Bardzo ciekawy temat, miło posłuchać, jak Ksiądz to tak spokojnie, logicznie tłumaczy, bez odnoszenia się do niepotrzebnych emocji ale za pomocą konkretnych argumentów.
Wolność to możliwość wyboru, ale wolność to też odpowiedzialność. Człowiek jako wolny może też wybrać zło, ale musi się liczyć z konsekwencjami takiego wyboru.
Proszę księdza, jestem pod wrażeniem wiedzy filozoficznej i mam pytanie jak taką nabyć (choć w 20%) na własną rękę, bez studiów? Jakie książki ksiądz poleca, by byłby to przystępny język dla adepta
Wolność nie jest wartością ani cnota ale jest konieczna by cnota mogła istnieć. Jest warunkiem koniecznym by inne wartości mogły istnieć. Stąd biorą się nawet libertarianie chrześcijanie, katolicy (Tom Woods, lord Acton, Jeffrey Tucker). Dobroczynność, charytatywność są cnotami ale zmuszenie kogoś by oddał część zarobków na cele socjalne nie uczyni z niego człowieka cnotliwego. I więcej to jest niezwykle szeroki temat gdzie liberalizm klasyczny rozjechał się mocno z liberalizmem współczesnym, zwłaszcza społeczno-kulturowym. Ten pierwszy odnosił się do wolności jednostki od przymusu bezpośredniego (stąd argument że zmuszanie człowieka nawet do dobrych uczynków nie czyni z niego dobrego człowieka, a sam przymus jest grzechem). Ten drugi, obecnie powszechny chce "wolności" od presji społecznej, od ostracyzmu, od oceniania. Stąd relatywizm moralny "non-judgemtalism", liberalizm który głosi, że nie ma prawdy i każdy ma "wolność" do robienia co chce a inni nie mają prawa go oceniać.
uważasz, że nie istnieje cos takiego jak obowiązek człowieka wobec społeczeństwa czyli pewnej wspólnoty? W takim razie nie należy płacić podatków. A także ,ze władza świecka nie może wymóc pewnych zachowań wobec człowieka, które to wpływaja na funkcjonowanie całej wspólnoty? Trąci mi to utopią,że każdy jest samotną wyspą. Np. można nie dać komuś na cele charytatywne. Skutek bedzie taki, że ta osoba np. bedzie chorować i obciążac dużo bardziej system opieki zdrotownej niż dostałaby wcześnej pomoc. Czyli zapłacimy realnie wszyscy więcej. Można oczywiście nie pomagać jej wacle i pomóc jej umrzeć albo liczyć, że może ktoś jej pomoże (a może nie). Tylko jaka to cnota? Mam wrażenie,że tak pojmowany liberalizm to inna twarz egocentyzmu, dziki darwinizm i po prostu utopia.
@@TheMalla3 "mam wrażenie", "po prostu utopia", "trąci mi to" to nie argumenty tylko emocje, a z tym nie ma jak dyskutować. Punkt o państwowej służbie zdrowia świadczy o kompletnym niezrozumieniu argumentu, państwowa służba zdrowia to jest dokłądnie socjal i wymuszona charytatywność.
@@ukaszarkan3960 A ja znam kanał Jana Moniaka. Nie tylko ma świetny kanał, który punktuje błędy fsspx ale całkiem przyzwoicie zna się na sztuce. No i ten głos... :)
Komentarz jest bardzo potrzebny. Polskim konserwatystom, czy katolikom wciska się bajki i liberalnym konserwatyzmie, ze to niby jakieś cudowne połączenie religii katolickiej z wolnym rynkiem i tzw. tradycją. Bóg zapłać!
To na drodze wolności słowa, druku itd. możliwe jest poszukiwanie prawdy. Dobrze, że są państwa, w których jest możliwość kwestionowanie jednej obowiązującej "prawdy", bo to może wcale nie być prawda. Ksiądz Bańka bardzo często się powołuje na Pana Szymona Pękalę, który sądzę, że w wielu sprawach ma inne poglądy niż Ksiądz Bańka np. myślę, że dotyczy to dopuszczalności prawnej aborcji itd. Inna sprawa, że robi filmy na bardzo wiele tematów, w których nie jest specjalistą, więc lepiej weryfikować różne sprawy. Pamiętam jego manipulację jak porównał osoby maszerujace w marszu z Radia Maryja o wolność na tym multipleksie do osób z Korei Północnej uczestniczących w pogrzebie swojego przywódcy. To był odcinek o fanatyzmie. Ciekawe czy to Księdzu Bańce się spodobałoby.
To tak cudownie z tym Kościołem nie jest odnośnie np. wolności Przykładem jest upodlenie i niewolnicza praca chłopa pańszczyźnianego w 1 Rzeczpospolitej obojga narodów, gdzie to kler nie tylko to tolerował na wsi w 16 17 i 18 i 19 wieku w folwarkach szlacheckich ,ale zmuszał do pracy w folwarkach plebanów .Bunt przeciw tej niewoli był traktowany jako grzech. Czyli było to konserwowanie poprzez religie niesprawiedliwych stosunków społecznych Tyle że o tym się nie mówi. Efektem tego wyzysku w zaborze austriackim była rzeź galicyjska chłopów na szlachcie i nienawiść do nich w tym także do kleru .Złośliwy powie ot katolicka wolność
Ciekawym dla nas był również fakt, na który zwrócił uwagę prof Bartyzel w jednym swych wykładów, otóż w czasach rzymskich i w średniowieczu słowo liberalizm oznaczało "człowieka szczodrego i dającego bez oczekiwania rekompensatę" , św. Izydor (jak cytował właśnie prof. Bartyzel) pisał "iż nazywa się liberalnym tego kto rządzi hojnie i bez twardości" No ale przyszedł Locke i Wolter, odrzucający Boga no i mamy dziś liberalizm przekonany o samowystarczalności człowieka . Serdeczne Bóg zapłać Księże za tę naukę, nigdy nie dość.
Odpowiedź brzmi NIE. Jak to często bywa, socjotechnicy stosują podmiankę znaczeniową słów, aby zaciemniać definicje. Dlatego dziś źle rozumiemy słowa : tolerancja, prawica, lewica czy właśnie liberalizm. Liberalizm to doktryna GOSPODARCZA dotyczy tylko i wyłącznie ekonomii. Innymi słowy liberalizm to decentralizm. Idea głosząca wolność gospodarczą jednostki ludzkiej. Kiedy taką swobodę nałożymy na kwestie społeczne - wtedy to nazywa się permisywizm. Permisywizm jest zjawiskiem niebezpiecznym, liberalizm jest zjawiskiem dobrym. Dzięki permisywizmowi mamy zagubienie ludzkości, dewiacje itp. Dzięki liberalizmowi mamy samochody i mikrofony :) Zaprzeczeniem liberalizmu jest kołochoz. Są również hybrydy , doskonałym przykładem jest nasz kraj - z gospodarką centralną (socjalistyczną) + zachodnim kapitalizmem finansowym + bardzo wąskimi sferami liberalizmu (był np wolnościowy bla bla car,) - jednak kapitan państwo bardzo szybko kładzie na tym łapę :) A państwizm to inaczej faszyzm, to też doktryna centralnie planowana. Jedynym uczciwym modelem jest monarchia + minarchizm (państwo minimum) z gospodarką o modelu liberalnym .
@@masonieorzechowe7836 oczywiście że jest, no chyba że jesteś maśle orzechowe z USA..tam liberalizm to pojęcie społeczne, na pojęcie ekonomiczne używają oni określenia libertarianizm. Jednak my żyjemy w Europie i używamy klasycznych definicji. Także PO czy Razem nie są partiami liberalnymi bo postulują ..nie wiem, lgbt +...a PIS nie jest partią prawicową. Mogą o sobie tak mówić, tak jak ja mogę o sobie mówić że jestem surykatką. Ale oni nie są ani ja nie jestem tym co bredzę :) Na tym polega klasyczne pojmowanie definicji.
@@masonieorzechowe7836 Leseferyzm to jeszcze coś innego. Leseferym to własnie "minimum" ...czyli rząd nie wpieprza się zbytnio do ekonomii, miesza tylko z małych obszarach (np obronność i podatki nie nią) ... od francuskiego, laissez faire, to bardziej pogląd niż doktryna - model. Ponieważ leseferyzm może dotyczyć różnych modeli gospodarki. Np można mieć leseferystycznego króla w feudalnej gospodarce. Albo leseferystycznego rodzica który psuje dzieci przez swój sposób wychowania. Liberalizm - to model gospodarczy, czyli decentralizm. Oczywiście ustrojów idealnych nie ma, ale są takie które są bliższe ideałowi, i własnie monarchia minarchistyczna lub konserwatywny liberalizm są najbliższe ideałowi, ponieważ pozwalają na wolną konkurencję i rywalizację, jednocześnie ingerując w rynek w miejscach gdzie naruszana jest etyka. Np nie można handlować dziećmi...a podatki pobierane są TYLKO na rzeczy istotne. A nie tak jak mamy dziś ..na eurowizję i galoty reprezentacji w piłce nożnej.
Co do prawdy i dobra zgadzam się. Prawdą jest jednak to, że człowiek może wybierać i dobro i zło. Uważam, że poza zrodzeniem potomstwa, płciowość może i powinna być także źródłem przyjemności.
@sceptykgeneralnie Tyle samo słowo. Mówię Panu, co w praktyce się mówi o tym haśle. Jest ono bałamutne i bierze ludzi na popularne hasełko ubóstwianej wolności. Wolność to jest wtedy, kiedy człowiek może czynić dobro. I to ma się nijak do pojęcia dobra liberałów, nawet tych tzw. konserwatywnych.
@sceptykgeneralnie Dlatego mówię, że ta tzw. "wolność" liberałów to jedna wielka głupota. Bo tam wolność dla każdego znaczy co innego. To jest generator chorego relatywizmu. W takim świecie nie ma nic stałego, nic pewnego, nic sensownego. Wszystko jest rozmydloną grą półprawd, a pół prawdy to całe kłamstwo.
@sceptykgeneralnie Nie, to nie jest naturalne. Pan mówi o samowoli. To samowola jest w naturze człowieka zwierzęcia, które nie zostanie wychowane. Wolność to nie jest pozbawienie przymusów. Wolność to jest możliwość czynienia tego co dobre. To nie wyjście do kina/teatru decyduje o tym, czy dana rzecz jest dobra. Można pójść na film edukacyjny i na film utkany perwersjami. Ten drugi czyn na pewno będzie zły. O kryterium dobroci czynu decyduje jego skutek, cel i intencja. Samym Dobrem jest Pan Bóg - Pierwsza Przyczyna i Pełnia Bytu. To jest dobre lub lepsze, co jest nakierowane wprost na Boga, a nie gdzieś tam obok, albo o zgrozo przeciwko Niemu.
TH-cam blokuje komentarze zawierające link. To jest chora praktyka, bo osoba publikująca nawet o tym nie wie, dopóki nie odświeży strony, najlepiej dwa razy.
Uwielbiam księdza logikę! Jak ona świetnie wszystko porządkuje i tłumaczy. Naprawdę wiedza bardzo pożyteczna. Zachowam ten filmik dla moich dzieci. Żeby wiedziały czemu trzeba mieć zasady moralne. Ksiądz lepiej im to wytłumaczy niż ja
Zakładając nawet to, że wolność/liberalizm to nie jest aksjomat bardziej wartościowy od dobra (co uważam osobiście za problem semantyczny, nie faktyczny, ale zostawmy to dla uznania argumentu) to przynajmniej jest to bardzo dobre narzędzie (bo dane nam od Boga w wolnej woli) do decydowania o swoim postępowaniu - które oczywiście powinno być nastawione na dobro. Ba, liberalizm nie neguje nawet naturalnego łączenia się w grupy przez ludzi, współdziałania, i tym podobne. Po prostu, w przeciwieństwie do różnych innych, alternatywnych postaw, nie narzuca oceniania dobra przez pryzmat grupy do której się należy.
A ja mam do księdza pytanie o właśnie nieograniczone korzystanie z płciowości: przecież małzonkowie korzystają z niej w sposób nieograniczony, gdy np. kobieta zachodzi w ciążę (wtedy korzystają) i gdy jest w okresie poporodowej niepłodności przez rok, dwa po urodzeniu dziecka, gdy karmi piersią.. powiedzmy że kobieta zachodzi ponownie w ciążę po tym czasie i historia się powtarza. Czyli małżonkowie korzystają ze współżycia w sposób nieograniczony; czy oni nie są zagrożoeni tym "przepaleniem ośrodka dopaminy"? Cel współżycia jest szczytny i dobry ale faktem jest że jednak korzystają oni że zmysłowej przyjemności kiedy tylko mają ochotę.
Liberalizm wcale nie stawia wolności od wszelkiego przymusu jako podstawy tejże ideologii. Najważniejsza jest prawda, a wiec coa co daje prawa. Konkretnie - prawa czlowieka. Prawa, ktore wynikaja z tego iz jest człowiekiem. To co ksiadz opisal jako wolnosc to anarchia, a anarcia nie jest żadną wolnośćią.
Pan Bóg uczynił człowieka wolnym i dał mu wolną wolę. Dlatego liberalizm jest naturalnym stanem stworzenia. Gdyby człowiek nie był wolny i nie miał prawa wyboru to wszelka wiara nie ma sensu. Bylibyśmy z samej naszej natury albo tylko zbawieni lub tylko przeklęci. Nie mówię, że tak nie musi być jeśli dawno przed Chrystusem prorokowano o jego śmierci tj. wiadomym było jak potoczą się jego losy to pytanie czy Judasz mógł nie zrobić tego co zrobił ? A może gdyby nie on to znalazł by się ktoś inny w jego miejscu ? A co gdyby się nikt nie znalazł ? Czy Bóg mógłby przymusić jakiegokolwiek człowieka do tego by zdradził Jezusa ? A więc czy takowy człowiek przymuszony przez Boga do grzechu faktycznie byłby potępiony ? Czy Bóg mógłby potępić swój zły czyn nawet dla jakiegoś wyższego celu ? Czy Bóg byłby zdolny do złego czynu ?
Wolność nie jest na nic ukierunkowana i nie jest od niczego zależna. Złe tłumaczenie. Wolność nie ejst wcale możliwością wyboru dobra. Wolność to możliwośc czynienia i dobra i zła. Natomiast prawidłowe wytłumaczenie powinno być takie że wolność traktowana wybiórczo tj. bez innych boskich imponderabiliów to podejście wybiórcze, podczas gdy wolę bożą nalezy wypełniać całościowo. Może się bowiem zdarzyć sytuacja, ze ktoś wybiera zło i wówczas to jest grzech, dlatego, ze inną idea bożą jest dobro.
Wolność czy posłuszeństwo. Gdy wkradnie się zły duch, po swojemu interpretuję oczywistą prawdę, przeinaczam dokładając swoje do tego co postrzegam, powtarzam co niby Bóg mówi. A On tak nie powiedział, Bóg nam rozkazał słuchać i przestrzegać Jego przykazania. a nie swoich wyobrażeń o Nim..
Szczęść Boże Mam pytanie docks Szymona Bańki. Odrazu mówię z góry, jestem jak najbardziej zgodna ze zdaniami ,opiniami z kaplaniami Bractwa Piusa X. Jestem wdzięczna Panu Bogu, że napotkało nam na drodze wiara trydencka . Z mężem ujrzelismy na oczy , w sercu jak jest piękna wiara w Bogu we mszy sw odprawiana przez bractwa piusa x. Ujrzelismy prawdę i fałsz dzięki bractwo piusa x. Nie wiem ,czy u wszystkich tak zdarza, jestem zaatakowana przez rodzinę i znajomych złymi opiniami na temat wiary przesoborowe. Koleżanka, która się dowiedziała od kogoś, że kapłanie Bractwa piusa x odrzucili księdza (który jest poza kaplanstwa Bractwa piusa x) ,który chciał odprawić mszę św trydencka. I teraz znów moją koleżankę zniechęciło do uczęszczania we mszycsw trydenckiej, kiedy ja starałam się pokazać prawdę. Proszę mi powiedzieć, czy to prawda? Nie mogę znaleźć informacji nigdzie. Jakoś mi tu nie pachnie prawdą. Czuję i chcę obronić kapłanów Bractwa piusa x dobrymi słowami koleżankom. Koleżanka już mi mowi , że jej pachnie sektą. Przykro mi. Dziękuję Z Panem Bogiem
Co znaczy odrzucili? Prosił o możliwość zamieszkania w przeoracie? Jeśli tak, to raczej kapłani Bractwa postawili pewne warunki, których taki ksiądz nie przyjął. Wypadałoby podać jakiś konkret. Jeśli chciał odprawić prywatną Mszę w kaplicy, to być może nie chciał potwierdzić celebretem swoich święceń albo nie jest nigdzie inkardynowany (zatem byłby suspendowany) Edit: Oczywiście jeszcze pozostaje kwestia, czy taka sytuacja w ogóle miała miejsce, jednak nawet wtedy trzeba do tematu podejść spokojnie - na pewno były powody odmowy i takie powody są raczej poważne.
Na Mszę Trydencka chodzi się dla Boga, a nie dla kapłana. FSSPX podziękowało temu kapłanowi, bo ten kapłan zachowywał się nie w porządku wobec FSSPX, ich kapłanów i ich wiernych. Ten ksiądz nadużył gościnności FSSPX.
Co zrobić w sytuacji, jeśli sumienie nakazuje dwie sprzeczne i przeciwne sobie rzeczy, obie pod karą grzechu śmiertelnego, i to pomimo długiego rozważania za i przeciw oraz szukania odpowiedzi w nauce Kościoła? Wtedy jestem w sytuacji, że jeśli nie zgrzeszę ciężko, to zgrzeszę ciężko, tymczasem nie chcę w ogóle zgrzeszyć. Jak postępować w takiej logicznej sprzeczności? Tym bardziej w obecnym kryzysie Kościoła, gdy jeden ksiądz powie tak, a drugi przeciwnie, i obaj powołują się na naukę Kościoła, i obaj mają mocne argumenty o równej sile przekonywania?
Odnośnie tematu relatywizmu poznawczego: sam ateizm jest czymś totalnie nielogicznym: skoro cokolwiek istnieje i to widzimy, to nie mogło to powstać z nicości....totalnego bezdennego NIC. Brak w tym logiki, a reszta teorii filozoficznych, że ''nam się wydaje, że coś powstało z czegoś'' to nieudowodnione mrzonki. Pozdrawiam.
Film niewiele według mnie wyjaśnił. Jakie w takim razie ma być prawo w państwie, stosunek państwa do obywatela? Jeśli państwo będzie decydowało za nas, co jest dla nas dobre i uniemożliwiało nam wybierać zgodnie z naszą wolną wolą, to będzie lepiej? Nie, dziękuję, za dużo tego przeżywamy obecnie.
Ja ciągle nie łapię o co chodzi z tym "dobrem". Moralność to zasady nadane człowiekowi. To jak rozumieć co oznacza to "czyste dobro" Boga? Niech ktoś mi wytłumaczy na czym polega ta dobroć Boga. Jakimi kryteriami (i czy w ogóle można) oceniać Boga jako dobrego? Z definicji? Chyba tylko z definicji. Więc właściwie nie można z ludzkiego punku widzenia twierdzić że Bóg jest dobry skoro człowieka postępującego jak Bóg (jakiego znamy) określilibyśmy jako złego?
Np jeśli przestrzegamy zasad danych przez Boga możemy być szczęśliwi. Stąd też możemy wnioskować ze dawca zasad jest Dobry. Stawianie człowieka i Boga w jednym rzędzie prowadzi do takich absurdów jakie pan tutaj pisze.
@@katarzynagrzanka8828 Popatrz proszę na wątek otwarty przez Sylwia Łuczak. Kobieta prosi o pocieszającą ją informację. Wydaje się, że sprawa jest oczywista, chodzi o usprawiedliwienie Bractwa w postępowaniu z x Bałembą. Jednak żaden trads nie chce kobiecie objaśnić. Ja bym mógł, jednak trochę mi głupio, bo jak się dowie żem modernista to może pomyśleć, że ściemniam. W Tobie nadzieja.
Nie wiem czy tak ludzki umysł może wszystko ogarnąć. Niech ktoś sobie chociaż wyobrazi wielkość naszej galaktyki. Percepcji większych obiektów już nie wymagam
@@Christina-bf3lb No to odwróćmy😉 Gdyby pan Maniawski był (nawet bez tfu😛) katolikiem zapewne szedłby w pochodzie z Wojownikami Maryi. No i w czym miałoby mnie to dotknąć?
Na jakiej podstawie ksiądz stwierdza że podstawowym celem współżycia jest poczęcie potomstwa skoro rozumowo odkryliśmy że mężczyzna z kobietą są płodni maksymalnie 7 dni w 28 dniowym cyklu. A więc większość stosunków płciowych NATURALNIE nie jest związane z płodzeniem potomstwa.
Ponieważ ani współżycie, ani narządy płciowe ani w ogóle sama płeć nie istniałaby gdyby nie konieczność tworzenia kolejnych pokoleń. Gdyby dzieci spadały z drzewa to żadnego seksu by być nie mogło.
Jak dla mnie to ten przykład z dodawaniem jest zwykle kontrprzykładem. Obrazuje on, że ktoś może być pewny rzeczy z pozoru prostej, a w istocie się mylić. 2+2 nie zawsze = 4. Tak jak ktoś już wspomniał są inne systemy liczbowe, ludzie którzy podają ten przykład nie podają którym się posługują. No ale to jest dalej prosty przypadek. Są też inne algebry. Np. w pierścieniu Z3 2+2=1, albo w przypadku geometrii i dodawania kątów, tutaj posłużę się innym przykładem 4+4=8-2π. Kto by się spodziewał. To ma służyć jako przykład "oczywistej oczywistości", a w istocie służy jako przykład tego, że coś z pozoru prostego, wcale takie nie jest i że punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia. Ciekawie się robi jak odbiera się przekaz dla obu tych interpretacji. Polecam każdemu.
Ja jestem ateistą i wzywanie do życia zgodnie z biblią albo inna "świętą" księgą w ogóle do mnie nie przemawia. Co niby może polepszyć ścisłe stosowanie się do nakazów i zakazów prymitywnych ludów które spisały te księgi tysiące lat temu?
Ponieważ nauczanie Jezusa jest doskonałe. Poza tym nie wszystkie zakazy i nakazy ze starego testamentu nas obowiązują i nie wszystkie mają charakter moralny W tym co przekazuje nam nowy testament nie ma absolutnie nic nieaktualnego. Możesz myśleć że część z zakazów jest zbyt rygorystyczna, ale praktycznie każdy przyzna że nawet wtedy prowadzą one ku większej doskonałości.
@@stls800 Piszesz o nauczaniu Jezusa co najmniej tak jakbyś sam je słyszał. Ale sam go nie słyszałeś. Powiedzieli ci o nim inni ludzie. To żaden dowód że to prawda.
@@andrzejj.7444 Nic to nie zmienia w kwestii doskonałości tych nauk. Nawet jeśli przyjmiesz że wykorzystując postać Jezusa nauczał ktoś inny, na co nie ma żadnych dowodów, to i tak treść jest perfekcyjna
@@stls800 W tych bajkach nie ma nic doskonałego. Bóg jest personifikacją najgorszych ludzkich cech. Jest zazdrosny, okrutny, narcystyczny, domaga się absurdalnych zachowań, nie reaguje na zło, choć w swej rzekomej wszechmocy mógłby je zlikwidować skinienim palca. Ten zestaw cech przypomina raczej wstrętne, rozkapryszone dziecko, niż istotę niby dalece doskonalszą niż człowiek.
Zapraszamy na XIV Konferencję Edukacji Klasycznej: th-cam.com/video/k52XdPSez34/w-d-xo.html
Bóg zapłać za wykład. Wybierając zło czy tkwiąc w niewoli grzechu, nałogu nie można nazwać się wolnym człowiekiem.
Bóg zapłać ❤️
Czy ten kanał jest powiązany z "Trudno Być Katolikiem"? Pytam, bo ikonka jest chyba identyczna i nazwa bardzo podobna, więc może wprowadzać w błąd :)
Oj znowu zawikłane tematy ale Ksiadz ma dar do eleganckiego rozbrajania takich złogów.🌺
Bardzo ciekawy temat, miło posłuchać, jak Ksiądz to tak spokojnie, logicznie tłumaczy, bez odnoszenia się do niepotrzebnych emocji ale za pomocą konkretnych argumentów.
Bóg zapłać! Świetny wykład.
Bóg zapłać, bardzo dobrze mi się słuchało, pozdrawiam!
Wolność to możliwość wyboru, ale wolność to też odpowiedzialność. Człowiek jako wolny może też wybrać zło, ale musi się liczyć z konsekwencjami takiego wyboru.
tak jest!
Bóg zapłać i Szczęść Boże.
Bardzo ciekawy temat. 👍
Liberalizm daje wolność od moralności, ale to tylko środek do zniewolenia. Szacunek za wyjście do lasu.
Nie zawsze możemy pójść rozumem co jest dobre a co nie, bo czasem chcemy wybrać dobrze i nie widzimy na przód konsekwecji
Deo gratias
Proszę księdza, jestem pod wrażeniem wiedzy filozoficznej i mam pytanie jak taką nabyć (choć w 20%) na własną rękę, bez studiów? Jakie książki ksiądz poleca, by byłby to przystępny język dla adepta
Moim zdaniem przydatnym będzie Suma teologiczna, ale trzeba czytać ją ze zrozumieniem
Wolność nie jest wartością ani cnota ale jest konieczna by cnota mogła istnieć. Jest warunkiem koniecznym by inne wartości mogły istnieć. Stąd biorą się nawet libertarianie chrześcijanie, katolicy (Tom Woods, lord Acton, Jeffrey Tucker). Dobroczynność, charytatywność są cnotami ale zmuszenie kogoś by oddał część zarobków na cele socjalne nie uczyni z niego człowieka cnotliwego.
I więcej to jest niezwykle szeroki temat gdzie liberalizm klasyczny rozjechał się mocno z liberalizmem współczesnym, zwłaszcza społeczno-kulturowym. Ten pierwszy odnosił się do wolności jednostki od przymusu bezpośredniego (stąd argument że zmuszanie człowieka nawet do dobrych uczynków nie czyni z niego dobrego człowieka, a sam przymus jest grzechem). Ten drugi, obecnie powszechny chce "wolności" od presji społecznej, od ostracyzmu, od oceniania. Stąd relatywizm moralny "non-judgemtalism", liberalizm który głosi, że nie ma prawdy i każdy ma "wolność" do robienia co chce a inni nie mają prawa go oceniać.
uważasz, że nie istnieje cos takiego jak obowiązek człowieka wobec społeczeństwa czyli pewnej wspólnoty? W takim razie nie należy płacić podatków. A także ,ze władza świecka nie może wymóc pewnych zachowań wobec człowieka, które to wpływaja na funkcjonowanie całej wspólnoty? Trąci mi to utopią,że każdy jest samotną wyspą. Np. można nie dać komuś na cele charytatywne. Skutek bedzie taki, że ta osoba np. bedzie chorować i obciążac dużo bardziej system opieki zdrotownej niż dostałaby wcześnej pomoc. Czyli zapłacimy realnie wszyscy więcej. Można oczywiście nie pomagać jej wacle i pomóc jej umrzeć albo liczyć, że może ktoś jej pomoże (a może nie). Tylko jaka to cnota? Mam wrażenie,że tak pojmowany liberalizm to inna twarz egocentyzmu, dziki darwinizm i po prostu utopia.
@@TheMalla3 "mam wrażenie", "po prostu utopia", "trąci mi to" to nie argumenty tylko emocje, a z tym nie ma jak dyskutować.
Punkt o państwowej służbie zdrowia świadczy o kompletnym niezrozumieniu argumentu, państwowa służba zdrowia to jest dokłądnie socjal i wymuszona charytatywność.
@@TheMalla3 Abyśmy zdrowi byli .Jak najwięcej wolności od Państwa i od Kościoła. Co nie znaczy że wolność jest wartością absolutną.
Szczęść Boże.
Grzech liberalizmu został omówiony w "Katechizmie o Chrystusie Królu" o. Philippe'a i w "Małym katechizmie o Chrystusie Królu".
"Liberalismo es peccado" świetna książka
Od razu ta książka przyszła mi na myśl.
@@ukaszarkan3960 Moniaka? Serio?😂🤦
@@ukaszarkan3960 A ja znam kanał Jana Moniaka. Nie tylko ma świetny kanał, który punktuje błędy fsspx ale całkiem przyzwoicie zna się na sztuce. No i ten głos... :)
@@ukaszarkan3960 herezję antymodernizmu?
@@ukaszarkan3960 z czego mi wiadomo to nie herezja.
Deo gratias.
Komentarz jest bardzo potrzebny. Polskim konserwatystom, czy katolikom wciska się bajki i liberalnym konserwatyzmie, ze to niby jakieś cudowne połączenie religii katolickiej z wolnym rynkiem i tzw. tradycją. Bóg zapłać!
To na drodze wolności słowa, druku itd. możliwe jest poszukiwanie prawdy. Dobrze, że są państwa, w których jest możliwość kwestionowanie jednej obowiązującej "prawdy", bo to może wcale nie być prawda. Ksiądz Bańka bardzo często się powołuje na Pana Szymona Pękalę, który sądzę, że w wielu sprawach ma inne poglądy niż Ksiądz Bańka np. myślę, że dotyczy to dopuszczalności prawnej aborcji itd. Inna sprawa, że robi filmy na bardzo wiele tematów, w których nie jest specjalistą, więc lepiej weryfikować różne sprawy. Pamiętam jego manipulację jak porównał osoby maszerujace w marszu z Radia Maryja o wolność na tym multipleksie do osób z Korei Północnej uczestniczących w pogrzebie swojego przywódcy. To był odcinek o fanatyzmie. Ciekawe czy to Księdzu Bańce się spodobałoby.
@@szymonziarko7151 Ks. Bańka nie powołuje się na Pana Pękalę, ale niektóre jego komentarze i to niejednokrotnie zaznaczał.
Benedykt XVI często mówił o 'ziarnach prawdy' nawet w przekonaniach zabłąkanych. W pełni się z nim zgadzam.
To tak cudownie z tym Kościołem nie jest odnośnie np. wolności Przykładem jest upodlenie i niewolnicza praca chłopa pańszczyźnianego w 1 Rzeczpospolitej obojga narodów, gdzie to kler nie tylko to tolerował na wsi w 16 17 i 18 i 19 wieku w folwarkach szlacheckich ,ale zmuszał do pracy w folwarkach plebanów .Bunt przeciw tej niewoli był traktowany jako grzech. Czyli było to konserwowanie poprzez religie niesprawiedliwych stosunków społecznych Tyle że o tym się nie mówi. Efektem tego wyzysku w zaborze austriackim była rzeź galicyjska chłopów na szlachcie i nienawiść do nich w tym także do kleru .Złośliwy powie ot katolicka wolność
Wszystko mi wolno ale nie wszystko przynosi mi korzyść.
Nareszcie!!!
Miłość jest dzieckiem wolności.
*Deus Benedicat Tibi*
Ciekawym dla nas był również fakt, na który zwrócił uwagę prof Bartyzel w jednym swych wykładów, otóż w czasach rzymskich i w średniowieczu słowo liberalizm oznaczało "człowieka szczodrego i dającego bez oczekiwania rekompensatę" , św. Izydor (jak cytował właśnie prof. Bartyzel) pisał "iż nazywa się liberalnym tego kto rządzi hojnie i bez twardości" No ale przyszedł Locke i Wolter, odrzucający Boga no i mamy dziś liberalizm przekonany o samowystarczalności człowieka . Serdeczne Bóg zapłać Księże za tę naukę, nigdy nie dość.
Łapki w górę
Odpowiedź brzmi NIE.
Jak to często bywa, socjotechnicy stosują podmiankę znaczeniową słów, aby zaciemniać definicje.
Dlatego dziś źle rozumiemy słowa : tolerancja, prawica, lewica czy właśnie liberalizm.
Liberalizm to doktryna GOSPODARCZA dotyczy tylko i wyłącznie ekonomii. Innymi słowy liberalizm to decentralizm. Idea głosząca wolność gospodarczą jednostki ludzkiej.
Kiedy taką swobodę nałożymy na kwestie społeczne - wtedy to nazywa się permisywizm.
Permisywizm jest zjawiskiem niebezpiecznym, liberalizm jest zjawiskiem dobrym. Dzięki permisywizmowi mamy zagubienie ludzkości, dewiacje itp. Dzięki liberalizmowi mamy samochody i mikrofony :)
Zaprzeczeniem liberalizmu jest kołochoz. Są również hybrydy , doskonałym przykładem jest nasz kraj - z gospodarką centralną (socjalistyczną) + zachodnim kapitalizmem finansowym + bardzo wąskimi sferami liberalizmu (był np wolnościowy bla bla car,) - jednak kapitan państwo bardzo szybko kładzie na tym łapę :)
A państwizm to inaczej faszyzm, to też doktryna centralnie planowana.
Jedynym uczciwym modelem jest monarchia + minarchizm (państwo minimum) z gospodarką o modelu liberalnym .
Liberalizm nie jest doktryną gospodarczą XD. Leseferyzm jest od gospodarki, liberalizm od światopoglądu.
@@masonieorzechowe7836 oczywiście że jest, no chyba że jesteś maśle orzechowe z USA..tam liberalizm to pojęcie społeczne, na pojęcie ekonomiczne używają oni określenia libertarianizm. Jednak my żyjemy w Europie i używamy klasycznych definicji. Także PO czy Razem nie są partiami liberalnymi bo postulują ..nie wiem, lgbt +...a PIS nie jest partią prawicową. Mogą o sobie tak mówić, tak jak ja mogę o sobie mówić że jestem surykatką. Ale oni nie są ani ja nie jestem tym co bredzę :) Na tym polega klasyczne pojmowanie definicji.
@@masonieorzechowe7836 Leseferyzm to jeszcze coś innego. Leseferym to własnie "minimum" ...czyli rząd nie wpieprza się zbytnio do ekonomii, miesza tylko z małych obszarach (np obronność i podatki nie nią) ... od francuskiego, laissez faire, to bardziej pogląd niż doktryna - model. Ponieważ leseferyzm może dotyczyć różnych modeli gospodarki. Np można mieć leseferystycznego króla w feudalnej gospodarce. Albo leseferystycznego rodzica który psuje dzieci przez swój sposób wychowania.
Liberalizm - to model gospodarczy, czyli decentralizm. Oczywiście ustrojów idealnych nie ma, ale są takie które są bliższe ideałowi, i własnie monarchia minarchistyczna lub konserwatywny liberalizm są najbliższe ideałowi, ponieważ pozwalają na wolną konkurencję i rywalizację, jednocześnie ingerując w rynek w miejscach gdzie naruszana jest etyka. Np nie można handlować dziećmi...a podatki pobierane są TYLKO na rzeczy istotne. A nie tak jak mamy dziś ..na eurowizję i galoty reprezentacji w piłce nożnej.
Co do prawdy i dobra zgadzam się. Prawdą jest jednak to, że człowiek może wybierać i dobro i zło. Uważam, że poza zrodzeniem potomstwa, płciowość może i powinna być także źródłem przyjemności.
Proszę mocno o link do wspominanego filmu z Wojny Idei o pornografii. Bóg zapłać z góry :)
@Andriu
Faktycznie zapomniałem: th-cam.com/video/k1UPURb_4aI/w-d-xo.html
Bog zaplac za takie proste objasnianie trudnych do zrozumienia prawd o swiecie!
Gdzieś kiedyś wyczytałem, że prąd polityczny zwany liberalizmem przyjął postmodernizm jako swoją filozofię...
Liberalizm powstał na długo przed postmodernizmem
Jedno i drugie jest materialne. Jeśli nie czerpią z siebie nawzajem, to mają tę samą podstawę.
@sceptykgeneralnie Tyle samo słowo. Mówię Panu, co w praktyce się mówi o tym haśle. Jest ono bałamutne i bierze ludzi na popularne hasełko ubóstwianej wolności.
Wolność to jest wtedy, kiedy człowiek może czynić dobro. I to ma się nijak do pojęcia dobra liberałów, nawet tych tzw. konserwatywnych.
@sceptykgeneralnie Dlatego mówię, że ta tzw. "wolność" liberałów to jedna wielka głupota. Bo tam wolność dla każdego znaczy co innego. To jest generator chorego relatywizmu. W takim świecie nie ma nic stałego, nic pewnego, nic sensownego. Wszystko jest rozmydloną grą półprawd, a pół prawdy to całe kłamstwo.
@sceptykgeneralnie Nie, to nie jest naturalne. Pan mówi o samowoli. To samowola jest w naturze człowieka zwierzęcia, które nie zostanie wychowane.
Wolność to nie jest pozbawienie przymusów. Wolność to jest możliwość czynienia tego co dobre.
To nie wyjście do kina/teatru decyduje o tym, czy dana rzecz jest dobra. Można pójść na film edukacyjny i na film utkany perwersjami. Ten drugi czyn na pewno będzie zły. O kryterium dobroci czynu decyduje jego skutek, cel i intencja. Samym Dobrem jest Pan Bóg - Pierwsza Przyczyna i Pełnia Bytu. To jest dobre lub lepsze, co jest nakierowane wprost na Boga, a nie gdzieś tam obok, albo o zgrozo przeciwko Niemu.
TH-cam blokuje komentarze zawierające link. To jest chora praktyka, bo osoba publikująca nawet o tym nie wie, dopóki nie odświeży strony, najlepiej dwa razy.
To akurat dobra praktyka, bo pamiętam jak jeszcze parę lat temu było pełno spamu
@@soobpl To jak przekazać ważne informacje, samymi tytułami?
@@teofilnowakowski235 podajesz link ale zamieniasz kropki na spacje. Kto kumaty to wstawi kropki.
To normalna praktyka, w linku może być wirus.
Pozdrawiam serdecznie
Uwielbiam księdza logikę! Jak ona świetnie wszystko porządkuje i tłumaczy. Naprawdę wiedza bardzo pożyteczna. Zachowam ten filmik dla moich dzieci. Żeby wiedziały czemu trzeba mieć zasady moralne. Ksiądz lepiej im to wytłumaczy niż ja
Może by kiedyś ksiądz omówił wyzysk człowieka przez państwo?
z tym tematem to do Marksa- on był w tym "superekspertem"...
Albo wyzysk państwa przez Kościół i wyzysk Narodu przez Kościół
Odp: tak. Koniec materiału.
proszę założyć kanał apologetyczny, marnuje się pan
@@LMMEntertainment 😎
ok - wolność bez odpowiedzialności jest błędem zaniechania.
Kciuk w górę, ale... nie zgadzam się.
Zakładając nawet to, że wolność/liberalizm to nie jest aksjomat bardziej wartościowy od dobra (co uważam osobiście za problem semantyczny, nie faktyczny, ale zostawmy to dla uznania argumentu) to przynajmniej jest to bardzo dobre narzędzie (bo dane nam od Boga w wolnej woli) do decydowania o swoim postępowaniu - które oczywiście powinno być nastawione na dobro.
Ba, liberalizm nie neguje nawet naturalnego łączenia się w grupy przez ludzi, współdziałania, i tym podobne. Po prostu, w przeciwieństwie do różnych innych, alternatywnych postaw, nie narzuca oceniania dobra przez pryzmat grupy do której się należy.
A ja mam do księdza pytanie o właśnie nieograniczone korzystanie z płciowości: przecież małzonkowie korzystają z niej w sposób nieograniczony, gdy np. kobieta zachodzi w ciążę (wtedy korzystają) i gdy jest w okresie poporodowej niepłodności przez rok, dwa po urodzeniu dziecka, gdy karmi piersią.. powiedzmy że kobieta zachodzi ponownie w ciążę po tym czasie i historia się powtarza. Czyli małżonkowie korzystają ze współżycia w sposób nieograniczony; czy oni nie są zagrożoeni tym "przepaleniem ośrodka dopaminy"? Cel współżycia jest szczytny i dobry ale faktem jest że jednak korzystają oni że zmysłowej przyjemności kiedy tylko mają ochotę.
Liberalizm wcale nie stawia wolności od wszelkiego przymusu jako podstawy tejże ideologii. Najważniejsza jest prawda, a wiec coa co daje prawa. Konkretnie - prawa czlowieka. Prawa, ktore wynikaja z tego iz jest człowiekiem. To co ksiadz opisal jako wolnosc to anarchia, a anarcia nie jest żadną wolnośćią.
Pan Bóg uczynił człowieka wolnym i dał mu wolną wolę. Dlatego liberalizm jest naturalnym stanem stworzenia. Gdyby człowiek nie był wolny i nie miał prawa wyboru to wszelka wiara nie ma sensu. Bylibyśmy z samej naszej natury albo tylko zbawieni lub tylko przeklęci. Nie mówię, że tak nie musi być jeśli dawno przed Chrystusem prorokowano o jego śmierci tj. wiadomym było jak potoczą się jego losy to pytanie czy Judasz mógł nie zrobić tego co zrobił ? A może gdyby nie on to znalazł by się ktoś inny w jego miejscu ? A co gdyby się nikt nie znalazł ? Czy Bóg mógłby przymusić jakiegokolwiek człowieka do tego by zdradził Jezusa ? A więc czy takowy człowiek przymuszony przez Boga do grzechu faktycznie byłby potępiony ? Czy Bóg mógłby potępić swój zły czyn nawet dla jakiegoś wyższego celu ? Czy Bóg byłby zdolny do złego czynu ?
Wolność nie jest na nic ukierunkowana i nie jest od niczego zależna. Złe tłumaczenie. Wolność nie ejst wcale możliwością wyboru dobra. Wolność to możliwośc czynienia i dobra i zła. Natomiast prawidłowe wytłumaczenie powinno być takie że wolność traktowana wybiórczo tj. bez innych boskich imponderabiliów to podejście wybiórcze, podczas gdy wolę bożą nalezy wypełniać całościowo. Może się bowiem zdarzyć sytuacja, ze ktoś wybiera zło i wówczas to jest grzech, dlatego, ze inną idea bożą jest dobro.
A na tym jego zalety się nie kończą
Ściślej rzecz biorąc, to, co jest, to byt, a nie prawda. Prawda to jest zgodność myśli z bytem. Tak by raczej powiedział Akwinata.
Wolność czy posłuszeństwo. Gdy wkradnie się zły duch, po swojemu interpretuję oczywistą prawdę, przeinaczam dokładając swoje do tego co postrzegam, powtarzam co niby Bóg mówi. A On tak nie powiedział, Bóg nam rozkazał słuchać i przestrzegać Jego przykazania. a nie swoich wyobrażeń o Nim..
Ani marksizm ani liberalizm.
Ani socjalizm ani kapitalizm.
Banki mają swoją matematykę - dowod: kredyty frankowe (splacane kredyty rosną).
Tak
Wolniosc to wybor dobra - sumienie .
Szczęść Boże
Mam pytanie docks Szymona Bańki.
Odrazu mówię z góry, jestem jak najbardziej zgodna ze zdaniami ,opiniami z kaplaniami Bractwa Piusa X. Jestem wdzięczna Panu Bogu, że napotkało nam na drodze wiara trydencka .
Z mężem ujrzelismy na oczy , w sercu jak jest piękna wiara w Bogu we mszy sw odprawiana przez bractwa piusa x. Ujrzelismy prawdę i fałsz dzięki bractwo piusa x.
Nie wiem ,czy u wszystkich tak zdarza, jestem zaatakowana przez rodzinę i znajomych złymi opiniami na temat wiary przesoborowe.
Koleżanka, która się dowiedziała od kogoś, że kapłanie Bractwa piusa x odrzucili księdza (który jest poza kaplanstwa Bractwa piusa x) ,który chciał odprawić mszę św trydencka. I teraz znów moją koleżankę zniechęciło do uczęszczania we mszycsw trydenckiej, kiedy ja starałam się pokazać prawdę. Proszę mi powiedzieć, czy to prawda?
Nie mogę znaleźć informacji nigdzie.
Jakoś mi tu nie pachnie prawdą. Czuję i chcę obronić kapłanów Bractwa piusa x dobrymi słowami koleżankom.
Koleżanka już mi mowi , że jej pachnie sektą. Przykro mi.
Dziękuję
Z Panem Bogiem
Objaw braku tolerancji
@@MarcinCE
Nie rozumiem
@@sylwiauczak3124 atakowanie kogoś za chodzenie za msze trydencka do bractwa to brak tolerancji . Co kogo to interesuje
Co znaczy odrzucili? Prosił o możliwość zamieszkania w przeoracie? Jeśli tak, to raczej kapłani Bractwa postawili pewne warunki, których taki ksiądz nie przyjął.
Wypadałoby podać jakiś konkret. Jeśli chciał odprawić prywatną Mszę w kaplicy, to być może nie chciał potwierdzić celebretem swoich święceń albo nie jest nigdzie inkardynowany (zatem byłby suspendowany)
Edit: Oczywiście jeszcze pozostaje kwestia, czy taka sytuacja w ogóle miała miejsce, jednak nawet wtedy trzeba do tematu podejść spokojnie - na pewno były powody odmowy i takie powody są raczej poważne.
Na Mszę Trydencka chodzi się dla Boga, a nie dla kapłana. FSSPX podziękowało temu kapłanowi, bo ten kapłan zachowywał się nie w porządku wobec FSSPX, ich kapłanów i ich wiernych. Ten ksiądz nadużył gościnności FSSPX.
Co zrobić w sytuacji, jeśli sumienie nakazuje dwie sprzeczne i przeciwne sobie rzeczy, obie pod karą grzechu śmiertelnego, i to pomimo długiego rozważania za i przeciw oraz szukania odpowiedzi w nauce Kościoła? Wtedy jestem w sytuacji, że jeśli nie zgrzeszę ciężko, to zgrzeszę ciężko, tymczasem nie chcę w ogóle zgrzeszyć. Jak postępować w takiej logicznej sprzeczności? Tym bardziej w obecnym kryzysie Kościoła, gdy jeden ksiądz powie tak, a drugi przeciwnie, i obaj powołują się na naukę Kościoła, i obaj mają mocne argumenty o równej sile przekonywania?
Ronald Reagan"Moja wizja Ameryki" pisał komunista - nie ma Pana Boga, Liberał- nie ma Boga , bo ja (liber..) jestem bogiem
Odnośnie tematu relatywizmu poznawczego: sam ateizm jest czymś totalnie nielogicznym: skoro cokolwiek istnieje i to widzimy, to nie mogło to powstać z nicości....totalnego bezdennego NIC. Brak w tym logiki, a reszta teorii filozoficznych, że ''nam się wydaje, że coś powstało z czegoś'' to nieudowodnione mrzonki. Pozdrawiam.
🙂🙃
Film niewiele według mnie wyjaśnił. Jakie w takim razie ma być prawo w państwie, stosunek państwa do obywatela? Jeśli państwo będzie decydowało za nas, co jest dla nas dobre i uniemożliwiało nam wybierać zgodnie z naszą wolną wolą, to będzie lepiej? Nie, dziękuję, za dużo tego przeżywamy obecnie.
Ja ciągle nie łapię o co chodzi z tym "dobrem". Moralność to zasady nadane człowiekowi. To jak rozumieć co oznacza to "czyste dobro" Boga? Niech ktoś mi wytłumaczy na czym polega ta dobroć Boga. Jakimi kryteriami (i czy w ogóle można) oceniać Boga jako dobrego? Z definicji? Chyba tylko z definicji. Więc właściwie nie można z ludzkiego punku widzenia twierdzić że Bóg jest dobry skoro człowieka postępującego jak Bóg (jakiego znamy) określilibyśmy jako złego?
Np jeśli przestrzegamy zasad danych przez Boga możemy być szczęśliwi. Stąd też możemy wnioskować ze dawca zasad jest Dobry. Stawianie człowieka i Boga w jednym rzędzie prowadzi do takich absurdów jakie pan tutaj pisze.
@@katarzynagrzanka8828 Czyli gdybym ustanowił rozsądne prawa w państwie to uznałaby mnie Pani za dobrego? Nawet gdybym sam te prawa łamał?
@@katarzynagrzanka8828 No i pierwsza Pani teza wymagałaby udowodnienia. Bo ja mógłbym postawić tezę odwrotną.
@@katarzynagrzanka8828 Popatrz proszę na wątek otwarty przez Sylwia Łuczak. Kobieta prosi o pocieszającą ją informację. Wydaje się, że sprawa jest oczywista, chodzi o usprawiedliwienie Bractwa w postępowaniu z x Bałembą. Jednak żaden trads nie chce kobiecie objaśnić. Ja bym mógł, jednak trochę mi głupio, bo jak się dowie żem modernista to może pomyśleć, że ściemniam. W Tobie nadzieja.
@@piotrmaniawski930 Juz tutaj pisałam Bóg jest kimś więcej niż czlowiekiem.
Nie wiem czy tak ludzki umysł może wszystko ogarnąć. Niech ktoś sobie chociaż wyobrazi wielkość naszej galaktyki. Percepcji większych obiektów już nie wymagam
Wśród trudnych tematów tutaj napiszę coś weselszego.
Uważam że ksiądz Szymon gdyby był (tfu😛) ateistą zapewne byłby liberałem pełną gębą😉
@@Christina-bf3lb No to odwróćmy😉
Gdyby pan Maniawski był (nawet bez tfu😛) katolikiem zapewne szedłby w pochodzie z Wojownikami Maryi.
No i w czym miałoby mnie to dotknąć?
@@Christina-bf3lb Pani pouczenia pozwolę sobie puścić mimo uszu.
No to poznamy jaki wspólny mianownik ksiądz znalazł.
@@JarekKrawczyk Panie Jarku, doprawdy...przecienia mnie Pan😊
Na jakiej podstawie ksiądz stwierdza że podstawowym celem współżycia jest poczęcie potomstwa skoro rozumowo odkryliśmy że mężczyzna z kobietą są płodni maksymalnie 7 dni w 28 dniowym cyklu. A więc większość stosunków płciowych NATURALNIE nie jest związane z płodzeniem potomstwa.
Ponieważ ani współżycie, ani narządy płciowe ani w ogóle sama płeć nie istniałaby gdyby nie konieczność tworzenia kolejnych pokoleń. Gdyby dzieci spadały z drzewa to żadnego seksu by być nie mogło.
@@stls800 Huh... no rewelacyjna odpowiedź! Tu się należy nagroda złotych ust, brawo!
A kto każe robić to hurtowo? Nie można się ograniczyć do dni płodnych?😉
@@JarekKrawczyk Kto wie, może już dziś są wśród nas przedstawiciele tego gatunku, który "wyewoluował" z Homo sapiens
@@JarekKrawczyk Otoz to rodzina jako budulec społeczeństwa. Sam Bóg nazwał siebie Ojcem.
2+2=4 tylko w systemie dziesiętnym a są jeszcze inne systemy liczbowe
Liczby reprezentują coś realnego, w innym systemie liczbowym po prostu zapisuje się tę prawdę inaczej.
@@stls800 ale wynik jest różny w zależności od systemu liczbowego
@@JZTelewizja jest ten sam ale reprezentują go inne symbole i tyle
@@stls800 Dokładnie. Na takiej samej zasadzie można by twierdzić, że "jeden" to nie to samo co "1". Zapisy są różne, ale reprezentują to samo.
Jak dla mnie to ten przykład z dodawaniem jest zwykle kontrprzykładem. Obrazuje on, że ktoś może być pewny rzeczy z pozoru prostej, a w istocie się mylić. 2+2 nie zawsze = 4. Tak jak ktoś już wspomniał są inne systemy liczbowe, ludzie którzy podają ten przykład nie podają którym się posługują. No ale to jest dalej prosty przypadek. Są też inne algebry. Np. w pierścieniu Z3 2+2=1, albo w przypadku geometrii i dodawania kątów, tutaj posłużę się innym przykładem 4+4=8-2π. Kto by się spodziewał.
To ma służyć jako przykład "oczywistej oczywistości", a w istocie służy jako przykład tego, że coś z pozoru prostego, wcale takie nie jest i że punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia.
Ciekawie się robi jak odbiera się przekaz dla obu tych interpretacji. Polecam każdemu.
Ja jestem ateistą i wzywanie do życia zgodnie z biblią albo inna "świętą" księgą w ogóle do mnie nie przemawia. Co niby może polepszyć ścisłe stosowanie się do nakazów i zakazów prymitywnych ludów które spisały te księgi tysiące lat temu?
Ponieważ nauczanie Jezusa jest doskonałe. Poza tym nie wszystkie zakazy i nakazy ze starego testamentu nas obowiązują i nie wszystkie mają charakter moralny
W tym co przekazuje nam nowy testament nie ma absolutnie nic nieaktualnego. Możesz myśleć że część z zakazów jest zbyt rygorystyczna, ale praktycznie każdy przyzna że nawet wtedy prowadzą one ku większej doskonałości.
@@stls800 Piszesz o nauczaniu Jezusa co najmniej tak jakbyś sam je słyszał. Ale sam go nie słyszałeś. Powiedzieli ci o nim inni ludzie. To żaden dowód że to prawda.
@@andrzejj.7444 Nic to nie zmienia w kwestii doskonałości tych nauk.
Nawet jeśli przyjmiesz że wykorzystując postać Jezusa nauczał ktoś inny, na co nie ma żadnych dowodów, to i tak treść jest perfekcyjna
@@stls800 W tych bajkach nie ma nic doskonałego. Bóg jest personifikacją najgorszych ludzkich cech. Jest zazdrosny, okrutny, narcystyczny, domaga się absurdalnych zachowań, nie reaguje na zło, choć w swej rzekomej wszechmocy mógłby je zlikwidować skinienim palca. Ten zestaw cech przypomina raczej wstrętne, rozkapryszone dziecko, niż istotę niby dalece doskonalszą niż człowiek.
@@stls800 i w dodatku sprawdzą się w praktyce już 2000 lat. Wierzę że jest wieczna.
Bóg zapłać !