Trudno mi jest myśleć o tych wszystkich "rewelacjach", które teraz wychodzą na światło dzienne, aż dziwnie się czułam z tym, że można się "zawieść" na w sumie obcych ludziach. Dziękuję Ewa za ten film, teraz wiem że nie jestem sama w tych odczuciach.
Dlatego od kilku lat nie przywiazuje sie do artystow. Kiedys traktowałam bycie w fandomach jak jakiś kult co bylo bardzo niezdrowe. Kiedy jakis artysta coś odwalił byłam zbyt biased zeby to zaakceptować i automatycznie podważałam ofiary. Po dorośnięciu zrozumiałam, że to ludzie nie różniący sie niczym ode mnie, ktorzy mogą mieć multum rzeczy za uszami. To, że artysta, muzyk, infuencer wydaje się kochany nie znaczy, że taki jest za kulisami. Polecam pochodzić do takich rzeczy z dystansem
Dobrze, że masz już trzeźwe myślenie w tym temacie. Ja sama nigdy nie "idolizowałam" celebrytów/nie byłam w fandomach gwiazd, bo nigdy nie byli dla mnie zbytnio interesujący, wiedząc, że to wciąż ludzie tacy jak my. Jedynie fikcja mnie zadowala.
I bardzo dobrze. Pamiętam jak przy okazji pewnej (nie polskiej) afery, fanki (i to jest najbardziej chore, bo ich idol skrzywdził kobietę/y) broniły go WIEDZĄC jednocześnie co zrobił, a za co potem wylądował w pace. No w pale się nie mieści. Trzeba trzymać dystans do idoli i zawsze być gotowym na wszelakie ewentualności.
Dystans zalecany. I nie tylko wobec prawdziwych idoli ale też to powinno dotyczyć fikcji literackiej. Przecież fandomy takich dzieł potrafią zniszczyć autora, bo ten w swoim dziele zrobić inaczej niż twitterek sobie ubzdurał. O pretensjach że bohater X jest hetero a nie homo jak sobie ubzdurały yaoistki to ja nawet nie będę się rozpisywać, bo mi pakietu interentowego braknie (a mam całkiem dużo gigsów na arnowanie) .
Jetem po prostu zawiedziona. Mój ulubiony youtuber, którego oglądałam od jakiś 6 lat, którego zaczęłam oglądać jako dzieciak, o którym myślałam jako o takiej ostoi normalności w internecie zrobił takie coś... Szkoda mi też, że nie będzie już "dwóch typów podcast", jednego z moich ulubionych podcastów. Świat schodzi na psy, nie obrażając przy tym psów
Wow, żyję po tej "jasnej stronie mocy" i zawsze jestem w szoku, gdy opowiadasz cóż to się dzieje w internetach. Chyba jednak nie chcę wychodzić spod swojego kamienia, dalej będę zadziwiana przez Ciebie, w łagodniejszej formie :D
Szczerze, długo Gargamel robił trochę za część takiej "jasnej strony mocy" - wytykał różnym, często naprawdę dużym twórcom głupie zachowania, błędy, manipulacje itp, a to wszystko robił w bardzo profesjonalnie skonstruowanych materiałach, używał rozsądnych argumentów, uczciwie i uważnie dobranych dowodów. Nie obrażał bezmyślnie jak inni przedstawiciele nurtu commentary w tamtym czasie tylko radził sobie konstruktywną krytyką i ironizowaniem. Był w zasadzie pierwszym bardziej mainstreamowym twórcą o mocniej progresywnych poglądach - nagłaśniał kwestie feminizmu, krytykował zaściankowy stosunek do LGBT, wytykał błędne podejmowanie tematów dotyczących np zdrowia psychicznego. Dlatego aktualnie dla wielu jego upadek był najboleśniejszy ze wszystkich tych innych ujawnionych twórców - on właśnie wydawał się inny, odległy od typowej youtubowej patoli, inteligentny, elokwentny, merytoryczny, o racjonalnych poglądach. No i co? Statek zatonął z hukiem... Trudno mi już nawet jako dawnemu fanowi mieć jakkolwiek pozytywny stosunek do tych starszych materiałów (mimo że merytorycznie wciąż uważam je za bardzo dobre) po tym co wypłynęło://
myślę, że jak spojrzysz na świat swoimi oczami a nie zza szkieł, które ci proponuje/narzuca świat "gwiazdek" internetowych, to czeka Cię jeszcze wiele zdziwień. Proszę nie traktuj tego komentarza jako jakiegoś przytyku do siebie, lub ataku. Ja po prostu mam już swoje lata, oglądam tzw. influencerów z racji swoich pasji zawodowych i badań (jestem socjologiem) i włos mi się czasem jeży na to co widzę, na skalę odklejenia świata kreowanego przez "influencerów" od świata prawdziwego, od prawdy w ogóle. Cieszę się, że masz właśnie taką refleksję po tej tzw dramie (która jest tak naprawdę próbą reanimowania popularności różnych kanałów na YT, choć pozornie może wygladać na "prawdziwą dramę") - świadczy to o Tobie po prostu jak najlepiej. Niestety jest cała masa dzieciaków, które tego nie potrafią, to one są ofiarami tych popularnych kanałów, które nie niosą niczego, żadnych wartości, prócz skrajnej biedy intelektualno emocjonalnej i próbują wmawiać tym dzieciom, że świat właśnie tak wygląda. Nie, świat tak nie wygląda, tylko ewentualnie ich zakłamane życie tak wygląda. I doprawdy, Gargamel, czy jak mu tam, to tylko jeden z tysięcy, a to, co pokazuje się, jako problem na jego przykładzie, to kolejna fałszywka, gierka dla ubogich, celem zyskania kolejnego fejmu, a nie naprawiania swiata czy co oni tam chcą, żeby dzieciaki łyknęły. Żałosne.
Super, że nie skreslasz go od razu jako osoby ❤ Jego zachowania były karygodne, szokujące itp itd, ale faktycznie, mi też się zapaliła lampka, że przecież to było PRZED odwykiem, terapią itd, czyli jakaś refleksja musiała najwyraźniej nastąpić. Wiele osób przeprasza i obiecuje zmiany dopiero, kiedy coś się wyda i zostaną przyłapani i wtedy ja w takie przemiany nie wierzę. Ale w jego przypadku on rozpoczął pracę nad sobą zanim wszystko wyszło na jaw, więc jest duża szansa, że faktycznie nie jest już tym samym człowiekiem i że serio postanowił się zmienić. Rozumiem, że jeśli dalej jest na tej drodze to mógł nie czuć się jeszcze gotowy się przyznawać, poruszać ten temat, przepraszać. Wiadomo, powinien. Należy się Laurze, bez wątpliwości. Ale żeby przeprosiny były szczere i miały znaczenie to potrzeba kompletnie pozmieniać swoje przekonania, nastawienie itd. Może dopiero był na tej drodze. Nie usprawiedliwiam jego czynów. Były oczywiście straszne, krzywdzące. Nic nie usprawiedliwia traktowania drugiego człowieka w taki sposób. Ale sposobem na zmianę tego jest odwyk, terapia, chęć zmiany wynikająca ze środka. On już jest w tym procesie, więc miejmy nadzieję, że nikogo innego tak nie skrzywdzi.
nie pieprz bdzur, na terapię miał iść po pierwszym toksycznym związku i oskarżeniach o przemoc (2020) a nad Laurą znęcał się do 2021, czyli w trakcie terapii
@@svietlana5091 Bo pójście na terapie to instant zmiana zachowań i schematów 🤔🤣 Mi tam się wydaje że żeby zobaczyć jakieś znaczące efekty terapii niejednokrotnie trzeba naprawdę sporo czasu.
Ja tam trzymam za ich oboje kciuki. Gargamel mi się zawsze wydawał być smutny i z problemami ale z sercem po właściwej stronie. To jest to co powiedziałaś - konsekwencje z opóźnionym zapłonem kiedy po 2latach terapii i pracy nad sobą szambo wybija. życzę im obojgu powodzenia.
Własnie nie dokońca. Influ stają sie memami, maszynami bez organów. Twarzami na pudelka. Może tegobpotrzebował jego mozg. Tak bardzo nie znosil byc osoba publiczną, że w domu odreagowywał. Tak czesto jest ze osoby publiczne są prywatnie nie do zniesienia
@@lawetapotrzebnaodzaraz8383a w sumie... czemu nie powinno się nazywać takich osób podludzmi ...bo co nawet ma masową skalę odwalają niektórzy ludzie to słowo człowiek nabiera negatywnego znaczenia i aż wstyd mi się nazywać człowiekiem....i to pewnie bardzo głupie ale czasami mam takie dziwne uczucia że wolałabym nie być człowiekiem... dlatego staram się być dobrym człowiekiem niż tylko człowiekiem
Hej fajnie, że mówisz o tym, że jego toksyczne zachowania nie wzięły się znikąd. Również trzymam za chłopa kciuki, żeby dalej pracował nad sobą na terapii.
Nigdy nie oglądałam Gargamela (bo kiedyś żyłam pod kamieniem), więc z całej tej dramy jednak najbardziej zawiódł mnie Gonciarz i jestem w autentycznym szoku, smutku i rozczarowaniu, że człowiek, którego kiedyś lubiłam (choć od paru lat nie oglądałam), może mieć dwa tak różne oblicza. Post Gargamela jest dobry, nie wiem, co mógł więcej powiedzieć, a niektórzy łączą go z chajzerowaniem. Odniesienie się Gonciarza jest moim zdaniem dnem. (Choć wiem, że to nie jest żaden konkurs na lepsze/gorsze przeprosiny). Nawet patrząc po ich odpowiedziach, widać, który z nich jest dalej na drodze do normalności i który rozumie swój błąd, a który szuka winnych gdzie indziej. Niestety co nieco też wiem o byciu w relacji z osobą z różnymi zaburzeniami psychicznymi/emocjonalnymi/etc. i samo bycie w terapii jeszcze nie jest gwarancją sukcesu. Mam jednak nadzieję, że Gargamel ten sukces odniesie i że nie skrzywdzi już żadnej dziewczyny po drodze.
Ja nawet nie wiem o co chodzi choć wszystkich kojarzę. Czasem obejrzałam parę filmów tych najbardziej znanych (nie Stuu), ale co robili prywatnie mnie nie obchodziło. W przypadku Gonciarza pamiętam jego zaangażowanie w politykę po czym nie obejrzałam nigdy więcej żadnego jego filmu (a tego nie lubię). Ja też żyję po kamieniem (może małym, ale dobrze mi tu xD).
niefikcyjna Nigdy nie oglądałem filmów osób o których tu mowa (a sporo czasu spędzam na You Tubie) ,ale jakoś nie czuję się osobą żyjącą pod kamieniem , wręcz przeciwnie.
Super, że pochylasz się też nad samym Gargamelem. Bardzo dobrze, że ponosi on konsekwencje, niemniej nie ma po co życzyć mu źle. Niech pije piwo, które sam naważył, a potem rusza dalej, ze wszelkimi konsekwencjami.
Nie tyle się pochyla.... Do tanga trzeba dwoja. A nawet trojga. Takie związki lubią angażować osoby trzecie. I to nie jest po to, abysmy zabierali strony. Tylko po to, abysmy sie przyjzeli temu trojkatowi przemocowemu i swojej roli w tym. Najgorsze ze od tego spektaklu nie da się uciec!
@@wielkopolska1918 ktoś nie jest feministą jeśli jego akcje nie pokrywają się z deklaracjami światopoglądowymi. Nazywanie albo Gargamela albo Gonciarza "feministami" jest błędne biorąc pod uwagę ich działania.
Gdy się dowiedziałam o tej stronie Gargamela to naprawdę mnie to zabolało... Był ważną częścią moich nastoletnich lat. Tak naprawdę to był osobą, która rozwinęła we mnie krytyczne myślenie, jego sposób formułowania wniosków i ich trafność mi bardzo imponowały. Teraz odczuwam ból. Dosłownie.
To że ktoś umie robić dobre eseje, jest dobrym dyrektorem czy politykiem, nie oznacza, że potrafi prawidlowo reagować na swoje emocje. Tak jest zawsze. Myslę, że influ nie są wyjątkiem. Przemawiając do milionów, tak naprawdę są samotni. W relacji jeden na jeden nienpotrafią się otworzyć, co rodzi ból i pragnienie zniszczenia siebie i innych wokoło. Zniszczył więc fanbase, zniszczył karierę, bo nie potrafił zapanować nad swoim cieniem. Przykre show.
sprawa gargamela jest o tyle frustrująca, że tak jak powiedziałaś, on dostał z takim opóźnieniem. Kuba sam powiedział, że jest na terapii i pracuje nad sobą i przyznał, że to co zrobił jest chujowe. Nie zmienia to faktu że jego zachowanie było spierdolone, zwłaszcza, że był on już dorosłą osobą. Ale uważam, że ludzie powinni wziąć pod uwagę te wszystkie aspekty. Jeszcze jedna rzecz która jest mega zjebana to to, że są ludzie którzy mówią że jego filmy są chujowe i pora się na nie powoływać - nie zgadzam się. To że Kuba okazał się chujowym człowiekiem to jedno a to czy jego filmy są wartościowe to drugie. Jego materiały dalej są wartościowe i dobrze, że powstały i pokazywały chujowe zachowania innych ludzi
Przecież filmy Gargamela są żałosne. On w nich próbuje tylko zlinczować swoje ofiary, stosuje w nich brainshaming i w ogóle najgorsze chwyty tylko po to by stworzyć atmosferę najebki na swoje ofiary. Wszystko to nie dlatego, że leży mu na sercu dobro społeczne a zwyczajnie dlatego, że jest okrutny i lubi się znęcać przede wszystkim psychicznie. My zamiast po prostu krytykować innych ludzi powinniśmy im pomagać wyjść na prostą. U Gargamela tego zabrakło.
wartościowe? moze część jest wartosciowa. jesli przestaniesz sie powolywac na nostalgie i je obejrzysz, to o ile masz wlasny rozum zobaczysz jaki zgorzkniały i nieprzyjemny ton mają te filmy.
@@pot4017 mam na myśli raczej samo pokazywanie i ujawnianie pewnych zachowań. Jego film o podrywaniu kobiet np, gdyby nie on nawet bym nie wiedziała że tacy ludzie istnieją, czy jego film o robieniu sobie żartów i przeszkadzanie innym w ich pracy
Ludzie zdecydowanie zapominają, że te całe internetowe guru to tak naprawdę przede wszystkim tacy sami ludzie, jak my. Mają wady i zalety, odchyły i wpadki. A to co przedstawiają nam w internetach to ostatecznie wciąż tylko kreacja. Czas się naprawdę obudzić.
No nie do końca. Myslę, że czas zakazać bycia na swieczniku, bo to jest smutne, że taka praca wizerunkowa obejmuje cale twoje zycie - podcast, radio, koncerty.... Nie masz czasu dla siebie. W tym przypadku pakowanie sie w relację --- pokazanie swojej frustracji. Pies na smyczy nie gryzie, bo jest agresywny i zły. Ale dlatego,ze sie boi. Nie jest to usprawiedliwienie
To jest to samo co od lat dzieje sie jesli chodzi o idoli. Elvis Preslay, Beetelsi, Backstreet Boys, Jutin Bieber itd itp kazdy ma/miał miliony oddanych fanek na swiecie, kazdna z nich uwaza ze uwaga, kocha swojego idola. Blee nigdy nie mialam takiej fascynacji na kogokolwiek nawet w czasach gimnazjum/liceum, wiec nie rozumiem fenomenu patologicznie oddanych fandomów
@@agnieszka9592jako osoba która w podstawówce była ogromną fanką Ariany Grande również wykazawyłam tego typu zachowania jak bronienie jej za wszelką ceną i też stworzyłam sobie w głowie jej wyidealizowany wizerunek. Mam wrażenie , że przynajmniej w moim przypadku podobało mi się gdy byłam dzieckiem to, że należę do jakieś grupy właśnie grupy tych oddanych fanów , pozatym byłam w podstawówce dość introwertyczne i nie miałam zbyt wielu znajomych dlatego z Ariany zrobiłam sobie taką ,,internetową przyjaciółkę". Teraz gdy jestem już dorosła widzę jak niezdrowe było to zachowanie.
@@agnieszka9592miałam to samo. Artysta też ułomny człowiek. Czasem wyjdzie na prostą po kiepskiej serii zakrętów jak Robert Downey Jr., czasem jest nawet spoko ziomkiem ze swoim bagażem doświadczeń jak Keanu Reeves, czasem jest divą jak Eddie Murphy a czasem zwyczajnie chce prywatności dla siebie i rodziny jak Adam Driver.
Z takim podejściem, nie dziwię się, że laski dalej słuchały Crisa Browna, nawet jak okazało się, że chacie katował swoją pannę - Rihannę. XD Gargamel najpierw niszczył kariery youtuberów, których krytykował, by na chacie robić dokładnie to samo co oni, a nawet iść parę kroków dalej. No, ale spoko, bo przecież jest tylko człowiekiem. XD Jak dobrze, że ten wasz ściek oglądam tylko jak jest jakaś fajna dramcia. XD
Rzadko kiedy komentuje cokolwiek na youtubie, ale że sprawa ta jest dla mnie bardzo personalna to aż mam ochotę się wypowiedzieć. Jest to pierwsza sprawa w Internecie o której nie mogę przestać myśleć. Gargamel był dla mnie autorytetem- chciałam zarówno wyrażać się tak jak on, jak i posiadać tak ogromna wiedzę tak jak on. Ten człowiek ukształtował zarówno moje poglądy jak i poczucie humoru. Ogromnie zawiodłam się na tym jaką okazał się osobą. Nie byłam w stanie uwierzyć, że człowiek który wyprodukował godzinny film o tym jak niektórzy mężczyźni manipulują i wykorzystują kobiety, sam robił to samo i zrujnował psychicznie 16-latkę ;(
Widzisz, problem w tym, że on wcale nie mial ogromnej wiedzy. Jedynie co potrafił montować filmy - a to przecież pierwszy stopien do stania sie narcystą. Kreujesz, w narcystyczny sposób wyrażasz siebie. Oddzielenie od wspolnoty,od samego siebie, od swojego interesu. tak samo u polityków - nie jestes człowiekiem.mówisz, to co inni chcą usłyszeć. Plus Jestes oddzielony od tego co produkujesz, od owoców swojej pracy. Każde twoje słowo na podcascie staje sie martwym memem już w momencie powstania, odbierasz część siebie.
@@instagramsci9615 Pewnie ten opis tez dotyczy artystow, od muzykow po malarzy. Wychodzi na to, ze bardziej powinnismy sie bac konformistow niz skrajnej lewej czy prawej strony
@@instagramsci9615 Wszystko super, ale nie tak wygląda osobowość narcystyczna. Przeczysz sama sobie wielokrotnie w swojej wypowiedzi. Po prostu wypisałaś zlepek zdań, które są pustymi, znanymi wszem i wobec frazesami. W dodatku zestawione razem również sobie przeczą. To dopiero ironia losu!
Upadek żadnego youtubera mnie tak bardzo nie zaskoczył i nie załamał jak gargamela, w wielkim gównie jakim jest monotonna dorosłość jego i bartka streamy i podcast były jednymi z nielicznych rzeczy podtrzymujących mnie na duchu, nie wiem co teraz ze sobą zrobić jeszcze nigdy nie było mi tak przykro. Jeśli elek coś teraz odpierdoli to wyłączam WiFi i jadę w Bieszczady.
Wiele ludzi ma tak, że nie maja wyksztalconych wzorcow relacji i bardzo chcą miec i sie w nie angazują, za to są swietnymi aktorami, pracownikami, showmenami. Co było np. Z amber i johnym
Jeśli tak reagujesz na sytuację nieznanej Ci, obcej internetowej persony, to chyba już jakiś czas temu nadszedł moment, aby wybrać się w te Bieszczady bez wifi :x
Bardzo netypowy take, ale mnie to co odwalił Gargamel jakoś bardzo nie zdziwiło. Zawsze dawał mi vibe osoby, która mówi jedno, a robi zupełnie inaczej (takie były tylko moje przeczucia/intuicja, ale jak widać sprawdziło się)
@@hoo5_bb Ale ja mówię jak jest, nigdy nie przepadałam za jego osoba bo taki vibe mi dawał + napisałam że nietypowy take bo szczerze jeszcze ani razu nie widziałam aby ktoś powiedział że miał takie przeczucia jak ja albo go nie lubił wcześniej przed tą całą drama
@@hoo5_bb ta pod kazdym filmem takich mozna znalezc, za kazdym razem "no ja zawsze wiedzialam ze on jakis dziwny byl" lol ciekawe czemu wczesniej nikt tego nie pisal xD
Jak czytam te wiadomości które oni wypisywali do tych dziewczyn i w jakim tonie to aż mnie skręca. Głównie dlatego, że widzę w nich osobę z którą zerwałem kontakt kilka lat temu. Nie pozwoliłem sobie na takie traktowanie, kontakt zerwałem bardzo szybko po zorientowaniu się o braku chęci zmiany z drugiej strony, ale co jakiś czas, mimo że nie byliśmy w związku, dopada mnie ogromne poczucie winy, podczas którego niemal chcę ubrać buty i zapukać do jego mieszkania. Że autystyczny, że nie wiedział co robi, że może za ostro, że może rzeczywiście uniosłem się honorem. Jeśli to jest cena, którą płacę ze powiedzenie "nie", nawet nie mogę sobie wyobrazić przez co przechodzą te dziewczyny.
Podejrzewałem, że Gargamel może taki być. Będzie teraz BARDZO kontrowersyjnie, ale podejrzewam każdego twórcę "commentary", że nie do końca u niego wszystko w porządku. By nie było, że to moja teoria z dupy powołam się na badania: Badanie przeprowadzone na Wake Forest University wykazało, że osoby krytykujące w rzeczywistości są bardziej nieszczęśliwe od innych i wykazują większe ryzyko zachorowania na depresję. Dowiodło to również inne niedawno przeprowadzone badanie. Stało się jasne, jak destrukcyjna krytyka, odrzucenie i upokorzenie są przetwarzane w tej samej części mózgu. To właśnie ta część reguluje nasze poczucie bólu. Po zastanowieniu się nad tym wnioskiem można zrozumieć, że osoby krytykujące są najmniej zadowolone ze swojego życia. Są ludźmi, którzy muszą „pokonać, to co zewnętrzne, aby przywołać wnętrze”. Osoby krytykujące. które nie są zadowolone z osiągnięć innych ludzi wolą stwarzać problemy niż proponować rozwiązania. Są ludźmi negatywnymi lub mają niską samoocenę i odczuwają pustkę emocjonalną. To, co krytykujemy w innych ludziach mówi o nas więcej niż o nich. Kiedy mówimy o innych ludziach, w rzeczywistości przypisujemy im nasze własne cechy. Mój komentarz: ten ostatni akapit to wypisz wymaluj Pan Gargamel. Człowiek szczęśliwy nie potrzebuje robić materiału o innych twórcach, czy głupi czy mądrych, każdy po prostu patrzy na siebie i powinien przyciągnąć widzów swoją osobowością/materiałami, a nie kpieniem z innych.
Imo nie dokońca. Jego krytyka byla tylko pod publikę, robił kontent podpierdzielony od idubs. I tyle. Natomiast osoby "krytyczne" to nie zawsze osoby "krytykujące". Są osoby krytyczne w stosunku do siebie samych, analizujące, samokrytyczne. Są osoby obiektywne. Pesymiści i optymiści. Natomiast jest też coś takiego jak krytyka kapitalizmu, systemu, nie jednostek. To jest często po to, aby odreagowac, ale tez by zauważyć pewne mechanizmy, żeby coś zmienić. Krytyka zewnętrza nie oznacza zawsze, że jesteśmy nieszczęsliwi i szukamy problemów- prawdziwa krytyka to analiza świata, w taki sposób, żeby rozwiązać problemy i progresować. Po filmie gargamela zawsze się coś działo, myślę, że czasy dojrzały, widać jak bardzo jego filmy były zacofane, ale to były początki i daly podwaliny pod współczesne commentary, które teraz tylko jedzie na emocjach i reprodukuje wciąż to samo. Krytyka czasem daje szansę na zmianę. Po filmach gargamela ludzie jednak wyżywali się na twórcach o których robił esej, tępili pewne zachowania. W jednym filmie, chlopak mowi, że facet nigdy nie dorasta - teraz odbieram to w pozytywnym sensie, ale gargamel wszystko transformował w swoją narrację. Teraz wyszlo, że czasy poszły do przodu, a on się zatrzymał w czasie, kiedy to on miał 16 lat i nie jest w stanie znieść tych wszystkich lasek, tych filtrów i fame mma. Nie jest w stanie zniszczyc nikomu kariery, więc sam ją zniszczył... Sobie.
@@instagramsci9615 Zbyt daleko idące wnioski. A to, że łatwo krytykować innych, kiedy samemu zna się stronę, z której "zaboli" jest przedstawione w dziesiątkach, jak nie setkach porzekadeł ludowych.
oglądałam Gargamela jak wrzucał filmik raz na rok i faktycznie ceniłam jako twórcę, ale przestałam oglądać kanały commentary, kiedy zauważyłam że napawają mnie smutkiem i są stratą czasu 😅 Ciebie i świat Gosi odpalam raz na parę miesięcy do obiadku.
Należy jednak pamiętać, żeby nie stygmatyzować ofiary, że zostaje w relacji z oprawcą. Tam może się dziać tyle różnych mechanizmów, że nie mamy pojęcia. Od uzależnienia np. finansowego (poczucia uzależnienia) po syndrom szrokholmski i wiele innych. Przemoc zawsze jest przemocą i nawet, jeśli niewinna strona zostaje przy winnej przez jakiś czas to nie należy mówić, że sama chciała. Oprawca często ma przewagę naprawdę różnej maści, nawet intelektualnej. To tak uściślić chciałam.
Tak, ale nikt nie tępi "ofiary". Ofiarą imo jest cała rodzina tej ofiary. Człowiek nie jest samotną wyspą. Nikt nie doradził laurze, że przez internet nie poznaje się dużo starszego chłopaka, nikt nie poradził jej, że to, co ona ma w głowie po jego materialach, to nie jest ta osoba, z kt9rą będzie się ona spotykać? Nikt jej nie powiedział, że to kwestia młodego rozumu i ciała? No sory, ale ona jest córką swojej matki - jeżeli środowisko wiedziało, Bartek wiedział, m9gły z nią usiąść i poradzić, że to nie jest dobry pomysł. Kto ma wziąć odpowiedzialnosć jak nie "ofiara"? My? Na pewno Kuba, ale on odpowiedzialności nie rozumie, on rozumie tylko kontrolę. Trzeba chronić się na wszystkie sposoby przed Predatorami, zwłaszcza, że jeśli tak było od początku związku, to ona miała dysonans pomiędzy filmami a nim prywatnie, a nie pomiedzy tym co robi w domu i na zewnątrz, tak jak to jest pomiędzy męzem a uzależnioną od niego żoną. Dlatego były kiedyś konwenanse, że zaprasza się osobę do domu, jak się ją zna, póżniej poznaje ją twoja rodzina i jest ślub. Chciał ją uwieść na youtube i wykorzystać. Za głupotę się płaci, sory, ale każdy z nas miał kiedyś 16 lat - do typow w necie sie nie pisze, nie bierze narkotykow i nie prostytuuje się. I wiadomo, że będą osoby, które będą chciały sprowadzić cię na złą drogę.
@@instagramsci9615doceniam długość tego komentarza, ale ja nie odnosiłam się do tego konkretnego przypadku. Nie neguję ani nie prostuję wypowiedzi autorki, tylko ją uzupełniam w tym momencie, w którym opowiadała o relacji kat-ofiara tak ogólnie. Zabrakło mi słów związanych z zaznaczeniem "nierównej walki" po obu stronach. Internetowe przepychanki tej konkretnej pary mnie średnio interesują, bardziej zainteresował mnie psychologiczno socjologiczy aspekt tych wydarzeń. Słabo znałam tę parę, może właśnie dlatego nie zdziwiło mnie, że guru moralności odwalił kiedyś taką manianę. Przecież znany kardiochirurg palił papierosy. Naczelny terapeuta okazał się pedofilem a wielu pasterzy duchownych pasie tylko swoje ego. To my dorysowujemy sobie brakujące części w kolorowance a potem porównując z oryginałem się dziwimy "no jak to? Niemożliwe! " Nic mnie w tym świecie już nie zdziwi, bardziej interesujące są dla mnie reakcje ludzi i ich wpływ na przyszłość "bohaterów" całej sprawy.
@@instagramsci9615mówisz że nikt nie tępi ofiary, ale właśnie poleciałaś z pięknym victim blamingiem. To nie 16-latka ma brać odpowiedzialność za to że spotkała ją krzywda, tylko dorosły facet który zrobił jej tą krzywdę.
Tak, przecież jest na terapii, to nic się nie stało, trzymajmy kciuki... Mimo że sama zauważyłaś, że podobne negatywne zachowania przejawiał już w poprzednich związkach. Ale terapia słowo klucz, u Gonciarza to samo. Naprawdę nie można już zachowań innych oceniać zgodnie z tym co robią? A nie doszukiwać się drugiego, trzeciego dna? Może ojciec go bił, matka nie kochała itd... Ja to wszystko rozumiem, ale może pozwólmy sobie na jednoznaczną ocenę tego co ktoś robił, zwłaszcza że w tych przypadkach widać, że nie ma poprawy.
Wiem że to nie jest najważniejsza kwestia w tym temacie, ale strasznie mnie denerwuje że w każdym materiale na jaki trafiam gdzie przewija się temat Gargamela, każdy mówi że Bartek zawiesił podcast. No, nie XD Podcast to on skończył na dobre, a zawieszony jest Jacex czyli streamowanko
Jak zobaczyłam że wyszła ta akcja z Gargamelem to bylam w wielkim szoku. Jako dzieciak nawet teraz jako studentka wracam do jego filmow. Był i chyba nadal bedzje (dla mnie) takim autorytetem, ze jak sie pojawi w internecie to zrobi porządek. Nie sądzę zeby należało mu sie teraz potepienie za to co zrobil kilka lat temu tym bardziej że pracuje nad soba. Nad zmianą. Życzę mu jak najlepiej. Pozdrawiam
W końcu ktoś mówi o tym w odcieniach szarości, a nie bazując na artykułach w necie. Inteligentny facet to skomplikowana więź. Jeśli dziewczyna w której sie zakocha będzie zlewała jego uczucia, zacznie robić dziwne rzeczy żeby coś się poprawiło, albo sarkastycznie nakreślać co w niej nie pasuje. Szkoda mi tych dziewczyn, ale wiem co młode dziewczyny mają dzisiaj w głowie (doświadczenie życiowe dużo zmienia). Nie myślą o przyszłości wybierając partnera. To moje zdanie. Nie twierdze że napewno tak jest.
Jesli o mnie chodzi to większym szokiem był dla mnie case Krzysztofa Gonciarza… Gargamel miał taki agresywny styl wypowiedzi (na tym w dużej mierze zbudował karierę ) wiec jego wypowiedzi o „niekochanych laskach na Insta” nie dziwią. Ale ktoś tak grzeczny, ułożony jak Gonciarz, piszący o pojemniku na spermę. To jest coś. Do tego teksty fascynujące z psychologicznego punktu widzenia („lgnelas do bycia wykorzystaną). Zasługuje na osobny film.
A zadałaś sobie pytanie kto zrobił mu uśmiechniętemu zdjęcie na tle tego baneru? I dlaczego torby tej dziewczyny były w tle na zdjęciu? Ludzie mają różne fetysze między innymi na takie brudne gadki i degradowanie drugiej osoby/siebie w relacji. Nie mówię, że to jest dobre, ale wszystko trzeba rozpatrywać z odpowiednim kontekście. Walenie takich tekstów do nieznanej lub świeżo poznanej osoby jest obrzydliwe, ale mowa o kobiecie z którą miał dłuższą relacje opartą na sek>sie która spamuje relacjami na ig z klubów dla fetyszystów i ma album na ponad 2000+ materiałów ero na swoim onlyfriendsie. Ja tu jedynie widze lekką patole w relacji dwóch siebie wartych ćpunów, a nie ,,potwora'' gonciarza który kogoś napastuje.
Nie tylko - są tez screeny z tekstami które pisał do dziewczyny z która nie miał zadnej relacji romantycznej. Oczywiście - mozna powiedzieć ze to wycięte z kontekstu, ale na upartego tez nie wiemy jak wyglądała relacja Gargmela z dziewczyna z całości.
@@jayharrison3666ale to zdjęcie nie należało do Darii, tylko do innej dziewczyny, która postanowiła się nie ujawniać. I zupełnie się jej nie dziwię, po waszych reakcjach i victim blamingu.
Wiesz ostatnio rzadziej cię oglądałam i nie zawsze podobały mi się odcinki ale uważam że do tego bardzo psychologicznie podeszłaś i ten wyjątkowo przypadł mi do gustu. Szczególnie na końcu gdzie pokazałaś niektórym że to nie jest wszystko tak czarno białe tylko że to też jest żywa osoba która chcąc nie chcąc teraz ponosi konsekwencje mimo podjęcia terapii. Oczywiście bez tych skrajnych reakcji by się nie obyło i uważam że są potrzebne żeby ostatecznie kimś potrząsnąć i być może skłonić/zmotywować do zmiany ale też warto żeby takie osoby miały świadomość że to nie jest tak (właśnie jak powiedziałaś) że ktoś się rodzi okropnym człowiekiem. Fajnie. Problem pokazany z każdej perspektywy. Smerfy :)
Mnie najabrdziej boli sprawa Gonciarza, pamiętam jak mówił o tym, że rzucił papierosy, potem alkohol, zachwalał zdrowe życie, dobrą kawę i książkę. Czułam wtedy zazdrość, że ja tak nie umiem bo wypije ten kieliszek wina do serialu albo zapale elektryka na imprezie, zero sportu, czułam się gorsza, że nie potrafię się wziać za siebie. A teraz się okazało, że dał rade tak żyć bo wspomagał się twardymi narko...
Pitolenie. Nie ma ludzi, którzy nie ćpają. Nie ma też "twardych/miękkich narkotyków". Wszyscy ćpają, po prostu niektórzy mniej, drudzy bardziej świadomie.
Jestem chyba jedna z nielicznych osób, które nie oglądały Gargamela, a mimo wszystko był mi znana postacią w świecie internetowym i również jestem nie mniej zaskoczona jak inni. Poczułam coś takiego nagle, że jakby coś podobnego wyszło o jakimś moim ulubionym twórcy, czułabym się z automatu winna, że kogoś kto robił krzywdę - szanowałam i oglądałam i pewnie też włączyła by mi się potężna złość. Nic jednak my widzowie nie jesteśmy w stanie zrobić z przeszłością, ale napewno każdy z nas ma wpływ na to co dzieje się tu i teraz i nawet jak wychodzą różne brudy i nieprzyjemne sprawy, warto zachować jak największą neutralność, bo potem jak okazuje się prawda na jaw to my jako ludzie również czujemy się wspolwinni. Dlatego mam nadzieję, że Gargamel otrzyma pomoc w radzeniu sobie z problemami i uzależnieniami i sam NA SERIO chce coś zmienić w życiu. Byłej partnerce zycze zdrowia (sama byłam osoba uwięziona w toksycznej relacji i od sierpnia 22 dochodzę do siebie, wiec bardzo trzymam za dziewczynę kciuki) a szambo jakie aktualnie polało się w necie to ... Mam nadzieję, że każdy otrzyma równowartość swoich przeszłych czynów. 1 najważniejsze... pamiętajmy w tym wszystkich o cichych i prawdziwych ofiarach takich zachowan❤
Wstyd mi się przyznawać, że kiedyś był jednym z twórców, którego podziwiałem i chciałem być jak on. Na szczęście w porę przejrzałem na oczy zanim brudy wyszły na jaw
Byles fanem tego jak siebie pokazywal w sieci, wykreowanej postaci ktora pokazywal. Nie twoja wina, ze byl inny w rzeczywistosci. O ile nie popierasz tego co robil za zamknietymi drzwiami to nie ma sie co obwiniac ani wstydzic ;]
ale ty chciales byc taki jak ten gargamel na filmach czy on na filmach bil kogos? no nie wiec nie rozumiem takiego pogladu na czyjas tworczosc - jego filmy nie byly zle, wiec jesli lubiles go za jego filmy i to jak sie na nich zachowywal to nie zrobiles doslownie niczego zlego i nie ma sie czego wstydzic gorzej jakbys chcial byc "taki jak on" irl w 2021 i wyzywac swoja dziewczyne -.-
@wesolekcleanerw4381 Jeśli 16 letnia Laura tak robila, to czas zadzwonić do rodziców, anie zajmować się niszczeniem jej życia poprzez bycie z nią w zwiazku
Teraz tylko zastanawiam się ilu jeszcze influencerów, których internet uważa za przekochanych ćpa, pije, zachowuje się jak dupki i wysyła nudesy twojej młodszej siostrze.
Gonciarz juz wiemy, myślę ze Abstra Wardega, Gimper i cala stara gwardia cos by mogla nam tez pokazac. A do tego ludzie z Ekipy, Friz prwnie tez. Nie da sie byc tak turbob popularnym wsrod dzieciakow i byc krysztalowym
Przykro trochę, bo kiedy zaczął nad sobą pracować i wydawało się, że wszystko będzie już dobrze, to przeszłość wyciągnęła asa z rękawa i uderzyła zdwojoną siłą. Lubiłam Gargamela, inteligentnie prawił, dobrze się go oglądało, ale po zawieszeniu kanału już nie śledziłam dalej jego kariery. Sądzę, że sobie na to nie zasłużył. Nie w takiej skali. Pewnie mnie ludzie za to zlinczują, ale ani jego była nie zasłużyła na jego ataki furii, ani on nie zasłużył na strate wieloletniej pracy nad karierą. W końcu jest to człowiek, który postanowił naprawić swoje błędy. Nie zrozumcie mnie źle, również jestem zawiedziona jego osobą. Był nieszczerym artystą, ale który w tych czasach jest? Wiecie co się dzieje "za zamkniętymi drzwiami"?
To czy zaczał nad sobą pracować czy nie, nie zmienia faktu że takie zachowanie zasługuje na bardzo dosadne potępinie (więc generalnie dobrze, że kariera mu się posypała). Zwłaszcza, że po ujawnieniu tych faktów wiele jego filmów, w których kreował się na wielkiego feministę, obrońcę kobiet jest już po prostu bezwartościowe. Hipokryzja została ujawniona.
Ja Kubę wspieram, to co zrobił kiedyś było słabe fakt, ale to było w 2020, jeśli faktycznie chodzi na odwyk i pomaga mu to kontrolować złość, ja mu wybaczam, to co się stało wtedy nie zmienia mojego postrzegania jego osoby, mam nadzieję że nie popełni już tych samych błędów.
Przecież typ jest hipokrytą do potęgi! XD Czy Ty żyjesz w jakiejś mentalnej bańce? Typ stworzył swoją karierę w oparciu o krytykę tego, co sam robił w życiu prywatnym. Kiedy przepraszał za przemoc wobec swojej poprzedniej dziewczyny Diany, w międzyczasie napieprzał swoją obecną pannę. Typie, nie bądź żałosny.
Moją pierwszą reakcją na newsy na Gargamela było, to oczywiste oburzenie. Ale później pomyślałam "Jak bardzo to musi być skrzywdzony człowiek, skoro reaguje w ten sposób" Widać, że nie tylko ja tak myślę.
Tylko czy Gargamel nie jest aby typem, wykorzystującym feminizm i lewicowe ideały dla osiągnięcia korzyści? Chciałabym zauważyć jedno: Gargamel nagrał film o red-pillu, a potem związał się z bardzo młodą dziewczyną, nad którą się pastwił jak najgorsze bydlę. On miał wiedzę, jak postępować, doskonale zdawał sobie sprawę, co robi. Wygląda więc na to, że cały ten czas był nieszczery. "Wszyscy jesteśmy ludźmi" - ok, ale to nie jest jakieś pojedyncze potknięcie, błąd, to był ciąg perfidnej przemocy. Wy też się tak zachowujecie? (Problemy psychiczne nie są usprawiedliwieniem, bo jak osoba chora lub z zaburzeniem trafi na chorego/zaburzonego przemocowca to ma być workiem do bicia, bo tamten ma problemy? Oddać mu czy w ogóle znaleźć sobie własną ofiarę? Osoby chore/z zaburzeniami są szczególnie wrażliwe na przemoc i np. w przypadku osób autystycznych, którym jest naprawdę trudno, NIE MA nadreprezentacji przemocy)
Gargamel cisnal z wyrywania 17latek chyba wlasnie w tym filmje o red pillu. No, ale parafrazujac jego teksty w stosunku do Karolka "ci geje to be, ale dwie kobiety..." - 17 be, ale 16ki sa jak najbardziej spoko...
Trochę opóźniona odpowiedź, ale... jak uważasz, co innego powinniśmy zrobić? Owszem, Gargamel zachowywał się paskudnie, ale, jeżeli wierzyć jego słowom, zdaje sobie z tego sprawę i szuka pomocy. Nie jest ani naszym interesem, ani nawet prawem rozstrzygnięcie tej sprawy, bo jesteśmy obcymi ludźmi; jeżeli Gargamel rzeczywiście przeżywa skruchę i, co ważniejsze, nie robi już takich rzeczy (acta non verba), to pozostaje nam tylko kiwnąć głową, nie wspierać jego twórczości i iść dalej. Jakiekolwiek wybaczenie jest przywilejem Laury i innych osób jemu bliskich. Problemy psychiczne nie są usprawiedliwieniem, bo nic nie może takiej chujowości *usprawiedliwić*, ale są powodem. Możemy mu życzyć, żeby się z nich podniósł.
Cześć edukatoloszka (: czy mogłabyś opowiedzieć o dojrzałości psychicznej? Chodzi mi o to, ze pomimo tego samego wieku, różni ludzie dojrzewają w innym tępie i jak to się ma do naszego życia w społeczeństwie. Zastanawiam się nad tym od dawna a w kontekście ostatnich yt afer ciekawi to jeszcze bardziej 🙃
To nie mózg jest leniwy. Tylko ludzie sa leniwi. Z pewnością pierwszym odruchem może być prosta interpretacja zdarzeń, natomiast z tego nie wynika że nie można podjąć się refleksji czy aby napewno pierwsze wrażenie było słusznym.
Dla mnie ostatnie dni są wspaniałe po prostu, bo nie cierpiałem Gargamela i jak widzę, że miałem co do niego rację to wraca mi wiara w siebie. Publiczne lincze, które wyprawiał na swoim kanale kojarzyły mi się właśnie z księdzem wrzeszczącym z ambony.
hej Loszka, dzięki za empatyczne podejście do tematu. mimo tego co zrobił Kuba, to przykro mi że wylała się na niego taka fala hejtu - zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, o którym zresztą sama wspomniałaś, że chłop zdążył już uznać swój błąd i udać się na terapię. ponadto uważam, że jego filmy wciąż są wartościowe, bo sam autor to jedno, a dzieło, które tworzy, to drugie. zwróćmy uwagę choćby na to jak wysoce cenione są w kulturze utwory Jacka Kaczmarskiego. dzieje się tak, ponieważ tworzył on piękną poezję i potrafił w świetnym stylu zaprezentować ją na scenie. a to, że był przemocowy wobec swojej żony, oraz że był uzależniony od alkoholu, jest oddzielną sprawą. i nie twierdzę, że wobec tego krzywda, jakiej się dopuścił, w jakikolwiek sposób traci na znaczeniu. pragnę jedynie powiedzieć, że w mojej opinii niezwykle ważna jest umiejętność odróżniania artysty od dzieła. na koniec myślę, że zarówno Laura jak i Kuba powinni otrzymać wsparcie w tej trudnej dla nich sytuacji. i mam nadzieję, że tak też się stanie. pozdrawiam.
chlop jest przemocowy i pluł, poniżał i napierdalał swoją 16letnią dziewczynę, w momencie gdy sam miał 25lat, według mnie chłop powinien mieć postawione zarzuty a nie napisać "hej sory, zauważyłem swój bład i ide na terapie" i jazda nie było tematu. "zrobić błąd" to dla mnie kupienie złego biletu na pociąg, a nie przemoc w stosunku do kobiety, zwłaszcza niepełnoletniej. zwłaszcza, że jedno jest karalne, a drugie nie. chłop dostał falę hejtu, i okej, to jest słabe, ale zamiast tej fali hejtu, prokurator się powinien zainteresowac tą sprawą
Wszystkie jego filmy to teraz komedyjki przez to jak wielką hipokryzję na nich pokazuje. Nie zapominaj też że gdyby to nagranie dotyczyło kogokolwiek innego sam by po nim jechał i tłumaczył że zasłanianie się terapeutą nie świadczy o poprawie.
Jako osoba ktora wielokrotnie mierzyła się z narcystycznymi mężczyznami (zaburzonymi, jedni w pleni tego swiadomi drudzy nie) to za każdym razem kiedy widziałam gargamela na filmach cos mi śmierdziało narcyzmem od jego osoby. Ta gestykulacja, szczególnie styl wypowiadania sie i klarowania myśli byl bliźniaczo podobny. Nawet w tych jego przeprosinach większość zdań skupia sie oczywiście na nim. Związek z osobą narcyztyczną to duża trauma, również posiadanie takiego rodzica. Kto przeżył cos takiego nie pomyli sygnałów z niczym innym
Wydaje mi się, że tu raczej chodzi o to, że gargamel miał bardzo toksyczne zachowania od początku swojej kariery. Później stał się wielkim obrońcą internetu i krytykował ludzi, którzy postępowali jak się okazało w taki sam sposób jak on. To moim zdaniem jest główny powód, hipokryzja jego osoby + zakłamanie w stronę widzów. Wiadomo, że relacja youtubera i widzów jest często mylona z taką niewidzialną ,,przyjaźnią'' czy znajomością ale sam fakt hipokryzji chyba najbardziej uderzył w jego odbiorców. Też na miejscu bedoesa czy bartka nie chciałbym być kojarzona z kimś takim, zwłaszcza, że oni głoszą przeciwne poglądy do tego co nawyrabiał kuba. Powodzenia mu w terapii i autorefleksji, niestety działalność w interencie rządzi się swoimi prawami i takie sytuacje kończą kariery.
Zaraz oberwę za victim blaming, ale trudno. Dlaczego nikt z komentujących nie zauważa, że toksyczne relacje rzadko kiedy są toksyczne jednostronnie, a my nie znamy sprawy, tylko wersję jednej ze stron? W jednej głosówce padają słowa "mam ci też tak przeszukać mieszkanie jak ty mi?", które jasno sugerują, że dziewczyna Gargamela wcześniej robiła kontrolę czystości u niego w domu. Z całości tego nagrania możemy się domyślić, że w odpowiedzi na tamto, Kuba zaczął sprawdzać porządek u niej i wytknął jej bałagan. Fakt, bluzga tam i jest niemiły, ale to zachowanie nie jest niczym nadzwyczajnym i nie oznacza bycia potworem, mizoginem i przemocowcem. Co więcej, nie wiemy, w jaki sposób Laura odzywała się do niego przed rozpoczęciem nagrywania. Sam spotkałem się z przypadkiem, gdzie partnerka (ze zdiagnozowanymi narcystycznymi zaburzeniami osobowości, bardzo manipulująca i unikająca terapii) rzucała wiązanki bluzgów, ale w momencie pojawienia się osób trzecich albo nagrywania zmieniała się o 180 stopni. Zwroty w stylu "możesz nie krzyczeń/trzaskać/szarpać" w trakcie nagrywania także bardzo mi się z tym kojarzą. Największą winą Gargamela jest hipokryzja i opowiadanie o wolności kobiet, gdy sam chciał mieć całkiem konserwatywny model związku w stylu redpillowców. Być może był złym draniem, który znęcał się nad niewinną niewiastą, ale bardzo możliwe, że kłótnie i wyzwiska były obustronne, a jego była dziewczyna była na tyle cwana, by zebrać dowody przeciwko niemu. No ale to bez znaczenia, bo tłuszcza nie może nie mieć zdania w jakiejś sprawie i musi wydać wyrok na podstawie emocji.
3 razy byłam w związku 6 lat bardzo toksycznego zwiasku 4 miesiace w niebie i rok ...powoli spadającej windy ....mam nadzieję że związek już mnie nigdy nie spotka ...przyjaciele okazali się narcyzami którzy odejdą jak nie masz już im nic więcej do zaoferowania albo jak nie pozwolisz sobą pomiatać....a na kij mi oni ...wystarcza mi część rodziny...i fikcyjne postacie bruh
To ja teraz poproszę o rozkminy nad tym, dlaczego czuje żal, rozczarowanie z powodu obalania konstruktow, które sama stworzyłam w głowie. Jak dochodzi do tworzenia tych konstruktow,czyli obrazów w głowie na temat jutuberow.
zastanawiam się, czy kiedyś zrobisz materiał ogólny na temat programu "surowi rodzice" i to jakie błędy są popełniane próbując wychować zbuntowane dzieciaki, mega mnie to interesuje
Jak dla mnie to łagodnie mówiąc obydwoje się niefajnie zachowali. Gargamel wiadomo już dla wszystkich co zrobił parę lat temu ale ze strony jego byłej trochę uznaje za chamską zagrywkę, wyciąganie prywaty do internetu po latach w sytuacji w której on już dawno przemyślał swoje zachowanie i POSZEDŁ NA TERAPIE której rezultaty swoją drogą mogą zostać zrujnowane przez to wszystko. Zamiast wyciągać prywatę do neta mogła najzwyczajniej iść na terapie i przepracować te przykre wspomnienia na terapii. Wyciąganie tego do neta wywołało tylko gównoburze i raczej wątpię żeby w czymkolwiek jej pomogło. Jakoś odbieram to bardziej jako akt zemsty (być może słuszny nie mnie oceniać) niż odwagę do powiedzenia o tym w necie. Oczywiście to faktycznie jest odwaga (być może wymieszana z głupotą) żeby tak przykre prywatne sprawy powiedzieć na forum całego internetu. Ja osobiście raczej bym nie chciała żeby cały internet huczał na temat czegoś co dla mnie jest ciężkim przeżyciem, a jakbym widziała że mój oprawca się leczy to bym była autentycznie zadowolona i raczej ostatnim co bym zrobiła to coś co może w tym przeszkodzić (co by sobie zdrowa jednostka chodziła po świecie i nikomu już życia nie zatruwała).
Teraz nagle połowa jutuberów pójdzie na terapię i będzie myślała, ze tym wybielą swoje chore i podłe zachowania. Nie- super, że poszli na terapie, ale to nadal nie zmienia faktu, że to całe bagno wyszło od nich, kiedy byli dorosłymi, świadomymi osobami.
Trzeba przyznać, że Laura wybrała dość bolesny moment na ujawnienie faktów prowadzących do zniszczenia wizerunku Kuby, ale nie można jej za to winić, bo pewnie dla niej to też było oczyszczające. Nie podobała mi się jednak groźbą rzucona w jej video odnośnie tego, że ma więcej materiałów, które udostępni jeśli będzie do tego zmuszona. Bardzo krzywa sprawa.
Nie umiem oglądać dtp i jacexa z takim samym zapałem, odkąd radosny głos gargamela w traumatyczny osób splata mi się z jego wrzaskiem z głosowek. Szum odkudzacza również przestał kojarzyć mi się dobrze, nie mam pojęcia jak ja teraz będę sprzątać w pokoju ._.
Boże tak. Zostały mi 2 epizody dtp do nadrobienia, ale teraz po tym co wyszło chyba już nie będę w stanie tego słuchać mając w głowie to co się wydarzyło. Nagle całość zaczęła wręcz odrzucać. Też próbowałam nie słuchać tych głosówek by jak najmniej zniszczyć sobie pogląd (jakkolwiek to brzmi) na twórczość, ale usłyszałam i no cóż... dtp i jacexowy świat został doszczętnie zniszczony
@@kadzidorude6378 niby nie Ale boli że ktoś kogo przez lata traktowałam jak idola do stopnia w którym się próbowałam w niego wcielić na evencie szkolnym okazał się byc złym człowiekiem
@@ivadragonwolf4738 Lepsze to, niż typiara przebierająca swojego małego dzieciaka za Jeffreya Dahmera, gdzie doskonale wiedziała co ten typ odj*bał. Także no, naprawdę nie ma się czym przejmować xD
Wiele osób przeżyło szok, w tym ja. Co dziwne, same jego riposty były bardzo trafne na temat innych osób i głównie to mi się podobało w tych nagraniach tak jak to było ze Stanoskim i gwiazdeczką Bollywood, choć prywatnie Stanoskiego nie znam i mam nadzieję, że się tu też coś takiego nie odwali. Niemniej nie ma co bronić hipokrytów. Równie dobrze mogłabym kupować w sklepie, którym właściciel to znany morderca i/lub gwałciciel. Tego się nie da obronić. Nie wiadomo komu dziś w ogóle można ufać. Przejechać się można na osobach, które się zna 20 czy 10 lat, a co dopiero na youtuberach, których się zna tylko z kanałów.
Trudno mi jest myśleć o tych wszystkich "rewelacjach", które teraz wychodzą na światło dzienne, aż dziwnie się czułam z tym, że można się "zawieść" na w sumie obcych ludziach. Dziękuję Ewa za ten film, teraz wiem że nie jestem sama w tych odczuciach.
Dokładnie. Nie znamy tych ludzi, nic o nich nie wiemy poza wizerunkiem, który tworzą 🤷🏼♀️
Dokładnie. To ich persona sceniczna dla gawiedzi.
Dlatego od kilku lat nie przywiazuje sie do artystow. Kiedys traktowałam bycie w fandomach jak jakiś kult co bylo bardzo niezdrowe. Kiedy jakis artysta coś odwalił byłam zbyt biased zeby to zaakceptować i automatycznie podważałam ofiary. Po dorośnięciu zrozumiałam, że to ludzie nie różniący sie niczym ode mnie, ktorzy mogą mieć multum rzeczy za uszami. To, że artysta, muzyk, infuencer wydaje się kochany nie znaczy, że taki jest za kulisami. Polecam pochodzić do takich rzeczy z dystansem
Dobrze, że masz już trzeźwe myślenie w tym temacie. Ja sama nigdy nie "idolizowałam" celebrytów/nie byłam w fandomach gwiazd, bo nigdy nie byli dla mnie zbytnio interesujący, wiedząc, że to wciąż ludzie tacy jak my. Jedynie fikcja mnie zadowala.
I dobrze! Kill your idols!
I bardzo dobrze. Pamiętam jak przy okazji pewnej (nie polskiej) afery, fanki (i to jest najbardziej chore, bo ich idol skrzywdził kobietę/y) broniły go WIEDZĄC jednocześnie co zrobił, a za co potem wylądował w pace. No w pale się nie mieści.
Trzeba trzymać dystans do idoli i zawsze być gotowym na wszelakie ewentualności.
Ja nigdy nie traktowałam znanych ludzi inaczej. Aktorzy, piosenkarze whatever. Ludzie jak wszyscy ;)
Dystans zalecany. I nie tylko wobec prawdziwych idoli ale też to powinno dotyczyć fikcji literackiej. Przecież fandomy takich dzieł potrafią zniszczyć autora, bo ten w swoim dziele zrobić inaczej niż twitterek sobie ubzdurał. O pretensjach że bohater X jest hetero a nie homo jak sobie ubzdurały yaoistki to ja nawet nie będę się rozpisywać, bo mi pakietu interentowego braknie (a mam całkiem dużo gigsów na arnowanie) .
Jetem po prostu zawiedziona. Mój ulubiony youtuber, którego oglądałam od jakiś 6 lat, którego zaczęłam oglądać jako dzieciak, o którym myślałam jako o takiej ostoi normalności w internecie zrobił takie coś... Szkoda mi też, że nie będzie już "dwóch typów podcast", jednego z moich ulubionych podcastów. Świat schodzi na psy, nie obrażając przy tym psów
mam nadzieję że zawiedziona sobą i swoją głupotą
@@URHipHoptypie..... Po co ta agresja
@@URHipHop To już się nie można zawieźć na swoim ulubionym twórcy? I po co tak agresywnie? Nie można trochę kultury?
@@URHipHopGłupota to tobie towarzyszy
Wow, żyję po tej "jasnej stronie mocy" i zawsze jestem w szoku, gdy opowiadasz cóż to się dzieje w internetach. Chyba jednak nie chcę wychodzić spod swojego kamienia, dalej będę zadziwiana przez Ciebie, w łagodniejszej formie :D
Nic nie tracisz. Choć z drugiej strony aferki influencerów są mniej skopane niż kłótnie o politykę.
Zazdroszczę xd
Szczerze, długo Gargamel robił trochę za część takiej "jasnej strony mocy" - wytykał różnym, często naprawdę dużym twórcom głupie zachowania, błędy, manipulacje itp, a to wszystko robił w bardzo profesjonalnie skonstruowanych materiałach, używał rozsądnych argumentów, uczciwie i uważnie dobranych dowodów. Nie obrażał bezmyślnie jak inni przedstawiciele nurtu commentary w tamtym czasie tylko radził sobie konstruktywną krytyką i ironizowaniem. Był w zasadzie pierwszym bardziej mainstreamowym twórcą o mocniej progresywnych poglądach - nagłaśniał kwestie feminizmu, krytykował zaściankowy stosunek do LGBT, wytykał błędne podejmowanie tematów dotyczących np zdrowia psychicznego. Dlatego aktualnie dla wielu jego upadek był najboleśniejszy ze wszystkich tych innych ujawnionych twórców - on właśnie wydawał się inny, odległy od typowej youtubowej patoli, inteligentny, elokwentny, merytoryczny, o racjonalnych poglądach. No i co? Statek zatonął z hukiem... Trudno mi już nawet jako dawnemu fanowi mieć jakkolwiek pozytywny stosunek do tych starszych materiałów (mimo że merytorycznie wciąż uważam je za bardzo dobre) po tym co wypłynęło://
Nie spodziewałam się, że mój tata okaże się większym feministą (katolik wychowany na wsi) niż tych wielu jutuberow
Jestem katolem i potratkuję Twój komentarz jako komplement. Miłej niedzieli.
Nienawidze lewactwa i femimizmu
@@Kaszkieciorz_TG ja w tym momencie jestem w potężnym rozkroku ale tak, to miał być komplement. Również Ci życzę miłej niedzieli 😉
(murzyn wychowany w Ugandzie)
myślę, że jak spojrzysz na świat swoimi oczami a nie zza szkieł, które ci proponuje/narzuca świat "gwiazdek" internetowych, to czeka Cię jeszcze wiele zdziwień. Proszę nie traktuj tego komentarza jako jakiegoś przytyku do siebie, lub ataku. Ja po prostu mam już swoje lata, oglądam tzw. influencerów z racji swoich pasji zawodowych i badań (jestem socjologiem) i włos mi się czasem jeży na to co widzę, na skalę odklejenia świata kreowanego przez "influencerów" od świata prawdziwego, od prawdy w ogóle. Cieszę się, że masz właśnie taką refleksję po tej tzw dramie (która jest tak naprawdę próbą reanimowania popularności różnych kanałów na YT, choć pozornie może wygladać na "prawdziwą dramę") - świadczy to o Tobie po prostu jak najlepiej. Niestety jest cała masa dzieciaków, które tego nie potrafią, to one są ofiarami tych popularnych kanałów, które nie niosą niczego, żadnych wartości, prócz skrajnej biedy intelektualno emocjonalnej i próbują wmawiać tym dzieciom, że świat właśnie tak wygląda. Nie, świat tak nie wygląda, tylko ewentualnie ich zakłamane życie tak wygląda. I doprawdy, Gargamel, czy jak mu tam, to tylko jeden z tysięcy, a to, co pokazuje się, jako problem na jego przykładzie, to kolejna fałszywka, gierka dla ubogich, celem zyskania kolejnego fejmu, a nie naprawiania swiata czy co oni tam chcą, żeby dzieciaki łyknęły. Żałosne.
Super, że nie skreslasz go od razu jako osoby ❤
Jego zachowania były karygodne, szokujące itp itd, ale faktycznie, mi też się zapaliła lampka, że przecież to było PRZED odwykiem, terapią itd, czyli jakaś refleksja musiała najwyraźniej nastąpić.
Wiele osób przeprasza i obiecuje zmiany dopiero, kiedy coś się wyda i zostaną przyłapani i wtedy ja w takie przemiany nie wierzę. Ale w jego przypadku on rozpoczął pracę nad sobą zanim wszystko wyszło na jaw, więc jest duża szansa, że faktycznie nie jest już tym samym człowiekiem i że serio postanowił się zmienić.
Rozumiem, że jeśli dalej jest na tej drodze to mógł nie czuć się jeszcze gotowy się przyznawać, poruszać ten temat, przepraszać. Wiadomo, powinien. Należy się Laurze, bez wątpliwości.
Ale żeby przeprosiny były szczere i miały znaczenie to potrzeba kompletnie pozmieniać swoje przekonania, nastawienie itd. Może dopiero był na tej drodze.
Nie usprawiedliwiam jego czynów. Były oczywiście straszne, krzywdzące. Nic nie usprawiedliwia traktowania drugiego człowieka w taki sposób.
Ale sposobem na zmianę tego jest odwyk, terapia, chęć zmiany wynikająca ze środka. On już jest w tym procesie, więc miejmy nadzieję, że nikogo innego tak nie skrzywdzi.
nie pieprz bdzur, na terapię miał iść po pierwszym toksycznym związku i oskarżeniach o przemoc (2020) a nad Laurą znęcał się do 2021, czyli w trakcie terapii
@@svietlana5091 Bo pójście na terapie to instant zmiana zachowań i schematów 🤔🤣 Mi tam się wydaje że żeby zobaczyć jakieś znaczące efekty terapii niejednokrotnie trzeba naprawdę sporo czasu.
lubię kiedy mówisz 'jakimś cudem ominęły Was... ' kiedy ja co odcinek dowiaduje się o tych wydarzeniach z Twojego kanału 😅
Gargamel opluł nie tylko swoją byłą dziewczynę, ale też serca swoich widzów.
Kto testował BIOTAD PLUS?💪💪
strasznie mnie to boli, to był nieironicznie mój idol.
@@twojstaryrobitalary7605 Nie jesteś w tym osamotniony.
@wesolekcleanerw4381zniszczony przez kobiety? co ty pierdolisz, to on krzywdził kobietę, a nie na odwrót
@@rumornug8345 jak kuźwa nie ma?
Ja tam trzymam za ich oboje kciuki. Gargamel mi się zawsze wydawał być smutny i z problemami ale z sercem po właściwej stronie. To jest to co powiedziałaś - konsekwencje z opóźnionym zapłonem kiedy po 2latach terapii i pracy nad sobą szambo wybija. życzę im obojgu powodzenia.
xD
To też był mój ulubiony 😢
Życzę miłego oglądania ❤
Miłego? Ciężko będzie
Jak na razie jedyny usłyszany głos w internecie, który nie zapomniał że Kuba dalej jest człowiekiem. Miło
Własnie nie dokońca. Influ stają sie memami, maszynami bez organów. Twarzami na pudelka. Może tegobpotrzebował jego mozg. Tak bardzo nie znosil byc osoba publiczną, że w domu odreagowywał. Tak czesto jest ze osoby publiczne są prywatnie nie do zniesienia
No cóż, nawet największy uj i hipokryta też jest człowiekiem.
@@lawetapotrzebnaodzaraz8383 wtf
@@lawetapotrzebnaodzaraz8383 a kim jest
@@lawetapotrzebnaodzaraz8383a w sumie... czemu nie powinno się nazywać takich osób podludzmi ...bo co nawet ma masową skalę odwalają niektórzy ludzie to słowo człowiek nabiera negatywnego znaczenia i aż wstyd mi się nazywać człowiekiem....i to pewnie bardzo głupie ale czasami mam takie dziwne uczucia że wolałabym nie być człowiekiem... dlatego staram się być dobrym człowiekiem niż tylko człowiekiem
dramoloszka jak zawsze na miejscu
Hej fajnie, że mówisz o tym, że jego toksyczne zachowania nie wzięły się znikąd. Również trzymam za chłopa kciuki, żeby dalej pracował nad sobą na terapii.
To też był mój ulubiony 💔
Jak wiele kobiet szukałam jego cech w partnerze, całe szczęście nie trafiłam na przemocowca
Nigdy nie oglądałam Gargamela (bo kiedyś żyłam pod kamieniem), więc z całej tej dramy jednak najbardziej zawiódł mnie Gonciarz i jestem w autentycznym szoku, smutku i rozczarowaniu, że człowiek, którego kiedyś lubiłam (choć od paru lat nie oglądałam), może mieć dwa tak różne oblicza. Post Gargamela jest dobry, nie wiem, co mógł więcej powiedzieć, a niektórzy łączą go z chajzerowaniem. Odniesienie się Gonciarza jest moim zdaniem dnem. (Choć wiem, że to nie jest żaden konkurs na lepsze/gorsze przeprosiny). Nawet patrząc po ich odpowiedziach, widać, który z nich jest dalej na drodze do normalności i który rozumie swój błąd, a który szuka winnych gdzie indziej. Niestety co nieco też wiem o byciu w relacji z osobą z różnymi zaburzeniami psychicznymi/emocjonalnymi/etc. i samo bycie w terapii jeszcze nie jest gwarancją sukcesu. Mam jednak nadzieję, że Gargamel ten sukces odniesie i że nie skrzywdzi już żadnej dziewczyny po drodze.
Ja nawet nie wiem o co chodzi choć wszystkich kojarzę. Czasem obejrzałam parę filmów tych najbardziej znanych (nie Stuu), ale co robili prywatnie mnie nie obchodziło. W przypadku Gonciarza pamiętam jego zaangażowanie w politykę po czym nie obejrzałam nigdy więcej żadnego jego filmu (a tego nie lubię). Ja też żyję po kamieniem (może małym, ale dobrze mi tu xD).
niefikcyjna Nigdy nie oglądałem filmów osób o których tu mowa (a sporo czasu spędzam na You Tubie) ,ale jakoś nie czuję się osobą żyjącą pod kamieniem , wręcz przeciwnie.
Kocham twoje dojrzałe i pełne empatii podejście! Kolejny świetny film
Super, że pochylasz się też nad samym Gargamelem. Bardzo dobrze, że ponosi on konsekwencje, niemniej nie ma po co życzyć mu źle. Niech pije piwo, które sam naważył, a potem rusza dalej, ze wszelkimi konsekwencjami.
Nie tyle się pochyla.... Do tanga trzeba dwoja. A nawet trojga. Takie związki lubią angażować osoby trzecie. I to nie jest po to, abysmy zabierali strony. Tylko po to, abysmy sie przyjzeli temu trojkatowi przemocowemu i swojej roli w tym. Najgorsze ze od tego spektaklu nie da się uciec!
Strasznie szanuje, że potrafisz obiektywnie odnieść się do takich tematów. Dziękuję, taki materiał był potrzebny :)
Zobiłabyś tez materiał o sprawie z Gonciarzem? Jestem bardzo ciekawa Twojego zdania tutaj ❤
Też czekam na to z niecierpliwością
Te sprawy z punktu widzenia tego, co mówiła, są bardzo podobne, więc wątpię, czy jest tutaj coś do dodania.
kolejny feminista, tym razem sprzedawał kryształ za gałę - bardzo ładne podejście do kobiet xpp
@@wielkopolska1918 ktoś nie jest feministą jeśli jego akcje nie pokrywają się z deklaracjami światopoglądowymi. Nazywanie albo Gargamela albo Gonciarza "feministami" jest błędne biorąc pod uwagę ich działania.
@@stiken4421Masz rację ale sami sobie wycierali gębę walka o prawa kobiet 😂
kocham Twoje podejscie do kazdej omawianej dramy, bezstronnicze i zwracajace uwage rowniez na druga strone
Gdy się dowiedziałam o tej stronie Gargamela to naprawdę mnie to zabolało... Był ważną częścią moich nastoletnich lat. Tak naprawdę to był osobą, która rozwinęła we mnie krytyczne myślenie, jego sposób formułowania wniosków i ich trafność mi bardzo imponowały. Teraz odczuwam ból. Dosłownie.
To że ktoś umie robić dobre eseje, jest dobrym dyrektorem czy politykiem, nie oznacza, że potrafi prawidlowo reagować na swoje emocje. Tak jest zawsze. Myslę, że influ nie są wyjątkiem. Przemawiając do milionów, tak naprawdę są samotni. W relacji jeden na jeden nienpotrafią się otworzyć, co rodzi ból i pragnienie zniszczenia siebie i innych wokoło. Zniszczył więc fanbase, zniszczył karierę, bo nie potrafił zapanować nad swoim cieniem. Przykre show.
sprawa gargamela jest o tyle frustrująca, że tak jak powiedziałaś, on dostał z takim opóźnieniem. Kuba sam powiedział, że jest na terapii i pracuje nad sobą i przyznał, że to co zrobił jest chujowe. Nie zmienia to faktu że jego zachowanie było spierdolone, zwłaszcza, że był on już dorosłą osobą. Ale uważam, że ludzie powinni wziąć pod uwagę te wszystkie aspekty. Jeszcze jedna rzecz która jest mega zjebana to to, że są ludzie którzy mówią że jego filmy są chujowe i pora się na nie powoływać - nie zgadzam się. To że Kuba okazał się chujowym człowiekiem to jedno a to czy jego filmy są wartościowe to drugie. Jego materiały dalej są wartościowe i dobrze, że powstały i pokazywały chujowe zachowania innych ludzi
Ludzie, którzy plują na kontent commentary to ludzie, których boli odpowiedzialność, change my mind
Cancel culture to nie jest nic wartościowego.
Przecież filmy Gargamela są żałosne. On w nich próbuje tylko zlinczować swoje ofiary, stosuje w nich brainshaming i w ogóle najgorsze chwyty tylko po to by stworzyć atmosferę najebki na swoje ofiary. Wszystko to nie dlatego, że leży mu na sercu dobro społeczne a zwyczajnie dlatego, że jest okrutny i lubi się znęcać przede wszystkim psychicznie.
My zamiast po prostu krytykować innych ludzi powinniśmy im pomagać wyjść na prostą. U Gargamela tego zabrakło.
wartościowe? moze część jest wartosciowa. jesli przestaniesz sie powolywac na nostalgie i je obejrzysz, to o ile masz wlasny rozum zobaczysz jaki zgorzkniały i nieprzyjemny ton mają te filmy.
@@pot4017 mam na myśli raczej samo pokazywanie i ujawnianie pewnych zachowań. Jego film o podrywaniu kobiet np, gdyby nie on nawet bym nie wiedziała że tacy ludzie istnieją, czy jego film o robieniu sobie żartów i przeszkadzanie innym w ich pracy
Ludzie zdecydowanie zapominają, że te całe internetowe guru to tak naprawdę przede wszystkim tacy sami ludzie, jak my. Mają wady i zalety, odchyły i wpadki. A to co przedstawiają nam w internetach to ostatecznie wciąż tylko kreacja. Czas się naprawdę obudzić.
No nie do końca. Myslę, że czas zakazać bycia na swieczniku, bo to jest smutne, że taka praca wizerunkowa obejmuje cale twoje zycie - podcast, radio, koncerty.... Nie masz czasu dla siebie. W tym przypadku pakowanie sie w relację --- pokazanie swojej frustracji. Pies na smyczy nie gryzie, bo jest agresywny i zły. Ale dlatego,ze sie boi. Nie jest to usprawiedliwienie
To jest to samo co od lat dzieje sie jesli chodzi o idoli. Elvis Preslay, Beetelsi, Backstreet Boys, Jutin Bieber itd itp kazdy ma/miał miliony oddanych fanek na swiecie, kazdna z nich uwaza ze uwaga, kocha swojego idola. Blee nigdy nie mialam takiej fascynacji na kogokolwiek nawet w czasach gimnazjum/liceum, wiec nie rozumiem fenomenu patologicznie oddanych fandomów
@@agnieszka9592jako osoba która w podstawówce była ogromną fanką Ariany Grande również wykazawyłam tego typu zachowania jak bronienie jej za wszelką ceną i też stworzyłam sobie w głowie jej wyidealizowany wizerunek. Mam wrażenie , że przynajmniej w moim przypadku podobało mi się gdy byłam dzieckiem to, że należę do jakieś grupy właśnie grupy tych oddanych fanów , pozatym byłam w podstawówce dość introwertyczne i nie miałam zbyt wielu znajomych dlatego z Ariany zrobiłam sobie taką ,,internetową przyjaciółkę". Teraz gdy jestem już dorosła widzę jak niezdrowe było to zachowanie.
@@agnieszka9592miałam to samo. Artysta też ułomny człowiek. Czasem wyjdzie na prostą po kiepskiej serii zakrętów jak Robert Downey Jr., czasem jest nawet spoko ziomkiem ze swoim bagażem doświadczeń jak Keanu Reeves, czasem jest divą jak Eddie Murphy a czasem zwyczajnie chce prywatności dla siebie i rodziny jak Adam Driver.
Z takim podejściem, nie dziwię się, że laski dalej słuchały Crisa Browna, nawet jak okazało się, że chacie katował swoją pannę - Rihannę. XD
Gargamel najpierw niszczył kariery youtuberów, których krytykował, by na chacie robić dokładnie to samo co oni, a nawet iść parę kroków dalej. No, ale spoko, bo przecież jest tylko człowiekiem. XD
Jak dobrze, że ten wasz ściek oglądam tylko jak jest jakaś fajna dramcia. XD
Rzadko kiedy komentuje cokolwiek na youtubie, ale że sprawa ta jest dla mnie bardzo personalna to aż mam ochotę się wypowiedzieć. Jest to pierwsza sprawa w Internecie o której nie mogę przestać myśleć. Gargamel był dla mnie autorytetem- chciałam zarówno wyrażać się tak jak on, jak i posiadać tak ogromna wiedzę tak jak on. Ten człowiek ukształtował zarówno moje poglądy jak i poczucie humoru. Ogromnie zawiodłam się na tym jaką okazał się osobą. Nie byłam w stanie uwierzyć, że człowiek który wyprodukował godzinny film o tym jak niektórzy mężczyźni manipulują i wykorzystują kobiety, sam robił to samo i zrujnował psychicznie 16-latkę ;(
Widzisz, problem w tym, że on wcale nie mial ogromnej wiedzy. Jedynie co potrafił montować filmy - a to przecież pierwszy stopien do stania sie narcystą. Kreujesz, w narcystyczny sposób wyrażasz siebie. Oddzielenie od wspolnoty,od samego siebie, od swojego interesu. tak samo u polityków - nie jestes człowiekiem.mówisz, to co inni chcą usłyszeć. Plus Jestes oddzielony od tego co produkujesz, od owoców swojej pracy. Każde twoje słowo na podcascie staje sie martwym memem już w momencie powstania, odbierasz część siebie.
@@instagramsci9615 Pewnie ten opis tez dotyczy artystow, od muzykow po malarzy. Wychodzi na to, ze bardziej powinnismy sie bac konformistow niz skrajnej lewej czy prawej strony
@@instagramsci9615 Wszystko super, ale nie tak wygląda osobowość narcystyczna. Przeczysz sama sobie wielokrotnie w swojej wypowiedzi. Po prostu wypisałaś zlepek zdań, które są pustymi, znanymi wszem i wobec frazesami. W dodatku zestawione razem również sobie przeczą. To dopiero ironia losu!
Upadek żadnego youtubera mnie tak bardzo nie zaskoczył i nie załamał jak gargamela, w wielkim gównie jakim jest monotonna dorosłość jego i bartka streamy i podcast były jednymi z nielicznych rzeczy podtrzymujących mnie na duchu, nie wiem co teraz ze sobą zrobić jeszcze nigdy nie było mi tak przykro. Jeśli elek coś teraz odpierdoli to wyłączam WiFi i jadę w Bieszczady.
Kto to elek?
@@robertpoloczek9399 kurwa jak mozesz
Rel elek ostatnia nadzieja 🥲🥹
Wiele ludzi ma tak, że nie maja wyksztalconych wzorcow relacji i bardzo chcą miec i sie w nie angazują, za to są swietnymi aktorami, pracownikami, showmenami. Co było np. Z amber i johnym
Jeśli tak reagujesz na sytuację nieznanej Ci, obcej internetowej persony, to chyba już jakiś czas temu nadszedł moment, aby wybrać się w te Bieszczady bez wifi :x
Tylko Twojego filmu w tym temacie nie bałam się włączyć i obejrzeć do końca, dziękuję! 🙏
Bardzo netypowy take, ale mnie to co odwalił Gargamel jakoś bardzo nie zdziwiło. Zawsze dawał mi vibe osoby, która mówi jedno, a robi zupełnie inaczej (takie były tylko moje przeczucia/intuicja, ale jak widać sprawdziło się)
nietypowy take 💀
mam wrażenie że wszyscy ciągle tak mówią że oni to już zawsze coś przeczuwali
@@hoo5_bb Ale ja mówię jak jest, nigdy nie przepadałam za jego osoba bo taki vibe mi dawał + napisałam że nietypowy take bo szczerze jeszcze ani razu nie widziałam aby ktoś powiedział że miał takie przeczucia jak ja albo go nie lubił wcześniej przed tą całą drama
Też tak miałam, widać było, że jest impulsywny, zdecydowanie większy komfort czułam od osoby Bartka Sitka
widze że masz upośledzenie umysłowe
@@hoo5_bb ta pod kazdym filmem takich mozna znalezc, za kazdym razem "no ja zawsze wiedzialam ze on jakis dziwny byl" lol ciekawe czemu wczesniej nikt tego nie pisal xD
Pani smerfolożka wyjaśnia po psychologicznemu jak zawsze. Pozdrawiam wszystkich 🥰
Jak czytam te wiadomości które oni wypisywali do tych dziewczyn i w jakim tonie to aż mnie skręca. Głównie dlatego, że widzę w nich osobę z którą zerwałem kontakt kilka lat temu. Nie pozwoliłem sobie na takie traktowanie, kontakt zerwałem bardzo szybko po zorientowaniu się o braku chęci zmiany z drugiej strony, ale co jakiś czas, mimo że nie byliśmy w związku, dopada mnie ogromne poczucie winy, podczas którego niemal chcę ubrać buty i zapukać do jego mieszkania. Że autystyczny, że nie wiedział co robi, że może za ostro, że może rzeczywiście uniosłem się honorem. Jeśli to jest cena, którą płacę ze powiedzenie "nie", nawet nie mogę sobie wyobrazić przez co przechodzą te dziewczyny.
Podejrzewałem, że Gargamel może taki być. Będzie teraz BARDZO kontrowersyjnie, ale podejrzewam każdego twórcę "commentary", że nie do końca u niego wszystko w porządku. By nie było, że to moja teoria z dupy powołam się na badania:
Badanie przeprowadzone na Wake Forest University wykazało, że osoby krytykujące w rzeczywistości są bardziej nieszczęśliwe od innych i wykazują większe ryzyko zachorowania na depresję.
Dowiodło to również inne niedawno przeprowadzone badanie. Stało się jasne, jak destrukcyjna krytyka, odrzucenie i upokorzenie są przetwarzane w tej samej części mózgu. To właśnie ta część reguluje nasze poczucie bólu.
Po zastanowieniu się nad tym wnioskiem można zrozumieć, że osoby krytykujące są najmniej zadowolone ze swojego życia. Są ludźmi, którzy muszą „pokonać, to co zewnętrzne, aby przywołać wnętrze”.
Osoby krytykujące. które nie są zadowolone z osiągnięć innych ludzi wolą stwarzać problemy niż proponować rozwiązania. Są ludźmi negatywnymi lub mają niską samoocenę i odczuwają pustkę emocjonalną.
To, co krytykujemy w innych ludziach mówi o nas więcej niż o nich. Kiedy mówimy o innych ludziach, w rzeczywistości przypisujemy im nasze własne cechy.
Mój komentarz: ten ostatni akapit to wypisz wymaluj Pan Gargamel. Człowiek szczęśliwy nie potrzebuje robić materiału o innych twórcach, czy głupi czy mądrych, każdy po prostu patrzy na siebie i powinien przyciągnąć widzów swoją osobowością/materiałami, a nie kpieniem z innych.
Imo nie dokońca. Jego krytyka byla tylko pod publikę, robił kontent podpierdzielony od idubs. I tyle. Natomiast osoby "krytyczne" to nie zawsze osoby "krytykujące". Są osoby krytyczne w stosunku do siebie samych, analizujące, samokrytyczne. Są osoby obiektywne. Pesymiści i optymiści. Natomiast jest też coś takiego jak krytyka kapitalizmu, systemu, nie jednostek. To jest często po to, aby odreagowac, ale tez by zauważyć pewne mechanizmy, żeby coś zmienić. Krytyka zewnętrza nie oznacza zawsze, że jesteśmy nieszczęsliwi i szukamy problemów- prawdziwa krytyka to analiza świata, w taki sposób, żeby rozwiązać problemy i progresować. Po filmie gargamela zawsze się coś działo, myślę, że czasy dojrzały, widać jak bardzo jego filmy były zacofane, ale to były początki i daly podwaliny pod współczesne commentary, które teraz tylko jedzie na emocjach i reprodukuje wciąż to samo. Krytyka czasem daje szansę na zmianę. Po filmach gargamela ludzie jednak wyżywali się na twórcach o których robił esej, tępili pewne zachowania. W jednym filmie, chlopak mowi, że facet nigdy nie dorasta - teraz odbieram to w pozytywnym sensie, ale gargamel wszystko transformował w swoją narrację. Teraz wyszlo, że czasy poszły do przodu, a on się zatrzymał w czasie, kiedy to on miał 16 lat i nie jest w stanie znieść tych wszystkich lasek, tych filtrów i fame mma. Nie jest w stanie zniszczyc nikomu kariery, więc sam ją zniszczył... Sobie.
@@instagramsci9615 Zbyt daleko idące wnioski. A to, że łatwo krytykować innych, kiedy samemu zna się stronę, z której "zaboli" jest przedstawione w dziesiątkach, jak nie setkach porzekadeł ludowych.
O nie, jeszcze większy dysonans poznawczy zafundował nam Gonciarz :D
oglądałam Gargamela jak wrzucał filmik raz na rok i faktycznie ceniłam jako twórcę, ale przestałam oglądać kanały commentary, kiedy zauważyłam że napawają mnie smutkiem i są stratą czasu 😅 Ciebie i świat Gosi odpalam raz na parę miesięcy do obiadku.
Należy jednak pamiętać, żeby nie stygmatyzować ofiary, że zostaje w relacji z oprawcą. Tam może się dziać tyle różnych mechanizmów, że nie mamy pojęcia. Od uzależnienia np. finansowego (poczucia uzależnienia) po syndrom szrokholmski i wiele innych. Przemoc zawsze jest przemocą i nawet, jeśli niewinna strona zostaje przy winnej przez jakiś czas to nie należy mówić, że sama chciała. Oprawca często ma przewagę naprawdę różnej maści, nawet intelektualnej.
To tak uściślić chciałam.
Tak, ale nikt nie tępi "ofiary". Ofiarą imo jest cała rodzina tej ofiary. Człowiek nie jest samotną wyspą. Nikt nie doradził laurze, że przez internet nie poznaje się dużo starszego chłopaka, nikt nie poradził jej, że to, co ona ma w głowie po jego materialach, to nie jest ta osoba, z kt9rą będzie się ona spotykać? Nikt jej nie powiedział, że to kwestia młodego rozumu i ciała? No sory, ale ona jest córką swojej matki - jeżeli środowisko wiedziało, Bartek wiedział, m9gły z nią usiąść i poradzić, że to nie jest dobry pomysł. Kto ma wziąć odpowiedzialnosć jak nie "ofiara"? My? Na pewno Kuba, ale on odpowiedzialności nie rozumie, on rozumie tylko kontrolę. Trzeba chronić się na wszystkie sposoby przed Predatorami, zwłaszcza, że jeśli tak było od początku związku, to ona miała dysonans pomiędzy filmami a nim prywatnie, a nie pomiedzy tym co robi w domu i na zewnątrz, tak jak to jest pomiędzy męzem a uzależnioną od niego żoną. Dlatego były kiedyś konwenanse, że zaprasza się osobę do domu, jak się ją zna, póżniej poznaje ją twoja rodzina i jest ślub. Chciał ją uwieść na youtube i wykorzystać. Za głupotę się płaci, sory, ale każdy z nas miał kiedyś 16 lat - do typow w necie sie nie pisze, nie bierze narkotykow i nie prostytuuje się. I wiadomo, że będą osoby, które będą chciały sprowadzić cię na złą drogę.
@@instagramsci9615doceniam długość tego komentarza, ale ja nie odnosiłam się do tego konkretnego przypadku. Nie neguję ani nie prostuję wypowiedzi autorki, tylko ją uzupełniam w tym momencie, w którym opowiadała o relacji kat-ofiara tak ogólnie. Zabrakło mi słów związanych z zaznaczeniem "nierównej walki" po obu stronach. Internetowe przepychanki tej konkretnej pary mnie średnio interesują, bardziej zainteresował mnie psychologiczno socjologiczy aspekt tych wydarzeń. Słabo znałam tę parę, może właśnie dlatego nie zdziwiło mnie, że guru moralności odwalił kiedyś taką manianę. Przecież znany kardiochirurg palił papierosy. Naczelny terapeuta okazał się pedofilem a wielu pasterzy duchownych pasie tylko swoje ego. To my dorysowujemy sobie brakujące części w kolorowance a potem porównując z oryginałem się dziwimy "no jak to? Niemożliwe! " Nic mnie w tym świecie już nie zdziwi, bardziej interesujące są dla mnie reakcje ludzi i ich wpływ na przyszłość "bohaterów" całej sprawy.
@@instagramsci9615mówisz że nikt nie tępi ofiary, ale właśnie poleciałaś z pięknym victim blamingiem. To nie 16-latka ma brać odpowiedzialność za to że spotkała ją krzywda, tylko dorosły facet który zrobił jej tą krzywdę.
Tak, przecież jest na terapii, to nic się nie stało, trzymajmy kciuki... Mimo że sama zauważyłaś, że podobne negatywne zachowania przejawiał już w poprzednich związkach. Ale terapia słowo klucz, u Gonciarza to samo. Naprawdę nie można już zachowań innych oceniać zgodnie z tym co robią? A nie doszukiwać się drugiego, trzeciego dna? Może ojciec go bił, matka nie kochała itd... Ja to wszystko rozumiem, ale może pozwólmy sobie na jednoznaczną ocenę tego co ktoś robił, zwłaszcza że w tych przypadkach widać, że nie ma poprawy.
Jesteś fajną babeczką Ewa, robisz dobrą robotę w internecie 😊
Wiem że to nie jest najważniejsza kwestia w tym temacie, ale strasznie mnie denerwuje że w każdym materiale na jaki trafiam gdzie przewija się temat Gargamela, każdy mówi że Bartek zawiesił podcast. No, nie XD Podcast to on skończył na dobre, a zawieszony jest Jacex czyli streamowanko
Jak zobaczyłam że wyszła ta akcja z Gargamelem to bylam w wielkim szoku.
Jako dzieciak nawet teraz jako studentka wracam do jego filmow.
Był i chyba nadal bedzje (dla mnie) takim autorytetem, ze jak sie pojawi w internecie to zrobi porządek.
Nie sądzę zeby należało mu sie teraz potepienie za to co zrobil kilka lat temu tym bardziej że pracuje nad soba. Nad zmianą.
Życzę mu jak najlepiej.
Pozdrawiam
W końcu ktoś mówi o tym w odcieniach szarości, a nie bazując na artykułach w necie. Inteligentny facet to skomplikowana więź.
Jeśli dziewczyna w której sie zakocha będzie zlewała jego uczucia, zacznie robić dziwne rzeczy żeby coś się poprawiło, albo sarkastycznie nakreślać co w niej nie pasuje.
Szkoda mi tych dziewczyn, ale wiem co młode dziewczyny mają dzisiaj w głowie (doświadczenie życiowe dużo zmienia). Nie myślą o przyszłości wybierając partnera.
To moje zdanie. Nie twierdze że napewno tak jest.
Jesli o mnie chodzi to większym szokiem był dla mnie case Krzysztofa Gonciarza… Gargamel miał taki agresywny styl wypowiedzi (na tym w dużej mierze zbudował karierę ) wiec jego wypowiedzi o „niekochanych laskach na Insta” nie dziwią. Ale ktoś tak grzeczny, ułożony jak Gonciarz, piszący o pojemniku na spermę. To jest coś. Do tego teksty fascynujące z psychologicznego punktu widzenia („lgnelas do bycia wykorzystaną). Zasługuje na osobny film.
A zadałaś sobie pytanie kto zrobił mu uśmiechniętemu zdjęcie na tle tego baneru? I dlaczego torby tej dziewczyny były w tle na zdjęciu? Ludzie mają różne fetysze między innymi na takie brudne gadki i degradowanie drugiej osoby/siebie w relacji. Nie mówię, że to jest dobre, ale wszystko trzeba rozpatrywać z odpowiednim kontekście. Walenie takich tekstów do nieznanej lub świeżo poznanej osoby jest obrzydliwe, ale mowa o kobiecie z którą miał dłuższą relacje opartą na sek>sie która spamuje relacjami na ig z klubów dla fetyszystów i ma album na ponad 2000+ materiałów ero na swoim onlyfriendsie. Ja tu jedynie widze lekką patole w relacji dwóch siebie wartych ćpunów, a nie ,,potwora'' gonciarza który kogoś napastuje.
Nie tylko - są tez screeny z tekstami które pisał do dziewczyny z która nie miał zadnej relacji romantycznej. Oczywiście - mozna powiedzieć ze to wycięte z kontekstu, ale na upartego tez nie wiemy jak wyglądała relacja Gargmela z dziewczyna z całości.
@@jayharrison3666ale to zdjęcie nie należało do Darii, tylko do innej dziewczyny, która postanowiła się nie ujawniać. I zupełnie się jej nie dziwię, po waszych reakcjach i victim blamingu.
@@jayharrison3666 Spoko, ale co mają do tego narkomani? I generalnie, narkomania sensu stricte. Toć wszyscy jesteśmy ćpunami.
Wiesz ostatnio rzadziej cię oglądałam i nie zawsze podobały mi się odcinki ale uważam że do tego bardzo psychologicznie podeszłaś i ten wyjątkowo przypadł mi do gustu. Szczególnie na końcu gdzie pokazałaś niektórym że to nie jest wszystko tak czarno białe tylko że to też jest żywa osoba która chcąc nie chcąc teraz ponosi konsekwencje mimo podjęcia terapii. Oczywiście bez tych skrajnych reakcji by się nie obyło i uważam że są potrzebne żeby ostatecznie kimś potrząsnąć i być może skłonić/zmotywować do zmiany ale też warto żeby takie osoby miały świadomość że to nie jest tak (właśnie jak powiedziałaś) że ktoś się rodzi okropnym człowiekiem. Fajnie. Problem pokazany z każdej perspektywy.
Smerfy :)
czekalam na ten film
Smerfy xD
Na szczęście mieszkam w piwnicy i nawet nie kojarzę za bardzo Gargamela, ale zawsze fajnie posłuchać takich rzeczowych wypowiedzi ;)
Bardzo w punkt. Potrzebowałam tego, bo jakoś tak po ludzku jest mi ciężko, że akurat u niego wypłynęła taka afera…
Co jak co, ale kocham tą muzykę z tła. Jakoś mnie odpręża pośród tego wszystkiego co się właśnie dzieje na polskiej scenie youtube'owej.
Mnie najabrdziej boli sprawa Gonciarza, pamiętam jak mówił o tym, że rzucił papierosy, potem alkohol, zachwalał zdrowe życie, dobrą kawę i książkę. Czułam wtedy zazdrość, że ja tak nie umiem bo wypije ten kieliszek wina do serialu albo zapale elektryka na imprezie, zero sportu, czułam się gorsza, że nie potrafię się wziać za siebie. A teraz się okazało, że dał rade tak żyć bo wspomagał się twardymi narko...
Pitolenie. Nie ma ludzi, którzy nie ćpają. Nie ma też "twardych/miękkich narkotyków". Wszyscy ćpają, po prostu niektórzy mniej, drudzy bardziej świadomie.
Uwielbiam Twoje slownictwo "nudlami":D Zostaje na dluzej
tak bardzo potrzebowałem tego filmu!
Jestem chyba jedna z nielicznych osób, które nie oglądały Gargamela, a mimo wszystko był mi znana postacią w świecie internetowym i również jestem nie mniej zaskoczona jak inni. Poczułam coś takiego nagle, że jakby coś podobnego wyszło o jakimś moim ulubionym twórcy, czułabym się z automatu winna, że kogoś kto robił krzywdę - szanowałam i oglądałam i pewnie też włączyła by mi się potężna złość. Nic jednak my widzowie nie jesteśmy w stanie zrobić z przeszłością, ale napewno każdy z nas ma wpływ na to co dzieje się tu i teraz i nawet jak wychodzą różne brudy i nieprzyjemne sprawy, warto zachować jak największą neutralność, bo potem jak okazuje się prawda na jaw to my jako ludzie również czujemy się wspolwinni. Dlatego mam nadzieję, że Gargamel otrzyma pomoc w radzeniu sobie z problemami i uzależnieniami i sam NA SERIO chce coś zmienić w życiu. Byłej partnerce zycze zdrowia (sama byłam osoba uwięziona w toksycznej relacji i od sierpnia 22 dochodzę do siebie, wiec bardzo trzymam za dziewczynę kciuki) a szambo jakie aktualnie polało się w necie to ... Mam nadzieję, że każdy otrzyma równowartość swoich przeszłych czynów. 1 najważniejsze... pamiętajmy w tym wszystkich o cichych i prawdziwych ofiarach takich zachowan❤
Wstyd mi się przyznawać, że kiedyś był jednym z twórców, którego podziwiałem i chciałem być jak on. Na szczęście w porę przejrzałem na oczy zanim brudy wyszły na jaw
jeśli mogę zapytać, co w takim razie sprawiło, że przejrzałeś na oczy?
Byles fanem tego jak siebie pokazywal w sieci, wykreowanej postaci ktora pokazywal. Nie twoja wina, ze byl inny w rzeczywistosci. O ile nie popierasz tego co robil za zamknietymi drzwiami to nie ma sie co obwiniac ani wstydzic ;]
ale ty chciales byc taki jak ten gargamel na filmach
czy on na filmach bil kogos? no nie
wiec nie rozumiem takiego pogladu na czyjas tworczosc - jego filmy nie byly zle, wiec jesli lubiles go za jego filmy i to jak sie na nich zachowywal to nie zrobiles doslownie niczego zlego i nie ma sie czego wstydzic
gorzej jakbys chcial byc "taki jak on" irl w 2021 i wyzywac swoja dziewczyne -.-
Za co ci wstyd? Co za różnica, że przejrzałeś wcześniej, czy później? Przecież nic o pluciu na kobiety nie mówił w filmach.
@wesolekcleanerw4381 Jeśli 16 letnia Laura tak robila, to czas zadzwonić do rodziców, anie zajmować się niszczeniem jej życia poprzez bycie z nią w zwiazku
Fajnie że nagrywasz Ewo miło spędzić czas przy twoich opowieściach
Teraz tylko zastanawiam się ilu jeszcze influencerów, których internet uważa za przekochanych ćpa, pije, zachowuje się jak dupki i wysyła nudesy twojej młodszej siostrze.
Gonciarz juz wiemy, myślę ze Abstra Wardega, Gimper i cala stara gwardia cos by mogla nam tez pokazac. A do tego ludzie z Ekipy, Friz prwnie tez. Nie da sie byc tak turbob popularnym wsrod dzieciakow i byc krysztalowym
Przykro trochę, bo kiedy zaczął nad sobą pracować i wydawało się, że wszystko będzie już dobrze, to przeszłość wyciągnęła asa z rękawa i uderzyła zdwojoną siłą. Lubiłam Gargamela, inteligentnie prawił, dobrze się go oglądało, ale po zawieszeniu kanału już nie śledziłam dalej jego kariery. Sądzę, że sobie na to nie zasłużył. Nie w takiej skali. Pewnie mnie ludzie za to zlinczują, ale ani jego była nie zasłużyła na jego ataki furii, ani on nie zasłużył na strate wieloletniej pracy nad karierą. W końcu jest to człowiek, który postanowił naprawić swoje błędy. Nie zrozumcie mnie źle, również jestem zawiedziona jego osobą. Był nieszczerym artystą, ale który w tych czasach jest? Wiecie co się dzieje "za zamkniętymi drzwiami"?
To czy zaczał nad sobą pracować czy nie, nie zmienia faktu że takie zachowanie zasługuje na bardzo dosadne potępinie (więc generalnie dobrze, że kariera mu się posypała). Zwłaszcza, że po ujawnieniu tych faktów wiele jego filmów, w których kreował się na wielkiego feministę, obrońcę kobiet jest już po prostu bezwartościowe. Hipokryzja została ujawniona.
Filmik u SuperLoszki i dzień zrobiony ❤️
Świetny film ❤❤❤
mialam uczyc sie biologi na sprawdzian ale sa rzeczy wazne i wazniejsze
Do biologii! a nie pierdoły!
Nie, kochanie to nie jest takie ważne. Nie pozwol żeby spektakl innych cię pogrążył na własnej scenie.
ile wzbudzasz emocji tym komentarzem xD
Dzięki Tobie dowiaduję się co się dzieje na polskim Yt-ie. Pierwszy raz słyszę o naszym lokalnym Gargamelu.
Ja Kubę wspieram, to co zrobił kiedyś było słabe fakt, ale to było w 2020, jeśli faktycznie chodzi na odwyk i pomaga mu to kontrolować złość, ja mu wybaczam, to co się stało wtedy nie zmienia mojego postrzegania jego osoby, mam nadzieję że nie popełni już tych samych błędów.
Przecież typ jest hipokrytą do potęgi! XD Czy Ty żyjesz w jakiejś mentalnej bańce? Typ stworzył swoją karierę w oparciu o krytykę tego, co sam robił w życiu prywatnym. Kiedy przepraszał za przemoc wobec swojej poprzedniej dziewczyny Diany, w międzyczasie napieprzał swoją obecną pannę. Typie, nie bądź żałosny.
@@adrianszczepaniak8948 crying now, thanks
@@szafa1858 nie no, ja mam polewkę. To nie mój idol napluł mi do ryja i udaję, że deszcz pada.
@@adrianszczepaniak8948 miej xD
@@adrianszczepaniak8948 nie powiedziałem że wybaczam mu hipokryzję tylko co zrobił tej dziewczynie jeśli się leczy i juz tego więcej nie zrobi
Moją pierwszą reakcją na newsy na Gargamela było, to oczywiste oburzenie. Ale później pomyślałam "Jak bardzo to musi być skrzywdzony człowiek, skoro reaguje w ten sposób" Widać, że nie tylko ja tak myślę.
Tylko czy Gargamel nie jest aby typem, wykorzystującym feminizm i lewicowe ideały dla osiągnięcia korzyści?
Chciałabym zauważyć jedno: Gargamel nagrał film o red-pillu, a potem związał się z bardzo młodą dziewczyną, nad którą się pastwił jak najgorsze bydlę. On miał wiedzę, jak postępować, doskonale zdawał sobie sprawę, co robi. Wygląda więc na to, że cały ten czas był nieszczery.
"Wszyscy jesteśmy ludźmi" - ok, ale to nie jest jakieś pojedyncze potknięcie, błąd, to był ciąg perfidnej przemocy. Wy też się tak zachowujecie?
(Problemy psychiczne nie są usprawiedliwieniem, bo jak osoba chora lub z zaburzeniem trafi na chorego/zaburzonego przemocowca to ma być workiem do bicia, bo tamten ma problemy? Oddać mu czy w ogóle znaleźć sobie własną ofiarę? Osoby chore/z zaburzeniami są szczególnie wrażliwe na przemoc i np. w przypadku osób autystycznych, którym jest naprawdę trudno, NIE MA nadreprezentacji przemocy)
Gargamel cisnal z wyrywania 17latek chyba wlasnie w tym filmje o red pillu. No, ale parafrazujac jego teksty w stosunku do Karolka "ci geje to be, ale dwie kobiety..." - 17 be, ale 16ki sa jak najbardziej spoko...
Trochę opóźniona odpowiedź, ale... jak uważasz, co innego powinniśmy zrobić? Owszem, Gargamel zachowywał się paskudnie, ale, jeżeli wierzyć jego słowom, zdaje sobie z tego sprawę i szuka pomocy. Nie jest ani naszym interesem, ani nawet prawem rozstrzygnięcie tej sprawy, bo jesteśmy obcymi ludźmi; jeżeli Gargamel rzeczywiście przeżywa skruchę i, co ważniejsze, nie robi już takich rzeczy (acta non verba), to pozostaje nam tylko kiwnąć głową, nie wspierać jego twórczości i iść dalej. Jakiekolwiek wybaczenie jest przywilejem Laury i innych osób jemu bliskich.
Problemy psychiczne nie są usprawiedliwieniem, bo nic nie może takiej chujowości *usprawiedliwić*, ale są powodem. Możemy mu życzyć, żeby się z nich podniósł.
Psycholożka jest bardzo ciekawym kanałem!)
Tymczasem 3 dni później XDDDDDD
Gilgamesz i pronciarz to zdecydowanie laureaci tegorocznej nagrody zlotej odlezyny. Dziekuje za wypowiedz
Cześć edukatoloszka (: czy mogłabyś opowiedzieć o dojrzałości psychicznej? Chodzi mi o to, ze pomimo tego samego wieku, różni ludzie dojrzewają w innym tępie i jak to się ma do naszego życia w społeczeństwie. Zastanawiam się nad tym od dawna a w kontekście ostatnich yt afer ciekawi to jeszcze bardziej 🙃
To nie mózg jest leniwy. Tylko ludzie sa leniwi. Z pewnością pierwszym odruchem może być prosta interpretacja zdarzeń, natomiast z tego nie wynika że nie można podjąć się refleksji czy aby napewno pierwsze wrażenie było słusznym.
Dla mnie ostatnie dni są wspaniałe po prostu, bo nie cierpiałem Gargamela i jak widzę, że miałem co do niego rację to wraca mi wiara w siebie. Publiczne lincze, które wyprawiał na swoim kanale kojarzyły mi się właśnie z księdzem wrzeszczącym z ambony.
Jesieniaroloszka 🍁
hej Loszka, dzięki za empatyczne podejście do tematu. mimo tego co zrobił Kuba, to przykro mi że wylała się na niego taka fala hejtu - zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, o którym zresztą sama wspomniałaś, że chłop zdążył już uznać swój błąd i udać się na terapię. ponadto uważam, że jego filmy wciąż są wartościowe, bo sam autor to jedno, a dzieło, które tworzy, to drugie. zwróćmy uwagę choćby na to jak wysoce cenione są w kulturze utwory Jacka Kaczmarskiego. dzieje się tak, ponieważ tworzył on piękną poezję i potrafił w świetnym stylu zaprezentować ją na scenie. a to, że był przemocowy wobec swojej żony, oraz że był uzależniony od alkoholu, jest oddzielną sprawą. i nie twierdzę, że wobec tego krzywda, jakiej się dopuścił, w jakikolwiek sposób traci na znaczeniu. pragnę jedynie powiedzieć, że w mojej opinii niezwykle ważna jest umiejętność odróżniania artysty od dzieła.
na koniec myślę, że zarówno Laura jak i Kuba powinni otrzymać wsparcie w tej trudnej dla nich sytuacji. i mam nadzieję, że tak też się stanie. pozdrawiam.
chlop jest przemocowy i pluł, poniżał i napierdalał swoją 16letnią dziewczynę, w momencie gdy sam miał 25lat, według mnie chłop powinien mieć postawione zarzuty a nie napisać "hej sory, zauważyłem swój bład i ide na terapie" i jazda nie było tematu. "zrobić błąd" to dla mnie kupienie złego biletu na pociąg, a nie przemoc w stosunku do kobiety, zwłaszcza niepełnoletniej. zwłaszcza, że jedno jest karalne, a drugie nie. chłop dostał falę hejtu, i okej, to jest słabe, ale zamiast tej fali hejtu, prokurator się powinien zainteresowac tą sprawą
@@przyjaciuy6867ludziom zawsze łatwiej jest przebaczać gdy to nie im zrobiono krzywdę :)
Wszystkie jego filmy to teraz komedyjki przez to jak wielką hipokryzję na nich pokazuje. Nie zapominaj też że gdyby to nagranie dotyczyło kogokolwiek innego sam by po nim jechał i tłumaczył że zasłanianie się terapeutą nie świadczy o poprawie.
@@przyjaciuy6867 on point!
9:51 proponuje dokształcić się w temacie relacji z osobami narcystycznymi ,a dopiero później głosić "prawdy objawione"
Jako osoba ktora wielokrotnie mierzyła się z narcystycznymi mężczyznami (zaburzonymi, jedni w pleni tego swiadomi drudzy nie) to za każdym razem kiedy widziałam gargamela na filmach cos mi śmierdziało narcyzmem od jego osoby. Ta gestykulacja, szczególnie styl wypowiadania sie i klarowania myśli byl bliźniaczo podobny. Nawet w tych jego przeprosinach większość zdań skupia sie oczywiście na nim. Związek z osobą narcyztyczną to duża trauma, również posiadanie takiego rodzica. Kto przeżył cos takiego nie pomyli sygnałów z niczym innym
Smerfy❤
PS. Ta swinka w tle😢 tez chce, jest przepiekna
Wydaje mi się, że tu raczej chodzi o to, że gargamel miał bardzo toksyczne zachowania od początku swojej kariery. Później stał się wielkim obrońcą internetu i krytykował ludzi, którzy postępowali jak się okazało w taki sam sposób jak on. To moim zdaniem jest główny powód, hipokryzja jego osoby + zakłamanie w stronę widzów. Wiadomo, że relacja youtubera i widzów jest często mylona z taką niewidzialną ,,przyjaźnią'' czy znajomością ale sam fakt hipokryzji chyba najbardziej uderzył w jego odbiorców. Też na miejscu bedoesa czy bartka nie chciałbym być kojarzona z kimś takim, zwłaszcza, że oni głoszą przeciwne poglądy do tego co nawyrabiał kuba. Powodzenia mu w terapii i autorefleksji, niestety działalność w interencie rządzi się swoimi prawami i takie sytuacje kończą kariery.
Bardzo subtelnie aczkolwiek zdecydowanie wyraziłaś kilka aspektów tej "dramy". Gratuluje.
Zaraz oberwę za victim blaming, ale trudno. Dlaczego nikt z komentujących nie zauważa, że toksyczne relacje rzadko kiedy są toksyczne jednostronnie, a my nie znamy sprawy, tylko wersję jednej ze stron? W jednej głosówce padają słowa "mam ci też tak przeszukać mieszkanie jak ty mi?", które jasno sugerują, że dziewczyna Gargamela wcześniej robiła kontrolę czystości u niego w domu. Z całości tego nagrania możemy się domyślić, że w odpowiedzi na tamto, Kuba zaczął sprawdzać porządek u niej i wytknął jej bałagan. Fakt, bluzga tam i jest niemiły, ale to zachowanie nie jest niczym nadzwyczajnym i nie oznacza bycia potworem, mizoginem i przemocowcem. Co więcej, nie wiemy, w jaki sposób Laura odzywała się do niego przed rozpoczęciem nagrywania. Sam spotkałem się z przypadkiem, gdzie partnerka (ze zdiagnozowanymi narcystycznymi zaburzeniami osobowości, bardzo manipulująca i unikająca terapii) rzucała wiązanki bluzgów, ale w momencie pojawienia się osób trzecich albo nagrywania zmieniała się o 180 stopni. Zwroty w stylu "możesz nie krzyczeń/trzaskać/szarpać" w trakcie nagrywania także bardzo mi się z tym kojarzą.
Największą winą Gargamela jest hipokryzja i opowiadanie o wolności kobiet, gdy sam chciał mieć całkiem konserwatywny model związku w stylu redpillowców. Być może był złym draniem, który znęcał się nad niewinną niewiastą, ale bardzo możliwe, że kłótnie i wyzwiska były obustronne, a jego była dziewczyna była na tyle cwana, by zebrać dowody przeciwko niemu. No ale to bez znaczenia, bo tłuszcza nie może nie mieć zdania w jakiejś sprawie i musi wydać wyrok na podstawie emocji.
Porównanie do Black Mirror było jak trafienie w sam środek tarczy 🎯
Czuję się nielegalnie będąc tutaj 10 sekund po publikacji 😅
Dziękuję!
mam rosołek - jest oglądanko
Cudowne profilowe
3 razy byłam w związku 6 lat bardzo toksycznego zwiasku 4 miesiace w niebie i rok ...powoli spadającej windy ....mam nadzieję że związek już mnie nigdy nie spotka ...przyjaciele okazali się narcyzami którzy odejdą jak nie masz już im nic więcej do zaoferowania albo jak nie pozwolisz sobą pomiatać....a na kij mi oni ...wystarcza mi część rodziny...i fikcyjne postacie bruh
Ah ta Loszka. Jesteś moim prywatnym psychoterapeutą. Resetuję się przy tych programach.
Jesteś świetna.
Zwłaszcza druga część filmu super interesująca - może jest szansa na więcej takich treści? Pozdrawiam ❤
To ja teraz poproszę o rozkminy nad tym, dlaczego czuje żal, rozczarowanie z powodu obalania konstruktow, które sama stworzyłam w głowie. Jak dochodzi do tworzenia tych konstruktow,czyli obrazów w głowie na temat jutuberow.
Tak, jak do każdych innych. Poczytaj sobie o programowaniu neurolingwistycznym, polecam.
Ta informacja chyba najbardziej mną wstrząsnęła
miłego oglądania kochani
te świnki na końcu wygrały!! ♥
Zasiedmiogórogrodoloszka❤️
zastanawiam się, czy kiedyś zrobisz materiał ogólny na temat programu "surowi rodzice" i to jakie błędy są popełniane próbując wychować zbuntowane dzieciaki, mega mnie to interesuje
Jeszcze tylko film o gonciarzu i będzie oomplet. Póki co oczywiście, bo na światło dzienne wychodzą różne inne kwiatki.
Bardzo dobry film
on tam mówi: "mam Ci też przeszukać mieszkanie, jak Ty mi" obydwoje siebie warci
Jak dla mnie to łagodnie mówiąc obydwoje się niefajnie zachowali. Gargamel wiadomo już dla wszystkich co zrobił parę lat temu ale ze strony jego byłej trochę uznaje za chamską zagrywkę, wyciąganie prywaty do internetu po latach w sytuacji w której on już dawno przemyślał swoje zachowanie i POSZEDŁ NA TERAPIE której rezultaty swoją drogą mogą zostać zrujnowane przez to wszystko.
Zamiast wyciągać prywatę do neta mogła najzwyczajniej iść na terapie i przepracować te przykre wspomnienia na terapii. Wyciąganie tego do neta wywołało tylko gównoburze i raczej wątpię żeby w czymkolwiek jej pomogło. Jakoś odbieram to bardziej jako akt zemsty (być może słuszny nie mnie oceniać) niż odwagę do powiedzenia o tym w necie. Oczywiście to faktycznie jest odwaga (być może wymieszana z głupotą) żeby tak przykre prywatne sprawy powiedzieć na forum całego internetu.
Ja osobiście raczej bym nie chciała żeby cały internet huczał na temat czegoś co dla mnie jest ciężkim przeżyciem, a jakbym widziała że mój oprawca się leczy to bym była autentycznie zadowolona i raczej ostatnim co bym zrobiła to coś co może w tym przeszkodzić (co by sobie zdrowa jednostka chodziła po świecie i nikomu już życia nie zatruwała).
Ja najbardziej jestem zawiedziona K. Gonciarzem. Obrzydliwy typ z niego wyszedł. Szkoda.
O! A co się stało u niego? Bo zupełnie nie w temacie jestem
Teraz nagle połowa jutuberów pójdzie na terapię i będzie myślała, ze tym wybielą swoje chore i podłe zachowania. Nie- super, że poszli na terapie, ale to nadal nie zmienia faktu, że to całe bagno wyszło od nich, kiedy byli dorosłymi, świadomymi osobami.
🐈Klakieroloszka🐈
Smerfy dla zasięgu. Moja kotka pozdrawia, miaukując bez przerwy przez cały seans
Trzeba przyznać, że Laura wybrała dość bolesny moment na ujawnienie faktów prowadzących do zniszczenia wizerunku Kuby, ale nie można jej za to winić, bo pewnie dla niej to też było oczyszczające. Nie podobała mi się jednak groźbą rzucona w jej video odnośnie tego, że ma więcej materiałów, które udostępni jeśli będzie do tego zmuszona. Bardzo krzywa sprawa.
Skandaliczne! Szczególnie, że gdy poprzednia laska Gargamela pisała to samo, to każdy ją olał, bo to w końcu ćpunka, no i nie miała dowodów. XD
@@adrianszczepaniak8948każdy ją olał bo cisnela bekę z Kuby na vichanie z kolegą
Dobry material 💐
Nie umiem oglądać dtp i jacexa z takim samym zapałem, odkąd radosny głos gargamela w traumatyczny osób splata mi się z jego wrzaskiem z głosowek. Szum odkudzacza również przestał kojarzyć mi się dobrze, nie mam pojęcia jak ja teraz będę sprzątać w pokoju ._.
Boże tak. Zostały mi 2 epizody dtp do nadrobienia, ale teraz po tym co wyszło chyba już nie będę w stanie tego słuchać mając w głowie to co się wydarzyło. Nagle całość zaczęła wręcz odrzucać. Też próbowałam nie słuchać tych głosówek by jak najmniej zniszczyć sobie pogląd (jakkolwiek to brzmi) na twórczość, ale usłyszałam i no cóż... dtp i jacexowy świat został doszczętnie zniszczony
Fajne dowody,takie obrobione i przycięte opublikowane po 2 latach....żenada że ludzie tak to łykają
Czuję się brudna pamiętając jak z przyjaciółką cosplayowałyśmy Gargamela i Ahusa na halloween w liceum 6 lat temu (byłam gargamelem) 😓
To głupie, tym bardziej że to było na Hallowen gdzie zazwyczaj przebieramy się za "złe" postacie
Ale to przecież nie zrobiłyście nic złego :c
@@kadzidorude6378 niby nie
Ale boli że ktoś kogo przez lata traktowałam jak idola do stopnia w którym się próbowałam w niego wcielić na evencie szkolnym okazał się byc złym człowiekiem
@@ivadragonwolf4738 Lepsze to, niż typiara przebierająca swojego małego dzieciaka za Jeffreya Dahmera, gdzie doskonale wiedziała co ten typ odj*bał. Także no, naprawdę nie ma się czym przejmować xD
Wiele osób przeżyło szok, w tym ja. Co dziwne, same jego riposty były bardzo trafne na temat innych osób i głównie to mi się podobało w tych nagraniach tak jak to było ze Stanoskim i gwiazdeczką Bollywood, choć prywatnie Stanoskiego nie znam i mam nadzieję, że się tu też coś takiego nie odwali. Niemniej nie ma co bronić hipokrytów. Równie dobrze mogłabym kupować w sklepie, którym właściciel to znany morderca i/lub gwałciciel. Tego się nie da obronić. Nie wiadomo komu dziś w ogóle można ufać. Przejechać się można na osobach, które się zna 20 czy 10 lat, a co dopiero na youtuberach, których się zna tylko z kanałów.