Co jeść w trakcie zawodów ultra?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 10 ก.พ. 2025
- Zawody ultra rządzą się swoimi prawami lub też nie ma tam ich wcale. Przewód pokarmowy jest bardzo elastyczny i wielu zawodników to wykorzystuje. Chciałem nagrać ten odcinek solo, ale nie startowałem w zawodach ultra, a zawsze staram się dzielić przede wszystkim praktyczną stroną dietetyki sportowej. Dlatego do tego podcastu zaprosiłem Martę Naczyk. Marta zajmuje się żywieniem osób, które przygotowują się do wypraw wysokogórskich, wspinają się i uprawiają sporty wytrzymałościowe (biegi ultra, kolarstwo, triathlon). Jest pracownikiem Zakładu Biochemii Żywienia Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, szkoleniowcem Kadry Himalaistów PZA, gdzie odpowiada za zaplecze żywieniowe wypraw oraz opiekę dietetyczną.
W tym odcinku mówimy o:
Różnicach w żywieniu między typowymi sportami wytrzymałościowymi a startami na dystansach ultra
Czy w ultra obowiązują jakieś zasady żywieniowe?
Czy dieta wysokotłuszczowa jest lepsza w ultra od diety bogatej w węglowodany?
Jak radzić sobie w terenie, kiedy wyścig jest bez supportu i trwa kilka dni?
Jak minimalizować ryzyko problemów żołądkowo-jelitowych na trasie
Pozostałe odcinki podcastu, artykuły, darmowe plany żywieniowe czy narzędzia przydatne kolarzom i triathlonistom znajdziesz na mojej stronie- link poniżej.
🌍 dietetyksporto...
📨 kontakt@dietetyksportowy.online
/ gawelczykm
/ sports_dietitian
Kebab! Gyros! Kebab! Poprawić mlekiem i kiełbaską! Ho-dogi na orlenach zawsze się kończą! Niejaki Radek G. Twierdzi że bułka z grubo masła i grubo wędliny. A ja od siebie dodam że jestem ciekaw co polecacie na ultra kiedy trzeba gluten wykluczyć? Tak się jeszcze zastanawiam czy żniwa z kosą można rozpatrywać w kategorii ultra wysiłków?
Świetna rozmowa chociaż z perspektywy ultra ze wsparciem bo ultra samowystarczalne to zupełnie inna bajka.
Jedno to kwestia logistyki, zabrania tego wszystkiego, drugie to stołowanie się zajmuje masę czasu wiec jeśli myślisz o wyniku, trzeba minimalizować postoje. Dla przykładu - mój ostatni wyścig 18.5h zawierał 2 postoje łącznej długości 18 minut.
Przez 10 lat od maratonów do ultra gravelowych wypracowałem swój system i na postawie rozmów z czołowymi zawodnikami mogę skromnie stwierdzić ze jest bardzo, bardzo dobry. Ale to praktyka i eksperymenty. Ostatnie ultra to ponad 90g/h 👍, jedzenie w trakcie jazdy, bez zwalniania, martwienia się o śmieci, lepkie ręce etc etc.
W tego typu wyścigach wygoda spożycia jest kluczowa (poza szeroko pojętą przyswajalnoscia) - dla przykładu przy 50-60g/h to 48 żeli przy 24h.
Może masz ochotę wpaść do podcastu i porozmawiać na ten temat :) Jestem ciekawy jak to wygląda z Twojej perspektywy ;)