiczne nie wykorzystywać czego kolejek po osypanej rodzinie bez u wczesnej dezynfekcji. Ale nurtuje mnie jeden przykład z życia wzięty. Jest dwóch kolegów oczywiście pszczelarzy którzy mieszkają w bliskim sąsiedztwie powiedzmy 50m i u jednego notorycznie pszczoły chorują nawet na tak bardzo groźnego zgnilca, a obok u sąsiada wszystko jest w porządku pszczółki zdrowe śmigają. Czy aby większość chorób pszczół nie jest spowodowana właśnie zaniedbaniami samego opiekuna. Do czego zmierzam może ten zgnilec (przykładowy) nie jest aż tak groźny jeśli dbamy o swoje podopieczne. Przecież te pszczoły mają z sobą kontakt roznoszą chorobę a u sąsiada wszystko w porządku. Pozdrawiam
można w uproszczeniu założyć, że w każdej rodzinie są patogeny różnych chorób, jednak postać kliniczna choroby rozwinie się dopiero wtedy gdy ich ilość przekroczy poziom odporności rodziny. Czyli mówiąc bardzo prosto, jak rodzina "zasyfiona", głodna i osłabiona to bardziej podatna na choroby. Podobnie jak u człowieka, jak jest wychłodzony, głodny i osłabiony to i łatwiej choruje.
Mowa o niczym i wniosek jeden.
Wszystko wymieniamy na nowe - o stroju i o zabezpieczeniu już mowy tu nie było.
A szkoda.
no to korpusy też do spalenia
jak kto woli, ja tam widzę różnicę czy ratuję korpus czy ramkę
Oszczędzisz na ramkach 20 zł, a stracisz 500 zł na rodzinę.